• Nie Znaleziono Wyników

Sklepy w przedwojennej Tucznej - Józef Czapski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Sklepy w przedwojennej Tucznej - Józef Czapski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

JÓZEF CZAPSKI

ur. 1925; Tuczna

Miejsce i czas wydarzeń Tuczna, dwudziestolecie międzywojenne

Słowa kluczowe Tuczna, dwudziestolecie międzywojenne, sklepy, zakupy, chusty

Sklepy w przedwojennej Tucznej

[Sklepy mieli] Józef Lipko, Wacław Kosik, Wójcik i spółdzielnia była czwarta.

Spółdzielnię założyli w roku [19]37-8 ludzie tacy już troszeczkę uświadomieni, było zebranie kółka rolniczego, dali wkład. Mój tato też miał tam swój wkład. Chyba po 10 złotych złożyli się i założyli Spółdzielnię Przyszłość. Pan Soborak, kierownik naszej szkoły, bardzo aktywny społecznie, był w zarządzie, wszystkim dyrygował i ta spółdzielnia się bardzo rozwijała. Kasa Stefczyka była bardzo słynna w Tucznej.

Dorobili się, kupili własny dom, już mieli przed samą wojną nawet fundusze, że wymurować nawet mogli dom, a wojna zaskoczyła i wszystko przepadło. Wszystko tam można było [kupić] – naftę, cukier, sól, takie rzeczy. Bili sami wieprzki, ci sklepikarze, wyroby sami robili, była zawsze i słoninka tam, i wędlina jakaś u nich, bo oni na własną rękę ubój robili.

Jak na wesele [robili] sprawunki, to już albo Biała [Podlaska], albo do Brześcia. Przed weselem, jak już zapowiedzi [były], młody jechał z młodą, najczęściej do Brześcia jeździli, bo mówili, że tam dużo taniej i tam były takie chustki duże, szalinówki.

Kupowali dla swojej przyszłej żony, no i w ogóle różne sprawunki, welon, suknię. Były też kazimierówki jeszcze takie kolorowe, moja ciocia kupiła taką dużą chustkę, piękne kwiaty. Później chyba z pięć czy sześć kobiet w Tucznej też kupiło chustki takie duże, piękne chustki. Nie wiem, gdzie to się wszystko podziało, później podobno porozcinali i z tej jednej cztery jeszcze były. A to taka duża chusta, aż do połowy pleców sięgała.

Data i miejsce nagrania 2005-09-01, Tuczna

Rozmawiał/a Wioletta Wejman

Redakcja Justyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

W tych potrawach było sporo czosnku, ten czosnek mnie raził, poza tym to wszystko było bardzo tłuste, a my tego nie mogliśmy jeść, nie byliśmy do tego

Coś, co jakieś nowe rządy inaczej zakładają te swoje rządzenia i takie wszystko rozluźnione, wszystko rozpartaczone, jak to się mówi, tak że nie chce się patrzeć, ani słuchać

I to trwało czasami bardzo długo, bo oni tak dobrze się matematyki widocznie nie uczyli, ale za każdym razem mieli jakiś błąd i ponieważ to był błąd, brakowało im jednej,

Ja się z tego uczyłem, oczywiście [też] z książek różnych innych, i proszę sobie wyobrazić, że po niecałym roku dostałem pismo, że jestem dopuszczony do

A od momentu, kiedy w ministerstwie zmieniły się projekty, weszło nowe prawo, okazało się, że co roku trzeba zdobywać pieniądze i pół roku na nie czekać. Z tym

Polska jedna z pierwszych realnie i z wielkim sukcesem zbuntowała się przeciwko władzy, to było wręcz nie do uwierzenia szczególnie dla młodych ludzi, bo starzy ludzie,

Pamiętam, [że w okresie strajków w 1980 roku] jeszcze się uczyliśmy, i jako uczniowie nie byliśmy do nich dopuszczani.. Jak były jakieś demonstracje czy coś podobnego,

Tak się wyrażali, bo w Tucznej byli przeważnie ludzie bogatsi, można powiedzieć, i do pasienia krów to jechali na te wioski prawosławne i wynajmowali chłopców takich.. Oni