• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Raciborskie. R. 16, nr 5 (772).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Raciborskie. R. 16, nr 5 (772)."

Copied!
44
0
0

Pełen tekst

(1)

WTOREK

30 stycznia 2007 Nr 5 (772)

Rok XVI

Nr indeksu 38254X ISSN 1232- 4035

cena 2 zł (w tym 7% VAT) nr@nowiny.pl

nowiny.pl

REKLAMA

NĘDZA

Był obowiązek czy nie?

Śląski Urząd Wojewódzki bada, czy wójt Nędzy Anna Iskała miała obowiązek zło- żenia oświadczenia o działal- ności gospodarczej swojego męża. Jeśli okaże się, że tak, wówczas gminę czekają nowe wybory.

RACIBÓRZ

Problemy

z pośrednikiem

Pan Damian czuje się oszukany przez holender- skiego pośrednika. Do tej pory nie otrzymał sporej części wypłaty. Twierdzi również, że choć z zarob- ków potrącana była kwota na ubezpieczenie zdrowot- ne, pośrednik go nie płacił.

Przekonał się o tym, gdy potrzebował pomocy lekar- skiej. Gdzie podziały się pie- niądze? To ustalić ma kon- trola przeprowadzona przez holenderskie instytucje, do jakich zgłosił się mężczy- zna. Nie zawaha się nawet wstąpić na drogę sądową.

SPORT – str. 14-17

KASI HYJEK

gratulujemy mistrzostwa Polski

» 7

RACIBÓRZ

Prosto z fiskusa

Wspólnie z raciborskim Urzędem Skarbowym, ze względu na liczne zapyta- nia naszych Czytelników, wyjaśniamy szczegółowo sprawę amortyzacji w ma- łych firmach. Nowe prze- pisy są bowiem dla nich bardzo korzystne.

» 30

RACIBÓRZ

Plac

do poprawki

Mieszkaniec ul. Nowary narzeka na efekt pracy fir- my budowlanej. Na środku placu, gdzie położona zosta- ła nowa kostka, zbiera się woda. Nie pomogły popraw- ki, dokonane przez firmę w ramach gwarancji. – Jak robić, to porządnie – uwa- ża mężczyzna. Zrobimy to porządnie! – zapewnia szef firmy. Zapowiada, że usterki będą usuwać do skutku. Cze- kają tylko na lepszą pogodę.

Kolekcjoner

KOŚCI

Ogromne cmentarzysko pod Muzeum odsłania swoje tajemnice. Archeolog Romuald Turakiewicz bada kości ludzkie, które spoczywały tam od średniowiecza.

WIĘCEJ NA STRONIE 3

JAK DWIE KROPLE WODY

Szczęście pomnożone – str. 32-33

» 7

PAWŁÓW

Te, co skaczą i fruwają...

Pan Norbert przez 18 lat prowadził własny warsztat lakierniczy. Gdy firma prze- stała być rentowna, wpadł na pomysł, by w starym, odzie- dziczonym po babci domu, założyć kawiarnię z Minio- azą Ptaków.

» 10

» 4

KUŹNIA RACIBORSKA

Burmistrz w spódnicy

O czym marzy kobieta na fotelu burmistrza niemałej gminy i jakie są trzy najważ- niejsze filary jej programu – rozmawiamy z Ritą Serafin.

» 6

Zadzwoń: tel. (032) 415 47 27 w.34, mk@nowiny.pl

Teraz możesz zyskać Promocja banerowa trwa

280 zł!

Jesteśmy z Wami

już 15 lat

W środku jubileuszowa wkładka – LATAJ Z NAMI I WYGRYWAJ

(2)

2

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 30 stycznia 2007 r.

REKLAMA

Felieton

Kodeks Dobrych Praktyk Wydawców Prasy Izba

Wydawców Prasy

n Redakcja: 47–400 Racibórz, ul. Zborowa 4, tel. 032 415 47 27 e–mail: nr@nowiny.pl, nowiny.pl

n Redaktor naczelny: Grzegorz Wawoczny, waw@nowiny.pl n Dziennikarze: Mariusz Weidner (600 082 304), Ewa Halewska,

Aleksandra Dik (604 231 738), Ewelina Żemełka n Reklama: Marek Kuder, mk@nowiny.pl, tel. 608 678 209 n Redakcja techniczna: Adam Karbownik, ak@nowiny.pl n Portal nowiny.pl: Paweł Okulowski, portal@nowiny.pl n Wydawca: Wydawnictwo Nowiny Sp. z o.o.

n Dyrektor Wydawnictwa Prasowego: Katarzyna Gruchot n Druk: PRO MEDIA, Opole

© Wszystkie prawa autorskie do opra co wań graficznych reklam zastrzeżone • Mate- riałów niezamówionych nie zwracamy • Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

TELEFON INTERWENCYJNY

0 604 231 738

AKTUALNOŚCI

Kto pierwszy, ten lepszy?

„Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie”, mawiał Stanisław Staszic. Według dziennika „Rzeczpospolita”

sukcesy w tej dziedzinie odnoszą placówki, które znalazły się w tegorocznym rankingu najlepszych szkół w Polsce. Reprezentan- tów Raciborza zabrakło w tym gronie.

Staropolski czasownik „chowanie” znaczył coś więcej, niż tyl- ko wykreowanie laureatów centralnych etapów olimpiad przed- miotowych, których w dawnych czasach z wiadomych powodów nie przeprowadzano. Dziś ilość finalistów to kryterium najwyższe w podobnych plebiscytach. Nikt przecież nie organizuje konkur- sów na szkołę najlepiej rozwiązującą problemy środowiskowe, wychowującą ludzi dobrych i wrażliwych... Liczy się tylko wąski zakres funkcji edukacyjnej, jednej z wielu realizowanych w szko- łach. Dlaczego wąski? Bo sprowadza się do rzekomych sukcesów w pracy z uczniem zdolnym; używając nudnawej retoryki, biegle stosowanej przez tzw. specjalistów od oświaty. A co z resztą?

Zapytajmy kim jest uczeń zdolny, i jaki udział w jego sukcesach ma szkoła? To wybitna jednostka mająca szczególne predyspo- zycje do wąskiej zazwyczaj dziedziny wiedzy, niekoniecznie będą- ca orłem z innych przedmiotów. Pasjonat, samorodek występu- jący nieregularnie w przyrodzie, który w domowym zaciszu spę- dza czas na wertowaniu opasłych akademickich woluminów.

Nikt chyba nie wierzy w to, że jakakolwiek szkoła jest w stanie z szaraczka zrobić laureata Nagrody Nobla. Cóż, może jedynie nie przeszkadzać. Ale to i tak ideał często nieosiągalny, bo prze- cież to, że Jasiu jest zdolny z historii nie znaczy, że nie musi ćwi- czyć na „wuefie”.

A gdzie mozolne wyciąganie za uszy, pielęgnowanie estetycz- nych gustów, gdzie pomoc w wychodzeniu z domowych piekieł i młodzieńczych depresji...? Ustawodawca i te zadania kładzie na barki współczesnej oświaty. Jakimi kryteriami mierzyć zatem pracę współczesnej szkoły? Wyniki egzaminów nie są miarodaj- ne, bo nie oddają postępów w nauce, a jedynie jej finał.

Rankingi szkół to sposób na kreowanie zafałszowanej rze- czywistości. Taki zbiorowy, instytucjonalny wyścig szczurów, nie- rzadko za wszelką cenę i po trupach. Oto ideał nowoczesnego wychowania. Zapytajmy, co w życiu przeciętnego ucznia lub wy- bitnego profesora zmienia wysokie miejsce w plebiscycie lub przyznanie innego wyróżnienia? Odpowiem: nic. Nawet nagro- dy i dyplomy w złotych ramkach z logo Szkoły z klasą, Interkla- są czy bleble-klasą niekoniecznie dodają uroku szkolnym kory- tarzom. Łechcą jedynie dyrektorską próżność, która aż się rwie, by kolejny raz wypiąć pierś do odznaczeń. A pedagodzy? Cóż, jak co dzień, niosą w tornistrach do pracy przysłowiowy kaganek, od- liczając skrycie dni do kolejnej wypłaty.

JUŻ NIE TYLKO WYMIANA WALUT

MAX KANTORY MAX KANTORY

ul. Mickiewicza 19 B tel. 032 4140344 ul. Odrzańska 1 tel. 032 4152111

OPŁATY ZA RACHUNKI OD 0,99 ZŁ NAJLEPSZE CENY WALUT NAJLEPSZE CENY WALUT

www.kantor–raciborz.maax.pl

TERAZ TAKŻE:

POŻYCZKI

KREDYTY GOTÓWKOWE

NAJSZYBSZE KRAJOWE I MIĘDZYNARODOWE

ZAPRASZAMY – RACIBÓRZ

DT Bolko tel. 032 4191607 Hala Targowa tel. 032 4152111 Pożyczka bez poręczyciela i zabezpieczeń.

Pożyczka na spłatę innych kredytów. Minimum formalności.

www.palacwojnowice. wwnet.pl tel. 032 419 15 97, kom. +48 502 55 66 21

IMPREZA W PAŁACU?

TAK

Robert Myśliwy

jest radnym miejskim, nauczycielem wiedzy o społeczeństwie w I LO im. Jana Kasprowicza

Radny Roman Wałach ze Studziennej (startował z list Komitetu „Oblicza dla roz- woju Raciborza”) najpraw- dopodobniej pożegna się z Radą Miasta. Rajca spóźnił się ze złożeniem oświadcze- nia o działalności gospodar- czej żony Barbary. Zgodnie z prawem skutkuje to wyga- śnięciem mandatu. W drodze uchwały musi to stwierdzić Rada. Jeśli tego nie zrobi, uczyni to wojewoda zarzą- dzeniem zastępczym. Sy- tuacja ta nie doprowadzi jednak do nowych wyborów.

Wolny mandat obejmie kolej- ny kandydat z listy „Oblicz”

Ryszard Frączek, radny po- przedniej kadencji, niedaw- no kandydat na prezydenta

Raciborza. (w)

Ponad 131 mln zł wpłynie w tym roku do miejskiej kasy Raciborza. Miasto wyda pra- wie 150 mln zł. Deficyt po- kryje z kredytów i pożyczek.

Pierwszy projekt budżetu przygotował prezydent Jan Osuchowski. Miroałw Lenk, po objęciu władzy 6 grudnia, przedstawił swoją autopo- prawkę. Zaproponował zmia- ny poziomu finansowania niektórych zadań, zwiększył m.in. o 200 tys. zł nakłady na utrzymanie czystości. Zare- zerwował 500 tys. zł na przy- gotowanie dokumentacji dla zadań inwestycyjnych, na któ- re miasto mogłoby pozyskać w przyszłym roku dotacje z Unii Europejskiej. Najwięk- sze pieniądze przeznaczono na gospodarkę wodno–ście- kową, czyli modernizację i rozbudowę sieci wodociągo- wo–kanalizacyjnej, współ- finansowane przez UE w

ramach Funduszu „Spójno- ści”.

Rada Miasta nie dokona- ła roszad w prezydenckim projekcie ze wspomnianą autopoprawką. Czyniła to w latach poprzednich, kiedy rządzące Ruch Samorządowy

„Racibórz 2000” i TMZR były w opozycji wobec Jana Osu- chowskiego. Teraz władająca większość popiera prezyden- ta, a ten z kolei uwzględnia jej postulaty już na etapie projek- towania uchwał.

Budżet skrytykowali za to radni Prawa i Sprawiedliwo- ści. Tomasz Kusy, niedawny kandydat na prezydenta, stwierdził, że to budżet kon- tynuacji, który nic nie zmieni w sytuacji Raciborza. – Nie widzimy takiej nadziei – do- dał nawiązując m.in. do atrakcji turystycznych mia- sta, które nie znalazły swoje- go miejsca w wizji rozwoju,

Radny ze Studziennej może stracić mandat, bo nie zdążył na czas z oświadczeniem o działalno- ści gospodarczej żony

Spóźniony radny

Radny Roman Wałach spóźnił się z oświadczeniem o działalności gospodarczej żony

Rada Miasta przyjęła tegoroczny budżet. On nic nie zmieni w Raciborzu – uważa PiS.

Budżet bez nadziei

choć mogłyby skutecznie promować Racibórz.

– Ubolewam, że tak jest, ale w ciągu dwóch miesięcy nie przewrócę wszystkiego – tłu- maczył prezydent Mirosław Lenk. – Po to jesteśmy w Ra- dzie, by jeszcze w tym roku wiele zmienić.

NA CO WYDADZĄ MIEJSKIE PIENIĄDZE?

n przebudowa skrzyżowania Kozielska-Głubczycka-Lon- dzina-Mariańska (500 tys. zł), dokumentacje na remonty i przebudowę dróg (72 tys. zł), przebudowa ul. Piotrow- skiej (445 tys. zł), przebudowa chodnika ul. Słowackiego (104 tys. zł), przebudowa ul. Opawskiej od Jana Pawła II do Ocickiej (2,16 mln zł);

n termomodernizacja SP 13 (190 tys. zł), adaptacja budyn- ku na Zespół Szkolno-Przedszkolny nr 3 i termomoderni- zacja SP 2 (731 tys. zł), termomodernizacja Przedszkola nr 15 (500 tys. zł), remont sanitariatów w G 3 (220 tys. zł);

n gospodarka wodno-ściekowa i ochrona wód (48,5 mln zł), gospodarka odpadami (4,1 mln zł), oczyszczanie miast (1,13 mln zł), utrzymanie zieleni (915 tys. zł).

Z całym budżetem miasta można się zapoznać na oficjal- nej stronie magistratu www.raciborz.pl w zakładce „BiP”.

Radni PiS oraz „Oblicz dla rozwoju Raciborza” zgodnie z zapowiedzią głosowali prze- ciwko przyjęciu budżetu. Za byli radni RS „Racibórz 2000”, TMZR, PO, komitet, Mirosła- wa Lenka i Krystyna Klima- szewska z SLD.

(waw)

Koncertowanie rozpoczęte

Racibórz – „Czterema pora- mi roku” Antonia Vivaldiego raciborskie Muzeum rozpo- częło zaplanowane na rok 2007 koncerty. Ten najpopu- larniejszy utwór skrzypcowy muzyki poważnej przyszło, 26 stycznia, wysłuchać tak wielu jej zwolenników, że na sali nie sposób było znaleźć wolnego

miejsca. 45 minutowy wy- stęp zaproszonych muzyków z Bytomia zachwycił zrówno starszą jak i młodszą publicz- ność, która licznie przybyła.

Gościem specjalnym była Anna Rechlewicz, pierwsza solowa skrzypaczka kwarte- tu śląskiego.

B.S

(3)

3

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 30 stycznia 2007 r.

REKLAMA

W skrócie

wydarzenia

AUCHAN PRZEGRAŁO

Niepowodzeniem skończy- ły się starania Auchan o odzyskanie miliona złotych wadium, jakie ta francuska sieć wpłaciła przystępując do przetargu na kupno Ka- mienioka. Przetarg wygrała, ale nieruchomości nie kupi- ła. Poprzedni prezydent Jan Osuchowski nie zwrócił im wadium. W drugim przetar- gu teren pod Oborą kupiła spółka Schiever, z którą teraz współpracuje Auchan. W mi- nionym roku Francuzi złożyli w sądzie pozew o zwrot milio- na z odsetkami. W pierwszej instancji sprawę przegrali.

Złożyli jednak apelację.

PRZEKAZANIE Z KŁOPOTAMI

PKP, o czym pisaliśmy w po- przednim numerze, jest co prawda chętne przekazać miastu dworzec, ale jak się okazuje, nie należy on do Ko- lei, lecz do Skarbu Państwa.

Bez uwłaszczenia PKP nie będzie możliwa jego komu- nalizacja, a to może potrwać nawet kilka miesięcy. Na razie nie ma więc widoków na szybką poprawę wyglądu zdewastowanego od powodzi dworca.

NOWY RADNY

Zenon Sochacki, na co dzień dyrektor Zespołu Szkół Ekono- micznych, złożył na ostatniej sesji Rady Miasta ślubowanie i objął mandat radnego miej- skiego, który zwolnił Mirosław Lenk, wybrany na prezydenta Raciborza. Prawo zabrania łączenia funkcji prezydenta z mandatem radnego.

DYREKTOR Z KONKURSU

Nowy dyrektor Miejskiego Za- rządu Budynków w Raciborzu ma być wyłoniony w drodze konkursu, który ogłosił wła- śnie prezydent. Obecny dy- rektor złożył wypowiedzenie.

Jego następca musi mieć wykształcenie wyższe, przy- najmniej 5-letni staż pracy oraz 3-letnie doświadczenie na stanowisku kierowniczym.

AKTUALNOŚCI

Cmentarz Jeruzalem CAŁODOBOWE

USŁUGI POGRZEBOWE

Przypominamy o przedłużaniu czasu rezerwacji miejsc

47–400 Racibórz, ul. Ocicka 100 Tel. 032 415 57 03, 0602 692 349 Podobnie jak w poprzed-

nich latach na sierpniowy Memoriał miasto da 60 tys. zł.

Imprezę organizuje strażacka

„Solidarność” oraz Miejski Klub Zapaśniczy „Unia”. Po- nieważ ratusz jest współorga- nizatorem, wydatkowanie 60 tys. zł może się odbyć bez kon- kursu na najlepsze projekty.

Podczas uchwalania bu- dżetu 2007, na sesji 24 stycz- nia, radny Tomasz Kusy z PiS wnioskował, by kwotę dotacji dla Memoriału obniżyć z 60 do 30 tys. zł. Zażądał też, by pre- zydent przedstawił dokładnie rozliczenie z ostatnich dwóch lat. Kontroli finansów Memo-

Na kości natrafiano przypadkiem pod posadzką Muzeum przy ul. Gimnazjalnej, które zajmuje dawny kościół dominikanek p w. św. Ducha.

Kiedyś była tu nawa głów- na świątyni. – Robotnicy prowadzili prace związane z doprowadzeniem nowej sie- ci centralnego ogrzewania.

Wykuli otwór w betonowej posadzce i płytko pod nią natrafili na ludzkie szczątki.

To był dla nich szok – mówi Romuald Turakiewicz, kie- rownik działu archeologii Muzeum w Raciborzu. Ko- ści, w tym fragment czaszki i żuchwy, zabezpieczono do dalszych badań. – Przypusz- czenia, iż pod nawą kryje się nekropolia, uzyskały potwierdzenie. To ważna

FIJAŁKOWSKI

Rybnik, ul. Żorska 75, tel. 032 42 39 700, www.fijalkowski.pl Jastrzębie Zdrój, ul. Armii Krajowej 70, tel. 032 47 67 000

Oferta ograniczona w czasie. Kredyt 0,0%: minimalna wpłata własna 50%; okres kredytowania 12 miesięcy;

RRSO 1,99%. Kredyt 0,01%: minimalna wpłata własna 40%; okres kredytowania 36 miesięcy; RRSO 1,32%. Zu- życie paliwa i emisja CO2: Agila 1,0 – 5,8 l/100 km, CO2 139 g/km; Astra Classic II 1,4 – 6,0 l/100 km, CO2 151 g/km;

Astra 1,4 – 6,3 l/100 km, CO2 151 g/km; Meriva 1,3 – 5 l/100 km, CO2 135 g/km (pomiar dokonany zgodnie z normą określoną w dyrektywie 1999/100/EC, cykl mieszany).Informacje na temat złomowania samochodu, przydatności do odzysku oraz recyklingu są dostępne pod adresem internetowym: www.opel.com.pl.

Restauracja „Obora” zaprasza na:

• Wyśmienita kuchnia • Doskonała zabawa •

•OSTATKI•

dnia 20 lutego od godz. 18.00 do 24.00 Cena biletu 45 zł od osoby

Racibórz, ul. Markowicka 15, tel. 032 417 16 45

Radni opozycji ścięli się z koalicją rządzącą o sierpniowy Memoriał

Spięcie

o Memoriał

KATARZYNA DUTKIEWICZ radna

RYSZARD WOLNY radny TADEUSZ

WOJNAR przew. RM

Żadna z raciborskich szkół średnich nie znalazła się w rankingu

„Perspektyw”

i „Rzeczpospolitej”.

Ogłoszony z początkiem stycznia ranking obejmuje 378 polskich szkół. Wygra- ło XIII LO ze Szczecina. O miejscu decydowała liczba olimpijczyków – finalistów i laureatów konkursów przed- miotowych. W poprzednich

Szkoły z Raciborza poza rankingiem

Poza rankingiem

latach w rankingu było raci- borskie I LO. Z roku na rok miało coraz niższą pozycję, ale Racibórz miał swojego reprezentanta. Teraz już nie ma. Najwyższe miejsce ze szkół województwa śląskiego zajęło V LO z Bielska –Białej.

Było 16. W pierwszej setce są trzy szkoły z naszego regionu:

48 lokata – II LO z Rybnika, 54 m. – I LO z Rybnika i 73 – Zespół Szkół Technicznych z Wodzisławia Śląskiego.

(w)

wskazówka na przyszłość.

Warto tu prowadzić bada- nia – dodaje Turakiewicz.

Kości trafiły do muzealnego magazynu. Czekają na oce- nę antropologów.

Przypomnijmy, że w la- tach 90. natrafiono na śre- dniowieczne i nowożytne krypty książąt opawsko –ra- ciborskich, zakonnic oraz dobrodziejów miejscowego, dominikańskiego konwentu św. Ducha w prezbiterium dawnego kościoła i na miej- scu nieistniejącej już kaplicy św. Dominika. W prezbite- rium odkrycia zaadaptowa- no na potrzeby ekspozycji muzealnej, jednej z ciekaw- szych w skali Polski. Odkry- to tu również szczątki kobiet, które cierpiały na rzadką chorobę HFI. Była to świa- towa sensacja, omawiana na międzynarodowym kongre- sie antropologów w Jenie.

(waw)

Robotnicy wydobyli z podziemi Muzeum kolejne ludzkie szczątki. Są tu dziesiątki, jeśli nie setki grobowców.

Kolekcjoner kości

riału chciał Grzegorz Urbas z

„Oblicz dla ziemi raciborskiej”.

Radny uznał, że jest to koniecz- ne, bo organizatorzy pozysku- ją dochody i gmina powinna wiedzieć, jakie.

Rządząca koalicja skupiona wokół T. Wojnara i M. Lenka odrzuciła swoimi głosami zgło- szoną przez PiS poprawkę. Or- ganizatorzy dostaną więc 60 tys. zł.

Memoriał odbędzie się 25 i 26 sierpnia. W programie mi- strzostwa kraju w zapasach plażowych oraz koncerty. Pod- pisano kontrakty z Myslovitz i Gosią Andrzejewicz.

(waw)

MIROSŁAW LENK prezydent

Przygnieciony drzewem mężczyzna zmarł

Tragedia przy pracy

25 stycznia w Szonowi- cach czterej mężczyźni pro- wadzili wycinkę drzew w przydrożnym zagajniku.

Jak ustaliła policja, mieli do tego wszelkie uprawnienia.

Podczas przewracania drze- wa odłamał się konar. Spadł na jednego z mężczyzn, 51-let- niego mieszkańca okolicznej miejscowości. Poszkodowany został odwieziony do szpitala.

Niestety, nie udało się go ura-

tować. (Adk)

30 tys. zł zaoszczędzone na Memoriale należy przekazać Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej. Uczelnia przyczy- nia się do promocji Raciborza i oczekuje wsparcia.

Łatwo się miesza w cudzym garze. Możemy dać pienią- dze albo nie. To duży nietakt sądzić, że dzieją się rzeczy nie wiadomo jakie.

Memoriał kosztuje 150-160 tys. zł i nikt na nim nie zara- bia. Chcemy coś zrobić dla tego miasta, pozyskujemy sponsorów, zapewniamy re- klamę w telewizji.

Dotacja z poprzednich lat została szczegółowo roz- liczona, a teraz, mając na względzie uwagi radnych, będę chciał szczegółowo przyjrzeć się organizacji Me- moriału. Obcinanie dotacji do 30 tys. zł mogłoby spo- wodować, że organizatorzy wycofają się z imprezy i do niej nie dojdzie.

GRZEGORZ URBAS radny Organizatorzy mają docho- dy z innych źródeł, od spon- sorów. Miasto powinno to kontrolować.

(4)

4

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 30 stycznia 2007 r.

REKLAMA

W skrócie

wydarzenia

BĘDZIE

HARMONOGRAM W związku z rozpoczęciem budowy sieci kanalizacyjnej w dzielnicach, Urząd Miejski 5 lutego udostępni zaintere- sowanym mieszkańcom har- monogram robót. Określi on, w którym miesiącu i na jakiej ulicy będą prowadzone prace.

NOWE WŁADZE Na walnym zebraniu w ra- ciborskim Urzędzie Miasta obradowali członkowie Sto- warzyszenia Gmin Dorzecza Górnej Odry. Wybrano skład nowego zarządu i prezydium Euroregionu Silesia. W skład zarządu weszli: Mirosław Lenk, Grzegorz Gryt i Jan Matela. W skład Prezydium zaś: Grzegorz Gryt, Jan Matela, Tadeusz Chruszcz, Mirosław Lenk i An- drzej Markowiak, któremu na okres roku powierzono funkcję przewodniczącego Stowarzy- szenia, gdyż w 2007 r. pracom Euroregionu Silesia przewod- niczy Polska. Stowarzyszenie Gmin Dorzecza Górnej Odry skupia 19 gmin polskich i 64 czeskie.

KOLEJNY PROJEKT Szkoła Podstawowa nr 1 z Od- działami Integracyjnymi po raz kolejny otrzymała akcep- tację Komitetu Sterującego Euroregionu Silesia na reali- zację polsko- czeskiego projek- tu edukacyjnego. Projekt pt.

„Sport zbliża narody” będzie realizowany wspólnie ze szko- łą Vrchni 19 w Opawie, od lutego do grudnia tego roku.

Kwota dofinansowania ze środków UE wynosi ponad 50 tys. zł (koszt całości to 58 tys.

zł). W ramach działań przewi- dziano m.in. tygodniowy kurs jazdy na nartach w Czechach, polsko-czeski trzydniowy obóz rekreacyjno-profilaktyczny w Wiśle dla uczniów klas szó- stych oraz kolejny w Czechach dla uczniów klas piątych SP1, polsko-czeskie zimowe igrzy- ska sportowe, obóz rowerowy w ramach turystyki niekon- wencjonalnej. Koordynatorami projektu są nauczyciele SP1:

Beata Joszko, Joanna Kurpis, Sebastian Łoboda oraz dyrek- tor szkoły Beata Stępień.

AKTUALNOŚCI

Studio Języków Obcych

„Przy Solnej”

ogłasza zapisy od 08.01.2007 do 31.01.2007 roku na kursy języków obcych:

niemieckiego, angielskiego, włoskiego, hiszpańskiego, rosyjskiego, francuskiego

ul. Solna 5/1, 47–400 Racibórz tel. (032) 414 97 69, 0 880 223 683

Czynne: pn. – pt. 14.00–17.00 www.przy_solnej.republika.pl

przy_solnej@op.pl

SEMESTR WIOSENNY

MOTOTREND MOTOTREND SKUTERY•QUADY•ROWERY Nowo otwarty salon w Raciborzu!

Racibórz,

ul. Pocztowa (DW PKP) tel. 032 710 05 10

0 504 098 769 www.mototrend.pl

Skuter od

2650

Odśnieżarka 6,5 KM od

2250

Teraz promocja

RATY!

RATY!

– O czym marzy kobieta na fotelu burmistrza niemałej gminy?

– O tym, żeby niezależnie od płci skutecznie rozwiązy- wać lokalne problemy, sku- tecznie spełniać oczekiwania mieszkańców, a na obowiąz- ki umieć cały czas patrzeć, jak na służbę.

– Jaki ma być wymarzony koniec kadencji?

– Zrealizowany program, jaki zaproponowałam wy- borcom. Uważam, że jest sensowny. Może stworzyć mieszkańcom gminy warun- ki do spokojnego i bezpiecz- nego życia.

– Jakie są trzy najważniej- sze filary tego programu?

– Po pierwsze zaopatrzenie w wodę. Musimy oddać do użytku nowe ujęcia, by jej nie zabrakło. Po drugie, stoi przed nami problem kanali- zacji. Na pewno nie przyłą- czymy się do oczyszczalni w Raciborzu. Zbudujemy swoją w Kuźni Raciborskiej, a kon- cepcja przewiduje wybudo- wanie kolejnych w Rudzie Kozielskiej i Turzu. To tań- sze i lepsze rozwiązanie. Po trzecie, należy podjąć trudne decyzje, co do ostatecznego kształtu sieci oświatowej, ma- jąc na względzie warunki de- mograficzne a nade wszystko dobro dzieci. Musimy im za- pewnić dobry i równy dla

wszystkich poziom kształ- cenia. Od siebie dodam filar czwarty – właściwe zabez- pieczenie usług medycznych i opieki nad ludźmi starszymi i samotnymi.

– Wiele decyzji leży jed- nak w rękach radnych, a ci nieraz wiodą długie spory.

Duże znaczenie mają inte- resy sołectw. Czy burmistrz w spódnicy łagodzi obyczaje w tym gremium?

– Na pewno spódnica po- maga, bo chłodzi tempera- menty. Nie ma brutalizacji w polityce. Radni nie formułują swoich myśli zbyt dosadnie.

– A czy burmistrz Rita Serafin ma w tej Radzie za- plecze niezbędne do rządze- nia?

– Na 15 radnych aż 10 jest nowych. Widać sporo świe- żości. Tu nie ma wielkiej po- lityki. Kryterium wyboru nie jest interes ugrupowania, ale dobro gminy. To specyfika małych społeczności. Liczy

Bema 4

się argumentacja. Mam na- dzieję, że moje racje będą wysłuchiwane.

– Ile Kuźnia Raciborska musiałaby wygrać w toto- -lotka, by władze mogły powiedzieć: No, teraz zro- bimy wszystko, czego dusza zapragnie?

– Nasz budżet po stronie dochodów to około 20 mln zł. Lista życzeń opiewała na 30 mln zł. Z tej kwoty „ści- naliśmy” kolejne zadania.

Gdybyśmy mieli tę różnicę i mogli zainwestować w drogi, obiekty gminne, infrastruktu- rę, wówczas byłoby to bardzo widoczne.

– Kuźnia Raciborska to specyficzna gmina. Jedna nazwa, ale zgoła różne śro- dowiska. Czy jest to dostrze- galne w pracy samorządu?

– Rzeczywiście, podskór- nie daje się zauważyć takie niebezpieczne dzielenie.

Rudy mają swoje wspaniałe dziedzictwo kulturowe, swo-

Z Ritą Serafin, burmistrz Kuźni Raciborskiej, rozmawia Grzegorz Wawoczny

Burmistrz w spódnicy

RITA SERAFIN

lat 50, rodowita mieszkanka Kuźni Raciborskiej, absolwent- ka Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Wrocław- skiego, w latach 1980-1983 pracowała w kędzierzyńskich Azotach, potem w Rafamecie, na przełomie 1992/1993 krótko w Urzędzie Miejskim w Kuźni Raciborskiej, w latach 2002-2006 wiceburmistrz, w minionych wyborach pokonała w II turze Witolda Cęcka. Mąż Jerzy pracuje w Azotach. Mają dwie córki, jedna jest prawniczką i mężatką, druga studiuje chemię.

Na ostrawskich targach, od 1 do 3 lutego, spotka się 19 polskich i 8 czeskich muzeów, wszystkie z regionu Górnego Śląska i okolic.

Imprezę organizuje ostrawskie Muzeum wespół z tamtejszym magistratem, który uzyskał dofinansowanie ze środków unijnych w ramach programu INTERREG III A. Podczas kon- ferencji prasowej, 24 stycznia w Raciborzu, zapowiedziano, że targi będą wstępem do szerszej współpracy polskich i czeskich

placówek. Dzięki nim zaprezen- towane zostaną zbiory. Zapo- znają się także pracownicy. To w przyszłości zaowocuje bezpo- średnimi kontaktami muzeów.

Racibórz już np. współpracuje z Muzeum w Ostrawie, które udostępniło zbiory na czynną u nas wystawę „Boże Narodze- nie w Ostrawie”. Zaplanowano również wydanie folderu – in- formatora o czeskich i polskich muzeach Górnego Śląska.

(w)

Ponad granicami

ją bazę, swoją wizję rozwoju.

Była to kiedyś samodziel- na gmina. Osiedle w Kuźni Raciborskiej to prawdziwa społeczna mozaika ludzi z różnych stron Polski. Tu mie- szają się tradycje, mentalno- ści. Gminie potrzebna jest głęboka integracja. W grun- cie rzeczy mamy wszyscy te same potrzeby i wspólnie

możemy rozwiązać podsta- wowe problemy.

– Czy burmistrz kobiecie łatwiej będzie o takie zjed- noczenie dla wspólnych ce- lów?

– Nie widzę tu roli płci. To musi być przekonanie całego społeczeństwa.

– Dziękuję za rozmowę.

n Burmistrz Rita Serafin uważa, że w takiej gmin, nie jak Kuźnia Raciborska, nie liczy się polityka, ale interes mieszkańców

Restauracja „Obora” zaprasza na:

Możliwość zakupu na miejscu masek i nakryć głowy w cenie od 10 do 35 zł

Racibórz, ul. Markowicka 15, tel. 032 417 16 45

•BAL MASKOWY•

10 lutego od godz. 19.00 do białego rana Cena biletu 170 zł od pary

(5)

5

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 30 stycznia 2007 r.

REKLAMA

WYDARZENIA

Zadzwoń: tel. (032) 415 47 27 w.34, mk@nowiny.pl

Skuteczna reklama w Internecie

Zapewniamy oglądalność – 50 tys. wizyt/miesiąc

banery, prezentacje, baza firm – już od 70 zł/tydzień Do 50 000 zł

Min. dochód 470 zł

RACIBÓRZ UL. OPAWSKA 13

tel. 415-30-73 BEZ PORĘCZYCIELI !

Kredyt na spłatę innych kredytów

KREDYT HIPOTECZNY

Do 5000 zł

bez zaświadczeń Gotówka w 1 dzień

CENY do negocjacji!

GARAŻE

BRAMY GARAŻOWE

Schowki budowlane, kioski, wiaty cynkowane,

akrylowe Według zamówienia

www.blaszoki–bramy.pl

tel. 032 47 30 995, 032 47 07 100, 0601 94 24 09 WIĘCKOWSKI–PROSPER

DOSTAWA OD RĘKI

Racibórz, ul. Batorego 10 tel. 032 453 95 00 Po raz ostatni tej zimy roz-

brzmiały dźwięki kolęd w rudzkiej świątyni. Podczas tegorocznego „Wieczoru ko- lęd” można było posłuchać pięciu chórów, była także okazja, by samemu włączyć się w śpiewy.

Koncert organizowany co roku przez Studium Muzyki Kościelnej przy Wydziale Teo-

Jubileuszowy Wieczór Kolęd z cyklu „Muzyka w starym opactwie”

Śpiewanie przy żłóbku Pana

logicznym Uniwersytetu Opol- skiego oraz Sanktuarium Matki Bożej w Rudach od początku budzi duże zainteresowanie.

W tym roku zebrani mogli posłuchać występów takich chórów jak: Seraf z Rybnika pod dyrekcją Krystyny Lubos, Schola Parafii Bożego Ciała z Bytomia-Miechowic pod dy- rekcją Doroty Giglek (laureat

I miejsca w kategorii schól młodzieżowych na Festiwalu Kolęd i Pastorałek w Będzinie), Chór im. Juliusza Rogera z Rud pod dyrekcją Krystyny Lubos, Chór Kameralny z Gliwic pod dyrekcją Joanny Rudlik oraz Chór, Schola i Zespół Instru- mentalny Parafii Świętej Anny w Babicach pod dyrekcją Bry- gidy Tomali.

– Muzyka w starym opac- twie – Śpiewanie przy żłób- ku Pana, bo tak brzmi pełny tytuł tej imprezy, jest pewną paralelą do letnich koncer- tów, które się tutaj odbywa- ją – wyjaśnia ks. Bogdan Kicinger, współorganizator wieczoru kolęd. – Nie na- zywamy tego koncertem, ale wieczorem kolęd, gdyż

chcemy zawsze, aby do wspólnego śpiewania włą- czali się wszyscy ludzie. Ma to prowadzić do głębszego zachwytu kolędami i prze- niesienia tego śpiewania do domów rodzinnych. Tym bardziej, że trochę to rodzin- ne kolędowanie zanika, przy takiej obfitości sprzętu grają- cego – dodaje ks. Kicinger.

Na koncercie obecny był ks. prof. Antoni Reginek, pre- zes Stowarzyszenia Polskich Muzyków Kościelnych, który uznał poziom muzykowania za bardzo wysoki i wyraził słowa uznania dla wszyst- kich wykonawców i organi- zatorów spotkania.

(e.Ż)

(6)

6 INTERWENCJA

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 30 stycznia 2007 r.

RESTAURACJA HOTELU POLONIA

WYGRAJ

ŚLĄSKI OBIAD w restauracji

Wyślij SMS na numer 7101 (koszt 1,22 zł brutto) z prefiksem NRU. W jego treści wymień jeden ze składników potrzeb- nych do przygotowa- nia opisanej potrawy

(przykładowy SMS:

NRU oliwa Kowalski).

Konkurs trwa do wy- czerpania nagród.

FASOLA Z WIEPRZOWINĄ SKŁADNIKI:

biała fasola 400 g, wieprzowina (np. karkówka) 300 g, czosnkowe salami 100 g, cebula, czosnek, przecier pomidorowy, oliwa

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:

Fasolę przebrać, umyć i namoczyć na noc.

Następnego dnia ugotować na wolnym ogniu.

Pod koniec gotowania posolić. Lekko przestudzić, odcedzić. Wieprzowinę oczyścić, umyć, pokroić w kostkę i zrumienić na oliwie. Obraną cebulę opłukać, drobno posiekać i wraz z przeciśniętym przez praskę czosnkiem zrumienić na oliwie, dodać przecier pomidorowy, przyprawić solą i pieprzem. Dodać wieprzowinę, fasolę i pokrojone w paseczki salami. Dusić pod przykryciem do miękkości mięsa.

HURTOWNIA MATERIAŁÓW BUDOWLANYCH I FARB

SEWERA POLSKA CHEMIA

P.H.U. Jerzy Grud

47–400 Racibórz ul. Kolejowa 10a, tel./fax 032 415 31 23, tel. 032 415 30 15

Przy większych zakupach stosujemy upusty!

Profesjonalne farby

SIGMA

TO WIĘCEJ NIŻ FARBY

REKLAMA

zdrowie Info

Szpitale

RACIBÓRZ

Zespół Poradni Spec. 0327555000-04 Chirurgii Dziecięcej - 0327555023 Chirurgii Naczyniowej - 0327555008 Chirurgii Ogólnej - 0327555019 Chirurgii Szczęk.-Twarz. -0327555035 Chorób Płuc i Gruźlicy - 0327555012 Cytologiczna - 0327555040 Dermatologiczna - 0327555046 Gastroenter. i Kardiol. - 0327555010 Ginekologiczna - 0327555039 Hepatologiczna - 0327555025 Okulistyczna - 0327555042 Onkol. i Chorób Sutka - 0327555016 Otolaryngologiczna - 0327555036 Pracownia RTG Stom.- 0327555045 Reumatologiczna, Cukrzycowa i Nefrologiczna - 0327555030 Urologiczna - 0327555021 Ortopedyczna - 0327555110-1 Laboratorium - 0327555190 Całodobowa opieka lekarsko-pielę- gniarska - 0324154830

Apteki

RACIBÓRZ Dyżury pełnią:

30.01 - „Eskulap”, ul. Rynek 12, tel. 0324152560

31.01 - „Pod Różami”, ul. Ogrodowa 40/42, tel. 0324152753

01.02 - „Centrum”, ul. Wojska Pol- skiego 13, tel. 032 4151009 02.02 - „Pod Różami”, ul. Ogrodowa 40/42, tel. 0324152753

03.02 - „Wiktoria”, ul. Mickiewicza 19b/11, tel. 0324153915 04.02 - „Pod Różami”, ul. Ogrodo- wa 40/42, tel. 0324152753 05.02 - „Centrum”, ul. Wojska Pol- skiego 13, tel. 032 4151009 KUŹNIA RACIBORSKA Apteka, ul. Kościelna 0324191050 Apteka, ul. Moniuszki 3, tel. 0324192031 KRZYŻANOWICE Tworków, ul. Parkowa, tel. 0324196218 (nr do ośrodka zdrowia) Krzyżanowice, ul. Wyzwolenia, tel. 0324194022 (nr do oś. zdrowia) KORNOWAC

Punkt apteczny, ul. Raciborska, tel. 0324301287

KRZANOWICE Apteka prywatna, ul. Rynek, tel. 0324108063

– Jak już coś robić, to po- rządnie – uważa Zdzisław Chudiak z Raciborza, zde- nerwowany efektem prac firmy, która wybrukowała plac niedaleko jego domu.

Pan Zdzisław mieszka przy ul. Nowary w Raciborzu.

Jakiś czas temu Przedsię- biorstwo usługowe Borbud prowadziła prace ziemne na placu, stanowiącym zakoń- czenie ulicy. Gdy było już po wszystkim, w miejsce beto- nowych płyt położona zosta- ła kosta. Plac wygląda ładnie,

Zdzisław Chudiak narzeka na efekt pracy firmy budowlanej

Plac do popraw ki

tyle, że po każdych opadach deszczu na środku zbiera się woda, choć po bokach za- montowano dwie kratki ka- nalizacji deszczowej. – Może to oczko wodne miało być a nie plac? – żartuje pan Zdzi- sław. – Nie dość, że to koniec ulicy, gdzie nawet pług w zimie nie dojeżdża, to jesz- cze taką fuszerkę odstawili – denerwuje się już zupełnie na poważnie. Być może jego złość byłaby mniejsza, gdyby firma już raz nie poprawiała usterek. Następnego dnia po

przeróbkach efekt był taki sam. Woda w dalszym ciągu nie spływa do kratek lecz stoi na środku placu.

– Jak tylko pozwoli na to pogoda, zaraz rozpoczniemy prace i naprawimy usterki – zapewnia Ryszard Bortel, prezes firmy Borbud. Przy- znaje, że zna problem, który pojawił się na ul. Nowary.

Zapewnia, że jeżeli będzie trzeba, prace poprawkowe prowadzone będą do skutku.

W ramach gwarancji.

(Adk)

Wichura przewróciła drzewo

Mocno wiało

Sporo szczęścia mieli kierowcy jadący ul. Rybnicką w Raciborzu. Od silnych podmuchów wiatru runęło drzewo. Do zdarzenia doszło 29 stycznia ok. godz.

9.18. Spadło wprost na drogę, niedaleko przejazdu kolejowego, zrywając kable telefoniczne.

(Adk)

Drzewo z drogi usuwali strażacy z raciborskiej straży pożarnej

Grube konary runęły wprost na ulicę. Szczęście, że nikt tędy nie przejeżdżał. Jednak sytuacja wyglądała groźnie przez cały czas.

Strażacy pracowali pod drzewami szarpanymi przez silne podmuchy wiatru. Gałęzie mogły się złamać w każdej chwili.

Posprzątać trzeba było nie tylko konary, ale i drobne gałęzie, porozrzucane po całej ulicy.

Przez ten czas ruch pojazdów był ograniczony i możliwe było poruszanie się tylko jednym pasem.

rozwiązania

wizyt dziennie

tel. (032) 415 47 27 w.34, mk@nowiny.pl Z A D Z W O Ń :

SKUTECZNE

reklamowe!

50 000

wizyt miesięcznie

1600

(7)

7

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 30 stycznia 2007 r.

Ważne

telefony

POWIAT Powiatowy Rzecznik Konsumentów – Joanna Urban tel: (32) 415 44 08 w. 317 Powiatowe

Centrum Zarządz. Kryzysowego (032) 4120601-03

fax (032) 4153637 Powiatowy Urząd Pracy tel. (32) 4154550

Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie Dyrektor PCPR tel. (032) 4152028 OPS – (32) 4159817 RACIBÓRZ

Policja – 997, (32) 4594200 Państwowa Straż Pożarna – 998, (32) 4152107 Pogotowie Ratunkowe – 999, (32) 7555120 Pogotowie Gazowe – 992, (32) 4154779 Pogotowie Wod.–Kan.

– (32) 4153033 Pogotowie Ciepłownicze – (32) 4153089

Straż Miejska – (32) 4154759 Pogotowie Energetyczne – 991 Informacja PKP – 9436, (32) 4153935

Informacja PKS – (32) 4153257 Informacja PKM – (32) 4153181 Informacja o nr tel. tel. 118 913 MZB – (32) 4152916 – OGM nr 1 – (32) 4152916; OGM nr 2 (32) 4153205, OGM nr 3 (32) 4154320 Pogotowie techniczne MZB (32)4154696, 0609 234 484 ZUS – (32) 4152048 SM Nowoczesna – (32) 4154576, (32) 4153044 Ogólnopolskie Stowarzyszenie Antymobbingowe OSA Punkt Konsultacyjny w Raciborzu (32)4191679 w godz. wieczornych Caritas. Stacja Opieki (32)4152930 Caritas Diecezji Opolskiej (32)4140532

Dzienny Dom Pomocy Społecznej (32)4159837

Dzienny Polski Komitet Pomocy Społecznej. Zarząd miejski (32)4153299

Urząd Miasta (32)4154525 Starostwo Powiatowe (32)4154408

Urząd Skarbowy (32)4154211 Urząd Stanu Cywilnego (32)4153488

INTERWENCJE

RACIBÓRZ UL. CHOPINA 13, TEL. (032) 415 32 31

• KASY FISKALNE • KOMPUTERY • OPROGRAMOWANIE

SERWIS • KAWIARNIA INTERNETOWA

ZESTAW KOMPUTEROWY

Z NAGRYWARKĄ DVD i DYSKIEM 80 GB

OD

949

BRUTTO

DOWÓZ DO KLIENTA I MONTAŻ GRATIS!

Zaczęło się od tego, że firma zalegała pracow- nikowi z wypłatą ok.

800 euro. Ten jednak odkrył, że pośrednik nie opłacał mu ubezpiecze- nia zdrowotnego, choć pieniądze potrącne miał z każdej przepracowa- nej godziny.

Pan Damian (nazwisko do wiadomości redakcji) wielo- krotnie wyjeżdżał do pracy za granicę. Ze znalezieniem za- trudnienia nie miał kłopotów, ponieważ posiada podwójne obywatelstwo. Do tego zna ję- zyk niemiecki i holenderski.

Przyznaje, że już wcześniej zdarzały mu się problemy z pośrednikami, którzy zwle- kali z wypłaceniem zaro- bionych pieniędzy. Jednak dopiero teraz, jak twierdzi, odkrył tyle nieprawidłowo- ści. O swoje prawa zamierza walczyć nawet w sądzie.

Pozostały rachunki Za pośrednictwem firmy PRAN wyjechał do Holan- dii. Jeszcze w Polsce podpisał przedwstępną umowę, która gwarantowała mu półroczny kontrakt. Pracował 6 tygodni.

Zatrudniony był m.in. jako kierowca. Samochód, którym rozwoził ludzi do pracy, tanko- wał z własnych pieniędzy. Nie odzyskał ich do tej pory. Na szczęście zachował wszystkie paragony. Oprócz tego pośred- nik nie wypłacił mu zaległych pieniędzy za przepracowane godziny. W sumie, razem z ra- chunkami za paliwo, nazbiera- ło się około 800 euro. – Przez całe 6 tygodni miałem co robić.

Z holenderskim pracowdawcą nie ma problemów, tylko z po- średnikiem – mówi Damian.

Nie chce podać swojego na- zwiska. Wraz z rodziną żyje z pracy za granicą. Obawia się, że gdyby się ujawnił, więcej na zarobek by już nie pojechał.

Gdzie te pieniądze?

Przez przypadek wyszło na jaw to, co kompletnie go zaskoczyło. Okazało się, że nie ma opłaconego ubezpie- czenia zdrowotnego, choć pośrednik potrącał mu za nie z wypłaty. Dowiedział się o tym w holenderskim szpitalu, do którego trafił z rozbitą głową. Został opa- trzony na swój koszt. Teraz czeka na rachunek, który pewnie lada chwila przyj- dzie pocztą. Do tego, jak się okazało, nie był zameldowa- ny, nawet tymczasowo, w hotelu, w którym mieszkał.

Kolejny szok przeżył w holenderskim urzędzie pracy, gdzie zwrócił się o zaświadczenie o zatrudnie- niu. Tu dowiedział się, że...

nie był zatrudniony. – Figu- rowałem w rejestrze jako pracownik legalnie zatrud- niany w innych firmach, w poprzednich latach, ale nie tym razem – twierdzi

mężczyzna. Wynika z tego, że pracował na czarno. Jed- nak oficjalnie z jego pensji, którą przekazywał mu po- średnik, potrącany był po- datek. Średnio pracownicy, wysyłani do Holandii przez PRAN mogli zarobić ok 8 euro brutto na godz. Na rękę dostawali o wiele mniej, nawet ok. 3 - 4 euro. Reszta oficjalnie szła na m.in. ubez- pieczenie zdrowotne, które w przypadku pana Damia- na, opłacane nie było. Gdzie więc podziały się pieniądze?

Sprawdzić mają to oficjal- ne holenderskie instytucje, którym zgłosił problem. O pomoc zwrócił się do tam- tejszego sądu pracy i skar- bówki.

Pośrednik zaprzecza – Pan Damian podczas pobytu w Holandii trafił do aresztu za bójkę z nożem w ręku. Dopuścił się rękoczy- nów i dewastacji hotelowego mienia – twierdzi Robert Bos,

szef oddziałów firmy PRAN na terenie Polski, do które- go odesłały nas pracownice raciborskiego biura. Jest Ho- lendrem, ale bardzo dobrze mówi po polsku. Gdy tylko pada nazwisko pana Da- miana, od razu wie, o kogo chodzi. Potwierdza, że pra- cownik nie otrzymał wszyst- kich pieniędzy. Jednak z tego, co mówi Holender wynika, że to raciborzanin winien jest ponad 1 tys. euro za znisz- czenia w hotelu, w którym mieszkał. Wypłata została mu wstrzymana ze względu na bójkę, w jakiej brał udział i szkody materialne, wyrzą- dzone przez niego w jej trak- cie.

– Dziwi mnie, że jeszcze po- szedł na skargę do gazety. To jego zachowanie było kary- godne – twierdzi Robert Bos.

Nie odpowiedział nam jednak pytanie, dlaczego pan Damian nie miał opłacanej składki na ubezpieczenie zdrowotne i czy był zatrudniony legalnie.

Pracownik potwierdza

– Zostałem zaatakowany w hotelu przez grupę pijanych Polaków. Stało się to na sto- łówce, gdy robiłem sobie je- dzenie. Broniłem się tym, co miałam pod ręką, czyli no- żem do smarowania masła.

Miałem rozbitą głowę i po- licja zawiozła mnie do szpi- tala. Wtedy właśnie okazało się, że nie mam ubezpiecze- nia ani meldunku. Zostałem zatrzymany do wyjaśnie- nia jako obcokrajowiec, po- dobnie jak pozostali, którzy mnie napadli – odpowiada na to pan Damian. Twierdzi, że jedynym poszkodowanym w bójce był on sam. – I co to ma wspólnego z moją wy- płatą? Jeżeli już, to właściciel hotelu powinien ode mnie dochodzić pokrycia kosztów, o ile udowodni, że to moja wina, a nie od pośrednika w pracy. Od czegoś takiego jest sąd a nie oni – twierdzi. To, że pracownicy nie mają opłaca- nej składki zdrowotnej, choć pośrednik oficjalnie to gwa- rantuje i potrąca na to pienią- dze, potwierdza ojciec pana Damiana. Będąc w Holandii, złamał sobie rękę. U lekarza okazało się, że nie ma ubez- pieczenia. Mężczyzna nie miał pieniędzy na prywat- ną wizytę. Ze złamaną ręką wrócił do Polski. Ponieważ jednak mężczyźni do pracy za granicę wyjeżdżają osob- no, ojcie nie miał okazji, by ostrzec syna przed pośredni- kiem.

Pan Damian przynaje, że co- raz trudniej jest o uczciwego pośrednika pracy w Holandii.

Tym wszystkim, którzy prze- bywają za granicą i czują się pokrzywdzeni radzi, by udali się do holenderskiego urzędu pracy. Tam powinni uzyskać wszelką pomoc i skiero- wanie do instytucji, które zajmują się dochodzeniem praw pracowników, także obcokrajowców.

A. Dik

Raciborzanin twierdzi, że holenderski pośrednik oszukuje pracowników z Polski

Problemy z pośrednikiem

REKLAMA

Zamiast wypłaty panu Damianowi pozostał plik rachunków za paliwo do firmowego samochodu, za które płacił z własnej kieszeni

0509 232 088 0502 395 949

e-mail: abewus@op.pl

Firma zatrudni

PRACOWNIKÓW

do prac remontowo- wykończeniowych Wójt Anna Iskała oświad-

czenia o działalności gospo- darczej męża nie złożyła, bo – jak powiedziała w rozmo- wie z nami – nie miała takie- go obowiązku. Tymczasem okazuje się, że od 2001 r.

wpisany jest on jako przed- siębiorca w gminnej ewiden- cji. Jest wspólnikiem spółki weterynaryjnej w Raciborzu, która działa na terenie całe- go powiatu. Od wielu lat ko- rzystają z jego usług rolnicy i hodowcy psów z gminy Nę- dza. W poprzedniej kaden- cji był miejscowym radnym.

Oświadczenie majątkowe złożył jedynie za 2004 r. Po- tem już nie składał. Karnie nie wypłacano mu za to diet.

Przepis mówi, że wójt musi złożyć oświadczenie o działal- ności gospodarczej małżonka 30 dni od daty wyboru, ale tyl- ko wtedy, jeśli jest prowadzo- na na terenie tej gminy. Jeśli tego nie zrobi lub spóźni się z oświadczeniem (tak jest w Krzyżanowicach, gdzie doj- dzie najprawdopodobniej do wyborów), wówczas mandat z mocy prawa wygasa i muszą się odbyć nowe wybory. Spra-

wę Nędzy bada Śląski Urząd Wojewódzki. Krzysztof No- wak, zastępca dyrektora Wy- działu Nadzoru Prawnego i Właścicielskiego, powiedział nam, że wojewoda sformułu- je swoje stanowisko po zapo- znaniu się z wyjaśnieniami wójt. Anna Iskała z kolei nadal uważa, że nie miała obowiązku składać oświad- czenia. Przyznała, że składała już wyjaśnienia urzędnikom wojewody, ale póki nie zapad- ną decyzje, nie chce się wypo- wiadać w tej sprawie.

(waw)

Nędza czeka na decyzję wojewosy czy będą nowe wybory

Był obowiązek czy nie?

(8)

8

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 30 stycznia 2007 r.

Wieści

gminne

Kuźnia Raciborska

q Nie najlepsze wieści płyną z kuźniańskiego Urzędu Stanu Cywilnego. W 2006 r. urodziło się 97 dzieci, a zmarły 104 oso- by. W poszczególnych miejsco- wościach sytuacja przedstawia się następująco (urodzenia/

zgony): Budziska 7/5, Janko- wice 1/5, Kuźnia Raciborska 49/43, Ruda 5/2, Ruda Koziel- ska 4/5, Rudy 23/27, Siedliska 1/4 oraz Turze 7/13. Na koniec roku miejscowości te miały na- stępującą liczbę mieszkańców:

Budziska - 840, Jankowice - 441, Kuźnia Raciborska - 5500, Ruda - 315, Ruda Kozielska - 644, Rudy - 2781, Siedliska - 628, Turze - 792.

q 30 stycznia w Auli Centrum Edukacji im. Jana Pawła II w Gliwicach odbędzie się konfe- rencja poświęcona projektowi

„Rekonstrukcja Pocysterskiego Zespołu Klasztorno-Pałacowego w Rudach”. Jej gospodarzem jest biskup gliwicki Jan Wieczo- rek. Zaplanowano wystąpienie ks. Jana Rośka - dyrektora Ośrodka Formacyjno-Edukacyj- nego w Rudach. Tytuł: „Zespół klasztorno-pałacowy wczoraj i dziś”. Piotr Budzisz, prezes za- rządu ARL Agrotur SA, omówi projekt rozpoczętych prac re- nowacyjnych. Współfinansowa- ne są z środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalne- go w ramach Zintegrowanego Programu Operacyjnego Roz- woju Regionalnego, budżetu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz programu operacyjnego „Promesa Mini- stra Kultury i Dziedzictwa Na- rodowego”.

q Rozstrzygnięty został prze- targ na opracowanie projektu budowlanego oczyszczalni ście- ków. Wygrała go firma Bau-Ren z Rybnika. 24 stycznia podpisa- na została umowa i odbyło się spotkanie z zespołem projektan- ta. Zgodnie z umową projekt z pozwoleniem na budowę ma powstać do połowy lipca 2007 r., wtedy też zostanie ogłoszony przetarg na wykonawstwo.

q 3,5 mln złotych z budżetu państwa na 2007 rok zostało przekazane na zadanie pn. II etap renowacji kompleksu klasz- torno-pałacowego w Rudach.

GMINY

Reklamy w prasie

ŻYJĄ DŁUŻEJ!*

TERAZ TAKŻE W NOWINACH RACIBORSKICH

Kup 4 edycje ogłoszenia modułowego – 5 edycję otrzymasz GRATIS

Promocja wna do 27 lutego 2007 r.

ZAPYTAJ O SZCZEGÓŁY: Tel. 032 415 47 27 w. 12, 13, mk@nowiny.pl, mp@nowiny.pl

* Rek

lama w prasie me być studiowana, analizowana tak długo jak tylko wzbudza zainteresowanie czytelnika, a czytelnik może do niej powrac wielokrotnie przy każdym kontakcie z pismem. Liczba kontaktów z reklamą może być bardzo duża biorąc pod uwagę fakt, że znaczna część czytelników przechowuje egzemplarze pism i powraca do zawartych w nich treści kilkakrotnie w cgu tygodnia.

Tuż po wyborach wójt Aloj- zy Pieruszka zapowiadał, że w styczniu powoła swojego zastępcę. Do dziś jednak tego nie uczynił. – Jest dużo pracy i bieżących obowiązków. Nie miałem czasu zastanowić się na 100 proc. – tłumaczy w rozmowie z nami. Nie wy- klucza, że zastępcy w ogóle nie powoła, bo wystarczy, że wszystkimi sprawami zajmą Przypomnijmy, że w opinii wojewody śląskiego nie jest już wójtem, bo spóźnił się dwa dni ze złożeniem oświadczenia o działalności gospodarczej żony. Zgodnie z przepisami jego mandat wygasł. Radni muszą teraz zdecydować, czy stwierdzić tu wygaśnięcie uchwałą. Jeśli tego nie zrobią, zrobi to za nich wojewoda

zarządzeniem zastępczym.

Docelowo w gminie, według wojewody, powinny się odbyć nowe wybory.

W podobnej do Leonard Ful- neczka sytuacji jest kilkudzie- sięciu wójtów, burmistrzów i prezydentów miast w całej Polsce, w tym prezydent War- szawy Hanna Gronkiewicz –Waltz. – Jeśli okaże się, że

Radni Krzyżanowic wysłuchali wyjaśnień wójta na temat niezłożenia w terminie oświadczenia o działalności gospodarczej żony

Niech wojewoda decyduje

wybory są konieczne, to niech odbędą się jak najszybciej – mówił Fulneczek. Podzięko- wał radnym za zachowanie dotychczas „zimnej krwi” i nieuleganie presji.

Wielu radnych w Polsce odmawia podejmowania uchwał wygaszających man- daty wójtów i zapowiada, że zarządzenia zastępcze wojewodów zaskarży do sądu administracyjnego. To jednak przeciągnie w czasie całą sprawę, a jeśli okaże się, że sądy orzekają nie pomyśli samorządowców, wówczas wprowadzi na długi czas okres niepewności w gminie, a wybory i tak się odbędą.

Nie wiadomo, jak postąpi Rada Gminy Krzyżanowice.

Na ostatniej sesji wysłucha- no jedynie wyjaśnień wójta.

Przewodniczący Michał Kura mówił co prawda o różnych wariantach rozwoju sytuacji, ale żadnej decyzji nie podjęto.

Radni uznali, że poczekają, co z mandatami zrobią politycy.

Platforma chce, by wprowa- dzić abolicję, która zniesie sankcję. Przeciw jest PiS. Roz- mowy trwają. Przepis ma zba- dać Trybunał Konstytucyjny.

Ujawniono, że prowadzo- no rozmowy z wojewodą śląskim. Ten zapewnił, że je-

REKLAMA

się bezpośrednio pracowni- cy. Zastępcą poprzedniego wójta, Dominika Konieczne- go, był Norbert Parys, który jest teraz członkiem zarządu powiatu. W gminie zajmował się inwestycjami. Obecny wójt na inwestycje właśnie zwraca uwagę, twierdząc, że w poprzedniej kadencji roz- poczęto ich zbyt wiele i „jest problem z wykonawcami”.

Urząd Gminy nie ma też sekretarza. Dorota Sochiera, która pełniła tę funkcję, zo- stała odwołana przez obec- ną Radę. Wójt Pieruszka nie ukrywa, że współpraca z nią była niemożliwa, choć zastrzeżeń merytorycznych nie ma. Rolę sekretarza peł- ni teraz Karina Lassak, była kierowniczka GOPS –u.

Formalnie jednak zajmu-

je samodzielne stanowisko specjalisty ds. organizacyjno –prawnych (została formal- nie przeniesiona z funkcji kie- rownika GOPS –u). Miała być co prawda powołana na se- kretarza (w grudniu wójt zło- żył nawet projekt uchwały), ale pojawił się jeden problem – Lassak nie ma wyższego wykształcenia. Kończy dopie- ro studia licencjackie w raci- borskiej Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej. Radni co prawda polecili wójtowi wy- brać sekretarza w drodze konkursu wśród kandyda- tów spełniających stawiane prawem wymogi, ale ten, w

rozmowie z nami, ujawnia, że zaraz po ukończeniu przez K.

Lassak studiów będzie wnio- skował do radnych, by powo- łać ją na funkcję sekretarza.

Na czas zatrudnienia jej w Urzędzie Gminy obowiązki szefowej GOPS –u wójt po- wierzył Aleksandrze Affa, żonie radnego Stefana Affy z Gamowa.

Zdaniem poprzedniego wójta, Dominika Konieczne- go, powołując K. Lassak na funkcję specjalisty ds. organi- zacyjno –prawnych, obecny szef gminy „odwdzięcza się jej za robienie mu kampanii”.

(waw)

MICHAŁ KURA

przewodniczący Rady Gminy Radni patrzą na sprawę nie przez pryzmat polityki, a interesu gminy.

Choć premier uważa, że Warszawa nie ma prezydenta, to Krzyżanowice mają wójta. Gdybyśmy dzisiaj podejmowali uchwałę o wygaśnięciu mandatu, wów- czas groziłby nam paraliż. Poczekamy, jak rozwinie się sytuacja.

ARTUR KRZYKAŁA

przewodniczący Rady Gminy poprzedniej kadencji

Nie powinniśmy przyjmować uchwały o wygaśnięciu mandatu i pozostawić de- cyzję w ręku wojewody. Jeśli jest to ko- nieczne, niech wyda zarządzenie zastęp- cze. Nie można na nasze barki wrzucać konsekwencji niedobrego prawa

.

Sonda Co zadecydują radni?

Mimo zapowiedzi wójt Rudnika nie wybrał jeszcze swojego zastępcy.

Teraz mówi, że być może będzie pracował bez niego.

Wójt bez zastępcy?

śli wybory będą konieczne, to w celu uniknięcia chaosu w zarządzaniu gminą do czasu zakończenia głoso- wania, obecny wójt decyzją premiera, mógłby zostać ko- misarzem. Przewodniczący Michał Kura mówił też, że kosztowne wybory w gminie wcale nie musiałyby się od- być. Zgodnie z przepisami,

jeśli nie zgłosi się żaden kan- dydat, wówczas wójta wybie- rają radni. Nie padło jednak zapewnienie, że wybrany zo- stanie na L. Fulneczek.

W związku z rezygnacją z mandatu Gerarda Kretka ponowne wybory do Rady Gminy odbędą się w Krzyża- nowicach i Roszkowie.

(waw)

LEONARD FULNECZEK

Szczerze ubolewam i żal mi, że do tego doszło. To było niezamierzone i przepraszam wszystkich, których w jakikolwiek sposób to dotknęło.

Nie popełniłem żadnego przestępstwa.

Zdaniem wielu prawników sankcja, która ma mnie spotkać, jest zbyt surowa i przeczy istocie tego przepisu.

(9)

9

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 30 stycznia 2007 r.

GMINY

REKLAMA

Wieści

gminne

Kuźnia Raciborska

q Radni, na sesji 25 stycznia, wstrzymali się od przegło- sowania uchwały w sprawie likwidacji szkoły w Turzu. Do sprawy mają wrócić na kolej- nej sesji lutowej. Przegłosowa- ne zostały natomiast zmiany w następujących uchwałach:

o przyjęciu Gminnego Progra- mu Profilaktyki i Rozwiązywa- nia Problemów Alkoholowych oraz o programie współpracy gminy z organizacjami prowa- dzącymi działalność pożytku publicznego na 2007 rok. Gmi- na zdecydowała się na udzie- lenie pomocy finansowej dla powiatu raciborskiego. Chodzi o prowadzenie biura paszpor- towego w Raciborzu. Zarezer- wowano na ten cel 5,7 tys. zł.

q W najbliższym czasie ze- brania sołeckie odbędą się w następujących miejscowo- ściach gminy Kuźnia Racibor- ska: Turze - 5 lutego, godz.

17.00, Budziska - 8 lutego, godz. 16.00, Jankowice - 1 lutego, godz. 17.00, Ruda Ko- zielska - 2 lutego, godz. 16.00, Rudy - 9 lutego, godz. 17.00, Kuźnia Raciborska Osiedle - 6 lutego, godz. 16.30, Stara Kuź- nia - 7 lutego, godz. 17.00.

Krzyżanowice

q 25 stycznia odbyła się sesja Rady Gminy. Radni przyjęli plan rozwoju gminy Krzyżanowice na lata 2007-2013, znowelizowali tegoroczny budżet, ustalili skład osobowy komisji roboczych, za- twierdzili wybór ich przewodni- czących oraz uchwalili popraw- kę do regulaminu wynagradza- nia nauczycieli.

q Radni zaakceptowali pro- jekt przyłączenia gminy Krzy- żanowice do Śląskiego Związ- ku Gmin i Powiatów.

q Rada Gminy podjęła uchwa- łę w sprawie wspólnego przed- sięwzięcia gmin Krzyżanowice i Kornowac pod nazwą „Program kanalizacji sanitarnej gmin do- rzecza górnej Odry z odprowa- dzeniem ścieków do istniejącej oczyszczalni w Raciborzu”. Po- zwoli to gminie nadal ubiegać się o środki na inwestycję z unij- nego funduszu Spójności.

Nowy sekretarz z wykształ- cenia jest anglistą, pracował jako nauczyciel w I LO w Raciborzu. Od 1999 r. był za- trudniony w Urzędzie Gminy w Bierawie, gdzie zajmował się pozyskiwaniem środków pomocowych. – Planowane jest utworzenie komórki zaj- mującej się pozyskiwaniem środków zewnętrznych, któ- ra będzie mi podlegała. Mam już pewne pomysły dotyczą- ce możliwości, jakie utwo- rzyły się już w tym roku dla jednostek samorządu tery- PIETROWICE WIELKIE Pana

Pawła trudno zastać w domu.

Całe dnie spędza w warszta- cie, gdzie, jak mówi, oddaje się swojemu hobby.

Będąc młodym chłopa- kiem, uczył się stolarskiego fachu, lecz wojna na tyle po- krzyżowała plany, że 35 lat przepracował w kietrzańskiej fabryce dywanów. Zaintere- sowanie sztuką i rzemiosłem tliło się w jego duszy nadal i gdy tylko nadarzały się dele- gacyjne wyjazdy do Szkoły Rzemiosł Artystycznych w

Paweł Steuer pozostał wierny swemu wewnętrznemu głosowi

Życie pachnące drewnem

Cieplicach lub Świdnicy, po- dziwiał, podpatrywał i uczył się by po latach spróbować w tej dziedzinie własnych sił.

Każdego dnia po „fajran- cie” szedł do stolarni, gdzie wykonywał początkowo okna, drzwi i domowe meble – Zapach drewna fascynował i towarzyszył mi przez całe życie. Długo interesowałem się rzeźbą, aż któregoś dnia postanowiłem wziąć dłuto do ręki – mówi 79-letni Paweł Steuer. Pierwsze próby rzeź- bienia podjął na emeryturze,

wykonując drewniany talerz.

Dziś samo wspomnienie nie do końca udanego dzieła, z którego jeszcze po latach jest bardzo dumny, wywołu- je uśmiech i zadumę na jego twarzy. – To nie było wcale takie proste, ten talerz robi- łem przez pół roku. – Potem posypały się zamówienia na jubileuszowe i okazyjne upominki z wypalonymi gratulacjami i życzeniami dla proboszczów, związków i wiejskich kół. Wyroby pana Pawła można było swego cza-

torialnego – mówi Dominik Klimanek. Poza tym nowy sekretarz odpowiedzialny będzie za promocję gminy i redagowanie biuletynu infor- macyjnego. (e.Ż)

su zakupić również w raci- borskim Rzemieślniku.

Ambicja nie pozwalała mu poprzestać na talerzach i już wkrótce dłubał na wzór za- kupionej figurki swą własną.

Dziś wykonanie 33 cm rzeź- by trwa 1 dzień. Pan Paweł najpierw rysuje na klocku kontury postaci, zaznacza ręce, heblarką docina koń- czyny, by następnie dłutem zagłębić się w szczegóły.

Najchętniej pracuje z drze- wem lipowym, które nie może być zbyt twarde. Na

zamówienia górników wy- konuje figurki św. Barbary, dla pszczelarzy – św. Am- brożego, dla strażaków – św.

Floriana, dla myśliwych – św.

Huberta. Największa rzeźba, która wyszła spod jego dłuta to 70 cm latarnik. Przyznaje, że choć myślał o porzuceniu hobby, to nie potrafi zrezy- gnować z miłości do dłuta.

– Każdego dnia po śniadaniu wychodzę do stolarni i rzeź- bię – kończy swą opowieść.

B.S.

Liścik dla babci

TURZE Prawie 50 babć i dziadków, 24 stycznia, wzięło udział w imprezie zorganizo- wanej przez Zespół Szkolno- -Przedszkolny. Na seniorów czekał słodki poczęstunek i występy ukochanych wnu- cząt. Najwięcej emocji wzbu- dziło jednak szukanie przez babcie i dziadków karteczek, na których dzieci napisały co o nich myślą. Organizator- kami Dnia Babci i Dziadka w Turzu były: Ewa Mucowska, Sylwia Wojcieska i dyrektor ZSP Irmgarda Fibic. (e.Ż)

Dominik Klimanek nowym sekretarzem gminy

Będzie pozyskiwał kasę

Znalazłeś już miłość życia? Może to jeszcze sympatia, ale już teraz pokaż, że naprawdę Ci zależy i wyślij walentynkę pod numer 7101 SMS wg wzoru: NRS Treść życzeń*.

Koszt SMS: 1,22 zł z VAT. SMS nie mogą zawierać polskich znaków, maksymalna długość jednego SMS to 160 znaków.

SMSy przyjmujemy do północy 8 lutego.

OPRÓCZ SPRAWIENIA KOMUŚ PRZYJEMNOŚCI, MOŻESZ WYGRAĆ NAGRODY.

Najsympatyczniejsze, naszym zdaniem, walentynki nagrodzimy:

dwoma talonami o wartości 100 zł każdy do Salonu Fryzjersko-Kosmetycznego „Frenezja” przy ul. W. Polskiego i dwoma talonami o wartości 100 zł każdy do sklepu

„Trans” przy ul. Mickiewicza lub Opawskiej.

Możesz wysłać tyle SMS ile zechcesz.

Kocham Cię, kochaj mnie...

Cytaty

Powiązane dokumenty

o/Racibórz, lub w kasie Urzędu Miasta Racibórz (pok.116 I-piętro lub na parterze obok Biura Obsługi Interesantów), bądź też w formie potwierdzonego czeku gotówkowego.Wadium

skazał Bogusława CISZOWSKIE- GO syna Jerzego za to, że w dniu 24 czerwca 2006 roku w Raciborzu na ulicy Słowac- kiego znajdując się w stanie nietrzeźwości kierował rowe- rem

Rekrutacja składa się z kilku etapów. Najpierw kandydat musi osobiście złożyć dokumenty w raciborskiej siedzibie oddziału, po czym odbywa się rozmowa kwalifikacyjna z

Racibórz, ul. Jeszcze dwa lata temu nikt nie przypuszczał, że rze- sza blisko 5 tysięcy osób bez pracy nagle stopnieje do 3 tys. Nasi pracodawcy muszą podwyższać pensje.

W jaki sposób gmina roz- wiąże problem odprowa- dzania ścieków, okaże się w maju. Do tego czasu kato- wicka firma Citek wykona analizy, które odpowiedzą na pytanie, czy

Siostry twierdzą, że żadna z nich nie może jej zabrać do siebie, ponieważ nie są w stanie zajmować się tylko nią, a właśnie takiej opieki potrzebuje.. Obie mają swo-

niezbędnych lekarstw, roz- kurczających mięśnie. Jak- by tego było mało, Łukasz jest alergikiem i cierpi na astmę. Wie- le razy trzeba było wybie- rać, komu kupić lekarstwa,

handlujących codziennie przynajmniej od 5 lat (oni też do wyboru mieli najlepsze miejsca), dwa razy w tygo- dniu oraz sporadycznie. Nie wszystkim się takie kryteria