• Nie Znaleziono Wyników

Restaurator, 1936, R. 7, nr 9

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Restaurator, 1936, R. 7, nr 9"

Copied!
20
0
0

Pełen tekst

(1)

lii i m m

H I I H IM

ORGAN ZW. RESTAURATORÓW — WŁAŚC. I ORGAN ZW. KORPORACJI PRZEMYSŁU GA- KAWIARŃ I HOTELI NA WOJEW, ŚLĄSKIE. | STRON. NA OKRĘG WOJ. KRAKOWSKIEGO.

CENY OGŁOSZEŃ: Cała stiona 200 złotych. — Pół strony 100 zł. Jedma-czwarta strony 60 zł.

Jedna ósma strony 30 złotych. Drobne ogłoszenia od 5 do 15 złotych.--- Adres Redakcji i Administracji: Katowice, Plac Wolności 8, tel. 302-10. — Konto P. K O.

„Restaurator i Hotelarz na Śląsku“ 307-022.

Obywatele!

Społeczeństwo polskie, w obliczu majestatu śmierci Pierwszego Marszałka Polski Józefa Pił­

sudskiego, chcąc dać wyraz ogromowi swego bó­

lu. bezgranicznej czci, wdzięczności i ukochania Wodza pragnie przekazać potomności ucieleś­

nienia swych głębokich uczuć w postaci dzieł, któ­

re po wsze czasy będą. świadczyły o idei; i czy­

nach największego w historii naszej Opatrznościo­

wego Męża i Wodza Narodu, Wskrzesiciela i Twócy Mocarstwowej Polski.

We wszystkich zakątkach kraju i zagranicą, w ośrodkach wychodźtwa polskiego za oceanem i wszędzie,, gdlzic biją serca polskie, samorzutnie powstały komitety, pragnące uczcić pamięć Zmar­

łego.

W triosce o celowe i godne ulżycie ofiarnie składanego grosza .publicznego, Pan Prezydent Rzeczypospolitej powoła} do życia Naczelny Komi­

tet Uczczenia Pamięci Marszałka Piłsudskiego, z zadaniem sharmonizowania rozproszonej akcji społeczeństwa i najwłaściwszego użycia ifundu- duszów, celem zrealizowania zamierzeń Komitetu.

Piastowa Ziemica Śląska, która zawsze dawa­

ła dowody wielkiego patriotyzmu i tym razem ja­

ko jedna z pierwszych pragnie dać wyraz wiel­

kiego umiłowania Zmarłego Wodza, przez odda­

nie należnego Mu hołdu.

Akcja społeczeństwa śląskiego spoczywa w

rękach Wojewódzkiego Komitetu; Uczczeniu Pa­

mięci Marszałka Józefa Piłsudskiego, pozostające­

go pod protektoratem Pana Prezydenta Rzeczy­

pospolitej oraz Komitetu Budowy Pomnika Mar­

szałka Piłsudskiego i Powstańca Śląskiego w Ka­

towicach, nad którym objął protektorat Generalny Insp- Sił Zbrojnych, Gen. Edward Rydz-Śmigly.

Komitety te, z uwagi na wspólne cele, połą­

czyły się i przystępują do wspólnej zbiórki fun­

duszów, które będą po połowie przekazywane na cele zamierzone przez Naczelny Komitet Uczcze­

nia Pamięci Marszałka Józefa Piłsudskiego i na budowę pomnika w Katowicach.

Sposób zbiórki jest tak pomyślany, alby każdy obywatel miał możność złożenia choćby najdrob­

niejszej ofiary.

Nie powinno więc nikogo zabraknąć na listach składek.

Wszelkie ofiary należy przesyłać na wspólne konto obu Komitetów w P-K.O- Nr- 307 005.

O przebiegu zbiórki Komitet informował bę­

dzie społeczeństwo przez zamieszczanie na łamach prasy sprawozdań Komisji Finansowej,

Śląski Wojewódzki Komitet Uczczenia Pamięci Marszalka Józefa Piłsudskiego i Komitet Budowy Pomnika Marsz. Pił­

sudskiego i Powstańca Śl. w Katowicach-

ii m ii ll H Ii l

(2)

2

OSTRZEŻENIE

Podajemy do wiadomości wszystkim naszym Czytelnikom, Członkom i Klijentom, że do­

tychczasowy akwizytor „Polskiego Restauratora“ p. Wąsik Władysław — został zwolniony ze swoich funkcyj z dniem 1 sierpnia 1936 r. Tym samym nie wolno p. W ani zbierać żadnych ogło­

szeń dk organu, ani też inkasować w jakiejkolwiek bądź formie należności dla administracji „Restau­

ratora“ względnie Związku Restauratorów, Właścicieli Kawiarń i Hoteli w Katowicach-

REDAKCJA I ADMINISTRACJA

„POLSKIEGO RESTAURATORA“.

240-letni Jubileusz Stowarzyszenia lwowskiego

i Zjazd Delegatów Centrali we Lwowie

W dniach 9 i 10 września odbył się we Lwo­

wie Zjazd Restauratorów z okazji 240-lecia istnie­

nia taint. Organizacji zawodowej, oraz Zjazd Dele­

gatów Centrali warszawskiej. Zjazd był bardzo licznie obesłany. Zauważyć tam można było przed­

stawicieli wszystkich dzielnic R- P. a nawet Wol­

nego Miasta Gdańska. Ze Śląska wzięło udział 4 delegatów z prezesem Nowakowskim na czele.

Imponujący przebieg Uroczystości wykazał raz je­

szcze spoistość i siłę zorganizowanego restawra- torstwa. Około 400 restauratorów z całej Polski gościła Organizacja lwowska prawic że bezpłatnie-

W pierwszym dniu odbyło się uroczyste po­

siedzenie w pięknie udekorowanej sali Radfy Miej­

skiej przy obecności p. wojewody Beüny P raźniow- skiego, prezydenta miasta Dra Ostrowskiego, wi­

ceprezydentów, ławników, naczelników ulrizędów skarbowych i delegata Izby Skarbowej, Izby Prze­

mysłowo-Handlowej, oraz cały szereg przedstawi­

cieli i óżnycih władz, urzędów i organizacyj spo- łcczno-nanodowych. M. in- był reprezentowany Zarząd Główny Związku Właścicieli Browarów przez osobę p- Dvr. Patzera, oraz dyrektorów kil­

ku innych browarów-' Ze Śląska był obecnym na Zjeździć p. Gen- Dyr. lnż. Ehrenberg. W prezydium zasiadał obok innych prezes śląskiej Organizacji

p. Nowakowski Wojciech.

Popołudniu tegoż dnia przyjmowani byli goście obfitym śniadaniem przez Dyrekcję Lwowskich Brov arów, poczym odbyło się posiedzenie dele­

gatów Centrali, w którym wzięli udział przedsta­

wiciele wszystkich dzielnicowych organizacyj- Do Prezydjum Zjazdu Delegatów powołano m- in. ró­

wnież prezesa Nowakowskiego i sekretarza Grab­

ca ze Śląska- Wygłoszono kilka ciekawych refera­

tów, wśród których wybijał się referat p. Juź- wiaka, prezesa Związku poznańskiego, oraz refe­

rat p- Lubelskiego, prezesa Związku krakowskie­

go. Dla szczegółowych prac wybrano komisje, któ­

re obradowały przez oba dni, podając pod koniec

do wiadomości Zjazdu swoje ' uchwały. M. im uchy aiono zwołać na 20 października br. ponow­

ny Zjazd Delegatów do Warszawy dla załatwienia spraw, uzgodnionych na komisjach-

Po obradach przyjmowała znowu lwowska Organizacja wszystkich uczestników wspaniałym bankietem, w którym wzięli udział wszyscy dele­

gaci i zaproszeni goście.

W niniejszym numerze ograniczamy się do krótkiego sprawozdania, pozostawiając resztę do następnego numeru, tj. do chwili otrzymania szcze­

gółowego materiału od Prezydium Zjazdu.

Podkreślić musimy jednak już dzisiaj, że ta­

kiego Zjazdu Restauratorów w Polsce bodajże nie widzieliśmy. I tu należy podnieść zasługi orga­

nizatorów tegoż z p- prezesem Kozłem i p. Bo­

rowskim na czele. Pokazali oni, jak powinna wy­

glądać organizacja Zjazdu i jak wygląda staropol­

ska gościnność, — za co też należy im silę spe­

cjalne uznanie i podziękowanie. —

DELTA

Pierwszorzędny i ekonomiczny preparat do pielęgnacji rurociągu w aparatach piwnych

Mgra pharmac.

ZYGMUNTA HOCHA

Cała puszka...zł. 8,50 pół puszki... zł, 2,—

Ceny powyższe rozumieją się loco laboratory urn.

Da nabycia we wszystkich drogerjach MGR. PHARM.

ZYGMUFT HOCH Tarn. Góry

LABORATORIUM CHEMICZNE

ulica Krakowska 7 Telefon 543-26.

11

(3)

Konfraternia Propinatorów 1696 -1936

Powstała na przełomie 17 i 18 w. Konfraternia Propinatoróiw była pierwszą organizacją producen­

tów i sprzedawców napojów alkoholowych na te­

renie Lwowa i Rzeczypospolitej Polskiej.

Średniowieczny Lwów nie znał zawodowych szynkarzy, a tembardziej cechu szynk arzy. Wsku­

tek wolności propinacji trunki były we Lwowie zasadniczo wyrobu domowego. Mieszczanin, który chciał mieć piwo i miód, nie zakupywał ich w go­

spodach czy sklepach innych mieszczan, ale sam sobie 'je warzył.

Jedynymi odbiorcami trunków Są przyjezdni do miasta, a ponieważ liczba ich była stosunkowo mała, więc nikłe też były obroty z cynkowania.

Na przeszkodzie rozwoju szynkarskiego zawodu w ówczesnym Lwowie stał ponadto przepis, że poszczególnemu mieszczaninowi przysługuje pra­

wo uskuteczniania jednego tylko waru w ciągu dwu tygodni. Dlatego też do połowy 17. w- szyn­

ka rs two nie stanowi we Lwowie specjalnego za­

wodu-

Zmianę poci tym względem przynosi druga po­

łowa 17 wieku. W okresie licznych wojen ii oblę­

żeń mało kto troszczył się o przestrzeganie prze­

pisów o maksymalnej ilości warów- Wśród kup­

ców coraz więcej rodzin utrzymuje się z szynkar- stwa. Czynią to tembardziej, że wskutek wojen i oblężeń możliwości handlowe Lwowa znacznie się zwężyły, natomiast rynek zbytu trunków, a zwłaszcza piwa, znacznie się roszerzyf. Lwów przepełniony był wówczas wojskowymi i ucieki­

nierami przed zastępami Kozaków, Tatarów, Tur­

ków i Szwedów.

bogaci kupcy lwowscy, zajmujący się szyn­

ka ist wem, czynią starania 0 przyznanie im wy­

łączności propinacji. Starania te zostały pod ko­

niec 18 wieku uwieńczone pełnym sukcesem- W dekrecie Augusta II Sasa wyłączne prawo pro­

pinacji przyznane zostaje jedynie zamożnym mie­

szczanom, z wykluczeniem miejskiego pospólstwa.

Dla obrony wyłączności propinacji Panów Mie­

szczan Propinatorów powstaje w roku 1696 KON­

FRATERNIA PROPINATORÓW, której statut zo­

stał w tym samym roku zatwierdzony przez raj­

ców miasta Lwowa, a w dwa lata później przez króla Augusta II Sasa.

Założycielami Konfraterni! byli doktor medy­

cyny, aptekarz i zarazem ławnik miejski Stanisław Józefowicz, oraz kupiec i ławnik miejski Bravi Jó­

zef. Członkostwo Konfraternii uzależnione było od spełniania szeregu warunków. Kandydat Konfrater­

nii musiał być kupcem, wiary rzymsko-katolickiej,

obywatelem miasta Lwowa, ponadto musiał pocho­

dzie z „przystojnego małżeństwa“ i posiadać nie­

ruchomość wartości niemniejszej od 3000 złotych polskich- Przez członkostwo w Konfraternii naby­

wało się prawo w propinacji, tj. prawo wyrobu i wyszynku trunków. Pan Mieszczanin, Propinator miał własny browar, w którym zazwyczaj zatru­

dniał jednego lub kilku słodbwników i piwowarów, względnie iniodo warów- Wyprodukowane napoje p-ropinalor sprzedawał mieszczanom, nję mającym prawa propinacji, podmieszczanom i przyjezdnym-

Głównym zadaniem Konfraternii 'było stać na straży propinacyjnych praw swych członków, któ­

rych pospólstwo lwowskie przez długie lata nje chciało uznać. Mimo posiadania prawnego mono­

polu produkcji i sprzedaży trunków, Konfraternia nie zezwalała na wyzysk konsumenta. Wybrani co­

rocznie z gron,a Konfraternii rewidorzy i nad­

zorcy czuwali nad jakością i cenami trunków wy­

tworzonych przez członków Konfraternii. Przekra­

czających przepisy o jakości i cenach trunków Kon­

fraternia karała surowo, aż do pozbawienia pra­

wa propinacji,

Wedle statutu Konfraternia Propinatorów „po­

stawiona była nietylko dla pomnożenia dobra po­

spolitego, Me i dla chwały Bożey“- Miała ołtarz w jednej z najstarszych kaplic Katedry Metropolital­

nej — w kaplicy Kampianowskiej, przy którym

„Mszy św. za zmarłą bracią i siostry, oraz woty- wy podczas publicznych okazy i tak całego Króle­

stwa lako y miasta“ odprawiane były.

W sprawach komunaln. Konfraternia jako po­

szczególni czł. byli nad wyraz czynni- Liczny był zastęp ławników miejskich wśród członków Kon­

fraternii — jak Józefowicz, Brav i, Kirkor, Ziętkie- wicz itd.

Szczególną ofiarność Konfraternia wykazała na polu obrony miasta- Miała własną basztę, do której nowoprzyjęty w grono członków' składał muszkiet i pól kamienia prochu. W r. 1704 urząd radziecki Lwowa z uznaniem podnosi wydatki Konfraterni na fortyfikacje miejskich .murów. W tym samym roku głównodowodzącym obroną Lwo­

wa przed napadem Szwedów jest senior Konfrater ni Józefowicz.

Ostatnie lata istnienia Konfraterni w niepodle­

głym Lwowie były stosunkowo pomyślne dla jej rozwoju- Wszelkie spory z pospólstwem miejskim, szlachtą, zakonami i żydami o prawa Propinacji zakończyły się zwycięstwem Konfraterni. Krótki jednak był okres korzystania z odniesionych zwy­

cięstw. Z wkroczeniem wojsk austriackich w roku

(4)

4 1782 do Lwowa spadły na Konfraternię nowe, ciężkie gromy.

Okupację austriacką JPlropinatorzy Lwowa przyjmują głuchą nienawiścią. Wśród 338 obywa­

teli, którzy odmówili przysięgi wierności rządowi zaborczemu, znajdują się i nazwiska propinatorów.

Odmowa przysięgi wierności była płomiennym protestem przeciwko zaborowi, na który zdobyli się jedynie nieliczni mieszkańcy Lwowa.

Brzemię zaborczych rządów Konfraternia od­

czuwała dotkliwie zarówno jako bractwo patrio­

tyczne jak i zrzeszenie gospodarcze. W związku z pożarem jednego z browarków Lwowa, Magi­

strat nakazał w r- 1777 przeniesienie wszystkich browarów poza miasto. Dla większości propinato­

rów nakaz ten równoznaczny był z pozbawieniem ich prawa propinacji. Nie wszyscy bowiem propi- natorzy byli w stanic nabyć grunty za miastem i ponieść koszty budowy nowych browarów. Ce­

sarz Józef II w przywileju wydanym w r- 1789 dla Lwowa poszedł jeszcze dalej i prawo propi­

nacji, przysługujące dotychczas propinatorom, prze­

kazał Magistratowi na opędzenie miejskich wydat­

ków- Konfraternia broni do ostatka swych praiw, ale bezskutecznie. Nie przemawiają do c- k. urzę­

dników austriackich obszerne memoriały Konfra­

terni, uzasadniające odwieczne prawa jej człon­

ków do propinacji. Nie pomagają, też żmudnie i skrzętnie zebrane przywileje królów polskich o prawach propinacyjnych mieszczan Lwowa- Dumni ongiś Panowie Mieszczanie Phopinatoirzy zostali zdegradowani do roli sprzedawców trun­

ków. jWielu z nich jak Ziętkiewiczowie, Józefowi­

czowie porzucają na zawsze szynkarstw.o, inni na­

tomiast ciężko borykają się z konkurencją Austria­

ków, Czechów i Węgrów, przybyłych do Lwowa wraz z austriacką administracją.

W łatach zaborczych rozległe prerogatywy Konfraterni zostały znacznie uszczuplone. Pozosta­

ły jedynie nazwa i statut, które więcej nie odpo­

wiadały austriackiej rzeczywistości- Wskutek przy­

znania w r. 1789 prawa Magistratowi, Konfrater­

nia nie zrzeszała już propinatorów v tj. producen­

tów i sprzedawców napojów alkoholowych w je­

dnej osobie, ale tylko restauratorów. Wskutek głę­

bokich przemian, wywołanych austriackim usta­

wodawstwem przemysłowym, większość artykułów statutu stała się anachronizmem. Uwzględniając po­

wyższe, austriackie władze wezwały Konfraternię, by uwzględniła swą nazwę i normy ustrojowe z obowiązującym ustawodawstwem. Konfraternia pozostaje jednak przez długi czas głuchą na wszy­

stkie te wezwania. Nie chce ona zerwać ostatnich nici, łączących ją z Konfraternią Propinatorów z r. 1696- I dlatego też zwleka ze zmianą nazwy, usankcjonowanej przez rajców niepodległego Lwo­

wa, oraz uchyleniem statutu, noszącego podpis Króla Polskiego.

Na tle austriackiej ustawy przemysłowej z r.

1867, statut Konfraterni ze swymi restrykcjami go­

spodarczymi i wyznaniowymi nie dał się dłużej utrzymać. Miejsce Konfraterni zajr:::"e zjednoczo­

ne i na nowych podstawach zorganizowane Sto­

warzyszenie Szynkarzy i Oberżystów.

W r. 1869 Konfraternia przestała formalnie istnieć, ale jej tradycje przetrwały w sercach członków Stowarzyszenia Szynkarzy i Oberży­

stów (od 1869 do 1928), a potem Korporacji Go- spodnio-Restauracyjnej (1928-1936). — Wszelkie zabytki Konfraterni przechowywane są. do clziś z największym pietyzmem- Gdy w r. 1878 nadeszła 180 rocznica potwierdzenia statutu Konfraterni przez Augusta II Sasa, uważała ona za swój obo­

wiązek uczcić pamięć tego faktu, przez odsłonięcie obrazu króla, który stał u kolebki Konfraterni.

Portret Augusta II miał być Wdomym znakiem ciągłości tradycji z Konfraternią Propinatorów.

W ślad za Stow. Szynkarzy i Oberżystów idzie w bieżącym noku Korporacja Gospo- dnio-Restauracyjna, która w 240-letnią rocznicę założenia Konfraterni zwołuje do Lwowa Ogólno­

polski Zjazd Restauratorów. Poza obroną słu­

sznych interesów przemysłu restauracyjnego i ho­

telowego, celem Zjazdu jest uczczenie rocznicy za­

łożenia najstarszej w Polsce organizacji sprzedaw­

ców i producentów trunków, która w statucie swym wypisała dla członków dewizę:

„być Pożytkiem dla Miasta i całego Królestwa“.

Browar

Arcyksiążęcy

mmmmmmammmmmmmmmammmiam w ŻYWCU

poleca swoje wyśmienite piwa :

„Zdrój Żywiecki“

„Marcowe“

oraz „Porter“ i „Ale“

Zastępstwa na Górnym Śląsku : 63 Górnośląska Hurtownia Piwa i Wódek, Ka­

towice, ul. Gliwicka 1. Stanisław Brelió- ski Lubliniec, Michał Zimon. Rybnik i pra­

wie we wszystkich miastach polskich.

(5)

DR. L. LAMPEL.

Wprowadzenie Sadów Pracy fia Górnym Śląsku

Zgodnie z rozporządzeniem z Dz. Ustaw Nr.

54 z 15. 7. 1936 zostają wprowadzone z dniem 1" października 1936 r. na obszar Górnego Śląska Sądy Pracy, oo stanowi dalszy krok unifikacji pra­

wnej, w szczególności zaś w dziedzinie ustawo­

dawstwa pracy-

jakie zmiany wprowadza prawo o .Sądach Pracy w porównaniu z dotychczas obowiązującymi ustawami o Sądach Kupieckich i Przemysłowych?

Przede wszystkim podkreślić należy, że usta­

wodawstwo wzgl. sądownictwo pracy, objęte- po­

wyższymi ustawami, było mocno przestarzałe i stanowiło przeżytek, pochodzący z lat 1890 i 1904.

Najlepszym dowodem, że nie odpowiadało obec­

nym, radykalnie zmienionym powojennym stosun­

kom gospodarczym jest okoliczność, iż -wyszły one z życia w Niemczech, skąd pochodzą i zastą­

pione zostały właśnie sądami pracy (Arbeitsge­

richte).

A teraz przejdziemy do zmian w zakresie wła­

ściwości sądu.

Wedle § I- niem. ustawy o sądach przemysło­

wych, sądy te były właściwe dla rozstrzygania sporów w przemyśle między (robotnikami z jednej strony a pracodawcami z drugiej strony a wedle § i niem- ustawy o sądach kupieckich, sądy te orze­

kały vv sporach na tle stosunku pracy lub umowy o pracę między kupcami a pomocnikami lniib ucz­

niami handlowymi, których roczny zarobek nie przewyższa 5000 zł. Sądy pracy zaś rozstrzygają wszystkie sprawy sporne cywilne, w których war­

tość przedmiotu sporu nic przewyższa 10.000 zł., a które wynikają ze stosunku pracy, czyli że pra­

wo o sądach pracy rozszerza znacznie zakres działania.

Nowością jest poddanie pod sądownictwo pra­

cy sporów, dot. mieszkań, stanowiących upo­

sażenie służbowe, lub znajdujących -się w. domach fabrycznych lub kopalnianych i zajmowanych w związku ze stosunkiem pracy. Wyłączone zaś spod kompetencji sądów pracy są spory pracowników umysłowych, zatrudnionych w urzędach i szkołach państwowych o-r&z w samorządzie terytorjalnym.- następnie spory pracowników i praktykantów w

gospodarstwach rolnych, leśnych i ogrodowych- Cc -się tyczy ustrojów sądów pracy, to podob­

nie jak dotychczasowe sądy kupieckie i przemy­

słowe- nowe sądy pracy składają się z ławników, reprezentujących, pracodawców oraz pracowników.

Nowością natomiast jest reprezentacja po­

wyższa pracodawców i pracobiorców również w instancji apelacyjnej od wyroków sądów pracy,

co daje gwarancję należytej oceny tych spraw z punktu widzenia znajomości stosunków z życia praktycznego.

W miejscowościach, które nie należą do ża­

dnego sądu pracy, rozstrzygają sądy grodzkie, je­

żeli wartość przedmiotu sporu nie przekracza 5 tysięcy złotych.

W zakresie postępowania nowe prawo o są- dach pracy przystosowało postępowanie do ogól­

nych przepisów kodeksu postępowania cywilnego- Mając jednak na względzie pilność tych spraw i dążąc do przyśpieszenia terminów oraz czaso­

kresów, przewiduje nowe prawo o sądach prac) jeszcze bardziej skrócone czasokresy- Podczas gdy art. 350 k-p-c. przewiduje do zgłoszenia żąda­

nia uzasadnienia wyroku czasokres siedmiu dni, art. 29 przewiduje termin tylko 3-ch dni od ogło­

szenia sentencji wyroku.

Poważne zmiany wprowadza nowe prawo o sądach pracy w zakresie zastępstwa stron przed sądem. Wedle ustawy o sądach kupieckich i prze­

mysłowych adwokaci nie mieli praw Ci o zastępo­

wania przed powyższymi sądami w charakterze pełnomocników procesowych lub doradców- Od­

miennie reguluje tę sprawę nowe prawo, wedle e którego adwokat może zasadniczo zastępować stronę z tym tylko ograniczeniem, ze zastępstwo powyższe ograniczone jest do spraw, których Wartość przedmiotu sporu przekracza 300,— zł.

Ponadto może być adwokat pełnomocnikiem strony przed sądem pracy, jako stały radca praw­

ny pracodawcy lub stowarzyszenia zawodowego, którego strona jest członkiem-

Dotychczasowa niedopuszczalność adwokatów przed sądami kupieckimi i przemysłowymi wy­

warła ujemne skutki, gdyż właśnie ze względu na skomplikowane na Górnym Śląsku ust-awodawistwo pracy i obowiązujące ustawy o umowach' i zatar­

gach zbiorowych, o radach zakładowych itd., wy­

nikające stąd spory wymagały specjalnej wiedzy oraz znajomości przepisów i postępowania, której brak - stronom.

Pełnomocnikiem strony może być nadto we­

dle art. 21 ojciec, matka, małżonek, brat, siostra lub dziecko, przedstawiciel stowarzyszenia zawo­

dowego, którego strona jest członkiem i działają­

cy w zastępstwie pracodawcy kierownik lub funkcjonariusz zakładu- pracy, w którym pracow­

nik jest zatrudi iony.

Poczynając jednak od założenia środka odwo­

ławczego do Sądu Najwyższego, obowiązuje za­

stępstwo przez adwokatów-

(6)

— o Wiażnym jest również przepis, że stronie, działającej bez adwokata sąd udziela wskazówek o terminach czynności procesowych i warunkach formalnych do wniesienia środka odwoławczego.

Nowe prawo wprowadza również zmiany w zakresie środków prawnych. Wedle ustawy o są­

dach kupieckich dopuszczalna była apelacja w sprawach, w których wartość przedmiotu sporu przekraczała kwotę 300,— zł., przed sądem zaś przemysłom vm 200,— zł., podczas gdy nowe pra­

wo wprowadza jednolicie kwotę zł. 300,—. Wy­

jątkowo dopuszczalna jest apelacja w sprawach poniżej 300 zł. tylko z przyczyn nieważności, spo- wodu przekroczenia przez sąd pracy zakresu swej właściwości, spowodu naruszenia prawa material­

nego przez błędną jego wykładnię lub niewłaści­

we zastosowanie. Skarga kasacyjna służy, w spra­

wach, gdy wartość przedmiotu zaskar­

żenia przewyższa 300 zł., odmiennie od granicy wyznaczonej przez art. 425 § 1 k.p.c- a wyno­

szącej 500 złotych.

Nowością jest art. 36, przewidujący zastoso­

wanie przepisów artykułów 458 — 468 kpc. o po­

stępowaniu nakazowym w sądzie pracy w ten sposób, że powód może żądać wydania nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym również na podstawie książeczki obrachunkowej-, jeżeli odpo­

wiada ona przepisom prawa i nie nasuwa podejrze­

nia co do jej prawdziwości, a należność pracowni­

ka jest stwierdzona podpisem pracodawcy luib osoby upoważnionej do rozliczeń z pracownikami-

Nowe prawo o sądach pracy wprowadza więc P'stępowanie nakazowe, nieznane dotychczasowe­

mu ustawdawstwu-

Specjalną uwagę poświęca nowe prawo o s- p.

postępowaniu pojednawczemu na podstawie art. 24.

— Komplety bowiem składające się z samych ła­

wników mają skłaniać strony do pojednania i mo­

gą proponować warunki ugody, odraczając sesję

na czas tygodnia. Postępowanie to, powierzone osobom, stojącym w bezpośredniej styczności z ży­

ciem, umożliwi często zapobiegnięcie procesom.

Prawo to uwzględnia dotychczasową kompe- ten je komisji pojednawczej i arbitrażowej, prze­

widzianą w obowiązującej na Górnym Śląsku usta­

wie z 23- grudnia 1918 r- o umowach zbiorowych, wydziałach robotniczych i pracowniczych oraz rozjemstwic Vv zatargach pracy, pozostawiając na­

dal tymże komisjom orzecznictwo w sprawach indy­

widualnych, przekazanych im późniejszymi usta­

wami- .

W związku z wprowadzeniem powyższej usta­

wy o sądach pracy na terenie Górnego Śląska ukazało się w Monitorze Polskim nr. 184 z 10. VIII.

1936 r. obwieszczenie Prezesa Sądni Apelacyjnego w Katowicach w sprawie zgłoszenia list kandyda­

tów na ławników sądów pracy i sądu okręgowe­

go w górnośląskiej części okręgowego Sądu Ape­

lacyjnego w Katowicach.

Ze strony Związku Restauratorów jako praco­

dawców zostały przedłożone odpowiednie propo­

zycje na ławników dla Sądów Pracy w Katowi­

cach, Chorzowie i Tarnowskich Górtaich jako i instancji, oraz dla instancji II (odwoławczej) z sie­

dzibą w Katowicach. Wnioski w tym kierunk.

przedłożone zostały za pośrednictwem Izby Prze­

mysłowo-Handlowej w Katowicach.

(Sądy pracy utworzone zostały w dzielnicach zachodnich z siedzibą w następujących miejscowo­

ściach: w Poznaniu dla miasta Poznania i powia­

tu poznańskiego; w Katowicach dla miasta i po­

wiatu; w Chorzowie dla okręgu Sądu Grodzkie­

go w Chorzowie i Rudzie Sb; w Tarnowskich Górach dla miasta i powiatu; w Gdyni na okrąg Sądu Grodzkiego w Gdyni, oraz w Bydgoszczy i Grudziądzu dla tych miast i powiatów)-

Z galerji naszych „przyjaciół“

Nielegalny proceder w Katowicach

Zauważyliśmy, że w ostatnim czasie pow­

stało n? terenie Wielkich Katowic wiele noż­

nych kawiarń, w których sprzedaje się na­

poje bezalkoholowe. Lokale takie niejednokrotnie nie odpowiadają wymogom stawianym fachowym kawiairzom czy cukiernikom, a pomimo to cieszą się dość liczną frekwencją publiczności i toleran­

cją ze strony władz. A przecież brak tam wielu u- rządzeń, jak ustępy itp., które często znajdują tuż za pokojem, gdzie odbywa się sprzedaż pieczywa

itp, Zdarza się, że w takiej „kawiarni“ nie dosta­

nie się często kawy, herbaty, cy wody sodowej.

1 co się okazuje?1 Właściciele takiej, „kawiarni założyli w danym wypadku swoje przedsiębior­

co najwidoczniej z jakimś ukrytym celem. Tym celem ma być — jak nas informują — bezprawne sprzedawanie pieczywa poza dom w późnych go­

dzinach wieczornych i to w dnie powszednie i świąteczne. W ten sposób najzwyklejsza piekar­

nia uzyskała prawo sprzedawania kawy czy her-

(7)

V

baty w t z w. kawiarni, jedynie po to, aby móc prov adzić równocześnie sprzedaż niedozwoloną po godzinach handlowych wzgl. w niedziele i święta- To zjawisko odbywa się z wielką, szkodą facho­

wych kawiarń i cukierń, których właściciele po­

noszą wielkie koszty i opłaty, podczas gdy u ta­

kich domorosłych sprzedawców, niezawsze da się uchwycić faktyczne cyfry obrotowe, gdyż nie prowadzą oni żadnych książek ani zapisków-

Powyższy stan rzeczy ilustrujemy naraz i e tyl­

ko w tej formie- — Niemniej jednak, jeśli! on się

nie zmieni, zmuszeni będziemy publicznie ogłosić nazwiska takich przedsiębiorców i ich firmy, aby położyć wreszcie kres podobnym machinacjom- Na­

razić ograniczamy się tylko do tego, że podamy, iż przedsiębiorstwa takie powadzone są w obec­

nej chwili prz.v ulicy Mariackiej w Katowicach, przy ulicy Wojewódzkiej, Andrzeja, — Krakow­

skie), Marszałka Piłsudskiego j Francuskiej. O in­

nych powiemy następnym razem, po zebraniu ob­

fitszego materiału.

Wielka Narada Gospodarcza w Warszawie

W dniach 15 i 16 września hr. odbyła się w Warszawie wielka narada gospodarcza pod prze­

wodnictwem wicepremiera i ministra skarbu p. Eu­

geniusza Kwiatkowskiego. Wzięli w niej udlział najwybitniejsi przedstawiciele świata gospodarcze­

go i politycznego- Jako przedstawiciele poszcze­

gólnych resortów gospodarczych, byli obecni mi­

nister komunikach płk- Ulrych, minister opieki społecznej p. Kościałkowski, wiceminister spraw wojskowych p. ge|i. Litwinowicz, wiceministro­

wie skarbu, przemysłu i handlu, oraz cały szereg innych. Konferencję zagaił p. wicepremier Kwiat­

kowski w dłuższym przemówieniu, w którym wy­

bitnie zaznaczały się akcenty optymistycznego za­

patrywania na sytuację gospodarczą Polski i sto­

pniową poprawę gospodarczą, jakiej 'jesteśmy świadkami. Między innymi stwierdził p- Wicepre­

mier, że podstawy stałości naszej waluty wzmac­

niają się coraz wyraźniej, a rynek pieniężny po­

woli ale systematycznie odbudowuje się. Sfery rządowe kładą największy nacisk na inicjatywę prywatną w zakresie inwestycyj gospodarczych i rentowności przedsiębiorstw. Natomiast całkiem stanowczo przeciwstawia się p. Wicepremier szko­

dliwym rozrostom etatystycznym. Wszędzie, gdzie inicjatywa prywama będzie mogła spełniać nor­

malnie potrzebne funkcje ekonomiczne, wzbronio­

ne będzie jakiekolwiek pociągnięcie o charakterze

etatystycznym.. Obecną sytuację powinniśmy wy­

korzystać, gdyż otwiera ona bardzo wiele możli­

wości dla życia gospodarczego, a równocześnie powinniśmy się przeciwstawić wszelkiej robocie destrukcyjnej, zarówno gospodarczej jak i polity­

cznej. Całe społeczeństwo musi współdziałać czyn­

nie w tej walce z destruktorami i około pracy ak­

tywnej. Przemówienie swoje zakończył p. wice­

premier Kwiatkowski apelem do wszystkich przed­

stawicieli polskiego życia gospodarczego i do ogółu obywateli Rzeczypospolitej, by wytrwałym i codziennym wysiłkiem gospodarczym, mnożyli prawa indywidualne i zbiorowe Polski.

Obszerna dyskusja, jaka się wywiązała na poruszony temat, wykazała, że między życiem go­

spodarczym Polski a Rządem panuje coraz lepsze zrozumienie. Argumenty wysunięte w toku dysku­

sji były traktowane jako wzajemna wymiana my­

śli dla oświetlenia gospodarczych zadań Polski- W szczególności w dyskusji poruszono sytuację gospodarcza wsi, sytuację przemysłu i handlu, go­

spodarki komunalnej oraz finansowej Państwa.

Stwierdzić można bezstronnie, że wynik tej dwudniowej konferencji przedstawicieli świata go­

spodarczego był bardzo dodatni i zaważy on nie­

chybnie na dalszym kształtowaniu się życia finan­

sowo-gospodarczego w kraju.

.53

Jastrzębie Zdrój

PERŁA UZDROWISK ŚLĄSKICH

Korzystajcie z tanich ryczałtów kąpielowych

Żądajcie bezpłatnych prospektów

%

Dyrekcja Zakładu Kąpielowego. ^

9

(8)

s

Województwo Krakowskie

% < : ' . 'Vi ■ ■ '

Z źyua organizacyjnego

Zjazd roe Lwowie

W Ogólnopolskim Zjeździć Restauratorów, ce­

lem uczczenia Jubileuszu; 240-letniego istnienia Konfraterni Krop i na torów we Lwowie, wziął kra­

kowski Związek wojewódzki bardzo żywy udział.

Delegacje w liczbie około 50 uczestników wysłały prawie wszystkie powiaty, a szczególnie licznie reprezentowane były Stowarzyszenia kra­

kowskie, bielskie i żywieckie-

Imieniem krakowskiego związku wojewódzkie­

go złoży! życzenia Jubilatce prezes Lubelski, a od Stowarzyszenia krakowskiego wręczył symbolicz­

ny podarek dzwon Zygmunta z katedry wawelskiej w miniaturze. Fakt wręczenia podarku jak i oko­

licznościowe przemówienie wywołało huragan o- klasków wśród zgromadzonych na Zjeździć z ca-

tej Polski delegatów. Po uroczystym otwarciu Zjazdu odbyło się popołudniu w salach Stowarzy­

szenia lwowskiego posiedzenie delegatów na Zjazd Centrali.

Z ramienia Związku krakowskiego brali udział pp.: Lubelski, Reich, Del-Ponti, Mikulski, Meres i Preser. Referaty wygłosili pp.: Borzym, Juźwiak i Lubelski. Następnie wybrano komisję podatkową, koncesyjną, organizacyjną i redakcyjną. W drugim dniu obrad pracowały komisje, a o godzinie 18-tej odbyło się posiedzenie Ogólnopolskiego Zjazdu Restauratorów w sali obrad, Rady Miejskiej, gdzie po uchwaleniu rezolucyj Zjazd zakończono. Zjazd uważany jest za nadzwyczaj udany.

© koncesjach alkoholowych

Referat Prezesa Lubelskiego wygłoszony na Zjeździe we Lwowie

Przypadł mi w udziale na dzisiejszym Zjeździe mandat wygłoszenia referatu o „koncesjach alko­

holowych“.

Pozwolą wice Panowie, że w możliwie krótki sposób ujmę ten niewdzięczny temat — temat WP- znany — z jednej strony jako martwa litera prawa obarykadowana dziesiątkami paragrafów, a z dru­

giej strony — jako istota żywa — tak często do­

kuczliwa i grymaś na w naszym życiu codziennym, dziennym.

Referat mój chcę podzielić na trzy części- Część pierwsza — to są ustawy i suche prze­

pisy, które WPanowie znacie i tylko pokrótce chcę je przypomnieć.

Cześć druga -— to byłby stan faktyczny, bardzo często niezgodny z istniejącymi i obowiązującymi przepisami.

Część trzecia — to postulaty względnie dezy­

deraty naszego zawodu w kierunku zmiany wzgl poprawy istniejącego dzisiaj stanu faktycznego.

Przechodząc do punktu pierwszego, zacznijmy od nazwy. - Co to jest koncesja? — Jest to

przywilej względnie uprawnienie, które tak ujmuje art 60 w Dzienniku Ustaw Nr. 63 z roku 1932 względnie poprawka do tegoż artykułu w Dzień- irku Ustaw Nr 84-32 „Na sprzedaż wszelkich na­

pojów alkoholowych zawierających więcej niż 4,5 proc, alkoholu oraz spirytusu1 na cele dornowo- lecznicze, potrzebne jest zezwolenie władzy skar­

bowej'4.

To jest kanon —- to jest naczelna zasada obro­

tu wyrobami alkoholowymi. A teraz, kto wydaje, na jakiej podstawie i koniu — owe zezwolenia na sprzedaż wyrobów monopolowych. —

Art. 307 Dz. U. Nr- 88 w poz. 4 brzmi:

Zezwolenia na hartowną i detaliczną sprze­

daż napojów alkoholowych wydaje Urząd Skarbo­

wy oznaczonej osobie fizycznej lub prawnej na ściśle oznaczone miejsca i rodzaj sprzedaży. Zez­

wolenie to wydaje się na czas nieograniczony lub na pewien oznaczony czasokres.

%Tu następnie są przepisy dla kogo i w jakich wypadkach wydaje się zezwolenia na określony

(9)

czasokres, o tern nie będę mówił — jest to uregu­

lowane- a przejdę natomiast do punktu 6 tegoż a tyknłu. który brzmi: „Przed udzieleniem zezwole­

nia Urząd Skarbowy zasięga o osobie ubiegające­

go się opinii powiatowej władzy administracji o- gólnej (starosta grodzki) właściwej dla miejsca o- twarcia zakładu. Władza ta wypowiada się rów­

nież, co do lokalu przeznaczonego na zakład sprzedaży“.

Art. 308 tegoż Dziennika Ustaw — przewi­

duje przepisy, w jakich wypadkach wygasają zezwolenia na sprzedaż wyrobów alkoholowych, a ponieważ nie mam zamiaru polemizować z autorem tego artykułu — przechodzę do następnego, to jest art. 309 tegoż Dziennika- Art. ten brzmi:

Zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych mogą być cofnięte:

1) bez podania powodów za 12-miesięcznym wypowiedzeniem;

2) bez wypowiedzenia: a) w razie, gdy upra­

wniony do prowadzenia sprzedaży odstąpił zezwo­

lenie innej osobie, b) gdy zajdą lub zostaną ujaw­

nione okoliczności przewidziane w punktach f i1 g

§ 310 tj. osoby karane sądownie i osoby, które na skutek dwukrotnego .ukarania z ustawy przeciw­

alkoholowej uznano za trwale lub chwilowo nie­

zdolne do posiadania zezwolenia. —

Inne artykuły mniej mnie obchodzą, ale znowu mamy bardzo ważny a w dzisiejszej koniunkturze może jeden z najważniejszych przepisów. Otóż art. 311 powiada „zezwolenie na sprzedaż napojów alkoholowych jest przywiązane do osoby, która je otrzymała i nie może być odstępowane innym osobom.

Pokrótce przeszedłem założenie, kto wydaje i na jakiej podstawie koncesje, a jeżeli jeszcze wyjaśnię komu, to mam wrażenie, że będę z pier­

wszą częścią mego referatu gotów-

Otóż komu? — Rozporządzeniem Pana Prezy­

denta z dnia 27. 12. 1924 r. ma się nadawać koncesje:

a) inwalidom wojennym oraz wdowom i sie­

rotom po inwalidach tudzież po osobach wojsko­

wych zaginionych lub zmarłych wskutek służby wojskowej;

b) emerytom państwowym i wojskowym, we­

teranom powstania oraz zasłużonym żołnierzom i uczestnikom walk o niepodległość w latach

1914 — 1921;

c) wdowom i sierotom po funkcjonariuszach państwowych itd.;

d) stowarzyszeniom spożywczym — koopera­

tywom itd.

Rozporządzenie to o nadawaniu koncesyj pole­

gało na rewizji dawnych koncesyj i tu pozwolę

sobie przytoczyć kolejność straty dawnych konce­

syj :

1) prowadzący swe przedsiębiorstwo niesamoi- stnie;

2) ci, którzy mają jeszcze prócz koncesyjnego jeszcze inne przedsiębiorstwo łub dochody z innych źródeł, dających dostateczne utrzymanie;

3) niefachowcy, którzy się nie uczyli i nie praktykowali w danej gałęzi przynajmniej 5 lat;

4) fachowcy, którzy się uczyli i praktykowali w danej gałęzi i prowadzą przedsiębior­

stwo od lat 15-tu.

Jak więc z cytowanego rozporządzenia wyni­

ka, w ostatecznym wypadku miano pozbawić kon­

cesji fachowców długoletnich, a jeżeli rozporządze­

nie to, po uwzględnieniu i zabezpieczeniu bytu po­

trzebującym i odpowiadającym warunkom niniej­

szego rozporządzenia, odwrócimy, to jasnem jest, że dziś koncesję powinny być nadawane tylko fa­

chowcom, samoistnie zawód wykonującym- — A teraz jak wygląda stan faktyczny.

Przyznajemy, że rozp. P. Prezydenta co do in­

walidów miało zupełne uzasadnienie, przyznajemy bezwzględnie wielkie zasługi położone przez wszystkich b- uczestników wojny światowej i pol­

skiej, a szczególnie przez inwalidów, jako tych wi­

docznych ofiar krwawego zmagania się Narodu — uw ieliczonego triumfem śnionym przez pokolenia, triumfem odzyskania straconej przed 150 laty nie­

podległości naszej ukochanej Ojczyzny — jednak­

że — nie godząc w niniejsze rozporządzenia, ma­

my pewne zastrzeżenia i wątpliwości, czy przepi­

sy wydanej ustawy nie zostały spaczone, naduży­

te do gorszącego protekcjonizmu. Uważam bo­

wiem, że źle opiekowałoby się Państwo swymi szlachetnymi obrońcami granic, gdyby dopiero po 16 latach przypomniało sobie o ich istnieniu i za­

częło się nimi opiekować i zapewniać im mini­

mum egzystencji. —

A jednak mimo dawno ukończonej wojny — mimo zabezpieczenia bytu inwalidom wojennym, dziś — kiedy na horyzoncie EumpY przewija się widmo nowej wojny światowej — dziś w usta­

wie koncesyjnej nic się nie zmieniło i mimo, że Minister Skarbu w dniu 12. 12- .1934 r. wydał o- kólnik o następującym brzmieniu:

„Zezwolenia na detaliczną sprzedaż napojów alkoholowych otrzymywać będą ci, którzy posia­

dają najlepsze warunki handlowe do prowadzenia przedsiębiorstwa, z zastrzeżeniem oczywiście, iż kandydat taki ciesizyć się będzie odpowiednim zau­

faniem władz i posiadać będzie wymagane warun­

ki. Dopiero przy równych kwalifikacjach pierw­

szeństwo przysługiwać będzie osobom uprzywile­

jowanym w myśl postanowień art. o zaopatrzeniu

(10)

inwalidzkim“.

W praktyce wszystko po staremu — koncesje w dalszym ciągu wydaje się już nie inwalidom — bo takich niema, ale stworzyła się natomiast inna kasta ludzi. t. z w. „uprzywilejowanych“, którzy dzięki znajomości tej czy owej wysoko postawio­

nej osoby, nachodzą biura izb skarbowych czy też Ministerstwa wprost tak długo z listami polecają­

cymi, telefonami osób trzecich, prośbami itp. aż wreszcie dany referent dla miłego spokoju lub przypodobania się tej wspomnianej osobie przyrze­

knie nadać koncesję. 1 tu zaczyna się akt drugi tej tak dobrze znanej nam tragifarsy. Osoba uprzy­

wilejowana biega po mieście i sziuka, gdzięby mo­

gła koncesję umieścić, — a jeżeli jest znaczniej u- przywilejowana, to bez biegania sam urząd pod lekkim naporem umieszcza jej koncesię, a ochro­

niony okólnikiem p- Ministra z dnia 12. 12. 1934

— wykonujący nieraz od dziesiątek lat swój zawód restaurator, patrzy z utajoną goryczą na dziwne obejście ustawy i rozżalony pyta — czy nie jest tu coś' w nieporządku ?

1 jak długo to jeszcze potrwa?

Że twierdzenia moje nie są gołosłowne, nie są obliczone na demagogję i rozgoryczanie Panóiw, mogę podać fakty i przytoczyć memoriały niektó­

rych organiza-cyj — gdzie po wygaśnięciu spowody śmierci większej ilości koncesyj ani jednej nie na­

dano fachowcom wykony w u ją cym swój zawód, lecz osobom obcym, bardzo często dobrze sytuo­

wanym, a jako swa zasługę posiadających tylko jeden atut — protekcję.

Przykładów możnaby naliczyć dziesiątki, — lecz to sytuacji w naszym zawodzie nie zmieni na lepsze, jeżeli nie znajdzie się ktoś -— kto zakaże obchodzenia ustawy na niekorzyść restauratora, jeżeli nie zrozumie, że zawód nasz niegdyś chluba i potężny rzecznik podatkowy — dziś jest paria­

sem, ledwie wegetującym, wyczerpanym z zaso­

bów gotówki, gnębionym plejadą różnych paragra­

fów, zależnie od dobrej woli danego urzędu inter­

pretowanych i że w interesie Państwa leży wspo­

mniane zło jaknajprędzej usunąć, a ręką opiekuń­

czą otoczyć, który przez dziesiątki lat wykazywał zawsze swą wielką lojalność i był godnym za­

stępcą przez swe specyficzne nastawienie pobor­

cy podatkowego.

Tu proszę Panów zakończyłbym część drugą, to jest stan faktyczny, a przeszedłbym do części trzeciej — to jest postulatów i dezyderatów na­

szego zawodu Jeżeli mowa o żądaniach naszych, to muszę wrócić do cytowanych przeżeranie prze­

pisów, bo tu leży zło faktyczne, które należałoby usunąć.

Zacznę od art. nr. 60 „na sprzedaż wxmobow

alkoholowych potrzebne jest zezwolenie Izby Skarbowej“. Zgoda, — nie mam temu przepisowi nic do zarzucenia, ale niech to się dzieje nietyilko jak mówi art. 307, po zaciągnięciu opinii Staro­

stwa, ale także po zasiągnięciu opinii -Stowarzy­

szenia Restauratorów w danej miejscowości, któ­

re jedynie fachowo może zaopiniować czy ubie­

gający się jest fachowcem, czy daje gwarancję so­

lidnego i fachowego prowadzenia przedsiębiorstwa, czy punkt jest odpowiedni, czy nie zachodzi oba­

wa zgęsizczenia, a co za tym idzie utraty możności egzystencji innego przedsiębiorstwa. —

W samym art- 307 powiedziano, że koncesje wydaje się na oznaczone miejsce. Może przed dwoma jeszcze laty nikt się tym nie martwił, ale już w roku 1935, kiedy wyszedł projekt zniesienia ustawy o ochronie lokatorów — zrozumieliśmy, jak straszne niebezpieczeństwo czai się w tym niepo­

zornym zdaniu. Oto przybywa nowa zmora mogą­

ca odebrać koncesję — gospodarz — bo z chwi­

lą kiedy nie spodoba mu się, powiedzmy, nos re­

stauratora, wypowiada mu lokal, a ten traci nie- tylko warsztat pracy — często bardzo duże wkła­

dy, urządzenia lokalu, ale też i koncesję. Wpraw­

dzie można przenieść koncesję, połączone to jest jednakże z dużymi kłopotami i znowu zależne od opinii danego referenta. —

O wiele gorszym jest jeszcze art. 309 cyto­

wanego przeżeranie dziennika. „Zezwolenie na sprzedaż napojów może być bez powodu cofnięte za 12-miesięcznym wypowiedzeniem“- Przepis ten jest już więcej jak niebezpiecznym i nazwałbym go niemoralnym, bo jak można kogoś, kto w in­

westycje i urządzenie lokalu włożył dziesiątki a nieraz i setki tysięcy złotych — trzymać pod strachem, że bez powodu lada dzień można go zniszczyć odbierając koncesję, a co za tym idzie jego warsztat pracy, -— tym bardziej, że musi to być człowiek nieposzlakowany — bo przecież wy­

daje mu się koncesję po zaopiniowaniu odpowie­

dniej władzy administracyjnej.

Art. 311 mówi: Zezwolenie na sprzedaż jest przywiązane do osoby i nie może być odstąpione innym osobom.

Tu już Panowie napewno niewiele chcą Ode­

rn nie usłyszeć, gdyż niestety przepis ten an. v\ 50 procentach nie jest respektowany. Wprawdzie ustawodawca mówiąc o inwalidach przewidział, że niemogący wykonywać może się dać zastąpić, — ale miało to mieć miejsce przy faktycznym i stwier dzonyrn inwalidztwie, miało wyjść z inicjatywy a niestety stało się, to zwyczajem i prowadzi wła­

śnie do tej anomalii, że ludzie (t. zn. uprzw-, o któ­

rych urząd wie, że to dla nich synekura) nic nie robiąc żerują na cudzej pracy i handlując końce-

(11)

si ami w sposób nieetyczny i demoralizujący, stwa­

rzają sobie z cudzej inicjatywy i cudzej kieszeni- Jeżeli lojalnie podporządkowujemy się wszel­

kim przepisom i rygorom ustawy — jeżeli nieje­

dno niedopatrzenie lub złą wolę znosimy i znieść pot; afimy, to naczelnym naszym żądaniem jednak­

że być musi:

Koncesje muszą wrócić do ludzi zawód swój wykonujących, do ludzi, którzy przez długoletnie prowadzenie interesu dali się poznać, jako lojalni obywatele, dobrzy fachowcy, nie przynoszący wstydu swemu- zawodowi, niepatrzący przez oku­

lary malej swej społeczności, lecz mający cel większy, cel wspóllny — dobro i potęgę naszego Narodu i Rzeczypospolitej.

Od tego postulatu odstąpić nie możemy a żą­

damy dodatkowo, by wszelkie nowo nadać się ma­

jące koncesje załatwiano w porozumieniu z naszą organizacją, — gdyż dając pełną gwarancję za członków naszych lub kolegów — musimy i my ze swej strony wiedzieć, kto jest ten, który chce nam być kolegą i czy jego kartoteka społeczną nie jest mocno nadszarpana. — Jeżeli t; z.-xs'-'dti!.*zą zmia­

nę w postępowaniu dzisiejszym, przy nadawaniu koncesji uzyskamy — jeżeli władze w tych wy­

padkach będą z nami współpracować — to przy -dobrej woli i inne często niesłuszne, często zaś .nieżyciowe paragrafy zmienić się dadzą.

Widzicie więc Panowie, że wymagania nasze nie są zbyt duże — wymagania tak skromne, żc boję się czy nie za skromne — ale nie chcę ich rozszerzać — gdyż szczerym moim zamiarem jest zdobyć zaufanie i zrozumienie władz, by wreszcie zaczęły ściślejszą współpracę z nami jako organi­

zacją naczelną, skupiającą ogół restauratorstwa polskiego. —

Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że przecież my jesteśmy tymi uprzywilejowanymi, choćby dlate­

go, że pośrednio jesteśiriy egzekutorami podatko­

wymi, — że przecież my jesteśmy zawodem naj­

cięższym i najniewdzięczniejszym dla nas samych a najpożyteczniejszym dla Skarbu Państwa, że przecież my jesteśmy czynnikiem państwowo- twórczym a w każdym razie mocno chroniącym od destrukcii — to reasumując powyższe przyj­

dziemy do przekonania, że nie żądamy za dużo — nie chcemy żadnych cudów, a tylko możności utrzy mania naszych warsztatów pracy — często przez opłatę dzierżawy koncesyjnej w podstawach swoich zagrożonych, podtrzymania godności) naszego za­

wodu i dania nam przez współpracę z czynnikami miarodajnymi możności Wglądu i kontroli nad powstać mającymi placówkami, — traktowania nas na równi z innym przemysłem, —- a to przecież nie jest za dużo —

Średnia dochodowość na rok 1936

Na rok bieżący ustaliły władze skarbowe śre­

dnią dochodowość nr. in, dla przedsiębiorstw ga­

stronomiczno-hotelowych na terenie województwa śląskiego według następującej skali:

i- Hotele prowadzone przez właśc. 15%

2. Hotele prowadzone przez dzierż. 12%

3. Pokoje umeblowane 40%

4. Pensjonaty proxy- przez właśc. 18%

5. Pensjonaty prow, przez dzierż. 12%

6- Restauracje .pierwszorzędne 18%

7. Restauracje drugorzędne 15%

S. Gospody i oberże 10%

9- Lokale nocne 30%

10. Restauracie bez wyszynku wódek 10%

11. Jadłodajnie 10%

12. Cukiernie z wyszynkiem wódek 20%

13. Cukiernie bez wyszynku wódek 15%

14. Kawiarnie, mleczarnie i herbaciarnie 15%

15- Bilardy 30%

Normy te odnoszą się do przedsiębiorstw pro­

wadzonych xv lokalach wynajętych, z wyjątkiem jedynie większych przedsiębiorstw przemysło­

wych, prowadzonych we własnych budynkach fa­

brycznych. Dla przedsiębiorstw, mieszczących się w budynkach należących do właściciela, normy mogą być podwyższone, a to zgodnie z treścią okólnika Wydziału Skarbowego Województwa Śląskiego z dnia 10 lipca 1936 r- Nr. Sk. II. 62-17-35.

Okazuje się, że tegoroczne normy dla ustala­

nia podatku dochodowego, przyniosły dwie no­

wości. Jedna z nich to rozciągliwość norim szacun­

kowych przy zastosowaniu średniej dochodowości dla przedsiębiorstw, których właściciel jest zara­

zem właścicielem budynku. Ta kwest ja może znowu spowodować wiele # niesprawiedliwości a nawet i szykan ze strony lokalnych czynników skarbowych przy wymiarach podatkowych. Uwa-

(12)

12 żamv, że centralne władze skarbowe winny w to wglądnąć i przepis ten zmienić, aby po­

szczególne urzędy skarbowe nie miały w tym wypadku tak wielkiej swobody, szkodliwej z pun­

kty widzenia gospodarki krajowej. Drugą nowo­

ścią przy Tegorocznej średniej dochodowości jest znaczne zwiększenie norm w porównaniu z lata­

mi poprzednimi. I tak np jeśli w r. 1935 średnia do­

chodowość dla restauracyj pierwszorzędnych wy­

nosiła 15 proc. a drugorzędnych 12 proc to dzi- si-j — w dobie dalszego pogłębiania się kryzysu gospodan zego — podniesiono ten procent dla pierwszorzędnych restauracyj do 18, a drugorzę­

dnych do 15 proc. Ten sam stosunek mniejwięcej zastosowano prawie we wszystkich przedsiębior­

stwach podpadających pod kategorie przedsię­

biorstw hotelowo-gastronomicznych. Nie lepiej wy- .padli- te stawki dla innych przedsiębiorstw han­

dlowych i przemysłowych. Wprowadzono właści­

wie normy, prawie identyczne ze stosowanymi w roku 1934.

A czy to słusznć?

Trzeba tu podkreślić, że inowacje powyższe zostały przeprowadzone wbrew odnośnym wnio­

skom Izby Handlowo-Przemysłowej w Katowicach

-co do przedsiębiorstw rzemieślniczych — Izby Rzemieślniczej w Katowicach) i z pominięciem wniosku Komisji Odwoławczej przy Wydziale Skarbowym w Katowicach. Takie załatwienie mu­

siało wywołać wielkie niezadowolenie u wszyst­

kich interesowanych płatników i żywy odruch, którego wyrazem są narazić protesty ze strony samorządu gospodarczego. Nie można przecież przy tak wielkim zubożeniu stanu średniego, pod­

wyższać stawek średniej dochodowości do norm sprzed dwu i więcej lat, gdyż to może doprowa­

dzić do ruiny wielu przedsiębiorstw, wbrew za­

sadzie głoszonej przez P- Wicepremiera i Ministra Skarbu Kwiatkowskiego, by jaknajwięcej ułatwiać pracę prywatnej inicjatywie i przedsiębiorstwom, które slanowią właściwą i zdrową podstawę nor­

malnych dochodów dla Skarbu Państwa.

Nie czas dzisiaj na eksperymenty biurokratycz­

ne godzące w życie gospodarcze kraju, a to tym bardziej, że stawki podatku dochodowego zostały już przy zeszłorocznej ogólnej sanach finansowej zwiększone przeciętnie o 40 procent.

Wymiary podatkowe są w toku, a więc rychła zmiana norm jest palącą koniecznością. —

O słuszny wymiar podatku dochodowego

Wymiar podatku dochodowego na 1935 r. po­

datkowy przeprowadzony został po raz pierwszy na podstawie nowej ordynacji podatkowej. Wyka­

zał on w porównaniu ze stanem poprzednim zna­

czny postęp. Zastosowano do wymiaru racjonal­

niejsze, niż poprzednio metody postępowania wy­

miarowego i opierano się przede wszy stkiem przy ustalaniu wysokości wymiaru na materiałach fak­

tycznych. Podatnicy przyjęli ten sposób wymiaru podatku życzliwie, co uwidoczniło się w znacz­

nym zmniejszeniu ilości wniesionych od tego wy­

miaru odwołań-

Min. skarbu poleciło w tych dniach okólni­

kiem z dnia 8- VII. 1936 LDV. 3721-1-36 (Dz. Urz.

Min. Skarbu Nr- 19 z 21. VII.), aby wszystkie u- rzędy skarbowe zastosowały wskazówki zawarte w poprzednio wydanych w tej sprawie okólnikach i w oparciu o doświadczenie, zdobyte w roku u- biegłym, dążyły do zrealizowania jeszcze w szer­

szym zrozumieniu zasadniczego postulatu ordynacji podatkowej, tj. oparcia wymianu, na materiale fak­

tycznym.

W b. r- obowiązują zatem w szczególności za­

warte w powyższych okólnikach wskazówki odno­

śnie należytego sporządzania i wykorzystania list domniemanych płatników, skrupulatnego komple­

towania materiałów wymiarowych, współdziałania płatników przy ustalaniu podstaw wymiaru, bada­

nia zeznań, ksiąg i dokumentów, składanych przez płatników itd-

bstulenie dochodów na podstawie norm sza­

cunkowych należy ograniczyć i stosować je do­

piero jako środek ostateczny w wypadkach rze­

czywistej trudności w ustaleniu podstawy wymiaru na podstawie ścisłych materiałów.

Przy ustalaniu norm średniej dochodowości z gruntów należy mieć na uwadze równomierność ustalonych norm nietylko pomiędzy poszczególny­

mi okręgami sąsiadujących ze sobą izb skarbo­

wych o jednolitej glebie i warunkach ekonomicz­

nych- W tym też celu sąsiadujące ze sobą izby przed ostatecznym ustaleniem norm winny poro­

zumieć się ze sobą dla uzgodnienia przeciętnych stawek czynszów dzierżawnych.

Przy ustalaniu średniej dochodowości przed­

siębiorstw handlowych i przemysłowych, oraz wolnych zajęć zawodowych również należy ba­

czyć, aby rozpiętość stawek pomiędzy poszcze­

gólnymi okręgami jednej izby i pomiędzy poszcze­

gólnymi izbami nie była dla jednych i tych samych branż zbyt znaczna, wobec czego i w tym wy-

(13)

padik'U bardzo pożądane jest wzajemne porozumie­

nie się ze sobą izb sąsiadujących.

Specjalną uwagę należy zwrócić na wymiar podatku dla płatników, którzy w r. 1935 opłacali zryczałtowany podatek przemysłowy od obrotu- Zc względu bowiem na okoliczność, że podatek ten był ustalany na podstawie przeciętnych obrotów lat ubiegłych, kwoty w ten sposób ustalonego obrotu nie "mogą służyć za podstawę do ustalenia dochodów płatników na rok podatkowy 1936, to też podstawą wymiaru powinien być obrót, fak­

tycznie osiągnięty w r- 1935, ustalony indywidual­

nie dla każdego płatnika. Ustalenie obrotów dla celów wymiaru podatku dochodowego powinno się opierać na zebranych lub otrzymanych przez urzędy w 1935 r. materiałach podatkowych, na do­

konanych w ciągu tegoż roku lustracjach przedsię­

biorstw i na opiniach biegłych-

System powyższy należy również stosować w odniesieniu do płatników, opłacających scalo­

ny podatek • przemysłowy i w każdym wypadku ustalać specjalnie obrót przedsiębiorstwa, dokona­

ny artykułami, podlegającymi scalonemu podatko­

wi.

Norm dla określenia średniej dochodowości nieruchomości budynkowych nie należy ustalać, natomiast należy w każdym wypadku ustalać pod­

stawy wymiaru drogą zestawienia przedkładanych dowodów na przychody i rozchody nieruchomości.

Jedynie w odniesieniu: do budynków, położonych w małych miastach i w gminach wiejskich, w wypadkach niemożności ustalenia dochodu na pod­

stawie ścisłych danych o przychodach i rozcho­

dach dopuszczalne jest stosowanie norm, które je­

dnak wymagają uprzedniej aprobaty min. skarbu- Jednocześnie miń. skarbu wyznaczyło d. 30.

9. br., jako ostateczny termin ukończenia przez urzędy skarbowe wymiaru podatku dochodowego na 1936 r. zarówno dla osób, nieprowadzących ksiąg, jak i prowadzących księgi. —

Rozszerzenie kompetencji służbowych organów kontroli skarbowej

Okólnikiem z dnia U). 9- LBP. 11621-36 wyda­

ło Ministerstwo Skarbu ostatnio rozporządzenie wprowadzające zwiększenie kontroli państwowej w dziedzinie podatków bezpośrednich. Na mocy tego zarządzenia t. z w- brygady kontroli skarbo­

wej współpracować mają z urzędami skarbowymi i przeprowadzać kontrolę nietylko w zakresie ak­

cyz 1" mincpołi, ale również .i podatków bezpo­

średnich.

Urzędnicy kontroli skarbowej obok właści­

wych ich zadań, mają pełnić następujące funkcje z zakresu kontroli podatków bezpośrednich:

l) 'Przeprowadzanie lustracyj przedsiębiorstw przemysłowych i handlowych, celem stwierdze­

nia!, czy przedsiębiorstwa te posiadają właściwe świadectwa przemysłowe-

2. Zbieranie informacyj dla celów podatko­

wych w przedsiębiorstwach akcyzowych I mono­

polowych oraz u właścicieli majątków rolnych, w których znajdują się przedsiębiorstwa podlegające nadzorowi władz akcyzowych. Zbieranie tych iin- formacyj ma się dokonywać również na dworcach

■>: ' ■■

kolejowych, w urzędach pocztowych, w urzę­

dach gminnych itd.

3- Kontrola nad sprzedażą materiałów stem­

plowych i kart do gry-

4. Kontrola podatku od uboju.

5- Kontrola podatku od energii elektrycznej.

6. Kontrola prawidłowości potrąceń z tyt. po­

datku od uposażeń wypłacanych pracownikom w przedsiębiorstwach akcyzowych i monopolowych, oraz przez właścicieli majątków rolnych, w któ­

rych znajdują się przedsiębiorstwa podlegające nadzorowi.

7. Współdziałanie z Władzami skarbowymi w , zakresie ścigania przestępstw podatkowych.

Zarządzenie ministra skarbu podnosi, że urzę­

dnicy kontroli skarbowej są w poszczególnych o- kresach roku mniej obciążeni pracą, oraz że w czasie swoich normalnych wyjazdów służbowych mogą wykonywać również powyższe funkcje z za­

kresu kontroli podatków bezpośrednich.

(Dz. Urz. Min. Skarbu Nr. 24 z 10- 9 1936 r.).

Zawsze i wszędzie przodują

P I W A z Browaru Książęco»Tyskiego

(14)

14 ——

Ocena prawidłowości ksiąg handlowych wobec braku dowodów

Wyrokiem Najwyższego Trybunału Administra­

cyjnego z dnia 29 marca 1936 n 1. rej- 9143-33 ustalono, że brak jakiegokolwiek udokumentowa­

nia, choćby niektórych tylko pozyeyj rozchodowych, stanowi wystarczający powód do uznania ksiąg handlowych za nieprawidłowe w granicach art. 7 ustawy o podatku przemysłowym.

W konkretnym wypadku władza podatkowa 1 instancji uznała księgi handlowe za nieprawidło­

we spowodu braku dowodów kaso wo-rachunko­

wych- Płatnik w odwołaniu przyznał, iż na kilka pozyeyj kasowo-rachunkowych nie posiada istot­

nie żadnych dowodów, oraz że odnoszą się one do wypłaty ceny kupna za dostarczony towar- Naj­

wyższy Trybunał Administracyjny uznał wobec tego, że brak jakiegokolwiek udokumentowania pewnych wpisów- stanowi wystarczający powód do uznania ksiąg handlowych za nieprawidłowe, w granicach postanowienia art. 7 lit- A pkt. 4 ustawy o podatku przemysłowym, — przytoczony zaś przez płatnika w odwołaniu powód niemożności dostarczenia takich dowodów, a mianowicie oba­

wa dostawców przed ujawnieniem transakcji przez władze podatkowe, nie może go zwolnić od obo­

wiązku księgowości w swym przedsiębiorstwie w taki sposób, iżby odpowiadała ona prawidłom usta­

lonym w nauce o księgowości wzgl. w zwycza­

jach handlowych.

Wydatki domowe a dochód płatnika

W związku z wymiarem podatku dochodowe­

go na 1936 rok, władze skarbowe poleciły urzę­

dom skarbowym ścisłe przestrzeganie art. 92 (da­

wnego 98) ordynacji podatkowej. Jeżeli — w myśl tego artykułu — władze podatkowe przy wymia­

rze podatku dochodowego dojdą do przekonania, że zebrany przez nie materiał faktyczny nie wpływa do obliczenia ogólnego dochodu, podlega­

jącego opodatkowaniu — to może ustalić dochód, płatnika na podstawie zewnętrznych znamion, świadczących o położeniu finansowym płatnika- Przy tej ocenie winny być brane pod uwagę zwła­

szcza wydatki domowe i osobiste płatnika, oraz stosunek wydatków tych do jego znanych źródeł dochodu.

Tymczasem artykuł powyższy jest zbyt czę­

sto stosowany bez należytego umotywowania. Jak władze wyjaśniają, artykuł powyższy może być stosowany tylko w tych wypadkach, gdy płatnik nie udowodni lub nie ujawni z jakich funduszów pokrył swoje wydatki domowe lub osobiste, bądź też gdy władza wymiarowa ustali, że płatnik nie czerpał środków na utrzymanie z ujawnionych źró­

deł dochodu oraz, że dochód ze znanych urzędów >

źródeł jest niższy od ogólnej kwoty wydatków, poniesionych przez płatnika na utrzymanie jego i jego rodziny. Znamiona zewnętrzne, świadczące o wysokości poniesionych prZez płatnika wydat­

ków, powinny być szczegółowo przytoczone w o- rzeczeniu władzy wymiarowej-

Ulgi podatkowe dla nabywców pojazdów mechanicznych

Opublikowany został dekret Prezydenta RP., na którego podstawie osobom fizycznym, które w okresie od 1 kwietnia rb. do 1 stycznia 1938 r. na­

będą na własność pojazdy mechaniczne o cenie nabycia nieprzekraczającej 12.000 zł-, przysługuje ulga w podatku dochodowym i specjalnym podat­

ku od wynagrodzeń, wypłacanych z funduszów pu­

blicznych. Ulga przysługuje wyłącznic osobom, które nabyły nowe pojazdy u sprzedawców tru­

dniących się zawodowo na obszarze Polski sprze­

dażą, montażem lub produkcją pojazdów mechani­

cznych. Ulga przyznawana będzie przez potrące­

nie sum, wydatkowanych na nabycie pojazdu me­

chanicznego, z opodatkowania według działu 1 u­

stawy o państwowym podatku dochodowym docho­

du, uzyskanego w roku, w którym należność za nabyty pojazd mechaniczny została całkowicie ui­

szczona jak również z wynagrodzeń, opodatkowa ­ ny :h według dziać, 11 nuta wy o państwowym po­

datku dochodowym lub specjalnym i otrzymanych w roku nabycia pojazdu mechanicznego- Jeżeli ce­

na nabycia pojazdu przekracza sumę dochodu wzgl- sumę wynagrodzeń, nadwyżka ceny nabycia bę­

dzie potrącona z dochodu lub wynagrodzenia, uzy­

skanego w ciągu następnych dwóch lat.

Osoby ubiegające się o ulgę w podatku docho­

dowym według działu I ustawy powinny złożyć podanie do właściwego Urzędu Skarbowego przed

(15)

uprawomocnieniem się wymiaru podatku dochodo­

wego na rok podatkowy bezpośrednio następujący po roku, w którym należność za nabyty pojazd mechaniczny została całkowicie uiszczona. Osoby ubiegające się o ulgę w podatku dochodowym we­

dług działu 11 ustawy w spcjalnym podatku od wy­

nagrodzeń, bądź też w obydwóch podatkach, po­

winny złożyć podanie do Urzędu Skarbowego, w którego okręgu mają miejsce zamieszkania w cza­

sie wnoszenia podania o ulgę. Podanie powinno być wniesione w terminie do dnia 1 kwietnia roku na­

stępującego bezpośrednio po roku, w którym na­

leżność za nabyty pojazd mechaniczny została cal-

kcwicie uiszczona. Do wyżej wymienionych podali musi być dołączone zaświadczenie sprzedawcy POjazdiu mechanicznego. Osoby ubiegające się o ulgi w podatku dochodowym według działu II usta­

wy j specjalnym powinny ponadto dołączyć do po­

dania zestawienie wynagrodzeń otrzymanych w ciągu roku, w którym pojazd nabyto, oraz potrą­

conego od tych wynagrodzeń podatku dochodowe­

go i specjalnego. Od decyzji urzędu skarbowego w sprawie ulgi przysługuje prawo odwołania w ter­

minie dni 30 od daty doręczenia decyzji do wła­

ściwej władzy skarbowej 11-giej instancji. Dekret wszedł w życie z dniem ogłoszenia.

Obniżenie podatku od win owocowych

Na skutek starań organizacji branżowej oraz Związku Izb Przem-Handlowyeh w Warszawie, obniżone zostały stawki podatkowe od krajowych win owocowych. Odnośne rozporządzenie zostało ogłoszone w Dzienniku Ustaw Nr. 58 z d. 31. 7. br.

Skala obniżki wygląda następująco:

Od wina owocowego obniżono podatek z kwo­

ty 0,50 zł- do kwoty 0,20 z,, od moszczu owocowego z 0,25 zł. do 0,10 zł., od wina owoco­

wego gazowego z 0,00 do 0,50 zł., licząc od. je­

dnego litra; również od wina owocowego musują­

cego obniżony został podatek z 1,80 do 1,00 zł. od całej butelki i do 0,50 zł. od pół butelki-

Powyższe obniżenie ciężarów podatkowych od win owocowych pozostaje w niewątpliwym związ­

ku. z ciężkim położeniem krajowego przemysłu winnego, który przed rokiem 1930 wykazywał wybitne tendencje rozwojowe, a po roku 1931 pod­

upadł zupełnie. Produkcja i zbyt tych win w Pol­

sce spadły po tym roku prawie 5-ciokrotnie- Spa­

dek ten zostanie obecnie nieco zahamowany przez reformę dotychczasowego podatku-

IMBHMMÖÄÄÄWBÄÄWHMBBiyWiSiiMFrfi®

Województwo Śląskie

Z życia organizacyjnego 1926

W roku 1926 zebrało się w Chorzowie kilku restauratorów golskiej narodowości, aby się za­

stanowić nad stworzeniem organizacji zawodowej 0 charakterze czysto polskim. W tym czasie bo­

wiem istniała organizacja zawodowa o znamio­

nach wybitnie obcych, do której ci restauratorzy nie chcieli pod żadnym warunkiem się przyiączi ć.

1 tych kilka rozmów koleżeńskich doprowadziło w rezultacie do założenia pierwszej kol tuki dzisiej­

szej wielkiej organizacji zawodowe; na Górnym Śląsku. Pierwsza Filja oiganmacyma została za­

wiązana- Założycielami jej byli pp.: Ładoń, śp Głabś, Strużyna, Paczyński, Friiholc, Skór wider, śp. Yogól, Michalczyk, Wieloch, Tokarski, Tomala,

Prochom, Brzezina, Żakowski, Scharf, Szotikowa,

1936

Bański, Bobiec, Sobczyk. Z tego małego zaczątku zaczęto organizację rozbudowywać na terenie ca­

łego Województwa. Utworzono m. in. dalsze Fil je w Tarnowskich Górach, Katowicach, Piekarach Śl., w Siemianowicach itd. co było najlepszym wskaźnikiem, że organizacja taka była bardzo po­

trzebna i zupełnie na czasie- Nie będziemy się tu zastanawiać nad kolejami, jakie ona przechodziła w swoim rozwoju ewolucyjnym- Dość będzie wspom­

nieć, że praca była prowadzona intensywnie i nie­

zmordowanie aż do r. 1933, tj. do chwili zespolenia dwu orgauizacyj zawodowych i stworzenia jednej silnej pod obecną frmą.

Cytaty

Powiązane dokumenty

rowego oraz dążności do oparcia wymiarów &#34;2 materiałach faktycznych. Dokonany w ten sposób wymiar podatku spotkał się naogół z życzliwem przyjęciem ze strony

ków Związku i Zarządu Głównego. Wyróżniać nie chcę tu nikogo, gdyż wszyscy dali to, na co ich było stać przy pracy organizacyjnej- Jeśli chodzi o&gt; Zarząd Główny,

— mogą być bez żadnych ograniczeń przyjmowane przez władze i urzędy państwowe jako wadja przy przetargach oraz jako kaucje na zabezpieczenie wszelkiego rodzaju umów lub

d) na prowadzenie nowopowstałych (urucho- mionych w latach 1936 litb 1937) przedsiębiorstw gas.aonom,icznych, wymienionych w części 11 lit. A rozdział VII kategoria druga taryfy,

W związku z ogólnym zjazdem restauratorów dworcowych z całej Polski w Warszawie odbyły się plenarne zebrania restauratorów dworcowych przy D.O-K.P- Katowice-. Zostały one

Zakładając – co nie wydaje się szczególnie ekstrawaganckie – że III RP jest państwem demokra- tycznym, możemy oczekiwać, że udział Sejmu w procesie kształtowania polityki

Zapaleniem przyczepów ścięgnistych tłumaczone są nie tylko zmiany obserwowane w stawach osiowych kręgosłu- pa oraz zapalenia przyczepów obwodowych (np. ścięgna Achillesa),

Na ekranie listy kontaktów naciśnij lewy przycisk ekranowy w celu otwarcia menu Opcje, wybierz opcję Usuń i naciśnij środkowy przycisk ekranowy w celu