• Nie Znaleziono Wyników

Głos Pomorza, 2010, październik, nr 247 (1151)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Głos Pomorza, 2010, październik, nr 247 (1151)"

Copied!
32
0
0

Pełen tekst

(1)

Arcybiskup

Nycz purpuratem

Warszawski arcybiskup Kazimierz W Nycz został wczoraj mianowany

kardynałem. Przez trzy lata Nycz był biskupem koszal i ńsko-koło- brzeskim.

Wielki pożar szkoły i wielkie straty

Wczoraj wybuchł pożar w gimnazjum w Sianowie. Wszyst­

kich ludzi uratowano, budynku nie. Runęły część dachu i strop nad aulą. Lekcje w szkole odwołano. Przyczyna po­

żaru jest na razie nieznana.

Auto najlepsze dla kobiety

Według sprzedawców, panie kupując auto, najpierw zwracają uwagę na jego wygląd, a dopiero potem pytają o resztę. Jednak coraz więcej kobiet interesuje się także techniką.

OMORŹ

u . . . .

Środkowego

5

Czwartek 21 października 2010 www.gp24.pl redaktor wydania: Krzysztof Nałęcz -9526 • Indeks 348570 • Wydanie A • Nakład 36.424 egz. nr 247 (1151) 1,60 zł & 7 % V A T )

RUM książeczki runęły

ZDROWIE Dzisiaj pomorski NFZ ogłosi likwidację książeczki RUM. Zdaniem funduszu to kilkumilionowa oszczędność. Według lekarzy to porażka i powrót do papierologii.

Magdalena Olechnowicz

magdalena.olechnowia@mediaregionalne.pl

K

siążeczki RUM funkcjo­

nują od 13 lat i się przy­

jęły - u pacjentów i le­

karzy. - W książeczce wszystko mam w jednym miejscu - przepisane leki, skie­

rowania do specjalistów czy na badania Jest porządek - mówi Stanisława Koszałek, eme­

rytka ze Słupska.

Książeczki będą wydawane już tylko do końca tego roku. Na każdej z nich znajdzie się jednak informacja, że po 1 stycznia NFZ zaprzestaje ich wyda­

wania, a pacjent nie jest zobo­

wiązany do posiadania ksią­

żeczki podczas wizyty u lekarza.

- Wydane jeszcze w tym rokii książeczki będą ważne do ich pełnego wykorzystania.

Apelujemy jednak, aby nie po­

bierać ich na zapas, bo jest to zbędne - mówi Mariusz Szy­

mański, rzecznik NFZ.

Co będzie teraz? Lekarz będzie posiadał nowe druki, na których wypisze receptę lub skierowanie. Ale teraz klu­

czowy podczas wizyty będzie dowód ubezpieczenia, który nie zawsze pacjenci nosili.

- Ale książeczka RUM nigdy nie była dowodem ubez­

pieczenia! - podkreśla Szyma­

ński. - Lekarz zawsze miał prawo zażądać dowodu ubez­

pieczenia.

Część lekarzy źle ocenia zmiany. - To porażka, krok wstecz i powrót do papierologii - mówi Daniel Siedliński, in­

ternista z przychodni „Lekarz domowy" w Słupsku. - Gdy wprowadzano książeczki, za­

inwestowaliśmy w sprzęt kom­

puterowy i specjalne oprogra­

mowania, dzięki którym wszelkie informacje sczyty- wane są z kuponów na ksią­

Dowód ubezpieczenia

• dla osób zatrudnionych na podstawie umowy o pracę: druk zgłoszenia do ubezpieczenia zdrowotnego oraz raport miesię­

czny ZUS RMUA wydawany przez pracodawcę, aktualne zaświad­

czenie z zakładu pracy, legity­

macja ubezpieczeniowa z aktu­

alnym wpisem i pieczątką pracodawcy

• dla emerytów i rencistów: le­

gitymacja emeryta lub rencisty, aktualny odcinek emerytury lub renty

• dla osób uczących się: ważna legitymacja szkolna lub stu­

dencka oraz zgłoszenie do ubez­

pieczenia (w przypadku stu­

dentów po ukończeniu 26 roku życia - zgłoszenie do ubezpie­

czenia przez uczelnię) Dokładne informacje - tel. 58 32 18 626 lub 58 3218 635 albo pow@nfe-gdansk.pl oraz na stronie internetowej www.nfz.gov.pl

Anna Wanke w słupskiej delegaturze Pomorskiego Oddziału NFZ do końca roku będzie wydawała książeczki RUM, później zajmie się innymi zadaniami. Słupska delegatura pozostanie i podobno nikt nie będzie zwolniony, m *

żeczkach. Teraz znów będziemy pisać ręcznie na wła­

snych drukach, które zresztą musimy sobie sami kupować z naszych funduszy.

Jego zdaniem w praktyce oznacza to kolejki w przychod­

niach i ucieczkę lekarzy do szpitali.

- Teraz będę pisał, pisał, pisał, a pacjenci będą czekać.

Na pewno w ciągu dyżuru przyjmę ich mniej niż dotąd.

Zapewne po nocach personel

Fot. Krzysztof Tomasik

medyczny będzie siedział nad tymi papierami - dodaje le­

karz. - Moim zdaniem to upadek medycyny rodzinnej.

Wszyscy lekarze uciekną pra­

cować do szpitali, aby leczyć a nie zajmować się papierologią.

NFZ widzi same plusy. - To oszczędność rzędu trzech mi­

lionów rocznie, które będziemy mogli przeznaczyć na świad­

czenia medyczne - mówi Ma­

riusz Szymański. - Sprzęt, na których drukowane są ksią­

żeczki, jest już stary i należa­

łoby zainwestować w nowy, a to ogromny wydatek. Podobnie jak tusz i papier - dodaje.

Co oczywiste, będą także re­

dukcje zatrudnienia. Jak się nieoficjalnie mówi, wydawa­

niem książeczek RUM w woje­

wództwie zajmowało się nawet 70 osób. NFZ nie potwierdza jednak tej informacji.

-Nie jestem dzisiaj w stanie powiedzieć dokładnie, ile osób odejdzie a ile zajmie się innymi zadaniami w fhnduszu - mówi Szymański. M

I

Społeczeństwo

Warto rozmawiać

Dziś obchodzimy Międzynarodowy Dzień Mediacji. Lepiej rozmawiać, niż się kłócić.

9 7 7 0 1 3 7 9 5 2 1 4 5

Koszykówka

Czerwone piekło w meczu z Kotwicą

Jutro koszykarze Energi Czarnych SłupsR zmierzą się z Kotwicą Koło­

brzeg. Kibice Czarnych Panter ape­

lują, aby na mecz wszyscy przyszli ubrani w czerwone koszulki. W Gryfii znów goście mają poczuć, gdzie grają, czyli w piekle. To trzecie spotkanie rozgrywane w tym se­

zonie przez słupskich koszykarzy.

Samorząd

Słupsk bez kolejnych obligacji

P

o przeszło trzygodzinnej dyskusji na specjalnej sesji zwołanej przez prezy­

denta Słupska radni nie zgo­

dzili się wczoraj na emisję 18,5 miliona złotych komunalnych obligacji, czyli kolejnej po­

życzki. Przeważyły głosy ko­

alicji radnych PO i PiS.

To było raczej pewne, bo większość rady dystansowała się od prezydenckiego po­

mysłu. Nie przekonał ich wy­

najęty przez ratusz ekspert dr Krzysztof Grybionko z firmy doradczej Invest Consulting z Poznania. Twierdził, że mimo wysokiego zadłużenia Słupska miastu nie grozi finansowa ka­

tastrofa, jeśli będzie trzymało dyscyplinę budżetową.

- Nie będę już z wami deba­

tował - oświadczył pod koniec dyskusji prezydent Kobyliński, dodając, że nie będzie już także przychodził na sesje rady (zo­

stały dwie).

Ostatecznie 12 radnych PO i PiS zagłosowało przeciw obli­

gacjom, 7 radnych lewicy i klubu prezydenckiego za, i niezależna Krystyna Dani- lecka-Wojewódzka wstrzymała się od głosu. Wcześniej Anna Łukaszewicz, skarbnik miasta, zapewniła, że wystarczy do końca roku na wypłaty i składki ZUS dla wszystkich pracowników jednostek podle­

głych ratuszowi, ale bez obli­

gacji może ich zabraknąć na uregulowanie należności wobec spółek miejskich oraz Sydkraftu EC.

ZBIGNIEW MARECKI

min złotych wynosi zadłużenie miasta Słupska. Jest to ponad

proc. całego budżetu miasta.

Zapowiedzi imprez w regionie

znajdziesz na

www.5trefalmprez.pi

samorządowe

30%

wyborców byłego

woj. słupskiego jest czytelnikami

\J „Głosu Pomorza"

Skontaktuj się z nami:

marta.zagorska@mediaregionalne.pl tel. 519 503 524

Badania Czytelnictwa, Grupa celowa: w i e k 18 : 100; V I I I 2 0 0 9 - V I I 2010, C C S , N = 4 5 6 2 4

(2)

ki aj opinie

czwartek 21 października 2010 r.

Wybory samorządowe 2010 -sprawdź jak zarobić

na głosowaniu

regiopraa.pl

Sąd dziś o Ryszardzie C.

ŁÓDŹ - Prokuratura skierowała wczoraj do sądu wniosek o aresztowanie na trzy miesiące 62-let- niego Ryszarda C., który w łódzkiej siedzibie PiS zastrzelił jedną osobę, a drugą ciężko ranił nożem.

Prokuratura motywuje wniosek grożącą podejrza­

nemu surową karą (doży­

wocie), zachodzącą z jego strony obawą matactwa i ukrywania się przed organami ścigania, a także „realnie za­

chodzącą obawą", że podej­

rzany może popełnić ponownie ciężkie przestępstwa prze­

ciwko życiu i zdrowiu - poin­

formował rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania. Łódzki sąd rejonowy zajmie się wnioskiem prokuratury w czwartek o godz. 9.

Prokuratura przedstawiła we wtorek 62-letniemu Ry­

szardowi C. zarzuty zabójstwa i usiłowania zabójstwa z uży­

ciem broni palnej. Według śled­

czych, w obu przypadkach mo­

tywem ataku była przynależność partyjna obu ofiar. W prokuraturze mężczyzna przyznał się do za­

rzucanych mu czynów, ale od­

mówił składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania.

Do tragedii doszło we wtorek przed południem w łódzkiej sie­

dzibie PiS. Napastnik wszedł na pierwsze piętro kamienicy,

gdzie mieszczą się biura euro- posła Janusza Wojciechow­

skiego i posła Jarosława Ja­

giełły; zaatakował znajdujące się tam osoby. Świadkowie tra­

gedii twierdzą, iż krzyczał, że chciał zabić Jarosława Kaczyń­

skiego i „powystrzelać pi- sowców".

Zastrzelił Marka Rosiaka, męża b. wiceprezydent Łodzi, asystenta europosła Wojcie­

chowskiego. Rosiak został tra­

fiony trzema kulami. Później sprawca-jak ustalili śledczy - strzelił do 39-letniego asystenta posła Jagiełły - Pawła Kowal­

skiego; gdy chybił, zaatakował go paralizatorem i ciężko ranił nożem. Ranny asystent trafił do szpitala, gdzie przeszedł operację. Jego stan określany jest obecnie jako stabilny.

Według nieoficjalnych infor­

macji, Ryszard C. podczas roz­

mowy z policjantami mówił, że nienawidzi PiS i rządów tej partii przed kilkoma laty oraz że ma nowotwór i zostało mu kilka miesięcy życia, i w ten sposób chciał wyrazić swoje po­

glądy polityczne.

Ryszard C. to były taksów­

karz, mieszkaniec Często-

Minuta ciszy w Strasburgu Parlament Europejski na prośbę europosła PiS Janusza Wojcie­

chowskiego uczcił w środę mi­

nutą ciszy pamięć jego asystenta Marka Rosiaka, zamordowanego w łódzkim biurze PiS.

chowy, wcześniej nie był no­

towany. W lipcu wymeldował się z częstochowskiego miesz­

kania. Ma podwójne obywa­

telstwo: polskie i kanadyj­

skie.

(PAP)

Umierali z powodu dopalaczy

Wiceminister zdrowia Adam Froriczak poinformował wczoraj, że dotychczas odnotowano 18 zgonów prawdopodobnie wy­

wołanych przez dopalacze.

Franczak wystąpił w Senacie w trakcie debaty nad noweli­

zacją ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, która ma uniemo­

żliwić handel dopalaczami.

Wedle przytaczanych przez niego danych w 2010 r. na od­

działy toksykologiczne szpitali trafiły 304 osoby, u których np.

znaleziono opakowania po do­

palaczach. W samym paździer­

niku takich przypadków było 189, przy czym 173 odnoto­

wano w ciągu pierwszych dwóch tygodni tego miesiąca.

Zdaniem Franczaka liczba przypadków zatruć dopala­

czami drastycznie spadła po przeprowadzonej na początku października akcji przeciw do­

palaczom.

(PAP)

Tablice w Sejmie - mają przypominać życie, pracę i tragiczną śmierć

WARSZAWA W Sejmie odsłonięto w środę tablice upamiętniające parlamentarzystów, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia.

- Minęło pół roku, ale cały czas o tym myślimy i nie mo­

żemy się z tą tragedią pogo­

dzić - mówił marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna. Przypo­

mniał, że pod Smoleńskiem zginęło 96 osób, prezydent Lech Kaczyński z małżonką oraz cała delegacja, która uda­

wała się na rocznicowe ob­

chody do Katynia.

Schetyna podkreślił, że wśród 18 parlamentarzystów, którzy zginęli, znaleźli się: b.

marszałek Sejmu Maciej Pła- żyński, dwóch wicemarsza­

łków Sejmu Jerzy Szmajdzi- ński i Krzysztof Putra oraz wicemarszałek Senatu Kry­

styna Bochenek. Jak dodał, ich śmierć jest „początkiem drogi do pojednania". - Ta tablica niech nam wszystkim i na­

stępnym pokoleniom parla­

mentarzystów przypomina ich życie, ich pracę i tragiczną śmierć - powiedział.

Podczas uroczystości w pierwszej kolejności odsłonięto tablicę w hallu głównym Sejmu, na której widnieją na­

zwiska 15 posłów i 3 sena­

torów. Została ona zamonto­

wana w pobliżu tablicy, na której są nazwiska posłów i se­

natorów poległych w I I wojnie św. Jest wykonana z białego marmuru, litery są odlewane i patynowane. Znajduje się na niej napis: „Pamięci posłów i senatorów Rzeczypospolitej Polskiej, ofiar katastrofy lot­

niczej pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku".

Centralnym punktem tej tablicy jest godło - fragment materiału z wizerunkiem orła, pochodzący z saloniku w sa­

molocie TU-154, który rozbił się pod Smoleńskiem. Godło znajduje się w specjalnej próżniowej kasecie, która umieszczona jest w kamiennej tablicy. Ocalały z katastrofy wizerunek orła Bronisław Ko­

morowski, jako marszałek Sejmu i wykonujący obowiązki prezydenta, otrzymał w maju podczas wizyty w Moskwie.

Tablica upamiętniająca Ma­

cieja Płażyńskiego znajduje się przy marszałkowskim wejściu do sali posiedzeń Sejmu.

(PAP)

- Te 18 osób, ale także nas wszystkich, pomimo wszystkich różnic, odmiennych wizji tego co Polsce służy i jaka Polska powinna być, łączy służba Polsce, służba wokół Orła Białego - mówił podczas uroczystości odsłonięcia tablic prezydent Bronisław Komorowski. Obok marszałek Sejmu Grzegorz

Schetyna. PAP/Bartłomiej Zborowski

LOTTO

Arcybiskup Kazimierz Nycz zostanie najmłodszym polskim kardynałem - zdecydował Benedykt XVI

Metropolita warszawski, arcybi­

skup Kazimierz Nycz otrzyma god­

ność kardynała - ogłosił w środę Benedykt XVI, który na zakoń­

czenie audiencji generalnej w Wa­

tykanie zapowiedział zwołanie konsystorza na 20 listopada.

60-letni arcybiskup Nycz został mianowany metropolitą warszaw­

skim 3 marca 2007 roku. Będzie obecnie najmłodszym polskim kar­

dynałem. To jedyny Polak wśród ogłoszonych nowo mianowanych kardynałów. 10 z nich to Włosi. Są też dwaj Niemcy, dwóch Amery­

kanów, jeden Szwajcar, Brazylij- czyk, Hiszpan, Ekwadorczyk, jeden dostojnik z Zambii, Demokra-

tycznej Republiki Konga, Gwinei, Egiptu i Sri Lanki.

- Traktuję tę nominację jako wy­

różnienie dla stołecznej diecezji i Warszawy jako miasta - mówił abp Nycz podczas konferencji prasowej.

Dodał, że nominacja kardynalska jest „związana z Warszawą przez cały XX wiek". Hierarcha przypo­

mniał swoich poprzedników: kard.

Augusta Hlonda, kard. Stefana Wy­

szyńskiego i kard. Józefa Glempa.

Arcybiskup Kazimierz Nycz zanim został metropolitą warszawskim przez trzy lata (2004-2007) był or­

dynariuszem diecezji koszalińsko- kołobrzeskiej.

(PAP)

Multi Multi z 20.10 godz. 14 12,13,20,23,29,31,33,35,43,49, 53,58,60,64,65,66,76,77,78 plus 72

Multi Multi z 19.10 godz. 22.15

3,7,11,16,17,18,26,27,29,34,3

9,41,48,51,55,58,60,72,76 plus 42

KURSYWALUT . G B

kurs średni zmiana

EUR 3,9700 0,97% A

USD 2,8714 1,58% A

CHF 2,9721 0,90% A

G B P 4,5198 1,06% •

Abp Nycz podkreśl», że papieska nominacja jest dla niego wezwa­

niem do jeszcze większej służby Kościołowi. PAP/Paweł Supernak

NOTOWANIA GIEŁDOWE

W I G 2 6 1 5 , 8 1 -0,40 %

obroty 1,6mldzł

• 218 • 121 • 207

D z i e n n i k P o m o r z a Dyrektor zarządzający oddziału

Piotr Grabowski

Redaktor naczelny

Krzysztof Nałęcz Zastępcy

Przemysław Stefanowski Bogdan Stech (internet)

media

regionalne

Wydawca:

Media Regionalne Sp. z o.o.

ul Prosta 51,00-838 Warszawa

Drukarnia

Media Regionalne

ul. Słowiańska 3a, 75-846 Koszalin

tel. 9 4 3 4 0 3 5 9 8 , dmltimia@mediaregionalne.pl

IZBA

W Y D A W C Ó W

PRASY lAmomTiOLojnit

Głos Koszaliński - www.gk24.pl ul. Mickiewicza 24

75-004 Koszalin tel. 94 347 35 99 fax 94 347 35 40 tel. reklama 94 347 3512 redakcja.gk24@mediaregionalne.pl reklama.gk24@mediaregionalne.pl Głos Pomorza - www.gp24.pl ul. Henryka Pobożnego 19 76-200 Słupsk tel. 59 848 8100 fax 59 848 8104 tel. reklama 598488101 redakcja.gp24@mediaregionalne.pl reklama.gp24@mediaregionalne.pl Głos Szczeciński - www.gs24.pl ul. Nowy Rynek 3

71-875 Szczecin tel. 91 4813 300 fax 91 4334864 tel. reklama 91481 33 92 redakcja.gs24@mediaregionalne.pl reklama.gs24@mediaregionalne.pl

PRENUMERATA:

tel. 94 34 73 537

Na podstawie art. 25 ust. 1 pkt 1 b ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych Media Regionalne !>p. z o.o.

zastrzega, że dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych w „Głosie Dzienniku Pomorza" jest zabronione bez zgody Wydawcy.

(3)

Europa świat

czwartek 21 października 2010 r

Teraz my ocenimy ten raport

PO KATASTROFIE SMOLEŃSKIEJ Międzypaństwowy Komitet Lotniczy (MAK) przekazał nam projekt raportu z badania katastrofy. MAK czeka teraz na naszą opinię. Premier Donald Tusk: mamy bardzo ważną robotę do wykonania.

72 wnioski dotyczące po­

średnich i bezpośrednich przyczyn katastrofy smoleń­

skiej oraz siedem rekomen­

dacji dla cywilnych służb lotniczych sformułował Mię­

dzypaństwowy Komitet Lot­

niczy (MAK) w projekcie ra­

portu z badania katastrofy z 10 kwietnia.

Wczoraj w Moskwie w sie­

dzibie MAK projekt raportu przekazano płk. Edmundowi Klichowi - akredytowanemu przy Komitecie polskiemu przedstawicielowi. Polska ma 60 dni, by sporządzić swoje ewentualne uwagi czy zastrzeżenia do dokumentu.

Później MAK z udziałem przedstawiciela RP sporządzi ostateczną wersję raportu, która ma być opublikowana.

Nie wiadomo, jak długo mogą potrwać prace nad końcową wersją raportu. Wiceszef MAK Oleg Jermołow powie­

dział w środę, że potrwa to

„tyle czasu, ile będzie po­

trzebne" do sformułowania ostatecznych wniosków.

Jermołow sprzeciwił się twierdzeniom niektórych me­

diów, że wrak rozbitego pod Smoleńskiem polskiego sa­

molotu jest źle zabezpie­

czony.

- Teren lotniska jest chro­

niony. Oczywiście względy pogodowe mają znaczenie, ale nie było możliwości prze­

niesienia wraku do hangaru - powiedział.

- Mamy bardzo poważną robotę do wykonania — po­

wiedział w środę premier Do­

nald Tusk po przekazaniu stronie polskiej projektu ra­

portu końcowego o kata­

strofie smoleńskiej.

Premier podkreślił, że będzie się skupiał na tym, aby państwo polskie przeka­

zało opinie do projektu ra­

portu w taki sposób, aby do­

jście do prawdy i do ustalenia faktów było jak najszybsze i jak najbardziej rzetelne.

Co zawiera raport W raporcie MAK są m.in. spra­

wozdania z badań szczątków sa­

molotu, rejestratorów w ma­

szynie i na wieży kontrolnej, rezultaty eksperymentów na sy­

mulatorach automatycznych i komputerowych, a także ocena działań załogi Tu-154M oraz wieży kontroli lotów w Smole­

ńsku przeprowadzona przez eks­

pertów z dziedziny psychologii, lotnictwa i kontroli ruchu po­

wietrznego.

Liczne demonstracje i zamieszki na ulicach francuskich miast

FRANCJA W środę w Lyonie i na paryskich przedmieściach policja po raz kolejny w ciągu trzech dni starła się z młodzieżowymi gru­

pami, blokującymi szkoły w proteście przeciw reformie emerytalnej. Płonęły samochody, zniszczono budynki.

Jak piszą francuskie media, centrum Lyonu jest od paru dni sceną starć między spe­

cjalnymi oddziałami policyj­

nymi a grupami młodzieżo­

wymi. Zdemolowano kilkadziesiąt samochodów, wybito szyby w wielu sklepach i splądrowano niektóre z nich.

W następstwie tych zajść za­

trzymano 70 osób. Z powodu obawy przed incydentami lo­

kalna prefektura zawiesiła cał­

kowicie lyoński transport miejski.

Do zamieszek doszło też w okolicach liceum w Nanterre na zachodnich przedmieściach

Paryż

Ranni

w samolocie

24 osoby znajdujące się na pokładzie samolotu wietnamskich linii lotni­

czych, który wylądował w środę rano na paryskim lotnisku Roissy, zostały ranne. Ośmioro z nich prze­

transportowano do szpitala. Według dwóch źródeł na lotnisku, samolot wpadł w „dziurę powietrzną", czyli w turbulencje. Wśród rannych było 22 pasażerów i dwóch członków za­

łogi. Część z poszkodowanych do­

znała urazów kończyn. Reszta pozo­

stała na obserwacji w centrum medycznym lotniska Roissy.

Podczas lądowania samolotu, które odbyło się o godzinie 7.15, w stan pogotowia zostały postawione lotni­

skowe ekipy strażackie i żandarmi.

(PAP)

Paiyża. Grupa około 200 mło­

dych osób zniszczyła pojazdy i budynki, w tym siedzibę władz departamentu Hauts-de- Seine, którym niegdyś za­

rządzał obecny prezydent Francji Nicolas Sarkozy.

Władze zapewniają, że sprawcy aktów przemocy, do których doszło przy okazji po­

przednich manifestacji, nie po­

zostaną bezkarni. W ciągu ty­

godnia zatrzymano ponad 1420 napastników, a 1000 z nich trafiło do aresztu.

Media zauważają, że wśród sprawców wandalizmu i ra­

bunku jest wielu drobnych

przestępców, którzy nie są li­

cealistami, ale wykorzystują chaos panujący podczas mani­

festacji.

Jak podał resort edukacji, z powodu protestów licealistów w środę były zakłócone zajęcia w ponad 170 szkołach.

Prezydent Francji Nicolas Sarkozy zarządził w środę od­

blokowanie wszystkich składów z paliwem, w których zabarykadowali się przeciw­

nicy reformy emerytalnej. Sar­

kozy powtórzył, że reforma zo­

stanie „doprowadzona do końca".

(PAP)

Demonstranci wciąż protestują przeciwko rządowym planom ograni­

czenia uprawnień emerytalny*. Głównie chodzi o wydłużenie wieku

emerytalnego. FOŁPM

Z kolei szef parlamentar­

nego zespołu ds. zbadania katastrofy smoleńskiej An­

toni Macierewicz (PiS) chce wiedzieć, dlaczego Edmund Klich podpisał projekt ra­

portu MAK ws. katastrofy smoleńskiej, mimo iż Polska nie otrzymała wszystkich do­

kumentów, m.in. czarnych skrzynek.

(PAP)

NIEMCY

Podwyżka zasiłków dla bezrobotnych

Niemiecki rząd przyjął w środę projekt ustawy, która przewiduje podwyższenie zasił­

ków dla osób długotrwale bez­

robotnych o 5 euro - do 364 euro miesięcznie - poinformo­

wała minister pracy Ursula von derLeyen.

Według niej zwiększone zo­

stanie także wsparcie na edu­

kację dla około 1,7 min dzieci bezrobotnych rodziców.

Wdrożenie całego pakietu będzie kosztować 900 min euro. Opozycja skrytykowała reformę, uznając ją za niewy­

starczającą.

(PAP)

Jczechy

Wieloletnie kary więzienia dla młodych prawicowców za atak na Romów

Czterej młodzi Czesi, zwolennicy skrajnej prawicy, zostali w środę skazani przez sąd okręgowy w Ostrawie, na północnym wscho­

dzie kraju, na wieloletnie kary po­

zbawienia wolności za usiłowanie zabójstwa rodziny romskiej.

David Vaculik, Jaromir Lukesz i Ivo Muellerz Horniho Beneszova dostali kary 22 lat więzienia, a Vaclav Cojocaru - 20 lat wię­

zienia o zaostrzonym rygorze.

Dodatkowo muszą zapłacić za­

atakowanej rodzinie bardzo wy­

sokie odszkodowania.

Do napaści na rodzinę Sivakow doszło w nocy z 19 na 20 kwietnia w Vitkovie na północnym wschodzie Czech.

Trzech sprawców obrzuciło parte­

rowy domek romskiej rodziny koktajlami Mołotowa, a czwarty w tym czasie siedział w samocho­

dzie. Trzy osoby zostały ranne, w tym jedna - dwuletnia dziew­

czynka - w wyniku pożaru do­

znała poparzeń 80 procent po­

wierzchni ciała. Przez długi czas jej życie było zagrożone.

W ostatnim roku w Czechach zwiększyła się liczba ataków na Romów. Wiosną czescy neona­

ziści zorganizowali w całym kraju manifestacje w pobliżu romskich osiedli. W reakcji kilka tysięcy Romów wyemigrowało do Ka­

nady.

(PAP)

Kłopoty finansowe

Watykan oświadczył w środę, że „ze"

zdziwieniem" przyjął decyzję wło­

skiego sądu, który utrzymał wcze­

śniejsze postanowienie o prewen­

cyjnym zajęciu 23 milionów euro złożonych w watykańskim banku I0R (Instytut Dzieł Religijnych).

Suma ta została zajęta we wrześniu na wniosek prokuratury w Rzymie, prowadzącej dochodzenie w sprawie domniemanych uchybień ze strony watykańskiego banku w sto­

sowaniu przepisów o walce z pra­

niem brudnych pieniędzy.

Według Watykanu, kierownictwo I0R utrzymuje, że może wyjaśnić całą kwestię w możliwie najszybszy sposób.

(PAP)

Wielka Brytania

Margaret Thatcher w szpitalu - cierpi na chorobę mięśni

Była premier Wielkiej Brytanii, 85- letnia Margaret Thatcher, trafiła do szpitala z powodu „całkowicie ule­

czalnej choroby mięśni" - poinfor­

mowała w środę BBC.

Thatcher, która stała na czele rządu w latach 1979-1990, została przyjęta do prywatnego szpitala Cromwell w zachodnim Londynie na „rutynowe badania w następstwie niedawno przebytej grypy" - mówił we wtorek rzecznik rządu.

Według BBC, choroba Żelaznej Damy wprawdzie ogranicza jej zdolność ruchową, ale jest „całkowicie ule­

czalna". BBC powołuje się na źródła zbliżone do byłej premier.

Z powodu choroby Thatcher musiała w ubiegłym tygodniu w ostatniej

chwili odwołać udział w urodzi­

nowym bankiecie wydawanym na jej cześć przez premiera Davida Ca­

merona. Na przyjęcie zaproszono ok.

150 gości.

Urodzona 13 października 1925 roku Żelazna Dama doznała w 2001 i 2002 roku kilku lekkich udarów. Nie­

oficjalne doniesienia mówią, że ma trudności z koncentracją, zapomina i niedosłyszy. Jednak prasa podkreśla, że Margaret Thatcher w Partii Kon­

serwatywnej jest wciąż bardzo po­

pularna. Do historii przeszedł między innymi jej upór przy zamykaniu nie­

rentownych kopalń i postawa pod­

czas konfliktu z Argentyną o Fal- klandy-Malwiny.

(PAP)

Wiceszef MAK Oleg Jermołow odnosząc się do kwestii, kiedy ewentualnie szczątki samolotu mogłyby wrócić do Polski, odpowiedział, że pytanie to należy kierować do rosyjskiej prokuratury. - Rozumiem, że to pytanie interesuje polskie społeczeństwo - dodał i zapewnił, że MAK nie będzie przeciwko przekazaniu szczątków. M.

(4)

wydarzenia

czwartek 21 października 2010 r. Głos Pomorza www jp24.pl

Galerię zdjęć z pożaru szkoły w Sianowie oglądaj na naszej stronie internetowej

www.gp24.pl

Szkoła w ogniu i rozpaczy

SIANÓW Klęska - Palimy się! - rozpaczliwy krzyk woźnej poderwał wczoraj na nogi personel i dzieci z gimnazjum w Sianowie k. Koszalina. Nim zadźwięczał dzwonek na lekcję, prawie 300 uczniów ewakuowano z budynku.

Cezary Sołowij

cezary.solowij@mediaregionalne.pl

Strażaków zaalarmował Andrzej Tworski, kierowca sia- nowskiej OSP, na co dzień pra­

cujący w koszalińskiej PGK - Z daleka widziałem, że z dachu gimnazjum unosi się dym. Podjechałem pod remizę.

Koledzy już włączali syrenę.

Zadzwoniłem po straż w Ko­

szalinie - relacjonuje ochotnik.

Krzyknął do słuchawki „Rzu­

ćcie co tylko macie na pomoc" i zaczął ratować szkolne mienie.

Błyskawicznie z Koszalina ruszyło kilkanaście wozów bo­

jowych (podnośniki, drabiny, jednostki gaśnicze) i kilka jed­

nostek OSP z pobliskich miej­

scowości. Ęożar gasiło 50 ludzi.

Wisząc w koszach nad dachem spowitym ogniem i dymem, lali strumieniami wodę. Ogień szybko opanowano, ale akcja dogaszania trwała przez wiele godzin.

Zmęczeni i przerażenia na­

uczyciele, pracownicy szkoły,

mieszkańcy, strażacy ochot­

nicy - kto żyw wynosił z po­

mieszczeń pomoce naukowe, książki, komputery. Przeno­

szono je do sali gimnastycznej w nowej części budynku szkol­

nego, który na szczęście nie był ogarnięty płomieniami. Czego nie strawił ogień, mogła znisz­

czyć woda! Udało się uratować przed zniszczeniem także wi­

ększość ławek i krzeseł. Woda lała się strumieniami od dachu aż po piwnicę. Kiedy ludzie ra­

towali szkolny dobytek rozległ się huk walących się ścian. Pod ciężarem wody zawalił się strop i sufit nad aulą.

- Straty?! - łapie się za głowę Ryszard Wątroba, bur­

mistrz Sianowa. -Nie wiemy...

Najważniejsze, że podczas po­

żaru nikomu nic się nie stało.

Młodzież pod opieką nauczy­

cieli ewakuowano najpierw na boisko, a potem na stadion. Au­

tobusem rozwieziono do domów uczniów mieszkających na terenie gminy. - W chwili

pożaru w szkole było 298 Płomienie błyskawicznie objęły poddasze. Nie jest znana przyczyna pożaru. Śledztwo prowadzi koszalińska policja. Fot Michał Borkowski

uczniów, nikomu nic się nie stało - mówi dyrektor Krzysztof Sosnkowski.

- Wody zabrakło w hydran­

tach - komentowali akcję gapie. Rzeczywiście na ul. Pia­

stów stała wielka cysterna, do której podłączono większość węży. Z drugiej strony bu­

dynku tnotopompy czerpały wodę wprost z rzeczki.

- Na początku akcji musimy mieć bardzo mocny strumień wody. W hydrantach jest ci­

śnienie, które nam nie wy­

starcza. Zdecydowaliśmy się wykorzystać cysternę - wyja­

śnił Piotr Skrzypiński, oficer prasowy koszalińskiej straży pożarnej.

Co było przyczyną pożaru?

Wersji jest kilka: zaprószenie ognia; zwarcie instalacji elek­

trycznej; nieszczelny przewód kominowy. Mogą być inne.

- Nie wykluczamy żadnej przyczyny. To zbada policja - zaznaczył strażak. Świadkowie mówią, że widzieli jak przed pożarem przy kominie wydo­

bywał się dym. Uczestnicy akcji przyznają, że poza da­

chem ogień był widoczny na pierwszym piętrze, właśnie wokół komina. To nasuwa po­

dejrzenia, że to nieszczelny komin z kotłowni spowodował pożar. Oba budynki szkoły były oddzielnie ogrzewane.

- Do końca tygodnia za­

jęcia zawieszamy. Potem nie ma mowy, aby dzieci nie cho­

dziły do szkoły - zdecydował burmistrz. Prawdopodobnie nauka będzie odbywałą się na dwie zmiany w ocalałej części?

- Może ogłosimy zbiórkę pu­

bliczną na remont, bo gimna­

zjum to symbol Sianowa - za­

stanawiał się burmistrz. •

L k z W

350

uczniów uczęszcza do sianowskiego gimnazjum.

Licznik radiowozu mógł spłonąć w pożarze po wypadku na Szczecińskiej

ŚLEDZTWO Rodzina taksówkarza, który zginął przed 10 dniami w zderzeniu taksówki z policyjnym radiowozem, szuka świadków wypadku.

Pan Janusz, to zięć zabitego w wypadku kierowcy tak­

sówki. świadków szuka m.in.

przez internet. „Głosowi" po­

wiedział, że zgłosiło się kilku Świadków, którzy twierdzą, że taksówkarz mógł po prostu nie widzieć radiowozu pędzącego na sygnale. - Twierdzą, że na sygnale dźwiękowym jechał tylko jeden radiowóz. Ten,

któiy uderzył w taksówkę miał jedynie włączone, migające światła. I że na skrzyżowaniu mój teść miał zielone światło - mówi pan Janusz.

Zapewnia też, że nie jest to jego prywatne śledztwo i prosił już swoich informatorów o kon­

takt z prokuraturą w Chojni­

cach, która wyjaśnia okolicz­

ności wypadku.

Jak dodaje, najbardziej dziwi go obecnie pożar policyj­

nego auta, do którego doszło zaraz po wypadku. Jego zda­

niem, płomienie mogły znisz­

czyć ważne ślady, m.in. licznik dokumentujący prędkość ra­

diowozu. Według informacji, której jeszcze ani nie po­

twierdza, ani nie dementuje prokuratura, radiowóz miał

uderzyć w taksówkę z prędko­

ścią 130 km/h. Z materiałów, na które powołują się śledczy, wynika jednak, że zaraz po wy­

padku nikt nie spojrzał na prędkościomierz. Potem ka­

bina zapaliła się. - Dlaczego policjanci będący na miejscu dopuścili do tego? - zastanawia się pan Janusz. - To podstawa:

po wypadku odłączyć zasilanie

z akumulatora i zapobiec nie­

bezpieczeństwu pożaru, Wczoraj ustaliliśmy, że pożar wybuchł prawdopo­

dobnie minutę po zderzeniu.

Policję powiadomiono o godz.

21.30. Natomiast wezwanie do pożaru rozbitego auta na Szczecińskiej odebrano w ko­

mendzie straży o godz. 21.31.

Strażacy dotarli o 21.38.

Tymczasem Prokuratura Rejonowa w Chojnicach, która od tygodnia formalnie pro­

wadzi śledztwo w sprawie wy­

padku, nie wykonała jeszcze żadnych czynności.

M.in. nadal nie przesłuchano obu policjantów z radiowozu, którzy tydzień temu opuścili szpital.

MARCIN KARNOWSKI

Odważne i śmiało, czy może z tupetem?

SKA

Ścigać internautów

za wypierdka mamuta

ROM i S

Od kilku dni prezydent Słupska Maciej Kobyliński rzucając okiem z okna ratusza na plac przed nim nie może nie natknąć się na spory bilboard reklamowy Krystyny Wojewódzkiej-Danileddej, jego wyborczej rywalki. Wielki plakat bije po oczach hasłem Prezydent Słupska i zdjęciem radnej. Dopiero wnikliwszy ogląd pozwala stwierdzić, że to kandydatka.

- Plakat nie jest umieszczony na stałe, ale na lawecie ciągniętej przez samochód. To przypadek, że mój baner reklamowy pojawił się przed ratuszem nie planowałam tego specjalnie - tłumaczy Danilecka-Wojewódzka. - Okolice ratusza to dobre miejsce ekspozycji bo to centrum

MIASTA. (MAP) Fot Krzysztof Tomasik

Policja zajmie się sprawą obelżywych wpisów w Inter­

necie dotyczących Jarosława Walaszkowstiego, kandydata PiS na burmistrza miasta.

Walaszkowski, lęborski radny zgłosił policji wniosek o ściganie osób, które obrażały go na forum internetowym

„Głosu Pomorza" www.gp24.pl.

- Znieważano mnie jako funk­

cjonariusz publicznego—mówił wczoraj na specjalnie zwołąnej konferencji prasowej. - Naj­

pierw prokuratura odmówiła zajęcia się sprawą, tłumacząc, że nie jestem funkcjonariu­

szem publicznym. Dlatego wła­

śnie wystąpiłem do policji jako osoba prywatna.

Radny poczuł się urażony anonimowym wpisem. Inter­

nauta użył wobec niego takich określeń, jak „ułomny gnomek"

i „wypierdek mamuta".

- Interweniowałem u ob­

sługi strony, która szybko usu­

nęła wpisy. Zależy mi jednak na powstrzymaniu takiej nie­

uzasadnionej fali nienawiści kierowanej wobec polityków - dodaje radny. - Mogliśmy się przekonać do czego ona pro­

wadzi podczas ataku na biuro naszej partii w Łodzi.

Walaszkowski uzna sprawę za niebyłą jeśli autor wpisu pu­

blicznie go przeprosi i obieca, że już nie będzie publikował obraźliwych wpisów.

Polityk PiS tłumaczy, że sprawa nie ma związku z kam­

panią wyborczą.

- Sprawę złożyłem właśnie teraz, bo zależy mi na jej szybkim wyjaśnieniu - dodaje radny. - Po to, żeby żaden z polityków nie stawał się już celem ataków ze strony inter­

nautów, którzy czują się ano­

nimowi i bezkarni.

(GREG)

(5)

Regiopedia to twoja encyklopedia wiedzy o regionie. Czyta i sam twórz hasła na

www.regiopedia.pl

Marcin Sarnowski

marcin.barnowski@mediareqionalne.pl

598488124

wgodz 830-16.00

wydarzenia

www ip24.pl Głos Pomorza czwartek 21 października 2010 r

Po prostu warto rozmawiać

SPOŁECZEŃSTWO Dziś Międzynarodowy Dzień Mediacji. Mówiąc w skrócie - lepiej rozmawiać, niż się kłócić. Proste, ale jak to zrobić? Można szukać porady u fachowców. Dziś w „Głosie" dyżur takiego specjalisty.

Zbigniew Marecki

zbigniew.marecki@medjaregionalne.pl

O możliwości wykorzysty­

wania mediacji jako sposobu na rozwiązywanie konfliktów przypomina obchodzony od dwóch lat 21 października Mi­

ędzynarodowy Dzień Mediacji.

Choć problem rozwiązywania sporów ma w naszym kraju dłuższą tradycję. Największe w sporach konsumenckich.

- W tym roku przeprowa­

dziłem już 122 mediacje mi­

ędzy konsumentami a produ­

centami lub handlowcami - mówi Sławomir Gutowski ze słupskiej delegatury Inspekcji Handlowej.

Większość dotyczyła spraw związanych z wadami obuwia.

Do połowy roku było 60 takich skarg. Inne spory dotyczyły uszkodzonych mebli, sprzętu AGD, komputerów a nawet wyrobów alkoholowych.

- Co ciekawe, większość sporów kończy się sukcesem konsumentów, a procedura mediacji jest prostsza i szybsza niż długotrwałe, przeważnie, procesy sądowe.

Od 2004 roku w Słupsku funkcjonuje także oddział Pol­

skiego Centrum Mediacji, którego inicjatorem było Sto­

warzyszenie Pomocy Psycho­

logicznej Dziecku i Rodzinie

„Krąg". Kilkadziesiąt osób uko­

ńczyło kursy mediacji i , z których sporo grupa bierze także teraz czynny udział w różnego typu negocjacjach roz­

Mmm miM

Mediacje są dla ludzi Pod takim hasłem dzisiaj w godz.

13-14 w naszej redakcji dyżu­

rować będzie Maria Adkonis, prezes słupskiego oddziału Pol­

skiego Centrum Mediacji. Będzie odpowiadać na pytania o to, w jakiego typu sprawach można podejmować mediacje zamiast kierowania ich do sądu.

W czasie trwania dyżuru zainte­

resowani mogą dzwonić pod nasz redakcyjny numer 59 8488124. Pytania do eksperta przyjmujemy również pod ad­

resem email: zbigniew.ma- recki@mediaregionaine.pl

Centrum mediacji Należący do PCM słupscy media­

torzy mają co wtorek dyżury w godz. 10 -12 w siedzibie Stowa­

rzyszenia „Krąg" przy ul. Sienkie­

wicza 3.

Maria Adkonis z Powiatowego Centrum Mediacji w Słupsku odbywała wczoraj dyżur w Miastku. Większość skarg dotyczyła złego traktowania kupujących towary w sklepach.

wodowych, rodzinnych, szkol­

nych czy też w rozwiązywaniu sporów sąsiedzkich.

- Rocznie przeprowadzamy kilkadziesiąt mediacji - mówi Maria Adkonis, szefowa słup­

skiego ośrodkach Polskiego

Centrum Mediacji.

- Część w sprawach karnych i rodzinnych jest zlecana przez sędziów i prokuratorów. Wtedy otrzymujemy niewielkie wy­

nagrodzenie z tych instytucji.

Pozostałe mediacje mają cha­

rakter cywilny. Wtedy pobie­

ramy opłatę. Takie honora­

rium to ok. 200 złotych za sesję mediacyjną, składającą się z trzech części: rozmów indywi­

dualnych ze stronami i wła­

ściwej, finalnej mediacji.

F o t Andrzej Gurba

- Często udaje się wówczas zawrzeć porozumienie. W sy­

tuacjach gdy w grę wchodzą silne emocje, jak w przypadku opieki nad dziećmi po rozwo­

dzie, niekiedy musimy poświę­

cić więcej czasu. Wszystkie

przypadki rozpatrywane są po­

ufnie i odbywają się bez udziału dodatkowych obser­

watorów - dodaje Maria Ad­

konis.

Organizacja prowadzi dzia­

łalność edukacyjną i propa­

gandową, m.in. w szkołach.

Przekonuje uczniów i nauczy­

cieli, jak mediacją rozstrzygać najgorętsze spory. Szkolą też młodych mediatorów. • PODYSKUTUJ NA FORUM #

www.gp24.pl/forum H

Jak rozwiązujesz konflikty w rodzinie?

Piotr Słowik, informatyk - Jestem zwolennikiem po­

kojowego porozumienia. Za­

wsze dążę do niego poprzez rozmowy. Na szczęście moja ro­

dzina szybko się nie obraża , więc nie ma z tym problemów aby rozmawia.

Adam Strużyński, programista - Staram się panować nad nerwami. Czasem, jak jestem zdenerwowany, to po prostu wychodzę z domu. Na spa­

cerze się wyciszam i wtedy je­

stem gotów rozmawiać.

(MAZ, FOT. KT)

Dorota Florczyk, uczennica - W moim domu zwykle chodzi o drobne sprawy. Na przykład mama ma pretensje, że' mam za słabe oceny.

Wtedy staram się z mamą dużo rozmawiać, aby wszystko jej wyjaśnić.

Katarzyna Rackiewia, wychowuje dziecko - Staram się postępować ugodowo. Zwykle w sytuacjach spornych korzystam z pomocy kogoś z rodziny. Uważam, że to dobry sposób na budowanie zgody.

W piątek 22 października, w „Głosie" raport o m mtro

Szczęście z probówki dzieli społeczeństwo

Tysiące Polaków niemogących mieć dzieci nadzieję pokłada w in vitro. Sejm zajmie się projektami ustawy w tej sprawie.

Miniraport „Głosu" o in vitro:

• przegląd projektów • czym grozi Kościół • opinie posłów • wypowiedź duchownych • felieton Czytaj jutro w Magazynie „Głosu".

i. tal, st&gortamyćh tel. k»;Ttófkowych INFOLINIE:

vvvw.dobrapozyczka.com.pl TYLKO 2 , 9 9 % R ° a N|E *

DLA CIEBIE

I TWOICH BLISKICH

pewność i zaufanie od 9 lat

* najniższe roczne oprocentowanie w bez zaświadczeń z US

i weryfikacji wBIK v na dowolny cel Przykładowa tabela rat na okres do 30 lat*

25 tys. zł rata 155,27 zł 75 tys. zł rata 465,80 zł 150 tys. zł rata 931,60 zł 300 tys. zł rata 1863,19 zł

DOBRA POZYCZKA

GOTÓWKOWA

Nasi Doradcy czekają w 33 oddziałach w całej Polsce - zadzwoń:

BIAŁYSTOK 85 6537060 ŁÓDŹ 42 6319370

BIELSKO BIAŁA 33 8164346 NOWY SĄCZ 18 4145353

BYDGOSZCZ 52 3455123 OLSZTYN 89 5321060

BYTOM 32 7876109 OPOLE 77 4022005

CZĘSTOCHOWA 34 3611475 PŁOCK 24 2623229

GDAŃSK 58 3074316 POZNAŃ 61 8352234

GLIWICE 32 2315611 RADOM 48 3623123

KALISZ 62 7671009 RZESZÓW 17 8621320

KATOWICE I 32 2000434 SŁUPSK 59 8485305

KATOWICE II 32 7826060 SZCZECIN 91 3594053

KIELCE 41 3434711 ŚWIDNICA 74 8519763

KRAKÓW I 12 4261081 TARNÓW 14 6277175

KRAKÓW II 12 4331035 WARSZAWA 1 22 5929460

KROSNO 13 4251343 WARSZAWA II 22 4203340

LUBIN k/Wroctawia 76 8443302 WROCŁAW 71 7970370

LUBLIN 81 5323237 ZAMOŚĆ 84 6392720

ŁOMŻA 86 2166111

P.Ofbr.i rwc smrwi ołyr; tor-dKy^t] w kodeksu •RRS* <U ur,&/V: wułt.,1 tov.i; cnx rav-f j 100081OKO10

(6)

ku tura

4

Piotr Gach, wiolonczelista ze Słupska

I 4 8 * | z s 8 1 6

rozrywka

czwartek 21 października 2010 r. Głos Pomorza www.(jp24.pl

4

dostał się do półfinału konkursu

„Mam Talent".

Rozmowa z nim w piątek w „Głosie Słupska"

Wytańczyli kozacką historię

WYDARZENIE Nawet gdy w trakcie wtorkowego koncertu na hali Gryfia zabrakło prądu, Kozacy Rosji czarowali ^ publiczność, śpiewając bez mikrofonów i a cappella.

Na słupskiej scenie wystąpiło 50 tancerzy i muzyków. Publiczność słuchała utworów patrtyanych.. Fot Krzysztof Tomasik i b d f d Z O F a d O S A y d i .

Chopin i XIX-wieczna polska poezja

Chopin Songbook to tytuł koncertu zespołu Kuby Stankiewicza, który rozpocznie się w piątek o godz. 19.

To współczesne, jazzowe opraco­

wania pieśni Chopina (opus 74), które w oryginale napisane były do tekstów dziewiętnastowiecznych poetów polskich na głos z akompa­

niamentem fortepianu. W projekcie Stankiewicza instrumentarium zo­

stało poszerzone o partię kontra­

basu i perkusji. W niektórych pie­

śniach do partii wokalnej dodany został w kontrapunkcie głos puzonu, aby nadać im bardziej współczesny harmonicznie i rytmicznie charakter.

Wystąpią: Inga Lewandowska - vocal, Kuba Stankiewicz - fortepian, aranżacje, Grzegorz Nagórski - puzon, Andrzej Swięs - konrabas, Krzysztof Szmańda - drums.

Inga Lewandowska zaśpiewa wiersze polskich poetów.

Bilety można kupić w kasie filhar­

monii po 20 i 15 zł.

Rozdajemy bilety

Dla naszych czytelników mamy dwa podwójne zaproszenia na piątkowy koncert. Otrzymają je osoby, które

Gitary ku pamięci mistrza

Fot. Organizator

dziś o godz. 12 jako pierwsze za­

dzwonią pod nr 59 848 8131 i odpo­

wiedzą na pytanie, którą rocznicę urodzin Chopina obchodzimy w tym roku.

(NIK)

Siódmy Jesienny Przeciąg Gitarowy w Słupsku zainaugurowały wczoraj w teatrze Rondo występy zagranicz­

nych muzyków Uwe Kropinskiego orazJoeSachsea.

Dzisiaj na scenie w teatrze Rondo odbędą się koncerty poświęcone twórczości Marka Blizińskiego, pol­

skiego gitarzysty i kompozytora, który jako pierwszy zyskał miano gi­

tarzysty jazzowego klasy światowej.

Na scenie będzie można usłyszeć Ja­

nusz Strobel Trio oraz Piotr Ol­

szewski Trio..

Program festiwalu

• czwartek, 21 października, godz.

19, Teatr Rondo, bilety 30 złotych - Janusz Strobel Trio oraz Piotr Ol­

szewski Trio.

• piątek, 22 października, godz. 19, Teatr Rondo, bilety 40 złotych - Kim

Nowak i Chorzy na Odrę.

• sobota, 23 października, godz.

19, Teatr Rondo, bilety 30 złotych - Krzysztof Fetras Trio i Andreas Kap- salis & Goran Ivanovic Guitar Duo.

Bilety na wszystkie koncerty można kupić w kasie Teatru Rondo przy ul.

Niedziałkowiskiego 5a w Słupsku.

Karnet na wszystkie koncerty kosz­

tuje 100 złotych.

Wygraj bilety

Każdego dnia dla wszystkich fanów gitarowych dźwięków mamy do wy­

grania bilety na wszystkie występy.

Dzisiaj pierwsza osoba, która za­

dzwoni o godzinie 10 pod redak­

cyjny numer telefonu 59 848 81 53 i poda datę urodzenia i śmierci Marka Blizińskiego, otrzyma bilet na wie­

czorny koncert.

MARCIN MARKOWSKI

Monika Zacharzewska

Fot. Krzysztof Tomasik

^ R o z r y w k a

Talenty w Koronie

W niedzielę w Parku Kultury i Wypo­

czynku dwukrotnie wystąpi Cyrk Ko­

rona. Będzie można zobaczyć ekwili- brystów, żonglerów, szczudlarzy, akrobatów, clownów. Nie zabraknie tresury zwierząt.

Gwiazdami będą uczestnicy pro­

gramu „Mam Talent": Saszka i Sergey Korolev oraz Snake.

Pokazy rozpoczną się o godz. 13 i 16.

Bilety kupić będzie można przed rozpoczęciem programów.

Rozdajemy bilety

Dla naszych czytelników mamy pięć rodzinnych wejściówek (czterooso­

bowych) na występ cyrku. Aby je otrzymać, wystarczy dzisiaj o godz.

10 zadzwonić pod nr tel. 59 848 81 21 i poprawnie odpowiedzieć na py­

tanie: ile lat ma Saszka Korolev?

(DMK) monika.zacharzewska@mediaregionalne.pl

- Widziałem ich 30 lat temu w Moskwie. Wtedy na scenie wystąpiło 150 artystów. To było niesamowite przeżycie.

Dziś u nas ci artyści też prezn- tują się świetnie - zdradził nam pan Leon, słupszczanin, który oglądał show Państwo­

wego Zespołu Pieśni i Tańca Kozacy Rosji w słupskiej hali Gryfia.

Artyści wyszli na scenę w tradycyjnych strojach, tancerki z wyczesanymi kokami, tan­

cerze z podkręconymi wąsami.

Dali dwugodzinny popis umie­

jętności tanecznych i wokal­

nych oraz... opanowania. Gdy w pierwszej części koncertu na wielkiej hali wysiadło zasi­

lanie, umilkła muzyka i zgasły światła, nie stracili zimnej krwi - zaśpiewali a cappella i bez mikrofonów.

- Publiczność fantastycznie się bawiła, pan siedzący obok mnie cały czas podśpiewywał razem z zespołem i aż nosiło go na krześle - opowiada słupsz- czanka.

Koncert zorganizowało słup­

skie Towarzystwo Przyjaciół Wilna i Grodna na 700- i 745- lecie miasta Słupska. •

www.gp24,pl Q W swoich występach artyści ukazywali barwną kozacką historię. Fot. Kerzysztof Tomasik

(7)

Młodzi Słowacy pokazywali słupszczanom tajniki sztuki barmańskiej. Zdjęcia zobacz na

www.gp24.pl/fbtogalerie

Słupsk

www.gp24.pl Głos Pomorza czwartek 21 października 2010 r.

Policja na tropie piłeczki®®

EDUKACJA Uczniowie V LO rzucali w szkole kauczukową kulką. Trafili w nauczycielkę, prywatnie żonę policjanta. Wezwano funkcjonariuszy. - Czy to nie nadużywanie władzy? - pyta internauta.

Natalia

Kwapisz-Daszczyńska

natalia.kwapisz@mediaregionalne.pl

Uczniowie z maturalnej klasy tłumaczą, że piłeczka nie była wymierzona w nauczy­

cielkę i doszło do nieszczęśli­

wego zbiegu okoliczności. Dy­

rektor szkoły Wojciech Ga­

jewski nie dał wiary takim tłu­

maczeniom.

- To nie był pierwszy wy­

bryk tych uczniów. Do tej pory

usiłowaliśmy z nimi rozma­

wiać i stosować słowne upo­

mnienia, ale nie było to sku­

teczne - mówi Gajewski.

Dlatego dyrekcja sięgnęła po bardziej radykalne środki.

- Będę konsekwentnie eli­

minował wszelkie przejawy niewłaściwego zachowania.

Jeśli perswazja słowna nie wy­

starczy, będziemy prosić o po­

moc policję - tłumaczy Ga­

jewski.

Jednak zdaniem internauty,

który poinformował nas o całym zajściu, dyrekcja we­

zwała policję, bo uderzona na­

uczycielka jest żoną policjanta:

- Czy to nie jest nadużywanie władzy? Przy stłuczce na mie­

ście na policję trzeba czekać nawet kilka godzin, a w tym przypadku była po paru minu­

tach. Na dodatek przyjechali nawet funkcjonariusze z sekcji kryminalnej, którzy przesłu­

chiwali uczniów - napisał in­

ternauta.

Dyrektor szkoły przyznaje, że uderzona nauczycielka jest żoną policjanta, ale gdyby nią nie była, postąpiłby tak samo.

- W ubiegłym roku mieliśmy podobną sytuację. Chodziło o innego ucznia i innego nauczy­

ciela, ale również zdecydo­

wałem się wezwać policjantów - tłumaczy.

Czy to oznacza, że szkoła nie radzi sobie z uczniami? - Radzi - odpowiada dyrektor. - Na­

uczyciele są funkcjonariuszami

publicznymi, a dyrektor szkoły jest zobowiązany zagwaran­

tować im bezpieczeństwo. Tak też uczyniłem, korzystając z dostępnych mi środków, do których między innymi można zaliczyć interwencję policji - zaznacza dyrektor. •

CZY W SZKOŁACH jESTJUZ TAI ŹLE, ŻE DO UCZNIOWSKICH W Y B R Y K Ó W TRZEBA W Z Y W A Ć POLICĘ? PODYSKUTUJ NA

www.gp24.pl/forum

I

Dzięki akcji w Anglii słupskie dzieci będą miały przybory za funty

POMAGAMY 370 funtów, trochę odzieży oraz artykuły szkolne zebrali w minioną niedzielę członkowie polonijnego stowarzyszenia na rzecz Placówki Socjalizacyjnej w Słupsku.

Zbiórka pieniędzy odbyła się w czasie niedzielnych mszy w kościele św. Andrzeja Boboli.

Jednocześnie przed świątynią w specjalnych koszach zbie­

rano materiały szkolne.

- 370 funtów, które ofiaro­

wali darczyńcy, zostanie wy­

korzystane na zakup mate­

riałów szkolnych. Trafią one do nas razem z darami rzeczo­

wymi, które zebrano do koszy ustawionych przed kościołem.

Znalazły się w nich ubrania oraz rzeczy potrzebne do szkół - opowiada Klaudiusz Dyjas, dyrektor Placówki Socjalizu­

jącej „Mój dom, moja przy­

szłość", która od 2 lat funkcjo­

nuje przy ul. Lutosławskiego w Słupsku i jest miejscem za­

mieszkania 21 osób w wieku od 7 do 18 lat.

O pomyśle zorganizowania zbiórki dowiedział się w sierpniu od ustczanki Alicji Giers, która mieszka i pracuje

m < a- • v:

Też możesz pomóc Pieniądze wpłacać można na konto Placówki Socjalizacyjnej

„Mój dom - moja przyszłość", ul. Lutosławskiego 21/2, 76-200 Słupsk, 351240 3770 1111001018191315.

Do domu trafiają dzieci w różnym wieku, które z różnych powodów sąd umieścił w placówce opiekuńczo-wy-

diowawczej. Mają tam niemal domowe warunki. f„l Kam,i Ogórek

w Londynie. Pani Giers razem ze swoimi przyjaciółmi posta­

nowiła przeprowadzić projekt o nazwie Children's Smile

(Uśmiech Dziecka). W jego ra­

mach zorganizowała nie­

dzielną zbiórkę. Oprócz tej grupy w przeprowadzenie

zbiórki zaangażowała się rów­

nież organizacja polonijna Ac- tive Polish Community z Luton, która udostępniła swoje

konto bankowe. Dzięki zaan­

gażowaniu tych osób wszystko odbyło się zgodnie z angielskim prawem i w pełni zachowany został wymóg przejrzystości.

Tymczasem dyrektor Dyjas pozyskał także sponsorów w Słupsku.

- Zgłosił się do nas pan, który wykupił dla naszych wy­

chowanków zajęcia na basenie.

Będzie też je prowadził jako in­

struktor. Jesteśmy mu bardzo wdzięczni - mówi Dyjas.

Nadal zamierza zabiegać o kolejnych sponsorów.

ZBIGNIEW MARECKI

N D O L E N C J E / P O D Z I E K O W A N I A

Uwielbiam

Krzysztof Aniszewski, zastępca dowódcy jednostki ratowniczo-

-gaśniczej w Ustce.

- Od kiedy w straży pożarnej?

- Pracuję w straży od 15 lat. Wcześniej przez trzy lata należałem do usteckiej OSP. Wybrałem straż jako miejsce pracy, bo chciałem wykonywać ciekawy zawód.

Nadawałem się fizycznie, więc bez problemu zdałem egzamin i skończyłem Szkołę Aspirantów Pożar­

nictwa w Poznaniu.

- Największe osiągnięcia w straży?

- Przed pięcioma laty, w drużynie z kolegami z jed­

nostki, zdobyłem druży­

nowo piąte miejsce w mi­

strzostwach Polski w płet­

wonurkowaniu. Dostałem też odznaczenia za długo­

letnią pracę oraz ostatnio za uratowanie koni, które wpadły pod lód na Słupi zimą tego roku.

- Najtrudniejsza akcja?

- Na pewno akcja ratun­

kowa prowadzona przez nas po białym szkwale na Mazurach. Szukaliśmy ciał utopionych ludzi oraz zato­

pionych łodzi. Praca była bardzo ciężka, bo stale mu­

sieliśmy nurkować na głębokość 30 metrów i wię­

cej w trudnych warunkach.

ROZMAWIAŁ MARCIN PRUSAK

Głosuj na Strażaka Roku Aby oddać głos na Krzysztofa Aniszewskiego, należy przesłać SMS-a na nr 71466 SMS o treści:

GP.ZAW.1. Koszt SMS-a 1,22 z VAT.

Jedna osoba może wysłać dowolną liczbę SMS-ów.

Wyrazy głębokiego współczucia Panu

MARIANOWI ZIELIŃSKIEMU

z powodu śmierci żony

ŚP.

BARBARY ZIELIŃSKIEJ

wspaniałego, niezapomnianego pedagoga Państwowej Szkoły Muzycznej I i II st. w Słupsku

składają

k Grono Pedagogiczne, Pracownicy, Rodzice i Uczniowie

Wyrazy głębokiego współczucia

Rodzinie i Bliskim

z powodu śmierci

Zdzisława Romanków

śp.

składa

Kierownictwo i Pracownicy Nadleśnictwa Damnica

=Jr

Wyrazy szczerego żalu i współczucia Pani

Urszuli Zbrudzewskiej

z powodu śmierci

BRATA

składają

Starosta i Pracownicy Starostwa Powiatowego w Słupsku

1521310K03A 1523010K03A

>. Bardzo mnie zawsze boli, gdy umiera utalentowany człowiek, świat bowiem bardziej ludzi takich potrzebuje niż niebo. "

Georg Christoph Lichtenberg

Panu Marianowi Zielińskiemu

najszczersze kondolencje i wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci Z o n y B a r b a r y pianistki, która wykształciła rzesze znanych artystów,

wspaniałej pedagog uwielbianej przez uczniów składają:

Z d z i s ł a w Sołowin

Przewodniczący Rady Miejskiej

M a c i e j K o b y l i ń s k i

Prezydent Miasta Słupska

Wyrazy szczerego współczucia

=^l

z powodu śmierci

męża

dia Pani Marzeny Francuz

- Sołtysa Sołectwa Grapice składa

Jerzy Waldemar Awchimieni Wójt Gminy Potęgowo

wraz z pracownikami

• w

1 5 2 3 5 1 0 K 0 3 A

Podziękowanie Serdeczne podziękowania

pani dr Ewie Kołakowskiej

' za wieloletnią opiekę medyczną nad naszą

ś

P

Mamą Wiktorią Kalita

składają C Ó r k l

Cytaty

Powiązane dokumenty

dziemy jeszcze m.in. Osiedle Słoneczne będzie zlokalizowane w sąsiedztwie powstających właśnie we wsi domków jednorodzinnych. Jednocześnie jest bardzo dobrze

Na stoisku będzie można skorzystać z porad doradcy zawodowego i radcy prawnego, odbędą się także prezentacje ekspertów. Więcej szczegółów na:

Na zbywane nieruchomości odbyły się poprzednie przetargi: w dniu 27 sierpnia 2010 roku na nieruchomość położoną przy ulicy Księżnej Zofii 2, w dniu 16 września 2010 roku

pieczeństwa i jednocześnie ma komponent społeczny - gdy jest Pani sama, boi się mniej (być może jest to odmiana lęku spo­. łecznego - przed tym, jak ocenią Panią

Jeszcze przed końcem tego roku można spodziewać się przełomu w ostatniej fazie pro­.. cesu beatyfikacyjnego Jana Pawła II - wynika

sząc do wydawanej przez jego rodzinę bezpłatnej gazety, w której już od kilku lat zajmuje się recenzowaniem osiągnięć Rady Miejskiej. Przy tym cały czas dba, aby

Okazuje się, że rzeczywiście kluczyk powinien znajdować się przy szafce, za szybką, jednak jego brak - zdaniem specjalistów - nie stanowi

fisz kochać, to inni także będą ciebie kochali. Poza tym kieruję się maksymą „dziś jest nie najlepiej, ale jutro będzie lepiej&#34;. - Czy nie zdarza się Pani