• Nie Znaleziono Wyników

Powroty Żydów do Puław po wojnie - Mirosław Oroń - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Powroty Żydów do Puław po wojnie - Mirosław Oroń - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

MIROSŁAW OROŃ

ur. 1925; Puławy

Miejsce i czas wydarzeń Puławy, PRL

Słowa kluczowe Żydzi, powroty Żydów po wojnie

Powroty Żydów do Puław po wojnie

[Czy po wojnie wracali do Puław jacyś uratowani Żydzi?] Tak, coś podobno jeden Żyd gdzieś wrócił. Jak on się nazywał? Zapomniałem. Jakiś chyba właściciel zakładów drewnianych, tartaku czy coś. Tylko nie tego co spalili, tylko jakiś zakład miał przed wojną stolarski. To podobno był dość bogaty gość i on był gdzieś w Ameryce, i potem gdzieś się dostał tam. Może zwiał przed Niemcami i potem po wojnie wrócił, ale to też zobaczył co jest, myślał, że wrócił do przedwojennej [Polski], a tu Żydów w ogóle nie ma, nie miał gdzie iść, nie miał punktu zaczepienia. Tu nie ma Żydów. Chyba nie istnieją.

Data i miejsce nagrania 2003-09-17, Puławy

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Daniel Sekuła

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Słowa kluczowe Puławy, okres powojenny, matka, praca matki, ulica Japońska, ulica Kochanowskiego, Boratyńscy.. Przyjazd do Puław

Jak się na ulicy się słyszało, wiesz, coś jakieś przykre powiedzonko o Żydach – na przykład jak grałem w guziki, wtedy była taka gra w guziki, było masę guzików

Może Żydzi wracali, ale to może byli ci, którzy znaleźli się chyba na wschodzie w sposób frontowy i oni potem wrócili.. Bo ci, którzy tutaj byli to oni

To znaczy, no tutaj w Puławach była, no zresztą jest to osoba znana, profesor Laura Kaufman, która tu pracowała przed wojną. Ona do pewnego okresu się ukrywała tutaj

I mówi: „Patrzę, siedzi Żyd”, ja mówię: «Po co ty tu siedzisz?», a on «A gdzie mam pójść, w noc?» «Uciekaj stąd bo jak jutro przyjadą po te buraki, bo jest dużo

We Wrocławiu myśmy wyszli [z pociągu], tam już było Żydów więcej, we Wrocławiu było około dziesięciu tysięcy Żydów, a miasto było puste, bo Niemców wyprowadzili

No było kupę śmiechu, no bo ja znałem skądinąd, on skądinąd, no i oni szukali czegoś, bo coś im się tam należało, ale to co im się należało to się spaliło, bo to akurat

Ja z nimi tu się widziałem, nawet żeśmy w knajpie byli, ten Edelman i Goldman, i jeszcze tam, chyba było ich z pięciu tych Żydów.. Oni wybierali się