• Nie Znaleziono Wyników

[Program:] Scena bydgoska. Sezon 1935/36, 1935-12-15

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "[Program:] Scena bydgoska. Sezon 1935/36, 1935-12-15"

Copied!
23
0
0

Pełen tekst

(1)

S k ładaj

(•Cwoje O szc zę d n o śc i

w

K O M U N A L N E J

KASIE OSZCZĘDNOŚCI

powiatu bydgoskiego (B yd g o szcz

Gdańska 10 obok kina Krisłal 3*elef. n -32

Nr. 4

(2)

O D łaóyslaw S to m a

(D yrektor t e a t r u Q Tliejskiego

Smakosze piją tylko p i w o firmy:

IIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIMIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIII __ _ _ _ _ . ___________ _ ____

BROWAR BYDGOSKI

„ EkSpOftOWe” Bydgoszcz, ulica Ustronie nr. 7

„Zdrój W ie lk o p o lsk i"— „M atuś“— „K oźlak“

oraz lemoniady

„ M u r z y n e k * * „ P o f f i a r a ń c z o t i / a * *

iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiniiiiiiiiiii

(3)

P o p r e m j e r z e

„Sułkowskiego”

K ierow nictw o te a tru s ta r a się realizow ać zapowiedzi rep e r­

tuarow e, u n ik ają c sta ra n n ie tan d e ty literackiej czy scenicznej.

Jednakże stałe niepow odzenia rzeczy n ajbardziej w artościo­

wych, ostatn io zaś p rem jera „Sułkow skiego44 budzić muszą, n a j­

wyższy niepokój, że twórczość polska, w tym w y pad ku tw ór­

czość ta k w ybitnego przedstaw iciela litera tu ry , ja k Żeromski, że dorobek k u ltu ra ln y narodu, to, co pow inno emocjonować, zaciekaw iać, budzić zainteresow anie u każdego k u ltu raln eg o i inteligentnego członka społeczeństw a — tra fia w pustkę, w próżnię. Myśleliśmy, że w m ieście o 126.000 m ieszkańców pow inno się znaleźć k ilk aset w ybranej, o istotnym poziomie in telek tu aln y m publiczności, d la której wysokie przejaw y k u l­

tu ry polskiej nietylko nie m ogą być obojętne, lecz m u szą s ta ­ nowić niezbędną straw ę dla m yśli i uczuć. M yśleliśmy, że owe parę tysięcy osób nie trud n o będzie zgrom adzić z pośród tych, którzy w życiu państw ow em , społecznem , czy naukow em p rze­

wodzą, k ieru ją, wychowują. A jed n ak spotkaliśm y się z zaw o­

dem. Tej w ybranej publiczności n a w ybitnym utw orze scenicz­

nym nie starczyło naw et n a pół wieczoru, wtedy, gdy operetki grom adzą po 10.000 i więcej osób.

Objaw tak i m usi zastanaw iać i zatrw ażać. Tego nie tłóm a- czy kryzys, bo te a tr przez n isk ie ceny biletów dostosow ał się do kryzysu, u trzy m u jąc przytem poziom artystyczny, nie m ogą­

cy obrażać uczuć estetycznych naw et najw ybredniejszych te a tro ­ manów. Pozostaje więc chyba wiecznie jedno i to sam o tłóm a- czenie: „dość m am y dram atów i tragedyj w życiu44. Ale tak ie tłóm aczenie może stać się zgubne dla wszelkiej głębszej k u ltu ry . T u nie chodzi tylko o teatr. Chodzi o oblicze in te le k tu a ln e i k u ltu ra ln e Bydgoszczy.

Mimo ta k „chłodnego44 przyjęcia „Sułkow skiego44 kierow n ic­

two te a tru bydgoskiego zapow iada, że z obranej drogi nie zej­

dzie, gdyż te a tr nie pow inien być tylko i wyłącznie rozryw ką, ale również m usi budzić myśl i głębsze uczucia.

(4)

„ & a u ó e £ a v a n ó e “ je s t n ied o ścig n io n a

bo n a b ycia tylk o

W DROGERJI POD „ŁABĘDZIEM"

Bydgoszcz, ulica Gdańska nr. 5. Telefon 38-29.

PIERWSZORZĘDNA KAWIARNI A-RESTAURACJA

€?ocfaiI - (O o r

„P o d O rłem "

Codziennie dancing Występy artystyczne

od godz. 9 wiecz. pocz. o godz. 1 0 ,3 0

BŁAWATY-JEDWABIE F IR A N Y Czesław

WSPIĄĆ TEATRAUm

Tei. 37-08 % 31-34

i

(5)

P R O D O M O S U A .

,Na prem jerze „Żółtej lilji“ zdarzył się p. Fontanów nie p rzykry w ypadek (przykry przedew szystkiem dla śpiewaczki).

W czasie 2-go obrazu grecka tu n ik a , k tó ra do ta ń c a m usi być skrócona, podw inęła jej się z ty łu zbyt wysoko, czego a rty s tk a widzieć nie mogła, a więc i popraw ić. Je d n a z tych przykrości, k tó rą gorączka prem jerow a p ła ta akto ro w i ta k często, m im o prób i przygotow ań. Dało to asu m p t spraw ozdaw com „Dzien- n ik a “ i „K u rjera Bydgoskiego11 do uwag, że „dem onstracja ta niem a nic wspólnego z akcją, a jeszcze m niej ze sz tu k ą 11 i że nazw ać należy „pomysł ten nieudanym , jeżeli nie wręcz nie­

estetycznym 4'.

N ieuzasadniony zarzut b ra k u estetyki, postaw iony ta k w y­

bitnej artystce, nie może nie dotknąć i reszty zespołu i dyrekcji te a tru , k tó ra za całość i jakość przed staw ień ponosi całkow itą odpowiedzialność. Przez długie la ta nie obrażaliśm y uczuć este­

tycznych Bydgoszczy, więc i ten przy kry wypadek, niesłusznie dał powód do zbytecznych uw ag ze stro ny pp. spraw ozdaw ców .

Wł. Stoma.

S a b in a S a w ic k a

(6)

F. KRESKI

Zał. 1868 Szkło, porcelana, żyrandole

Sprzętydomowei kuchenne

BYDGOSZCZ, ulica Gdańska nr. 9 telefon nr. 1437

(.'Barbara § ile w s k a

1 R E S T A U R A C J A i H OT E L

G E L H O R I M

przy dworcu

T l i s t o łu je s ię I m i e s z k a W P . I U d o b r z e I t a n io !

9r o « t < s i c p n e f t o n o ć r

(7)

KRONIKA TEATRALNA.

Echa rocznicy śmierci Stefana Żeromskiego.

W sali W arszaw skiej Rady M iejskiej odbyła się dn ia 20 li­

sto p a d a br., jak o w 10 rocznicę zgonu, ak ad em ja k u czci S tefana Żeromskiego, zorganizow ana przez m iędzyzw iązkow a Kom isję K ulturalno-A rtystyczną,

Poza tern w dniu tym jedynie tea try : Narodowy i A teneum w W arszaw ie oraz T e a tr Bydgoski odegrały utw ory w ielkiego p isarza.

Epilog zatargu dyrektora teatru z krytykiem.

Sąd Okręgowy w Łodzi rozpatryw ał k ilk a k ro tn ie odraczaną spraw ę, w ytoczoną przez dyrektora T eatru M iejskiego w Łodzi, jKazimierza W roczyńskiego, artyście-rzeźbiarzow L Zygm untow i K ow alew skiem u, k tó ry w jednem z pism m iejscow ych zam ieścił a rty k u ł, zaw ierający zarzuty co do prow adzenia te a tru i jego rep e rtu a ru . A rtykułem tym poczuł się d otknięty d yrekto r tea­

tru , uw ażając, że a rty k u ł zniesław ia go i znieważa.

W w yniku rozpraw y sąd okręgowy skazał arty stę-rzeźbiarza Kowalewskiego n a 10 dni aresztu z zawieszeniem w ykon an ia k a ry n a 2 la ta oraz n a 50 zł grzywny.

Deficyt Teatru Narodowego w Pradze

p rzew id zian ^yest n a sezon 1935/36 w wysokości dziesięciu miljo^

nów koron. Dochody prelim inow ano n a 9 m iljonów , subw encja w ynosi 10 m iljonów . Ile państw o dopłaci w rzeczywistości — okaże się po sezonie, gdyż rozchody są zawsze pewne, a dochodu n ik t nie może przewidzieć.

„Przedziwny stop“ Kirszona będzie jed n ą z budzących duże zainteresow anie p rem jer w arszaw skich. Sztuki Kirszona, n a ­ leżącego do najnow szej generacji sowieckich pisarzy dram aty cz­

nych, gran e były n a w ielu scenach europejskich. W ubiegłym ro k u „Przedziw ny sto p “ otrzym ał pierw szą nagrodę pośród 1.000 sztuk sowieckich.

(8)

O dwie pożyteczne inowacje w Teatrze Miejskim.

Pod powyższym ty tu łem ukazał się w „Dniu Bydgoskim 44 z dn ia 24 listo p ad a br. arty k u ł, dom agający się u regu low an ia spraw y p a la rn i oraz u staw ien ia koszyków n a papiery. Pośpie­

szam y sy m p aty k a te a tru powiadomić, że uw agi te znalazły pełne zrozum ienie czynników m iarod ajny ch i sp raw a ta będzie w najbliższym czasie odpowiednio załatw iona.

Rada Artystyczno-Kulturalna w Bydgoszczy

u rzą d z iła w dniu 27 listo p ad a br. w sali techników pierw szy w tegorocznym sezonie jesiennym wieczór dyskusyjny, któ ry poprzedził św ietny refe ra t dr. Kollera z P oznania p. t. „Pom niej- szyciele olbrzymów, czy bronzow nicy44. W ieczór cieszył się dużem powodzeniem i jest dobrą zapow iedzią dalszych zamie- rz a ń R adyA rtystyczno-K uituralnej, której życzymy ja k n ajw ięk ­ szego rozwoju.

W niedzielę, d n ia 8 g ru d n ia o godz. 12,30 w południe orga­

nizuje R. A. K. w T eatrze M iejskim hołdow niczą akadem ję k u czci Ignacego Paderew skiego. Na pro gram złożą się: referaty dyr. Jam ielew skiego i m gr. m uzykologji Alfonsa Roeslera, sona­

ta skrzypcow a Paderew skiego w w ykonaniu dyr. Zdzisław a Jahnkego i prof. Z y g m un ta Lisickiego, k ilk a utw orów fo rtepia­

now ych M istrza w w yk o nan iu prof. Lisickiego i deklam acja a rty s tk i T eatru M iejskiego p. Sabiny Sawickiej.

W środę, dnia 11 grudnia, w sali Stów. Techników drugi wieczór dyskusyjny R. A. K. z referatem Antoniego L ang era o ch arak terystyczny ch cechach k u ltu ry ludowej.

P I C A D I L L Y

T E L E F O N NR. 1102

D A N C I N G

ulica Marcinkowskiego 4 .

Występy pierwszorzędnych sil artystycznych. Lokal otwarty do rana. Ceny przystępne.

Q la jła d n iejszy lokal w B y d g o s z c z y .

6

(9)

F R A N C U S K U K U R S Y

iiiiiimiimmmiiiiiiiiimiiiiiiiiiiiiiiimmiiiiiiimiiiiiiiiimiiiiiimiiiiiiimtiiiimiimiiiiiHiiiiimiiMiui

w g i m n a z j u m K o p e r n ik a

Założone i subwencjonowane przez Rzgd Francuski

„K U R SY W IE C Z O R O W E DLA DOROSŁYCH”

oraz

„ K U R S Y D L A M Ł O D Z I E Ż Y S Z K O L N E J ”

S e k r e t a r j a t o t w a r t y c o d z i e n n i e o g o d z . 6 — 8 w i e c z o r e m , i iiiiiiiiiiniiiiiiiiimiifiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiimiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiMiiiiiii

J c e n a ^P a szk o w sk a

Cukiernia -

G d a ń s k a 2 2 , t e le f o n 2 3 - 7 0

Pierwszorzędny lokal towarzyski.

Poleca ciastka i kawę dla najwybredniejszych smakoszy.

(10)

Najbliższe Premjery

bydgoskie:

„Hurra, jest chłopczyk"* . F. Arnolda i E, Bacha Farsa w 3-ech akiach, (wznowienie) ,,Dubarry" . . . . . . . . . J. Millóckera

Operetka w 9-ciu obrazach. (premjera)

oraz w dniu 31 grudnia o godzinie 2 0 i 23-ej

Rewja sylwestrowa p. t.

„Tylko się nie martwić".

Bilans artystyczny za I. kwartał sezonu 1935-36.

DRAMAT

ja

Autor Tytuł sztuki Dzień Ilo ś ć

p r z e d ­

Ż premjery s t a w i e ń

1 Korzeniowski Stary kawaler 31. 8. 35 r. 10 2 Schurek

Corneille-

Muzyka na ulicy 7. 9. 35 r. 14 3

4

Wyspiański Deval

Cyd Stefek

14 9. 35 r.

28 9. 35 r.

8 7

( w te m 3 p r z e d s t a w , d la m ł o d z ie ż y )

5 Rydel Zaczarowane koło 5. 10. 35 r. 10 ( w te m 3 p r z e d s t a w , d la m ł o d z ie ż y )

6 Kiedrzyński Cudzik i Ska 26. 10. 35 r. 10

7 Żeromski SułkoyiJkr' 10. 11. 35 r. 6 (w te m 1 p r z e d s t a w , d la m ł o d z ie ż y )

PRZEDSTAWIENIA DLA MŁODZIEŻY

&

w! Autor Tytuł sztuki Dzień I lo ś ć

p r z e d ­

2 premjery s t a w i e ń

1 Burnett Mały lord 19. 10. 35 r. 6 2 Hert* Kot w butach 27. 11. 35 r. 3

DZIAŁ MUZYCZNY

.o Autor Tytuł sztuki Dzień

premjery Ilość p r z e d ­

5*5 s t a w i e ń

1 Strauss Wiedeńska krew 12. 10. 35 r. 14 2 Abraham P r z y g o d a w G r a n d H o t e lu 3. 11. 35 r. 12 3 Krasznay-Krausz Żółta lilja 23. 11. 35 r. 6 8

(11)

i

X MARJAN BRODZIŃSKI "A

B Y D G O S Z C Z , U L IC A S O W IŃ S K IE G O R Ó G H ETM AŃ SKIEJ

WĘGIEL GÓRNOŚLĄSKI - KOKS HUTNICZY- BRYKIETY W Ę G I E L D R Z E W N Y - D R Z E W O O P A L O W E '

HURT — DETAL. TELEFON 1 8 -5 5 .

A n t o n in a ^P odgórska

Z A K Ł A D E L E K TR O TE C H N IC Z N Y - B Y D G O S Z C Z

P

gyg 5 Ł*. Instalacje dla siły i św iatła m I r i I C i l C i l i l i m i Silniki elektryczne i t. d.

Lampy elektryczne, żyrandole i przybory.

U f & Y l Y f l Aparaty i części składowe, ładowanie JPŁiftaffbJI3JP j naprawa akumulatorów. ---

G i l a ń s f t a 3 9 . f e l e f o n 3 2 0 7 .

(12)

Jedw abie - Wełna - Konfekcja damska Strój-Konfekcja męska TR0 D e l f e

G A L A N T E R J A - < |B U W IE

Gdańska 15 B Y D G O SZ C Z Tel. 30-17 i 33-54

H u r m ! g e s t c h ł o p c z y k !

Farsa w 3-ech aktach F. Arnolda i E. Bacha.

O s o b y :

Nadradca Teodor G a łk a ... ... ...Mieczysław Dowmunt Matylda, jego ż o n a ...Natalja Morozowiczowa Mira, ich córka... * ... Barbara Gilewska Profesor Lubomir Telepiński ... ... ...Zygmunt Rewkowski Dr. Mecenas P a s z c z y ń s k i... ...Lucjan Dytrych

F i r u ś ... Aleksander Dzwonkowski Stefa R a js k a ...Irena Paszkowska

M a r y s ia ...Klara Kałczanka Holek, stolarz ... ... Emil Leśniowski

Rzecz dzieje się w Warszawie.

Reżyserował:

Lucjan D y try c h

Dekoracje:

Jan HawryłkiawicM

N A J W I Ę K S Z Ą Z B I O R N I C Ą O S Z C Z Ę B N O Ś d J E S T

K O M U N A L N A K A S A © S Z € Ź | P f i © Ś C S M I A S T A B Y D G O S Z C Z Y

iw B ą g d t g o s z c z . t g , u l i c a <y f o n r .

T e l e f o n 2 0 - 0 6 i 2 0 - 0 7 .

10 11

(13)

3£onstanty

KOLEKTURA - SK ŁA D C Y G A R I P A P IE R O S Ó W

(B y d g o szc z, u l. S d a ń s h a Zel. 3 3 -3 2 .

Za ł. 1843 r. Zał. 1843 r.

C. S ieberł

B Y D G O SZC Z

ul. G d a ń s k a 1-3 — T e l e f o n 1 2 -2 6

najstarszy magazyn na miejscu

poleca:

B ielizn ę damską i męską, trykotaże, artykuły dziecięce i t o w a r y g a l a n t e r y j n e .

A . H E N S E L

V

Bydgoszcz, Dworcowa 4. Tel. 3193

w ł a ś c . W . S i e r p i ń s k i i i. K a s p r z a k

S p ec j a l n y magazyn sprzętów kuchennych i domowych, porce­

lany, kryształów, sztućcy, lamp, wózków dziecięcych, łóżek me­

talowych, zabawek = = = = = , Wielki wybór! Niskie ceny!

12

(14)

„ D U B A R R Y ”

Operetka w 9 obrazach. Libretto: P. Knepler i Wielomińskh Muzyka: K. Millócker i T. Kackeben.

(Przekład J. Karbowskiego) ( S t r e s z c z e n i e . )

Rene L avallery był znawcą piękna w literaturze i w n a tu ­ rze. O tern pierwszem świadczą jego wiersze; o drugiem za­

świadczył przypadek. Spotkał Rene Joasię (pełne nazwisko:

'M arja Joanna Vauibernier), modystkę z firm y pani Labille.

Spotkał, uznał za przedm iot godny miłości i wprowadził do ubo­

giej m ansardy.

Dobrze było m łodym razem. Ale piękna kobieta nie potrafi żyć sam ą miłością. Na widok strojnej Małgosi — także niegdyś dziewczyny od pan i Labille — którą zaopiekował się m arkiz de Brissac, w Joasi obudziła się — może zazdrość, może chęć pod­

niesienia n atu raln ej urody pięknem i strojam i, może jedno i d ru ­ gie. Dosyć, że biedny poeta jej nie zadowalał. Kochała go, lecz czemu nie był bogaty?

Mimo to Joasia zwyciężyła pierwszą pokusę. H rabia D ubarry roztoczył przed jej w yobraźnią ponętne życie paryskiej damy.

Odmówiła. Ale kiedy Rene nieopatrznie uraził jej dum ę dziew­

częcą, los pchnął Joasię do podrzędnego lokalu pani Sauterelle.

Zdawałoby się, że dziewczyna jest zgubiona. Atoli przeznaczenie chciało, żeby Joasia aw ansow ała. Zostaje hrab in ą Dubarry.

Osamotniony litera t Rene tęskni i szuka uroczej zguby. Z na­

lazł ją wreszcie w pałacu, darow anym Joasi przez jego królew ­ ską mość Ludw ika XV. Jakże wysoko aw ansow ała m odystka z firm y pani Labille!

Nie obyło się bez walki. Joasia m iała wprawdzie tak wyso­

kich protektorów , ja k m arszałek dworu Lamond i m arszałkow a L uksem burg; nie brakło jednak i przemożnego przeciw nika, w osobie prezesa m inistrów , księcia Choiseul. O zwycięstwie Joasi zadecydował gu st króla. Ludwik XV dał się oczarować wdziękiem Joasi, a wówczas już hrabiny D ubarry.

Pokonany Choiseul intryguje. Zapowiada królowi, że h ra b i­

na Dubarry zdradzi się ze sw oją m iłością ku pewnem u litera to-

13

(15)

wi. Miał to być w łaśnie Rene. Jednak Joasia tak sprytnie pokie­

ro w ała spraw ą, że pozyskała tem większe zaufanie m onarchy.

B ilans k ar jery Joasi przedstaw ia się dodatnio i dla niej sa­

mej i dla tych, którzy poprzednio cieszyli się jej względami. Zy­

skał h rab ia Dubarry, gdyż, odstępując Joasię królowi, pozbył się ciężaru długów; zyskał i Rene, zdobywszy za protekcją eks- kochanki posadę bibljotekarza.

Takie są szczęsne koleje życia M arji Joanny V aubernier, na­

stępczyni słynnej m adam e Pom padour.

U tw ór ten poza piękną m uzyką i zajm uj ąrem librettem , po­

siada w ybitną widowiskowość, która zachęciła reżysera tej m ia ­ r y co M aks R ein h ard t do inscenizow ania go w najw iększych C entrach Europy, „D uharry“ przez niego w ystaw iona była pierw ­ szorzędną sensacją dla Londynu, Berliha i W iednia.

W naszym teatrze zaproszono do roli tytułow ej p. Marję Gabriel li, resztę obsady dopełnia cały niem al zespół artystyczn y

cKalina OTiotyczyńska

(16)

15

1

D o b r ą

K c r w ę

dziennie świeżo paloną

f f e r l m ^ ę

ostatniego zbioru, starannie zestawione mieszanki

I f c r l r c r o

n a jle p s z e gatunki holenderskie oraz wszelkie

towary kolonialne

po najniższych cenach

W I N A - S P I R Y T U A L J A w największym wyborze poleca

L B iU i (

0

.

B y d g o s z c z

Bezpośredni import z krajów produkujących.

Hurtowa palarnia kawy i pakownia herbaty.

Centrala: Gdańska 23 Fil ja: Długa 38

TELEFON 3 3 -2 3 .

(17)

P ieśń R enś

w w ykonaniu p. W itolda Rychtera.

J a k piękne życie — O dkąd cię poznałem!

Serca tęsknotę, M arzenia złote, T k liw ą pieszczotę

Ja zam knąłem w głębi tw oich ócz...

Tych ocząt kw iaty I tw ych u st szk arłaty — To całe św iaty!

T ajem ny rozokszny raj!

Przez m iłość tw oją Szarugę codzienną m oją Z m ieniłaś w zaczarow any kraj!

W śród czaru tego

K rólew ną bądź serca mego I u s ta dziewczęce całować daj!...

Piosenka Hrabiego Dubarry w w ykonaniu p. K azim ierza Peteckiego.

Gdy kobietki lubej wzrok Spojrzy w twoje oczy — Chodzisz błędny cały rok, Nie wyzwolisz, się na krok — Bo dziś rządzi św iatem tym :

Cherchez la femme,^ cherchez la iemrae, W szędzie w swych rączkach trzym a prym Demoiselle lub m adam e.

Na nic m ęska chytrość, złość — Bo losem naszym w ład a — Ja k pow iedział kiedyś ktoś:

Pończoszka... nóżka... no i coś!

(18)

w w ykonaniu p. M arji Gabrielli.

Poznałam urok, czar, miłości, Rozkoszy szał i gorzkie łzy,

Ja wiem, co znaczy śm iech radości, Co to jest ból, co szczęścia sny.

Gdy kocham — to bez granic!

Bez reszty się ja cała dam!

Lecz przy zasadzie tak iej Przez całe życie w iernie trw am : Jedynie ten

Ziści mój sen,

W ram io n a swe weźmie, m nie — Kto w ierzy mi

I pełen czci

Do kolan m ych pochyli się!

Kto życia treść, Św iat, honor, cześć

Chce widzieć w posiad aniu m nie — Z tym przeżyć chce rozkosz i ból, Czy będzie żebrak to — czy też król!

Walc brawurowy.

w w ykon an iu p. M arji Gabrielli.

To nasz jest cel, życia treść i sens Podobać się wokoło!

Nie starczy m ajątek mieć i w zbytku żyć, Lecz trzeba ponadto n ajp ięk n iejszą być!

To nasz jest cel, życia treść i sens Podobać się wokoło!

Nie dziwcie się, że m usi każd a z nas Przed zw ierciadłem spędzać czas...

P ieśń Joasi

17

i

(19)

Ciient JC ennafhampoon

farbuje włos przez zwykłe mycie.

I © f z o l o i ó i r Wszędzie do nabycia, napewno w drogerji

„ J I ? o n o p o f “ (O n d ^ o s s c s , u l . I> rro f c o rr< i 1%

IBucjan W y tr y c h

G zekolaóki i w yroby cu k iern icze

n a js m a c zn ie jsze u ^ ^

S^itma od 65 la t p rzo d u ją c a w B y d g o s z c z y .

(20)

S A N I T A S

kąpiele zwykle, lecznicze i elektro - ferapja.--- B Y D G O S Z C Z

ul. Gdańska 27. Telefon 715

c//C ieczy s ła w S a w i ń s k i

Specjalny SKŁAD NUT

w Bydgoskim Domu Towarowym, ul. Gdańska I5, II. płr. Tel. 20-78

Pianina i Fortepiany

ARNOLDA FIBIGERA w Kaliszu

(Dosławca Polskiego Radja i Konserwatoriów Muzycznych) Stale zdobywały najwyższe odznaczenia na wystawach

krajowych i zagranicznych.

19

(21)

(Rom an § ó io w s k i

J ta z im ie r z (P e te c k i

(22)

ŚNIADALNIA

F I R MY

BACON EXP0RT GNIEZNO S. A.

w B Y D G O S Z C Z Y

przy ulicy Gdańskiej 10 (1-sze pięłro)

s t o s u j e z a s a d ę :

cC aniość

OJJykwint

—7 0 . .

J tig je n a

Czystość

Otwarta codziennie od godz. 8 do 22-ej.

(23)

n a j k o r z y s t n i e j k u p is z

ty lk o w f a b r y c z n y m s k ł a d z i e

T. KASPROWICZ, ul. Długa nr. 34

D u ż y w y b ó r . G o t ó w k a — K r e d y t .

MARCIN CHOJNACKI

Z a k ł a d K r a w ie c k i

wykonuje

wszelkq garderobę damską i męską

w e d ł u g n a j n o w s z e j m o d y . S p e c j a l n o ś ć : Futra oraz Umundurowania.

Bydgoszcz, ul. Śniadeckich 61, part. Telefon 12-33.

Biżułerja - Zegary - Zegarki Srebra i Platery

tylko w firmie fachowej

& d w . ( K o z ł o w s k i

Bydgoszcz, ul. Gdańska 3, fel. 39-49

IMHE 1 SILE

Prawdziwy obywatel patrjota

gra tylko

współkowej kolekturze

m Kapturkiewicza

® Tel. 30-63 P l a c T e a t r a l n y

Cytaty

Powiązane dokumenty

bliwą wesołością, a jeśli zadrga w nich nuta sentymentu, to jrłaśnie na temat typowo polskiej miłości dla ziemi rodzinnej i na temat obowiązku obrony tęj

Stefan Lochman Wiercińska, Józia, Magda, Franka, panowie.. Mirski sąsieazi

Ale piękna kobieta nie potrafi żyć sarną miłością, Na widok strojnej Małgosi — także niegdyś dziewczyny od pani Labille — którą zaopiekował się

skał hrabia Dubarry, gdyż, odstępując Joasię królowi, pozbył się ciężaru długów; zyskał i Rene, zdobywszy za protekcją eks- kochanki posadę bibljotekarza.

Mówią biegli w literatu rze, że był pod wpływem przem ożnym piśm iennictw a rosyjskiego, rep rezen to ­ wanego w najw yższych wzlotach przez św iatopogląd

Tego wszystkiego nie odda najw rażliw sza organizacja (ludzka ani najsu b teln iejszy stylista, a przytem m inim alnego odsetka nie zdoła się w żaden sposób

wanego w najw yższych w zlotach przez św iatopogląd rozpaczy u Dostojewskiego, czy zasadę niesprzeciw iania się złu u

Szkło, porcelana, żyrandole Sprzęty domowe i kuchenne BYDGOSZCZ, ulica Gdańska nr... 9