• Nie Znaleziono Wyników

i^dres ZESed-ałscyi: iKIrałs:©■wsłs£e-:E3rzed.mieście, USTr ©S.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "i^dres ZESed-ałscyi: iKIrałs:©■wsłs£e-:E3rzed.mieście, USTr ©S."

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

J\S. 3 3 . Warszawa, d. 18 Sierpnia 1889 r. T o m V I I I

TYGODNIK POPULARNY, POŚWIĘCONY NAUKOM PRZYRODNICZYM.

PRENUMERATA „WSZECHŚWIATA."

W W arszawie: ro c z n ie rs. 8 k w a r ta ln ie „ 2 Z przesyłką pocztową: ro c z n ie „ 10 p ó łro c z n ie „ 6

P re n u m e ro w a ć m o ż n a w R e d a k c y i W sz ec h św ia ta i w e w s z y s tk ic h k s ię g a r n ia c h w k r a ju i z a g ra n ic ą .

Komitet Redakcyjny stanowią: P . P . D r. T. C hałubiński, J . A leksandrow ie* b. dziek. Uniw ., K. Jurkiew icz b. dziek.

U niw ., m ag.K . D eike, mag.S. K ram sztyk,W ł. K w ietniew ­ ski, W . L ep p ert, J . N ataaso n i m ag. A . Ślósarski.

„ W s z e c h ś w ia t" p rz y jm u je o g ło sz e n ia , k tó r y c h tre ś ć m a ja k ik o lw ie k z w ią z e k z n a u k ą , n a n a s tę p u ją c y c h w a ru n k a c h : Z a 1 w ie rsz z w y k łeg o d r u k u w szp alcie a lb o je g o m ie jsc e p o b ie ra się z a p ie rw sz y ra z k o p . 7*/a.

za sześć n a s tę p n y c h ra z y k o p . 6, za d alsze k o p . 5.

i^d res ZESed-ałscyi: iKIrałs:©■wsłs£e-:E3rzed.mieście, USTr ©S.

W y p ra w a G reeleg o d o z ato k i la d y F r a n k lin . O p uszczenie flotyli, o c a le n ie d o k u m en tó w i zapasów .

(2)

518 W SZ E C H ŚW IA T . N r 33.

C ię ż a r a to m o w y p ie r w ia s tk u j e s t je g o n ajw ażniejszą, w ła sn o śc ią c h em icz n ą, g d y ż, w e d łu g d zisiejszy ch n a sz y c h p o jęć, on j e ­ d en sp o m ięd zy w sz y stk ic h w ła sn o ści w ża ­ d n y c h w a r u n k a c h n ie u le g a z m ia n ie i p r z e ­ to słu ż y ć m oże za je d y n ą tr w a łą p o d s ta w ę do o d ró ż n ia n ia je d n y c h p ie rw ia s tk ó w od d ru g ic h , a n a d to — w szelk ie in n e cech y p ie rw ia s tk u , z a ró w n o fizyczne, j a k c h e m i­

czne, zależy ć m a ją o d w ielk o ści j e g o cięż a­

r u ato m o w eg o . W ia d o m o , że d o ty c h c z a s n ic p o sia d a m y ża d n y c h sp o so b ó w bespośre- d n ieg o b a d a n ia ato m ó w , p o n ie w a ż są to ilo ­ ści m a te ry i ta k n a d z w y c z a jn ie m a łe , że n ie w y w ie ra ją , p o je d y n c z o b ra n e , ża d n e g o n a n a sz e z m y sły d z ia ła n ia . G d y b y n a w e t w y ­ o b ra z ić sobie, że d o sk o n a ło ść m ik ro s k o p u w zn iesie się k ied y ś aż do s to p n ia p o z w a la ­ ją c e g o d o jrz y ć o d d z ie ln e a to m y , to i w te d y p o z o sta ła b y tru d n o ś ć u ję c ia je d n e g o z n ic h , n ie m ó w ią c j u ż o tem , że p rz y d zisie jsz y c h m eto d a c h n a u k o w y c h , ja k k o lw ie k b a rd zo su b te ln y c h , n ie m ożem y n a w e t m y ślić o n a ­ rz ę d z iu , k tó re b y o c en iło c ię żar takiej z n i­

ko m ej ilości m a te ry i. N asze w a g i o d c z u ­ w a ją d z ie sią te części m ilig ra m a , p e w n e sp o ­ so b y b a d a n ia o p ty c z n e g o p o z w a la ją o cen iać m ilij ono w e części m ilig ra m a , a le n a m ili­

g ra m m a te ry i s k ła d a ją się liczn e m ilijo n y m ilijo n ó w ato m ó w . C ię ż a ry b e z w z g lę d n e p o je d y ń c z y c h a to m ó w w y ra ż a ją się w ięc p r z e z ta k ie u ła m k i m ilig ra m a , k tó r e w p ro s t p r z e s ta ją d la n as b y ć z ro z u m ia łe m i.

Z u p e łn ie inaczej w szakże p rz e d s ta w ia ją się rz e c z y , k ie d y p rz e c h o d z im y do c ię ż a ró w w z g lę d n y c h . N ie w iem y i n ie s ta ra m y się w ie d z ie ć ile w aży ato m w ęg la, a le w iem y n a p e w n o , że c ię ż a r je g o w y n o si 3/ 4 c ię ż a ru ato m o w eg o tle n u , a z n o w u ato m n p . s ia rk i je s t 22/ 3 ra z a cięższy o d a to m u w ę g la . S p o ­ so b y , za p o m o c ą k tó ry c h w y k ry w a m y p o d o ­ b n e sto su n k i, są ta k d o s k o n a le w y p ró b o w a ­ ne i ta k w ie lo k ro tn ie s p ra w d z o n e , że b e z - w ą tp ie n ia d a ją n a m lic z b y śc isłe w g r a n i­

cach b łę d ó w , n ie o d łą c z n y c h od k a ż d e g o b a ­ d a n ia n a u k o w eg o . M a m y w ięc t u do c z y ­ n ie n ia z w y ra ż e n ia m i ró w n ie z a słu g u ją c e m i

n a w ia rę , j a k w szelkie, ch oćby n a jściślejsze, d a n e n a u k o w e . M ożem y z a te m n a n ic h p o p rz e sta ć i, n ie sz u k a ją c b e z w z g lę d n y c h c iężaró w a to m o w y c h , w e w szelk ich ro z u ­ m o w a n ia c h ch e m ic z n y ch p o słu g iw a ć się c ię ­ ż a ra m i sto su n k o w e m i.

P o z o s ta je ty lk o w z g lą d p ra k ty c z n y . C h cą c, żeb y c ię ż a ry w z g lęd n e ato m ó w b y ły w u ż y c iu d o g o d n e, a n a w e t w o g ó le— m o ż li­

w e, m u sim y zg o d zić się n a u z n a n ie je d n e g o z n ic h za m ia rę w sp ó ln ą d la w szy stk ich p o ­ z o sta ły c h , inaczćj m ó w iąc — za je d n o s tk ę . Z a ło ż y c ie l d z isie jsz e j te o ry i a to m isty c z n e j, D a lto n , b a rd z o tra fn ie ro z u m o w a ł, że ro lę takiej je d n o s tk i n a js łu s z n ie j b ęd zie p o w ie ­ rzy ć c ię ż a ro w i a to m o w em u tego p ie r w ia s t­

k u , k tó r y p o sia d a a to m y n a jlż e jsz e , alb o , w y ra ż a ją c się b a rd z ie j p ra k ty c z n ie ■— k tó ry do s k ła d u z w ią z k ó w w chodzi w n a jm n ie j­

szej ilości n a w agę. T a k im p ie rw ia stk ie m , j a k p o w szech n ie w iadom o, j e s t w odór. Io tó ż

„w o d o rn a j e d n o s tk a ” z o sta ła p rz y ję ta za p u n k t w y jśc ia d la c ięża ró w ato m o w y c h p ie rw ia stk ó w , a zn a c z en ie je j u ro sło je sz c z e b a rd z ie j w oczach w ielu ch em ik ó w s k u t­

k iem sław n ó j h ip o te z y P r o u ta , g ło sz ą c e j, że c ię ż a ry a to m o w e in n y c h p ie rw ia s tk ó w są w ie lo k ro tn e w zg lęd em tój je d n o s tk i.

W o lla s to n a za nim B e rz e liu s w cześnie ju ż z w ró c ili u w a g ę n a p ew n ą n iew łaściw o ść w o d o rn e j je d n o s tk i ch em iczn ej. W rzeczy samej, w c e lu o k re śle n ia ciężaru a to m o w e ­ go d a n e g o p ie rw ia s tk u m u sim y d o jść, ja k a je s t n a jm n ie js z a je g o ilość, m ogąca u tw o ­ rz y ć z w ią z e k z w o d o rem i tę ilość, z m o d y ­ fik o w a n ą ze w z g lę d u n a w a rto ścio w o ść b a ­ d a n e g o p ie rw ia s tk u , u z n a je m y z a je g o c ię ­ ż a r a to m o w y . A le w iad o m o , że z w o d o ­ re m b e sp o śre d n io i łatw o łą c z y się ty lk o b a rd z o n ie z n a c z n a lic z b a p ie rw ia stk ó w , z m a ły m w y ją tk ie m zato p ie rw ia s tk i ła tw o łą c z ą się z tle n e m . O p ró c z tego, p o ró w n y ­ w aj ąc w łasn o ści w o d o rn y c h a tle n o w y c h z w ią z k ó w ,1^{spostrzegam y, że te o sta tn ie ze w sz e lk ic h w zg lę d ó w są d o g o d n ie jsz e do te ­ go ro d z a ju b a d a n ia . S tą d poszło, że op ró cz sam eg o tle n u p o sia d a m y w lite r a tu r z e n a u ­ k o w e j c ię ż a ry ato m o w e d o św ia d c z a ln ie p o ­ ró w n a n e nie z w o d o rem , a le ty lk o z tle n e m i n a s tę p n ie p rz e ra c h o w a n e n a sto su n e k z w o ­ d o re m . B a rd z o ła tw o zro zu m ieć, że p o ­ w sta je s k u tk ie m te g o o b aw a, ażeb y m o ż li­

(3)

Nr 33. w s z e c h ś w i a t. 519 w y b łą d , ja k i z a p ew n e p o p e łn ia m y w oce­

n ia n iu s to s u n k u c ię ż a ru a to m o w eg o tle n u do w o d o ru , p o w ię k sz a ją c się p rz y w spo- m n ia n e m p rz e ra c h o w a n iu , n ie p rz e k ro c z y ł g ra n ic d o zw o lo n y ch d la b łę d u . O b a w a ta j e s t tem b a rd z ió j u z a sa d n io n a , że ścisłe o k r e ­

ślen ie ilości w agow ćj tle n u , łączącej się z j e ­ dną, częścią w ag o w ą w o d o ru , n ale ż y do z a ­ dań , p rz e d sta w ia ją c y c h o lb rz y m ie tru d n o śc i i w g ru n c ie rzeczy aż d o ty c h c z a s n ie zostało p rz e p ro w a d z o n e w ta k i sposób, k tó ry b y w y k lu c z a ł w szelką w ątp liw o ść co do o trz y ­ m an y ch re z u lta tó w . D la te g o to W o lla sto n i B e rz e liu s p o słu g iw a ć się zaczęli je d n o s tk ą tle n o w ą , k tó rą ty lk o d la u n ik n ię c ia liczb u ła m k o w y c h , p ie rw sz y w y ra ż a ł p rz e z 10, a d ru g i aż p rz e z 100.

J e d n o s tk a tle n o w a n ie z b y t je d n a k ż e d łu ­ go p a n o w a ła w n a u c e . J u ż w spółcześnie z jć j tw ó rc a m i L . G m e lin stanow czo za le c a ł p o w ró cen ie do w o d o ru , a ro z w ija ją c y się c o raz okazalćj k ie ru n e k te o re ty c z n y i filo ­ zoficzny b y ł g łó w n ą p rz y c z y n ą , d la k tó rć j p o w ró t ta k i isto tn ie n a s tą p ił n a całćj lin ii.

M ożna p o w ie d zie ć, że od la t conajm niój c z te rd z ie s tu , to j e s t od śm ie rci B e rz e liu sa , n ik t nie u ż y w a ł w ch em ii in n ć j je d n o s tk i o p ró cz w o d o rn ć j.

W o s ta tn ic h d o p ie ro c h w ila c h s p ra w a ta w eszła w now ą fazę. W zeszycie czaso­

p ism a C h em ic al N ew s z 28 G ru d n ia z e s z łe ­ go ro k u B. B r a u n e r p o d n o si n a n o w o k w e- sty ją , k tó rć j z je d n o s te k słu sz n iejsze należy się za u fa n ie . P rz e c h y la ją c się zaś w b ie g u ro z u m o w a n ia n a stro n ę tle n u , ra d z i p r z y ­ ją ć je g o c iężar a to m o w y za je d n o s tk ę , o z n a ­ c za ją c j ą je d n a k p rz e z 16. J a k w iem y, je s t to licz b a w p rz y b liż e n iu w y ra ż a ją c a c ię ż a r a to m u tle n u w p o ró w n a n iu z w o d o ­ rem . B ra u n e r p rz y z n a je jó j w yższość n ad je d n o s tk ą w o d o rn ą d la p rz y c z y n n a s tę p u ­ ją c y c h :

1. C iężary atom ow e w sz y stk ic h p ie r­

w ia stk ó w , oprócz c y n k u i g lin u , znam y i u ży w am y w p o sta c i liczb o d n iesio n y c h do tlen u .

2. S to s u n e k cięż aró w tle n u i w o d o ru je s t tr u d n y do o zn aczen ia, g d y b y w ięc lic z ­ by dziś p rz y ję te u le g ły zm ia n ie J), m u sie ­

libyśm y z m ien ić też o d p o w ied n io w artości d la w szy stk ich innycli p ie rw ia s tk ó w .

3. P r z y jm u ją c za je d n o s tk ę c iężar at.

tle n u = 16, d la w ielu w ażnych p ie rw ia s t­

k ów n a cięż. ato m o w e o trz y m u je m y liczb y całe bez u ła m k ó w , co je s t w ielce d o g o d n e d la obliczeń.

4. L ic z b a 16 nie je s t w p ra w d z ie ścisłą, a le też, je ż e li n ie u w z g lę d n ia m y h ip o te z y P r o u ta , nie je s t b ard zićj dow olną o d j e ­ d n o stk i w o d o rn ć j, a tem b ard zićj od W o lla- sto n o w sk ićj albo B erzeliu so w sk ićj je d n o s tk i tle n o w ćj.

W y stą p ie n ie B ra u n e ra d ało h asło do oży­

w ionej po lem ik i. P rz e d e w sz y stk ie m z a p r o ­ b a tą i now em i dow odam i od ezw ał się p rof.

O stw a ld , z n a n y b ad acz i obecnie je d e n z g łó w n y c h p rz e d sta w ic ie li k ie ru n k u fizy­

czno - m a te m aty czn eg o w chem ii. U w a g i sw o je o g ło sił on w S p ra w o z d a n ia c h n ie ­ m ieck ieg o T o w a rz y s tw a chem icznego (tom X X I I , s tr. 1021), je d n y m z n a jp o c z y tn ie j­

szych o rg a n ó w lite r a tu r y n a u k o w ć j. N a ­ stę p n ie w tem że sam em czasopiśm ie (tom X X I I , str. 1321), u z n a li się za u p o w a ż n io ­ n y ch do z a b ra n ia g łosu dw aj ch em icy n ie ­ m ieccy, p rof. L . M e y e r i S e u b e rt, k tó rz y p rz e d n ie d a w n y m czasem p o d d a li ja k n a j- tro sk liw sz ć j rew izy i w sz y stk ie z n a n e c ię ­ ż a ry atom ow e i sp ro w a d z ili j e do je d n o s tk i w o d o ro w ć j, b io rą c za p o d sta w ę obliczeń cię ż a r a to m o w y tle n u = 15,96, a re z u lta ty sw y ch ra c h u n k ó w og ło sili w osobnćj k sią ż ­ ce ’). N a k o rzy ść sw ego p o g lą d u p rz y to ­ czyli o n i b a rd z o w iele i b a rd z o p rz e k o n y ­ w ający ch ai-gum entów . O stw a ld je d n a k n ie d łu g o k a z a ł czekać n a re p lik ę , w k tó rć j (S p ra w . n. T o w. chem ., t. X X I I , str. 1721), w o stry m c o k o lw iek to n ie, dow o d zen io m M e y e ra i S u e b e rta p rz y z n a je słu szn o ść t y l ­ ko co do p o w ie rz c h o w n ć j, fo rm aln ćj s tro n y p y ta n ia . — N ie w ą tp liw ie p o le m ik a ta n ie zak o ń czy się n a w sp o m n ian y ch g ło sa c h i m o żn a p rzy p u szcz ać , że ow ocem jó j z a p e ­

wne będzie ja k ie ś p o ro zu m ien ie.

Z d a w a ło m i się, że o b ezn an ie c z y te ln i­

k ów W sze ch św iata z p o w y ższą s p ra w ą je s t rzeczą n ieb e zu ży teczn ą, ta k ze w z g lę d u n a w ażność sam ćj sp ra w y , j a k b a rd z ić j j e s z ­

ł) Porówn. co do tego Wszechświat, numer po­

przedni, str. 514, art, SkJad wody. i) Die Atomgewichte der Ęleraente. Lipsk, 1883.

(4)

520 W SZECH ŚW IA T. N r 33.

cze — n a p ew n e o g ó ln ie jsz e u w a g i, d o k tó ­ ry c h o n a spo so b n o ść n a s trę c z a . C ię ż a ry ato m o w e u c h o d z ą z a w ielk o ści d o k ła d n ie zn an e i n a n ic h o p ie ra się z a ró w n o cała ilościow a s tro n a te c h n ic z n y c h zasto so w ań chem ii, j a k i w a ż n a część te o re ty c z n y c h w yw o d ó w tój n a u k i. P r a w d a , że, ze z m ia ­ n ą je d n o s tk i, lic z b y w y ra ż a ją c e c ię ż a ry at.

w iększój części p ie rw ia s tk ó w , u ż y w a n y c h w p ra k ty c e , m ogą się z m n ie jsz y ć lu b z w ię k ­ szyć o ta k d r o b n y ty lk o u ła m e k , że p r a k t y ­ k a ż a d n ó j n a to n ie z w ró c i u w a g i. In a cze j je d n a k rz e c z p r z e d s ta w ia się d la te o ry i, szczeg ó ln iej zaś w z a sto so w a n iu do r z a d ­ szy c h p ie rw ia s tk ó w , o b d a rz o n y c h w y so k im c ię ż a rem ato m o w y m . T u ju ż ró żn ic e w y­

ra ż a ją się w lic z b a c h c a ły c h , a n p . ciężar a t. u r a n u , o b lic z o n y n a p o d sta w ie je d n o s tk i w o d o rn ó j w ynosi 233,5, g d y o d n ie sio n y do tle n u w y ra ż a się p rz e z liczb ę 251,1.

W o b e c ta k ic h ró żn ic, k to w ie, czy n ie w y ­ p a d ło b y i z k la s y fik a c y ją p ie rw ia s tk ó w p o ­ c z e k a ć aż d o c h w ili o sta te c z n e g o p rz y ję c ia tś j lu b in n ó j je d n o s tk i. W o g ó le , o c z e k i­

w a n a re fo rm a , n ie m o g ąc n a tu r a ln ie być p rz e w ro te m , w p ły n ie w k a ż d y m ra z ie n a p e w n e p rz e k s z ta łc e n ie w ch em ii szczeg ó ­ łó w , d ro b n y c h w p ra w d z ie , a le z a s a d n i­

czych.

Z n .

N A J N O W S Z A

WYPRAWA AMERYKAŃSKA

flo zatoki Lafly Franklin.

(D o k o ń c z e n ie ).

W k o ń c u K w ie tn ia k o m e n d a n t G re e ly o d b y ł p o d ró ż n a s a n ia c h po w n ę trz u z ie ­ m i G r in n e lla , d o tą d n ie z w ie d z o n e j; w y ­ je c h a w sz y w k ie r u n k u z a c h o d n im z fjo rd u

C h a n d le r, p o s u w a ł się d o lin ą , po k tó ró j p ły n ie rz e k a , m a ją c a sw e ź ró d ło w ro z le ­ g łe m je z io rz e , n a z w a n e m je z io r e m H a.zen.

T e m p e ra tu rę w o d a w rz e c e m ia ła n ie c o w y ż ­ szą n a d 0°, m ia n o w icie 0,3° i n a p rz e s trz e n i

7 do 8 k ilo m e tró w od sw ego w yjścia z j e ­ z io ra b y ła n ie z m a rz n ię ta . D o lin y o k o lic z ­ ne p o k r y te b y ły ro ślin n o śc ią z ie ln ą , co t ł u ­ m aczy obecność d o sy ć lic z n y c h g a tu n k ó w z w ie rz ą t w ty c h z n a c z n y ch szerokościach.

W ó ł p iżm o w y m ian o w icie n a p o ty k a się tam w m a ły c h trz o d a c h , a w są sie d z tw ie F o r tu C o n g e r c z ło n k o w ie w y p ra w y w ciągu d w u le tn ie g o sw ego p o b y tu zab ili ich p r z e ­ szło setk ę.

W C z e rw c u k o m e n d a n t G re e ly o d b y ł d ru g ą p o d o b n ą p o d ró ż po ziem i G rin n e lla . W p o b liż u je z io r a H a z e n , n a d b rz e g ie m rz e k i, n a p o tk a ł ś la d y le tn ie g o o b o zo w isk a esk im o só w , a tu ż o b o k je z io r a sz c z ą tk i d a ­ w n y ch m ieszk ań , k tó r e n ie d g d y ś z a jm o w a ­ ne b y ły p ra w d o p o d o b n ie p rz e z lu d n o ść s ta ­ le ta m p rz e b y w a ją c ą . Z n ale zio n o z ow ego czasu d o b rz e p rz e c h o w a n e san ie, szczątk i b ro n i m y śliw sk ie j, z a p rz ę g i n a p sy , n o ­ że żelazn e, ro g i re n ife ró w i in n e p o d o b n e p rz e d m io ty .

P o r a ź tr z e c i w reszcie z ie m ia G rin n e lla z b a d a n ą z o s ta ła p rz e z L o o k w o o d a i B ra i- n a rd a ; o d w a ż n i ci p o d ró ż n ic y p o su n ę li się b ard zo d a le k o n a z ach ó d , aż do w ielkiej z a ­ to k i, k tó ró j n a d a li n a z w isk o fjo r d u G re e ly ; w k ie r u n k u tym , p o d sz e ro k o ścią 80° 48' d o szli aż do p u n k tu p o ło żo n eg o p o d 81°

d łu g . zach.; zb o czen ie m a g n e ty c z n e — z a c h o ­ d n ie — w ynosi ta m 116° 35'. S ie r ż a n t B ra i- n a r d s p ro w a d z ił s ta m tą d o d ła m k i sk a m ie ­ n ia łe g o p n ia d rz e w n e g o .

R o ślin n o ść w są sie d z tw ie z a to k i L a d y F r a n k l i n je s t b a rd z o u ro z m a ic o n a , a b o ta ­ n ic y w y p ra w y z e b ra li 69 g a tu n k ó w ; b o g a ­ ctw o to p o ch o d zi zap ew n e stą d , że w c iąg u m iesięcy le tn ic h sło ń ce b e z u sta n n ie baw i n a d poziom em . P o r u c z n ik K is lin g b u r y z e ­ b r a ł lic z n e o d m ia n y m chów i p o ro stó w , u p o ­ lo w a n e zaś p ta k i n a le ż a ły do trz y d z ie s tu d w u g a tu n k ó w . N a n ieszczęście, w sz y stk ie te ce n n e z b io ry m u sian o p o zo staw ić w fo r ­ cie C o n g e r, w c h w ili o d w ro tu n a p o łu ­ d n ie .

B a d a n ia n a u k o w e w y p ra w y ty c z y ły się ró ż n y c h k w e sty j; o zn aczan o szy b k o ść g ło su , ro s p a try w a n o p r z y p ły w y m o rsk ie , h y d ro - g ra fiją , ru c h y w a h a d ła , g łó w n e w szakże z a ­ d a n ie s ta n o w iły o b se rw a c y je m a g n e ty c z n e i m e te o ro lo g ic z n e. W o k o licach b ie g u n o ­

(5)

Nr 33. W SZECHŚW IAT. 521 w ych, a z w łaszcza n a p ó łn o cy A m e ry k i,

g dzie p rz y p a d a b ie g u n m a g n e ty c z n y , b u s o ­ la o k a z u je b e z u sta n n y n ie p o k ó j, a n a jd r o ­ b n ie jsz e z a k łó c e n ia u ja w n ia ją się w siln y c h w a h a n ia c h ig ły m a g n eso w ej. P o d c z a s w ie l­

k iej p e r tu r b a c y i w L is to p a d z ie 1882 ro k u , k tó rą d o strzeżo n o w e w sz y stk ic h o b serw a- to ry ja c h m a g n e ty c z n y ch n a całej ziem i, zb o ­ czenie w F o rc ie C o n g e r z m ie n ia ło się w c ią ­ g u d o b y o 20° p rze sz ło . Z co g o d zin n y ch ob serw acy j zb o czen ia m a g n e ty c z n eg o o k a ­ za ła się ś re d n ia je g o w a rto ść w L u ty m 1883 ro k u 100° 37' n a zachód; nachylę-^

n ie zaś m ag n e ty c z n e w ty m że czasie w y n o ­ siło 85°.

Z zesta w ie n ia sp o strz e ż e ń b a ro m e try c z- n y ch zc w sp ó łczesn em i sp o strz e ż e n ia m i sta- cyj g re n la n d z k ic h , w y p ły w a , że ś re d n ie c i­

śn ien ie ro c z n e p o w ie trz a w z ra sta w raz z sze­

ro k o ścią od p o łu d n io w y c h s tro n G re n la n d y i aż do z a to k i L a d y F r a n k lin ; ro s k ła d ta k i ciśn ień p o z w a la w n o sić, że cieśn in y łąc zące m o rze B aliń sk ie z m o rzem L in k o ln a p r z y ­ p a d a ją p o stro n ie p ó łn o c n e j d ro g i p rz e b ie - g a n ś j p rz e z d e p re s y je b a ro m e try c z n e , czyli ś ro d k i c y k lo n ó w . O p a d w o d n y w p rz e w a ż ­ n ej części w y stę p u je w p o sta c i śn ie g u i je s t zg o ła n ieo b fity , o g ó ln a b o w iem ilość w ody, k tó r a s p a d ła w c ią g u ro k u , w y n io sła 10 c e n ­ ty m e tró w z a le d w ie . N ie b o j e s t b a rd z o p o ­ g o d n e, z w ła sz c z a w z im ie, z a c h m u rz en ie o koło trz e c h ra z y j e s t słab sze, a n iżeli w E u ­ ro p ie z a c h o d n ie j. Ś re d n ia te m p e ra tu ra trz e c h m iesięcy zim o w y c h , o k a z a ła się

— 39°, a ś re d n ia te m p e ra tu ra L u te g o 1882 ro k u n a w e t ty lk o — 41°; d n ia 3 teg o ż m ie­

siąca b y ło n a jsiln ie jsz e z im n o — 52,8°. N a j­

w yżej p o d n ió sł się te rm o m e tr w k o ń cu C z e rw c a, n ie d o sz ed ł je d n a k 12°; śre d n ia te m p e ra tu ra c a łe g o ro k u o k a z a ła się — 20°.

W c ią g u szesn astu d n i, w L u ty m 1882 ro k u , m a sa rtę c i p o z o sta ła z m a rz n ię tą , — d a je to w y o b ra żen ie o su ro w o ści k lim a tu . P o m im o tak ieg o zim n a o g ó ln y s ta n z d ro w ia n ie u le g ł p o g o rsz e n iu , a w S ie rp n iu 1883 r. w szyscy b y li z d ro w i.

U k o ń c zy w szy w sposób ta k św ie tn y sze­

re g p r a c zało żo n y ch , u c z e stn ic y w y p ra w y m ieli j u ż ty lk o je d n o p ra g n ie n ie , — u jrz e ć ja k n a jp rę d z e j sw e ro d z in y i sw ą o jczy zn ę.

N ie ste ty , n ie w ie lu z n ic h ty lk o do zn ać m ia ­ ło te j ra d o ści.

W e d łu g in s tru k c y i, u ło żo n ej p rzez „S i- g n a l O ffice" w ro k u 1882 m ia ł być w y sła ­ n y o k rę t, k tó ry b y d o w ió z ł w y p raw ie św ieże zap asy żyw ności. G d y b y d la ja k ie g o k o l­

w iek pow odu o k r ę t te n n ie m ó g ł d o p ły n ą ć do stacyi, m iał złożyć sw e z a p a sy w p u n k ­ cie, ja k n a j b a rd z ie j n a p ó łn o c w y su n ięty m n a w y b rzeżu ziem i G rin n e lla , p o z o sta w ia ­ ją c ta m z a ra z em listy do u czestn ik ó w w y ­ p ra w y ad re so w a n e ; in n y s k ła d p o d o b n y , m niej je d n a k w ażny, m ia ł b yć u m ieszczony n a w y sp ie L ittle to n , n a w ybrzeżu g re n - la n d z k ie m .

W ro k u 1883 m ia ł b yć w y sła n y in n y znów o k rę t d la sp ro w a d z e n ia czło n k ó w w y ­ p ra w y ; g d y b y i tym ra z e m lo d y u n ie m o ż li­

w iły p o d ró ż p rz e z k a n a ł S m ith a , o k rę t te n m iał się z a trz y m a ć ta k d łu g o , d o p ó k ib y n ie g ro z iło n ieb esp ieczeń stw o o to c z e n ia lodam i, a g d y b y n a s tą p iła ko n ieczn o ść o d w ro tu , m ia ł zło ży ć sw e zap asy n a w yspie L ittle to n , część zaś z ało g i m iała tam pozostać i sa n ia ­ m i d o stać się n a b rz eg w sch o d n i ziem i G r in ­ n ella. W ra z ie o stateczn y m , g d y b y poi'u- c zn ik G re e ly n ie o trz y m a ł pom o cy o d ża­

d nego o k rę tu , m ia ł on o p u ścić sw ą s ta c y ją n ajp ó źn ie j d. 1 W rz e śn ia 1883 ro k u i u d a ć się n a p o łu d n ie n a sta tk a c h , trz y m a ją c się ja k n a j bliżej b rz e g ó w Z iem i G r in n e lla .—

W p rz e w id y w a n iu zaś ta k ie g o o d w ro tu w y ­ p r a w a z a o p a trz o n ą b y ła w sz a lu p ę p a ro w ą i k ilk a ło d zi.

O tóż o k rę t w y słan y w ro k u 1882, „ N e ­ p tu n ”, n ie z d o ła ł p o su n ąć się poza 79 ró ­ w n o le ż n ik i w ró c ił, z ło ż y w sz y swe z a p asy w ró ż n y c h p u n k ta c h , z o b u s tro n cieśn in y S m ith a. W r o k u 1883 n a pom oc w y p ra w ie w y słan o d w a o k rę ty . J e d n y m z n ic h b y ł

„ P ro te u s z ”, k tó r y w r. 1881 ła tw o d o ta r ł do z a to k i L a d y F r a n k lin , u le g ł w szak że n a nieszczęście ro zb iciu ; ła d u n e k je g o z a to n ą ł i ty lk o z a ło g a z d o ła ła się sc h ro n ić n a d r u g i o k rę t „ Y a n tic ”, k tó ry w szakże, j a k N e p tu n , m u sia ł o puścić m o rza b ieg u n o w e, n ie z d o - ła w sz y sp e łn ić sw ej m isyi, p o p rz e s ta ł w ięc ta k ż e ty lk o n a zło żen iu n a b rz e g a c h sw y ch zap asó w .

W w a ru n k a c h ta k ic h w y p ra w a , n ie d o - czek aw szy się pom ocy, o p u śc iła fo rt C o n ­ g e r d. 9 S ie rp n ia 1883 ro k u , k ie r u ją c się k u p o łu d n io w i. M o rze b y ło w o ln e; sp u sz czo ­

(6)

522 W SZEC H ŚW IA T. N r 33.

no n a w o d ę sza lu p ę p a ro w ą i ło d zie, m o żn a b y ło je d n a k z a b ra ć je d y n ie k ilk a s a ń o ra z n a jw a ż n ie jsz e d o k u m e n ty . M u sia n o p ozo­

sta w ić w fa rc ie C o n g e r z n a c z n e z a p a sy ż y ­ w ności, z b io ry n a g ro m a d z o n e z ta k im m o­

zołem i w ięk szą część p rz y rz ą d ó w ; p o z o sta ­ w iono ró w n ie ż p sy , k tó re w p o d ró ż a c h o d ­ d a ły w ażn e u s łu g i. W c h w ili o p u sz c z e n ia o tw a rto im d w ie b a r y łk i sło n in y , in s ty n k t o s trz e g a ł j e w szakże w id o c z n ie o z d r a ­ dzie, j a k ą w z g lę d e m n ic h k n u to , n ie d o ­ tk n ę ły bow iem tój u c z ty , r z u c a ją c ty lk o n a p ró ż n o w z ro k b ła g a ln y k u o d je ż d ż a ją ­ cym .

P o d ró ż s ta ła się n a d z w y c z a j u c ią ż liw a i n ie b e sp ie c z n ą, sk o ro ty lk o n a p o tk a n o p ie r ­ wsze k r y p ły w a ją c e ; „ u lic e w o d n e ” s ta w a ły się co ra z rz a d sz e i z n ik ły w re sz c ie z u p e ł­

nie, a d n ia 6 W rz e ś n ia m a ła flo ty la o to czo ­ n ą z o sta ła lo d am i. T r z e b a b y ło o p u ścić s z a lu p ę p a ro w ą i d w ie ło d z ie , a n a o s ta tn ią b a rk ę p rz e n ie sio n o w s z y s te k ła d u n e k , d o ­ k u m e n ty , żyw ność, sa n ie , z a ró w n o j a k i b a ­ gaż o so b isty k a ż d e g o p o d ró ż n ik a , z r e d u k o ­ w a n y do k ilk u k ilo g ra m ó w z a le d w ie (ob.

ry s u n e k ). P r z e z d w a d z ie śc ia d n i b a r k a z d o ła ła się u trz y m a ć n a w o d zie, m io ta n a w ic h ra m i, aż w reszc ie r o z b iła się u p r z y ­ lą d k a E sk im o só w , n a p o łu d n ie p r z y lą d k a S a b in ę .

B y ło to d. 28 W rz e ś n ia a d łu g a n o c z im o ­ w a sz y b k o się z b liż a ła ; n a le ż a ło p o sp ieszać ze z b a d a n ie m b rz e g u , b y n a p o tk a ć o k rę t o cze k iw an y a lb o p r z y n a jm n ie j w iad o m o ści, k tó re m ian o n a d z ie ję z n a le ść w „ c a irn a c h ”.

N a js iln ie js i w ięc u d a li się n a p o łu d n ie aż do p rz y lą d k a Iz a b e li, g d y in n i w ró c ili n a p rz y lą d e k S a b in ę . N ie s te ty — p a w ilo n am e­

r y k a ń s k i n ie p o w ie w a ł w cieśn in ie S m ith a ! W ia d o m o śc i zaś, j a k i e m ie śc iły c a ir n y , b y ły p rz y g n ę b ia ją c e : d o n o siły o n ie p o w o d z e ­ n ia c h N e p tu n a w r. 1882, o ro z b ic iu P r o - te u sz a i n iem o żeb n o ści, w ja k ie j się z n a la z ł T a n tic , p o z o sta n ia w ty c h szero k o ściach . N ie ty lk o te n o s ta tn i o k r ę t o d je c h a ł, ale nie zn a le z io n o n a w e t w z m ia n k i o p o z o sta w ie n iu załogi, k tó r a m ia ła w y ru s z y ć n a potn o c i n a k tó rą g łó w n ie liczo n o . S tr a s z liw a r z e c z y ­ w istość s ta ła się w id o cz n ą: tr z e b a b y ło p r z e ­ p ę d z ić tu je d n ę jeszcz e zim ę, z za so b e m ż y ­ w n o ści w y sta rc z a ją c y m le d w ie n a d n i c z te r­

dzieści, p rz y b ra k u o p a łu i o d z ie ż y , w szy­

stk o to b o w ie m p o z o stało w fo rcie C o n g er, gd zie z n a jd o w a ł się i zap as żyw ności je s z ­ cze n a sześć m iesięcy.

P o n ie w a ż N e p tu n p o z o sta w ił z ap asy n a p rz y lą d k u S ab in ę, p u n k t ten o b ran o n a trz e c ie zim o w isk o . O bfitsze z a so b y z n a j­

d o w a ły się n a w y sp ie L ittle to n , po d ru g ie j s tro n ie c ieśn in y , ale, ja k b y d la u z u p e łn ie ­ n ia n ieszczęść c ie śn in a n ie d o sta te c z n ie b y ła z m a rz n ię ta d la p o d ró ż y san iam i, je d y n a zaś p o z o s ta ła łó d ź b y ła ta k z g ru c h o ta n ą , że nie m o żn a je j b y ło sp u ścić n a w odę. P o m ie ­ szczono się z atem w ch acie zb u d o w an ej z lo d u , p o k ry te j w części ło d zią, k tó ra s ł u ­ ż y ła za d a ch ; tę n o w ą s ta c y ją n a z w a n o „O b o ­ zem C la y ”. Ż y w n o ść z e b ra n a ze s k ła d ó w n a p o tk a n y c h n a w y b rz e ż u w y sta rc z y ć m o ­ g ła do d. 1 M a rc a , m ożna się zaś b y ło sp o ­ d ziew ać, że do teg o czasu u d a się p rz e b y ć sa n ia m i c ie śn in ę i z d ru g ie g o jó j b rz e g u sp ro w a d z ić obfitsze z ap asy . N a tu ra ln y c h ź ró d e ł w y ż y w ie n ia , k tó re sto su n k o w o dosyć b y ły obfite w fo rc ie C o n g er, b ra k ło z u p e ł­

n ie n a p rz y lą d k u S a b in ę , n a z d o b y c z e m y ­ ślistw a i ry b o łó s tw a liczyć tu n ie m ożna było; z w ie rz y n a u k a z y w a ła się b a rd z o r z a d ­ ko, a z m o rz a w y ła w ia n o le d w ie p e w ie n g a ­ tu n e k r a k a m o rsk ie g o , m a ją c y b a rd z o m ałą w a rto ść p o ż y w n ą .

P o m im o w a ru n k ó w ta k o p ła k a n y c h w p ie r­

w szych czasach n ie było ch o ró b g ro źn y c h , n ie d o s ta te k je d n a k p o ż y w ie n ia sp ro w a d z ił zw o ln a o g ó ln e o sła b ie n ie , ta k , że g d y c ie ­ śn in a p o k r y ła się lodem dosyć siln y m , n ik t j u ż n ie m ia ł siły n a o d b y cie p o d ró ż y do w y ­ sp y L ittle to n . O k o ło p o ło w y K w ie tn ia ży ­ w ność b y ła ju ż w y c z e rp a n a ; k a rm io n o się w y łą c z n ie p o ro sta m i, w sp o m n ian em i r a k a ­ mi m o rsk ie m i i d ro b n e m i k a w a łk a m i w y g o ­ to w a n e j s k ó ry fok.

W te d y te ż śm ierć z a c z ę ła z b ie ra ć żniw o obfite w obozie C lay , je d n i po d ru g ic h u m ie ­ ra li z g ło d u ; sześciu u c z e stn ik ó w w y p r a w y z m a rło w K w ie tn iu , c z te re c h w M a ju , s ie ­ d m iu w C zerw c u ; j e d e n z g o n n a s tą p ił je s z ­ cze w S ty c z n iu ze s z k o rb u tu . T y m cza sem w S ta n a c h Z je d n o c z o n y c h z a jm o w a n o się żyw o lo sem G re e le g o i je g o to w a rz y sz y , a w M a ju 1884 r o k u r z ą d w y s ła ł d w a now e o k rę ty „ N ie d ź w ie d ź ” i „ T e th y s ” n a p o szu ­ k iw a n ie n ie szczęśliw ej w y p ra w y . K a p ita n

(7)

N r 33. W SZECHŚW IAT. 523 S c h le y , k tó re m u p o w ie rz o n o d ow ództw o,

o św iad czy ł, że n ie w ró c i do A m e ry k i bez sp e łn ie n ia sw ej n ieb e sp iecz n ćj misy i. N a p r z y lą d k u Iz a b e li z n ale zio n o c a irn , z a w ie ­ r a ją c y n o tę złożoną p rz e z L o o k w o o d a w k o ń ­ cu W rz e śn ia i z a w ie ra ją c ą w sk azó w k i o po- zycyi obozu C lay. W k ró tc e te ż oficerow ie o d k ry li sc h ro n isk o sw y c h n ieszczęśliw ych ro d a k ó w . P o z o s ta li p r z y ży ciu n ie zd o ln i ju ż b y li do n a jsła b sz y c h w ysileń: bez p oży­

w ien ia, bez w ody, w y sta w ie n i b y li bez o sło ­ n y n a w ic h ry i zim no, k ilk a g o d zin je sz c z e , a w szyscy n ie c h y b n ie b y z g in ę li. Z d w u ­ d ziestu p ię c iu lu d z i, z k tó ry c h s k ła d a ła się w y p ra w a , sześciu ty lk o żyło je sz c z e , p o m ię ­ d zy n im i b y ł k o m e n d a n t G re e ly , obecnie, ja k e śm y p o w ied zieli, n a c z e ln ik u rz ę d u m e­

teo ro lo g ic z n e g o , S ig n a l O ffice, w S ta n a c h Z je d n o c z o n y c h . D o k tó r P a v y i obaj p o r u ­ cznicy b y li m ięd zy z m a rły m i.

W N o w y m Y o rk u p r z y ję to z w ie lk ą u r o ­ czystością ty c h lu d z i n ie u stra sz o n y c h , co z ta k ą c h w a łą ro z w in ę li s z ta n d a r n a ro d o w y w stro n a c h d o tą d n ie z n a n y c h ; w k ró tc e j e ­ d n a k w p ra s ie o d e z w a ły się g ło sy , k tó re siln ie w z b u rz y ły o p in iją p u b lic z n ą w S ta ­ n ach Z je d n o czo n y c h . O sk a rż a n o bow iem p o zo stały ch p rz y życiu, że z w ło k i zm a rły c h słu ż y ły do p rz e d łu ż e n ia n ę d z n e g o ich is tn ie ­ nia; a lu b o e k sh u m a c y ja z w ło k , k tó re p rzez k o m e n d a n ta S c h le y a sp ro w a d z o n e z o sta ły do A m e ry k i, z d a w a ła się p o tw ie rd z a ć te po­

g ło sk i, p rz y ję to o św ia d c z e n ie k o m e n d a n ta , że „żadne p ra w o lu d z k ie i bo sk ie n ie zo stało z g w a łc o n e w obozie C la y ”.

W y p ra w a w ięc G re e le g o o k u p io n ą z o s ta ­ ła łiczn em i ofiaram i. P o św ię c e n ie w szakże ty c h d z ie ln y c h lu d z i n ie z o sta ło bezow oc- nem : ro ssz e rz y w sz y z a k re s w iadom ości n a ­ szych o ty c h p o n u ry c h i n ie g o śc in n y c h s tr o ­ nach , u to ro w a li p rz y sz ły m p o d ró ż n ik o m d ro g ę do d a lsz y c h je sz c z e szero k o ści g ieo - g raficzn y ch , zan im w re sz cie , po ty lu w ysi- le n ia c h i po ty lu k lę s k a c h , z d o ła czło w iek d o trz e ć do b ie g u n a p ó łn o c n eg o .

A .

OGÓLNE ZARYSY

W E D Ł U G

(Alfreda <§ussel Wallacea.

V. Obszar wschodni ').

J a k k o lw ie k n a le ż y do n ajm n ie jsz y c h , o b ­ sz a r w sch o d n i p o sia d a fau n ę b o g atą i u r o z ­ m aiconą. N a północo - zach o d zie g ra n ic ę sta n o w i p u sty n ia w sc h o d n io -in d y jsk a , d z ie ­ lą c a go od re g ijo n u p ale a rk ty c zn e g o . T r ó j ­ k ą t sta n o w ią c y p ó łw y sep I n d y js k i j e s t n a j­

b ie d n ie jsz y z całego o b sz a ru , co w części p rz y p isa ć n ale ż y su ch em u k lim ato w i, a w części d łu g o trw a łe j izo lacy i, g dyż n iem a w ątpliw ości, że p o d k o n iec ep o k i trz e c io rzę ­ dow ej s ta n o w ił on w yspę, o d d z ielo n ą od lą ­ d u stałeg o szero k im k a n a łe m m o rsk im , b ie ­ g n ący m tam , gdzie dzisiaj z n a jd u ją się d o ­ lin y In d u s u i G a n g esu . P o łu d n io w a część p ó łw y sp u w ra z z w y sp ą C ejlo n em p o siad a k lim a t z n a czn ie w ilg o tn ie jsz y i ro ślin n o ść bogatszą. N ieg d y ś ro ssz e rz a ła się o n a ku p o łu d n io w i, sk u tk ie m czego d a je się t u czuć w p ły w fa u n y m a la jsk ie j, a w części i m a- sk a re ń sk ie j. W re sz c ie c a ły p o łu d n io w y sto k H im a la jó w , o raz B irm a , S jam , z a c h o ­ dnie C h in y , p ó łw y sep M a la jsk i i w yspy In d o - M a la jsk ie są p ra w ie całk o w icie p o ­ k ry te p rzep y sz n em i lasam i i chociaż posia­

d a ją w a ru n k i dość zb liżo n e, n iem niej j e ­ d n a k fa u n a w ysp M alaj sk ich i p ó łw y sp u M a lajsk ieg o ró żn i się o ty le od re sz ty , że śm iało z n ic h m ożna u tw o rz y ć o d d z ie ln ą p ro w in cy ją.

O b sz a r w sch o d n i liczy w swój fa u n ie 35 ro d z in ssących, 71 — p ta k ó w , 35 — g ad ó w , 9 — zie m n o w o d n y ch i 13 — ry b s ło d k o ­ w o d n y ch . Z tych 163 ro d z in z w ie rz ą t k r ę ­ go w y ch — 12 n ie sp o ty k a się w in n y c h ob­

sz a ra c h .

F a u n a te ro lo g iczn a w o g ó ln y c h sw ych za ry sa c h p rz e d sta w ia b a rd z o w iele cech w y b itn y ch . O b fitu ją tu lic z n e ro d z a je m a łp ,

ł ) P o ró w n . W sz ec h św ia t z r. b. N r 3.

(8)

524 W SZEC H ŚW IA T. N r 33.

sp o m ię d z y k tó ry c h k ilk a w ła śc iw y c h o b sza­

ro w i, a m ię d z y niem i n a jc ie k a w sz y m je s t o ra n g u ta n g . P e w ie n le m u r z w a n y T a rs iu s p o s ia d a cechy ta k w y b itn e , że d la ń o d d z ie l­

ną. ro d z in ę u tw o rz o n o . O so b liw e m z w ie ­ rz ęc iem j e s t też la ta ją c y le m u r (G a le o p i- th e c u s). S ła w n a p a n d a (A e lu ru s ), o k tó re j p o p rz e d n io w sp o m in aliśm y , z a m ie sz k u je te n o b sz a r, ja k k o lw ie k z d r a d z a sw e p a le a rk ty - czne p o c h o d zen ie. W re s z c ie d w a ro d z a je d z ik ic h w o łó w , w ra z ze s ło n ie m i n o so ro ż ­ cem s ta n o w ią w y b itn ą cech ę te g o o b sz a ru . W in n y c h g ru p a c h p o d o b n ie j a k i m ię­

d z y ssącem i sp o ty k a m y m n ó stw o fo rm c ie ­ k a w y c h i w łaściw y ch te m u o b sz a ro w i.

1. P ro w in c y ja In d y js k a o b e jm u je p ó łw y ­ sep I n d y js k i od p o d n ó ż a H im a la jó w do r ó ­ w n o le ż n ik a m ia s ta G o a n a p o łu d n iu . D e lty r z e k G a n g e s u i B r a m a p u tr y o z n a c z a ją jó j w sc h o d n ią g ra n ic ę , g d y k u p ó łn o co -za ch o - d o w i w ie lk a p u s ty n ia w sc h o d n io -in d y jsk a , p o s ia d a ją c a fa u n ę do p e w n e g o s to p n ia p a - le a rk ty c z n ą , sta n o w i te r e n s p o rn y ; z d a je się je d n a k , że n a j w ła śc iw ie j b y ło b y p r z e ­ p ro w a d z ić w te m m ie jsc u g ra n ic ę w e d łu g k ie r u n k u rz e k i In d u s . P r o w in c y ja ta p o ­ sia d a o k o lice b a rd z o ró ż n e g o c h a r a k te ru p o d w z g lę d e m k lim a tu , ro ślin n o śc i i fa u n y i d la te g o p. B ly th i n ie k tó rz y in n i p r z y r o ­ d n ic y p ro p o n u ją p o d z ia ł je j n a lic z n e d y ­ s tr y k ty , z a lic z a ją c j e ju ż to do w sc h o d n ieg o , ju ż to do e ty jo p s k ie g o o b sz a ru . B liższe j e ­ d n a k b a d a n ie w y k a z u je , że fa u n a c a łeg o p ó łw y sp u j e s t p rz e w a ż n ie w sc h o d n ią i d la ­ te g o u n ik a m y p o d z ia łu B ly th a , j a k o ze w szech m ia r n ie d o g o d n e g o .

N a 38 ro d z a jó w ssą cy ch z a m ie s z k u ją c y c h tę p ro w in c y ją , 8 n a le ż y o d rz u c ić , j a k o p o ­ s ia d a ją c y c h sze ro k ie ro z m ie sz c z e n ie g ieo- g raficzn e. Z p o z o sta ły c h 30 n ie m n ie j j a k 14 j e s t w y łą c z n ie w ła ś c iw y c h o b sz a ro w i w sc h o d n ie m u , g d y p ra w d z iw ie e ty jo p s k ic h ty p ó w je s t ty lk o 2 (C y n a lu ru s i M e lliv o ra );

re sz ta n a le ż y d o ty p ó w w ą tp liw y c h , o k a z u ­ ją c y c h p o k re w ie ń stw o z fo rm a m i ju ż to p a - le a rk ty c z n e m i, ju ż te ż e ty jo p s k ie m i. P o ­ d o b n ą p rz e w a g ę w sc h o d n ie g o t y p u s p o ty ­ k a m y i m ię d z y p ta k a m i, g d z ie n a 151 r o ­ d z a jó w — 88 je s t w ła śc iw y c h o b sz a ro w i w sc h o d n ie m u , g d y e ty jo p s k ic h z a le d w ie 4 w y lic zy ć m ożem y, a i z ty c h c z te re c h — 2, to j e s t P te ro c le s i F r a n c o lin u s z n a jd u ją się

ta k ż e w o b sz a rz e p a le a rk ty c z n y m . N iem a w ięc żad n ej ra c y i o d d z ie la n ia tej p ro w in c y i lu b choćby n a w e t p e w n y c h je j części i z a li­

czan ia ich do o b sz a ru e ty jo p sk ie g o . To sam o, cośm y p o w ie d z ie li o p ta k a c h i ssą­

cy ch , d a się zastosow ać do g ad ó w i ziem n o ­ w o d n y c h , k tó re w w y ją tk o w y c h ty lk o r a ­ z ach o k a z u ją p o k re w ie ń stw o z fa u n ą ety- jo p sk ą .

2. P r o w in c y ja Cejlońska. W y s p a C ejlo n p o sia d a w sw ej fa u n ie ta k liczn e w łaściw o ­ ści, że n ie z b ę d n e m j e s t u tw o rz e n ie z niej o d d z ie ln e j p ro w in c y i, do k tó re j ta k ż e p r z y ­ łą c z y ć n a le ż y p o łu d n io w ą część p ó łw y sp u In d y js k ie g o aż po N e ilg h e rrie s . W y b itn e - m i ry sa m i te j części o b sz a ru w schodniego j e s t z n a jd o w a n ie się w niej ró ż n y c h form ty p u h im a la jsk ie g o lu b m a la jsk ie g o , a n a d ­ to n ie z w y k ła liczb a ro d z a jó w i g a tu n k ó w w ła śc iw y c h .

S p o m ię d z y ssący ch z a s łu g u je n a u w a g ę w ła ściw y te j p ro w in c y i ro d z a j le m u ra (L o - ris), o ra z n ie k tó r e g a tu n k i m a łp , n ie sp o ty ­ k a n e w in n y c h p ro w in c y ja c h o b sz a ru w sch o ­ d n ieg o . P ta k ó w sp o ty k a m y tu 80 g a tu n ­ kó w w ła śc iw y c h , a m ięd zy n iem i p ew ien p ro c e n t ro d z a jó w . W o g ó le liczn e ro d z a je p ta k ó w p o s ia d a ją m a la js k ie lu b h im a la jsk ie p o w in o w a c tw a . N a jc ie k a w sz e je d n a k sp o ­ m ięd zy k rę g o w y c h są g a d y , p o m ię d z y k tó ­ re m i s p o ty k a się j e d n a w ła śc iw a ro d z in a w ęży (U ro p e ltid a e ) z a w ie ra ją c a 5 ro d z a jó w i 18 g a tu n k ó w , z a sie d la ją c y c h w y łączn ie p ro w in c y ją ce jlo ń sk ą . N a d to 4 in n e r o ­ d zaje w ęży są w łaściw e tej części. P o m ię ­ d zy ziem n o w o d n em i sp o ty k a m y tu 3 ro d z a ­ j e w łaściw e. C o się zaś ty c z y o w a d ó w , to są on e n a d z w y c z aj c iek aw e p rz e z to, że się po w ięk sze j części ró ż n ią od fo rm in d o s ta ń - sk ich , a n a to m ia s t p o s ia d a ją m n ó stw o t y ­ p ó w m a la jsk ic h .

P rz e sz ło ść C e jlo n u i p o łu d n io w e j części p ó łw y sp u j e s t d la n as dość ja s n a , a to d zię­

k i w łaściw o ścio m zo o g ieo g raficzn y m , o ra z z n ajo m o ści g ieo lo g ii ty c h k r a in . N iem a w ątp liw o śc i, że c a ła ta część In d o s ta n u o d ­ d z ie lo n a b y ła od lą d u sta łe g o sz e ro k im k a ­ n a łe m m o rsk im p rz e z w ię k sz ą część epoki trz e c io rz ę d o w e j. C e jlo n i p o łu d n io w a część p ó łw y sp u s k ła d a się w y łą c z n ie z g r a n itu i s k a ł m e ta m o rfic zn y c h , g d y p rz e c iw n ie w ięk sza część In d o s ta n u , o b ję ta p rz e z n as

(9)

N r 33. W SZECHŚW IAT. 525 w p o p rz e d n ie j p ro w in c y i, j e s t fo rm a cy i tr z e ­

c io rz ęd o w e j, z n ie w ie lk ie m i p asm am i sk a ł d ru g o rz ę d o w y c h . P o d c z a s, g d y d zisiejsza p ro w in c y ja C e jlo ń sk a o d d z ie lo n a b y ła od lą d u A z y ja ty c k ie g o , łą c z y ła się o n a p r a w ­ do p o d o b n ie z M a d a g a sk a re m tw o rz ą c w ie l­

k i lą d p o łu d n io w y , a n a d to zb liż a ła się do a rc h ip e la g u m ala jsld e g o . T y m ty lk o sp o ­ so b em o b ja śn ić się d a obecność n a C e jlo n ie z w ie rz ą t le m u ro w a ty c h , o ra z liczn y ch t y ­ pów m a la jsk ic h i m a d a g a sk a rsk ic h . G d y n a stę p n ie C e jlo n o d d z ie lił się od M a d a ­ g a s k a ru , a je d n o c z e śn ie p o łu d n io w a część p ó łw y sp u z łą c z y ła się z lą d e m A zy jaty c- k im , n a s tą p iła in w a z y ja fo rm p a le a rk ty c z - n y ch i h im a la js k ic h , a w s k u te k silnej ry - w a liz acy i m iejsco w e ty p y , ja k o z b y t u sp e - c y ja liz o w a n e w y g in ąć m u sia ły . T y lk o p o ­ m ięd zy n iższem i k rę g o w e m i to je s t g ad a m i, o ra z m ięd zy o w a d a m i u trz y m a ło się n a j­

w ięcej sto su n k o w o ty p ó w w łaśc iw y ch , g dyż ry w a liz a c y ja d la fo rm zw ie rz ę cy c h tem m niój je s t sz k o d liw ą im te tw o ry niżej sto ją n a sk ali ro z w o ju .

3. P r a w in c y ja In d o -C h iń sk a je s t n ie w ą t­

p liw ie n a jb o g a tsz ą częścią c ałe g o o b sz a ru , a może je d n ą z n a jb o g a tsz y c h części całej k u li ziem sk iej, je ż e li b ęd z iem y p o r ó w n y ­ w a li p rz e s trz e n ie te jż e sam ej rosciągłości.

P ro w in c y ja ta je s t p ra w ie ca łk o w ic ie g ó ­ rz y s tą i p o k ry tą lasam i, a n a d to ro sc ią g a się p ra w ie n a c a łk o w ite j p rz e s trz e n i w g r a n i­

cach z w ro tn ik ó w , z w y ją tk ie m m ałego s k r a ­ j u n a p ó łn o c n e j g ra n ic y . N a jb a rd z ie j ty ­ p o w e fo rm y z a m ie sz k u ją tu p o d n ó że H im a ­ la jó w , n ie m n ie j je d n a k ro sc ią g n ie m y g r a ­ nicę aż do w ysokości 9 000' n a d poz. m o rza, d o k ą d n o rm a ln ie się g a w iele z w ie rz ą t ty p o ­ w y ch tej p ro w in c y i. N a z ach o d zie zw ęża się o na sto p n io w o i w K a sz m irz e zlew a się z o b sza rem p a le a rk ty c z n y m . N a w sc h o ­ d zie p rz e m ię sz a n ie fo rm p a le a rk ty c z n y c h ze w sch o d n iem i w id o czn em j e s t w g ó ra c h n a p o łu d n ie Y a n -ts e -K ia n g u . W re sz c ie n a p o ­ łu d n iu p ro w in c y ja ta p rz e c h o d z i o k oło T e- n a sse rim u w p ro w in c y ją In d o M ala jsk ą .

P o ró w n y w a ją c b o g ac tw o tej p ro w in c y i z in n e m i, z n a jd z ie m y tu 3 ro d z a je ssących i 44 ro d z a jó w p ta k ó w lą d o w y c h , jej w y łą ­ cznie w łaściw y ch ; a n a d to 13 ro d z a jo w ssą ­ cych i 36 — p ta k ó w lą d o w y c h , k tó re p o ­ sia d a w sp ó ln ie z p ro w in c y ją In d o -M a la j-

ską. S p o ty k a m y tu tak ż e d uży p ro c e n t ty ­ pow ych w sch o d n ich form , o ra z p ew n ą lic z ­ bę ro d z a jó w p a le a rk ty c z n y c h . P o m ię d z y ssącem i n a jc iek aw sza je s t w sp o m in an a ju ż k ilk a k ro tn ie p a n d a (A e lu ru s fu lg en s) s ta n o ­ w iąca n ie ja k o łą c z n ik m ięd zy k o ta m i, n i e ­ dźw ied ziam i i szopam i a m e ry k ań sk iem i.

P o m ię d z y p ta k a m i c h a ra k te ry s ty c z n y m je s t C e rio rn is z ro d z in y b a ż a n to w a ty ch .

G ad ó w w łaściw y ch p o siad a w sp o m n ian a p ro w in c y ja n ad z w y czaj m ało, a w iększość ro d z a jó w j e s t p o c h o d z e n ia m ala jsk ie g o . N a u w ag ę z a słu g u je pio n o w e ro zm ieszczen ie tej g ru p y k rę g o w y c h , k tó re w H im a la ja c h się g a ją aż do 15 000' n a d poz. m o rza '). T o sam o u b ó stw o fo rm w łaściw y ch d a je się z a ­ uw aży ć p o m ięd zy ziem now odnem i.

T u ta j, op ró cz k ilk u in n y c h m niejszej w a ­ gi, n ależą w y sp y A n d a m a ń sk ie , F o rm o z a i H a in a n . P ie rw s z e z n ich p o sia d a ją p a rę g a tu n k ó w m yszy, o raz d z ik ą św inię i r o ­ dzaj P a r a d o x u r u s ,z d a je się je d n a k , że w szy­

stk ie te czw o ro n o g i d o sta ły się n a n ie d z ię ­ k i w s p ó łd z ia ła n iu człow ieka. P ta k ó w n a ­ liczono tu 155 g a tu n k ó w , z k tó ry c h 17 w ła ­ ściw ych ty m w yspom . W sz y stk ie n a le ż ą p rz e w a ż n ie do ro d z a jó w In d o -m a la js k ic h . Z 20 g a tu n k ó w g adów ty lk o k ilk a je s t w ła ­ ściw y ch , g d y re s z ta z a m ie sz k u je ta k ż e są ­ sied n i k o n ty n e n t. Z iem n o w o d n e i ry b y sło d k o w o d n e p rz e w a ż n ie n a le ż ą do g a tu n ­ ków b irm a ń s k ic h . P o w y ższe d a n e u tw ie r ­ d za ją n as w p rz e k o n a n iu , że w y sp y A n d a ­ m ań sk ie n ie b y ły w o sta tn ic h czasach p rz y ­ łączo n e do lą d u , gdyż inaczej sp o tk a lib y śm y tu n ie w ą tp liw ie m a łp y lu b in n e c z w o ro n o ­ gi, o b fitu jące n a sąsied n im k o n ty n e n c ie . Z n a jd o w a n ie się zaś r y b sło d k o w o d n y c h i z ie m n o w o d n y ch b irm a ń sk ic h n a ty c h w y ­ sp ach o b jaśn ia się w ie lk ą łatw o ścią, ja k ą p o sia d a ją te zw ie rz ę ta w p rz e sie d la n iu się n a d alekie p rz e s trz e n ie p rz y p o śre d n ic tw ie p ta c tw a b ło tn e g o i w odnego. P r z y p u s z ­ czać ty lk o m ożna, że w yspy te n ie g d y ś z a j­

m ow ały w ięk szą p rz e strz e ń i b a rd z ie j tem sam em zbliżone były do lą d u stałeg o .

W y sp y N ik o b a rsk ie , łączo n e z w y k le p rz e z

i) W K o rd y lije ra o h n ie z d a rz y ło m i sig o b s e r ­ w o w ać w ęży lu b ja s z c z u re k p ow yżej 100 0 0 ' n a d poz. m o rz a .

Cytaty

Powiązane dokumenty

łożenie się zm ieniło. W idzieliśm y, źe stosunek człow ieka do ziemi u leg a ciągłym zm ianom.. P ro- cesyonalnie prow adzono go co ra z dalej Wgłąb św

Cztery proste, z któ- ych żadne trzy nie przechodzą przez j e ­ den punkt, przecinają się w sześciu różnych punktach, które można nają się prócz tego prócz

wierających powyższe bakteryje, wyciągnąć je do rurki włoskowatej, która stanowi prawdziwą pułapkę- W ten sposób udawało się autorowi oddzielać bakte-

skiej zw raca się szybko w stronę ofiary i raptow nie jakby sprężyną poruszana jedna z olbrzym ich łap drapieżnych w yciąga się i prostuje, by na now o się

Dopiero po zjaw ieniu się życia organicznego, ziemia weszła w fazę pełnego rozw oju gieologicz- nego, k tó ry polega na działaniu wszystkich tych czynników ,

O bciąw szy gałązkę buku poniżej szóstego liścia przekonam y się, że pow ierzchnia dźw iganych przez nią liści w y n o si około 18 cali kw adratow ych... T ym

żliwości ochrony od ich przystępu, zastrzegając zarazem, że pojedyńcze jednostki są nieszkodliwe wobec ich m ałości (m ilijony w miligramie), tylko skupienia

WIADOMOŚCI BIEŻĄCE.. — Stacyje