• Nie Znaleziono Wyników

Likwidacja getta i wysiedlenie Żydów z Puław - Marian Krzyżanowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Likwidacja getta i wysiedlenie Żydów z Puław - Marian Krzyżanowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

MARIAN KRZYŻANOWSKI

ur. 1920; Puławy

Miejsce i czas wydarzeń Puławy, II wojna światowa

Słowa kluczowe Projekt Akcja Reinhardt - w kręgu Zagłady, okupacja niemiecka, Żydzi, getto w Puławach, likwidacja getta w Puławach

Likwidacja getta i wysiedlenie Żydów z Puław

5 listopada, to pamiętam dobrze, to ulice w Puławach: Gdańska, 3 Maja, część Kołłątaja, już wszystkie żydowskie domy zostały oznakowane tą żółtą farbą, sześcioramienną gwiazdą. I getto to zostało zlikwidowane przez Niemców już w styczniu czterdziestego roku. Wtedy właśnie kiedy zginął ten [Henryk] Adler, którego pędzili, bo to tych wszystkich Żydów z Puław wyprowadzili, puławskich Żydów - muszę tu wyraźnie podkreślić - puławskich, że wyprowadzili ich przez Kazimierz do Poniatowej.

Ten Adler to był kierownik szkoły, na ulicy Gdańskiej była szkoła żydowska. To był oficer rezerwy wojska polskiego przed wojną. To zmarł w styczniu, chyba 13 stycznia, pod Parchatką, tu jak się jedzie do Kazimierza. Na bosaka szedł, mróz był jak cholera i tych Żydów wszystkich wyganiali. I on tam padł i tam gdzieś go pochowali, ale gdzie to tego… i tych Żydów wyprowadzili wtedy, przez Kazimierz do Poniatowej, tak że to wszystko ludzie z mocnymi przeżyciami.

Data i miejsce nagrania 2002-08-27, Puławy

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Tomasz Czajkowski

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Pamiętam tylko tą wczesnowiosenną, bo wiem, że było jeszcze ciemno, że było zimno.. Święta wielkanocne [w 1942 r.] były

Było podane, że ileś tam, pięć kilo czy ileś, no już nie będę sobie wymyślał, gdzieś ileś tego złota.. Więc oni się, no na pierwszy rzut mieli tego złota na pewno

To do chłopów się trochę po wioskach rozchodziło, to na Hosznie, to Sapy, teraz Branew… W Branwi się kilku Żydów przechowało, tu z Goraja tych, tak… No, u nas [w Goraju]

Był szewc Żyd, który robił nam buty, był pan Sztajnberg, bardzo elegancki krawiec, to nie znaczy, że mój tata był taki strasznie elegancki, ale lubił mieć garnitur ładny, na

Stary żydowski cmentarz był też na Kołłątaja, teraz tam mieści się Przedsiębiorstwo Komunikacji.. Tam są takie domy, tak zwane rządowe, to znaczy pracowników dawnego Rejonu

Masę rzemiosła było w rękach polskich i żydowskich, no i takie, ale raczej konkurencji wielkiej to nie było między Polakami a Żydami, dlatego że część była co kupowała

I właśnie część w tartaku była [spalona], i część wywieźli tam na wschód tam do tych terenów, gdzie tych Żydów mordowali.. Nie pamiętam tego żeby oni wychodzili z Puław,

Może zwiał przed Niemcami i potem po wojnie wrócił, ale to też zobaczył co jest, myślał, że wrócił do przedwojennej [Polski], a tu Żydów w ogóle nie ma, nie miał gdzie