• Nie Znaleziono Wyników

Prześladowania ze strony władzy w czasach PRL-u - Aleksander Mazur - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Prześladowania ze strony władzy w czasach PRL-u - Aleksander Mazur - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ALEKSANDER MAZUR

ur. 1917; Witaniów

Miejsce i czas wydarzeń Witaniów, PRL

Słowa kluczowe PRL, UB, rewizje, prześladowania

Prześladowania ze strony władzy w czasach PRL-u

W czasie PRL-u to ja na pół prawa żyłem, prześladowany byłem bez przerwy.

Ubowcy przychodzili, rewizje robili, po nich zawsze coś zginęło. A to przyczepili się do książki Piłsudskiego, a to do portretu Rydza – Śmigłego i zawsze coś było nie tak.

Byłem obserwowany, byłem prześladowany. Do urzędów jak szedłem to też mnie wrogo przyjmowano, partia wszystkich powiadomiła, kim jestem, gdzie poszedłem i tak dalej. Mówiłem im: „Byłem Polakiem i jestem Polakiem. Trudno, zaryzykuje więcej, bo Boga matki, ojczyzny to się nie wyrzekane. Ojczyzny nie zdradzę, bo zdrada jest nie wybaczalna” Cisza zapadła i dali mi później wypić i popalić, długo mnie pamiętali.

W SKR-rze korzystałem z usług rolniczych, wypożyczałem kombajn czy pługi to zawsze dla mnie nie było. Marny żywot miałem.

Data i miejsce nagrania 2010-10-01, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Justyna Lasota

Redakcja Justyna Lasota, Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jeśli ktoś jest z Lublina, przez cały ten czas, ostatnie trzydzieści lat jak ja tu przyjeżdżam, nie było, że gdy ktoś czegoś potrzebował, żebym nie pomógł. Ja jestem

„Korowód” to dla mnie takie perełki, które po prostu można w każdej okoliczności, w każdym systemie, w każdym ustroju zaśpiewać i zawsze to będzie aktualne. Data i

Brat jeszcze był zdrowszy, przyjechał tam do mnie i później był kłopot, bo nie chcieliby biletu sprzedać. W gminie miałem znajomości i te specjalnie dali

Ale wtedy był dość przyspieszony czas, rok [19]80 może mniej, bo to był trochę inny okres, natomiast [19]81, stan wojenny i to wszystko, co się działo po stanie wojennym, to już

Jak się okazuje, w tamtych czasach (czyli na przełomie lat sześćdziesiątych, siedemdziesiątych) to było bardzo rzadkie. I ja mogłem wśród tych książek

Ja to do Lubartowa, powiat był Lubartów na piechotę chodziłem, przed wojną chodziłem, bo samochód do Lublina był jeden.. Ojciec tego od książki Kuchciewicza Stanisława, to

Data i miejsce nagrania 2010-08-01, Katowice Rozmawiał/a Karolina Kryczka, Piotr Lasota. Transkrypcja

Zaskoczony byłem natomiast wynikami wyborów do Senatu – myślałem, że gdzieś około dziesięć, może piętnaście osób znajdzie się ze strony rządowej, a znalazł się