• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Raciborskie. R. 1, nr 44.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Raciborskie. R. 1, nr 44."

Copied!
24
0
0

Pełen tekst

(1)

Rok I Nr 44 TYGODNIK 27 listopada 1992 NR INDEKSU 38254X cena 2000 zł

CUKRU WYSTARCZY

Tegoroczna kampania w raciborskiej Cukrowni rozpoczęta się 8 października. Do 16 listopada skupiono ponad 126 tys. ton buraków i wyprodukowano 9,6 tys. ton cukru. Kampania ma potrwać do 20 grudnia.

Plany zakładąją wyprodukowanie 17 tys. ton cukru.

Po podpisaniu porozumienia z rolnikami cenę skupu ustalono na 400 tys. za tonę buraków. Rolników obowiązuje jak co roku system tzw. premiowania tzn. każdy rolnik ma wyznaczony termin, w którym może przywieźć buraki. Zlikwidowano w ten sposób długie kolejki przed skupem.

Sprawny jest również zbyt wysłodków, które w tym roku są szczególnie pożądane ze względu na nieurodzaj.

Raciborska Cukrownia obsługuje zarówno województwo katowickie jak i opolskie, gdzie uprawy buraków są nieporównywalnie większe. Najdalej oddalona od miejsca skupu jest miejscowość Pilsko. Mimo, że buraków w tym roku jest mniej, to technologicznie są one bardzo dobre. Ich zawartość cukru wynosi oko>o 17,5% n.b.

Zdaniem dyrektora Cukrowni Tadeusza Wieczorka trudno ustalić dziś cenę cukru, gdyż jest go zbyt dużo. Polska produkuje rocznie około i,3 min ton cukru, który powinien śę sprzedać. Rada Ministrów rozporządzeniem z 27 października tego roku ograniczyła import konkurencyjnego cukru z EWG, by chronić lokalną produkcję.

Prawdopodobnie przez dłuższy czas cena cukru utrzyma się na poziomie 7,5 tys. za kilogram. Dziś cena zbytu wynosi 7,3 tys. za kilogram. Cukru jest na tyle, że można wykluczyć w przyszłości różnorakie zmowy producentów którzy zawyżali ceny cukru.

_ __________

.

mtuutfuitfuiHiutiiutfnumtimiimtfauHiiiimtimttfnitmttmttmfmii

DY-WY-TA - to gwaranqo najwyższej jakości, nowoczesnego stylu i przystępnej ceny! + Najmodniejsze, najlepszej jakości wykładziny dywanowe. Wybór w ponad I60 gatunkach o róż­

nych kolorach i wzorach, na jucie i na piance+Szeroki asortyment wykładzin PCV ■ wybór w ponad 100 gatunkach +150 rodzajów najróżniejszych tapet + Bogata oferto oklein ■ oko>o 80 wzorów + Bardzo duży wybór dywanów, dywaników pokojowych i łazienkowych oraz chodników metrażowych+Farby emulsyjne i do konserwacji drewno+Kleje do tapet, P(V. styropianu, drewno, szyb i betonu+Duży wybór materiałowi narzędzi niezbędnych przy remontom mieszkań.

DY - WY - TA Siec skiepów na terenie śląska.

Roabórz ul. Polno 2 (były Pawilon Górniczy) tel. 39 28 Opole ul. 1 Majo 38 tel.39169

Sosnowiec ul. Kilińskiego 3 lei. 66-31-25 Piekary śląskie ul. Bytomsko 359 tel. 87-26 03 Wodzisław śląski Pszów ul. Traugutta 2 tel. 55-88 38 Katowice ul. Bocheńskiego 17 tel. 1546-671 wew. 13

RADA SKAZANYC

Niespełna miesiąc temu odbył się w Centralnym Ośrodku Szkolenia Służby Więziennej w Kaliszu zjazd naczelników zak>adów karnych w Polsce.

Obecny był na nim również naczelnik Zakładu Karnego w Raciborzu mjr Tadeusz Korecki.

Jego zdaniem dziś można mówić jedynie o inicjatywie zrzeszenia wszystkich naczelników.

Nowatorstwem w skali kraju będzie stworzenie w raciborskim więzieniu funkcji Rzecznika Skazanego i powołanie Rady Skazanych. Juz teraz otrzymano zgodę Wojewódzkiego Sędziego Nadzoru Penitencjarnego.

Oczekiwana jest zgoda Prokuratora Wojewódzkiego.

Rzecznik Skazanego jak i Rada Skazanych zajmował się będzie bieżącymi sprawami więźniów, działalnością kulturalno- oświatową i problemami socjalno-bytowymi.

G.W.

Jak starożytni Rzymianie

Już starożytni budowali akwedukty. Znamy wiele wspaniałych budowli tego typu z okresu Starożytnego Rzymu.

Mało kto jednak wie, że Racibórz posiadał własny akwedukt, co prawda nie strożytny, ale jeden z pierwszych w Europie. Bardzo oryginalne by>y również wodociągi z drewnianymi rurami łączonymi skuwkami. Czy znajdzie się ktoś mogący przekazać informacje na ten temat? Czekamy na listy do redakcji.WAW

Gabinet Lekarski:

lek. med.

A. Gołębiowski

• 000011 ipOtl* $«• pIQi*

16.00-1JL0ÓJ

2.USG - gruczołów piersiowych tarczycy, lany brzwsznej (rodzieMie 16.00-17.00)

I

es® b®in■ o®. Vww®

(wł.-śr.-piqt.*sobota) Radbórz

uł. Wojska Polskiego 15

ZŁOTA RY1SKA

poleca

SZEROKI ASORTYMENT RYB, PTAKÓW

ORAZ ZWIERZĄT EGZOTYCZNYCH

SKLEP ZOOŁOGICZNO-

WĘDKARSKI

ponadto

AKCESORIA WĘDKARSKIE WSZYSTKO

DLA PSA I KOTA

Racibórz ul. Długa 14

teł. 32-54

(2)

16 listopada br w Wodzisławiu Śl.(Pl.Gladbeck) otworzyłswe podwoje Górnośląski BankGospodarczy.Placówka jest trzecią (po Cieszynie i Rybniku- Boguszowicach) filią oddziału GBG w Jastrzębiu Zdroju,a w ogóle czternastą jednostką organizacyjną GBG S.A.

Uwaga uczniowie i

rodzice !

Redakcja «Nowin Raciborskichw prowadzi sprzedaż «Krzyżówek z języka polskiego» dla klas V-VIII

(ortografia,gramatyka,literatura)

Jest to pierwsza tego rodzaju publikacja w Polsce.Napisana została przez polonistów i uwzględnia programy nauczania języka polskiego.Może ona dostarczyć nie tylko dobrej i pouczającej rozrywki ,ale także być doskonałą pomocą w sprawdzaniu opanowania materiału przez uczniów (koniec

semestru!)

Bliższych informacji udzielamy w redakcji, Racibórz,ul.Solna 7/3,tel.47-27.

Pogoda przeszkodziła wielu w przyjeździe na gliwicką giełdę, widać to było szczególnie w sobotę. Mimo to, sądząc po ilości sprzedanych umów zawarto kilkaset transakcji kupna-sprzedaży. Tak na marginesie, to chciałbym zwrócić uwagę, że organizatorzy giełdy sprzedając umowy /formularze/ dokonali w nich istotnych zmian z punktu widzenia prawa. Dlatego też dla dobra kupujących należy zaopatrzyć się w te właśnie uzupełnione umowy!

Tym razem nie było takich atrakcji jak tydzień temu kiedy to oferowano do sprzedaży konia-kucyka za jedyne 15 min złotych a więc tyle ile trzeba zapłacić za kilkuletniego malucha.

Oto ceny jakie zanotowaliśmy dla państwa. Przypomnę, że są to ceny średnie z tych jakie proponują sprzedający.

Transakcje jakie się dokonuje opiewają przeważnie na ceny niższe od 5 do 10 procent. To ostatnie nie odnosi się do nowych aut.

W nawiasach ceny sprzed tygodnia:

FIAT 126P: 1992r.-47 mln/46 min/, 1991-42/42 min/, 1990-37/38 min/, 1989-34/36 min/, 1988 - 28/ 29 min/, 1987-24/24 min/, 1986-20mln/20mln/, 1985 -17,5 min/

17,5 min/, 1984 - 14 mln/14 min/, 1983 - 12,5 mln/12,5 min/, 1982 - 10 min, 1981-9 min, 1980 - 8-9 min.

FIAT 125P i FSO 1500: 1991- /-/, 1990-39-40 min, 1989-37 min, 1988 - 33-34 min, 1987 - 29 min, 1986 - 25,5 min, 1985 - 22 min, 1984-17-19 min, 1983 -17 min, 1982 -14 min, 1981 -12 min, 1980 - 11 min.

POLONEZ: caro u dealera na giełdzie poj. 1.5-89 mln, poj. 1.6 - 91 min, z «drugiej ręki» -1992 - 86 mln, 1991 -75 min, standard: 1991 -71 min, 1990-60 min, 1989-55 min, 1988 - 43 min, 1987 - 38 min, 1986 - 33 min, 1985 - 29 mln, 1984 - 25 mln, 1983 - 23 mln, 1982 -17 mln, 1981 -16- 17 min, 1980 - 15 min.

SAMOCHODY Z IMPORTU: Moskwicz Aleko: 1972 - 75 mln/bez cła i podatku granicznego/, Tawria: 1992 - 63- 64 min, 1991 -56 min, 1990-53 min, Audi 100 2.3/kat/- 1991 - 325 min, Audi 100 2.0 1985 - 100 min, 1986 - 115 min, Audi 80 2.0- 1980-40mln, 1988-160 min, Mercedes 190D -1990 - 215 min, 1989 -180 min, Mercedes 200D - 1989-280 mln, Ford Escort -1988-86 min, 1987-80 min, Opel Corsa-1991 -130 min, OpelOmega 2.0M988-130 min.

OGŁOSZENIA DROBNE

Sprzedam budynek mieszkalny w stanie surowym we wsi Budziska Wiadomość S.Czogała, Turze ul.Kościuszki 2

Sprzedam lub wydzierżawię dom jednorodzinny w dzielnicy Raciborza.

Wiadomość: Gliwice tel (0-32) 31-07-50 w godz. 8-19.

NOWINY

RACIBORSKIE

47-400 Racibórz ul. Solna 7/3 tel. 47-27

TYGODNIK, REDAGUJE ZESPÓŁ. Redaktor Naczelny-Iwona Kaczorowska.

Materiałów nie zamówionych nie zwracamy. Ogłoszenia przyjmuje sekretariat re­

dakcji w godz. od 8 do 16 oraz punkt przyjmowania ogłoszeń przy ul. Słowackiego 52/

18 tel. 53-04 (codziennie do godz. 22).

Łamanie: PPUH "OMAN" Racibórz PI. Wolności 1.

Druk: PPP "Prodryn" Racibórz ul. Staszica 22

WYDAWCA:

NOWINY RACIBORSKIE Sp. z o.o.

47-400 Racibórz ul. Solna 7/3 Prezes Zarządu: Andrzej Derwisz

J

mNOWINY

L z J raciborskie

(3)

18 bm. spotkałem na stadionie miejskim grupę chłopców z Zakładu poprawczego czyszczących pod nadzorem instruktora, pana Gerharda Swobody koronę stadionu i miejsca pod ławkami z liści. Chłopcy, jak powiedział mi pan Gerhard już od tygodnia uprzątają liście. Wykonali dużo pracy, zielone trawniki pod drzewami po prawej stronie są już wolne od jesiennych złocistych opadów. Stadion czyszczą oczywiście również pracownicy Ośrodka Sporu i Rekreacji, ładują na samochody i wywożą.

Długo medytowałem nad rozszyfrowaniem do końca szyldu nad sklepem «ABC» przy ulicy Opawskiej (naprzeciw przystanku przystanku PKM). Pod pięcioma gwiazdkami (sądziłem, że gwiazdkami oznacza się tylko koniaki) ekstrawaganckimi, powiedziałbym, literami widnieje niezykle trudny do odczytania napis. Nie dałem rady, więc wstąpiłem do

sklepu i dowiedziałem się, że to ma być: e k s k I u s i vt Już teraz wiem i niniejsze przekazuję Sznownym Czytelnikom, by nie musieli się głowić, jak ja nad tymi wygibusami. A swoją drogą, lepiej byłoby napisy na szydach pisać czytelnie.

Z przyjemnością odnotowujemy fakt ładu i porządku przy pomniku Powstańców Śląskich w parku nad Odrą. Napis na pomniku jest odnowiony, litery mienią się złoto. Pod pomnikiem leży kilkanaście wiązanek i wieńców dość świeżych jeszcze kwiatów (jest 18.11). Otoczenie pomnika wypielęgnowane, nawet ławki świeżo pomalowane.

Odrestaurowana statua św. Jana Nepomucena stoi już na nowym miejscu (na Ostrogu) tj. na skwerku, nieco dalej od skrzyżowania. Jeszcze jest zakryta, coś tam jeszcze trzeba dokończyć na cokole. A więc zapowiedź prezydenta miasta pana J. Kuligi, że Napomucen wróci po odnowie około listopada sprawdziła się. Jeszcze mamy w mieście dwóch Nepomucenów, jeden na placu Długosza, drugi malutki przy ul. ks. londzina. Im też by się przydało odnowienie i to bardzo!

Na autobusie»Trans Tour-Mehr sehen - mehr erleben» pisze się m.in. «ul. Rynek*. Kochani! A dopiero co Gazeta Raciborska (nr 19) wyjaśniała w art.

pt.« Apoteoza Świńskiego Rynku» i to, że Rynek, to nie ulica. Więc Panowie z «Trans Tour» - nie obwoźcie po Europie błędnej polskiej pisowni!

Na cmentarzach raciborskich, m.in. ostrogskim widzimy (18.11) na składowiskach starych wieńców, kwiatów, mnóstwo szklanych naczyń po zniczach.

Uważam to za oczywiste marnotrawstwo surowca wtórnego. Polazłem więc do pobliskiego Punktu Skupu surowców Wtórnych. Tu się dowaiduję, że stłuczki szkalnej nie skupują, bo się nie opłhca. A tak w ogóle, obrót surowcami wtómytńi jest coraz słabszy. Np.

jeszcze 5-6 lat temu punkt przyjmował miesięcznie 100-

120 ton makulatury, teraz co najwyżej 40 ton. Mało też dostarcza się złomu. Niegdyś sporo makulatury przywoziły szkoły. Uwaga! Za makulaturę płaci się obecnie 400,-zł, za kilogram szkołom 500,-zł, za szmaty 300,-zł., szkołom więcej, za złom lekki (blachy, wiadra itp. - 50,-zł. cięższy złom do 450, zł. za kilogram. Wielka szkoda, że dużo surowców wrómych się marnuje.

Zaglądałem do kilku śmietników na Ostrogu (Nrdomu 53,55). W pojemnikach przeważnie makulatura (papier w różnej postaci. Przy bloku nr53wjednym pojemniku dużo grubego gruzu betonowego - skandal! Przy Szkole Nr 13 w dwóch pojemnikach makulatura z innymi odpadkami. Czy nie można by do jednego składać tylko papiery, a do drugiego tylko różne odpadki i śmiecie?

Bogatsi od nas zachodni sąsiedzi zbierają co się da i przerabiają. Powiada przysłowie: «Oszczędnością i pracą - narody się bogacą!» U nas oszczędności nie było i nie ma, a pracować przy zbiórce surowców wtórnych nie chce się, więc i do bogactwa nam daleko, oj daleko.

Niedawno spotkałem się ze zbiórką po mieście datków, ofiar na urządzenie «Andrzejków» - dokonywaną przez młodzież szkolną (oczywiście upoważnienia od kierownictwa szkoły młodzi mieli). O leż pożyteczniej i wychowawczo byłoby zebrać np. tonę makulatury wartości pół miliona zł,, a nie żebrać o gotowe!

, W parku zamkowym, naprzeciwko Mechanika, liście dotąd nie zebrane (18.11). Niedługo, a przykryje je śnieg. Młodzi

Mechanicy! zobaczcie w sąsiedztwo na teren Ośrodka Sportu, jak tam już czyściutko!

Od dwóch lat w Ośrodku Sportu i Rekreacji gospodaruje, w pełnym tego słowa znaczeniu, pan Jerzy Kwaśny, sportowiec od 15 roku życia, a od 1973 mieszkaniec Raciborza.

Jak spostrzegłem, to niezwykle przedsiębiorczy, energiczny, pracowity i*

pełen pomysłów młody człowiek. W jakim stanie przejął ośrodek pokazuje zdjęcie, m.in.

zdewastowanego lodowiska. Zobaczcie drodzy Państwo jak tam wygląda dziś! Lodowisko z nowymi bandami, wyremontowaną płytą i zapleczem technicznym (wyremontowano kosztem 50 min. zł. 4 sprężarki) przygotowane jest do otwarcia sezonu z dniem 27 listopada. Dotychczasowa kręgielnia, słabo zresztą wykorzystywana, i deficytowa a ostatnio przebudowana zostaje na hurtownię sprzętu sportowego i to już na wiosnę powinna przynosić dochody. Wykonuje się remont całego ogrodzenia ośrodka. Kosztem 18 min zł wyremontowano tzw.

robię, maszynę do czyszczenia lodu. W 80% koszty remontów i utrzymania pokrywa ośrodek z własnych dochodów. Na te zaś pracuje hotel, o najwyższym w Raciborzustandarcie, wypożyczalnia kaset, parkingi na ul. Odrzańskiej i w Rynku, korty tenisowe, co nieco lodowisko i inne jeszcze usługi, świadczone na zewnątrz np. strzyżenie trawników i inne. Za korzystanie z lodowiska ceny są względnie niskie, tyle, ażeby do tych usług nie dopłacać (10 tys. od osoby). Przedszkolaki jeżdżą bezpłatnie. Wiele pracy wykonano na płycie boiska i na jego zapleczu. Boisko, jak mówi dyrektor ośrodka, nadaje się aktualnie do spotkań międzypaństwowych. Cieszy oko zielona, równiutka, wypielęgnowana murawa boiska. Rośnie tylko trawka, wyplewiono wszelkie inne roślinki, chwasty. Zajrzałem do pokoi hotelowych. Istotnie ślicznie tu, wszystko lśni czystością, elegancją, pomysłowością wyposażenia, nowym. «Dobił» mnie apartament, wykonany według projektu pana Jerzego. To istne cudeńko. Kilka pomieszczeń, przemyślnie połączonych z luksusowym, rzec można, wyposażeniem np. ogromnym telewizorem z wszelkimi szykanami, barkiem, pięknym oświetleniem. Goście, zwłaszcza zagraniczni bardzo sobie hotel chwalą. Dyrektor oszczędza przy tym na wszystkim jak może. Np. ma zabudowane i nadal zabudowuje oszczędnościowe oświetlenie (czeskie) 8 punktów świetlnych - pobiera tyle, ile żarówka 40- watowa. Wybudowano dużą, bardzo funkcjonalną szatnię. Obecnie trwają prace kafelkowania, instalowania łazienek, WC, natrysków, pracuje się nad

sauną oraz małym basenem rekreacyjnym. Szereg pomieszczeń mieścić będzie fizykoterapia. Prace wykonuje SKR Krzanowice i trzeba przyznać czyni to bardzo solidnie, dokładnie. Dyrektor wyznaje zasadę, że jak robić, to tak by obiekt służył przez 20 lat bez remontów, poprawek i innych niespodzianek. Powiada, żeby ściągnąć sportowców, trzeba dać im odpowiednie warunki. Zakłada obecnie szkółkę piłkarską (9-10 łatki). Chce tworzyć zespoły od fundamentów.

Niebawem rozpocznfe budowę najnowocześniejszej ścieżki zdrowia. Rewelacyjnym novum jest tu tworzywo na biżnię ścieżki. To jakieś połączenie kory drzew, piasku, trocin i innych dodatków, które w sumie czynią bieżnię elestyczną, prawie gąbczastą, a to działa odciążająco na nogi, leczniczo. W tym przedsięwzięciu bardzo pomaga swoją wiedzą prof. Raczek. Na początek, w tym roku wykonana ma być jddna ścieżka.

Mimo wielkiego rozmachu wbudowaniu, przebudowie, w remonatch widać na każdym kroku oszczędność. Np.

malowanie ławek na stadionie firma wyceniła na 100 min. ił. Dyrektor zaangażował dzieci ze szkół, zapłacił im 15 min zł. i ławki zostały pomalowane. Dzieci zadowolone, lobota wykonana o wiele taniej.

Ośrodek Sportu i Rekreacji organizuje na lodowisku w dniu 5 grudnia Mikołaja. Przygotowania trwają od dwóch miesięcy. Sam dyrektor Kwaśny obleciał miasto i już uzbierał pokaźną sumkę na urządzenie tej wielkiej imprezy (udział weźmie ok.

tysiąca dzieci). Mikołaj pomyślany jest przede wszystkim dla dzieci wymagających specjalnej troski, m.in. z 10-tki, z Opieki Społecznej, będą też dzieci z Solidarności ZEW-u, chłopcy z Zakładu Poprawczego.

Impreza rozpocznie się o 11.00, a o 18.00 będzie bal dla wszystkich dzieci. Na same paczki już jest 30 min zł.

odłożone. Wśród sponsorów znaleźli się: Pollena -15 min. zł., Ema Brzezie - 5 min., i dalej: Solidarność ZEW, Solidarność - Zarząd Miejski, ZGKiM, Despot, Prodryn, Ślązak, Raciborzanka, Ogrodnik, SKR Krzanowice, M.Hanzlik, J.Gród, Dombod, Wega, Chrobok, Gamma, Foto-Kamiński, łGStaniaszek, Emmi Brzezie, Aldoma, GO, Witkoś. W imieniu dzieci, dyrekcji ośrodka i naszym serdeczniebfiarodawcom już dziękujemy. Dyrektor jeszcze kasy nie zamknął i b.chętnie przyjmuje dalsze datki. Antoni Klima

18 listopada ukończyła się w Opolu, zorganizowana przez Instytut Śląski kilkudniowa konferencja Polska- Niemcy.

Brali w niej udział polscy parlamentarzyści, naukowcy i działacze organizacji mniejszości oraz delegacja niemiecka, w której skład wchodzili także przedstawiciele związku «Zgoda», skupiającego byłych mieszkańców naszego kraju, którzy wyemigrowali do

Niemiec. gabi

Biertułtowy

Handel i śmieci

Na placu obok Domu Sportu w centrum Biertułtów tuż przy ulicy Korfantego prowadzony jest handel obwoźny. Zjawisko to ze wszech miar pożyteczne. Często wiele produktów spożywczych czy przemysłowych można dzięki temu kupić taniej. Plac będący kiedyś swego rodzaju komunistyczną świętością /stał na nim pomnik miejscowego działacza Józefa Kolorza - «Marcela» - uczestnika wojny domowej w Hiszpanii/ przekształcił się w miejsce kapitalistycznego handlu. Jak na ironię handlują na nim także przybysze z dawnej «ojczyzny światowego proletariatu*. Zamiast pomnika koło Domu Sportu stanęły stragany i budki handlowe. Kiedyś były nawet plany by cały, dość duży plac przeznaczyć na targowisko - jednak wówczas miejsce to okazało się niezbyt atrakcyjne dla handlujących. Rozwój konkurencji handlowej powinien więc cieszyć. Niestety po- handlarzach pozostają śmieci, których nikt nie sprząta. Jesienny wiatr rozwiewa je po całym placu stanowiącym dość reprezentacyjne miejsce Biertułtów. Są tam przecież ławeczki, zieleńce a nawet fontanna. Handlujący wjeżdżają autami na plac niszcząc chodnik, który już się w tym miejscu zaczął zapadać. Administrator tego miejsca powinien chyba sprawę tę uporządkować, aby handel mógł odbywać się w taki sposób, który zagwarantuje czystość i porządek w pobliżu Domu Sportu, /m/

NOWINYfT]

RACIBORSKI ELU

(4)

Region nasz leży tuż przy południowej granicy, ale dotychczas bliskie sąsiedztwo Czechosłowacji i przygraniczne położenie nie miało dla nas większego znaczenia. Podróże, nawet w ramach «demoludów», nie były rzeczą prostą z wiadomych względów.

Mniej pracy na przejściach granicznych miał również WOP.

Dzisiejsza Straż Graniczna, bo tak się teraz nazywa ta formacja, ma jej bez porówniania więcej. Wrazz liberalizacją przepisów paszportowych, rzadko zdarzają się nielegalne przekroczenia granicy, poza oficjalnymi przejściami.

Zdarzają się za to próby fałszowania paszportów i to z takich z prozaicznych przyczyn, jak chęć zaoszczędzenia pieniędzy na przedłużeniu jego ważności. Fałszerstwa dotyczą również zaproszeń dla obywatelkli Wspólnoty Niepodległych Państw. Fachowcy z tej dziedziny są już tak «do przodu*, że produkują pieczęcie polskich urzędów z orłem w koronie, chociaż urzędy takowych jeszcze nie posiadają.

Jak informuje kpt Szmidkiewicz, kierujący pracą funkcjonariuszy Straży Granicznej na przejściu w Chałupkach, z turystami praktycznie nie ma kłopotów.

Straż interesuje przede wszystkim ważność i autentyczność dokiumentów.

Nawet przy takim nawale pracy, jaki był 28 października, kiedy to z powodu święta u południowych sąsiadów, granicę przekroczyło 17 tys. obywateli Czecho-Słowacji, czas oczekiwania na odprawę wynosił maksymalnie 3 godziny. Nawiasem mówiąc, przejście w Chałupkach jest trzecim, pod względem przepustowości na całej naszej południowej granicy.

Przejście jest niezbyt wygodnie usytuowane, możliwości jego poszerzenia są bardzo ograniczone.

Doskonale spełniało swoje zadanie w latach siedemdziesiątych i jeszcze osiemdziesiątych, ale teraz, mimo, że w tzw. «międzyczasie» wykonano wiele remontów, do ideału mu daleko.

Administratorem przejścia jest Wojewoda Katowicki, w jego gestii leży zapewnienie odpowiednich warunków lokalowych i technicznych, a w kasie państwowej funduszy, jak wiadomo nie zbywa.

Praca w takim miejscu jest niezwykle odpowiedzialna. Całą dobę służbę

pełnią zawodowi funkcjonariusze S.G.

Obsługują także przejście kolejowe w Bohuminie, przez które przejeżdża para pociągów relacji Szczecin-Budapeszt i 4 pary pociągów lokalnych, mających dogodne połączenia w głąb obu krajów.

Szczególną uwagę służby graniczne poświęcają transportom towarowym przybyqającym do Polski z południa. Na mocy porozumienia z Ministerstwem Sprawa Wewnętrznych a Ministerstwem Ochrony Środowiska, Służba Celna i Straż Graniczna są pierwszymi wartownikami, których zadaniem jest nie dopuścić do wwozu na nasz obszar substancji i środków niedozwolonych.

Pomocą w tym celu służy specjalny urzędowy wykaz środków chemicznych, które mogą być do polski wwiezione, pod awrunkiem posiadania atestu i aktualnego terminu ważności, oraz wykaz tych, które pod żadnymi warunkami granicy naszej przekroczyć nie mogą.

Tylko w tym roku w Chałupkach zdarzyło się kilka przypadków kiedy przewoźnicy próbowali bariery te ominąć. I tak na przykład we wrześniu pojawił się transport pestycydów służących do opryskku drzewek owocowych o jednomiesięcznym terminie ważności. Zdarza się też, że deklaruje się produkt dozwolony w naszym kraju, a po rozpakowaniu okazuje się, że zawiera on zupełnie co innego. Przypuszcza się, że jest to zakamuflowany w ten sposób transport uciążliwych odpadów.

Dotychczas nie stwierdzono nielegalnego przewozu środków promieniotwórczych. Funkcjonariusze wyposażeni są w aparaty Eko-1 do wykrywania promieniowania i sprawdzają bezpieczeństwo przewozu tego typu materiałów. Można je do POIski wwieźć, ale po uporzedniej zgodzie Ministerstwa, odpowiednio zabezpieczone, oznakowanym pojazdem, którego kierowca jest specjalnie przeszkolony. .

Na przekroczenie granicy zgodę muszą wydać wszystkie cztery kontrole:

polska celna i paszportowai takie same czeskie. Jeżeli przewoźnik próbuje wwieźć transport. na podstawie podejrzanych, dla którejś ze służb dokumentów prowadzi się przede wszystkim dochodzenie. Często kończy

się ono zwróceniem z granicy, co uważane jest za dużą dolegliwość.

Efektem może być także wiza administracyjna na 2-3 lata, a firma, która wysyła transport wchodzi na

«czamą listę* służb granicznych.

Ustawodawca nałożył b na Straż Graniczną obowiązek ścigania przestępstw granicznych i przemytniczych, w tych ostatnich, postępowanie prowadzone jest pod nadzorem prokuratury cywilnej.

Największyt problem stanowi przemyt alkoholu i papierosów. Jedynie czasami jest to tzw.«przemyt plecakowy*, kiedy to przez “Zieloną granicę* przerzuca się od 30 do 300 butelek, najczęściej jest to na ogromną skalę prowadzony proceder nielegalnego przewozu do Polski spirytusu.

Zazwyczaj odbywa się on na podstawie fikcyjnego tranzytu do krajów dawnego Związku Radzieckiego. Na granicy przedstawiane są legalne dokumenty przewozowe z nazwą firmy sporzedającej spirytus i odbiorcy np. w Petersburgu. Chodzi o to, że z reguły deklarowany towar tam nie dociera.

Kierowcy są przypadkowi, nie znają pośredników, a do wyjazdu z polski przedstawiają sfałszowane już papiery, dostarczone im przez nielegalnych odbiorców. Tym sposobem dopiero przy powrocie, gdy «trefnego» ładunku już nie ma można zakwestionować legalność transportu.

Wydział Śledczy Śląskiego Oddziału Straży Granicznej w Raciborzu, który kontrolije odcinek granicy od Godowa koło Zebrzydowic M po rejon Nysy, ma na swym koncie spore sukcesy w wykrywaniu tego typu przestępstw.

Czasem też udaje się odzyskać część ładunku, gdy kierowcy wskazali miejsce jego rozładowania. Trudno jednak, jak

TAXI DLA BOGACZY

Każdy z nas pamięta, że za «dobrych» czasów komuny «taksiarz» to był gość.

Ludzie mieli pieniądze, które wydawali na «taksy* wożące ich do pracy i z pracy. Chęć podróżowania «poldkiem* czy «mercolem» była silną pokusą w epoce niedostatków innych artykułów. Taksówkarze zarabiali ładne pieniądze i niejeden zaczął budować, wszyscy żyli na poziomie. Pamiętamy, jak z zazdrością mówiło się: « O! Ten to taksówkarz.* Ale cóż, czasy się zmieniły i nowy duch (dla taksówkarzy demon) demokracji odzwyczaił jakoś ludzi od przyjemności podróżowania.

Widać to na przykładzie raciborskiego dworca. Kiedyś kolejka oczekujących, dziś sznur taksówek, a klienta jak na lekarstwo. Dodatkowo, tak też się głupio złożyło, że w dobie- kryzysu interesu chętnych do jego rozpoczęcia przybyło. Solą w oku dla starych «bossów» byli ci «nieuczciwi» półetetowcy, którzy rozumieli, że niższa cena, to większy obrót. Czyli krótko mówiąc tajemnica d użego zysku. Dla zawodowców był to jednak pomysł tak głupi, jak dla mnie projekt auta na wodę. Stwierdzili więc, dlaczego ci «cwaniacy» mają nam zabierać całą kasę. A tak w ogóle to nasz “biznes*

i koniec.

Tak więc mamy dziś «zaklęty krąg* taksówkarzy wokół dworca z utęsknieniem oczekujących lepszych czasów. Wszyscy wiedzą, że jest ich zbyt dużo. Wiatry z Zachodu wyraźnie «zamroziły» cały interes. Nic jednak nie może przynosić strat więc musiał się znaleźć sposób, by jakoś to wszystko sobie «odbić». Ale jak? Klientów jak na lekarstwo, bo ceny skutecznie płoszą co bardziej zdecydowanych. Kilku spryciarzy wpadło więc na pomysł, by «przejechać» się na ludzkiej niewiedzy, co do obliczenia kosztów przejazdu. Co bardziej “sprytni* myślą, że wożą wciąż «ciemniaków» i

“naiwniaków*, którzy być może nie wiedzą skąd biorą się te ceny, ale pamiętają, że kurs w to samo miejsce nie m'oże raz kosztować 40 tys. zł., a drugi raz 50 tys. zł. W tej sferze cały plan bierze włeb, bo nie wszyscy taksówkarze kantują. Mimo to, takie «cud przeliczniki* się zdarzają i nawet pijany trzeźwieje, gdy widzi te «machloje».

Rozumiemy, że jakoś trzeba dorabiać, ale nie w tak prymitywny spbsób. Dziś ludziom pieniędzy brakuje i jeśli ktoś skusi się na przejazd taksówką, to sprawę sobie przedtem dobrze przemyśli. Warto, by również zamontowano bardziej przejrzyste taksometry, które mogłyby wskazywać pełną sumę bez żadnej skomplikowanej matematyki.

Do dziś taksówkarze nie oduczyli się wożenia ludzi do Rynku przez ulicę Mariańską. Naprawdę trzeba być naiwnym sądząc, że takie wycieczki się podobają klientom. Wręcz przeciwnie każdy głupek dziś zorientuje się, że go wdumia robią. Ale cóż drzwi zostały zamknięte.

Na koniec można powiedzieć, że wskutek wolnego rynku śmiercią naturalną całkowicie umarła solidarność między taksówkarzami. Być może jeszcze pierwszeństwo ma ten na początku kolejki, alegdy jeden dowiaduje się, że jego kolega wziął więcej za ten sam kurs, to aż na kolanach prosi, by donieść o tym odpowiednim władzom. Mamy więc zdrową konkurencję, która powoli leczy naszych “rekinów*

miejskiej turystyki od starych nawyków. Grzegorz N.

mówi ppłk Kulej, szef racioborskiego oddziału śledczego, dotrzeć do organizatorów. Na przeszkodzie stoi niewiedza angażowanych jednorazowo kierowców,' ich strach przed zemstą tejemniczych mocodawców i niewielkie zainteresowanie strony czeskiej, która wydaje się być zadowolona, że sprzedała towar, którego ma w nadmiarze. Nie jest przecież tajemnicą, że każdy kraj czerpie ogromne zyski z produkscji alkoholu i chętnie go eksportuje, nawet po preferencyjnych cenach. Firmy eksportujące powołują się na legalne zamówienia firm rosyjskich, a ich istnienia nikt nie sprawdza. Wydają siuę też widzieć, że zamówiony towamie trifia do przedstawionego im odbiorcy.

W ten sposób koło się zamyka i nawet jeżeli na granicy podejrzewa się, że tyranśport jest fikcją, nie można zakwestionować legalnych dokumentów bez dowodów, że transport dociera na wschodnią granicę. Przy wjeździe do Polski kierowcy otrzymują polecenie opuszcenia naszego kraju w ciągu 48 godzin wyznaczonym im przejściem na wschodzie, ale to jak widać nie wystarcza. Być może sprawę załatwi opłacany przez przewoźnika konwój, ale można mieć co do tego wątpliwości.

Grupy przestępcze, które czerpią kolosalne zyski z przemytu są świetnie zorganizowane i wyposażone, może się więc okazać, że znajdą i na to sposób.

Zdarzają się niestety również i takie sprawy, ajk ta nagłośniona przez telewizję, a dotycząca Głuchołaz, kiedy to «pomocą» w przestępczym procederze służyli ci, którzy przez obydwa państawa powołani zostali do pilnowania ich granic. Ale, jak mówi przysłowie; «w każdej rodzinie może zdarzyć się czarna owca*, oby jak najrzadziej. G.Lenartowicz

NOWINY

RACIBORSKIE

(5)

W środę 13 listopada w Klubie Stowarzyszenia «PAX» w Raciborzu odbyła się konferencja na temat «aktualnej sytuacji w gospodarce leśnej i potrzeb tworzenia leśnych pasów ochronnych na ziemii raciborskiej».

Organizatorem spotkania był Ośrodek Polityki Społecznej i Gospodarczej Oddziału Wojewódzkiego «PAX» oraz Oddział Miejski tegoż stowarzyszenia.

Do uczestniczenia w konferencji zaproszono przedstawicieli Urzędu Rejonowego, Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego, radnych raciborskich oraz przedstawicieli Wydziału Ekologii Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach i Okręgowej Dyrekcji Lasów Państwowych.

W czasie przedłużającego się oczekiwania na głównych prelegentów głos zabrał Jan Skibiński z U.M., który przedstawił pokrótce wydatki samorządu na uzupełninie zieleni miejskiej. I takwroku 1991 przekazano pieniądze na zakup 186 drzewek i 2 tys.

krzewów, a w roku bieżącym na 440 drzewek i 7 tys. krzewów. W tym samym czasie przekazano do posadzenia i pielęgnacji szkołom blisko 5 tys. krzewów i 300 drzewek.

Znaczna część sadzonek została niestety po posadzeniu skradziona, niemałe szkody uczyniła również susza. Miasto wydało także w ostatnim czasie 17 min. na cięcia pielęgnacyjne drzew.

Następnie głos zabrali główni goście. Dyrektor katowickich Lasów Państwowych Andrzej Stoces przedstawił zasięg działania swojej jednostki, który obejmuje obok katowickiego, również województwo opolskie, częstochowskie i bielskie. Dyrekcja zarządza lasami Skarbu Państwa oraz nadzoruje gospodarkę lasami niepaństwowymi.

Jak się okazało, 90% lasów w podległym lej jednostce regionie znajduje się w zasięgu ujemnych oddziaływań przemysłu. Ostatnio wprawdzie notuje się ograniczenie emisji szkodliwych substancji. Niestety nie jest to efekt świadomej działalności, ale wynik spadku produkcji. W celu ratowania zasobow leśnych udało się ograniczyć w ostatnich latach .pozyskiwanie drewna do rozmiarów nie zagrażających lasom.

Zalesiono także 6 tys. hektarów, z czego 3 tys. to przebudowa wymuszona ingerencją przemysłu. Niestety, w tym roku, z powodu katastrofalnej suszy, spłonęło w całym kraju 37 tys. hektarów lasów, z czego na terenie wspomnianych 4 województw aż 12 tys.. Obok największego pożaru w nadleśnictwie Rudy i Rudźieniec, który strawił ok.

9 tys. ha, wielki pożar na 1.200 hektarach zanotowano w rejonie Olkusza.

Bezpośrednie straty z tego tytułu wyniosły 720 mid. zł.

Józej Kamiński z Wydzaiłu Ekologii U.W. zapewnił o stałej trosce Wojewody o stan i bezpieczeństwo zasobów leśnych i przedstawił sytuację lasów niepaństwowych, nad którymi pieczę sprawuje U.Wojewódzki. Zapoznał także uczestników konferencji z wynikami badań nad skażeniem środowiska matalami ciężkimi, dymami i pyłami przemysłowymi. Ku zaskoczeniu słuchaczy, okazuje się, że tereny wokół Raciborza należą do grupy najczystszych w województwie. Zdaniem inż. Kamińskiego nie ma potrzeby powiększania areału obszarów leśnych na ziemi racibporskiej.

Opinia ta wywołała burzliwą dyskusję, w której znaczącą rolę odegrał dr. Duda, współpracujący przy tworzeniu dokumentacji przyszłego parku krajobrazowego Rudy. Wygłosił wiele krytycznych uwag pod adresem samorządów, które dopuszczają do rugowania rodzimej roślinności na rzecz obcych w naszym krajobrazie krzewów iglastych w rodzaju tuji, oraz szybkorosnących drzew liściastych typu topole i brzozy.

Dr. Witkowska, która z ramienia Wojewody jest koordynatorem prac nad tworzeniem dokumentacji parku krajobrazowego, przedstawiła zebranym zaawansowanie badań nad przyrodniczymi i kulturowymi wartościami przyszłego parku, oraz wnioski już sformułowane przez zespół w trakcie badań. W pracach tych biorą udział m.in. naukowcy z Uniwersytetu Śląskiego.

Z wygłaszanymi wcześniej opiniami polemizował inż. Siedliński z raciborskiej Zieleni Miejskiej.

Debata była żywa, pewną konsternację spowodował jedynie jej temat; większość zaproszonych, zgodnie z wcześniejszymi zapewnieniami organizatorów, spodziewała się konferencji na temat koordynacji wysiłków w celu odtworzenia zrujnowanych po pożarze lasów wokół Kuźni Raciborskiej, a nie dyskusji nad stanem zieleni miejskiej.

G.Lenartowicz

Przed Sądem Rejonowym w Wodzisławiu toczyła się niedawno rozprawa przeciwko Jerzemu N., który został oskarżony o sporządzenie i rozpowszechnienie ulotek szkalujących Edwarda S., przygotowanie podobnych ulotek przeciwko Stefanowi S., groźbą karalną wobec Alojzego G. oraz przekroczenie swoich uprawnień jako funkcjonariusza publicznego ze szkodą dla dobra społecznego, to jest o czyny z artykułów 166,178 i 246 odeksu karnego.

Taki finał - w sądzie - znalazła tocząca się przed rokiem w Wodzisławiu kampania wyborcza do parlamentu. Na terenie tego miasta rywalizowały ze sobą mrędzy innymi Porozumienie Obywatelskie Centrum, do którego należał miejscowy Komitet Obywatelski "Solidarność® oraz Ruch Obrony Samorządności - lokalne ugrupowanie utworzone w Wodzisławiu. Doszło między nimi do konfliktu m.in. na tle sprawy pożyczek na utworzenie nowych miejsc pracy udzielonych przez Rejonowe Biuro Pracy. Jerzy M. byłjednym z poważniejszych pożyczkobiorców - wziął kredyt w wysokości kilkuset milionów złotych.

Komitet Obywatelski «Sollidamość» wraz z Porozueminiem Centrum oraz Miejską Komisją "Solidarności® domagał się odwołania Jerzego M. z funkcji kierownika Biura Parlamentarnego twierdząc, że niskooprocentowane, preferencyjne kredyty zostały niewłaściwie wykorzystane. Taki był podtekst prowadzonej w mieście walki wyborczej. Zarówno Edward s., jak i Stefan S. kandydowali na‘posłów z ramienia Porozumienia Obywatelskiego Centrum. Są działaczami zarówno Komitetu Obywatelskiego jak i wodzisławskiego koła Porozumienia Obywatelskiego Centrum.

Wodzisław

Jeny M. także zresztą był wówczas jednym z działaczy Komitetu Obywatelskiego.

Gdy więc doszło do konfliktu między dawnymi kolegami przybrał on bardzo ostre formy. Jerzy M. postanowił przyczynić się do przegrania wyborów przez obu kandydatów POC. Przygotował więc ulotki, na których Edward S. został przedstawiony w mundurze z orderami (był on komendantem straży miejskiej) co miało nasuwać skojarzenia z komunistycznymi czasami. Ulotka zatytułowana: « Na kogo pracujemy?® podawała wysokość emerytury, zarobków oraz diet radnego i ławnika pobieranych przez Edwarda S. W toku postępowania sądowego okazało się zresztą, że poda'ne w niej sumy nie były w całości prawdziwe. Ulotki były szeroko kolportowane na terenie Wodzisławia. Podobne ulotki przygotowywał Jerzy M. na temat Stefana s. Ich powielenie i rozpowszechnienie uniemożliwiła policja powiadomiona o całej sprawie przez Edwarda S. Jerzy M. został zatrzymany przez policjantów z ulotkami w torbie. W trakcie gorących dni kampanii wyborczej jeden z działaczy Komitetu Obywatelskiego Alojzy G. zawiadomił policję, że Jerzy M. groził, że zrobi krzywdę jego wnukom.

Prokurator zarzucił także. Jerzemu M., że przekraczał swoje kompetencje jako funkcjonariusz publiczny korzystając z papieru i kserokopiarki do celów pozasłużbowych - powielania inkryminowanych ulotek.

Za wszystkie te czyny zażądał kary łącznej 6 min zł. grzywny, 300 tys. zł nawiązki, kary 1 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata oraz zakazu zajmowania stanowisk publicznych na 4 lata.

Obrońca wnosił o uniewirinienie oskarżonego. Sąd uznał winę Jerzego M. Umorzył jednak sprawę ze względu na znikomość stopnia szkodliwości społecznej czynu.

Orzekając w ten sposób wziął także pod uwagę znaczny upływ czasu od popełnienia czynu oraz ferwor walki politycznej w trakcie kampanii wyborczej. Wyrok nie jest prawomocny. Zarówno prokurator jak i oskarżony skorzystali z przysługującego im

odwołania do Sądu Wojewódzkiego. (jak)

Prosto z ZUS dla Was

Emerytom więcej

Jak poinformował nas Zakład Ubezpieczeń Społecznych w związku ze zmianą od 1 grudnia wysokości najniższych emerytur i rent wynoszących w przypadkti:

emerytur, rent rodzinnych, rent inwalidzkich dla I i II grupy:

1.081.500 zł oraz 843.300 zł dla inwalidów III grupy zmieniają się również wysokości innych świadczeń.

I tak, od 1 grudnia renty inwalidzkie I i II grupy oraz świadczenia rodzinne przyznane wskutek wypadku przy pracy i chorób zawodowych będą wynosić 1.297.800 zł, natomiast renty III grupy inwalidzkiej w powyższych kategoriach zostaną podniesione do 1.001.200 zł.'

ZUS poinformował również o zmianie wysokości dodatków:- pielęgnacyjnych, dla sierot zupełnych, kombatanckich i z

tytułu tajnego nauczania - do 309 tys. zł. (B.W.)

31 listopada i 1 grudnia w Raciborskim Domu Kultury odbędą się Mistrzostwa Polski ptaków ozdobnych.

Już kiedyś w Raciborzu odbywały się podobne imprezy, ale nie były one tej rangi co tegoroczna.

Wszystkich miłośników kolorowych piór i ptasich treli zapraszają organizatorzy, gabi

Tym razem w Głubczycach, i to nie byle jaki. Rada Miejska ogłosiła konkurs na najestetyczniejszą posesję na terenie Miasta i Gminy Głubczyce.

Rywalizacja przebiegać będzie w trzech kategoriach: - na najładniejszy balkon - na najładniejszą posesję w mieście - i na najładniejsze obejście wiejskie.

Na nagrody przeznaczono 70 milionów złotych. gabi

' N OWINYI?!

RACIBORSKIE!——

I

(6)

OT .TO w pełnym składzie

ale przyznać muszę, że dobrze nam się śpiewało, bo byliśmy właściwie odbierani, tak jak tego chcieliśmy.*

W dalszej rozmowie okazało się, że kabaret OT.TO gościłjuż w Raciborzu dwa lata temu na organizowanym wówczas Kabaretonie. Wtedy przeszło to bez echa, dzisiaj bisowali, rozdawali autografy na plakatach, kasetach itp.

Są po prostu znani i łubiani.

Później sala opustoszała, w garderobie walizki zapięte na ostatni guzik i dalej w drogę do Bielska i jeszcze gdzieś w Polskę, aby darzyć ludzi «pozytywną energią* na kolejne

szare dni. B.Filipowska.

i---

k M oócti n £

i

ch

Znają się od 1983 r. Śpiewali indywidualnie na różnych z festiwalach studenckich. Od 1990r. Ryszard Makowski, Andrzej Piekarczyk, Andrzej Tomanek i Wiesław Tupaczewski tworzą kabaret OT.TO. Początkowo występowali w Ośrodku Kultury na Ochocie w Warszawie.

Z czasem rozwijali swoją działalność. Znani są z programów telewizyjnych, a 22.11.1992r. mieliśmy okazję zobaczyć ich w Raciborskim Domu Kultury.

Jest to chyba jeden z nielicznych kabaretów

Kolejka po autografy

i l l l l

odznaczających się na scenie tak ogromnym dynamizmem, nizrównaną kondycją i «pozytywną energią». A nie tak dawno zastanawiano się z czego będą szydziły kabarety, gdy obiekt kpin (strój) upadł. Okazuje się, że czasy są tak ciekawe i niosą ze sobą tyle paradoksów, że nie musimy o, to martwić się.

Publiczność dopisała, sala widowiskowa wypełniona była po brzegi. Wszyscy świetnie się bawili nawet przy znanych piosenkach i numerach, np. konkurs o kasetę, w którym zawsze wygrywają panie czy popularny utwór pt.»Koncert życzeń* itp. Widownia reagowała spontanicznie, nagradzając wykonawców gromkimi brawami. Na pytanie jak podobała się raciborska publiczność Wiesław Tupaczewski odpowiedział: > >My nie stopniujemy publiczności, to publiczność nas ocenia,

— — — — —— 1 SZANOWNI I PAŃSTWO! |

Żyjemy w środowisku mocno zaniedbanym ekologicznie. I

Zanieczyszczona jest również woda, którą codziennie spożywamy. I

Firma nasza wychodząc naprzeciw problemom oczyszczania | wody, proponuje Państwu nowoczesny, tani i prosty w użyciu, | niczym nie ustępujący filtrom produkcji firm zachodnich | W filtrze zastosowano masy | filtracyjne produkcji USA. | Filtr usuwa zanieczyszczenia | organiczne, związki metali, chlor | oraz zabija bakterie czyniąc wodę klarowną, pozbawioną zapa­

chów, o przyjemnym smaku, zapewnia przefiltrowanie około 100 1 wody.

Potrawy sporządzone z filtrowanej wody są znacznie smaczniejsze i zdrowsze.

Szczególnie zalecane jest używanie wody filtrowanej do sporządzania posiłków dla dzieci i niemowląt.

Firma zapewnia ciągłość dostaw wkładów filtracyjnych.

Filtr posiada atest Państwowego Zakładu Higieny.

FILTR

DO WODY

i i l

l l L

Nasz adres:

Raciborska Fabryka Sprzętu Domowego

«DOMGOS» ul.Bosacka 52 47-400 Racibórz tel. 2177-9, tlx 36-384, fax 47-82

Dyr.Naczelny tel 47-82, Dział Zbytu tel. 48-04.

I I I I I I I I I I I I I I I I I I I I

J

NOWINY

RACIBORSKIE

(7)

«KRESOWIAK»

Inicjatorem i organizatorem wielu imprez kulturalnych w Głubczycach jest Głubczyckie Towarzystwo Kulturalne «Kresowiak».

Nazwa towarzystwa nie odnosi się jedynie do kresów rozumianych jako wschodnie rubieże Polski w dawnym jej kształcie, a z których to terenów pochodzi znaczna część mieszkańców. Określenie «kresy»

ma również zastosowanie do położenia samych Głubczyc, które niezależnie od przynależności państwowej, zawsze znajdowały się na terenach przygranicznych.

Daleko im także było do znaczących ośrodków kulturalnych. Z troski, by nie były jedynie kulturalną prowincją, w pejoratywnym tego określenia znaczeniu, zrodził się pomysł powołania tego stowarzyszenia.

Liczy ono około 40 członków, w tym kilku aktywnie działających.

Zawiodło nieco zainteresowanie dorosłego już pokolenia, trzon towarzystwa stanowią natomiast młodzi ludzie, którzy stworzyć tu chcą coś własnego.

Oficjalnie GTK powstało dwa lata temu, ale jako grupa towarzyska działa już znacznie dłużej. Zaczęło się od ruchu teatralnego i recytatorskiego, potem przyszły kontakty ze znaczącymi w kraju ośrodkami teatralnymi i muzycznymi. To właśnie dzięki nim Głubczyckie Dni Kultury mogły uświetnić takiej miary wydarzenia jak ubiegłoroczny koncert «Triana Flamenco Gruppo» z Sewili, czy tegoroczny spektakl teatru STU z Krakowa ze sztuką Schaffera

«Próby». Tu także dwa razy koncertował światowej sławy jazzmen wibrafonista Bill Molenhof z USA.

Głównymi animatorami działalności «Kresowiaka» są: polonista Wiesław Janicki, dyrektor Domu Kultury Zbigniew Ziółko i dyrektor szkoły muzycznej J.Kaniowski, którzy razem tworzą popularny w Głubczycach kabaret «Varia».

____________________________________________________________gabi

Policjanci mieszkają, formalności trwają

W1990 roku zlikwidowano posterunek policji w Nędzy. Teren gminy jest odtąd obsługiwany przez Komisariat w Kuźni Raciborskiej. Rok temu władze gminy postanowiły przekazać budynek dawnego Gminnego Ośrodka Kultury na mieszkania dla policjantów. Chodziło o to, by choćby w ten sposób mieć przedstawicieli prawa na swoim terenie. W zamyśle był to pewien etap na drodze do przywrócenia posterunku policji lokalnej w Nędzy. Budynek przeznaczony na mieszkania dla pólicjantów z Komisariatu w Kuźni Raciborskiej wymagał remontu. Jego koszty pokrywała gmina.

Początkowo przewidywano, że prace remontowe potrwają 3 miesiące - jednak zaczęły sięone przedłużać. Aby zaadaptować budynek dawnego GOK-u na mieszkania trzeba było dokonać wielu przeróbek. Szczególną trudność sprawiało wykonanie schodów.

Konieczne było podniesienie sufitu klatki schodowej. Samo rozwiązanie tego problemu zajęło 4 miesiące. Tymczasem na obiecane mieszkania czekali już dwaj policjanci którzy przyjechali do Kuźni Raciborskiej z Żor. Przez cały czas remontu mieszkali w hotelu robotniczym Rafametu. Wreszcie w lipcu tego roku mogli wprowadzić się do nowych mieszkań. Pewne roboty wykończeniowe wykonywali sami - jak zakładanie urządzeń sanitarnych czy wymiana drzwi wejściowych - zamiast wpłacania kaucji. W budynku GOK-u powstały dwa dwupoziomowe mieszkania, które mają 4 pokoje, kuchnię i łazienkę. Centralne ogrzewanie obejmuje cały dom.

Obaj policjanci będą sami sobie palić - na zmianę. Policjanci mieszkają już w Nędzy od dobrych kilku miesięcy a do dziś nie są załatwione formalności związane z przekazaniem mieszkań do dyspozycji policji. Władze gminy, chciały po prostu wydzierżawić mieszkania Komendzie Rejonowej Policji - tak aby to ona była ich dysponentem. Okazało się to niemożliwe ze względu na to, że Komendy Rejonowe nie mają osobowości prawnej. Policja zaaprobowała podpisanie protokołu zdawczo- odbiorczego między władzami gminy a Komendą Rejonową. Natomiast umowy najmu byłyby zawierane z konkretnymi osobami tam zamieszkującymi. To jednak groziłoby gminie utratą lokali. Byłyby to bowiem zwykłe mieskzania komunalne. W razie zwolnienia się najemcy z policji jego eksmisja byłaby bardzo trudna. Formalno­

prawne przepychanki trwają już kilka miesięcy, co nie przeszkadza policjantom mieszkać w oddanych do ich dyspozycji mieszkaniach. /jak/

" KONKURS

Główną nagrodą był telewizor marki «Samsung» stereo z teletekstem ufundowany przez Redakcję «Nowin Raciborskich* Barbara Bajor ul. Katowicka 19/28 Racibórz Kuchenkę mikrofalową ufundowaną przez Despot wygrała Zofia Żłobicka ul. M.C.

Skłodowskiej 7b/4 Branice

GBG SAo/Racibórz ufundował magnetofon «Sony» Piotr Liszka ul. Wyzwolenia 31 Maciowakrze

Firma Guzik-Mróz ufundowała rower «Karlik* Teresa Wydrą ul. Solna 36/5 Racibórz

Sklep Renifer ufundował kurtkę skórzaną Izabela Kilicka ul. Katowicka 5a/20 Racibórz

Sklep Styl ufundował męski zegarek firmy ALBA Piotr Marszał ul. Wojska Polskiego 14/3 Racibórz

Firma Gold Press ufundowała złote kolczyki o wartości 770 000 zL Iwona Kampka ul. Mysłowicka 11/25 Racibórz

Sklep Mazgąj ufundował 3 talony o wartości: 1). 1.000.000 zŁ Sabina Piocha ul. Polna 8/23 Racibórz 2). 300.000 zł. Gertruda Palińska ul. Pamiątki 40 Pogrzebień 3).

260.000 zł. Henryk Kozłowski ul. Wojska Polskiego 1/4 Kietrz

Sklep Junior ufundował 6 kompletów łazienkowych: 1). Zdzisław Blok ul.

Krasickiego 1/6 Kietrz 2). Róża Pawlik ul. Urbana 26 Racibórz-Studzienna 3.

Władysława Kuszka ul. Łąkowa 3b/l Racibórz 4. Róża Dudor ul. Matejki 22/6 Kietrz 5. Jerzy Cyrus ul. Rudzka 32/7 Racibórz 6. Danuta Cyrus ul. Rudzka 32/7 Racibórz Firma TOMBO ufundowała 3 syreny alarmowe 1. Józefa Kruszelnicka ul.

Świerczewskiego 13/8 Kuźnia Raciborska 2. Eugenia Sienicka Wysoka 33 3.

Stanisława Stachowicz Żwirki i Wigury 2 Racibórz

Sklep «Złota Rybka* 5 talonów o wartości 300.000 zł: 1. Janina Kisielewska ul.

Rybnicka 157 Racibórz 2. Halina Wysoczyńska ul. Osiedle Konstytucji 16/7 Głubczyce 3. Maria Prochowicz Niekazanice 63 4. Edyta Mandej ul. Wojska Polskiego 22/2 Racibórz 5. Adriana Kochaj PI. Dominikański 2/10 Racibórz Sklep Grawix jeden talon o wartości 520.000 zł. Alicja Majcher ul. Londzina 10/10 Racibórz

Sklep Aniter ufundował talon o wartości 520.000 zł. Teresa Pelczar ul. Spółdzielcza Pawłów

Sklep Motoryzacyjny przy uL Drzymały dwa talony: 1). 500.000 zŁ Anna Kopytko ul Szkolna lb/1 Branice 2). 280.000 zł. Janusz Daszewski ul. Pszczyńska 2/6 Racibórz Sklep Manat ufundował 6 nagród: 1. Badmington Janina Niemiec ul. Ogrodowa 6/9 Racibórz 2. Materac duży Krystyna Kampik ul. Głubczycka 24a/10 Racibórz 3.

Spodnie Anna Adamczyk ul. Różyckiego 6/1 Racibórz 4. Koszula Maria Grezel Gołuszowice Nowe 5. Zestaw zabawek Tadeusz Łazanowski 6. Maskotka Teresa Kowalska ul. Solna 7/13

Foto Plus 10 nagród (album na zdjęcia, film kolorowy, bezpłatne wywołanie): 1.

Lidia Huczek ul. Kossaka 35/4 Racibórz 2. Józef Sordoń ul. Książęca 6/6 Racibórz 3.

Elżbieta Wycisk ul. Przejazdowa Racibórz 4. Barbara Hałas ul. Orzeszkowej 15/4 Racibórz 5. Helena Ślęczak ul. Odrzańska 2a/8 Racibórz 6. Grażyna Łukasiak ul.

Orzeszkowej Racibórz 7. Anna Betker ul. Opawska 85/11 Racibórz 8. Barbara Dąbrowska ul.Świerczewskiego la/4 9. Marek Masłowski ul. Słowackiego 40/14 Racibórz 10. Zofia Bugla ul. Mickiewicza 17/2 Racibórz

OSiR ufundował 4 karnety wstępu na lodowisko: 1. Grzegorz Mróz ul. Solna 7/16 Racibórz 2. Sławomir Jaroszewicz ul. Lotnicza 20/2 Racibórz 3. Iwona Niklewicz ul.

Pracy 2/10 Racibórz 4. Alfred Chrubasik ul. Słowackiego 79/15 Racibórz Sklep «ALF» ufundował 2 talony: 1). 300.000 zł Iwona Stępnik ul. Niepodległości 29 Kietrz 2). 260.000 zł. Alfons Mikołajek ul. Zamojskiego 13/12 Racibórz

Karczma «Hetmańska* ufundowała 5 talonów po 300.000 zł. 1. Zofia Konfant ul.

Szkolna 11 Bieńkowice 2. Lucyna Klac ul. Waryńskiego 18d/8 Racibórz 3. Izabela Bogajska ul Opawska 87/4 Racibórz 4. Krzysztof Fus ul Ogrodowa 21b/12 Racibórz 5. Andrzej Pawełek ul. Nowa 7/7 Racibórz

Zakład Kosmetyczny «GINA» ufundował 10 talonów po 150.000 zł: 1. Krystyna Aleksandrzak ul. Staszica 23/4 Racibórz 2. Irena Lania ul. Kolejowa 49 Krzanowice 3. Genowefa Lubajska ul Żorska 11/6 Racibórz 4. Grzegorz Piwowarczyk ul.

Katowicka 3/26 Racibórz 5. Danuta Kulpa ul. Chełmońskiego 28/10 Racibórz 6.

Bożena Gładkowska ul. Pracy 2/11 Racibórz 7. Czech Mieczysław ul. Lotnicza 73/5 Racibórz 8. Anna Ligacz ul. Opawska 32/4 Racibórz 9. Jerzy Caban ul. Lotnicza 47/

10 Racibórz 10. Anna Bach ul. Słowackiego 56/15 Racibórz

Nagrody ufundowane przez Redakcję «Nowiny Raciborskie* (maskotki): 1.

Małgorzata Pietras ul. Browarna 14/12 Racibórz 2. Jolanta Marszał ul. Zborowa 6/1 Racibórz 3. Jadwiga Jurusik ul. Kocura 13 Kuźnia Raciborska 4. Tyburczy ul. Wojska Polskiego 5d/9 Racibórz 5. Ireneusz Lemanowicz ul. Katowicka 1/2 Racibórz 6.

Jarosław Osiak ul. Królewska 38/3 Racibórz 7. Zofia Szymaniak ul. Mariańska 28a Racibórz 8. Niemira Piotr ul. Ogrodowa 23/9 Racibórz 9. Halina Szczukowska ul Kilińskiego 39 Racibórz 10 Kazimierz Drabczak ul. Ogrodowa 15/411. Feliksiak ul.

Rostka 6/4 Racibórz 12. Jolanta Drobczak ul. Ogrodowa 15/4 Racibórz 13. Roman Brać ul. Królewska 7/6 Racibórz 14. Leokadia Szczepaniak ul. Wojska Polskiego 11/

3 Kietrz 15. Maria Łapiniak ul. Żorska 37/7 Racibórz 16. Stanisława Paikert ul.

Katowicka 6/44 Racibórz 17. Władysława Antoniuk ul. Wojska Polskiego 12/12 Racibórz 18. Grzegorz Gregorowicz ul Pomnikowa 22/2 Racibórz 19. Jan Kraśnicki Oś. PGR 27/2 Baborów 20. Teresa Marcinek ul. Renerowska 52 Rudy 21. Renata Orysik ul Mariańska 154e/7 Racibórz 22. Iwona Stefaniszyn ul. Gdańska 8/5 Głubczyce 23. Helena Zabłocka ul. Kościuszki 16 Dzierżysław 24. Maria Mika ul.

Katowicka 10/19 Racibórz 25. Eugeniusz Pilch ul. Sobieskiego 24 Dzierżysław 26.

Alicja Rogacz ul. Szczęśliwa 43/2 Racibórz 27. Urszula Malucha ul. Kolonialna 3 Racibórz 28. Regina Równicka ul. Słowackiego 34/23 Racibórz 29. Weronika Zdrzatcka ul. Kossaka 53/13 Racibórz 30. Stanisława Gawlas ul. Słoneczna 46 Racibórz 31. Roman Gomuła ul. Przejazdowa 19/3 Racibórz 32. Józef Morawiec ul.

Sudecka Racibórz 33. Grzegorz Frydrych ul. Ocieka 0/2 Racibórz 34. Jolanta Marszał ul. Zborowa 6/1 Racibórz 35. Ewa Pusz ul. Dworska 42/3 Racibórz 36. Jolanta Andrusik ul. Osiedle 4/1 Zubrzyce 37. Oswald Czogała ul. Bosacka 37/13 Racibórz 38. Ewa Kostyk ul Opawska 4/6 Racibórz 39. Gabriela Drelich ul. Żorska 17/6 Racibórz 40. Jadwiga Zawada ul. Arki Bożka 30/9 Kuźnia Raciborska 41. Piotr Niedziela Raków 13H/2 Baborów 42. Anna Gębalczyk ul. Rybnicka 51 Adamowice 43. Józef Czogała ul. Grabowa 16 Racibórz 44. Danuta Nikosińska ul. Pomnikowa 12/

25 Racibórz 45. Bronisława Zalewska ul. Raciborska 8/1 Głubczyce 46. Stanisław Piwowarczyk ul. Łąkowa 3d/6 Racibórz 47. Izabela Szczepańska ul. Katowicka 19/25 Racibórz 48. Stefan Baka ul. Bankowa 2/8 Racibórz 49. Piotr Cieślak ul. Rudzka 44/

5 Racibórz 50. Edyta Szmit ul. Raciborska 52/1 Baborów 51. Teresa Rogoża ul.

Dworska 50/13 Racibórz

Nagrody specjalne - Prenumerata «NR» na rok 1993: 1. Krystyna Martinus ul.

Wojska Polskiego 21/17 Racibórz 2. Tomasz Hetman ul. Kanałowa 5/1 Racibórz 3.

Renata Czarny ul. Oś. PGR 3/1 Baborów 4. Anna Kukiełka ul. Katowicka 8/14 RacibórzS. Gertruda Nietyśch Maciowakrze6. Barbara Maier ul. Wojska Polskiego 7c/9 Racibórz 7. Leszkiewicz ul. Zamojskiego 9/31 Racibórz 8. Bolesław Szkwara ul.

Pomnikowa 86/1 Racibórz 9. R. Witaszek ul. Bojanowska 49 Racibórz-Studzienna 10. Andrzej Małek ul. Pomnikowa 14/23 Racibórz

NOWINYm

RACIBORSKI EL—J

(8)

Płacimy za gadulstwo

Tżw. impuls, który kosztuje 600 zł. to w przypadku rozmowy miejscowej - 3 minuty. Gdy dzwonimy do miejscowości w odległości do 25 km - impuls trwa 30 sekund. Zróżnicowane w zależności od pory dnia są opłaty za rozmowy z’ miejscowościami odległymi o ponad 25 km. Między godziną 7 a 16.00 impuls dla odległości między 25 a 100 km trwa 10s., natomiast w godzinach od 16 do 7 rano - 20 sekund. Impuls w rozmowach powyżej 100 km w ciągu dnia trwa 5 sekund, natomiast po południu i w nocy -10 sekund. Mieszkańcy Wodzisławia i Rydułtów powinni zwrócić uwagę na to, że są to już oddzielne miasta. Konsekwencją tego podziału jest także to, że rozmowy telefoniczne między tymi miejscowościami są traktowane jako rozmowy zamiejscowe - są więc droższe. (M.J.)

Wodzisław

Wodzisławski «nowy szpital* nie jest już taki nowy.

Oddany został do użytku już ponad 20 lat temu - w latach 70-tych. Upływ czasu, a także niezbyt dobra jakość ówcześnie produkowanych materiałów był przyczyną ciągłych awarii rur z parą, ciepłą i zimną wodą. O rpmonciecałej instalacji mówiłosięjużod paru lat. Niewiele jednak w tym zakresie zrobiono.

Doprowadziło to do tego, że zniszczona instalacja znalazła się w takim stanie, który zagrażał dalszemu normalnemu funkcjonowaniu szpitala. Doraźne remonty pękających często rur przestały już wystarczać. Nowy dyrektor ZOZ-u Sławomir Ogórek postanowił dokonać kapitalnego remontu jeszcze w tym roku, aby szpital mógł bez obaw wejść w nadchodzącą zimę. Finansowego wsparcia w przeprowadzeniu tych remontów zaczął szukać u władz miejskich. Niestety, jak mówi, ponad dwumiesięczne rozmowy niewiele przyniosły. Miasto miało ir.ną koncepcję przeprowadzenia remontu. Otóż wszystkie rury doprowadzające do szpitala parę, wodę ciepłą i zimną biegną wjednym kanale. Dyrektor Ogórekchciał aby w pierszym etapie po prostu wymienić stare rury na nowe. W drugim etapie miał zostać przeprowadzony remont instalacji wewnętrznej.

Przedstawiciele miasta twierdzili, że kanał należałoby zasypać - gdyż jest to przeżytek. Natomiast ciepło możnaby do szpitala doprowadzić rurą przeizolowaną i zrobić na jego terenie wymiennikownię. Jak wyjaśnia dyrektor Ogórek jest to rozwiązanie rzeczywiście nowoczesne, ale nie rozwiązuje problemu pary i ciepłej wody. Poza tym koszt wyniósłby kilka miliardów, których służba zdrowia nie ma. Dyrektor Ogórek postanowił więc wyremontować po prostu to co jest - plany ewentualnej modernizacji przekładając na dalszy plan.

Na remont Urząd Wojewódzki przyznał ZOZ-owi dodatkowe 200 min zł. Roboty wykonywane jesienią mają się zakończyć przed nadejściem zimy. W trakcie remontu kuchnia i pralnia odczuwają pewne kłopoty spowodowane chwilowymi wyłączeniami centralnego ogrzewania. Jednak zimą z ogrzewaniem, ciepłą wodą i parą nie powinno już być kłopotów. (jak)

Wodzisław i Rydułtowy

Także na terenie Wodzisławia i Rydułtów za miejscowe rozmowy telefoniczne trwające dłużej niż 3 minuty trzeba płacićwięcej. Innowacja ta wprowadzana stopniowo w całej Polsce przez Telekomunikację Polską S.A. dotarła i do nas na południowe krańce Rzeczypospolitej. Jeszcze do niedawna rozmowa miejscowa kosztowała 600 zł. niezależnie od czasu jej trwania. Tanie gadulstwo telefoniczne skończyło się jednak bezpowrotnie. Obecnie każde 3 minuty kosztują 600 zł. Im więc dłużej rozmawiamy tym więcej płacimy.

Prace związane z telefonizacją Wodzisławia i Rydułtów oraz okolicznych gmin rozpoczną się w przyszłym roku.

Założenia techniczno-ekonomiczne tej inwestycji zostały już przygotowane i obecnie są opiniowane przez Zakład Telekomunikaqi w Rybniku.

- Telekomunikacja Wodzisławia i Rydułtów jest integralną częścią telefonizacji całej rybnickiej strefy numeracyjnej obejmującej Rybnik, Wodzisaw, Rydułtowy, Jastrzębie, Żory i okoliczne gminy - mówi dyrektor Edward Skupień z rybnickiego Zakładu Telekomunikacji. - Jest to inwestycja, której koszt wynosi około 100 min dolarów.

Najprawdopodobniej do końca roku nastąpi ogłoszenie przetargu na te roboty. Przystąpią do niego takie firmy jak Siemens, Alcatel i Telekom Silesia. W ciągu pierwwszego półrocza 1993 roku planowane jest wykonanie gotowego projektu rozbudowy sieci telefonicznej w całej rybnickiej strefie numeracyjnej. W drugiej połowie roku rozpoczęłaby się realizacja poszczególnych obiektów.

Jak wszelkie inwestycje w Polsce i ta zależy od pozyskania środków finansowych. Krótko mówiąc sprawa rozbija się o pieniądze. A jak już wspomniano są tojsumy niebagatelne.

Konieczne jest znalezienie źródeł zachodnich kredytów. Żeby zaś otrzymać kredyty trzeba mieć odpowiednie dla nich zabezpieczenie.

Wszystko to nie jest łatwym problemem. I właściwie wszelkie sporządzane obecnie plany telefonizacji rybnickiej sterty numeracyjnej zależą przede wszystkim od tego. Uzyskanie kredytów to warunek podstawowy szybkiego przeprowadzenia tej inwestycji. Tylko wtedy będzie mogła być zrealizowana wersja optymistyczna rozbudowy sieci telefonicznej.

Zakłada ona, że roboty rozpoczną się w drugiej połowie 1993r., a pierwsze efekty w postaci przyłączenia nowych abonamantów zostaną osiągnięte w 1994 roku.

Jak mówi dyrektor Edward Skupień wiele będzie zależało od inicjatywy samych mieszkańców. W rozbudowie sieci lokalnej w poszczególnych dzielnicach i miejscowościach dużą rolę mogą odegrać Społeczne Komitety Telefonizacyj ne. Może się bowiem okazać, że nie uda się pozyskać kredytów na całość inwestycji. Wówczas pieniędzy może starczyć tylko na budowę centrali i tzw. koncentratorów wyniesionych w poszczególnych dzielnicach.

Wykonanie przyłączy abonenckich byłoby uzależnione od aktywności samych zainteresowanych mieszkańców.

Telefonizacja rybnickiej sterty numeracyjnej będzie prowadzona według nowoczesnych technologii, które są tańsze,

łatwiejsze i szybsze w realizacji od tradycyjnych. Do tej pory budowano jedną centralę, z której wyprowadzano przewody telefoniczne do każdego abonamenta. Z centrali wychodziło więc tyle par kabli telefonicznych ilu było abonentów.

Powodowało to konieczność prowadzenia wszystkich tych kabli kanałami lub liniami napowietrznymi - na słupach. Było więc to bardzo drogie i pracochłonne.

Obecnie robi się zupełnie inaczej. W jednym budynku pozostaje tylko część centrali telefonicznej. Reszta - w postaci tzw.

koncentratorów wyniesionych - jest umieszczana w terenie, w poszczcególnych dzielnicach i miejscowościach. Z centrali wyprowadza się jedynie cienkie kable światłowodowe - do koncentratorów wyniesionych. Można też łączyć centralę z koncentratorami za pomocą radiolinii.

Dopiero z każdego koncentaratora rozprowadza się zwykłe kable miedziane do poszczególnych abonentów. Pomieszczenia pod koncentratory wyniesione w poszczególnych dzielnicach są już przygotowane.

W pierwszym etapie telefonizacji rybnickiej strefy numeracyjnej ma przybyć 60 tysięcy nowych numerów. Z tego na Wodzisław i Rydułtowy i okoliczne miejscowości (tzn.

te, w których numery zaczynają się na «5») przypadnie około 15 tysięcy. Obecnie rejon wodzisławski ma 6,4 tysiąca numerów. Jak więc widać przyrost będzie znaczny i powinno to w pełni zaspokoić potrzeby. Do tej pory złożono 8,5 tysiąca wniosków o telefon.

Będziemy mieli 20 telefonów na 100 mieszkańców. Obecnie wskaźnik ten w rejonie wodzisławskim wynosi 5,87. Jeszcze gorzej jest w Rybniku - tam jest 5,53 telefonu na 100 mieszkańców. Średni wskaźnik w rybnickiej strefie numeracyjnej wynosi 7,66 1 przekracza średnią krajową (ok. 7) tylko dlatego, że dużo telefonów jst w Jastrzębiu.

Miasto otrzymało niedawno nową centralę na 10 tys. numerów.

Dzięki koncentratorom wyniesionym poszczególne dzielnice i miejscowości otrzymają dodatkowo: centrum Wodzisławia ok. 1000 numerów, osiedle Dąbrówki i Piastów po ok. 1900 numerów, Głożyny ok.

1000 numerów, Biertułtowy ok. 2000 numerów, Wilchwy, Marklowice i Krzyżkowice po ok 900 numerów, Rydułtowy 1900 numerów, Turza i Rogów po 900 numerów. Co do konkretnych terminów zakończenia inwestycji dyrektor Skupień wypowiada się niechętnie. Żbyt wiele jeszcze jest niewiadomych. Orientacyjnie można jednak podać, że roboty potrwają od 1,5 do 2 lat.

Nie powinna zwiększyć się opłata za przyłączenie telefonu, która wynosi obecnie 2,5 min zł. 1 tak wielu ludzi ma kłopoty z zapłaceniem takiej sumy. Jednak i to jest tylko pewnym przypuszczeniem - jeśli będzie wysoka inflacja opłata może się zwiększyć.

Tak więc w «telefonach coś drgnęło». Jednak nie należy wpadać w hurraoptymizm. Plany może pokrzyżować brak odpowiedniej ilości pieniędzy na przewidywaną inwestycję.

(jak)

NOWINY

RACIBORSKIE

(9)

Sklep przemysłowy

DELIKATESY RYBNO-SPOŻYWCZE RACIBÓRZ UL.LONDZINA 28

OGŁASZA KONKURS DLA KLIENTÓW KUPUJĄC ZA 100.000,- BIERZESZ UDZIAŁ W

LOSOWANIU JAWY BABETTY

KONKURS! KONKURS!

W KAŻDĄ SOBOTĘ ZAPRASZAMY EMERYTÓW I RENCISTÓW NA ZAKUPY Z 10% BONIFIKATĄ

NAJNIŻSZE CENY U NAS - SPRAWDŹ SAM

oferuje

-szeroki wybór płytek ceramicznych Opoczno -sanitariaty

-kompakty (miska ustępowa+spłuczka ceramiczna) -parapety okienne zewnętrzne ceramiczne

-kabiny natryskowe i nowość kabinny wannowe

-wszelkie wyroby z drewna (boazerie, listwy wykończeniowe, tralki, poręcze, sztachety)

CZYNNE CODZIENNIE OD 10.00 DO 17.00 W SOBOTY OD 10.00 DO 14.00

SERDECZNIE ZAPRASZAMY BOŻE NARODZENIE W GÓRSKIM

XVV ES&mgNlONYŚNIEŻNY

BESKIDY - CZECHY.LX ŚWIĘTAJjBnL

7 DNIOWE WCZASY ZIMO^fe nfe-II jn IDEALNE WARUNKI ŚNIEŻNE.

HOTELE POSIADAJ NARCI,

AIJjLHOTELI

2-3-4-S osobowe, ich - łazienki, WC, TV.

JZALEŻNIO] OD STANDARDU kwatbrowanh

^:il

Liczba mii

SÓŁYwP.W.WEGA, : ul.Rybnicka 28 tel. 2556.

iczona, sprzedaż skierowań już od isW« e czekaj!

Jeżeli Ty lub ktoś z twoich bliskich

I nadużywa alkoholu i chciałbyś to zmienić możesz uzyskać fachową pomoc lub infor­

mację

w Poradni Odwy kowej ul. Słoneczna tel.

2859.

Gwarantujemy dyskrecję!

■■■i

J I

ZAKŁAD OBSŁUGI EWIDENCJI DZIAŁALNOŚCI GOSPODARCZEJ "

BIUROTEKA" TUR "POLISA"

Nasz nowy adres: Racibórz ul. Staszica 19/2 tel. 4766

polecąją:

-sprzedaż wszystkich podstawowych druków biurowych -prowadzenie ksiąg podatkowych i handlowych -ubezpieczenia mąjątkowe.i osobowe

UWAGA!! IPBBS/W

Założona w styczniu 1984r. i wyspecjalizowana w instalacji sat firma PROSAT założyła

skład celny i centrum handlowo - usługowe pod adresem

PROSAT Racibórz - Bieńkowice ul. Raciborska 42 tel. 62-81.

Tam w sprzedaży po najniższych cenach telewizory, widea, anteny satelitarne, lodówki, zamrażarki,

odkurzacze, piece elektryczne, gazowe I Inne.

Na miejscu naprawiany jest wszelki sprzęt AGD i RTV Możliwość dostarczenia zamówionego towaru do domu.

Sprzedaż ratalna.

Sprzedaż hurtowa anten satelitarnych.

d) 2 w Dtouffifcoi]

__________________________________________________

ART HAIR STUDIOS

FRYZJER

VASCO

RACIBÓRZ

UL OGRODOWA 27 TEL 23-30

pji Sp. z o.o.

IZEDSTAWICIELSTWO W RACIBORZU ul.Kilińskiego 2

tel. 30-75

> informacyjny dotyczący rynku ieczeniowego

see i za granicą

>zycja wyboru odpowiednich instytucji ńeczeniowych

kiego rodzaju ubezpieczenia:

turystyczne, komunikacyjne,

transportowe, majątkowe,

rolne, wypadkowe, na życie i ii

Cytaty

Powiązane dokumenty

Publikacja listu mieszkańców może przy ­ sporzyć gazecie i Towarzystwu wielu kło ­ potów. Po publikacji osoba, opisana w ar ­ tykule, pozwała do sądu autorów listu,

Aby zagłosować wytnij wypowiedź, która najbardziej Ci się podoba i wrzuć ją do urny znajdującej się w przedszkolu, do którego uczęszcza wypowiadające się

Oba te fakty połączone razem dają to, co się ostatecznie znajduje codziennie na talerzu naszych mieszkańców i co jest także po­. wodem tego, że ten specyficzny rogalik

Wreszcie będziesz mogła zrealizować swoje zamierzenia. Nic nie będzie proste, ale warto chyba zaryzykować, bo taka okazjamoże się już nie zdarzyć. Rozterki sercowe

sądek. Nie ociągaj się z wyjazdem, może on bardzo wiele w twoim życiu zmienić. Nie musisz się przejmować opinią innych a tym bardziej tłumaczyć. Postaraj się

strami, podświetlany szklany parkiet do tańczenia i desery domowej roboty, na które przychodziły całe wielopokoleniowe rodziny, wszystko to sprawiało, że kawiarnia cieszyła

sta Wodzisławia, która odbyła się w czwartek 28 października, w porząd ­ ku obrad nie było projektu uchwały wycofującej decyzję o wystąpieniu ze związku

■ W dobrym Tonie jest chodzić na korepetycje do osoby, u której będzie się pisało ma ­ turę; mówiąc nieelegancko:.. w dobrym tonie jest dać zarobić jej, a nie