• Nie Znaleziono Wyników

Aleksander Grinfeld - streszczenie relacji mówionej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Aleksander Grinfeld - streszczenie relacji mówionej"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ALEKSANDER GRINFELD

ur. 1922; Lublin

STRESZCZENIE RELACJI MÓWIONEJ

Aleksander Grinfeld wspomina o przeprowadzce rodziny z kamienicy przy Rynku 4 na Grodzką 13, już na terenie getta, opowiada o życiu codziennym w lubelskim getcie, głodzie, chorobach, łapankach na roboty przymusowe, akcjach wysiedleńczych, kolejnych represjach, np. rekwirowaniu futer, z którym wiąże się wspomnienie o wyjściu z matką z getta w futrach i pozostawieniu ich u szkolnego kolegi, Bohdana Tymciuraka. Mówi także o próbach utrzymania normalności, np. kiedy ryzykując życie, wyszedł z getta, żeby kupić pożywienie dla kanarka kuzynki. Opisuje kryjówki, w których chowano się podczas akcji, np. na poddaszu albo na dachu kamienicy. Wspomina również o ucieczce z getta, przekupieniu ukraińskiego strażnika, drodze na dworzec, oczekiwaniu na pociąg w poczekalni pełnej ludzi, podróży do Radomia z przesiadką w Dęblinie, gdzie na stacji kręciło się wielu Niemców, wreszcie o getcie w Radomiu, w którym spędził prawie dwa lata, a także o wywózce na Majdanek, 6 tygodniach spędzonych w obozie, transporcie do Płaszowa, pracy w Wieliczce, przeniesieniu do obozu koncentracyjnego w Austrii i wyzwoleniu przez Amerykanów 6 maja 1945 roku.

W relacji mowa również o kształtowaniu osobowości i charakteru przez szkołę i dom rodzinny, z szacunkiem wspominani są nauczyciele i dyrektor, Alojzy Szubartowski, rozstrzelany przez Niemców.

Data i miejsce nagrania 2006-12-14, Ramat Gan

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Słowa kluczowe Aleksander Grinfeld, streszczenie Autor streszczenia Justyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ta atmosfera doprowadziła do tego, że moim najlepszym kolegą – i nie miałem innych w gimnazjum – był Ukrainiec, którego też trochę szykanowano tam.. W szkole już

Pewne rzeczy myśmy sankami wozili w zimie, mieliśmy miejsce na Czwartku – szkołę, gdzie moja ciotka zgromadziła trochę ławek i krzeseł szkolnych, bo myślała,

Miałem jakieś dwie, dwie i pół godziny czekania w Dęblinie, to było bardzo niesympatyczne, bo tam poczekalnia [była] mała i ci funkcjonariusze – głównie Niemcy

Była tam kładka, prowadzili nas [przez nią] niby do pracy, ale kto tam miał siły pracować?Ebensee jest w górach, w Alpach już – trzeba było przejść przez

Jak pan wróci do Lublina, to ja będę miał dosyć czasu, [żeby] myśleć, czy zrobiłem coś pozytywnego, czy zrobiłem coś, co mnie [przyniesie] więcej szkody niż pożytku... Data

Kiedy ustalono, że Żydzi mają mieszkać w getcie, Rynek był poza gettem, a Grodzka już była w getcie.. Odległość geograficzna – 300 metrów może pomiędzy jednym a

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W..

To było ukrywanie się na poddaszu w tym samym domu, w którym myśmy mieszkali, tylko w innej części, [tam, gdzie] mieszkali znajomi mojej matki – pozwolili nam się chować tam..