• Nie Znaleziono Wyników

Przedmioty w mieszkaniu - Jan Sałata - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Przedmioty w mieszkaniu - Jan Sałata - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

JAN SAŁATA

ur. 1930; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, sprzęty codziennego użytku, Frania, Fiat 125, Miejski Handel Detaliczny, ulica Świętoduska, ulica Sucha, dzielnica Tatary, projekt historia zamknięta w mieszkaniu.

Opowieści o PRL

Przedmioty w mieszkaniu

Żona dostała talon na pralkę, tylko że pralka była Frania, taka wirowa. No, zdobywało się jakoś, gdzieś ktoś powiedział, że gdzieś tam jest. Mieliśmy samochód, dorobiłem się na Fiata 125, przywiozłem, nie pamiętam skąd, i wysiadły mi resory w samochodzie, bo bardzo był obciążony - nie było awarii, tylko po przywiezieniu tej glazury wysiadły. Później resory tylko wymieniałem, to nie było taki wielki koszt.

Także zdobywało się w jakiś sposób powoli, powoli zrobiło się część kuchni, część pokoju...Telewizor właśnie udało mi się kupić, bo miałem znajomych w MHD [Miejski Handel Detaliczny], tutaj gdzie straż pożarna była, tutaj jak wchodzimy od Krakowskiego w Świętoduską, to po prawej stronie były garaże straży pożarnej. Straż pożarna przeniosła się tam, gdzie obecnie jest, a tutaj był właśnie sklep MHD z telewizorami. I był ruski, produkcji rosyjskiej telewizor, kolorowy, ale kolory takie były, że nie umiem wytłumaczyć jakie to były kolory, ale był kolorowy telewizor, na raty kupiłem. Szafę mamy, którą jeszcze z ulicy Suchej przywieźliśmy. Jest na wysoki połysk, pakowna, ma te półki takie na bieliznę, na rękawiczki, na skarpetki, i tutaj na odzież. A oprócz tego kupiliśmy czeski komplet mebli, który do dzisiaj mamy. Wanna była taka, nie potrafię nawet dokładnie wytłumaczyć, żeby można było sobie uzmysłowić, jak ta wanna wyglądała. Jak kolega z Gracji pomagał nam się przeprowadzać z Suchej tutaj na Tatary, to mi powiedział, że to jest zbiornik na wodę – na wannę. Na czterech nogach i tak około metr, metr na metr, i na czterech nogach stało. Mieliśmy ją jakieś kilka lat. A później kupiliśmy właściwą wannę, także trzeba było w przedpokoju – bo sięgała ściana przedpokoju do tej wanny – rozebrać kawałek ścianki w przedpokoju, i tą wannę dopiero wsunęliśmy. Miałem [syfon], ale jak na Suchej mieszkaliśmy, a na Żelaznej było napełnianie tych syfonów. To było blisko, dwa syfony się wzięło i się zaniosło, dostawało się napełniony. To wystarczało na kilka dni – dwa syfony.

(2)

Data i miejsce nagrania 2013-10-15, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Monika Chylińska, Justyna Lasota

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Natomiast tam, gdzie pszczelarz nie stosuje zabiegów przeciwrojowych, często bywa tak, że każda rodzina w niekontrolowany sposób się rozmnaża i później pszczelarz nie

Rodzice nie wiedzieli, ale mi się to podobało jak [byłam] dzieckiem, bo na Boże Narodzenie było bardzo ładnie w kościele. W maju było święto Maryi, kościół

Słowa kluczowe projekt Polska transformacja 1989-1991, przełom w 1989 roku, PRL, lata osiemdziesiąte, pobyt w Norwegii, 1980, strajki w 1980 roku, porozumienia sierpniowe, Wałęsa,

Moje kolejne wspomnienie związane z tym plakatem [plakatem „Tobie się uda” jest takie, że czasami w okrągłą rocznicę gdzieś 4-ego, 3-ego, no może w porywach 2- ego czerwca,

Okupację udało mi się przetrwać dzięki temu, że nie bylem jeszcze dorosły, bo 28 rocznik to jeszcze był ten uprzywilejowany.. Junacy to już brali z 26, 27 rocznika do Junaków,

Stara matka z częścią rodzin wylatuje najpierw na drzewo, uwiąże się, odpocznie, [w tym czasie] zwiad tej rodziny szuka gdzieś miejsca (czy to będzie dziupla, czy stary ul), a

Życie toczyło się normalnie, strajki były, ale życie szło dalej. Nikt nie chodził spięty po ulicach, czy wytrzeszczał oczy, bo uwaga tutaj wróg

Okazało się też, że bardzo szybko przestało mi się to podobać z jednego podstawowego powodu – moją koleżankę wywalili z „Solidarności” za to, że jako jedyna