KATOWICE,LI. listopada 1930
isiupaua iyjv _____________Nr. 5 Rok 5
r™
»□BBOl
^feaJa==a b b
ßt» W /*63° CZASOPISMO
CENTRALNEGO ZWIĄZKU RESTAURATORÓW, WŁAŚCICIELI KAWIARŃ, HOTELI I PENSJONATÓW
NA WOJEWÓDZTWO ŚLĄSKIE.
POD REDAKCJĄ JÓZEFA RODAKOWSKIEGO ______
WCHODZI 1 RAZ NA MIESIĄC. WYCHODZI 1 RAZ NA MIESIĄC.
Ceny ogłoszeń: ‘/i Str. okładki 1„ Z, 3. i 4. 260 zŁ, V« Str. 130 zL, V« Sb. 65 zł., 7, Str. 35 zł.
--- W tekście: V, Str. 220 zł., »/, Str. 110 zł., V, Str. 60 zł., »/• Str. 30. --- .
\
. r -i
Redakcjami Administracja ul. Dworcowa 11, II. ptr. (Hotel Central) — Telefon 1299
Sprawa nadawania nowych koncesyj
Swego czasu na interwencję Centr. Związku Restauratorów wydał Wojewoda Śląski reskrypt — celem uregulowania sprawy nadawania koncesyj szynkarskich na terenie Górnego Śląska. Odpis reskryptu podajemy:
śląski Urząd Wojewódzki Wydział Skarbowy L: 70994/M 1-9626/26
Do
wszystkich Wydziałów powiatowych, do rąk pp. Przewodniczących oraz Magistra
tów miasta Katowice, Bif/«sko. Tarnowske Góry, Królewska Huta, Rybnik i Mysłowice, do rąk Burmistrzów i pp. Starostów w Biel
sku i Cieszyryje.
W myśl. art, 79 i 96 ustawy o monopolu spiry
tusowym w brzmieniu ogłoszonem w załączniku do rozporządzenia Ministra Skarbu z 17/9. 1925 r.i (D. U. R. P. Nr. 102, poz. 720) oraz rozporządzenia Ministra Przemysłu i Handlu z 15/7. 1925 Nr. 1951/
P. A. przeszło prawo udzielania zezwoleń na deta
liczną i hurtowną sprzedaż napojów alkoholowych z kompetencji władz przemysłowych do kompetencji władz skarbowych.
Postanowienia te nie naruszają jednak w ni- czem prawa udzielania koncesji na podawanie po
traw, kawy i herbaty oraz trunków bezalkoholo
wych. i udzielenie tych zezwoleń należy nadal w mysi postanowień rozporządzenia Ministra Przemy
słu i Handlu z 6. 8. 1925 r. L. P. A, 2336 dci kom
petencji władz przemysłowych.
Gdy powołane przepisy ustawy o monopolu spi
rytusowym wspominając o kompetencji Władz Skar
bowych do wydawania jedynie zezwolenia na sprze
daż względnie wyszynk napojów alkoholowych nie wspominają zaś o warunkach, pod jakiemi zezwo
lenie to może być uzyskane, przeto powzięcie de
cyzji czy warunki te zachodzą należy nadal do kom
petencji władz, które dotychczas o tern decydowały, a więc związków samorządowych oraz Starostwa w Cieszynie i Bielsku.
Z tego założenia wychodząc przesyłał Urząd Wojewódzki wszystkie prośby o zezwolenie na sprze
daż trunków alkoholowych władzom przemysłowym I. instancji „do wyrażenia swojej opinji“ w przeko
naniu, że dotyczące władze przeprowadzą badania i powezmą uchwałę czy ze stanowiska ustawy prze
mysłowej i przepisów o bezpieczeństwie publicznem nie zachodzą przeszkody przeciw udzieleniu proszo
nych zezwoleń.
Ze względu jednak na okoliczność, że tego ro
dzaju sposób załatwiania okazał się w praktyce nie
odpowiednim, gdyż niektóre Władze Samorządowe interpretując mylnie istniejące obecnie przepisy, ograniczyły się jedynie do wyrażenia swej opinji co do potrzeby tworzenia nowej sprzedaży względnie wyszynku napojów alkoholowych oraz ze względu na to, że udzielenie omawianych koncesji jest bez
warunkowo zależnem od dopełnienia przez ubiega
jących się o te koncesje, warunków wymaganych przez dotychczas obowiązujące ustawy przemysłowe, przeto aby sprawy udzielania koncesji ostatecznie uregulować i zapobiedz w przyszłości wszelkim nie
porozumieniom zarządzam co następuje:
Pijcie Koniaki Schmalenberg‘a
i
1) Prawo nadania koncesji na sprzedaż i wy
szynk napojów alkoholowych, a więc wódki, likierów, piwa i wina (herbaty z rumem lub arakiem) należy do kompetencji Wydziału Skarbowego Województwa Śląskiego.
2) Wydział Skarbowy może nadać koncesję na wyszynk napojów alkoholowych, a więc wódki, piwa i wina oraz detaliczną sprzedaż butelkową wódki, dopiero po powzięciu decyzji ze strony władz samo
rządowych względnie Starostwa w Cieszynie i Biel
sku w trybie przepisanym dotychczasowymi postano
wieniami ustaw przemysłowych.
3) Prośby stron o udzielenie omawianych kon
cesji winien Urząd Skarbowy przesyłać do dotyczą
cych władz przemysłowych do sprawozdania, pro
sząc zaś strony zawiadamiając, że prośby ich załat
wione zostaną po powzięciu przez wymienione wła
dze decyzji, gdzie się równocześnie przesyła ich prośby z dołączonymi ewentualnie załącznikami i.
gdzie one powinny poczynić odpowiednie kroki.
4) Po otrzymaniu decyzji ze strony Władz prze
mysłowych uprawniony jest Wydział Skarbowy w ra
zie przychylnego wniosku ze strony władz przemy
słowych I. instancji przeprowadzić i ze swej strony odpowiednie dochodzenia i załatwić prośbę przy
chylnie lub odmownie wedle swego uznania.
5) Wobec nadmiernej ilości sprzedaży wódek poleca się ograniczyć wydawanie nowych zezwoleń (wyrażanie przychylnych opinji) jedynie do wypadków:
wyjątkowych, ai z reguły prośby te załatwiać od
mownie.
Katowice, dnia 19. października 1926 r.
Śląski Urząd Wojewódzki Wydział Skarbowy L: 7099/liI/9626/26
Centralnemu Związkowi restauratorów, właścicieli kawiarń etc. na Województwo śląskie
do rąk p. Przewodniczącego
w Kątowi each Dworcowa 11 do wiadomości
Wojewoda Śląski:
(—) Dr. M. Grażyński.
*
Powołując się na treść powyższego reskryptu
— bawiła delegacja Centraln. Zw. Restauratorów u Władz Wojewódzkich, by Władze nie nadawały w żadnym wypadku nowych koncesyj szynkarskich na terenie śląska, gdyż ilość obecnych koncesyj jest wystarczająca do zaopatrzenia ludności w napoje al
koholowe. Wydziały miejskie i powiatowe nie ge
winne obecnie dawać przychylnych opinji na powsta
wanie nowych wyszynków, gdyż ju-'t i związki absty
nenckie krzyczą, że na terenie Śląska powstała zna
czna ilość nowych koncesyj.
W każdym razie mamy nadzieję, że w Katowi
cach tak na Dyrekcyjnej jakteż na ul. Jana nie będą udzielone nowe koncesje — bo nawet kończą się przywileje tam, gdzie zaczynają być wprowadzane nieporządki.
Sytuacja w przemysłach restauracyjnych 1 hotelowych
Ze restauracje i hotele w Polsce, a szczegól
niej w stolicy, przechodzą obecnie kryzys, nie no
towany jeszcze od czasu niepodległości, o tern wie
dzą wszyscy, którzy się stykają z tymi przemysłami óąoz jako klijenci tych zakładów, bądź jako do
stawcy.
Raczył to przyznać nawet „Robotnikktóry oo niedawna jeszcze zamieszczał inspirowane przez związek zaw. pracowników przem. gastronom, - ho
telowego notatki o tuczeniu się właścicieli tych za
kładów, robiących w dalszym ciągu świetne 'n^eresy, potem i krwią pracowników.
Nareszcie jednak przejrzał i „Robotnik“ i o!o, umieścił w n-rze z dnia 9. b. m. notatkę, przedsta
wiającą naogół objektywnie rozpaczliwą sytuację właścicieli restauracji i hoteli.
Z nałogu jednak nie potrafił być do końca ob- jektywny, pisząc o zarobkach kuchmistrzów, któ
rych pensje jakoby „dzisiaj równają się często za
robkom niewykwalifikowanego robotnika“. — Otóżj pensje kuchmistrzów nawet obecnie wynoszą prze
ciętnie w pierwszorzędnych zakładach od 400 do 500 złotych miiesięcznie, a w drugorzędnych od 250 do 360 zł. oraz utrzymanie.
Nie przypuszczaliśmy nigdy, że tyle może za
robić niewykwalifikowany robotnik? Nie zgadza się to również z innymi wiadomościami „Robotnika“ o pla
cach robotniczych, np. o zarobkach robotników łódz
kich, o których „Robotnik“ pisał, że maksimum za
robku wykwaliifkowanego robo'nika fabrycznego wy
nosi zł. 1.20 za godzinę, a niewykwalifikowany za
rabia 50 gr. za godzinę, czyli 4 zł. dziennie. i
Notatkę „Robotnika“ z 9. września podajemy poniżej dosłownie:
„Kuchmistrze, kelnerzy i pracownicy hotelowi,
zatrudnieni w warszawskich restauracjach i hotelach przechodzą nienotowany od czap u okupacji n;e- mieckiej kryzys.
Olbrzymia większość zakładów restauracyj -
*vycn, a naxwe't i cukierniczych, robi bekamy nie mo
gąc związać końca, z końcem, a hotele w większości stoją niezajęte nawet w 30 proc. w porównaniu z dawną frekwencją.
Lokale, znane dawniej z tego, iż gwar i zgiełk panował tam od rana do wieczora — dziś opustosza
ły, a kilka poważniejszych przedsiębiorstw zrobiło
„plajtę“, pozostawiając długi idące w dziesiątki ty
sięcy złotych.
„Udziałowcy“ z konieczności zredukowali swo
ją pensję do minimum — zajmując miejsc7, przyna
leżne zawodowym kelnerom i kuchmistrzom, wśród których panuje nienotowane od kilkunastu lat bez
robocie. Jeszcze najmożliwiej prosperują kawiar
nie, flecz i tam przeważa tradycyjna „pół czarnej“., a zarobki dzienne pracowników wynoszą zaledwie kilka złotych. Sławetny podatek „od siedzenia“ — wystrasza do reszty publiczność z lokalów.
Warsz. Stow. Restauratorów przed kilku mie
siącami temu wymówiło umowę, regulującą zarobki kuchmistrzów, których pensje dzisiaj równają s"ę często zarobkom niewykwalifikowanego robotnka.
W całym przemyśle panuje zastój, gdyż publi
czność siłą rzeczy, w dobie obecnego ogólnego kry
zysu gospodarczego, musi zaoszczędzać na tego ro
dzaju wydatkach. Jedynie kilka pierwszorzędnych za
kładów, do których uczęszczają ci, co ,zawsze ma
ją pieniądze“, oraz sfery, stojąco blizko dzisiej
szych „wybrańców losu“ — prosperują względnie dobrze.“
Pijcie Koniaki Schmalenberg’a
Z kwiatków ustawy autialkoholowei.
W sprawie plebiscytu anfialkoholowego w Warszawie
Zarząd Stow, restauratorów m. st. War
szawy rozpoczął już kontrakcję w sprawie za
mierzonego plebiscytu. Przedewszystkiem wiąc rozesłany został w dniu 2. bm. memorjał do pp.
Ministrów Skarbu, Spraw Wewnętrznych, Prze
mysłu i Handlu, Pracfc' i Opieki Społecznej oraz do p. Prezydenta m. st. Warszawy.
Odpisy memerjału, który poniżej przytacza
my w całości, zostały przesłane zarządom obu związków kelnerów, związku i cechu kuchmi
strzów i związku handlowców.
MEMORJAŁ.
Wydział Zdrowia m. st. Warszawy opracował wniosek, dotyczący przeprowadzenia plebiscytu w Warszawie w sprawie zakazu używania alkoholu.
Cała bez wyjątku prasa -stołeczna wypowie
działa się już przeciwko zakazowi, Pozwolimy so
bie przytoczyć na tern miejscu artykuł, zamieszczony w dniu 27. 8. 1930 roku w ,,Kurjerze Warszaw
skim“:
„Sama myśl w zasadzie jest piękna i zasługuje na uznanie, ale w wykonaniu będzie wprost niemoż
liwa. Próba walki z alkoholizmem, pomyślana w ten sposób i pociągająca za sobą niewątpliwie pewny koszt, podjęta będzie chyba tylko po to, ażeby wy
kazać całą niemoc tak radykalnie powziętego prze
ciwdziałania, które się skruszy o tę głęboko zako
rzenioną i wszechwładnie panującą wielką klęskę społeczną.
Co byłoby dobre i do pewnego stopnia sku
teczne w jakiejś wiosce, gdzie gmina uchwalająca zakaz używania alkoholu, ma możność bezpośredniej kontroli i nacisku moralnego, co się dało uskutecz
nić teoretycznie w Pruszkowie — to się nie da do
konać w stolicy o miljonowej ludności.
Przedewszystkiem zgóry można być pewnym, iż sarn plebiscyt, jako przyszła podstawa zakazu, nie da pomyślnych wyników. ^Zbyt dużo ludzi jest zain
teresowanych w spożyciu alkoholu, zbyt dużo jest przedsiębiorstw opartych na nim, ażeby przy zarzą
dzeniu plebiscytu nie rozwinęło się silnie przeciw
działanie, poparte argumentami natury ekonomicznej i horoskopami odebrania zarobku tysiącom ludzi. Nie
wątpliwie zatem plebiscyt, jako taki, wcale się nie uda. Gdyby zaś nawet się udał, gdyby na jego pod
stawie pomyślnie stworzonej wydano zakaz używania alkoholu w Warszawie, to uzyskalibyśmy tylko zwy
cięstwo natury moralnej. Miel byśmy możność stwier
dzenia faktu, iż społeczeństwo nasze posiada duży procent przeciwników alkoholu.
W rzeczywistości jednak byłby to bardzo słaby hamulec. Jeżeli dziś władze nasze przy wielkiej sprę
żystości i czujności nie mogą dać rady z potajemną produkcją gorzałki, jeżeli dziś w ruchliwych dzielni
cach miasta wykrywa się tajne gorzelnie, urządzone według wszelkich wymagań techniki współczesnej, to cóżby się działo po wprowadzeniu zakazu?
Wymowne przykłady daje nam sąsiad wschodni, u którego zakaz spożywania alkoholu wywołał potęż
nie rozwiniętą produkcję „samogonki“. Pomimo su
rowych kar nie było po wsiach domu, gdzieby nie produkowano gorzałki ze zboża, przeznaczonego na
żywność, a nawet na nasiona» i nigdy pijaństwo w Rosji nie rozwinęło się tak potwornie, jak właśnie po wprowadzeniu tego zakazu. Pi W i leżeli pokotem na ulicach nietylko dorośli, nietylko mężczyźnie i ko
biety, ale nawet dzieci. Przypuśćmy jednak, że "Ro
sja sowiecka to nie Polska, że mamy inną kulturę, inną psychikę, inne ideały i inny ustrój polityczny i państwowy. Ale weźmy inny przykład: Stany Zje
dnoczone Ameryki Północnej, w których walka pro- hibicyjna pochłonęła miljony dolarów i nie zdołała wytępić szeroko rozwiniętego spożycia alkoholu.
wry nie rozporządzamy takimi olbrzymiemi środ
kami, któreby nam pozwoliły po wprowadzeniu w Warszawie prohibicji zwalczać skutecznie nielegalną produkcję i nielegalny handel) 1 Spożycie alkoholu. Na tę walkę, z widokami chociażby częściowego powo
dzenia, trzebaby było zużywać lwią część budżetu m. Warszawy. Pomimo więc zaciętej walki, obok pi
jaństwa ukrytegjof i zamaskowanego w mieście, roz
winęłoby się marsowe pijaństwo wycieczkowe, poza granicami miasta, ze stratą czasu, pieniędzy i zdro
wia. Prędzej czy później musiałaby nastąpić kapitu
lacja prohibjcyjna, ze smutnemi konsekwencjami, jaki zwykle pociąga za sobą wszelka kapitulacja.
Zamiast tedy plebiscytu i opartego na nim zaka
zu, zamiast poświęcenia na walkę z alkoholizmem sił i środków w tej formie, należałoby dążyć do zwalcza
nia tej klęski potwornej innemi drogami: zapomocą usuwania nędzy, bezdomności, kryzysów, gospodar
czych, ciemnoty! i wogóle stanu zaniedbania kultural
nego. Szkoły, których mamy zbyt mało i pozwalam*
na wychowywanie się dzieci na ulicy i w norach, domy ludowe, czytelnie, dostępne teatry, koncerty*
odczyty, mieszkania znośne, zapewnienie pracy licz
nym rzeszom, tonącym w nędzy, zreformowanie do
mów noclegowych, zakłady dla alkoholików, zwalcza
nie mętów społecznych i wogóle wszelkich warun
ków,' sprzyjających rozwojowi upadku moralnego — to są drogi wprayvdzie bardzo długie, i zawiłe, ale o wiele skuteczniej prowadzące do celu, niż wszelka najsilniejsza i najradykalniejsza prohibicja.
Jakkolwiek bezwzględna prohibicja usunięta jest w tej chwili z pod dyskusji, ale sama akcja plebi
scytowa jest już jej zapoczątkowaniem i dlatego uważaliśmy za konieczne poświęcić tej sprawie uwa
gi powyższej“.
W powyższej sprawie zabrał również głos zna
komity ekonomista prof. Krzyżanowski na łamach
„Kurjera Czerwonego“ dnia 28. 8. 1930 roku, w na
stępujących słowach:
„Przed trzema laty, gdy bawiłem w Stanach Zjednoczonych, miałem sposobność przyjrzeć się zbliska i dokładnie prohibicji.
Stwierdziłem, że Ameryka Północna wielki do
chód z alkoholu zamieniła na daleko większy wyda
tek, wzmagając jednocześnie w wysokim stopniu przestępczość i demoralizację. Zniesiono kategorję pośrednią ludzi pijących umiarkowanie, a natomiast zwiększono wybitnie ilość pijaków nałogowych.
Nigdy nie było w Stanach Zjednoczonych tylu chorych na delirium tremens, co obecnie.
Niema w tern także żadnej przesady, jeżeli po-
Pijcie Koniaki Schmalenbergs Bll
3
wiem, że w tej „suchej“ Ameryce za, kieliszek wódki można zdobyć kobietę.
W szkołach nietylko męskich, ale i kobiecych, powstają formalne stowarzyszenia, których celem I najwyższą ambicją jest zdobycie alkoholu. Jeżeli chodzi o Polskę, to uważam, że prohibicja byłaby dla państwa polskiego poproś tu rujnującą.
Zakaz produkcji1 i konsumcji alkoholu musiałby pociągnąć za sobą automatyczną obniżkę płac urzęd
ników. I
Zresztą stwierdzić należy, że u nas obecnie pije się daleko mniej niż przed wojną.
Przeciwny byłbym projektowanemu podwyższe
niu podatku od piwa, ponieważ to wpłynęłoby na zwiększenie konsumcji wódki.
Ale prohibicję uważam za niecelową, a gospo
darczo w obecnej sytuacji za wybitnie szkodliwą, podważającą budżet państwa i byt całego szeregu rodzin“ — zakończył prof. Krzyżanowa k“.
Dwa przytoczone tu głosy dostatecznie wyjaś
niają sprawę. Pragniemy ze swej strony dodać, że ze sprzedaży alkoholu utrzymuje się w Warszawie około 40 tysięcy osób, które w razie wprowadzenia zakazu powiększyłyby liczbę bezrobotnych. Zakaz spowodowałby rocznie kilkumljonowe straty .dla Ma
gistratu oraz przeszło 100 miljonowe dla Skarbu Państwa.
Spożycie alkoholu w Warszawie nie jest tak wielkie, jeśli weźmie się pod uwagę całą masę przy
jezdnych osób z prowincji, jak również różne wy
cieczki zagraniczne. Jest rzeczą pewną, że w razie
O ulgi dla drobnych restauracji
Normy ustalające wysokość obrotu, przy którym przedsiębiorstwa korzystać mogły z powyższej ulgi ustalone zostały przy cenach spirytusu wynoszących 5 zł. za litr. W chwili obecnej, kiedy cena spirytusu wynosi zł. 14.50 za liter powyższe normy są niewy
starczające, gdyż ze względu na wzrastające ceny spirytusu, oczywiście wzrosły obroty przedsiębiorstw co jednak nie oznacza, iżby samo przedsiębiorstwo jako takie rozrosło się i osiągnęło większe dochody.
W tych warunkach ze względu na to, że ceny spiry
tusu wzrosły prawie trzy razy, to w ślad zatem po
winny odpowiednio wzrosnąć normy ustalające obrót tych przedsiębiorstw, które korzystać mogą przy wy
kupywaniu świadectw przemysłowych. I tak normy te powinny wynosić w miejscowościach 1-ej klasy 60.000 zł., w miejscowościach 2-ej klasy 45.000 zł., w miejscowościach 3-ej klasy 30.000 {zł. i w miejsco
wościach 4-ej klasy 24.000 zł.; bez podwyższenia bowiem tych norm ulgi przyznawane corocznie przed
siębiorstwom gospodnio - szynkarskim nie osiągnę
łoby zamierzonego skutku.
Biorąc powyższe pod uwagę Naczelna Rada Zrzeszeń Kupiectwa Polskiego zwróciła się do Mini
sterstwa Skarbu z prośbą o wydanie okólnika w myśl powyższych postulatów; jednocześnie z uwagi na to, że położenie przedsiębiorstw gospodnio - szynkar
skich jest jednakowo trudne na całym terenie Rze
czypospolitej Naczelna Rada prosiła Ministerstwo Skarbu o rozszerzenie tego okólnika na teren całego
Państwa. , i
Naczelna Rada Zrzeszeń Kupiectwa Polskiego, w skład której wchodzi również nasza Centrala Sto
warzyszeń, umieściła w „Tygodniku Handlowym“ z 19. bm. następujący komunikat:
Ministerstwo Skarbu corocznie wydawało okólni
ki, na mocy których upoważniało Izby Skarbowe do przyznawania ulg przy nabywaniu świadectw przemy
słowych przez przedsiębiorstwa gospodnio -ę-zynkar-' skie położone na terenie zb Skarbowych we Lwowie, w Krakowie, Poznaniłu( i Grudziądzu oraz woj. Ślą
skiem.
Ulgi te polegały na tern, iż przedsiębiorstwom gospodnio-szynkarskim zezwalano na wykupywanie świadectw 3-ej kategorji, a nie 2-ej, przyczem udzie, lenie ulgi uzależnione" było między innemi od tego, czy dane przedsiębiorstwo miało w ubiegłym roku podatkowym obrót nieprzekraczający w miejscowo
ściach 1-ej klasy 20.000 zł., w miejscowościach 2-ej klasy 15.000 zł., w miejscowościach 3-ej klasy 10 tys. zł. oraz w miejscowościach 4-ej klasy 8.000 zł.
Okólniki zezwalające na zastosowanie powyż
szej ulgi były dla przedsiębiorstw gospodnio-szyn- karskich uginających się pod ciężarem podatkowym, prawdziwem dobrodziejstwem.
Jest rzeczą oczywistą, że myślą przewodnią tego okólnika było przyjście z pomocą tym niewiel
kim przedsiębiorstwom, dla których wykupienie świa
dectwa drugiej kategorj było nadmiernym ciężarem.
Wielkość tego przedsiębiorstwa oceniano według do
konanego obrotu.
wprowadzenia zakazu w Warszawie rozwinie się po
tajemne gorzelnictwo oraz potajemna sprzedaż, na ozem straci miasto, skarb, a również konsumenci złego alkoholu. Ludzie świadomi rzeczy twierdzą, że w Ameryce istnienie prohibicji jest podtrzymywane przez samych przemytników alkoholu, którzy robią na prohibicji doskonałe interesy. Czyżby projekto
dawcy prohibicji chcieli również w Warszawie wy
tworzyć ten sam stan rzeczy?
Nasza ustawa antialkoholowa zrobiona przez Sejm na kolanie nie może być brana poważnie pod uwagę, gdyż życie już niejednokrotnie wykazało jej braki." Dlatego też do czasu zmiany tej ustawy — zaaniem naszem — nie można wprowadzać profibicj’, gdyż przeprowadzone głosowanie nie byłoby rzeczy
wistym wyrazem woli całego społeczeństwa, lecz jedynie znikomej jego części. Ta znikoma część fanatyków przeciwalkoholowych nie ma prawa nara
żać kilkudziesięciu tysięcy ludzi na utratę kawałka chleba, a Skarb Państwa, i miasto na olbrzymie stra
ty materjalne.
Samo przeprowadzenie plebiscytu pochłonie około 500 tysięcy złotych. Czy nie lepiej jest obró
cić te pieniądze na więcej pilne i realniejsze cele?
Jesteśmy przeświadczeni, że nieżyciowy wnio
sek prohibicyjny nie zostanie przez Magistrat m. st.
Warszawy przyjęty.
Z poważaniem
Prezes: (—) B. Borzym
Sekretarz: (—) St. Jędrzejczak.
III Pijcie Koniaki Schmalenberg'a
Tezy zjazdu Związku Izb przemysłowo - handlów ych
Jak już donosiliśmy dnia 9. bm. odbył się Zjazd związku Izb przem.-handl. w Warszawie, który za
jął się szeregiem ważnych spraw ustawodawstwa gospodarczego.
Uchwały zjazdu, dotyczą w szczególności nastę
pujących spraw:
1) Doraźnej reformy podatku przemysłowego.
2) Nowelizacji ustawy o zapobieganiu upadłości.
3) Nowelizacji ustawy o pobieraniu kar za zwło
kę, odsetek za odroczenia tudzież kosztów egzeku
cyjnych.
4) Nowelizacji ustawy stemplowej.
5) Nowelizacji prawa akcyjnego.
6) Częściowej nowelizacji ustawy o tymczaso- wem uregulowaniu finansów komunalnych.
7) Wprowadzenie rejestrowego zastawu drzew
nego.
8) Nowelizacji t. zw. ustawy antyalkoholowej.
9) Ramowej ustawy standaryzacyjnej.
10) Ujednostajnienia odsetek za zwłokę, pobie
ranych przez instytucje ubezpieczeń społecznych.
11) Zniesienia ustawy o lichwie pieniężnej.
12) Zniesienia ustawy o lichwie towarowej.
13) Wydania ustawy górniczej.
Ponadto Związek uchwalił szybkie uzgodnienie stanowiska w odniesieniu do uregulowania proble
mu koncesjonowania ruchu autobusowego, a tak
że wypowiedział się przeciw wprowadzeniu w dro
czę dekretu ordynacji podatkowej, której dotąid Iz
by nie otrzymały ao zaopinjowania. Wiadomości zaś o postanowieniach projektu tej ordynacji dochodzą
ce wzbudzają znaczne wśród przedstawicieli świa
ta gospodarczego zastrzeżenia.
W dalszym toku swoich obrad Zjazd zaakcepto
wał program postulatów bieżących Związku, reali
zacja których leży w kompetencji władzy wykonaw
czej.
Odrębne obrady poświęcone były zaopinjowa- niu projektowanej przez Ministerstwo Przemysłu i Handlu nowelizacji rozporządzenia Prezydenta Rze
czypospolitej Polskiej o Izbach Przemysłowo-Han
dlowych.
Uzgodniona opinja została już przedstawiona p. ministrowi Przemysłu i Handlu.
O ubezpieczeniu zastępców jako pracowników umysłowych
Pośród ubezpieczeń społecznych zajmuje do
minujące miejsce ubezpieczenie pracowników umy
słowych, wprowadzone Rozporządzeniem Prezyden
ta Rzplitej z 24. 11. 1927 poz. 911 Dz. U. a uzupeł
nione szeregiem dalszych aktów ustawodawczych.
Pizedmiotowy zakres ubezpieczenia.
Ubezpieczenie dotyczy pracowników bez różni
cy płci, którzy: ;
a) są zatrudnieni u innych osób fizycznych lub prawnych i łto z reguły na obszarze Rzeczypospoli
tej polskiej;
b) ukończyli 16 lat życia;
c) nie przekroczyli 60 lat życia w chwili objęcia zatrudnienia, uzasadniającego obowiązek ubezpie- czennia, chyba że przedtem byli ubezpieczeni, a od
nośne miesiące składkowe (tj. okres w ciągu któ
rego płacono składki czyli opłaty perjodyczne na ubezpieczenie) podlegają zaliczeniu do ubezpiecze
nia;
d) należą do pracowników umysłowych wymie
nionych rodzajowo w art. 3 rozp. (są nimi np. oso
by, spełniające czynności administracyjne i nadzor
cze, biurowe, kancelaryjne, artystyczny persona! te
atrów, orkiestr, dziennikarze, personel lekarski, den
tystyczny, nauczyciele, wychowawcy itd.).
Obowiązek ubezpieczenia.
Podstawą ubezpieczenia jest obowiązek ubez- czenia odnośnych pracowników umysłowych.
Jednak istnieją wyjątki, mianowicie: Pewne oso
by:
a) bądź są od tego obowiązku ustawowego zwol
nione (wymienia je art. 5 rozp.: (np. osoby, których czynności uzasadniające obowiązek ubezpieczen a stanowią z ajęcie uboczne, mianowani na stałe funk- cjonarjusze państwowi, pracownicy związków komu
nalnych itd.),
b) bądź mogą być uwolnnione na żądanie (wy
mienia je art. 6 rozp., np. akademicy, lekarze, we
terynarze, rodzice, dziadkowie i małżonek praco
dawcy itd.).
Obowiązek ubezpieczenia powstaje pierwszego dnia tego miesiąca kalendarzowego, w którym pra
cownik objął odnośne zajęcie, jeśli trwało ono przy
najmniej 14 dni w ciągu tego samego miesiąca ka
lendarzowego. Ubezpieczenie ustaje z końcem mie
siąca kalendarzowego, w którym ubezpieczony bądź utracił charakter pracownika umysłowego, bądź uzyskał prawo do renty inwalidzkiej względnie star
czej. !
Od tej zasady istnieją wyjątki w podwójnym kierunku:
a) uprawnienia do świadczeń na rzecz ubezpie
czonego pozostają w mocy jeszcze przez 18 mie
sięcy po ustaniu ubezpieczenia;
b) mimo ustania ubezpieczenia ma prawo dana osoba kontynuować dobrowolnie ubezpieczenie, wy
jąwszy gdy ustał obowiązek ubezpieczenia z powo
du niezdolności do wykonywania zawodu.
świadczenia ubezpieczeniowe.
Już z i istoty ubezpieczenia wynika, że celem tegoż jest uzyskanie dla ubezpieczonego, względnie członków jego rodziny różnych świadczeń pienięż
nych, na wypadek zaistnienia określonych ustawo
wo zdarzeń, dla tej osoby, względnie jej rodziny szkodę przynoszących. Świadczenia te obowiązane są czynić utworzone w tym celu Zakłady Ubezpie
czeń Pracowników Umysłowych.
Rodzaje świadczeń.
I. świadczenia na wypadek braku pracy:
Są niemi:
1) zasiłek pieniężny,
2) opłata składek za ubezpieczenie na wypa
dek choroby ubezpieczonego,
3) zapomoga na podróż, jeśli ubezpieczony, po
zostający bez pracy, otrzymał zajęcie odpowiednie dnie poza miejscem poprzedniego zatrudnienia lub zamieszkania.
Pijcie Koniaki Schmalenberg‘a ■■■
5
II. świadczenia emerytalne.
Są to świadczenia na wypadek:
1) bądź niezdolności do wykonywania zawodu, a) renta inwalidzka, b) pomoc lecznica, c) jednora
zowa odprawa,
2) bądź na starość: a) renta starcza, b) pomoc lecznica,
3) bądź na wypadek śmierci: a) renta wdowy, b) renta wdowca, c) renta sieroca, d) jednorazowa odprawa dla wdowy lub wdowca, sierót lub rodzi
ców ubezpieczonego.
Warunki uzyskania.
Zasadniczym wymogiem uzyskania świadczeń zakładu ubezpieczeń pracowników umysłowych jest przebycie t. zw. okresu wyczekiwania, t. j. pewnej ilości miesięcy płacenia składek czyli t. zw. mie
sięcy składkowych. Okres ten jest różny, zależnie od rodzaju świadczenia (n. p. dla uzyskania zasiłku w razie braku pracy wynosi 6 miesięcy składkowych w ciągu ostątniego roku licząc od dnia utraty zaję
cia, zaś dla uzyskania renty inwalidzkiej — 60 mie
sięcy skłądkowych, przebytych przed zajściem wy
padku ubezpieczonego). Ponadto uzyskanie poszcze
gólnych świadczeń jest zależne jeszcze od innych okoliczności (n. p. takiemi okolicznościami są dla renty inwalidzkiej: niezdolność do wykonywania za
wodu, dla pomocy leczniczej: wyczerpanie okresu zasiłkowego z Kasy Chorych).
Wysokość świadczenia.
Jest ona różną, a zależną od trzech czynników:
a) od t. zw. grupy zarobkowej, t. j. wysokości zarobku (rozp. ustanowiło 14 takich grup zarobko
wych: najniższa grupa A. dla osób pobierających wynagrodzenie 60—90 zł. miesięcznie, najwyższa 720 i wyżej) względnie od t. zw. płacy podstawowej, którą tworzy najniższa granica wynagrodzenia w tych poszczególnych grupach (n. p. w grupie A. 60 zł., w grupie N. 720 zł.),
b) od ilości miesięcy składkowych, t. j. długości czasu pracy, przez który płacono składki na ubez
pieczenie,
c) od rodzaju świadczenia (n. p. zasiłek w ra
zie braku pracy wnosi dla samotnych 30 proc. prze
ciętnej płacy podstawowej z ostatnich 6 miesięcy ubezpieczenia).
Składki ubezpieczeniowe.
Środkami na pokrycie świadczeń zakładu ubez
pieczeń pracowników umysłowych są składki, na
leżne za każdy miesiąc kalendarzowy, w którym pracownik podlega obowiązkowi ubezpieczenia,
i Wysokość składki.
Wysokość składki jest różną, zależnie od ro
dzaju świadczenia (np. na pokrycie świadczeń eme
rytalnych wynosi na przeciąg pierwszych 5 lat 2 proc.
płacy podstawowej w odpowiedniej grupie zarob
kowej).
Podmiot opłacający składki.
Składkę opłacają:
1) z reguły pracodawca i ubezpieczony w pe
wnym stosunku, zależnym od wynagrodzenia pra
cownika, w szczególności a) w razie wynagrodze
nia ponad 60—400 zł. miesięcznie, płacą pracodaw
ca trzy piąte, pracownik dwie piąte składki, b) w ra
zie wynagrodzenia ponad 400—800 zł. miesięcznie
płacą pracodawca i pracownik każdy po połowie składki, c) w razie wynagrodzenia ponad 800 zł., mies:ęcznie płacą pracodawca dwie piąte, pracownik trzy piąte.
2) sam pracodawca, jeśli pracownik nie pobie
ra wynagrodzenia lub pobiera wynagrodzenie nie po
nad 60 zł. miesięcznie.
Odpowiiedzialność za opłatę składek.
Za uiszczenie składek odpowiada pracodawca, który ma prawo potrącić składki z wynagrodzenia ubezpieczonego.
Wiadomości różne
Restauracje moskiewskie trzeba zdobywać szturmem.
Traigiczne skutki braku żywności.
Frekwencja gości w restauracjach, piwiarniach i jadłodajniach moskiewskich zwiększyła się w okre
sie ostatnich miesięcy w niebywały sposób. Skut
kiem braku środków żywnościowych setki tysięcy Moskali postanowiło jadać w restauracjach z tej prostej przyczyny, ponieważ trudno zdobyć niezbę
dne artykuły żywnościowe dla kuchni prywatnej. Wy
tworzył się z tego powodu niesłychany chaos, gdyż restauracje nie są przystosowane do tak olbrzymiej frekwencji gości. To też codziennem zjawiskiem są długie ogonkii przed wejściem do restauracji, przy- czem pragnący zaspokoić głód wyczekiwać muszą na ulicy niekiedy do dwuch godzin.
Nieliczne restauracje hotelowe i klubowe, w których frekwencja gości jest niewielka, obsługu
ją w sposób całkiem znośny. Natomiast popularne w Moskwie śniadanie, nazywane przez Moskali „sto- łowaje“ znajdują się w stanie opłakanym, są duszne, brudne i przepełnione, a pozatem wydają jedzenie podejrzannej jakości. Do tego dochodzi jeszcze brak bilonu powodujący niebywałe zamieszanie. Doszło już de tego, że gość nie dostanie wogóle żadnej po
trawy, jeżeli nie zaokrągli swego zamówienia do^ war
tości posiadanego odpowiedniego banknotu.
Stonowanie siię w jadłodajniach jest wogóle pro
pagowane ze strony władz komunistycznych. U wej
ścia licznych restauracyj, poumieszczane zostały na
pisy zachwalające sposób masowego odżywiania się najrozmaitszemi hasłami. Przeważa na ogół hasło do
wodzące, że „chlorowe odżywianie się jest drogą do nowego życia“. W warunkach moskiewskich jednak droga ta nie jest zbyt zachęcająca, choćby już ze względu na brak elementarnych zasad higjeny, Lecz nietylko to przeczy głoszonem hasłom. Obsługa go
ści bowiem w tych masowych jadłodajniach jest bar
dzo skomplikowana. Najpierw trzeba stać w ogon
ku, potem zakupić bony na potrawy wybrane ze szczupłego jadłospisu, następnie stanąć znowu w ogonku, by odczekać, aż zwolni się miejsce przy stole, a wreszcie, otrzymawszy miejsce, czekać trze
ba ponownie jakie 20 minut, nim nadejdą potrawy.
Wybór potraw jest wprawdzie ograniczony, je
dnakże ceny są stosunkowo niskie. Kapuśniak ko
sztuje w przeliczeniu na złote —• 80 groszy, krup- niak 1 zł., porcja sałaty 1,20 zł., do tego dostaje się jeszcze kawałek czarnego Chleba.
iii Pijcie Koniaki Schmalenberg‘a
Szklanka herbaty kosztuje 20 gr., potrawy mię
sne łącznie z kartoflami lub kapustą kosztują od 1,40 do 2,— zł. za porcję. *
Zdejmowanie okryć nie jest przyjęte. ^ Brak jednolitości w praktyce władz skarbowych.
W myśl artykułu 7 ustawy o podatku przemy
słowym przedsiębiorstwa przemysłowe, sprzedające swoje wyroby innym przedsiębiorstwom dla zużycia lub przerobu korzystają ze zniżonej stawki podat
kowej półtora procentowej. Pojęcie przerobu, wzglę
dnie zużycie jest interpretowane przez władze skar
bowe w sposób ściśniający i to po części wbrew orzeczeniom Najwyższego Trybunału Administracyj
nego. Wprawdzie ministerstwo Skarbu rozesłało od
nośne orzeczenia Izbom Skarbowym z poleceniem stosowania się do nich. Okazuje się jednaki że nie
które Izby Skarbowe nie otrzymały wszystkich od
nośnych okólników. Dla niektórych władz skarbo
wych przy przyznaniu powyższej zniżonej stawki wy
starcza sama kwalifikacja odbiorcy towaru jako przedsiębiorstwa przetwórczo - przemysłowego, bez potrzeby dostarczania specjalnych dowodów, iż da
ne półfabrykaty lub środki zużyte względnie przero
bione w danem przdesiębiorstwie. Inne znów władze skarbowe żądają w tym względzie takich dowodów, których dostarczenie jest połączone nieraz z ogrcm- nemi trudnościami.
W związku z tą niejednokrotną praktyką sfery przemysłowe domagają się coraz usilniej wydania okólnika interpretacyjnego ze strony ministerstwa Skarbu, któryby usuwał wszelkie wątpliwości w da
nym zakresie. Okólnik taki jest już podobno od ro
ku przygotowany w ministerstwie Skarbu. Nie ujrzał on jednak dotąd z niewiadomych przyczyn światła dziennego.
##**#*#*####&$#*+**»
j I. Ł 5IŁBEHBEBBI SHU i
2 MYSŁOWICE 2
Najstarsza FatiryHa UtódeH na Górnym Śląshu #
ZAŁOŻONA w ROKU 1829 ♦
POLECA SWOJE WYROBY ♦
S p e c j a I n aś ć:
Boonekamp i Kirsch z Rumem
„SILESIA"
Spółdzielnia Gospodzkich w BieLku.
Fabryka likierów, rumu i wódek, oraz wody sodowej, limoniady
— i soków owocowych
Śląska Fabryka Konserw
,Mięsnych i Wędlin
I
j
Sp. z ogr. odp.
w CIECZYNIB, UL. MOSTOWA
TELEFON Nr. 47
Poleca swe specjalności jak szynki pragskie, kiełbaski cieszyńskie i gulasz
1
w puszkach oraz pierwszorzęd. wędliny miżifflfflistiyffittittibtiitiitiisiitiffiisifflisiłti
mtmiiimmTrin
=
55
Oskar Śmiatek
=S
lapnaiiisKie Boru, to strzelenia Ł. 16
sr
TELEFON Nr. 1004 55
S Zastępstwo i Hurtownia Piwa Browaru Cieszyńskiego oraz fabryka
wody sodowej
□nnnnnnnnnnnnnrnm
w. Kopiec, Wodzisław :: Papowa FatiPiiHa tiHiopóe
Telefon Nr. 44
Poleca P. T. P. Restauratorom swe wykwintne wyroby likierowe
Specjalność: Specjalność
Tatarczuchówka, Lekarz, Leki itd. Tatarczuchówka, Lekarz
iiHlBPÓlII \
F~ I
z, Leki lid.
Pijcie Koniaki Schmalenberg'a ■■■
i
Fa. A. Krubasik
Hurtownia Piwa w Radzionkowie G. Śl. Tel. 37
Poleca piwa tychowskie dobrze temperowane z lodu
Pnlsua laUpuHa sulonoui nsMauiainiiii Ho niwa
POLFON
BIAŁA Sukiennicza 26
Wojew. Krakowskie TELEFON Nr. 2824
Patent:
polski, austrjacki, czeski, niemiecki.Restauracja i Handel Win Restaurant u. Weinhandlung
§ NOWOOTWARTA RESTAURACJA $
1 GRAND HOTEL
g BIELSKO, UL KOLEJOWA
8
1 Wszystko co dajemy naszym I Szanownym Gościom jest pierw
szorzędne, tak potrawy jak i na
gi § poje — Ceny bardzo przystępne O liczne odwiedziny prosi gospodarz Fiedler
i #
i
e
#
i
CIESZYN, ULICA SZEROKA |j
OH
Popierajcie
ogłaszających | ■
we i
„Restauratorze s Śląskim"!
FaMi M mi I mi W öii Mae Rudolf VOGEL
Poleca swoje
pierwszorzędne wyroby
Fabryka: Bielsko
ulica Wyśpiańskiego 15 - Telef. 1638 DOM SPRZEDAŻY: Rynek L. 30 - Tel. 1538
UM- ind M i I mu -FM Rudolf VOGEL
empfiehlt seine
erstklassigen Erzeugnisse
Fabrik: BIELSKO
Wyspiańskiego 15 • Tel. 1638
VERKAUFSSTELLE: Rynek Nr. 30 - Tel. 1538
8
KATOWICE, 1. November 1930 Nr. 5 Jahrgang 5
ŁljggiaBBBMlBB W)
1
<V
S
>
Der ,,Schlesische Gastwirt“
Zeitschrift
des Centralverbandes der Restaurateure, Cafetiers und Hotelbesitzer für die Wojewodschaft Schlesien.
Unter Redaktion de« Józef Rodakowski.
Erscheint 1 mal Im Monat Erscheint 1 mal Im Menet
lieber die Erteilung
Auf die Eingabe des Restaurateurverbandes hin, hat der Wojewode von Schlesien ein Rundschreiben erlassen, welches die Erteilung von Schankkonzes
sionen auf dem Gebiete Oberschlesiens regeln sollte.
Wir bringen hierunter den Wortlaut des Rundschrei
bens.
Schles. Wojewodschaftsamt, Finanzabteilung L. 70,994/111. — 9626/26.
An
alle Kreisausschüsse zu Händen der HH.
Vorsitzenden sowie die Magistrate der Städte Katowice, Bielsko, Tarn. Góry, Król.
Huta, Rybnik u. Mysłowice zu Händen der HH. Bürgermeister und HH. Starosten in Bielsko und Cieszyn.
Gemäss Art. 79 und 96 des Spiritusmonopolge
setzes in dem im Anhang zur Verordnung des Finanz
ministers vom 17. 9. 1925 (Dz. U. R. P. Nrl 102 poz.
720) sowie der Verordnung des Gewerbe- und Han
delsministers vom 15. 7. 1925 Nr. 1954) P. A. ver
öffentlichten Wortlaut, ist die Berechtigung zur Er
teilung der Genehmigungen zum Klein- und Engros
verkauf von Alkoholgetränken aus der Zuständigkeit der Gewerbebehörden in die Zuständigkeit der Fi
nanzbehörden übergegangen.
Diese Bestimmungen betreffen jedoch keines
wegs das Recht zur Konzessionserteilung für die Verabfolgung von Speisen, Kaffee, Thee sowie alko
holfreier Getränke, sodass die Erteilung dieser Ge
nehmigungen in Gemässheit der Bestimmungen des Gewerbe- und Handelsministers vom 6. 8. 1925 L:
P. A. 2336 auch weiterhin zu den Kompetenzen der Gewerbebehörden gehört.
Wenn die angeführten Vorschriften des Spiri
tusmonopolgesetzes in der Erwähnung der Befug-
neuer Konzessionen
nisse der Finanzbehörden zur ausschliesslichen Er
teilung der Genehmigung zum Verkauf beziehungs
weise Ausschank von Alkoholgetränken, nicht aus
führen, unter welchen Bedingungen diese Genehmi
gung erworben werden kann, so gehört die Entschei
dung darüber, ob diese Bedingungen erfüllt sind, auch weiterhin zu den Befugnissen derjenigen Be
hörden, welche bisher hierüber zu entscheiden hat
ten, das heisst der Kommunalverbände sowie der S.tarosteien in Cieszyn und Bielsko.
Von diesem Rückschluss ausgehend übersandte aas Wojewodschaftsamt alle Konzessionsanträge für den Verkauf von Alkoholgetränken den Gewerbe
behörden I. Instanz „zur Abgabe ihres Gutachtens", und zwar in ,der Ueberzeugung, dass die betreffen
den Behörden Ermittelungen einleiten und darüber Beschluss fassen, ob mit Rücksicht auf die Gewer
beordnung und auf die Bestimmungen über die öf
fentliche Sicherheit der Erteilung der beantragten Konzession keine Hindernisse entgegenstehen.
Mit Rücksicht auf den Umstand jedoch, dass eine solche Art der Erledigung in der Praxis sich als unzugänglich erwiesen hat, weil manche Kommunal
behörden in irriger Auslegung der gegenwärtig in Kraft befindlichen Bestimmungen, sich lediglich auf die Abgabe eines Gutachtens über den etwaigen Be
darf zur Einrichtung einer neuen Verkauf- oder Aus
schankstätte für Alkoholgetränke beschränkten. Aus
serdem noch mit Rücksicht darauf, dass die Ertei
lung aer erwähnten Konzessionen unbedingt von der Erfüllung der durch die gegenwärtig in Kraft be- findlichenn Gewerbebestimmungen vonseiten der An
tragsteller abhängig ist, so ordne ich um die Kon
zessionserteilung endgültig zu regeln und für die Zukunft allen Missverständnissen vorzubeugen Fol
gendes an: %
7vinkt Schmalenberg Cognac łBiłł
1) Das Recht zur Erteilung einnsr Konzession für den Verkauf und Ausschank von Alkoholgeträn- kenn, das heisst Branntwein, Liqueure, Bier und Wein (Thee mit Rum oder Arrak) gehört zur Zu
ständigkeit • der Finanzabteilung des Schlesischen Wojewodschaftsamtes.
2) Die Finanzabteilung kann eine Konzession zum Kleinverkauf von Branntwein in Flaschen erst nach erfolgter Entschädigung vonseten der Kommu
nalbehörden bezw. der Starosteien in C'eszyn u d Bielsko im durch die bisherigen Gewerbestimmun
gen vorgeschriiebenen Verfahren.
3) Die Anträge der Gesuchsteller um die Ertei
lung der erwähnten Konzessionen muss die Finanz
behörde an die in Frage kommenden Gewerbehör
den zur Begutachtung weiterleiten. Die Antragstel
ler sind zu benachrichtigen, dass ihre Gesuche nach erfolgter Begutachtung vonseiten der genann
ten Behörden, an welche die Gesuche mit den even
tuell beigefügten Anlagen weitergeleitet sind und welche die erforderlichen Schritte eingeleitet haben, Erledigung finden würden.
4) Nach Eingang der Entscheidung vonseiten der gewerblichen Behörden, ist die Finanzabteilung für den Fall eines befürwortenden Gutachtens von
seiten der Gewerbebehörden I. Instanz berechtigt auch seinerseits entsprechende Erhebungen einzu
leiten und dem Antrąg stattzugeben oder abzuleh
nen, und zwar nach seinem eigenen Ermessen.
5) Mit Rücksicht auf die übermässig grosse Anzahl von Branntwein verkaufstellen wird empfohlen die Erteilung neuer Genehmigungen einzuscnränken (Abgabi befürwortender Gutachten), und zwar auf Ausnahmefähe, im Uebrigen diese Gesuche abschlä’
gig zu bescheiden.
Schlesisches Wojewodschafts
amt. Finanzabteilung.
L: 7099-II1/9626/26.
Kaftowice, den 15. Oktober 1926.
An
den Centralverband der Restaurateure, Inha
ber von Kąffees und Hotels für die Wojewod
schaft Schlesien z. . dies H. Vorsitzenden.
in Katowice Dworcowa 11.
zur Kenntnisnahme
Der Wojewoda von Schlesien (—) Dr. M. Grażyński.
Unter Berufung auf den Wortlaut obigen Rund
schreibens ist eine Abordnung des Centralverbandes der Rest, bei den Wojewodschaftsbehörden vorstel
lig geworden, mit der Bitte auf dem Gebiete Schle
siens in keinem Falle neue Konzessionen zu ertei
len. Die Zahl der Konzessionen reicht nämlich vollauf aus, um die Bevölkerung mit Spirituosen zu versor
gen. Die Magistrats- und Kreisausschüsse sollten gegenwärtig keine befürwortende Gutachten zur Er
teilung neuer Konzessionen abgeber, denn die Ab
stinenzlervereine schreien doch bereits aus ganzer Kehle, dass auf dem Gebiete Schlesiens eine bedeu
tende Anzahl Konzessionen neu eingerichtet worden sind.
Jedenfalls hegen wir die Hoffnung, dass in Ka
towice auf der ul. Sw. Jana neue Konzessionen nicht mehr erteilt werden, umsomehr als man die
jenigen Berechtigungen zu kassieren anfängt, wo man auf Unordnungen zu stossen glaubt.
Die Lage im Resfauralions- u. Hotelgewerbe
Dass die Restaurationen und Hotels in Polen, hauptsächlich aber in Warszawa, gegenwärtig eine Krisis durchleben, wie sie seit der Wiederaufrichtung unseres Staates nicht dagewesen ist, das ist wohl allen b ekannt, die mit diesen Gewerbe, sei es als Gäste oder als Lieferanten, in Berührung kommen.
Sogar der „Robotnik“ hat sich dazu herbeige
lassen das zuzugeben, welcher noch letzthin vom Verband der gastwirtschaftlichen Angestellten in
spirierte Artikel über die sich am Schweiss und Blut der Angestellten mästenden Inhaber dieser Artikel brachte, die noch immer glänzende Geschäfte mach
ten.
Endlich sind auch dem „Robotnik“ die Augen aufgegangen, denn er brachte in seiner Nr. vom 9.
d. Mts. eine Notiz, welche im Allgemeinen die ver
zweifelte Lage der Inhaber von Restaurationen und Hotels objektiv darstellt. ' 1
Die lange geübte Gewohnheit tiess ihn jedoch nicht bis Aum Schluss objektiv bleiben, als er näm
lich über die Löhne der Köche schrieb, dass deren Gehälter angeblich „heute häufig den Löhnen un
gelernter Arbeiter gleichgestellt sind“. — Die Löhne der Köche schwanken, sogar heute bei der kriti
schen Lage, zwischen 400 bis 500 zł. monatlich in den erstklassigen Betrieben und zwischen 260 bis
360 zł. in den Betrieben zweiter Güte, und zwar mit Beköstigung.
Wir hätten nie gedacht, dass ein ungelernter Arbeiter soviel verdienen könnte. Das stimmt denn auch miit den übrigen Ausführungen des „Robotnik“
durchaus nicht überein. So schrieb das Blatt z. B.
die Arbeitslöhne in Łódź, dass der Höchstlohn des gelernten Fabrikarbeiters 1,20 zł. pro Stunde be
trägt, der ungelernte Arbeiter dagegen einen Stun
denlohn von nur 50 gr. oder 4 zł. Tagelohn erhält.
Wir bringen die Notiz des „Robotnik“ vom 9.
September hierunter wörtlich zum Abdruck:
„Köche, Kellner und Hotelangestellte, welche in den Warschauer Restaurationen und Hotels an
gestellt sind, 'durchleben eine seit der deutschen Besatzung noch nicht dagewesene Krisis.
Der überwältigend grösste Teil der Restaura
tionsbetriebe, ja sogar die Konditoreien, schlägt mit aen Flanken und vermag keinen Ausweg zu finden.
Die Hotels stehen dagegen grösstenteils unbe
setzt da und die Frequenz beträgt ungefähr 30 Prozent im Vergleich zu der früheren.
Lokale, welche dafür bekannt waren, dass in ihnen lebhaft pulsierender Verkehr von früh bis in die späte Nacht hinein herrschte, stehen heute leer da und einige der bekanntesten haben „Pleite“ ge
macht, mit Hinterlassung einer Schuldenlast, die in die Zehntausende Zł. hinaufreicht.
■HB* Trinkt Schmalenberg Cognac
„Die Teilhaber“ haben infolge der Zwangslage ihre Gehälter auf ein Minimum reduziert und die Stellungen der Berufskellner und Köche eingenom
men, unter denen eine noch nicht dagewesene Ar
beitslosigkeit herrscht. Am glimpflichsten sind noch die Kaffees hierbei weggekom.nen, aber auch hier überwiegt der „halbe Schwarze“ (Kaffee) und die Tagelöhne der Angestellten betragen nur einige we
nige zł. Die berühmte „Sitzsteuer“ jagt das Publi
kum vollends aus den Lokalen heraus.
Der Warschauer Restaurateurverband hat vor einigen Monaten den Vertrag aufgekündigt, welcher
die Löhne der Köche regelte, deren Verdienst heute demjenigen eines ungelernten Arbeiters gleichge - stellt iist.
Im ganzen Gewerbe herrscht Stagnation, denn ' das Publikum ist in der Zeit der gegenwärtigen all
gemeinen Wirtschaftskrise gezwungen, an dieser Art Ausgaben zu sparen. Nur einige erstklassige Be
triebe, welche von Denjenigen besucht werden, die
„immer bei Kasse“ sind sowie Kreise, welche den heutigen „vom Schicksal Bevorzugten“ nahestehen, machen noch leidliche Geschäfte“.
Blumenlese aus dem
Anlialkoholgesetz
Die Branntweinabstimmung in Warszawa.
Der Vorstand des Restaurateurverbandes der Hauptstadt Warszawa hat bereits seine Tätigkeit gegen die vorgeschlagene Volksabstimmung begon
nen. Vor allen Dingen wurden am 2. d. Mts. Denk
schriften an die HH. Finanzminister, Min. des In
neren, Min. für Gewerbe und Handel, Arbeitsmini
ster sowie an den Präsidenten der Stadt Warszawa versandt.
Die Abschriften der Denkschrift, Welche wir hierunter im Wortlaut bringen, werden an die Vor
stände der beiden Kellnerverbände, an den Verband und die Gilde der Köche sowie an den Verband der Kaufleute verteilt.
Denkschrift I.
Die Gesundheitsabteilung der Stadt Warsza
wa hat einen Antrag betreffend die Durchführung einer Volksabstimmung über das Verbot des Brannt
weingenusses in Warszawa ausgearbeitet.
Die gesamte Presse der Hauptstadt, und zwar ohne jede Ausnahme, hat sich bereits gegen das Verbot ausgesprochen. Wir gestatten uns hier ein~n Artikel wiederzugeben, welchen der „Kurjer War
szawski“ am 27. 8. 1930 gebracht hat:
„Der Gedanke an und für sich ist schön und der Unterstützung wert, seine Durchführung wird aber einfach unmöglich sein. Der Versuch zur Be
kämpfung des Alkoholmissbrauchs, soweit man sich denselben in dieser Weise vorstellt und der unzwei
felhaft gewisse Ausgaben nach sich ziehen muss, wird doch höchstens lediglich nur deshalb in Sze
ne gesetzt, um die ganze Ohnmacht dieses so ra
dikal zugeschnittenen Entgegenwirkens zu zeigen, welches an dem so tief eingewurzelten und allmäch
tig herrschenden öffentlichen, grossen Unglück wir
kungslos zersplittern wird.
Was vie’leicht in irgend einem Dorfe ange
bracht und bis zu einem gewissen Grade wirksam sein könnte, und zwar weil die den Alkoholgenuss untersagende Gemeinde die Möglichkeit zur Aus
übung einer unmittelbaren Kontrolle und des morali
schen Einflusses besitzt, d. h. was man in Pruszków hat durchsetzen können — das lässt sich in einer Hauptstadt mit einer Million Einwohnern niemals durchführen.
Vor allen Dingen kann man von vornhinein ver
sichert sein, dass das Plebiszit an und für sich, als
die Grundlage des Verbots, keine günstigen Resul
tate zeitigen kann. Es sind viel zu viel Menschen am Alkoholgenuss interessiert. Viel zu viele Be
triebe stützen sich auf dem Alkoholgenuss, als dass bei der Anordnung einer Abstimmung keine starken Gegenströmungen auftreten sollten, welche sich auf wirtschaftliche Argumente und die Vernichtung von tausenden von Existenzen berufen. Daher wird eine derartige Abstimmung ohne Frage überhaupt kein po
sitives Resultat ergeben. Für den Fall jedoch, dass sich trotz alledem eine Mehrheit ergeben und auf
grund dessen ein Verbot des Alkoholgenusses in Warszawa erlassen würde, so wäre damit lediglich nur ein rein moralischer Sieg errungen. Wir könn
ten nämlich ziffernmässig feststellen, dass sich un
ser Bürgertum aus einem hohen Prozentsatz von Alkoholgegnern zusammensetzt.
In Wirklichkeit wäre dies jedoch nur eine sehr schwach wirkende Bremse. Können unsere Behör
den schon gegenwärtig bei aller Wachsamkeit und Elastizität die geheime Schnapsfabrikation nicht un
terbinden, wenn heute in den verkehrsreichen Stadt
bezirken mit allen Errungenschaften modernster Technik eingerichtete Geheimbrennereien aufgedeckt werden, so ist nicht abzusehen, was alles nach der Einführung des Verbots geschehen würde!
Die sprechendsten Beispiele liefert uns unser östlicher Nachbar, bei welchem das Schnapsverbot ‘ eine gewaltig entwickelte Produktion der „samogon- ka“ ins Leben gerufen hat. Trotz der drakonischen Strafen gab es in den Dörfern kein Haus, in welchem nicht Schnaps aus dem für die Ernährung, ja sogar für die Aussat bestimmten Getreide gebrannt wor
den wäre. Aus diesem Grunde hat sich in Russland die Trunksucht noch niemals zu den ungeheuerlichen Ausmassen entwickelt, als das nach der Einführung des Verbotes der Fall war. Es soffen und wälzten sich im Strassenschmutz nicht nur die Erwachsenen, also nicht nur die Männer und Frauen, sondern auch die Kinder. Nun kann man sich ja damit trösten, dass Sowietrussland eben nicht Polen ist, dass wir eine andere Kultur, Geisteseinstellung, andere Ideale, eine andere politische und staatliche Strucktur be
sitzen. Aber nehmen wir doch ein anderes Beispiel, und zwar die Vereinigten Staaten von Nordamerika, in welchen der Prohibitionskampf Abermillionen Dol-
Trinkt Schmalenberg Cognac ■■■■
lar verschlungen und es nicht vermocht hat den tief eingewurzelten Hang zum Alkoholgenuss auszurotten.
WH besitzen aber keineswegs die Mitte!, um uns nach der Einführung des Schnapsverbots in War
szawa eine erfolgreiche Bekämpfung der gesetzwidri
gen Herstellung und des verbotenen Handels sowie Genusses von Branntwein leisten zu können. Für diesen Kampf, falls letzterer auch nur teilweise Aus
sichten auf Erfolg haben sollte, müsste der Löwen
anteil des Budgets der Stadt Warszawa verwendet werden. Trotz der verbissensten Bekämpfung der Trunksucht innerhalb des Weichbildes der Stadt, trotz der geheimen und maskierten Alkoholgenusses, würde sich eine Völkerwanderung nach ausserhalb der Stadt entwickeln, um diesem Laster zu fröhnen, womit Zeit- und Geldverluste sowie Schädigungen der Gesundheit verbunden sind. Früher oder später müsste notgedrungen eine Kapitulation der Prohibi
tion eintreten, mit allen ihren traurigen Folgeerschei
nungen, wie solche jede Kapitulation mit sich zu brin
gen pflegt.
Anstatt ein Plebiszit in die Wege zu leiten und ein darauf gestütztes Verbot einzuführen, anstatt Kräfte und Geld im Kampfe mit der Trunksucht zu verschwenden, sollte man vielmehr andere Wege zur Bekämpfung dieses ungeheuren Unglücks wählen, u.
zwar durch Behebung der wirtschaftlichen Notlage, der Wohnungsmisere, Aufklärung und Hebung des Kulturniveaus der Massen. Einrichtung von Schu
len, da die vorhandenen nicht ausreichen und die Kinder auf der Strasse und in Höhlen aller Art auf
wachsen, Volkshäusern, Lesehallen, wohlfeile Thea- ter, Konzerte, Vorlesungen, erträgliche Wohnungen, Arbeitsgelegenheit für die Massen, welche im Elend versinken, Reform der Uebernachtungsheime, Trin
kerheilanstalten, Bekämpfung der öffentlichen Ver
führungsherde, sowie aller Verhältnisse überhaupt, welche der Ausbreitung des Niederganges der öffent
lichen Moral Vorschub leisten. Das sind wohl einge- stanoenermassen sehr lange und verwickelte Wege, aber auch die einzigen, welche erfolgreicher zum Ziele führen, als die stärkste und radikalste Prohi
bition.
Obgleich die rücksichtslose Prohibition gegen
wärtig von der Diskussion abgesetzt ist, so ist doch schon die blosse Einleitung einer Volksabstimmung ein Anfang hierzu und wir fühlten uns veranlasst die
ser Angelegenheit obige Ausführungen zu widmen.“
Der bekannte Volkswirtschaftler Prof. Krzyża
nowski hat gleichfalls zu dieser Frage in den Spal
ten des „Kurjer Czerwony“, am 28. 8. 1930* in nach
stehenden Ausführungen das Wort ergriffen:
„Vor drei Jahren, als ich in den Vereinigten Staaten weilte, habe ich Gelegenheit gehabt mir die Prohibition aus der Nähe genau anzusehen.
Ich habe festgestellt, dass Nordamerika die hohe Einnahme aus dem Alkohol in eine noch un
gleich höhere Ausgabe für dessen Bekämpfung ver
wandelt hat, wobei in hohem Masse die Kriminalität und Demoralisation hochgezüchtet werden. Die Klasse der massig trinkenden Leute wurde vollstän
dig abgeschafft, dagegen wurde die Zahl der Ge
wohnheitstrinker kolossal vergrössert.
Niemals bisher gab es in den Vereinigten Staa
ten so viel Kränke an Dilirium tremens als wie das gegenwärtig der Fall ist. .
Es ist auch keine Uebertreibung, wenn ich an
führe, dass man im „trockenen“ Amerika für ein Glas Schnaps eine Frau erobern kann.
Nicht nur in den Schulen für die männliche Ju
gend, sondern ąuch in den Mädchenschulen entste
hen richtige Verbindungen, deren Ziel und höchstes Bestreben in der Eroberung von Schnaps besteht.
Soweit es sich um Polen handelt, so urteile ich, dass die Prohibition einfach dessen Ruin bedeuten würde.
Ein Verbot der Alkoholherstellung und dessen Genusses müsste automatisch eine Herabsetzung , der Beamtengehälter nach sich ziehen.
Uebrigens muss festgestellt werden, dass bei uns gegenwärtig viel weniger getrunken wird, als dies vor dem Kriege der Fall war.
Ich wäre auch ein Gegner aer vorgeschlagenen Biersteuererhöhung, denn das würde den Schnaps
verbrauch heraufsetzen.
Die Prohibition erachte sich als unzwöckmäs- sig und in der gegenwärtigen Zeit wirtschaftlich als sehr schädlich, da sie den Staatshaushalt und die Existenz einer ganzen Masse von Familien gefähr
det“ — so schloss Prof. Krzyżanowski.
Die zwei hier angeführten Meinungsäusserun
gen beleuchten diese Frage ausgiebig genug. Von uns aus möchten wir noch hinzufügen, dass in War
szawa ungefähr 40.000 Personen ihren Unterhalt aus dem Alkoholhandel erwerben, welche bei etwaiger Einführung der Prohibition die Zahl der Arbeitslosen vermehren würden. Das Verbot würde jährlich meh
rere Millionen Verlust für den Magistrat und über 100 Millionen Ausfall für die Staatskasse nach sich ziehen.
Der Alkoholgenuss ist in Warszawa garnicht so gross, wenn man den Aufenthalt der grossen Masse von Durchreisenden aus den Provinzen in Betracht zieht, sowie die vielen Besucher aus dem Auslande.
Es ist sicher, dass im Falle der Einführung des Al
koholverbots in Warszawa sich die Geheimbrennerei und der Geheimausschank entwickeln werden. Da
ran verliert die Stadt, die Staatskasse und der Kon
sument wird schlechtes Zeug für sein Geld erhalten.
Sachverständige Leute stellten fest, dass die Prohibition in Amerika durch die Alkoholschmuggler mit allen Mitteln unter
stützt wird, denn diese machen daran ausge
zeichnete Geschäfte. Wollen denn die geistigen Väter dieses Gesetzentwurfes in Warszawa etwa dieselben Zustände einführen?
Unser Antialkoholgesetz, welches der Sejm so auf dem Knie zurechtgepfercht hat, kann nicht ernst genommen werden, denn das praktische Leben hat gerade hinreichend dessen Brüchigkeit erwiesen. Un
serer Ansicht nach ist es auch bis zur Aenderung dieses Gesetzes nicht möglich die Prohibition ein
zuführen, denn die Abstimmung würde keineswegs ein Willensausdruck der gesamten Oeffentlichkeit darstellen, sondern vielmehr nur eines geringen Tei
les derselben. Dieser Bruchteil von Antialkoholfa- nätikern hat kein Recht dazu Zehntausenden von Menschen das tägliche Brot zu entziehen sowie die
■■■■ Trinkt Schmalenberg Cognac
12 *
Staatskasse und den Magistrat um Millionen zu schä- Wir sind überzeugt, dass der lebensfremde Pro
aigen. hibitionsantrag vonseiten des Magistrats der Stadt
Allein die Durchführung der Volksabstimmung Warszawa keine Unterstützung finden wird, wird gegen 500.000 zł. verschlingen. Wäre es nicht Mit Hochachtung
besser dieses Geld für andere wichtigere Bedürf- B. Borzym, Vorsitzender,
nisse zu verwenden? St. Jędrzejczak, Schriftführer.
Erleichterungen für die kleinen Resfaurations- belriebe
Der oberste Rat der Kaufmännischen Vereini
gungen Polens, deren Zusammensetzung auch un
sere Centrale der Verbände in Warszawa umfasst, brachte im „Tygodnik Handlowy“ vom 19. dr. Mts.
nachstehende Erläuterung:
Das Finanzministerium erliess alljährlich Rund
schreiben, aufgrund welcher es die Finanz — zur Gewährung von Erleichterungen bei der Auslösung von Gewerbezeugnissen vonseiten der Schankbe
triebe, welche im Bezirk der Finanzkammern in Lwów, Kraków, Grudziądz, und der Wojewodschaft Schlesien belegen sind, ermächtigt.
Die Erleichterungen bestanden darin, dass den Schankbetrieben die Auslösung von Zeugnissen der 3. anstatt der 2. Kategorie gestattet wurde. Hier
bei werden die Erleichterungen unter anderem davon abhängig gemacht, ob der betreffende Betrieb im abgelaufenen Steuerjahre einen Umsatz von 20.000 Zł. in den Ortschaften I. Klasse, 15.000 Zł. in den Ortschaften II. Klasse, 10.000 Zł. in den Ortschaf
ten III. Klasse und 8.000 Zł. in den Ortschaften IV. Klasse erzielt hat.
Die obige Erleichterung gestattenden Rund - schreiben waren für die kleinen gastwirtschaftlichen Betrreoe, welche unter der Steuerlast beinahe zu
sammenbrachen, wahre Wohltaten.
Es ist klar, dass der Leitgedanke für diese Rundschreiben in der Unterstützung der kleinen Be
triebe gipfelte, für welche oie Einlösung von Zeug
nissen der zweiten Kategorie eine übermässige Be
lastung darstellte. Die Grösse des Betriebes wurde nach dem erzielten Umsatz eingeschätzt.
Die Normen, welche oie Höhe des Umsatzes festsetzen, bei welcher die Betriebe «von der oben
erwähnten Erleichterung Gebrauch machen konnten, wurden bei der Heraufsetzung der Spirituspreise
auf 5 Zł. pro Liter aufgestellt. Heute, wo der Spi
rituspreis 14,50 Zł. beträgt, sind obenangeführte Normen nicht mehr ausreichend, denn mit Rücksicht auf oie hinaufgesetzten Spirituspreise, sind die Um
sätze wohl ziffernmässig gestiegen, was jedoch nicht bedeutet, dass der Betrieb an und für sich eine Aus
dehnung erfahren und ein grösseres Einkommen ge
bracht hat. Unter diesen Bedingungen und mit Rück
sicht darauf, dass die Spirituspreise auf das Drei
fache hinaufgeschnellt sind, müssten die Normen logiischer Weise auch eine entsprechende Erhöhung erfahren. Sie stellen doch den Umsatz derjenigen Betriebe fest, welche von den Erleichterungen bei der Auslösung von Gewerbezeugnissen Gebrauch machen können. Die Normen müssten dementspre
chend 60.000 zł. in den Ortschaften I. Klasse, 45.000 zł. in den Ortschaften II. Klasse, 30.000 zł.
in den Ortschaften III. Klasse und 24.000 zł. in den Ortschaften IV. Klasse betragen. Sofern dies nicht der Fall ist, würden ohne Hinaufsetzung der Nor
men die gastwirtschaftlichen Betriebe von den ihnen alljährlich zugestandenen Erleichterungen keinen Gebrauch machen und diese würden ihren Zweck
verfehlen. v
Von diesen Gedanken ausgehend, hat sich der Oberste Rat der Kaufmännischen Vereinigungen Po
lens an das Finanzministerium mit der Bitte um Er
lass eines Rundschreibens gewendet, und zwar im Sinne obiger Anträge. Gleichzeitig und zwar mit Rücksicht darauf, dass die Lage in den gastwirt
schaftlichen Betrieben auf dem gesamten Gebiet der Republik durchweg schwierig ist, hat der Oberste Rat" das Finanzministerium gebeten, dieses Rund
schreiben auf das gesamte Gebiet der Republik aus
zudehnen. ! ' 1 * [
——
lieber die Versicherung der Vertreter als Kopfarbeiter
Unter den allgemeinen Versicherungen nimmt die Versicherung der Kopfarbeiter eine dominieren
de Stellung ein, welche durch Verordnung des Prä
sidenten der Republik vom 24. 11. 1927, poz. 911 Dz. U. R. P. eingeführt und durch eine Reihe von gesetzlichen Erlassen vervollständigt worden ist.
Grundsätzlicher Umfang der Versicherung.
Die Versicherung umfasst Angestellte ohne Rücksicht auf das Geschlecht, welche:
a) bei anderen physischen oder juristischen Per
sonen beschäftigt sind, und zwar im allgemeinen auf oerri Gebiete der Republik Polen;
b) das 16. " Lebensjahr zurückgelegt haben:
c) das 60. Lebensjahr nicht überschritten ha
ben beim Antritt der Beschäftigung, welche die Pflicht zur Versicherung nach sich zieht, es sei denn, dass sie vorher schon versichert waren und die ent
sprechenden Beitragsmonate (d. h. der Zeitraum, in