• Nie Znaleziono Wyników

Edukacja i praca zawodowa - Barbara Jarosz - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Edukacja i praca zawodowa - Barbara Jarosz - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

BARBARA JAROSZ

ur. 1931; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, II wojna światowa, PRL, edukacja, szkoła powszechna, studia naKUL-u, praca zawodowa, szkolnictwo, praca bibliotekarza, praca nauczyciela

Edukacja i praca zawodowa

Gdy rozpoczęła się wojna, miałam ukończone dwie klasy szkoły podstawowej, prywatnej szkoły, która mieściła się na ulicy Wyszyńskiego pod numerem 8. To była szkoła prowadzona przez panią Marię Papiewską. Na początku [wojny] została otwarta w październiku czy w listopadzie, ale [na] bardzo krótko. Później szkoły polskie zostały zamknięte, tak że program trzeciej klasy szkoły podstawowej przechodziłam w domu, [gdzie] uczyłam się sama. Później zostały szkoły otwarte i przeszłam do klasy czwartej, do szkoły [numer] 24, która mieściła się przy ulicy Karmelickiej. W czasie wojny [szkoła ta mieściła] się częściowo na ulicy Niecałej i częściowo na Karmelickiej. Ukończyłam tam sześć klas. Mało było młodzieży [chcącej uczyć się] w klasie siódmej, więc połączono uczniów z klasy 7 z tej szkoły 24 z młodzieżą ze szkoły 12. [Mieściła się ona] na Starym Mieście, na ulicy Dominikańskiej. Kiedy Lublin został oswobodzony w [19]44. roku, to już miałam ukończoną klasę siódmą. Moi rodzice planowali, żeby zostawić mnie na drugi rok w klasie 7, bo jeśli młodzież nie pracowała, to była zabierana do Niemiec. Było to zaplanowane, ale na szczęście uniknęłam tej drugoroczności i po wyzwoleniu poszłam do prywatnej szkoły sióstr urszulanek, w której były 4 klasy gimnazjum i 2 klasy liceum. Maturę musiałam zdawać jako eksternistka, bo szkoła nie miała praw państwowych. Po otrzymaniu matury poszłam na KUL, na filologię polską. W latach 50 kulowcy nie mieli wielkich perspektyw, jeśli chodzi o pracę, ale w jakiś sposób udało mi się dostać do szkolnictwa. Przepracowałam pół roku w szkole [numer] 24, tam gdzie właśnie w czasie okupacji uczyłam się. Później jeszcze rok pracowałam w szkole [numer] 15 na ulicy Żelaznej, a następnie dostałam się do szkoły [numer] 23 na ulicy Podwale. Tam przepracowałam 30 lat. Uczyłam różnych przedmiotów, ale większość czasu poświęciłam bibliotece szkolnej. Zorganizowałam ją od początku, później już całkiem przeszłam na etat bibliotekarza. Kiedy przeszłam na emeryturę [w roku 1984], to jeszcze trochę pracowałam w szkole i otrzymałam katechizację. Przez

(2)

4 lata miałam katechizację w szkole numer 23.

Data i miejsce nagrania 2012-02-02, Lublin

Rozmawiał/a Łukasz Kijek

Redakcja Łukasz Kijek, Justyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Później wybudowano nową szkołę na ulicy Zuchów, gdzie chodziłem do szóstej, siódmej klasy. Sadziliśmy tam drzewa, które

Nauczycielki mieszkały trzy chyba, dwa pokoje miały we trzy chyba, no i dwa pokoje mieliśmy na naukę, a korytarz to aby poczekalnia. Data i miejsce nagrania

No to myśmy oczywiście przeskakiwali przez te rowy, a w zimie bardzo często jak było ślisko, no to jak to dzieci, siadaliśmy na tych torbach, co nosiliśmy książki, jak się

Pracowałam na kolei, później pracowałam w przedsiębiorstwie spedycji krajowej, to było przedsiębiorstwo mało znane i nie wiem czy komukolwiek coś mówi, ale to było w ten

Studia ukończyłem na Wyższej Szkole Inżynierskiej w 1976 roku, wcześniej ukończyłem szkołę średnią, to było technikum mechaniczne o specjalności obróbka skrawaniem,

Szkoła już w pierwszej klasie, drugiej, trzeciej była po polsku i nie było godziny jednej, a po ewrajsku nie było uczyciela [w szkole], tylko po [lekcjach w domu] ja miałem

Słowa kluczowe Lublin, II wojna światowa, PRL, szkoła, siostry kanoniczki, dzielnica Podwale, Aleje Racławickie, ulica Jaczewskiego, szpital.. Edukacja i

Urodziłem się w Lublinie 14 lutego 1929 roku na ulicy Narutowicza, potem przeprowadziliśmy się na Graniczną i tam już mieszkałem przed wojną, przez całą okupację i