• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Wodzisławskie. R. 8, nr 17-18 (379-380).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Wodzisławskie. R. 8, nr 17-18 (379-380)."

Copied!
36
0
0

Pełen tekst

(1)

WTOREK 24 kwietnia 2007 Nr 17/18 (379/380)

Rok VIII Nr indeksu 323942 ISSN 1508-8820 cena 2 zł (w tym 7% VAT)

nw@nowiny.pl nowiny.pl

REKLAMA

Skuteczne rozwiązania reklamowe!

Zadzwoń: tel. (032) 415 47 27 w.34, mk@nowiny.pl

50 000 wizyt miesięcznie, 1600 wizyt dziennie

rozmowy na czasie

ŚMIERDZĄCY

INTERES

Od miesięcy do Wodzisławia trafiają śmierdzące odpady. Ludzie protestują a lokalne władze udają, że wszystko w porządku.

Innego zdania jest Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska. Uznał, że wszystkie pozwolenia starosty na składowanie odpadów są bezprawne.

Mieszkańcy nie kryją oburzenia. Na zdję- ciu Andrzej Kłosok i Mieczysław Gęba.

Więcej na stronie 5

TWÓJ

WEEKEND

KOLEJNE WYDANIE NASZEJ GAZETY

8 MAJA

JAK I GDZIE SPĘDZIĆ MAJÓWKĘ – STR. 20-21

LUDZIE TO

CZYTAJĄ

WIĘCEJ NA STRONIE 10

WODZISŁAW

Dyrektor pod ostrzałem

Kolejna akcja stowarzyszenia Nasz Wodzisław przeciwko dy- rekcji miejscowego muzeum.

Na mieście pojawiły się plaka- ty wzywające wiceprezydenta Ryszarda Zawadzkiego do re- akcji. Członkowie tej organiza- cji twierdzą, że w muzeum nic się nie dzieje. Ich poczynania potępia kolega ze stowarzysze- nia prezydent Mieczysław Kie- ca. Czy już niebawem opuści on Nasz Wodzisław?

Więcej – s. 3

RADLIN

Przez most do Marklowic

Zakończono budowę nowej nawierzchni na ul. Wantuły położonej na granicy Radlina i Marklowic. Była to wspólna inwestycja obu gmin dofinan- sowana z budżetu państwa.

Nadal obowiązywać będzie ograniczenie wysokości pojaz- dów do 2,5 metra, co uniemoż- liwi przejazd tą boczną drogą autom ciężarowym.

Więcej – s. 4

SPORT

Znokautowali rywali

Uczniowie Sportowego Gim- nazjum nr 2 w Radlinie byli bezkonkurencyjni w finałach Wojewódzkiej Gimnazjady Młodzieży Szkolnej. Tym sa- mym młodzi zawodnicy wy- walczyli awans do zawodów ogólnopolskich.

Więcej – s. 12

WODZISŁAW

Strażnicy skuteczni

Dzięki kamerom zainsta- lowanym w centrum miasta udało się zatrzymać kolej- nych złodziei. W nocy z 20 na 21 kwietnia ok. godz.

3.00, patrol straży miejskiej w rejonie apteki „Vivax”

na ul. Kubsza ujął młodego mężczyznę, który z krzeseł znajdujących się w ogródku piwnym wykręcał metalo- we emblematy reklamowe.

Ich wartość oszacowano na 500 zł. dzień później ok.

godz. 16.00 strażnicy po krót- kim pościgu złapali trzech młodych mężczyzn, którzy wcześniej z terenu placu budowy znajdującego się w rejonie ulicy Piłsudskiego i Głowackiego w Wodzisła- wiu Śl. skradli aluminiowe listwy ram okiennych. Zna- leziono przy nich wkrętarkę akumulatorową i elementy ram okiennych. Wartość skradzionych przedmiotów to 2400 zł.

(raj)

LUBOMIA

Narkotyki są w gminie

Z ankiety przeprowadzonej wśród młodzieży w Lubomi wynika, że siedem osób za- żywa narkotyki, a 11 można o to podejrzewać. Około 10%

badanych stwierdza, że nar- kotyki na terenie gminy są ła- two dostępne. 8% przyznało, że miało kontakt z narkoty- kami w szkole. Osiemnastu spośród ankietowanych zna osoby, które sprowadzają narkotyki na teren gminy.

Więcej – s. 7

(2)

2

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 24 kwietnia 2007 r.

REKLAMA

AKTUALNOŚCI

Kodeks Dobrych Praktyk Wydawców Prasy Izba

Wydawców Prasy

n Redakcja: 47–400 Racibórz, ul. Zborowa 4, tel. 032 455 68 66 e–mail: nw@nowiny.pl, nowiny.pl

n Redaktor naczelny: Rafał Jabłoński, raj@nowiny.pl (600 082 301) n Dziennikarze: Marek Jakubiak, Justyna Siwiak-Pasierb (501 020 114) n Reklama: Grzegorz Zimałka, gz@nowiny.pl (606 698 903)

n Redakcja techniczna: Marcin Woźnica, mwoznica@nowiny.pl n Portal nowiny.pl: Paweł Okulowski, portal@nowiny.pl n Wydawca: Wydawnictwo Nowiny Sp. z o.o.

n Dyrektor Wydawnictwa Prasowego: Katarzyna Gruchot n Druk: PRO MEDIA, Opole

© Wszystkie prawa autorskie do opra co wań graficznych reklam zastrzeżone • Mate- riałów nie zamówionych nie zwracamy • Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

TELEFON INTERWENCYJNY

0 600 082 301

1 % PODATKU DOCHODOWEGO

na organizacje pożytku publicznego Towarzystwo Przyjaciół Dzieci oddział

miejski Wodzisław Śl.

ul. 1000-lecia 1a.

Numer konta: Bank Spółdzielczy w Wodzisławiu Śl.

148468000000100000 02280001

Zabetonowani

Felieton

Im wiosna piękniejsza, a lato bliżej, tym mocniej ogarnia mnie zdumiewające przeczucie, że koniec świata już bliski.

W maju zeszłego roku na rybnickim placu Wolności rosły drzewa, dziś stoją tam skarlałe, rachityczne badylki. Ktoś je pieczołowicie zabetonował. Gdzieś znikają wróble, coraz mniej gołębi w Raci- borzu. W popłochu uciekają pędraki, odfruwają owady, umykają nawet psy i koty. Schną drzewa. Gdzie podziały się kwiaty?

Jakieś tajemnicze ekipy wyrywają krzaki, likwidują skwery, prze- kopują trawniki. Nowe drogi przecinają rezerwaty, tną ścieżki ro- werowe, niszczą miejsca wylęgu ptaków.

W uwolnionych od przyrody miejscach jak grzyby po deszczu wy- rastają hipermarkety, centra rozrywki, banki, nowe drogi. Im je- steśmy bogatsi, tym chętniej i szybciej opakowujemy się w szkło i beton. W Raciborzu szklane domy wyrastają tuż obok dzie- więtnastowiecznych kamienic, w Rybniku beton zawisł złowro- go nad Rynkiem.

Pewnie w przyszłym roku będziemy mogli kupować kolejne tele- wizory i buty w ekskluzywnych sklepach, wpłacać i wypłacać pie- niądze w supernowoczesnych bankach, jeździć szybkimi samo- chodami po równych jak stół drogach. Wśród nowych inwestycji z pieniędzy Unii Europejskiej będzie nam się wygodnie żyło.

Tylko maja już nie będzie. Nie wrócą już ani ptaki, ani drzewa.

Nie liczmy nawet na to, że zatęsknią za nami pędraki. Nikt nie chce mieszkać w betonie, oczywiście oprócz nas, ludzi.

W znakomitej większości jesteśmy niedowiarkami i koncepcja globalnego ocieplenia, które doprowadzi nas do katastrofy jest dla nas taką samą abstrakcją jak lot na Księżyc.

A ja wierzę w globalne ocieplenie. Wiem, że za kilkadziesiąt lat morza zaleją Holandię i Mierzeję Wiślaną. Oczywiście, jeśli skończy się tylko na tym, to będziemy mieli dużo szczęścia...

Postanowiłam w ten majowy weekend zacząć walczyć o życie swoje i moich potomków. Oczywiście, nie mam wpływu ani na pracę elektrowni, które w powietrze emitują dwutlenek węgla, ani nie przekonam inwestorów, by zamiast betonowych klocków postawili w centrum mojego miasta lekką konstrukcję z wyko- rzystaniem bali (tak jak to robią na całym świecie inwestorzy z wyobraźnią). Trudno mi też wytłumaczyć ludziom, że zgadzając się na niszczenie Rospudy, czy katowickiego rezerwatu Ochojec skazują na zagładę kolejne pokolenia.

Ale mogę zrobić kilka drobiazgów.

1. Zasadzę kwiatki na balkonie. Będzie więcej tlenu.

2. Zgaszę światło, gdy wyjdę z łazienki. Elektrownie będą miały ze mną mniej roboty.

3. Zacznę segregować odpady według zasady: szkło do szkła, pa- pier do papieru, plastik do plastiku. Będzie mniej śmieci.

4. Czasem zeskoczę z roweru i pozbieram papiery i butelki, które ludzie zostawiają nad Zalewem Rybnickim. Będzie czyściej.

Może dzięki temu za rok będzie jeszcze maj?

Aleksandra Klich

Jest dziennikarką i redaktorką „Gazety Wyborczej”, zajmuje się historią Śląska i Kościoła

Damian Majcherek, etatowy członek Zarządu Powiatu

fotogratka…

Siedzimy, woda faluje… …cisza, nic nie bierze. Nagle… jest! Olbrzymia sztuka! Piękna. Miała 15 cm.

Mieczysław Kieca, prezydent Wodzisławia:

Odcinam się od ostatnich działań stowarzyszenia Nasz Wo- dzisław, polegających na rozklejaniu plakatów. Absolutnie nie popieram tej formy dialogu. Jeśli takie akcje będą prowa- dzone nadal, rozważę wystąpienie ze stowarzyszenia.

cy tat tygodnia

SYRYNIA Barwne widowi- sko przypominające stare weselne śląskie tradycje zor- ganizowało miejscowe Koło Gospodyń Wiejskich. Pomysł wszystkim się spodobał a na

„wesele” przybyło wielu go- ści także z sąsiednich miej- scowości. Zaproszone zostały członkinie z KGW w Lubomi, Bukowie i Nieboczowach.

O dawnych weselnych zwy- czajach przypominały stroje uczestników tej biesiady jak również scenografia. W sali Wiejskiego Domu Kultury zgromadzono wiele starych przedmiotów. Wianem dla młodej pary był wózek z pie- rzynami i poduszkami, a zna- lazły się także kolebki, wózki i sprzęty gospodarstwa do- mowego. Obrazu dawnego śląskiego wesela dopełniały stare fotografie ślubne.

Orszak weselny przeszedł po placu koło domu kultury przypominając jak kiedyś z domu panny młodej przecho- dził przez wieś do kościoła.

Tym razem kościół zagrała sala syryńskiego WDK. Mło- da para po ceremonii „za- ślubin” została przywitana przez weselnych starostów chlebem i solą. Gdy państwo młodzi zasiedli na honoro- wym miejscu, odbierali ży- czenia i prezenty. Było przy tym oczywiście wiele humo- ru i zabawy.

– Na pomysł takiej biesiady

Rodzice udzielili błogosławieństwa, ksiądz przewiązał stułą i udzielił ślubu.

Wszyscy dobrze się bawili.

Na weselu po staremu

wpadły panie z naszego koła – mówi Blandyna Woźniak, przewodnicząca KGW Syry- nia. – Chciałyśmy pokazać stare obrzędy weselne. Za- prosiłyśmy na wesele nasze koleżanki z innych kół. Role panny młodej i jej rodziców odegrały członkinie naszego koła.

– Gdy synek chodził na zoly- ty do panny, to potem szedł do jej ojców prosić o rękę – opowiada Anna Kolorz, która zagrała rolę chrzestnej panny młodej. – Gdy oświadczyny zostały przyjęte, rodzice usta- lali kiedy będzie wesele. Da- wało się na zapowiedzi, które

były wywieszone przez trzy niedziele a potem mógł się odbyć ślub. Dawniej wesela organizowało się w ponie- działki. Od rana była muzy- ka. Do kościoła przez wieś szedł orszak z orkiestrą a po ślubie wszyscy szli do szyn- ku, tam był obiad i tańce. Na wesele przychodzili młode

synki i dziołchy, ci, których nie zaproszono płacili po pięć złotych za zabawę. Nie było oczepin a o północy pań- stwo młodzi szli do domu.

Prezentami dla młodej pary były poszwy, ręczniki, kom- plety garnków – to co było potrzebne w kuchni i domu.

(jak)

Orszak weselny

Orszak weselny

przemaszerował przez wieś

przemaszerował przez wieś

(3)

3

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 24 kwietnia 2007 r.

AKTUALNOŚCI

CENTRUM OGRODNICZE

ul. Sobieskiego 2 – 4, 44 280 Rydułtowy, tel. 032 457 83 86 pn.- pt. od 7.00 - 18.00, sob. od 7.00 - 15.00, niedz. od 09.00 - 15.00

Dni porad

w piątek 11.05.2007 i sobotę 12.05.2007

w godzinach od 9.00 do 15.00

RANCHO KRAWCZYŃSCY W RYDUŁTOWACH

Bayer Twoja działka

SERDECZNIE ZAPRASZAMY NA:

Udzielimy Państwu fachowych porad dotyczących pielęgnacji roślin, walki ze szkodnikami i chorobami.

Prosimy o przyniesienie uszkodzonych części roślin, abyśmy mogli zaproponować skuteczną kurację.

www.ranchosklep.pl FIJAŁKOWSKI

Rybnik, ul. Żorska 75, tel. 032 42 39 700, www.fijalkowski.pl Jastrzębie Zdrój, ul. Armii Krajowej 70, tel. 032 47 67 000

Zużycie paliwa oraz emisja CO2: Astra Classic II 1,4 – 6,3 l/100 km, CO2 151 g/km (wg dyrekty- wy 1999/100/EC, cykl mieszany). Informacje na temat złomowania samochodu, przydatności do odzysku oraz recyklingu są dostępne pod adresem internetowym: www.opel.com.pl

Opel Astra Classic II Już od 39 490 zł!

Jeśli dbasz o wygodę i bezpieczeństwo swojej rodziny, zaproś do niej Opla Astrę Classic II. Możesz ją mieć już od 39 490 zł. W ramach boga- tego wyposażenia otrzymasz ABS, 2 poduszki powietrzne i wspoma- ganie kierownicy. A także nowoczesny, dynamiczny silnik 1,4 16V o mocy 90 KM. Opel Astra Classic II. Dla Twojej rodziny.

REKLAMA

W skrócie

wydarzenia

OPŁAT NIE BĘDZIE Od poniedziałku, 23 kwietnia, opłaty za postój samochodów w strefach płatnego parkowania przy ul. Bogumińskiej w Wodzisławiu po- bierane będą tylko w poniedziałki i czwartki.

DLA RODZICÓW

Od kwietnia w sklepie z artykułami dla najmłodszych Markusia przy ul.

Rybnickiej 2d w Wodzisławiu (obok dworca PKP) działa pogotowie dla rodziców. W każdy poniedziałek od godziny 15.00 do 17.00 dyżuruje tutaj położna, a w czwartki, w tych samych godzinach, lekarz pediatra.

Bezpłatne konsultacje potrwają do czerwca.

KONSULTACJE

W dniach od 14 do 17 maja odbę- dą się konsultacje społeczne doty- czące projektów zamieszczonych w Lokalnym Programie Rewitalizacji Miasta Rydułtowy. Do udziału upoważnieni są mieszkańcy po- siadający czynne prawo wyborcze oraz zamieszkujący na stałe (ujęci w rejestrze wyborców) na terenie miasta. Konsultacje przeprowadza- ne będą w siedzibie Urzędu Miasta Rydułtowy przy ul. Ofiar Terroru 36 w sali nr 15 w dniach: 14 maja (poniedziałek) w godzinach od 7.30 do 15.30, 15 maja (wtorek) w go- dzinach od 7.30 do 15.30, 16 maja (środa) w godzinach od 7.30 do 15.30, 17 maja (czwartek) w godzi- nach 7.30 do 17.00.

STAROSTA MA GŁOS Wodzisławski starosta Jerzy Ro- sół został zaproszony przez wo- jewodę śląskiego do członkostwa w Stałej Konferencji Współpracy w województwie śląskim. Inau- guracyjne posiedzenie Konfe- rencji odbyło się 13 kwietnia w Katowicach. Do udziału zostali zaproszeni przedstawiciele sa- morządu terytorialnego, organi- zacji pracodawców, organizacji związkowych, samorządów za- wodowych, organizacji pozarzą- dowych, szkół wyższych z terenu województwa śląskiego. W skład Konferencji wchodzi 35 osób.

Przewodniczącym jest wojewoda, a zastępcą marszałek wojewódz- twa. Zadaniem Konferencji ma być opiniowanie i wymiana infor- macji dotyczących polityki rozwo- ju województwa, ze szczególnym uwzględnieniem strategii rozwo- ju oraz regionalnych i krajowych programów operacyjnych.

WODZISŁAW Przeciekający dach, na ścianach grzyb i wydzielający się smród. W takich warunkach żyje Ge- nowefa Morderska. Miesz- kanie na ostatnim piętrze budynku przy ul. Rybnickiej otrzymała od Polskich Kolei Państwowych 45 lat temu.

O jej problemach pisaliśmy już dwukrotnie. Kobieta obawia się, że pewnego dnia wszystko runie. – Jak tylko w nocy zawieje, nie mogę spać.

Wszędzie dziury i prowizor- ka – mówi lokatorka.

Po naszej interwencji w listopadzie ubiegłego roku dyrekcja PKP zaproponowa- ła kobiecie mieszkanie w są- siednim budynku. Niestety,

Wracamy do sprawy wodzisławianki walczącej o bezpieczeństwo we własnym domu

Najpierw podpis potem remont

przed podpisaniem umowy nie mogła dostać się do środ- ka, by poznać warunki w ja- kich ma spędzić resztę życia.

Kolejna interwencja i kolejny krok naprzód – pojawiła się osoba z kluczami.

– Jak weszłam do środka to myślałam, że się przewró- cę. W kuchni nie było zle- wozmywaków, ubikacja na zewnątrz, a łazienki brak.

Dopóki nie doprowadzą tego do stanu używalności, umowy nie podpiszę – mówi kobieta.

Sęk w tym, że dyrekcja PKP obiecuje remont, ale dopiero po złożeniu przez wodzisła- wiankę podpisu.

– No pewnie. Ja się podpi-

Dyrekcja PKP żąda ode mnie podpisu. Inaczej nie wyremontują mieszkania. Dowiedziałam się o tym z tego pisma. Dotarło do mnie w takim stanie – mówi Genowefa Morderska.

nie na terenie województwa mamy sporo i nie możemy sobie pozwolić na to, by wy-

dawać pieniądze na remont a potem mieszkanie stało puste.

Rafał Jabłoński

WODZISŁAW Jeszcze przed ostatnimi wyborami samo- rządowymi stowarzyszenie Nasz Wodzisław wydruko- wało ulotkę krytykującą dy- rekcję miejscowego muzeum.

Nie była to jedyna akcja nie- zadowolonych z działalności tej instytucji. W nocy z ponie- działku na wtorek ubiegłego tygodnia na słupach ogłosze- niowych członkowie stowa- rzyszenia rozkleili plakaty z pytaniem do wiceprezydenta Ryszarda Zawadzkiego: „Czy w Wodzisławiu musimy mieć nudne muzeum?”. To kolejne

„uderzenie” w Pawła Porwo- ła i jego pracowników.

– Wodzisławskie muzeum to skansen prowincji – mówi Zbigniew Kalinowski ze sto- warzyszenia Nasz Wodzi- sław – pomysłodawca akcji.

– Działalność tej instytucji

Mieczysław Kieca potępia ostatnie działania stowarzyszenia Nasz Wodzisław

Dyrektor pod ostrzałem

nie podoba nam się od daw- na, ale władze miasta nie re- agują. Tam się nic ciekawego nie dzieje. Plakaty to próba rozpoczęcia publicznej dys- kusji na ten temat – tłumaczy Kalinowski.

Prezes stowarzyszenia Marlena Toman nie ukrywa, że akcja to zabieg marketin- gowy, nastawiony na pro- mocję strony internetowej stowarzyszenia.

Granica przekroczona?

– To jest draństwo – mówi Paweł Porwoł, dyrektor wodzi- sławskiego muzeum. – Nikt ze stowarzyszenia u mnie nie był, nie rozmawiał, nie zapoznał się z działalnością muzeum.

Jakim więc prawem ocenia moją pracę? Swoje zadania wykonujemy z nawiązką i nie

mamy się czego wstydzić. Mo- żemy robić w muzeum wiele ciekawych rzeczy, zapraszać gwiazdy i sprowadzać najlep- sze wystawy. Ale po pierwsze, nas na to nie stać, a po drugie, nawet wówczas członkowie stowarzyszenia nadal będą twierdzić, że u nas jest nudno – mówi Paweł Porwoł.

Dyrektor nie ukrywa, że boli go głównie sposób, w jaki ata- kuje się jego i pracowników muzeum. Na stronie interne- towej stowarzyszenia jest on obrażany. Wyśmiewa się jego chorobę i szydzi z wieku. W dniu, w którym pojawiły się plakaty z koła jego samocho- du zniknęło powietrze. Nie mógł nim wrócić do domu.

– Nikogo za rękę nie zła- pałem, ale nie wierzę w przypadki. Wulkanizator stwierdził, że albo najecha-

łem na szkło, albo ktoś prze- bił oponę nożem – twierdzi dyrektor wodzisławskiego muzeum.

Prezydent krytykuje Działalność stowarzysze- nia Nasz Wodzisław ostro krytykuje Mieczysław Kieca.

Prezydent jest członkiem tej organizacji.

– Ostatniej akcji plakato- wej absolutnie nie popie- ram i całkowicie się od tego

odcinam – mówi prezydent.

– Nic o planach jej przepro- wadzenia wcześniej nie wie- działem. Jestem za debatą publiczną na każdy temat, ale nie w taki sposób. Jeśli ataki personalne będą przez stowarzyszenie nadal prowa- dzone, zastanowię się nad rezygnacją z członkostwa i opuszczę Nasz Wodzisław – dodaje Kieca.

Rafał Jabłoński

szę, klamka zapadnie i przyjdzie mi żyć w jeszcze gorszych warunkach. Nie uwierzę jak nie zobaczę – dener- wuje się pani Ge- nowefa.

– Słowa dotrzyma- my – zapewnia Tomasz Liszaj, rzecznik prasowy Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP w Katowicach. – Pani Morder- ska nie ma się czego obawiać.

Zależy nam na rozpoczęciu remontu po podpisaniu umo- wy, ponieważ musimy mieć pewność, że druga strona się nie wycofa i tam zamieszka.

Pustostanów pod zasiedle-

Plakaty pojawiły się w nocy z 16 na 17 kwietnia

(4)

4 AKTUALNOŚCI

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 24 kwietnia 2007 r.

Ważne

telefony

POWIAT Powiatowy Rzecznik

Konsumentów - Dariusz Kalemba tel: (32) 453 99 62

Centrum Powiadamiania Ratunkowego - Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego tel. (032) 4539393,

(032) 4530215

fax (032) 4539392, (032)4530214 Powiatowy Urząd Pracy tel. 455-26-23

Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie. Dyrektor PCPR - Irena Obiegły

tel. 455-14-30, fax 455-14-30 WODZISŁAW Policja - 997, 0324562001 Państwowa Straż Pożarna - 998, 0324539393

Pogotowie Ratunkowe - 999, 0324539880

Pogotowie Gazowe - 0324553972, 0324555839, 0324552402, 992 Pogotowie Wod.-Kan.

- 0324551840

Straż Miejska - 0324551345 Miejski Ośrodek Dyspozycyjny - 0324560338

Pogotowie Energetyczne - 991, 0324551555

Informacja PKP - 9436 Informacja PKS - 0324553045 Radio Taxi Duet - 0324222222 Radio Taxi Wodzisław - 0324551855

Taxi Bravo - 0324239000 Radio Taxi ROW - 0324244444 Młodzieżowy telefon zaufania - 0324561559

ZGMiR - 032/4553037 032/4556544 SM ROW - 032/4556686 SM Marcel - 032/4567210 RADLIN

Komisariat Policji - 0324558261 Straż Miejska - 0324568210 Taxi - 0324567880

Miejski Ośrodek Pomocy Spo- łecznej - 0324567363 Pogotowie Wodne „Esox”

- 0327292337, 0327292429 Zakład Gospodarki Komunalnej - tel. 032 4590203 tel./fax 032 4590264

RYDUŁTOWY Policja - 997, 0324577031 Straż Pożarna - 998, 0324578088 Pogotowie Ratunkowe - 999, 0324578209

Straż Miejska - 0324578139 Miejski Ośrodek Dyspozycyjny - 0324578650

Ośrodek Pomocy Społecznej - 0324574797

Informacja PKP - 9436 Ciepłownia Rydułtowy - 032/7294428

SM „Orłowiec”- 032/7294660 Zakład Gospodarki Komunalnej tel./fax 032/4577097

PSZÓW

Policja - 997, 0324558607 Ośrodek Pomocy Społecznej - 0324557586

Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej - 032/4557881 GORZYCE

Komisariat Policji (z siedzibą w Rogowie), ul. Czyżowicka 4, tel. 0324512520

Ośrodek Pomocy Społecznej - 0324511671

SKLEP MEBLOWY

PRODUCENT

ogrodzeñ betonowych

Tradycja • Jakość • Solidność

SKLEP MEBLOWY

Jejkowice k./ Rybnika, ul. Poprzeczna 90 Tel. (032) 43 02 688, 43 05 631

WIOSENNA PROMOCJA

PRODUKCJA SIATKI I OGRODZEŃ PANELOWYCH

WRAZ Z MONTAŻEM

SKLEP MEBLOWY

• kostka brukowa

• galanteria ogrodowa

ZEGARMISTRZ PRZENIESIONY

z ul. Ks. Skwary przy Kopalni na ul. Traugutta 2

w Pszowie (naprzeciwko Domu Kultury) czynne: pon.- pt. 9.00 – 17.00

Zegary i Zegarki Antyczne - Naprawa

rozmow y na czasie

Szczegóły:

0608 678 209, 032 415 47 27 w.12 POWIAT Program finansowa-

ny jest z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej. W tym roku na inwestycje konty- nuowane z lat poprzednich przyznano 12,7 mln zł, na- tomiast na zadania zupełnie nowe – 5,8 mln zł. W porów- naniu z rokiem ubiegłym wo- jewództwo śląskie otrzymało o 3,3 mln zł mniej. Wśród za- kwalifikowanych inwestycji znajduje się: dziewięć hal sportowych, osiem sal gim- nastycznych, pięć krytych pływalni, lodowisko, dwa pawilony sportowe i hala widowiskowo-sportowa. Po- wstaje ona w Lubomi. Do-

Sejmik Województwa przyjął Program Rozwoju Bazy Sportowej. Przeznaczono na ten cel 18,5 mln zł. Pieniądze trafią także do czterech miejscowości powiatu wodzisławskiego.

Podział gotowy

RADLIN Zakończona została budowa nowej nawierzchni na ul. Wantuły, położonej na granicy Radlina i Marklowic.

Była to wspólna inwestycja obu gmin dofinansowana z budżetu państwa. Władze Radlina dodatkowo wyko- nały barierę energochłonną na zakręcie przed jarem, w którym biegnie linia kole- jowa, odnowiono też balu- strady na wiadukcie. Nadal obowiązywać będzie ograni- czenie wysokości pojazdów do 2,5 metra, co uniemożliwi przejazd tą boczną drogą au- tom ciężarowym.

Nawierzchnia ul. Wantu- ły była w fatalnym stanie a była ona wykorzystywana przez część kierowców jako alternatywne połączenie drogi krajowej Rybnik-Cha- łupki z drogą wojewódzką w kierunku Marklowic. I ulica ta będzie mogła pełnić taką funkcję, gdy dojdzie do planowanej przebudowy skrzyżowania ul. Rybnickiej, Niepodległości i Wiosny Lu- dów. W godzinach szczytu tworzyły się tam ogromne korki, które obecnie rozłado- wuje tymczasowa sygnaliza- cja świetlna.

Opracowana została już dokumentacja przebudowy tego skrzyżowania, która jest ważna do maja 2008 r. Mówi- ło się nawet, że inwestycja rozpocznie się w 2006 r., ale ostatecznie nie znalazła się ona w planach Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Czy modernizacja skrzyżowania zostanie prze- prowadzona w tym roku, nie wiadomo.

– Próbowaliśmy dotrzeć do GDDKiA poprzez starostę i senatora Antoniego Motycz- kę – mówi wiceburmistrz Radlina Piotr Śmieja. – Po- dejmowane są próby, by in- westycja została wykonana przy współudziale Subregio- nu Zachodniego. Starostwo Powiatowe i miasto wydały już pieniądze na opracowa- nie dokumentacji, zależy nam, by ta inwestycja zosta- ła wykonana jak najszybciej.

Przebudowa kosztowałaby około 2 mln zł. Ruch będzie regulowany światłami, które obejmą również ul. Mariac- ką.

Modernizacja ul. Wantuły kosztowała ponad 2,2 mln zł. Wkład Radlina wyniósł ponad 58%, czyli 820 tys.

zł, Marklowic – ponad 41%, czyli ponad 584 tys. zł, pra- wie 829 tys. zł pochodziło z budżetu państwa. Udział w kosztach inwestycji obu gmin ustalono ze względu na długość i powierzchnię dro- gi przypadającą na Radlin i Marklowice. Konieczne było wycięcie drzew i obie gminy zapłacą za to odszkodowania rozłożone na 10 lat. Kolejnym problemem był wykup pry- watnych gruntów w rejonie skrzyżowania z ul. Rybnicką.

Wlot musiał zostać tak prze- budowany, by wjazd na dro- gę krajową odbywał się pod kątem prostym. Wykupu do- konano dopiero po otrzyma- niu środków pomocowych w październiku ubiegłego roku.

Kontrowersje wśród radliń- skich radnych wzbudzało to, że inwestycją zajmuje się gmina Marklowice, podczas gdy to Radlin przeznacza na nią więcej środków. Wice- burmistrz Śmieja tłumaczy, że obie gminy podzieliły się pracą. Urzędnicy radlińscy zajęli się przygotowaniem inwestycji, nadzór nad wyko- naniem prac wzięły na siebie Marklowice.

(jak)

Przez most do Marklowic

Modernizacja ul. Wantuły ułatwi życie kierowcom

Ulica Wantuły wygląda jak nowa

tacja z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej wyniosła 1,7 mln zł. Pieniądze trafią także do Syryni. 1,2 mln zł ma być przeznaczone na bu- dowę hali sportowej i boiska ze sztuczną nawierzchnią przy miejscowej Szkole Pod- stawowej i Gimnazjum. Na dokończenie lodowiska w Pszowie miasto otrzyma 235 tys. zł. Na rozbudowę kom- pleksu sportowego przy Ze- spole Szkół Technicznych w Wodzisławiu przeznaczono z kolei 700 tys. zł. Ponadto 1 mln 250 tys. zł trafi do Gorzyc na budowę krytego basenu.

(raj)

Czy Spółdzielnia Miesz- kaniowa odcięła prąd 85-letniej staruszce?

RYDUŁTOWY Już od dawna wiadomo, że Spółdzielnia Mieszkaniowa Orłowiec od- cina prąd nieuczciwym lo- katorom. Czy uczyniono to tym razem? Sprawa nie jest jednoznaczna.

Wnuk 85-letniej kobiety mieszkającej na os. Orłowiec poinformował nas, że jego babcia została pozbawiona prądu. Zasilanie miał odciąć pracownik miejscowej spół- dzielni. Staruszka zalega z opłatami za dwa miesiące. – Czy to normalne, że w tak ha- niebny sposób wymusza się regularną zapłatę? Przecież to starsza osoba z niewielką emeryturą, której nie zawsze udaje się zapłacić w terminie – denerwuje się mężczyzna.

W spółdzielni poinformo- wano nas, że taka sytuacja jest zupełnie niemożliwa. – Zdarza się, że odcinamy prąd lokatorom, którzy zalegają nam z czynszem. Są to jed- nak osoby, których zaległo-

ści sięgają 2-3 lat. Najpierw zapraszamy je do negocjacji sposobu spłaty zadłużenia.

Dopiero jeśli lokator nie re- aguje na nasze propozycje, odcinany jest mu prąd. W tym zaś wypadku nie ma możliwości, żebyśmy to my odcięli tej pani prąd – usły- szeliśmy od pracownika Spółdzielni Orłowiec.

Czy spółdzielnia ma prawo wyłączać prąd swoim lokato- rom?

– Jeśli jest ona współwła- ścicielem przyłączą energe- tycznego. Jeśli mieszkaniec podpisał umowę na dostawę prądu bezpośrednio z jego producentem, a nie ze spół- dzielnią mieszkaniową, to wtedy spółdzielnia nie ma prawa stosować takich prak- tyk – tłumaczy Dariusz Ka- lemba, Powiatowy Rzecznik Praw Konsumentów w Wo- dzisławiu. Podobne wyjaśnie- nia usłyszeliśmy w Urzędzie Regulacji Energetyki. Rodzi- na poszkodowanej lokatorki zapewniła, że ma ona podpi- saną umowę na dostawę prą- du bezpośrednio z Vattenfall Distribution Poland.

Artur Marcisz

Pomyłka czy absurd?

REKLAMA

(5)

5

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 24 kwietnia 2007 r.

NA SŁUŻBIE

WODZISŁAW Życie w oko- licy wyrobiska po byłej ce- gielni przy ul. Bogumińskiej jest nie do zniesienia. Smród dokucza także mieszkańcom Turzyczki, ul. Wiejskiej i Sta- rowiejskiej.

– My tutaj żyjemy w gów- nie. Okna otworzyć nie moż- na, cuchnie jak nie wiem co – denerwuje się Krzysztof Matera.

Mieszkańcy od miesięcy starają się dochodzić swo- ich praw. Kilkakrotnie spra- wę przedstawiali władzom miasta i powiatu, słali pisma i rozmawiali z radnymi. Na własną rękę wykonali bada- nia wody znajdującej się w wyrobisku. Wszystko na nic.

– Nasze prośby i problemy są w sposób wymuszony wy- słuchane a potem spychane na bok – mówi Mieczysław Gęba. – Brak skuteczności władz miasta, by wyegzekwo- wać prawo jest porażający. Je- śli można ukarać kogoś kto źle parkuje, wyegzekwować należność od matki opieku- jącej się niepełnosprawnymi dziećmi, wyrwać każdy poda- tek z należytymi odsetkami, to dlaczego w tym przypadku jest przyzwolenie na łamanie prawa? – pyta mężczyzna.

Dlaczego nikt nie reagował?

Postawa władz miasta i powiatu jest co najmniej dziwna. Obie instytucje przerzucają się odpowie- dzialnością za brak reakcji.

Kazimierz Cichy, naczel- nik Wydziału Ekologii wo- dzisławskiego magistratu

twierdzi, że kontrolą terenu powinien się zająć organ wy- dający pozwolenie, czyli sta- rostwo. Tutaj usłyszeliśmy, że wyrobisko znajduje się na te- renie miasta i to na władzach Wodzisławia spoczywa od- powiedzialność. Każdy wy- głasza swoje racje a sprawa od miesięcy stoi w miejscu.

Wystarczyło przecież zainte- resować nią Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środo- wiska. Nikt tego nie zrobił?

– Kontrolę tego terenu przeprowadziliśmy w mar- cu, ale nie na wniosek miasta czy władz powiatu – mówi Anna Wrzesiak z WIOŚ w Katowicach. – Niepokojące informacje otrzymaliśmy od inspektora ochrony środowi- ska w Krakowie. Poinformo- wano nas, że właśnie z terenu Małopolski osady ściekowe transportowane są na Śląsk.

Po nitce do kłębka trafiliśmy do Wodzisławia. Wydaliśmy 16 zarządzeń pokontrolnych – tłumaczy Anna Wrzesiak.

Co na to przedstawiciel firmy Rent–Hus? Nie ma sobie nic do zarzucenia. Twierdzi, że wszystko odbywa się zgod- nie z prawem.

Były decyzje, nie było pozwolenia Pierwszy dokument zezwa- lający na zbieranie i magazy- nowanie odpadów w tym miejscu starostwo wydało poprzedniemu właścicielowi terenu na początku czerwca 2005 r. O wydanie podobnych decyzji ubiegała się także fir- ma „Rent Hus” dzierżawiąca wyrobiska. Starosta wydał je

w marcu, kwietniu i w paź- dzierniku ubiegłego roku. Za każdym razem lista materia- łów, które można magazyno- wać była dłuższa. – Ciągle jednak zgody na rekultywa- cję terenu nie było – tłumaczy Jarosław Rybak, inspektor w Wydziale Ochrony Środowi- ska Starostwa Powiatowego w Wodzisławiu. – Wszystkie te decyzje zezwalają jedynie na zbieranie i magazynowanie odpadów, czyli ich przywie- zienie, segregację i wywiezie- nie. Na mocy naszych decyzji ustalono jedynie zakres ewen- tualnej rekultywacji. Zgody ciągle nie było. Wydaliśmy ją dopiero 9 października ubie- głego roku. Od tego czasu fir- ma może teren rekultywować – dodaje Rybak.

Sęk w tym, że na liście ma- teriałów które, można zwozić na Bogumińską nie ma tego najważniejszego. Chodzi o ustabilizowane (suche i nie śmierdzące) komunalne osady ściekowe. Nie dość, że odpad zwożony do Wodzi- sławia kilkunastoma trans- portami dziennie na liście się nie znajduje, to na domiar złego nie jest ustabilizowany i strasznie cuchnie. Poza tym niezgodnie z prawem używa się materiałów wymienio- nych w zezwoleniu.

– Ustawa o odpadach do- kładnie określa warunki w ja- kich powinno się to odbywać.

Firma Rent–Hus ich nie speł- nia – mówi Jarosław Rybak.

Dlaczego więc starosta wy- dał decyzję, nie sprawdzając w jakich warunkach mate- riały będą magazynowane

a teren rekultywowany? To pytanie zadaje sobie Woje- wódzki Inspektor Ochrony Środowiska w Katowicach.

– Uważamy, że zarówno decyzje dotyczące magazy- nowania odpadów jak i te zezwalające na rekultywa- cję wydano z naruszeniem prawa – mówi Anna Wrze- siak z WIOŚ. – Starosta kilkakrotnie zgodził się na magazynowanie odpadów, nie sprawdzając wcześniej, czy firma dokonała zmiany sposobu użytkowania tego terenu. Nie wykonano pod- stawowych czynności prze- widzianych prawem. Nie ma na przykład wybetonowane- go placu, na którym można by składować odpady, nie mówiąc już o wielu innych wymogach, których war- szawska firma nie spełnia. Z naruszeniem prawa wydano także decyzję ostatnią – ze- zwalającą na rekultywację.

Dłużej tego nie wytrzymamy!

Firma zasypująca starą cegielnię w Wodzisławiu lekceważy ekologiczne prze- pisy i bez skrupułów łamie prawo. Urzędnicy miasta i starostwa wzajemnie przerzucają na siebie obowiązek zaprowadzenia porządku, a mieszkańcy od kilku miesięcy żyją w smrodzie.

Starosta pozwolił zasypywać teren materiałami, których używanie do rekultywacji jest niedozwolone – dodaje Anna Wrzesiak.

Sprawa trafiła do Samo- rządowego Kolegium Odwo-

Ani piwo tutaj nie smakuje. Smród jest wszędzie. Nic tylko chodzić z zatkanymi nosami – mówią Piotr Klug (z lewej) i Krzysztof Matera.

Ludzie zróbcie coś z tym. Tutaj nie można wytrzymać. Śmierdzi jak cholera – denerwuje się Hans Fyrla. W tle kapliczka.

Przedstawiciel firmy „Rent Hus” obiecał, że zainstaluje w niej nowe drzwi i wyremontuje schody jako rekompensatę za niedogodności.

ławczego. Jeśli instytucja ta przychyli się do stanowiska WIOŚ, przedsiębiorca będzie musiał przywrócić teren do stanu pierwotnego.

Rafał Jabłoński

Mieszkańcy twierdzą, że Mieszkańcy twierdzą, że

codziennie na teren wyrobiska codziennie na teren wyrobiska przyjeżdża co najmniej

przyjeżdża co najmniej

kilkanaście transportów

kilkanaście transportów

(6)

6 GMINY

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 24 kwietnia 2007 r.

Wieści

gminne

GODÓW

q Okazało się, że zaintereso- wanie komunikacją autobusową w weekendy jest zbyt małe i linie autobusowe zostały zlikwidowa- ne. Przez kilka tygodni, kiedy autobusy obsługiwały w soboty i niedziele trasy łączące gminę z Jastrzębiem i Wodzisławiem. ko- rzystało z nich bardzo niewielu pasażerów. W weekendy na te- renie gminy nie jeżdżą autobusy PKS-u. Mieszkańcy zdani byli tyl- ko na poruszanie się własnymi samochodami. Dlatego zrodził się pomysł uruchomienia linii autobusowych, z których mogły- by korzystać osoby nie dysponu- jące własnymi samochodami. Po rozmowach z władzami gminy podjęła się tego prywatna firma transportowa.

q Gminna Biblioteka Publicz- na w Gołkowicach i Wiejski Ośrodek Kultury w Godowie przystąpiły do realizacji projek- tu „Bezgraniczne Obserwacje”.

Jest on współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Eu- ropejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego - Fundusz Mikro- projektów Interreg IIIA CZ – PL w obszarze Euroregionu Śląsk Cieszyński. W ramach projektu zaplanowano wydanie biuletynu

„Olza Flash”. Spotkanie promo- cyjne odbędzie się we wtorek 24 kwietnia o godz. 18.00 w WOK w Godowie.

GORZYCE

q Rada Gminy uchwaliła nowe stawki opłat za korzystanie z przedszkola. Opłaty za posiłki, tzw. wsad do kotła, będą wyno- sić: 3,00 zł za trzy posiłki, 2,60 zł za dwa posiłki i 2.00 zł za jeden posiłek (obiad). Opłata za przygotowanie posiłków wynosić będzie 35 zł za miesiąc przy pobycie dziecka w przedszkolu do 5 godzin dziennie i 46 zł za miesiąc przy pobycie powyżej 5 godzin dziennie. Z opłaty zwol- nione są dzieci z Państwowego Domu Dziecka oraz te, za które opłaty pokrywa Ośrodek Pomo- cy Społecznej. W szczególnie uzasadnionych przypadkach dyrektor może zwolnić z opłaty w całości lub części na wniosek rodzica lub opiekuna dziecka.

Opłatę obniża się o 50% na dru- gie i każde kolejne dziecko.

REKLAMA

RESTAURACJA

„PARYS”

WYGRAJ

ŚLĄSKI OBIAD W RESTAURACJI

Wyślij SMS na numer 7101 (koszt 1,22 zł brutto) z prefiksem NWP.

W jego treści wymień jeden ze składników potrzebnych do przygotowania opisanej powyżej potrawy (przykładowy SMS: NWP oliwa Kowalski). Konkurs trwa do

wyczerpania nagród.

SKŁADNIKI:

100 g włoskich, 150 g sera rokpol, 2 jabłka, 1 mała główka kapusty pekińskiej, 2 łyżki posiekanego szczypiorku, 4 łyżki oleju kukurydzianego, 2 łyżki soku z cytryny, pieprz, sól.

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:

Obrane jabłka pokroić w słupki, skropić sokiem z cytryny, połączyć z pokrojoną kapustą pekińską, ćwiartkami orzechów włoskich i pokrojonym w kostkę serem, posypać pieprzem, polać olejem, posypać szczypiorkiem, doprawić do smaku solą, skropić sokiem z cytryny – delikatnie wymieszać..

lRydułtowy, ul. Ligonia 5a, tel. 032 457 69 19 l

KONKURS

HURTOWNIA MATERIAŁÓW BUDOWLANYCH I FARB

SEWERA POLSKA CHEMIA

P.H.U. Jerzy Grud

47–400 Racibórz ul. Kolejowa 10a, tel./fax 032 415 31 23, tel. 032 415 30 15

PRZY WIĘKSZYCH ZAKUPACH STOSUJEMY UPUSTY!

Profesjonalne farby

SIGMA

TO WIĘCEJ NIŻ FARBY

SAŁATKA Z KAPUSTY PEKIŃSKIEJ

BLUSZCZÓW Obchody rozpo- częto mszą św. odprawioną w kościele Najświętszego Ser- ca Jezusowego w Rogowie.

Dalsze uroczystości odby- wały się w sali gimnastycz- nej Szkoły Podstawowej w Bluszczowie. Wśród gości byli przedstawiciele władz gminy, Spółdzielni Kółek Rolniczych, delegacje Kół Gospodyń Wiejskich z gminy Gorzyce oraz innych organi- zacji wiejskich. Wójt Gorzyc Piotr Oślizło i przewodni- czący Rady Gminy Czesław Zychma wręczyli dyplomy najbardziej zasłużonym dzia- łaczkom koła. Otrzymały one również wyróżnienia od Spół- dzielni Kółek Rolniczych, z którą KGW Bluszczów od lat współpracuje. Jubileuszowe obchody uświetniły wystę- py artystyczne dzieci z Blusz- czowa oraz grupy śpiewaczej

„Bluszczowianki”. Przygoto- wano wystawę poświęconą działalności koła, goście mo- gli oglądać prace miejsco- wych twórców ludowych, zgromadzono również wiele

przedmiotów związanych ze śląskimi tradycjami.

Koło Gospodyń Wiejskich w Bluszczowie powstało w kwietniu 1957 r. Ale blusz- czowskie kobiety organi- zowały się już w okresie międzywojennym. Na prze- łomie lat 20. I 30. XX wieku zawiązało się Stowarzyszenie Polek. Jedna z działaczek, Franciszka Bluszcz została w 1957 r. pierwszą przewod- niczącą Koła Gospodyń Wiej- skich. Natomiast w 1960 r. tę funkcję objęła Elżbieta Iksal.

Kierowała ona bluszczow- skim KGW aż do czerwca 2000 r.

Koło organizowało wiele różnorodnych kursów dla kobiet – m.in. kroju i szy- cia oraz gotowania. Człon- kinie koła brały udział w konkursach na najładniej- szy ogródek warzywny i kwiatowy, wyjazdach do szkółek ogrodniczych, wy- cieczkach turystyczno-krajo- znawczych i pielgrzymkach.

Bluszczowskie KGW co roku odwiedzało Dom Dziecka w

Gorzyczkach, obdarowując podopiecznych słodyczami i drobnymi upominkami z oka- zji Dnia Dziecka. W czasie żniw we wsi organizowany był tzw. dzieciniec – człon- kinie koła opiekowały się małymi dziećmi, podczas, gdy ich rodzice pracowali w polu. Bluszczowskie KGW co roku uczestniczyło w do- żynkach gminnych przygo- towując koronę dożynkową, Sportowym Turnieju Miast i Gmin oraz gminnych obcho- dach Dnia Kobiet. Przy kole powstał zespół śpiewaczy

„Bluszczowianki” pod kierun- kiem Bernadety Chłapek.

Za swoją wieloletnią pra- cę w KGW Elżbieta Iksal została uhonorowana przez Wojewódzki Związek Kó- łek i Organizacji Rolniczych dyplomem honorowej prze- wodniczącej. Wyróżnienie to wręczyli jej Kazimierz Ry- barz, prezes SKR Gorzyce i Andrzej Krawczyk, prezes WZKiOR w Katowicach.

– Elżbieta Iksal to matka tej wsi – stwierdził Kazimierz

Rybarz. – Od niej uczyłem się działalności społecznej.

Wieloletnia przewodniczą- ca bluszczowskiego koła nie kryła wzruszenia, szczegól- nie gdy „Bluszczowianki”

zaśpiewały jedną z piosenek specjalnie dla niej.

Od 2000 r. kołem kierowa- ła Irena Stefek. Bluszczow- skie KGW uczestniczyło w

„Wiankach” – polsko-czeskiej imprezie organizowanej w Wierzniowicach na Zaolziu,

„Nocy świętojańskiej”, która odbywa się od kilku lat w Ol- zie oraz Gminnych Przeglą- dach Palm Wielkanocnych.

Do koła należą obecnie 104 panie a od niedawna kieruje nim Angela Skupień.

(jak)

Gospodynie z tradycjami

Swoje pięćdziesięciolecie obchodziło Koło Gospodyń Wiejskich

Elżbieta Iksal została wyróżniona tytułem honorowej przewodniczącej Występ „Bluszczowianek”

uświetnił jubileuszowe obchody

(7)

7

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 24 kwietnia 2007 r.

GMINY

GOŁKOWICE Po raz piąty w Szkole Podstawowej w Goł- kowicach został zorgani- zowany Gminny Konkurs

„Bezpiecznie na drodze”.

Uczestnicy musieli się wyka- zać znajomością przepisów ruchu drogowego a także umie- jętnością jazdy na rowerze.

Test to nie wszystko W starszej grupie wieko- wej (klasy IV-VI) rywalizo- wały trzyosobowe zespoły reprezentujące poszczegól-

ne szkoły. Za zadanie miały rozwiązanie testu na temat przepisów ruchu drogowego a także pokonanie rowerowe- go toru przeszkód. Najlepiej sobie poradziła drużyna z Gołkowic w składzie: Patry- cja Stukator, Błażej Karasek i Jakub Świder. Drugie miejsce zajęła reprezentacja z Krosto- szowic: Marek Oślizło, Marcin Sylwesiuk i Kamil Tesarczyk, a trzecie - uczniowie ze Skrzy- szowa: Małgorzata Durczok, Magdalena Jureczko i Martin

Kiełkowski. W klasyfikacji indywidualnej najlepszy oka- zał się Jakub Świder, który wyprzedził Marka Oślizło i Patrycję Stukator.

Rebus i krzyżówka Uczestnicy rywalizacji w młodszej kategorii wiekowej mieli za zadanie pokoloro- wać komputerowo znaki dro- gowe, rozwiązać rebus oraz krzyżówkę na temat ruchu drogowego. W tej grupie wie- kowej najlepsza okazała się

Polisa dla najlepszych

również drużyna z Gołkowic w składzie Karolina Mendre- la i Paweł Kelner. Na drugim miejscu był zespół z Krosto- szowic: Agnieszka Krawczyk i Tomasz Adamczyk a trzecie zajęli reprezentanci szkoły ze Skrbeńska: Justyna Wieczo- rek i Adrian Krawczyk.

Pod okiem policjantów

Wykonanie zadań konkur- sowych oceniała komisja, w skład której wchodzili opie-

kunowie uczniów z poszcze- gólnych podstawówek oraz współpracujący ze szkołą policjanci – Henryk Łobos z Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu, Donat Trafiał i Eugeniusz Hudek z Komisa- riatu w Gorzycach oraz sołtys Gołkowic Piotr Wrodarczyk.

Puchary od wójta Patronat nad konkursem objął wójt Godowa Mariusz Adamczyk, który ufundował puchary dla najlepszych dru-

żyn. Uczestnicy otrzymali także dyplomy i nagrody, nikt nie odszedł z pustymi rękami.

Najlepsi zawodnicy w klasyfi- kacji indywidualnej otrzymali polisy bezpiecznego rowerzy- sty. Uczestnicy przed przystą- pieniem do konkursowych zmagań obejrzeli prezentację multimedialną „Bezpiecznie na drodze w fotografii”, przed- stawiającą zdjęcia i informa- cje z konkursów rozegranych w poprzednich latach.

(jak) Uczestnicy konkursu

otrzymali dyplomy i nagrody

LUBOMIA Nie zabrakło burzliwej dyskusji podczas spotkania poświęconego za- grożeniu narkomanią wśród młodzieży gminy Lubomia.

Wiele krytycznych słów skierowano pod adresem policji – władze gminy chcą, by energiczniej zwalczano narkotykowych dilerów. Ar- kadiusz Jendrysik z Komen- dy Powiatowej Policji obiecał nasilenie patroli w zagrożo- nych miejscach.

Wiedzą, gdzie można kupić

Z inicjatywy przewodniczą- cego Rady Gminy Romana Bizonia została przeprowa- dzona wśród młodzieży an- kieta na temat zagrożenia narkomanią. Jej wyniki przed- stawiono podczas spotkania z udziałem przedstawicieli szkół, ośrodków kultury, po- licji, straży granicznej oraz in- nych instytucji oświatowych i gminnych.

– Z ankiety wynika, że pro- blem zagrożenia narkoma- nią wśród młodzieży naszej gminy istnieje – stwierdziła wicewójt Maria Fibic. – Na- sze przypuszczenia się po- twierdziły. Młodzież podała nawet miejsca, gdzie można nabyć narkotyki. Informacje zostały przekazane policji i straży granicznej.

Niektórzy się przyznali Jak tłumaczy Roman Bi- zoń, opracowanie ankiety zlecono osobie spoza gmi- ny, by zapewnić całkowity obiektywizm oraz anonimo- wość. Zajął się tym Wojciech Raczkowski, pracownik Powiatowego Centrum Po- mocy Rodzinie i doktorant Uniwersytetu Opolskiego.

Ankieta została przeprowa- dzona w szkołach podsta- wowych i gimnazjach na terenie gminy. Skierowano ją również do uczniów szkół ponadgimnazjalnych, którzy

mieszkają na terenie gminy, ale niewielu z nich udzieliło odpowiedzi.

– Do zażywania narkoty- ków przyznało się siedem osób, dalszych 11 można o to podejrzewać ze względu na wiedzę na ten temat – mó- wił Wojciech Raczkowski. – Dominują tu trzecioklasiści szkół gimnazjalnych. Około 10% badanych stwierdza, że narkotyki na terenie gmi- ny są łatwo dostępne. Ich zdaniem jest tak dlatego, że aktywność policji jest zbyt mała. Osiemnastu spośród ankietowanych zna osoby, które sprowadzają narkotyki na teren gminy. Problem jest i nie można udawać, że go nie ma i że mojego dziecka to nie dotyczy. 8% przyznało, że miało kontakt z narkotyka- mi w szkole.

Dla zabawy

Nie ma na razie problemu z uzależnieniem, młodzież

Przypuszczenia się potwierdziły

Ankietowana młodzież wskazuje na zagrożenie narkotykowe na terenie gminy

często sięga po narkotyki dla zabawy czy z ciekawości. Są jednak osoby, które mają pro- blemy i z tego powodu zaży- wają narkotyki. To może być pierwszy krok do uzależnie- nia.

Moda i ciekawość Młodzież ma niską wiedzę na temat problemów związa- nych z narkomanią. Częsty jest pozytywny wizerunek osoby sięgającej po narkoty- ki – jako człowieka młodego, popularnego, bywającego w klubach, lubianego przez otoczenie, aktywnego seksu- alnie. Dostrzegany jest zwią- zek między narkotykami a przestępczością, ale młodzi ludzie nie widzą związku z chorobami powodowanymi zażywaniem narkotyków.

Jako powody sięgania po środki odurzające podawa- ne są: dobra zabawa, łatwość zdania egzaminu, presja oto- czenia, moda, ciekawość.

Najczęściej obecne narkotyki to marihuana, haszysz, amfe- tamina, tabletki extasy a tak- że grzybki halucynogenne.

Edward Bożek, specjalista do spraw narkomanii z Urzę- du Marszałkowskiego w Ka- towicach podkreślał, że przed inicjacją narkotykową 2-3 lata wcześniej występuje ini- cjacja alkoholowa. Młodzież naprzemiennie używa róż- nych substancji psychotro- powych – alkoholu, leków i narkotyków. Teren gminy jest zagrożony zjawiskami trans- granicznymi związanymi z przemytem narkotyków.

Ostra wymiana zdań Informacje na temat miejsc handlu narkotykami przekazano policji i straży granicznej. Pogranicznicy zadeklarowali również, że w razie potrzeby funkcjo- nariusze mogą przyjechać z psem przeszkolonym do wykrywania narkotyków.

Stanowczych kroków wła- dze Lubomi oczekują rów- nież od policji. Doszło w tej sprawie do ostrej wymiany zdań. Nadkomisarz Arka- diusz Jendrysik zapewnił, że zainteresuje tym problemem komendanta powiatowego i postara się, by teren gminy był częściej patrolowany.

Natomiast przedstawicielka Kuratorium Oświaty była zdziwiona, że na terenie wiej- skim występuje problem nar- kotyków. To z kolei wywołało zdziwienie Romana Bizonia.

Jak powiedział, z ankiet wy- nika, że narkotyki trafiają na teren gminy z okolicznych miast – Wodzisławia i Raci- borza.

– Jestem zdegustowany postawą niektórych osób, które uważają nadal, że nie ma problemu. Młodzież eks- perymentuje z narkotykami a to pierwszy krok do uzależ- nienia – mówi Bizoń.

(jak)

(8)

8 WYDARZENIA

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 24 kwietnia 2007 r.

zdrowie Info

Szpitale

WODZISŁAW Szpital nr 1 – 032 459 18 00 RYDUŁTOWY Szpital Miejski - 032 45 92 400

Apteki

WODZISŁAW całodobowa apteka „Vivax”, ul. 26 Marca 18, tel. 0324552552 Pozostałe apteki:

„Eskulap”, ul. Księżnej Konstancji 4, tel. 0324552248

„Pod Koziorożcem”, os. XXX-lecia PRL 62a, paw. 19A, tel. 0324563433

„Valeat”, ul. 26 Marca 55, tel. 0324566401

„Akado”, ul. Kubsza 24b, tel. 0324563984 Apteka „Na Pszowskiej”,

ul. Pszowska 289, tel. 0324531471 Apteka Prywatna, ul. Wyszyńskiego 41, tel. 0324530236

Apteka Prywatna „Eskulap”, ul. 26 Marca 164, tel. 0324591891 czynna do godz. 21.00

Apteka Prywatna, ul. Leszka 10 (osiedle

„Piast”), tel. 0324556060

Apteka Prywatna, ul. Styczyńskiego 2, tel. 0324551239

Apteka Prywatna, ul. Armii Ludowej 1, tel. 0324569413

Dyżury pełnią:

RYDUŁTOWY 24.04 – Orłowiec, os.Orłoweic 20a, tel. 0324577084

25.04 – Apteka Pod jaskółką, ul. Plebi- scytowa 48, tel.0324578286 26.04 – Stara Apteka, ul. Tetmajera 150, tel. 0324538102

30.04 – Apteka Szczęść Boże, tel.

0324578340 PSZÓW

27.04 - Apteka Blisko Ciebie, ul. Traugut- ta 9, tel. 0324558620

28.04 - Apteka Vitare, ul. Wolczyka 1, tel.

0324558929

29.04 - Apteka Pod Jaskółką, ul. Andersa 22, tel. 0324530466

GORZYCE

„Salus”, ul. Raciborska 38a, tel.

0324511121, czynne: 9.00-18.00, sobota 9.00-12.00

Apteka Leków Gotowych, ul. Raciborska 48, tel. 0324511390

Apteka Prywatna, ul. Raciborska 34, tel. 0324512099 (Rogów) Punkt Apteczny, ul. Dworcowa 12, tel. 0324510030 (Czyżowice) Punkt Apteczny, ul. Bogumińska 41, tel. 0324514882 (Turza Śl.) Punkt Apteczny, ul. Powstańców 40a, tel. 0324511980 (Turza Śl.) Punkt Apteczny, ul. Wiejska 32, tel. 0324514379 (Olza) LUBOMIA Apteka Leków Gotowych, ul. Korfantego 34, 0324516656 Apteka Prywatna, ul. Krzyżowa 9, tel. 0324517783 (Syrynia) MSZANA

Apteka Prywatna, ul. 1 Maja 81, tel.

0324720055

Punkt Apteczny, ul. Centralna 78, tel.

0324760398 (Połomia) GODÓW

Apteka Prywatna, ul. 1 Maja 105, tel. 0324726333

Punkt Apteczny, ul. 1 Maja 60a, tel. 0324765222

Punkt Apteczny, Gołkowice, ul. Strażacka 2 tel. 0324727330

MARKLOWICE Apteka ogólnodostępna, ul. Wyzwolenia 154, tel. 0324531420

TEKST SPONSOROWANY

Akademia Górniczo-Hutni- cza w Krakowie od lat kształ- ci na najwyższym poziomie.

Zamiejscowy Ośrodek Dydak- tyczny tej uczelni w Jastrzębiu Zdroju jest jedynym w regio- nie, gdzie zajęcia odbywają się w systemie dziennym. Bez niedogodności związanych z przeprowadzką mogą się tutaj uczyć nie tylko miejscowi, ale także młodzież z całego regio- nu - od Rybnika do Cieszyna i od Pszczyny do Raciborza.

Krakowska uczelnia gwaran- tuje najwyższy poziom naucza- nia, nowoczesne narzędzia pracy i kontakt z najlepszymi fachowcami wielu dziedzin na-

My nie kształcimy przyszłych bezrobotnych. Dajemy wiedzę, dzięki której otrzymasz atrakcyjną pracę.

uki. 30 procent rocznego czasu nauki organizuje się w AGH w Krakowie, gdzie otworem przed studentami stoją nowoczesne la- boratoria.

W Jastrzębiu można studiować na kierunkach tradycyjnych, ta- kich jak górnictwo i geologia, a także skorzystać ze studiów pro- filowanych w kierunku energo- -mechanicznym czy skorzystać z interesującej propozycji, którą jest rozpoczęcie nauki w zakre- sie inżynierii naftowej i gazow- nictwa. Obecnie rozwija się nowoczesne techniki wiertnicze w celu geologicznego rozpozna- nia złóż gazu i jego wykorzysty- wania. Nietrudno zgadnąć, że

specjaliści w tej dziedzinie są cenieni bardzo wysoko.

Na absolwentów krakowskiej uczelni jeszcze przez wiele lat będzie zapotrzebowanie w ryb- nicko-jastrzębskich kopalniach.

Już dzisiaj czekają na nich wolne etaty. Podobnie sprawa wygląda w przypadku studentów wybie- rających kierunek informatyka stosowana. Bez wątpienia specja- liści w tej dziedzinie są poszuki- wani przez instytucje w Polsce i w Unii Europejskiej.

Władze uczelni już niebawem zamierzają jeszcze bardziej urozmaicić swoją działalność.

Pojawią się formy dokształca- nia zawodowego, seminaria i

warsztaty edukacyjne. Jastrzęb- ski Ośrodek Dydaktyczny jest niewątpliwie szansą na pozyska- nie wiedzy, która w przyszłości

zaowocuje lepszymi perspek- tywami życia i pracy zawodo- wej.

(ts)

Budynek Zamiejscowego Ośrodka Dydaktycznego krakowskiej Akademii Górniczo – Hutniczej mieści się w Jastrzębiu Zdroju przy ul. Zdrojowej 5. Kontakt pod nr. tel. 032 47 64 857, 032 47 53 210, kom. 0662 208 249 oraz pod adresem e-mail: zodj@agh.edu.pl

WODZISŁAW Około 250 ab- solwentów, nie tylko z Wo- dzisławia i Górnego Śląska, ale także z zagranicy przyby- ło na obchody 45–lecia SP4.

Byli też obecni i emerytowa- ni pracownicy szkoły, ucznio- wie i nauczyciele.

Woźny był bardzo dokładny

Szkoła „jubilatka” została utworzona w 1961 roku. Po- czątkowo lekcje odbywały się w budynku SP 2 w tzw.

starym Jedłowniku. 2 stycz- nia 1962 r. oddano do użyt- ku budynek szkolny. Była to wówczas najnowocześniej- sza szkoła w Wodzisławiu z bardzo dobrym wyposaże- niem i salą gimnastyczną.

Tutaj organizowano wiele miejskich konkursów i za- wodów. Szkoła powstała w związku z wybudowaniem osiedla mieszkaniowego w pobliżu szybu Jedłownik.

– Wtedy jeszcze osiedle po- wstawało. Pamiętam, że woźnym był stary doświad- czony kolejarz, na dzwo- nek naciskał dokładnie, gdy sekundnik był na „dwu- nastce”. Według dzwonka można było regulować ze- garki – wspominał podczas uroczystości rocznicowych Zdzisław Sarkowski, drugi dyrektor szkoły.

Chodziła do szkoły w spodniach

Z kolei dyrektor Jan Skal- mierski wspominał, że szko- ła współpracowała z hufcem pracy, który mieścił się w po- bliskim budynku komendy milicji. Szkoła była dobrze wyposażona, ale nie wszy- scy potrafili to docenić. Do- chodziło do wielu zniszczeń szkolnego mienia. Helena Osińska była pierwszą kobie- tą na stanowisku dyrektora SP 4. Jak wspominała, gdy do szkoły nadeszła wiadomość o jej nominacji, ktoś westchnął:

„O jejku, baba – dyrektor”.

Żartowała, że potem chodzi- ła do szkoły w spodniach. W SP 4 pracowała przez całe swoje życie zawodowe i zna kolejne pokolenia uczniów.

Jak powiedziała, spośród absolwentów, którzy przy- byli na uroczystości jubile- uszowe nie rozpoznała tylko trzech osób. Obecnie działa w Radzie Dzielnicy Jedłow- nik–Osiedle i wspomaga szkołę.

Likwidacja wisiała w powietrzu

– Dzisiaj szkoła jest jed- ną z najmniejszych w mieście, po utworzeniu gim- nazjów zmniejszyła się licz- ba uczniów – mówi dyrektor Czesława Socha. – Do nasze- go budynku przeniesione zo- stało z bloków przedszkole i w 1997 r. powołany został ze- spół szkolno–przedszkolny.

Były nawet plany zlikwido- wania szkoły przez poprzed- nie władze miasta, ale lokalne środowisko na to nie pozwo-

Szkoła Podstawowa nr 4 świętowała swoje 45–lecie

Spotkanie pokoleń

liło. W 2006 r. uzyskaliśmy pracownię komputerową z funduszy europejskich, nasta- wiamy się na naukę języków obcych i komputeryzację.

Jesteśmy jedną z nielicznych placówek, w których sześcio- latki korzystają codziennie z zajęć w pracowni kompute- rowej. Staramy się zapewnić dzieciom wręcz domowe wa- runki, klasy liczą poniżej 30 uczniów. W szkole prowadzi się wiele zajęć dodatkowych, podejmujemy wiele działań, by promować szkołę, integro- wać ją z lokalnym środowi- skiem. Chcemy pokazać, że mamy dobre warunki pracy i nauczania. Tego rodzaju uro- czystości rocznicowe odbyły się po raz pierwszy w naszej szkole.

Sąsiad prezydent

Na podkreślenie zasługuje, że absolwenci z poszczegól- nych klas sami potrafili się zorganizować. Spotykali się wcześniej, kontaktowali ze swoimi koleżankami i kole-

gami, którzy mieszkają poza Wodzisławiem. Obchody rocznicowe stały się okazją do spotkania po latach. Był czas na wspomnienia szkol- nych czasów i wspólną zaba- wę. Podczas oficjalnej części życzenia w imieniu władz miasta składał wiceprezy- dent Wodzisławia Ryszard Zawadzki. Stwierdził, że czu- je się sąsiadem szkoły, wielu jej absolwentów trafiało po- tem do niedalekiej „Budow- lanki”, którą kierował.

Absolwent został misjonarzem

Przedstawiono multime- dialną prezentację historii szkoły i jej osiągnięć – moż-

na było zobaczyć wiele cie- kawych archiwalnych zdjęć.

Przygotowana została rów- nież ekspozycja szkolnych kronik a zainteresowanie wywołała również wystawa poświęcona misyjnej pra- cy jednego z absolwentów szkoły – werbisty ks. Adama Sroki. Jego mama udostępni- ła zdjęcia oraz przedmioty związane z jego posługą w Papui–Nowej Gwinei.

Wszyscy uczestnicy obcho- dów 45–lecia szkoły byli zadowoleni, że doszło do takiego spotkania pokoleń.

Chcieliby je powtórzyć w przyszłości z okazji półwie- cza SP 4.

(jak) Początki SP 4 wspominał Zdzisław Sarkowski

Życzenia w imieniu władz złożył wiceprezydent Ryszard Zawadzki

(9)

9

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 24 kwietnia 2007 r.

EDUKACJA

WODZISŁAW W ubiegłym tygodniu rozegrano etap powiatowy konkursu orga- nizowany przez Zarząd Re- jonowy PCK w Wodzisławiu.

Uczniowie musieli się wyka- zać nie tylko wiedzą na temat higieny i zdrowego stylu ży- cia, ale także pokazać swoje umiejętności podczas udzie- lania pierwszej pomocy.

Pierwsze miejsce w kategorii uczniów szkół podstawowych przyznano Kasi Sanecznik z SP 1 w Pszowie, natomiast

Olimpiada promująca zdrowy tryb życia już za nami

Wiedzą jak żyć zdrowo

Po raz kolejny w wodzisławskim liceum zorganizowano Dzień Europejski

Beatlesi zagrali w liceum

WODZISŁAW Choć dzień po- święcony Europie przypada co roku 9 maja, w Zespole Szkół im. 14 Pułku Powstań- ców Śl. obchodzono go już 17 kwietnia.

– W maju nie będzie już uczniów klas trzecich, dla- tego też przedsięwzięcie przygotowaliśmy wcze- śniej. Zależało nam, aby uczestniczyli w nim wszyscy – tłumaczy Iwona Grajner, nauczycielka prowadząca szkolne koło europejskie.

W wodzisławskim liceum zorganizowano degustację europejskich potraw oraz

kilka konkursów przeplata- nych zabawnymi insceniza- cjami i popisami wokalnymi uczniów. Zagrali m.in. Be- atlesi i Wilki.

W rywalizacji na najlep- szą prezentację multime- dialną zwyciężyła Monika Szewczyk. Przyznano tak- że nagrodę specjalną dla Krzysztofa Barteczko i Ma- teusza Kaziuka. Uczniowie ci pokazali prezentację znacznie przewyższającą poziom szkolnego konkur- su. Oceniano także esej, w którym uczniowie w ję- zyku angielskim opisywa-

Uczniowie przygotowali degustację europejskich potraw. Ks. prob. Bogusław Płonka nie dał się skusić.

li różnice i podobieństwa młodych Europejczyków.

Przyznano dwie pierwsze nagrody. Odebrali je Bogna Matusiak i Bartosz Kowa- lewski. W konkursie wiedzy o krajach Unii Europejskiej zwyciężyli z kolei Patryk Michna i Michał Mansfeld.

Na tym rywalizacja się nie zakończyła. Uczniowie prezentowali także swoje umiejętności plastyczne.

Najlepiej europejski kraj na plakacie zaprezentowała Ania Kłosek i jej koleżanka Ania Barańska.

(raj) W konkursie wiedzy o Unii Europejskiej zwyciężyła drużyna: Patryk Michna i Michał Mansfeld

MARKLOWICE Uroczyste wręczenie dokumentu od- było się 18 kwietnia w bu- dynku szkoły. Certyfikat przyznawany przez Regio- nalny Ośrodek Metodycz- no–Edukacyjny „Metis”

w Katowicach odebrała dyrektorka miejscowego gimnazjum Jolanta Toma- szewska.

Pierwszym krokiem na drodze do zdobycia cer- tyfikatu było złożenie przez szkołę wniosku. Do realiza- cji trzyletniego programu

„Żyj zdrowo, bezpiecznie i aktywnie” przystąpili wszy- scy uczniowie i nauczyciele, a także pozostali pracowni- cy szkoły. – Po roku przed- stawiliśmy pierwszy raport pracy z naszymi podopiecz- nymi. Jeśli jako placówka oświatowa się sprawdzimy, to po trzech latach będziemy mogli ubiegać się o certyfi- kat pięcioletni. Przyznaje go Centrum Metodyczne Po- mocy Psychologiczno–Pe- dagogicznej w Warszawie – mówi Bożena Szlufik, koordynator projektu z ra- mienia marklowickiego gim- nazjum.

Gimnazjum w Marklowicach jest setną placówką z certyfikatem

„Szkoły promującej zdrowie”

Trafili w… setkę

Certyfikat odebrała dyrektorka Gimnazjum w Marklowicach Jolanta Tomaszewska

Przyznanie certyfikatu było połączone z wizytą studyjną gości z zagrani- cy. Do szkoły w tym dniu przybyli goście z Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Austrii, Włoch, Belgii.

– Zainteresowanie certy- fikatem szkoły promującej zdrowie jest spore. Doku-

ment odebrało sto placówek, a prawie dwa razy tyle cze- ka w kolejce i po spełnieniu wymogów także go otrzy- ma. To nas cieszy. Promocji zdrowia nigdy nie za wiele – mówi Tomasz Wojtasik z Regionalnego Ośrodka Me- todycznego–Edukacyjnego

„Metis” w Katowicach. (raj)

drugie uczennicy tej samej szkoły – Wiktorii Fibic. Na drugim miejscu uplasował się także Maksymilian Wejchert z SP 28 w Wodzisławiu.

Wśród gimnazjalistów najlepsza była Kasia Łapek z Gimnazjum w Rogowie przed Agatą Pająk z Gimna- zjum w Turzy. Trzecie miej- sce zajęła Ania Chadryś z Gimnazjum w Pszowie. Naj- wyżej spośród uczniów szkół ponadgimnazjalnych sklasy- fikowano Patrycję Galewską

z Zespołu Szkół Technicz- nych w Wodzisławiu. Druga była Aleksandra Chytroszek z II LO w Wodzisławiu, a trze- cie miejsce przyznano Kata- rzynie Dzierżędze z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Rydułtowach.

W eliminacjach okręgo- wych w Katowicach uczestni- czyć będą najlepsi uczniowie w kategorii gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych. Jest to Kasia Łapek i Patrycja Ga-

lewska. (raj)

Przyjrzeli się szkole

WODZISŁAW Kilku zagranicz- nych nauczycieli w ubiegłym tygodniu gościło w Specjal- nym Ośrodku Szkolno–Wycho- wawczym przy ul. Kopernika.

Przedstawiciele szkół z Belgii, Austrii, Hiszpanii, Włoch i Wielkiej Brytanii przyglądali się systemowi nauczania, po- znali także osiągnięcia szko- ły. Była to wizyta studyjna, podczas której goście odwie- dzają placówki posiadające certyfikat „Szkoły promującej zdrowie”. Taką jest właśnie wodzisławski Ośrodek. (raj)

Cytaty

Powiązane dokumenty

mań na terenie Wodzisławia Śl., czy też w ogóle zmianę przebie ­ gu linii na przykład poprzez ich skrócenie ”. Możliwe jest więc, że jeżeli Wodzisław nie dołoży

Okazało się, że rynek, wbrew obawom okazał się po­?. jemny, a przy tym kameralny i

Spotkanie odbędzie się 26 czerwca o godz.. Mie ­ lęckiego

Władze miasta chcą, by w przy- szJłoro^znym budżecie znalazły się pieniądza na projekt budowy

Jeśli przewoźnik się zmieni władze zapewniają, że będzie kurso ­ wał po tych samych trasach i według tego samego rozkładu jazdy.. W całym zamieszaniu o czerwone

nazywam się Dominika Rek Pierwszy raz uśmiechnęłam się do mojej mamusi 4 kwietnia o godz 0.45. Buziaki dła

Słonecznie oraz bardzo ciepło, tylko lokalnie może się chmurzyć oraz przelotnie popadać deszcz, możliwa burza. Widzialność dobra, rano zamglenia, lokalnie

której wszystko się zaczęło, była pod wielkim wrażeniem ogromu pracy włożonej przez młodzież j obecną kierowniczkę klubu Annę Lasocką oraz zaprezentowany przez