• Nie Znaleziono Wyników

"Acta summorum pontificum res gestas Bohemicas aevi praehussitici et hussitici illustrantia, pars 1-2 (Acta Innocenti VII., Gregorii XII., Alexandri V., Johannis XXIII. nec non acta concilii Constanciensis 1404-1417. Acta Clementis VII. et Benedicti XIII

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Acta summorum pontificum res gestas Bohemicas aevi praehussitici et hussitici illustrantia, pars 1-2 (Acta Innocenti VII., Gregorii XII., Alexandri V., Johannis XXIII. nec non acta concilii Constanciensis 1404-1417. Acta Clementis VII. et Benedicti XIII "

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Koczerska, Maria

"Acta summorum pontificum res gestas

Bohemicas aevi praehussitici et

hussitici illustrantia, pars 1-2 (Acta

Innocenti VII., Gregorii XII., ALexandri

V., Johannis XXIII. nес non acta concilii

Constanciensis 1404-1417. Acta

dementis VII. et Benedicti XIII

1378-1417)", ed. Jaroslav Eršil, (...)

Przegląd Historyczny 75/2, 359-360

1984

Artykuł umieszczony jest w kolekcji cyfrowej bazhum.muzhp.pl,

gromadzącej zawartość polskich czasopism humanistycznych

i społecznych, tworzonej przez Muzeum Historii Polski w Warszawie

w ramach prac podejmowanych na rzecz zapewnienia otwartego,

powszechnego i trwałego dostępu do polskiego dorobku naukowego

i kulturalnego.

Artykuł został opracowany do udostępnienia w Internecie dzięki

wsparciu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach

dofinansowania działalności upowszechniającej naukę.

(2)

Z A P IS K I 359

Z pozostałych dotyczących średniowiecza tekstów dwa: о Ы. Dorocie z Mąto- wów i bł. Szymonie z Lipnicy w prow adzają bądź nowe ustalenia, bądź w ykorzy­ stu ją niedostatecznie dotychczas analizowane źródła archiw alne. W przypadku bio­ gram u Doroty z Mątowów w arto byłoby wykorzystać publikacje źródeł i badań niemieckich R. S t a c h n i k a , H. W e s t p f a h l a czy A. T r i l l e r . Od tych biogramów ujem nie wyróżnia się szkic o bł. Bronisławie. Z najdujem y tam wiado­ mości, że Bronisława pochodziła z rodu Odrowążów (hipoteza ta polegająca na nieporozumieniu dawno została zarzucona), że protoplasta tego rodu — którego imię zna autor szkicu — Paweł, przybył do Polski w 966 r., że ogół zakonnic znał łacinę i posiadał um iejętność czytania itd.

R edakcja nie narzucała ścisłego schem atu opracow ania biografii, stąd różnice w ujęciach. W zasadzie wszystkie oscylują wokół trzech problemów: curriculum

v ita f, życia wewnętrznego — świętości i kultu. Sądzę, że tolerancja redaktorska

poszła zbyt daleko. Nie chodzi o stworzenie jednakowego kw estionariusza pytań, który przecież musi się zmieniać w zależności od stanu zachowania źródeł, w aż­ niejsza jest dbałość o m erytoryczną w artość poszczególnych tekstów.

Przew iduje się w ydawanie co najm niej jednego tomu rocznie dotyczącego jednej lub kilku osób. Oby kolejne były wolne od błędów których w niniejszym można było uniknąć. Seria bowiem jest potrzebna i z pewnością będzie użyteczna hi­ storykom.

R. K.

Acta sum m orum pontficum tes gestas Bohemicas aevi praehussitici et hussitici illustrantia, pars 1—2 (Acta Innocenta V II., Gregorii XII., A lexandři V., Johannis XXI I I . пес non acta concïlii Constanciensis 1404—1417. Acta Clem entis VII. et Benedicti XIII. 1378— 1417.), ed. J a ­

roslav E r š il, Academia Scientiarum Bohemoslovaca, P ragae 1980, s. XX+915.

Po 75 latach przerw y wyszedł kolejny, szósty tom w ydaw nictw a „Monumenta Böhemiae V aticana”, choć ten tradycyjny tytuł nie figuruje na karcie tytułowej ani na okładce omawianej pozycji. Jaroslav E r Si l , m ając do dyspozycji wypisy z archiw ów watykańskich, sporządzone na początku wieku, ponowił kwerendę, uzupełniając m ateriały i unowocześniając zapis według obecnych sygnatur w aty ­ kańskich.

W ydane obecnie dwa tom y zaw ierają akta dla diecezji Korony Czeskiej z cza­ sów wielkiej schizmy zachodniej: papieży rzymskich od 1404 r., a więc Innocen­ tego VII, Grzegorza X II oraz papieży aw iniońskich od 1378 r.: K lem ensa VII i Benedykta X III, ja k również papieży pizańskich: A leksandra V i Jan a ΧίΧΙΙΙ wraz z aktam i soboru konstancjańskiego do r. 1417.

Z akres terytorialny w ydaw nictw a odpowiada krajom Korony Czeskiej tej epo­ ki, czyli Czech i M oraw (diecezje praska, litom ierska i ołomuniecka), Śląska w g ra ­ nicach diecezji w rocław skiej, Łużyc, należących do diecezji m iśnieńskiej, której te ­ rytorium zostało uwzględnione w całości, czyli objęto także całą Miśnię, przekra­ czając granice terytorialne tego K rólestw a. W arto zaznaczyć, że ak ta papieskie od­ noszące się do diecezji wrocław skiej ustępują liczebnie tylko archidiecezji praskiej, czyli jest to w ażne wydawnictwo źródłowe dla historii kościelnej Śląska. Dzięki związkom biskupstw a wrocławskiego z innymi podległymi m etropolii gnieźnieńskiej, mam y też pojedyncze dane dotyczące osób i instytucji kościelnych z terytorium K rólestw a Polskiego.

M ateriały pochodzą głównie z papieskich ksiąg kancelaryjnych: R egistra suppli- cationum, R. V aticana, R. Avinionensia, R. Lateranensia, z a k t kam ery papieskiej.

(3)

360 Z A P IS K I

Tę masę uzupełniają bulle papieskie i soborowe, zachowane w archiw ach odbior­ ców. Obok nielicznych z konieczności ak t o znaczeniu zasadniczym dla Kościoła w Czechach, przew ażają prowizje na beneficja duchowne, dyspënsy itp.; spotyka­ m y też różnego rodzaju gracje dla osób świeckich. W sumie są to cenne źródła do dziejów Kościoła i dla badań nad społeczeństwem średniowiecznym.

W ydawca przyjął zasadę regestow ania a k t o charakterze masowym, spisyw a­ nych według niezmiennego form ularza oraz publikow ania częściowego lub w c a ­ łości źródeł większej wagi, zwłaszcza buli papieskich. A parat krytyczny, wzorem innych w ydaw nictw tego typu, ograniczony został do minimum, jeżeli chodzi o iden­ tyfikacje osób — chyba poniżej niego. Ograniczenia te są ceną zapłaconą za tempo firac edytorskich i liczbę 1300 ak t opublikowanych w całości lub regeście w obu tomach. Niedosyt, spowodowany brakiem przypisów rzeczowych, rekom pensuje w znacznej mierze obszerny indeks, oparty na jednolitym kryterium pochodzenia terytorialnego, obejm ujący osoby i miejscowości, te ostatnie starannie zidentyfiko­ wane oraz przedstaw ione na dołączonej mapce.

M. Ka.

' Anna R ó ż y c k a - B r y z e k , B izantyjsko-ruskie malowidła w ka ­

plicy Z am ku Lubelskiego, Państw ow e W ydawnictwo Naukowe, W ar­

szawa 1983, s. 176, ilustr.

K siążka-album (około 200 ilustracji czarno-białych i barw nych) stanowi pod­ sumowanie wieloletnich studiów autorki nad malowidłami w kaplicy Sw. Trójcy na zamku w Lublinie i je st równocześnie w ażnym w kładem do badań nad „wschod­ nim epizodem” w dziejach polskiej sztuki średniowiecznej z czasów pierwszych Jagiellonów. Szerokie horyzonty badawcze autorki, wnikliwość analityczna, precy­ zja i elegancja stylu oraz nienaganna konstrukcja spraw iają, że lektura w raz ze śledzeniem rozbudowanego ap ara tu naukowego i ilustrujących w ykład udanych fotografii dostarcza nie tylko satysfakcji intelektualnej ale i estetycznej. Autorka przekonywająco broni staw ianej we „W stępie” tezy, że zależne od osobistego p a­ tronatu Jagiełły (wynikłego z upodobań króla i wyniesionego przezeń z domu ro­ dzinnego przywiązania do tradycji ruskiej) malowidła bizantyjsko-ruskie stanowią odosobniony przerzut sztuki cerkiewnej na obszar objęty oddziaływaniem sztuki go­ tyckiej. Są więc importem artystycznym i świadczą tylko o współżyciu obu k ultur a nie o ich wzajemnej asymilacji. Analiza ikonograficzna dowodzi zasadniczej zgodności ikonografii i program u malowideł lubelskich z ortodoksyjną tradycją przedstawieniową (częściowo w redakcji rozwiniętej w kręgu serbsko-atoskim póź­ nego średniowiecza) i drugorzędnego znaczenia motywów prow eniencji zachodniej. Pomimo odmiennych w arunków przestrzennych budowli gotyckiej (brak kopuły, wielodzielne sklepienie) oraz wymogów liturgii w program ie ikonograficznym nie naruszono aktualnych w okresie Paleologów wymogów estetycznych. Zm iany pole­ gają wyłącznie na przemieszczeniu tem atów. Zanikowi uległ w yraz m onum ental­ ności ikonografii kościołów bizantyjskich. Analiza stylu m alarskiego skłania a u to r­ kę do wyróżnienia pędzli trzech m alarzy (imiona dwóch ustalono —■ Andrej i C y­ ryl) z pomocnikami. WýWodzili się oni najprawdopodobniej z Nowogrodu i Tweru (lub z bliższ,ych okolic białoruskich) oraz z obszaru halicko-wołyńskiego.

Książka zaopatrzona jest w obszerny wykaz literatu ry i streszczenia w języku angielskim i rosyjskim.

ľ

Cytaty

Powiązane dokumenty

D rugiej części sym pozjum przew odniczył doc.. R eferent podał też bardzo długą listę za­ sługujących na bad an ia zagadnień gospodarczych i

Protesty z początku 2012 roku przeciwko podpisaniu przez rząd Rze­ czypospolitej Polskiej umowy handlowej ACTA to bez wątpienia bez­ precedensowe wydarzenie, które inspiruje

Wystarczy na chwilę wyrwać się z cywilizacyjnego pędu i z perspektywy obserwatora, kogoś, kto stoi z boku, krytycznie przeanalizować program telewizyjny,

Życie to także żegluga, morze to muzyka, opowieść to muzyka i morze — Baricco, wy- korzystując swoją wiedzę muzyczną, stara się nadać tym wszystkim metaforom konkretny

Już przy okazji wzmianki o rozprawie Buriana Jazz zwróciliśmy uwagę na fakt, że muzyka jazzowa stała się jednym z podstawowych filarów nowego modelu sztuki, zwłaszcza w

Analizie poddano informacje me- dialne, w których odwoływano się do słów posła Jana Rokity oraz 66 jego komentarzy, które ukazały się między 1 września 2008 a 31 sierpnia

Oprócz tego, że dziennikarz musi być uniwersalny, to musi być też przygotowany, żeby móc podjąć się wszystkich tematów (relacje z wydarzenia kulturalnego

Między prawdą a zmyśleniem, czyli wokół feature i reportaży radiowych Acta Universitatis Lodziensis... Wyznaczniki ratunkowe reportażu radiowego są zbieżne z tymi, które