• Nie Znaleziono Wyników

Odbiór pisma "Miesiące" w kraju - Michał Zieliński - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Odbiór pisma "Miesiące" w kraju - Michał Zieliński - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

MICHAŁ ZIELIŃSKI

ur. 1949; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe „Miesiące”, „Solidarność” (1980-1989), Region Środkowo- Wschodni NSZZ „Solidarność”, niezależny ruch

wydawniczy, opozycja w PRL, życie polityczne

Odbiór pisma „Miesiące” w kraju

Odbiór był bardzo dobry, pismo miało doskonałe recenzje w Polsce. Pamiętam taką dużą recenzję w „Tygodniku Powszechnym”. Odnotował to sporą i ciepłą recenzją także „Tygodnik Solidarność”. I przypuszczam, że właściwie w całej prasie niezależnej czy mało zależnej jakieś wzmianki o tym się pokazały. [Czyli] był odbiór wręcz na poziomie tekstów pisanych. Natomiast [samo pismo] rozeszło się jak świeże bułki, ja porwałem ze trzy egzemplarze redakcyjne, a może nawet więcej. Dzisiaj w domu mam jeden, to znaczy, że w tak zwanym międzyczasie wszystkie te egzemplarze, które miałem, zostały ode mnie jakoś tam pożyczone. [A więc pismo]

zostało przyjęte dobrze. Przy takiej wówczas słabiźnie poligraficznej całej Polski

„Miesiące” wyróżniały się czytelnością druku i szatą graficzną. Na tle ówczesnej produkcji, nie tylko związkowej, choć ta oczywiście z natury rzeczy była dość słaba, to była bardzo dobra jakość techniczna.

Data i miejsce nagrania 2005-06-30, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Choroś

Transkrypcja Beata Sobytkowska, Piotr Krotofil

Redakcja Piotr Krotofil

Prawa Copyright © Ośrodek „Brama Grodzka - Teatr NN”

Cytaty

Powiązane dokumenty

Najlepszym przykładem jest Plac Litewski, gdzie z inicjatywy i na koszt, jak pamiętam, Norberta Wojciechowskiego – znanego działacza solidarnościowego i wydawcy obecnie

Słowa kluczowe projekt Polska transformacja 1989-1991, przełom w 1989 roku, przemiany polityczne, przemiany ekonomiczne, reformy Leszka

kawa przez końcówkę PRL-u była w ogóle nie do kupienia poza peweksem, a ponieważ myśmy zawsze w domu trochę kawy pili, to trzeba było zdobyć bony czy dolary i tę kawę

Partii Związku Radzieckiego, to przynajmniej agencji TASS, mówiące o tym, że w Polsce dokonywała się kontrrewolucja, że trzeba było zrobić z tym porządek.. Dokładnie

Jeżeli miało się możliwość kupna, to kosztowało to grosze, więc prawdopodobnie jakieś pieniądze, które Zarząd Regionu przecież posiadał ze składek, płacono za ten

A druga rzecz, która została utrwalona na taśmie filmowej, to moment odsłonięcia, [kiedy Edward] Gierek ciągnął za ten sznur, który miał opuścić flagę

Historia „Miesięcy” wiąże się oczywiście z historią Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność” i z tym, że ten ruch, który zaczął się jako

„Solidarności”, to okazało się, że te kody językowe i gestów były w zasadzie identyczne i nie było żadnych problemów z porozumiewaniem się, stąd ta