• Nie Znaleziono Wyników

Głos Wąbrzeski 1927.08.11, R. 7, nr 92

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Głos Wąbrzeski 1927.08.11, R. 7, nr 92"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Ś r o d a W a w rz y ń c a d . m , C z w a r te k Z u z a n n y m . P ią te k K la ry p . H ila r.

D z iś w s c h ó d s ło ń c a o g o d z . 4 '1 0 z a c h . 1 9 '1 3

J u tr o , , » 4 '1 1 „ 1 9 .1 1

D z iś „ k s ię ż y c a , 1 6 ' 2 „ 2 '3 1 eks.'xd. micaiecxnU 1,50 at»

Moniu przadłląkłoretwa. zlctaniu p»a«y. praerwanka ko- mnnikaeli, etrzytouiący aie tna prawa tądeZ pozatermi- nowych dostarczał gazaty. bib zwrotu ooay abona-

Ogłoszenia _

•to, Maaa. w wiadomoUiaeh potocnyck 30 gr M«j łtr. 50 gr. Rabata udziela aie przy ez<i aaania. .Głoa W^bneaki** wychodzi trzy rui, i to w paniedzUłak. łrod, i piątek. Skrzynka poczto­

wa 23. Radakoja i adminiitracja ul. Mickiewiaza tl Telefon 80. Konto czekowe P. K. O. Poznał 204^52^

c ji G P U . ro z p o c z ę ły b e z s k u te c z n y p o ś c ig z a p o ­ w s ta ń c a m i.

P r e z y d e n t C o o lid g e n ie z a m ie rz a u b ie g a ć s ię w ię c e j o s ta n o w is k o p re z y d e n ta i c o fn ą ł s w ą k a n ­ d y d a tu rę p rz y p rz y s z ły c h w y b o ra c h .

*

L e M a tin d o n o s i z N o w e g o J o r k u , ż e w s k u ­ te k e k s p lo z y j n a s ta c ja c h k o le ji p o d z ie m n e j k tó ­ re b y ły a k te m p ro te s tu a n a rc h is tó w a m e ry k a ń ­ s k ic h p rz e c iw k o s k a z a n iu S a c c o i V a n z e tti'e g o , d w ie o s o b y z o s ta ły z a b ite , a 5 0 ra n n y c h . S z k o ­ d y m a te rja ln e w y n o sz ą p rz e s z ło 6 m iljo n ó w d o ­ la ró w . P o lic ja z a a rn s z to w a ła R o s ja n in a B o ry sa S ie g la p o d z a rz u te m d o k o n a n ia w s z y stk ic h z a ­ m a c h ó w w d n ia c h o s ta tn ic h .

w

N a g ra n ic y s z w a jc a rs k o -w ło sk ie j w ło s k a s tra ż g ra n ic z n a a re s z to w a ło w c z o ra j p o s tro n ie s z w a j­

c a rs k ie j k o lo je z io ra L u g a n o 6 s z w e d z k ic h tu ry ­ s tó w , z k tó ry c h d w ó c h n a s tę p n ie w y p u ś c iła , z a s r e s z tę z a trz y m a ła z te j je d y n ie ra c ji, ż e tu ry ś c i c i p o s ia d a li z e s o b ą b ro ń . W s k u te k e n e rg ic z ­ n y c h in te rw e n c y j P o s e ls tw a S z w a jc a rs k ie g o w R z y m ie a ra s z to w a n i z o s ta li n a ty c h m ia s t z w o l­

n ie n i.

*

W L o n d y n ie p a n u je e p id e m ic z n ie c h o ro b a ż o łą d k o w a , s p o w o d o w a n a s p o ż y c ie m lo d ó w , p rz y ­ g o to w a n y c h w s p o só b n ie h y g ie n ic z n y . Z a c h o r o ­ w a ło 2 5 0 o s ó b , je d n a z m a rła .

Z A m s te rd a m u d o n o s z ą : W p o b liż u m ie j­

s c o w o ś c i L a re n z d e rz y ły s ię d z iś d w ie k o le jk i n a p e łn io n e lic z n y m i p a s a ż e ra m i. S k u tk ie m k a ta ­ s tro fy 6 o s ó b p o n io s ło ś m ie rć n a m ie jsc u , 1 5 z o ­ s ta ło c ię ż k o ra n n y c h a 2 0 le k k o ra n n y c h .

*

W o d le g ło ś c i 4 2 m il o d p o rtu L a u d e rd a le k o lo F lo ry d y n a tk n ą ł s ię w c z o ra j o k rę t n a d b rz e ­ ż n e j s tra ż y n a s ta te k p rz e m y tn ic z y . G d y n a w e ­ z w a n ie p o lic ji p rz e m y tn ic y n ie c h c ie li s ię p o d d a ć w y w ią z a ła s ię w a lk a , k tó r a s z c z e g ó ln ie p o s tro ­ n ie p o lic ji z o s ta ła o k u p io n a k rw a w e m i s tr a ta m i:

I k o m is a rz i 2 a je n tó w p o le g ło , 2 d a ls z y c h z o ­ s ta ło ra n n y c h . P rz e m y tn ic y s tra c ili 3 ra n n y c h , p o c z e m w y w ie sili b ia łą c h o rą g ie w i p o d d a li s ię p o lic ji, k tó ra z n a la z ła n a s ta tk u o lb rz y m ie j w a r­

to ś c i tr a n s p o r t ró ż n e g o ro d z a ju tru n k ó w .

Nr, 92

L isi w iedeński.

(o d n a s z e g o k o re s p o n d e n ta ).

Wiedeń, p o c z ą te k s ie rp n ia 1 9 2 7 . Ż y c ie m ło d e j je s z c z e re p u b lik i a u s trja c k ie j, n a d e r w ą tłe , n a p rę ż o n e w ie c z n ą w a lk ą o b y t g o ­ s p o d a rc z y , w s trz ą ś n ię te z o s ta ło w p o ło w ie z e s z łe ­ g o m ie s ią c a p rz e z z a b u rz e n ia u lic z n e w ta k ic h ro z m ia ra c h , ja k ic h W ie d e ń o d p a m ię tn y c h d n i m a rc o w y c h 1 8 4 8 n ie w id z ia ł. R e p u b lik a a u s trja c - k a d u m n a b y ła z te g o , iż z m ia n a u s tro ju w p o ­ w o je n n y m ro k u 1 9 1 8 n a s tą p iła s p o k o jn ie b e z k rw a w y c h o fia r. S p o k o jn y c h a r a k te r i u g o d o w o ść w ie d e ń c z y k a je s t z n a n ą w c a ły m s w ie c ie . T e m - b a rd z ie j n ie s p o d z ie w a n ie ja k g ro m z ja s n e g o n ie ­ b a z a s k o c z y ł d z ie ń 1 5 lip c a w ię k s z o ść m ie s z k a ń c ó w W ie d n ia . H is to r ja d n ia te g o je s t n a s tę p u ją c a : P rz e d k ilk u m ie s ią c a m i w o k o lic y S c h a tte n d o rf p rz y s z ło d o s ta rc ia m ię d z y z e b ra n y m i ta m s o c ja ­ lis ta m i a n a c jo n a lis ta m i. Z d a r z y ło s ię , iż p rz y ­ s z ło d o s trz a łó w . J e d n o d z ie c k o i d w ó c h d o ro ­ s ły c h m ę ż c z y z n o p ła c iło k o n tro w e rs ję tę ż y c ie m . N a s tą p iło ś le d z tw o , i 6 -g o lip c a ro z p o c z ą ł s ię p ro c e s p rz e d s ę d z ia m y p rz y s ię g łe m i, k tó ry to p ro ­ c e s trw a ł 9 d n i i u k o ń c z o riy z o s ta ł 1 4 -g o lip c a w y ro k ie m b e z w z g lę d n ie u n ie w in n ia ją c y m w s z y s t­

k ic h o b w in io n y c h . P rz y p a d e k z d a rz y ł, ż e s p o łe ­ c z e ń s tw o a u s trja c k ie o d d łu ż s z e g o ju ż c z a s u z z d z iw ie n ie m i n ie p o k o je m p a trz y ło n a w y ro k i s ę ­ d z ió w p rz y s ię g ły c h . W y s ta rc z y z o s ta tn ic h w y ­ p a d k ó w w y m ie n ić p ro c e s p rz e c iw z a b ó jc y ż o n y W im p a s s in g e ro w i, k tó ry z o s ta ł u w o ln io n y , s ła w n y p ro c e s p rz e c iw k o N e lly G ro s a v e s c u z a k o ń c z o n y ró w n ie ż w e rd y k te m z w a ln ia ją c y m , a b y p o ją ć , iż z d z iw ie n ie i n ie p o k ó j s p o łe c z e ń s tw a a u s trja c k ie - g o b y ły u z a s a d n io n e .

W y ro k w p ro c e sie „ S c h a tte n d o rf" o g ło s z o n y z o s ta ł w n o c y z 1 4 -g o n a 1 5 -g o lip c a i k ie ro w n i­

c y a u s trja c k ie j p a rtji s o c ja lis ty c z n e j n ie b y li w ię ­ c e j w s ta n ie d e m o n s tra c ji, k tó re z s a m e g o ra n a d n . 1 5 lip c a z w a b iły m a s y n a u lic e W ie d n ia , u - ją ć w k a rb y o rg a n iz a c y j i p o rz ą d k u . K o m u z n a ­ n y je s t p o k a ź n y s ta n b e z ro b o tn y c h i m a lk o n te n ­ tó w w A u s trji, te n n ie z d iw i s ię s m u tn y m w y n i­

k ie m te g o p a m ię tn e g o d n ia . D o w ó d z tw o m a s w p a d ło w r ę k ę in d y w id u ó w c ie m n y c h , n ie p r a ­ g n ą c y c h n ic z e g o in n e g o , ja k z a m ę tu , m o rd u i ra ­ b u n k u . J e s z c z e w g o d z in a c h p o ra n n y c h p a d ł o fia rą o g n ia p a ła c s p ra w ie d liw o ś c i i n ie d a le k o p o ło ż o n y k o m is a rja t p o lic ji rz ą d o w e j. W ie lk a ilo ś ć ra b u n k ó w m . i. z d e m o lo w a n ie b u d y n k u c h rz e ś c ija ń s k ie g o p is m a w ie d e ń s k ie g o „ R e ic h s p o s t"

ró w n ie ż je s t d z ie łe m te g o s m u tn e g o d n ia . O k a ­ z a ło s ię , ż e k ie ro w n ic y p a r tji s o c ja lis ty c z n e j, k tó ­ rz y z n a ra ż e n ie m ż y c ia s ta ra li s ię w z b u rz e n ie m a ­ s y u s p o k o ić , i u m o ż liw ić a k c ję ra tu n k o w ą s tra ż y p o ż a rn e j, s tra c ili w ła d z ę n a d ro z w y d rz o n y m tłu ­ m e m i ja k o u ltim a ra tic o n ie b e z p ie c z n e j s y tu a c ji z a k o ń c z y ły k u le k a ra b in o w e u z b ro jo n y c h o d d z ia ­ łó w p o lic ji i w o js k a d r a m a t 1 5 -g o lip c a . O k o ło

1 0 0 z a b ity c h i 1 0 0 0 ra n n y c h , o to b ila n s te g o k rw a w e g o d n ia . P ro k la m o w a n y w ie c z o re m 1 5 lip c a s tre jk g e n e ra ln y z o s ta ł w n o c y z 1 7 -g o n a 1 8 -g o z a k o ń c z o n y a o d b y ta w p a rla m e n c ie a u - s trja c k im d e b a ta o s m u tn y c h ty c h w y p a d k a c h , w y k a z a ła , ż e w s z y s tk ie w ie lk ie p a r tje te rro r p o ­ tę p ia ją i d ą ż ą d o u g o d o w e j p ra c y . W u lic a c h m ia s ta , ja k o te ź i w c a łe j A u s trji p a n u je w z o ro w y s p o k ó j, je d y n ie ru in a p a ła c u s p ra w ie d liw o ś c i, s to ś w ie ż y c h g ro b ó w n a c m e n ta rz u w ie d e ń sk im , i lic z n a ilo ś ć ra n n y c h w s z p ita la c h p rz y p o m in a d o ­ b itn ie k rw a w e p rz e jś c ia . P o s e ł R e p u b lik i P o l­

s k ie j, D r. K a ro l B a d e r, z ło ż y ł w y ra z y w s p ó łc z u ­ c ia n a rę c e k a n c le rz a A u s trji, p r a ła ta S e ip la . S tw o rz o n a n a c z a s n ie p o k o jó w p rz e z g m in ę m ia ­ s ta W ie d n ia s tra ż g m in n a , is tn ie je je s z c z e , je d n a ­ k o w o ż n ie z b ro jn a i ż y w o d y s k u tu je s ię k w e stję , c z y in s ty tu c ja ta n ie s p rz e c iw ia s ię w a ru n k o m T r a k ta tu P o k o jo w e g o S t. G e rm a in .

Wąbrzeźno, czwartek 11 sierpnia 1927 r.

Z p rz y je m n o ś c ią m o ż n a s tw ie rd z ić* * iż b a w ią ­ c y w e W ie d n iu p o d c z a s z a b u rz e ń g o ś c ie z a g ra n ic z ­ n i n ie b y li n a ra ż e n i n a n ie p rz y je m n o ś c i, c z e m u z p e w n o ś c ią m o ż n a z a w d z ię c z a ć iż ilo ś ć p rz e je ­ z d n y c h s ię n ie z m n ie js z y ła .

W te a tra c h w ie d e ń s k ic h s e z o n o g ó rk o w y . P r z e w a ż n a ilo ś ć z a m k n ię ta . T e z a ś te a try , k tó re n ie z ra ż o n e g o rą c e m la te m b e z p rz e rw y g ra ją , c ie sz ą s ię d o b re m p o w o d z e n ie m , W V o lk s o p e - rz e d z ie ń z a d n ie m p rz e d w y s p rz e d a n ą s a lą , p o d d y re k c ją I, B a s s F ris c h le r „ Ic h h a b m e in H e rz in H e id e lb e r g v e r lo r e n ” , M a x R e in h a rd t w J o s e fs ta n - d e r T h e a te r w y s ta w ia p rz e w e s o łą fa rs ę „ T h e o d o re & C ie “ , p r z e p la ta n ą w y s tę p a m i s ła w n e j a rty s tk i ro s y jsk ie j P o le w ic k a ja w „ D a m ie K a m e ljo w e j"

S z tu k a „ D e r H e x e r" W a lla c e ’a z a d a je z g ro m a ­ d z o n e j p u b lic z n o ś c i w V o lk s te a trz e z a g a d k i, s tw a ­ rz a ją c a ż d o o s ta tn ie g o a k tu n a p r ę ż o n ą c ie k a w o ś ć W J o h a n n S tr a u s s th e a te r k w itn ą n a d a l ró ż e z S c h ir a s u a R o la n d b u h n e w II-g im o b w o d z ie p ro ­ w a d z i s w ą k a m p a n ję p rz e c iw k o h a n d lo w i ż y w y m to w a re m , w y s ta w ia ją c e m s z tu k ę „ D ie w e iss e S k la v in " . A p o lo th e a te r ro z p o c z ą ł p o d w u m ie ­ s ię c z n e j p rz e rw ie n o w y s e z o n w ie lk im p ro g ra m e m v a rie te i k a b a re tu . W M a rg a re n th n e r O rp h e u m o g lą d a ć m o ż n a R e v u e a p ro g ra m c y rk u c e n tra l- n fe g o c ie sz y s ię o g ó ln e m n z n a n ie m .

Krótkie wiadomości telegraficzne.

P . P r e z y d e n t R z e c z y p o s p o lite j p o w ró c ił d o W a rs z a w y w s o b o tę o g o d z . 2 3 m in . 5 0 . N a d w o rc u o c z e k iw a li P . P re z y d e n ta w im ie n iu rz ą ­ d u m in is tro w ie K w ia tk o w s k i i R o m o c k i, z a s tę p c a k o m is a rz a m . W a rs z a w y p . P ile c k i i in n i p rz e d ­ s ta w ic ie le w ła d z .

*

W p ią te k ra n o o g o d z . 1 0 m in . 11 i 8 s e k . u k o ń c z y li p ilo c i R is tic z i E d g a r lo t p ró b n y n a s a m o lo c ie J u n k e rs a . W 3 3 , b iją c re k o rd a m e ­ ry k a ń s k i. S a m o lo t p rz e b y ł w p o w ie trz u 5 2 g o ­ d z in y 11 m in . i 8 s e k u n d , c z y li g o d z in ę w ię c e j, n iż C h a m b e rlin i A c o s ta . P rz e s trz e ń o d b y ta w p rz e c ią g u te g o c z a su w y n o s i p rz e s z ło 6 0 0 0 k im . O b u lo tn ik o m p o w y lą d o w a n iu z g o to w . s p o n ta ­ n ic z n ą o w a c ję . O b e c n ie ro z p o c z y n a ją s ię w p rz y - s p ie s z o n e m te m p ie p rz y g o to w a n ia d o lo tu tr a n s­

a tla n ty c k ie g o , k tó ry n a s tą p ić m a ju ż w b ie ż ą c y m

ty g o d n iu . #

„ B a ltisc h e P r e s s ę ” o m a w ia ją c z a jś c ia p o m ię ­ d z y ro b o tn ik a m i n ie m ie c k ie m i a m a ry n a rz a m i z to rp ę d o w c a „ K u ja w ia k " , s tw ie rd z a , iż w in ę p o ­ n o s z ą ro b o tn ic y n ie m ie c c y , k tó rz y z a c z e p ili m a ­ ry n a rz y . J e d e n z m a ry n a rz y re a g u ją c n a b r u ta l­

n ą z a c z e p k ę , u d e rz y ł ro b o tn ik a b u te lk ą . P is m o d o n o s i d a le j, iż w w y n ik u p rz e p ro w a d z o n e g o ś le d z tw a je d e n z m a ry n a rz y w y p u s z c z o n y z o s ta ł n a w o ln o ś ć , d ru g i n a to m ia s t p rz e b y w a je s z c z e w a re sz c ie .

*

W e d łu g u rz ę d o w y c h o b lic z e ń , n a te re n ie m ia s ta W a rs z a w y z n a jd u je s ię 1 2 ty s ię c y u rz ę d ­ n ik ó w e m e ry tó w i b lis k o 2 0 ty s ię c y in w a lid ó w p o b ie ra ją c y c h z a o p a trz e n ie z k a s y p a ń s tw o w e j.

*

N a g a rn iz o n s o w ie c k i w K o jd a n o w ie w p o ­ b liż u p o g ra n ic z a p o ls k ie g o n a p a d ł o d d z ia ł p o w ­ s ta ń c z y a ta m a n a K lim a .

W c ią g u p ó ł g o d z in y n a p a s tn ic y , k o rz y s ta ją c

z c ie m n e j d e s z c z o w e j n o c y , ro z b ili k a s ę s ta c jo ­ n o w a n e g o w m ie ś c ie b a ta ljo n u 3 9 p . ro z b ro ili c a ły b a ta ljo n , z a b ra li b ro ń i z ra b o w a li m a g a z y n a m u n ic ji o g a ła c a ją c g o d o s z c z ę tn ie . P rz e d d o ­ k o n a n ie m n a p a d u p rz e rw a li p o łą c z e n ie te le fo n i­

c z n e z M iń s k ie m i Z a s ła w ie m .

W ś ró d 1 0 -c iu z a b ity c h p o s tro n ie s o w ie c k ie j s ą m . in . p e łn o m o c n ik „ p o litc z a s ti” b a ta ljo n u K a ra ło w , o ra z je g o z a s tę p c a ś w ie ż o p rz y b y ły z M o s k w y , M a k s im ó w .

N a ty c h m ia s t p o w y c o fa n iu s ię o d d z ia łu K li­

ma, d ru g i b a ta ljo n 3 9 p „ o ra z 2 k o m p a n je m ili

Rok VII

W a te lie r S a c h s a u k o ń c z o n o d w a w ie lk ie film y p o d ty tu łe m „ s p o w ie d ź k a p e la n a p o lo w e g o "

(re ż y s e r H a n s O tto ) i T in g le T a n g le (re ż y s e r U - c ic k y ). W ro la c h g łó w n y c h p o lsk i a rty s ta film o ­ w y Ig o S y m , J a n K ie p u ra p o d o d n o w n a jb liż ­ s z y c h d n ia c h ja k i w u b ie g ły m ro k u m a z a g o ś c ić w K a lte la u tg e b e n w w illi z n a n e g o m e c e n a s a D r.

T e n n e n b a u m a .

R o k o w a n ia o tr a k ta ty h a n d lo w e p o m ię d z y C z e c h o s ło w a c ją , a W ę g ra m i i A m e ry k ą z o s ta ły p o m y ś ln ie z a k o ń c z o n e i s p ro w a d z iły e k s p o rt a u - try ja c k i p o n o w n łe n a n o rm a ln e to ry , p o d w y ż s z e ­ n ie je d n a k ra ty b a n k o w e j z 6 -c iu n a 7 % w y k a ­ z u je d o b itn ie , ż e s ta n g o s p o d a rc z y w ie le je s z c z e

p o z o sta w ia d o ż y c z e n ia . W z m o ż e n ie ru c h u o s o ­ b o w e g o i to w a ro w e g o p rz e z n o w e lin je a u to m o ­ b ilo w e p o c z ty a u s try ja c k ie j, p a r k a u to m o b ilo w y w y n o s z ą c y 1 2 ,1 0 0 s z tu k , w z m o ż e n ie m ię d z y n a ro ­ d o w e g o o g ó ln e g o ru c h u p o c z to w e g o , (w A u s tji w o s ta tn im c z a s ie p rz e s z ło 9 0 0 m iljo n ó w p rz e s y łe k p o c z to w y c h ) w s k a z u je je d n a k n a n ie d o z a p r z e ­ c z e n ia p o s tę p b u d z ą c n a d z ie ję , iż c z a s o tw a rc ia g ra n ic p a ń s tw o w y c h i c e ln y c h n ie d łu g o d a n a s ie b ie c z e k a ć . «

K a z im ie rz S te rn b a c h , A . M , W a lla s .

(2)

niemcii przygntooują się do so|n|.

Raport dowódcy Armji okupacyjnej w Nadrenji. Zdenerwowany ton prasy

niemieckiej. - Jak się bronię nacjonaliści przed rewelacjami „Menschheit‘ WVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA

P a r y ż . A g e n c j a H a v a s a d o n o s i z w s z e lk ie - m i z a s t r z e ż e n ia m i, iż d z i e n n i k „ L ,A v e n i r ' p r z e ­ d r u k o w u j e t a j n y r a p o r t g e n e r a ł a G u i ll a u m a t, n a ­ c z e ln e g o d o w ó d c y a r m ji o k u p a c y j n e j w N a d r e n j i , p r z e s ła n y p r z e z n ie g o r z e k o m o m in is tr o w i w o jn y P a i n l e v e , a o g ło s z o n y p r z e z j e d e n z t y g o d n i ­

ków. W r a p o r c i e ty m g e n . G u i l la u m a t d o n o s i m in is tr o w i, i i N ie m c y , z w ła s z c z a w c ią g u o s t a ­ tn ie g o r o k u p r a c u ją n a d s tw o r z e n ie m n a t e r y - t o r ju m o k u p o w a n e m s i ł z b r o jn y c h , z d o l n y c h d o p o d j ę c ia w r a z i e p o t r z e b y n a t y c h m i a s t o w y c h d z i a ­ ł a ń p r z e c i w k o w o js k o m a l ja n c k i m . W d a ls z y m c ią g u g e n e r a ł z w r a c a s z c z e g ó ln ą u w a g ę m in is tr a n a t w o r z e n i e lic z n y c h o r g a n iz a c y j p r z y s p o s o b i e ­ n ia w o js k o w e g o , n a b u d o w a n i e w ie lk ic h b a z lo ­ tn ic z y c h , p o ł o ż o n y c h w b e z p o ś r e d n i m s ą s ie d z t w ie t e r e n ó w o k u p o w a n y c h , n a p r o j e k ty r o z s z e r z e n i a lin ji l o t n i c z y c h i s ie c i k o le jo w e j, n a r o z w ó j t e l e ­ g r a f u b e z d r u tu , n a k o n ie c n a p o w i ę k s z e n i e n a ­

wet o r g a n iz a c ji c z e r w o n e g o k r z y ż a . K o n k l u d u - d u ją c , g e n e r a ł G u i l la u m a t s tw ie r d z a , ż e o b e c n o ś ć a r m ji s p r z y m i e r z o n y c h n a t e r e n a c h o k u p o w a n y c h s ta n o w i p r z e s z k o d ę w r e a li z o w p a i u p r z e z R z e s z ę p r o g r a m u , k t ó r e g o p r z e p r o w a d z e n i u n ic n i e b ę ­ d z ie m o g ło p o w s t r z y m a ć z c h w ilą e w a k u a c j i w o js k s p r z y m i e r z o n y c h .

B e r lin . C a ł a p r a s a p o p o ł u d n i o w a n a n a c z e l- n e m m ie js c u p r z y t a c z a w o b s z e r n e m s t r e s z c z e n i u t a jn y r a p o r t g e n . G u i la u m a ta .

R a p o r t g e n . G u i ll a u m a t a z a o p a t r u j ą d z ie n n ik i n a c jo n a l is t y c z n e o b s z e r n y m k o m e n t a r z e m . 1 t a k : o r g a n h r . W e s ta r p a „ P r e u s s i s c h e K r e u z z e itu n g "

z w r a c a s ię d o g a b i n e tu R z e s z y z a p e le m , a b y n i e ­ z w ł o c z n ie z g ł o s i ł w P a r y ż u e n e r g ic z n y p r o te s t p r z e c iw k o k a m p a n j i a n t y n ie m ie c k ie j . N ie w ie m y

— o ś w ia d c z a d z ie n n ik , — c z y r z ą d n i e m i e c k i m a z a m i a r p o d j ą ć te g o r o d z a j u k r o k i, a l e b y ł o b y w s k a z a n e m , a b y g a b i n e t n a p o s i e d z e n i u s w o je m w d n iu 1 0 b m . p o w z ią ł o d n o ś n ą u c h w a łę . W p r z e ­ c iw n y m r a z ie N ie m c y n i e b ę d ą m o g ły z ja w ić s ię

na w r z e ś n io w e m p o s i e d z e n i u R a d y L ig i N a r o d ó w ,

Papież Pius XI. udzieli! błogosfasieiis!sa Ks. Bisiupoii BandursMeM.

K s . b i s k u p d r . W ł a d y s ł a w B a n d u r s k i, k t ó r y p r z e s ł a ł O j c u ś w . s w o je d z i e ł a z p r o ś b ą o b ł o ­ g o s ł a w i e ń s tw o a p o s to l s k ie , o t r z y m a ł o d s e k r e ta ­ r z a s t a n u k s . k a r d y n a ł a G a s p a r i e g o o d r ę c z n e p i s ­ m o n a s t ę p u j ą c e j t r e ś c i :

— E k s c e le n c jo ! N a jw y ż s z y Z w i e r z c h n i k K o ś ­ c i o ła p r z y j ą ł z b a r d z o ż y w ą r a d o ś c ią h o ł d s y n o w s k i, k t ó r y M u W a s z a E k s c e le n c j a z ł o ż y ł s w e m i d z i e ła m i i w y r a ż a n in ie js z e m c a łą s w o ją w d z ię c z n o ś ć .

J e g o Ś w ią to b liw o ś ć w in s z u ją c W a s z e j E k s ­ c e le n c ji, ż e u w y d a tn i a ł w s p o s ó b t a k p i ę k n y i

Więźniowie na Św. Knyźu zamordowali dozorcę

K ie lc e . W p i ą te k , d n i a 5 b m . w g o d z i n a c h | n a b o ja m i, w ie c z o r o w y c h , d w a j w ię ź n io w ie J a n P o p ł a w s k i i

W ł. W ó jc ik , s k a z a n i n a d ł u g o t e r m i n o w e c ię ż k ie w ię z ie n ie , w c z a s ie w y k o n y w a n ia r o b ó t z ie m n y c h , k o r z y s ta j ą c z te g o , iż d o z o r c a p r z e z c h w i lę o d ­ w r ó c ił s ię o d n ic h , u d e r z y li g o s z p a d la m i w g ł o ­ w ę , a g d y te n z a la n y k r w ią u p a d ł , z b ie g li w n i e ­ w ia d o m y m k i e r u n k u , z a b i e r a ją c k a r a b in w r a z z

41 ^iłość i Suma

N o w e la P a n d a M o r g a n a . ( P r z e k ł a d z a n g i e ls k i e g o )

W p ó ł p o d z i n y p ó ź n ie j H r a b i n a R a v e n i p a n ­ n a W o r t h in g t o n s i e d z ia ł y w w y k w i n tn e m s a l o n i­

k u m a d a m e G i lb e r t e , k t ó r a n a jc h ę tn i e j p o d j ę ł a s i ę w y k o ń c z y ć k o s t j u m M e d o r y d l a p i ę k n e j d z i e ­ d z ic z k i, p r z y s z ł e j la d y H a r c o u r t V e r n o n . H r a b i­

n a z r ę c z n ie u m ia ł a o t e m n a p o m k n ą ć .

W i d o k k o s z t o w n y c h t k a n i n h a f t o w a n y c h z ł o ­ te m i s r e b r e m p r z e z n a c z o n y c h n a w s p a n i a ł y s tr ó j

w s c h o d n i, r o z p r o s z y ł p o n u r e m y ś li A lic ji. D o t e ­ g o s t o p n i a o d z y s k a ł a d o b r y h u m o r , ż e z g o d z iła s i ę n a p r z e ja ż d ż k ę p o p a r k u w n i e n a w is t n e j k a r e tc e .

W r ó c iw s z y d o d o m u d o w ie d z ia ły s ię , ż e S ir A r t u r n i e s p o d z i e w a n i e p o w r ó c ił.

— C z y s t r a c i ł w s z y s tk o , c z y t e ż w y g r a ł j a k ą z n a c z n ą s u m ę ? — z n i e p o k o j e m m y ś l a l a h r a b i n a R a v e n , i d ą c d o s ie b ie , ż e b y s ię u b r a ć n a o b i a d

I I .

S ir A r tu r W o r t h in g t o n ż y w o p r z e c h a d z a ł s ię p o p o k o ju . N ie g d y ś m u s i a ł to b y ć p ię k n y m ę ż ­ c z y z n a , a l e w ie k , t r o s k i i n a m ię t n o ś c i p r z e d w c z e ­ ś n ie z n is z c z y ły u r o d ę . G o r ą c z k o w y b l a s k o c z u , w y b l a d łe i z a p a d n i ę te p o lic z k i, u s t a n e r w o w o z a ­ c i ś n i ę te i d z iw n e d r ż e n ie r ą k z d r a d z a ł y n i e p o k ó j j a k i m i o t a ł je g o d u s z ą .

D r z w i s ię o tw o r z y ły i d o p o k o j u w e s z ła A l i­

c ja , ż e b y p o w i ta ć o jc a . N a w i d o k c ó r k i s t r o jn e j

g d y ż o d g r y w a ł y b y t a m r o l ę o s k a r ż o n y c h , n a k t ó ­ r y c h c ią ż y p i ę tn o h a ń b y . C h o d z i o h o n o r N ie ­ m ie c . J e ś li ;L ig a N a r o d ó w n ie c h c e t r a k t o w a ć N ie m c ó w n a z a s a d z i e c a ł k o w i te g o r ó w n o u p r a ­ w n ie n ia , w ó w c z a s d e l e g a c j a n i e m i e c k a n ie m a c z e g o s z u k a ć w te j in s ty tu c ji.

O r g a n c ię ż k ie g o p r z e m y s ł u n ie m ie c k ie g o

„ B e r lin e r B ó r s e n - Z e i tu n g " p i s z e : R a p o r t g e n e r a ł a G u i ll a u m a t a j e s t c h a r a k t e r y s t y c z n y m z e w z g lę d u n a s p o s ó b k o n s t r u o w a n i a p r o t e s t ó w d la u t r z y m a ­ n i a d a w n y c h p r e te n s y j f r a n c u s k ic h . A ą d a n i a f r a n c u s k ie s t r e s z c z a ją s ię w d ą ż e n i u d o d a ls z e g o t r w a n ia o k u p a c j i m im o L o c a r n a i t e m u d ą ż e n i u i d ą p o j e d n e j lin ji w s z y s c y ic h p r z e c iw n ic y w c e l u p r z e p r o w a d z e n ia k o n c e n t r y c z n e g o a t a k u p r z e c iw k o N ie m c o m . P a n o w i e B r o c q u e v ille , P o ­ i n c a r e , s z a n o w n y p r o f e s o r F o e r s t e r , g e n . G u illa u - m a t i d z i e n n i k a n g i e ls k i „ D a ily T e l e g r a p h " — c a ła t a s z a n o w n a k o m p a n ja z e b r a ł a s ię w k u c h n i d j a b e l s k ie j i p r z y g o to w u je c io s y p r z e c iw k o N ie m c o m .

B e r lin . W z w ią z k u z p o l e m i k ą n a t e m a t r e - w a la c y j t y g o d n i k a „ M e n s c h h e i t1 * o p l a n a c h z b r o je ­ n i a R e ic h s w e h r y , n i e m i e c k o - n a r o d o w y „ D e r T a g ‘‘

w y s tę p u je p r z e c iw k o t w i e r d z e n i u p r a s y f r a n c u s k i e j iż z w ię k s z e n ie s iły z b r o jn e j N ie m ie c z a g r a ż a ł o b y p r z e d e w s z y s t k ie m b e z p i e c z e ń s l w u P o ls k i. S iły z b r o jn e N ie m ie c o ś w ia d c z a d z i e n n i k , n ie w y s t a r ­ c z a ją n a w e t n a o b r o n ę g r a n i c y n ie m ie c k ie j; a le n a w e t g d y b y d o s z ło d o z w i ę k s z e n ia p o g o to w ia z b r o jn e g o N ie m ie c w g r a n i c a c h p r z e w i d z ia n y c h p r z e z p l a n z b r o je n ia , o p u b li k o w a n y n a ł a m a c h ,,M e n s ^ h h e it‘‘, to i w ó w c z a s m o ż n a b y w n a j l e p ­ s z y m r a z i e m ó w ić o te m , ż e a r m j a n i e m i e c k a b ę d z i e z d o ln a d o o d p a r c i a a t a k ó w . Z r e s z tą , z a ­ p y t u j e „ T a g “ , d l a c z e g o b y 4 0 0 - ty s ię c z n a a r m ja n i e m i e c k a m i a ł a z a g r a ż a ć p o k o jo w i E u r o p y , s k o r o 2 - m iljo n o w a a r m j a p o l s k a i 6 - m i lj ° n o w a a r m ja f r a n c u s k a s ł u ż ą ty lk o c e lo m o b r o n y g r a n ic .

t a k z b o ż n y b o h a te r s k i ż y w o t P a tr o n k i P o ls k i w y r a ż a ż y c z e n ie , b y t e k a r t y p o b u d z i ł y lic z n y c h w y z n a w c ó w d o m iło s ie r d z ia c h r z e ś c ija ń s k ie g o .

Z a ś j a k o z a d a t e k o b f i t y c h ł a s k B o s ­ k ic h , k t ó r e s p ł y n ą t a k ż e n a W a s z ą E k s c e le n c j ę i J e g o p o s ła n n ic tw o , u d z ie la W a s z e j E k s c e le n c j i c a łe m s e r c e m b ł o g o s ł a w ie ń s t w a , o k t ó r e b ła g a .

P r o s z ę p r z y ją ć , E k s c e le n c jo , w y r a z y m y c h n a jw ię k s z y c h u c z u ć w r a z z z a p e w n i e n i e m m e g o c a łk o w i te g o o d d a n i a w J e z u s ie C h r y s tu s ie .

( — ) P . C . G & s p a r i.

P o w y k r y c iu m o r d e r s t w a i u c ie c z k i, z a w e z ­ w a n y n a m ie js c e l e k a r z s t w ie r d z ił ś m ie r ć n i e ­ s z c z ę ś liw e g o z p o w o d u p ę k n ię c ia c z a s z k i.

W ł a d z e b e z p i e c z e ń s t w a p u b li c z n e g o z o r g a ­ n i z o w a ł y e n e r g ic z n y p o ś c ig z a z b ie g a m i, w k t ó ­ r y m b i o r ą u d z ia ł r ó w n ie ż i f u n k c j o n a r j u s z e m ie j­

s k ie g o u r z ę d u ś le d c z e g o .

w j e d w a b i k o r o n k i, j e d y n e j is to ty , k t ó r ą k o c h a ł n a ś w ie c ie , r o z ja ś n i ło s ię c z o ło S ir A r tu r a o c z y j e g o z t k l i w o ś c i ą s p o c z ę ły n a je j u r o c z e j p o s ta c i.

— G d z ie ż e ś m i u c i e k ła A lis iu ? — r z e k i z u d a n ą w e s o ł o ś c i ą — n ie w i e d z i a ła ś , ż e d z iś p o w r ó c ę .

— N ie , o jc z e .

— P e te r s z a p ó ź n o w y s ła ł m ó j lis t... A l e j a k ty p i ę k n ie w y g lą d a s z , m o je d z ie c k o ! — r z e k i z z a c h w y te m .

A l ic j a u ś m ie c h n ę ł a s ię z p r z y m u s e m . S ł o ­ w a c io tk i n i e d a w a ł y je j s p o k o ju .

— S ą d z ę , ż e w s z y s tk o j e s t g o to w e n a d w u ­ d z i e s te g o p i ą te g o — r z e k i p o c h w ili m ilc z e n ia . T w ó j k o s t ju m b ę d z ie n i e w ą tp l iw i e n a jp ię k n ie js z y , T e r e s a z a p e w n e g o w y k o ń c z a ?

— T e r e s a n i e c h c i a ła s i ę p o d j ą ć r o b o ty , b o ..

U r w a ł a n a g le , n i e c h c ą c z r o b ić p r z y k r o ś c i o jc u ,

— P r o s z ę c ię , d o k o ń c z — r z e k ł b a r o n e t m a r ­ s z c z ą c b r w i.

— N a p i s a ł a , ż e n ie z r o b i k o s tju m u , d o p ó k i n ie z a p ł a c ę c h c ć c z te r d z ie ś c i f u n tó w ; w in n a j e ­ s t e m s to . O d B o ż e g o N a r o d z e n i a z a p o m n i a łe ś o jc z e , w y p ła c ić m i p e n s ji.

— T e r e s a j e s t z u c h w a łą i m p e r t y n e n t k ą ! — g w a ł to w n i e z a w o ła ł o i r A r tu r — s a m z a ł a t w ię t ę s p r a w ę , a l e c ó ż to b ę d z i e z tw o im k o s tju m e m ?

— C i o t k a w z i ę ł a to s i e b ie i z a w io s ła m ię d o m a d a m e G i lb e r t e .

P a n W o r t h in g t o n u s p o k o i ł s ię , s ł y s z a ł b o ­ w ie m w ie le o g e n j a l n e j m o d y s tc e f r a n c u s k ię j.

— S z c z e g ó ln a r z e c z , s k ą d t a k a ł a s k a o d p a ­ n i h r a b in y ? - - r z e k ł ż a r to b liw ie .

— M a d a m e G i l b e r t e j e s t z a c h w y c o n a p o m y ­ s ł e m k o s tju m u ; j e s te m p e w n a , ż e g o z n a k o m ic ie

MŁODZIEŻY POLSKA

twoje miejsce w Sokole!

stanąć winniście jak jeden na

ZLOCIE SOKOLSTWA DZIELNICY POH.

w G r u d z i ą d z u

w d n i a c h 1 3 , 1 4 i 1 5 s i e r p n i a b . r .

Rotmistrz

A iasi K róiitiew icz

sława polskiej jazdy.

Ujęcie sprytnego oszusta.

W a r s z a w a 8 . 8 . W S k i e r n ie w ic a c h a r e s z t o ­ w a n o m i ę d z y n a r o d o w e g o a f e r z y s t ę , k tó r y o d ż y ­ d ó w o k o lic z n y c h w y ł u d z i ł 3 2 t y s ią c e d o l a r ó w n a k u p n o z ie m i w P a le s t y n ie .

Urzędniczki otrzymają dodatek.

W a r s z a w a , 8 . 8 . K o b i e ty - u r z ę d n i c z k i o t r z y ­ m y w a ć b ę d ą d o d a t e k e k o n o m i c z n y n a d z ie c i p o d w a r u n k i e m d o s t a r c z e n i a d o w o d u , iż is tn ie je k o ­ n i e c z n o ś ć u t r z y m y w a n i a i z j a k ie g o p o w o d u . P o ­ w o d y z e s t a w i o n e p r z e z P r e z y d j u m R a d y M in i­

s tr ó w m o g ą b y ć r o z m a ite : n i e z d o l n o ś ć m ę ż a d o z a r o b k o w a n ia , b r a k z a j ę c ia m ę ż a z p o w o d u b e z ­ r o b o c i a , s e p a r a c j a o d s t o łu i ło ż a , r o z w ó d o ile w je g o w y n ik u n a ż o n ę p r z y p a d ł o b o w ią z e k u t r z y ­ m y w a n i a d z ie c i, w z g lę d n ie p o d o b n e in n e p o w o d y

W kotle rosyjskim wszystko wrze.

M o s k w a . A k c ja g r u p y r z ą d z ą c e j p r z e c iw k o o p o z y c j i p a r t y jn e j z a t a c z a c o r a z s z e r s z e k r ę g i.

O s ta t n io p r z e c i w o p o z y c ji w y s tą p i ł a n i e m ie c ­ k a s e k c ja K o m in t e r n u d o m a g a j ą c s ię j a k n a j - o s tr z e js z y c h r e p r e s y j w o b e c c z y n n ik ó w u t r u d n i a ­ j ą c y c h a k c ję K o m in te r n u .

O d e z w a k o m u n i s t ó w n i e m i e c k ic h d o m a g a s ię z a s to s o w a n ia d e c y d u j ą c y c h ś r o d k ó w p r z e c i w ­ k o g r u p i e T r o c k ie g o i Z i n o w je w a , o ś w ia d c z a j ą c , ż e a k c ja i c h w ią ź e s ią z i n t r y g a m i n ie m ie c k ie j le w ic y k o m u n is ty c z n e j R u t h F i s c h e r i M a s lo w a , b ę d ą c y c h n a j w ię k s z e m i s z k o d n i k a m i k o m u n iz m u w N ie m c z e c h .

eagag—. wir—iwaManawMmniwnwiiTHTim-r-ac——ebo

Prawy Polak — To Sokoli

a ten stawi się na wielkim egzaminie, który jest

ZLOT SOKOLOW DZIELNICY POMORSKIEJ

k tó r y o d b ę d z ie s ię w d n ia c h 1 3 , 1 4 i 1 5 s ie r p n ia

w GRUDZIĄDZU.

w y k o n a . I d z ie je j t y l k o o p e r ły i k l e j n o t y s to s o w n e ; p y t a ł a s ię c z y m a m c o o d p o w ie d n ie g o T r z e b a b ę d z ie , o jc z e o d e b r a ć z b a n k u k l e j n o t y m a m y , k t ó r e k a z a ł e ś t a m o d n i e ś ć k i e d y ś m y w y ­ je ż d ż a li d o T r o u v ille .

— S z m a r a g d y i r u b i n y t w o j e j m a tk i b y ły b y z u p e ł n ie n i e s to s o w n e d o k o s tju m u M e d o r y . S a m w y b io r ę c o ś w w s c h o d n i m g u ś c ie , s z n u r y p e r e ł, b r y la n t o w e g w ia z d y i z a u s z n ic e , a l e p o n ie w a ż n ie m a m t u k d u ż o p i e n i ę d z y , w ię c w y n a j m ę te k l e j n o t y o d ju b ile r a .

A l ic j a n i e c h ę t n ie b r w i z m a r s z c z y ła .

— B a r d z o w ie le d a m t a k r o b i, s p y ta j s ię c io tk i... B ą d ź t a k d o b r ą i p o p r o ś ł a d y R a v e n , ż e ­ b y d o m n ie p r z y s z ł a n a c h w ilę .

C z y c o z łe g o s ię s t a ło , o jc z e ? — z a p y ­ t a n ie ś m ia ło .

— N ie , m o ja d r o g a . A l e z o s t a ń j e s z c z e — r z e k ł, z a t r z y m u j ą c j ą — c z y c i o tk a m ó w iła z t o ­ b ą o l o r d z i e H a r c o u r t?

— M ó w iła , ż e z w ie r z y ł s ię z c i s ię z z a m ia r u p r o s z e n ia o m o j ą r ę k ę — o d p o w i e d z i a ła w y n io ś le .

N ie p o k ó j o d m a l o w a ł s ię n a tw a r z y b a r o n e t a . O h ! ile ż z a l e ż a ło o d d o b r e j w o li c ó r k i!

— P r z y j m i e s z g o , n ie p r a w d a ż ? — r z e k ł ż y ­ w o , ś c is k a j ą c je j r ę k ę — j e s t to n a j d r o ź s z e m m o - je m ż y c z e n ie m . O ś w ie tn ie js z e j p a r t ji t r u d n o m a ­ r z y ć n a w e t, n i e o d r z u c i s z je j d z i e c k o k o c h a n e w s z a k p r a w d a ? O d p o w i e d z m i, c z y n ie w id z is z , ż e d r ż ę "z n ie p e w n o ś c i?

( C ią g d a l s z y n a s t ą p i .)

(3)

niarszalel Pifsoiski na zjeździa IggjonisfdB 0 Kaliszu.

Przyjazd. — Poświęcanie pomnika w Szczypiornie. — Mowa Marszałka Piłsudskiego. QPONMLKJIHGFEDCBA Kalisz, 7. 8. W dniu dzisiejszym odbył się

tutaj zjazd legjonistów z okazji 10-lecia martyro- logji żołnierza polskiego w związku z tragedją w Szczypiornie, oraz jubileuszu wymarszu w czasie wojny światowej pierwszej kompanji wojska pol­

skiego za walkę o wolność (t. z. kadrówki).

Od wczesnego ranka miasto przybrało od­

świętny wygląd. Wszystkie domy udekorowano flagami. Na ulicach, któremi miał przejeżdżać Marszałek Piłsudski oraz na drodze, prowadzą­

cej do Szczypiemy, wystawiono bramy tryum­

falne.

Marszałek Piłsudski wraz z żoną i dziećmi przybył do Kalisza w dniu wczorajszym. Pona­

dto na zjazd legjonistów przybyli ministrowie : Składkowski, Niezabytowski, Staniewicz, Miedziń- ski, Jurkiewicz, Meysztowicz i Dobrucki. Poza- tem przybyli liczni posłowie, szereg generałów i t. d. Ogółem zjazd zgromadził około 4000 osób.

Na miejscu, gdzie mieścił się obóz koncen­

tracyjny, w którym więziono w r. 1917 legjoni­

stów, wzniesiony został pomnik w kształcie obe- liska z napisem „Żołnierzom Legjonów Polskich

Samolot wojskowy uległ pod Warszawą katastrofie.

2 lotnicy ranni.

Warszawa. Do Warszawy zdążał wczoraj I w południe od strony Modlina samolot wojskowy prowadzony przez sierżanta pilota Balcera. W charakterze obserwatora leciał z sierź. Balcerem por. Bucma.

Nagle w pobliżu Warszawy nad terenami fol­

warku podmiejskiego Łomna, samolot zaczął gwałtownie spadać.

Wskutek defektu lotnicy zmuszeni byli do natychmiastowego lądowania. Ponieważ nie by­

ło czasu na szukanie odpowiedniego terenu do splanowania, samolot wylądował na polu.

Wschód i zachód

Misja z Jemen (Połudowo zachodnia Arabj«) u Musoliniego.

Marszałek Piłsudski powrócił do Warszawy.

Warszawa, 8. 8. Dziś przybył do Warszawy ze zjazdu legjonistów w Kaliszu premjer Marsza­

łek Piłsudski.

My^a Marsz Piłsudskiego w Beri me Berlin, 8. 8. Wszystkie dzienniki popołudnio­

we zamieszczają dłuższe depesze, streszczające przemówienie wygłoszone przez marszałka Pił­

sudskiego w Kaliszu na zjeździć Legjonistów, Oszustwa w Pruskiej Loterji Klasowej.

Berlin, 8. 8. Berlin został zaalarmowany wiadomością o wykryciu niebywałego skandalu w Dyrekcji Pruskiej Państwowej Loterji Klasowej.

Jak się okazuje dwaj wyżsi urzędnicy Dyrekcji Loterji Klasowej, inż. Bochni i sekretarz Schlein- stein, za pomocą oszukańczych manipulacyj przy wylosowywaniu numerów zapewnili sobie w cza­

sie ciągnień dwuch ostatnich klas loterji wygrane w wysokości 100 tysięcy i 50 tysięcy mk. Po wykryciu karygodnych manipulacyj, obaj urzędni­

cy zostali z polecenia prokuratury aresztowani;

w toku śledztwa przyznali się oni do winy.

36 650 akademików w Polsce

W roku akademickim 1926—27 ogółem na wyższych uczeln. w Polsce było 36 650 słuchaczy w czem 10 515 słuchaczy było nowo imatrykulo- wanych, największą ilość słuchaczy mieści w swoich murach uniwersytet warszawski (9147 słu­

chaczy), uniwersytet Jagieloński w Krakowie (6 493 słuchaczy), uniwersytet Jana Kazimierza we Lwowie (6463 słuchaczy), uniwersytet Ste­

fana Batorego w Wilnie (3 622 słuchaczy) i uni wersytet poznański (2 806 słuchaczy).

Z innych szkół wyższych ponad 1 000 słu­

chaczy liczyły tylko: Politechnika warszawska i lwowska i Wyższa Szkoła Handlowa w Warszawie

Według wydziałów najlicznieszą frekwencją cieszyły się: filozofja — 14102 słuchaczy, prawo i nauki polityczne — 9 188, medycyna 3 757, me-

1914—1917“, powyżej zaś tego napisu umiesz­

czono płaskorzeźbę Marszałka Piłsudskiego z wy­

ryłem pod nią słowami „Honor i Ojczyzna". Po odprawieniu mszy św. nastąpiło odsłonięcie pom­

nika. Następnie uczestnicy zjaddu udali się na obiad .urządzony na dziedzińcu koszar 29 p.p.

O godz. 3 po poł odbyło się plenarne po­

siedzenie Zjazdu legjonistów pod przewodni­

ctwem posła Polakiewicza.

O godz. 7-mej wiecz. zjawił się na sali wita­

ny burzliwemi oklaskami Marszałek Piłsudski, który wygłosił następnie mowę, w której porusza zamiast obecnej aktualnej polityki, jak przypu­

szczano, tylko sięga do historji legjonów i do sta­

nu psychologicznego narodu polskiego w r. 1914 i 1918, przedstawiając naród jako silnie rozpro- szkowany pod względem politycznym. Mowę swą zakończył Marsz. Piłsudski wezwaniem do legjonistów, aby w razie niebezpieczeństwa szli za tymi, którzy mają szczęście i dobro Polski na oku. O godz. 9. wiecz. w sali ratuszowej wyda ło miasto Kalisz raut na cześć Pana Marszałka, który przeciągnął się w miłym nastroju do pół­

nocy.

Niestety, nie obeszło się bez wypadku.

Samolot, zniżając się ku ziemi, zaczepił o jakąś nierówność terenu, wywrócił się i rozstrza- skał.

Obaj lotnicy doznali kontuzyj. Aparat syste­

mu Potez XXVII legł w gruzach.

Na wieść o nieszczęśliwym wypadku pośpie­

szyło z pomocą lotnikom Pogotowie wojskowe.

Rannych przewieziono do okręgowego szpitala wojskowego.

chanika i elektrotechnika — 2 107 i nauki han­

dlowe — 1 850. Frekwencja na innych wydzia­

łach szkół wyższych przewyższała 1 000 osób tylko na fakultetach agronomicznych i inżynierji komunikacyjnej.

Nowa afera szpiegowska

Katowice. W Królewskiej Hucie odkryto nowe gniazdo szpiegów niemieckich. Bliższych szczegółów, dotyczących nazwisk zaaresztowanych i rodzaju ich przestępstwa, odmawia policja ze względu na normalny tok śledztwa.

Nieszczęście kolejowe w Holandji Amsterdam, (Radjo). Pod wsią Larem nieda­

leko Amsterdamu dokąd mieszczanie urządzają sobie wycieczki nastąpiło nieszczęście kolejowe Zderzyły się bowiem dwa pociągi kolejki pod­

miejskiej. 6 podróżnych jest zabitych, 15 ciężko rannych i około 20 lekko rannych.

Ciekawy łpdunek parowców niemieckich Berlin Dzienniki tutejsze przytaczają za chińską agencją telegraficzną, że chińska policja morska w Szanghaju przeprowadziła rewizję na dwu parowcach niemieckich i skonfiskowała 2593 skrzyń dynamitu, 105 skrzyń kapsli i 50 skrzyń rakiet, pozatem lokomotywę i inne materjały wo­

jenne. Parowce zostały obłożone aresztem.

Wycieczka esperancka w Warszawie Warszawa. W czwartek o godz. 8 wiecz.

dwoma pociągami przybyli z Gdańska do War­

szawy uczestnicy światowego kongresu esperanc- kiego w liczbie około 300 osób pod przewodnic­

twem prof. Odo Bujwida i dr. Essigmana.

Na dworcu powitali przybyłych inż. Rogo- wicz przedstawiciele komisarjatu rządu i min.

spraw zagr., oraz esperantyści warszawscy i człon­

kowie komitetu przyjęcia.

Nowy dyrektor poczt w Poznaniu.

Poznań, 8. 8. Dnia 6 b. m. przybył tu no- womianowany prezes dyrekcji poczt i telegrafów

Wł. Każmierski. Każmierski położył wybitne zasługi dookoła zorganizowania poczty poznań­

skiej za czasów rządów Naczelnej Rady Ludowej.

Pogromy żydów na Litwie.

Kowno 7. 8. Żydowska ag. telegr. donosi, że ostatnio miały miejsce w różnych miastach litewskich poważne ekscesy antyżydowskie, w krórych brała czynny udział policja. Poważniej­

sze rozmiary ekscesy te przybrały w Poniewieżu, Pilwiszkach i innych miejscowościach. Prasa ży­

dowska wzywra rząd do podjęcia energicznych zarządzeń przeciwko tym wypadkom.

Męczarnie oficera polskiego w więzieniu G. P. U.

Wypuszczony na mocy interwencji rządu polskiego por. Janik kreśli w następujących sło­

wach swoje przeżycie w niewoli sowieckiej:

Bolszewicy oświadczyli mi wręcz, że wobec zabójstwa Wojkowa nie mogę się spodziewać żadnej pomocy ze strony konsu­

la polskiego, grozi mi kara świerci. Zapropono­

wano mi, że uniknę tego, jeżeli wstąpię do armji czerwonej, gdzie ofiarowano mi nawet dowództwo dywizji. Oczywiście odmówiłem poczem zam­

knięto mnie w ciemnej komórce i poddano ba­

daniom. W czasie badań starano się wydobyć ze mnie wiadomości o stanie dyslokacji armji polskiej. Zmęczonemu badaniami pokazywano jakąś gazetę sowiecką, która donosiła o śmierci mojej podczas wypadku z drezyną. W ten spo­

sób dawano mi możność bezkarnego opowiedze­

nia się po stronie sowieckiej. Kiedy i to nie po­

mogło, obiecano odstawić mnie do granicy za ce­

nę deklaracji o chęci pozostania w Rosji. — Nie­

złomny hart oficera polskiego przemógł ohydne propozycje i w tydzień potem powiedziano mu, że wróci do Poiski.

Ucisk Polaków w Niemczech się zwiększa.’

Bytom, dnia 8. 8. Socjaldemokraci niemiec cy na terenie Śląska niemieckiego wykazują co raz bardziej ożywioną działalność niejednokrotnie zwracającą się przeciwko mniejszości polskiej.

Ostatnio sekretarz bytomskiej organizacji socjal­

demokratycznej wystąpił przeciw dyrekcji kopal­

ni Hohenzollern z zarzutami, iż zatrudnia ona w swych fabrykach 80 procent robotników polskich oraz wydala w dalszym ciągu robotników nie­

mieckich, przyjmując na ich miejsce Polaków z G. Śląska.

RUBEIS

W roku bieżącym wypada 350 rocznica u- rodzia największego malarza XVII wieku,

Piotra Pawła Rubensa

Ptelgrfsynfta SlttawaMift.

Wszyscy, którzy przesłali komitetowi legi­

tymacje do brania udziału w pielgrzymce sier­

pniowej w Gietrzwałdzie winni się stawić w Jamelniku dnia 13 sierpnia naj­

później o godzinie 10,06 rano. Tamże otrzyma każdy swoją legitymację od kierownika pielgrzymki. Pielgrzymka wyruszy 13 sierpnia rano; z Tczewa o godz. 4.40 — z Grudziądza o 7.56 — z Torunia o *7.28 — z Jabłonowa o 9.28 udając się w kierunku JamielnikaiDt. Eylau.

Na każdej stacji przyłączyć się mogą pątnicy.

Legitymacje winny być najpóźniej dnia ll-go sierpnia w posiadaniu komitetu.

Za komitet

Ks. Rydziewski, prefekt.

(4)

Jak Ameryka walczy z szmuglem wódki. TSRQPONMLKJIHGFEDCBA N o w y Y o rk. A m ery k ań sk a łó d ź p atro lu­

jąca ścig ała n ad w y b rzeżem m o to ró w kę i d o g o­

n iła ją w reszcie. N a p o k ład zie m o toró w k i zn aj­

d o w ało się 5 ch ło p a i 160 sk rzy n ek z W h isk i.

P rzem y tn ik ó w p rzep ro w ad zo n o n a łó d ź p atro­

low ą, p o d czas g d y 4 u rzęd n ik ó w p o zo stało n a m o to ró w ce. N araz zaczęli u jęci p rzem y tn icy strzelać z p isto letów n a u rzęd n ik ó w i zo stali do- p iero jp o zaciętej w alce p o k o n an i. 2 u rzęd n ik ó w p ad ło tru pem n a m iejscu , 2 jest ciężk o ran n y ch jed en p rzem y tnik w alczy ró w n ież z śm iercią, d ru g i o d n ió sł lżejsze rany*

„Władysław IV“ przybył do Gdyni.

G dynia. W d n iu w czorajszym p rzy b y ł tu z F rancji daw niejszy krążow nik francuskiej floty w ojennej D ’E n trecasteau x , cb ecn ie W ład y sław IV . W polskiej m ary n arce w ojennej k rążo w n ik ten p ełn i funkcję okrętu szkolnego.

Studenci Polscy z Berlina w Polsce W arszaw a. D nia 6 bm . p rzy b y ła do W arsza­

w y w ycieczka stu d en tó w polskich z B erlina w liczbie k ilk u n astu osób. S tu d en ci zab aw ią w P o lsce około 6 ty g o d n i i goszczeni b ęd ą na w si p rzez członków Z . O . K . Z .

Klęska nieurodzaju w Rosji.

M oskw a. W ed łu g inform acyj otrzym anych u z prow incji w idoki u ro d zaju w szeregu okolic S S S R uległy znacznem u pogorszeniu. W szcze­

gólności U k rain a n aw iedzo n a zo stała p rzez u le­

w n e deszcze. D o n ieck ie Z ag łęb ia zaś i K aukaz n arażo n e są na silną posuchę. W ten sposób ca­

łe p o łu d n ie europejskiej części S S S R m oże być n aw ied zo n e n ieu ro d zajem . O k o liczn o ść ta jest tern bardziej u jem n ą dla gospodarczej polityki sow ieckiej, iż p relim in arze b u d żeto w e w dużym stopniu o p ierały rów now agę na intensyw nym ek sp o rcie zboża. T ym czasem istnieje m ożliw ość o b o k zm niejszonego ek sp o rtu tak że i p o w ięk szo ­ nej konsum pcji w ew n ątrz kraju co się ujaw niało w czasach ostatnich.

Wiadomości potoczne

Wąbrzeźno, dnia 10 sierp n ia 1927 r.

— W związku z wyborem radcy magi­

stratu otrzym ujem y pism o od p. C hw astka, w k tó rem n am donosi, że nikogo do p o staw ien ia jego k an d y d atu ry nie upow ażniał, o godność tą w cale się nie u b ieg ał i że zatem w ysunięcie jego k an d y datu ry n astąp iło zu p ełn ie bez jego w iedzy i w oli. T em bardziej pragnie p. C hw astek po­

dziękow ać za o k azan e m u sam orzutnie zaufanie tym w szysktim radnym m iasta, którzy się k iero ­ w ani n iczem innem jak tylko tro sk ą o d o b ro n a ­ szego grodu, za jego k an d y datu rą się ośw iadczy ­ li, p rzek o n an i w idocznie, że w ciągnięcie p. C hw a­

stk a do p racy n a teren ie m agistratu m ogłoby tyl­

ko p o ży tek przynieść tak sam em u m iastu, i ak i w szystkim obyw atelom .

— Pożar. W czoraj p io ru n u d erzy ł w dw a stogi zboża, n ależące do m ajętn o ści N ielub. M i ­ m o akcji ratu n k o w ej straż p o żarn y ch z N ielubia i W ąb rzeźna w szystko spłonęło.

— Nieszczęśliwy wypadek. W czoraj je­

zioro zam kow e p o ch ło n ęło sw ą pierw szą ofiarę w tym roku. P rzybyły tu d o tąd pew ien uczeń szkoły rolniczej z B ydgoszczy zap rag n ął k ąp ieli a n ie u m iejąc pływ ać, u to nął n iedaleko brzegu.

— Węgorzyn. (P ożar w M lew ie), D nia 8 bm . z nieznanej d o tąd przyczyny w y b u ch ł p o­

żar u g o sp o d arza Jankow skiego w M lew ie. S p ło­

n ęło całe zabudow anie, sk u tk iem czego Jan k o w ­ ski poniósł bardzo pow ażne straty. Z azn acza się, że n iek tó rzy z g o sp o d arzy nieczuli n a biedę ludzką, a raczej nie chcąc odczuć krytycznego położenia poszkodow anego, odm ów ili n aw et po­

leceniu sołtysa^M achyni z W ęg o rzy n a i niestaw i- li koni do sikaw ki ogniow ej. (B ardzo sm utny objaw nieczułości ze strony p ew n y ch jed n o stek n a nieszczęście bliźniego R ed.)

— C h ełm n o . (U jęcie szajki złodziejskiej).

Jak czytelnikom naszym w iadom o w m iesiącu czerw cu donosiliśm y o k rad zieży 1500 dolarów am ery k ań sk ich i b iżu terji na szkodę rolnika O d- bieżychleba, zam ieszk ałeg o w B łędow ic pow iat C hełm no. Z pow odu jed n ak , że spraw cy uszli n iep o strzeźen i nie pozostaw ili n a m iejscu czynu żadnego śladu, śledztw o było b ard zo u tru d n io n e i nie u d ało się początkow o policji w paść n a trop złodziei. P o dłuższych jed n ak że w yw iadach i en er­

gicznych w ysiłkach udało się policji ch ełm iń­

skiej dnia 30 lipca br. w paść n a trop spraw ców , których też dnia 3 bm . przytrzym ano. P o czątk o­

w o przytrzym ani w ypierali się p o p ełn io n ej k ra­

dzieży i dopiero p rzy p arci do m uru przynali się do w iny. S ą nim i G ąsiorow ski z R u d n ik a pow . g ru d ziądzk ieg o i M ichał M ściś z R udy pow . chełm . C zęść skradzionych dolarów zd o łali spraw cy prze- trw onić, p o zo stałe zaś (około 800) policja zło ­ dziejom o d eb rała i p o szk o d o w an em u zw róciła.

B iżuterji d o ty ch czas nie odnaleziono a spraw cy tłu m aczą, że tak o w ą dla zatarcia śladów w rzucili do W isły.

Ci, itórym jakoby zbrzydło życie

— Toruń. (P rzen iesien ia w szkolnictw ie.) N a stanow isko w izytatora szkół śred n ich prze­

niesiony zo stał do T o ru n ia w izytator liceum krze­

m ien ieck ieg o p. M arek P iek arsk i. N a m iejsce d y rek to ra państw ow ego gim nazjum niem ieckiego w T o ru n iu p. P rove, który przechodzi na em e­

ryturę, m ianow any zo stał kierow nik gim nazjum n iem ieck ieg o w G ru d ziąd zu p. E xner.

— Toruń. (O d zn aczen ie za czyn b o h ater­

ski.) W p o n ied ziałek dnia 8 bm . o godz. 12 ude­

k o ro w ał w ojew oda pom orski M łodzianow ski w o to czen iu w icew ojew ody dr. S eidlitza i n aczeln i­

k a w ydziału b ezp ieczeń stw a publicznego inź.

K ołka, srebrnym krzyżem zasługi znanego kupca toruńskiego Józefa Ś w iecę za u rato w an ie w lu­

tym b r. trzech tonących w W iśle chłopców .

— Grudziądz (B orys K ow erda w G rudzią­

dzu). P rasa m iejscow a donosi, iż zabójca W oj- kow a, B orys K ow erda, m a być p rzetran sp o rto ­ w any z w ięzienia śledczego w W arszaw ie do d o ­ m u karnego w G rudziądzu. O ficjalnie o tem nic nie jest jeszcze w iadom em .

— Sypniewo. (D w ie ofiary kąpieli). D nia 2 bm . udali się dw aj 12 i 16-letni synow ie po- siedziciela ziem skiego p. G . do pobliskiego sta­

w u, ab y się k ąp ać. W pew nej chw ili zauw ażył m łodszy, że starszy jego b rat to n ie i n atych m iast pobiegł, aby go ratow ać, lecz niestety obaj zna­

leźli w w odzie śm ierć. N ieszczęśliw ych w ydoby­

to z w ody dopiero po dłuższym czasie. N agłą u tratę dw óch synów o p łak u ją zrozpaczeni rodzice.

— Tuchola. (O fiara kąpieli). W W. M ędro- m ierzu p. tucholskim zaszed ł onegdaj p o żałow a­

nia godny w ypadek. O tóż ro b o tn ik m iejski Jan K ozłow ski z T u ch o li p o szed ł n a p racę żniw ną do W ielkiego M ędrom ierza i przy okazji tej za­

b rał sw ego 10-letniego syna Jana, który m iał u pew nego tam tejszego rolnika paść gęsi. W cza­

sie, gdy ojciec zatrudniony był w polu, Jan zaw arł znajom ość i p o szed ł w tow arzystw ie drugich chłopców do pobliskiego b ło tk a, celem k ąp an ia się. W pew nej chw ili przy k ąp an iu chłopczyk zaczął tonąć i w ołać o ratunek. W pobliżu znaj­

dujący się jego tow arzysze i pew ien żołnierz roz ­ poczęli ak cję ratunkow ą, u d ało się im nieszczę­

śliw ego w ydobyć z w ody, jed n ak że w szelkie za­

biegi przyw rócenia K . do życia, spełzły n a niczem . P rzyw ołany ojciec zastał już zim ne zw łoki.

— Poznań. (Z n o w u zaw alił się su fit w m ie ­ szk an iu .) O b erw ał się w m ieszk an iu n a 3-em p iętrze p rzy ul. Ż y d o w sk iej 23 w P o zn an iu sufit.

W y p ad k u w lu d ziach n ie b y ło . — M ieszk anie zo stało zam k n ięte aż do p rzy jścia kom isji.

— Kronika sportowa. N iedzielne zaw ody piłki nożnej o m istrzostw o P olski na boiskach k rajo w y ch d ały n astęp u jące w yniki (kluby p o d a­

ne na pierw szem m iejscu w ygryw ają, przyczem w yniki w n aw iasach oznaczają stan gry do przerw y)

Warszawa: S. F. C . (K atow ic): W arszaw ianka - 2:1 (1:1)

Kraków: W isła (K rak ): Ju trzen k a (K rak) 7: 2 (2: 0)

Poznań: W arta (P o zn ań ): L egja (W arsz.) —

8:1 (3:1) z x

Katowice: R uch: P o lo n ia (W arsz.) — 6 :2 (4:0)

Lwów: P ogoń (L w ów ): C zarni (L w ów ) — 3 :0 (1: 0).

W w alce o m istrzostw o prow adzi W isła z 25 p u n k tam i p rzed I. F . C . 24 pkt, P ogoń 20, R uch 17, T . K . S. 17 pt.

Bush Towarzystv.

- WĄBRZEŹNO. Baczność członkowie Stow. Kat Młodzieży Męskiej! w p iątek dnia 12 8. o godz. 750 w iecz.

odbędą się ćw iczenia przysposobienia w ojskow ego. Z po­

w odu zbliżających się m an ew ró w u p rasza się o jaknajli- czn iejsze p rzy by cie W razie niepogody ćw iczenia odbę­

d ą się w starej salce p rzy k o ściele Z a r z ą d . - Wąbrzeźno. Tow. Powst. i Wojaków. Z eb ran ie odbędzie się d ziś o godz. 8-m ej w iecz. na sali p. S zym ań­

skiego. N a p o rząd k u o b rad sp raw a w yjazdu do K artuz

na zjazd. Z a r z ą d .

WĄBRZEŹNO. Bractwo Strzeleckie. N adzw yczaj­

ne w aln e zeb ran ie o d b ęd zie się w śro d ę d n ia 10 br. o godz. 8-m ej w ieczorem w lokalu p. M arkuszew skiego.

N iech ęć ludzi siln y ch do sy ste ­ m aty czn ej p racy — i do tru d ó w w o jen n y ch co d zien n y ch jest p rzy­

czy n ą m o rd erstw całych ro d zin . Jesteśm y teg o św iad k am i w o stat ­ n ich czasach. W y starczy p rzeczy ­ tać k ro n ik i w p rasie.

N a p o rząd k u dziennym znajdują się n astęp , sp raw y:

1. sp raw a S trzelnicy,

2. w zięcie udziału w Z jeździć i K ongresie B ractw S trzeleck ich w G rudziądzu.

O liczne p rzy b y cie p ro si Z a r z ą d .

— Zebranie Towarzystwa Bartniczego na W ąb rzeźn o i okolicę odbędzie się w n ied zielę d u ia 14 sierp nia 1927 w p asiece p. K ópkiego w C ym barku o godz. 3-ciej po południu, na k tó re członków jak n aju p rzejm iej zap rasza.

Z A R Z Ą D

WĄBRZEŹNO. Baczność Handlowcy! M iesięczne zeb ran ie o d b ędzie się w śro d ę, dnia 10-go bm . o godz.

8-m ej w ieczorem w h o telu pod .B iały m O rłem *.

P rzy b y cie w szystk ich członków k o n ieczne i p o żą­

dane. Z a r z ą d .

Targowica poznańska

Urzędowe stwierdzenie komisji notowania cen.

z d n ia 2 sierpnia 1927 r.

P łacono za 100 kg. żyw ej w agi za:

Stadniki

b) p ełno m ięsiste, w y ro słe najw yższej w artości

rzeźnej —

c) pełnom ięsiste m ło d sz e 150— 156

m iernie odżyw ione m ło d sze i d o b rze odżyw ione

s ta rs z e 124— 134

Jałówki i krowy

a p ełno m ięś., w ytuca. jałó w k i n ajw y ź. w art,

rz e ź n e j,... — d) pełnom ięś. w ytucz, krow y, najw . w art. —

rzeźna, do lat 7 * . 168— 174

c- starsze w ytucz. krow y, m n. d o b re m l. k ro ­

w y i ja łó w k i 150— 158

d ,m iern ie odżyw , jałów ki i krow y . . . . 126— 134 e) licho odżyw iane k ro w y i jałów ki . . . . 95— 105

Cielęta

f) n ajp rzed n ieisze cielęta tuczne . . . . . . 1 8 0 -1 8 g) śred n io tuczone cielęta j najprz. ssa k i. . . . 170— 170 d) m niej tuczone cielęta i d o b re ssak i... 150— 164

Świnie

a. tuczone p o n ad 150 k g żyw ej w ag i . . . — b pełnom ięsiste od 120 do 150 kg. żyw ej 270— 276

w a g i 264— 26

c p ełn o m ięsiste od 100 do 120 kg żyw ej

w ag i 230-245

d pełnom ięsiste od 80 do 100 k g żyw ej w agi 248— 254 e m ięsiste św inie p o n ad 80 k g ,... 230— 236 f m acio ry i różne k a s try ... 180— 240

; Notowania giełdy płodów roto. wPomanto

N otow ania oficjalne z dnia 8. V III. 1927.

Z a 100 kg. w ład u n k ach w agonow ych p ary tet P oznań.

Ż yto now e 37,00— 38,00

Jęczm ień zw . 32.75— 34,25

M ąka ży tn ia 70% z w ork. stan. — 60,50

M ąka ży tn ia 65% z w ork. stan. —72 00

M ąka p szen n a 65% z w ork. 00.00— 00,00

O w ies. 40.00—41,00

O tręb y żytnie 24,50— 25,50

O tręb y p szen n e — ,

Ł u b in n ieb iesk i 22,50— 24,05

D rukiem i n ak ład em „G losa W ąbrzeskiego* (B olesław S zczu k a) W ąbrzeźno - P om orze u lica M ickiew icza.

R ed ak to r o d p o w ied zialn y B olesław S zczu k a W ąbrzeźno Z a d ział o g ło szeń red ak cja nie odpow iada.

10 NllIIlDitÓW do p racy ziem nej p rzy regulacji S trugi w ąb rzesk iej i 10 robotników obe­

znanych z pracami skarpowemi.

P raca ak o rd o w a w edług cbm ., ro zp o czę­

cie pracy od 8 bm .

Z gl. przyjm uje szach m istrz Wiśniowski

Abramowicz

Cytaty

Powiązane dokumenty

żoną przez carskich żandarmów, rozchodzą się szeroko po Polsce i budzą naród do oporu i do walki o wolność.. Stąd wyjeżdżają pokryjomu do

sunięty o tydzień, poniew aż dzień 11 lutego zbiega się z jedną z rocznic ruchu republikańskiego i u- w aźają też, iż byłoby niew skazane zniesienie przed 11 lutego

m usow ego najw ięcej dającem u za gotów kę przy

P odryw anie autorytetu rządu nie może więc stronnictwom opozycji przy ­ nieść żadnych korzyści — jest to już tylko ze szko­.. dą dla państw a rujnow anie jego

mysłowych, za częściowy wzrost bezrobocia wmi się rząd — w gazetach wspomina się tylko o kryzysie w Polsce nie wspominając wcale wzgl.. bardzo mało o krwawych przejawach

dzach i urzędach, to liczbę ich zmniejszono ó 47 miejsc, tak iż etatów na następny rok budżetowy przewiduje się 11.955, Również zmniejszono etat szeregowych w Straży

O gień się szybko rozszerzył na całe zabudow anie obory tak, że nie było m ożna się do niej Zbliżyć z pow odu silnego żaru.. Prócz obory spaliły się trzy krow y, koń,

bonki; były one jednak zam knięte i złodziej m u- siał się jedynie zadow olić około 12 zł., znajdujące- m i się na talerzu przed żłóbkiem. N atychm iast zaalarm ow ał