Dla Członków Ł . S. S. bezpłatnie. / y
Rok VII. L u b lln ^ Z f tr u d ftta IB23 r . J « 13.
...
1
... i / " 1...Spółdzielca
R e d a k c ja i A d m in .: Z a m o j-
k a
io
o tw a r ta o d i — 3 p p .LU B E LSK I
P re n u m . p ó łro c z n a 1400 tnk.N u m er p o je d y ń c z y 100 m k.
Dwutygodnik poświęcany sprawom spółdzielczym, zawodowym i oświatowym.
O rgan W ydziału Społecz. - W ychów . Lubel. Spółdzielni Spożyw ców .
. . . . --- — •
M Y N O W E Z Y C IE S T W O R Z Y M S A M I — I N O W Y Z A P R O W A ID Z IM L A D -
'
— I d,;:
Dnia
24listopada, po rozpatrzeniu skargi incydentalnej, Sąd Ape
lacyjny w Lublinie zwolnił za kaucją po
1.
000.000mk. wszystkich areszto-
'wanyclt członków Zarządu i Rady Nadzorczej L. S. S., pracownika Spół
dzielni tow. Jana Zawadą oraz jeszcze kilka osób, których władzom podo
bało się związać ze sprawą L. S. S. Jesteśmy przekonani, &e w ślad za tym uwolnieniem pójdzie umorzenie śledztiua, które nie może dać żadnych wyników, mogących posłużyć do oskarżenia sądozvego. Wie o tem widocz
nie p. Starosta Lubelski, który stara się pomóc sędziemu śledczemu swe- mi dochodzeniami w rodzaju powoływania do siebie naszych pracowników i członkóio i wypytyivania ich, kto bywa na naszych zabawach, o czem się na nich mówi i i. d.
To rozciągnięcie kurateli nad naszą Spółdzielnią przez p. Starostę (poprzednie rewizje i aresztowania w L. S. S. również z inicjatywy pana Starosty pochodziły) zoyczerpało ju ż naszą cierpliwość
—to też Zarząd i Rada Nadzorcza w skardze publicznej na postępowanie p. Starosty, skie
rowanej do p. Wojewody Lubelskiego, a ogłoszonej w „Nowej Ziemi L u
belskiej" z dnia
8grudnia r. b.
—domaga się jasnego i uczciwego posta
wienia sprawy przez p. Starostę: niech poivie
—czego od nas żąda i niech raz ju ż przestanie szkodzić nam materjalnie i moralnie.
G O D Y .
Rok w rok — od lat przeszło tysiąca ludność wszystkich krajów chrześcijańskich obchodzi święto narodzin Chrystusa. Skądinąd wia- doinem jest, źe święto to wielekroć jest starsze niż samo chrześcijań
stwo — bo prawie wszystkie narody tak zw. pogańskie obchodziły je ku czci narodzin swoich bóstw najwyższych że ciągnie się ono od czasu, kiedy ludy pierwotne w słońcu— tem naszem codziennem świe
tle słonecznem— czciły bóstwo najwyższe. W dniach 24 — 25 grudnia rozpoczyna się przedłużanie dnia, jakby nowego słońca narodziny — stąd odwieczne uroczystości j pieśni radosne.
Co z tem wspólnego możemy mieć m y— proletarjat współczesny?
Czy uznać święto to za przeżytek kościelny i obojętnie patrzeć na to,
2. „SPÓLDZIELCA" Ws 13.
co się wokół nas dzieje, czy też w radościach tych wziąć udział, a je śli tak, to jaki?
Ponieważ, jak wyżej powiedziano, święto to jest tak stare jak sama ludzkość— ponieważ przetrwało ono różne państwa i narody, re- ligje i bóstwa satne, w kóre kolejno ludzkość wierzyła, przeto niema powodu, dla którego by odrzucać samą jego istotę. Przecież świę
to to— to
symbol,
znak przyrodzony, zewnętrzny rodzenia się nowego Życia.A któż dziś bardziej za nowem życiem tęskni, któż — iżby tak obrazowo wyrazić się- bardziej pragnie przyjścia jakiegoś nowego bó
stwa, jak nie klasy pracujące, dotychczas ekonomicznie, umysłowo i politycznie upośledzone.
Pragnienia te żyją — w każdej skardze na biedę najbiedniejszej niewiasty, w każdem oburzeniu robotnika fabrycznego na wyzysk ze strony kapitalisty, w każdym wysiłku małorolnego ku wiązaniu koń
ca z końcem.
W szystkie te poszczególne, osobiste pragnienia i wysiłki zlewają się powoli w jeden wielki duchowy prąd, któremu na im ię—
Socjalizm.
W socjalizmie, pod jakiemi pobocznemi nazwami-by on jeszcze wy-' stępował—streszcza się całość dążeń dzisiejszego świata ku życiu no
wemu. W szystko, co przeciwko niemu, niepowrotnie skazane jest na zamarcie, jak dzień dzisiejszy wobec jutra.— Tylko o tein pamiętać na
leży, że Jutro społeczne to nie tosamo co jutro naturalne, które przyj
dzie bez względu na naszą wolę. Jutro społeczne ma to do siebie, że nie przychodzi bez wysiłków, bez trudów usilnych, nieraz bez bojów krwawych.
Czem w tym ruchu ogólnosocjalistycznym jest ruch Kooperacyjny klasy robotniczej, czem jest w nim nasza Lubelska Spółdzielnia? Jed- nein z ogniw tego ogólnoświatowego ruchu, zdążającego ku nowemu światu! I w tem wartość nasza, bo skorobyśmy się tylko z szeregu tego wysunęli, stalibyśmy się jako rozbitek na morzu, na pożarcie przez, wrogie fale społecznego życia skazani. Dlatego dziś— przy nad
chodzących świętach Godów silniej niż kiedyindziej podkreślić musimy swą ideologję klasową, swą socjalistyczność, uświadomić sobie mocniej niż zwykle, iż kooperacja, to przyszły fundament dla świata Pracy i że bez tego fundamentu niemożliwością byłoby budować ściany i dach—
dalszą nadbudowę kulturalną i polityczną. Praca dla niej — to nasza praca podstawowa.
Przeto i my urządzajmy swoje święta „Bożego Narodzenia" — i my cieszmy i spodziewajmy się — wierzmy — że
Nowy narodzi się Bóg — a wroga Moc struchleje.
JESZCZE W SPRAWIE REJESTRACJI CZŁONKÓW.
Nic może bardziej nie świadczy o opieszałości członków wobec naszej Spółdzielni jak sprawa wypełnienia nowych deklaracji. O b o wiązek rejestracji członków został na nas przez Państwo włożony i chcielibyśmy go wykonać w jaknajkrótszym czasie. Niestety — nie pom agają najenergiczniejsze nasze zabiegi i starania: wygotowanie de
klaracji i rozsyłanie ich do mieszkań członków i sklepów w celu ze-
13. „SPÓLDZIELCA" 3.
brania tylko podpisów, wydanie specjalnego objaśniającego numeru
^Spółdzielcy", ogłoszenia po sklepach, — dotychczas zebraliśmy 1457 deklaracji na 3.800 członków. Jeżeli jeszcze jakiś czas pozostali
•członkowie nie zechcą uczynić zadość swemu obowiązkowi wypełnienia i podpisania nowych deklaracji — będziemy zmuszeni — w myśl odpo
wiedniej ustawy państwowej—wykreślić ich z listy członków.
Jeszcze raz przypominamy, że deklaracje członkowskie są do pod
pisania w sklepach tej dzielnicy, do której członek należy.
Z WYDZIAŁU SPOŁECZNO-WYCHOWAWCZEGO.
Komisja Artystyczna L.
S . S. W organizacji artystycznej, W y d z ia ł Społeczno-Wychowawczy uczynił krok naprzód. Mianowicie kierownictwo działalności muzycznej i dramatycznej, dotychczas znajdujące się w rękach amatorskich, traktowane dorywczo — przeszło w ręce ludzi fachowych, odpowiednio do tej pracy przygotowanych.
Na czele nowopowstałej Komisji Artystycznej LSS. stanął kiero
wnik naszych Kursów Muzycznych prof. Stanisław Sobolewski, który do Zarządu Komisji dokooptował prof. W ojciecha Dłutowskiego, prof.
W ł. W ierzbickiego i kapelm. F. Kulczyckiego.
Nauczycielem chórów męskich i mieszanych został ob. W . Tysz- kowski, kapelmistrzem orkiestry i nauczycielem chórów dziecięcych
— ob. W . Dłutowski, kierowniczką sekcji dramatycznej artystka Teatru W ielkiego w Lublinie— ob. J. Turowicz, dekoratorem naszego teatrzy
k u —b. dekorator Teatru W ielkiego, art. malarz W . Makojnikow.
W szystkim wymienionym artystom należą się od nas słowa uzna
nia za chęć współpracy nad podniesieniem poziomu naszych imprez artystycznych.
Przedsięwzięcia Kom isji Artystycznej w okresie świątecz
nym .
Nadchodzące święta są radosnym okYesem w roku. Jakkolwiek patrzymy na nie —czy Jako na pamiątkę urodzin Chrystusa, czy okres przesilenia słonecznego i związane z nim tradycje braterskiego łam ania się chlebem—są nam drogie i każdy z nas w radosnym nastroju czuje potrzebę dzielenia swoich uczuć z innymi.
Rzeczą więc naturalną jest, że i kierownictwo Spółdzielni pragnie zebrać na terenie Stowarzyszenia wszystkich tych, których cośkol
wiek wiąże ze Spółdzielnią.
A więc najpierw w wigilję na ul. Bernardyńskiej zbiorą się na w spólną ucztę Zarząd, Rada Nadzorcza, pracownicy L S S , członkowie orkiestry, chórów i ciało profesorskie Kursów.
W drugi dzień śwąt dn. 26 grudnia o godz. 4-ej popoł. w Sali własnej na „Rusałce" odbędzie się choinka dla dzieci członków L S S . Po części koncertowej, na którą złożą się komedyjki, odegrane przez dzieci, tańce rytmiczne, śpiewy chóralne, deklamacje i t. p., nastąpi ogólna zabawa i rozdanie podarunków.
Dn. 30 grudnia o godz. 7 wiecz. w tejże sali odbędzie się W ie czornica Artystyczna dla członków naszej Spółdzielni. Odegraną zo
stanie sztuka poety góralskiego G w iżdżą p. t. „G ody “ oraz wystąpią orkiestra, chóry, soliści z programem świątecznym.
4. „SPÓLDZlELCA* M ł 13.
W reszcie na Sylwestra odbędzie się całonocna zabawa.
Szczegóły tych wszystkich przedsięwzięć znajdą członkowie w afiszach.
Odczyty Lekarskie n ie z n a la z ły w ś r ó d naszych c z ło n k ó w o d p o w ie d n ie g o za in te re so w a n ia : n a p o s z c z e g ó ln y m od czy c ie b y w a 30 — 40 osób. O b o ję tn o ś ć do z a g a d n ie ń zdro w o tn o śc i je s t z a tr w a ż a ją c ą — lu d z ie cie rp ią, u m ie r a ją , p o d d a ją c się n ie szc zę śc iu z d z iw n ą re z y g n a c ją , p o d c za s g d y tro c h ę św iad o m o ści w tej d z ie d zin ie , tro c h ę e n e rg ji, a sum a n ie s zc zę ść z tego p o w o d u m o g ło b y b y ć o w ie le , w ie le m n ie js zą.
D o ty ch cza s o d b y ły się odczyty: 1) A n a to m ja c iała lu d zk ie g o , 2) F iz jo lo g ja ciała lu d zk ie g o , 3 )B a k te rje ja k o p r z y c z y n y c h o ró b , 4) H ig je n a w ie k u d z ie c ię c e g o , 5) C h o ro b y za k a źn e , 6 i 7) C h o ro b y w e n e r y c z n e —osobno d la k o b ie t i osobno d la m ę ż c z y z n . P o ś w ię ta c h d a lszy ciąg w y k ła d ó w .
Wieczornice. W m ie s iąc u g r u d n iu o d b y ły się ju ż d w ie w ie czo rn ice : 2 g r u d n ia t. zw . „ W e s o ły W ie c z ó r w L. S. S .“, n a k tó r y z ło ż y ły się: k o m e d ja Bliziri- skiego „ Je d e n z nas m usi się o ż e n ić ", m onologi, w e sołe ś p ie w y i d e k la m a c je , zaś 16 g r u d n ia W ie c z o r n ic a te a tra ln o - m u zy c zn a z je d n o a k tó w k ą „ W K azam atach S y b ir u " oraz c zę śc ią k o n c e rto w ą, k tó rą w y p e łn iły w y s tę p y arty stów lube lsk ich .
O b ie w ie c z o rn ic e o d zn a c za ły się w y s o k im p o z io m e m arty sty c zu y m , to też cie szy ły się p o w o d z e n ie m :— n a p ie rw sze j w szy stk ie sie dzące m ie jsc a b y ły z a ję te , n a dru g ie j i stać nie b y ło gdzie...
W ś r ó d w y k o n a w c ó w zn a ć z a p a ł i ch ę ć do p ra c y , to też p r z y p o m in a m y , że i n astęp n e nasze p r z e d s ię w z ię c ia artystyczne b ę d ą po d k a ż d y m w z g lę d e m u d a n e .
WIADOMOŚCI GOSPODARCZE.
Cukru
nowy transport nadejdzie dopiero w ostatnich dniach przed świętami, więc dopiero po świętach członkowie otrzymają przydział książeczkowy. Jednak przed świętami również nie jesteśmy bez cukru, nabytego z wolnej ręki. Sprzedajemy go luzem po cenach ma
gistrackich.
W ę g la duże ilości mamy na składach przy ul. Bychawskiej 22 i w „Rusałce". Sprzedajejny cz7onkom większemi i miejszemi partja- .m i na miejscu i z dostawą do domów.
M iodu
tak bardzo poszukiwanego na święta w tym roku mamy dostateczne ilości, chociaż na rynku odczuwa się go wielki brak.T a r g i sklepów L.S.S. w miesiącu listopadzie wynosiły:
Sklep
I
1.241.550.000 SklepVIII
1.132.100.000„
II
1.223.350.000 „IX
837.510.000„
III
869.000.000 „X
153.290.000„
IV
539.500.000 „X I
914.730.000„
V
667.300.000 „X II
897.300.000„
VI
1.433.320.000 „X IV
65.880.000„ VII
782.050.000Sum a ogólna Mkp. 10.756.880.000.
C z ł o n k o w i e ! Ż ą d a j c i e o d s k l e p o w y c h K A L E N D A R Z Y K A K I E S Z O N K O W E G O L . S .S . n a r o k 1924, k tó ry r o z d a j e m y
w s z y s t k i m c z ł o n k o m b e zp łatn ie .
KwitKi Kontroli zaKupów za 1922 r. należy sKładać w iKlepie lub odnosić do biura w policzonych paczKach w czasie od l«go
do 15 stycznia. Po tym terminie KwitKi te unieważnione zostaną. ________________________
Redaktor i wyd. odp. Józef Dominko- Druk. Kossakowska w L u b lin ie