• Nie Znaleziono Wyników

Wstęp. W owych dniach nie było króla w Izraelu. Każdy czynił to, co było słuszne w jego oczach (Sdz 21, 25)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Wstęp. W owych dniach nie było króla w Izraelu. Każdy czynił to, co było słuszne w jego oczach (Sdz 21, 25)"

Copied!
28
0
0

Pełen tekst

(1)

Wstęp

„W owych dniach nie było króla w Izraelu. Każdy czynił to, co było słuszne w jego oczach” (Sdz 21, 25)

Księga Sędziów opisuje bardzo smutny czas w historii ludu Izraela.

Wydaje się, jakby cały Izrael był pogubiony, co jakiś czas spadają na ten naród nieszczęścia związane z najazdami wrogów. Ludzie też są pogubieni w przestrzeni duchowej i moralnej. Często nie wiedzą, co jest dobre, a co złe.

Coś wydaje się dobre, ale w efekcie prowadzi do nieszczęścia i oddalania się od Boga. Takim podsumowaniem tego okresu jest ostatnie zdanie w księdze – „Każdy czynił, co było słuszne w jego oczach”.

Na pierwszy rzut oka wydaje się, że nie ma nic złego w takim zdaniu, bo należy przecież czynić to, co słuszne, jednak tu jest taki mały dodatek – „w jego oczach”. Czyli każdy czyni tylko to, co jego zdaniem jest słuszne, a nie co Bóg pokazuje, że jest słuszne. Czy to nam czegoś nie przypomina? Czy i dzisiaj ludzie nie czynią tego, co jest słuszne w ich oczach? Zwłaszcza w aspekcie moralnym, duchowym? Nie jest ważne to, co mówi Bóg, nie jest ważne, co mówi Biblia, nie jest ważne, co mówi Kościół, ważne jest to, co ja uważam za słuszne! Tak bardzo potrzeba nam, patrząc na historię Izraela, nawracać się w naszym myśleniu, chcieć słuchać Boga i korzystać z Jego mądrości bardziej niż z własnej.

Może czas wakacyjny będzie okresem, kiedy zacznę codziennie się modlić, kiedy zacznę codziennie czytać Pismo Święte, kiedy zacznę regularnie korzystać z sakramentów – to są elementy, które pozwalają napełniać się Bożą mądrością. Od kiedy sam zacząłem codziennie rano poświęcać 30 minut na przeczytanie Pisma Świętego i modlitwę, moje życie wygląda inaczej – więcej

(2)

w nim pokoju, radości, zaufania, wiary. Zapraszam Cię do otwarcia się na mądrość Tego, który wie lepiej, który stworzył ten świat, Ciebie i mnie.

Więcej pokoju, radości i wiary na ten nadchodzący czas. Niech codzienna lektura „Słowa na Każdy Dzień” w tym pomaga. Tego życzą

Piotr Bączyk oraz autorzy

(3)

1

1.07.2021r. Czwartek

Rdz 22, 1-19 Ps 116 Mt 9, 1-8

„Ufaj, synu, odpuszczają ci się twoje grzechy” (Mt 9, 2)

Co byś pomyślał, gdybyś leżał od wielu lat sparaliżowany i nagle usłyszał: „Wstań i idź do domu? Czy wstałbyś? Może choć spróbowałbyś, czy to prawda, bo byłoby w to trudno uwierzyć, bo przecież tyle lat byłeś sparaliżowany?

Ja i Ty jesteśmy sparaliżowani przez różne grzechy, złe skłonności, coś, z czym nie możemy sobie pora- dzić, i to może już trwać od wielu lat.

Dzisiaj Ewangelia pokazuje nam, że Bóg ma moc uwolnić nas z wszelkich naszych paraliży, nawet tych trwają- cych wiele lat.

Jezu, tak długo byłem sparaliżo- wany, ale na Twoje słowo spróbuję wstać. Amen.

2

2.07.2021r. Piątek

Rdz 23,1-4.19; 24,1-8.10.48.59.62-67 Ps 106

Mt 9, 9-13

„«Pójdź za Mną». On wstał i po- szedł za Nim” (Mt 9, 9)

Wczoraj Jezus zachęcał nas, aby- śmy wstali z naszych paraliży. Dzi- siaj mówi: jak wstałeś, to idź za mną!

Może nieraz myślimy o tych słowach w aspekcie powołania do stanu du- chownego. Dzisiaj może spójrzmy inaczej. Jezus zachęca mnie i Cie- bie do tego, aby za Nim pójść, czyli w swoim codziennym życiu czynić to, co się Jemu podoba. Ja próbuję dzisiaj, a Ty?

Jezu, chcę czynić to, co Ty chcesz - najpierw dzisiaj, a może i jutro się uda i może następnego dnia też.

Na razie dzisiaj. Amen.

(4)

3

3.07.2021r. Sobota

Św. Tomasza Apostoła Ef 2, 19-22

Ps 117 J 20, 24-29

„Uwierzyłeś dlatego, ponieważ Mnie ujrzałeś. Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli” (J 20,29)

W jakimś sensie jesteśmy podob- ni do Świętego Tomasza. Też nie- raz trudno nam uwierzyć, że Jezus zmartwychwstał. Jezus nie potępia Tomasza. Przychodzi, aby go prze- konać. Jezus nie potępia ani mnie, ani Ciebie, ani nikogo. On chce nas przekonać.

Jezu, przyjdź i przekonaj mnie.

Amen.

4

4.07.2021r. Niedziela

Ez 2, 2-5 Ps 123

2 Kor 12, 7-10 Mk 6, 1-6

„Wystarczy ci mojej łaski. Moc bowiem w słabości się doskonali”

(Ef 12, 9)

Nieraz potrzebujemy doświad- czyć swojej słabości. Dlaczego nie wystarczy doświadczać swojej mocy, sił, mądrości, ale potrzeba też do- świadczyć swojej słabości? Może dlatego, że tak często zapominamy o tym, że jesteśmy słabi i sobie przy- pisujemy te wszystkie sukcesy, które tak naprawdę należą się Bogu. Gdy nie widzimy swoich słabości, chcemy polegać na sobie, swoich siłach, swo- ich pomysłach, które się szybko koń- czą. Potrzeba nam nieustannie pa- miętać, że jesteśmy słabi, ale jest przy nas Bóg, który jest niezwyciężony, a Jego siły, pomysły się nie kończą.

Jezu, nie chcę polegać na sobie, ale na Tobie. Amen.

(5)

5

5.07.2021r. Poniedziałek

Rdz 28, 10-22a Ps 91

Mt 9, 18-26

„wszedł i ujął ją za rękę, a dziew- czynka wstała. Wieść o tym roze- szła się po całej tamtejszej okolicy”

(Mt 9, 25-26)

Jezus dokonuje cudu. Wchodzi tam, gdzie obwieszczono już śmierć i zmienia bieg historii. Ujmuje dziewczynkę za rękę i przywraca ją do życia. Nic dziwnego, że wieść o tym rozchodzi się po całej tamtej- szej okolicy, jak notuje Ewangelista Mateusz. Czy i po mojej okolicy roz- chodzi się wieść o tym, jak wszech- mogący jest Bóg? A może moja zbyt mała wiara próbuje Go przykroić do moich o Nim wyobrażeń, może wy- daje mi się, że jest On „trochę mo- gący”?

Panie, który nie przestajesz dzia- łać, także w czasie pandemii, wyzna- jemy razem z Jairem, jego wskrzeszo- na córką i całą rzeszą wierzących, że Ty i tylko Ty jesteś wszechmogącym Bogiem. Niech ta wieść rozchodzi się po całej naszej okolicy i aż po krańce ziemi! Amen.

6

6.07.2021r. Wtorek

Rdz 32, 23-33 Ps 17

Mt 9, 32-37

„Proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo”

(Mt 9, 37)

Żyjemy w czasach, w których pu- stoszeją kościoły i zamieniane są na restauracje czy puby. Nie dalej jak wczoraj dotarło do mnie nagranie mężczyzny, który z rodziną poszedł na obiad do kościoła (do dawne- go budynku zabytkowego kościoła, w którym dziś serwowane są frytki i piwo). Z drwiną w głosie opowia- dał na tym nagraniu, że jego żona to główny celebrans, a córki to mini- strantki. Wystrój świątyni zachowa- no, w miejscu chóru urządzono toa- lety, a zaraz pod prezbiterium – bar.

Ścierpła mi skóra. Nie wiem, z któ- rego powodu było mi bardziej smut- no: kpiny osoby, która kiedyś była wierząca (nagrywający ten szyderczy filmik mężczyzna był nawet kiedyś we wspólnocie!), czy z powodu tego, jaki los spotyka świątynie w Europie Zachodniej (i nie tylko zresztą tam).

Czytam dzisiejszą Ewangelię i wi-

(6)

7

7.07.2021r. Środa

Rdz 41, 55-57.42,5-7.14-15a.17-24a Ps 33

Mt 10, 1-7

„Jezus przywołał do siebie dwuna- stu swoich uczniów i udzielił im wła- dzy nad duchami nieczystymi, aby je wypędzali i leczyli wszystkie choroby i wszelkie słabości” (Mt 10, 1)

Opis powołania Apostołów poru- sza moje wnętrze. Za każdym razem, gdy Ewangelia opowiada o tym, jak Pan ich ustanawia i posyła, myślami biegnę do czasu, w którym możemy (na różne sposoby) ewangelizować.

Od domu do domu, na ulicy, w na- szych miejscach pracy, wśród są- siadów, wśród bliskich, znajomych i nieznajomych. Przypominam sobie sytuacje, w których z Biblią w ręku wyruszam razem ze wspólnotą na ewangelizację uliczną lub podczas kursów ewangelizacyjnych odwie- dzam w domach osoby chcące usły- szeć Boże orędzie. Idziemy w ślady Apostołów i uczniów Jezusa. Także i teraz, w tym miesiącu, zaplanowa- na jest ewangelizacja. Ale przecież oprócz tych zorganizowanych ewan- gelizacji, codziennie ma miejsce ta dzę, jak potrzebne jest nasze wołanie

o robotników żniwa. Ale nie tylko o nich, nie tylko o powołania do ka- płaństwa warto byśmy wołali do nie- ba. Pan upomina się też o wszystkich tych, którzy zostali ochrzczeni w Jego Kościele, a z niego odeszli (z różnych powodów), o tych, którzy zostali, ale sercem są daleko. O tych, którzy są gorliwi w pobożności, ale nie nio- są dalej Dobrej Nowiny, nie szukają tych, którzy się pogubili, nie idą na obrzeża, nie czują się odpowiedzialni za swoich braci i siostry.

Panie, obudź nas z tego letargu!

Panie, poślij swoich proroków, na- uczycieli, pasterzy! Poślij swojego Ducha, by odnowił naszą ziemię, by odnowił nasz Kościół! Amen.

(7)

cicha, zwykła ewangelizacja – przez rozmowę, dobre słowo, świadectwo życia, konkretną pomoc.

Słowo Boże biegnie. Pan daje nam, jak wtedy swoim Apostołom, władzę, o której mówi dzisiejsza Ewangelia. Stajemy w Jego autory- tecie, niesiemy Jego Słowo, które ma moc! Amen!

8

8.07.2021r. Czwartek

Rdz 44, 18-21.23b-29.45,1-5 Ps 105

Mt 10, 7-15

„Idźcie i głoście: Bliskie już jest królestwo niebieskie” (Mt 10, 7)

To zaproszenie, ta zachęta (a może nawet rozkaz?) odnosi się do każdego z nas: Idź i głoś. Nikt nie jest wyłączony z Wielkiego Nakazu Mi- syjnego. Jest tylu ludzi zagubionych, przelęknionych, sprowadzonych na manowce! Tylu cierpi, nie znajdując nadziei w swoim życiu. Tylu przeby- wa w mrokach śmierci, jak obrazowo ujmuje to Słowo Boże, a my mamy

światło, my znamy Tego, który jest Światłością Świata. Czy wolno nam zachowywać tę dobrą wiadomość tylko dla siebie?

Panie, posyłaj nas, niech Two- je słowo dociera zwłaszcza do tych, którzy cierpią, którzy stracili zdro- wie, pracę, nadzieję, może też bli- skich na skutek choroby, którzy od- czuwają skutki globalnego kryzysu.

Nie pozwól nam siedzieć wygodnie na kanapie, gdy inni cierpią – fizycz- nie, psychicznie, duchowo… Amen.

9

9.07.2021r. Piątek

Rdz 46,1-7.28-30 Ps 37

Mt 10, 16-23

„Jezus powiedział do swoich apo- stołów: «Oto Ja was posyłam jak owce między wilki»” (Mt 10, 16)

Nie wszędzie zostaniemy przy- jęci z otwartymi ramionami. Nie wszystkim będzie się podobało, że głosimy Jezusa współczesnemu świa- tu. W miniony weekend rozmawia- łam ze znajomym księdzem, który

(8)

wspominał mi o tym, na jak wiel- kie przeciwności natrafia podczas swojej posługi. Jak złośliwe zarzuty są mu stawiane przez anonimowe osoby, ślące na niego donosy. Mimo oparcia w biskupie, we wspólnocie i przyjaciołach (a przede wszystkim – w Bogu!), jest to trudne dla niego doświadczenie. I my trafimy na wil- ki, jak zapowiedział to w dzisiejszej Ewangelii Pan Jezus. Potrzeba, by- śmy byli na to przygotowani.

Panie, Ty posyłasz nas jak owce między wilki. Idziemy z sercem na dłoni, ale czasem spotykamy się z niezrozumieniem, odrzuceniem, wyśmianiem czy złośliwością. Od- dajemy to Tobie, Jezu! Służymy Ci z bezinteresownej miłości, nie z chęci zysku, dla poklasku czy ko- rzyści. Ty jesteś naszą jedyną nagro- dą. Nie cofniemy się, bo wybraliśmy pójście za Tobą, dokądkolwiek nas poślesz. Amen.

10

10.07.2021r. Sobota

Rdz 49, 29-33.50,15-26 Ps 105

Mt 10, 24-33

„Jezus powiedział do swoich apo- stołów: «Uczeń nie przewyższa na- uczyciela ani sługa swego pana»”

(Mt 10, 24)

To, czego doświadczał Jezus, jest także naszym udziałem. Jesteśmy z Nim i w chwale, i w upokorzeniu, ja- kiego zaznał. Jeśli Jego prześladowa- no, i nas prześladować będą. Pan nie obiecuje nam drogi usłanej różami i to różami bez kolców! „Jezus powie- dział do swoich apostołów: «Uczeń nie przewyższa nauczyciela ani sługa swego pana»” (Mt 10, 24), mówi to też dziś i do nas.

Czy jesteś gotowy, gotowa pójść za Nim, dokądkolwiek pójdzie? Czy chcesz być przy Nim zarówno w ra- dości wielkiego połowu, jak i w sa- motności Getsemani?

Panie, przemieniaj nasze serca, byśmy byli coraz bardziej podobni do Ciebie! Amen.

(9)

11

11.07.2021r. Niedziela

Prz 2, 1-9 Ps 34 Dz 4, 32-35 Mt 19, 27-29

„I każdy, kto dla mego imienia opuści dom, braci lub siostry, ojca lub matkę, dzieci lub pole, stokroć tyle otrzyma i życie wieczne odziedziczy”

(Mt 19, 29)

Nie chodzi o to, by porzucać bli- skich, zrywać kontakty, nie troszczyć się o rodzinę. Nie taki jest wydźwięk dzisiejszej Ewangelii. Przykazanie miłości bliźniego nie przestaje nas przecież obwiązywać. Chodzi bar- dziej o to, że mamy być przygoto- wani na straty i przyjrzeć się naszej motywacji pójścia za Jezusem. Jeśli liczymy na szybki zysk i oszałamia- jącą karierę w strukturach kościel- nych, to mocno przed nimi ostrzega obecny papież – Ojciec Święty Fran- ciszek. Nie mają one (te pobudki) wiele wspólnego z życiem Ewangelią, do którego jesteśmy powołani, ani z czystymi intencjami służby dla Boga.

Idąc za Jezusem, na pierwszym miejscu stawiamy Jego, a nie nasze korzyści, interesy, plany. One też są ważne, ale On – najważniejszy!

Amen.

12

12.07.2021r. Poniedziałek

Wj 1, 8-14.22 Ps 124

Mt 10, 34 – 11, 1

„Gdyby Pan nie był po naszej stronie…” (Ps 124, 1)

Przejmujący jest opis znękanych Izraelitów, uciskanych i ciemiężo- nych przez Egipcjan. Trudny los na- rodu wybranego rodzi sprzeciw, bu- dzi współczucie. A jednak nikt z nas chyba nie myśli, że Bóg ich opuścił, zapomniał o nich, przestał kochać.

Wierzymy i wiemy z dalszych roz- działów Księgi Wyjścia, że Pan był blisko, czuwał, troszczył się o swój lud, chronił go i bronił przed wroga- mi, interweniował w niezwykły spo- sób. Nawet gdy ludzie szemrali, na- rzekali, czy zwracali się ku bożkom, Bóg nie odwrócił się od nich, za każ- dym razem przebaczał, przyjmował, ratował, nie przestał kochać.

Izraelitom było ciężko, ale prze- trwali dzięki relacji z Bogiem i jako takiej wierności Mu. Twoje i moje życie też obarczone jest trudami, problemami. Bóg nie obiecuje, że bę- dzie łatwo i przyjemnie, ale możemy mieć pewność, że Pan jest po naszej

(10)

stronie! On jest po stronie każdego człowieka, bo pragnie dobra i zba- wienia wszystkich ludzi. Tylko czy ja jestem po Jego stronie? Czy wybie- ram Jego drogę jako moją?

Bądź błogosławiony, dobry Ojcze, który zawsze jesteś po mojej stro- nie. Dziękuję, że mnie chronisz, że w Tobie jestem bezpieczna. Amen.

13

13.07.2021r. Wtorek

Wj 2, 1-15a Ps 69 Mt 11, 20-24

„Siostra zaś jego stała z dala, aby widzieć, co się z nim stanie” (Wj 2, 4)

Zachwyca mnie postawa Miriam, siostry Mojżesza. Zatroskana o jego los, gotowa do pomocy, a jednocze- śnie nienarzucająca się z nią, tylko z daleka czuwająca. Niosąca pomoc dopiero wówczas, gdy jest na to od- powiedni czas i okoliczności.

Czy ja tak potrafię? Mieć wrażli- wość na potrzeby innych, być w po-

stawie czuwania, gotowości, by po- móc, ale równocześnie pozwalać, by Bóg działał, nawet jeśli jest to wbrew mojej opinii o tym, co powinno się zdarzyć. Po prostu być dyspozycyj- nym, pytać Boga, czy mam podjąć ja- kieś działanie, czy się powstrzymać, obserwując sytuację z dala i tylko (a może „aż” modląc się).

Jednym z owoców Ducha Święte- go, o których pisze św. Paweł w Liście do Galatów jest cierpliwość. Dzisiaj chcę Cię prosić, Duchu Święty, abyś wypełnił mnie sobą. Wierzę, że tyl- ko wsłuchanie w Ciebie, w Twój głos i natchnienia, może uczynić mnie bardziej dyspozycyjną, cierpliwą, ufającą. Amen.

(11)

14

14.07.2021r. Środa

Wj 3, 1-6.9-12 Ps 103

Mt 11, 25-27

„A Mojżesz odrzekł Bogu: «Kim- że jestem, bym miał iść do faraona i wyprowadzić Izraelitów z Egiptu?».

A On powiedział: «Ja będę z tobą»”

(Wj 3, 11-12a)

Kimże jestem bez Ciebie, Boże?

Nieraz doświadczam własnej bez- radności, niemocy, nieumiejętności i wówczas patrzę na siebie krytycz- nie, potępiając się, że nie umiem, nie potrafię, nie daję rady. To sprawia, że czuję się jeszcze gorzej, zwłasz- cza kiedy porównuję się z innymi, którym akurat to czy tamto wyszło.

To jest droga donikąd. Zrozumiem to, jeśli zaufam Bogu, który objawia swoją drogę tym, którzy są jak małe dzieci (jak mówi Jezus w dzisiejszej Ewangelii) – ufni, bezpośredni, pew- ni swojej wartości i bezpieczeństwa w Rodzicu, nieporównujący się z in- nymi, podejmujący próbę i niezraża- jący się niepowodzeniami… Zrozu- miem, że moją siłą i mocą jest Boża obecność przy mnie i we mnie, że Pan da mi każdą umiejętność, którą

będzie chciał, bym wykorzystał(a) na Jego chwałę.

Najlepszy Ojcze, ucz mnie bycia Twoim dzieckiem, uwalniaj od tych wszystkich mechanizmów dorosłe- go, które nie pozwalają mi być sobą.

Ufam Tobie. Prowadź mnie Twoją miłością. Amen.

15

15.07.2021r. Czwartek

Wj 3, 13-20 Ps 105 Mt 11, 28-30

„Przyjdźcie do Mnie wszyscy, któ- rzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokornego serca, a znaj- dziecie ukojenie dla dusz waszych”

(Mt 11, 28-29)

Czy gdy jestem utrudzona, czuję się obciążona tak, że nie mam na nic siły, potrafię przyjść do Jezusa i przy- jąć Jego jarzmo? Czy nie jest raczej tak, że wówczas skupiam się na so- bie, swoim umęczeniu i braku sił i na

(12)

myśl, że miałabym coś jeszcze wziąć na siebie, chcę uciec jak najdalej?

A Jezus mówi: jeśli do mnie przyjdziesz w takim trudzie, Ja cię pokrzepię. Jeśli zgodzisz się wziąć lekki ciężar mojej miłości, Ja ukoję twoją duszę…

A my ciągle po swojemu, niby przychodzimy, ale zamiast wsłu- chać się w Jezusa, skupieni jesteśmy na własnym problemie i nadal go dźwigamy, zamiast oddać Jezusowi i przyjąć od Niego w zamian ten lek- ki, który przynosi ukojenie.

Jezu, tylko w Tobie jest wolność.

Chcę dziś oddać Tobie to, co mnie przygniata do ziemi. Jezu, cichy i pokornego serca, uczyń serca nasze według serca Twego. Amen.

16

16.07.2021r. Piątek

Wj 11, 10 – 12, 14 Ps 116B

Mt 12, 1-8

„Gdybyście zrozumieli, co znaczy:

«Chcę raczej miłosierdzia niż ofia- ry», nie potępialibyście niewinnych.

Albowiem Syn Człowieczy jest Panem szabatu»” (Mt 12, 7-8)

Czy rozumiem te słowa Jezusa?

Czy pytam Go, szukam Jego odpo- wiedzi w niejasnych dla mnie sytu- acjach? Jak zachowuję się, gdy ktoś w Kościele myśli inaczej, może pro- ponuje rewolucyjne rozwiązania, ła- mie schematy? Czy próbuję to badać i zrozumieć, czy może wolę trzymać się tradycji, bo przecież „zawsze tak było”?

Jezus w dzisiejszym fragmencie pokazuje, że nie prawo jest najważ- niejsze, ale serce człowieka. Pra- gnie, byśmy jak On byli miłosierni, otwarci na innych, nie oskarżali, nie potępiali, tylko kochali i przyjmo- wali. To On jest Panem. Panem, któ- ry nie rozlicza nas z wypełnionych praktyk religijnych, lecz troszczy się o nasz byt, bezpieczeństwo, potrzeby.

Pragnie, byśmy też tak – miłosiernie – traktowali naszych braci.

(13)

Dobry Panie, ucz mnie być mi- łosierną dla siebie samej i wobec innych. Amen.

17

17.07.2021r. Sobota

Wj 12, 37-42 Ps 136 Mt 12, 14-21

„I oto tego samego dnia, po upły- wie czterystu trzydziestu lat, wyszły wszystkie zastępy Pana z ziemi egip- skiej. Tej nocy czuwał Pan nad wyj- ściem synów Izraela z ziemi egipskiej”

(Wj 12, 41-42a)

Izraelici, którzy pierwotnie udali się do Egiptu szukając tam ratunku w czasie wielkiego głodu, który miał miejsce za czasów Józefa, po jego śmierci i podczas rządów faraona popadli w niewolę na wiele lat. Po krótkim okresie dobrobytu, cierpie- li przez wieki. Pokolenia rodziły się w niewoli, nie znając innego życia niż ciężka praca bez wynagrodze- nia, na rzecz ciemiężców. Jednak w tym oswojonym, znanym świecie, do którego przywykli, była w nich tęsk-

nota za wolnością. Odległe i prawie nierealne pragnienie, ale bardzo głę- bokie – bo tak naturalne dla każdego człowieka. Pan Bóg zainterweniował, po tak długim czasie, można by rzec – z dnia na dzień, bez wielkich przy- gotowań, w pośpiechu wyprowadził z niewoli swój ukochany, udręczo- ny lud. A oni poszli, bez wahania.

Wiemy, że droga nie była łatwa, zda- rzało się nawet, że tęsknili za nie- wolą, ale Bóg też podczas wędrówki otwierał im oczy na prawdę i uczył zaufania i wierności. Ten czas znów trwał bardzo długo, ale w końcu doszli do ziemi obiecanej.

W jakiej niewoli tkwię ja? Gdzie we mnie nie ma wolności, życia?

Może jest jakaś przestrzeń, w której tak długo czekam, aż się coś zmieni, że straciłam nadzieję? Pan Bóg wie o moim zmaganiu i może w jednym dniu, niespodziewanie zadziałać.

Czy będę miała wówczas odwagę zostawić to, co bolesne, ale oswojo- ne? A może już wyruszyłam w drogę z Bogiem ku wolności, ale stare me- chanizmy się odzywają i trudno mi iść dalej, wątpię, chcę odpuścić, zawrócić…

Panie, tylko w Tobie jest moja wolność, tylko w Tobie mogę odna- leźć siebie i mieć życie w obfitości, której Ty dla mnie pragniesz. Nie po- zwól mi nigdy odłączyć się od Ciebie.

Amen.

(14)

18

18.07.2021r. Niedziela

Jr 23, 1-6 Ps 23 Ef 2, 13-18 Mk 6, 30-34

„On bowiem jest naszym pokojem.

(…) On, który obie części ludzkości uczynił jednością, bo zburzył rozdzie- lający je mur – wrogość. A przyszedł- szy, zwiastował pokój wam, którzy jesteście daleko, i pokój tym, którzy są blisko, bo przez Niego jedni i drudzy w jednym Duchu mamy przystęp do Ojca” (Ef 2, 14.17-18)

Książę Pokoju to jedno z imion Jezusa, którym zapowiadał Go Prorok Izajasz. Chrystus nie tylko przynosi pokój, który burzy mur pomiędzy ludźmi, ale również daje każdemu z nas ten wewnętrzny po- kój, jakiego świat nie może dać. I to właśnie to doświadczenie, ten stan ducha ma czynić z nas narzędzia po- koju. To my mamy nieść pokój tym, którzy są daleko od Boga. On chce go dawać nie tylko nam, ale również tym, którzy są tak inni.

Nie oceniajmy, nie osądzajmy, nie potępiajmy, nie wznośmy murów, bo On pragnie naszej jedności. Nieśmy

pokój, nieśmy miłość, nieśmy Jezusa.

On chce, byśmy wszyscy mieli przy- stęp do Ojca. Podążajmy za słowami Jezusa: „Błogosławieni, którzy wpro- wadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi” (Mt 5, 9).

Panie, proszę Cię o serce pokor- ne, szukające Twojej woli, wsłuchane w Twój głos, pełen miłości i miłosier- dzia. Napełniaj mnie Twoim poko- jem i uzdolnij do niesienia go innym.

Amen.

(15)

19

19.07.2021r. Poniedziałek

Wj 14, 5-9a,10-18 Ps: Wj 15, 1-2.3-4.5-6 Mt 12, 38-42

„Pan uczynił upartym serce faraona” (Wj 14, 8a)

W pierwszym czytaniu widzimy, że Pan uczynił upartym serce fara- ona. Wydaje się, że zapomniał on o znakach, które Bóg zdziałał, aby przekonać go, by wypuścił Izraeli- tów. Na widok armii faraona serca Izraelitów napełniły się strachem (w wersecie 10 czytamy: „Izraelici pod- nieśli oczy i ujrzawszy, że Egipcjanie ciągną za nimi, ogromnie się przera- zili”). W wersetach 11 i 12 ich strach staje się złością i sprzeciwem wobec Mojżesza. W obliczu niebezpieczeń- stwa zapomnieli o wielkich cudach, jakich Bóg dokonał przez Mojże- sza (plagi, ognista kolumna itp.).

W chwilach strachu i zwątpienia czę- sto zapominamy o znakach i cudach, które Bóg uczynił w naszym życiu.

Innym razem nasze serce jest zatwar- działe jak serce faraona.

Ale Mojżesz wypowiada słowa Boga: Nie bójcie się! Pozostańcie na swoim miejscu, a zobaczycie zbawie- nie od Pana, jakie zgotuje nam dzi-

siaj. Egipcjan bowiem, których wi- dzicie teraz, nie będziecie już nigdy oglądać. Pan będzie walczył za was, a wy pozostaniecie spokojni.

W Ewangelii z kolei widzimy faryzeuszy proszących Jezusa o znak. Warto zauważyć, że o „znak”

(sēmeion), co oznacza, że nie po- strzegają wielu cudów (dunameis) Jezusa jako dowodu Jego boskiego autorytetu. Jezus odpowiada szorst- ko. Bóg dobrowolnie daje znaki i cuda swojemu ludowi, ale Jego lud potrzebuje mieć otwarte serce i ufać Panu, aby je zobaczyć i przyjąć.

Dobrze jest zadać sobie pytanie:

jakie jest moje serce? Czy jest stward- niałe, czy się boi? Czy ufam Bogu i Jego obietnicom? On obiecuje uwol- nić Cię z niewoli grzechu i przełamać bariery śmierci dla Ciebie, więc nie bój się! Amen.

(16)

20

20.07.2021r. Wtorek

Wj 14, 21 - 15, 1 Ps: Wj 15, 8-9.10.12.17 Mt 12, 46-50

„kto pełni wolę Ojca mojego, któ- ry jest w niebie, ten jest Mi bratem, siostrą i matką” (Mt 12, 50)

Wczoraj czytaliśmy, jak Bóg obie- cał wyzwolić swój lud z niewoli Egip- cjan. Dziś czytamy o przejściu przez morze i całkowitym zniszczeniu ar- mii (potęgi) faraona. Bóg nie chce po prostu wyprowadzić Izraelitów z Egiptu, aby stali się Jego niewolnika- mi. Chce ich wyzwolić, uwolnić, aby mogli stać się Jego ludem, częścią Jego rodziny. Podobnie Bóg chce nas uwolnić od naszego faraona, któ- rym jest grzech. Chce nas uwolnić i uczynić częścią swojej rodziny. Je- zus mówi nam dzisiaj: „kto wypełni wolę Ojca mojego, który jest w nie- bie, ten jest Mi bratem, siostrą i mat- ką”. Bycie częścią rodziny Bożej wią- że się z obowiązkiem zachowywania się jak członek rodziny: jeśli Bóg jest naszym ojcem, musimy słuchać i czynić Jego wolę. Dzisiejsze czyta- nia zachęcają nas do zadania sobie pytania: Czy chcę być członkiem Bo- żej rodziny? Czy chcę spełniać wolę Boga? Jeśli tak, to naprawdę jesteśmy Jego spadkobiercami! Amen.

21

21.07.2021r. Środa

Wj 16, 1-5.9-15 Ps 78

Mt 13, 1-9

„Oto siewca wyszedł siać” (Mt 13, 3b)

W pierwszym czytaniu widzimy lud Boży na drodze do ziemi obie- canej. Ludzie żalą się Mojżeszowi, że kończy im się jedzenie. W odpo- wiedzi Bóg obiecuje chleb z nieba i troszczy się o swój lud.

W Ewangelii z kolei czytamy przypowieść o siewcy, dla wielu z nas znaną historię. Siane tu ziarno to Słowo Boże. We wcześniej czy- tanym fragmencie Ewangelii Jezus mówił: „Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, któ- re pochodzi z ust Bożych” (Mt 4, 4).

Bóg dba zarówno o nasze materialne, jak i duchowe potrzeby. Pada z nieba deszcz łaski i błogosławieństw – jed- ne mają materialną formę, by zaspo- koić tę stronę naszego życia (dach nad głową, jedzenie, ubrania itp.), inne są duchowe, jak Jego Słowo, aby nakarmić naszą duszę. My, chrześci- janie, możemy przyjąć Słowo Boże na dwa sposoby: czytając i słuchając

(17)

22

22.07.2021r. Czwartek

św. Marii Magdaleny PnP 8, 6-7 albo 2 Kor 5, 14-17 Ps 63

J 20, 1.11-18

„Boże mój, Boże, szukam Ciebie i pragnie Ciebie moja dusza. Cia- ło moje tęskni za Tobą, jak ziemia zeschła i łaknąca wody” (Ps 63, 2)

Dzisiaj jest święto św. Marii Mag- daleny. W Ewangelii widzimy, jak szuka ona [ciała] Jezusa. Jest prze- pełniona emocjami, ponieważ była gorliwą uczennicą i naśladowczynią Jezusa.

W dzisiejszym psalmie modlimy się i śpiewamy do Boga: „Boże mój, Boże, szukam Ciebie i pragnie Cie- bie moja dusza. Ciało moje tęskni za Tobą, jak ziemia zeschła i łakną- ca wody”(Ps 63, 2). Jak bardzo mogę utożsamić się z psalmistą? Czy szu- kam Boga w życiu codziennym? Czy z pasją szukam, gdzie mogę znaleźć Ciało Chrystusa, które jest w Eucha- rystii?

Kiedy Jezus objawia się Marii, jest ona bardzo szczęśliwa. Jezus na- kazuje jej, by Go nie zatrzymywała.

Instruuje ją również, aby przekazała Biblii oraz uczestnicząc w Euchary-

stii, gdzie Chrystus, Żywe Słowo, jest obecny jako chleb z nieba. W przy- powieści o siewcy część ziarna spa- dła na drogę i zaraz potem została wydziobana, część upadła na kamie- nistą ziemię i nie zapuściła głębokich korzeni, a inna część wpadła mię- dzy ciernie, co zdusiło wschodzące zboże.

Jak przyjmuję ziarno Słowa Bo- żego? Czy pozwalam, aby zapuściło głębokie korzenie, aby przyniosło we mnie wiele owoców? Czy przyjmuję je tylko na powierzchni, a może za- bieganie mojego życia sprawia, że zo- staje ono zagłuszone? „Kto ma uszy, niechaj słucha!”. Amen.

(18)

23

23.07.2021r. Piątek

Ga 2, 19-20 Ps 34 J 15, 1-8

„Szukałem Pana, a On mnie wy- słuchał i uwolnił od wszelkiej trwogi”

(Ps 34, 5)

Dziś czytamy jeden z moich ulu- bionych psalmów i jeden z moich ulubionych tekstów ewangelicznych:

pierwsza połowa Psalmu 34 to uwiel- bienie dla Boga, który wybawia od trwogi (werset 5 i 8), i zapewnienie, że wszyscy, którzy będą szukać u wiadomość innym. Myślę, że z tego krótkiego tekstu możemy wywnio- skować dwie rzeczy: Bóg objawia się tym, którzy Go szukają z całego serca, a odnalezienie Jezusa zawsze wiąże się z misją rozpowszechniania Dobrej Nowiny. Spróbujmy wszyscy dzisiaj wziąć sobie do serca przykład Marii Magdaleny i bardziej niż kie- dykolwiek pragnąć obecności Jezusa w naszych sercach! Amen.

Niego pomocy, nie będą zawstydzeni (werset 6). Ci, którzy się Go „boją”

i szukają Go, będą bezpieczni i ni- czego im nie będzie brakować. „Bać się” Boga oznacza szanować Go i słu- żyć Mu. To być blisko Niego i Jego przewodnictwa - starać się czynić Jego wolę. Ale jeśli jesteś podobny do mnie, wiesz, jak trudne jest życie bez grzechu! W rzeczywistości jest to niemożliwe dla nas, małych ludzi.

Naprawdę musimy umrzeć dla sie- bie, zostać ukrzyżowanymi z Chry- stusem i pozwolić Chrystusowi żyć w nas (jak pisze Paweł do Galatów).

Dlatego przypowieść o Chrystusie jako krzewie winnym jest tak potęż- na: to Jego życie daje siłę, która musi płynąć w naszych żyłach, aby przy- nosić owoce.

Czy trzymam się blisko Jezusa?

Czy jestem w Nim zakorzeniony?

Czy pozwalam Mu żyć we mnie, aby wydał owoc w moim życiu, ale umie- rając dla siebie i pozwalając Ojcu przycinać mnie, aby wydać jeszcze więcej owoców? Pozostając w Chry- stusie, możemy naprawdę śpiewać razem z psalmistą, że Bóg zatroszczy się o każdą potrzebę, a Ojciec zosta- nie uwielbiony poprzez owoce nasze- go życia. Amen.

(19)

24

24.07.2021r. Sobota

Wj 24, 3-8 Ps 50 Mt 13, 24-30

„Zgromadźcie Mi moich umiłowa- nych, którzy zawarli ze Mną przymie- rze przez ofiarę” (Ps 50, 5)

W pierwszym czytaniu widzimy, że Bóg i Izraelici zawierają przymie- rze, którego odnowienie jest opisane w wersetach Psalmu 50. Bóg ustano- wił cały zbiór zasad i przepisów - nie po to, aby nas wiązać czy panować nad nami w sposób uciskający, ale jako wskazówki w podręczniku ży- cia, jako przepis na to, jak żyć wol- nym życiem, bez skazania na grzech.

Przestrzeganie Bożych wskazówek życiowych jest oznaką naszego zaan- gażowania w Jego przymierze z nami.

Dlaczego to przymierze wymaga od- nowienia? Ponieważ wielu Izraeli- tów, którzy na początku powiedzieli Bogu „tak”, nie żyło zgodnie z Jego instrukcjami. I czy nie dzieje się tak również w przypadku wielu ludzi, którzy mówią, że należą do Kościoła Bożego, ale nie żyją zgodnie z Bożą mapą drogową, wiodącą ku wolności i życiu wiecznemu?

W przypowieści z dzisiejszej Ewangelii czytamy, że ktoś sieje chwast między zbożem. W orygi- nalnym greckim tekście widać, że jest to trujący chwast życica roczna, który w pierwszych fazach wzro- stu wygląda prawie identycznie jak normalne zboże, ale zjedzone może doprowadzić do poważnych chorób, a nawet śmierci. Podobnie jak chwa- sty i zboża, czasami życie niezgodne z Bożą instrukcją nie wydaje się mieć żadnych widocznych konsekwencji, ale jak teraz rozumiemy, może pro- wadzić do uwięzienia w grzechu, a nawet do śmierci. Ale miłosier- ny Pan daje nam czas na powrót do Niego. Dopóki w płucach jest jeszcze powietrze, nie jest za późno, aby po- kutować i ponownie podążać za Jego mapą drogową do wolności i życia wiecznego.

Panie, pomóż nam wyrosnąć na pszenicę, a nie na chwast. Pomóż nam pamiętać o Twoim przymierzu.

Amen.

(20)

25

25.07.2021r. Niedziela

2 Krl 4, 42-44 Ps 145 Ef 4, 1-6 J 6, 1-15

„Nasycą się i pozostawią resztki”

(2 Krl 4, 43)

W czytaniach tej niedzieli widzi- my dwa cudowne posiłki: Elizeusz karmi stu ludzi dwudziestoma chle- bami, a Jezus karmi pięciotysięczny tłum pięcioma chlebami i dwiema rybami. W psalmie śpiewamy: „Ty ich karmisz we właściwym czasie”.

We wszystkich tych czytaniach mo- żemy zauważyć, że Bóg troszczy się o swój lud, jest lojalny i wierny swo- im obietnicom, karmi go. I to praw- da, że możemy ufać Bogu, że się o nas zatroszczy, nawet jeśli sytu- acja, w której się znaleźliśmy, wyda- je się nam po ludzku niemożliwa do rozwiązania. Bóg może czynić cuda w naszym życiu. Ale, jak widzieli- śmy w czytaniach ze środy, że On nie tylko karmi nasze ciała, ale chce też nakarmić nasze dusze. Święty Jan w tym fragmencie Ewangelii mówi nam, że „zbliżało się święto żydow- skie, Pascha”. To był punkt kulmi- nacyjny żydowskiego kalendarza,

uczta, podczas której spożywano przaśny chleb, aby upamiętnić Boga wyzwalającego swój lud z niewoli.

A tu Jezus daje tłumowi cudowny chleb. W dalszej części tego rozdzia- łu Ewangelii św. Jana Jezus uczy nas, że to On jest chlebem z nieba i że mamy spożywać Jego ciało dla nasze- go zbawienia. Bóg chce nas karmić swoim żywym Słowem, Chrystusem obecnym w Eucharystii, aby uwolnić nas od naszego grzechu. Zaufaj Je- zusowi, zaproś Go do swojego serca, a będziesz duchowo karmiony aż do przepełnienia. Amen.

(21)

26

26.07.2021r. Poniedziałek

Wspomnienie św. Joachima i Anny rodziców Najświętszej Maryi Panny Wj 32, 15-24.30-34

Ps 106 Mt 13, 31-35

„I poszedł Mojżesz do Pana, i po- wiedział: «Oto niestety lud ten dopu- ścił się wielkiego grzechu. Sporządzili sobie boga ze złota. Przebacz jednak im ten grzech! A jeśli nie, to wymaż mnie natychmiast z Twej księgi, którą napisałeś».” (Wj 32, 31-32)

Czas wolny, czas wakacji sprzyja niestety zapominaniu o modlitwie, o niedzielnej Eucharystii. Nasz spo- sób spędzania wolnego czasu często nie pokazuje, że jesteśmy ludźmi wiary. Nie inaczej było z Izraelitami, którzy po cudownym wyjściu z nie- woli z Egiptu bardzo szybko zapo- minają o tym, co zrobił dla nich Pan Bóg. Nie mogąc się doczekać i nie licząc już na powrót Mojżesza, łamią pierwsze przykazanie: Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną.

Co dla mnie podczas wakacji jest moim bożkiem: alkohol, rozwiązły styl życia, pielęgnowanie własne-

go „ja”? A może inna osoba jest dla mnie jak cielec ze złota, przed którym muszę „wyglądać” zawsze perfekcyj- nie? A co z moim Bogiem Ojcem?

Jak wyglądam w Jego oczach? I czy mam takiego obrońcę jak Mojżesz, który wstawia się za mną, nawet, kiedy popełniam straszny grzech?

A Ty masz? Jeśli mówisz, że nie, jesteś w błędzie. Przypomnij sobie o swo- im Aniele Stróżu, który nieustannie modli się za Ciebie i strzeże; przy- pomnij sobie o Jezusie, który chce być Twoim PRZYJACIELEM i chce Ciebie wyciągnąć nawet z niewia- ry, pychy i egoizmu. To On wyciąga do Ciebie dziś rękę. Uchwyć się jej!

Amen.

(22)

27

27.07.2021r. Wtorek

Wj 33, 7-11; 34, 5-9.28 Ps 103

Mt 13, 36-43

„Mojżesz wziął namiot i rozbił go za obozem, i nazwał go Namiotem Spotkania. A ktokolwiek chciał się zwrócić do Pana, szedł do Namiotu Spotkania, który był poza obozem(...) A Pan rozmawiał z Mojżeszem twa- rzą w twarz, jak się rozmawia z przy- jacielem” (Wj 33, 7.11a)

Wczoraj w komentarzu napisa- łem o przyjacielu, którym chce być dla Ciebie sam Jezus. Dzisiaj czyta- jąc ten fragment z Księgi Wyjścia, uświadomiłem sobie, że nasz Tato Niebieski również chce być naszym przyjacielem.

Naprawdę nie chciałbyś rozma- wiać z Bogiem jak z przyjacielem?

Bardzo poruszyło mnie to zdanie i zwrot „twarzą w twarz”. Rozumiem to w ten sposób, że z Bogiem nie mu- szę udawać, nie muszę się nawet silić na piękne słowa. On zna mnie i moje bolączki, niedostatki i zgryzoty. On patrzy na mnie z MIŁOŚCIĄ, dzięki której mogę się na Niego otworzyć i powiedzieć Mu o wszystkim.

Gdzie rozbijesz dziś dla Boga i dla siebie namiot spotkania?

Oprócz konkretnego miejsca, z dala od innych, zaproś Tatę do namiotu Twojego serca. Amen.

28

28.07.2021r. Środa

Wj 34, 29-35 Ps 99 Mt 13, 44-46

„Gdy Mojżesz zstępował z góry Sy- naj z dwiema tablicami Świadectwa w ręku, nie wiedział, że skóra na jego twarzy promieniała na skutek rozmo- wy z Panem” (Wj 34, 29)

Pięknie układają się nam te czyta- nia z Księgi Wyjścia w tym tygodniu.

Wczoraj Pan Bóg patrzy z MIŁO- ŚCIĄ na Mojżesza, rozmawia z nim

„twarzą w twarz”. Dzisiaj widzimy wyraźną zmianę nie tylko w sercu, ale i na obliczu przywódcy Izraeli- tów. Dzięki miłości Boga promienie- je, można by powiedzieć, w sposób pozaziemski.

(23)

29

29.07.2021r. Czwartek

1 J 4, 7-16 Ps 34 J 11, 19-27

„Marta rzekła do Jezusa: «Pa- nie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł. Lecz i teraz wiem, że Bóg da Ci wszystko, o cokolwiek byś prosił Boga»” (J 11, 21-22)

Dzisiejszy fragment z Ewangelii ma podtytuł: „Wiara Marty” i choć pochodzi on z Nowego Testamentu, ma wiele punktów stycznych z wcze- śniejszymi czytaniami tego tygodnia.

Można by tę scenę ułożyć według planu:

1. Marta wybiega na spotkanie z Jezusem.

2. Szczera rozmowa z Nim twarzą w twarz.

3. Wyznanie wiary Marty.

Fascynuje mnie przemiana, jaka zaszła w Marcie. Przy wcześniejszej wizycie w domu, gdzie mieszkała ze swoim bratem Łazarzem i siostrą Marią bardziej zabiegała o to, by posprzątać i przygotować posiłek, niż by słuchać Mistrza. Teraz to ona pierwsza wybiega, gdy tymczasem Maria pozostaje w domu pogrążona w wielkim smutku i braku nadziei.

Kiedy przygotowywałem się ostatnio do lekcji o miłosierdziu Bożym zafascynowały mnie twarze dwóch sióstr zakonnych z krakow- skich Łagiewnik. To, w jaki sposób one patrzyły, w jaki sposób mówiły o miłości Bożej. Było wręcz widać, że ich słowa nie są puste, że ich życie przepełnione jest kontaktem z ży- wym Bogiem.

Ty i ja też możemy promieniować miłością Stwórcy dla innych. Amen!

(24)

30

30.07.2021r. Piątek

Kpł 23, 1. 4-11.15-16.27.34b-37 Ps 81

Mt 13, 54-58

„A Jezus rzekł do nich: «Tylko w swojej ojczyźnie i w swoim domu może być prorok lekceważony». I nie- wiele zdziałał tam cudów z powodu ich niedowiarstwa” (Mt 13, 57-58)

Co by się stało, gdyby Pan Jezus wrócił teraz na ziemię, do Twoje- go miasta, do Polski? Z Ewangelii wiemy, że sam Chrystus nie widział wielu owoców swojego nauczania pomiędzy swoimi krajanami. Dla- czego? Po prostu z braku ich wiary.

Myślę, że Pan Bóg dał nam wie- lu proroków w naszych czasach, jak chociażby św. Jana Pawła II czy oczekującego już od ponad roku na beatyfikację sługi Bożego kardynała Stefana Wyszyńskiego. Ci naprawdę byli herosami wiary.

A co my zrobiliśmy z tym, czego nas uczyli? Jakie owoce wydajemy?

Wspomniany Kardynał Wyszyń- ski wielokrotnie wołał i domagał się poszanowania każdego ludzkie- go życia od poczęcia do naturalnej śmierci.

Marta wypowiada niesamowite słowa: „wiem, że Bóg da ci wszyst- ko...”. Nie mówi wierzę, tylko WIEM.

Potem jeszcze raz powtarza te słowo:

„«Wiem, że zmartwychwstanie w czasie zmartwychwstania”, mówiąc o swoim zmarłym bracie.

Zazdroszczę jej tej wiary posu- niętej do PEWNOŚCI, że to wszyst- ko się dzieje i może się stać. Niech ta „zazdrość” będzie dla mnie i dla Ciebie motywująca do większego zaufania Panu. Amen.

(25)

31

31.07.2021r. Sobota

Kpł 25, 1.8-17 Ps 67

Mt 14, 1-12

„W owym czasie doszła do uszu te- trarchy Heroda wieść o Jezusie. I rzekł do swych dworzan: «To Jan Chrzci- ciel. On powstał z martwych i dlatego moce cudotwórcze w nim działają»”

(Mt 14, 1-2)

Czy boję się prawdy? Czy boję się prawdy o sobie, o stanie swojej du- chowości, stopniu swojej wiary i mi- łości do bliźnich?

Myślę, że Herod nawet po śmier- ci Jana Chrzciciela, którego kazał ściąć w więzieniu, bał się go. To za- stanawiające, bo przecież widział na misie jego głowę i był przekonany o jego odejściu, zatem Prorok nie mógł mu w żaden sposób zagrażać.

A jednak... Czy były to wyrzuty su- mienia, czy świadomość popełnienia niegodziwego czynu? Faktem jest, że po śmierci Jana Chrzciciela Herod nadal pozostał człowiekiem żyjącym w strachu, można by powiedzieć, wręcz panicznym. Gdzieś w jego ser- cu dała znać o sobie wiara w zmar- twychwstanie, ale nie była to wiara przynosząca nadzieję, miłość i pokój.

Takie może dać TYLKO Bóg, Syn Boży i Duch Święty. Ciekawe, czy Herod słyszał później słowa Chry- stusa – Baranka Bożego: „Ja jestem drogą i prawdą i życiem”?

Ty i ja już słyszeliśmy. Pozwólmy zatem Jezusowi, by przemieniał na- sze serca, byśmy nie bali się prawdy o sobie. A jeśli jest ona dla nas przy- kra, skierujmy nasze kroki na Jego drogę, drogę do zbawienia. Amen.

Może warto, po raz kolejny, za- dać sobie pytanie, jak ja realizuję to ewangeliczne wezwanie w swoim życiu? Amen.

(26)

Katolickie Stowarzyszenie w Służbie Nowej Ewangelizacji

„Wspólnota św. Barnaby” zaprasza:

• na kursy Szkoły Nowej Ewangelizacji 23.07-1.08.2021 Kurs Paweł w Licheniu

Najbardziej aktualne informacje o prowadzonych przez nas kursach znajdziesz na stronie: www.sne.poznan.pl, zgłoszenia tylko przez formularz na stronie: www.sne.poznan.pl.

• na Mszę Św. z modlitwą o uzdrowienie w kościele Najświętszego Zbawiciela, na ul. Fredry 11 w Poznaniu, w poniedziałek 19 lipca 2021r.

o godz. 19.15.

• do wspólnej modlitwy w intencjach Stowarzyszenia

• do stałej współpracy ze Stowarzyszeniem – nasze spotkania odbywają się w każdy wtorek (z wyjątkiem trzeciego i czwartego wtorku miesiąca), w domu parafialnym przy kościele Najświętszego Zbawiciela, przy ul. Fredry 11 w Poznaniu, o godz. 18.45 (o 18.00 Msza św.) W czwarty wtorek miesiąca zamiast spotkania adoracja Najświętszego Sakramentu i modlitwa wstawiennicza w kościele.

• do finansowego wsparcia dzieła nowej ewangelizacji – wszyscy członkowie Stowarzyszenia zaangażowani są w dzieło nowej ewangelizacji nieodpłatnie, jednak aby dzieło to mogło się rozwijać, potrzeba także zaangażowania środków finansowych. Jeśli więc praca, którą wykonujemy, jest według Ciebie pożyteczna i godna rozwoju, możesz nas wesprzeć, wpłacając pieniądze na konto.

Katolickie Stowarzyszenie w Służbie Nowej Ewangelizacji

„Wspólnota Św. Barnaby”, ul. Fredry 11, 61-701 Poznań nr konta: 76 2490 0005 0000 4530 7486 3605

Nakład 1100 egzemplarzy

(27)
(28)

Cytaty

Powiązane dokumenty

I uczniowie pokazali mi ankietę, którą chcą przeprowadzić w szkole, aby zorientować się, jaki jest stosunek młodzieży wobec strajku. Ankieta ma 22 pytania, między

Konkurs miał na celu upowszechnienie wiedzy na temat wydarzeń września 1939 r., zainteresowanie młodzieŜy losami własnej rodziny w dramatycznych chwilach wojny

Kierując się takim współczuciem można pójść tylko dwiema drogami. Jedną z nich poszedł sam Platon, gdy odbył pielgrzymkę na dwór tyrana z Syrakuz w

Wyzwolenie, to pamiętam bardzo dobrze i potem te pierwsze lata, pierwsze miesiące, może.. Dzień wyzwolenia też bardzo

Właściwie chyba dopiero, jak rząd Olszewskiego został powołany, to wtedy trochę inne spojrzenie było. Data i miejsce nagrania

• Na kartkę e-papieru można załadować cały zasób BZ oraz wiele innych tytułów gazet i książek, który łatwo zaktualizujemy dzięki podłączeniu do Internetu. podłączeniu

Choć może się to wydać niewiarygodne, do drugiej połowy XX wieku recepcja wydawnicza Perraulta w Polsce była nie tyle powikłana, ile praktycznie nieistniejąca, a perypetie

Czesi i Słowacy znaleźli się w grupie zupełnie wyjątkowej - przy całej znajomości języka musieli się poddać szczególnym ćwiczeniom mającym na celu wyeliminowanie