• Nie Znaleziono Wyników

4 czerwca – wybory - Zygmunt Łupina - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "4 czerwca – wybory - Zygmunt Łupina - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

ZYGMUNT ŁUPINA

ur. 1929; Obrocz

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe projekt Polska transformacja 1989-1991, wybory czerwcowe 1989, 4 czerwca 1989

4 czerwca – wybory

Co wtedy robiłem? Nic, bo to była niedziela. Głosowałem na ulicy [Zygmunta]

Krasińskiego, dzisiaj jest tam Gimnazjum numer 7. W czasach PRL-u nie chodziłem [głosować], a w czasach „Solidarności” chodziłem. Głosowaliśmy z żoną na [Tadeusza] Mańkę.

Dzień spędziłem z rodziną, nie przypominam sobie jakiegoś [napięcia]. Po informacji o wynikach wyborów natychmiast pojechałem do Kraśnika, tam miałem biuro, które prowadziła pani Krystyna Łazarz. Nie przypominam sobie spotkania, na którym byśmy świętowali zwycięstwo. Nie było świętowania, bo nie mieliśmy większości w Sejmie. Mimo wszystko to nie były w pełni demokratyczne wybory i władze były jeszcze komunistyczne. Chyba zdawaliśmy sobie sprawę, że trudne czasy przed nami.

Nie spodziewałem się takiego wyniku. Moim kontrkandydatem był finansista, późniejszy dyrektor banku na rogu Krakowskiego Przedmieścia i ulicy Ewangelickiej [w Lublinie]. Wówczas skupywał maliny na terenie naszego okręgu wyborczego i hodowcy malin wiedzieli, że on może nie chcieć od nich [owoców]. Poza tym na wspólnych spotkaniach mnie przebijał, bo w jego imieniu ulotki rozdawały ładne dziewczyny w kusych spódniczkach. Bez takiej ekipy nie byłem pewny wyników.

Wyniki wyborów pozytywnie mnie zaskoczyły. [Zastanawiam się], dlaczego była taka słaba frekwencja? Byłem przykro zdziwiony; uważałem, że do wyborów pójdzie co najmniej osiemdziesiąt procent, a tu sześćdziesiąt dwa procent. [W kolejnych wyborach i referendach było jeszcze mniej] – to źle świadczy o nas. Jestem rozczarowany III Rzeczpospolitą.

(2)

Data i miejsce nagrania 2013-10-28, Lublin

Rozmawiał/a Łukasz Kijek

Transkrypcja Jakub Biesak

Redakcja Janka Kowalska

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

„Solidarność” była aktywna, z tym że rychło po kampanii wyborczej zaczęły się [pojawiać] poglądy, że czas najwyższy, abyśmy się stali związkiem zawodowym, a nie

Uczniowie idą na maturę, a [nauczyciele] stoją przed gmachem i ci, którzy popierają strajk, zostają, a ci, którzy nie popierają, idą [do szkoły]. Oburzyło mnie

Natomiast fakt, że były wyznaczone limity, ilu posłów może być z Komitetów Obywatelskich, a ilu ze strony władz sprawia, że to było niedemokratyczne. Dlatego uczucia były

Jestem skłonny w tej chwili dyskutować z każdym, że przestaliśmy być narodem, bo naród to jest wspólnota, który ma większość nawet niewielką, ale większość poglądów

W takim zbożu, gdzieś pod miedzą, to nie było mnie widać, tylko słychać mnie było, ponieważ miałem psa, który już się zaprzyjaźnił ze mną, chociaż przecież w domu

Tak, że jakoś się tam przesiadłem na jakiś autobus i mogłem jechać, a to przecież było wyjście na Wisłę, w kierunku Wisły.. I tak do Niedrzwicy to żem jechał tak trochę

Miałem troje dzieci, tłumaczyłem tak: „Musisz piętnaście razy lepiej umieć od tych, co mają rodziców partyjnych tych, to wtedy możesz mieć nadzieje, ja ci tu w niczym nie

Starsze wojsko, no cóż, akurat jak ja poszedłem, to już miejsce było po starszych, a tylko tam ci kaprale tacy, co to tam na początek szkolą, to jeszcze byli.. Kapral to był taki,