• Nie Znaleziono Wyników

Koń się uśmiał - Paweł Bryłowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Koń się uśmiał - Paweł Bryłowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

PAWEŁ BRYŁOWSKI

ur. 1949; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lubelszczyzna, współczesność

Słowa kluczowe projekt Polska transformacja 1989-1991, transformacja w Polsce, przemiany po 1989 roku, wybory samorządowe 1990

Koń się uśmiał

Pamiętam takie humorystyczne zdarzenie z jednej z lubelskich gmin. Nazwa nie jest w tej chwili istotna. Bardzo mocne poparcie miał tam poprzedni naczelnik gminy. Był człowiekiem przeszłego systemu, ale wydawał się być przyjacielem tych, którzy grali pierwsze skrzypce w tej gminie – od pierwszego sekretarza komitetu gminnego do księdza proboszcza. Myśmy tam pojechali na wybory. Była ostra dyskusja. Nowy kandydat spotkał się z dużym oporem, rada gminy była wybrana, a trzeba było wybrać wójta. Po głosowaniu okazało się, że wygrał stary naczelnik. Oczywiście podniosła się radosna wrzawa i w tym momencie zarżał koń przy furze stojącej pod oknem, ale tak donośnie, jakby się śmiał, czyli koń by się uśmiał. Wszyscy to [usłyszeli], bo okna były pootwierane. Cisza [się zrobiła]. Do dzisiaj pamiętam, jak tu ogłaszają, że właśnie wygrał stary naczelnik, lud obecny w sali w większości zaczyna się cieszyć, a tu koń się roześmiał. I przyznam się, że takiego głośnego rżenia bez powodu [dotychczas nie słyszałem], a konie stały sobie spokojnie i czekały na właścicieli. Raptem jeden z nich się zaśmiał w odpowiednim momencie. Coś w tym było, czyż nie?

Data i miejsce nagrania 2014-01-11, Lublin

Rozmawiał/a Łukasz Kijek

Transkrypcja Jacek Bednarczyk

Redakcja Janka Kowalska

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Na początku, jak zaczęłam pracować, jak wiedziałam, że będę prowadziła zajęcia, to było to dla mnie wielkim stresem - stanąć przed grupą obcych ludzi i przekazywać im

Natomiast nikt się nie spodziewał i rząd polski liczył, że na terenach wschodnich, gdzie była masa bagien, lasów, że będzie można się bronić do upadłego, dopóki

W każdym razie nie można tego przesądzić, czy [ludzie starego reżimu] byli tak pewni wygranej i tego, że wszystko się odwróci, podczas gdy nastroje społeczne, sytuacja

Tak że być może w jakiś aktach takie coś leży, ale ponieważ nigdy nic się ze mną dalej nie działo, to być może to gdzieś poszło na przemiał.. Po wielu, wielu, wielu,

Podobno ten pociąg miał gdzieś jechać na wschód, wieźć jakieś towary i właśnie od tego się wszystko zaczęło. O tym słyszałem już w

Wcześniej nie [było wiadomo], to było pewne zaskoczenie, że to w Lublinie się w zasadzie zaczęło. Data i miejsce nagrania

Moi rodzice wysłali mnie z warszawskiego getta na placówkę, na robotę, razem z grupą jeszcze siedemdziesięciu ludzi.. To było już przez protekcję, ojciec urządził to, że może

Pamiętam takie zebranie, na które poszedłem, [był temat] co jeszcze można zrobić dobrego, żeby nasze [osiedle było jeszcze lepsze].. Zabierali głos wszyscy ludzie po kolei i nikt