• Nie Znaleziono Wyników

Ulica Cyrulicza - Halina Reichaw - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Ulica Cyrulicza - Halina Reichaw - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

HALINA REICHAW

ur. 1927; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne

Słowa kluczowe Lublin, dwudziestolecie międzywojenne, II wojna światowa, ulica Cyrulicza, sklepy, dzielnica żydowska

Ulica Cyrulicza

To była bardzo ważna ulica w moim życiu, bo ona była mniej więcej vis-à-vis Lubartowskiej 14. Była taka mała uliczka, która prowadziła na Stare Miasto, w kierunku Grodzkiej, na Szeroką i takie rozmaite ulice. Możliwe, że to się teraz inaczej nazywa albo w ogóle nie istnieje.

To było blisko, na ulicy Cyruliczej były takie sklepy, gdzie stały beczki ze śledziami, sprzedawali bajgle na takie patyki nadziane, były beczki z kiszonymi ogórkami. I to stało tam. To były sklepy, ale te sklepy wystawiały swoje towary na ulicę. Tak było na Cyruliczej. Ciekawe, jak ona wygląda teraz? Czy jej już nie ma? Może zabudowali w ogóle?

Jak wojna wybuchła i nas wyrzucili z naszego domu, pierwszym miejscem, w które trafiłyśmy, było [mieszkanie] na Cyruliczej u jakiejś znajomej pani, która miała duży dom. Potem ta druga strona Lubartowskiej, nieparzysta strona Lubartowskiej, weszła w tak zwaną dzielnicę żydowską. To był pierwszy etap, kiedy Żydów wyrzucali z mieszkań. Tak że nasz dom został po polskiej stronie, a po drugiej stronie Lubartowskiej, łącznie z tą całą dzielnicą – na Cyruliczej, Szerokiej, ja wiem, jakie tam jeszcze były ulice, już nie pamiętam nazw tych uliczek, tam była cała masa takich małych uliczek, gdzie mieszkali Żydzi – Niemcy zgromadzili to żydostwo. I to się nazywało otwarta dzielnica żydowska. Na razie to jeszcze nawet nie było getto, bo nie było zamknięte. Myśmy tam jakiś czas mieszkali.

Data i miejsce nagrania 2006-12-28, Hajfa

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Redakcja Justyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ja się z tego uczyłem, oczywiście [też] z książek różnych innych, i proszę sobie wyobrazić, że po niecałym roku dostałem pismo, że jestem dopuszczony do

I pierwszego dnia był powtórzony ostatni program, jaki był już zagrany, drugiego dnia była chyba premiera, czyli zupełnie nowy program. I to było powtarzane dwa

To było kino luksusowe, hol duży, schody na górę, lustro na całej ścianie, schody się rozchodziły w jedną i drugą stronę, piękne było kino. Później było

Oprócz tego samo miejsce, w którym się mieszkało, nie było za ciekawe, brak warunków, takich jak każdy człowiek by chciał, jak miały koleżanki.. Poza tym ciągle kurz,

A patrzeć na to, co kiedyś było nasze, a co zostało zabrane, i że ojciec szukał pracy, że mama jeździła, prosiła, żeby oddano chociaż to mieszkanie, które nie miało

I pamiętam któregoś wieczoru właśnie zebraliśmy się gdzieś tak mniej więcej w tym właśnie gronie – Janusz Zaorski, Tomasz Zygadło, i co ciekawe, obecna minister

Potem Niemcy weszli, były kartki, nie było co jeść, wieś nas utrzymywała, bo przychodzili z mlekiem, to się od razu kupowało pięć-sześć litrów, to

Nawet na ulicy Majdanek był dorożkarz, który miał konia, miał stodołę i tam trzymał tego konia.. Karmił go i jeździł