CBira 12 groszy N iedziela, dnia 21-go w rześnia 1924 r. N r. 130.VUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA
Redakcja i Administracja: Toruń, ul. Sw. Katarzyny Nr. 1 Telef. Nr. 326
B olszew icy zam ordow aliWVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA
m etropolitę gruzińskiego.
P A R Y Ż 19 9 (P A T .) .którego siedzibą było m iasto Z k ó ł g ru z iń s k ic h d o n o szą : K utais, został zam ordow any 78-letni m etropolita N arazi,Iprzez w ojska sow ieckie.
KBo poM iu w Gruzji.
P A R Y Ż , 19.9. (P A T .) Poselstw o gruzińskie w ydało kom unikat do prasy, w którym zaw iadam ia, że niestety bolsze
w icy są panam i sytuacji. Po
w stańcy i w ładze pow stańcze w ycofały się w góry. W ojna przybrała charakter gerylasów - ki.
R edukcja policji.
Z W a rsza w y d o n o szą : W z w ią z k u z fo rm o w an ie m k o rp u su - s tra ż y g ra n icz n e j, p o sta n o w iło M . S . W . p rz y stą p ić d o re d u k c ji p o lic ji. P o szc ze g ó ln y m k o m e n d a n to m w y d an o ju ż ro z k a z
p rz e d sta w ie n ia w n io sk ó w re d u k c y jn y c h ,.ze sz cz e g ó ln e m u w z g lę d n ie n ie m sił z b ę d n y c h i n ie o d p o w ie d n ic h . O g ó łe m m a b y ć z re d u k o w a n y ch o k o ło 5 0 0 0 lu d z i.
Szm ugiel tytoniu z
Z W a rsz aw y te le fo n u ją n a m : U rząd ) k o n tro li sk a rb o w e j w y ła p a ł w c z o ra j n a d w o rc u to w aro w y m W a rs z aw a — G łó w n a k ilk a sk rz y ń a d re so w a n y c h d o n ie ja k ie g o S c h n e id e rm a n a w W a rsz a w ie, a z a w ie ra ją c y c h rz e k o m o
G dańska do Polski.
w y ro b y sta lo w e . P o o tw a rc iu sk rz y ń o k a za ło się , ż e z a w ie ra ły o n e 5 0 0 k g . ty to n iu , p rz em y c o n e
g o z G d ań sk a, w a rto śc i 1 8 .0 0 0 z ło ty ch . S tra ta s k a rb u w y n o si ła b y 9 .0 0 0 z ło ty c h .
D W Ó R A R T U S A
R e sta u ra c ja „D W Ó R A R T U S A " je st d ziś b e z p rz ec z n ie n a j
m o d n ie jsz y m i n a jb a rd z ie j u c z ę sz c za n y m lo k a le m w T o ru n iu , p o sia d a ją c y m w y k w in tn e u rz ą d z e n ie, z n a k o m itą k u c h n ię i p ie rw sz o rzę d n y zesp ó ł m u zy czn y . Je st p rz e to m ie jsc em z e b ra ń n a jw y k w in tn ie js z e g o to w a rz y stw a .
Co grała w Teatrze ?
D ziś.
„Fircyk w zalotach".
Jutro.
„C iepła w dów ka".
Co wświetlojo w kinoch?
Paderew ski
J a k d o n o si „ P rz e g lą d P o ra n n y " ze ź ró d ła d o b rz e p o in fo rm o w a n e g o , Ig n a c y P a d e re w s k i w p rz y sz ły m m ie sią cu m a z a m ia r p o w ró cić d o k ra ju , a b y w y stąp ić
w Poznaniu.
z c a ły m sz e re g ie m k o n c e rtó w . P ie rw sz e m m ia ste m , k tó re b ę d z ie m ia ło sp o so b n o ść p o d z iw ia ć w ie lk ieg o w irtu o z a i k o m p o z y to ra b ę d z ie P o z n a ń .
TEA TR M IEJSK I.
D z iś w n ie d z ie lę , 2 -g i ra z „ F ir- c y k w z a lo ta ch " F r. Z a b ło ck ie g o , n ie śm ie rte ln a k o m e d ja z c z a
só w „ K ró la S ta sia " , w p rz e ślic z n e j sz ac ie d e k o ra c y jn o - k o stju - m o w e j i k o n c erto w ej g rz e c a łe g o z e sp o łu (p . B o g u c k a i p p . R d z a w ic z, B ro k o w sk i, L e n k , T a ta rk iew ic z i Je jd e ) z n ie z ró w n a n ą p o d sto lin ą H . L a ry s-P a w iń - s k ą n a c z e le . S ty lo w a m u z y k a w y p e łn ia a n tra k ty u ro c ze g o w i
d o w isk a . P ro g ra m y „ F ircy k a " , w y d a n e n a k ład e m A g e n c ji w y - d a w n . re k lam y R e k la m a P o w sze c h n a " , w y k o n a n e s ą śc iśle w e d łu g w z o ró w p ro g ra m ó w te a tra ln y c h z p ie rw szy c h la t 1 9 -g o stu lec ia . Z a ró w n o c z c io n k i ja k te ż i u k ła d p ro g ra m u i p iso w n ia id e n ty c z n a, s ą w z o ram i p ie rw
sz y ch p ro g ra m ó w „ F irc y k a " z p rz e d la t s tu z g ó rą .
J u tro w p o n ie d z ia łek , 3 -ci ra z a rc y w e so ła -„ C ie p ła w d ó w k a ", p e łn a z a b aw n y c h ty p ó w m in io n e j e p o k i.
N ieszczęśliw a stolica Japonji.
3600 dom ów zniszczonych.
L O N D Y N , J9 . 9.
„ T im e s" d o n o si z T o k io , ż e w n o c y z d n ia 17. n a 18. b . m . siln y ta jfu n u d e rz y ł n a m ia sto , b u rz ą c
3 .6 0 0 d o m ó w , i p o g rą ż a ją c m ia sto w c ie m n o ści, p rz y cz e m u n ie m o ż liw ił z u p e łn ie ru c h k o le jo w y . 3 0 0 lu d z i z g in ę ło .
Szkoła tańców W ład. K ochańskiego
w T o ru n iu — filja w B y d g o sz cz y
o tw iera se zo n z im o w y 1 9 2 4 /2 5 z d n ie m 1 8 -g o p a ź d z iern ik a rb . R o z p o c zę c ie p ie rw sz y ch k u rsó w n a stąp i w p ią te k 3 g o p a ź d ź.
w sa li „ T rz y K o ro n y * .
Z g ło sz en ia i in fo rm a cji u d z ie la się w p ry w . m iesz k . M o sto w a 1 2 I.
c o d z. w g o d z . 1 2 - 2 i 4 - 6 p o p o ł. P ro sp e k ty z b h ż sz em i
; sz c z e g ó ła m i b e z p ła tn ie.
K oncert uczennic
Irm y Senftlehen-Jackow skiej.
D n ia 17. b . m . o d b y ły się w
„ D w o rz e A rtu s a " p o p isy u c z e n n ic p . I. S e n ftle b e n o w e j- Ja c k o w sk ie j. P o p isy te w y p a d ły n a o g ó ł sła b o i ja k o ta k ic h n ie m o ż
n a n a z y w a ć „ K o n c erte m ". M a te r- ja ł g ło so w y u c z e n ie m ie rn y i n ie ro k u je p rz y sz ło ści z w y ją tk ie m s ió s tr W ę d lik o w sk ich , k tó re w ła d a ją sz e ro k ą sk a lą , i ła d n em z ab a rw ie n iem g ło su . N ie w c h o d z ą c w sz cz e g ó ło w ą o c e n ę p o sz c ze g ó ln y c h u c ze n ie , z a z n a c zy ć n a le ż y w sp ó ln ą w a d ę w sz y stk ich u c z en n ic , a to z ła d y k c ja i n ie z a w sz e u m ie jętn e p a u z o w an ie . W ty m k ie ru n k u n a le ż a ło b y w ię c e j p o św ięc ić u w a g i i p ra c y . C o d o w y b o ru sa m y ch u tw o ró w p o
p iso w y c h ra z ił b ra k w y b itn y c h k o m p o z y to ró w p o lsk ic h ja k K a r ło w ic z a, N o sk o w sk ie g o , Ż e le ń sk ieg o , S z y m a n o w sk ieg o , G a lla i t. p .
A trak c ją w ie cz o ru b y ło w y s tą
p ie n ie m ło d z iu tk ie j E w y S e n ft
le b en o w e j o b d a rz o n e j siln y m i ja k n a w ie k sw ó j sz ero k im g ło se m . O d śp ie w a n e p rz ez n ią li
tw o ry n o siły c e ch ę d o b rz e w y u c z o n ej le k cji b e z isto tn eg o z ro z u m ien ia ic h . N a su w a się u w a g a , c z y te g o ro d z a ju w y s tę p y n ie le tn ie j śp iew a c zk i o d b iją się k o rz y stn ie w ro z w o ju je j g ło su ? A sz k o d a b y b y ło , b o m a terja ł w c a le d o b ry .
J u ra .
Nadzwyczajna okazja!
U b ra n io w e 1 5 0 c m . sz ero k ie m e tr 3.90 S u k n a , c z y sta w e łn a , w szy stk ie k o lo ry „ 7.80 M o d n e p a sk i n a k o stju m y i su k n ie
c z y sta w ełn a 1 4 0 cm . sz e ro k ie „ 8.95 G a b a rd y n a, c zy sta w ełn a 1 3 0 cm . sz e r. „ 12.90 Z am sz, c z y sta w ełn a 140 cm . sz e ro k ie „ 16.75
Proszej zobaczyć sobie w ystaw ę!
Bławat Polski Czesław G aszyński
Chełm ińska nr. 8 T o ru ń Telefon nr. 494
„CORSO11 Buffalo-Bill
I s e rji
„ W rę k a c h w ro g a “
S e n sa c y jn y d ra m a t w 6 a k tac h w o jn a n ie p o z o sta ją b e z c z y n n i, d z ie O b ro n y N a ro d o w e j, m a ją z a
P o m ię d z y in n e m i p ra c a m i są o - c e l sw ej p ra cy p o p ie ra n ie lo tn i- w ła sn o rę c z n ie c tw a n a sze g o .
K o b ie ty p o lsk ie , d a jc ie p rz y k ła d p o św ię c e n ia się i m iło ści O jcz y z n y , d a jcie p rz y k ła d z ro z u m ie n ia w a żn o śc i z a g a d n ie n ia , w k tó re m d rz e m ie p o tę g a i p rz y sz ło ść k ra ju .
N a a p e l m u sim y w sz y stk ie s ta n ą ć so lid a rn ie d o p ra c y n a d p ro p a g a n d ą i z e b ran ie m fu n d u sz ó w p o trz e b n y c h d o ro z b u d o w y n a sz e j flo ty p o w ietrz n ej.
Z rz e sz o n e w „ K o ła P . L . O . P . P .“ stw o rz y m y siłę , k tó ra d a m a - te rja ln e p o d sta w y d o ro z w o ju n a sz eg o lo tn ic tw a .
A w ię c k o b ie ty P o lk i w szy st
k ic h sta n ó w o rg a n izu jc ie „ K o ła P . L . O . P . P .“, z a p isu jc ie się n a c z ło n k in ie P o m o rsk iej L ig i O * b ro n y P o w ie trz n e j P a ń s tw a , a k a ż d y g ro sz z y sk an y n a n a sz e c e le d a n a m re a ln ą p o d sta w ę d o u rz ec z y w istn ien ia z a d a ń , m a ją c y c h z a cel ro z w ó j lo tn ic tw a p o l
sk ieg o .
W lo tn ictw ie siła i p rz y szło ść n a sz a !
T o ru ń , 19 p a ź d z iern ik a 1 9 2 4 r.
Z a rz ą d „ K o ła P a ń P . L . O . P . P .:
Jó z e fo w a B a rte lm u so w a , p rz e w .;
(— ) W in ce n to w a R u d o w ic z o w a, s e k re ta rk a ; (— ) W o jc ie c h o w a
Ja c o b so n o w a , sk a rb n ic zk a . C z ło n k .: (— ) S te fan o w a G ó rsk a , (— ) W o jc iec h o w a Ł y sk o w sk a . GODZINY PRZEW OZU PRZEZ
W ISŁĘ.
O d d n ia d z isie jsz eg o k u rso w a ć b ę d zie p a ro w ie c p rz e w o z o w y od godziny 6-ej do godziny 22’ej.
M a g istra t.
OTW ARCIE SZKOŁY PRZEM YSŁOW O-HANDLOW EJ
J a k n a m Iz b a P rz em y sło w o - H a n d lo w a w T o ru n iu k o m u n i k u je , n a s tą p i u ro c zy ste o tw a rc ie S z k o ły H a n d lo w e j Iz b y P rz em y sło w o -H a n d lo w e j w T o ru n iu d n . 2 2 . w rze śn ia r. b . o g o d z . 1 0 -ej p rz e d p o ł. w a u li S z k o ły W y d z ia ło w e j, P la c Ś w .K a ta rz y n y .
M sza św . n a in te n c ję S z k o ły te g o ż d n ia o g o d z. 9 -e j ra n o w k a ście le Ś w . Ja n a.
b rą z y o le jn e
p rz e z in w a lid ó w w y k o n a n e . S ą o n e w y sta w io n e i d o n a b y c ia w sk ła d zie p a p ie ru p . Józefa Przy- godzińskiego przy ul. W ielkie Garbary i w k a w ia rn i „Flora"
przy ul. Szerokiej, a p o z a tem u s e k reta rz a Z a rz ąd u W o jew ó d z
k ie g o p . Ja rze m b o w sk ie g o p rz y u l. K lo n o w ic z a 4 2 , II. p tr.
S z a n . O b y w a te li T o ru n ia i o - k o lic y im ie n ie m sz ero k ich m a s in w a lid z k ic h u p rz e jm ie p ro sim y o p o p a rc ie p ra c y k rw a w y c h o- fia r w o jn y . N ie ch a j b ę d z ie z a
d a n ie m k a żd e g o g o rliw e g o o b y w a te la w m ia rę m o ż n o śc i d a ć w y ra z w d z ię c z n o ści ty m , k tó rz y n a o łta rz u O jcy z n y z ło ż y li z d ro w ie i m ie n ie.
Z a rz ąd W o jew . n a P o m o rze : (-^) Ja rz e m b o w sk i. (— ) R h o n e.
DoRod nóKć po Teotrze?
Grand Cafe — Scenka litera- cko-artystycz. — Hum orysta Bronecki, — W odewilistka — Zam orska , n.
SZANOW NI OBYW ATELE!
P o z w a lam y so b ie z a k o m u n i
k o w a ć, że in w a lid z i w o je n n i p o m im o ic h o k a le c ze n ia i c ie rp ie ń ja k ie z a d a ła im n ie lito śc iw a
c a - DO KOBIET POLSKI!
„W lotnictwie przyszłość i obrona Polski!"
H a sło to b rz m i siln ie p o ły c h z ie m ia c h R z p lite j, z n a jd u ją c c o ra z w ię ce j z w o len n ik ó w .
P o w s ta ją in s ty tu cje sp o łe c z n e , k tó ro w z ro zu m ien iu , ż e lo tn i
c tw o to p ie rw sz o rz ęd n e * n a rz ę -
Tajemnica przystanku tram wajowego
czy li
ja k m ie sz k a ń co m T o ru n ia d a ły się w e z n a k i n a sz e tra m w a je J a zd a n a sz y m i tra m w a ja m i
n ie n a le ż y d o p rz y je m n o śc i — a te m w ię c e j k w a d ra n so w e w y c ze k iw a n ie n a p rz y s tan k a c h — w szy stk o to ra ze m w z ią w sz y — je st c z e m ś, co ty lk o c isi i sp o k o j
n i m ie szk a ń c y p ie m icz a n eg o g ro d u z n o sić m o g ą ! A le i c i n ie
ra z , b y w a ją w y p ro w a d z en i z ró w n o w a g i, tra c ą c ie rp liw o ść i m szc z ą się n a Z a rzą d z ie T ra m w a jó w o d b ie ra jąc m u d o c h o d y , b o c h o d zą p rz e w a ż n ie p ie c h o tą . O sz cz ę d za ją w ię c p ie n iąd z e i z d ro w ie, b o ic h w o z y tra m w a jo w e n ie „ w y trz ę są ", n ie o sła b ią n e rw ó w sw o ją „ p isz cz ąc ą m u z y k ą " — i n ie n a ra ż ą n a ro z b ic ie g ło w y , d y sz lem w o z u , k tó ry n a s k ręta c h u lic , ro z b ija sz y b y i p c h a się d o w n ę trz a p o m ię d zy p a sa ż eró w .
W id o cz n ie je d en z w ie lu ta k ic h „ w ro g ó w " n a sz eg o sy stem u tra m w a jo w e g o c h c ia ł się z e m śc ić z a w szy stk ich i p o ło ż y ć k re s ż y w o ta te g o p o w o ln e g o a le trz ęsą ce g o i p iszc z ąc e g o śro d k a lo k o m o c ji.
W d n iu 16. b . m . o g o d z . 21 w ie c z . k to ś w id o c z n ie sp ie sz y ł się d o m ia sta i c z ek a ł n a p rz y
s ta n k u u l. G ru d z ią d z k ie j p o d n r. 9 0 n a tra m w a j.
C z e k a ł — le cz c z e k a ł d a re m -
to ru z a d rża ły sz y b y . N ie szc z ę
śliw e g o w y p a d k u w y b u c h n ie sp o w o d o w a ł. — S k o ń c z y ło się ty lk o n a s trac h u .
W „ p rz y sp ie sz o n y m " -te m p ie p u ścił się p o w y p a d k u tra m w a j z a sp ra w c ą — je d n a k te n p ie sz o p ra w d o p o d o b n ie p rę d ze j d o sz e d ł d o m ia sta i z n ik ł w tłu m ie — w o b e c c z e g o d o d z iś g o n ie w y śle d zo n o .
M o że D y re k c ja w e ź m ie so b ie d o s e rc a te n „ o strz eg a w cz y " w y p a d e k — i z a rz ą d z i ja k ieś u le p sz en ia — k tó re n ie b ę d ą d e n e r
w o w ały m ie sz k a ń c ó w , i p o d su w a ły im „ zb ro d n ic zy c h “ z a m ia ró w .
n ie . — W ó z n ie n a d jeż d ż ał. P o r
w a ła g o w ię c „ sz e w sk a" p a s ja — i p o sta n o w ił ra z sk o ń c zy ć z tą p a ro d ją — lo k o m o cji.
P o sz e d ł p ie c h o tą — a le p o z o s ta w ił n a szy n a c h m a te rja ł w y b u c h o w y . M o to ro w y p rz y p o m n ia ł so b ie , sw o je „ p o w o ln e " o b o w ią z k i, i ru s z y ł o d d w o rc a M o -
k rz a ń sk ie g o , sk rz y p ią c i p isz c z ą c w e so ło . W re sz c ie z a jec h a ł n a p rz y s ta n e k o b o k n r. 9 0 w u l.
G ru d zią d z k ie j, i sp o w o d o w a ł w y b u c h m a te rja łu . S k o ń c zy ło się ty lk o n a o g łu sz a ją c y m h u k u , o d k tó re g o w d o m a c h o d d a lo n y c h o k ilk a n a śc ie m e tró w o d
W ieści z Grudziądza.
Odczyt Sieroszewskiego.
Z a p o w ied z ia n y n a p o n ied z ia łe k o d c z y t z n a k o m ite g o n a sze g o p is a rz a S ie ro sz e w sk ie g o o J a p o n ji w z b u d z ił o g ro m n e z ain te re so w a n ie . G d z ie ty lk o S ie ro sz ew sk i się z ja w ił z e sw o im i o d c z y ta m i o k ra ju c h ry z a n te m ó w , w szę d z ie w ita n o g o e n tu z jasty c z n ie p rz y p rz e p e łn io n e j w id o w n i.
B ile ty w c z e śn ie j d o n a b y c ia w sk lep ie ty to n io w y m p . Ireny Książkównej przy ul. Długiej <0, g d z ie ró w n ież z n a jd u je się e k sp e d y cja g ru d z ią d z k a n a sze g o p ism a .
REPERTUAR TEATRU M IEJSKIEGO.
Niedziela, 21. b. m. „Dziewczę z Holandji", o p e re tk a w 3 a k ta c h K a lm a n a .
P o n ie d z iałe k , d n ia 2 2 . w rz e śn ia. O d c z y t W a cła w a S iero sze w sk ie g o : N a w u lk a n a ch Jap o n ji.
W G rudziądzu
--- „ A P O L L O * ---
„Tajemnica Paryża"
d ra m a t w 2 4 a k ta ch
KINO ORZEŁ VARIETE G rudziądz, W ybickiego 19
Messnlinn
2 serje razem
D £31 A Ć /* ! W p o n ied z ia łe k 2 2 , w to re k 2 3 i śro d ę 2 4 w rz e ś- D O C & SU O 5 C » n ia b r. w sa li „ D w o ru A r tu s a " o d b ę d ą się
z n a k o m iteg o
Chóru Ukraińskiego
p o d b a tu tą D Y M IT R A K O T K O . — S z cz e g ó ły w a fisz ac h !
Czytajcie Express Royol" Corona
Reklamc
lesl dźwignią handla Ipnemyslo
P o sz u k u ję
tfostn&jcy na 10-20 Itr. mleka
dziennie
Jon Metki
Toruń
do składu Szeroka 42
T el 2 7 T el 27
Fabryka cukrów
99
A m ery k a ń sk a m asz y n a d o p isa n ia Pisze lepiej
Pracuje spraw niej K osztuje taniej
m ała sk ła d a n a m asz y n a d o p isa n ia W aiy tylko 6'/2 f.
P o siad a w szy stk ie z a le ty d u ż y ch m a sz y n K osztuje© połow ę
taniej Z łó ż ją - z ab ierz ze so b ą
p isz w szęd zie Obejrzyj, a kupisz!
w Domu Przemysłowo-Handlowym
H. K lim aszew ski, Toruń, ul. Szeroka 2
'Niedziela 21 wześnia 1924 r.EDCBA
S e jm sm a!e — rzą d p ra cyja
C o słych a ć z u sta w ą o n a jw yższych w ła d zach w o jsko w ych ?
pan master Sikorski mówi, że dobrzeNMLKJIHGFEDCBA (fc)'. Dzień wcaorajstzy nie pray 'taJna, eeraniniija pożegnalna i
niósł żadnych specjalnych no-
\ości politycznych.
Rząd zajęty jest w dalszym ciągu piraygtotowaniem budżetu i ,,sprawami bieźącemi** (tych jejt zawsze bez liku), a w Sejmie
p. minister rauca szoferowi:
— Do ministerjum!
Godzina 6 wieczór (18 jak go obce czas urzędowy), a jeszcze dó pracy.
Nie próżnują w wojsku!
te- tu ps nu je dalej nicizem nie zmąco
ny spokój. Od czasu do czasu wpada jakiś poseł, szybko „prae trąca** ooś nie coś w melancho
lijnie pustym bufecie, zajray do sejmowego Figara, p. Artura, który go odmłodzi aa pomocą brzytwy i nożyc, pogwarzy z nielicznymi kolegami bib dzień- tikaraamj i już go niema.
Prajwije tylko: p. mararaałek Rataj, biura sejmowe i od oneg- (laj „Związek chłopski** (grupa
ik b, Bryla). W klubie tym za
stanawiają się nad dalszą linją poiitycaną, jakiej trzymać się
!na stremiiotwo, a praedecwiszyst kiem nad ewentualnym, połą- cieniem z ,,Wyzwoleniem**.
Ciszę przerywa nagie warcze
nie motoru. To auto p. ministra Spraw wojskowych, gen. Sikor
skiego, który od czasu powrotu dó Warszawy jest częstym go
ściem w gmachu przy ul. Wiej
skiej.
P. minister znika za drzwiami gabinetu marszałkowskiego, ftby w niedługim czasie mów ukazać się w hall‘u sejmowym.
} Sprężystym krokiem kieruje rfę ku wyjściu, gdzie.... go za
trzymuje przedstawiciel „Ex- pressu Porannego**.
Generał uprzejmy, jak zwykle, po krótkiem powitaniu, z u- śmiedhem oczekuje ,/aapytań**
R ^ o rm k a c la P . 0 . U . W .
W A RSZA W A 20. IX . w al obecny stan ubezpieczeń Onegdaj rozpoczęły się w mi-1 przymusowych w Polsce, po- nisterjum skarbu konferencje 11 czerń rozpoczęły się, pod prze- przedstawicielami Polskiej Dy- wodnictwem dyr. Państw. Urzę rekcji Ubezpieczeń Wzajem- du Kontroli Ubezpieczeń, d-ra nych na temat reorganizacji tej; Grubera, narady na temat pro- instytucji. jektu rządowego, który przewi
Zagaił obrady prezes Rady duje uregulowanie stosunków ministrów i minister skarbu, p. prawnych pomiędzy ludnością Wł. Grabski, który w dłuż- a instytucją ubezpieczeń wza- szem przemówieniu zanalizo- jemnych.
P cgrzE h zm o rd o w a ne g o posła
U tra m g n ia zd a k o m un is tó w P o d nie ce nie tłu m u
B ila n s B a n ku P o lskie g o
Stan rachunków Banku Pol-1 sfery przemysłowo - handlowe, skiego w 1-szej dekadzie wrześ
nia przedstawia się normalnie, wykazując — jak zwykle pierw sza dekada miesiąca — zmniej
szenie obiegu biletów banknoto wych o 10,777.000 zł.; w związ ku z tern rachunki żyrowe i na
tychmiast płatne zobowiązania wyzazują zwyżkę ogólną w wy sokoścl 15,429.000 zl.
Zapasy złota zwiększyły się o 1.157.000 zl. t. j. do wysokości 99,446.000 zl. t. j. do wysokości prawie całego kapitału zakłado
wego Banku. Waluty, dewizy i inne należności zagraniczne zmniejszyły się i 10, 373. 000 zl., co należy przypisać większemu
zapotrzebowaniu walut przezsię o 3 tryljony.
Kredyty udzielane przez Bank Polski wykazują zwyżkę o 13.710 tys. zł.
Dług skarbu Państwa zmniej
szył się o 2,119.000 zł. i wynosi 43,643.000 zł., równoważąc się z rachunkami żyrowemi i zobo
wiązaniami w walucie zagra
nicznej, jakie Bank Polski posia da wobec skarbu państwa. W porównaniu ze stanem w dniu 31 sierpnia rachunki żyrowe tak kas państwowych jak instytucji i osób prywatnych zwiększyły się o 57 milionów zl.
Obieg biletów P. K. K. P. wy- • nosił w dniu 10 września 15.274 miliardy mk., a więc zmniejszył
Rzym okrył się żałobą.
Od południa dnia 15 września zamknięto wszystkie sklepy, re stauracje, biura, urzędy. Z okien domów zwieszały się dywany i chorągwie narodowe w żałobie.
Ulicami przeciągały grupy fa
szystów w czarnych koszu
lach i oddzialki milicji.
Szli w kierunku głównej uli-
cu- na
nych batalij rewolwerowych.
Teraz
obaw l’*’'' sle
która przy wielkiej liczbie fa
szystów i podnieceniu mogłaby doprowadzić do rozgromienia przez nich całej dzielnicy.
Nie tak łatwo przyszło jed
nak konnym karabinierom po-
S ztu rm d o p ism o p ozycyjn ych
RZYM 16 września (O d naszego w łasne go korespondenta).
| wdowa z dziećmi. Nieszczęśli
wa kobieta podczas nabożeń
stwa
kilkakrotnie m dlała i ciągle trzeźwiona solami cącemi, wyglądała prawie nieprzytomną.
Przez cały Rzym, przez ulice wiecznego miasta szedł ten kon
— .. — „„ 'dukt, piowadzony przez kilku- wstrzyrpar orszak cy rzymskiej ,,Lorso Umberts", j dziesięciu księży i mnichów, a
gdzie w kościele św. Jakóba od ■ z milczącego, skupionego tłu- Ministrowie i władze milicji
B u d że t s ie rp n io w y
W uh. miesiącu sierpniu zwy-, westycyjne — 32 milj. zł.
czujne dochody państwowe wy- Na pokrycie tych wszystkich' niosły .106.2 miljn. zł., zwyczaj-, wydatków użyto dćchjbw bu- ne zaś wydatki 100,3 miljn. zł. ■ dżetowych w łącznej sumie 112 Dochody nadzwyczajne wynio- miljn. zł. oraz części poaostało- sły 5,7 miljn. zł, zaś wydatki sci kasowej na 1 sierpnia, któ- nadzwyczajne — przeważnie in-Ta wynosiła 58,4 milj, zł.
--- o--- j
T ryb u na p ra c ow n ik ó w m ó zgu ś- m fę śn 0 h s H ite łP e n d i p ra c u jW i
WARSZAWA 20. IX. • Drugą sprawą postawioną na Na dzień 1-szy listopada zwo- porządku obrad zjazdu, będzie łany zostaje do Warszawy Zjazd kwestja drożyzny, ta tak akta- r zawo- ałna i paląca bolączka sfer pra
na terenie
w n u o v iv iu o w . jcu iv u a U d ’ L lilii^Z zq V U 6 V » W U iJ H U IlC g U 11 U * i . > . w 1* * - f j
prawiano żałobne nabożeństwo mu biedo powszechne west-!05.0 . ,c ??vrf!ca 11 I|e z P™1.110ipraroimiezyeh związków ... ! "'■"’■”7 ł,"™;s nawołując
polskiej. । Klęska drożyzny daje się, jak' . ’ Zjazd organizują łącznie dwie wiadomo, najwięcej we znaki mnoy Tentoale umysłowych pracowni- szerokim rzeczom pramwni-
|wieniami do tłumu, i skąd miał ruszyć kondukt po- chnienie
grzebowy ze zwłokami żarnom (
dowanego faszysty Casalinie- " Przed CTOntarzem. na który' ^Tprzepy
a i4 .1 odprowadzano zwłoki, ciasną udało się to osiągnąć. Oddziel- O godzinie drugiej tłumy Judzi ■ sję sfare z czasów Rzymu ne oddziały rozprószyły się po । zepełmły ulice, zdawało• się, ze; papieskiego, w nich jest wlelkaTilicach Rzymu, a reprezentacje całe miasto wvlecrto abv 7ln- brama, za którą roznoczyna się ‘ prowincjonalne udały się na sta
szeroka u’ica. przecinająca dziel cję.
nicę robotniczą San Lorenzo L Podniecenie jednak panowa- wiodąca na cmentarz. I fo przez cały wieczór.
z rpzrorzadzena wMz cały; Po uiicach gruny pod pochod miat doise tylko do tej nieconych faszystów, odbiera- bramy w starych mucach — da
lej mogła jechać tylko rodzina
^.o ostabda . Rzymu. Po pół godzinie pomru- rchania się .tłi
całe miasto wyległo, aby zło
żyć hołd ofierze, '
abv obecnością sw oja napięt
now ać m orderstw o.
Kiedy ruszył kondukt żałob
ny, na drodze, którą przecho
dził, było
około 400 tysięcy osób.
Mussolini, ministrowie, posłodzonej liczbie. Był to rozkaz
Wie, senatorowie, władze magi-1 wydany dla utdymania snoko-; r i(.q^kin;pr(Aw ptAre ód 6-ci strackic szli za trumną z odkry-' m i bezpieczeństwa, D-ielnica i p”pXlrti! do !bej mia temi głowąmi, a cztery orkie- ^an Lorenzo była nrzed zwy- T ‘
stry ,maszerujące w olbrzymim j cięstwem faszystów .. jj, T‘ ‘1 - . pochodzie, grały naprzemian gniazdem korni
Nie myli się. Z tą tylko róż
nicą. że pytanie będzie (wyjąt
kowo zresztą) jedno, jedyne.
: Pytamy:
— Czy p. minister poczynił ja kie kroki, w celu przyśpieszenia obrad nad ustawą o najwyż
szych władzach wojskowych?
— Tak jest. Mówił to już z resztą psanom p. marszałek Ra
taj.— A rezultat tych kroków?
> — Dobry. Wejdzie ona pod marsze, żałobne i hymny faszy-
n obrady na jedym z pierwszych stowskie. ' * _______ ___
W pierwszym automobilu tuż stowskich, idących na cmentarz
iących z kiosków pisma ooozy- ... . ... . cyjne, pa’ąc je na placach. W i najbliżsi myjące w osram- k()misariatach skoncentrowane
były rezerwowe oddziały mn-l
naj więcej nzesrom
czym, których zarobki obecne dalekie są nawet od norm przed
wojennych.
Zaproszona wspólnie praea rze- i ,,Związek**.
Ten zakrojony na wielką ska
lę ogólno-Iurajowy zjazd doma
gać się będzie od czynników raą
dzących zadośćuczynieinia postu obie organizacje Komisja
। latom pracowniczym w sprawie czozaawoów prowadzi badania
□ eziroboc-ia, obejmującego coraz w doniosłej sprawie drożyzny, szersze kręgi inteligencji pra- a w wyniku tych dociekań bę- cujeeej, pozbawionej, w przeci- dzie skrystalizowanie postula- wdeństwie do pracowników fi- tów pracowników na budzącym, zyeznych, wszelkiej zgoła porno- wielkie nadztoje. walnym zjeź- cy i epicki ze strony państwa, idzie.
■Eojsfca ^8 ralęci;n a rod o w e i w ys.a w je s/fufc? w M onzy
WARSZAWA 20. IX. stosowalnej w Monzy (koło Me-
; ..dziadujemy, zoprosse-
•! pu do redakcji ..Gfornate d’lta-
--- i lia“, „Mondo*- i „PonoloV ; (b) Jąk ■
Redató« te faszyści cheieli po-lski ctrziinal r-~---
•nie do wzięcia udziału w mię-
i’z ilJu polskiego na wybawię zajmie gmazdem komunizmu. Mendo" i „PonotoT
nia przez nią pogrzebów faszy- i
. - ----*- ---z
Również krótka, jak i pawi- za trumną i władzami, jechała — dochodziło do starć i formal- posiedzeń Sejmu.
P o n o w ym m o rd zie p o lityczn ym w e W ło sze ch
Ż a d n ych g w a łtó w -m ó w i rzą d
Dajcie nam karabiny maszynowe— krzyczy poseł Fsrinacci R zym . 14 sierpnia.
Łuna zajaśniała nad Włocha
, W trzy miesiące po drama- mi.
jtycznej śmierci posła socjali
stycznego Matteottiego zamor
dowany został przez robotnika Corviego poseł faszystowski, Casalini.
. Hasło zemsty, oko za oko, ząb za ząb rozległo się nagle z ca
łą brutalną, bezwzględną, zwie
rzęcą gwałtownością. Czyn ten zasługujący na słowa najwyż
szego potępienia
m oże rozpalić łunę w alki dom owej.
Jeśli za socjalistę zabito po
sła faszystę, to znów z kolei mo że być zamordowany za Casa- Hniego — socjalista. Może się wytworzyć błędne koło, na któ
rego szprychach zajaśnieją pla
my krwawe i tragiczne.
- Natychmiast po dokonanym morderstwie rząd wydal spe
cjalne rozporządzenie do prefek tów, nakazujące za wszelką ce
nę utrzymanie spokoju.
Próby gw ałtów na nrowincll zostały stłum ione.
N aogół faszyści podporządko- ,rwali się rozkazom wodza. Tym razem Mussolini został wysłu
chany. Rząd zahamował możli- , wość wojny domowej. Mimo to
sytuacja iest groźna i naprę
żona.
Wywołują ją przedewszystkiem gwałtowne artykuły prasy fa
szystowskiej, nawołującej do szukania winnych wśród opozy
cji, wśród jej przywódców, wśród redakcji pism onozycyj-
(Od własnego korespondenta) . repablikańskiefio ,.Voce Republicana“, a w Me
diolanie „Ginstizia“, organu so
cjalistycznego.
Śledztwo stwierdziło dotąd, iż zabójca,
robotnik C orvi nie należał form alnie do żadnego stron
nictwa.
Od paru dni zabiegał on o uzy
skanie wypożyczenia broni od towarzyszy pracy, ci jednał;
znając jego usposobienie nienor malne i łatwe do podniecania
się i egzaltacji-stale mu ocma- skrajnych faszystów, pragną- wiah. Dopiero w przeddzień za- i cyęh urządzać ekspedycje kar- bojstwro udało się Corviemu za ne
zarobione pieniądze kupić -w | w każdej takiej ekspedycji .sklepie z bronią rewolwer, z ginąłby srokój wewnętrzny i po ktorego zastrzelił posła Cased- iwaga zewnętrzna narodu i pań-
riieg0’- 1 stwa.
Rząd w szelkim i siłam i stara sie nie dopuścić do rozru
chów i pogrom ów . któreby niektórzy niepoczytalni faszyści chcieli wywołać. U- trudniają mu zadanie jednak pi
sma skrajnego faszyzmu, wśród których, jak zwykle, pierwszy jest poseł Farinacci.
Domagając się od rządu re- presyj i aresztowania wszyst
kich przywódców i redaktorów opozycyjnych Farinaccsi wiel
kim głosem krzyczy na czte
rech szpaltach swego pisma:
„Jeśli nie wystarczy miotła trzeba wezwać karabiny
m aszynowe**.
Uspokoić dziś Włochy pod tym hasłem trudno. Opinja pu
bliczna, która niedawno surowo potępiła faszystów za mord Mat
teottiego, teraz również ostro I garek kieszonkowy z łańcusz- i Casali- kiem, dewizką, względnie z
zdem olow ać
i przypuszczali do gmachów, w których się mieszczą, fonnalne
szturmy. 1
djolanu). która zostanie otwar
ta-w maju 1925 r. Organizacją^
c-.vrarodewej wystawie sztuki ę departament sztuki.
w łoskich do w łochów . Mussolini zdaje sobie z tego sprawę i zakazując t __
w rozmowie swej z posłem Ma«ty<
dia, opublikowanej w piśmie la neapolitańskim „f ’
wiedział: „nie wolno uledz chęt ce drobnych ' lub większych zniszczeń lokalnych, temi nisz
czeniami poszczcgólnemi niszczy sie całe W łochy**.
■ To zdanie przyświecać po
winno rządowi i jest obecnie je
go hasłem, przy poskramianiu
Udało im się tylko częściowo zawładnąć jednem skrzydłem administracji „Giornale ddialia'‘, gdzie zniszczyli dokładnie me
ble, urządzenie, roczniki pisma, próbując bez powodzenia
podpalić lokal5
Pod redakcją „Mondo*4 — sy-1 umysłowym*4 komunistów tuacja była znacznie trudniej-, jest się z czego pośmiać.
D o C .i.n ! W P o .sca m a m a ca ro h ić]
i qIu ; kotnunrei Co jakiś czas do skrzynki re
dakcyjnej wrzuca nam ktoś w kopercie transporcik najśwież- I szych odezw komunistycznych.
Dziękujemy! W ten sposób mo-
zm enL’fi „fro n t" ' dopuście do wojny przeciw Chi nom!*’ Brawro! Nie dopuścimy za żadne skarbv świata!
Cieszy nas niezmiernie, że poi scy komuniści już nie mają in-
!żemyŁsię orient,ować wch kłopotów i skwitowali z k- opieki nad Polską, a zabierają ... „ ._a_ *-—- - --- - --- sie teraz do Chin. Tak, towrarzy
gwałtów^.\-sza, tak że po szeregu odpar-i W „transporcie44 otrzymanym | sze! Spieszcie na pomoc Chi- szturmów, policja zarządzi, wczoraj znajduje się jedna odez nom, a na Polskę machnijcie rę-
; wa, którą witamy z niewyłtuma i ką.
Mattino” po-1 szarże konnych karabinierów, ; czoną radością. • _ ! Z całą życzliwością witamy
’ ,'J" ~l*'x którzy oczyścili placyk przed i Odezwa ta ndsi tytuł: „Nie 1 tę zmianę frontu.
gmachem redakcji oraz sąsied-4 ---——--- nie ulice, a następnie cały czwo:
robok uliczek sąsiednich zam
knęli kordonami.
Incydenty te jednak nie pocią
gnęły za sobą ofiar, były bez
krwawe — noc je przerwała, a ranek dzisiejszy już ich nie za
stał.
Naogół można powiedzieć, że
P ro ^g a n d a , a y p ra p a -g ra n ita
U rzą d p a n a B a to ra fca w i się w w y c in a n k i z g a z s t
i chce tem wsławić Polsxe zagrani^
Wiemy zlyt dobrze, jak dda- szwankuje wielce.
■propaganda zagraniczna, ..
pewne słusznie, gdyż były one najczęściej siedzibą
wygodnych synekur i pełnego „kwietyzmu** wycina
nia z gazet... starych wiadomo- ścd.
Niemniej od pewnego czasu in formacje prasowe naszych mini-
’ sterotw o stosunkach gospodar- I z*Mc* wn li* t sookój w e W łoszech oow raca^
— oby na dłużej. ro-smiea
A. Calabrese, i Niestety jednak i obsługa we- . . , . --- .wnętrana, gdy chodzi o infocr-
W yw ó z s re ln a i z lo t? _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
N o w e ro z o ^rro dz e n ie m in is tra ska rb u! święto wywow# dni# mtote.!owch> robione „m/kokow.
t - - 9 uv 'V ' ii-- 1'eS0Wiailie pism me- ..chaotycEme, bez rozróżnienia k«/sSfizLA? « mieeldch zażaleme redakcji eko-jzcezy ważnych od drobiazgów.
ao(Q1jC!atlejj ^Beadmer Ta- Oczywiście ,,góra'’
। geblatt** na jedno z ' rządowych biur prasowych., które zbywało informacje pra-
ieiu .przyuorze toaieiowym i OT.
t. p. oraz dowolną flość nrzed-1
szablonowemi, .
znacząeemi wiadomo- A. C alabrese.
WARSZAWA 20. IX.
W wykonaniu rozporządzeni?
Prezydenta Rzeczypospolitej z dn. 27 sierpnia r. b. o zakazie wywozu zagranicę złota i sre
bra, w tych dniach ukaże się rozporządzenie wykonawcze ministra skarbu, regulujące wy wóz przedmiotów srebrnych i złotych.
W myśl tego rozporządzenia, każdy, opuszczający granice Rzeczypospolitej Polskiej, ma prawo wywieźć ze sobą nastę
pujące przedmioty złote lub srebrne do własnego użytku:
Tych. Pierwszym rezultatem potępia zamordowanie
tych nawoływań i podniecania niego,’ale nikt nic chce widzieć i bransoletą, 4 pierścionki łącz-
było ?> •
’ rozbicie w R zym ie redakcji
bek, po jednym nożu, widelcu, łyżce i łyżeczce, wszelkie mo
nogramy, upiększenia i okucia ’ na lasce, teczce, torebce, port-’
fęlu .przyborze toaletowym i t. p. uraz uuwvmą nose urzcu- । miotów osobistego użytku po-j wyżej niewymienionych z tem,'ni - aby wszystkie wywożone przez
Jedną osobę przedmioty srebr- Oo7ywiście pisma memieolrie, ne i złote me PTfekroęzyły ma- ^elsM Iramoaskie ter.
ksymanei wagi: złota 250 gr. i; .
srebra 2 non er 6 ee wymagające, gdy chodzi o m c k * • Srebro i złoto we wszelką UTCł.nicv muSŁą do te_ formacje ekonomiczne i handlo- postaci, a w szczekota mo- jak >
nety i wyroby przywiezione z * J zagranicy, są dozwolone do wy '
l** nic o tym nie wie. Reaultat jednak j<?st ten, że o najważniejszy eh zagad nieniach gospodarczych opinja
publiczna w Polsce jest niedbale infomion^iną z wielką szkodą praedewszyst- kiem dla rządu. Trzeba w te rzeczy wglądnąó bliżej i nadać im bardaiej europejski chara k-
Próbne rokowania
anglelstto-nle.n eckle BERLIN, 19. 9. — W prz;
karabinów maszynowych 'nie z obrączkami, 1 bransotet- slrzelaiacych w miastach - rary kolczyków, 1 brosz- kę, 1 torebkę damska, 2 krzy
żyki lub meda’iki z łańcuszkiem na szyję, 1 medaljon z łańcusz
ki LONDYN, 19. 9. Reuter do- rozerwoar, zawierający 2 mil jo kiem, 1 papierośnice, 2 sztuki z Rangujn, że w łlyrien od ny galonów nafty. (PATY. binokli lub okularów, 1 loroet-
uadeczavM jKfauĄU Eaoailii £14 I kę, 3 pary spinetk do bielizny, m ę j przeróbki.
v--- w - - > 1 1, i H1
lam v da uu^wuiuiic uu wv' SE0S,fca^ dłużej, jak szłym tygodniu rozpoczynaj wozu zasrani-'e na podstawie i- !a ’ 333 w się w Berlinie rokowania hąr- miennego zaświadczenia z wła
ściwego ur-ędu celnego, wzglę
dnie placówki granicznej, — stwierdzającego wwóz tych kruszców do kram. To samo do tyczy złota i srebro, przywie-i zin^rgo z zagranicy w cduT
sipodarezej’
24 - ry godziny na starioiwi- sku.
Cóż jednak możemy powie
dzieć o naszych stosunkach
dlowe niemiecko-angielskie. Za daniem ich jest przygotowanie gruntu pod przyszłe rokowania, gdyż Anglja pragnie wpierw o- trzymać zapewnienie, że niektó Ze względów oszczędnościowych! re jej postulaty zostaną przez cno szereg mimsterjałnych ■ Niemcy przyjęte, podczas v|la- biur prasowych, "• aresztą za- ściwych rokowań. .(A- W.X