Ferdynand Rymarz
Adwokat Stanisław Jerzy Kalinowski
(1888—1954)
Palestra 27/1-2(301-302), 83-85
N r 1-2 (301-302) T r y b ś c i g a n i a n a t o n i o s e k n a t l e d e k r . z 12.X I I . 19*1 t. 7 1
U proszczenia przew idziane d la try b u uproszczonego zarów no w p o stę p o w a n iu p rzygotow aw czym ja k i sądow ym są bez znaczenia dla p ro b lem aty k i ścig an ia n a w n io sek . Z arów no kodeks p ostępow ania k arn e g o ja k i om aw iany d e k re t n ie in k o r - p o ru je p rze stęp stw w nioskow ych ściganych w try b ie uproszczonym do g r u p y ściganych z u rzędu an i też nie w p ro w a d za innych zm ian, k tó re o d b ieg ały b y o d u n o rm o w a ń ściganych ty c h p rze stęp stw w postęp o w an iu zw yczajnym .
4. Postępowanie przyspieszone w św ietle dekretu z dnia 12 grudnia 1981 r. a tryb ścigania na wniosek pokrzywdzonego
S pośród p rze stęp stw w nioskow ych w try b ie przyśpieszonym m ogą być śc ig an e d w a p rze stę p stw a w nioskow e: zm uszanie do określonego zachow ania (art. 167 § 1 k .k .) oraz zniszczenie lub uszkodzenie cudzego m ienia w sposób inny niż p o d p a le - m ie (art. 212 § 1 i 3 k.k.). Z ak res stosow ania p o stęp o w an ia przyspieszonego, ja k izresztą każdego po stęp o w an ia szczególnego, je st ograniczony tzw . szczególnym i ip rze sła n k am i procesow ym i, k tó re dodatkow o, obok ogólnych p rze słan e k p ro ceso w y c h , w a r u n k u ją dopuszczalność p ostępow ania w tym try b ie.22 * Do ta k ich szczegól- m ych p rze słan e k try b u przyspieszonego należy m .in. c h a ra k te r c h u lig a ń sk i p r z e s tę p s tw podlegających tem u try b o w i (art. 447 § 1 k.p.k.).
D e k re t z d n ia 12 g ru d n ia 1981 r. o postępow aniach szczególnych zalicza (w p rz e p is ie a r t. 18 p k t 1) do zak resu przedm iotow ego try b u przyspieszonego — oprócz
p rz e s tę p s tw w nioskow ych z a rt. 167 § 1 i 212 § 1 k.k. — także p rz e stę p stw o w n io sk o w e k ró tk o trw a łe g o użycia cudzego p ojazdu m echanicznego <art. 214 § 1 i 3 k.k.). Jednocześnie je d n a k d e k re t elim inuje, w odniesieniu do w y m ien io n y ch
w a rt. 18 p rzestępstw , p rze słan k ę c h a ra k te ru ch uligańskiego tych czynów.
Z arów no kodeks p ostępow ania k arn e g o ja k i om aw iany d e k re t nie z n o s z ł w y m a g a n ia złożenia w niosku o ściganie, jeżeli p rzestęp stw o należy do k a te g o rii w n io sk o w y ch . P o dstaw ow ym obow iązkiem o rganu ścigania — przed sk ie ro w a n ie m cJo są d u zaw iad o m ien ia w try b ie a rt. 447 § 2 k.p.k. — je st u zy sk an ie w n io sk u
o ściganie od u p raw nionego podm iotu. D opóki o rg an MO n ie uzyska ta k ie g o
W niosku, istn ieje p ra w n a niedopuszczalność p ostępow ania karnego, a ty m sa m y m niedopuszczalność w n iesien ia do są d u zaw iadom ienia o p rze stęp stw ie w try b ie a r t. 447 § 2 k.p.k., k tó re przecież sp ełn ia isto tn e w a ru n k i a k tu o s k a rż e n ia 22 i a k t o sk a rż e n ia zastęp u je. Mimo w ięc p o w stan ia p rze słan e k szczególnych try b u p rz y s pieszonego sp ra w a nie może być sk ie ro w a n a do sądow ego tr y b u przyspieszonego.
5. Postępowanie przyspieszone w sprawach o wykroczenia w edług dekretu z dnia 12 grudnia 1981 r. a tryb ścigania wykroczeń na żądanie pokrzywdzonego
Ściganie „na w n io se k ” znane je s t także p ra w u w ykroczeń. O bow iązujący k o d e k s w y k ro czeń z 1971 r., w p rze ciw ie ń stw ie do kodeksu karn eg o , n ie używ a je d n a k o k reśle n ia „ściganie n a stę p u je n a w niosek pokrzyw dzonego”, lecz dla oznaczen ia w ykroczenia, k tó reg o ściganie uzależnione je s t od w oli pokrzyw dzonego, p o słu g u je się zw rotem „ściganie n a s tę p u je ty lk o n a żąd an ie pokrzyw dzonego” .24
,2î S z e rz e j n a t e n t e m a t p a t r z : M. C i e ś 1* a k : o p . c it., s. 411; t e n ż e : O p r z e s ła n k a c B p ro c e s o w y c h w p o ls k im p o s tę p o w a n iu k a r n y m , P iP n r 12/1969, s. 959; A. G a b e r l e : p o s t ę p o w a n ie p rz y s p ie s z o n e (...), op. c it., s. 23; P o r. ta k ż e A . K o r d i k (w :) M. L ip c z y ń s k * . A. K o rd ik , Z. K e g e l, Z. S w ld a -Ł a g ie w s k a : P o ls k i p ro c e s k a m y , W a rsz a w a -W ro c ła w 1&№, s . 466. 2a A . G a b e r l e : o p. c it., s. 26. 24 P o r. p r z y k ła d o w o a r t . 119 $ 4, 124 § 3, 148 g 2 k .w .
84 F e r d y n a n d R y m a r z N r 1-2 (301-302)
S p ra w o w a n ie fu n k c ji publicznych w a d w o k a tu rze ta k w ok resie p rzedw ojennym ja k i o k u p ac y jn y m p oddane zostało po w yzw oleniu k o n tro li i ocenie społecznej. W d n iu 24 czerw ca 1946 r. ze b ra n a w L u b lin ie sp e cja ln a K om isja, p ow ołana przez N RA w skład zie: d e le g a t NRA — ad w . E d w ard B erens i a d w o k a c i z L u b lin a : W ła dy sław K o rc ia k i S tan isław p a d z k i, stw ierdziła, co n astęp u je:
„Po zap o zn an iu się z d o k u m e n tam i i w y jaśn ien iam i szeregu osób stw ie rd z a się, iż działalność K om isarycznego Z arzą d u adw . K alinow skiego oraz innych adw okatów R ady P rzy b o czn ej (B eirat) oraz S ąd u D yscyplinarnego nie ty lk o nie n asu w a żad n y ch zastrzeżeń z jakiegokolw iek p u n k tu w idzenia, lecz w y k az u je w ie lk a tro s k li wość o polskość a d w o k a tu ry i s ta n etyczny, co sp ecjaln ie zasłu g u je n a podkreślenie. Kol. K alin o w sk i fu n k c ję przew odniczącego K om isarycznego Z arząd u o b ją ł w re z u l tacie pew nej presji, a sp raw o w ał ją k u pow szechnem u zadow oleniu polskiej a d w o k atu ry , in te rw e n iu ją c czy to w sp raw ac h ogólnych, czy to in dyw idualnych, ta k że ogół K olegów w spom ina d ziałalność Kol. K alinow skiego z żyw ą w dzięcz n o śc ią” .
N iezależnie od tego S ta n isła w J e rz y K alinow ski podczas zgrom adzenia ad w o k a T tów Izby lu b e lsk ie j w d n iu 14.XI.1948 r. złożył sp raw o zd an ie z działalności o s ta t niego dziesięciolecia (12.VI.1938—1.X.1948), kiedy sp raw o w ał fu n k c ję dziekana, k tó re z e b ra n i p rzy ję li do ap ro b u ją ce j w iadom ości i stw ie rd z ili m.in., że „adw . K alin o w sk i w okresie sw ej p racy w O kręgow ej R adzie A dw okackiej w L u b lin ie w y p ełn iał sw oje obow iązki chlubnie, z ca łą gorliw ością, o fiarnością i pośw ięceniem ” .
P o d o b n ą okazję do oceny działalności mec. S tan isław a K alinow skiego, tym razem ja k o p rezesa In sty tu tu L ubelskiego, było n o ta ria ln e p rzek azan ie zbiorów i m a ją tk u I n s ty tu tu w ładzom m iasta. W alne n ad zw y czajn e zeb ran ie T o w arzy stw a „ In sty tu t L u b e lsk i”, w yraziło sw em u prezesow i w d niu 7 k w ie tn ia 1949 r. „gorące podzię k o w an ia za b ez in te re so w n ą i ow ocną p rac ę o raz o ddanie się przy pro w ad zen iu in sty tu c ji k u ltu ra ln y c h zjednoczonych pod egidą « In sty tu tu L ubelskiego» za okres p oprzedzający p rzek azan ie m a ją tk u in sty tu cji m iastu, k tó ra to opieka ze stro n y p rezesa K alinow skiego pozw oliła tym in sty tu cjo m p rz e trw a ć w czasach groźnych i niebezpiecznych dla k u ltu ry polskiej z m in im aln y m i s tra ta m i i pozw oliła p rz e kazać d o b ra k u ltu ra ln e i m a te ria ln e ludow i p o lsk iem u ” .
P o w yzw oleniu mec. K alin o w sk i nie zap rzestaje szerokiej d ziałalności publicznej. W 1944 r. je st jed n y m z założycieli C entralnego K o m itetu O pieki S połecznej i zo staje (do k w ie tn ia 1945 r.) jego pierw szym prezesem , a w ok resie 1944—1948 pełni fu n k c ję p rezesa P ow iatow ego K o m ite tu O pieki Społecznej w L ublinie, p r a cu jąc n a tych stanow iskach, ja k stw ie rd z a o ficjalny d okum ent CKOS w W arszaw ie, „bezinteresow nie, w y b itn ie przy czy n iając się do rozw oju in sty tu c ji” .
Mec. K alinow ski działa też w T ow arzystw ie O pieki nad M ajd an k iem i w K o m isji B a d an ia Z b ro d n i H itlero w sk ich . S toi ta k że n a czele O byw atelskiego K o m i te tu O dbudow y k a te d ry lu b e lsk ie j, przew odniczy d iecezjalnem u ZK „ C a rita s” w L ublinie, przez w iele la t pełn i fu n k c ję ra d c y praw nego K u rii B iskupiej w L u b li nie, je st obrońcą w ęzła m ałżeńskiego i zostaje uhonorow any za d ziałalność k a to - lic ko-społeczną godnością sz am b e lan a papieskiego, w ra z z innym i in te le k tu a lista m i k ato lic k im i podp isu je m em o riał w obro n ie pokoju i A pel S ztokholm ski.
W szystkie te rozległe obow iązki społeczne godzi z w yko n y w an iem zaw odu ad - w okatgj zaraz po w ojnie — w k a n c e la rii in d y w id u aln ej, a od c h w ili u tw o rze n ia zespołów — w Zespole A dw okackim N r 3 w L ublinie. W 1947 r. u c h w a łą N aczelnej R ady A dw okackiej zostaje w yznaczony do K om isji pow ołanej do o p rac o w a n ia p ro je k tu now ego p ra w a o u stro ju ad w o k a tu ry . W ro k u 1950 R a d a A dw o k ack a p rz y zn a je m u p raw o p a tro n a tu .
N r 1-2 (301-302) A d w o ka t Sta n isla w J e r z y K a lin o w ski (1888—1954) 85 N iestety, z a k rę t h isto rii sp raw ił, że n a d tą n ieposzlakow aną p ostacią zaczęły grom adzić się ciem ne chm ury. U ch w ałą W ojew ódzkiej K o m isji W e ry fik a cy jn ej w L ublinie z dnia 7 m a ja 1951 r. (w sk ła d k tó re j w chodzili ta k że adw okaci) były w ielo letn i dziekan lu b elsk i zostaje sk reślo n y z lis ty adw okatów , jako n ie d ający ręk o jm i w ykon y w an ia zaw odu a d w o k a ta w Polsce L udow ej. D opiero d ecyzja W yż szej K om isji W eryfikacyjnej, d ziałającej przy M inistrze S praw iedliw ości, z dnia 15.V.1952 r. u chyliła p ie rw o tn e k rzyw dzące orzeczenie i p rzyw róciła mec. K alin o w skiem u u tra c o n ą godność ad w o k ata.
N iedługo je d n a k m ógł się cieszyć mec. K alin o w sk i ow ą re h a b ilita c ją . W d w a la ta potem , w d niu 10 lipca 1954 ro k u um iera. P ogrzeb Jego na c m en ta rz u w L ublinie zgrom adził w iele osób, kolegów, d uchow ieństw o i przyjaciół. Nie dane je d n a k było ad w o k ato m przem ów ić n ad Jego grobem . P o uroczystościach pogrzebow ych i po żegnaniu Z m arłego przez b is k u p a lubelskiego nadeszła gw ałtow na, siln a b u rz a p o łączona z dużą ulew ą i grzm otam i, k tó ra uniem ożliw iła dalsze w y stą p ien ia w cza sie pogrzebu.
W późniejszych la ta c h w ielu ad w o k a tó w -p u b licy stó w p ara jąc y ch się h is to rią a d w o k a tu ry p a ro k ro tn ie podkreślało p iękny czyn dziek an a K alinow skiego z ok resu okupacji, czyn, k tó ry przynosi chlubę p olskiej adw o k atu rze.
Po la ta c h im ię i działalność adw . S tan isław a K alinow skiego w eszły ponow nie na publiczne fo ru m lub elsk iej ad w o k a tu ry . Na w niosek adw . A ntoniego S ło n im skiego i adw . W ojciecha Ja ro sław sk ie g o pierw sze od w ielu la t Z grom adzenie w szystkich adw o k ató w Izby lubelskiej, k tó re s k odbyło w dniu 6 g ru d n ia 1980 r., jednom yślnie u c h w a l i ł o :
ufundow ać płaskorzeźbę popiersia zm arłego adw . S tan isław a K alinow skiego i um ieścić ją w siedzibie R ady A dw okackiej w L ublinie;
w ystąpić z w nioskiem do NRA w sp raw ie pośm iertnego odznaczenia adw . S ta nisław a K alinow skiego Z łotą O dzn ak ą „A d w o k atu ra P R L ” ;
w ystąpić do M iejskiej R ady N arodow ej w L ub lin ie w sp raw ie n a d a n ia je d n ej z ulic m ia sta L u b lin a im ienia a d w o k a ta S ta n is ła w a K alinow skiego.
W ykonanie tych uch w ał Z grom adzenie pow ierzyło R adzie A dw okackiej w L u b linie. F erd y n a n d R y m a rz a d w o k a t B IB L IO G R A F IA : 1 2 3 4 5 6 1. A k ta o so b o w e N r 155 R a d y A d w o k a c k ie j w L u b lin ie (d o ty c z ą c e ad w . S ta n is ła w a J e rz e g o K a lin o w s k ie g o ).
2. W ito ld B a y e r : S a m o rz ą d a d w o k a c k i w d o b ie w a lk i z o k u p a c ją h itle ro w s k ą (ro z d z ia ł IV, Iz b a lu b e lsk a ), „ P a l e s t r a ” n r 5 z 1970 r., s. 3 i n a s t. 3. Z d z isła w K r z e m i ń s k i : A d w o k a tu r a p o ls k a w o k re s ie o k u p a c ji h itle ro w s k ie j (1033—1945), „ P a le s tr a ” n r 2 z 1076 r., s. i —1®. 4. A. K i s z ą , R. Ł y c z y w e k , Z. K r z e m i ń s k i : Z a ry s h is to r ii a d w o k a tu r y p o ls k ie j, p r a c a z b io ro w a p o d re d . Z. K rz e m iń s k ie g o , W a rsz a w a 1978 r ., s. 171 i n a s t. 5. F e r d y n a n d R y m a r z : Z ja z d a d w o k a tó w i a p lik a n tó w a d w o k a c k ic h Iz b y lu b e ls k ie j, „ P a le s tr a " n r 5 z 1981 r. (K ro n ik a ), s. 136—il37.
6. F e r d y n a n d R y m a r z : Z listó w c z y te ln ik ó w , „ K u r ie r L u b e ls k i” n r 238 z d n . 7.X II. 19*1 r., s. 2.