y Yi
Racibórz • W odzisław Śląski • Rydułtowy • P szów • Głubczyce
Rok V Nr 4 (2 0 6 ) 2 LU T EG O 1 9 9 6 NR INDEKSU 38254X ISSN 1232-4035 cena 50 gr/5 00 0 st. zł
„ W y w ia d p o tw ie r d z ił śc isły z w ią z e k p r z y c z y n o w o -s k u tk o w y p o m ię d z y s ta n em z d r o w ia lo k a to r ó w a ich p o b y tem w o m a w ia n y m m ieszk a n iu . U z n a ję , że za sto so w a n e m a te r ia ły b u d o w la n e s tw a r z a ją b e z p o śr e d n ie z a g ro ż en ie d la z d r o w ia lu d z i” - c zy ta m y w d e c y z ji r a cib o r sk ie g o S a n ep id u .
Syndrom chorego budynku
W ubiegłym roku Sanepid dw ukrotnie interw eniow ał w zw iązku z m ieszkaniam i stwarzającymi zagrożenie dla zdrow ia ludzi.
Lekarze określają to fachow o jak o syndrom chorego budynku. Problem zw iązany jest z m ateriałam i budow lanym i - p ap ą sm ołow ą i
**Hirem sm ołowcowym , które stosow ano
t?y
budowie, od początku lat 60-tych do końca 70-tych w większości raciborskich bloków. Sznury sm ołow cow e znajdują się w stolarce okiennej, zaś papa, jako m ateriał izolacyjny, w podłodze. Formalny zakaz stosow ania tych m ateriałów obow iązuje od roku 1977. W tedy to uznano, że s ą one toksyczne. W roku 1985 Instytu Techniki Bu
dowlanej uznał konieczność usunięcia tych m ateriałów z budynków.
W Raciborzu stosow ano te m ateriały do roku 1980, gdyż zalegały w magazynach.
Jednak blok blokowi nie jest równy. N aj
gorsza sytuacja występuje w tych, gdzie ro
botnicy zbyt mocno nasączyli sznury smołą.
Robili tak, gdy patrzono im na ręce. Często, opatrznie, nie robili tego wcale, dzięki cze
m u wiele m ieszkań jest całkowicie bez
piecznych. Problem jednak w tym, że nie wiadom o które.
Jeśli w m ieszkaniu śm ierdzi, jeśli da się w yczuć obce substancje chem iczne, to w te
dy można być pewnym, że lokal stanowi zagrożenie dla zdrowia. Te proste badania jja w ę c h , fachowo nazywane organoleptycz
n i , wykonuje także Sanepid. Jeśli pra
cow nicy Stacji w yczująjakieś substancje, to w późniejszej decyzji nakazuje się przenie
sienie lokatorów do lokalu zastępczego, zaś w m ieszkaniu wykonuje się remont. Ekipy rem ontow e w yryw ają ze stolarki i z podłogi szkodliw e materiały. M ieszkanie trzeba wietrzyć potem przez m inim um dw a tygo
dnie.
K oszt rem ontu przekracza tysiąc zło
tych. O zwrot tych pieniędzy m ożna się ubiegać z funduszu celowego przy budżecie państwa, gdyż w łaśnie państw o odpow iada za tego typu wady technologiczne. W Spół
dzielni M ieszkaniowej „N ow oczesna” do
w iedzieliśm y się, że jeśli najem ca stwierdzi obecność obcych zapachów i Sanepid po
twierdzi przekroczenie dopuszczalnych stę
żeń, to stanowi to podstaw ę do przeprow a
dzenia remontu. ,,N ow oczesna” wykonuje go na własny koszt, później w ystępuje do w ojew ody o zw rot poniesionych wydatków.
O statnio Spółdzielnia M ieszkaniowa „N o
w oczesna” odnotow ała dwa tego typu przy
padki w roku. Zaw sze lokatorów przenosiło się do lokalu zastępczego i w ykonyw ało re
mont. Do sposobu jego przeprow adzenia i efektów Sanepid nie miał zastrzeżeń.
O toksycznym działaniu papy i sznura w iedziano ju ż dawno. Tylko nieliczni zdecy
dowali się na w yelim inowanie zagrożenia.
Spółdzielnia nie zdecydowała się natom iast na zbadanie ew entualnych jego skutków. W m iarę m ożliw ości, przy okazji ocieplania elewacji budynków, sznury sm ołow cow e są w yryw ane od zewnątrz.
M ateriały te są toksyczne z pow odu za
w artych w nich w ęglow odorów arom atycz
nych. Te zaś, jak wiadomo, m ogą wywołać zmiany nowotworowe. W latach 70-tych roczniki „Psychiatrii Polskiej” przedstaw iły po raz pierw szy opis encefalopatii powstałej w następstw ie zatrucia chlorow copochod
nymi węglow odorów aromatycznych. W ę
glowodory to wielka gama zw iązków złożo
nych pod względem chem icznym. Są to produkty niepełnego spalania substancji organicznych, takich jak np. węgiel czy ropa. Cała plejada tych zw iązków uwalnia się z pieców węglowych. Generalnie czło
w iek pow inien unikać kontaktów z nimi choć są one dość łatw o detoksyfikow ane (neutralizow ane) w ludzkim ciele. W mie
szkaniach m ają wpływ na zdrow ie i sam o
poczucie jeśli przekroczą dopuszczalne stę
żenie. Papę sm ołow ą i sznur smołowcowy zakazano stosow ać w łaśnie dlatego, że za
warte w nich składniki toksyczne w ydziela
j ą się w ilościach w iększych od dopuszczal
nych, określonych przez M inisterstw o Zdrowia i Opieki Społecznej.
W praktyce poczucie bezpieczeństw a m ogą dać lokatorom tylko specjalistyczne badania, które, na ich w niosek, może wyko
nać Sanepid. „Skutki w postaci złego sam o
poczucia np. bólów głowy zależeć m ogą od bardzo w ielu czynnków. Jeśli ktoś pali pa
pierosy, to emisja w ęglow odorów będzie większa niż ta spow odowana zastosow a
niem papy sm ołow cow ej” - stw ierdza dr
Blok przy ul. Pomnikowej budowano w ramach akcji „B”. Pracowało tu pięciu wykonawców. Nie zawsze przestrzegano norm. W efekcie dwie rodziny musiały się przenieść do mieszkań zastępczych.
Józef Pastuszka z Zakładu Higieny Mie
szkań Instytutu M edycyny Pracy i Zdrowia środow iskowego Śląskiej Akademii Me
dycznej. Jego zdaniem, badania organolep
tyczne są bardzo często powierzchowne.
Potrzebna jest dokładna analiza wykonana we w spółpracy z zakładem analitycznym.
Osoby, które podejrzew ają negatywny wpływ mieszkań na ich zdrowie powinny udać się, ze skierowaniem, do Przychodni Zdrowia Środow iskowego w Sosnowcu.
W numerze
■ Aż 55% energii zużywa Się na ogrzewanie. Zużycie energii elektrycznej na takie cele jak ciepła woda, lodówka, pralka, telewizor i inne wynosi 11%. Na gotowanie zużywa się 2% a na oświetlenie tylko 1% energii elektrycznej.
Z energią do mieszkań ( ę * §
■ ... nasz bohater przebrany za księdza wyłudzał od mieszkańców Raciborza, Kędzierzyna Koźla, Rybnika i Gaszowic drobne datki na
„dom opieki nad matkami z małymi dziećmi pozbawionymi środków do życia...” .
Oszust ę O
w koloratce '
Ponadto:
Polityka mnie żenuje — wywiad z Marcinem Dańcem — s. 5;
Raciborski Serwis Gospodarczy
— s. 11; Krzyżówka z nagrodami
— s. 24.
„Papa sm ołow a i sznur sm ołow cow y m ogą być przede w szystkim katalizatoram i zmian astm atycznych i alergicznych, szcze-
ciąg dalszy na s. 13
B ę d zie se g m e n t
„L ist intencyjny w spraw ie utw orzenia segm entu rolnego regionu raciborskiego został pozytyw nie zaopiniow any przez sta
ły zespół ds. segm entów lokalnych R ady K ontraktu. Trzeba jeszcze poczekać na o sta te cz n ą decyzję sam ej Rady, ale je s t praw ie pew ne, że segm ent rolny u nas p o w stanie” - poinform ow ał nas Jan O su
chow ski, kierow nik U rzędu R ejonow ego, inicjator utw orzenia segm entu.
Z espół rozpatryw ał szesnaście w nio
sków, pozytyw nie zostało zaopiniow anych
m orzenia w stać w . to seg-
•'.ostanie f.y listu, kom itetu agencji, tylko siedem . D w a d o tv f g k j|p segm entów rolnych, któr Wają p<
R aciborzu i Ż arn o w e’, a ; m enty przem ysłom „ V vku% - zw ołane spotkanie S Y g rtM n g którego celem będzie povvołanp!
sterującego i, w końcow ej fazie, która zajm ie się o b słu g ą segm entu. O stat
nio też chęć przystąpienia do niego zgłosiła racib o rsk a P S S Społem o raz firm y z R yb
nika. „C hcem y ja k najszybciej w ystąpić o te 700 tysięcy złotych, które m o żn a otrzy
m ać. N ie je s t w ykluczone, że zw rócim y się także o pom oc w o p racow aniu program u restrukturyzacji regionu do A gencji Pro
m ocji i R ozw oju” - stw ierdził Jan O su
chow ski.
codzienn ie od 9 .0 0 do 1 9 .0 0 i w so b o ty od 9 .0 0 do 14.00
WYKŁADZINY, DYWANY, MEBLE
m RATY BEZ ŻYRANTÓW
■ DOWÓZ DO KLIENTA 0 n Łj TD
RACIBÓRZ, ul. Reymonta 14 (przy Odrostradżie), łe l. (0-36) 15 88 26
Tydzień Świat, Kraj, Region
Tydzień na świecie
■ W piątek w ieczorem porywacze pro
mu „Avrasya” poddali się władzom tu
reckim i uwolnili wszystkich zakładni
ków. C ałą posiadaną broń i m ateriały wybuchowe terroryści w rzucili do m o
rza.---
■ W pierw szych w yborach do władz Autonom ii Palestyńskiej zdecydowanie zw yciężył Jaser A rafat i jeg o ugrupow a
nie al Fatah. A rafat został wybrany na przew odniczącego Rady Palestyńskiej głosami 85% wyborców. Frekwencja sięgnęła 80%. ______________________
■ M anfred Nowak, austriacki ekspert z ramienia ONZ - potw ierdził, że Serbo
wie bośniaccy starają się zlikw idow ać szczątki ofiar zbiorow ych mordów, aby zniszczyć w szelkie dow ody masowych zbrodni popełnionych w Bośni.
■ Zgodnie z zapow iedzią szefa sztabu czeczeńskiego - Asłana M aschadow a - zw olniono ok. 49 zakładników wziętych przez kom ando Salmana Radujewa w Kilzarze i Pierwom ajskoje. Jak podała A FP Czeczeni przetrzym ują jeszcze 42 zakładników, w tym 24 milicjantów, którzy traktowani s ą jak o jeńcy w ojen
ni. Strona czeczeńska dom aga się ich w ym iany na rannych C zeczenów z od
działu Radujewa wziętych do niewoli przez Rosjan.________________________
■ N a stoisku z książkami w Dumie j Rosyjskiej rozpow szechniany jest anty
polski paszkwil Jurija M uchina pt. „K a
tyńska powieść krym inalna” . M uchin usiłuje udowodnić, że polskich oficerów i policjantów rozstrzelali Niemcy, a ośw iadczenia G orbaczow a są „kontynu
acją gebelsowskiej propagandy” .
■ Rosja została przyjęta do Rady Eu- l ropy. 164 parlam entarzystów ze Zgro- 1 m adzenia Rady Europy w ypow iedziało
! się w głosowaniu za przyjęciem Rosji do tej organizacji. 35 deputowanych było przeciw, a 15 wstrzymało się od głosu.
Tydzień w kraju
■ Sławom ir Gorzkiew icz zastępca pro
kuratora W arszawskiego Okręgu Woj
skow ego podjął decyzję o wszczęciu śledztw a w sprawie zarzutów przeciw premierowi Józefow i Oleksemu o do
m niem aną współpracę z obcym wyw ia
dem.
■ W środę prem ier Jó zef Oleksy złożył rezygnację w w ieczornym w ystąpieniu telewizyjnym. Oleksy pow iedział, że odchodzi, bo nie chce być posądzany o zasłanianie się wysokim urzędem. „Re
zygnuję, bo jestem niew inny” - dodał.
■ Sejmowa Komisja N adzw yczajna konfrontow ała szefa MSW Jerzego Ko
niecznego i szefa UOP Grom osława C zem pińskiego, oraz Czem pińskiego i naczelnego prokuratora wojskowego Ryszarda M ichałowskiego. Zdaniem przew odniczącej kom isji Lucyny Pie
trzyk konfrontacje w yjaśniły sprzeczno
ści w zeznaniach. Bogdan Borusewicz zastępca przewodniczącej uważa, że nie wyjaśniły niczeg o . _________
■ Prezydent RP A leksander K w a
śniewski uroczyście pożegnał wczoraj w K rakow ie żołnierzy 16 batalionu powie- trzno-desantow ego, który pod koniec stycznia wyrusza do Bośni, gdzie będzie pełnił służbę w ramach sił IFOR.______
■ Antoni Styrczula, rzecznik prezy
denta K w aśniew skiego, ośw iadczył dziennikarzom , że ratyfikacja konkorda
tu jest realna w najbliższym czasie. Szef M SZ D ariusz Rosati stwierdził, że w tej kwestii zaszła ew olucja stanowiska w rządzie i otoczeniu prezydenta.________
■ „D ziennik Poznański” twierdzi, że M arek Król, redaktor naczelny tygodni
ka „W prost”, który opublikow ał sensa-
W P o lsce je s z c z e n ie d a w n o były trzy w y tw ó r n ie k w a su c y tr y n o w e g o - w P elp lin ie, Z g ierzu i w R a cib o rzu , na te ren ie m ie js c o w e j c u k r o w n i. O b e cn ie ju ż ż a d n a z n ich n ie fu n k cjo n u je.
J e st to w y r a ź n y e fe k t b ra k u o c h ro n y ro d zim ej p r o d u k c ji, k tó r ą w y p a rł b a rd ziej o p ła c a ln y im p o r t ze W sc h o du .
Kwaśny koniec wytwórni?
R aciborską w ytw órnię w ybudow ano w latach sześćdziesiątych. Z atrudniała 60 lu
dzi, produkując półtora tysiąca ton kwasu rocznie, podczas gdy zapotrzebow anie kra
jo w e jest tylko 10 razy w iększe. W czasie sw ego istnienia przechodziła różne koleje losu. Była m odernizow ana, co polegało na zm ianie technologii w ytw arzania kwasu, poniew aż okazało się, że oparta o tzw. fer
m entację pow ierzchniow ą, z melasy, która je s t produktem ubocznym w procesie wy
tw arzania cukru - była szkodliw a dla środo
w iska, nieekonom iczna i jednym słow em - przestarzała. N ow ą m etodę wytw arzania oparto o tzw. ferm entację w głębną bezpo
średnio z cukru, aby odpady przestały za-
Fabryka kwasu cytrynowego.
(fot. Zibi) grażać otoczeniu. Koszty tej
operacji pochłonęły 40 mi
liardów starych złotych.
Mimo to, po kilku latach, w styczniu 1994 roku, wy
tw órnię trzeba było za
m knąć. G łów ną przyczyną był fakt, że im port taniego, choć nie zaw sze najlepszej jakości kw asu cytrynow ego z Ukrainy, Rosji i Chin wy
parł rodzim ą produkcję. Z tego sam ego pow odu za
m knięto fabrykę w Pelpli
nie i Zgierzu. N a m argine
sie w arto dodać, że wartość księgow a w ytwórni to ok.
70 m iliardów starych zło
tych, czyli więcej niż samej cukrow ni (60 mld starych złotych).
W arunkiem ponow nego uruchom ienia fabryki je t obniżenie kosztów produkcji kwasu, a co jest tego następstw em , w ejście na polski rynek z konkurencyjną ceną. Aby to osiągnąć trzeba, niestety, doinw estow ać w ytw órnię i to niebagatelną sum ą 20-25 mld starych złotych. Przekracza to m ożli
wości cukrow ni, toteż od paru m iesięcy usilnie poszukiw any je s t w spólnik, który by zaradził tym finansowym potrzebom . Pre
zes Cukrow ni - C zesław Wolny rozesłał ju ż
oferty do różnych firm i z n a d zieją czeka, chociaż zdaje sobie spraw ę, że m oże nie być chętnych. U ruchom ienie fabryki w oparciu o kredyty bankow e je s t nierealne, gdyż w pierw szym okresie produkcji pracow ałoby się tylko na odsetki, a na to trudno sobie pozw olić. Zdaniem prezesa W olnego w szy
stkim pow inno zależeć na przyw róceniu fa
bryki do ruchu, gdyż rynek m ożna byłoby całkow icie zaspokoić ro d zim ą produkcją zw iększając w ydajność poprzez rozbudow ę wytw órni. Poza tym, ludzie znow u m ieliby
tu pracę.
E. H.
80 tys. z ło ty c h m ia sto p r z e k a ż e na m o d e r n iz a c ję k o tło w n i S z k o ły M i
str zo stw a S p o rto w eg o .
Za mało na ekologię
Cała inw estycja będzie kosztow ać 300 tys. złotych. D otacja z budżetu gminy po
zwoli zam knąć jej budżet. Resztę pieniędzy SM S zdobył od sponsorów. D otacja nie przeszła jednak „bez bólu” . Radni chcieli, by pieniądze te przeznaczyć na w yelim ino
w anie pieców węglow ych w dom ach przy raciborskiej starów ce - ulicy Długiej. Za-
B a rd zo a tr a k c y jn ie, pod k ą tem w y sta w c za so w y ch , z a p o w ia d a się w io sn a '96 w r a c ib o r sk im M u zeu m .
M u zea ln a w io sn a
„Skarby średniow iecznego R aciborza”
to tytuł w ystaw y, na której prezentow ane b ę d ą odkrycia dokonane podczas w ykopa-
®
W y d a w n ic tw o
N ow in y R aciborskie
Sp. z o.o.
WYDAWCA:
Nowiny Raciborskie Sp. z o.o.
■ Redakcja: 47-400 Racibórz, ul. Podwale 1, tel. (0-36)15 47 27 tel./fax (0-36) 15 09 58
■ Prezes ZarząduArkadiusz Gruchot
■ P.O. Redaktora Naczelnego Bolesław Wołk
■ Redaktor prowadzący Grzegorz Wawoczny
■ Redakcja technicznaPiotr Palik
■ Grafik redakcyjny
Robert Markowski-Wedelstett
■ Sekretarz redakcjiKatarzyna Gruchot Materiałów nie zamówionych nie zwracamy.
© Wszystkie prawa autorskie do opracowań graficznych reklam ZASTRZEŻONE.
Ogłoszenia przyjmuje sekretariat redakcji w Raciborzu, w godz. od 8 .0 0 do 16.00.
Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.
■ Skład: NOWINY RACIBORSKIE Sp. z o.o.
■ Druk: PPP „Prodryn", Racibórz, ul. Staszica 22
proponow ano opracow anie m aster planu, który dokładnie określi działania zm ierzają
ce do obniżenia emisji szkodliw ych sub
stancji. Zdecydow ano ostatecznie, że s ą to zadania na przyszłość i pieniądze otrzym a SMS.
B ędą one w ypłacone z budżetu G m inne
go Funduszu O chrony Środow iska i G ospo
darki Wodnej. Fundusz w spom oże też w tym roku, k w otą 4000 zł, edukację ekolo
giczną oraz przekaże 16 tys. zł na zakup drzew ek i sadzonek. Jego wpływy stanow ić będą opłaty za w ycinkę drzew i krzew (10 tys. zł) oraz dotacje w kwocie 90.000 zł z W ojewódzkiego Funduszu O chrony Środo
wiska i Gospodarki Wodnej za korzystanie
ze środow iska. ^
lisk archeologicznych w kościele dom ini- kanek. B ędzie dostępna dla publiczności praw dopodobnie już w lutym . N ajpóźniej do m arca o tw arta będzie w ystaw a pt. „Z d ziejów kolejnictw a śląsk ieg o ” zorganizo
w ana z okazji 150-lecia kolei w Raciborzu.
M iłośnicy m alarstw a b ę d ą m ogli w kw ietniu obejrzeć d w ie ciekaw e ekspozy
cje - obrazy M arii Przylęckiej i B ronisław a Firli. A trakcyjnie zapow iada się rów nież w ystaw a gotyckich kafli odkrytych na ra
ciborskim zam ku. Pod koniec w iosny spro
w adzona zostanie z M uzeum w K aliszu eg
zotyczna w ystaw a zatyt. „Ś ladam i Stasia i
N el”.
(S)
Przedszkolni poligloci
W w iększości raciborskich przedszkoli dzieci uczą się języków obcych: angielskie
go i niemieckiego. Naukę prow adzą ludzie z zewnątrz, zatrudniani na umowę-zlecenie.
Jeżeli chodzi o język niem iecki są to często osoby z raciborskiego DFK.
O statnio w 30-tu przedszkolach zostały przeprow adzone elim inacje ze znajomości języka niem ieckiego. Przesłuchano około 500 dzieci. Do finału zakw alifikow ało się 150 m aluchów z 8 przedszkoli: nr 11 przy ul. Jana, nr 2 przy ul. Sudeckiej, nr 3 przy ul. K ozielskiej, nr 26 przy ul. Żółkiew skie
go w Raciborzu oraz z Zaw ady Książęcej.
O wsi szcza, Zabełkow a i Rudnika.
26 stycznia w przedszkolu nr 11 w Raci
borzu odbyły się finały konkursu „Ja uczę się niem ieckiego” . Dzieci przedstaw iły krótkie programy artystyczne przygotow ae z pom ocą wychowawców. Składały się na nie tańce, śpiewy, skecze i recytacje wierszy w języku niem ieckim . Malcy przebrani byli
Konflikt o film
26,5 tysiąca zło ty ch ch ce w tym r r O m iasto w y d a ć na sw o ją p r o m o c ją C zęść tych p ien ięd zy m a w y sta r c zy ć na pok rycie k o sztó w p ro d u k cji film u p ro m o cy jn eg o o R acib orzu .
Z arząd już daw no zadeklarow ał, że chciałby, aby o b ra z ten zrealizow ał A dam Potocki. Potocki jest film ow cem am atorem odnoszącym znaczące sukcesy na przeglą
dach film ów am atorskich. O statn io , we w rześniu ubiegłego roku, je g o film „B liżej E uropy” zdobył „Z łotego K a sz tan a ” i no
m inację F ederacji T w órców Film ó w N ie
profesjonalnych do m iana film u roku ’95 na X X IX O gólnopolskim F estiw alu F il
m ów A m atorskich. Jurorzy d ocenili sc e n a riusz obrazu o raz m ożliw ość jego p rezen ta
cji na konkursach m iędzynarodow ych.
Jeszcze do niedaw na Potocki pracow ał ja k o op erato r w R aciborskiej Telew izji K a
blow ej. W ładze m iasta były pew n e, że u p iek ą dw ie pieczenie na jed n y m o gniu - film pow stanie w R aciborzu a zrealizuje go m iejscow y tw órca. Jak się jed n a k okazuje nic z tego. Potocki w RTK ju ż nie p r a c i ^ ^ zaś szefow ie „kablów ki” nie z g ad z ają siv , by z ram ienia tej instytucji film nakręcił jej niedaw ny operator. - „Z racji zajm ow anego stanow iska tw ierdzę, że Potocki nie nakrę
ci tego film u” - p o w iedziała p o d czas kon
ferencji prasow ej w U rzędzie M iasta M a
riola H rycaj z RTK. W ładze odczu ły n ie
sm ak, bo p o staw iono je przed w yborem . Jakie je s t podłoże decyzji RTK , nie w iad o mo.
C óż, zam iast filmu o R aciborzu m ógłby pow stać film o konflikcie. „B ędziem y m u
sieli się zastanow ić nad o fe rtą Telew izji K atow ice” - stw ierdził, zdegustow any c a łą spraw ą, w iceprezydent A dam D zyndra.
(g- w.)
w bajkow e stroje odpow iadające prezento
wanych scenkom. W kom isji konkursow ej zasiedli przedstaw iciele DFK, przew odni
czącym kom isji jury był Zygfryd Baszczok.
Pierw sze m iejsce zajęło przedszkole nr 11, drugie - przedszkole z Ow siszcza, a trzecie - nr 2 przy Sudeckiej w Raciborzu.
N agrodą były bony o wartości 140, 100 i 80 zł. Poza tym każde dziecko otrzym ało paczkę słodyczy. Ich sponsorem było nie
m ieckie zrzeszenie „A gm o”, które popiera naukę języka niem ieckiego w przedszko-
lach- (e)
2
Przygraniczny handel i urlop na Śląsku
C zy Z ie lo n e S z k o ły m o g ą się o d b y w a ć p od W o d z isła w iem ? T ak, je ż e li z o sta nie z a a k c e p to w a n y p la n , p r z e d sta w io n y p r z ez trzy g m in y : W o d z isła w Ś ląsk i, G o rz y c e i W ielo k ą t c h c ą w s p ó ln ie tw o r z y ć p r z y g ra n ic zn y , lo k a ln y s e g m en t k o n tr a k tu d la w o je w ó d z tw a k a to w ic k ie g o . J e śli ich p r o je k t z o sta n ie p r zy jęty , m ogą licz y ć n a fin a n s o w ą p o m o c. U b ie g a się o n ią tr z y n a śc ie o b sza r ó w w n a szy m w o je w ó d z tw ie . Z a a k c e p to w a n e zo sta n ą p r a w d o p o d o b n ie p la n y sie d m iu z nich.
Segm ent stw orzony przez W odzisław, W ielikąt i G orzyce będzie nosić nazw ę Zie
mi W odzisławskiej. Będzie się składał z kil
ku instytucji, które m ają gospodarczo roz
winąć region.
W W odzisław iu pow stanie spółka O śro
dek Prom ocji Ziem i W odzisław skiej, a tak
że biuro rozw oju turystyki i inkubator przedsiębiorczości. W inkubatorze będą rozpoczynać działanie now e firmy, korzy
stające tam z pom ocy i preferencyjnych w a
runków czynszow ych. N atom iast biuro tu
rystyczne zam ierza przekonyw ać, że takie m iejsca ja k G orzyce czy W ielikąt św ietnie
Rudy
Cystersi w
prywatne ręce
J u ż w k r ó tc e m o ż e się o k a za ć , że d a w n y c y ster sk i k o m p le k s w R u d a ch ,
’^ w y ją tk ie m z n a jd u ją c e g o się p rzy n im k o ścio ła p a r a fia ln e g o , b ęd z ie m ia ł n o w e g o w ła ś c ic ie la . A g e n c ja O b r o tu N ie r u c h o m o śc ia m i H is to r y c z n y m i „ B e H a p p y ” zg ło s iła ch ęć z a k u pu o b ie k tu w r a z z p r z y le g a ją cy m do n ieg o p a r k ie m . D a w n y p a ła c o p a ck i i p a r k są w ła sn o śc ią S k a rb u P ań stw a . S w o ją p o z y ty w n ą o p in ię co do sp r z e d a ż y w y r a z ił n ie d a w n o Z a rzą d K u źn i R a c ib o r sk ie j.
W części m ieszkalnej obiektu miałby pow stać hotel i restauracja. Tereny parku m ożna w ykorzystać pod budow ę pola gol
fowego. Całość ma mieć charakter centrum spotkań biznesu. W Kuźni R aciborskiej są jed n ak do w szystkiego nastaw ieni sceptycz-
się nadają do w ypoczynku. W G orzycach, w barokow ym pałacyku m yśliw skim , ma w przyszłości działać centrum , oferujące usłu
gi hotelow e, sale konferencyjne i odnow ę biologiczną. G ośćm i b ęd ą przede wszyst
kim myśliwi, rów nież z zagranicy.
Turystów ma też przyciągać malowniczy park krajobrazow y W ielikąt ze sw oim i sta
wam i i w ielką liczbą w odnego ptactwa.
Projekt segm entu zakłada, że w tym gospo
darstw ie rybackim po w stan ą ośrodki dla tu
rystów. N a soboty i niedziele będ ą tu mogli przyjeżdżać m ieszkańcy okolicy. W Wieli- kącie m ają być też organizow ane Zielone
nie, gdyż podobnych ofert w ciągu kilku ostatnich lat było ju ż wiele. Każdy chciałby nato
m iast, by ktoś w końcu obiekt przejął, gdyż stw orzy to szansę na jego rem ont i renowację.
Po sekularyzacji klasztoru cysterskiego w Rudach, w 1810 roku, daw ne klasztorne włości przejął pruski fiskus. W roku 1812 w łaścicielem rudz
kich dóbr pocysterskich został landgraf von H essen-K assel, który jed n ak nigdy tu nie za
mieszkał. W opuszczonym kla
sztorze zorganizow ano lazaret i skład broni. W roku 1820
kom pleks przeszedł na w łasność landgrafa W iktora Am adeusa von H essen-Rotenburg.
Kolejnym w łaścicielem był jego bratanek książę W iktor Hohenlohe W aldenburg- Schillingsfurst, który w roku 1845 ożenił się z księżniczką E m ilią von Fürstenberg.
K siążęca para uczyniła z Rud sw ą głów ną rezydencję. Cały kom pleks w spaniale się rozw ijał. U tw orzono imponujące założenia parkow e. Dw a razy w Rudach gościł książę
Szkoły, m ożna tu będzie naw et spędzać urlopy.
Strefy ekonom iczne Gorzyc i W odzisła
wia Śląskiego m ają oferow ać szczególnie dogodne warunki inwestorom. Dzięki temu powinno w nich pow stać w iele nowych firm. Ich produkty b ęd ą sprzedaw ane m. in.
w przygranicznym centrum handlow ym, otw artym dla klientów z Polski i zza grani
cy.
W G orzycach pow stanie centrum szko
lenia, gdzie m ieszkańcy całego rejonu będą zdobyw ać nowe kw alifikacje. O środek pro
mocji zajm ie się propagow aniem w alorów Ziemi W odzisławskiej i przyciąganiem tury
stów i inwestorów. Segm ent lokalny chce też w spółpracow ać z Domem Polskim w O straw ie, by ożywić polsko-czeskie kon
takty gospodarcze i kulturalne. C ałością segm entu będzie zarządzała rada złożona z przedstaw icieli skupionych w nim m iejsco
w ości i instytucji. Jeśli te w szystkie plany się pow iodą, za kilka lat cały region może się zmienić nie do poznania. W szystko zale
ży teraz od tego, czy segm ent dostanie pie
niądze na ich realizację.
K. P.
Czy ruiny dawnych cysterskich włości znajdą nowego właściciela?
Rydułtowianie z inicjatywą
W tym roku po raz pierw szy Towarzy- rrw o M iłośników R ydułtów zam ierza przy
znać tytuł „Rydułtow ika Roku” . C elem na
grody je s t prom ow anie ludzi z inicjatywą, którzy ro b ią w iele dobrego dla m iasta i jego m ieszkańców. „R ydułtow iki” b ęd ą przyzna
w ane w kilku kategoriach - za działalność sportow ą, sp o łeczn ą i kulturalną, a także za popularyzow anie historii miasta.
W tej ostatniej kategorii kandydatów do w yróżnienia w ytypow ano kilku, ale praw ie pew ny je s t w ybór Ew alda B rzezinki, em e
ryta, który pasjonuje się dziejam i m iasta.
Stw orzył izbę pam ięci w kopalni „R ydułto
wy” , grom adzi rozm aite pam iątki historycz
ne, ostatnio zajął się opracow aniem historii Rydułtów.
N ajw ażniejszy kandydat do „Rydułtow i
ka” za działalność sportow ą to Alojzy Mu- sioł, były nauczyciel w ychow ania fizyczne
go, dziś sekretarz klubu „N aprzód Rydułto
wy” . A. M usioł społecznie pracuje też z młodzieżą.
Do nagrody za działalność kulturalną w ytypow ano dw ie osoby, Janinę Turek - za to, że prom ow anie kultury traktuje nie tylko jak swój zaw ód, którym zajm uje się, pracu
jąc w Urzędzie M iasta, ale także jak o osobi
s tą pasję. A także Jerzego Konow ała, naj
m łodszego w tym gronie. 23-letni Kono- w ał, instruktor harcerski, sam śpiew a i zgrom adził w okół siebie grupę śpiew ają
cych i grających na instrum entach dziew cząt. Pom aga też w przygotow aniu spotkań, organizow anych pod koniec każdego m ie
siąca przez Tow arzystw o M iłośników Ry
dułtów w kinie „W aw el” . Jurek Konow ał prow adzi np. na nich konkursy.
W reszcie kategorie działalności społecz-
fot. G.W.
pruski. W roku 1900 Rudy przejął kolejny książę raciborski, syn W iktora - W iktor A m adeusz noszący także tytuł księcia Co- rvei. Za jego rządów dokonano ponownej przebudow y rezydencji. Tak było do roku 1945, kiedy całość spalili żołnierze radziec
cy. Po w ojnie odbudow ano tylko przykla
sztorny kościół - dziś kościół parafialny w Rudach. Reszta, niestety, niszczeje,
(w a w)
nej - głównym kandydatem do nagrody jest w niej Stanisław Brzęczek, w ieloletni dzia
łacz harcerski, który dziś jak o wiceprezes udziela się w Tow arzystw ie M iłośników Rydułtów i propaguje gazetę tow arzystw a, m iesięcznik „Kluka”.
Początkow o planow ano, że nagrody będą przyznaw ane wspólnie przez Towarzy
stwo i w ładze miejskie, naw et w form ie ho
norow ego obywatela. M agistrat jed n ak zre-
Tydzień Świat, Kraj, Region
cyjny artykuł na temat współpracy członków SdRP i KGB, jest od wielu lat agentem służb specjalnych o pseudoni
mie „Rycerz” . ______________________
■ Kandydaci SLD na stanow isko pre
miera to M arek Borowski, sz e f URM i W łodzim ierz Cimoszewicz, w icem arsza
łek Sejmu. SLD gotów jest też zaakcep
tować na tym stanow isku m arszałka sej
mu Józefa Zycha z PSL. Ludow cy jed nak obstają przy kandydaturze M irosła
wa P i e t r o w i c z a . __________________
Tydzień w regionie
■ W Jastrzęb iu Z d ro ju w obecności w ojew ody katow ickiego E ugeniusza C iszaka, odbyła się uroczystość p o d p i
sania porozum ienia dziesięciu gm in w spraw ie utw orzenia Jastrzęb sk o -Ż o r
skiego Segm entu L okalnego. Z ob o w ią
zały się tym sam ym do p odjęcia ak ty w nej w alki z bezrobociem , w spom agania rozw oju p rzedsiębiorstw o raz p o dno
szenia efektyw ności ich działania.
■ Rektor Śląskiej Akademii Medycznej W ładysław Pierzchała był gospodarzem spotkania, w którym wzięli udział szefo
wie w szystkich uczelni m edycznych w Polsce. Obecni byli także przedstaw icie
le M inisterstw a Zdrowia. Tematem były zasady wprow adzania w życie „Strategii dla Zdrow ia”, a zw łaszcza kwestia fi
nansow ania praktyk lekarza rodzinnego.
■ W kopalniach Bytomskiej Spółki W ęglowej - „Centrum - Szombierki, M iechow ice, Bobrek i Rozbark” - w czw artek rano 28 górników rozpoczęło protest pod ziem ią. D om agają się wypła
cenia zaległej 14 pensji, urealnienia ceny węgla deputatow ego i wyłączenia go z funduszu płac.
■ W Jastrzębiu Zdroju pod pomnikiem ofiar ewakuacji więźniów obozu w Oświęcimiu, odbyły się uroczystości związane z 51 rocznicą tragicznego M ar
szu Śmierci. Honor zamordowanym od
dał także naoczny św iadek rozstrzeliw ań Eugeniusz Parzych.
■ Grupa radnych reprezentujących by
tom ską prawicę poręczyła za aresztow a
nego w ubiegłym tygodniu radnego i szefa Urzędu Stanu Cyw ilnego, A ndrze
ja D. podejrzanego o to, iż „uzależnił wykonanie czynności służbow ych od przyjęcia korzyści.”
zygnow ał, tłum acząc to m ało precyzyjnym i kryteriami doboru laureatów.
W yróżnieni d ostaną honorow e dyplomy.
„Rydułtow ik Roku” to tytuł czysto honoro
wy, który nie wiąże się z nagrodą pieniężną.
M iłośnicy Rydułtów zam ierzają w przyszło
ści przyznawać „Rydułtowiki” co roku.
K. P.
1 — F o t o o p t u k o 4 7 ' 4 0 0 R a c ib ó rz >
r ul. Długa 17/18, tel. 15 38 88
komputet wzroku, konta kto poniedzh środa, pi od godz.
rowe badanie iobór szkieł wych:
*łek, ątek 16,00
• realizacja recept okularowych
Oprawy okularowe różnych firm, w tym mJn:
MENRAD, MONDI, SILLHOUETTE, NINA RICCI• sprzęt fotograficzny
Polecamy mJn. sprzęt firmy:
NIKON, MINOLTA, PANASONIC
• kamery video Panasonic, Sony Codziennie 10.00-18.00; w każdą sobotę 9.00-13.00
15 0 9 5 8
Halo, Redakcja, słucham...
S Od dłuższego ju ż czasu denerw uje mnie bezm yślność pracow ników odpow iedzial
nych za funkcjonow anie raciborskiej kolei.
O godz. 6,27 odjeżdża pociąg do K atow ic, a trzy m inuty później - o 6,30 otw ierana jest kasa, w której można nabyć bilety na pocią
gi ekspresow e Euro-City i Inter-City. Z tego pow odu jestem zm uszony dopiero w K atow icach biegać z w yw ieszonym języ kiem przez perony do kasy, zam iast spokoj-
P.U. „DURANT” w R aciborzu
SPRZEDA spółkę z o.o.
In fo rm a cja p o d n r tel. 15 3 2 58.
nie przesiąść się do pociągu ekspresow ego - dalekobieżnego, na który mam akurat do
godne połączenie. Sądzę, że ju ż najw yższy czas, aby pom yśleć o w cześniejszym otw ar
ciu kasy biletowej i nie utrudniać życia pa
sażerom , które i bez tego jes t w ystarczająco skom plikow ane.
ffi Jestem m ieszkanką Raciborza. D zw oni
łam ostatnio przez dłuższy czas pod nr tel.
913 (B iuro N um erów ), a tu słyszę: „abo
nent czasow o w yłączony” . M yślę, że to jest niepow ażne. Jak m ożna w yłączać tego ro
dzaju informację? Niedługo dojdzie do tego, że dzw oniąc na pogotow ie lub policję usły
szym y to sam o albo hasło w stylu: „N ie ma takiego num eru”...
Rubryka „Halo, Redakcja, słucham...'’
ma charakter wolnej trybuny. Zawiera ona wyłącznie poglądy naszych telefonicznych rozmówców. Redakcja nie zawsze utożsa
mia się z publikowanymi wypowiedziami.
Pod numerami 15 47 27 i 15 09 58 czeka
my na telefony od naszych czytelników.
N O W IN Y RACIBORSKIE 3
l^/jskrócie
Z PTTK na szlaku
109 różnych w ycieczek, w tym 72 szkolne, 25 imprez w czasow ych i kilka obozów górskich, to zeszłoroczny doro
bek Oddziału Polskiego Towarzystwa Turystyczno-K rajoznaw czego w Racibo
rzu. Do dyspozycji oddziału jest paru aktywnych przewodników. Do tej pory w ynajęcie jednego z nich kosztow ało 65 tys. starych złotych za godzinę, teraz stawki wzrosły do 100 tys. M imo to, kwoty nie są satysfakcjonujące. Trudno więc się dziw ić, że wierni turystyce po
zostali jedynie ci, dla których to zajęcie stanowi życiow ą pasję. Z ich usług ko
rzystają głównie wycieczki szkolne. W wypadku, gdy do R aciborza przyjeżdża
j ą grupy m łodzieży z innych miast, po
szukiwani są przewodnicy po ziem i raci
borskiej. Przechodzą oni w oddziale spe
cjalne przeszkolenie. Raciborski oddział PTTK w spółpracuje z Biurem Turystyki Zagranicznej w Krakowie, które ma dużą renomę i w ieloletnie dośw iadcze
nie. Specjalnością oddziału są obozy górskie organizow ane w ramach M ło
dzieżowej Szkoły Turystyki.
Tegorocznym hitem raciborskiego PTTK są wyjazdy do Operetki Śląskiej w Gliwicach na: „W esołą W dów kę”,
„Krainę U śm iechu”, „W iedeńską Krew”, „Bal w Savoyu” i inne oraz barwne komedie i piękne bajki m uzycz
ne: „Kopciuszek”, „Serduszko z lodu”,
„Zamek na Czorsztynie” . Koszt wyjazdu wynosi 8,5 zł od osoby. Oferta ta wyda
je się atrakcyjna szczególnie dla dzieci i młodzieży szkolnej.
Ciąg dalszy na s. 5
Z darami na Białoruś
W sz y stk o z a częło się w 1993 roku.
W ó w c za s G e n o w e fa A r cim o w ic z z R a
cib o rza z o rg a n iz o w a ła p ie rw sz y tr a n s
p ort d a r ó w dla B ia ło ru sin ó w . S am a p o ch o d zi z B r a sła w sz czy zn y na B ia ło rusi. D o P olsk i p r z y jec h a ła w 1959 roku. C z ęsto w m y śla ch w r a ca ła do sw y ch r o d zin n y ch stro n , b o w iem o o d w ie d z in a c h n a w et nie m o g ło być m ow y. D ziś d zięk u je B ogu , że ud ało je j się sta m tą d w y r w a ć . W ied zą c ja k tru d n a je s t sy tu a c ja lu d zi ta m m ie
szk a ją cy ch p o sta n o w iła , że p o sta ra się w m ia rę m o ż liw o ś ci ja k o ś im p om óc.
M im o w ie lu p rz eszk ó d z o r g a n iz o w a ła ju ż kilka z b ió r e k d a ró w (m . in. p o l
sk ich k sią ż e k ) i ich tr a n sp o rt n a B ia
łoru ś i na Ł o tw ę . W 1993 roku b y ły to d w a tr a n sp o rty , w 1994 - tr zy i w 1995 - je d e n . O r g a n iz u je r ó w n ież p rzy ja zd y d z ieci z b ia ło ru sk ic h w io sek: z W id zę, O b sy i K a ra sin a oraz p rz y ja zd y osób d orosłych .
11 stycznia tego roku razem z kierow cą Markiem Kalińskim pojechała z kolejnym ponad dwutonowym transportem darów na Białoruś. Były to lekarstwa, żywność, bar
dzo dużo używanej odzieży i środki czysto
ści. Ich wartość można by określić na po
nad 100 min starych złotych. Dary zebrano w wyniku akcji zorganizow anych w raci
borskich kościołach i dzięki ofiarności pry
watnych osób. N iektóre paczki były imien
ne - przeznaczone dla białoruskich dzieci, które wcześniej gościły u rodzin z Racibo
rza, Pietrowic Wielkich i K ędzierzyna. N a
wiązały się w ów czas praw dziw e więzy przyjaźni, które ow ocują do dziś. Transport i zakup niektórych produktów był możliwy dzięki wsparciu finansow em u „Rafako”, Urzędu M iast# Raciborza, ZEW -u oraz hur
towni „Sezam ” .
Głównym odbiorcą darów był Fundusz
Ludzie biznesu (29)
G RAŻYNA I JAROSŁAW JAN U SZK IE W IC ZO W IE oraz KRYSTYNA I JÓZEF SO BIER A JO W IE
W łaściciele sklepu „Gama” prow adzące
go sprzedaż szerokiej gamy wysokiej jak o ści artykułów spożywczych oraz chemii go
spodarczej. Hasło „Gama to kolorowy Olimp sm aku” w całej rozciągłości pasuje do tego sklepu. W przyszłości ch cą dalej rozwijać sklep i w efekcie przekształcić go w super-sam. Obie właścicielki m ają ukoń
czone szkoły handlowe. Pracowały razem w PSS. Korzystając z pierw szeństwa ubiega
nia się o przydział sprywatyzow anych skle
pów, skorzystały z okazji i w 1990 roku przejęły sklep przy ul. Opawskiej. Mąż Krystyny - Jó z e f od lat siedem dziesiątych
N a Z a ch o d zie stan śred n i g ru p u ją cy p rzed sięb iorców , rzem ieśln ik ó w i in
telek tu a listó w oraz ludzi w yk on u jących w o ln e za w o d y sta n o w i siłę n ap ęd ow ą rozw oju gosp o d a rczeg o . M a sw oją re
p rezen ta cję - E u rop ejsk ą U n ię Stan u Ś red n ieg o , k tóra sk u p ia p oszczególn e sek cje k rajow e. Z eb ran ie za ło ży cie lsk ie S ek cji P olskiej o d b yło się w lipcu u b ie
g łego roku w R aciborzu .
E M S U
W Europie Zachodniej do konsolidacji stanu średniego przyczyniły się głównie partie chrześcijańskie, liberalne oraz kon
serwatyw ne. Powstał też pewien model norm atywny stanu średniego dzielący go na trzy grupy: bardzo małych podm iotów go
spodarczych, małych podmiotów gospodar
czych i dużych podm iotów gospodarczych.
Z aliczają się do niego także wolne zawody i
Dziecka przy Urzędzie Powiatowym Rady Narodowej w Brasław iu (okręg witebski), kościoły, Okręgowy Związek Polaków w Witebsku i poszczególne rodziny.
- „Sama podróż minęła spokojnie. Trze
ba przyznać, że na granicy kw itnie przemyt, którego straże graniczne najwyraźniej nie są w stanie przechwycić. Jest to głównie alko
hol, papierosy, żywność i odzież. Sytuacja na Białorusi nie należy do korzystnych - opowiada pani Genowefa. Granicy białoru- sko-rosyjskiej nie ma. Część polskich księ
ży zostaje odsyłana z powrotem, nauczycie
lom uczącym języka polskiego utrudnia się pracę. S ą bardzo mizernie wynagradzani, a poza tym wytwarza się wokół nich bardzo niekorzystną atmosferę. Dąży się do całko
witego zrusyfikow ania Białorusi, a m ie
szkający tam ludzie niestety się temu pod- dają.” -
Rozprowadzanie darów jest bardzo do
brze zorganizow ane. Pani Genowefa dba, aby nie było żadnych nadużyć, by, .broń Boże, część transportu nie trafiła na bazar tylko bezpośrednio do odbiorców. W tym celu istnieją kartoteki i prow adzona jest do
kładna ewidencja. Ludność białoruska pod względem m aterialnym jest bardzo biedna.
Emerytury i renty są głodowe i trudno z nich wyżyć. Paczki z Polski stanow ią dla nich dużą pomoc, za którą s ą ogromnie wdzięczni.
Grupa nauczycieli z W itebska razem z działaczami ośw iatowym i wyraziła chęć przyjazdu do Polski, aby zapoznać się z organizacją szkolnictwa a następnie wpro
wadzić u siebie pewne innowacje. Przed pa
n ią A rcim ow icz stanęło więc nowe zadanie - zorganizow anie ich przyjazdu. Jeśli doj
dzie ono do skutku, być może znajdą się chętni, którzy zdecydują się ofiarować noc
leg i otoczą opieką te osoby.
Z G enow efą A rcim ow icz można się skontaktow ać pod numerem telefonu 15 04
pracował w Kopalni Węgla Kamiennego
„Borynia”, a Grażyny w Fabryce Kotłów
„Rafako” . Obaj zrezygnowali z państwo
wych posad z ch w ilą podjęcia działalności gospodarczej na w łasny rachunek. Obie ro
dziny m ają po dwoje dzieci. Sobierajowie 23-letniego syna A ndrzeja, pracującego w
„Rafako” i 24-letnią córkę Sylwię pracującą w rodzinnym sklepie, a obecnie przebyw a
ją c ą na urlopie wychowawczym . Januszkie
wiczowie m ają dwie córki: Sylwię lat 21 i Dorotę liczącą 20 lat, która studiuje na Poli
technice W rocławskiej. Krystyna lubi di
sco-polo. Jej m ąż jest natom iast zapalonym wędkarzem. Hobby G rażyny to działka, a W ładysław a wędkarstw o i gotowanie.
U lubioną p otraw ą Krystyny jest kotlet schabowy z jajkiem sadzonym i frytkami, a Józefa, flaczki i golonka. G rażyna lubi kuchnię chińską oraz barszcz czysty z kro
kietem. W ładysław zupę ogórkow ą i rybę po grecku. Obie rodziny posiadają ople ka- dety.
inteligencja. Jednocześnie wiele państw obecnej Unii Europejskiej w prow adziły obligatoryjny sam orząd gospodarczy, dając niejako podstawy do utworzenia ponadpań
stwowej Europejskiej Unii Stanu Średniego (EMSU). Pow stała ona formalnie 9 kw iet
nia 1979 roku na kongresie zjednoczenio
wym krajowych organizacji stanu średnie
go. Siedziba tej organizacji mieści się w Brukseli.
Kraje Europy W schodniej poczęły w stę
pować do Unii dopiero od roku 1991. N aj
pierw zrobiły to Węgry, później Czechy, zaś w 1992 roku Polska. Sekcja Polska pow sta
ła jednak dopiero w roku ubiegłym. Jest za
rejestrowana w sądzie jako stowarzyszenie, ma statut, w ładze i program,
Unia obecnie zrzesza blisko 1200 izb gospodarczych i rzem ieślniczych w 31 kra
jach. Reprezentuje więc interesy około 40 m ilionów podm iotów gospodarczych.
Polskę w Unii reprezentuje M artin Przy
padło. Jest on jednocześnie w iceprezyden
tem EMSU, a także prezydentem Sekcji Polskiej.
„W szystie konferencje, sympozja i sem i
naria odbyw ają się w ramach sesji w yjazdo
wych we wszystkich krajach członkow skich. W szyscy m ają mieć rów ne szanse uczestnictwa. Celem tych spotkań jest roz
w ijanie kontaktów gospodarczych i, w efek
cie, doprowadzenie do zaw arcia kontrak
tów ” - mówi Martin Przypadło. Unia stawia sobie za cel niesienie pomocy małym i śre
dnim podmiotom gospodarczym. Doradza oraz pomaga w zdobyciu środków z fundu
szu PI1ARE. „Na cele rozw oju i kredytu Unia przeznacza rocznie 4,8 m iliarda ECU dla swych członków ” - dodaje M artin Przy
padło.
Nazwa i adres sklepu: „Gama" spółka cywilna Januszkiewicz & Sobieraj, 47-400 Racibórz, ul. Opawska 23, tel. (0-36) 15 36 61.
HELENA SZW YTKA i L EO PO LD JAN US
W łaściciele spółki z o.o. „Jaw in” posia
dającej dwa bardzo dobrze zaopatrzone sklepy branży spożywczej, jed en przy ul.
Staszica 17 i ul. Opawskiej 21 w raz z mini barem szybkiej obsługi serwującym podsta
w ow ą garm ażerkę oraz kurczaki z rożna. W najbliższych planach m ają zam iar urucho
mić hurtow nię artykułów spożyw czych i budow lanych przy ul. Cegielnianej 42. He
lena z zaw odu jest inżynierem . O d roku 1980 pracow ała w „D om gosie” i Spółdziel
ni M ieszkaniowej „N ow oczesna”. Leopold przez długie lata zw iązany był rów nież z tymi zakładam i, jak o zaopatrzeniow iec. W 1990 roku podejm ują decyzję o prow adze
niu działalności gospodarczej na w łasny ra
chunek. Leopold lubi czytanie książek bele
trystycznych, ceni praw dom ów ność, szcze
rość, i dyscyplinę. Nie lubi pijaństw a i obłudy. O boje uw ielbiają potraw y z mięsa.
Nazwy i adresy sklepów: Przedsiębiorstwo Handlowo-Usługowe „Jawin" sp. z o.o., 47-400 Racibórz, ul. Opawska 21, te1.(0-36) 15 28 85, Sklep spożywczy, ul. Staszica 17, tel. (0-36) 15 28 37.
wp
Da n e o o s o b a c h z a m i e s z c z o n y c h w l e k s y k o n i e, OPRACOWYWANE SA NA PODSTAWIE
INIORM ACJI UZYSKANYCH DROGĄ WYWIADU
PRZLPROWADZONEGO BEZPOŚREDNIO Z OSOBĄ ZA
INTERESOWANĄ.
D ziałacze z Raciborza chcą skorzystać z
•
pom ocy PHARE. C hcą stworzyć siln ą po
nadregionalną sw oistą izbę gospodarczą obejm ującą cały kraj. Ma się to odbyć po
przez tworzenie sieci oddziałów, naw iązanie współpracy z K om isją E uropejską w War
szaw ie, z tam tejszymi Fundacjami Hansa Seidla i Konrada Adenauera. „Będę postu
lował w prezydium EMSU, za aprobatą pre
zydenta m iasta, by we wrześniu, w ramach Dni Raciborza, zorganizow ać u nas m iędzy
narodow ą konferencję połączoną /. prezen
tacją możliwości produkcyjnych regionu" - zapewnia Przypadło.
Prezydent Sekcji Polskiej sam działa w biznesie. Jest jednocześnie wiceprezesem M iędzynarodowej Izby G ospodarczej w Strzelcach O polskich, m ocno związanej ze środow iskam i m niejszości niem ieckiej.
M ieszka w Raciborzu - Studziennej.
(waw)
Siedzi na Sekcji Polskiej EMSU mieści się Raciborzu
-Studzienne/' przy ul.
Henry’ka Pobożnego 5.
A m o r t y z a t o r n r 1
Dla bezpieczeństwa amortyzatory muszq być sprawdzane
<o 20.000 km
a
Centralny skład
R.O.W.
ADMAR S.C.
4 7 - 4 0 0 R a c i b ó r z , u l. R y b n ic k a 4 4 te l. ( 0 3 6 ) 1 5 3 5 8 4 ,
1 5 2 9 4 7
Zapraszam y do współpracy sklepy
i w arsztaty
=MONROE=
amortyzatory
N O W IN Y RACIBORSKIE
J e d e n z n a jp o p u la r n ie js z y c h a r ty s tó w k a b a r e to w y c h - M a r c in D a n ie c , d a ł 21 s ty c z n ia p o p is s w o ic h w y s o k ic h u m ie ję tn o ś c i a k to r s k ic h na s c e n ie R a c ib o r s k ie g o D o m u K u ltu r y . K o r z y s ta ją c z o k a z ji p o b y tu w n a s z y m m ie ś c ie , z tym z n a n y m i u z n a n y m a r ty s tą , o k a r ie r z e , p r a c y z a w o d o w e j , ż y c iu p r y w a tn y m r o z m a w ia W ła d y s ła w P ło n k a .
P o lityk a m nie żenuje
- N aszą rozm ow ę prop on u ję zacząć od przed staw ien ia C zyteln ik om Pańskiej kariery scen iczn ej.
-
Proszą bardzo. Ze sceną owiązany je
stem od dziecka. Kiedy miałem jedenaście lat napisałem scenariusz sztuki, w której obsadziłem się bezczelnie, w trzech rolach jednocześnie. Byłem w każdej szkole, do której uczęszczałem, dyżurnym wesołkiem, zagadywałem nauczycieli aby nie robili klasówek, występowałem we wszystkich uroczystościach, z wyjątkiem akademii z okazji Rewolucji Październikowej, a w trakcie studiów miałem kilkanaście róż
nych formacji. Najpierw uczęszczałem do 2-letniego studium teatralnego, a później studiowałem na A WF-ie
w>Krakowie. Wów
czas ścierały się we mnie dwie pasje: by występować na scenie i grać w reprezenta
cji Polski w piłkę nożną. Jedną udało mi się zrealizować. Chociaż jeszcze dzisiaj, muszę to powiedzieć odważnie, na dziesięć sytuacji w meczu, jakie mają „ nasze asy ”, ja wykorzystałbym dziewięć. Jak Pan wi
dział mam kondycję, jest mi ona bardzo potrzebna na scenie i bardzo się cieszę, że nie zadał mi Pan litościwego pytania skąd się ona u mnie bierze. Oczywiście dwugo
dzinny koncert wyczerpuje, ale mnie tylko sowo. Do dzisiaj uprawiam piłkę noż- gram w siatkówkę, w tenisa, dużo pły
wam: setkę poniżej minut}’. Wracając jed
nak do sprcrw związanych ze sceną. W kra
kowskim klubie „Pod Jaszczurami" zosta
wiłem kilkaset godzin, gdzie byłem i ani
matorem i reżyserem. Marzyłem wówczas by prowadzić wybory „Najmilszej student
ki Krakowa”. Mniej zorientowanym chcę przypomnieć, że była to impreza na kilka tysięcy ludzi i nie gorsza niż ,, Kabareton' w Opolu. Udało mi się. Kilka z nich pro wadziłem. Przełomowym momentem stal się pobyt w Zakopanem, gdzie uczestniczy
łem w promocji satyiyków nieprofesjonal
nych; w jury zasiadali m. in. Kaczmarek i Smoleń, dziś moi serdeczni koledzy.
Później pojechałem na tzw. Raport o sta
nie kabaretów” w warszawskich „Hybry
dach ”, gdzie odbywało się coroczne zde
rzenie satyryków nieprofesjonalnych z za
wodowcami. To zaowocowało kontaktami z Tadziem Drozdą, z nieodżałowanym, nie- żyjącym profesorem Brusikiewiczem, który mnie nauczył wielkiej miłości do widza,
&niej współpraca z Aliną Janowską, z j/alami Jegiellońskimi”, Hanną Bielicką czy wreszcie łaskocząca każdą próżność, trzyletnia praca z Jankiem Pietrzakiem i jego kabaretem „Pod Egidą”. Przychodzi
jednak taki moment, o którym marzy arty
sta, aby grać i dosłownie i w przenośni, na -własny rachunek.
- P rzejd źm y do sp raw bardziej osob i
stych.
-
Niechętnie o tym mówię, a to tylko dlatego, żeby się nie chwalić. Jestem bar
dzo mądrym człowiekiem, kawalerem z odzysku. W spadku mam cudowną, fanta
stycznąliczącą piętnaście lat, córkę Karo
linę, z której jestem bardzo dumny. W tym roku dostała się, bez żadnej laski, do bar
dzo prestiżowego liceum. Włada rewela
cyjnie trzema językami. Jest typową huma- nistką; pięknie śpiewa, świetnie tańczy, uwielbia sport, zwłaszcza pływanie i siat
kówkę. Co mnie najbardziej cieszy, że nie ma kompleksu córki gwiazdy i jest pełna pokory.
- P om ów m y o polskim i Pańskim ka
barecie. Jak się robi kabaret?
-
Mnie bez zmian. Muszę Panu podzię
kować za to pytanie. Nigdy nie mówiłem, mrugając do widowni, „oni”. Nigdy nie kopalem leżącego. Nie posiłkuję się na
chalnie w kabarecie polityką, ponieważ mnie ona żenuje i doprowadza do tak zwa
nego śmiechu przez łzy, a tym mojego wi
dza faszerować nie chcę. Ludzie mają ab
solutnie dość polityki i dziwnych kuriozal
nych poczynań panów na górze. Dlatego nie musiałem puszczać oka i się przemode- lowywać, ani 4 czerwca ani 19 listopada.
- Na zak oń czen ie naszej rozm owy.
Zna Pan chyba dob rze Jana Pietrzaka, grał Pan z nim bow iem przez trzy lata.
Jak by Pan sk om en tow ał Jego decyzję o starcie w kam panii prezyd en ck iej?
-
Ta decyzja mnie szokuje i nie. Janek jest rewelacyjnym menadżerem. Jest apo
dyktyczny, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Jest niezłomny w swoich decy
zjach. Obserwowałem go w akcji we wszy
stkich elementach menadżerskich i wszę
dzie byl bez zarzutu. Poza tym w swoim fachu osiągnął niemal wszystko. Jest na pewno rozgoryczony. Nie spodziewa! się takiego wyniku. Umówmy się jednak, że moim zdaniem i nie tylko od początku było dwóch niepodważalnych liderów. Tą kwe
stię chciałem zakończyć anegdotą, jaką ktokolwiek w kabarecie wymyślił, a której autorem jest Pty mas Glemp. Na pytanie czy Kościół będzie namawiał i sugerował kandydata w drugiej turze, Prymas Glemp odpowiedział nie, bo do dwóch każdy zli
czyć potrafi.
- D zięk uję za rozm ow ę.
Z energią do mieszkań
Prąd elektryczny jako nośnik energii jest w dzisiejszych czasach powszechnie wykorzysty
wany. Ponieważ w elektrowniach są m ontowa
ne urządzenia odsiarczające, dlatego korzysta
nie z prądu elektrycznego sprzyja ochronie śro
dowiska w przeciw ieństwie do palenisk węglo
wych, które funkcjonują jeszcze w w ielu do
mach. N ow oczesne budow nictw o zakłada ko
rzystanie z energii elektrycznej do celów grzewczych w coraz większym zakresie, jak to na przykład będzie w budow anym obecnie osiedlu małych dom ów w ielorodzinnych przy ulicach: W arszawskiej, Bukowej i Lipowej w Raciborzu. W celu m aksym alnego zaoszczę
dzenia ciepła stosuje się tam tak zw ane ściany ciepłoochronne. Według danych G órnośląskie
go Zakładu Elektroenergetycznego S.A: aż 55% energii zużywa się na ogrzew anie. Zuży
cie energii elektrycznej na takie cele jak ciepła woda, lodówka, pralka, telew izor i inne w yno
si 11%. N a gotow anie zużywa się
2%
a naośw ietlenie tylko 1% energii elektrycznej. W dziedzinie ogrzewania uzyskanie oszczędności wymaga dużych nakładów inw estycyjnych na izolację cieplną i okna. Jednak zw racają się one już po 4-6 latach. Duże ilości energii zuży
w a się na korzystanie z cieplej w ody - 7%. W tym zakresie należy przede wszystkim umiejęt
nie z niej korzystać. U rządzeniem , które po
zwala na uzyskanie znacznej oszczędności jest przepływ ow y ogrzew acz wody w yposażony dodatkow o w w yłącznik różnicow o-prądow y (w krajach rozw iniętych stosow anie tego wy
łącznika jest obowiązkowe ze względu na bez
pieczeństwo).
Zainstalow anie w domu ogrzewania elek
trycznego o 2 taryfach wymaga uzyskania zgo
dy Rejonu Energetycznego.
W obecnej chwili za 1 kWh pobraną w go
dzinach 6.00-22.00 płaci się 20 groszy. N ato
m iast 1 kW h zużyta w godzinach 22.00-6.00 i 13.00-15.00 kosztuje 9 groszy. Instalowaniem wymienionych urządzeń na terenie Raciborza i okolicy zajm uje się kilkadziesiąt firm bądź osób uprawnionych do tego. Wykaz tych firm i osób jest do wglądu w budynku Górnośląskie
go Zakładu Elektroenergetycznego S.A. w Ra
ciborzu przy ulicy 1 Maja 6.
(E. H.)
^ 7 /jskrócie
Ulgi dla krwiodawców
H onorow i daw cy krwi nic m ają zbyt dużych profitów . Płatnych daw ców p rzy jm u ją ju ż tylko w ojew ódzkie stacje krw iodaw stw a, a ich liczba je s t znikom a - zaledw ie kilka procent. Jeszcze kilka lat tem u stanow ili praw ie połow ę. P u
stoszejąca w ekspresow ym tem pie kiesa służby zdrow ia spraw iła, że trzeba było skracać listę w ypłat. Pozostali na niej tylko ci z najbardziej poszukiw anym i antygenam i krw i. R ejonow a Stacja K rw iodaw stw a w R aciborzu w' ram ach rek o m p en saty kalorycznej przyznaje daw com po zabiegu osiem czekolad i posiłek, na który najczęściej składa się kiełbasa lub porcja flaczków (jest to rów now artość 4,5 tys. kalorii). C zasem z okazji św iąt o trzy m u ją oni drobne upom inki. M o g ą poza k olejnością w ch o dzić do g abinetów lekarskich oraz ko
rzystać z bezpłatnych recept.
M inisterstw o Finansów - D eparta
m ent P odatków B ezpośrednich i O płat ustaliło, że obecnie honorow i krw iodaw cy m o g ą skorzystać z ulgi podatkow ej, p on iew aż krew m ożna uw ażać jak o przedm iot darow izny. A by otrzym ać kw otę ulgi należy zsum ow ać dawki:
- krwi oddanej w' ciągu roku i po
m nożyć p rzez 70 zł za litr
- osocza oddanego w ciągu roku i pom nożyć p rzez 100 zł za litr.
O trzym aną sum ę m ożna odliczyć od d ochodu za rok 1995. W artość o dliczo
nej kw oty nie m oże jed n a k przekroczać 15 proc. dochodu brutto. Na życzenie daw cy Stacja K rw iodaw stw a w R acibo
rzu w ystaw ia odpow iednie zaśw iadcze
nia.
Pracy nie brakuje
P racow nicy raciborskiego O ddziału Z ieleni M iejskiej naw et podczas mroźnej zim y nie narzekają na brak pracy. Do ich zadań w tym okresie należy m. in. po sy pyw anie piaskiem oblodzonych ścieżek w parkach, na skw erach i zieleńcach, ulic: O paw skiej sąsiadującej z parkiem i B em a o raz placów przy pom niku Arki B ożka i M atki Polki. C zęść z nich zaj
m uje się p ielęgnacją d rzew i krzew ów , która zim ą polega na p rześw ietlaniu ko
ron i usuw aniu suchych gałęzi. O statnio takie zabiegi w ykonyw ane były w parku Św ierczew skiego i na skw erze M oniu
szki.
W szyscy pracow nicy w yposażeni s ą w ciepłe ubrania ochronne i rękaw ice - m im o to praca podczas m rozów jest do
syć uciążliw a i w ym aga dobrej kondycji fizycznej.
Żarłoczne gryzonie
N ajw iększym utrapieniem dla rolni
k ów w w oj. katow ickim i opolskim była
ubiegłoroczna plaga myszy. Ich nad m ier
nem u rozm nożeniu sprzyjała łagodna zim a 94/95 bez odw ilży i gołoledzi, w cze
sna w iosna i ciepłe lato z u m iark o w an ą w ilgotnością. W K atow ickiem najbardziej poszkodow anym i s ą rolnicy z okolic R aci
borza. Z w yjątkow ym apetytem gryzonie zajadały ziem niaki, buraki, pszenicę i rze
pak. Straty przekroczyły sum ę 2 m in zł, najw ięcej w gm inach: P ietrow ice W ielkie, K rzanow ice, K rzyżanow ice i R udnik.
G ryzonie dały się we znaki także Przed
siębiorstw u R olno-Przem ysłow em u
„A grom ax” , Rolniczej Spółdzielni P ro dukcyjnej „S ław ik ó w ” o raz Stacji H o dow li Roślin „M odzurów '” . C zęść ro ln i
ków, zw łaszcza z gm iny Rudnik otrzym ała ju ż kredyt z B anku G ospodarki Ż y w n o
ściow ej. D opłaci do niego A gencja R e
strukturyzacji i M odernizacji R olnictw a.
K redyt w ypłaca się rolnikom na pod sta
w ie ubiegłorocznej uchw ały R ady M ini
strów „W spraw ie dopłat do o p ro cen to w ania kredytów bankow ych przezn aczo nych na likw idację skutków klęsk ży w io łow ych w rolnictw ie w 1995 roku” (do nich zalicza się rów nież plagę gryzoni).
W ojew odow ie: katow icki i opolski p o w o łali specjalne kom isje, które m ają za zad a
nie o szacow ać szkody. Ich opinie m ają duże znaczenie przy ubieganiu się o po
życzkę. W katow ickiem k o m isja w ojew o
dy zakończyła prace pod koniec grudnia.
R ozpatrzyła 45 w niosków o kredyt. R ol
nicy m ają nadzieję, że d o tychczasow a ostra zim a w płynie korzystnie na o grani
czenie populacji polnych myszy.
Z raciborskich statystyk
W ydział Spraw O byw atelskich U rzędu M iejskiego podaje, iż w 1995 roku w R a
ciborzu urodziło się 729 osób, zm arło 556. N ajstarszym m ieszkańcem m iasta jest obecnie Teodor G raca, który 15 listo
pada tego roku skończy 97 lat.
W raciborskim U rzędzie Stanu C yw ilnego dow iedzieliśm y się, że w 1995 roku zw ią
zek m ałżeński zaw arły 323 pary. O d noto
w ano 44 przypadki rozw odów . Pomyślna kampania
K am pania cu krow nicza trw ała 80 dni - od 27 w rześnia do 18 grudnia 1995 roku.
W tym okresie C ukrow nia „R acib ó rz” za
kupiła od rolników ' 177753 tony buraków z czego p rzerobiono 173546 ton na 20451 ton cukru. P lantatorów w 1995 r. było 1557, ob szar upraw y buraków cukrow ych w ynosił 3885 ha.
O becnie C ukrow nia zatrudnia 250 sta
łych pracow ników . W okresie kapanii liczba ta zw iększyła się do ok. 450 osób.
W okresie szczytow ym d o chodziła naw et do 475. P rzebieg kam panii był, zdaniem kierow nictw a i pracow ników , bardzo po
myślny. C ukru nie pow inno zabraknąć w raciborskich sklepach. Jego cenę ukształ
tuje w olny rynek.
Zebrała E. H.
Raciborskie kolędowanie
D o b a r d z o p ię k n e j tr a d y c ji R a c ib o r z a w e s z ły s p o tk a n ia k o lę d o w e w r a m a c h R e g io n a ln e g o S p o tk a n ia W s p ó ln o t Ś p ie w a ją c y c h o r a z W ie c z o r u K o lę d .
T egoroczne Spotkanie odbyło się ju ż po raz piąty w historii sw ojego istnienia. C o
rocznie organizatoram i ich są: C h ó r M ęski parafii pod w ezw aniem najśw iętszego Serca P an a Je z u sa i R aciborski D om K ultury, a m iejscem spotkania kościół N SPJ.
K oncert, który zgro m ad ził liczne grono słu ch aczy o raz blisko 300 w y k onaw ców skup io n y ch w siedm iu ch ó rach i dw óch ze
sp o łach , odbył się 21 stycznia, a jeg o m ot
tem były słow a: „Ju ż się p ieśń rozlega, oto Bóg się rodzi...”
Inicjatorem , in spiratorem i reżyserem S potkania była, ja k co roku, E lżb ieta Bi
skup, tek st o pracow ał o raz opraw y koncer
tu d o konał A ndrzej B iskup, a zapow iadał Paw eł Staniek.
W ieczór K olęd to druga pięk n a im preza z cykłu raciborskiego kolędow ania. Inicja
torem jej je s t P iotr L ibera, a organizatorem Z arząd O kręgu R aciborskiego Z w iązku C h ó ró w i O rk iestr o raz D om K ultury
„S trzech a” . W czw artek 25 sty czn ia w sali w idow iskow ej „S trzechy” spotkanie w yzna
czyły sobie: Z esp o ły W okalne „S eptym ka” i
„S eptym ka I” . K am eraln y C h ó r M ło d zieżo w y D FK R acibórz, C h ó r M ieszany z Z espo
łem In strum entalnym „ S trzech a” rek ru tu ją
cy się z m ło d zieży I L iceum O góln o k ształ
cącego im. J. K asp ro w icza w R aciborzu, Z esp ó ł K am eralny M uzyki D aw nej przy Szkole Podstaw ow ej w N ędzy i C h ó r M ie
szany parafii św. A nny w K rzyżanow icach.
Podobnie ja k S potkania W spólnot Śpie
w aczych, była to piękna k o lęd o w a biesiad a zbratania się w „m iłości i po k o ju ” roz
b rzm iew ająca b lisko 30 różnorodnym i i różnojęzycznym i kolędam i i pastorałkam i.