• Nie Znaleziono Wyników

Łupina contra Seidler - Zygmunt Łupina - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Łupina contra Seidler - Zygmunt Łupina - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ZYGMUNT ŁUPINA

ur. 1929; Obrocz

Miejsce i czas wydarzeń Lubelszczyzna, PRL

Słowa kluczowe projekt Polska transformacja 1989-1991, PRL, kampania wyborcza 1989, wybory czerwcowe 1989, Grzegorz Leopold Seidler

Łupina contra Seidler

W czasie kampanii była walka na plakaty z obydwu stron. Komunistyczne plakaty [też] były zdzierane. Pamiętam, że była walka nie tylko na plakaty. W jakiejś niedużej miejscowości spotkałem się z ekipą profesora [Grzegorza Leopolda] Seidlera, który kandydował do Senatu. Starliśmy się. Profesor Seidler był w tym starciu ustępliwy, godził się, mówił „tak”. Mogło być w tym zresztą dużo szczerości, bo profesor był otwartym człowiekiem. Otwarty, pyskaty, nie liczył się bardzo z opinią władz, bo był na tyle silny, że chyba nie musiał się liczyć. Generalnie go lubiłem i starłem się z nim w nastroju życzliwości. Powiedziałem: „Panie profesorze, przecież sam pan profesor krytykował tę sytuację jeszcze jak ja byłem studentem a pan wykładowcą”.

Odpowiedział: „Tak, godziłem się, ale nie na zmianę aż tak daleko idącą. Czy jesteśmy przygotowani do takich zmian, to się okaże”. Do bezpośredniej wymiany zdań doszło w jakiejś miejscowości na pograniczu okręgu kraśnickiego i lubelskiego, bo on jako kandydat na senatora jeździł po obszarze kilku okręgów. Nie pamiętam, jak doszło do tego zderzenia. Nasz kandydat na senatora też tam był, bo spotkanie było wspólne dla kandydatów na senatorów i posłów.

Data i miejsce nagrania 2013-10-28, Lublin

Rozmawiał/a Łukasz Kijek

Transkrypcja Jakub Biesak

Redakcja Janka Kowalska

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ze szpitala był samochód trzy czwarte tony, który jeździł na Majdanek po warzywa, bo tam były pola, a ludzie, którzy przebywali na nich i pracowali tam, to te warzywa

Złożyło się na to dwadzieścia kilka lat historii oraz moje badania w IPN- ie, które przeprowadzałem w związku z pisaniem historii „Solidarności” od stanu wojennego do 1989 roku

Ktoś, kto w duchu karnawału solidarnościowego pisze takie rzeczy, nie wie, że marksizm jest utopijny, [to dowód], że czterdzieści kilka lat komunizmu wryło się nam

„Solidarność” była aktywna, z tym że rychło po kampanii wyborczej zaczęły się [pojawiać] poglądy, że czas najwyższy, abyśmy się stali związkiem zawodowym, a nie

Uczniowie idą na maturę, a [nauczyciele] stoją przed gmachem i ci, którzy popierają strajk, zostają, a ci, którzy nie popierają, idą [do szkoły]. Oburzyło mnie

Po informacji o wynikach wyborów natychmiast pojechałem do Kraśnika, tam miałem biuro, które prowadziła pani Krystyna Łazarz.. Nie przypominam sobie spotkania, na

Natomiast fakt, że były wyznaczone limity, ilu posłów może być z Komitetów Obywatelskich, a ilu ze strony władz sprawia, że to było niedemokratyczne. Dlatego uczucia były

Jestem skłonny w tej chwili dyskutować z każdym, że przestaliśmy być narodem, bo naród to jest wspólnota, który ma większość nawet niewielką, ale większość poglądów