• Nie Znaleziono Wyników

Synod diecezjalny w doktrynie soborowej i jej wyraz w posoborowych synodach polskich

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Synod diecezjalny w doktrynie soborowej i jej wyraz w posoborowych synodach polskich"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

Edward Sztafrowski

Synod diecezjalny w doktrynie

soborowej i jej wyraz w

posoborowych synodach polskich

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 30/1-2, 61-75

1987

(2)

Prawo Kanoniczne 30 (1987) nr 1—2

KS. EDWARD SZTAFROWSKI

SY N O D D IE C E Z JA L N Y W D O K T R Y N IE SOBOROW EJ I JEJ W Y RA Z W PO SO BO RO W YC H SY N O D A C H PO L SK IC H T r e ś ć : Wstęp. — 1. Duszpasterstwo a Synod Pastoralny. — 2. Próba charakterystyki posoborowych synodów diecezjalnych w Pol­ sce —■ 3. K ilka informacji o odbyw anych obecnie synodach diecezjal­

nych. — Zakończenie.

W stęp

Należy się n ajp ierw kilk a w y jaśnień odnośnie sam ego sform uło­ w ania tem atu. Ktoś dobrze zorientow any w treśc i dokum entów Vaticamum II może od razu zapytać: „Czy wolno mówić o d o k try ­ nie soborowej dotyczącej synodu diecezjalnego?” Otóż p ra w d a jest

taka, że w treści dokum entów soborowych, nie spotkam y bez­ pośredniego term in u „synod diecezjalny”. Je st natom iast mowa ogólnie o synodach. M ianowicie d ek ret soborowy o pastersk ich zadaniach biskupów w Kościele (Christus Dominus), w rozdziale III, zatytułow anym Współpraca biskupów dla wspólnego dobra

w iększej ilości K ościołów, spotykam y na sam ym początku punkt: Synodi, Concilia et praesertim Episcoporum C onferentiae, co od­

dano na język polski: Sobory, synody, a zwłaszcza K onferencje

B iskupów . Tak więc uiznano, że łacińskie Synodi to po p ro stu so­

bory. T rudno jedn ak z tym się zgodzić. Wszystko zdaje się w sk a­ zyw ać n a to, że Synod i w ty m w ypadku to syno dy diecezjalne,

Concilia zaś to synody p arty k u la rn e, czyli p lenarne i prow incjal-

ne.

Na tem at ty ch zebrań Sobór W atykański II zamieścił n a stęp u ją­ cy ogólny postulat: Obecny Sobór pow szechny w yraża życzenie, by

czcigodne instytu cje synodów (diecezjalnych i p arty k u larn y ch ) na­ brały now ej m ocy, dzięki czemu można by należycie i skuteczn iej zatroszczyć się o w zrost w iary i zachowanie karności w różnych Kościołach stosownie do okoliczności czasu i.

* Referat w ygłoszony w dniiu 24 lutego 1986 r. na Ogólnopolskim Sympozjum Kanonistów, zorganizowanym przez W ydział Prawa Kano­ nicznego ATK, a poświęconym recepcji Soboru W atykańskiego II w Polsce po 20-tu latach.

1 Dekret soborowy o pasterskich zadaniach biskupów w Kościele,

C h ris tu s D om in u s, n. 36, 2. Gdy idzie o historyczny aspekt por. m.in. E. S z t a f r o w s k d , S y n o d d ie c e zja ln y , w: K się g a J u b ile u szo w a 250 la t

(3)

62 Ks. E. Sztafraw ski [2]

Tyle tylko spotykam y w do kum entach V aticanum II bezpośred­ nio na tem at synodów w śród k tó ry ch wolno nam dostrzec rów ­ nież „synod diecezjalny”. M ając to na uw adze tru d n o mówić o d ok trynie soborowej n a tem at synodu diecezjalnego. T rzeba jednak sp raw ę widzieć nieco szerzej i mieć na uw adze nie tylko jedną czy d rug ą wypowiedź Soboru dotyczącą jakiegoś zagadnienia. N a­ leży natom iast uw zględnić rów nież inspiracje jakie płyną z d o k try ­ ny soborowej dla odnow y życia kościelnego, w ty m także dla od­ now y w szystkich in sty tu c ji kościelnych. A do takich zalicza się niew ątpliw ie rów nież „synod diecezjalny”.

1. D u sz p a ste r stw o a S y n o d P a sto r a ln y

Mówiąc o synodach posoborowych zaczęto je nazyw ać du szp aster­ skim i (czasem pastoralnym i). Owszem, pró buje się n iera z przeciw ­ staw iać je wcześniejszym synodom, nadając im m iano jurydycznych. Żeby um knąć w tym w ypadku niepotrzebnych nieporozum ień sp ró ­ bu jm y w yjaśnić sam przym iotnik „duszpasterski”. W ywodzi się on od rzeczow nika „duszpasterstw o”. Słowo to pow stało z dwóch n a ­ stępujących: „pasterstw o” „dusz”. Je st to bardzo stare słowo, z któ ry m spotyikamy się ju ż w listach św. P io tra 2.

Na pew no głów nym celem dusizpastersitwa jest zbaw ienie czło­ w ieka, co pow inno być zarazem najw yższym celem p raw a. W y ra­ ża to znane dobrze adagium : Salus anim arum suprem a lex. S for­ m ułow anie „salus animairum” spotykam y w now ym Kodeksie w 6-ciu k a n o n a c h 3. W ostatnim kanonie K odeksu zamieszczono takie sform ułow anie: prae oculis habita salute anim arum , quae in Eccle-

sia suprem a sem per le x esse debet — m ając przed oczym a zba­ w ienie dusz, które zaw sze w inno być w Kościele n a jw y ższy m pra­ w em (kan. 1752).

P ragn ąc dokładniej określić, co oznacza duszpasterstw o, trzeba w skazać na trz y podstaw ow e funkcje Kościoła, stanow iące zarazem głów ne obowiązki w szystkich duszpasterzy: nauczanie, uśw ięcanie i kierow anie (pasterzowanie). T en trójpodział, k tó ry , jak zobaczy­ my, zakłada w zajem ny związek i uzupełnianie się, został w yekspo­ now any w pracach i dokum entach Soboru W atykańskiego II.

W skazana wyżej kolejność nie jesit przypadkow a: wszystko bo­ w iem zaczyna się od nauczania („nauczajcie w szystkie n aro d y ”, „w iara ze słuchania”) 4, będącego jakb y przygotow aniem do uśw ię­ cenia człowieka, k tó re w duszpasterstw ie stanow i niew ątpliw ie p u n k t centralny. Te dw ie fu nk cje nie w yczerpują jed n ak całego duszpasterstw a. W ypow iada się ono rów nież w trzeciej funkcji,

2 Por. 1 P t 5, 1 nn.

3 Por. kan. 747 § 2; 778 § 1; 1452 § 1; 1736 § 2; 1737 § 3; 1752.

(4)

[3] Synod diecezjalny 63

k tó rą dotychczas określano najczęściej jako „rządzenie”, „kierow a­ n ie”. B yła ona bardzo zawężana, czasem bliżej nie sprecyzow a­ na. Dziś częściej tę trzecią funkcję nazyw a się „pasterzow aniem ”, które powinno objąć szereg aktów nie dających się na ogół w y ­

liczyć w sposób w yczerpujący. W śród podstaw ow ych w skazuje się

następujące: poznanie w łasnej owczarni, troska o spotęgow anie życia religijnego w spólnoty parafialn ej, trosk a o pew ne grupy osób w ym agające szczególnej tro sk i (duszpasterstw o specjalistyczne). W szystko zaś zm ierza do tego, by w spólnota w iernych była prężna i daw ała św iadectw o o C hrystusie.

Mówiąc o duszpasterstw ie trzeb a mieć n a uw adze w szystkie trzy funkcje, a tak że kolejność w jakiej są wyliczane. Czasowo na p ie r­ wsze m iejsce w ysuw a się nauczanie. Stąd, k to p rag nie owocnie przystąpić do sakram entó w m usi być n ajp ierw p o u czo n y 5. T rze­ cia funk cja suponuje dw ie poprzednie. Nie maże np. angażować się owocnie w życie p arafialn e ten, kto nie zna n au ki Kościoła. Nie będzie też mógł skutecznie prow adzić akcji apostolskiej ten, kto nie stara się uświęcić swojego życia.

Po tych w yjaśnieniach dotyczących praw idłow ego ujęcia duszpa­ sterstw a, przejdźm y do ustalenia, co oznacza synod „duszpaster­ sk i” 6. Jeśli będziem y m ieli na uw adze zwłaszcza nauczanie i uśw ię­ canie, to trzeb a powiedzieć, że w szystkie dotychczasowe synody

były duszpasterskie. P raw d ą jest jedn ak również, że do czasu So­ boru W atykańskiego II synody m iały ch a ra k te r głów nie ju rydycz­ ny. Z m ierzały przede w szystkim do określania norm w y ty czają­ cych na przyszłość życie Kościoła. Oczywiście dotyczyły one p rz e­ de w szystkim duszpasterstw a, zwłaszcza dwóch pierw szych funkcji: nauczania i uśw ięcania. Stosunkow o zaś m ało pośw ięcały m iejsca spraw ie spotęgow ania życia całej w spólnoty diecezjalnej, zaangażo­ w ania w szystkich członków L udu Bożego.

D oktryna V aticanum II przyniosła dużo nowych naśw ietleń w tej dziedzinie. Przede w szystkim wskazano na apostolstwo świec­ kich, n a konieczność ich udziału w życiu Kościoła. Można pow ie­ dzieć, że w spom niane naśw ietlen ia dotyczące właściw ego zrozu­ m ienia duszpasterstw a, u k azują rów nież w iele now ych form dusz- pasterzow ania. W zw iązku >z tym uzasadnione jest pojęcie synodu duszpasterskiego, przy czym chodzi o duszpasterstw o w ujęciu Y aticanum II. Zrozum iałą jest rzeczą, że rów nież obecne synody

5 Por. D z 8, 25 nn.

0 N a tem a t „synodu d u szp a stersk ieg o ” por. m in . T. P i e r o n e k ,

S y n o d y p a s t o r a ln e po S oborz e, Z nak z 1972 r., ss. 457—463; S t. W i l k a ­

n o w i c z , S o b ó r i s y n o d , jw ., ss. 464—467; E. S z t a f r o w s k i , N o w y

m o d e l s y n o d u d ie c e zja ln e g o — s y n o d p a s t o r a ln y , K ieł. P rzegl. D iec.,

59 (1983) 147—1144. Por. ta k że C zęsto ch o w sk ie studia teo lo g iczn e, t. V III (1980) 7— 118; T. P i e r o n e k , N u r t d u s z p a s t e r s k i w p o ls k ic h s y n o d a c h

(5)

64 Ks. E. Szitafrowski [4]

m uszą m ieć n a uw adze w spom niane poprzednio trzy posługi dusz­ pasterskie, ale zm ienił się sposób i zakres ich realizacji. Dziś nie w ystarcza tylko pow ołanie K om isji synodalnych, b y przygotow ały odpow iednie norm y. Konieczne jest znaczne poszerzenie środków realizacji celów duszpasterskich już w czasie trw a n ia synodu. Stąd zaczęto mówić o duszpasterstw ie synodalnym . T rzeba wreszcie i to powiedzieć, że w spom niane środki nie są wcale z góry określone, nie m ożna też mówić o jakim ś sprecyzow anym schemacie synodu pastoralnego. Każda diecezja m usi w pew nym sensie nastaw ić sdę na szukanie takich środków, k tó re pozwolą najlepiej zrealizow ać w łaściw ie dostrzeżone cele duszpasterskie.

Zaznaczm y od razu, że now y Kodeks nie używ a term in u „synod du szp asterski”, lecz w dalszym ciągu m ów i o synodzie diecezjal­ nym , k tó ry określa jako zebranie dobranych kapłanów oraz innych w iernych Kośoioła p artykularnego , którzy dla dobra całej w spól­ noty diecezjalnej świadczą pomoc biskupow i diecezjalnem u, zgod­ nie z postanow ieniam i zamieszczonych poniżej kanonów (kan. 460).

Gdy idzie o treść tych kanonów niew iele odbiega ona od treści k a ­ nonów poprzedniego Kodeksu. Poszerzono nieco zakres uchw ał sy­ nodalnych. P oprzedni Kodeks mówi} o „konstytucjach (uchwałach) synodalnych” — constitutiones synodales (kan. 362), obecny nato­ m iast o deklaracjach i d ek retach synodalnych — declarationes et

decreta (kan. 466) 7.

W zw iązku z powyższym trzeb a może mówić o p rakty ce synodów duszpasterskich, k tó ra w yprzedziła postanow ienia K odeksu i nadal się rozw ija, kierow ana przez pasterzy poszczególnych Kościołów p arty k u larn y ch . Oczywiście niesłuszne byłoby tw ierdzenie, że p rzy ­ toczona powyżej definicja synodu diecezjalnego, zaw arta w kan. 460 jest przeciw na takiej praktyce.

2. Próba charakterystyki posoborow ych synodów diecezjalnych w Polsce

Po dokonaniu w części pierw szej obszerniejszych w yjaśnień na te m a t duszpasterstw a, zwłaszcza w ujęciu V aticanum II, p rag nę te ra z przejść do oceny tych synodów diecezjalnych, jakie odbyły się w Polsce w okresie posoborowym, a więc od zakończenia Sobo­ r u W atykańskiego II, tj. po 1965 roku 8.

Ocena, k tó rej m am dokonać n ie jest łatw a i w w ielu w ypadkach m oże być dyskusyjna. W znacznej m ierze zależy ona od sam ej ko n­ cepcji synodu duszpasterskiego, dla której b ra k jakiegoś określo­

7 Szerzej por. E. S z t a f r o w s k i , P o d r ę c z n i k p r a w a k anonic znego, t. II, W arszaw a 1985 r., s. 146 run.

8 N a ten tem a t p isa ł T. P iero n ek . Oprócz cy to w a n ej już p ozycji (nota 6) por. P o s o b o r o w e s y n o d y d ie c e z ja l n e w Polsce, w : S łu ży ć p r a w ­ d zie i m iłości, s. 389—1413.

(6)

i[5] Synod diecezjalny 65

nego czy tym bardziej obow iązującego wzoru, o czym już poprzed­ nio wspom niałem . Zacznijm y od tego co najłatw iejsze, m ianowicie od danych liczbowych. Po roku 1965 odbyło się dotychczas 7 syno­ dów diecezjalnych, k tóre zakońazyły już sw oje prace i zostały uw ieńczone prom ulgow aniem uchw ał sy n o d aln y ch 9.

P raw ie w szystkie (prócz gnieźnieńskiego) zostały opublikow ane drukiem , są to synody: włocław ski, poznański, gdański, w arszaw - siki, katow icki i ostatnio krakow ski. T en o statn i posiada pełną do­ kum entację, ukazującą cały przebieg prac synodalnych. P o ró w n u­ jąc ze sobą zarów no sposób odbyw ania synodu, ja k i treść uchw ał, zauważa się dużą różnicę m iędzy w spom nianym i przed chw ilą synodam i posBczególnych Kościołów partyk u larn y ch . W ynika ona m. in. z czasu, w jakim odbyw ały się te synody. Na pew no wcześ- niejsize synody są bardziej podobne do tych, jakie odbyw ały się przed Soborem W atykańskim II, a k tóre niektórzy ok reślają m ia­ nem jurydycznych.

T rzeba przyznać, że w szystkie synody naw iązyw ały do d o k try n y V aticanum II, staw iając sobie jako cel przynajm niej uw zględnie­ nie jej w uchw ałach synodalnych. Już p asterz Kościoła w łocław ­ skiego, k tó ry zakończył swój synod w 1967 r., pisał, że jest jego zam iarem , „by w skazania II Soboru W atykańskiego II, na ile po­ zw alają na to w arunki, w prow adzić w życie” 10. Zauw ażm y, że do­ tyczyło to na pierw szym m iejscu treści uchw ał synodalnych, nie zaś sposobu przeprow adzenia synodu.

O bserw ując posoborową działalność synodalną w Polsce dostrze­ gam y następnie poszukiw anie tak ich dróg przeprow adzenia syno­ du, a tak że takiego ułożenia treści uchw ał synodalnych, żeby rze­ czywiście zasługiw ał na m iano dusizpasterskiego. W ydaje się, że m ając na uw adze w spom niany m om ent szukania nowych dróg na szczególną uw agę zasługują dw a z dotychczas zakończonych syno­ dów: katow icki i krakow ski. O bydwa zaczęły się w ty m sam ym czasie (1972 r.), ale pierw szy z nich trw a ł tylko cztery lata i zakoń­ czył się w 1975 r. Jego uchw ały zostały w ydane w Rzymie w 1976 r., pt. W iara, m odlitw a i życie w Kościele katow ickim ”. W ydanie nie zaw iera dokum entacji synodalnej, ale na końcu zamieszczono „Przebieg I synodu diecezji katow ickiej” n .

9 Za: T. P i e r o n e k , P o so b o ro w e synody..., art. cyt., s. 292. 10 Por. tam że, s. 393 i n.

11 W i a r a m o d l i t w a i ż y c i e w K o ś c ie l e k a t o w i c k i m , K a to w ice—R zy m 1976 r., s. s, 293—296. P or. S ta tu t I S yn od u D iecezji K a to w ick iej, W iadom ości D iecezja ln e (k atow ick ie), z 1975 r., s. 1—2, s. 3 nn.; Cz. D o m i n , R o zp o c zę c ie pra c p r z y g o t o w a w c z y c h do s y n o d u , jw ., ss. 47— 49; H. B e d n o r z , S y n o d K a t o w i c k i a in ne s y n o d y w s p ó ł c z e ­

sne. Z nak z 1973 r., ss. 153— 169; St. B i s t a , S y n o d p a s t o r a ln y — n ie ­ b e z p i e c z e ń s t w o d e w ia c j i, c z y p r z e j a w d o j r z a l s z e j ś w ia d o m o ś c i K o ś c io ­ ła? (R eflesk je n a m a rg in esie I S y n o d u D iecezji K a to w ick iej), Ś lą sk ie

S tu d ia H isto ry czn o -T eo lo g iczn e, t. V I (1973) 171—ili93. 5 — P ra w o K a n o n ic z n e

(7)

66 Ks. E. Sztafrowski [6]

Synod krakow ski rozpoczął się w 1972 roku, a zakończył się w 1979 r., kiedy to p rzypadała 900-setna rocznica śm ierci m ęczeń­ skiej św. S tanisław a B iskupa krakow skiego. U chw ały synodu, w raz z pełną dokum entacją zostały opublikow ane (w dw óch tam ach, w 1985 roku. D okum enty synodalne, zaw ierające uchw ały, są zam ie­ szczone w tom ie I 12.

Chociaż posłużono się innym i słowami, jedn ak u kład treści u - cbw ał obydw u synodów jest bardzo zbliżony i uw zględnia trzy podstawowe posługi niejako tw orzące duszpasterstw o, o których była mowa, m ianow icie nauczanie, uśw ięcanie i kierow anie. Stąd uchw ały tych synodów zostały podzielone na trzy części. W syno­ dzie katow ickim w ten sposób:

I. W iara i jej m odlitw a w Kościele katowickim . II. K ult i m odlitw a w Kościele katow ickim .

III. Życie i działalność duszpasterska w Kościele katow ickim . Podobny układ m ateriału spotykam y w synodzie krakow skim , ale są nieco inne sform ułow ania -tytułów:

I. Uczestnictwo L udu Bożego archidiecezji krakow skiej w po­ słannictw ie prorocko-nauczycielskim Jezusa C hrystusa.

II. Uczestnictwo L udu Bożego archidiecezji krakow skiej w god­ ności kapłańskiej C hrystusa.

III. Uczestnictwo L udu Bożego archidiecezji krakow skiej w po­ słudze kró 1 ew sko-pasterskiej C hrystusa.

Ten ogólny układ m ateriału synodalnego naw iązuje bezpośrednio do d o ktryny V aticanum II, k tó ra uw ypukliła te trz y posługi K oś­ cioła. Znalazło to swój w yraz także w układzie K odeksu Ja n a P aw ła II, ale tylko częściowo. W księdze III spotykam y norm y określające posługę nauczania, a w księdze IV posługę uśw ięca­ nia. Nie m a natom iast w yodrębnionej posługi kierow ania (paste­ rzowania).

Takiego u kładu nie spotykam y w pozostałych synodach, k tó ry ch uchw ały zostały ogłoszone drukiem , chociaż trzeba przyznać, że dostrzegam y próby nowego ujęcia treści, odbiegające od tego, co proponow ał Kodeks z 1917 roku. T ak np. w trzecim Synodzie arch i­ diecezji w arszaw skiej zamieszczono ciekaw ą część w p ro w ad zają­ cą, zatytułow aną droga odnowy soborowej 13. W szystkie z om a­ w ianych synodów diecezjalnych w m niejszym lub większym stop ­ niu stara ją się przejąć postanow ienia V aticanum II i w prow adzić je w życie w łasnych kościołów p arty k u larn y ch , co stanow i n ie­ w ątpliw ie dużą rzecz w ram ach odnowy soborowej.

12 Duszpasterski Synod Archidiecezji K r a k o w sk ie j 1972—1979, t. I, Przebieg prac synodalnych i dokumenty synodu; t. II, Dokumentacja, K raków 1985.

13 Droga o dn ow y soborowej, w: Trzeci Synod Archidiecezji W arszaw­ skiej, w: Wiadomości A rchidiecezjalne W arszawskie, z 1975 r., nn.

(8)

[7] Synod diecezjalny ■67

W ielką sp raw ą w odbyw aniu diecezjalnych synodów duszpaster­ skich, m ającą bezpośredni związek z doktryną Vatica,num II był udział świeekcih. T rzeba w zw iązku z tym zaznaczyć, że chociaż Sobór zapalił zielone św iatło dla działalności świeckich w Koście­ le, to jednak ich bezpośredni udział w synodach posoborow ych nie był możliwy bez zezwolenia Stolicy Apostolskiej. Taką możliwość przyniósł dopiero now y K PK , k tó ry określił synod diecezjalny ja ­ ko zebranie kapłanów oraz innych w iernych Kościoła p a rty k u la r­ nego (por. kan. 460).

N ależy to mocno podkreślić, że nie tylko w pracach synodu k r a ­ kowskiego i katow ickiego wzięli udział w ierni świeccy, lecz m iało to m iejsce także w e wcześniejszych synodach, co dotyczy zwłaszcza synodu gdańskiego. P asterz te j diecezji (Bp Lech Kaczm arek) po­ starał się w roku 1969 o zezwolenie Stolicy Apostolskiej, b y poło­ wę pełnopraw nych uczestników synodu stanow ili świeccy. Nie w y ­ korzystano jed n ak w pełni tego zezwolenia 14.

W ażnym m om entem decydującym o duszpasterskości synodu jest ta k i sposób jego przeprow adzenia, b y możliwie n ajbardziej w cią­ gnąć w jego prace całą wspólnotę diecezjalną. Ja k się w ydaje — m ając na uw adze synody, k tó re już zakończyły swoją działalność — najbardziej się to udało synodow i katow ickiem u i krakow skiem u. Prześledźm y dokładniej ten aspekt na przykładzie synodu k r a ­ kowskiego, k tó ry trw a ł najdłużej z dotychczasowych.

P rzypom nijm y, że rozpoczął sw oje prace w 1972 r. Trzeba pod­ kreślić, że zostały one dobrze przygotow ane przez ówczesnego P a ­ sterza diecezji. K ard y n ał W ojtyła nie tylko b ra ł czynny udział w Soborze (m. in. w redak cji niektórych dokum entów), ale rów no­ cześnie żył tym soborem i szczerze pragnął, aby duch V aticanum II przeniknął także jego Kościół. W yrazem tego stała się w ydana przez niego książka pt. „U podstaw odnow y” — studium o re aliza­ cji Varticanum II, K raków 1972 r. ss. 366. O pracow any został szczegółowy prog ram duszpasterstw a synodalnego. O bjął on trzy punkty: 1. Założenia. 2. Podstaw ow e zadania i 3. Środki realiza­ cji.

1. Założenia: 1° Synod duszpasterski archidiecezji krakow skiej m a być odpowiedzią żyw ej w ia ry na naw iedzenie D ucha Świętego, jakie dokonało się przez Sobór W atykański II. 2° D uszpasterski c h a ra k te r synodu w yraża się przede w szystkim w czynnym zaanga­ żow aniu całego L udu Bożego archidiecezji w tę odpowiedź w iary. Pociąga to za sobą konieczność właściw ego uk ierun ko w an ia i u ak ty w n ien ia duszpasterstw a we w szystkich dziedzinach, zwłaszcza w parafii, k tó ra jest podstaw ow ym organizm em życia Kościoła. 3° P odstaw y d oktry n aln e całego dzieła synodu zn ajd ują pełniejszy

(9)

68 Ks. E. Sztafrowski ,[8]

w y raz w książce Ks. K ardynała: „U podstaw odnow y” 15, stanow ią­ cej jak gdyby jeden w ielki L ist P asterski, skierow any do ducho­ w ieństw a i w iernych. 4° W p ełnej odpowiedzi w iary, k tó ra m a być udziałem całego L u du Bożego, najdoskonalszym w zorem jest M aryja jako M atka Kościoła.

2. Podstaw ow e zadania duszpasterstw a synodalnego: 1° U pod­ s ta w w szystkich w ysiłków duszpasterskich m usi istnieć o rientacja zm ierzająca ku w zbogaceniu w iary, i to zarówno jej treści (przed­ miotu), jak i jej św iadectw a w życiu (podmiotu); ta k jednostki — osoby, jak też całej wspólnoty. W iara jest przyjęciem O bjaw ienia, jak o d aru Bożego i odpowiedzią na nie; odpowiedzią zaw ierającą w sobie całkow ite pow ierzenie się Bogu. 2° Wzbogacenie w iary w inno następow ać poprzez spotęgow anie świadomości Kościoła. 3° Świadom ość pow ołania w e wspólnocie i do wspólnoty m a dopomóc w odszukaniu się członków L udu Bożego, zarówno w w ym iarach Kościoła powszechnego jak i Kościoła lokalnego, jakim jest k ra ­ kow ski Kościół archidiecezjalny, a także każda parafia.

4° W zbogacenie w iary winno się w yrazić tak w poszczególnych osobach, jak i w całych w spólnotach w odpow iednich postawach. Ma to być:

—• postaw a odpowiedzialności za d a r Boży, jak im jest w iara. — Całościowa odpowiedź za pow ołanie Boże w ram ach L udu Bożego, w yrażająca się w stałym dążeniu na rzecz w spólnoty oraz poczuciem odpowiedzialności za wspólnotę.

— Postaw a dialogu w yrażająca się troską o udział wszystkich ludzi w praw dzie i zbawieniu.

— Postaw a stałego naw racania się (m etanoia), w yrażająca się cnotą pokuty i popraw nym stosunkiem do S akram entu Pokuty.

— Postaw a atpostolska, zwłaszcza w dziedzinie ew angelizacji i uśw ięcenia środowiska.

— Postaw a ew angelicznego sam arytanina, dostrzegająca po trze­ by m aterialne i duchow e swego otoczenia i wychodząca z pomo­ cą na ich spotkanie.

— Postaw a m isyjna, w yrażająca się troską o realizację Bożego plan u zbaw ienia wobec w szystkich ludzi.

— Postaw a ekum eniczna, czyli otw arcia na w szystkich w ierzą­ cych w C hrystusa.

3. Środki realizacji: Na sam ym początku spotykam y stw ierdze­ nie, że całe duszpasterstw o je st synodalne. Synod bowiem , któ ry w swych założeniach jest duszpasterski, wciela w swą działalność autentyczne współczesne duszpasterstw o. Nie należy go zatem p o j­ mować jako działanie w yodrębnione, jakoby nadbudow ę zw yczaj­ nego duszpasterstw a. Całe duszpasterstw o m usi być synodalne. W

15 K. W o j t y ł a , kard., U p o d s t a w o d n o w y , s t u d i u m o re a l iz a c j i

(10)

,[9] Synod diecezjalny 69

autentycznym i współczesnym duszpasterstw ie m a się realizow ać synod. Kościół powszechny stoi wobec zadania urzeczyw istnienia w świadomości i postaw ach L udu Bożego odnow y soborowej. Koś­ ciół w Polsce we w łasnych w ym iarach podejm uje to zadanie od kilku lat, czego w yrazem są program y duszpasterskie ogłaszane przez K onferencje Episkopatu.

W sposób szczególny zaakcentow ano ,zaangażow anie kap łan ów ” w duszpasterstw o synodalne: D uszpasterstw o synodalne w ym aga w pierw szym rzędęie zaangażow ania kapłanów , co stanow i niezbędny elem ent owocnej realizacji celów Synodu”.

Zwrócono rów nież uw agę n a „Apostolskie zaangażow anie świec­ kich: N auka V aticanum II o w ierny ch świeckich, a więc o ich po­ w ołaniu w Ludzie Bożym, o ich udziale we wspólnym kapłaństw ie C hrystusa, m usi znaleźć w yraz w duszpasterstw ie synodalnym . W jego realizacji w ażną rolę m a spełnić apostolstwo świeckich, zw ła­ szcza na teren ie rodziny i w ychow ania, w środow isku p racy zaw o­ dowej oraz w działalności ch arytatyw nej.

4. G łów ne elem enty duszpasterstw a synodalnego: 1° Głoszenie słowa Bożego stanow i głów ny elem ent działalności duszpasterskiej, zm ierzający w k ieru n k u wzbogacenia w iary i pogłębienia św ia­ domości pow ołania chrześcijańskiego. Podstaw ow ą rolę m a odegrać homilia, a następnie w szelka katechizacja: dzieci, m łodzieży i do­ rosłych. Szczególną form ą katechizacji m ają stanow ić specjalne synodalne zespoły studyjne.

2° D uszpasterstw o sakram entaln e, jakby w pływ ające z posłu­ gi słowa, m a się przyczyniać do um ocnienia i wizrostu w iary oraz uśw ięcenia ludzi. Szczególną uw agę należy zwrócić na pogłębione uczestnictw o w życiu sakram entalnym , czemu sprzyja w prow a­ dzenie w życie odnowionych na polecenie Soboru obrzędów posz­ czególnych sa k ra m e n tó w 16.

P race synodu krakow skiego trw a ły bez przerw y siedem lat, nie licząc roku przygotow ania. P u n k tem w yjścia nie były opracow ane przez K om isje p ro jek ty uchw ał, lecz luźne dosyć propozycje te ­ m atów , konsultow ane już w okresie w stępnym w śród duchow ień­ stw a i w nielktórych środow iskach katolików świeckich. Podstaw o­ wa tro ska polegała na ty m — ja k pisze głów ny sek retarz syno­ du — by dotrzeć z ideą synodu, o ile to możliwe, do całej arch id ie­ cezji. Niemożliwość posłużenia się środkam i społecznego przekazu zm usiła synod do szukania innych sposobów 17. K ard. K. W ojtyła

16 E. S z t a f r o w s k i , N o w y m o d e l s y n o d u die cezja lnego... art. cyt., ss. 139—'142.

17 P od jęto próby p o słu żen ia się in form acją prasow ą: por. St. W i 1- k a n o w i c z , S y n o d s t u d i u j ą c y , T y g o d n ik P o w szech n y , 11.06.1972, nr 24/200; T. P i e r o n e k , Co się d z i e j e z S y n o d e m K r a k o w s k i m ? ; jw ., 8.04.1973, nr 14 (1263).

(11)

70 Ks. E. Sztafrowski [10]

zaproponow ał, by ty m sposobem dotarcia do wielu, przede w szy­ stk im z n au k ą Soboru W atykańskiego II, stały się taw. Synodal­ n e Zespoły Studyjne. One m iały przejąć n a siebie głów ny ciężar p ra c synodalnych. Chodziło tu o to, by ludzie świeccy, a także i księża, mogli się system atycznie spotykać, w swoim gronie modlić się, czytać Pism o święte, a zwłaszcza uczyć się przeżyw ać w iarę w tym współczesnym jej ujęciu jakie dał Sobór W atykański II. R egulam in synodu określił dość szczegółowo s tru k tu rę takich ze­ społów, wcześnie też przystąpiono do ich tw orzenia.

Tw orzenie tych zespołów dokonyw ało się w ten sposób, że p rzed­ staw iciele Kom isji Głównej synodu, po rozm ow ach z księżm i w

dekan atach i po konferencjach rejonow ych duchow ieństw a pośw ię­ conych tem u zagadnieniu, dokonali orien tacy jn ej re je stra c ji róż­ ny ch grup osób św ieckich zaangażow anych w życie relig ijne p a ­ rafii. Stwierdzono, że w archidiecezji istnieje pokaźna ilość takich g ru p i można je w ykorzystać w pracy synodalnej. B yły to grupy oaz młodzieżowych, zespoły charytatyw ne, grupy duszpasterstw a stanow ego ozy zawodowego. W iele z nich włączyło się do pracy synodu, co nie pociągało za sobą konieczności w ielkich zm ian w ich w łasnej aktyw ności, jakiej poświęcały się dotąd. T rzeba też stw ie r­ dzić, że u sam ych katolików świeckich istniało duże zapotrzebow a­ nie na podjęcie wspólnego studium , bliższe poznanie się ludzi tej sam ej parafii, nadanie jakiegoś publicznego w yrazu w łasnym prze­ konaniom 'religijnym .

W ykorzystując istniejące już zespoły, synod całkiem świadom ie zm ierzał do pow oływ ania nowych, także tam , gdzie nie można było dostrzec bliższego zainteresow ania spraw am i religijnym i, np. wśród m łodzieży pracującej. Pow staw ały one na zasadzie pełnej dobro­ wolności, najczęściej z inicjatyw y księży, którzy zapraszali do w spółpracy znane osoby lub też wszystkich chętnych, ogłaszając z am bon o zam iarze utw orzenia zespołu w parafii.

T w orzenie i pierw szy etap prac Synodalnych Zespołów S tu d y j­ nych w ym agał szczególnej pomocy ze strony K om isji Głównej sy ­ nodu. Udzielono jej n ajp ierw poprzez szkolenie kierowników' ze­ społów studyjnych, zarówno duchow nych jak i świeckich, a n a ­ stępnie p rzez spotkania Komisja Główinej z zespołam i na terenie ich p arafii lub w K rakow ie.

W ciągu pierw szego roku działalności synodalnej pow stało 325 zespołów, w d rugim roku ich liczba w zrosła p raw ie do 500 i u trz y ­ m yw ała się m niej więcej na tym sam ym poziomie przez dalsze lata, chociaż n iektóre zespoły zaprzestały pracow ać lub rozpadły się, — pow staw ały natom iast nowe 18.

18 Por. N o tifica tio n es z 1973 r., nr 6 —^7, s. 1.38. W edług o pian/ii g łó w ­ n eg o S ek retarza S yn od u p ołow a zesp ołów stu d y jn y ch d ziałała w spo­

(12)

{11] Synod diecezjalny 71

Obok zadań sam owychowawczych i sam okształceniow ych19, ze­ społy ze swego założenia stanow iły szeroką bazę inform acyjną i opiniodawczą w stosunku do tem atyki, jak ą zajm ow ał się synod, a następnie p racą konsultacyjną co do treści jego uchw ał. W szy­ stkie p ro jek ty dokum entów były do dyspozycji zespołów. K ażdy dokum ent, redagow any w ielokrotnie na sk u tek zgłoszonych uw ag, w racał do zespołów stu d y jn y ch po dalszą ocenę, aż uzyskał form ę ostateczną, uznaną przez Kom isję Główną za w ystarczającą, by p ro jek t przedstaw ić do głosowania. Duży udział m ieli też świeccy w zebraniach p lenarn ych synodu, których było c z te rn a śc ie 20.

Synod zakończył swe prace w 1979 roku, a więc zgodnie z p ie r­ w otnym planem . W jego zakończeniu uczestniczył Papież, z okazji sw ojej pierw szej pielgrzym ki do O jczy zn y 21. W spom niane jed nak zespoły studyjne nie zakończyły sw ojej działalności. Zgodnie z p ie r­ w otnym założeniem m ają działać nadal. W n iek tó ry ch w ypadkach przekształciły się w D uszpasterskie Rady P a ra fia ln e 22.

3. K ilka inform acji o odbyw anych obecnie synodach diecezjalnych Wyipada w ostatnim punkcie wspom nieć choćby ogólnie o syno­ dach diecezjalnych, k tó re nie zakończyły jeszcze swojej d ziałal­ ności. A k tualnie trw a ją synody diecezjalne w następujących Koś­ ciołach party ku larn y ch : L u b e lsk im 23, Częstochowskim, Siedleckim , W łocław skim 24, W arm ińskim , T a rn o w sk im 2S, K ieleckim i W roc­ ławskim . Zapow iadane są rów nież dalsze synody.

N ajw ięcej jestem zorientow any w pracach synodu kieleckiego, k tó ry został oficjalnie o tw arty 1 stycznia 1984 n o k u 26, po rocznym przygotow aniu, k tó ry m był Jubileusz Stulecia diecezji 27. W p rz e­ prow adzeniu synodu są w ykorzystyw ane dośw iadczenia dotychcza­ sowej działalności synodalnej w Polsce, zwłaszcza synodu k ra k o w ­ skiego, ale pragniem y ją w jak iś sposób rów nież wzbogacić.

Jak o p u n k t w yjścia przyjęto zasadę, że w działalności synodal­ nej należy w yróżnić jak b y dw a nurty : P ierw szy w yraża się w

19 O siągano to g łó w n ie przez stu d io w a n ie n a u k i V a tica n u m II. 20 T. P i e r o n e k , P o s o b o r o w e s y n ody... art. cyt., s. 407.

21 Por. D u s z p a s t e r s k i S y n o d A r c h i d i e c e z j i K r a k o w s k i e j , t. I, s. 167 nn.

22 Por. T. P i e r o n e k , P o s o b o r o w e sy nody..., art. cyt., s. 410. 23 S zerzej na ten tem a t por. T. P i e r o n e k , P o s o b o r o w e sy nody...,

a rt. cy t., s. 411, n ota 70.

24 J e st to już drugi sy n o d p osob orow y te j diecezji.

25 S zerzej na te n tem at por. m in . C urrenda z 1991 r., nr 9— 12, ss. 223— 229.

26 P or. K ie le c k i P rzegląd D iecezja ln y , 60 (1984) 11—48.

27 W yraźn ie to p o d k reśla ła ilu stro w a n a in form acja, jaką k się ż a p o ­ z o sta w ia li w k a żd y m dom u z ok azji k o lęd y 1982/83. P o czy n a ją c od nir. 2/1984 w każd ym n u m erze K ieleck ieg o P rzeg lą d u D iecezja ln eg o m ożna sp otk ać dział: „III S yn od D ie c e z ji K ie le c k ie j”.

(13)

72 Ks. E. Sztafrow ski [12]

podejm ow aniu określonych akcji duszpasterskich, zm ierzających do pogłębienia życia religijnego. N ie zawsze są to nowe akcje, cza­ sem chodzi o upow szechnienie czy pogłębienie już wcześniej w pro­ wadzonych. D rugi n u rt zm ierza do określenia pew nych w skazań i form alnych zarządzeń, k tó re w ytyczą drogę działania na przyszłość, a więc po oficjalnym zakończeniu synodu 28.

M ając na uwadze właściw e ukierunkow anie i zorganizow anie pierw szego n u rtu , K om isja P rzygotow aw cza29 zaproponow ała trzech letn i cykl działalnośoi synodalnej — „trzy lata synodalne”. K ażdy rok m a określony w łasny program , sprecyzow any przede w szystkim w In strukcji, k tórą o trzym ają duszpasterze i zespoły synodalne.

Przew idziano następujące „lata synodalne”:

1. Rok W iary — przeżyw any pod hasłem „Spraw iedliw y z w ia­ ry żyje” 30.

2. Rok Rodziny — pod hasłem „Rodzina Kościołem dom ow ym ” 31. 3. Rok Eucharystyczny — k tó ry będzie przeżyw any pod h a­

słem „E ucharystia centru m życia religijnego”.

K ażdy rok rozpoczyna się w pierw szą niedzielę A dw entu Listem pasterskim . Z okazji dorocznej kolędy księża naw iązują w każdym dom u do związanego z n im program u, zostaw ią ilustro w an e info r­ m acje na te n tem at, na k tó rej zamieszczone są odpowiednie poucze­ n ia i w sk az an ia32 oraz tek st listu pasterskiego.

W ciągu poszczególnych la t synodalnych są w prow adzane w diecezji określone p rak ty k i, ja k w ręczanie rodzicom św iadectw a c h rztu d z ie c k a 33, bierzm ow anym św iadectw a b ierz m o w an ia34, a nowo zaślubionym — św iadectw a zaw arcia m ałżeństw a. K ażda p a­ ra fia otrzym ała już n a początku synodu afisze, k tó re w inny być umieszczone n a tablicy ogłoszeń, w kancelarii parafialn ej i w sa ­ lach katechetycznych. Na każdy ro k synodalny przesyłane są od­ pow iednie hasła d ru k o w a n e 35, k tóre w inny być zawieszone w e w spom nianych wyżej m iejscach. U dostępniono także te k st i m elo­

28 Por. E. S z t a f r o w s k i , K i e l e c k i S y n o d P a s to r a ln y , K ieleck i P rze­ g lą d D iecezja ln y 59 (1983) 114; K ilk a u w ag n a tem a t III S y n o d u K ie le c ­ k ieg o , jw . 50 (1984) 124— 127.

29 Por. K ie le c k i P rzeg lą d D ie c e z ja ln y 60 (1984) 119— 120. 216.

30 I n s tr u k c j a d o ty c z ą c a R o k u W i a r y w r a m a c h III S y n o d u K ie l e c k ie g o (K ieleck i P rzegląd D iecezja ln y , 50 (1984) 288—292.

31 I n s tr u k c j a d o ty c z ą c a R o k u R o d z in y w ra m a c h III S y n o d u K i e ­

l eckiego (K ieleck i P rzegląd D iecezja ln y , 61 (1985) 416—421).

32 D uszp asterzy zobow iązano, b y z okazji k olęd y n a w ią za li w k aż­ dym dom u do tem a ty k i danego R oku Syn od aln ego.

33 P ra k ty k ę w ręczen ia rodzicom św ia d ectw a chrztu dzieck a w p ro w a ­ dzono od W ielk an ocy 1985 roku.

34 P ra k ty k ę w ręczan ia św ia d e c tw b ierzm ow an ia w p row ad zon o od W iel­ k a n o cy 1986 roku.

(14)

dię pieśni s y n o d a ln e j36, k tó rej należy nauczyć w szystkich w ier­ nych.

Poczynając od stycznia 1985 ro k u P asterz Kościoła K ieleckie­ go — po konsultacji z X X D ziekanam i — zobowiązał w szystkie p arafie do organizow ania w każdym m iesiącu ,niedzieli synodal­ n e j”. W ty m dniu należy przekazyw ać wiadom ości o synodzie, m o­ dlić się w spólnie w jego inteincji, a hom ilia w inna naw iązać do

aktualnie przeżyw anego ro k u synodalnego. D uszpasterze otrzym ują konieczne pomoce, zwłaszcza do homilii.

Podobnie jak w innych synodach (zwłaszcza w kraikowskim) w ażne zadan ie w działalności synodalnej wyznaczono zespołom sy­ nodalnym . W R egulam inie zatw ierdzonym przez B iskupa K ielec­ kiego (4.06.1984 r . ) 37 przew idziano dw a rodzaje zespołów: 1° ob ej­ m uje reprezentantó w poszczególnych parafii, k tó re otrzym ały n a ­ zwę „P arafialne Zespoły S ynodalne” oraz 2° obejm ujące osoby w edług określonego k ry te riu m (np. służbą zdrowia, młodzież, m ło­ de m ałżeństw a...) — „Zespoły Specjalistyczne”.

Zespoły parafialn e są obowiązkowe. Organizowano je w ten spo­ sób, ażeby każda p arafia posiadała swoich przedstaw icieli w ta ­ kim stosunku liczbowym, by przynajm niej dw ie osoby re p rezen to ­ w ały tysiąc w iernych. N ależało dobierać osoby najbardziej kom ­ petentne, biorąc pod uw agę w alory intelektu aln e i m oralne. P ro ­ boszcz zgłaszał kandydatów Pasterzow i diecezji, k tó ry z kolei spe­ cjalnym pism em zatw ierdzał członków zespołu parafialnego. P rz y ­ jęto jako zasadę, że proboszczowie i w ikariusze należą do zespołów synodalnych. Wolno w prow adzać zm iany w składzie personalnym , zaw iadam iając S ek re ta riat Synodu.

G łów nym celem tw orzenia zespołów synodalnych jest przygo­ tow anie w każdej p arafii g rup y w iernych bardziej św iadom ych sw ojej odpowiedzialności za życie Kościoła. P o odpowiednim ogól­ nym przygotow aniu członkowie pow inni w yrazić gotowość św iad­ czenia pomocy m iejscow ym duszpasterzom . Zespoły parafialn e po­ zostaną po zakończeniu synodu i mogą się przekształcić w p a ra ­ fialne ra d y duszpasterskie (poT. kan. 536). „Zespoły specjalistycz­ n e” nie podjęły jeszcze w pełn i swojej działalności.

W ram ach działalności synodalnej konieczne są określone s tru k ­ tu ry , a więc przede w szystkim Komisje. K ieru ją one du szp aster­ stw em synodalnym i potrzebne są przede w szystkim do przygoto­ w ania dokum entów końcowych. N ajw cześniej została pow ołana K om isja Teologiczno-Socjologiczna i S ek re ta riat Synodu w raz z

{13] Synod diecezjalny 73

m a w ia m y w sp ó ln ie m o d litw ą w ieczo rn ą , czytam y P ism o św ię te , k sią ż ­ k i religijne...

36 T reść zaczerpnięto z p ieśn i sy n o d a ln ej p rzygotow an ej w RFN . 37 K ieleck i P rzegląd D iecezja ln y , 60 (1984) 217— 220.

(15)

74 Ks. E. Szkaf raw ski [14]

fu nkcją Prom otora Synodu. Pow ołana następnie K om isja P rzyg o­ towaw cza zakończyła już sw oją działalność, w zw iązku z ustano­ w ieniem K om isji synodalnych. Kom isja Teologiczno-Socjologicz- n a będzie działała przez cały czas trw a n ia synodu. K om isje Syno­ dalne podejm ują p race w oparciu o R egulam in zatw ierdzony przez P asterza D iecezji38.

Wśród Kom isji naczelne m iejsce zajm uje Kom isja Główna. P rze­ wodniczy jej Biskup O rdynariusz, a funkcję W iceprzewodniczącego p ełn i P rom otor Synodu. Członkam i K om isji są wszyscy P rzew od ­ niczący K om isji oraz Podkom isji. K om isja k ieru je całą działal­ nością synodalną. Z atw ierdza p rogram pracy poszczególnych Ko­ m isji i Podkom isji, w ysłuchuje spraw ozdań z ich działalności, speł­ nia zadania koordynacyjne.

R egulam in podkreśla, że p rz y ustalaniu program u prac Kom isji i Podkom isji trzeba mieć na uw adze dw a mom enty. N ajp ierw należy pamięitać o tym , że duszpasterski ch a rak ter synodu w inien się w yrazić już w czasie jego trw ania, przez podjęcie określonych inicjatyw . Mają one zm ierzać na pierw szym m iejscu do zapozna­ nia się z nau k ą i w ytycznym i V aticanum II. Można to nazw ać stu ­ diow aniem Soboru. Konieczność tego studium w skali ogólnokoś- cielnej podkreślił o statn i nadzw yczajny Synod Biskupów swojej „R elacji K ońcow ej”. Każda K om isja m usi mieć n a uwadize głów­ nie te p u n k ty nauki soborowej, k tóre dotyczą jej zakresu dzia­ łania.

Mówiąc tu o studium V aticanum II nakłada się na K om isję lub P odkom isję rów nież obowiązek przybliżenia możliwie wszystkim , d la których są one powołane, n auki i w skazań Soboru. Czerpiąc inspirację z V aticanum II, w spom niane o rgany pow inny następnie opracow ać „w łasny” duszpasterski p rogram działania synodalnego. P rzy jego u kładan iu m uszą wziąć pod uw agę ogólny prog ram w y­ tyczony przez In stru k c je na poszczególne la ta synodalne.

D rugim ważnym zadaniem Kom isji i Podkom isji będzie o p ra­ cow anie projektów dokum entów końcowych. Ta spraw a zostanie później dokładnie sprecyzow ana przez Kom isję Główną.

Z a k o ń c ze n ie

Na pew no nie dało się tu ta j wszystkiego uwzględnić, zwłaszcza gdy idzie o synody aktu aln ie odbywane. Z tego jed n ak co po­ w iedziano zarysow uje się optymisrtyczny obraz. T rzeba stw ierdzić, że synody polskie odegrały w ażną rolę w recepcji Soboru W aty­ kańskiego II. Należałoby więc w yrazić życzenie, by obecnie odby­ w an e nadal prow adziły sw oją owocną działalność, a P asterze

die-38 Regulamin okre ślający działanie Kom isji III Synodu Diecezjalnego, K ie le c k i P rzegląd D iecezja ln y 61 (1985) 414-—416.

(16)

[15] Synod diecezjalny 75

cezji, w k tó ry ch jeszcze nie rozpoczęto synodu duszpasterskiego, zdecydowali się na jego zwołanie.

W ypadałoby zapytać, jak już zakończone synody są realizow a­ ne w życiu poszczególnych Kościołów p arty k u larn y ch . N iektóre przecież będą w krótce obchodziły 20-tą rocznicę zakończenia. Nie wiadomo, czy nie byłoby w skazane w tych diecezjach uczynić coś na podobieństw o nadzw yczajnego Synodu Biskupów , któ ry się ze­ b ra ł w 20-łecie zakończenia Soboru Watykańsikiego II, a ja k w ia­ domo uczynił to w tym celu, by 1° uczcić te n Sobór; 2° dokonać w eryfik acji w prow adzenia go w życie i 3° w ytyczyć dalsze drogi jego realizacji.

Doctrina Concilii Vaticani II de Synodo dioecesana et Synodi postconciliares in Polonia

D ocu m en ta C on cilii V a tica n i II n u lla m d irectam m en tio n em de S y - n od is d ioecesan is faciu n t, a tta m e n d e doctrina con ciliari circa Symo- d u m d ioecesan am d ici po-test. H oc iin casu de S yn od o p astorali, q u ae sc ilic e t iu x ta norm as p a sto ra les h u iu s C on cilii celeb ratu r, agitur. Ista S yn o d u s n o n ta n tu m leg es ad res pastorales p ertin en tes ed ere sib i p roponit, sed e tia m ipsa in actu celeb ra tio n is ch aracterem action is p a sto ra lis in d u it. S yn od u s p a sto ra l is e tia m hoc sibi proponit, u t ren o v a - tio n em v ita e ecclesia stica e a C oncilio V atican o II in sp iratam r e a li- zare.

P ost C on ciliu m V atican u m II, id. p ost annum 1965, in P o lo n ia sep - tem S yn od i d ioecesan ae ia m c ele b r a ta e su n t et novern n u n c cele b r a n - tur. S i agitu r de S yn od is ia m oeleb ra tis duae, scilicet C racovien sis et C aitovicensis — u t v id etu r — inrter syn od os p a sto ra eles p rim o loco en u m era ri debent.

S yn od u s C racovien sis anmis 1972—'1079 celeb ra ta est et eiu s d o cu ­ m en ta cu m p len a d o cu m en tâ tion e, ta m in lin g u a p olona quam in

italica, é d ita su n t. S yn o d u s is ta a C arolo Card. W ojtyła con vocata ab ip so quoque, se d iam uti R om an o Ponitifice, cla u sa est.

S y n o d u s C atovicen sis a n n is 1972—'1975 celeb ra ta est et eiu s d ocu ­ m en ta („Fides, oratio e t v ita in E cclesia C a to v icen si”) anno 1976 R om ae in lin gu a pokxna é d ita su n t.

O m nes S y n o d i d ioecesan ae in P o lo n ia celeb ratae, in m a io re v e l m i- n ori gradu, doctrkiam V a tica n i II, sa ltem a liq u o m od o in norm is, p raebent.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Metodyprzeszukiwania—przeszukiwaniegraf´ow25 Algorytmyprzeszukiwaniagrafu Rozwa˙zanetualgorytmyprzeszukiwaniagraf´owdzia laj ֒awed lugschematu:

Schemat rozwiązywania modeli typu Inforum. Źródło:

Zawiesina w przepływie ścinającym ()=⋅ o0vrgr przepływ zewnętrzny tensor szybkości ścinania 2v effeffeffη=σg efektywny efektywny tensor tensor napięć

Rysunek techniczny -wykład Geometryczna struktura powierzchni Tolerancja wymiarów liniowych PasowaniaPasowania Tolerancja geometryczna A.Korcala Literatura źródłowa:

Widoki –rzuty odzwierciedlające zewnętrzny zarys przedmiotu Widok kompletny -odzwierciedla całą powierzchnię przedmiotu... Widoki –rzuty odzwierciedlające zewnętrzny

gastruli (pęcherzyka dwuwarstwowego z otworem gębowym), albowiem stopniowe wpuklanie się ścianek, jak się ono odbywa przy rozwoju osobnikowym (ontogenii), nie

Po wyjściu 2-go zeszytu prenum erata

Dziś żadna nauka n ie m oże się pom yślnie rozw ijać w odosobnieniu od warsztatów innych nauk.. Brak samodzielnych studyjów psychologicznych u nas, niewątpliwie