• Nie Znaleziono Wyników

Nasz Holding, nr 1, 2009

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nasz Holding, nr 1, 2009"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Nad ziemią tylko szklane wieże. Powstaje nowe Muzeum Śląskie (makieta). Czytaj na stronie 8. Fot. Jacek Mężyk

C zy odbiorcy energii powinni wie- rzyć, że na bazie tych aktów praw- nych zostanie w Polsce urynkowiony proces zakupu energii elektrycznej?

Myślę, że tak, szczególnie ci najbar- dziej świadomi koniecznych zmian.

Niestety pierwsze lata, tzn. od 1997 do 2002 roku, to wprost śladowe zain- teresowanie wolnym rynkiem energii ze strony odbiorców. Bo po pierwsze, energetyka broniła naturalnego mono- polu, a po drugie ceny hurtowe kształ- towano na poziomie cen taryfowych i opłacalność udziału w KREE była znikoma dla małych odbiorców. Lata 1997–2002 to też pierwszy okres powolnego, ale bardzo systematycz- nego, skutecznego psucia ustawy PE z przynależnymi rozporządzeniami.

Decydenci zmian prawnych zapo- mnieli całkowicie o

odbiorcy jako jedy- nym ogniwie w łań- cuchu energetycz- nym od wytworzenia do zużycia energii elektrycznej, który za to wszystko co z energią elektryczną związane w konse- kwencji płaci. Oczy- wiście pojawiło się w tym okresie kilkuna- stu odbiorców – pio- nierów, którzy nie

bacząc na zawieruchę prawną i na przekór postawionym barierom, weszli w tym czasie na KREE. Do takich odbiorców aktywnie działają- cych na KREE od 2002 roku zaliczyć trzeba Katowicki Holding Węglowy S.A., który w dodatku systematycznie osiąga z tego tytułu, tylko dzięki wytrwałości i zdobytemu doświadcze- niu, niemałe korzyści ekonomiczne.

Skalę korzyści z udziału KHW S.A.

w KREE za lata od 2002 do 2009 niech zobrazuje wykres, przy czym 2009 to oczywiście prognoza.

Obowiązujący model rynku, kilka- dziesiąt zmian prawnych i zła polityka cenowa Prezesa URE, to w konse-

kwencji nadal istniejący, bardzo rachi- tyczny KREE. A przecież nakazowe ceny i stawki poprzez zatwierdzane przez Prezesa URE taryfy z roku na rok pną się dumnie w górę ponad infla- cję. Dlatego odbiorcy wreszcie w 2006 roku podnieśli larum i poprzez najbar- dziej aktywnych uczestników KREE włączyli się w proces ewoluowania rynku w kierunku równoważenia inte- resów energetyki zawodowej i odbior- ców, wprowadzenia zdrowej konku- rencji. KHW S.A. aktywnie uczestni- czy w tych procesach, chociażby poprzez udział w pracach powołanego organu doradczego do realizacji poli- tyki energetycznej Polski, a mianowi- cie Komitetu Rynku Energii przy Pol- skim Komitecie Rynek Energii Elek- trycznej (KRE PKREE) oraz powoła-

nego przez 11 największych izb gospodarczych (w tym Górniczą Izbę Przemysłowo-Handlową) Forum Odbiorców Energii Elektrycznej i Gazu (FOEEiG). W obu organizacjach jedynym przedstawicielem górnictwa węgla kamiennego, jest pracownik KHW S.A., w mojej skromnej osobie.

Tylko dzięki KRE i FOEEiG sukce- sem dla nas odbiorców skończył się bój o nowy kształt rynku od 2007 roku, a w tym:

– wprowadzenie obowiązku za- twierdzania części dotyczącej zasad bilansowania energii rezerwowej z Instrukcji Ruchu i Eksploatacji Sieci Przesyłowej przez Prezesa URE,

– zgoda na utworzenie jednej spój- nej wirtualnej Jednostki Grafikowej z przyłączy elektroenergetycznych od- biorcy tzw. rozproszonego, czyli posiadającego punkty poboru energii elektrycznej u kilku operatorów – Spółek Dystrybucyjnych (to szczegól- nie korzystna zmiana dla KHW S.A.), – historyczna zagłada głównej bariery masowego udziału w rynku odbiorców, a mianowicie wyrażenie zgody przez energetykę zawodową na tworzenie Grup Bilansujących, koma- sację odbiorców w dowolną Jednostkę Grafikową.

Nim jednak przejdę do opisu wpły- wu ewoluującego rynku energii na sytuację odbiorcy (w tym KHW) i podjętych działań naprawczych ze strony zdesperowanych odbiorców, przytoczyć mu- szę chronologicz- nie najważniejsze wydarzenia i za- chodzące zmiany na rynku energii w najbardziej burzliwym okre- sie, tzn. w czasie dwóch ostatnich lat. W czwartym kwartale 2007 roku rozpoczął się proces na- kręcania spirali wzrostu cen energii elektrycznej dla wszystkich odbior- ców w Polsce. Pierwszym namacal- nym efektem ekonomicznym tego zja- wiska to między innymi na przełomie roku 2007/2008 skokowy wzrost rzędu 23–35% ceny zakupu „energii elek- trycznej” – jako TOWARU (KHW – 23,52%), dla odbiorców (poza nie- uwolnionymi odbiorcami indywidual- nymi – gospodarstwami domowymi, rozliczanymi wg Taryfy G zatwierdza- nej przez Prezesa URE). Procentowy wzrost ceny dla konkretnego odbior- cy, zależny był od poziomu cen

M ar ze c 20 09 1/ 20 09 (7 1)

W numerze między innymi:

Kontrola i profilaktyka – równie ważne

– rozmowa z Teresą Różańską, Okręgowym Inspektorem Pracy

w Katowicach – str. 3

– Jak wykorzystaliśmy fundusz socjalny – str. 5

– Niechciany węgiel – str. 7

ciąg dalszy na str. 3

Nowe procedury zakupu energii elektrycznej

Model optymalizacji kosztów czy konieczność rynkowa?

Unia Europejska (UE) opracowała pakiet dyrektyw o udostępnieniu sieci przesyłowych stronom trzecim wg tzw. TPA, tworząc podwaliny pod budowę Konkurencyjnego Rynku Energii Elektrycznej (KREE). W Pol- sce od 1997 roku do dziś trwa proces legislacyjnego porządkowania całokształtu zagadnień energetycz- nych (wytwarzania – przesyłu – odbioru) poprzez ustawę Prawo energetyczne i szereg aktów prawnych – rozporządzeń wykonawczych.

KHW S.A. i GIG podpisały List Intencyjny

Zgazowanie węgla w kopalniach

W Liście podkreśla się m.in, że węgiel kamienny jest podsta- wowym surowcem energetycznym dla kraju, wobec czego niezbędne jest maksymalnie wykorzystanie istnieją- cych złóż. O stopniu ich wykorzysta- nia decydują także ograniczenia, z

jakimi spotykamy się w praktyce gór- niczej, wynikające ze złożonych warunków geologicznych i możliwo- ści dostosowania do nich technologii eksploatacji oraz z zagrożeń natural- nych. To właśnie decyduje o braku możliwości eksploatacji pokładów uznanych za pozabilansowe bądź fragmentów pokładów udostępnio- nych, jednak niewyeksploatowanych ze względu na konieczność zapew- nienia bezpieczeństwa. W takich wypadkach za uzasadnione uznać należy ich zgazowanie. Pozwoliłoby to z jednej strony na ograniczenie strat udostępnionych złóż bądź prze- kwalifikowanie złóż obecnie uzna- nych za nieopłacalne do bilansowych, a z drugiej uzyskiwać paliwo gazo- we. Metody zgazowania węgla w warunkach in situ są znane, jednak stosowane technologie są bardzo ści- śle dostosowane do warunków rze- czywistych zalegania złoża.

KHW S.A. posiada kopalnie węgla kamiennego, w których można zin- wentaryzować obszary potencjalnie zdolne do prowadzenia badań doty- czących zgazowania węgla, zaś GIG dysponuje wiedzą i doświadczeniem oraz potencjałem badawczym i inte- lektualnym, upoważniającym do pod-

jęcia się tego rodzaju prac z zacho- waniem szeroko pojętego bhp, ochro- ny środowiska oraz świadomości konieczności ich społecznej akcepta- cji. Obie instytucje podejmą więc współpracę w celu opracowania roz- wiązań technicznych i technologicz-

nych służących poprawie efektywno- ści procesów produkcji węgla.

Współpraca KWH S.A. i GIG-u ma dotyczyć realizacji przedsięwzięć w zakresie analizy zasobów węgla kamiennego KHW S.A. pod kątem ich przydatności do podziemnego zgazowania, lokalizacji poligonu badawczego dla przeprowadzenia badań laboratoryjnych i przemysło- wych zgazowania węgla, określenia ograniczeń wynikających z przyjętej lokalizacji oraz przekonania lokalnej społeczności do tego przedsięwzię- cia. A także opracowania projektu koncepcyjnego, studium wykonalno- ści przedsięwzięcia, wykonania dokumentacji technicznej instalacji dla uruchomienia procesu zgazowa- nia oraz analizy ekonomicznej przed- sięwzięcia.

Przedsięwzięcia wykonywane będą w etapach, termin realizacji ostatnich z nich przypada na III kwartał 2010 r.

Końcowa ocena wyników współpra- cy będzie dokonana do 15 grudnia 2010 r. W przypadku zadowalających wyników prac kontynuowane będą badania, aby przystosować uzyskane rozwiązania do warunków i wymagań szerokiego przemysłowego zastoso-

wania. JD

Katowicki Holding Węglowy S.A. i Główny Instytut Górnictwa w Kato- wicach podpisały List Intencyjny w sprawie opracowania metod zgazo- wania węgla, które będzie można stosować na skalę przemysłową w kopalniach KHW S.A., co w rezultacie przyczyni się do wzrostu efek- tywności procesów produkcji. Zamierzenia zawarte w Liście Intencyj- nym mieszczą się w strategii rozwoju Spółki w wieloletniej perspekty- wie. Ich realizacja umocni pozycję rynkową KHW S.A.

Korzyści ekonomiczne z udziału KHW S.A. w KREE za lata 2002–2009

Fot. Marek Locher

(2)

STRONA 2 W W nnaasszzyym m kkrręęgguu MARZEC 2009

KWK „Wujek”

Krwiodawcy podsumowują

KWK „Mysłowice- -We soła”

Zimowe szaleństwa

KWK „Sta szic”

Przede wszystkim bez- piecznie

Sport i rekreacja są mocno zakorzenione w środowisku gór- niczym. Członkowie i sympatycy Związku Zawodowego „Kadra”

Ruchu „Wesoła” wraz z rodzina- mi bawili się 9–11 stycznia 2009 roku na weekendowej imprezie w Istebnej. Aura była wręcz wyma- rzona – śniegu pod dostatkiem, mróz niewielki – toteż zimowa sanna udała się wyśmienicie.

Humory dopisały, a śpiewy były donośne. Spontaniczna i radosna bitwa śnieżna na zakończenie kuligu odbyła się bez większych ofiar.

Kto woli jazdę na nartach, wziął udział w mistrzostwach kopalni „Mysłowice-Wesoła” w narciarstwie alpejskim. Impreza odbyła się 1 marca na „Skalance”

w Zwardoniu. Wszyscy chętni górnicy i członkowie rodzin mogli spróbować swych sił w slalomie gigancie amatorów.

Utrzymanie odpowiedniego stanu bezpieczeństwa pracy jest obowiązkiem wszystkich, którzy pracując rozważnie są odpowie- dzialni za bezpieczeństwo swoje i współpracowników. Kierownictwo kopalni „Staszic” bezpieczeństwo pracy stawia na równi z zadaniami produkcyjnymi i nie szczędzi na ten cel środków finansowych.

Ostatnio w kopalni przeprowa- dzono analizę wypadkowości w oparciu o dokumentacje wypadko- we. Okazuje się, że w minionym roku na „Staszicu” miało miejsce 67 wypadków lekkich i 1 wypadek ciężki, podczas gdy rok wcześniej odnotowano 55 wypadków lekkich i 2 wypadki śmiertelne. Jak wyni- ka ze statystyk, najbardziej nara- żoną grupą zawodową są górnicy i młodsi górnicy – 30 wypadków (wzrost o 9), na drugim miejscu elektrycy – 9 wypadków (wzrost o 5), a na trzecim ślusarze i mecha- nicy – 13 wypadków. Z analizy wynika, że przyczyny tych wypad- ków to między innymi pośpiech, nieuwaga, brak doświadczenia, ale również nie najlepszy stan dróg dojścia do stanowisk pracy, nie- właściwe: koordynacja, organiza- cja prac i nadzór. Na utrzymanie poziomu bezpieczeństwa pracy, oprócz poprawy stanu bhp w kopalni „Staszic”, wpływają pro- cedury wdrożonego Zintegrowa- nego Systemu Zarządzania. Wszy- scy są zobowiązani do podejmo- wania dalszych działań na rzecz kształtowania bezpiecznych i higienicznych warunków pracy.

Jednak żadne przepisy i zabezpie- czenia nie wyeliminują wypad- ków, jeżeli każdy z pracowników nie będzie oceniać ryzyka ze świa- domością następstw swoich nie- bezpiecznych działań.

W wielu miejscach widzimy pla- katy zachęcające do oddania krwi, słyszymy o tym w radiu i telewizji.

Promocja honorowego krwiodawstwa jest potrzebna. Zastanawiamy się, czy zostać dawcą, decydujemy się na to lub przechodzimy zupełnie obojętnie.

Ale czy tak naprawdę zdajemy sobie sprawę, że nawet najmniejsza ilość życiodajnego płynu może uratować ludzkie istnienie? Górnicy z kopalni

„Wujek” nie mają takich wątpliwości i dlatego krwiodawcy z Klubu Hono- rowych Dawców Krwi im. „Dziewię- ciu z Wujka” z dumą podliczają swoje dotychczasowe dokonania dla

ratowania ludzkiego życia. W ciągu 15 lat, bo tyle już działa w obecnym kształcie przykopalniany klub, jego członkowie oddali ponad 3600 litrów krwi. Tylko w zeszłym roku ponad 250 pracowników i innych członków klubu oddało niemal 145 litrów tego bezcennego leku. W planach na ten rok przewidziano 10 akcji honorowe- go krwiodawstwa. 5 razy ambulans do pobierania krwi podjedzie do Ruchu „Wujek”, czyli katowickiej części „Wujka”, i tyle samo razy do Ruchu „Śląsk” w Rudzie Śląskiej- -Kochłowicach.

KWK „Ka zi mierz-Ju liusz”

Ratownicza biesiada

KWK „Murc ki”

Odnowiona przychodnia

W strukturach Górniczego Zespo- łu Lecznictwa Ambulatoryjnego w Katowicach Fundacji „Unia Bracka”

działa przychodnia zakładowa przy KWK „Murcki”. Niedawno został oficjalnie zakończony II etap remon- tu wraz z przebudową, który objął parter budynku przychodni. Całe wnętrze zostało przebudowane i odnowione. Można powiedzieć, że zostało „odszpitalnione”. Wszystko to z myślą o pacjentach, tak by poczuli się swojsko i bezpiecznie.

Zrezygnowano również z tradycyj- nych białych lekarskich mebli na rzecz ładniejszych sprzętów. Przy urządzaniu wnętrz liczył się każdy drobiazg. Kolorystyka, nowe oświe- tlenie, inaczej rozwiązana recepcja, nowe krzesełka to pierwsze, co rzuca się w oczy zaraz po wejściu do przy- chodni.

Całość prac oprócz pozytywnych zmian dla pacjentów, miała również na celu poprawienie warunków pracy personelu medycznego. Widać, że inwestor oraz wykonawca dołożyli wszelkich starań, aby wszystko było na wysokim poziomie. Efekt naprawdę jest widoczny. W uroczystym odbiorze udział m.in.

wzięli: Maria Blachnik – wiceprezes Zarządu Fundacji „Unia Bracka”, Roman Waniek – kierownik Zespołu Polityki Zatrudnieniowej i Przekształceń Wła- snościowych KHW S.A., Leszek Kotarski – zastępca dyrektora ds. admini- stracyjno-pracowniczych KHW S.A. KWK „Murcki”, Katarzyna Łagodzka – kierownik Przychodni KWK „Murcki”, Krzysztof Stefanek – przewodniczący ZZ „Kadra” Pracowników KHW S.A., Kazimierz Kowalik – dyrektor Górni- czego Zespołu Lecznictwa Ambulatoryjnego w Katowicach Fundacji „Unia Bracka” i Ewa Rak – achitekt.

Kolejny etap modernizacji obejmie zewnętrzną stronę przychodni oraz tzw.

drugą część budynku. Obecnie w naszej przychodni zatrudnionych jest trzech lekarzy POZ oraz dwóch dochodzących lekarzy medycyny pracy. Można sko- rzystać z porady specjalisty neurologa i laryngologa, wykonać badania dia- gnostyczne (punkt pobrań). Nad pacjentami ponadto czuwają cztery pielę- gniarki oraz trzy pracownice rejestracji. Przychodnia czynna jest codziennie w godz. 7.00–18.00. Za naszym pośrednictwem pracownicy przychodni zapra- szają wszystkich do korzystania z usług medycznych.

JAL Ratownicy nie tylko pracują i uczestniczą w akcjach, ale również potrafią

się dobrze bawić. Bez żadnych dwuznaczności, wieść o biesiadach organi- zowanych przez Związek Zawodowy Ratowników KWK „Kazimierz- -Juliusz” już dawno przekroczyła granice Zagłębia. Jak powiedział prze- wodniczący związku, Bogusław Kapusta, miejsca na biesiadę rezerwowane są z dużym wyprzedzeniem. Wprawdzie od sześciu lat impreza jest organi- zowana w największej w okolicy sali „Dorado” – dawnej kopalni „Porąbka Klimontów”, jednak i tak chętnych jest zawsze więcej niż miejsc. Tym razem – 17 stycznia, bawiło się prawie 300 osób – pracowników kopalni z żonami. Ratownicy właśnie po to zamienili tradycyjną karczmę na biesiadę, aby w karnawale móc bawić się razem ze swoimi partnerkami. W styczniu mieli wyjątkowych gości. Wśród nich znaleźli się prezes i wiceprezesi KHW S.A.: Stanisław Gajos, Wojciech Dygdała i Waldemar Mróz.

Uczestników zabawy powitała orkiestra górnicza z Dąbrowy Górniczej.

Następnie odbyła się oficjalna część uroczystości, podczas której pracowni- ków uhonorowano medalami „Zasłużony dla górnictwa”, wręczono szpady górnicze, odznaczenia Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego oraz odznaki związkowe. Później rozpoczęła się część biesiadna, a atmosferę podgrzały pokazy tańców egzotycznych w wykonaniu polsko-egipskiej pary.

Wszystkich uczestników w wspaniały nastrój wprawił program kabaretowy.

Dość powiedzieć, że na czas zabawy prezes Zarządu KWK „Kazimierz- -Juliusz” – Zbigniew Kościelniak został ogłoszony hetmanem Ziem Kazi- mierzowskich. Ponieważ biesiada odbywała się w karnawale – zakończyły ją tańce do białego rana.

631 mieszkań zlokalizowanych w Katowicach przy ulicach Braci Woźniaków, Zamkowej, Szopie- nickiej i Krawczyka przeznaczył do sprzedaży Zarząd Katowickie- go Holdingu Węglowego S.A.

KWK „Wieczorek” rozpoczyna w bieżącym roku procedury zby- cia mieszkań położonych przy ulicy Braci Woźniaków 3, 5, 8, 10 – w sumie 189 lokali miesz- kalnych w budynkach wieloro- dzinnych. Do wszystkich zade- klarowanych nabywców zostaną niebawem wysłane zawiadomie- nia o rozpoczęciu procedury.

Dołączone będzie oświadczenie woli nabycia mieszkania. Sprze- daż następuje bezprzetargowo w

oparciu o wycenę rzeczoznawcy majątkowego w formie operatu szacunkowego. Wartość miesz- kania może być pomniejszona o koszty nakładów poniesionych na jego ulepszenie, których wyso- kość ustala rzeczoznawca. War- tość będzie również obniżona o 6 proc. za każdy rok pracy osoby uprawnionej u zbywcy lub jego poprzednika prawnego, 3 proc.

za każdy rok najmu, przy czym łączna obniżka nie może przekro- czyć 95 proc. ceny sprzedaży mieszkania. Jeżeli osobą upraw- nioną jest emeryt, rencista lub wdowa (wdowiec) po nim (po niej) cena nabycia ustalana jest na 5 proc. jego wartości.

ZEC S.A.

Miła uroczystość

Zakłady Energetyki Cieplnej S.A.

zgodnie z wieloletnim zwyczajem zorganizowały imprezę jubileuszową dla pracowników oraz emerytów i osób, które z przyczyn losowych ode- szły na rentę. Imprezy jubileuszowe na stałe wpisały się w życie Spółki, gdyż są okazją do podziękowania pracownikom za wkład w rozwój firmy, wspólnie spędzone lata i zaan- gażowanie. Jest to również sposób na podkreślenie tego, że najcenniejszym kapitałem Spółki są jej pracownicy, którzy współtworzą sukcesy firmy, a dzięki doświadczeniu i kwalifikacjom budują i umacniają jej pozycję na rynku.

Tegoroczna impreza została zorga- nizowana w Karczmie Śląskiej w Katowicach-Giszowcu 4 stycznia.

Zaproszonych zostało 13 osób obcho- dzących jubileusz 25-lecia pracy zawodowej, 23 osoby z 35-letnim sta-

żem pracy, 3 osoby z 45-letnim sta- żem oraz 6 emerytów i 3 rencistów wraz z osobami towarzyszącymi.

Wśród zaproszonych gości znaleźli się również członkowie Rady Nad- zorczej Spółki oraz przedstawiciele związków zawodowych.

Otwarcia uroczystości dokonała prezes Zarządu ZEC S.A. mgr Lon- gina Kugiel. Krótko podsumowała ubiegły rok i przedstawiła program pracy Spółki w roku bieżącym.

Następnie złożyła gratulacje i życze- nia jubilatom oraz podziękowa- ła emerytom i rencistom za owocną współpracę, zaangażowanie i wkład wniesiony w rozwój firmy. Jubilatom wręczone zostały honorowe dyplomy i pamiątkowe upominki. Po uroczy- stościach oficjalnych rozpoczęła się zabawa taneczna, której towarzyszył zespół „Cosmos”.

KWK „Wieczorek”

Ruszy sprzedaż mieszkań

Informacje zebra∏ i opracowa∏: ZBIGNIEW PIKSA

Wnętrze parteru przychodni zostało prze-

budowane. Fot. arch.

Gratulacje i życzenia dla jubilatów przekazuje prezes Longina Kugiel. Fot. arch.

Zanim rozpoczęła się zabawa, uroczyście wręczono odznaczenia. Fot. arch.

(3)

prawdziwa? Uważam, kategorycznie, że NIE!”. Bowiem jak pokazuję w tabeli 2 wzrost ceny węgla nawet o 40% mógłby wywołać, co najwyżej wzrost kosztu wytwarzania energii elektrycznej o 21,20%.

Skutki zmian na rynku odczuwają boleśnie wszyscy przemysłowi odbiorcy energii, bowiem borykają się z ogromną skalą podwyżek na 2009 rok rzędu 60% w stosunku do 2008

roku. Dlatego też odbiorcy ci poprzez różnego rodzaju organizacje, media i urzędy, żądają natychmiastowego pro- gramu zmian legislacyjnych. Oczywi- ście taka sytuacja na rynku energii bar-

dzo źle wpływa również na górnictwo węgla kamiennego. Zużywa ono, bowiem około 3,5 TWh na rok energii elektrycznej i będzie musiało w 2009 roku wydać dodatkowo za nią w obro- cie ponad 350 mln złotych.

Jak więc powyższe zmiany wpły- nęły na procedury zakupu energii elek- trycznej w KHW S.A.?

Na pewno w 2009 roku przyjdzie nam wydać kilkadziesiąt milionów złotych więcej za energię elektryczną w odniesieniu do roku poprzedniego.

Zmienić musieliśmy system zakupu, rozliczeń energii elektrycznej oraz model optymalizacji kosztów jej pozy- skania. Zmuszeni zostaliśmy do zaku- pu standardowych produktów (pasm, szczytów i dolin), z których poprzez optymalne codzienne kontrakty „spo- towe” zakupu bądź sprzedaży w poszczególnych godzinach doby two- rzymy grafik zapotrzebowania na energię elektryczną naszych kopalń.

To oczywiście procesy bardzo trudne oraz odpowiedzialne technicznie, organizacyjnie i finansowo zadania.

Dzięki jednak sporemu rynkowemu doświadczeniu załogi odpowiedzial- nej za ten wycinek działalności firmy oraz bardzo rozważnym, ale zarazem pionierskim działaniom Zarządu KHW osiągniemy korzyści ekono- miczne przy zakupach energii elek- trycznej na KREE.

Na pytanie: nowe procedury zaku- pu energii elektrycznej – model opty- malizacji kosztów czy też konieczność wynikająca z gospodarki rynkowej? – w świetle artykułu odpowiedź może być tylko jedna – wdrożone w firmie mechanizmy i procedury, to istotny wkład w optymalizację kosztów firmy, a więc i konieczność w dobie funkcjo- nowania KHW S.A. w gospodarce rynkowej.

DANIEL BORSUCKI w dotychczas realizowanych przez

niego kontraktach. Portfel zakupowy odbiorcy energii elektrycznej składać może, bowiem się z kontraktów zawartych w ramach bezpośredniego bądź pośredniego udziału w Konku- rencyjnym Rynku Energii Elektrycz- nej (KREE), lub kontraktu taryfowego z cenami, stawkami i opłatami zatwierdzanymi przez zarząd Opera- tora Handlowego. Nim odbiorcy otrzą- snęli się po szoku zmian cenowych z przełomu lat 2007/2008, to energety- ka zawodowa zaoferowała im przez pierwsze 3 miesiące 2008 roku, kolej- ną falę bardzo gwałtownych podwy- żek cen energii elektrycznej w kon- traktach spotowych na KREE. Kon- cerny energetyczne, poprzez zawiera- nie spekulacyjnych kontraktów spoto- wych, wykorzystywały marginalny wolumen obracanej energii (około 1%

produkcji) na Towarowej Giełdzie Energii (TGE) do swobodnego kształ- towania cen na rynkach hurtowych.

Proceder zmroził odbiorców i zmusił do przeciwdziałania. Zdezorientowa- ne, zszokowane tym, co dzieje się na rynku, były również powołane organy regulacyjne i kontrolne tzn. Urząd Regulacji Energetyki (URE) oraz Urząd Ochrony Konsumentów i Kon- kurencji (UOKiK). Odbiorcy za pośrednictwem mediów, jasno precy- zowanych oświadczeń, sugestii Preze- sa URE o nierynkowych zachowa- niach skonsolidowanych pionowo przedsiębiorstw energetycznych – dużych koncernów energetycznych, spowodowali, że proceder windowa- nia cen poprzez spekulacje na TGE w kwietniu 2008 roku zakończył się.

Sytuacja w miarę stabilnych cen ener- gii trwała jednak bardzo krótko, bowiem już w maju ub.r. energetyka zawodowa wygenerowała nowy trend w polityce cenowej oparty o tzw. efekt śnieżnej kuli, a więc stałego z dnia na dzień wzrostu cen energii elektrycznej w kontraktach długoterminowych na lata 2009–2010. Przez kilka miesięcy udało się dzięki stosowaniu tej proce- dury wywindować cenę energii elek- trycznej w hurcie na 2009 rok ze wzro- stem rzędu 50–70%, w stosunku do początku 2008 roku. Dodatkowo przez drugie półrocze 2008 roku energetyka zawodowa powoli, ale bardzo skutecz- nie, diametralnie zmieniała swe podej- ście biznesowe do dużych odbiorców energii poprzez:

1. wycofanie wszelkich ofert na gra- fikowy, profilowy zakup energii, na rzecz wyłącznie ofert ustandaryzowa- nych, tzn. pasm, szczytów i dolin noc- nych,

2. całkowitą eliminację odbiorcy z hurtowego obrotu energią (między innymi poprzez blokadę zakupu bez- pośrednio u wytwórców),

3. oferowanie na rynek wyłącznie bardzo małych, marginalnych porcji energii elektrycznej,

4. lansowanie we wszystkich publi- katorach, środkach masowego przeka- zu teorii o totalnym deficycie energii w krajowym systemie elektroenerge- tycznym, niebotycznych wzrostach kosztów wytwarzania energii elek- trycznej spowodowanych przede wszystkim wzrostem cen węgla, nie pokrywaniem całego wolumenu pro- dukcji przyznanymi darmowo limita- mi CO 2 , potrzebą natychmiastowego inwestowania sporych środków w nowe źródła wytwarzania itp.

5. wprowadzenie w ofertach nieko- rzystnych zabezpieczeń finansowych pod kontrakty na energię elektryczną dla odbiorców.

Jak opisane działania energetyki zawodowej wpłynęły na koszty za ener- gię elektryczną dla KHW w latach 2007–2009 pokazuje poniższa tabela 1.

Czy za tym szeroko propagowana teza energetyki zawodowej o potrze- bie wzrostu cen energii o ponad 90%

w skali dwóch lat, przede wszystkim ze względu na wzrost cen węgla, jest

MARZEC 2009 RRoozzm moow waa NNHH STRONA 3

Nowe procedury zakupu energii elektrycznej

ciąg dalszy ze str. 1

Kontrola i profilaktyka – równie ważne

Kieruje Pani największym okręgiem Państwowej Inspekcji Pracy w kraju, gdzie wciąż domi- nuje przemysł ciężki o specyficz- nych, trudnych warunkach pracy.

Jaka jest mapa tych zagrożeń?

– Zaskoczę Pana, ale pod względem ilości wypadków w pracy górnictwo nie plasuje się na pierwszym miejscu.

Wyprzedza go – jeśli tak można powie- dzieć – sektor budownictwa. Składa się na to wiele przyczyn. Jedną z nich jest poważny ubytek pracowników, bowiem spora część wyjechała – jak powszech- nie wiadomo – za granicę w poszuki- waniu lepiej płatnej pracy. Co gorsza, wyjeżdżali najlepsi fachowcy. Na ich miejsce przyjmowano ludzi często przy- padkowych, bez kwalifikacji, prezentu- jących stosunkowo niski poziom kultu- ry pracy. Nasi inspektorzy nierzadko musieli ściągać z rusztowań nietrzeź- wych – pożal się Boże – budowlańców.

Pewnym pocieszeniem jest – niewielka na razie – fala powrotów. Wiąże się to z kryzysem, który dotknął takie kraje jak Anglia czy Irlandia.

Także – co zapewne jest mniej znane – sektor rolnictwa jest stosun- kowo silnie „wypadkogenny”, choć w skali naszego województwa nie odgrywa znaczącej roli.

Ale opinię publiczną media epatują głównie wypadkami górni- czymi, o pozostałych niewiele się mówi. Skąd bierze się ten fenomen?

– Zapewne wynika to z wciąż wysokiej rangi tej branży, a także funkcjonującej społecznej wyobraźni o specyficznych, naturalnych zagro- żeniach, występujących w kopal- niach, skutkujących niekiedy zbioro- wymi wypadkami, w których ginie wiele osób. Nie bez znaczenia zapew- ne jest dobrze rozwinięty i sprawnie funkcjonujący system informacji służb nadzoru.

W śląskich kopalniach wystę- pują wszystkie możliwe naturalne

zagrożenia: tąpania, metan, poża- ry, wybuchy. A jednak nie one są najczęstszymi przyczynami wypad- ków. – Istotnie. Z analizy wypadków ciężkich i śmiertelnych w górnictwie wynika, że w prawie każdym z nich (oprócz wypadków w następstwie tąpnięć) wystąpiły istotne przyczyny ludzkie. Były to: pomyłki pracowni- ków wskutek nieuwagi, zapomnienia, niezrozumienia, niewłaściwa organi- zacja pracy, nieprzestrzeganie przepi- sów bezpieczeństwa, wady systemu zarządzania. Na te same przyczyny zwracają również uwagę analizy urzędów górniczych.

To powtarza się od lat. Czyż- by kierownictwa kopalń i spółek węglowych nie dostrzegały tego problemu?

– Powiedziałabym, że w stopniu niewystarczającym. Nasi inspektorzy podkreślają, że zagrożenia w górnic- twie potęgowane są przez trwającą wiele lat restrukturyzację i zaniedba- nia w sferze polityki kadrowej.

Kopalnie – jak wiadomo – przez wiele lat nie przyjmowały nowych pracowników, pozamykano szkoły górnicze, więc brakuje wykwalifiko- wanych pracowników. Często nie ma pełnej obsady wielu stanowisk.

Sytuacja jednak się poprawia.

Katowicki Holding Węglowy S.A.

objął patronatem reaktywowane klasy górnicze, nowi pracownicy, przyjmowani z tzw. rynku pracy, są intensywnie szkoleni…

– Zauważamy to i deklarujemy chęć współpracy z wami, bowiem naszym zadaniem jest nie tylko kon- trola, ale także profilaktyka. Kładzie- my na nią duży nacisk. Inspektorzy PIP chętnie spotkają się z uczniami tych klas, objaśniając podstawy i zasady bezpiecznej pracy w górnic- twie. Uczestniczymy też w organizo- wanych przez Holding szkoleniach,

także w naradach średniego dozoru górniczego.

Jedną z ważnych sfer działa- nia PIP jest nadzór i kontrola prze- strzegania przepisów prawa pracy.

Jakie są wasze konstatacje?

– W roku ubiegłym inspektorzy Okręgowego Inspektoratu Pracy w Katowicach przeprowadzili komplek- sowe kontrole przestrzegania przepi- sów o czasie pracy we wszystkich kopalniach węgla kamiennego. Nie- stety konstatacje są – delikatnie mówiąc – niewesołe. Skala naruszania norm czasu pracy jest niepokojąca.

Dotyczy to przede wszystkim zasady pięciodniowego tygodnia pracy. Scep- tycznie odnosimy się do upowszech- niającego się zatrudniania górników przez firmy zewnętrzne do tzw. pracy weekendowej. Pracujący przez siedem dni w tygodniu górnik nie wytrzyma długo takiego tempa. A skutki mogą być tragiczne, bowiem zmęczenie jest jedną z przyczyn nieuwagi. Stąd do wypadku już krótka droga.

Dodatkowo ujawniono błędy w ewidencjonowaniu pracy w godzi- nach nadliczbowych, skutkujące nie- wypłacaniem dodatku z tego tytułu.

W wyniku realizacji wydanych przez inspektorów pracy środków praw- nych zakłady górnicze musiały

wypłacić pracownikom do tej pory około 20 mln zł.

Wiele zakładów, w tym zapew- ne górniczych, narzeka na nad- mierną ilość kontroli…

– W nadzorze nad górnictwem OIP współpracuje z Wyższym Urzę- dem Górniczym i Okręgowymi Urzę- dami Górniczymi. Współpraca doty- czy między innymi dochodzeń powy- padkowych. Wprawdzie, zgodnie z ustawą o swobodzie działalności gospodarczej, urzędy górnicze i inspekcja pracy nie mogą organizo- wać wspólnych kontroli, jednak sta- ramy się prowadzić kompleksowe kontrole: na przykład urząd górniczy kontroluje kopalnię, a inspekcja pra- cujące w niej firmy zewnętrzne. Takie

wspólne działanie przynosi większe efekty niż kontrole rozproszone.

Mamy kryzys. Rząd szuka oszczędności, przedsiębiorcy rów- nież. Wiadomo, że najłatwiej „ciąć”

wydatki na bezpieczeństwo. Czy to zjawisko jest zauważalne?

– Generalnie nie mamy takich spo- strzeżeń. W górnictwie nakłady inwe- stycyjne na poprawę warunków pracy, szczególnie jeśli idzie o zakup nowych maszyn i urządzeń, z roku na rok rosną. Także KHW S.A. – o ile wiem – wydatkowuje na ten cel wciąż większe kwoty. To pocieszające, świadczy bowiem o zrozumieniu wagi problemów bezpieczeństwa pracy.

Dziękuję za rozmowę.

Z Teresą Różańską, Okręgowym Inspektorem Pracy w Katowicach, rozmawia Ryszard Fedorowski

Teresa Różańska jest magistrem prawa.

Ukończyła Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.

W Państwowej Inspekcji Pracy zatrudniona jest od 1981 roku. W Okręgowym Inspek- toracie Pracy w Katowicach przeszła wszys- tkie szczeble kariery zawodowej. W 1982 roku została inspektorem pracy, w 1992 r.

powołano ją na stanowisko nadinspektora pracy. Od 1 października 2003 r. pełniła funkcję zastępcy OIP ds. prawnoorganiza- cyjnych.

30 marca 2006 r. Teresa Różańska została powołana przez Głównego Inspektora Pracy na stanowisko p.o. Okręgowego Inspektora Pracy w Katowicach, a 5 września 2006 r.

Rada Ochrony Pracy pozytywnie zaopinio- wała jej kandydaturę na stanowisko OIP w Katowicach.

Wzrost procentowy kosztów 2007 2008 2009 2008/2007 2009/2008 2009/2007 Składniki opłat [zł/ MWh] [zł/ MWh] [zł/ MWh] [%]

1. Przesył 52,29 49,94 51,14 -4,48% 2,40% -2,19%

2. Obrót (zakup energii) 137,24 169,52 265,68 23,52% 56,72% 93,59%

3. Razem przesył i obrót 189,53 219,46 316,82 15,80% 44,36% 67,16%

Tabela 1 – Wzrost cen, stawek i opłat za energię elektryczną dla odbiorcy przemysłowego na przykładzie KHW S.A. za lata 2007–2009

UDZIAŁ PROCENTOWY KOSZTÓW W ELEKTROWNIACH

NA WĘGIEL KAMIENNY

Elektrownia

powyżej 20 lat Elektrownia do 20 lat

Elektrownia na parametry nadkrytyczne (symulacja)

paliwo 42,20% 45,70% 53,00%

zmienne 62,60% 63,20% 57,70%

stałe 37,40% 36,80% 42,30%

operacyjne razem 100,00% 100,00% 100,00%

Procentowy wzrost kosztu wytworzenia energii elektrycznej Procentowy wzrost ceny węgla

10,00% 4,22% 4,57% 5,30%

20,00% 8,44% 9,14% 10,60%

30,00% 12,66% 13,71% 15,90%

40,00% 16,88% 18,28% 21,20%

Tabela 2 – Wpływ ceny węgla kamiennego na koszt wyprodukowania ener-

gii elektrycznej w elektrowniach na węgiel kamienny

(4)

– Jestem zdziwiony, że górnik znalazł się tak wysoko. Nie wiem, czy to w jakikolwiek sposób wpły- nie na nabór młodych ludzi do na- szej szkoły, gotowych przygoto- wać się do tego zawodu. W 2002 roku, kiedy reaktywowaliśmy szkolnictwo górnicze, mieliśmy nabór do dwóch klas. Potem, co roku było coraz mniej chętnych, od dwóch lat nie udało nam się otwo- rzyć nowych klas. W ubiegłym roku zgłosiło się 14 uczniów, ale ponieważ to było za mało, żeby uruchomić klasę (mają być 32-oso-

bowe – dop. B.W.), więc wszyst- kich chętnych system elektronicz- nego naboru przerzucił do innych szkół. Jeżeli w tym roku zgłosiłoby się 30 chętnych, to możemy my- śleć o utworzeniu klasy górniczej.

Nasi uczniowie otrzymują stypen- dia – 300 zł na rękę co miesiąc. Ab- solwenci mogą liczyć na zarobki w wysokości ok. 2000 zł. Być może, wyniki badania CBOS wpłyną na zainteresowanie mło- dych ludzi zawodem górnika.

– Istnieją dwa powody. Po pierw- sze, ogromnie wzrosło znaczenie bez- pieczeństwa energetycznego i bezpie- czeństwa surowcowego dla rozwoju gospodarki polskiej, europejskiej i światowej. I to zostało już dostrzeżone

przez społeczeństwo. A drugi powód to wartości, z jakimi łączy się uprawia- nie tego zawodu – odpowiedzialność, solidarność i rzetelność. Z tych powo- dów zawód górnika znalazł się na trze- cim miejscu, przy czym należy go dzi- siaj rozumieć bardzo szeroko. Tutaj nie chodzi tylko o górników, którzy wykonują pracę fizyczną, bo w tej chwili więcej prac jest wykonywanych mechanicznie bądź jest automatyzo- wanych. Dzisiejsi górnicy muszą mieć również bardzo dużą wiedzę, i oni tę wiedzę zdobywają. Wyniki badania prestiżu zawodów CBOS górnicza branża powinna jak najlepiej wykorzy- stać. Nad tym, jak to zrobić, muszą się zastanowić specjaliści od marketingu.

O prestiżu zawodu mówię studentom na różnych spotkaniach.

Notowała:

BARBARA WARPECHOWSKA – Badanie prestiżu zawodów prowa-

dzi się od wielu lat, właściwie od cza- sów powojennych. Nieskromnie po- wiem, że zawsze na pierwszym miej- scu był i jest profesor uniwersytetu.

Przez wiele lat bardzo wysoko był no- towany zawód górnika. Jednak w dru- giej połowie lat 90. ubiegłego stulecia stracił bardzo dużo. Był to okres zała- mania, kiedy podjęto wysiłek głębokiej restrukturyzacji górnictwa węgla ka- miennego. To był trudny czas dla za- wodu górniczego. Z branży odeszło wówczas 100 tys. osób. Węgiel był tani.

Pamiętam, jak dziś, moment, kiedy na zwałach leżało 7 mln ton niesprzeda-

nego węgla. Na dodatek, radykalnie oceniano, że to nie jest żadne czarne złoto, tylko zwyczajny towar. Kiedy wykonywałem pierwsze badania nad aspiracjami zawodowymi tysiąca słu- chaczy szkół średnich województwa ka- towickiego, wówczas żaden z nich nie zamierzał wybrać zawodu górniczego.

Co się stało, że w świadomości Pola- ków wrócił z powrotem na szanowane wysokie trzecie miejsce? Jest kilka po- wodów. Najważniejszy, to ten, że gór- nictwo spłaca swoje należności. Po dru- gie, wszystkie spółki węglowe przynio- sły zysk liczony w milionach złotych.

Poszczególne kopalnie mają różne wy- niki, ale globalnie górnictwo przyniosło zysk. Węgiel, zwłaszcza w okoliczno- ściach kryzysu energetycznego, jest wartościowym, kluczowym towarem.

Z węgla pochodzi 95 proc. polskiej energetyki. Górnik zarabia całkiem przyzwoite pieniądze, choć oczywiście, nigdy takie, jak by chciał. Cieszy mnie ten powrót, bo w naszym małym świe- cie z węgla żyje ok. 300–400 tys. osób.

No i jeszcze jedno muszę uczciwie po- wiedzieć – dawno już, i na szczęście, bracia górnicy nie odwiedzili War- szawy. Byłem w stolicy wtedy, kiedy ją odwiedzili i z zakłopotaniem myśla- łem o tej branży, bo widziałem styliska,

woreczki z miałem węglowym. Widzia- łem cały ten dramatyczny spektakl, który nie przysłużył się ani branży, ani regionowi. I oby jak najdłużej w takim charakterze nie odwiedzali Warszawy, bo taki scenariusz zostaje w złej pa- mięci.

Potrzebujemy odważnej, fachowej promocji polskiego węgla. Jest strate- gicznym towarem, naszym zasobem i takim pozostanie przez 30, może przez 40, a dałby Bóg, przez więcej lat. Ale jak każdy towar musi się dobrze pre- zentować. Potrzebuje wyspecjalizowa- nych agencji, które pokażą inny wize- runek polskiego węgla, jego konkuren- cyjność, urodę i znaczenie. Węgiel jest zbyt poważną rzeczą, żeby pozostawić go wyłącznie w rękach górników. Przy pełnym szacunku i respekcie dla moich przyjaciół górników. Węgiel potrzebuje dobrych marketingowców, którzy po- trafią go promować i dobrze sprzeda- wać. Potrzebuje dobrych prawników, którzy dadzą kopalniom dobrą obsługę prawną. Potrzebuje dobrych psycholo- gów, którzy pomogą, zwłaszcza tym młodym ludziom, których parę dni temu widziałem w czerwonych kaskach na dole w kopalni. Węgiel potrzebuje tro- chę innego myślenia niż do tej pory – wielobarwnego, wielozawodowego,

– Pojawienie się zawodu górnika na trzecim miejscu, po profesorze i stra- żaku, jest – tak myślę – trafnie ułożoną hierarchią. Środowiska, które repre-

zentują, nie są uwikłane w żadne afery pokazywane w mediach. Istotnym czynnikiem wysokiej pozycji profe- sora jest sam tytuł naukowy i płynący z niego autorytet, jak również uniwer- sytet i kojarzona z nim niezależność intelektualna. W przypadku strażaka decydują takie elementy, jak: naraża- nie życia, aby ratować innych, odwaga, zaangażowanie i profesjonalna spraw- ność. To samo można powiedzieć o górniku, który codziennie styka się z nieprzewidywalnymi do końca siłami przyrody. Aż się prosi, aby górnictwo zadbało w końcu o swój wizerunek w sposób profesjonalny, bo on nie jest dobry, zwłaszcza poza naszym regio- nem. Te wyniki badań są świetną oka- zją, że coś można zrobić dobrego dla branży.

STRONA 4 NNaasszz HHoollddiinngg MARZEC 2009

W społecznej opinii

Górnik znów na piedestale

Walne Zgromadzenie

8 stycznia 2009 r. odbyło się Nadzwy- czajne Walne Zgromadzenie KHW S.A., na którym dokonano zmian w składzie Rady Nadzorczej Spółki. Ze składu Rady odwołany został Mirosław Pawe- łczyk, a w jego miejsce powołano Annę Kacprzyk. Podjęto także uchwałę o wy- rażeniu zgody na zbycie, z zachowaniem trybu przetargu ustnego w drodze pu- blicznej licytacji, pakietu majątku cie- płowniczego.

Na posiedzeniu 19 stycznia 2009 r.

NWZ KHW S.A. wyraziło zgodę na zbycie czterech nieruchomości niepro- dukcyjnych w drodze licytacji publicz- nych.

Na posiedzeniu 26 stycznia 2009 r.

NWZ ustaliło liczbę członków organów Spółki. Liczbę członków Zarządu VI ka- dencji ustalono na 6, a liczbę członków Rady Nadzorczej KHW S.A. VII kaden- cji na 10.

Rada Nadzorcza

W ostatnim okresie Rada Nadzor-

cza KHW S.A. odbyła trzy posiedze- nia.

2 grudnia 2008 r. Rada Nadzorcza za- poznała się z informacją nt. wyników ekonomiczno-finansowych KHW S.A. i KWK „Kazimierz-Juliusz” Sp. z o.o. za październik i 10 miesięcy 2008 r. wraz z informacją dotyczącą procentowego po- działu poszczególnych przyczyn spadku wydobycia i odniesienia ich do występu- jących skutków. Rada także pozytywnie zaopiniowała wnioski Zarządu Spółki do Walnego Zgromadzenia w sprawie zmiany warunków emisji obligacji oraz zagospodarowania nieprodukcyjnych nieruchomości Spółki.

23 grudnia 2009 r. Rada Nadzorcza zapoznała się z założeniami Planu Tech- niczno-Ekonomicznego Grupy Kapitało- wej KHW S.A. na 2009 oraz z prognozą wyników Spółki za 2008 rok. Rada pod- dała analizie wykorzystanie dotacji bu- dżetowych oraz innych form udzielania pomocy publicznej, a także dokonała oceny funkcjonowania spółek zależnych i powiązanych m.in. w zakresie:

• sprawowania nadzoru przez Zarząd nad spółkami zależnymi i powiązanymi,

• celowości i zasadności zbywania akcji/udziałów tych spółek,

• przekształceń organizacyjnych spółek zależnych i powiązanych.

Na pierwszym posiedzeniu w 2009 roku, które miało miejsce 27 stycznia br., Rada Nadzorcza przyjęła plan pracy RN na rok 2009, zapoznała się z informacją Zarządu Spółki w zakresie wstępnych wyników KHW S.A. za rok 2008 oraz z informacją w sprawie re- alizacji uchwał Walnego Zgromadze- nia w IV kwartale 2008 r.

Zarząd

W okresie ostatnich trzech miesięcy Zarząd Spółki podjął wiele ważnych dla bieżącej działalności Katowickiego Holdingu Węglowego S.A. decyzji w formie uchwał, w tym między in- nymi:

• rozstrzygnięcie przetargów (w tym zamówień publicznych) na pozyskanie maszyn i urządzeń górniczych oraz na

wykonanie robót górniczych, remon- tów, a także innych usług na terenie kopalń KHW S.A.,

• wybór firmy DELOITTE Doradz- two Podatkowe Sp. z o.o. Biuro w Ka- towicach na wykonawcę usług w za- kresie doradztwa podatkowego na rzecz Katowickiego Holdingu Węglo- wego S.A.,

• zatrudnienie 45 osób w kopalniach Spółki, w tym 40 w KWK „Staszic”

(grudzień 2008 r.),

• zatrudnienie 139 osób w kopal- niach Spółki w I kwartale 2009 r., w tym 80 osób w KWK „Staszic, 22 osoby w KWK „Wieczorek”, 20 w KWK „Murcki” i 15 w KWK „Wujek”,

• wyrażenie zgody na sprzedaż przez KWK „Mysłowice-Wesoła” 11 lokali mieszkalnych przy ul. Wojska Pol- skiego 90 w Sosnowcu, znajdujących się w zasobach byłej KWK „Niwka- Modrzejów”,

• wyrażenie zgody na utworzenie w pionach pracowniczych kopalń dzia- łów rekrutacji i adaptacji,

• zwrócenie się z wnioskiem do Wal- nego Zgromadzenia KHW S.A. o zgodę na emisję obligacji węglowych na kwotę 900 milionów złotych,

• ustalenie obowiązującej od 1 stycz- nia 2009 r. ceny węgla deputatowego w wysokości 549 zł brutto, przyjmo- wanej do obliczania ekwiwalentu pie- niężnego za deputat węglowy pracow- ników KHW S.A.

Zarządzenia Prezesa Zarządu

Aneks nr 3 z 5 stycznia 2009 r. do zarządzenia nr 24/2006 z 20 paździer- nika 2006 r., wprowadzający nowe wzory pism firmowych, w związku ze zmianą jednostki certyfikującej Sys- tem Zarządzania Bezpieczeństwem i Higieną Pracy.

Zarządzenie Nr 1/2009 z 15 stycz- nia 2009 r. – powołało Głównego Ad- ministratora systemu Business Objects w KHW S.A. w osobie Dyrektora Ze- społu Controllingu.

Zarządzenie Nr 3/2009 z 28 stycz- nia 2009 r. – powołało zespół roboczy do opracowania uproszczonego mode- lowego schematu organizacyjnego ko- palń KHW S.A.

Oprac. KK

ZZ pprraacc oorr ggaa nnóóww SSppóółł kkii

Potrzebujemy odważnej promocji polskiego węgla

Prof. Marek Szczepański, kierownik Zakładu Socjologii Rozwoju w Uniwersytecie Śląskim w Katowicach:

Trafnie ułożona hierarchia

Dr Konrad Tausz, kierownik Zakładu Badań Ekonomicznych i Społecznych Głównego Instytutu

Górnictwa w Katowicach:

Wzrosło znaczenie bezpieczeństwa energetycznego

Prof. Marian Dolipski, dziekan Wydziału Górnictwa i Geologii na Politechnice Śląskiej w Gliwicach:

Wykładowca uniwersytetu, strażak i górnik – to profesje, które wzbudzają szacunek Polaków – wynika z badania CBOS. Profesor i strażak przodują w rankingu najbardziej prestiżowych zawodów – otrzymali oni po 84 proc. głosów. Kolejne miejsce zajmuje górnik, który wzbudza respekt wśród 78 proc. Polaków. Według Centrum Badania Opinii Społecznej w ciągu niespełna dziesięciu lat społeczne zaufanie do zawodu górnika wzrosło najwyżej, o ponad dwadzieścia procent. Co wyniki ostatniego badania oznaczają dla węgla, górników, kopalń i branży? Jak menedżerowie przedsiębiorstw węglowych mogą je wykorzystać, aby poprawić wizerunek górników, swoich firm i górnictwa?

Potrzeba nowych pracowników

Mirosław Kowalski, dyrektor Zespołu Szkół Zawodowych nr 3 w Katowicach:

(5)

MARZEC 2009 NNaasszz HHoollddiinngg STRONA 5

Wielkość odpisu na zakładowy fun- dusz świadczeń socjalnych jest ure- gulowana ustawowo i tworzona na podstawie przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce narodo- wej w roku poprzednim, pomnożone- go przez liczbę zatrudnionych. W przypadku kopalń, odpis jest powięk- szony o tzw. współczynnik szkodli- wości, czyli kwotę dla osób zatrud- nionych w warunkach uciążliwych dla zdrowia.

Wszystkie te wielkości znane są naj- częściej w lutym i wtedy też kształtuje się zakładowy fundusz świadczeń socjalnych – mówi mgr Piotr Caputa, dyrektor ds. administracyjno-pracow- niczych kopalni „Wieczorek”. W chwili, gdy powstawał ten artykuł, ani wielkość, ani tym bardziej podział funduszu jeszcze nie były znane. Jed- nak najprawdopodobniej, kiedy gaze- ta dotrze do Czytelników, sprawa będzie już uregulowana. Naliczenie wielkości funduszu odbywa się mate- matycznie, natomiast podział każdo- razowo po konsultacji ze związkami zawodowymi, których przedstawicie- le są członkami komisji socjalnej.

Zatwierdza go dyrektor zakładu pracy.

W ubiegłym roku po raz pierwszy działano na podstawie regulaminu świadczeń socjalnych, jednolitego dla całego Holdingu, ale ponieważ regu- lamin ten powstał w oparciu o wcze- śniej obowiązujące regulaminy zakła-

dowe – w zasadzie niewiele się zmie- niło. W kopalni „Wieczorek”, ubie- głoroczny zakładowy fundusz socjal- ny zamknął się kwotą ponad 3,3 mln zł. Największą część tych pieniędzy przeznaczono na letni i zimowy wypoczynek dzieci i młodzieży. Z kolonii letnich organizowanych przez kopalnię w 2008 roku skorzystało 625, a z zimowisk 157 osób.

Drugą pod względem wielkości pozycją są tzw. wczasy „pod gruszą”, czyli refundacja części wydatków związanych z wypoczynkiem urlopo- wym. Na realizację tego zadania prze- znaczono kwotę ok. 1 mln zł, z której skorzystało 2350 pracowników. Pod- stawą do udzielania dotacji i oblicze- nia jej wysokości jest dochód na członka rodziny oraz złożenie wnio- sku o przyznanie dofinansowania z ZFŚS.

– Kolejną dużą pozycję stanowi koszt paczek mikołajkowych dla dzie- ci. Nie wszystkie kopalnie to robią, ale „Mikołaj na Wieczorku” ma tak długą tradycję – podkreśla Piotr Caputa – że nie chcielibyśmy z tego rezygnować. Oczywiście, robimy też dopłaty do wycieczek, wypłaty zapo- móg losowych dla pracowników i emerytów. Ta hierarchia wydatków w zasadzie nie zmienia się od lat. W naszej kopalni aktywnie działają organizacje pracownicze, jak: PCK, PTTK, klub rowerowy „Pozytywnie zakręceni”, komisja emerycka czy

sekcja skatowa, które również korzy- stają z dofinansowania ze środków funduszu. Z tych pieniędzy wspoma- gamy też różnego rodzaju festyny, któ- rych organizatorem są związki zawo- dowe, czy zakładowy turniej piłki noż- nej. Oczywiście dofinansowujemy bilety na imprezy czy na basen. Są też akcje sezonowe, jak wyjazdy na grzy- bobranie na Jurę i w lasy lubliniec- kie, czy organizowane obecnie week- endowe wyjazdy na narty do Białki Tatrzańskiej i Korbielowa. Autobus zawsze jest pełny. Chociaż przy podziale funduszu – od ubiegłego roku – działamy w oparciu o regulamin obowiązujący w całym Holdingu, jak każda z kopalń mamy swoją specyfi- kę. Z moich obserwacji wynika, że tylko my organizujemy akcje „Lato w mieście” i „Zima w mieście”. Naj- prawdopodobniej też tylko u nas są organizowane spartakiady zakłado- we. Zawsze trzeba wybierać, czy dofi- nansowywać więcej przedsięwzięć mniejszą kwotą, czy skupić się na skromniejszym wachlarzu, ale za to wybrane działania dofinansować poważniejszymi pieniędzmi. Należy jednak pamiętać, że niewykorzystane środki z funduszu świadczeń socjal- nych nie przepadają lecz przechodzą na okres następny. Nam zostało tro- chę pieniędzy z poprzedniego roku, więc komisja socjalna zaproponowa- ła, aby w tym roku zwiększyć kwotę na wczasy „pod gruszą”.

Jak wykorzystaliśmy Fundusz Socjalny

Od ubiegłego roku w jednostkach wchodzących w skład struktur organizacyjnych Katowickiego Holdingu Węglowego S.A. obowiązuje nowy regulamin Zakłado- wego Funduszu Socjalnego, kodyfikujący zasady jego tworzenia i gospodarowania środkami, określający kto i na jakich zasadach uprawniony jest do korzystania, a także jakie usługi i świadczenia mogą być dofinansowane.

W relacjach reporterów „NH” prześledziliśmy, jakie doświadczenia mają w tym zakresie nasze kopalnie. Jest to istotne, gdyż obecnie trwają uzgodnienia zmie- rzające do dalszego udoskonalenia zapisów regulaminu.

W styczniu w kopalni „Mysłowi- ce-Wesoła” uzgodnione zostały plany rzeczowo-finansowe (dla Ruchu

„Mysłowice” i Ruchu „Wesoła”), które są podstawą gospodarowania środkami Zakładowego Funduszu

Świadczeń Socjalnych. Plany zakła- dają wydatkowanie środków zgodnie z Regulaminem Zakładowego Fun- duszu Świadczeń Socjalnych i na podobne cele. A oto, jak został wyko- rzystany fundusz w 2008 roku:

KWK „Wieczorek”

Najwięcej na wypoczynek

Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych na 2008 r. dla KWK „Sta- szic” przewidywał następujące świadczenia:

– dopłatę do indywidualnego wypo- czynku pracowników tzw. wczasy

„pod gruszą”,

– dopłatę do indywidualnego wypo- czynku dzieci organizowanego poza zakładem,

– dopłatę do kolonii letnich, – dopłatę do zimowisk, – dopłatę do obozów,

– dopłatę do „zielonych szkół”, – dopłatę do turnusów rehabilitacyj-

nych,

– dofinansowanie wycieczek, – dopłatę do biletów wstępu (kino,

teatr),

– dofinansowanie do imprez kultural-

no-oświatowych, sportowych i innych,

– zapomogi dla pracowników, eme- rytów, rencistów, sierot i wdów po tragicznie zmarłych pracownikach, – pomoc materialną – bony świątecz-

ne. W 2008 r. zorganizowano zimowi- ska dla dzieci i młodzieży pracowni- ków, emerytów i rencistów kopalni w Zakopanem – O.W. „Boruta” – 7 dni i Suchej Beskidzkiej – O.W.

„Manttis” – 7 dni. Z wypoczynku zimowego zorganizowanego przez kopalnię skorzystało ogółem 71 osób.

KWK „Staszic” w 2008 r. zorganizo- wała kolonie letnie dla dzieci i mło- dzieży pracowników, emerytów i ren- cistów kopalni w Niechorzu – O.W.

„Stoltur” – 21 dni, w Mikołajkach –

O.W. „Wagabunda” – 19 dni i w Gre- cji – Leptokaria – Hotel „Filoxenia”–

14 dni. Z wypoczynku letniego zor- ganizowanego przez kopalnię skorzy- stało ogółem 381 osób. Z Zakłado- wego Funduszu Świadczeń Socjal- nych organizowane są także dla pra- cowników, emerytów i rencistów wycieczki krajoznawcze, imprezy s p o r t o w o - -rekreacyjne oraz udziela się pomocy w formie zapomóg najbardziej potrzebującym. W grudniu kopalnia z ZFŚS zakupiła dla pracowników bony towarowe z okazji świąt.

W 2009 roku przewiduje się prze- znaczenie środków z ZFŚS na podob- ne formy dofinansowania i pomocy jak w roku ubiegłym.

KWK „Staszic”

Wczasy „pod gruszą”, kolonie i obozy

KWK „Mysłowice-Wesoła”

Podobnie jak w ubiegłym roku

Rodzaje świadczeń

Liczba osób, które skorzystały z poszczególnych świadczeń Ruch „Mysłowice” Ruch „Wesoła”

Wczasy „pod gruszą” 1425 3468

Dopłata do indywidualnego wypoczynku dzieci (organi- zowanego poza zakładem przez szkoły, kluby itp.)

129 209

Kolonie i obozy organizowa-

ne przez zakład pracy 224 439

Dopłata do zielonych szkół 75 151

Dopłata do turnusów rehabi-

litacyjnych 11 11

Zapomogi pracownicze 68 154

Zapomogi dla emerytów 135 405

Bony świąteczne 1718 3880

KWK „Murcki”

Troska o pracowników

Rok 2008 w sferze socjalnej był wyjątkowy, gdyż był pierwszym rokiem obowiązywania we wszyst- kich zakładach Katowickiego Holdin- gu Węglowego S.A. jednolitego Regulaminu Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych. Zapisy nowe- go Regulaminu, wymusiły zmiany w funkcjonowaniu Zakładowych Komi- sji Socjalnych, polegające przede wszystkim na zwiększeniu zakresu obowiązków, jak i możliwości dzia- łania.

Zakładowa Komisja Socjalna KWK „Murcki” przy podziale środ- ków z ZFŚS przede wszystkim za cel

obrała sobie troskę o wypoczynek pracowników i ich rodzin. Najwięk- sze kwoty zostały przeznaczone na dopłaty do indywidualnego wypo- czynku pracowników (tzw. wczasy

„pod gruszą”), do letnich kolonii i obozów wypoczynkowych oraz zie- lonych szkół. Niestety, przyglądając się wydatkom ZFŚS za lata ubiegłe, widać, że coraz większe środki prze- znaczane są na pomoc materialną dla pracowników i ich rodzin oraz eme- rytów i rencistów kopalni. Szczegó- łowe analizowanie wydatków ZFŚS za lata ubiegłe pozwala Zakładowej Komisji Socjalnej na elastyczne

dopasowanie przychodów i wydat- ków funduszu do zmieniających się warunków i potrzeb. Dzisiaj nie jest jeszcze znany szczegółowy podział środków funduszu w 2009, gdyż Zakładowa Komisja Socjalna nie przyjęła jeszcze ostatecznych usta- leń. Jednakże już można powiedzieć, że w tym roku także na pierwszym miejscu w podziale środków będzie wypoczynek pracowników i ich rodzin oraz szeroko pojęta pomoc materialna.

JAL

Prawie cztery – to statystyczna śred- nia liczba świadczeń z zakładowego funduszu socjalnego, jaka przypadała na każdego pracownika kopalni

„Wujek” w roku ubiegłym. Najwięcej skorzystali pracownicy, którzy wysłali swe pociechy na wakacyjny wypoczy- nek oraz posiadający dzieci uprawnio- ne do otrzymania tradycyjnych paczek mikołajkowych.

Główną pozycją w zestawieniu środ- ków zakładowego funduszu socjalnego wykorzystanych w zeszłym roku była jednak pomoc materialna dla pracow- ników. W zasadzie otrzymał ją każdy zatrudniony w tej kopalni. Wysokość była uzależniona – zgodnie z ustawą o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych – od indywidualnej sytuacji materialnej wnioskodawców. Niemal każdy pracownik otrzymał również w roku 2008 dotację do indywidualnego wypoczynku, tzw. wczasów „pod gru- szą”. Tutaj wysokość świadczenia była jeszcze bardziej uzależniona od docho- du pracownika. Te dwie, zaplanowane w regulaminie świadczeń pozycje, pochłonęły ponad połowę wszystkich zeszłorocznych środków z zakładowe- go funduszu socjalnego.

Kolejne, znaczące pozycje po stro- nie wydatków, to wartość paczek miko- łajowych z łakociami dla ponad 3560 dzieci pracowników, rencistów i eme- rytów kopalni, dotacje do kolonii orga- nizowanych przez własną służbę socjalną, dofinansowania do wypo- czynku w placówkach obcych oraz dotacje do popularnych na Śląsku, szkolnych wyjazdów śródrocznych, czyli do tzw. zielonych szkół. Kwotę podobną, jak do wypoczynku dzieci, wydatkowano na dofinansowanie tury- styki pracowników i członków ich rodzin oraz emerytów i rencistów. W 58 wycieczkach krajowych i zagranicz- nych uczestniczyło blisko 2250 pra- cowników i prawie 760 emerytów.

Były to zarówno kilkudniowe wyciecz- ki krajoznawczo-turystyczne, jak i wyjazdy weekendowe. Kolejnymi

pozycjami w sprawozdaniu z wykona- nia zakładowego funduszu świadczeń socjalnych za rok 2008 były dopłaty do różnego rodzaju biletów wstępu, środ- ki na działalność sportowo-rekreacyjną oraz kulturalno-oświatową. Niemałe środki wydatkowano także na zapomo- gi losowe dla pracowników, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji życiowej oraz dla sierot po tragicznie zmarłych górnikach.

Zdecydowana większość wymienio- nych form pomocy socjalnej ma w

„Wujku” swoje wieloletnie tradycje.

Najlepszym przykładem jest tu organi- zacja wypoczynku letniego. Wpraw- dzie „socjalnicy” z „Wujka” nie wożą już do szkół położonych na drugiej stronie Polski – jak przed laty – łóżek, garnków i talerzy, bo od dawna ciężar technicznej organizacji kolonii i obo- zów spoczywa na fachowych i wyspe- cjalizowanych biurach, a za miejsca wakacyjnego wypoczynku służą prze- ważnie nowoczesne ośrodki, ale wła- śnie ich wybór, dopilnowanie wszyst- kich szczegółów, w tym także zapew- nienie bezpiecznego transportu, to wciąż domena garstki kopalnianych pracowników socjalnych. Rodzice mają do nich zaufanie i chętnie powie- rzają im opiekę nad swoimi pociecha- mi. Na zeszłoroczny wypoczynek dzie- ci pracowników „Wujka” składały się zarówno tradycyjne wyjazdy kolonij- ne, jak i krajowe oraz zagraniczne obozy dla dzieci i młodzieży. Liczba ich uczestników przekroczyła 480 osób. 268 dzieci wypoczywało na kolo- niach nad polskim morzem – w Ustce, Chłapowie, Mielnie, Jastrzębiej Górze i Pogorzelicy, 44 – na obozie sporto- wo-rekreacyjnym w Szelągach na Mazurach i 49 – na obozie wypoczyn- kowym w Międzywodziu nad Bałty- kiem. 127 dzieci zażywało kąpieli sło- necznych i morskich w wodach Adria- tyku, w chorwackim Biogradzie i Cri- kvenicy oraz włoskim Cesenatico.

A. R.

KWK „Wujek”

Prawie cztery świadczenia na głowę

BO

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jak się dowiedzieliśmy, rok 2006 będzie dla Katowickiego Węgla Sp.. okresem dalszego dostosowywania działalności do nowych

Musimy pamiętać, że logo certyfikatu Systemu Zarządzania Bezpieczeństwem i Higieną Pracy, którym kopalnia ma prawo szczycić się od roku 2002 , to nie jest magiczny

Równocześnie w ubiegłym roku do pracy w kopalniach Holdingu przyjęto 227 osób, nie łamiąc przy tym zasad, którymi kieruje się po­. wołany decyzją

potwierdził, że bezwzględnym priorytetem Spółki jest utrzymanie obecnie miejsc pracy, a w przyszłości ich stabilizacja oraz zapewnienie możliwości i warunków rozwoju

Można powiedzieć, że obróciło się koło historii, wszak przekazana do eksploatacji 30 lat wcześniej, a budowana przeważnie przez załogę kopalni „Wujek”, z jej

Kopalnia „Mysłowice-Wesoła” jako jedna z pierwszych kopalń Kato- wickiego Holdingu Węglowego podjęła działania mające na celu efektyw- niejsze wykorzystanie metanu, który

spo∏ecznymi i rynku pracy, w tym otwarcie klas górniczych na potrzeby kopalƒ Katowickiego Holdingu W´glowego S.A., to wyraz daleko- wzrocznoÊci i nowej jakoÊci szkolnic-

Nikiszowiecka kopalnia nie tylko znana jest ze swej podstawowej działal- ności, ale przez lata słynęła jako mecenas malarzy nieprofesjonalnych z Grupy Janowskiej, która często