• Nie Znaleziono Wyników

„Panowie dym się zrobił, jakiś strajk” - NN1 (Wagon) - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "„Panowie dym się zrobił, jakiś strajk” - NN1 (Wagon) - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

NN 1

Miejsce i czas wydarzeń Polska, PRL

Słowa kluczowe Projekt Wagon 2010, strajki w 1980 roku

„Panowie dym się zrobił, jakiś strajk”

W sierpniu byłem z kolegami pod namiotem, wtedy były modne takie wyjazdy pod namiot. Połowę wakacji, jeden miesiąc, pracowało się w Ochotniczych Hufcach Pracy na magazynie, różne zajęcia się wykonywało. Płacili nieźle i [w związku z tym] drugi miesiąc przeznaczało się całą kasę na wyjazd, bo te pieniądze nie mogły wrócić do domu. Wyjechaliśmy do Gdańska, do Jelitkowa 15 sierpnia [1980 roku]. Ja byłem nawet przeciwny, bo mieszkałem w Warszawie i wyjeżdżać z miasta do miasta, [nie o to mi chodziło], ale stało się, trzeba było iść za większością. Pod koniec naszego pobytu przyszedł kumpel i mówi: „Panowie dym się zrobił, jakiś strajk i nie wiadomo o co chodzi. Kolejka nie chodzi, pociągi dalekobieżne nie chodzą. Trzeba się urywać bo to, bo nie wrócimy do domu”. Jelitkowo jest tak [położone], że daleko do jednej stacji i daleko do drugiej. Mówię więc: „Przejdziemy się do Sopotu na piechotę i zobaczymy”. Trzeba było coś zjeść, no i poszliśmy do sklepu. I tak pieczywo czerstwe, mleko zsiadłe dwie dychy, a świeże kosztowało poprzedniego dnia dwa złote, ale poszło. Dochodzimy do stacji w Sopocie, pociągi chodzą jak trzeba. Jest tam atmosfera, bo tam strajki były. Jak żeśmy jechali pociągiem, stocznia dosłownie oblepiona była ludźmi. Pamiętam stocznie dwa razy taką strajkującą i zawsze z pociągu ją widziałem. W [19]87 jak strajkowali widziałem ich hasła, ale pociąg tak szybko wtedy przejechał…

A moje takie odczucia, ja osobiście nie brałem tego za mocno, nie przejmowałem się tym. Potem nie wiem, zaczęto do tego dorabiać atmosferę, opinię, że w dzisiejszych czasach mówią, co to wtedy nie było. Wtedy były normalne czasy, normalne w naszym pojęciu. Życie toczyło się normalnie, strajki były, ale życie szło dalej. Nikt nie chodził spięty po ulicach, czy wytrzeszczał oczy, bo uwaga tutaj wróg słucha.

Wszystko to szło normalnie.

(2)

Data i miejsce nagrania 2010-07-18, Warszawa

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Justyna Maciejewska

Redakcja Piotr Lasota, Justyna Maciejewska

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Brat, jak się ujawnił w '46 roku już, to kolega mu pomógł i dostał mieszkanie kwaterunkowe na ulicy Karmelickiej, to było takie bardzo zniszczone pożydowskie mieszkanie,

Pamiętam, [że w okresie strajków w 1980 roku] jeszcze się uczyliśmy, i jako uczniowie nie byliśmy do nich dopuszczani.. Jak były jakieś demonstracje czy coś podobnego,

Według mnie trzeba najpierw samemu stać się wolnym wewnętrznie, a dopiero potem można z tym coś zrobić. Data i miejsce nagrania 2010-07-26, Szczecin Rozmawiał/a Karolina

Wolność dla mnie to jest radość, że mogę robić to, co mi się żywnie podoba, mogę mówić to, co mi się żywnie podoba i nikt mi tego nie zabroni, nikt mi tego

To, co się działo przed [19]81 rokiem jest dla mnie ciężkie; ciężkie wspomnienia, bo wiele osób zostało aresztowanych, wielu zostało pobitych i ten rok zakończył się bardzo

Data i miejsce nagrania 2010-08-01, Katowice Rozmawiał/a Karolina Kryczka, Piotr Lasota. Transkrypcja

Mąż pracował – tu było parę złotych, ja miałam z tych ziół parę złotych, tu był kawałek pola, trzymałam sobie świnkę, krówkę miałam mleko, śmietanę, ser, zawsze

Słowa kluczowe Lublin, PRL, Zemborzyce, rzeka Bystrzyca, dzieciństwo, życie na wsi, powódż na Bystrzycy, projekt Lublin.. W kręgu żywiołów