Wiktor Hahn
Michał Janik
Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 39, 430-435
M ICHAŁ JA N IK
U rodził się 22 listo p ad a 1874 r. w U lanow ie n ad Sanem (w po wiecie niskim ) z o jca L udw ika, długoletniego rad n eg o i b u rm istrz a w U lanowie, około jego rozw oju i podniesienia b ard z o zasłużonego,, i z m a tk i B ronisław y z M ściszów; dla je j niezw ykłych zalet se rc a i um ysłu, zachow ał n a zawsze re lig ijn ą praw ie cześć.
U kończyw szy 4-klasow ą szkołę ludow ą, uczęszczał do gim n a zju m w Rzeszowie; egzam in dojrzałości złożył w 1892 r. W r. 1894 uczęszczał n a W ydział Teologiczny we Lwowie, w la ta c h 1893/94— 1897 n a W ydział Filozoficzny U n iw e rsy te tu w K rakow ie, gdzie zło żył w 1898 r. egzam in n a nauczyciela szkół średnich, a w 1904 o trz y m ał stopień d o k to ra filozofii. Pośw ięciw szy się zawodowi nau czy cielskiem u pełnił obow iązki nauczyciela szkół śred nich w la ta c h 1897— 1923 w kilku g im n azjach : w P od gó rzu pod K rakow em , Cie szynie, B rodach, Złoczowie, P rzem yślu, W adow icach, Lwowie, J a ś le i K rakow ie.
J a k o nauczyciel odznaczał się w ielką sum iennością w w ykony w aniu sw ych obowiązków, k tó re pojm ow ał wzniośle i po obyw atel sku, p o tra fił też zjednać sobie se rc a w ychow anków praw o ścią swego c h a ra k te ru i w olnom yślnym i poglądam i, śm iało zaw sze w ypow iada nym i, bez w zględu n a p rześladow ania, jak ic h ra z po r a z doznaw ał. W la ta c h 1923— 1929 był in sp ek to rem szkolnym dla szkół powszech nych m. K rakow a, p rzy czym prow adził w y k ład y z z a k re su d y d a k ty k i w S tudium Pedagogicznym w Uniw. J a g . Od 1930— 1944 r. p rze byw ał n a em ery tu rze w rodzinnym Ulanow ie. 27 sie rp n ia 1944 r. zo stał k u ra to re m rzeszow skiego O kręgu Szkolnego, k tó ry zo rg ani zował. Przeszedłszy w s ta n spoczynku 22 styczn ia 1945 r. przeniósł się z pow rotem do U lanow a, gdzie w dalszym ciągu pracow ał spo łecznie i naukow o. Z m arł 11 paźd ziern ik a 1948 r. po bardzo ciężkiej chorobie r a k a w gardle, k tó rą znosił z praw dziw ym h a rte m duszy. Pochow any n a cm en tarzu w Ulanow ie.
Ożeniony był po ra z pierw szy z Cecylią K a ta rz y n ą Falkow ską,, nauczycielką (ur. w 1891 r., poślubioną w 1913 r., z m a rłą w 1918 r . ) , po ra z d ru g i z H eleną Zofią W ro ń sk ą (u r. 1900, poślubioną w 1925 r.) , n a jb a rd z ie j m u oddaną, n a jw ie rn ie jsz ą to w a rz y sz k ą doli i niedoli,
złączoną z nim duchowo ukochaniem ty c h sam ych ideałów , w cięż kiej jego chorobie n a jtk liw sz ą i p ełn ą bezgranicznego pośw ięcenia — opiekunką. Zeszedł ze św ia ta bezpotom nie.
P o czątk i p rac y społecznej i lite ra c k ie j śtp. J a n ik a się g a ją 1896 r., kiedy to razem z W acław em Sobieskim i S tanisław em Z a krzew skim urządził A kadem ię jubileuszow ą k u czci Jo ach im a Lele w ela i w ydał razem z nim i jubileuszow y n u m er „N ow ej R e fo rm y “ . W 1898 r. był delegatem m łodzieży akadem ickiej krak o w sk iej n a ob chód 100 rocznicy urodzin A. M ickiewicza, u rząd zon y przez młodzież polską we W rocław iu. N a u ro czy stej akadem ii w ygłosił podniosłe przem ów ienie, o sam ym zaś obchodzie podał spraw ozdanie w „N o w ej R eform ie“ .
W 1900 odbył podróż do U.S.A., a w rażen ia z niej skreślił w p ra c y : „Z wycieczki do A m eryki. K ilk a w spom nień“ . (Cieszyn. 1900, 8°, s. 1 0 0 ); por. n adto jego a rty k u ł: „L udność polska w S ta nach Zjednoczonych A m eryki Półn o cnej“ („L u d “ , 1905 i odb. Lwów. 1905, 8°, s. 21). W róciw szy do k r a ju objął stanow isko nauczyciela w p ry w a tn y m gim nazjum polskim w Cieszynie, (1898— 1900). W ty m czasie był razem z ks. Józefem Londzinem re d a k to re m „G azety C ieszyńskiej“ , należał n a d to do Z arząd u M acierzy szkolnej dla K się s tw a Cieszyńskiego i do Z arząd u Polskiego D om u Ludowego. W P ol sk iej C zytelni Ludow ej był prezesem przez IV2 roku. N ależał w ogóle w ty c h lata ch do n ajw yb itn iejszy ch działaczy d em okratycznych na Ś ląsku Cieszyńskim . Ja k o nauczyciel b ra ł udział we w szystkich w aż niejszych sp raw ach społecznych, przem aw iając ra z po r a z n a u ro czystościach narodow ych. M. i. był we Lwowie w sp ó łred akto rem k w a rta ln ik a ludoznawczego „ L u d “ , w spółpracow nikiem „K uriera Lw ow skiego“ i „W ieku Now ego“ . R azem z G ustaw em D aniłow skim i M arianem K ukielem był red a k to re m ty g o d n ik a „Życie“ , sam odziel nie n a d to redagow ał m iesięcznik „S p raw a P o lsk a “ . Ja k o członek R a dy m. Lw ow a należał do najp raco w itszy ch je j członków ; m. i. p rze m aw iał ja k o je j re p re z e n ta n t podczas obchodu k u czci Słowackiego w 1909 r. i n a obchodzie G runw aldzkim w 1910 r.
W K rakow ie był przez 6 la t w sp ó łred ak torem „N ow ej R e fo r m y “ , w spółpracow nikiem w „C hłopskim S z tan d a rze “ , „P iaście“ , „Po lonii“ w K atow icach i „K u rie ra P olskiego“ w N ow ym Y orku. Razem z ks. Bolesław em G óralem n ależał do red a k c ji „O rędow nika Ję zy kow ego“ , w ychodzącego w St. F ra n c is W is w U.S.A., przeznaczonego d la m łodzieży polskiej w w yższych szkołach am eryk ańsk ich. P od czas p ierw szej w ojny św iatow ej był re d a k to re m „G azety p o lsk iej“ w D ąbrow ie G órniczej (1915— 1917), ogłaszał n a d to a rty k u ły w p io tr kow skich „W iadom ościach P o lsk ich “ (1916— 1917). N a stano w isk u in sp e k to ra d la szkół pow szechnych n a m. K rakó w podniósł w ybitnie poziom naukow y szkół krak o w sk ich . M. i. założył w K rakow ie szkołę d la um ysłow o nierozw iniętych i szkołę dla głuchoniem ych.
Od 1899 był w spółpracow nikiem K om isji Językow ej, od 1914 K om isji literack iej, od 1930 K om isji do dziejów o św iaty i szkolnictw a w P.A .U . Od 1919 był członkiem M inisterialn ej K om isji do b ad ań
dziejów polskiego w ychow ania i szkolnictw a polskiego. R ozum iejąc znaczenie ludu polskiego dla Polski, był ludu tego n ajw ięk szy m m i łośnikiem , pełnym ofiarn o ści i poświęcenia, obrońcą i przyjacielem , w S tron n ictw ie ludowym jed n y m z n ajw y bitn iejszych przedstaw icieli i pracow ników . D la idei ludow ej, będącej w ytyczną jego życia, zdzia łał też niezm iernie wiele, w alcząc w obronie ludu, s ta r a ją c się o po lepszenie jego doli.
Był praw dziw ym try b u n e m ludu, nie m ający m żadnych w ła s nych in teresó w n a celu. Sw oją stanow czością, w ytrw ało ścią, nie u stępliw ością, zwyciężał przeciw ników .
Mimo w y tężającej i w w ysokim sto pn iu w yczerpującej p ra c y zaw odow ej i ispołecznej znachodził jeszcze czas n a działalność lite ra c k ą . P od an y poniżej sp is chronologiczny p rac jeg o (od 1896 do 1946) w ykazu je pow ażny dorobek litera c k i w przeciągu la t 50.
P rz ew a ża ją w spisie ty m prace historyczn o-literackie, św iad czące o w ielkiej rozpiętości jego zainteresow ań. Z ajm ow ał się p isa rza m i naszym i od XVI w ieku do najnow szych czasów, przynosząc w sw ych p rac a c h re z u lta ty poważnych, m etodycznie w ykonanych b a dań. Do n ajw ażniejszych jego p ra c należy w yczerpująca, źródłowo w y k o n an a p ra c a o H ugonie K o łłąta ju (n r 13), do dziś d n ia nie za stą p io n a innym i pracam i, przynosząca nie tylk o najp ełniejsze i n a j dokładniejsze p rzedstaw ienie jego życia i działalności literack iej, lecz ta k ż e określenie jego znaczenia dla naszego narodu. K o łłąta j sta ł się ulubionym au to re m śp. J a n ik a — w całą jego działalność wżył się, w yczuw szy z w ielką przenikliw ością jego idee i poglądy. K ołłątaj s ta ł się w zorem i drogow skazem J a n ik a w całej jego działalności społecznej i publicystycznej (por. n a d to n r 11, 12).
D ru g ą jego p racą, m ają cą do dziś dużą w a rto ść je s t w yczer p u jące przedstaw ienie dziejów Polaków n a Sybirze (w 2 0 ), mogące służyć ja k o w zór sum ienności w zebraniu niezw ykle bog aty ch m a teriałó w , rozproszonych po n ajro zm aitszy ch zbiorach historycznych, n iera z bardzo tru d n o do stępnych. Z k siążk i J a n ik a przeb ija w ia ra głęb o k a w niepożytość idei wolności, okupionej m ękam i i k rw ią nie zapom nianych m ęczenników d la sp ra w y polskiej (por. n adto uzu p ełnienia te j p ra c y n r 25, 26). N ieobojętne są dalej piękne sylw etki R e ja (n r 5 ), Słowackiego (n r 10). P ra c a o Słow ackim je s t jed n ą z nielicznych isto tn ie w artościow ych syntez tw órczości poety. P rzed s ta w ia w n iej Słowackiego ja k o rep u b lik an in a z ducha, głoszącego, że k ażd y powinien mieć wolność ducha i pracow ać w zgodności sło w a i czynu. P ożąd an y m i przyczynkam i s ą prace, b a d a ją c e rozw ój m yśli ludow ej, m. i. szkic o m otyw ie zem sty ludow ej w poezji poli- sto p ad ow ej, zw łaszcza zaś ro zp ra w a o w pływ ie B erw ińskiego n a W yspiańskiego (por. n r 30, 31, 3 2 ), przeoczona przez piszących o W yspiańskim .
O bdarzony ta le n te m poetyckim pisał w iersze, z k tó ry c h nie liczne ty lk o ogłosił drukiem . N iepoślednią w a rto ść m a ją w końcu w y d a n ia poetów i prozaików polskich, dokonane z w ielką pracow i to ścią, w nauce szkolnej bardzo pożyteczne (por. n r 37— 47).
NEKROLOGI 4 3 3
CHRONOLOGICZNY SPIS PRAC ŚP. MICHAŁA JANIKA
1. Kartka z życia L elewela (O przybyciu L elew ela do Wilna w 1821 r. na podstawie autobiografii i listów Lelewela) N o w a R eform a 1896, nr 192, przedruk: Goniec W i e lk o p o ls k i 1896, nr 125.
2. Geneza twórczości Kornela Ujejskiego. Ż y c ie 1898.
3. Trzy odczyty. (Odbitka z G w i a z d k i C ieszyń skiej). Cieszyn 1902. 8°. S. 80, 4. Najnowsza poezja polska. ( C h a r a k t e r y s t y k i L ite r a c k ie XI). Złoczów. 1903.
16°. S. 135.
R. P am . Lit. 1903, 700 (K. W ojciechowski) M u z e u m 1902, 787 n. (W. Hahn). 5. Mikołaj Rej z Nagłowic. (C h a r a k t e r y s t y k i L ite ra c k ie XIV). Złoczów. 1905.
16°. S. 186.
R. Pam . Lit. 1905, 561 (Wiktor Hahn). 5a. Wyd. 2. Kraków. 1923.
6. Literatura polska syberyjska. ( C h a r a k t e r y s t y k i L itera ck ie) Złoczów 1907. 16°. S. 83.
R. P am . Lit. 1907, 520 (Wiktor Hahn).
7. Z dziejów w ym ow y w w. XVII i XVIII. (I Sądy współczesne o wym owie, II Stan w ym ow y przed Konarskim — III Walka koło Konarskiego — IV Podręcznik retoryki Konarskiego). P am . Lit. 1908 i 1916 i odb. Lwów. 1910. 8°. S. 115.
R. K s ią ż k a 19, 400 (I. Chrzanowski).
8. Słowacki jako człowiek (Szkic biografii psychologicznej). Referat w ygło szony na Zjeździe Historyczno-Literackim im. J. Słowackiego 30 paź dziernika 1909 r. Na ziem i naszej. Lwów. 1900, nr 22, str. 3—4 i nr 23, str. 3—5. Pamiętnik Zjazdu Historyczno-Literackiego im. J. Słowackiego w e Lwowie, zestaw ił Wiktor Hahn. We L w ow ie 1910, str. 155—167. 9. J. Słowacki. Mowa prof. M. Janika na uroczystym posiedzeniu Rady
m. Lwowa 29 października 1909 r. W w ydaw nictw ie: Hahn Wiktor. Rok
Sło w a ck ieg o . We Lwowie, 1911, str. 79—84.
10. Juliusz Słowacki. Próba syntezy. Sprawozdanie II Szkoły Realnej. Lwów. i odb. Lwów. 8°. S. 95. 1909 — K s ię g a P a m ią tk o w a .
10a. Wydanie drugie. Kraków. 1921.
11. Hugo Kołłątaj. W setną rocznicę śmierci. Pam. Lit. 1912 i nadb. Lwów. 1912. 12. List Hugona Kołłątaja do ks, biskupa Michała Poniatowskiego. P am . Lit.
1912.
13. Hugo Kołłątaj. Monografia. Z 4 p"odobiznami. Lwów. 1913. 8°. S. 639. 14. Ostatnia przestroga dla Polski. Gaz. Pol. (Dąbrowa Górnicza. 1916 i odb.
16°. S. 74).
15. Zbytek w pismach M. Reja. Lwów. 1908.
16. Dzieje szkolnictwa polskiego z rzutem na jego przyszłość. Warszawa. 1917. 8°. S. 111.
16a. Wydanie drugie. Częstochowa. 1924. S. 159.
17. Kierunek klasyczny czy realistyczny. Kraków. 1922. S. 20.
18. Zagadnienie szkoły współczesnej. Przegl. w s p ó łc z . 1927, sierpień. 19. Nieznana relacja w spraw ie omskiej. K w a r t . Hist. 192 i odb. Lw ów 1929 20. D zieje Polaków na Syberii. Kraków. 1928. S. 472.
21. Treny. Komentarz psychologiczny. S ilv a R eru m . Kraków. 1930 i odb.
22. N iedrukowany rozdział „Opisu obyczajów“ Kitowicza. P am . Lit. 1930. 23. Mieroszewski Józef. Tułacz. Poema w ojskow e w dziewięciu śpiewach. W y
dał z rękopisu Michał Janik. Kraków. 1830. S. XVI i 141. 24. Towiańczycy m iędzy sobą. Przegl. W spólcz. Kraków 1930 i odb. 25. Towiańczycy na Syberii. Kraków 1930. S. 18.
26. W ołyniacy na Syberii. R o czn ik W o ły ń sk i. Równe. 1931 i odb. R ów ne. 1931. S. 45.
27. Cech retmański i sternicki w U lanow ie L u d 1933 i odb. Lwów. 1934. 8°. S. 14. 28. Prądy panslaw istyczne i rusofilskie w okresie W. Emigracji. P a m . L it.
1934 i odb. Lw ów 1934.
29. Zesłanie Jakóba Szeli na Bukowinę. Przegl. W spólcz. 1934 i odb. 30. Sprawa ludowa na Litw ie w X IX w. K w a r t . Hist. 1935 i odb.
31. Motyw zem sty ludu w poezji polistopadowej. P am . Lit. 1935 i odb. L w ów 1935. 8°. S. 47.
32. Na drogach m yśli ludowej. Studia historyczno-literackie. Lw ów 1936 8°. S. 208. (Początki m yśli ludowej w Polsce. Sprawa ludowa na L itw ie w X IX w. Głosy publicystyki. Rom antycy a ludowość. Berw iński a W ys piański. Motyw zem sty ludu w poezji polistopadowej).
33. W służbie idei niepodległości. Pam ięci Hipolita Śliw ińskiego. W spomnie nia. Kraków. 1937. 8°. S. 99.
34. O wolność i władztwo ducha. Spow iedź niepodlegościowa. Kraków 1939. 35. Dubiecki Marian Karol (1838—1926). P o lsk i S ło w n i k B io g ra ficzn y. Tom V
(Kraków, 1946), 428—430.
36. Dydacki Franciszek (1815—1894) P o ls k i S ło w n i k B io g ra ficzn y Tom VI (Kraków 1946), 46.
W y d a n i a p o e t ó w p r o z a i k ó w p o l s k i c h z o b j a ś n i e n i a m i , w w ydaw n ictw ie Feliksa Westa w Brodach: A r c y
d zieła p o ls k ic h i o b c y c h p is a r z y .
37. P. S k a r g a: Kazania sejm ow e (nr 16) 1907.
38. S. G o s z c z y ń s k i : Zamek K aniowski (nr 45) 1906. 39. S. G o s z c z y ń s k i : Król zam czyska (nr 56) 1907.
40. K. U j e j s k i : Maraton i Skargi Jerem iego (nr 50) 1906.
41. H. K o ł ł ą t a j : Do Prześwietnej Deputacji. O sprawach m oralnych człowieka (nr 82) 1912.
42. В w Krakowskiej B ibliotece Narodowej.
43. T. L e n a r t o w i c z : Wybór poezji (nr 5) 1932.
44. J. S ł o w a c k i : Lilia Weneda (nr 16) 1920, 1922, 1924, 1948. 45. K. U j e j s k i : Wybór poezji (nr 37) 1924.
46. J. К i t o w i с z: Opis obyczajów i zw yczajów za panowania Augusta III (nr 88) 1935.
47. Nakładem Książnicy Atlasu w e Lwowie. A. M i c k i e w i c z : Pan Tadeusz (razem z Janem Bystrzyckim ) 4 w ydania 1911, 1915, 1926, 1929. 48. P r z e k ł a d y z j ę z y k ó w o b c y c h . S f o r z a K a r o l . Twór
cy nowej Europy. I. Katowice 1931.
49. K i r c h e i s e n Napoleon I. K atowice. 1931.
Liczne recenzje umieszczał w krakowskiej K r y t y c e , lw ow skim P a m i ę t
NEKROLOGI 4 3 5
N iektóre artykuły ogłaszał pod kryptonimami i pseudonim ami Mi Ja, mj, (mj), St. Stka, Emjot, Dr. Mi J., Kordjan, Sprawozdawca, Ślązak, Tyrteusz, Uczestnik, N.
Artykuł, napisany na podstaw ie materiałów, dostarczonych m i przez p. Helenę Janikową i w spom nień osobistych. Krótkie notatki podają: Lam Sta nisław. W spółcześn i p is a rze polscy. Warszawa, str. 19.
Peretiatkowicz A. — Sobeski M. W spółczesn a k u ltu ra P olska. Poznań. 1932. Str. 84.
W i e lk a Il u s tr o w a n a E n c y k lo p e d i a P o w s ze c h n a . W ydawnictwo „Guten berga“. Kraków. VII (1932), str. 35 n.
Łoza. Czy w iesz kto to jest? Warszawa. 1938, str. 285. P iast, 1948, nr 42 (nekrolog).
W ik to r H ahn
JA N M ICHA LSK I I JE G O ZBIORY
W inniśmy przede w szystkim nauczyć się cenić ludzi, cenić kadry, cenić każdego pracownika, m ogą cego przynieść korzyść wspólnej naszej sprawie.
J. Stalin (Zagadnienia le ninizm u, s. 455).
W o sta tn ic h dniach p aździernika r. 1924, kiedy byłem z a tru d niony p rzy u rząd zaniu w y staw y bibliotecznej w salach redu tow y ch, poznałem J a n a M ichalskiego, k tó ry u rządzał w sąsiedn iej sa li w y s ta wę „ T rzy sta la t d ru k a rs tw a w arszaw skieg o“ . W krótce zostałem z a proszony do jego biblioteki. K iedy pierw szy raz w szedłem do m iesz k an ia n a czw artym piętrze p rzy ul. Polnej 66 (później p rzem ianow a n a: N oakow skiego 1 2 ), uderzyło m nie ono zupełną niezw ykłością. Ju ż w przedpokoju s ta ły pod sam su fit półki pełne książek, n a w ol nych m iędzy drzw iam i od stęp ach m edaliony tw o rzy ły pionowe szere gi, n ad drzw iam i nieco obrazów . N a lewo nieduży pokoik : dwie ściany dokładnie w ypełnione od sam ego su fitu do podłogi półkam i, n a k tó ry ch s ta ły książki, ja k szybko się zorientow ałem , w dw a rzęd y; ścian a zew nętrzna m iała okno obudow ane półkam i od dołu i od g ó ry ; n a ścianie drzw iow ej k ilk a p o rtre tó w w ybitnych bibliografów , a n a d kaflow ym nigdy nieopalanym piecem, k u ty krzyż przy d ro żn y ; po śro d k u stało skrom ne biurko i w ysoka, niby pulpitem p rz y k ry ta , ko m oda pełna rycin. N a praw o dw uokienny, z w yjściem n a balkon s a lon, o b staw io n y bibliotecznym i półkam i z końca w ieku X IX . T u k ró lował ogrom ny p o r tr e t Mickiewicza, pędzla W ańkow icza, poza ty m szereg innych p o rtretó w , w śród nich Słowacki pędzla W yszyńskiego. W stylow ych, z końca w. X V III pudłach d ru k i głównie z epoki sejm u czteroletniego, dużo m iejsca zajm ujące M ickiewicziana, w m niejszej liczbie Słow aciana.
G ospodarz ob racał się m iędzy ty m i zbioram i z zupełną sw obodą, do w szystkiego um iał tra fić , a gdy się przekonałem , że zbiory s ą s k a