• Nie Znaleziono Wyników

Głos Pomorza, 2010, październik, nr 240 (1144)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Głos Pomorza, 2010, październik, nr 240 (1144)"

Copied!
32
0
0

Pełen tekst

(1)

Zginęli, jadąc do pracy

TRAGEDIA Wczoraj na drodze tuż za Nowym Miastem nad Pilicą w zderzeniu busa z ciężarówką śmierć poniosło 18 osób. To największa tragedia drogowa w kraju od kilkunastu lat.

Wybory

Piotr Kawałek

piotr.kawalek@mediaregionalne.pl

D

o masakry doszło we wtorek kilkanaście minut po godzinie 6 rano na drodze wojewódzkiej nr 707 pod Nowym Miastem nad Pilicą (woj. mazowieckie).

Furgonetką jechało 18 osób, robotników najemnych do pracy przy zbieraniu jabłek. O tej porze drogę spowijała gęsta mgła. Kierowca volkswagena transportera z niewyjaśnio­

nych jeszcze przyczyn zjechał na lewy pas i czołowo zderzył się z nadjeżdżającą z prze­

ciwka ciężarówką. Nikt z pa­

sażerów furgonetki nie przeżył. Zginął też kierowca.

Lekarz po kolei stwierdzał zgony. Przeżyła tylko jedna osoba - kierowca ciężarówki.

To on wezwał pomoc.

Przebieg wypadku ustalają policjanci i prokurator. Wia­

domo już, że volkswagen za­

brał trzykrotnie więcej pasa­

żerów niż mógł - miał tylko sześć miejsc siedzących. W wo­

jewództwie mazowieckim i łódzkim ogłoszono trzydniową żałobę.

Wczorajszy dzień był smutny nie tylko dla Polaków.

Kilka godzin po tragedii w Nowym Mieście nad Pilicą, na Ukrainie autobus wypełniony ludźmi wjechał na przejeździe kolejowym pod rozpędzony po­

ciąg. Zginęły 42 osoby. 8 18 OFIAR WYPADKU BUSU strona 2

WYPADEKNA TORACH W UKRAINIE

strona 3

ŚMIERĆ NA PRZEJEŹDZIE POD CZŁUCHOWEM strona 4

ssssssssssg

1

PODYSKUTUJ NA FORUM www.gp24.pl/forum

Słupskiego Chłopczyka już w naszych sklepach nie kupisz

PROMOCJA Sera typu camembert, jednego z najważniejszych produktów promocyjnych miasta, nie ma w sklepach. Jego produkcja się nie opłaca.

S

era nie można kupić już od sierpnia. Wówczas produ­

cent przerwał jego wytwa­

rzanie, tłumacząc to przebu­

dową fabryki. Po zakończonym remoncie ruszyła produkcja wszystkich innych specyfików, ale Słupski Chłopczyk nadal nie pojawia się w sklepach.

Powód? Zdaniem szefa firmy wytwarzającej serek, sklepy nie chcą go zamawiać.

- Nie uruchomię produkcji, je­

żeli mam zamówienie na 50 serków - tłumaczy Stanisław Kazubski, właściciel przedsię­

biorstwa Ser-Milk z Zielina w

powiecie bytowskim.

- Chciałbym produkować ich więcej, ale realia są takie, że jesteśmy małą firmą i nie mamy pieniędzy na jego pro­

mocję. Bez tego jednak nie sposób dostać się do wielkich sieci handlowych i sprzedawać więcej sera.

Jak przyznaje Kazubski, ser Słupski Chłopczyk sprzedawał się wyłącznie na terenie byłego województwa słupskiego. I do tego dostępny był tylko w nie­

których sklepach. - Wyliczy­

liśmy, że aby firma nie traciła na jego wytwarzaniu, musieli-

byśmy sprzedawać 3 tysiące sztuk sera dziennie - tłumaczy Kazubski. - Tymczasem tyle sprzedawaliśmy w ciągu całego miesiąca.

Firma Ser-Milk tłumaczy, że ponowna produkcja Słup­

skiego Chłopczyka być może ruszy w ciągu 2-3 tygodni. Aby jednak najbardziej związany ze Słupskiem produkt mógł być produkowany na masową skalę, wytwórnia musi pod­

pisać umowę z dużym hurtow­

nikiem z Niemiec, który zadba o wypromowanie produktu na tamtejszym rynku. Rozmowy

z takim kontrahentem Ser- Milk prowadzi. Co stanie się jednak, jeżeli nie znajdzie się duży nabywca? - Wówczas serek będziemy produkować tylko raz w tygodniu, po tysiąc sztuk, tylko dla pasjonatów - mówi Stanisław Kazubski.

Władze Słupska, które są właścicielem licencji na pro­

dukcję sera Słupski Chłopczyk, zapewniają, że dobrze znają problemy z jego promocją.

Urzędnicy zaznaczają, że na razie niewiele mogą w tej sprawie zrobić.

- Umowę na produkcję z

2 1

U. 20lo

H

W wypadku pod Nowym Miastem zginęło 18 osób - kierowca i wszyscy pasażerowie volkswagena. Kierowca

volvo został lekko ranny. FotPAP/notrPoiak

firmą Ser-Milk mamy podpi­

saną do 2010 roku. Jest w niej zapis, że jeżeli ser nie będzie produkowany przez pół roku, to mamy prawo zerwać umowę i przekazać produkcję innej firmie - tłumaczy Mariusz Smoliński, rzecznik prasowy prezydenta Słupska. - Ten termin kończy się dopiero w lutym. Jeżeli produkcja nie rozpocznie się, to alterna­

tywnym wyjściem będzie ne­

gocjowanie umowy z dwoma wielkimi firmami francuskimi i jedną niemiecką.

(MAP)

W

śród kandydatów na stołki radnego, prezy­

denta, wójta i burmistrza nie liczy się, że ktoś osiągnął wiek emerytalny. Wśród kandy­

datów wiele osób to seniorzy, wielu to ludzie bardzo młodzi.

Najważniejszy nie jest wiek, ale pasja do działania na rzecz lokalnej społeczności. Atutem młodych jest świeżość spoj­

rzenia i bogactwo pomysłów, zaletą starszych - doświad­

czenie i zimna krew. (KRAB) WIĘCEicmllNA' stronie 5

Bytów

Drogowy skandal

O

d niedzieli kierowcy po­

winni jeździć po wyre­

montowanej nawierzchni drogi krajowej między By­

towem a Mądrzechowem.

Tymczasem ulica i pobocza ci­

ągle są rozkopane. Kierowcy denerwują się, stojąc w kor­

kach, piesi muszą przemykać między ciężkimi maszynami.

Na dodatek wyłączono sygna­

lizację na ruchliwym skrzyżo­

waniu ulic 1 Maja i Wolności.

Jak długo jeszcze potrwa ten drogowy horror? Wykonawca mówi, że miesiąc. Inwestor, którym jest Generalna Dy­

rekcja Dróg Krajowych i Auto­

strad, już nalicza kaiy. Dwa­

dzieścia tysięcy złotych za dzień opóźnienia, (ANG) WIECEjNA

stronie 13

2 Smołdzino Za krzywdy psa

Właścicielowi psa, który sam prze­

prowadził na nim operację, może grozić odpowiedzialność karna.

7 7 0 1 3 7 " 9 5 2 1 3 8 4 1

S Tragedia

130 km na godz.

Licznik policyjnego radiowozu, który na ulicy Szczecińskiej zderzył się z taksówką w minioną niedzielę, za­

trzymał się na 130 kilometrach na godzinę. Sprawę tragicznego wy­

padku, w którym zginęły dwie osoby, będzie badała prokuratura w Chojnicach, bo słupscy śledczy mo­

gliby okazać się nieobiektywni.

i interwencja L na kopercie

Nasz czytelnik przysłał zdjęcie, na którym samochód nauki jazdy stoi na miejscu dla niepełnosprawnych.

Właścicielowi szkoły jazdy zrobiło się bardzo głupio. Przeczytaj, jak na na­

szych łamach próbuje się tłumaczyć.

Grozi mu też kara za złamanie prze­

pisów ruchu drogowego. Naszym zdaniem to wielki wstyd.

[SI Ustka

LOT bez szefa

Tomasz Laskowski nie chce już być prezesem Lokalnej Organizacji Tury­

stycznej. Oficjalnie z powodów ro­

dzinnych, ale wszyscy w mieście wiedzą, że poszło o posąg syrenki.

Najpierw LOT chciało ścigania chuli­

gana, który ją zniszczył, a następnie zmieniło decyzję i nagle nie chciało ukarania złoczyńcy.

R E K L A M A

>< ^ STREFABIZNESU

Przetargi I komunikaty

www.gk24.strefabiznesu.pl www.gp24.strefablznesu.pl www.gs24 strefa&iznesu

3205010K01B

środa 13 października 2010 www.gp24.pl redaktor wydania: Monika Zadiaizewsta ROK IV • ISSN 0137-9526 • Indeks 348570 • Wydanie A • Nakład 37.364 egz. nr 240 (1144) 1,60d(z7%vAn

Można schudnąć w każdym wieku

Słupszczanka udowodniła, że zdrowy tryb życia można rozpocząć w każdym wieku. 67-latka schudła już prawie 40 kilogramów i ciągle

spada na wadze.

Piękni 70-letni miss i wicemister

Tytuł najpiękniejszych seniorów w województwie pomor­

skim zdobyła para słupszczan. Oboje udowodnili, że mimo wieku można cały czas być eleganckim, aktywnym i szczęśliwym.

Dziennik Pomorza Środkowego

Pięć spotkań na murawie

. Mecze Pucharu Polski zawsze obfitowały w niespodzianki.

Tym razem też może być cie kawie.

(2)

aj opinie

środa 13 października 2010 r

zulćasz firmy

z konkretnej branży?

Zajrzyj na naszą stronę

www.regtofirma.pl

reg ofirma.pl

18 ofiar w jednym busie

TRAGEDIA Osiemnaście osób zginęło w wypadku pod Nowym Miastem nad Pilicą, gdzie we wtorek rano czołowo zde­

rzyły się bus z ciężarówką. Na Mazowszu i w województwie łódzkim, skąd pochodzą ofiary, ogłoszono żałobę.

IIP

4.

;

Z i a n i e m ę tairerta Ryszard Fonżychowski

prezes Stowarzyszenia „Droga i Bezpieczeństwo".

L

iczba pasażerów w pol­

skich busach często przekracza liczbę przewi­

dzianych miejsc. Są one rzadko wyposażone w pasy bezpieczeństwa. Nie był to odosobniony przypadek, takie sytuacje zdarzają się częściej.

Wiele osób jeździ nie­

sprawnymi samochodami, nie przewozi dzieci w spe­

cjalnych fotelikach, nie za­

pina pasów. Brakuje świa­

domości społecznej na temat prawdopodobieństwa wypadku i praw fizyki. Ko­

nieczna jest edukacja i pro­

mocja bezpiecznych postaw na drodze.

Niebezpieczne wyprzedzanie przez kierowcę busa lub usterki techniczne pojazdów - takie przyczyny wypadku brała wczoraj pod uwagę prokuratura.

Wcześnie rano, w gęstej mgle, nieprzystosowany do przewozu dużej liczby osób volkswagen transporter zde­

rzył się czołowo z ciężarowym volvo. Busem jechało 18 osób:

kierowca oraz 17 pracow­

ników sezonowych, jadących na zbiór jabłek.

16 osób zginęło na miejscu, dwie zmarły w szpitalu.

Wszystkie ofiary pochodziły z jednego powiatu - opoczy­

ńskiego (Łódzkie), wśród nich są cztery kobiety.

31-letni kierowca cięża­

rówki odniósł niewielkie ob­

rażenia. Policjantom po wy­

padku mówił, że bus zderzył się z jego samochodem, gdy wyprzedzał inne auto. Le­

karze nie zgodzili się na jego pełne przesłuchanie już we wtorek, ponieważ wciąż jest w szoku.

Prokuratura bierze pod uwagę dwie przyczyny tra­

gedii: niezachowanie zasad bezpieczeństwa przez kie­

rowcę transportera lub nie­

sprawne technicznie pojazdy.

Według policji pasażerowie busa nie byli przypięci pa­

sami, siedzieli na prowizo­

rycznych siedziskach, skrzyn­

kach i deskach.

- Ustalono tożsamość czte­

rech ofiar, w przypadku czte­

rech kolejnych są pewne wąt­

pliwości - powiedział rzecznik mazowieckiej policji Tadeusz Kaczmarek.

Do powiatu opoczyńskiego, skąd pochodziły ofiary, udał się minister spraw we­

wnętrznych i administracji Jerzy Miller. Wcześniej szef MSWiA razem z wojewodą mazowieckim Jackiem Ko­

złowskim był na miejscu tra­

gedii. Rodzinami tych, którzy

zginęli w katastrofie, opie­

kować się mają m.in. policyjni psychologowie i duchowni.

W województwach ma­

zowieckim i łódzkim wpro­

wadzono trzydniową ża­

łobę. Kondolencje rodzinom ofiar złożył pre­

zydent Bronisław Komo­

rowski. Słowa współczucia napływają także z zagra­

nicy, m.in. od przewodni­

czącego Komisji Europej­

skiej Jose Manuela Barroso, prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa, prezydenta Słowacji Ivana

Gasparovica. Kondolencje nadesłał także przewodni­

czący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy.

Z informacji Komendy Głównej Policji wynika, że od początku roku w ramach akcji „Bus" na drogach całego kraju skontrolowano 66 tys.

tego typu pojazdów.

- W wyniku różnych nie­

prawidłowości i naruszeń prawa około 30 tys. kie­

rowców ukarano mandatami

— powiedział rzecznik KGP, mł. insp. Mariusz Sokołowski.

(PAP)

Nasze drogowe tragedie 1 2 maja 1994 Gdańsk W wypadku autobusu, który na przedmieściach Gdańska zjechał na pobocze i uderzył w przy­

drożne drzewo zginęły 32 osoby.

m 30 września 2005 Białystok W pobliżu wsi Stare Jeżewo na drodze z Białegostoku do War­

szawy w wypadku autokaru ginie 13 osób, w tym 9 matu­

rzystów z białostockiego li­

ceum.

S Grenoble 22 lipca 2007 W wypadku polskiego auto­

karu wiozącego pielgrzymów ginie 26 osób. Wielu z Po­

morza.

m Berlin 26 września 2010 Polski autokar uderza w filar wiaduktu na podberlińskiej auto­

stradzie. Ginie 14 osób. Więk­

szość ze Złocieńca.

Media

Schymalla rządzi Jedynką

Iwona Schymalla została nową sze­

fową telewizyjnej Jedynki. Zarząd TVP przyjął we wtorek rezygnację dotychczasowego dyrektora Witolda Sadowskiego - poinformowało biuro prasowe telewizji.

Gadowski był szefem Jedynki od maja tego roku. Obecny zarząd TVP informował, że jest zaniepokojony wynikami anteny pod jego kierow­

nictwem. TVP podawała w ubiegłym tygodniu, że spadają rynkowe udziały TVP1, a Jedynka coraz częściej staje się stacją czwartego wyboru.

Schymalla była już dyrektorem Je­

dynki - anteną kierowała przez około dwa miesiące w 2009 r.

(PAP)

Podlaskie

Odnalezionej 10-latce grozi amputacja stóp - ostrzegają lekarze

LOTTO &

Lekarze Szpitala Wojewódzkiego w Suwałkach walczą o uratowanie od­

mrożonych stóp 10-latki, która przez sześć dni błąkała się w lesie w okoli­

cach Augustowa.

Dyrektor ds. medycznych suwal­

skiego szpitala Justyna Matulewicz- Gilewicz powiedziała, że jest zagro­

żenie amputacji stóp dziecka. Stan dziewczynki wskazuje, że przeby­

wała „w drastycznych warunkach at­

mosferycznych".

Karina była odwodniona, brudna, wyziębiona, a na jej ciele lekarze znaleźli 16 kleszczy.

Wstępne ustalenia wskazują, że dziewczynka nie została przez ni­

kogo skrzywdzona, ale trzeba to jeszcze potwierdzić. Z dziewczynką

ma rozmawiać specjalnie wytypo­

wany do tego psycholog policyjny.

Dziewczynka ze wsi Rzepiski odna­

lazła się w poniedziałek po południu.

Dyżurny z komendy powiatowej w Augustowie odebrał telefon od kie­

rowcy, który zobaczył dziecko idące poboczem drogi krajowej nr 8 w po­

bliżu Kolnicy. Okazało się, że to po­

szukiwana od prawie tygodnia Ka­

rina.

Chora na epilepsję 10-latka zagi­

nęła tydzień temu, we wtorek po południu, gdy wyszła z domu na grzyby. Matka zaginionej tłuma­

czyła, że Karina bardzo często wy­

chodziła do lasu, ale bardzo blisko.

(PAP)

Multi Multi z 12.10 z godz i 4

6,12,16,18,20,26,27,29,30,31, 33,34,46,51,53,55,58,61,77 plus 28

Multi Multi z 11.10 z godz.22.15 12,14,22,24,32,33,35,36,38,39 ,46,47,50,52,53,66,67,72,75 plus 37

KURSY W A L U T g e

kurs średni zmiana

EUR 3,9711 -0,11 A

USD 23802 0,97 •

CHF 2,9648 0,11 •

GBP 4,5519 0,09 •

GŁOS

Dziennik Pomorza

Dyrektor zarządzający oddziału Piotr Grabowski

Redaktor naczelny Krzysztof Nałęcz Zastępcy

Przemysław Stefanowski Bogdan Stech (internet)

media

regionalne

Wydawca:

Media Regionalne Sp.zo.o.

ul Prosta 51,00-838 Warszawa Drukarnia

Media Regionalne

ul. Słowiańska 3a, 75-846 Koszalin tel. 94 340 35 98, dmkamia@mediaregionalne.pl NOTOWANIA GIEŁDOWE

WiG 2627,88 +0,07

obroty 1,52mldzł

• 179 S 119 • 246

IZBA

r W Y D A W C Ó W

PRASY mmi loinamm

Głos Koszaliński - www.gk24.pl ul. Mickiewicza 24 75-004 Koszalin tel. 94 347 35 99 fax 94 347 35 40 tel. reklama 94 347 3512 redakcja.gk24@mediaregionalne.pl reklama.gk24@mediaregionalne.pl Ghs Pomona-www.gp24.pl ul. Henryka Pobożnego 19 76-200 Słupsk tel. 598488100 fax59 8488104 tel. reklama 598488101 redakcja.gp24@mediaregionalne.pl reklama.gp24@mediaregionalne.pl Głos Szczeciński - www.gs24.pl ul. Nowy Rynek 3 71-875 Szczecin tel. 914813 300 fax 9143 34864 tel. reklama 9148133 92 redakcja.gs24@mediaregionalne.pl reklama.gs24@mediaregionalne.pl PRENUMERATA:

tel. 94 34 73 537

Na podstawie art. 25 ust. 1 pkt 1 b ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych Media Regionalne Sp. z o.o.

zastrzega, że dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych w „Głosie Dzienniku Pomorza" jest zabronione bez zgody Wydawcy.

(3)

Chcesz

zmienić pracę?

Zajrzyj do naszego serwisu

regiopraca.pl

Europa świat

środa 13 października 2010 r

Niższe ceny!

Zwrot do 4 0 0 zł przy zakupie okien.

Zapytaj najbliższego dystrybutora lub wejdź na stronę www.velux.pl/promocjadlaaktywnych

V E L U X

Śmierć spotkali na torach

UKRAINA 42 zabitych - tak wyglądał wczoraj wieczorem bilans katastrofy na przejeździe kole­

jowym. - Liczba ofiar może wzrosnąć - ostrzegały agencje.

Polsko-ukraińskie cierpienie

Prezydent Bronisław Komo­

rowski i premier Donald Tusk przekazali kondolencje w zwią­

zku z wtorkowym wypadkiem autobusu na przejeździe kole­

jowym na Ukrainie.

Komorowski złożył wyrazy współczucia i solidarności z ro­

dzinami ofiar oraz całym na­

rodem ukraińskim. Rannym ży­

czył szybkiego powrotu do zdrowia. Prezydent Komorowski wspomniał również o polskim wypadku busa, w którym zginęło 18 osób. - Ten dzień jest smutny również dla narodu polskiego - podkreślił Komorowski.

- W tej trudnej chwili łączymy się myślami z naszymi ukra­

ińskimi przyjaciółmi - napisał z kolei premier Donald Tusk w de­

peszy kondolencyjnej skiero­

wanej do szefa ukraińskiego rządu Mykoły Azarowa. Również Tusk przekazał wyrazy współczucia dla rodzin ofiar ka­

tastrofy i społeczeństwa ukra­

ińskiego.

przejazd" - głosi komunikat Ukraińskich Kolei.

Według mediów ukra­

ińskich, do wypadku doszło około godz. 9 rano czasu lokal­

nego (godz. 8 czasu polskiego).

Autobus z około 50 pasażerami wykonywał kurs między mia­

stami Marganiec i Nikopol.

( P A P )

253181ÓKÓ1-C

Szczyt będzie w Polsce

Trzeci Europejski Szczyt In­

nowacyjności odbędzie się w 2011 roku w Warszawie za pol­

skiej prezydencji w UE - powie­

działa we wtorek eurodeputo- wana Danuta Huebner. Liczy, że Polska zaprezentuje się jako kraj, który stawia na innowa­

cyjny rozwój.

- Szczyt pozwoli pokazać wi­

zerunek Polski jako państwa członkowskiego, które chce wy­

korzystać wiedzę i innowacyj­

ność dla własnego rozwoju i dla rozwoju całej UE - powiedziała Huebner.

Chodzi o doroczne spotkanie ponad tysiąca przedstawicieli świata nauki i badań, instytucji edukacyjnych, przemysłu, eu- rodeputowanych i władz różnego szczebla w ramach Forum Parlamentu Europej­

skiego „Wiedza dla Innowacyj­

ności" LKnowledge 4 Innova- tion"). Huebner powiedziała, że decyzję o organizacji trzeciego szczytu w Warszawie za polskiej prezydencji w UE podjął zarząd forum, którego jest ona człon­

kiem. Oba dotychczasowe szczyty - w tym trwający teraz w PE - zorganizowano w Bruk­

seli.

( P A P )

KRÓTKO

Odkryli nowe zwierzę Na Magadaskarze odkryto nowy gatunek drapieżnego ssaka, który nazwano Salanoia durrelli - informuje „New Scien- tist". Drapieżnika wielkości kota znaleziono na mokradłach w po­

bliżu Lac Alaotra, największego jeziora Madagaskaru. Zwierzę zostało po raz pierwszy zaobser­

wowane w 2004 roku, ale do­

piero teraz potwierdzono, że to rzeczywiście nowy gatunek.

( P A P )

t Jff

yw.velux.pi/promocjadlaaktywnych

Do tragicznego wypadku doszło n a niestrzeżonym przejeździe kolejowym w ob­

wodzie dniepropietrowskim.

Lokomotywa staranowała autobus pełen ludzi. Wśród ofiar śmiertelnych jest kie­

rowca autobusu, który - j a k podają ukraińskie media - miał 36-letni staż za kierow­

nicą.

Liczba zabitych i poszkodo­

wanych była wczoraj wie­

czorem wciąż ustalana. Pre­

mier Ukrainy Mykoła Azarow mówił o 10 rannych.

Według agencji Interfax- Ukraina pasażerowie, którzy trafili do szpitala, odnieśli cię­

żkie obrażenia. Szpital w mie­

ście Marganiec, do którego ich odwieziono, miał odwiedzić we wtorek prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz, który oznajmił o tym na spotkaniu władz regionalnych w obwo­

dzie dniepropietrowskim. Ja­

nukowycz poinformował, że środa będzie w kraju dniem żałoby.

Według służb prasowych kolei, przyczyną wypadku było zignorowanie przez kierowcę autobusu sygnalizacji na prze­

jeździe, któiy był zaopatrzony w światło ostrzegawcze. Pro­

kuratura obwodu dniepropie- trowskiego wszczęła sprawę karną.

- Na przejeździe była włączona sygnalizacja, która wskazywała, że przejazd jest zamknięty dla ruchu kołowego

Kierowca autobusu zignorował sygnały ostrzegawcze i wjechał na przejazd - poinformowały Ukraińskie Ko­

leje. FotPAP/EPA

- podały służby prasowe re­

gionalnych Kolei Naddnie­ przańskich, dodając, że sygna­

lizacja świetlna była sprawna. Jednak „kierowca autobusu zi­

gnorował sygnały i wjechał na

(Węgry

Rewizja w siedzibie firmy, do której należy huta aluminium

Węgierska policja przeszukała we wtorek w Budapeszcie siedzibę pro­

dukującej aluminium prywatnej firmy MAL Zrt, z której zakładu nastąpił wy­

ciek czerwonego szlamu - poinfor­

mował na konferencji prasowej szef węgierskich służb ratownictwa cywil­

nego Gyoergy Bakondi. Węgierski parlament przygniatającą większością głosów wyraził w poniedziałek zgodę na przejęcie przez państwo kontroli nad MAL. Premier Węgier Viktor Orban uznał taki zarząd za niezbędny do czasu, aż spełnione zostaną cztery wymogi: uregulowanie zobowiązań Wobec poszkodowanych, utrzymanie zatrudnienia, pociągnięcie winnych do odpowiedzialności i ujawnienie pozostałych zagrożeń na terenie huty.

Francja

Pół miliona osób protestowało przeciw reformie emerytalnej

4 października przerwany został wał zbiornika osadowego huty w Ajka (czyt. Ojko) na zachodzie Węgier, co spowodowało wyciek ponad miliona metrów sześciennych czerwonego szlamu, powstającego przy oczysz­

czaniu boksytu ze związków żelaza metodą ługowania. Szlam składa się głównie z nadających mu czerwoną barwę tlenków żelaza i ma właści­

wości żrące ze względu na pozosta­

łości rozpuszczonego wodorotlenku sodu. Wyciek spustoszył trzy wioski i zanieczyścił okoliczne rzeki, w tym wpływającą do Dunaju Rabę. Policja zatrzymała w poniedziałek na 72 go­

dziny szefa firmy MAL Zoltana Bako- nyia.

( P A P )

Wczoraj na ulicach francuskich miast manifestowało przeciwko reformie emerytalnej, głównie podniesieniu wieku emerytalnego, około 500 ty­

sięcy osób.

W całej Francji związkowcy zaplano­

wali około 240 manifestacji. Po­

chody liczące - według policji - co najmniej kilkadziesiąt tysięcy uczest­

ników przeszły ulicami Marsylii, Tu­

luzy i Rennes. Na ulicach Paryża ma­

nifestowało według policji - 65 tysięcy osób, a według związków za­

wodowych aż 330 tysięcy. W barwnym korowodzie widać było licznych licealistów i studentów, którzy po raz pierwszy dołączyli do manifestacji w obronie obecnego systemu emerytalnego.

Z powodu protestów nieczynna była wieża Eiffla. Według związkowców, w proteście zadeklarowało udział 260 spośród 300 pracowników pary­

skiej „Żelaznej Damy".

Równocześnie ze strajkiem w Se­

nacie trwała debata nad kontrower­

syjną reformą emerytalną. W ubie­

głym tygodniu senatorzy zaaprobowali najbardziej kontro­

wersyjny punkt, podnoszący mini­

malny wiek przejścia na emeryturę z 60 do 62 lat. Został też przegłoso­

wany inny zapis - podwyższenie z 65 do 67 lat progu, od którego będzie przysługiwała emerytura w pełnym wymiarze, nawet przy braku części wymaganych składek.

(PAP)

Finlandia

Były premier podejrzany o nielegalne finansowanie partii

Były premier Finlandii Matti Vanhanen zostanie objęty śledz­

twem w sprawie domniemanych nielegalnych działań doty­

czących finansowania partii - zadecydował we wtorek parla­

ment.

- Komisja parlamentarna zajmu­

jąca się tą sprawą zwróciła się do prokuratora generalnego o wystąpienie do policji o wsz­

częcie śledztwa w tej sprawie - oświadczył sekretarz komisji Timo Tuovinen.

16 września sekretarz ds. spra­

wiedliwości JaakkoJonkka, którego zadaniem jest nadzoro­

wanie legalności działań mini­

strów, zalecił parlamentowi

otwarcie śledztwa wobec Vanha- nena w sprawie korupcji.

- Vanhanen, który ustąpił ze sta­

nowiska premiera w czerwcu, mógł znajdować się w sytuacji konfliktu interesów - uważa Jonkka.

W czasie sprawowania funkcji pre­

miera Vanhanen uczestniczył w pod­

jęciu decyzji o finansowaniu w la­

tach 2006-2009 Federacji Młodzieżowej, której przewodniczy i która jest bezpośrednio powiązana z jego ówczesną partią Centrum Fin­

landii.

Federacja przekazała na przegraną kampanię prezydencką Vanhanena w 2006 r. ponad 23 tys. euro.

( P A P )

(4)

wy jarzenia

środa 13 października 2010 r. Głos Pomorza www p24.pl

*4

Najświeższe wydarzenia lokalne komentuj na forum „Głosu"

www.gp24.pi/forum

Z dzieckiem pod pociąg

WYPADEK W Trzmielewie w powiecie człuchowskim samochód osobowy zderzył się z pociągiem towarowym. Kierowca zginął na miejscu, jego 9-letni syn w stanie ciężkim trafił do szpitala.

Natalia

Kwapisz-Daszczyńska

natalia.kwapisz@mediaregionalne.pl

Do wypadku doszło wczoraj, około godziny 8 rano. Wszystko wskazuje na to, że 40-letni mieszkaniec gminy Rzeczenica wiózł swojego 9-letniego syna do pobliskiej szkoły w Pieniężnicy.

Na lekcje jednak nie doje­

chali. W Trzmielewie na nie­

strzeżonym przejeździe kole­

jowym, około 10-kilometrów od celu podróży los zetknął ich z pociągiem towarowym ja­

dącym ze Szczecinka do Słupska.

Mężczyzna znał drogę i wie­

dział, że w tym miejscu znaj­

duje się niestrzeżony przejazd kolejowy. Dlaczego więc się nie zatrzymał?

- Przejazd kolejowy jest dość dobrze widoczny i prawi­

dłowo oznakowany - mówi To­

masz Marasz, rzecznik człu- chowskiej straży pożarnej.

- Jednak tego ranka była mgła, która znacznie ograni­

czała widoczność. Kierowca

mógł nie zauważyć nadjeżdża- Na tym przejeździe już dwa razy w tym roku doszło do śmiertelnych wypadków. Fot. Policja Człuchów

jącego pociągu, skoro maszy­

nista lokomotywy twierdzi, że nie widział auta - dodaje Ma- rasz.

Na miejsce tragedii przyje­

chało 20 strażaków. 40-letni mężczyzna był zakleszczony w aucie marki renault scenic.

Zginął na miejscu. Chłopca re­

animowało pogotowie. 9-latek w stanie ciężkim został od­

transportowany helikopterem do szpitala w Gdańsku.

- To trzeci w tym roku wy­

padek na przejeździe kole­

jowym w powiecie człuchow- skim. Drugi na przejeździe kolejowym w Trzmielewie - mówi Alicja Ceitel, rzecznik człuchowskiej policji. Pod ko­

niec lipca doszło tam do zde­

rzenia samochodu osobowego z pociągiem towarowym.

Wtedy autem podróżowały trzy siostry, które wypoczywały w ośrodku wczasowym w Trzmielewie. Najmłodsza z nich, 14-latka, zginęła na miejscu.

- W obu wypadkach brała udział ta.sama lokomotywa, poznaliśmy ją po numerach - dodaje natomiast Marasz. •

Odchudzała się od lat, dopiero na emeryturze zrzuciła prawie 40 kilogramów

OKLASKI Maria Kostrzewa, emerytka z podsłupskiej Krępy, wiosną ubiegłego roku zobaczyła się na zdjęciu w swoim ogrodzie. Przeraziła się tuszą i... zabrała za odchudzanie.

- Pięknie kwitły forsycje.

Ktoś zrobił mi przy nich zdjęcie. Ważyłam wówczas 133 kilogramy. Gdy zobaczyłam tę fotografię, postanowiłam: coś trzeba z tym zrobić! - opo­

wiada 67-letnia kobieta, która dziś waży 94 kg.

- Całe życie byłam otyła.

Pracowałam za biurkiem, sto­

sowałam przeróżne diety cud.

Na nic się to nie zdało. Tyłam, a do tego zachorowałam na cu­

krzycę typu drugiego - mówi pani Maria. - Półtora roku temu zaczęłam więcej się ru-

Słupsk

szać. Równo rok temu chodzić na siłownię. Teraz trenuję mi­

nimum cztery razy w tygodniu.

Na zajęcia dojeżdżam auto­

busem. Dużo chodzę.

Kobieta, która jeszcze rok temu nie mogła się schylić, wejść bez zadyszki po scho­

dach, brała garść tabletek na cukrzycę - teraz biega w trampkach po mieście i ogro­

dzie przy swoim domu. Co wiecej, ograniczyła leki, popra­

wiły się jej wyniki krwi, spadł poziom cholesterolu, unormo­

wało ciśnienie.

- Jednym z podstawowych warunków leczenia cukrzycy jest ruch i wysiłek fizyczny - przyznaje Kazimierz Czyż, lekarz diabetolog, pod którego opieką jest pani Maria. - Ona ma teraz dobre wyniki morfo­

logii, spadło ciśnienie. Mogła odstawić część leków.

Doktor zaznacza jednak, że w tym wieku i przy chorobie pacjenci, którzy zdecydują się zrzucić wagę, muszą być moni­

torowani przez lekarza. Nie po­

winni też chudnąć więcej niż 3 kg w miesiącu. Muszą też mieć

Rodzina chce eksperymentu na miejscu śmierci

Pani Maria nosi ubrania o 10 rozmiarów mniejsze niż rok temu.,,

Smołdzino

Za krzywdy i cierpienia Beethovena

odpowiednio opracowane ćwi­

czenia.

- Ze względu na wiek, stan stawów i ciężar ciała, pani Maria może wykonywać tylko ćwiczenia w pozycji siedzącej lub półleżącej. Jestem zasko­

czona jej determinacją - mówi Katarzyna Żywica z kluby Fit­

ness Angela, gdzie ćwiczy pani Maria. Kobieta, która ponad rok temu nosiła rozmiar 56, teraz kupuje odzież o 10 roz­

miarów mniejszą. Jej plan to zrzucić jeszcze 20 kg.

(NIK)

Rodzina pracownika firmy słupskiej Rolmasz, który w niejasnych okolicz­

nościach zmarł w czasie prac żniw­

nych na polu w Cetyniu, żąda prze­

prowadzenia eksperymentu na miejscu, w którym doszło do tra­

gedii.

Jak już informowaliśmy, 14 sierpnia ok. godz. 23 na polu w Cetyniu zo­

stał zasypany zbożem na przyczepie Andrzej Mrozowski, kierowca cięża­

rówki z firmy Rolmasz, który prze­

woził zboże do elewatorów tej firmy w Słupsku.

Jego ciało odkryto dopiero następ­

nego podczas wysypywania zboża w firmie w Słupsku.

Zaraz po zdarzeniu, pierwsza inter­

pretacja zakładała, że doszło do nie­

szczęśliwego wypadku w czasie pracy.

Rodzina zmarłego jednak od po­

czątku miała wątpliwości.

Dlatego Halina Mrozowska, wdowa po kierowcy, od razu wystąpiła z wnioskiem o przeprowadzenie eks­

perymentu na miejscu tragedii, w celu wyjaśnienia wszystkich nieści­

słości.

- Z zeznań świadków wynika, że zanim mój mąż znalazł się na przy­

czepie pod tonami zboża, w polu za­

kopała się ciężarówka, którą trzeba było wyciągać. Ciało męża odkryto z rękawicami na dłoniach oraz śla­

dami po uderzeniach na ciele. Jed­

nocześnie badanie krwi wykazało, że mąż miał 2,5 promila alkoholu we krwi. Wydaje mi się, że to nie­

możliwe, aby człowiek w takim stanie mógł sam wejść na wysoką przyczepę. Chyba że tak naprawdę

wszystko wyglądało zupełnie ina­

czej. Chciałabym, aby eksperyment wyjaśnił, co się naprawdę tej nocy działo na polu w Cetyniu - mówi rozżalona pani Halina.

Beata Nowosad, pełniąca obowiązki prokuratora rejonowego w Miastku, która prowadzi sprawę, powiedziała nam wczoraj, że czeka, aż wniosko­

dawczym jednoznacznie sprecyzuje, czego dokładnie ma dotyczyć ekspe­

ryment.

Dopiero wówczas wniosek kobiety będzie rozpatrzony.

-Jestem zdziwiona, ze prokuratura tak długo zwleka z eksperymentem, bo minęły już dwa miesiące od śmierci męża, ale wkrótce uzupełnię swój wniosek - mówi zrozpaczona wdowa.

ZBIGNIEW MARECKI

Komisariat Policji w Główczycach wyjaśnia, czy mieszkaniec Smo­

łdzina, który sam na żywca zope- rował psa, złamał przepisy Ustawy o ochronie zwierząt.

Wczoraj pisaliśmy o Beethovenie, bernardynie ze Smołdzina, który zo­

stał w przerażający sposób zopero- wany na żywca, brudnym nożem przez teścia właściciela psa. Zakrwa­

wiony bernardyn trafił do lecznicy dzięki interwencji jednej z miesz­

kanek wsi, która powiadomiła Straż Ochrony Zwierząt. Beethoven miał najprawdopodobniej ropień. Miesz­

kaniec Smołdzina nacinał go kilka razy bezskutecznie. W końcu, aby go usunąć, wyciął psu ogromny płat skóry z mięsem.

- Policja oczywiście wie o sprawie, bo w jej asyście zabraliśmy psa do

lecznicy. Jednak jako komendant Straży Ochrony Zwierząt także złożę wniosek o ściganie za znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem - zapowiada Renata Cieślik, szefowa słupskiego SOZ.

- Prowadzimy czynności wyjaśnia­

jące, które zmierzają do ustalenia, czy doszło do przestępstwa z Ustawy 0 ochronie zwierząt - potwierdza Wojciech Bugiel, rzecznik słupskiej policji.

Tymczasem Beethoven wrócił do Smołdzina. - Pies dostał antybiotyk 1 środki przeciwbólowe. Przy okazji został odpchlony i odrobaczony.

Chodzi już o własnych siłach. Odda­

liśmy go właścicielowi, który obiecał, że będzie dalej leczył psa i pilnował, żeby nie działa mu się krzywda - mówi Renata Cieślik.

- Teraz Beethoven przebywa blisko domu, nie jak poprzednio na opu­

stoszałej działce. Tutaj wszyscy mają go na oku. I tego teścia też.

Ustawa o ochronie zwierząt za­

brania i uznaje za znęcanie dokony­

wanie na zwierzętach zabiegów i operacji chirurgicznych przez osoby nieposiadające wymaganych uprawnień bądź niezgodnie z zasa­

dami sztuki lekarsko-weteryna­

ryjnej, bez zachowania koniecznej ostrożności oraz w sposób sprawia­

jący ból, któremu można było zapo­

biec. Natomiast za znęcanie się nad zwierzęciem grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo do roku więzienia. Do dwóch lat grozi sprawcy, który działa ze szczegól­

nych okrucieństwem.

BOGUMIŁA RZECZKOWSKA

(5)

Zdjęcia z miejsca tragicznego zderzenia taksówki z policyjnym radiowozem znajdziesz na

www.qp24.pl/fotoqalerie - .

Napie t A zadzwoń do # * Marcin

Bamowski

maran.bamowslug>roediareqionalne.pl 5 9 8 4 8 8 1 2 4

w godz. 8.30-16.00

temat dnia

www.gp24.pl Głos Pomorza środa 13 października 2010 r.

Rządzić każdy może,

jeden młodszy drugi starszy

WYBORY 2010 Różnorodność wiekowa to główne kryterium, którym się kierują komitety wyborcze, układając swoje listy kandydatów na radnych. Robią to niezależnie od tego, jakie poglądy reprezentują.

Zbigniew Marecki

zbigniew.marecki@mediaregionalne.pl

Mirosław Pająk, prawicowy radny ze Słupska, który sam już nie jest najmłodszy, wy­

wołał prawdziwą burzę, gdy stwierdził, że starsi powinni ustąpić miejsca młodszym kan­

dydatom na radnych. W prote­

ście przeciw jego opinii dzia­

łaczki Słupskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku zaczęły nawet kolportować list otwarty, w którym tłumaczyły, że radny się myli i że ludzie w różnym wieku mają prawo czynnie działać w organach sa­

morządu lokalnego. Nic więc dziwnego, że przedstawicielki tego środowiska znajdują się na kilku, na dodatek bardzo różnych listach kandydatów na radnych.

Gdy się przyjrzymy ich skła­

dowi personalnemu, to od razu widać, że właściwie wszystkie liczące się komitety wyborcze dbają o to, aby panowała na nich różnorodność wiekowa, zawodowa i środowiskowa.

- Nikogo nie dyskryminu­

jemy ze względu na wiek. Na naszych listach są zarówno lu­

dzie bardzo młodzi, jak i starsi - mówi Robert Kujawski (32 lata), kandydat PiS na prezy­

Maciej Mareszkiewkz, szef słupskich Młodych Demokratów, czyli przybudówki PO, wręczył swego czasu podczas happeningu

Madejowi Kobylińskiemu obok kwiatów dyplom emeryta. Prezydent Słupska był tym zaskoczony. F o t Łukasz Capar

denta Słupska. Sam twierdzi, że jest w najlepszym wieku, aby ubiegać się o ten urząd.

- Władzę powinni spra­

wować ludzie w wieku od 30 do 50 lat, bo wtedy są najdyna- miczniejsi - przekonuje.

Czy mu przeszkadza, że jego kontrkandydat - Maciej Koby­

liński, obecny prezydent Słupska, w tym roku kończy 66 lat i jest już w wieku eme­

rytalnym?

- Wiek mi nie przeszkadza.

Oceniam prezydenta źle, ale dlatego, że niedobrze realizuje budżet miasta, a nie z racji jego wieku - mówi.

Nie przeceniałbym wieku kandydatów do samorządu

ROZMOWA z Sebastianem Zdończykiem, socjologiem zachowań ludzkich.

- Czy Wiek kandydatów na radnych czy wójtów ma znaczenie dla wyborców?

- To sprawa bardzo indywi­

dualna. Często zależy od wieku, bo ludzie lubią głosować na osoby, które w jakimś sensie są do nich podobne.

-Aktywny glosiye na aktywnego?

- Raczej tak, ale bywa też tak, że młodzi raczej nie zagło­

sują na młodego, a kobiety nie­

chętnie popierają inne kobiety.

Wystarczy poczytać wpisy na różnych forach. Tam wyraźnie widać, że młodzi są wobec siebie wzajemnie nastawieni konfrontacyjnie, a starsi są bardziej szanowani.

- To efekt zazdrości?

- Sądzę, że w pewnym sensie tak. Poza tym jednak Ra ludzi w większości wy­

padków działa to, że ktoś ma już pewną pozycję społeczną, dorobek i doświadczenie.

Wtedy jest odbierany jako fa-

Sam Kobyliński czuje się w pełni sił i bez żadnych zaha­

mowań walczy o trzecią ka­

dencję na najważniejszym sta­

nowisku w mieście. Na dodatek wciąż potrafi inten­

sywnie pracować po kilkana­

ście godzin dziennie, prze­

mieszczając się na różne

Debata w Podkowie

W sobotę, 6 listopada, o go­

dzinie 10 w Galerii Podkowa od­

będzie się przedwyborcza de­

bata prezydencka. Udział w niej zapowiedzieli wszyscy kandy­

daci na urząd prezydenta Słupska. Zapraszamy również mieszkańców.

W jednym miejscu spotkają się: Krystyna Danilecka-Woje- wódzka, Maciej Kobyliński, Zbi­

gniew Konwiński, Zbigniew Ry­

chły i Robert Kujawski.

Kandydatka i kandydaci na pre­

zydenta miasta zaprezentują swoje programy wyborcze oraz będą odpowiadali na pytania dziennikarzy „Głosu Pomorza"

i Radia Gdańsk oraz mieszkań­

ców, których zapraszamy tego dnia do Galerii Podkowa.

( K R A B )

spotkania i uroczystości, że sprawia wrażenie, że wszędzie go pełno. Za to wciąż ukrywa kandydatów na radnych, którzy mają wystartować z jego komitetu wyborczego.

- 21 października przedsta­

wimy wszystkich. Na liście będą zarówno młodzi ludzie,

jak i dojrzali. Chodzi o to, aby doświadczenie łączyło się z młodzieńczą chęcią do dzia­

łania - mówi Mariusz Smoli­

ński, rzecznik prasowy prezy­

denta Słupska, który też będzie kandydował z tego ko­

mitetu w najbliższych wybo­

rach.

W podobny sposób swój ko­

mitet wyborczy budowała Kry­

styna Danilecka-Wojewódzka, która po raz pierwszy samo­

dzielnie walczy o fotel prezy­

denta Słupska. Przekonuje, że gdy dobierała swoich kandy­

datów na radnych, to chciała, aby pochodzili z rożnych po­

koleń, różnorodnych środowisk i aby łączyła ich pasja do dzia­

łania.

- Prezydent powinien być człowiekiem, który ogarnia całą przestrzeń miasta. Musi umieć nawiązać kontakt z różnymi ludźmi. Tak duże do­

świadczenie zdobywa się z wie­

kiem, choć są i tacy młodzi lu­

dzie, którzy potrafią mądrze kontaktować się z różnymi po­

koleniami. Poza tym każdy ma tyle lat, na ile się czuje - pod­

kreśla.

I wyraźnie widać, że słupska kandydatka na prezydenta za­

równo czuje się młoda, jak i młodo wciąż wygląda. •

i

D O B R A P O Ż Y C Z K A

G O T Ó W K O W A

T Y L K O 2 ; 9 9 ^ R 0 C Z N I E*

DLA CIEBIE

I TWOICH BLISKICH

pewność i zaufanie od 9 lat v najniższe roczne oprocentowanie v bez zaświadczeń z US

i weryfikacji wBIK

/ na dowolny cel

Przykładowa tuhrUi rat Kii oUfri dii ĄO Mi * 25 tys. zł rata 155,27 zł 75 tys. zł rata 465,80 zł 150 tys. zł rata 931,60 zł 300 tys. zł rata 1863,19 zł

2 teł. staciortamych z teł. komórkowych INFOLINIE: 801 0 0 3 16O 6 0 8 921 6 0 8

Sebastian Zdończyk: - Głosujemy na podobnych do siebie. F o t Łukasz Capar

chowiec. Dlatego najczęściej głosuje się na ludzi w średnim wieku z jasno określoną po­

zycją zawodową.

- To znaczy, że emeryci nie mąją szans?

- Nie. Emeryt przecież eme­

rytowi nie jest równy. Jedni z

wiekiem tracą energię i usu­

wają się w cień, a inni wciąż są pełni wigoru, przebojowości i chęci działania. Jeśli ktoś ma charakter lidera, to będzie nim w młodości, jak i w wieku star­

czym, bo taki po prostu jest.

ROZMAWIAŁ ZBIGNIEW MARECKI

Scania Production Słupsk S.A

*Wi tteradey Wka# w 33 BIAŁYSTOK 85 6537060 BIELSKO BIAŁA

BYDGOSZCZ BYTOM CZĘSTOCHOWA GDAŃSK

Bliższych informacji udziela dział Utrzymania Ruchu

tel. 59 84 84 738 lub 606 752 081 piotr.sikorski@scania.com

Oferty należy składać do 22.10.2010

w Pohne /itd/woft

ŁÓDŹ 42 6319370

33 8164346 NOWY SĄCZ 184145353

523455123 OLSZTYN 89 5321060

32 7876109 OPOLE 77 4022005

343611475 PŁOCK 24 2623229

583074316 POZNAŃ 61 8352234

GLIWICE 32 2315611 RADOM 48 3623123

KALISZ 627671009 RZESZÓW 17 8621320

KATOWICE I 32 7826060 SŁUPSK 598485305

KATOWICE II 32 2000434 SZCZECIN 91 3594053

KIELCE 41 3434711 ŚWIDNICA 74 8519763

KRAKÓW I 124331035 TARNÓW 14 6277175

KRAKÓW II 12 4261081 WARSZAWA I 22 4203340

KROSNO 13 4251343 WARSZAWA II 22 5929460

LUBIN Wrocławia 76 8443302 WROCŁAW 71 7970370

LUBLIN 81 5323237 ZAMOŚĆ 84 6392720

ŁOMŻA 862166111

RdtananestanowiotettyhandtoMj«torjaim kodeksu cyMtogo. •RRSPda«r/Rlych Htoeńw>tkh/.06% •'kositpo*nwwj s » * opsafcta

1486210K03A 1000810K01N

Cytaty

Powiązane dokumenty

Na stoisku będzie można skorzystać z porad doradcy zawodowego i radcy prawnego, odbędą się także prezentacje ekspertów. Więcej szczegółów na:

Na zbywane nieruchomości odbyły się poprzednie przetargi: w dniu 27 sierpnia 2010 roku na nieruchomość położoną przy ulicy Księżnej Zofii 2, w dniu 16 września 2010 roku

pieczeństwa i jednocześnie ma komponent społeczny - gdy jest Pani sama, boi się mniej (być może jest to odmiana lęku spo­. łecznego - przed tym, jak ocenią Panią

Jeszcze przed końcem tego roku można spodziewać się przełomu w ostatniej fazie pro­.. cesu beatyfikacyjnego Jana Pawła II - wynika

sząc do wydawanej przez jego rodzinę bezpłatnej gazety, w której już od kilku lat zajmuje się recenzowaniem osiągnięć Rady Miejskiej. Przy tym cały czas dba, aby

fisz kochać, to inni także będą ciebie kochali. Poza tym kieruję się maksymą „dziś jest nie najlepiej, ale jutro będzie lepiej&#34;. - Czy nie zdarza się Pani

niosło go do tego urzędu, jednak orzeczenie sądu nie jest jeszcze prawomocne, więc znów może się ubiegać.. Inny ubiegający się łazi po ulicach

34 m kw., zgodnie z załącznikiem graficznym (sieć kanalizacji sanitarnej oznaczona kolorem czerwonym, d o wglądu w Urzędzie Gminy w Ustce pokój Nr 1) orz