• Nie Znaleziono Wyników

Cmentarz żydowski w Kurowie - Stanisław Marczak - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Cmentarz żydowski w Kurowie - Stanisław Marczak - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

STANISŁAW MARCZAK

ur. 1916; Kurów

Miejsce i czas wydarzeń Kurów, dwudziestolecie międzywojenne, II wojna światowa Słowa kluczowe Żydzi, cmentarz żydowski w Kurowie

Cmentarz żydowski w Kurowie

Żydzi mieli swój cmentarz na Blichu - to takie miejsce, w Kurowie, to jest przedłużenie tak tej Brzozowskiego, wieś Brzozowa Gać, co jest, to ona potem przechodzi jak się jedzie na Warszawę, to po lewej stronie jest ten Blich właśnie, a po prawej Gać, ale to nawet po lewej jest część, która należy do tej wsi. To ale wtedy na cmentarz to się widziało jak oni, bo hałas był duży jak szli i, to szli, nieśli coś ale to nie trumny tylko takie zbite coś z desek, i na tym leżał przykryty czymś. Jak oni go potem do grobu to nie wiem, bo ja na cmentarzu tym nie byłem nigdy. Wiem tylko, że tam te mogiły były i to tam ludzie potem szabrowali to jak Niemcy Żydów wypędzili, to brali na kamienie te do ostrzenia noży tam i innych. Ponieważ było dużo kuśnierzy, szewców to potrzebował zawsze ten nóż, prawda, poostrzyć.

Właśnie te nagrobki to była akcja taka, że przeważnie rzemieślnicy, którym to było potrzebne, zabierali je sobie. Bo to był piaskowiec i to widocznie dobry gatunek taki że nieścieralny taki i to w wielu gospodarstwach, a przypuśćmy ci stolarze, czy szewcy, czy kuśnierze nawet to każdy miał o takie czy większe kawałki tego piaskowca i na tym nóż dopiero ostrzyli.

To nie były płyty nagrobne takie, tylko to były stojące raczej o tak, takie mniej więcej kawałki były o jak to, tak że płyta była duża, to takie jak wzięło, dwóch czy trzech to sobie pocięli i mieli, podzielili się. To stało na grobach, no ale tych grobów nie było już wtedy, to było wszystko powywracane.

Data i miejsce nagrania 2005-09-10, Warszawa

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Agata Kołtunik

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jak ścigali, na roboty do Niemiec łapali, to tam, gdzie był kirkut – były łąki i przy cmentarzu stała chałupka dozorcy kirkutu, obok była kapliczka czy dzwonnica –

Może był, może dopiero później, ale też nie, bo w czterdziestym czwartym roku z sąsiadką, taką też w moim wieku wtedy, szłyśmy na cmentarz do Urzędowa, i była

drogę do Żyrzyna, to ja pamiętam, jak brali te wszystkie [płyty i] wykładali tę szosę, bo to była kopna droga do Żyrzyna, a im była potrzebna [utwardzona] i to z tego

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W..

skąd to wiem, bo tam wykopy robiono, i wykopywano kości i tam wskazywano, że tu właśnie był cmentarz żydowski.. Chyba już śladu po nim nie

Ten dom istnieje, znaczy nie ten w którym ja mieszkałem, bo tamten się spalił w wojnę, właśnie w czasie bombardowania, w trzydziestym dziewiątym roku, akurat we wrześniu kiedy

Bo to było tak, ja najpierw, ponieważ mój brat wtedy, ten, który był na politechnice i potem przeniósł się i zaczął studiować prawo, on pracował w urzędzie skarbowym i

O, w Kurowie to szkołę wybudowali dopiero po wojnie, tej już za PRL-u wybudowali, koło kościoła, to na książęcym gruncie, tam był księdza ogród i ten ogród jakoś