• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Raciborskie. R. 2, nr 44 (92).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Raciborskie. R. 2, nr 44 (92)."

Copied!
20
0
0

Pełen tekst

(1)

R a c i b ó r z • W o d z i s ł a w Śląski

R y d u ł t o w y • G ł u b c z y c e • K ie tr z

W NUMERZE:

• "S olid a rn o ść" u

prywaciarzy s.3

• W ia rus nie dla

harcerzy s.5

• Szkoła bez stresów s.5

• Rozmowa z KORĄ s.7

• Programy TV s. 9-12 Rok II Nr 44 (92) TYGODNIK 5 LISTOPADA 1993 NR INDEKSU 38254X cena 2000 zł

Racibórz dziś i 60 lat wcześniej

Zdjęcia przedstawiaja, współczesne i przedwojenne spój rżenie na ulicę Ogrodową, przy której kiedyś stal kościół ewangelicki a obecnie szkoła muzyczna

Fot..

G

Wawoczny

p o le c a :

D z ia ł ju b ile rsk i wyroby jubilerskie złote ' biżuterię

s re b rn ą

i wyroby firm y „KRUK”

z e g a ry

i zegarki „LONGIN ES", „ATLANIC",

„CASIO" i

in n e

(serwis w całym

k ra ju )

K osm etyki

' renomowanych firm europejskich D ział

p r z e m y s ło w y

• o b u w ie

i galanterię

sk ó rza n ą .

RACIBÓRZ, ULOŁUCmn TEL.:0-m/276n

Ł

iCTOftM

a

i A ł

ROK ZAŁOZENIA 1 9 5 8

fot. z arch, prywatnego A.

P rocek

4 dachówki

1 & &

I a pustaki

\ M AX

§ S K L E P f FIRM O W Y

f

R A C IB Ó R Z 4 7 -4 0 0 l u l. M A R IA Ń S K A 4 4 M

żarówki

artykuły elektryczne

.WvGAZYNY (PSK)

lRi\CSBÓBZ <7-400 I ul. YU3LEJOWA. \0 a teL 0 3 3 5 / 3V24

ASZE ATUT

(2)

ŚWIATOWY DZIEŃ MISYJNY

Cały katolicki świat obchodził w niedzielę 24 października Światowy Dzień Misyjny. Z tej okazji w Raciborzu gościli k lerycy M isyjnego S em inarium D uchow nego K sięży W e rb istó w z Pieniężna. Występowali oni w trakcie w szy stk ich M szy św ., g rają c na tradycyjnych instrumentach, religijną m uzykę la ty n o am ery k ań sk ą oraz wygłaszali kazania, tematem których było

ich życie i działalność wśród Indian w Ameryce Południow ej i Środkowej.

Mówili również na temat potrzeby i obowiązku głoszenia D obrą Nowiny, jaka spoczywa na każdym chrześcijaninie.

W ieczorem d ali m ini k o n ce rt połączony z p rez en ta cją przeźroczy opatrzonych krótkim komentarzem.

Warto dodać, że w Raciborzu istnieje Zgromadzenie Misyjne Służebnic Ducha

Świętego, gdzie siostry poprzez formację duchową, in telektualną i zawodową przygotowują się do przyszłych zadań.

Zgromadzenie to założone zostało w 1889 r. przez b ło g o sław io n eg o A rn o ld a Jennssena w Steylu, w Holandii.

W marcu 1990 r. siostry rozpoczęły pracę na Ukrainie w kilku parafiach, do których należą 63 wioski na 4000 km kw.

W styczniu 1991 r. pow stała nowa

placówka w Rosji. A

Od początku listopada właściciele prywatnych posesjizterenu Rydułtów będą mogli skorzystać z oferty wywozu śmieci w workach foliowych. Akcję promocji tej form y ro zw iązan ia “ śm iecio w eg o ” problemu rozpoczęła spółka “Naprzód” . Firma ta dostarczy za darmo do wszystkich posesji w Rydułtowach worki foliowe o pojemności 50 litrów. Każdy otrzyma również ulotkę informującą, którego dnia pełne worki zostaną odebrane przez pracowników spółki.

N a początku skorzystają z tego mieszkańcy ulicy Bema. Później stopniowo tą akcją zostaną objęte całe Rydułtowy .według opracowanego harmonogramu.

Śmieci będą wywożone z posesji dwa razy w miesiącu. Pracownicy spółki odbierać będą tylko worki z firmowym nadrukiem.

Za pierwszym razem worki foliowe będą rozprowadzane za darmo. Później trzeba je będzie zakupić w spółce “Naprzód”. W cenie worka jest już zawarty koszt usługi wywozu śmieci.

Jak mówi Andrzej Adamczyk, prezes firmy - akcja ta ma na celu wyrobienie u mieszkańców nawyku zbierania śmieci.

Musimy się nauczyć, że “produkowanych”

przez nas odpadów nie wolno wyrzucać

“byle gdzie” - na tzw. dzikie wysypiska.

Gdy to się powiedzie - następnym etapem będzie wprowadzenie segregacji śmieci.

P oczątki śm ieciow ej se g re g ac ji w

Śmieci w workach

Rydułtow ach są bardzo obiecujące.

M ieszkańcy w y kazują się zdyscyplinowaniem i zrozumieniem tego problemu. Do ustawionych, specjalnych pojem ników “rydułtow iki” wrzucają śmieci zgodnie z ich przeznaczeniem.

Bardzo rzadko zdarzają się pomyłki.

Posegregowane śmieci są składowane w bazie spółki “Naprzód”. Po zgromadzeniu większej ilości będą sprzedawane - firma ma już odbiorców na szkło i papier.

Kłopotliwym odpadem j est plastik - trudno znaleźć na niego nabywcę.

(jak)

Krokodyle w Radlinie

Z dużym za in te re so w an iem , szczególnie ze strony młodzieży, spotkała się w ystaw a zo rganizow ana przez wodzisławskich akwarystów w Domu Kultury kopalni “Marcel”.

Wśród ryb akwariowych zwracały uwagę ogromne wielobarwne pielęgnice.

W nadmuchiwanym basenie urządzono sadzawkę ze -złotymi rybkami. Poza tym można było obejrzeć krokodyle nilowe, aksolotta meksykańskiego a nawet boa dusiciela.

Wystawiono również żółwie greckie oraz inne egzotyczne gady, płazy i gryzonie.

(m)

R a c i b ó r z

W RDK odbył się w dniach 23 - 24 października I R aciborski F estiw al Piosenki Dziecięcej, w którym wzięło udział 33 wykonawców z przedszkoli i szkół podstawowych miasta i regionu.

Jury pod przewodnictwem H. Kap tu ra przyznało n a s tę p u ją c e nagrody i wyróżnienia: W kategorii solistów (grupa przedszkolna) I. K Reyner (Przedszkole nr 22), n. L.Marcyanik (Nr 20), ID.

J.Maruszczak (Nr 21) i J.Ryszka (Nr 13),awkategoriizespołówl. “Karmelki”

(Nr 12), II. duet M Bodzioch i T. Paliświat (N r 22), III. D .Żurek, D. M ariusz, KSzramek (Nr 9) i wyróżnienie dla

“Wesołych nutek” (Nr 24).

W g ru p ie m łodszej szkół podstawowych w kategorii solistów I.

O.Makselon (SP 11), H. B.Widoch (SP 17), III. P.G aw orow ski (ZSO M S),

FESTIWAL PIOSENKI DZIECIĘCEJ

Notowania 7. dnia

26-27.10.1993r. Giełda mięsna rynku

raciborskiego

Sklepy

As or ty m en t

DANP0L ul. Długa 34 DESPOL ul. Opawska5 DRÓB-PODR. ul. Długa 7 JANETA ul.Mickiewicza 7 JANETA. ul. Opawska67 JAWIN ul. Opawska21 MATERZOK ul. Londzina 49 SEGET ul. Ocicka13 SZULIK ul. Długa 36 WILUŚ-DELIK. h.targ. stoisko4

Schab 56000 69 000 60000 60 000 64 000 58500 60000 64 000 60000 65000 Karczek 46000 46 200 46 000 43 500 *61500 47500 48 000 *61000 49 000 48 000

Łopatka 55000 47 000 ’ 64000 61 000 49 000 43000

Żeberka wp. 38 000 33000 35000 40000 33 800 34 000 36 000 34 000 30 000

Pieczeń wp. 68 000

56000 68 000 68000 65000

Piecz. woł. 68000 63000 68 000 72 000 68 000 72000 72 000 68000 65000 Rosół zwyk. 28000 24150 25 000 28000 34 000 32 000 26000 22 000 28 000

Szynka wp. g 98500 92 000 95000 100 000 100000 90000

Krak. sucha 123 050 90 000 82 000 121 200 88000 90000 95 000 80 000 Bocz. Wędz. 45 000 45 000 45 000 47 000 48 000 47 000 40000 45 000 Parów. cien. 34 000 36 900 31000 33000 35000 34 800 35 000 35000 Śląska 52 000 72 600 53000 56000 59 000 52 000 55 000 49 000 50 000 Frankfut. 85 000 107 050 70 000 80 000 75 000 75 000 70 000 K. szynk, wp 79 000 92300 75 000 80000 84000 72 000 75 000 75 000 70 000 Zwyczajna 44 000 48 000 38 000 39 000 45 900 42 000 40000 39 000 40 000

M I Ę S O B E Z K O Ś C I

I.R y g u la (S P 17), a w kategorii zespołów I miejsce A Stanisz i M.Grąziowska (SP 11).

W g ru p ie sta rsze j I.

J.W ygn ał (Z S O M S ), II.

D.Saul (SP 14), ffl. P.Skiba (SP wBorucinie) i K Buchcik (SP wBieńkowicach)-soliści, a w kategorii zespołów I. duet zZawady Książęcej,n. zespól wokalny z SP w Borucinie oraz HI zespół wokalny z SP 4 i “ P a n te rk i” z SP w K rzanow icach, k tó re otrzymały również nagrodę publiczności.

S p e c ja ln ą nag ro d ę d y rek to ra D eleg atu ry K u ra to riu m O św iaty w R aciborzu otrzym ała O.Makselon z SP 11.

A

zdj G.Wawoczny

Twingo na otwarcie

N a o tw a rc ie now ego salonu samochodowego Renault w Wodzisławiu przyjechał Raymond Jahiel dyrektor generalny Renault Polska. Byli także obecni prezydent i wiceprezydenci miasta, dyrektorzy banków współpracujących z firm ą A utom entel, dyrektor U rzędu Skarbowego oraz Komendant Policji.

Podczas otwartych drzwi - w sobotę i n ie d z ie lę - w ielu m ieszk ań có w Wodzisławia i okolic odwiedziło nowy salon, by zapoznać się z ofertą firmy Renault. Szczególne zainteresow anie wzbudzał oczywiście nowy model - Twingo, który został po raz pierwszy zaprezentowany w Polsce.

W n ie d z ie lę salon przeżyw ał prawdziwy najazd. Na zewnątrz ustawiały się długie kolejki.a okoliczne parkingi

były zatłoczone. K ażdy p e łn o le tn i posiadacz prawa j azdy odwiedzaj ący salon otrzymał kupon konkursowy, który będzie uczestniczył w losowaniu samochodów Twingo. Wśród wszystkich gości salonów Renault wcałej Polsce zostaną rozlosowane trzy takie auta.

Także dla naj młodszych przygotowano wiele atrakcji. Dzieci uczestniczyły w konkursie rysunkowym, którego zwycięzcy pojadą do Eurodisneylandu we Francji.

Jak nas poinformował Waldemar Mentel - w łaściciel wodzisławskiego salonu, na zakup samochodow Renault można uzyskać kredyty - roczne, 2 i 3 - le tn ie . W szystkie a u ta tej firm y sprowadzane w ramach kontyngentu '94 wyposażone są w katalizator i wtrysk

paliwa. (m)

N O W I N Y

R A C IB O R S K IE

47400 Racibórz ul. Solna 7/3 tel.47-27 O ddział

44-300 Wodzisław Śl. ul. Bogumińska 2 tel. 554979

W Y D A W C A : N O W IN Y R A C IB O R S K IE Sp. z o.o. 47400 Racibóiz ul. Solna 7/3 Prezes Zarządu: Andrzej Derwisz T Y G O D N IK REDAGUJE ZESPÓŁ. R edaktor Naczelny - Iw ona Kaczorowska. M ateriałów nie zamówionych nie zwracamy.

O g ło s z e n ia p r z y jm u j e sekretariat redakcji w Raciborzu w godz. o d 8 d o 16. oraz oddział w Wodzisławiu Śl. od godz 9 do 13 oprócz czwartków, (dyżur redakcyjny w środy w godzinach od 13 dol5). Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych, redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

Skład i łamanie: N ow iny Raciborskie. Druk: PPP "Prodryn" Racibórz ul. Staszica 22.

NOWINY'

RACIBORSKIE

(3)

"Solidarność" u prywaciarzy

Kłopoty z ochronąpraw pracowniczych w małych, często prywatnych zakładach pracy, to główny powód utworzenia M iędzyzakładow ej K o m isji N SZZ

“Solidarność” w Wodzisławiu Śląskim. Z inicjatywą powołania takiej związkowej struktury wystąpiła M iejska Komisja Koordynacyjna “Solidarności” .

Komisja Międzyzakładowa je st w pełni statutow ym organem związku trak to w an y m na rów ni z K om isją Zakładową. Będzie ona miała osobowość prawną. Skupiać ma pracowników małych zakładów pracy, w których nie może powstać związek zawodowy lub nie powstaje w wyniku przeciwdziałania pracodawców. Poza tym do Komisji Międzyzakładowej będą mogli należeć bezrobotni, emeryci i renciści.

Do Miej skiej Komisj i Koordynacyj nej w W o d z isła w iu zgłasza się w ielu pracowników', emerytów i rencistów po pomoc i poradę.

C zęsto n ie o rie n tu ją się oni w przysługujących im prawach i nie wiedzą do jakich instytucji się udać po pomoc:

zdarza się wiele przypadków łamania

przepi sów prawa pracy przez nieuczciwych pracodawców. Sam pracownik często nie może się obronić przed naruszaniem swoich praw wynikających ze stosunku pracy. Ludzie, którzy utracili pracę bardzo często przeżywaj ą szok i nie potrafią sobie poradzić z załatwieniem swoich spraw w istniejących instytucjach.

P o w stają ca M iędzyzakładow a KomisjaNSZZ“Solidamość” ma się zająć rozwiązywaniem tych problemów. Będzie także występować w imieniu pracowników w poszczególnych zakładach pracy.

Członkowie Komisji będą mogli skorzystać z porad udzielanych przez pracowników zatrudnionych przez Zarząd Regionu.

S tatut “ Solidarności” przewiduje, że

pieniądze ze składek związkowych mogą nawet w całości być przeznaczone na potrzeby Komisji Międzyzakładowej - na zasiłki statutowe m.in. na urodzenie dziecka, podczas długotrwałej choroby itp.

Od 8 listopada w siedzibie Miejskiej Komisji Koordynacyjnej w Wodzisławiu przy u licy K siężnej K o n sta n cji 2 przedstawiciele związku będą udzielali informacji oraz przyjmować deklaracje p rzynależności do K om isji Międzyzakładowej. Dyżury będą pełnione przez 30 dni codziennie oprócz sobót w godzinach od 10.00 do 17.00. Po upływie tego czasu - w poniedziałki i piątki od godziny 8.00 do 16.00 i w środy od 9.00 do 13.00 zgłaszać się mogą wszystkie osoby mieszkające lub pracujące na terenie Wodzisławia i rejonu wodzisławskiego.

(jak)

Lekcje w muzeum

Widząc konieczność uatrakcyjnienia i wzbogacenia procesu dydaktycznego oraz um ożliw ienia dzieciom bezpośredni kontakt z zabytkami, dyrektorzy Delegatury Kuratorium Oświaty w Raciborzu - Adam Dzyndra i raciborskiego Muzeum - Paweł

O ,

Rydułtowskie herby w magistracie

Od niedawna sala posiedzeń Urzędu Miej skiego wRydułtowach ozdobiona j est h erb am i m ie jsc o w o ści - niegdyś samodzielnych, dziś wchodzących w skład tego miasta.

W 195 lr., gdy Rydułtowy uzyskały prawa miej skie nadano im herb nie maj ący żadnego zw iązku z m iejscow ym i trad y c jam i. W id n iał na nim m .in.

k o p a ln ia n y szyb. Po uzy sk an iu samodzielności w 1992r. rozpoczęły się dyskusjenatematmiejskiego herbu. Wśród radnych były różne zdania, je d n a k przeważyły argumenty na rzecz powrotu do historycznych symboli. Rada Miejska

Ciało i duch?

^ Na ta k ie ro zte rk i m ieszkańców '"Raciborza narazić chce radny Wilibald Fabian. Zaproponował bowiem, by za pomocą publikatorów zapytać raciborzan co wolą wpierwszymrzędzie: przychodnię, -wspom aganie oświaty czy rozwiązanie

problemu odpadów komunalnych.

Na razie tylko ta ostatnia sprawa należy do obowiązkowych zadań gminy. Ponadto pytanie jest z gatunku: czy wolisz być bogaty i zdrowy czy biedny i chory?

gl

przyjęła pochodzący z XVIII wieku herb Rydułtów - skrzyżowane złote grabie na niebieskim tle.

Władze miasta postanowiły umieścić ten symbol w reprezentacyjnym miejscu - na sali posiedzeń. W ykonanie herbu zlecono Zbigniewowi Solarskiemu z Rybnika. Jednocześnie uhonorowano poszczególne d z ieln ice obecnych R ydułtów , które niegdyś stanow iły samodzielne miejscowości i posiadały w łasn e herby: R ydułtow y G órne, Radoszowy Wielkie, Radoszowy Górne i Radoszow y D olne. W yrzeźbione w drewnie symbole tych dzielnic również zawieszono na ścianie sali posiedzeń Urzędu Miejskiego. Herby pochodzące z XVfflw. zostały odtworzone dokładnie w oparciu o wzorce historyczne.

Do Urzędu Miejskiego zaczęły już przychodzić wycieczki szkolne, by oglądać stare symbole “rydułtowików” . Jest to poglądowa lekcja lokalnych dziejów.

Przybliżeniu tej historii służy także wydany przez Towarzy stwo Miłośników Rydułtów folder. Chodzi szczególnie o integrację mieszkańców miasta, szczególnie tych napływowych, którzy o historii Rydułtów niewiele wiedzą.

(jak) Ogromnym problemem, wartym

szerszej p u b lik a c ji j e s t stan raciborskiego schroniska dla zwierząt.

Marginalny na jego tle wydaje się kłopot m ie sz k ań có w są siad u jąc y ch ze schroniskiem bloków, którzy narzekają na ujadanie pokrzywdzonych przez los czworonogów.

Ekranizacja psów

Jako tymczasowy środek zaradczy p rezy d en t J. K u lig a zaproponow ał zam ontow anie ekranów chroniących sąsiadów przed hałasem.

gl

Praca

Jeżeli posiadasz wizę PO to już dzisiaj Firma Budowlana z Rudy Śląskiej niu r a r /v , tM ik a r/v . kalV Ikar/v. k ie n m n m

zatrudni :|

do pracy na terenie Niemiec.

Zarobki 1500 - 2000 DM + zakwaterowanie.

Od wiosny 1994 będziemy realizowali kompleksowo osiedla domków jednorodzinnych na terenie Niemiec - a więc możliwość stałej pracy przez dłuższy okres czasu.

Informacja: tel. Ruda Śl. (0-32) 422-149,456-657,419-879,420-462.

Porwoł postanowili zorganizować lekcje historii dla szkół podstawowych wmurach naszego Muzeum.

Brano pod uwagę dwie koncepcje.

Pierwsza dotyczyła realizacj i konkretnych haseł programowych w poszczególnych klasach, zaś druga traktowała zagadnienie sz erze j, ja k o w pro w ad zen ie, podsumowanie czy powtórzenie danego bloku zagadnień, np. Starożytność, Ś red n io w iecze, O drodzenie czy Nowożytność. Po przedyskutow aniu wszystkich za i przeciw wybrano koncepcj ę drugą, dającą większy manewrwrealizacji programu nauczania.

Zgodnie ztąkoncepcjąnauczyciel wraz z dziećmi odpowiednio przygotowanymi (posiadająjuż pewien zasób wiadomości) w zakresie danego zagadnienia, przychodzą na lekcję do Muzeum, a przewodnik przy pokazie koncentruje się tylko na danym okresie, np. temat - Starożytny Wschód - realizowany może być na kanwie j ednego bodaj z czterech zabytków w Polsce - egipskiej mumii.

Pracownicy merytoryczni muzeum, w oparciu o aktualny program nauczania z historii dla szkół podstawowych opracują wykaz zagadnień, które można realizować w oparciu o posiadane zbiory muzealne.

Przedyskutow ano także potrzebę powrotu do konkursów wiedzy historycznej o Raciborzu, jako formy propagowania, wychowania i nauczania regionalnego.

Wydaje się, że obie inicjatywy są bardzo ciekawe. Mogą one w dużym sto p n iu u ła tw ić i u atra k cy jn ić przekazywaną problematykę. wp

Z Raciborza do Wiednia przez

Pietraszyn!

28 p aźd ziern ik a uruchom iono nowowybudowane przejście graniczne P ietraszyn - Sudice. Tędy w iedzie najkrótsza droga na południe Europy, szczególnie ważna też dla lokalnego ruchu Racibórz - Opawa.

O tw arcie przypadło na okres wzmożonego ruchu związanego m.in. ze zbliżającym się św iętem zm arłych.

Mieszkańcy raciborskiego i opawskiego regionu licznie odwiedzają groby swych bliskich po obu stronach granicy.

W prawdzie ju ż w czwartek granicę przekraczali pierwsi turyści, ale prawdziwa gala odbyła się dopiero w sobotę.

Szczegółowąrelacjęztej uroczystości, a także rachunek zysków i strat, jakie są związane z takim usytuowaniem przej ścia zamieścimy w następnym numerze NR.

gl

Następny proszę!

Kolejnym przejściem granicznym otwieranym w naszym regionie będzie nie jak przewidywano Owsiszcze - Pist, a

Tworków.

Związek Gmin Górnego Śląska i Północnych Moraw, który liczy już 148 członków usilnie stara się o uruchomienie w najbliższym czasie następnych po Pietraszynie przejść granicznych i to jego inicjatywie zawdzięczamy, że coś w tej sprawie ruszyło.

Dymiący żużel

Wraz z nadejściem chłodnych dni mieszkańcy bloku przy ul.Wileńskiej w Raciborzu narzekają na dymiący żużel, który prosto z pieca wysypuj e im się wprost pod okna. Dym wdziera się bardzo często do mieszkań. Marzeniem mieszkańców byłoby wybudowanie wiaty chroniącej przed dymem. Do tej pory gospodarz obiektu na ich prośby nie reagował. Być może teraz zmieni ¡»stawę.

rz

fot. G.Wawoczny

NOWINY

RACIBORSKIE

(4)

MIEJSKIE SZKOŁY

Miasto Racibórzprzejmie od 1 stycznia 94 r. 15 szkół podstawowych (bez Szkoły P odstaw ow ej S p ecjaln e j N r 10) posiadających 297 oddziałów z 7484 dziećm i oraz p raw d o p o d o b n ie Młodzieżowy Dom Kultury, Międzyszkolny O śro d ek Sportow y oraz 6 dom ów nauczyciela z 52 mieszkaniami. Pracuje w nich 520 nauczycieli, 18 pracowników administracji i 141 obsługi. Decyzja o przejęciu tych ostatnich placówek , o ile postanowienia ustaw o systemie oświaty nie zostaną zmienione, zależeć będzie od decyzji Rady Miejskiej podobnie, jak obiektów obozów wypoczynkowych dla dzieci i młodzieży w Gąskach i Pleśnej.

Zgodnie z harmonogramem przejęcia, przeprow adzono przegląd placów ek o św iatow ych pod w zględem stanu technicznego budynków i instalacji oraz stanu sanitamo-higienicznego (30.IX), ustalono prawa własności budynków i terenów placówek oświatowych (30.X).

Kolejne działania skoncentrują się na opracowaniu projektu planu kosztów na 1994 r. (5.IX), opracowaniu (aktualizacji) statutu i regulam inu organizacyjnego M ZO PO W (30. IX), sporząd zen iu pro to k o łó w zdawczo - odbiorczych poszczególnych placów ek i dom ów nauczyciela (20.XH), skomunalizowaniu budynków, terenów oraz składników majątkowych wyposażenia (31.XH) oraz p o d p isa n iu pro to k o łó w zdaw czo - odbiorczych (termin do uzgodnienia z Kuratorium Oświaty).

Realizacj a powyższego harmonogramu ma zapewnić prawidłowe przejęcie szkół oraz ewentualnie, pozostałych obiektów, o których mowa wcześniej.

Przypomnijmy, że zgodnie z ustawą o systemie oświaty, z dniem 1 stycznia 1994 roku nastąpi podział zadań i uprawnień między kuratoria oświaty i samorząd terytorialny.

Kuratoria oświaty będą sprawować nad tymi placówkami nadzór pedagogiczny polegający m.in. na ocenianiu stanu i warunków działalności dydaktycznej, wychowawczej i opiekuńczej szkół, placówek i nauczycieli oraz analizowaniu i ocenianiu realizacji programównauczania i zadań statutowych szkoły.

N atom iast sam orząd terytorialny będzie prowadził te placówki w zakresie:

“zapewnienia środków finansowych na

utrzy m an ie szkół; zab ezp ieczen ia warunków do pełnej realizacji programu nauczania i wychowania; organizowania sieci szkół umożliwiających wszystkim dzieciom spełnienie obowiązku szkolnego;

powoływania i odwoływania dyrektorów szkół i p laców ek ośw iatow o - w ychow aw czych; tw o rze n ia szkół;

likw idacja szkół w porozum ieniu z k u rato riu m ; u d z ie la n ia d o ta cji niepublicznym szkołom podstawowym i przedszkolom”.

Kłopot stanowi fakt, że jeszcze dziś nie zostały w yjaśnione następujące kwestie: “kwoty dotacji do szkól (na je d n e g o u cznia); fin an so w a n ie kontynuowanych inwestycji oświatowych;

dodatkowych źródeł napływu środków finansowych dla gmin na utrzymanie szkół;

wykazu rodzaju placówek oświatowo - wychowawczych, które oprócz szkół podstawowych mają być przejęte przez gminy, oraz zasady ustalania wielkości dotacji na te placówki; środków na wynagrodzenia nauczycieli za miesiąc I 1994 r. (płatne w miesiącu XH 1993 r.)”.

W Raciborzu, w odniesieniu do szkół podstawowych, tylko jedna sprawa budzi w ątp liw o ści, m ianow icie celow ość dalszego fu n k cjo n o w a n ia Szkoły Podstawowej Nr 9 w dzielnicy Miedonia.

Do szkoły tej uczęszcza jedynie 38 dzieci, które uczą się w klasach łączonych (4 oddziały). Dlatego wydaje się konieczne, aby w roku szkolnym 1994/95 szkoła została zamknięta, a dzieci rozpoczęły naukę w innej szkole na terenie Raciborza.

Dzieci te byłyby do szkoły dowożone.

Zawada

Ukończenie głównego wodociągu na ulicy Szybowej w Zawadzie nie jest, jak się okazuje, końcem kłopotów z wodą mieszkańców tej dzielnicy Wodzisławia.

P roblem em p o zo staje spraw a indywidualnych przyłączy.

Woda w zawadzie znikła w wyniku szkód górniczych. Niektórzy mieszkańcy mają wyroki sądowe stw ierdzające, że to kopalnia “Anna” powinna dostarczyć im wodę.

Główny wodociąg został już odebrany i oddany do użytku. Na doprowadzenie indywidualnych przyłączy miasto nie ma pieniędzy, tak samo zresztąjak kopalnia.

W przypadku pozostałych placówek b ie rz e się pod uw agę n a stę p u ją c e rozwiązania: “domy nauczyciela przekazać w adm inistrację i zarząd Zakładow i Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej ; wskazane będzie rozszerzenie działalności Międzyszkolnego Ośrodka Sportowego na rzecz miesz­

kańców i śro­

dowiska; za­

kres działania Młodzieżowego Dom u K u l­

tury przema­

wia za przyłą­

czeniem go do

D.K. “ S trzecha” - połączenie tych p laców ek p ow inno spow odow ać zwiększenie efektów ich działalności oraz racjonalniejsze wykorzystnie środków finansowych.

B iorąc pod uw agę obecne uregulowania prawne powyższe placówki nie byłyby przejęte przez miasto.

W reszcie sp raw a o środków wypoczynkowych w Gąskach i Pleśnej.

Zarząd Miasta uważa, że należy przejąć ośrodek w Gąskach oraz podj ąć starania o przyjęcie z Katowickiej Chorągwi ZHP ośrodka w Pleśnej.

O sta tn ią k w e stią , k tó rą należy poruszyć j est sprawa subwencj i na j ednego u cznia. U w zg lęd n iając su b w en cje miesięczne, dotacja roczna (faktyczna 320 tys. na ucznia, planowana 380 tys. na ucznia) wynosiłaby: przy subwencji 380 tys. zł kwotę 34.127 m in zł, a przy subwencji 320 tys. zł - 28.739 min zł.

Oznacza to brak środków finansowych na utrzymanie szkół w przypadku subwencji 380 tys. zł. 17.5 mld zł oraz około 23 mld złotych przy subwencji 320 tys. złotych.

“Nie znaj ąc kwoty subwencj i na ucznia

Tak więc mieszkańcy musieliby j e opłacić za własne pieniądze. Nie ma problemu jeśli chodzi o kilka domów, które nigdy nie miały wody z wodociągu. Jeśli chcą się do niego przyłączyć, muszą zrobić to sami.

Inaczej sprawa wygląda w przypadku tych m ieszkańców, którzy ju ż m ieli wodociąg. Kiedyś już ciągnęli wodę do swoich domów na własny koszt. Jednak w wyniku szkód górniczych wodociąg został zniszczony. Trzeba więc wykonać nowe przyłącze do nowego wodociągu. Ludzie jednak pytają dlaczego znowu m ają za to

szkoły podstawowej w 1994 r. można określić dotację z budżetu M iasta na utrzymanie szkół w 1994 r. w warunkach cen i kosztów z 1993 r. oraz aktualnych przepisów prawa. Wielkości te odnośnie szkól kształtują się następująco:

Do obu tych wersji dotacji z budżetu M iasta należy dodać wzrost kosztów M ZO PO W o około 1.300 tys.

z ł.z w ięk sz en ia sta n u z a tru d n ie n ia związanego z obsługą przejętych szkół.

“Reasumując powyższe działania”

Zarząd Miasta ocenia, że przejęcie szkół podstawowych, wpłynie korzystnie na ich działalność, gdyż samorządjako gospodarz terenu, ma duży w pływ na sposób wykorzystania przeznaczonych na ten cel środków finansowych oświaty, stan bazy materialnej oraz wyposażenie w pomoce dydaktyczne. Jednocześnie powinny być spełnione takie warunki, aby wydatki z budżetu gminy na cele oświaty, nie spowodowały znacznego zmniejszenia środków finansowych na pozostałe zadanie własne.

A

* materiał sporządzony na podstawie informacji o przygotowaniu Raciborza do p rze ję c ia s z k ó ł p o d sta w o w y ch w opracowaniu A Kolendy - dyrektora Miejskiego Ośrodka Obsługi Placówek Oświatowo - Wychowawczych.

p ła c ić . Raz ju ż sam i sobie wodę

“podciągali”. Dlaczego m ają to robić jeszcze raz? Przecież to nie ich wina, że wodociąg został zniszczony. Trudno im w tej sprawie nie przyznać racji.

Na spotkaniu z mieszkańcami ustalono, że między Zarządem M iasta a kopalnią zostaną poczynione ustalenia w kwestii indywidualnych przyłączy. Należy mieć nadzieję, że kosztami nie zostaną znowu o obciążeni ludzie, tym bardziej, że i tak roboty ziemne prowadzą oni w czynie społecznym. Sami też kupują wodomierze.

(jak)

Kto zapłaci za wodociągi?

Przy subwencji 380 tys. zł. 320 tys. zł a) koszty utrzymania 51.793 min zł. 51.793 min zł.

b) koszty remontów + 7.000 min zł. + 7.000 min zł.

razem koszty 58793 min zł. 58.793 min zł.

c) subwencja - 34.127 min zł. - 28.739 min zł.

d) dotacja z budżetu Miasta 24.666 min zł. 30.054 min zł.

tarcicę:

deski, krawędziaki, bale, płyty wiórowe,pilśniowe, paździerzowe itp.

sklejkę, drzwi, okna, boazerię, parkiet, artykuły budowlane

okna plastikowe i szkło okienne

m NOWINY

| | RACIBORSKIE

(5)

O statnia sesja raciborskiej rady miejskiej miała dość nietypowy przebieg.

Po uchwaleniu porządku obrad i przyjęciu protokołu z dwóch poprzednich sesji Jackowi Łapińskiemu udało się namówić dostojnych rajców na wizytę w Czechach via właśnie w tym dniu (28 października) otwierane przejście graniczne Pietraszyn- Sudice. Obrady wznowiono w samo południe.

mieawki z sesii

polityczny azyl w Czechach.

CZEKAJAC NA WYTYCZNE

Wycieczka do południowych sąsiadów najwyraźniej wpłynęła kojąco zarówno na skołatane nieustającą troską o kondycję miasta jak i na te bardziej wojownicze serca ojców grodu, bo druga część sesji przebiegła nad wyraz sprawnie i spokoj nie, a co za tymidzie wyjątkowo szybko. Obrady zam knięto przed p ię tn a stą , co je s t rekordowym czasem w historii tej Rady.

Niektórzy radni z zagranicznych wojaży n ie p o w ró c ili n a salę obrad.

Prawdopodobnie nie należy łączyć tego z faktem , że ostatnio Polacy proszą o

Główny temat październikowej sesji - przejm ow anie szkół przez samorząd tery to rialn y skw itow ał radny Biel:

“ p ro p o n u ję za m k n ię cie d y sk u sji i odłożenie decyzji rady do czasu, aż dostaniemy wytyczne ministerialne” ...

Większość radnych się z tym zgodziła abstrachuj ąc od faktu, że zmiany wustawie na razie nie było a ostatnie wypowiedzi Ministra Edukacji, niezależnie od tego czy są dla samorządów wiążące, pozwalają gminom na wolny wybór

K om isja o św iaty prop o n o w ała przejęcie szkół, niezależnie od ich stanu finansowego. Czy utrzymywane będą bezpośrednio z budżetu państwa, cz^

pośrednio - poprzez subwencj ę dla budżetu gminy, w niczym nie zmieni szczupłości

środków na oświatę. Gmina jedynie może nimi lepiej gospodarować, zmieniając na przykład nieczytelny w tej chwili system zarządzania.

Na jeszcze jeden aspekt tej sprawy zw rócił uw agę Adam D zyndra;

“ spowolnienie procesu przejmowania szkół firmowane przez państwo jest niczym innym , n iż o ch ro n ą ce n tra liz m u i etatystycznej polityki nowej władzy.

Gminy chroniąc sw ą sam odzielność powinny też dążyć do innego obiegu pieniądzawpaństwie: nie gmina-centrala - gmifia, a gmina - państwo.”

W kuluarach można było usłyszeć jak te n sam rad n y czynił w yrzuty przewodniczącemu katowickiego KLD Jackowi Woj ciechowiczowi, że nie broni liberalnej wizji państwa i nie stara się przekonać radnych do przejęcia oświaty

przez gminę.

"Wiarus" nie dla harcerzy?

Już po raz drugi wodzisławska RadaMiejska podjęła uchwałę g sprawie sprzedaży lokalu Wiarus w Radlinie. Sprawa ta

ponownie wywołała wśród radnych burzliwa dyskusje.

P odczas czerw cow ej se sji przedstaw iono radnym do przyjęcia uchwałę o przeznaczeniu “Wiarusa” na przetarg ustny. Wówczas radni zwrócili uw agę na o d stę p stw o od przyjętej p ro ce d u ry - u ch w a ła nie zo stała zaópiniow ana przez K om isje czego wymaga tryb prac Rady Miej skiej. Janusz Wójcicki i HenrykRduch poinformowali również Radę, że przejęciem obiektu są zainteresowani harcerze, których przetarg eliminuje ze starań o “Wiarusa”. Wówczas udało się jednak przekonać radnych do podjęcia uchwały. Konieczność pośpiechu wytłumaczono tym, że budynek ulega ruinie a zwłoka tylko pogłębia jego dewastację.

Przewodniczący Rady Miejskiej Piotr G r z e g o r z e k stw ierd ził rów nież, że uchwala o przetargu nie eliminuj e harcerzy.

Hufiec może złożyć swoją ofertę, która zostanie rozpatrzona tak ja k inne. O przyznaniu lokalu nie muszą decydować pieniądze. Okazało się to jednak niezbyt zgodne z prawdą. Uchwała przewidywała przetarg ustny - czyli zwykłą licytację na zasadzie: “kto da więcej?” .

W tej konkurencj i oczywiście harcerze nie mieli żadnych szans. Do licytacj i j ednak nie doszło. W wyniku złożonej przez rad n eg o A n d rzeja K ow alsk iego interpelacji Zarząd M iasta wstrzymał przetarg. Sprawa powróćffii więc znowu na forum R ady M ie jsk ie j i była rozpatrywana podczas październikowej sesji. P orządek obrad przew idyw ał p o d ję cie u ch w a ły o p rzezn aczen iu

“Wiarusa” na przetarg pisemny. Cojednak ciek a w e , zanim ra d n i u ch w a łę przegłosowali, ogłoszenie o przetargu ukazało się w “Serwisie Wodzisławskim”

i “Nowinach” . Zwrócił na to uwagę Janusz Wójcicki. Zapytał nawet, czyjest to ostatni numer “Serwisu” skoro się z ogłoszeniem tak spieszono. Można było przecież dać ogłoszenie ju ż po podjęciu uchwały - co

byłoby n ajw łaśc iw szy m sposobem postępow ania. Przewodniczący Piotr Grzegorzek wyjaśnił, że jeśli Rada nie podejmuje uchwały o przetargu, to ukaże się ogłoszenie o jego wstrzymaniu.

Dyskusja na temat “Wiarusa” wśród radnych głównie z terenu Radlina była bardzo burzliw a. A ndrzej Kow alski stwierdził, że mieszkańcy nie chcą, by lokal, który był zbudowany w czynie społecznym kupił ktoś spoza miasta. Stąd ich protest przeciwko przetargowi ustnemu.

Według Andrzeja Kowalskiego najlepiej byłoby, gdyby “Wiarusa” przejął ktoś z terenu Radlina. Powinien on udostępnić salę h arcerzom oraz okolicznym mieszkańcom na zebrania. Natomiast H e n ry k Rduch opow iedział się za przekazaniem tego obiektu harcerzom. - Będę robił wszystko, żeby “Wiarusa”

dostali harcerze - stwierdził.

Anna Białek powiedziała, że oddanie lokalu harcerzom, to byłaby niedźwiedzia przysługa. P otrzeby rem ontow e przewyższają jej zdaniem możliwości Komendy Hufca. O biekt wymagałby

“włożenia” około miliarda złotych. Poparł ją Andrzej Kowalski stwierdzając, że

“Wiarusa” należy sprzedać prywatnemu właścicielowi. Harcerze przyjdąpo pomoc finansową wremoncie do Rady Miej skiej.

Uchwałę o przetargu przegłosowano.

Do Komisji Przetargowej wyznaczono m in. Romana Michalika, Henryka Rducha i Andrzeja Kowalskiego. Cenę wywoławczą “Wiarusa” wyznaczono na 505 min zł. Aby przystąpić do pizetargu trzeba wpłacić wadium w wysokości 50 min zł. Przedstawione warunki są raczej niemożliwe do spełnienia dla harcerzy.

K om endant H ufca Józef Bugi a tw ie rd z i, że h a rc erze są w stan ie wyremontować ten lokal własnymi siłami i z pomocą swoich przyjaciół. Chcieliby tam urządzić klub i prowadzić działalność gastronomiczną. Na zapłacenie ponad 500 min nie będzie ich jednak stać.

- W ten sposób władze miejskie zmuszają młodzież do bierności - mówi Józef Bugla.

Okazuje się, że podejmowanie inicjatywy się nie opłaca. Z arząd M iasta je s t przychylny harcerzom j ednak za przyczyną niektórych radnych racje wychowawcze przegrywają z racjami komercyjnymi.

Marek Jakubiak

Przyjęto uchwałę “w sprawie działań zmierzających do racjonalnej gospodarki odpadami komunalnymi w "Raciborzu” z dwiema poprawkami konkretyzującymi najbliższe poczynania Rady i Zarządu.

Szerzej o śmieciowym' problem ie naszego miasta - w najbliższym numerze NR.

Miasto nadal sprzedaje mieszkania i lo k a le użytkow e. N a s e s ji rad n i zdecydowali o następnych sklepach w centrum miasta.

Zarząd zaproponow ał zm ianę w regulaminie sprzedaży, polegaj ącą głównie na tym, żeby obniżyć stopę oprocentowania n ależnych m ia stu ra t, o połow ę.

Przypom nijm y: kupujący sklep dotychczasowi naj emcy wpłacają 25 bądź 30 % je g o ceny, p o zo stałą kw otę rozkładając na 5 lat. Udzielony w ten sposób przez miasto kredyt oprocentowany jest w wysokości kredytu refinansowego NBP.

Radni nie zgodzili się na dalsze preferencje dla kupujących i tak już uprzyw ilejow anych tym, że w ygrali ko n k u rs, n ie sta ją do p rzetarg u a oprocentowanie rat jest dużo niższe niż kredytów bankowych.

Propozycję Zarządu radny Niemiec podsumowałjednymzdaniem: “usiłujemy sprzedawać lokale tym, którzy nie mają pieniędzy, jeśli ktoś pieniędzy nie ma, niech nie ku p u je, pozostając dalej najemcą.”

Przypomnijmy, że sprzedaż odbywa się tylko wtedy, gdy wynajmujący złoży taki wniosek.

Komisja rewizyjna wycofała swój wniosek o zmianę w Statucie Miasta. Nie wiadomo, czy miał on szansę na przyjęcie przez Radę, ale stanowił następną próbę ograniczenia możliwości odwoływania prezydentów ze stanowiska. Swej decyzji Komisja nie uzasadniła

Radny Grygier zaapelował do Rady, by nie godziła się na podobne sesje, jak poprzednia. Jeżeli jednakjużtaksięzdarzy, to proponował, by nie pobierać wtedy diet.

gl

Krz.yżJiowice

Rada Pedagogiczna szkoły numer 13 w Krzyżkowicach postawiła sobie za cel stworzenie szkoły bezstresowej. Chodzi o to, by wyeliminować u dzieci strach przed szkołą i złymi ocenami. Nauczyciele

"tłumaczą rodzicom i dzieciom, by nie robili tragedii ze złych ocen szkolnych. Często niezdrowe emocje rodziców powodują, że dziecko przeżywa duże stresy związane z otrzymaniem gorszej cenzurki. Wynikiem tego może być strach przed szkołą.

Nauczyciele poprzez kontakt z domem rodzinnym dziecka i uzgodnienia z rodzicami starają się wyeliminować te n ie k o rz y stn e d la p sy c h ik i d ziecka zjawisko.

Szkoła bez stresów

Rodzice często przychodzą do szkoły, która jest dla nich zawsze otwarta. Tak w ięc nie je s t przypadkiem , że przy

“trzynastce” działa bardzo prężny Komitet R o d z ic ielsk i. S zefu ją m u A ntoni Mainczyk i Bolesław Pardubicki. Dzięki ich aktywności udało się zebrać 16 min zł.

od mieszkańców Krzyżkowic, właścicieli prywatnych zakładów rzemieślniczych i sklepów na potrzeby szkoły. Niektórzy udzielali pomocy, mimo że nie maj ą swoich dzieci w szkole.

Za pieniądze te zakupiono wykładziny oraz stoliki i krzesła do klas. Wcześniej w ykonano rem o n t d achu nad sa lą gimnastyczną, wymieniono i naprawiono

rynny. Otrzymano na ten cel 5 min zł od władz miasta, 5 min zł z kuratorium i 10 min ze składek rodziców. Poza tym przebudow ano kom in. Stopniow o prowadzi się malowanie szkoły. Dużą pomoc w tych pracach wykazują rodzice.

W zeszłym roku wykonano remont sali gimnastycznej.

Jak mówi dyrektor Maria Kubica wiele robót wykonano w poprzednich latach - ja k rem ont w odociągów i centralnego ogrzewania. Jest to baza do dalszej pracy szkoły. Więcej czasu można d zięk i tem u p o św ięcić pracy wychowawczej.

(jak)

NOWINY

RACIBORSKIE

(6)

W dniu 25 października szkoła Nr 5 obchodziła doroczne święto swego patrona Jana Brzechwy. Tablica pamiątkowa w jednej w sal szkoły głosi: “Jan Brzechwa 1900-1966. Żyć będziesz zawsze w swoich wierszach, bajkach i naszych wdzięcznych dziecięcych sercach” . Była uroczysta akademia, były potem konkursy, gry i inne zabawy. Najwięcej emocji udzieliło się najm łodszym , p ie rw sz o k lasisto m . Odświętnie ubrani, ustawieni w sali pod tablicą pamiątkową, w asyście pocztu sztandarowego, uroczyście i z przejęciem powtarzali za swą wychowawczynią, panią m gr M ałgorzatą Rudzką słow a ślubowania: “Przeżywamy dziś uroczystość przyjęcia nas do gromady uczniowskiej.

Cieszymy się i jesteśmy dumni, że od dziś będziemy mogli mówić “Nasza szkoła”.

Będziemy się starali m ądrze uczyć, uczciwie i rzetelnie pracować, być dobrymi i zgodnymi kolegami, i dobrymi dziećmi w rodzinie. Chcemy wyrosnąć na obywateli godnych naszej Ojczyzny Polski” . Po tym nastąpiło pasowanie na ucznia. Dyrektor szkoły pan Janusz Obarymski wielkim (metrowym), grubym ołówkiem po kolei dotykał ramion uczniów, obwieszczając o przyjęciu do rodziny szkolnej i życząc najlepszych postępówwnauce. Pasowanie przypieczętował uścisk rączki dziecka przez dyrektora i wychowawczynię. Trzeba było w idzieć z ja k ą powagą i godnością początkujący szkolarze przeżywali owe pasowanie. Każda uczennica iuczeń dożyli swoje podpisy pod dekretem ślubowania.

Po tej arcyw ażnej uroczystości pierwszoklasiści udali się do swojej klasy na słodki poczęstunek, a następnie bawili się. Podziwiać trzeba jak dobrze radzi sobie pani Małgorzata z tak dużąklasą(31 uczniów). Ile to trzeba cierpliwości, ile wysiłku i umiejętności w prowadzeniu tej dużej czeladki.

Mieszkańcy Studziennej i Sudoła z niepokojem przyjm ują w iadom ość o zamiarze ewentualnej likwidacji oddziału Poczty. Podobno właściciel posesji, gdzie obecnie pracuje poczta, wymówił najem.

Trzeba szukać nowego locum. Usilne sta ra n ia w tym k ie ru n k u czyni przew odniczący M n ie jsz o ści, pan

W.Fabian. Oby mu się poszczęściło. Te dwie dzielnice bez poczty, oddalone od centrum miasta prawie 5 i 7 km, to niezwykłe utrudnienie życia, zwłaszcza dla ludzi starszych. Zacni Ojcowie Miasta, pomóżcie sprawie, pomóżcie ludziom!

P rz ed sklepem pod N r 4 przy ul.Londzina w chodniku “chodzi” kilka płytek. Niektóre wystają do 4 cm ponad poziom innych. Przechodnie patrzący na wystawy sklepu, a nie pod nogi (a jednak

Powołując się na Prawo Prasowe proszę o zamieszczenie bez skrótów poniższego sprostowania do artykułu G.Wawocznego “Kto podskakuje ten w ylatuje” TNowiny raciborskie” Nr 42(90) z dnia 22 października 1993 r/.

Panie redaktorze G.Wawoczny.

W nawiązaniu do pańskiego artykułu pt.

“K to p o d sk a k u je te n w y latu je”

stw ierd zam , że zaw arte są w nim niepraw dziw e fakty i stw ierdzenia obrażające moją osobę.

C hcę zauw ażyć, że nigdy nie wypowiadałem słów, które próbuje Pan mi przypisać, a które są także obraźliwe wobec Pana Wojewody.

Jest także kłamstwem, że zdjąłem ze sta n o w isk a K iero w n ik a O ddziału Architektury Urzędu Rejonowego Pana S. Potockiego.

Oświadczam, że Pan Potocki “nie wyleciał”

jakto jest stwierdzone w Pańskim artykule tylko złożył pisemną rezygnację ijest na to obszerna dokum entacja w U rzędzie Rejonowym.

Rezygnacj a ta złożona została nie w czasie sporu o Zamek Piastowski w Raciborzu tylko po zakończeniu pfac K om isji składającej się z pracowników Wydziału A rc h ite k tu ry i K rajo b razu U rzędu W ojewódzkiego w Katow icach oraz pracowników Urzędu Rejonowego, która zajm ow ała się spraw am i spornym i dotyczącymi kolejnego Zamku, tym razem w Jastrzębiu - gmina Rudnik.

trzeba patrzeć w ziemię!) potykaj ą się o te wystające, luźne płytki. Sądzę, że te luźne płytki nie są następstwem wykopów. Tak, pro publico bono, nawet właściciel sklepu, dbały o reklamę sklepu, mógłby te kilka luźnych płytek równo ułożyć na piasku.

Kiedy wreszcie skończy się oklejanie murów kam ienic różnymi plakatam i, ogłoszeniami itp. papierzyskami? To jest nieestetyczne i sprzeczne z prawem! Np.

w niszy kamieniczki przy ul . Długiej pod nr 36 na częściowo już zdartym afiszu,"

znów ktoś nakleił świeży plakacik- ogłoszenie, ofertę pracy w Szwecji.

Kochani! Do czego to dojdzie? Miasto czyni bardzo wiele dla upiększenia ulic,

0 szczegóły można zapytać gospodarzy gminy.

Dziwi mnie natom iast fakt, że przed poruszeniem tak poważnych spraw na forum publicznym nie pofatygował się Pan do Urzędu Rejonowego w Raciborzu 1 nie wysłuchał opinii drugiej strony. Chcę także zauważyć, że o wydaniu decyzji w strzym ującej ro b o ty na Z am ku Raciborskim, którą podpisał z mojego u p o w aż n ien ia P an S .P o to ck i dowiedziałem się już po fakcie - stąd tylko wynikła moja niewiedza o firmowaniu tego dokumentu, a to chyba zmienia postać rzeczy.

Po zapoznaniu się z Pańskim artykułem mam prawo przypusżczać, że jeśli nadal będzie Pan Redaktor używał j ako głównych źró d eł in fo rm ac ji anonim ów to w następnym tego rodzaju artykule może się okazać, że to np. j a poprzez wyłudzenie od dzieci nabyw ałem antyki w Koźlu, ogałacałempałacezkominkównie darując nawet zabytkom cmentarnym, handlując zegareczkami i świecidełkami w stanie wojennym, a wreszcie chciałem nabyć Zamek czy kamienicę po zaniżonej cenie.

Aby jednak tak postąpić trzeba najpierw wyrzec się w haniebny sposób swoich korzeni, a następnie szydząc z narodowej tradycji ubrać się w czyjeś szatki choćby błękitne i próbować uchodzić za mecenasa sztuki, korzystając przy tym po drodze z usług kilku partii o przeciwstawnych opcjach politycznych.

Cóż - bywają i takie “oblicza prawdy

placów, kamienic, a tu jacyś “przed­

siębiorcy” oklej aj ą nam mury. A co na to Straż Miejska?

W kwiatach i wiankach nagrobnych tonęło w ubiegły czwartek targowisko miejskie przy kościele dominikańskim.

Było co oglądać, podziwiać i kupować.

Zachwycała różnorodność i barwność kompozycji kwiatów sztucznych. Było też bardzo wielu kupujących. To dla naszych zmarłych, których groby na cmentarzach raciborskich zakwitnęły wdniu Wszystkich Świętych.

nowej gentry”.

Dlatego zapewniam Pana, że wprzyszłości nie zamierzam dyskutować na łamach Waszego czasopisma z atykułami, które o p ie ra ją się na w spom nianej bazie faktograficznej i dają możliwość oceny tylko jednej stronie, gdyż taki sposób prow adzenia p o le m ik i stoi poniżej godności uczciwego człowieka.

mgr Tadeusz Czajkowski

Od Autora

W sytuacji, gdy dziennikarz wywleka sprawy niewygodne dla decydentów, oszolomstwo ma to do siebie, że łatwiej nazwać kogoś kłamcą niż mu to dowieść.

Pan Czajkowski wie, że wszystkie fa k ty i cytaty opierają się na dokumentach i listach więc trudno mu się z tym pogodzić.

O wstrzymaniu robót na zamku dowiedział sięPanpo fakcie i rzeczywiście zmienia to postać rzeczy, ale na tyle, że nasuwa wątpliwość czy jestpan odpowiedniąosobą na odpowiedzialnym stanowisku. Mnie także wydaje się, że dalsza polemika z mdłymi wywodami o świecidełkach jest bezsensowna, gdyż m ogłaby je tylko niepotrzebnie nobilitować. Do sprawy

“rezygnacji" Pana Potockiego jeszc7°

powrócimy.

G.Wawoczny Antoni Klima

Z R ED A K C Y J N E J P O C Z T Y

Korespondencja własna

Jeżeli komuś do urlopowego szczęścia nie są koniecznie potrzebne upały i rozgrzaną słońcem plaża - serdecznie polecam wypoczynek jesienią. Wrzesień i październik mamy w Europie tak piękne, że trudno o lepszy czas do zwiedzania zabytków, podziwiania malowniczych widoków czy nawet wędrówek po górach.

I to w szystko bez zbytniego tło k u charakterystycznego dla urlopowego szczytu.

S zczególnie atrakcyjne pod tym względem je st podnóże i same Alpy - porośnięte mieszanym lasem, której o tej porze roku płonie praw dziw ą feerią kolorów.

Ze względu na to, że wnaszym regionie znaczna ilość mieszkańców ma rodzinę w Niemczech, którą dość często odwiedza, można połączyć przyj emne z pożytecznym i nam ów ić ziom ków do w spólnego zwiedzania południa Bawarii i Badenii Wirtenbergii od jeziora Bodeńskiego po ośrodki narciarskie wokół Obersdorfu i

Garmisch Parten Kirchen.

To, co najbardziej uderza u podnóża niemieckich Alp - to krajobrazy, jakby żywcem p rz e n ie sio n e z opakow ań m lecznych czekolad. B e zk resn e intensywnie zielone łąki, na nich stada krów, a w tle, w październiku często już ośnieżone, szczyty Alp. Landszaftowego c h a ra k te ru d o p e łn ia ją to n ą ce w pelargoniach białe domld i kościelne wieże z cebulastymi hełmami.

Czerwone Gitary dotrzymały obietnicy danej wgrudniuubiegłegoroku, żeprzyjadą ponownie do Raciborza. Co prawda miało to nastąpić w lecie, ale z “przyczyn organizacyjnych” przyjazd doszedł do skutku teraz, 23 października.

W p rz e rw ie , od szefa sceny M. Dmowskiego, dowiedziałem się, że cały sprzęt zespołu waży około 3 ton, ich nagłośnienie na salę wynosi 10 kilowatów i 6400 na tzw. odsłuch, wtrakcie koncertu

Ten barokowy styl budow nictwa sakralnego spotkam y tu w szędzie - najbardziej okazałym, wartym obejrzenia jest położony nieco na północ, już w S zw abii, kom p lek s k la sz to rn y - Europejskie Centrum Benedyktyńskie w Ottobeuren.

Jednak jeśli ktoś oczekuje po zabytkach tu odwiedzanych specyficznej atmosfery starości i zapachu zmurszałych murów, bardzo się rozczaruje - wszystko wygląda,

pracuje 350 punktów świetlnych i 5 skanerów czyli tzw. inteligentnych świateł, a długość kabli wynosi około 8 - 1 0 km.

Sprzęt nagłaśniającyjest angielskiej firmy Hill (jedyny tego typu w kraju). Gitary robione na specjalne zamówienie przez

ja k b y w czoraj było odm alow ane i odśw ieżone. A utentyczne siedemnastowieczne budowle rażą oczy bielą ścian i niespatynowanymi złoceniami.

Czymś, czego na pewno nie można pominąć zwiedzając Bawarię są zamki odbudowane w dziewiętnastym wieku przez króla bawarskiego Ludwika II - mecenasa i sponsora (jak by się dzisiaj p o w ied z ia ło ) R yszarda W agnera.

Wszystkie drogi turystów z całego świata odwiedzających Niemcy skupiają się w Fussen - malowniczym miasteczku u podnóża Alp nadjezioremForgensee. Stąd

dok na str.8

am ery k ań sk ą firm ę Ja ck so n , a elektroniczna perkusj a przez firmę Simson.

Różnice wieku, w trakcie koncertu wśród publiczności zatarły się, a Czerwone Gitary są tymi samymi co dwadzieścia

parę lat temu. A

r i NOWINY

D RACIBORSKIE

(7)

Być może niewielu pamięta, że M AA N AM srał już kiedyś w Raciborzu. Nie pamiętała tezo KORA, co przyznała podczas wywiadu.

26 października fani grupy z Raciborza i okolic mieli okazję po raz dingi usłyszeć MAANAM i KORĘ na żywo. Grupie, przez kilkanaście lat obecności na polskiej scenie rockowej, różnie się wiodło.

Niemniej faktem jest, że spośród takich zespołów jak Lombard, Perfect czy Lady P an k p o został je d y n ie M AANAM . Wprawdzie koncertuje ostatnio Republika, nagrywa Bajm, ale tak naprawdę tylko MAANAM nigdy nie odszedł w cień.

Podczas koncertu w Raciborzu KORA mogła się na pewno podobać. Mimo upływających lat, wciąż ekspresyjna i prow okacyjna. W grze M arka Jackowskiego i reszty zespołu można było odczuć pewną nonszalancję. Ostateczną ocenę zostaw iam y tym , co byli na koncercie. Reszta, w każdym bądź razie, niech żałuje.

Po koncercie udało mi się namówić KORĘ na krótki wywiad dla “Nowin Raciborskich”.

- W wielu twoich utworach panuje wszechobecne “Ja”. Śpiewasz “kocham”,

“mam tylko jedno skrzydło”. Czy to “Ja”

jest w piosenkach wyobcowane czy może odzwierciedla prawdziwe “Ja” Kory?

( % Rzeczywiście jest tego tak dużo p. ,-eważ ja nie mam oporów powiedzieć komuś, że go kocham. Mam do ludzi dużo sympatii.

- Z poprzednich kilkunastu lat, spośród wszystkich zespołów pozostała KORA i MAANAM. Czy to oznacza, ze chcecie w nieść do polskiej muzyki rockowej jeszcze coś nowego?

- Wydaje mi się, że wniosłam już coś nowego, coś bardzo swoistego. Jest to coś co można opisać i co ludzie opisują. Przez te wszystkie lata kilka osób pisało już prace magisterskie na temat Maanamu.

- Przez te kilkanaście lat stare pokolenie o Was nie zapomniało. Doszło jednak nowe. Na jakiej publiczności

dziś Wan zależy?

- Na pew no n ie na “j a k ie j ś ” publiczności. W moich piosenkach, tekstach odnajdują się ludzie o bardzo dużym przekroju wiekowym, zaintereso­

waniach, mentalności, W pewnym sensie

to co robię jest adresowane do człowieka wrażliwego. Lubię, gdy na koncercie ludzie tańczą, bawią się i to także jest jakiś cel.

Uważam, że w naszym kraju jest bardzo ważne, by ludzie się bawili. W gruncie rzeczy w naszym kraju ludzie bawią się mało. Mówi się, że nic nie robią. Wynika to chyba ze stresu, a nie z chęci.

- Coś z polityki. Co sądzisz o naszym nowym premierze?

- Ostatnio przez dwa tygodnie byłam w Tunezj i i Polska zniknęła z powierzchni ziemi. Mimo, że jestem, to nie mam chęci zaglądać do gazet, bo mnie to po prostu nie obchodzi. Stałam się apolityczna. Jadę za słońcem , kocham słońce. K iedyś napisałam, że w gruncie rzeczy nic się nie

. .

G l 1 ł £ l * k o/»A

zm ienia w ięc wszystko to pieprzę.

W szystko zależy od ludzi. Je śli jednostkowe działanie będzie mądre, to da owoce. Cała demagogia i polityka, obiecanki, cacanki. Mam to w nosie.

-Mówisz, żejeżdziszza słońcem. Czy nia ma już w Polsce miejsc, do których chciałabyś wrócić?

- Bardzo chcę wrócić do Krakowa, ponieważ okazuje się, że dusza moja bez Krakowa umiera.

- Czy dokonałaś ju ż pewnego podsumowania tych wszystkich lat? Czy odczuwasz starość?

- Dwa tygodnie temu w Lodzi miałam spotkanie autorskie w związku z moją książką. Ludzie przyszli specjalnie, by się ze m n ą sp o tk ać i porozm aw iać.

Powiedziałam , że w m oim w ieku o pewnych rzeczach się m yśli. S ą to egzystencjalne lęki. Myśli się ponieważ biologiajest nieubłagana. Zdrugiej strony kocham robić to co robię. Niektórzy ludzie kochająnaszato,żeśpiewamyigram y. Są jednak w Polsce i tacy, którzy chcieliby strącić innych z piedestału. Gdybym zauważyła, że ludzie nie przychodzą na nasze koncerty, to bym się zastanowiła.

Stwierdzam jednak, że nigdy nie mieliśmy

RENAULT

KONCESJONER

Zaprasza do nowo w y b u d o w a n e g o salonu, g d z i e P a ń s t w o b ę d ą m o g l i z a w r z e ć umowę na kupno samochodu w kontyngencie 1994r.

Współpracujące banki udzielają kredytu krótkoterminowego 1,2,3-letniego na preferen- cyjnych war u n k a c h .

Oferujemy również serwis i części zamienne Salon czynny: 9°° - 1700

w soboty 900 - 1400 w niedzielę 1200 - 14

RENAULT

'Autom entel Centrum '

T O p E Ł N IA Ż Y C I A

Koncesjoner RENAULT I_______

Rok założenia firmy 1972

Wodzisław Śl„ ul Witosa 8, tel./fax 551890, 552029

spotkałam takiej populamościjakdziś.

Jesteśmy w bardzo dobrej sy tu a cji m a te ria ln e j.

Jesteśmy Panami siebie. Już niedługo jedziemy do USA na jeden koncert, jadę do Chin nagrywać z W ielką O rkiestrą Symfoniczną z P e k in u płytę. Później to u rn e e po A u stra lii.

Nagrywamy płytę, ja zaś w yjeżdżam je sz c z e do S e a ttle nagryw ać płytę solow ą. M ało tego,

znakom itego kom pozytora m uzyki filmowej, który chce ze mną pracować.

Nigdyniemiałam więc takiej popularności.

Zaś co do mnie, to dbam o siebie, staram się.

- Jedziesz do Chin, zaś polityka tamtejszych władz nie zyskuje uznania w oczach świata...

- W Chinach dużo się zmieniło, zdarzyły się arcyciekawe rzeczy. Ten C ieng Piao Peng, czy jak on się tam nazywa, staruszek i cała jego ekipa, to bardzo ciekawe rzeczy. Na pewno nie my, Polacy, będziemy oceniać to co się dzieje w Chinach. Wspaniała kultura, kopalnia wiadomości na temat człowieka zarówno od strony fizycznej jak i psychicznej. Tam jest Tybet, są mnisi, niezwykłe światło.

Tam się ludzie translokują, transformują.

P rzeciw ieństw o tej zgniłej Europy.

Kocham Chińczyków, lu b ię z nim i

przebywać i uważam, że jest to niesamowity naród.

- Czy jest jakiś artysta polski lub zagraniczny, z którym chciałabyś zagrać koncert na Wembley dla 100 tysięcy ludzi?

- Myślę, że z Tiną Turner.

Rozmawiał Grzegorz Wawoczny

Agencja Towarzyska

"DIANA"

oferuje - zatrudni atrakcyjne dziewczyny

do towarzystwa i masażu tel. 45-81 lub 45-82

PILNIE SPRZEDAM

D Z IA Ł K Ę B U D O W L A N Ą W OCICACH

Wiadomość: tel. 39-23

Poszukuję 2-3 pokojowego mieszkania z

telefonem I, II piętro lub parter (w budynku z windą, piętro bez znaczenia). Wiadomość: w Redakcji, tel 4727

OGŁOSZENIA DROBNE

OPONY BIEŻNIKOWANE I NOWE do samochodów ciężarowych i traktorów -gwarancja. - sprzedaż "REGUM" -Żytna ul Rybnicka 40a tel. 577-560 wew. 69a Odstąpię nr telefoniczny. Wiadomość: tel. 47-04 (wieczorem)

S tare KSIĄŻKI, MAPY, WIDOKÓWKI - kupię skr. poczt. 185 Racibórz.

S p rz ed a m okazyjnie wyposażenie ciem ni fotograficznej (powiększalnik, maskownica, kuwety, zegar, lampa itp.Cena do uzgodnienia).

Racibórz, ul. Lotnicza 47/9 (po 18“ )

UDZIELAM LEKCJI ANGIELSKIEGO Wiadomość ul Książęca 16/13 Racibórz ZATRUDNIĘ FARMACEUTĘ, Wiadomość: Krzanowice tel. 63 lub 98 Sprzedam MIESZKANIE własnościowe 3 - pokojowe, w Raciborzu tel 28-85 do 20.00 , 54-91 po godzinie 20.00

UNIEWAŻNIA SIĘ PIECZĄTKĘ o tre śc i:________________

| "MIRAŻ" spółka cywilna ul. Staro wiejska 95,47 - 400 Racibórz DOM, pod dachem, stan surowy w Żytnej - TANIO SPRZEDAM Wiadomość: Rybnik ul. K.Kominka 39b/25

NOWINY PTI

RACIBORSKIE I l \

Cytaty

Powiązane dokumenty

Na niektóre rzeczy udało im się znów znaleźć nabywcę, tym bardziej, że sprzedawali bardzo tanio.. W lutym dwukrotnie włamali się do mieszkania wujka jednego

Publikacja listu mieszkańców może przy ­ sporzyć gazecie i Towarzystwu wielu kło ­ potów. Po publikacji osoba, opisana w ar ­ tykule, pozwała do sądu autorów listu,

Aby zagłosować wytnij wypowiedź, która najbardziej Ci się podoba i wrzuć ją do urny znajdującej się w przedszkolu, do którego uczęszcza wypowiadające się

Oba te fakty połączone razem dają to, co się ostatecznie znajduje codziennie na talerzu naszych mieszkańców i co jest także po­. wodem tego, że ten specyficzny rogalik

sądek. Nie ociągaj się z wyjazdem, może on bardzo wiele w twoim życiu zmienić. Nie musisz się przejmować opinią innych a tym bardziej tłumaczyć. Postaraj się

strami, podświetlany szklany parkiet do tańczenia i desery domowej roboty, na które przychodziły całe wielopokoleniowe rodziny, wszystko to sprawiało, że kawiarnia cieszyła

Spotkanie, które odbyło się w sali katechetycznej pod kościołem przy parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa, było też okazją do za­.. prezentowania kolejnego tomiku

Jak wszelkie inwestycje w Polsce i ta zależy od pozyskania środków finansowych. Krótko mówiąc sprawa rozbija się o pieniądze. A jak już wspomniano są tojsumy