• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Wodzisławskie. R. 10 [11], nr 20 (497).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Wodzisławskie. R. 10 [11], nr 20 (497)."

Copied!
32
0
0

Pełen tekst

(1)

Konkurs NAUCZYCIEL ROKU rozstrzygnięty

WTOREK 18 maja 2010

Rok X Nr indeksu 323942 ISSN 1508-8820

Nr 20 (497) • cena 2,50 zł (w tym 7% VAT) • nw@nowiny.pl • nowiny.pl

WODZISŁAW

Co dalej z Odrą?

Po spadku Odry Wodzisław z Ekstraklasy kibice za- stanawiają się, czy jest jeszcze możliwy powrót do piłkarskiej elity. Liczą na zaangażowanie i ambicję Dariusza Kozielskiego, który zarządza pakietem większościowym spółki.

Więcej str. 22

PSZÓW

Piątkowski nie może być dyrektorem

Burmistrz po raz kolejny ogłasza konkurs na kie- rownika Zakładu Gospodarki Komunalnej i Miesz- kaniowej. Leszek Piątkowski, obecny szef zakładu, nie może pełnić tej funkcji, bo nie ma wyższego wy-

kształcenia. Więcej str. 6

Tak źle nie było od 13 lat

Wytnij zdjęcie przedstawiające pilota rajdowe- go Macieja Wisławskiego, wrzuć do urny i wy- graj cenną nagrodę. Szczegóły na str. 14

WYTNIJ ZDJĘCIE wygraj nagrodę!

POWIAT

Gdzie w tym roku powstanie wodociąg i kanalizacja

Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji przed- stawiło plan inwestycji na cały rok. Sprawdziliśmy gdzie popłynie woda, a także w jakich miejscach pojawi się kanalizacja. Więcej str. 4

Bezwzględny przywódca czy świetna szefowa?

Ciągła krytyka, szykanowanie i nie- równe traktowanie pracowników – to zdaniem kobiet pracujących w Miej- skim Ośrodku Pomocy Społecznej w Wodzisławiu praktyka stosowana przez Annę Łasochę, dyrektorkę tej instytucji.

W obawie przed szefową zapisały się do związków zawodowych, piszą do pre- zydenta i radnych. W specjalnej petycji

skarżą się także ich mężowie. Niepo- kojące zachowania potwierdziła Pań- stwowa Inspekcja Pracy. Załoga MOPS jest podzielona. Część pracowników za- rzuty uważa za niedorzeczne. Kobiety broniące dyrektorki twierdzą, że to zma- sowany atak na ich szefową. – Związki zawodowe chcą ja zniszczyć. Jeśli kto- kolwiek jest ofiara mobbingu to właśnie

pani Ania, która jest po prostu dobrym człowiekiem. Ona się nie podoba tym kobietom, które od lat nie potrafią się wyzbyć starych nawyków. Myślały, że będzie luz, samowolka i zero obowiąz- ków. Zapomniały, że to już nie te czasy – staje w obronie szefowej kilkunastu pracowników.

Dokończenie str. 5

KATEGORIA MIASTA

1. miejsce Sylwia Adamczyk, ZST w Wodzisławiu – 132 sms-y 2. miejsce Aleksandra Hanc, SP 3 w Pszowie – 77 sms-ów

3. miejsce Małgorzata Wala, SP 3 Wodzisław i Mirela Pogoda ZS 2 Wodzisław – po 73 sms-y

KATEGORIA GMINY WIEJSKIE

1. miejsce Beata Werda, ZS w Mszanie – 182 sms-y 2. miejsce Ewa Suchanek, Gimnazjum w Rogowie – 52 sms-y 3. miejsce Katarzyna Krzyżok, ZS-P w Połomi – 40 sms-ów

Nagradzamy laureatów pierwszych miejsc, z którymi skontaktujemy się telefonicznie. W ten sam sposób o wygranej poinformujemy uczestników głosowania.

W konkursie oddano 1112 głosów

FOT. ARTUR MARCISZ

Beata Werda Sylwia Adamczyk

POWIAT

Jak otrzymać dotację na założenie firmy

Są dodatkowe pieniądze dla osób zamierzających pracować na własny rachunek. Piszemy jak zdobyć dotację i w jaki sposób się rozliczać. Więcej str. 12

PONIEDZIAŁEK, godz. 13.30, ul. Wiejska w Nieboczowach (główna droga wsi)

Wielka woda dała o sobie znać ponownie po 13 latach. Jeśli wały przeciwpowodziowe nie wytrzymają, sytuacja może być dramatyczna. Oby nie powtórzył się 1997 r.

W NUMERZE:

 Gdzie odbierają odpady

str. 6

 Zapomnieli o znakach

str. 9

 Wyjątkowy zjazd rodzinny

str. 11

 Będą wspierać górników

str. 16

ZDOMINOWALI KONKURS

GWARY »

17

Więcej str. 2

(2)

2 AKTUALNOŚCI AKTUALNOŚCI

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 18 maja 2010 r.

Kodeks Dobrych Praktyk Wydawców Prasy Izba

Wydawców Prasy

Redakcja: 47–400 Racibórz, ul. Zborowa 4, tel. 32 455 68 66 e–mail: nw@nowiny.pl, nowiny.pl

Redaktor naczelny: Rafał Jabłoński, r.jablonski@nowiny.pl (600 082 301)

 Dziennikarze: Tomasz Raudner, t.raudner@nowiny.pl (666 023 150), Artur Marcisz, a.marcisz@nowiny.pl (664 450 432),

Magdalena Szymańska, m.szymanska@nowiny.pl (600 081 663)

Reklama: Lucyna Kretek–Tomaszewska, l.tomaszewska@nowiny.pl (606 698 903)

 Redakcja techniczna: Adam Karbownik, a.karbownik@nowiny.pl

 Portal nowiny.pl: Paweł Okulowski, portal@nowiny.pl

Wydawca: Wydawnictwo Nowiny Sp. z o.o.

Dyrektor Wydawnictwa Prasowego: Katarzyna Gruchot, k.gruchot@nowiny.pl

 Druk: PRO MEDIA, Opole

© Wszystkie prawa autorskie do opracowań graficznych reklam zastrzeżone • Mate - riałów niezamówionych nie zwracamy • Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

TELEFON INTERWENCYJNY

0 600 082 301

REKLAMA

RATY

RATY

RATY

Umów się na bezpłatny pomiar 32 451 11 22, 500 059 780 lub info@solidmeble.pl

PROMOCJA

ciepła ramka, blokada błędnego uchyłu lub stopniowany uchył, metalowa klamka, wypełnienie dolnego wrębu,

sześciokomorowe okna z PCV

www.solidmeble.pl

MUŁ WĘGLOWY - TANIO

Informujemy,

że Kopalnia Węgla Kamiennego Rydułtowy-Anna Ruch I w Rydułtowach ul. Leona 2 prowadzi w terminie od 26.04.2010 r.

do 30.06.2010 r.

PROMOCYJNĄ SPRZEDAŻ

mułu węglowego w cenie

brutto 170,80 zł/tonę.

Zapraszamy do naszych punktów sprzedaży.

Dyrektor Powiatowego Domu Dziecka w Gorzyczkach w imieniu wychowanków chce podzielić się z Czytelnikami

naszą radością i wzruszeniem i jednocześnie serdecznie podziękować sprawcy owych emocji PANU RYSZARDOWI POJDA z Wodzisławia Śl., który wspaniałomyślnie przeznaczył na bieżące potrzeby placówki oraz wypoczynek letni naszych podopiecznych 7 000,00 zł. Dzięki Pana wsparciu częściej pojawia się uśmiech na twarzach dzieci, na myśl o czekających ich niespodziankach

POWIAT Najbliższe go- dziny i dni zdecydują czy będzie wielka powódź i powtórka z 1997 r. Wszyst- ko zależy od tego jak długo będzie padał deszcz, czy wytrzymają wały przeciw- powodziowe w okolicach Olzy i co Czesi zamierzają zrobić w związku z zapeł- nionymi zbiornikami.

Posiedzenie sztabu kryzysowego

W związku z zagrożeniem powodziowym starosta wodzisławski Jerzy Rosół zarządził w poniedziałek na godz. 11.00 posiedzenie sztabu kryzysowego.

Podczas posiedzenia uczestnicy zapoznali się z sytuacją na Odrze. W Cha- łupkach stan alarmowy był przekroczony o 2 metry 9 cm, w Krzyżanowicach – o 3,13 m. Jeszcze w sobotę o godz. 14.00 Odra miała stan ostrzegawczy, w niedzielę o godz. 14.00 więc po upływie doby – już stan alarmowy.

Znacznie przekroczony stan alarmowy utrzymuje się na całym odcinku Odry w powiatach raciborskim i wodzisławskim. Najgorsze jest tempo przyboru wody.

O ile w poniedziałek rano wody przybierało około 10 cm na godzinę, to przed po- łudniem było to już około 20 cm na godzinę.

– Martwimy się o wały w Olzie. Jeśli one puszczą, sytuacja będzie kłopotliwa – przyznaje Jerzy Rosół.

Według prognoz Regional- nego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach w po- niedziałek wieczorem stan Odry może przekroczyć 9 metrów. Zdecydowano więc o otwarciu Polderu Buków.

Najgorsza sytuacja Nieboczów

Stan Odry wynoszą- POWIAT –

Alarm przeciwpowodziowy, sytuacja jest poważna

Oby wały wytrzymały

cy dziewięć metrów bę- dzie oznaczał zagrożenie podtopieniami w gminie Lubomia, szczególnie w Nieboczowach – mówi kpt.

Marek Misiura, komen- dant wodzisławskiej straży pożarnej. Według szacun- ków strażaków zagrożone zalaniem jest około 50, 60 gospodarstw. Jerzy Rosół przyznaje, że był w Nie- boczowach i spotkał się z mieszkańcami. – Ze spoko- jem czekają na rozwój wy- padków. Oświadczyli, że zostają – mówi Jerzy Rosół.

Przyznaje, że do rozwiąza- nia będzie temat dziesięciu osób przebywających w Domu Chleba. To ośrodek opiekujący się ludźmi bez- domnymi, chorymi i stary- mi. W razie zalania trzeba będzie znaleźć im lokum, twierdzi starosta. Na razie podtopienia objęły wyrobi- ska pożwirowe.

Prognozy krótkotermi- nowe udostępnione wo- jewódzkiemu sztabowi kryzysowemu przewidują ciągłe opady do środy. Naj- bardziej intensywne opady mają niestety wystąpić w górnym biegu Odry, czyli w naszym rejonie.

Co zrobią Czesi?

Przygraniczne rejony Czech są podobnie zagro- żone. Tamtejsze zbiorniki przeciwpowodziowe są peł- ne. Przy czym, jak poinfor- mował komendant, Czesi bardzo ostrożnie podcho- dzą do kwestii spuszczenia wody. Może się to odbić na ich bezpieczeństwie. Tro- chę lustro wody obniżyli w weekend, ale błyskawicznie zbiorniki napełniły się po brzegi.

Dyscyplinować gapiów

Starosta poprosił policję

o usunięcie z miejsc zagro- żonych zbierających się gapiów. Coraz więcej osób pojawia się na mostach, w rejonach wałów. Robią zdję- cia, pokazują wielką wodę dzieciom. Nie jest to bez- pieczne, a może utrudnić działania służbom.

Sto interwencji

Ponad sto interwencji związanych z podtopienia- mi, opadami deszczu i sil- nym wiatrem zanotowała do poniedziałku straż pożar- na. – Do niedzieli mieliśmy 71 zakończonych interwen- cji. Do tego należy dołożyć 36 interwencji, które są w toku – mówił podczas po- siedzenia sztabu st. kapitan Bartosz Deberny, naczelnik wydziału operacyjno – szko- leniowego wodzisławskiej straży. Jeszcze w niedzielę najczęściej wyjeżdżała do akcji w Wodzisławiu, w po- niedziałek już do Lubomi.

Były to głównie zalane piw- nice, powalone drzewa. Z powodu podtopień jest za- mkniętych kilka dróg. To droga wojewódzka 932 w Marklowicach, ulica gen.

Maczka w Rydułtowach i drogi w Bukowie do Lubo- mi i Ligoty Tworkowskiej.

Panika nie pomaga Starosta zapowiada roz- ważne działania. Przyznaje, że poprzednie lata nauczyły postępowania w tego typu sytuacjach. Sianie paniki, rzucanie do akcji dużych sił nie sprawdza się.

– Mam nadzieję, że w tym gronie nie będziemy musie- li się już spotykać – tymi sło- wami Jerzy Rosół zakończył posiedzenie sztabu kryzyso- wego licząc, że sytuacja po- prawi się.

Tomasz Raudner W posiedzeniu sztabu oprócz straży pożarnej, policji i władz starostwa wzięli udział m.in.

przedstawiciele Śląskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych, Wojskowej Komendy Uzupełnień w Rybniku, służb weterynaryjnych.

Stan Odry w Chałupkach, Krzyżanowicach, Miedoni i Olzie – ciemny kolor oznacza przekroczony stan alarmowy

FOT. TOMASZ RAUDNERFOT. TOMASZ RAUDNER

(3)

3

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 18 maja 2010 r.

AKTUALNOŚCI

REKLAMA

LIGOTA TWORKOWSKA – Erwin Błędowski pokazuje miejsce, w którym Odra przerwała filar awaryjny i wdarła się na wyrobiska żwirowe

WODZISŁAW – Poniedziałek, godz. 12.30. Intensywne opady deszczu po raz kolejny dotkliwie odczuli właściciele posesji przy ulicy Chrobrego w Radlinie II. – Taka sytuacja powtarza się co roku – mówi rozgoryczony Sebastian Kudelka. – Wystarczy, że mocniej popada i już woda leje się z góry, zaczyna przelewać się przez naszą posesję i podtapiać dom. Wody w piwnicy mamy już pół metra – dodaje.

Wylał tutaj także Potok Górnoradliński. Strażacy pracowali całą noc przy zabezpieczaniu posesji.

LIGOTA TWORKOWSKA – Poniedziałek, godz. 13.45. Woda przedostała się do pobliskiego wyrobiska pożwirowego i zalała wieś. Stan wody w Odrze gwałtownie się podnosił. Około godziny 9.00 wskaźnik wskazywał 7 m 20 cm, przed południem już 8 m 34 cm. Jak powiedział nam Leszek Bizoń, szef gminnego sztabu kryzysowego, podjęto decyzję o ewakuacji mieszkańców Nieboczów. Ludzie odmówili opuszczenia domostw.

FOT. MAGDA SZYMSKA FOT. ARTUR MARCISZ

FOT. ARTUR MARCISZ

(4)

4 AKTUALNOŚCI

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 18 maja 2010 r.

REKLAMA

Szanowni Państwo!

Pragniemy złożyć podziękowania za nieocenioną pomoc i wsparcie podczas akcji zbierania podpisów poparcia

dla kandydata Prawa i Sprawiedliwości

na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Jarosława Kaczyńskiego.

Parlamentarzyści, radni oraz członkowie i sympatycy Prawa i Sprawiedliwości Ziemi Rybnickiej

PODZIĘKOWANIA

����������������

������������

�������������������������

���������

���������������������

��������������������

������������������������

�������������������

�����������������������

������������������

�����������������

����������

�����������������������

�����������������

���������������������������

��������������������

��������������

Dyrekcja Szpitala Rejonowego w Raciborzu zatrudni lekarzy specjalistów z zakresu interny, anestezjologii, pediatrii.

Zapraszamy do aplikowania osoby z całej Polski.

Dla lekarzy chcących się specjalizować lub w trakcie specjalizacji z dziedzin:

choroby wewnętrzne, anestezjologia i intensywna terapia oferujemy program współfinansowania kosztów związanych

z odbywaniem obowiązkowych staży specjalizacyjnych poza ośrodkiem.

Ponadto placówka oferuje możliwość pomocy przy relokacji i możliwość otrzymania mieszkania służbowego.

Oferujemy:

• możliwość rozwoju (możliwość dokończenia specjalizacji),

• pełny etat (ewentualnie: możliwość wzajemnego ustalenia ram współpracy)

• możliwość wzajemnego ustalenia formy umowy Informacje dotyczące oferty zatrudnienia można uzyskać pod nr telefonu – (32) 755 50 55

lub w siedzibie Szpitala Rejonowego w Raciborzu przy ul. Gamowskiej 3.

Adres do korespondencji:

Szpital Rejonowy im dr J. Rostka w Raciborzu 47 – 400 Racibórz ul. Gamowska 3 Adres e-mail: kadry@szpital.raciborz.pl

Na modernizację sieci wo- dociągowej PWiK w Wodzi- sławiu zamierza wydać 2 mln 500 tys. zł, natomiast na mo- dernizację infrastruktury ka- nalizacyjnej 2 mln 430 tys. zł.

Tutaj popłynie woda W tym roku Przedsiębior- stwo zamierza także wybudo- wać ponad półtora kilometra nowego wodociągu. Pojawi się on m.in. w Rydułtowach przy ul. Strzelców Bytomskich i przy ul. Wróblewskiego (po 200 metrów), w Radlinie przy ul. Wiosennej (150 m), w Wo- dzisławiu przy ul. Skrzyszow- skiej (150 m), w Gorzycach

przy ul. Raciborskiej (300 m), w Połomi przy ul. Szkolnej (200 m) i w Łaziskach przy ul.

Dworcowej (350 m). Doku- mentacja na powyższe zada- nia jest już gotowa.

Za własne pieniądze Pojawią się także odcin- ki nowej kanalizacji. Zada- nia te możemy podzielić na dwie części. Inwestycje re- alizowane poza Funduszem Spójności i te w ramach tego Funduszu. W pierwszym przypadku wyda się 3 mln 500 tys. zł. Kanalizacja po- wstaje obecnie w wodzisław- skiej dzielnicy Wilchwy przy

Wiele wskazuje na to, że wniosek Rady Dzielnicy Za- wada dotyczący przeniesie- nia zabytkowej kapliczki nie przejdzie.

Obiekt znajdujący się przy skrzyżowaniu ul. Pade- rewskiego i Hożej zagraża bezpieczeństwu pieszych.

Zasłania nadjeżdżające sa- mochody. Mieszkańcy od dawna domagają się prze- niesienia kapliczki w inne miejsce. Co rusz pojawiają się jednak problemy. Kiedy już wojewódzki konserwa- tor zabytków na operację się zgodził okazało się, że grunt na którym budynek stoi jest prywatny, a dojście do po- rozumienia z właścicielem jest niezbyt proste. Nie wia- domo także w jakie miejsce miałaby zostać przeniesiona kapliczka. Poza tym nie ma pieniędzy na całą operację, którą oszacowano na ok. 70 – Płyty nadają się na przy-

kład na fundamenty garażu czy do wykonania dróżek w ogródkach działkowych – mówi Witold Łupiński, dy- rektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Radli- nie. Zachęca do zabierania betonowych płyt zdemon- towanych z trybuny boiska Górnika Radlin. Bloki można zabierać za darmo, przy czym większe ilości po uzgodnie- niu z dyrekcją MOSiR.

Zbędny balast

Dla ośrodka betonowe po- zostałości trybuny są zbęd- nym balastem. Jego dalsza obecność groziłaby zamknię- ciem boiska dla imprez spor- towych. Już przed obecnym sezonem Okręgowy Związek Piłki Nożnej dał warunkową licencję na rozgrywanie me- czów. – Już wcześniej były

plany demontażu trybuny, wywiezienia betonu i wy- równania skarpy jeśli tylko znalazłyby się na to środki.

Potrzeba było około 100 tys.

zł. Gdyby tych pieniędzy nie było szybciej, miało to zostać zrobione w ramach budowy pawilonu, który jest przewi- dziany w miejscu trybuny.

Ale zostaliśmy postawie- ni pod ścianą. Jeśli tego nie zdemontujemy, to stadion nie zostanie dopuszczony do nowego sezonu – mówi dyrektor MOSiR.

Własne siły

Dlatego ośrodek nie mając pieniędzy siłami swoich ludzi zdemontował płyty i poukła- dał z boku. Dyrektor MOSiR w pierwszej kolejności pro- ponował wzięcie tego gruzu zakładowi gospodarki komu- nalnej. Zakład nie był zainte-

POWIAT

– Roczny plan głównych inwestycji Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji

Gdzie w tym roku powstanie wodociąg i kanalizacja

Na zadaniach w ramach Funduszu Spójności udało się zaoszczędzić ok. 40%

– mówi Katarzyna Machowska–Bujak, zastępca dyrektora ds.

technicznych PWIK

ul. Odrodzenia i w radliń- skiej dzielnicy Głożyny przy ul. Domejki. Koszt obu zadań – po 1 mln zł. Kanalizacja po- jawi się także w Turzy Śl. w okolicy przepompowni Po- lna. Ogłoszono już przetarg na wykonawstwo. Koszt tego zadania to 1 mln 500 tys. zł.

Przy wsparciu Unii Europejskiej W ramach wspomnianego Funduszu Spójności na inwe- stycje wyda się w tym roku ok. 13 mln zł, z czego ponad 6 mln otrzyma jednostka ze- wnętrzna realizująca projekt, zajmująca się szkoleniem,

dokumentacją, nadzorem, a także sprawami odszko- dowań. – Kwota zarezerwo- wana w planie pierwotnym wynosiła ponad 22 mln zł.

Po przetargach okazało się, że jest ona niższa o ok. 40%

– mówi Katarzyna Machow- ska–Bujak, zastępca dyrekto- ra ds. technicznych PWiK.

Kanalizacja w ramach Fun- duszu Spójności powstanie w Wodzisławiu przy ul. Chro- brego (Radlin II), w Czyżowi- cach, w Radlinie (dzielnica Biertułtowy, Obszary) i w centrum Marklowic (część zachodnia).

(raj)

RADLIN

– Do wzięcia betonowe płyty z boiska Górnika Radlin

Kłopot z betonu

resowany. Podobnie chęci nie przejawiał KS Górnik Radlin nawet za możliwość sprze- daży płyt choćby za grosze.

Dlatego szefostwo ośrodka za- proponowało mieszkańcom wzięcie betonowych płyt za darmo na swoje potrzeby. Do- tąd rozeszło się około jednej trzeciej materiału. – Mamy czas do lipca. Jeśli do tego momentu płyty nie zostaną uprzątnięte, to wynajmiemy sprzęt i to usuniemy – mówi Witold Łupiński.

Narzędzie dla kibiców Choć trybuna była wyłą- czona z użytkowania już trzy lata, betonowe elementy stwarzały zagrożenie dla bez- pieczeństwa. Jak mówi dy- rektor obiektu, był to dobry materiał dla kibiców w okre- ślonych okolicznościach.

Tomasz Raudner

WODZISŁAW

– Kapliczka zostanie na swoim miejscu?

Nie przeniosą kapliczki

tys. zł. Rada dzielnicy Zawa- da wnioskuje o przeznacze- nie na tę inwestycję 12 tys. zł.

Zarówno Wydział Inwestycji Miejskich Urzędu Miasta jak i prezydent mają inne zdanie.

– Uważamy, że skoro poja- wiły się okoliczności unie- możliwiające przeniesienie kapliczki to przeznaczanie na tę operację pieniędzy

jest bezcelowe. Powinniśmy je wydać na inne zadania – mówi Janina Szymecka–

Pysz, naczelnik Wydziału Inwestycji Miejskich.

Sprawą zajęli się również radni. Z głosowań w komi- sjach rady miejskiej wynika, że większość popiera decyzję urzędników.

(raj) O sprawie po raz pierwszy pisaliśmy na początku grudnia 2009 r. (fot. archiwum)

(5)

5

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 18 maja 2010 r.

AKTUALNOŚCI

W najbliższy poniedziałek 24 maja zostanie otwarty nowy urząd pocztowy przy ul. Strzelców Bytomskich.

Znajdzie się w pawilonie przy Gościnnym Domu. – Urząd będzie miał większą salę i więcej okienek dla klientów, a także, co ważne dla pracow- ników, lepsze warunki pracy – mówi Bartłomiej Kierzkow- ski, regionalny rzecznik prasowy Poczty Polskiej w

Krakowie. Lepsze warunki mają polegać na umieszcze- niu wszystkich pomieszczeń na parterze i przeniesieniu się do budynku wolnego od skutków szkód górniczych.

Pracownicy powoli szyku- ją się do przeprowadzki. Z tego też powodu w sobotę 22 maja zamknięta będzie obecna siedziba poczty przy ul. Ofiar Terroru. – Chcemy zmniejszyć do minimum

niedogodności dla klientów związane z przeprowadzką i wybraliśmy dzień, w którym możemy przenieść za jed- nym razem większość rzeczy – mówi Bartłomiej Kierzkow- ski. Otwarcie poczty ma być skromne, ale z udziałem zaproszonych gości, w tym władz miasta. Opuszczony budynek przy Ofiar Terroru poczta zamierza sprzedać.

(tora)

Niepokojące sygnały w sprawie wodzisławskiego MOPS docierały do nas już pod koniec ubiegłego roku.

Wówczas do urzędu miasta trafiłanonim.Jednakdopiero teraz kobiety czujące się szy- kanowane, poniżane i drę- czone zdecydowały się na rozmowę. Na spotkaniu zja- wiło się ich siedem (wszyst- kich pracowników jest 39).

Twierdzą, że Anna Łaso- cha, dyrektor MOPS stosuje wobec nich mobbing. Nie chcą się ujawniać. – Boimy się powiedzieć cokolwiek oficjalnie. Pani dyrektor jest do wszystkiego zdolna. Bez przerwy się nas czepia, twier- dzi, że jesteśmy do niczego.

Dokumenty każe nam po- prawiać po cztery, pięć razy.

Przecież jeszcze niedawno pracowała z nami jako szere- gowy pracownik. Najwyraź- niej woda sodowa uderzyła jej do głowy. Tylko ta sitwa stworzona z najbliższych współpracowników ma się dobrze, im wszystko wolno, nam nic – mówią oburzone kobiety. Dwie z nich płaczą.

Wracają do sprawy swojej koleżanki, która od ponad dwóch miesięcy przebywa na zwolnieniu lekarskim.

– Nie potrafię wrócić do pracy. Zażywam leki anty- depresyjne, a kiedy myślę o pracy bądź przechodzę w pobliżu tego budynku to po prostu cierpię. Strach mnie paraliżuje. Tam nie można normalnie pracować. W tej instytucji spędziłam połowę swojego życia a teraz jestem poniżana – mówi pani Gra- żyna. Na temat sytuacji w MOPS wypowiada się także jej maż. Obawia się o zdro- wie żony. Podobne obawy towarzyszą 9 mężom, którzy podpisali się pod petycją do prezydenta, jeden z nich do Mieczysława Kiecy napisał nawet obszerny list. „Skoro pani Łasocha ma ambicje stworzyć swój własny świat i swój własny MOPS – to szczęść jej Boże, ale dlaczego zamierza to robić na zglisz- czach i ludzkiej krzywdzie – pisze mężczyzna.

Prezydent (nie)wiele zrobił

Niepokojące sygnały po- twierdziła Państwowa In- spekcja Pracy. Na miejscu przeprowadzono ankietę, z której wynika, że w zakła- dzie występują zachowania mobbingowe. Wskazano na ograniczenia możliwości wy- powiadania się, stosowanie

aluzji wobec pracowników, traktowanie pracowników

„jak powietrze”, obgadywa- nie, rozsiewane plotek czy ośmieszanie pracowników.

Sprawa trafiła do prezyden- ta Mieczysława Kiecy, który zdaniem osób czujących się poszkodowanymi niewiele zrobił. – Zostałyśmy same z tym problemem – twierdzą kobiety.

– To zupełna nieprawda – odpowiada prezydent Kie- ca. – Kilkakrotnie spotyka- łem się z pracownikami w tej sprawie. Zarówno z tymi, którzy czują się poszkodowa- ni, jak i z tymi, którzy uznają panią dyrektor za dobrą sze- fową. Rozmawiałem również z panią dyrektor i poprosiłem o wyjaśnienia. Konsultowa- łem się ponadto z prawnika- mi. Zaproponowałem pewne rozwiązania prawne, na któ- re związki zawodowe nie wy- raziły zgody. Związki uznały, że pójdą z tą sprawą do prasy, wykonując tym samym szan- taż, a prezydent miasta nie może działać pod wpływem szantażu związków zawodo- wych. Proszę zauważyć, że protokół PIP nie jest doku- mentem stwierdzających fak- ty i rozstrzygającym, czy pani dyrektor stosuje mobbing czy nie. Dlatego uważam, że najlepszym rozwiązaniem byłoby skierowanie sprawy do sądu przez pracowników.

Wówczas dowiedzielibyśmy się kto ma rację – wyjaśnia Mieczysław Kieca.

Wierzę

w sprawiedliwość Na rozpoczęcie procesu liczy także Anna Łasocha.

– To byłoby najlepsze roz- wiązanie. Ja mogłabym bro- nić swojego dobrego imienia.

Sprawa zostałaby ostatecznie rozstrzygnięta. Może wtedy ten koszmar by się skończył.

Wiele mogę wytrzymać, ale dłużej już chyba tego nie zniosę – mówi ze łzami w oczach pani dyrektor. – Co- dziennie zastanawiam się jakie popełniłam błędy, robię rachunek sumienia i staram się jak mogę, a atak drugiej strony nie ustaje. Niektórym pracownikom chodzi tylko i wyłącznie o to, by się mnie pozbyć. Cokolwiek dobrego nie zrobię, to jest odbierane, że chcę się pokazać. Na ofi- cjalnych spotkaniach notują moje wypowiedzi wyrwane z kontekstu, by je później wyko- rzystać. Najgorsze w tym jest to, że ja naprawdę nie czuję się winna. Mogę nad sobą pra- cować, ale osoby, które zarzu- cają mi wiele rzeczy nigdy o tych sprawach ze mną nie rozmawiały. Wymagam, dla- tego ich zdaniem jestem zła.

Dokumenty trzeba poprawiać kilkakrotnie, bo są po pro- stu źle napisane. Trzeba się

bardzo angażować w pracę, bo dzisiaj pomoc społeczna tego od nas wymaga. Należy przestrzegać regulaminu, bo po to został stworzony. Nie wiem dlaczego te osoby tak postępują. Nasze prawo nie jest doskonałe, ale nie wierzę w to, że pomówieniami moż- na mnie zniszczyć. Wierzę w sprawiedliwość i przywróce- nie mi dobrego imienia – do- daje Anna Łasocha.

Bronią szefowej

Murem za dyrektorem MOPS stoi kilkanaście ko- biet. Uważają, że osoby działające w związkach zawodowych sieją jedynie zamęt i szerzą oszczercze

pomówienia, a ich celem nadrzędnym jest pozbycie się dyrektorki. – Przecież to Anna Łasocha jest niszczona pomówieniami i nieprawdzi- wymi oskarżeniami. Jak ona dzisiaj wygląda, jak cień, pół kobiety. Jeszcze kilka mie- sięcy temu była pełna życia i poczucia humoru, a dzisiaj strasznie cierpi, niesłusznie obrywa od tych, którym nie chce się pracować. Te panie mają w pamięci dawne cza- sy, kiedy niewiele trzeba było robić – denerwuje się jedna z młodszych pracownic.

Tego samego zdania jest jej niewiele starsza koleżanka.

– To podłość, jak można tak kłamać i udawać kozła ofiar-

nego. Czy związki zawodowe nie zdają sobie sprawy ile krzywdy wyrządzają niewin- nej osobie? – pyta kobieta.

Warto szczerze porozmawiać

Konflikt w MOPS narastał miesiącami. Zabrakło szcze- rej dyskusji. Rozmowy to- czyły się jedynie za plecami zainteresowanych. Być może już czas zasiąść do stołu, spokojnie przedstawić argu- menty i wrócić do normal- ności. Czy jest na to szansa?

Czy pracownice są w stanie wznieść się ponad podziały i uprzedzenia? Na pewno war- to spróbować.

Rafał Jabłoński

WODZISŁAW

– Dokończenie ze str. 1

Bezwzględny przywódca czy świetna szefowa?

Nie wiem czym zasłużyłam sobie na takie traktowanie – mówi Anna Łasocha, dyrektor MOPS w Wodzisławiu

RYDUŁTOWY

– Od przyszłego tygodnia poczta będzie otwarta w nowym miejscu

Poczta zmienia adres

(6)

6 AKTUALNOŚCI

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 18 maja 2010 r.

Serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy odprowadzili z nami naszą ukochaną matkę, babcię,

prababcię i praprababcię

H ANKĘ F OJCIK

na miejsce wiecznego spoczynku.

Córka Krystyna z rodziną

44-200 Rybnik, ul. Piasta 3,

44-351 Wodzisław Śl., ul. Starowiejska 39 Tel. 032/45 11 115, 032 45 11 124

www.gros.pl

Zatrudnimy elektryków i spawaczy

REKLAMA

ZAPYTAJ O SZCZEGÓŁY:

0608 678 209, 032 415 47 27 w.12

PODZIĘKOWANIE

W wielu miejscowościach odbiór odpadów wielkogaba- rytowych mieszkańcy ustalają indywidualnie z firmą,zktórą podpisali umowy. Nie braku- je jednak miejsc, gdzie zbiór- ka organizowana jest przez jednostki gminne.

Zbiórka trwa

W Pszowie zbiórka odbę- dzie się pod koniec maja. 24 i 25 maja organizowana jest przy ul. Kolberga (OSP Krzyż- kowice) w godz. od 8.00 do 18.00, 26 i 27 maja przy ul. Ks.

Skwary (OSP Pszów) również od 8.00 do 18.00. Z kolei przy ul. Staffa (przystanek na pętli) zbiórka odbędzie się 28 maja od 8.00 do 18.00, natomiast 29 maja od 8.00 do 14.00.

W Godowie zbiórka wiel- kogabarytów ruszy 24 maja w Gołkowicach, 7 czerwca w Godowie i Skrbeńsku, 14 czerwca w Łaziskach, Podłu- czu i Krostoszowicach, zaś 21 czerwca w Skrzyszowie.

Odpady wielkogabarytowe

powinny być wystawione do godziny 8.00 przed ogrodze- nie. Co ważne, zbierane będą również zużyte, ale kompletne sprzęty RTV i AGD a także zu- żyte opony i styropian.

W Gorzycach akcję zapla- nowano na maj i czerwiec.

18 maja odpady będą zbiera- ne w Olzie i Odrze. 21 maja w Osinach i Uchylsku, 25 maja w Bełsznicy, 8 czerwca w Czyżowicach, 9 czerwca w Gorzycach, 15 czerwca w Gorzyczkach i Kolonii Fryde- ryk, 22 czerwca w Turzy, zaś 23 czerwca w Bluszczowie i Rogowie. Odpady należy wy- łożyć przed posesje. Ze wzglę- du na przewidywane opady deszczu prosi się, by meble i dywany zostały zabezpieczo- ne przez przykrycie folią. W czasie zbiórki nie będą zbiera- ne sprzęty RTV i AGD, opony i styropian.

Zbiorą odpady jesienią W pozostałych gminach zbiórki wiosenne już za nami.

Kolejne jesienią. W Wodzisła- wiu zbiórka przebiegać będzie nieco inaczej niż dotychczas.

Przynajmniej ta organizowa- na przez Służby Komunalne Miasta. – Podczas naszych zbiórek odpady znoszą tak-

POWIAT

– W wielu gminach w najbliższym czasie organizowane są zbiórki odpadów wielkogabarytowych

Gdzie jeszcze odbierają duże odpady?

Drugi raz nie zgłosił się żaden chętny do konkursu na kie- rownika Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej.

W piątek 14 maja upłynął ter- min składania dokumentów.

Bynajmniej nie jest to powód do zmartwień władz Pszowa.

Burmistrz ogłasza konkurs, bo musi. Jest zadowolony z Lesz- ka Piątkowskiego, obecnego szefa zakładu. Gdyby to od nie- go zależało, nie zwalniałby go ze stanowiska. Tyle, że Leszek Piątkowski, pełniący obowiąz- ki kierownika od 1 sierpnia zeszłego roku, nie może być pełnoprawnym szefem. Nie ma wyższego wykształcenia, a to wymóg ustawowy. – Odczeka- my i znów ogłosimy konkurs.

Nie jesteśmy tu niczym zobli- gowani. Jest luka w przepisach – przyznaje Marek Hawel, bur- mistrz Pszowa. Pierwszy kon- kurs ogłosił jesienią. Wówczas również nie zgłosił się nikt chętny. – Nie chcemy zani- żać poziomu, zresztą pewne wymogi są ustawowe. Kiero- wanie takim zakładem to nie jest prosta sprawa. Zakład zaj- muje się robotami drogowymi, zielenią miejską, oczyszczalnią ścieków, lodowiskiem, miesz- kaniami komunalnymi, Go- ścińcem Pszowskim – mówi burmistrz.

Leszek Piątkowski pracu- je w zakładzie od 1999 roku.

Zanim objął obowiązki kie- rownika, był odpowiedzial- ny za lodowisko i Gościniec Pszowski. Odkąd objął zakład realizuje program naprawczy przygotowany przez magistrat w porozumieniu z komisją bu- dżetową rady miasta. Program powstał, gdyż kondycja finan- sowa zakładu była zła. Rok 2008 skończył się dużą stra- tą. Według burmistrza zakład zbyt szybko przejadał dotację miejską, do tego zatrudniał kolejnych pracowników, co nie rokowało dobrze na przy-

szłość. (tora)

PSZÓW – Konkurs na kierownika zakładu go- spodarki komunalnej

Piątkowski nie może być dyrektorem

Zbiórka wielkogabarytów organizowana w wodzisławskiej dzielnicy Radlin II

że ludzie, których obsługują inne firmy. Dlaczego mamy ponosić koszty prywatnych przedsiębiorstw? Podczas ko- lejnej zbiórki jesienią wpro- wadzimy inne zasady. Nie będziemy już wystawiać kon-

tenerów, ale odbiór będzie się odbywał przy posesji naszych klientów. Po prostu wystawią, a my podjedziemy – mówi Ja- cek Szkolnicki, dyrektor SKM w Wodzisławiu.

(red)

Spotkanie oddziału ZNP z siedzibą w Wodzisławiu zor- ganizowano 12 maja w Ze- spole Szkół nr 2. Obradom przysłuchiwał się Jarosław Czarnowski, wiceprezes Za- rządu Głównego ZNP.

Delegaci uznali, że dotych- czasowe władze wypełniają

swoje obowiązki dobrze i obyło się bez zmian. Prezesem na ko- lejne 4 lata wybrano ponownie Marię Tkocz. Wiceprezesem odpowiedzialnym za działal- ność na terenie Pszowa bę- dzie jak dotychczas Czesława Tosta, miasto Wodzisław „ma pod opieką” Marlena Puzoń,

Rydułtowy Wojciech Koźlik, a Radlin Grażyna Gdańska. Prze- wodniczącą sekcji emerytów i rencistów pozostała na kolej- ną kadencję Jadwiga Serzy- sko, a przewodniczącą sekcji pracowników administracji i obsługi Małgorzata Szczepa- niak.

– Miniona kadencja była bardzo burzliwa – mówi Ma- ria Tkocz. – Przebiegała pod znakiem protestów. Walczy- liśmy o gwarantowane pod- wyżki płac. W dalszym ciągu musimy być czujni i trzymać rękę na pulsie. Trwają m.in.

prace nad zmianą Karty Na-

uczyciela, więc nasza rola jest tutaj bardzo duża. Ponadto zmiany dotyczą szkolnictwa zawodowego. Czekają nas rozmowy z rządem, które nie zawsze są łatwe – dodaje pani prezes.

(raj)

WODZISŁAW W Wodzi- sławiu otwarto kolejny bank.

Tym razem jest to placówka marki Meritum Bank, działa- jąca przy ul. Jana Pawła II, w pawilonie poniżej sklepu Dy- wyta. Jest ona prowadzona

na zasadzie franszyzy przez spółkę Silesia 2000. – Jednost- ka Meritum Bank otwarta w Wodzisławiu jest pierwszą w Polsce. W całym kraju ma ich powstać ok. 300 – mówi Piotr Sędziak, prezes zarządu Sile-

WODZISŁAW

– Konferencja sprawozdawczo-wyborcza delegatów Związku Nauczycielstwa Polskiego

U związkowców bez zmian

KOLEJNY BANK OTWARTY

Pracownicy Meritum Bank to bankowcy z wieloletnim stażem.

Na zdjęciu Ewa Święty (w tle) i Monika Klimczok.

sia 2000 Sp. z o. o, prowadzą- cy wodzisławską placówkę.

Dodaje, że początek dzia- łalności był bardzo udany.

– Klienci dostrzegli przede wszystkim naszą ofertę dla podmiotów gospodarczych, która jest wyjątkowo kon- kurencyjna – dodaje prezes

Sędziak. (red)

(7)

7

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 18 maja 2010 r.

AKTUALNOŚCI

Przyjdź koniecznie do naszych biur:

Radlin: ul.Rymera 4 (obok kościoła) 32 455 82 18

Rydułtowy: ul.Ofiar Terroru 14 (obok sklepu Za 4 zł) 32 453 12 90 Jedyna taka firma w mieście!

 Tylko u nas kredyty na spłatę komornika!

 A także gotówkowe bez limitu wieku, hipoteczne.

 Tu również tanio opłacisz wszystkie swoje rachunki!

Non stop: 606 943 357

F.H.U. SZULIK

REKLAMA

Płomienie pojawiły się dzisiaj ok. godz. 16.30 w domu noclegowym administrowanym przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Z budynku przy ul. Czyżowickiej ewakuowano lokatorów.

Wewnątrz znajdowało się kilkanaście osób. Ogień był coraz większy. Po kilku mi- nutach na miejscu pojawili się strażacy Jednostki Ratowni- czo–Gaśniczej z Komendy Po- wiatowej PSP w Wodzisławiu,

WODZISŁAW

– Strażacy sprawdzali swoje umiejętności i sprzęt

Pożar w sąsiedztwie stadionu

a także strażacy – ochotnicy z Zawady, Kokoszyc, Radlina II, Jedłownika i Turzyczki.

Osoby przebywające we- wnątrz bezpiecznie wypro- wadziła pracownica recepcji.

Po chwili strażacy zauważyli na dachu mężczyznę, który uciekł tam przed płomienia- mi. Udało się go ewakuować.

Pomocy wymagał także pra- cownik kotłowni znajdującej się w budynku. Palacz stracił przytomność. Dotarcie do niego było utrudnione, po- nieważ wejście zablokowała belka nadproża. Konieczne było użycie specjalistycznego

sprzętu. Ostatecznie mężczy- znę bezpiecznie przekazano służba medycznym, a ogień ugaszono.

Powyższy opis to scena- riusz ćwiczeń ratowniczo–ga- śniczych przeprowadzonych przez Piotra Migułę, komen- danta miejsko–gminnego OSP w Wodzisławiu. – Celem przedsięwzięcia było spraw- dzenie sprzętu i umiejętności posługiwania się nim przez strażaków, sprawdzenie łącz- ności, a także organizacji, któ- ra musi funkcjonować bez zarzutu w takich sytuacjach

– mówi komendant. (raj) I po wszystkim...

Płomienie ugaszono bardzo szybko Pracownika kotłowni udało się wydostać na zewnątrz Akcją kierował Piotr Miguła, komendant OSP w Wodzisławiu

(8)

8

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 18 maja 2010 r.

Wieści gminne

Imprezy odwołane

GORZYCE – GODÓW Dwie imprezy, które miały się odbyć w minioną niedzielę 16 maja – „Wesołe Czyżowice” oraz Marsz Nordic Walking w Bluszczowie zostały przełożone na późniejszy termin ze względu na fatalne warunki atmosferyczne. Również w Godowie zostały odwołane dwie sportowe imprezy. W piątek 14 maja odwołano tradycyjny bieg młodzieży szkolnej „Między Pomnikami”. Z kolei we wtorek 18 maja na Orliku w Krostoszowicach miał się odbyć turniej piłki nożnej, który również został odwołany. O nowych terminach imprez poinformujemy jak tylko zostaną one ustalone.

Otwarcie orlika z Drzewieckim?

GODÓW Godowski orlik w Krostoszowicach doczeka się oficjalnego otwarcia. Boiska, które funkcjonują już od marca zostaną oficjalnie oddane do użytku we wtorek 25 maja. Wtedy też odbędzie się tutaj mecz pomiędzy reprezentacjami gimnazjów ze Skrzyszowa i Gołkowic. Młodych amatorów piłki nożnej oklaskiwać będą gminni oficjele, a być może nawet były minister sportu Mirosław Drzewiecki. Jak wyjaśniają włodarze gminy, zaproszenie dla pomysłodawcy orlików zostało wysłane. Teraz w gminie czekają na odpowiedź.

GMINY

Tym razem dzikie wysypi- sko śmieci zlokalizowano na terenie prywatnego lasu w Połomi, przy ulicy Przyległej.

Sprawa ta znana jest straży miejskiej. – To nie pierwsze takie zgłoszenie. Ale tak na- prawdę, jeśli nie złapie się kogoś na gorącym uczynku to niewiele można zdziałać – mówi Roman Kołaczkowski z wodzisławskiej Straży Miej- skiej, który jest rewirowym gminy Mszana. – Trudno do- ciec do kogo należą śmieci.

Oczywiście przeszukujemy takie wysypiska, by znaleźć poszlaki naprowadzające na konkretnego właściciela.

Wielokrotnie pisaliśmy o ograniczeniach kursów au- tobusów PKS. Wydawało się, że problem w mniejszym stopniu dotknie gminę Lubo- mia, która oprócz rybnickie- go PKS–u korzysta jeszcze z komunikacji PKS Racibórz MZK Jastrzębie i PKM Raci- bórz.

Zawieszenie kursów z Wodzisławia do Raciborza, przez Syrynię i Lubomię oraz powrotnego (tam godz. 18.20, powrót 19.15), a także z Wo- dzisławia do Bukowa przez Syrynię i z powrotem (tam 16.30, powrót 17.05) sporych Ulica Tartakowa w Lubomi

w całości została zmodernizo- wana w zeszłym roku. Gmina dostała na jej gruntowny re- mont 366 tys. zł z Narodowe- go Programu Przebudowy Dróg Lokalnych. Drugie tyle dołożyła z własnego budże- tu. Dziś gminni urzędnicy się wściekają, bo nowa droga już zaczyna się sypać. W jednym miejscu zarwał się chodnik i krawężnik, w innym opadł asfalt. – Prawdopodobnie wykonawca nie wykonał wszystkiego zgodnie z pro- jektem. Być może użył nie

Katowicki oddział General- nej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad 7 maja ogłosił prze- targ na kontynuację przebu- dowy ulicy Raciborskiej na odcinku Gorzyczki–Gorzy- ce. Mieszkańcy Gorzyczek, którzy najbardziej cierpią na zafundowanym przez drogo- wców komediodramacie mu- szą uzbroić się w cierpliwość.

Samo zbieranie ofert potrwa bowiem do 25 maja. Następnie trzeba je sprawdzić, dokonać wyboru oraz podpisać umo- wę. I liczyć na to, że nie będzie protestów firm, które przetarg przegrały. Dlatego rozpoczęcie robót to kwestia co najmniej kolejnego miesiąca.

Cztery miesiące na wykonanie roboty – Zapewniamy, że roboty rozpoczną się najdalej na przełomie czerwca i lipca.

Być może uda nam się ru- szyć nawet nieco szybciej, ale to zależeć będzie od tego czy sprawnie uda się rozstrzy- gnąć przetarg. W każdym ra- zie udręka mieszkańców na pewno dobiegnie końca jesz- cze w tym roku – przekonuje Dorota Marzyńska, rzecznik katowickiego oddziału GDD- KiA. Wykonawca będzie miał bowiem 4 miesiące od podpisania umowy na zmo- dernizowanie całego odcin- ka od węzła z autostradą do skrzyżowania z ulicą Rybnic- ką w Gorzycach.

LUBOMIA

– Utrudnienia dla pasażerów

Cięcia kursów

autobusowych w Lubomi

kłopotów dla podróżnych nie stwarzało. Teraz okazuje się, że również raciborski PKS może zawiesić co najmniej jeden wieczorny kurs z Ra- ciborza do Wodzisławia i z powrotem. Od czerwca (pla- nowano z dniem 1 maja, ale termin przesunięto) zawie- szony zostanie kurs z godz.

19.45 – wyjazd z Raciborza.

– I to już może być problem dla naszych mieszkańców, bo wiemy, że kursem tym dojeżdżają do pracy – mówi Maria Fibic, zastępca wójta Lubomi.

(art)

GORZYCZKI

– Przetarg na remont Raci- borskiej ogłoszony

RACIBORSKA

MA BYĆ GOTOWA W CIĄGU PÓŁ ROKU

Nie chcą dłużej czekać

W zapewnienia drogo- wców z Katowic nie wierzy sołtys Gorzyczek. – Dopóki nie zaczną tu konkretnych robót to ich zapewnienia mnie nie przekonają. Ostat- nio chodziło tu kilka urzęd- ników, coś mierzyli, ale nic konkretnego nie potrafili mi powiedzieć. Jak do 20 maja nie dostanę na piśmie żad- nych konkretnych informa- cji o rozpoczęciu robót, to zaczynamy blokować drogę.

Przecież od sesji (na której przed trzema tygodniami sołtys zwrócił uwagę na stale pogarszające się bezpieczeń- stwo kierowców i pieszych – przyp. red.) znów mieliśmy tu dwa poważne wypadki. W jednym ciężko ranny został rowerzysta. Jak długo mamy czekać aż się tutaj coś popra- wi? – pyta zdenerwowany Henryk Grzegoszczyk, sołtys Gorzyczek.

– Naciskamy stale na admi- nistratora drogi i ten zaczął wreszcie coś w tej sprawie działać. Teraz być może przy- da się trochę cierpliwości – mówi Wioletta Langrzyk z Urzędu Gminy w Gorzycach.

Dodaje, że jak tylko znany będzie nowy wykonawca Raciborskiej to wójt od razu zwoła zebranie wiejskie w Gorzyczkach, by poinformo- wać mieszańców o dalszych działaniach. Artur Marcisz

LUBOMIA

– Fuszerka na Tartakowej

Nowa droga a już się sypie

takich materiałów jak trzeba do podbudowy tej drogi – de- nerwuje się Maria Fibic, za- stępca wójta Lubomi.

Nie upilnowani

Pani wójt uważa, że to ko- lejny efekt wadliwego pra- wa dotyczącego zamówień publicznych. – Musimy wy- bierać najtańsze oferty. A oferenci proponują bardzo niskie ceny, co później odbija się na efektach roboty. Oka- zuje się, że ktoś się przeliczył i na czymś musi zaoszczędzić.

Najczęściej zapewne oszczę-

dza na materiale. Wykonaw- ców Tartakowej staraliśmy się pilnować na każdym kro- ku, ale i tak najwyraźniej to nie pomogło – mówi Maria Fibic.

Dobrze przypilnować innych

Teraz firma, która moder- nizowała drogę w ramach gwarancji będzie musiała ją naprawić. A lubomscy urzędnicy już muszą myśleć nad tym, by lepiej przypilno- wać wykonawców innych inwestycji, które obecnie

są wykonywane w gminie.

Ot chociażby tych, którzy remontują ośrodki kultury w Lubomi i Syryni. Przy- pomnijmy, oferty cenowe za gruntowny remont tych placówek zaproponowane przez firmy, które zwyciężyły w przetargach były dwukrot- nie niższe niż kosztorysy in- westorskie. Strach pomyśleć czym tutaj mogą zakończyć się ewentualne nadmierne oszczędności. Oby po roku nikomu na głowę nie spadł jakiś podwieszany sufit.

(art)

POŁOMIA

– Po raz kolejny strażnicy miejscy interweniowali w sprawie nielegalnego wysypiska śmieci

Dzikie wysypiska to plaga

Rzadko jednak udaje się go tym sposobem wskazać – do- daje.

W Gogołowej najczyściej

– W Mszanie jest pięć niele- galnych wysypisk, o których wiemy – komentuje Przemy- sław Gąsior, podinspektor z referatu Gospodarki Komu- nalnej, Ochrony Środowi- ska i Rolnictwa. – W Połomi znane są nam dwa miejsca, w których bardzo często wy- rzucane są odpady. Jedynie mieszkańcy Gogołowej nie zgłaszali do tej pory takiego problemu – uzupełnia.

Nielegalne pozbywanie się odpadów zagrożone jest grzywną. – Osoby, które do- puszczają się takiego proce- deru mogą zapłacić karę do 500 zł, albo otrzymają na- ganę. Jeszcze wyższą karę może nałożyć sąd grodzki – ostrzega Tomasz Cieślik, funkcjonariusz Straży Miej- skiej.

Kary będą większe?

Do końca roku Minister- stwo Środowiska planuje zaostrzyć przepis kodeksu karnego. Zmian domaga się Unia Europejska. Za zanie- czyszczenie wody, powietrza

lub ziemi, które może zagro- zić zdrowiu lub skazić świat roślinny i zwierzęcy, ma gro- zić od trzech do pięciu lat więzienia. Jeszcze ostrzejsze sankcje przewiduje się, gdy następstwem zanieczyszcze- nia będzie ciężki uszczerbek na zdrowiu człowieka lub po- ważne zatrucie środowiska.

Wtedy sprawca ma podlegać karze 12 lat więzienia.

Być może takie przepisy sprawią, że mieszkańcy dwa razy zastanowią się nad tym czy nielegalny proceder w ogóle im się opłaca.

(mag)

Nielegalne wysypisko śmieci przy ulicy Przyległej to sprawa, w której Roman Kołaczkowski i Tomasz Cieślik interweniują już nie po raz pierwszy.

(9)

9

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 18 maja 2010 r.

Wieści gminne

Nowy informatyk

GODÓW Od czerwca pracę na stanowisku informatyka Urzędu Gminy podejmie Roman Stawinoga z Bełsznicy. Zatrudnienie nowego speca od komputerów jest konieczne ze względu na to, że z pracy zrezygnował jego poprzednik, zatrudniony w gminie w zeszłym roku. – Nie- stety pensje urzędników nie mogą konkurować z pensjami takich specjalistów pracujących w prywatnych przedsiębiorstwach – wyjaśnia Wioletta Langrzyk z Urzędu Gminy w Gorzycach.

Nowa strona Centrum Kultury

GODÓW Gminne Centrum Kultury, Sportu i Turystyki w Godowie ma nową stronę internetową. Pod adresem www.gcgodow.pl można znaleźć wszelkie informacje o imprezach organizowanych przez tę instytucję, a także fotoreportaże z różnych wydarzeń kulturalnych z ośrodków kultury w Godowie, Gołkowicach, Skrbeńsku i Skrzyszowie.

Zgłoś zagrodę do konkursu

GODÓW Jeszcze tylko do końca maja można zgłaszać swoje posesje do konkursu „Gmina Godów – gminą kwiatów i zieleni”. W konkursie mogą brać udział przydomowe zagrody, których właściciele zgłoszą swoją kandydaturę do sołtysa, lub bezpośrednio do referatu budownictwa i gospodarki komunalnej Urzędu Gminy Godów. Przegląd i ocena posesji odbędzie się 7 czerwca. Laureaci otrzy- mają nagrody pieniężne w wysokości 700 zł – I miejsce, 500 zł – II miejsce i 300 zł – III miejsce.

GMINY

Nie lada przeżycia fun- duje kierowcom brygada, zajmująca się w Gorzycach łataniem dziur na gminnych drogach. Jej system pracy wy- gląda następująco – jednego dnia na danej ulicy w miejscu ubytków wybiera się z jezdni zniszczony asfalt, siłą rzeczy tworząc spore wyrwy. Dru- giego dnia tak przygotowany odcinek zostaje połatany. I tu pojawia się problem.

– Jechałem wczesnym rankiem ulicą Graniczną w

W Godowie dobiega końca łatanie dziur na gminnych drogach. Mimo wcześniej- szych zapowiedzi w dalszym ciągu nie zostały jednak na- prawione ulice Dębowa, Olszyńska i Wiejska w Skrzy- szowie i na Podbuczu. Ich na- prawą miała zająć się firma Alpine, której ciężki sprzęt poruszał się również po tych ulicach, czyniąc na nich spo- re spustoszenie. Firma obie- cała więc włodarzom gminy, że zaasfaltuje wszystkie ubytki. Pierwsze przymiarki zostały wykonane już grubo ponad miesiąc temu. Drogo- wcy zaznaczyli na jezdni, co trzeba połatać i… na tym się Jeszcze w tym roku w cen-

trum Lubomi powstanie par- king. Gmina właśnie ogłosiła przetarg na jego wykonanie.

Powstanie on za budynkiem gminnym, w którym miesz- czą się Ośrodek Pomocy Społecznej i Zakład Wodo- ciągowo–Kanalizacyjny, obok kaplicy przedpogrzebo- wej. Nowy parking zostanie połączony z tym, który został zmodernizowany w poprzed- nim roku przy ulicy Tartako- wej. Tym samym powstanie tu plac na ponad 50 aut, na który będzie można wjechać zarówno do strony ulicy

Stało się już tradycją, że co 5 lat na Jasnej Górze spo- tykają się ludzie związani z ochroną przeciwpożaro- wą. Tegoroczna pielgrzym- ka przypadła przed Dniem Strażaka 4 maja, kiedy to ob- chodzone jest święto św. Flo- riana, patrona strażaków. W uroczystościach uczestniczy- ło ponad 100 tys. strażaków.

Reprezentowali powiat Na pielgrzymkę udali się również strażacy z terenu gminy Gorzyce, skąd na Ja- sną Górę wyjechały dwa au- tobusy. – Zwyczaj strażackich pielgrzymek do Częstochowy narodził się tuż przed wojną, kiedy to 18 czerwca 1939 roku odbył się Zjazd Strażac- twa Polskiego na Jasnej Górze – wyjaśnia Grzegorz Student, prezes Zarządu Gminnego ZOSP RP w Gorzycach. Wraz ze strażakami z Gorzyc na pielgrzymkę udała się rów- nież delegacja zaprzyjaźnio- nych strażaków słowackich ze Starej Bystrzycy.

Strażacki kask

na maryjnym ryngrafie Mszę św. na jasnogórskim szczycie celebrował opie- kun duchowy strażaków, delegat Konferencji Epi- skopatu Polski, metropoli- ta gdański, ks. abp Sławoj Leszek Głódź. Kulminacyj- nym punktem uroczystości było poświęcenie i odsłonię- cie w Kaplicy Matki Boskiej Częstochowskiej ryngrafu, który na tle odlanej w meta- lu mapy Polski przedstawia zarys klasztoru jasnogór- skiego, sylwetkę Matki Bo- skiej Częstochowskiej z Dzieciątkiem oraz strażacki kask otoczony liśćmi waw- rzynu. Mszę św. na jasno- górskim szczycie poprzedził niezwykły koncert – ponad 157 strażackich orkiestr dę- tych wystąpiło we wspól- nym repertuarze, a niektóre utwory zostały wykonane z towarzyszeniem 22 strażac- kich chórów ochotniczych straży pożarnych.

(red)

GODÓW

– Drogowcy zwlekają z remontem

Czekają aż Alpine załata drogi

skończyło. Oznaczenia zmył deszcz a kierowcy nadal tra- cą nerwy.

– Rozmawiałem z Alpine na ten temat i firma ta po- twierdziła, że drogi naprawi.

Mam nawet spisaną z tego spotkania notatkę – zapew- nia Mariusz Adamczyk, wójt Godowa, zaprzeczając tym samym pogłoskom, że kon- sorcjum po przegraniu kolej- nych procesów z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad nie zamierza wy- wiązywać się z jakichkol- wiek zobowiązań względem gmin. – Drogi mają zostać na- prawione najdalej do 23 maja – dodaje wójt. (art)

GORZYCE

– Modlili się w Częstochowie

Strażacy na Jasnej Górze

Ochotnicy z Gorzyc podobnie jak 100 tysięcy innych strażaków pojechali modlić się do Matki Boskiej Częstochowskiej

Na nowym parkingu pomiędzy OPS–em a obecnym placem parkingowym powstanie 50 miejsc parkingowych

LUBOMIA

– W centrum powstanie parking na 50 aut

Czy duży parking zmieni

przyzwyczajenia kierowców?

Korfantego jak i Tartakowej.

– Mam nadzieję, że tak duży parking rozwiąże problemy z parkowaniem centrum Lubomi – mówi Maria Fi- bic, zastępca wójta Lubomi.

Zastrzega, że kierowcy będą musieli przy okazji zmienić swoje przyzwyczajenia. – Do tej pory parkują z reguły pod sklepem, niezależnie od tego czy jest tam miejsce postojo- we czy nie. Efekt jest taki, że często drogi są zapchane samochodami. A przecież w mieście nie parkuje się pod dowolnym sklepem tylko je- dzie się na parking i stamtąd

dopiero wyrusza na zakupy.

Do tego samego kierowcy będą musieli się przyzwy-

czaić również i u nas – prze- konuje Fibic.

(art)

GORZYCE

– Niechlujstwo robotników może kierowców uderzyć po kieszeni

Drogowcy zapomnieli o znakach

Turzy. Było jeszcze ciemno, więc nie widziałem, że w as- falcie zrobiono ogromne wy- rwy. O mało co w takiej dość głębokiej dziurze nie urwa- łem koła. Skandalem jest to, że nie było w tym miejscu ani jednego znaku ostrzegaw- czego. Jak mam nad ranem albo wieczorem widzieć, że w drodze naraz pojawiły się tak głębokie ubytki? – pyta nasz czytelnik. Kilka dni póź- niej sami byliśmy świadkami systemu pracy brygady. W

Ulica Poprzeczna w Rogowie. Dzień asfaltowania. Oznakowania ostrzegającego przed robotami brak. Okoliczni mieszkańcy zapewniają, że znaków nie było również dzień wcześniej, kiedy na ulicy pozostawiono spore wyrwy.

czasie „przygotówki” do as- faltowania ubytków w jezd- ni na ulicy Poprzecznej w Rogowie, ani podczas same- go asfaltowania tej ulicy nie było tam ani jednego znaku ostrzegającego kierowców o robotach drogowych i zale- cającego zwrócenie większej uwagi na stan jezdni.

Zapytaliśmy w Urzędzie Gminy, któremu podlega brygada, dlaczego nie uży- wa ona znaków ostrzegają- cych. Być może takowych w

ogóle nie ma na swym stanie.

– Trudno mi powiedzieć cze- mu tych znaków brygada nie używa. Na 100 procent ma je na swoim wyposażeniu. Jeśli rzeczywiście dochodzi do ta- kich przypadków to zobligu- jemy kierownika brygady by takie sytuacje nie miały wię- cej miejsca, bo oczywiście tak być nie powinno – wyjaśnia Wioletta Langrzyk z Urzędu Gminy w Gorzycach.

(art)

(10)

10 GMINY

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 18 maja 2010 r.

W ostatnim dniu kwietnia goście Ośrodka Kultury w Skrbeńsku mogli się prze- konać jak bardzo kobieta zmienną potrafi być. Wszyst- ko za sprawą projektu „Me- tamorfozy”, realizowanego właśnie przez Ośrodek Kul-

SKĄD TE UFOLUDKI?

GORZYCZKI – Jeśli w czwartek 13 maja ktoś odwie- dziłby Zespół Szkolno–Przed- szkolny w Gorzyczkach, mógłby pomyśleć, że miała tu miejsce inwazja kosmitów.

Wszystko za sprawą przed- szkolaków, którzy zjechali na Międzynarodowe Spotka- nie z Zabawą „Mój przyjaciel Ufoludek”. Do Gorzyczek za- witały „ufoludki” z 17 przed- szkoli z naszego regionu oraz Czech. – Gdybym miała wię- cej miejsca to zaprosiłabym jeszcze więcej przedszkoli.

Takie zabawy organizujemy

co roku, bo są doskonałym sposobem na integrację po- między przedszkolakami z różnych przedszkoli. Stara- my się by co roku temat za- bawy był inny – mówi Ilona Procek, zastępca dyrektora Zespołu Szkolno–Przed- szkolnego w Gorzyczkach.

Pomysły organizatorów przy- padają oczywiście do gustu najmłodszym uczestnikom.

– Ufoludki są zielone i mają śmieszne włosy. Tak je ma- lujemy na obrazkach – tłu- maczy Adi z przedszkola w Bluszczowie. (art)

Paulina przyjechała do Gorzyczek z przedszkola w Bluszczowie

Przedszkolaki z Turzy zapamiętale przelewają na papier swoje wyobrażenia o ufoludkach

Od czerwca szykują się spore zmiany w funkcjono- waniu Gminnej Biblioteki Publicznej w Gołkowicach.

W związku z planowaną przeprowadzką do lokalu w budynku dawnej strażni- cy Straży Granicznej, od 1 czerwca biblioteka w Goł- kowicach będzie zamknięta.

Zmiana lokalizacji potrwa ok. 2 miesiące. – Do czasu otwarcia biblioteki w nowej

Urząd Gminy w Lubomi lada dzień ogłosi przetarg na zakup wozu strażackiego. I to nie byle jakiego. Gmina chce przeznaczyć na jego zakup pół miliona złotych. Dodatkowe 200 tys. zł przekazać ma woje- wódzki Zarząd Ochotniczych Straży Pożarnych RP. Nowa maszyna trafi do ochotników z Syryni. – Właśnie oni mają na swoim stanie najgorsze auto. Teraz dostaną porządny sprzęt – zapewnia Maria Fibic, zastępca wójta Lubomi.

SYRYNIA

– Jeszcze w tym roku OSP wy- jedzie do akcji nowym wozem bojowym

Ochotnicy z Syryni będą mieć nowy pojazd

Starym i zużytym sprzętem dysponują także strażacy z innych jednostek. Oni na ra- zie muszą się uzbroić w cier- pliwość. – Na pewno im też będziemy chcieli wymienić sprzęt, szczególnie jednostce z Lubomi. Trudno jednak na razie powiedzieć, czy będzie to możliwe już w przyszłym roku. O strażakach jednak nie zapominamy, bo zawsze można na nich liczyć – mówi Maria Fibic.

(art)

GODÓW

– Wielkie zmiany w bibliotekach

BIBLIOTEKA W GOŁKOWICACH POD NOWYM ADRESEM

siedzibie nasi czytelnicy będą mogli dokonywać zwro- tu wypożyczonych książek w Ośrodku Kultury w Gołkowi- cach – mówi Bożena Holesz, dyrektor biblioteki w Gołko- wicach.

Biblioteka w Godowie też zamknięta

To nie koniec utrudnień dla czytelników w tym roku, bowiem z chwilą otwarcia

nowej siedziby biblioteki gminnej zostanie zamknięta Filia nr 1 w Godowie przy ul.

1 Maja 93. Zwroty książek będą przyjmowane przez pracowników Gminnego Centrum Kultury, Sportu i Turystyki w Godowie do ostatniego dnia listopada. Co ciekawe, Filia nr 1 odrodzi się w dawnej siedzibie gminnej biblioteki w Ośrodku Kultu- ry w Gołkowicach. Stanie się

tak jednak dopiero wtedy, gdy dobiegnie końca termo- modernizacja budynku.

Wakacyjna przerwa w Łaziskach

Ze względu na planowa- ny remont podstawówki w Łaziskach, w okresie waka- cyjnym (lipiec i sierpień) zo- stanie zamknięta mieszcząca się tutaj filia biblioteki.

(art)

SKRBEŃSKO

– Jak wiadomo kobiety zmiennymi potrafią być

Jak szybko

zmienić kobietę

Jednym z punktów imprezy był pokaz mody w wykonaniu uczennic z Jastrzębia

tury i Gminną Bibliotekę Pu- bliczną.

Wyczesały, ubrały i pomalowały

Do eksperymentu na ży- wym organizmie, polegają- cym na całkowitej zmianie

wizerunku zgłosiły się trzy panie. – Ochotniczki zostały obcięte, poddane koloryzacji włosów, pomalowane oraz ubrane przez specjalistki – Iwonę Witaszak – właści- cielkę salonu fryzjerskiego, kosmetyczkę Ludmiłę Mach-

nik i Ewę Szaj – właściciel- kę sklepu odzieżowego z Wodzisławia – mówi Ka- tarzyna Dobisz z Ośrodka Kultury w Skrbeńsku. Ich starania przyniosły piorunu- jący efekt, który można było obejrzeć pod koniec spotka- nia. Profesjonalny make–up, paleta kolorów na włosach i modne ubrania zrobiły swo- je – ochotniczki całkowicie zmieniły swój wygląd.

Odzież z plastiku i papieru

W międzyczasie goście mo- gli obserwować jak modelki uczennice Zespołu Szkół nr 4 im. Czesława Miłosza z Ja- strzębia Zdroju prezentują na wybiegu kreacje przygotowa- ne przez siebie, a wykonane z niekonwencjonalnych two- rzyw takich jak papier i pla- stik. Po tym małym pokazie mody, goście – w zdecydowa- nej większości były to oczywi- ście panie – mogli zobaczyć

jak poprawnie wykonuje się makijaż. Lekcji tej udzieliła Apolonia Witek, wykonując

przykładowy makijaż ślubny i biznesowy.

(red.) Uczestniczki projektu „Metamorfozy”

Cytaty

Powiązane dokumenty

Przy okazji tego małego zamieszania rodzi się pyta- nie czy boisko nie jest użyt- kowane tylko i wyłącznie przez zrzeszone drużyny piłkarskie, które mają swoje

Skła- dają się na niego piękne ujęcia z jazdy konnej przez pola, są też zdjęcia zarejestrowane podczas pokazów konia ślą- skiego (stowarzyszenie stara się promować

We wtorek 16 marca w warszawskim hotelu Mar- riott odbędzie się konferen- cja promocji inwestycyjnej organizowana w całości przez prezydenta Wodzisła- wia.. An- drzeja

Już nie mogę się doczekać kiedy wrócę do domu.

– W tym roku eksponatów jest mniej, ale jakościowo są lepsze – ocenia Wojciech Bed- norz, prezes Radlińskiego Towarzystwa Kul- turalnego, które zorganizowało czwartą już

– W tym roku eksponatów jest mniej, ale jakościowo są lepsze – ocenia Wojciech Bed- norz, prezes Radlińskiego Towarzystwa Kul- turalnego, które zorganizowało czwartą już

Rozdawali na pikniku W sąsiednich Rydułtowach worki są bezpłatne, ale wiele wskazuje na to, że już niedłu- go. Zakupi- liśmy worki na selektywną zbiórkę z pieniędzy

WODZISŁAW W ramach II Prezentacji Bibliotek Publicznych Powiatu Wodzisławskiego już 19 maja w sali multimedial- nej Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w