• Nie Znaleziono Wyników

Nasz Przyjaciel : dodatek do "Głosu Wąbrzeskiego" 1924.11.29, R. 1, nr 40

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nasz Przyjaciel : dodatek do "Głosu Wąbrzeskiego" 1924.11.29, R. 1, nr 40"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Ewangelja

EDCBA

E w a n g e l j a ś w . M a t e u s z a r o z d z . 2 5 , w i e r s z 1 - 3 . O n e g o c z a s u m ó w i ł J e z u s u c z n i o m S w o i m t ę p r z y p o w i e ś ć . P o d o b n e b ę d z i e K r ó l e s t w o n i e ­ b i e s k i e d z i e s i ę c i u p a n n o m , k t ó r e w z i ą w s z y l a m p y s w o j e , w y s z ł y p r z e c i w O b l u b i e ń c o w i i O b l u b i e n i ­ c y . A p i ę ć z n i c h b y ł o g ł u p i c h , a p i ę ć m ą d r y c h . A l e p i ę ć g ł u p i c h , w z i ą w s z y l a m p y , n i e w z i ę ł y z s o b ą o l e j u . A m ą d r e w z i ę ł y o l e j u w n a c z y n i a s w o j e z l a m p a m i . A g d y O b l u b i e n i e c ; ‘ o m i e s z - k i w a ł , z d r z e m n ę ł y s i ę w s z y s t k i e i p o s n ę ł y . A w p ó ł n o c y s t a ł o s i ę w o ł a n i e : O t o O b l u b i e n i e c p r z y c h o d z i , w y n i j d ź c i e p r z e c i w n i e m u ! T e d y w s t a ł y o n e w s z y s t k i e p a n n y i o c h ę d o ż y ł y l a m p y s w o j e . L e c z g ł u p i e r z e k ł y m ą d r y m : D a j c i e n a m z o l e j u w a s z e g o , b o ć l a m p y n a s z e g a s n ą . A m ą d r e o d p o w i e d z i a ł y , m ó w i ą c : B y s n a d ź n a m i w a m n i e z a b r a k ł o , i d ź c i e r a c z e j d o s p r z e d a ­ j ą c y c h , a k u p c i e s o b i e . G d y s z ł y k u p o w a ć , p r z y s z e d ł O b l u b i e n i e c , a k t ó r e b y ł y g o t o w e , w e s z ł y z n i m n a g o d y i z a m k n i o n o d r z w i . N a - o s t a t e k p r z y s z ł y t e ż i d r u g i e p a n n y , m ó w i ą c : P a n i e , P a n i e , o t w ó r z n a m ! A o n o d p o w i a d a j ą c r z e k i: Z a p r a w d ę m ó w i ę w a m , n i e z n a m w a s . C z u w a j c i e ż t e d y , b o n i e w i e c i e d n i a a n i g o d z i ­ n y .

Nauka z ewangelji

C z e g o u c z y n a s C h r y s t u s P a n p r z e z t o p o d o ­ b i e ń s t w o .

K ł a d z i e n a m m i a n o w i c i e n a s e r c e , a ż e b y ś ' m y b y l i p r z y g o t o w a n i n a s ą d , p r z e d j a k i m s t a ­ n i e m y p o ś m i e r c i , g d y ż p r z y j d z i e o n t a k n i e ­ s p o d z i a n i e , j a k ś m i e r ć i p r z y g o t o w a n y c h w p r o ­ w a d z i n a g o d y w e s e l n e , t . j . d o n i e b a , a w y ­ k l u c z y o d n i c h n i e p r z y g o t o w a n y c h .

C o r u z u m i e ć n a l e ż y p r z e z w e s e l e i z n a j d u j ą c e s i ę n a n i e m o s o b y ?

P r z e z w e s e l e r o z u m i e ć n a l e ż y w i e c z n e p o s i a d a n i e B o g a i p ł y n ą c ą s t ą d r a d o ś ć , a p r z e z

O b l u b i e ń c a J e z u s a C h r y s t u s a , p r z e z O b l u b i e n i c ę k o ś c i ó ł J e g o n a z i e m i , p r z e z g o d y w e s e l n e p o ­ ł ą c z e n i e s i ę C h r y s t u s a z k o ś c i o ł e m w n i e b i e , k t ó r e j e s t s a l ą w e s e l n ą , p r z e z o w e d z i e s i ę ć p a ­ n i e n w s z y s t k i c h w i e r n y c h , k t ó r z y z a p r o s z e n i z o s t a l i n a w e s e l e B a r a n k a i O b l u b i e n i c y i w i e ­ c z y s t ą u c z t ę w e s e l n ą .

C o o z n a c z a j ą p a l ą c e s i ę l a m p y i o l e j e ? P a l ą c e s i ę l a m p y , z k t ó r e m i w y s z ł o d z i e ­ s i ę ć p a n i e n n a p r z e c i w O b l u b i e ń c o w i , o z n a c z a j ą ś w i a t ł o w i a r y , k t ó r e o d b i e r a j ą z a w e z w a n i w o g ł o s z e n i u e w a n g e l j i ś w . i w c h r z c i e . O l e j , k t ó ­ r y w z i ę ł y o w e p a n n y d o n a l a n i a i u t r z y m a n i a ś w i a t ł a w w ł a s n y c h n a c z y n i a c h , o z n a c z a d o b r e u c z y n k i i c n o t y c h r z e ś c i j a ń s k i e , z a p o m o c ą k t ó ­ r y c h u t r z y m u j e s i ę i w z r a s t a w i a r a , a b e z k t ó ­ r y c h w i a r a t a g i n i e ; w i a r a b o w i e m b e z u c z y n ­ k ó w j e s t m a r t w a ^

K o g o r o z u m i e ć n a l e ż y p r z e z m ą d r e , a k o g o p r z e z g ł u p i e p a n n y ?

M ą d r e m i p a n n a m i s ą c i w i e r n i , k t ó r z y n i e z a d a w a l a j ą s i ę s a m ą w i a r ą , p e ł n i ą t a k ż e d o b r e u c z y n k i , w e d l e w i a r y ż y j ą i s ą t e r n s a m e m g o ­ t o w i s t a n ą ć p r z e d s ą d e m B o ż y m . G ł u p i e m i p a n n a m i s ą c i , k t ó r z y s ą d z ą , ż e s a m a w i a r a j u ż z b a w i a i s t ą d n i e t r o s z c z ą s i ę o p r z e s t r z e g a n i e p r z y k a z a ń B o ż y c h . D l a t e g o t o o d r z u c e n i z o s t a ­ n ą n a s ą d z i e P a ń s k i m j a k o t a c y , k t ó r y c h O n n i e z n a , p o n i e w a ż n i e s z l i z a J e g o p r z y k ł a d e m . , N i e k a ż d y , k t ó r y w o l a : P a n i e , P a n i e ( k t ó r y w i e r z y w C h r y s t u s a ) w n i j d z i e d o K r ó l e s t w a n i e b i e s k i e g o , j e n o t e n , k t ó r y p e ł n i w o l ę O j c a M e g o , k t ó r y j e s t w n i e b ? e s i e c h “ .

D la c z e g o m ó w i C h r y s t u s : „ c z u w a j c i e * ? Ś w i ę t y G r z e g o r z o d p o w ia d a n a t o p y t a n ie t a k : „ G d y b y c z ł o w ie k z n a ł g o d z in ę ś m ie r c i, t o m ó g ł b y c z ę ś ć s w e g o ż y c i a p o ś w ię c i ć r o z k o s z o m t e g o ś w ia t a , a c z ę ś ć p o k u s i e ; a l e ż e n i e z n a g o ­ d z i n y ś m ie r c i, w i n ie n c o d z i e n n i e z o b a w ą i z j a k n a j w i ę k s z e m p r z y g o t o w a n i e m t c z e k i w a ć o s t a t ­ n i e j c h w i li ż y c i a s w e g o " .

W noc listopadową.

Poszła ich garstka w noc zimna i ciemną, Na ciężkie, twąrde i niepewne boje, A choć im wicher nucił pieśń tajemna.

Oni wierzyli — Polsko — w szczęście Twoje.

A choć padali, jak kłos ną zagonie I krwią zlewali ojców niwę żyzną,

Ginęli z wiarą, bez skargi w swem łonie, Dla twego szczęścia, dla Ciebie Ojczyzno!

Dzisiaj p o latach — wolnej Polski dzieci — Prochom poległych hold i cześć składamy, '

Myśli przewodnia i nam dzisiaj świeci:

„^ycie polożym — lecz Polski nie damy“!

J. Kobylański.

(2)

- 162 -

W rocznicę powstania listopadowego.

Ciche lany ziem i polskiej śpią. — Po doli­

nach i górach w loką się chm ury ciem ne — to Polska w żałobie po um arłych, którzy w alczyli za św iętą w olność. G łuche grzm oty huczą w głębinach niebios — to pow ietrze polskie m odli się za nim i. N iebo pęka rozcięte błyskaw icą — to archanioł M ichał pochyla sw ój m iecz przed duszam i, które w listopadow ą noc oddały się na ofiarę za w olność polską!

Jęczy i szum i jesienny w iatr, jęczą sm utne konary drzew ...

G dzieżeścieliście, gdzie? co roslyście w olne?

G dzieżeście m łodzi, gdzie?

Co z radością szli w bój ? M ijają lata, m ijąją lata.

A Polska zapom nieć W as nie m oże, nie!

D użo przeszło i dużo przejdzie nocy listopa­

dow ych, a Polska czci i czcić będzie św ięto tych po­

w stańców , którzy polegli śm iercią bohaterską za w olność — za w olność! O ni stoją jakby żyw i w m undurach ze sm utnem i oczym a i w ołają do nas:

„Idźcie, w alczcie za O jczyznę, za tę sam ą co- śm y krew dla niej przelali, idźcie, a m y dla w as w yprosim y, w ym odlim y zw ycięstw o:"

Tak do nas w ołają dusze bohaterów , ale kto oni, kto to był — kto?

To są ci, co nie kładąc m iecza do pochwy, w alczyli za ojczyznę i lud, bronili sw obody, aż W końcu i legli na m ieczu.

To są ci, co nie m ogli ukorzyć się pod chlosz- czącą ręką w roga, ani nie m ogli w yrzec się w ol­

ności, której oddaw ali cześć tak daw ną, jak daw ­ ną była ich O jczyzna.

To są ci, którzy za w olność w alczyli nietylko w e w łasnym kraju, ale jak nasz poeta Z. K ra­

siński w sw ym w ierszu pow iada :

„N a nilowych w ód rów ninie, N a alpejskich skał granice, N a italskim A ppeninie.

N a hiszpańskich Sierro w szczycie N a niem ieckiem każdem polu

N a m oskiew skich w szystkich lodach ..."

Znalezienie zagubionego doku­

mentu.

W roku 1893 w w ielkim tygodniu odesłał proboszcz w K . m iejscow ości położonej w A ustrji 77 złr. za w ziętą od kupca pew nego albę.

D nia 1 stycznia r. 1893. odebrał przecież ku w ielkiem u sw em u zdziw ieniu rachunek na te sam e 77 złr. z w ezw aniem , aby je w krótkim czasie nadesłał. N iem ile tern dotknięty, począł

I gdy nastała noc pam iętna, noc 29 listopada 1831 roku, w tedy kiedy naszą O jczyznę rozdar­

to, w tedy pow stają do broni ci co kochali państw o, w olność, język...pow stająci, rycerze św ięci, bio- rąc w rękę byle jaką broń i w alczą ... w alczą do upadłego!!!...

O nocy listopadow a! o nocy! kiedy zajęcza­

ły dzw ony, kiedy serca nasze biły m ocniej! O nocy listopadow a! K to cię zapom ni?... D o dziś jęczą tw e dzw ony w sercach naszych, do dziś ciągniesz za sobą w ieczną ofiarność serc polskich, które nigdy nie osw oją się z jarzm em , nigdy nie przyw ykną do cel w ięziennych nigdy nie w yrze- kną się w olnego, niepodległego ducha...

I tw oje ognie płoną ciągle krw aw ą łuną w dus jach naszych i nie zgasną nigdy ! nigdy !

D ziś serca nasze płoną całym ogniem świę-*

tej m iłości. D ziś nareszcie E uropa liczy te w szy­

stkie krzyże, które zatknięto w groby naszych1 dziadów , liczy te ściany w ięzienne, które zgasiły żar płonących um ysłów m ilczeniem i głuszą, liczy kroki tych, którzy szli cierniow ą drogą w ygnania, aby znaleźć spraw iedliw ość.

O nocy listopadow a! w alka tw oja trw a cią­

gle* M y w ciąż bronim y tej nieszczęsnej ziem i naszej. K u tw ejem hasłom podnosim y serca na­

sze, a przez to podnoszenie, przez tę m yśl skie­

row aną ku w ielkim czynom tw oim , — w ierzy­

m y, że nastanie ów dzień upragniony, dzień peł­

nej w olności, zgody i pokoju !...

O dniu sw obodny, już ty nam nie m iniesz, Srebrny nasz orle już ty nam nie zginiesz, O ptaku cudzy, już do nas nie w rócisz, R ąk nam nie zw iążesz, serc nie zasm ucisz, O droga Polska, o O jczyzna droga!

Póki B óg w niebie, poty m y na ziem i B ędziem y ludem , będziem y w olnym i, Bośm y też m ocno tego pragnęli ! B ośm y też długo i ciężko cierpieli!

w książkach sw ych i papierach szukać kw itu pocztow ego, jako dow odu odesłania sw ej należy- tości przecież m im o troskliw ego przez tydzień cały poszukiw ania nie m ógł go odnaleźć. Prze­

trząsnął cale sw e m ieszkanie, przeszukał całe biurko przejrzał naw et w szystkie książki w bi- bljotece sw ej, ale kw itu nie było. W kłopocie tym udał się do urzędu pocztow ego o w ydanie now ego kw itu, ale i tego w ystaw ić m u nie chciano, gdyż w książkach pocztow ych przesył­

ka ta nie była zapisana.

(3)

1 6 3 —

B ie d n y p ro b o s z c z z n a jd o w a ł s ię w n a d e r

^ p rz y k re m p o ło ż e n iu , b o n ie lic zą c ju ż n a s tra tę m a te rja ln e , ja k ą m ia ł p o n ie ś ć , m ia ł się n a ra z ić n a u tr a tę d o b re g o im ie n ia , g d y b y w b ra k u d o ­

w o d u b y ło n a n ie g o p a d ło p o d e jrz e n ie , ż e p ie ­ n ią d z e , o d d a n e m u d la o w e g o k u p c a z a trz y m a ł

< lla s ie b ie . W p rz y k re m te rn p o ło ż e n iu z w ie rz y ł s ię k ilk u z a p rz y ja ź n io n y m o so b o m , a te p o ra ­ d z iły m u , a b y s ię u d a ł d o ś w ię te g o A n to n ie g o P a d e w sk ie g o , k tó ry z p e w n o ś c ią m u d o p o m o że . N a to o d rz e k ł, ż e rz e c z y w iś c ie b e z n a d z w y c z a j­

n e j p o m o c y B o ż e j n ie s p o d z ie w a s ię o d n a le ź ć z a g in io n e g o d o k u m e n tu , b o d o k ła d n ie j ju ż , ja k

to b y ł u c z y n ił, s z u k a ć g o n ie m o ż e i p ro s ił

•s w y c h p rz y ja c ió ł, a b y s ię n a in te n c ję je g o d o ś w . A n to n ie g o p o m o d lili. C i p rz y rz e k li to u c z y ­ n ić i o d m ó w ili n a ty c h m ia s t z n a n e re s p o n - s o ry u m d o św . C u d o tw ó rc y .

T y m c z a s e m w ra c a ó w p ro b o s z c z d o d o m u , s ta w a p rz e d s w e m b iu rk ie m i m ó w i s o b ie :

^ ,W im ię B o g a z a c z n ę je s z c z e ra z s z u k a ć : ja k a ż

to z n o w u p ra c a b ę d z ie ! P rz e c ie ż św . A n to n i k tó ry ś ty lu in n y m d o p o m ó g ł, m o ż e i m n ie d o ­ p o m o ż e s z !“

Z n o w ą o tu c h ą o tw ie ra b iu rk o , w y c ią g a 'p ie rw s z ą s z u fla d ę , a p ie rw s z ą k a rtk ą , k tó rą p o -

•c h w y c ił, b y ł ó w ta k d łu g o p o s z u k iw a n y k w it p o c z to w y ? Z d ją ł g o ra d o s n y p rz e s tra c h , s ta n ę ły m u Iz y w o c z a c h i n ie m o g ą c z e w z ru sz e n ia k a r tk i te j p rz e c z y ta ć , b ie g n ie z n ią d o s w e g o w ik a rju sz a i w o ła : „ B ą d ź k s ią d z ta k d o b ry p rz e c z y ta ć to i p o w ie d z ie ć m i, c o to je s t? “ — t,A , w in s z u ję " , w y rz e k ł w ik a rju s z , o tó ż to k w it

tak d łu g o p o s z u k iw a n y . G łęb o k o w z ru s z o n y p ro b o s z c z o d rz e k ł: G d y b y m b y ł s ię u d a ł w c z e­

ś n ie j d o ś w . A n to n ie g o b y łb y m so b ie b y ł o s z c zę ­ d z ił i n ie m a ło k ło p o tu i k ilk a n o c y b e z s e n n y c h .

DDnnnnnnnnnnaniannnnnDnannnnn

Z a p o m n ia n e s ło w a .

I.

P e w n e g o ra z u z d a rz y ło się , ż e z ła , le c z p ię ‘ k n a ja k k w ie c ie n im fa , ja d o w ita ja k ż m ija , m ie '

•e z k a ją c a w g ę s tw in ie la só w , c h c ia ła s ię z e m śc ić n a m ies z k a ń c a c h o lb rz y m ie j p o ła c i z ie m i.

G d z ie z n a jd u je s ię p o ła ć te j z iem i. W d o li­

n a c h c z y g ó ra c h , n a d b rz e g ie m m o rz a c z y rz e k i?

K ro n ik i o te rn m ilc z ą . B y ć m o ż e , ż e le ż y o n a w s ą sie d z tw ie te g o k ra ju , w k tó ry m p ię k n e h a f- u ia rk i w y s z y w a ją g w ia z d a m i i k s ię ży c a m i o d z ież

p rz e c u d n y c h k s ię ż n ic z e k .

K im b y ła ta ro z d ra ż n io n a z ła n im fa ? B a j­

k a o te rn ró w n ie ż m ilc z y . B y ć m o ż e , ż e n ie z a ­ p ro s z o n o je j n a c h rz c in y c ó rk i k ró le w s k ie j. D o ś ć,

że z ła n im fa c z u ła się o b ra ż o n ą i p a ła ła s tra s z n y m g n ie w e m . Z a m ie rz a ła n a w e t s p a lić w s z y s tk ie d w o ry i w s z y s tk ie d o m y z n ie n a w id z o n e g o k ra ju p rz y p o m o c y g e n ju sz ó w , s łu żą c y c h u n ie j w c h a ­ ra k te rz e p a z ió w , a m o ż e n a w e t w y n isz c z y ć k w i­

tn ą c e n a te j z iem i lii je i ró ż e , lu b z a m ie n ić m ło d e z a m ie s z k u ją c e te n k ra j d z iew c z ę ta n a p rz e k w i­

tłe s tra sz y d ła . M o g ła z e s ła ć n a m ia sto d e s z c z o g n isty , z a b ro n ić p ło m ie n io m s ło ń c a o g rz e w a ć je , ro z k a z a ć g rz m o to m w y w a lić w s z y stk ie d rz e ­ w a , z n ie ś ć u p ię k sz a ją c e je g m a c h y .

• L e c z b y ła to z b y t ła g o d n a k a ra w o c z a c h te j z łe j o k ru tn ic y ; z d e c y d o w a ła się n a c z y n o k ru ­ tn ie jsz y . N ib y z ło cz y ń c a w y k ra d a ją c y b iż u te r-

ję z a s z k a tu łk i, w y k ra d ła o n a z p a m ię c i lu d z k ie j d w a b o s k ie s ło w a : .K o c h a m C ię ".

D o k o n a w sz y te g o s tra s z n e g o c z y n u , z n ik n ę ­ ła w e s o ły m ś m ie c h e m , k tó ry d ź w ięc z a łb y o k ru ­ tn ie j n iż ś m ie c h d ja b ła , g d y b y n ie w y p ły w a ł z n a jp ię k n ie js z y c h u s t ś w ia ta .

II.

M ie sz k a ń c y n ie s z c z ę s n e g o k ra ju , p o c z ą tk o w o n ie s p o strz e g li w y rz ą d z o n e g o im z la. Z d a w a ło im s ię n a ra z ie , ż e p o z b y li się c z e g o ś, le c z n ie w ie d z ie li c z e g o m ia n o w ic ie . Z a k o c h a n i w y z n a ­ c z a ją c y s o b ie s p o tk a n ia w k w itn ą c y c h a le ja c h , m a łż o n k o w ie u c z tu ją c y p ó łg ło se m p rz y o tw a r ­ ty c h o k n a c h s w y c h s y p ia ln i i m a rz ą c y c h w pa­

n o w a n iu m ro k ó w n o c y i s ło d y c z y m iło ś c i, n a g le p rz e sta li s ię c a ło w a ć , a n a w e t p a trz e ć n a s ie b ie . C z u li, ż e b ra k im słó w , d la w y ra ż e n ia s w y c h u c z u ć , le cz n ie m o g li s o b ie p rz y p o m n ie ć ja k ic h m ia n o w ic ie . M ilk li, z d z iw ie n i, z a trw o ż e n i, z m ie ’ s z a n i m ilk li, le c z n ie ro z p a c z a li je sz cz e , g d y ż m ie li d o d y s p o z y c ji s z e re g in n y c h s łó w i p ie ­ s z c z o t. L e c z w k ró tc e w p a d li w m e la n c iio lję . C ie rp ie li c h o ć n a z w a li s ie b ie n a jd e lik a tn ie js z e m i, n a jp ie sz c z o tliw s z e m i im io n a m i n ie z a d a w a la ło ic h to ; n ie p rz e k o n y w a ło ic h ró w n ie ż tw ie rd z e ­ n ie . ż e w s z y s tk ie ro z k o s z e z a w a rte s ą w p o c a ­ łu n k a c h , w p rz y się g a c h , ż e g o to w i u m rz e ć za

s ie b ie , w c z u ły c h w y ra ż e n ia c h , .D u s z o m o ja ! L o s ie m ó j! M a rz e n ie m o je!* O d c z u w a li in ­ s ty n k to w n ie p o trz e b ę m ó w ie n ia i s łu c h a n ia in n y c h s ło d s zy c h s łó w , n iż te , k tó re m ó w ią i o w ła d n ę ło n im i u c z u c ie p rz y k re g o w s p o m n ie n ia n a m y śl o e k s ta z ie , z a w a rte j w ty c h z a p o m n ia n y c h ju ż wy­

ra z a c h . I z g ro z a o p a n o w a ła ic h d u s z e, g d y po­

m y ś le li, ż e n ie m o g ą ju ż a n i w y p o w ie d z ie ć , a n i u s ły sz e ć ty c h s łó w .

W p a rz e z e s m u tk ie m s z ły k łó tn ie . Z n a jd u ­ ją c , z a s p ra w ą z łe j n im fy , sz cz ę śc ie s w e n ie z u - p e łn e m , k o c h a n k a ż ą d a ła o d s w e g o k o c h a n k a , a

k o c h a n e k o d k o c h a n k i, c z e g o ś n ie u c h w y tn e g o , n ie d a ją c e g o s ię o k re ś lić te g o je d y n e g o , c z e g o a-

n i o n , a n i o n a n ie m o g li so b ie o fia ro w a ć ... Po­

w s ta ły p o d e jrz e n ia o z d ra d ę i o z ię b ło ść , z n ik ła w ia ra w s z c z e ro ś ć u c z u c ia , k tó re g o n ie u m ia n o ju ż ta k w y ra ż a ć ja k p o p rz e d n io .

A ż w re s z c ie ro z d ra ż n ie n i k o c h a n k o w ie p rz e ­ s ta li s ię s p o ty k a ć w ie c z o ra m i w w o n ie ją c y c h a le ­ ja c h , a n a w e t w s y p ia ln ia c h d a w n y c h c z u ły c h m a łż o n k ó w p ro w a d z o n e b y ły je d y n ie s u c h e in te ­ re s o w n e ro z m o w y :

C z y m o ż e is tn ie ć sz c zę śc ie b e z m iło ś c i? ! K ra j z ru jn o w a n y p rz e z w o jn ę , n a w ie d z o n y m a la r ją , n ie b y łb y n ie s z c z ę ś liw s z y m , b a rd z ie j s z a ry m n iż te n b ę d ą c y o fia rą z łe j n im fy . T a k b a rd z o tę s k n ili m ie s z k a ń c y d o s k ra d z io n y c h z a ­ p o m n ia n y c h s łó w . (D o k o ń c z e n ie n a s tą p i.)

|agq'1 Złote ziarna mądrości. |c®3|

W m ło d o śc i p rz e jm u je m y się w s z y s tk ie m te m , c o w ie lk ie s z la c h e tn o . J e d n a m y ś l p ię k n a s ta je s ię o d ra z u w łas n o ś c ią o g ó łu m ło d z ież y , b o m ło ­ d e s e rce to ja k z iem ia s p ra g n io n a d e sz c z u . S p ie ­ s z y ć się trz e b a z s ie jb ą , b o z a m ia s t z ia rn a w y ­ d a c h w a s t.

* *

*

K a ż d ą p e w n o ś ć c z ło w ie k s a m z s ieb ie w y ­ d o b y ć m u s i. P rz e k o n a n ia m is trz n a jb ie g le js z y w s e rc e n ie w le je .

(4)

0 1 0 4 9

- 1 6 1 -

■= ROZMAITOŚCI =

Zul CZSLSTouiiiACj cti

N i c d z i w n e g o , ż e w P a l e s t y n ie , t y m k r a j u p e ł n y m p r z e s ą d ó w m i e s z k a ń c y p r z y k ł a d a j ą w i e l ­ k ą w a g ę d o p r z e p o w i e d n i . T o t e ż E l A s k a r y E l S h e v i f , c i e s z y s i ę w i e l k ą p o p u l a r n o ś c i ą . M a o n w i e lk i w p ł y w n a A r a b ó w , d e c y d u j e o m a ł ­ ż e ń s t w a c h i r o z w o d a c h i k i e r u j e l o s a m i w i e l u w s p ó ł z i o m k ó w . W s p ó ł p r a c o w n i k j e d n e g o z p i s m h o l e n d e r s k i c h , z n a l a z ł s z y s i ę w P a l e s t y n i e , p o s t a n o w i ł g o o d w i e d z i ć , a ż e b y n a b r a ć p o j ę c i a o n a i w n o ś c i A r a b ó w . J e d e n z e z n a j o m y c h t o w a ­ r z y s z y ł m u j a k u t ł u m a c z , g d y ż „ p r o r o k * z n a t y l ­ k o j ę z y k a r a b s k i i t u r e c k i .

J e g o m i e s z k a n i e z n a j d u j e s i ę n a d r o d z e d o B e t l e e m , o b o k g ó r y S i o n . N a p i s w t r z e c h j ę z y ­ k a c h o z n a jm i a p r z e c h o d n i o m , ż e j e s t a s t r o l o g i e m . D o s z l i ś m y d o j e g o m i e s z k a n i a n a 1 p i ę t r o p o k a m ie n n y c h s c h o d a c h , p e ł n y c h k u b ł ó w b r u d n e j W o d y i f e s t o n ó w b i e l i z n y . S ł u ż ą c a w p r o w a d z i ­ ł a n a s d o p o c z e k a l n i . A s k a r y m a , a ż d w i e p o ­ c z e k a l n i e , j a k z n a k o m i c i l e k a r z e . B y ł z a j ę t y i m u s i e l i ś m y c z e k a ć . P o d ł o g a i ś c i a n a p o k o j u b y ­ ł y p o k r y te t a k ą m a s ą d y w a n ó w , ż e m o ż n a b y n i m i p r z y b r a ć c a ł y d o m . N i e k t ó r e z n i c h b y ­ ł y b a r d z o p i ę k n e i k o s z t o w n e . P o d ś c i a n a m i s t a ­ ł y k a n a p y i f o t e l e w b i a ł y c h p o k r o w c a c h . C a ­ ł o ś ć r o b i ł a w r a ż e n i e z a m o ż n o ś c i . O p r ó c z n a s s i e ­ d z i a ł o j e s z c z e w p o c z e k a l n i d w ó c h A r a b ó w i p i ­ l i c z a r n ą k a w ę .

P o p ó l g o d z i n i e z j a w i ł s i ę A s k a r y , s i l n y m ę ż ­ c z y z n a , o k o ło 4 0 l e t n i , z d ł u g ą b r o d ą i p o g o d n e m s p o j r z e n i e m . B y ł u b r a n y w k u r t k ę i b i a ł ą c z a p ­ k ę . — Z w y k l e p r z y j m u j e k l i j e n t ó w w d ł u g im b i a ł y m p ł a s z c z u , z i e l o n e j c z a p c e n a g ł o w i e , a l e t y m r a z e m w y s tę p o w a ! j a k z w y k ł y c z ło w ie k , k t ó r y c h c e p o g a w ę d z i ć z p r z y j a c i ó ł m i .

Z w r ó c i ł s i ę n a j p i e r w d o A r a b ó w . O k a z a ło s i ę , ż e p r z e d d w o m a l a t y p r z e p o w i e d z i a ł s z e lk o ­ w i , ż e j g o ż o n a u m r z e i o ż e n i s i ę z m ł o d ą d z i e w ­ c z y n ą . W s z y s t k o t o s i ę s p e ł n i ł o i s z e ik p r z y s z e d ł p o d z i ę k o w a ć z a p r z e p o w i e d n i ę .

P o o d e j ś c i u A r a b ó w „ p r o r o k * z w r ó c i ł s i ę d o n a s . P r o s i ł e m g o , ż e b y m i p o w i e d z i a ł c o ś k o l ­ w i e k o m o im p r z y s z ły m l o s i e .

W z i ą ł o ł ó w e k i p a p i e r , s p y t a ł o m o j e i m i ę i i m i ę m a t k i i z z a d z i w i a j ą c ą s z y b k o ś c ią w y p i s a ł s z e r e g i a r a b s k i c h c y f r . P o t e m p r z e z c h w il ę p a ­

t r z y ł z n a m y s ł e m w g ó r ę , w y r y s o w a ł m i ę d z y l i c z b a m i m n ó s t w o h e r o g l i f ó w i z a c z ą ł m i ę w y ­ p y t y w a ć . M u s z ę s i ę p r z y z n a ć , ż e n i e m ó w ił e m p r a w d y i w p r o w a d z a ł e m g o n a b ł ę d n ą d r o g ę . O p o w i e d z i a ł m i r o m a n t y c z n e p r z y g o d y z m o j e ­ g o ż y c i a , o k t ó r y c h s i ę p i e r w s z y r a z d o w i e d z i a - i e m . M ó w i ł z z a d z i w i a j ą c ą p e w n o ś c ią . K a ż d e s ł ó w k o r z u c o n e p r z e z e m n ie b y ł o w y k o r z y s t a n e n a d z w y c z a j z r ę c z n i e . G d y u s ł y s z a ł , ż e b ę d ę o n i m p i s a ć w g a z e c ie , p r z e p o w i e d z i a ł m i s ł a ^ ę a u t o r s k ą . W d z i e d z in i e p o l i t y k i z a p e w n i ł m n i e , ż e b ę d ę w o d z e m w i e lk i e j o r g a n i z a c j i .

T a m e to d a w y j a ś n i a p o p u l a r n o ś ć „ p r o r o k a * w ś r ó d A r a s t y n y . — J a k o d o b r y p s y c h o l o g i z n a ­ w c a l u d z i, u m i e s t o s o w n i e p o k i e r o w a ć r o z m o w ą . N a p i s a n o j u ż o n i m d u ż e d z i e ł o p o a r a b s k u , k t ó ­ r e m a b y ć p r z e t ł u m a c z o n e n a a n g i e l s k ie . O p i s u ­ j ą t a m , ż e c z e r p i e n a t c h n i e n i e z g w i a z d i z n a m a g n e t y z m -

P r z y k o ń c u r o z m o w y z a p y t a ł e m g o o p r z y ­ s z ł o ś ć P a l e s t y n y . O d p o w i e d z i a ł : „ P a l e s t y n a >

m a p r z e d s o b ą 1 0 c i ę ż k ic h l a t . A r a b o w i e i ż y ­ d z i z a w r ą p r z y m i e r z e p o d o p i e k ą A m e r y k i . P r z e d d w u d z ie s t u l a t y p r z e p o w i e d z i a ł e m , — d o ­ d a ł — ż e P a l e s t y n a b ę d z ie p o d p r o t e k t o r a t e m A n g l j i * .

N a s t ę p n i e p o p r o s i ł m n i e 'o b i l e t w i z y t o w y , ...

z p o l e c e n i e m i p o k a z a ł m i z d u m ą m n ó s t w o t a ­ k i c h b i l e t ó w z n a n y c h A n g l i k ó w i A r a b ó w .

WESOŁY KĄCIK

S z a n t a ż <

C z y u d a ł o s i ę p a n u w y p r o w a d z i ć l i s t ą m o i c h p r z o d k ó w ? I c o p a n ż ą d a z a t ę p r a c ę ?

W o b e c t e g o , ż e p a n m a ł a d n y c h p o m i ę - d z y n i m i h u l t a j ó w , z a p ł a c i m i p a n 2 0 0 0 z ł . j e ­ ż e l i p a n c h c e s z ż e b y m m i lc z a ł .

|? N a t e m a t w o j n y . !

P o s z e d ł b y ś t y n a w o j n ę t ?

P o s z e d ł b y m 1

I n i e b a ł b y ś s i ę p r o c h u i k u l ?

C o m i k u l e p o d z i e s i ę c i o l e t n i e j w o j n i e d o m o w e j .

* * ■ ■

* r ■■ -

F o r t u n a j e ź d z i n a j e d n y m k o l e , ą [ b i e d a n a d w ó c h L d l a t e g o t e ż n a s b i e c jń c z ę ś c i ę j ^ d o je ż d ż a , .

T r u d n e p o ł o ż e n i e . d t

P a n i e m e t r a m p a ż u 1 — w o ł a r e d a k t o r .

S ł u ż ę !

C z y p a n X . d a ł w s t ę p n y a r t y k u ł ?

A l e s k ą d ! D o s t a ł w c z o r a j z a li c z k ę , ’t o m u s i ę n i e c h c e p i s a ć !

— W t a k i m r a z i e d a j p a n n a w s tę p a r t y k u ł p a n a Z .. .

K i e d y i o n m i n i e d a ł , b o m u w c z o r a j o d - 1 . m ó w i li w a d m i n i s t r a c j i z a l i c z k i .

...ZAGADKI ---

( U ł o ż y ł A . C i e s i e ł s k i z O s t r o w a . )

L i t e r y c z y t a n e z g ó r y n a d ó ł u t w o r z ą i m i ą i n a z w i s k o p o w ie ś c i o p i s a r z a p o l s k ie g o .

Z n a c z e n i e w y r a z ó w . 1 ) S ł a w n y h i s t o r y k p o l s k i.

2 ) K r a j w E u r o p i e - "

3 ) P i e r w s z a m a ł ż o n k a c e s a r z a N e r o n a . 4 ) R z e k a w A f r y c e .

5 ) G ł ó w n e m i a s t o w I I , w i e k u p o C h r . 6 ) R o ś l i n a

7 ) K o l o n j a f r a n c u s k a

8 ) M i a s to w R o s j i . .

9 ) D r z e w o

1 0 ) M i a s t o w A z j i 1 1 ) P r o r o k

S y l a b y: l e , n i s , i , k a l , o r „ w j £ , g e r , e , l i, o >

c h a , m o n , n i , c z e , z a , t a , d e , p e r , n i , o k , n j a , k u * s s a , t u , c a , r e m u , j a s z , g a , w e t , t a , s t o ,

R o z w i ą z a n i e z a g a d e k . Z nfr. 88.

„ A s n y k "

N a d e s ł a l i ] : J a n u s z H a r t w i c h z O s t r o w a i F r . K e r l i E z W ą b r z e ź n a .

Cytaty

Powiązane dokumenty

B rzm ią one następująco: „N ależy zjeść dziennie conajm niej 10— 12 jabłek kw askow atych na suro­. w o choćby i naraz lub jeżeli nie m ożna tyle znieść

Wiem o tern ciągnęła dalej księżna, — dziś grzyby wam z ośmieleniem się na ostatnią

Jeśli nie rozporządza się odpowiednim stebnikiem, wówczas najlepiej jest ule pojedyń- czc na toczku przysuwać boczncmi ścianami do siebie, a szpary, powstałe przy zetknięciu się

Wąbrzeźno, sobota 4 października 1924* Rok 1.. Ewangelja

nym historję tutejszych stron przed 800 laty, a szczególnie walki prowadzone na tutejszych zie­.. miach

C hciał rozwinąć skrzydła, w zbić się ponad szare codzienne życie ludzkie, przeżywać niezw ykłe koleje, opisyw ać w ielkie czyny w spa­.

O Różańcowa Święta Panienko Gdy z drzew opada, już zwolna liść, Dokądże mamy z naszą piosenką, Z naszym serdecznym pacierzem iść!. Dokąd,

Martwiła się więc ogromnie, co jakiś czas, narażając się nawet na niebezpieczeństwo ze strony włóczących się nieustannie koło wieży niewolników, wychodziła na płaski