• Nie Znaleziono Wyników

Dziennik Bałtycki, 1984, nr 103

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Dziennik Bałtycki, 1984, nr 103"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

T 103 (12038) Gdańsk, środa 2 maja 1984 r. Ceno 5 zł

Soczystości 1-majowe

Iffierni robotniczej tradycji

°1ska w odświętnej, pierwszomajowej szacie. Ulice miast I wsi udekorowane biało-czerwonymi I czerwonymi flagami - symbolem zbratania ro­

lniczych i patriotycznych tradycji naszego narodu.

L

» historycznym placu Grzybowskim rozpoczęła się centralna manjfes tacja społeczeństwa Warszawy z tradycyjnym w niej udziałem członków

6 r°wnictwa partii i państwa. Trasa przemarszu wiodła do placu Dzierżyńskiego.

Przybywają członkowie najwyższych władz partyjnych i państwowych: I sekretarz KC PZPR, prezes Rady Ministrów, ger>. armii Wojciech Jaru-

n s l (i, przewodniczący Rady Państwa Henryk Jabłoński, marszałek Sejmu Stanisław Gucwa, obecny jest przewodniczący Rady Krajowej Patriotycz­

n o Ruchu Odrodzenia Narodowego Jon Dobraczyński. Są również członkowie Biura Politycznego i Sekretariatu KC PZPR.

.°becni są członkowie kierownictwa NK ZSL z prezesem NK Romanem Malinowskim i CK SD z przewodniczącym CK Edwardem Kowalczykiem, 'onkowie Prezydium Sejmu, Rody Państwa i rządu, posłowie.

P godz. 10.00 uczestnicy pochodu słuchają w skupieniu hymnu narodowego. Rozlega się tradycyjny salut 24 salw armatnich.

Wojciech Jaruzelski wygłasza przemówienie pierwszomajowe transmito wane przez Polskie Radio i Telewizję.

••Międzynarodówka" śpiewana przez wielu manifestujących rozpoczyna warszawski pochód.

I Dopiero kilka minut po godzinie 15 zakończyła się w Warszawie potężna, trwająca ponad 5 godzin manifestacjo 1-majowo. W pochodzie wzię- udział znacznie więcej mieszkańców Warszawy i województwa stołecznego niż przed rokiem. Telewizja zmuszono była przedłużyć swoją trans-

'4

lisi ^ pochodu 1-majowego.

^jtkna wiosenna euro nie zawiodła. Tradycyjnie j u i towarzyszyła l-ma jowym uroczystościom w miastach i wsiach naszych województw.

Majowe słońce podkreślało barwność i gustowność dekoracji tak tras przejścia pochodów i miejsc wieców, jak i dekoracji, które nieśli manifes- J*nci. W tym roku zasadą było skromność, ale nie przekreśliła a raczej podkreśliła ona urodę kolorowych elementów graficznych niesionych na

*1* licznych grup zakładów pracy, czerwieni i bieli szturmówek i narodowych flag. Balóniki, kwiaty, szczególnie te niesione przez dzieci przypro-

Qdzone przez swych rodziców, dodawały wesołości i radosnej ihiłej atm ęsfery pochodom idqcym ulicami naszych miast

Kontynuując chlubną tradycję uroczystego obchodzenia święta klasy robotniczej, wyszliśmy tłumnie i barwnie. Zamanifestowaliśmy swq solidar­

ne z klasowym rodowodem z pokoleniami polskich rewolucjonistów, z klasą robotniczą całego świata. Szliśmy w grupach zwartych, z bliskimi,

PrjYjaciółmi i współtowarzyszami pracy.

W województwie gdańskim w pochodach których było 14 i 17 wiecach wzięło udział ogółem 400 tys. obywateli, w tym w Gdańsku 10Q tys., 50 tys. i 10 tys. w Sopocie.

. województwie elbląskim manifestacje 1-majowe odbyły się w t5 miejscowościach. ^Wzięło w nich udział 94 tys, osób. W Elblągu w pochodzie

"tięło udział 25 tys. mieszkańców, W Kwidzynie 15 tys. M l tys. w Braniewie^

Pochód no Placu Czerwon ym w Moskwie. CAF — TASS — telefoto

Przemówienie I sekretarza KC PZPR gen. armii Wojciecha Jaruzelskiego

Towarzysze i ObywateleI Mieszkańcy bohaterskiej Warszawy!

Stanęliśmy znów, jak co roku, w pierw szomajowyro zgromadzeniu, na ulicach i placach polak ich miast, aby uczcić mię dzy na rodowe święto Pracy.

Na wszystkich kontynentach święci się dziś Pierwszy Moja. W setkach języków rozbrzmiewa „Międzynarodówka1', jej nie­

śmiertelne posłomie o „bratnim zwiqzku", który „ogoirnie ludzki ród".

Minqł już prawie wiek cały, odkqd Mię dzynarodowy Kongres Robotniczy podjął uchwałę o ustanowieniu majowego świę­

to. Od tamtych dni losy ludzkości odmie­

niły się głęboko. Główne produkty sta­

rego świata — kolonializm, faszyzm, ra­

sizm — wędrujq nai śmietnik historii. Wie­

le nairodów „z własnego prawa Wzięło nadania", zrzuciło okowy ucisku i wyzys­

ku, wybrało socjalizm. Wiele innych wesz­

ło no niekapitalistycznq drogę rozwoju.

Kapitalizm nie ma już monopolu no kształtowanie współczesnych dziejów. O*

bronił się, okrzepł i utrwalił na zawsze światowy system socjalistyczny.

W pierwszomajowych pochodach widnie j q dziś hasło tak różne, jak różna Jest społecz no-ekonomi cz na rzeczywistość współczesnego świata.

Na Zachodzie, nękanym przez bezro­

bocie, dominuje żqdonie pracy. W roz, winiętych krajach kapitalistycznych jest dziś prawie tylu bezrobotnych, ilu miesz­

kańców liczy cała Polska. W samej tylko Europie zachodniej jest ich więcej, niż wynosi łqczny stan zatrudnienia w na­

szym kraju. Z tq klęskq, z tq zniewagą elementarnego prawa człowieka, kapita­

lizm uporać się nie potroił I nie może.

W krajach rozwijających się narasta wzburzenie-wobec bezlitosnego wyzysku, uprawianego przez ponadnarodowe, su- perkapltallstyczne monopole I korporacje.

Ludzie domagają się sprawiedliwego ładu ekonomicznego. Wyrażają sprzeciw wobec Imperialistycznej polityki tłumienia

ruchów wyzwoleńczych.

Inaczej jest po naszej stronie świata.

Tu klaso robotniczo wybiło się na czo­

łową pozycję społeczną. Ona też sprawi­

ła, że Pierwszy Majo stał się świętem ogólnonarodowym. Ludzie procy demon­

strują w imię umocnienie i pogłębienia wartości socjalizmu, obrony z takim tru­

dem wywalczonego pokoju.

Towarzyszki i Towarzysze I

Kraj nasz Jest częścią międzynarodowe­

go frontu wołki Masowej. Narodowe in- teresy Polski związane są nieodłącznie z losami światowego mirtu pokoju, demo­

kracji, postępu. Mocny, sprawny, dobrze funkcjonujący socjalizm w Polsce — to naijpierwsza gwarancjo jej pomyślnego bytu, jej najlepszej przyszłości. Ale to również znaczące wsparcie dla naszych klasowych sojuszników no wszystkich kon­

tynentach.

Polska klasa robotnicza o d zarania swych dziejów łączyła wolę wyzwolenia narodowego z rewolucyjnym, internocjono łistyeznym nurtem historii. Tytko jego zwy clęstwo mogło po stuleciu niewoli stwo­

rzyć Polsce szansę na odzyskanie niepo­

dległości, no budowanie własnego pańs­

two.

Gdy mognaterkv gdy różni przedstawi­

ciele . klas posiadających słali wierno- poddończe adresy, gdy harmonijnie współ istnieli, z zaborcą —robotnik polski od­

powiadał w swej pieśni: „nasz sztandar płynie ponad trony '.

O d Targowicy do „afery Bergu" wlodq niesławne dzieje zaślepienia, politycznej głupoty, a nieraz 1 zdrady rodzimej re­

akcji. Jeszcze ł dziś chciałaby ona wią-

# DokeAcsenle • » sir. t

I | SANACYJNYM Ł d ^e n t e m obcho-

uroczystości lW - o w e g o , prole- X i J ° ś w i ę t a były

• Pochody ulica- J } osiedli. W przed i? Si*» i° 'W e go ś w i^ t a o d lXrV ' czne spotkania

^ n3mi ruchu robot

N miejscach pa- . od owej składano z ri r8anizowano kon-

i k%y l a l weterani walki

Przedstawiciele za LDi^acy Wybrzeża o- 6^i u y narze. W uroczy­

ła ^/estniczyła duża

G D A Ń S K

litycznego KC. I sekreta­

rzem KW PZPR w Gdań­

sku Stanisławem Berge­

rem, członklfem Prezydium NK, prezesem WK ZSL w Gdańsku Bogusławem Dro szczem, przewodniczącym WK SD Andrzejem Barto­

lem, przewodniczącym WRN w Gdańsku Letihęm Bednarskim, przewodniczą cym RW PRON kpt. żvw.

Walentym Mllenuszklnem i wojewoda gdańskim gen.

bryg.Mieczysławem Cyga-

go Leningradu Wladielaw Koriow.;

Za tą kolumną szli gdań scy rolnicy poprzedzani po cztem sztandarowym Woj.

Związku Kółek Rolni­

czych, za nimi w zielo­

nych mundurach grupa leś ników.

Zbliżała się młodzież.

Już z daleka widać było olbrzymi emblemat krzyża harcerskiego — maszero­

wała barwna 1 zdyscypli­

nowana grupa ZHP: har-

ogólnokształcących i Zespo łu Szkół Łączności. Po młodzieży ze szkół za wodo wych szli chłopcy w nie­

bieskich mundurach — to junacy OHP. Wśród mło­

dzieży wyróżniali się la­

sem szturmówek młodzi członkowie ZSMP oraz po przedzani przez zespół Ma łe Kaszuby ze Zbiorczej Szkoły Gminnej w Przod­

kowie, w barwnych stro­

jach ludowych 1 działacze Związku Młodzieży Wiejs-

LĄi r2edstawicieli Flo-

CHu i e i ZSRR. w

natomiast na u- W się Posiedzeniu spot Ł%; ^ senat najstarszej

; Wybrzeża - Poli-

^dańskiej. W licz A)v gadach pracy od-

*»Nad uroczyste pier- )Soi e akademie i o- ( X >: 0 w e spotkania.

\ 1 d??gajowy słone- rozpoczął się tradycyjnym t O nm fabrycznych sy A samego rana do i \ eb i ó r e k zdążali od­

ebrani mieszkań-

\a7 . nad Motławą.

C* thę v^Safony zainstalo-0 R o d z- 1 0

g} „ą trasie pochodu vNa » hymn państwo-

^V&?3p n i e uczestnicy ió °sci wysłuchali li, % ^ n i a I sekretarza ' premiera rzą- k Ren. armii Woj-

a*uzclskiego.

Czołówka pochodu dzielnicy Portowa.

(Aw.pSraniu „Międzyna r>V ruszył, poprze-

>Vei o 2 orkiestrę Woj A ^zkoly Muzycznej i^Hn,D o c h ó d- Jego czo­

ków W ib poczty sztan-

' k \ l N.esiono godło 6 S > e i herb Gdańs- V W n ?n i e szli czlonko-

%.% ^wódzkiego Społe-

• t komitetu Obcho- V ^l ę t a 1 Maja z je- I v V ^ n i c z a c y m Arka Pin Jackowiakiem — Vtii w Gdańskiej V Remontowej. ZA A nażyła duża grupa

« ,y oraz weterani

\S i Pracy: działacze ' A lotniczego, człon

£BoWiD, grupa by-

°lnierzy zawodo- członkowie .ZIW, 0 /ściele tereno­

wi. r5anizacji partyj- 6 ,

j.n°norowych miejs- C'^d przedstawicie

% 2 wojewódzkich z członka Biura Po

Załogo Stoczni Gdańskiej Im. Lenina wzięta liczny udz lał w pochodzie.

nem. Na podeście zajęli także miejsca: dowódca Marynarki Wojennej adml rał, Ludwik Janczyszyn i szef WUSW gen. bryg. Je­

rzy Andrzejewski.

Obecni byli również:

konsul generalny ZSRR w Gdańsku Lew Wachramie- Jew i konsul generalny NRD Wolfgang Heben- streil, a także przewod­

niczący ' delegacji bratnle-

cerze i zuchy wraz ze swy mi instruktorami Nieśli biało-czerwone chorągwie, kwiaty i zuchowe totemy.

Za nimi granat mundu­

rów. To idą uczniowie Te chnicznych Szkół Budownict wa Okrętowego, spadko­

biercy lnż. Śtanisława Sol dka. Następnie młodzież ze średnich . szkół medycz­

nych, Studium Wychowa­

nia Przedszkolnego, liceów

kiej. Za nimi studenci — członkowie Zrzeszenia Stu dentów Polskich. Młodzie­

żową kolumnę zamykała grupa ] nauczycieli oraz pra równików Kuratorium Oś­

wiaty i Wychowania.

Wielkie białe litery na czarnym tle — to dzielni­

ca Portowa, skupiająca po tencjał przemysłowy mia­

sta. Na czele kolumny, po- prżedzóha pocztem sztapda

rowym KD PZPR oraz por tretem Włodzimierza Leni­

na umieszczonym na wóz- ku elektrycznym szła zwar ta i wielka grupa pracow­

ników największego zakła du pracy Wybrzeża — Sto czni Gdańskiej „Glosujmy za programem odnowy | reform społecznych" — o- to hasło, pod którym kro­

czyła ponad 4,5-tysięcz- na rzesza stoczniowców:

robotników, inżynierów, członków samorządu pra­

cowniczego i organizacji związkowej. Wśród stocz­

niowców liczna grupa mło dzieży ze stoczniowych szkół przyzakładowych.

Po przemarszu stocznio­

wców „z Lenina" idą za­

łogi Stoczni Północnej 1

„Wisły". Za nimi gdańscy portowcy, następnie praco­

wnicy zakładów zaplecza technicznego i konstrukcyj nego. m. in.. CTO

Następnie w pochodzie Gdańska Stocznia Remon towa — największe tego typu przedsiębiorstwo kraju, produkujące m. in.

doki oływające. W stocz- n o y e j kolumnie samochód wyorawy płetwonurków.

Nasteonie szły m. in. za­

łogi Stoczni „Radunia",

„Centrcmoru", „PROJ- MORS".

Kolumnę kolejarzy po­

przedzał stylizowany bia- ło-niebieski emblemat PKP. „Wiedza I praca, bo gactwem Ojczyzny" to has ło towarzyszyło przemar­

szowi ludzi w granato wych mundurach. Tuż za nimi pracownicy ZNTK Następnie załogi „Fosfo­

rów". „Siarkopolu" oraz znanel firmy spedycyjnej

„C. Hartwig". Przemarsz dzielnicy Portowa, w któ­

rej pracuje nonad 70 tys.

ludzi kończyły załogi El- budu. Zakładu Energetycz­

nego. Mostostalu i Pasani- lu.

Dzielnica Wrzeszęz-Oli- wa skupia największą licz­

bo olacówęk naukowych i oświatowych To tutaj na Politechnice Gdańskiej, u- n'wprsytec;e i AMG oraz AWF kształci się ok. 25 tvs. studentów. Jej pochód otwierał roczet sztandaro­

wy KD PZPR, za którym tako kolejne kroczyły zało gi znanej firmy odzieżo­

wej „Fala" 1 cenionego producenta łożysk — Bi- metu. Nasteonie szły m.

in załogi przedsiębiorstw:

Telkom-Telmor. ZPC ..Bal h/k". „Magmor" i „Morpa- ku" A. potem nracownicy Zakładów Piwowarskich,

„Poląmu" Zakładów Foto

# Dokończenie na $tr. 3

E L B L Ą G

W

stolicy regionu, 117- tysięcznym Elblą­

gu, uroczystości w dniu Święta Pra­

cy zostały poprzedzo­

ne spotkaniem Egzekutyw KW i KM z liczną, 250- osobową grupą weteranów ruchu robotniczego, któ­

rym przekazano najlepsze życzenia i podziękowania za trud ich życia. Krzy­

żem Oficerskim Orderu O- drodzenia Polski udekoro­

wano Mariana Olżyńskie- go, a Krzyżami Kawaler­

skimi uhonorowano: Marię Gryciuk, Halinę Iwanow­

ską, Honoratę Leman, Bro nislawę Szpak, Jana Bila, Witolda Dzisko, Władysła­

wa Leśnego, Mieczysława Laskowskiego, Kazimierza Michałka, Feliksa Michal­

skiego, Alfreda Milewskie­

go, Władysława Myszko.

Kazimierza Olechnowicza.

Edwarda Skowrońskiego, Bolesława Sobolewskiego,

nymi biało-czerwonymi i czerwonymi flagami ulica­

mi tłumnie podążali mitsz kańcy miasta oraz delega­

cje rolników z pobliskich wsi w rejon pl. Jagielloń­

czyka, gdzie formowały się kolumny marszowe.

O godz. 9 z pl. Jagiel­

lończyka ruszył ul. 12 Lu­

tego i 1 Maja w stronę pl. Konstytucji barwny po chód. Na czele — poczet z biało-czerwoną flagą, za nim — poczty sztandarowe PZPR, ZSL, SD, organiza­

cji kombatanckich, społe­

cznych, młodzieżowych. Na stępnie szli weterani ruchu robotniczego, pionierzy członkowie ZBoWiD, ZIW.

Społecznego Komitetu Ob­

chodów Święta Pracy, przedstawiciele władz poli­

tycznych i administracyj­

nych' województwa i mias ta z I sekretarzem KW PZPR Jerzym Prusicckim, prezesem WK ZSL Frań-

lami, z którymi szli rów­

nież żołnierze — poprze­

dzały pięknie prezentujące się w swoich ludowych strojach bardzo popularne już i lubiane zespoły „Zie nńa Elbląska" i „Młody El bląg". W kolumnie ZHP szczególnie wyróżniali się najmłodsi — zuchy w swo ich kolorowych chustach, niosący chorągiewki oraz lalki. Nad kolumną ZSMP w której *zli m. in. uczes­

tnicy niedzielnych czynów produkcyjnych i społecz­

nych, — duze szturmówki Młodzież szKolna niosła wielki, rozciągający się na całą szerokość ulicy napis:

„40-lat PRL — tej ziemi od Innych bliższej". Jak zwykle efektownie prezen towały się zastępy słucha­

czek elbląskich szkół me­

dycznych, idących w swo­

ich niebieskich i granato­

wych uniformach i bia­

łych czepkach na głowach

Pochód 1-mojowy na ulica ch Elbląga.

Władysława Wiśniewskie­

go. W przededniu święta ro botniczego odbyła się też w elbląskim Teatrze Dra­

matycznym uroczysta aka­

demia miejsko-wojewódz- ka, w której wzięli liczny udział weterani walk i pra cy, przedstawiciele przed­

siębiorstw produkcyjnych, urzędów i instytucji, LWP.

organizacji politycznych i społecznych, działacze PRON, a także władze wo jewództwa i miasta.

Dzień 1 Maja Elbląg po­

witał piękną, słoneczną po godą, soczystą zielenią pa:

ków i skwerów oraz od świętnym wystrojem ulic.

gmachów użyteczności pu­

blicznej, zakładów pracy i różnych instytucji. Już przed gódź. 8 udekórowa-

ciszkiem Sochą, przewodni czącym WK SD Stanisła­

wem Barańskim, przew WRN Ryszardem Święcic­

kim, wojewodą płk. Ry­

szardem Urlińskim, [ se­

kretarzem KM PZPR Wi­

toldem Gintowtem-Dzie- wałtowskim, prezydentem miasta Norbertem Berliń­

skim. W kolumnie byli również przew. RW PRON Ryszard Szkolnicki, a także goście z Kalinin­

gradu w osobach: Igora Dremieniowa, Olega Lise­

wo ja i Władimira Selakowa.

Przemarsz wielobar­

wnych i tłumnych kolumr organizacji młodzieżowych oraz uczniów szkół podsta­

wowych i ponadpodstawo­

wych, idących wraz ze swoimi instruktorami, wy­

chowawcami i nauczycie­

Równie sympatycznie przedstawiała się kolumna sportowców.

Na czele kolumn załóg przedsiębiorstw produkcyj­

nych maszerowali pracow nicy Zamechu, najwię­

kszego w województwie za kładu przemysłowego i je­

dnego z najbardziej zna­

nych w kraju i za grani­

cą wytwórców waźnyęh u- rządzeń, w szczególności turbin dla energetyki i przemysłu, z racji czego fil bląg niekiedy jest nazywi­

ny „stolicą polskich tur­

bin". Po serii 360-megawa towych tradycyjnych tur­

bin przyszła kolej na tur­

biny jądrowe dla Żarnow­

ca. Obecnie zamechowcy przygotowują się do budo-

• Dokończenie na str. 3

Spotkanie z weteranami

W sobotę tuż po koncer cie w jednej z sol Pała­

cu Kultury i Nauki od­

było się tradycyjne piec*

szomojowe spotkanie człon ków kierownictwa partii i państwa z weteranami ru chu robotniczego, budowni czymi Polski Ludowej, we teranomi pracy. Przybyło ich tu 60 — z Warszawy i z pozostałych regionów kraju. I sekretarz KC PZPR — gen. armii Woj­

ciech Jaruzelski złożył im najserdeczniejsze podzę- kowania za walkę i trud włożony w budowę socja­

lizmu w Polsce oraz naj­

serdeczniejsze pozdrowie­

nia i życzenia długich lat życia w zdrowiu, w po­

czuciu dobrze spełnione­

go obowiązku ku pożyt­

kowi naszej socjalistycz­

nej ojczyzny.

. Reuter szuka dziury

w całym

„Swiodkowie pochodu w stolicy twierdzą, że uroczy­

stości trwały nie więcej niż dwie godziny, i że transmisja telewizyjna „na żywo" trwa­

ła długo potem, gdy pochód się zakończył" — tak „infor­

mowała" swoich odbiorców 1 bm. agencja Reutera w depeszy sygnowanej z War­

szawy omawiającej obchody Święta Procy.

Dzlennkarza PAP relacjo­

nującego przebieg ponad 5 godzinnego pochodu, w któ rym wzięło udział kilkaset ty sięcy ludzi zastanawia jeden fakt: jak to jest możliwe, by firma tok znano ze swej „do­

ciekliwości" w naszym kraju, jak Reuter, mogła się pomy­

lić? A może nie chodzi o po­

myłkę, tylko o świadome dzołanie z premedytacją! Wy­

łącznie w ten sposób wy Iłu moczyć możno „błąd" tej agencji. Prawdziwy błąd, który popełniła ma jednak szerszy wymiar: udowodniła, że jeżeli brakuje faktów im

# Dokończenie na str. 2

Pogoda

Jak nas poinformował dy­

żurny synoptyk IMiGW w Gdyni, dziś będzie zachmurzę nie duże z większymi prze­

jaśnieniami, miejscami przelo­

tny deszcz. Temp. od 8 st. ra­

no do 18 st. w ciągu dnia. tyl ko nad morzem około 13 st.

.Wiatr południowo-wschodni, slaby do umiarkowanego, (s)

(2)

1 Maja na świecie

MOSKWA Niezwykle uroczyście o b chodzono majowe święto w ZSRR. Odświętnie ude­

korowanymi ulicami miast i wsi w całym Związku Radzieckim przeszły barw­

ne, radosne pochody pier­

wszomajowe.

W i e k a świąteczna ma­

nifestacja mieszkańców Moskwy odbyta się tra­

dycyjnie n a Placu Czerwo­

nym.

N a trybunach honoro­

w y c h obok Mauzoleum Lenina zajęli miejsce przedstawiciele związków zawodowych i ruchów ro­

botniczych z ponad 100 krojów świata. Wśród nich również delegacja związ­

kowców z Polski w skład której wchodzili: przewodni czący Federacji Górni­

czych Związków Zawodo­

wych, Stefan Prwoński, przewodniczący organiza­

cji związkowych w Hucie

„Nowotko" Kazimierz Sie- pierki i w kopalni „Pstrow­

ski" w Zabrzu Eugeniusz Pieche.

N a krótko przed godzi­

ną 10, n a Plac Czerwony weszły kolumny manife­

stantów.

RZYM W i e c e pierwszomajowe z udziałem wielu tysięcy robotników odbyły się w licznych miastach wło­

skich. Na wiecu w N e a ­ polu przemawiał Luciano Lama, sekretarz generalny włoskiej powszechnej kon federacji procy (CGIL), cieszącej się poparciem Włoskiej Partii Komuni­

stycznej. Krytykował obec ną politykę gospodarczą rządu socjalistycznego, któ ry chce wyprowadzić kraj kryzysu kosztem ludzi pracy.

Główny wiec, zorganizo­

wany przez włoską unię procy (U1L) — związki za­

wodowe, popierane przez partię socjalistyczną, od­

był się w Weronie.

Niezależnie jednak od rozbieżności na tle polity­

k i rządowej, robotnicy zrzeszeni w e wszystkich wymienionych centralach, przeprowadzili liczne współ ne manifestacje, zwłaszcza miastach uprzemysło­

wionej północy.

UZBONA Pod hasłami wafci w ob ronie swych praw i inte­

resów, o pokój, przeciwko imperialistycznej ingeren­

cji odbyły się uroczystoś­

ci pierwszomajowe w Por­

tugalii. Głównym organi­

zatorem masowych mani­

festacji, wieców, koncer­

tów i zawodów sporto­

w y c h była powszechno konferederacja pracujących Portugalii — krajowy In- tersindicol. W Lizbonie otwarto wielką wystawę obrazującą dziesięć lot świętowania 1 Maja w Portugalii, tj. od chwili zrzu cenią jarzma faszystow­

skiego.

SZTOKHOLM Pod hasłami w o k ł o pokój i protestu przeciwko groźbie wybuchu wojny, przebiegało święto pierw­

szomajowe w Szwecji. Do manifestowania pod tymi hasłami wezwało kierow­

nictwo partii robotniczej komunistów. W oświadcze­

niu partii mówi się o niebezpieczeństwach wyni­

kających z polityki rządu Reagana, który stawia na wyścig zbrojeń i wzmaga- napięcia międzynaro­

dowego.

Delegacja z bratniego Leningradu zakończyła wizytę na Wybrzeżu gdańskim

Dzisiaj rano opuściła W y ­ brzeże gdańskie przebywają­

c a o d 25 kwietnia br. dele­

gacja z Leningradu w skto- a z e : Wladislaw Korzow — sekretarz Komitetu Obwodo­

wego KPZR w Leningradzie, Laryso Pogorelowa — I se­

kretarz Komitetu Rejonowe­

go w Siestrorecku, Właden Bystrew — zastępco kiero­

wnika Wydziału Zagranicz­

nego K O KPZR, Wiktor Ry- balka T- lektor Komitetu Obwodowego oraz Glenatflj Krasnopłejew — brygadzista ze Zjednoczenia Admratskie g o w Leningradzie.

W miniony poniedziałek (30 kwietnia br.) delegacja radziecka uczestniczyło w spotkania z Sekretariatem K W PZPR w Gdańsku, w trakcie którego omówiono

legocja gościła u dzienn&o- rzy gdańskiej prasy, r a d k i i telewizji. W spotkaniu udział wzięła sekretarz K W PZPR w Gdańsku Alma Szałach.

Przybył także konsul generał ny ZSRR w Gdańsku Lew Wachramlejew oraz konsul Oleg Dawtian.

Gości powitał prezes O d - działu Morskiego Stowarzy­

szenia Dziennikarzy PRL Je­

rzy Waczyńskl, który przed­

stawił następnie problemy gdańskiego środowiska dziennikarskiego oraz działał ność I rozwój S D PRL od chwili jego powstania, pod­

kreślając także znaczenie ł potrzebę zacieśniania przy­

jaznych kontaktów między dziennikarzami obu miast.

Sekretarz Wladislaw Kor­

zow, przekazując serdeczne kierunk* oraz fyrmy dalszej pozdrowienia z okazji mię- współpracy o b u miast w l a - ,

toch 1984—1985.

Następnie goście radziec­

cy udali się do Gdańskiej Stoczni Remontowej. Goś­

ciom z Leningradu towarzy­

szył sekretarz K W PZPR w Gdańsku Bohdan Daszkie­

wicz. Obecny był również konsul ZSRR w Gdańsku Oleg Dawtian.

Radzieckich gości powitali w imieniu całej załogi sto­

czni dyrektor naczelny Zbi­

gniew Kordek oraz I sekre­

tarz K Z PZPR Marian Ku- nfcowski Po zwiedzeniu sto­

czni odbyło się spotkanie z aktywem partyjno - admi­

nistracyjnym oraz przedsta­

wicielami związku zawodo­

w e g o i samorządu pracow­

niczego stoczni.

W godzinach popołudnio­

wych w ub. poniedziałek d e

dzynorodowego święta ludzi procy, scharakteryzował śro­

dowisko dziennikarzy lenin- gradzkich. przedstawił ich rolę w procesie intensyfko- oji gospodarki radzieckiej w myśl uchwał X X V I Zjazdu KPZR, a także w polepsza­

niu warunków socjalnych lu­

dzi pracy i socjalistycznym wychowywanej młodego po­

kolenia. Przewodniczący de­

legacji radzieckiej, zazna­

czając potrzebę zaceśniania kontaktów między gdań­

skim i len in grodzkim środo­

wiskiem dzienn&arskim stwierdził duże możliwości wzajemnej współpracy.

W dniu wczorajszym człon kowie delegacji uczestniczy­

li w pochodach 1-majowych w Gdańsku, Gdyni i Sopo­

cie.

(a. sch., ter.)

„Stefan Batory"

wypłynął do Montrealu

W poniedziałek, 30 kwiet- sami „Stefana Batorego" do nła br. w swój pierwszy, te- Europy występuje również w goroczny rejs liniowy do Montrealu. Już dzisiaj wiado Montreale wypłynął flagowy mo, i e w pierwszej podróży statek PLO „Stefan Batory". % Kanady do Europy poply- Z Gdyni do Montrealu nasz nie nim ponad 600 pasaże- transatlantyk zabrał w su- rów.

mm

Duże zainteresowanie rej*

Liban nadal bez rządu

Odimowa przez jednego i muzułmańskich przy­

wódców libańskich włączę nia swego ruchu w skład nowego rządu jedności na­

rodowej premiera Raśzdda Karame postawiła pod znakiem zapytania jego dalszą przyszłość. Nabih Berri, szef milicji ruchu

„Amal", odrzucił zaofero­

wane mu stanowiska mi­

nistra sprawiedliwości i ministra elektryczności oraz zasobów wodnych ar­

gumentując, iż rozdział tek ministerialnych nie manie wspólnego z układem sił politycznych w kraju. Ró­

wnież d w a j przywódcy chrześcijańscy nie wypo­

wiedzieli się ostatecznie w kwestii udziału w ścisłym gabinecie, złożonym z 10 członków, w którym wspólnota muzułmańska i

Spotkanie na Alasce

Wczoraj przed połud­

niem czasu lokalnego pre­

zydent Reagan zakończył 6-dniową wizytę w Chi­

nach, uznaną zgodnie przez obie strony jako „sukces", 1 krótko przed godziną 11 czasu miejscowego (godzi­

na 3 czasu GMT) opuścił Szanghaj udając się do Fairbanks na Alasce. Na Alasce Reagan przeprowa­

dzi krótką rozmowę z pa­

pieżem Janem Pawłem II, który zatrzyma się tam w drodze do Korei Południo wej, pierwszego etapu swej nowej pielgrzymki po kontynencie azjatyc­

kim, rozpoczynającej się 2 maja. W ramach swej 21 podróży zagranicznej, której trasa liczy 40 tys.

km, zwierzchnik Kościoła odwiedzi również Papuę

— Nową Gwineę, Wyspy Salomona i Tajlandię.

chrześcijańska otrzymały równą liczbę tek.

W godzinach wieczor­

nych wzdłuż linii demar- kacyjnej w Bejrucie dosz­

ło do sporadycznej wymia ny ognia i wybuchu do­

cisków przeciwpancernych.

W różnych punktach mia­

sta w sumie 15 osób od­

niosło obrażenia.

j a k w lotoch ubiegłych od 7 lipca d o 28 lipca „Stefan Batory" odbędzie 3 rejsy wy cieczkowe dla Kanadyjczy­

ków i Amerykanów po Rze­

ce I Zatoce św. Wawrzyńca.

Przypomnijmy, że w ub. roku PLO uzyskały z tych wycie­

czek ponad 1 min dolarów wpływów. W a r t o rówónież d o dać, że dobre wyniki uzyskał

„Stefan Batory" w dwóch wycieczkach po Morzu Śród ziemnym, z których ostatnia zakończyła się 28 kwietnia w Gdyni. W pierwszej wzię­

to udział 535 pasażerów, o w drugiej 558.

Ekspresem prze* Wybrzeże

Pracowicie rozpoczął sl<

dzień 1 m a j a w portach mor dc ich wybrzeża szczecińskie­

go. Już na pierwsze.1 poran­

n e ] zmianie przy nabrzeżach portowych Szczecinie 1 Świno-

Śmierć dzieci

Tragicznie zaxonczyl się spa cer nad rzeką Wieprzą miesz­

kanki Kępic (w w o j . słupskim) i j e j podopiecznej — pięelolet niej dziewczynki. Edytka P.

wpadła w pewnej chwili d o wartkiej rzeki. Krystyna U.

pospieszyła z pomocą tonącej dziewczynce 1 również zaczęła tonąć. Na ratunek pospieszył przechodzący w pobliżu męż­

czyzna Antoni A., który nie po trafił jednak uporać się z b y strym nurtem 1 wirami w rze- Troje tonących zauważył, pływający na pontonie, węd­

karz Roman C. Udało mu się wydobyć z wody kobietę 1 mężczyznę. Dziecko zniknęło w nurcie rzeki. Krystyna U.

zmarła. Antoni A. został prze wieziony d o szpitala. Jego zdrowiu nie zagraża niebez­

pieczeństwo. Zwłok dziewczyn kl dotychczas nie odnaleziono.

W Płocku n a największym budowanym osiedlu Podol- szyce dzieci znalazły dwie mi n y przeciwczołgowe. Gdy pró Powały Je rozbroić, doszło do detonacji j e d n e j miny. Dwo Je dzieci, uczniowie Szkoły Podstawowej n r 3 w Płocku, w w i e k u od 9 do 11 lat, po­

niosło śmierć n a miejscu.

Trzecie w ciężkiiń stanie prze b y w a w szpitalu. Wcześniej na tym terenie grupa saperów znalazła 65 pocisków, które rozminowała. Zagrożony ob­

szar został ogrodzony 1 ozna­

kowany ostrzegawczymi ta­

bliczkami. Niestety, mimo tych środków ostrożności do­

szło d o tragedii.

ujścia przeładowano 15 tys.

ton towarów głównie polskie go węgla eksportowego oraz Importowanej rudy, W porcie przebywa 40 s t a t k ó w k r a ­ jowych i zagranicznych armatorów. W Świnouj­

ściu dobiega końca wyła­

dunek 70 tys. ton b r a z y l i j s k i e j rudy z ładowni największego polskiego masowca ms. „Tu- roszów", a opuszczone przez niego miejsce przy nabrzeżu zalmle innv wielki masowiec Polskiej Zaglugl Morskiej ms.

„Uniwersytet Gdański", k t ó r y również przywiózł z Brazylii ponad 50 tys. ton tego surow­

ca przeznaczonego dla polskie g o przemysłu metalurgicznego.

W MORZE WYSZŁY KUTRY p o gwałtownych sztormach na Bałtyku 1 wybrzeżu aura sprzyja rybakom i portow­

com. Ucichły wiatry. Nastą- niło ocieplenie 1 słoneczna po- Na łowiska przybrzeżne po kilkudniowej przerwie w y ­ płynęły k u t r y rybackie z Władysławowa. Jastarni. Helu Rekordowe przeładunki notu j e się w porcie gdyńskim, w k t ó r y m z n a j d u j e się 37 stat- W l-MAJOWYM POCHODZIE

W MURMAŃSKU Tradycyjnie j u t w pocho­

dzie 1-majowym w Murmań­

s k u — n a j b a r d z i e j wysuniętym na północ porcie Związku Ra dtieckiego — uczestniczyła g r u pa marynarzy z masowca Pol­

s k i e j Żeglugi Morskiej w Szczecinie ms. „Kopalnia Sie­

mianowice". Szczecińscy ma­

rynarze maszerowali w r a z z tamtejszymi dokerami, z któ­

r y m i od wielu j u ż lat łączą ich przyjacielskie kontakty.

Murmańsk Jest główną ba<zą załadunku radzieckich apaty­

t ó w sprowadzanych drogą mor ską d o naszego k r a j u .

|Opr.

Rozmowy

W. Świrgonia w Moskwie

Na zaproszenie K C KPZR, w dniach 26—30 kwietnia br. przebywa# w Moskwie sekretarz Komitetu Central­

nego PZPR, Waldemar Śwlr- gort. Stał o n n a czele dele­

gacji działaczy partyjnych, którzy zopoenałi się z do­

świadczeń a m i w ideologicz­

nej pracy KPZR.

Delegacja polska odbyta rozmowy w wydziałach pra­

cy organizacyjno - partyjnej oraz kultury Komitetu Cen­

tralnego KPZR, w Minister­

stwie Kultury Związku Ra­

dzieckiego, Państwowym Komitecie Rody Ministrów ds. Kinematografii, Komite­

cie Centralnym Komsomołu, Związku Pisarzy ZSRR.

Członkowie delegacji ucze­

stniczyli w imprezach Dni Kultury Polskiej w ZSRR.

Trzęsienie ziemi na Półwyspie Apenińskim

Bilans niedzielnego trzęsie- notowano w 3 malowniczych nia ziemi n a Półwyspie Ape- miastach regionu: Perudżii, nińskim okazał się bardziej Asyżu i Gubbio.

dotkliwy niż się spodziewano. w Asyżu wstrząsy uszkodzi Ok. 100 osób odniosło obra- }y budynek bazyliki Santa żenią, w t y m 21 umieszczono Maria Magglore, perłę archi­

tektury z XII wieku. W po­

łożonym nie opodal Gubbio po jawiły się pęknięcia na mu­

rach 14-wiecznego Pałacu Kon sulów, mieszczącego dziś pi- nakotekę. Zarysowały się też mury dzwonnicy w Perudżii.

W sumie ponad 780 budynków uległo uszkodzeniu, w t y m o- blekty zabytkowe. Przerwana została sieć telefoniczna i e- lektryczna.

szpitalu. NajciężeJ ran­

nymi okazali się pewien robot nlk, na którego zawalił się s u f i t l policjant, który sko­

czył z trzeciego piętra, ła­

miąc obie nogi.

780 rodzin, czyli ok. 8 tys.

osób zostało bez dachu nad głową w całej prowincji Um- bria, ulubionym zakątku tu­

rystów. Największe straty za-

Reuter

# Dokończenie ze s t r . 1 wygodnych — t o trzeba je tworzyć. Najlepiej „szukojqc dziury w c ał y m " lub opiera­

jąc się n a tzw. świadkach.

Korespondent Reutera uja­

wnia t u nieświadomie meto­

dy, jakimi posługuje się w swojej codziennej pracy.

Mógł przecież wyjść na tra­

sę pochodu — lub wysłać zaufanego człowieka — i nao cznie przekonać się jak dłu­

g o trwały uroczystości pierw­

szomajowe w stolicy. Wybrał on jednak — jak zwykle —

„anonimowych świadków".

(PAP)

Pierwszy wstrząs miał natę­

żenie 7 st. w p r z y j ę t e j w e Włoszech 12-stopnlowej skali Mercallego (czyli 6,2 st. w 9- stopniowej skali Richtera).

Epicentrum znajdowało się ok. 125 k m na północny za­

chód od Asyżu do Perudżii.

Przez 7 godzin zarejestrowa­

no Jeszcze dalszych 200 drgań tektonicznych, które dały się odczuć ń a rozległym obszarze od Rzymu po Rawennę (mia­

sta t e dzieli dystans 30o km).

Przerażona ludność, pamię­

tająca katastrofalne trzęsienie ziemi z listopada 1880 r . w Neapolu, większość dnia spę­

dziła n a ulicach. Służba sejs­

mologiczna liczy się z ewen­

tualnością powtórzenia wstrzą sów w najbliższych dniach.

W trzęsieniu, k t ó r e nawie­

dziło region Neapolu, zginęło 2735 osób, 8 807 odniosło obra­

żenia, a straty materialne się gały 8,8 mld -doi.

(PAP)

Przemówienie I sekretarza KG PZPR gen. armii Wojciecha Jaruzelskiego

# Dokończenie se sir. 1 zoć los kroju z polityką imperializmu, w której Polska pełniłaby rolę pionka.

Jakim t o moralnym prawem ludzie u- w a i a j q c y się za Polaków poparli tak haniebne i (Ma narodu szkodliwe zachod­

nie restrykcje? Nie podnieśli głosu, kiedy rzecznicy odwetu znów rozprawiają o

„przedwojennych granicach «Rzeszy nie­

mieckiej»". Nie odezwali się a n i słowem, kiedy w zachodniej Europie rozpoczęto in staJaoję wymierzonych również w naszą ziemię amerykańskich r a k i e t

Nie oni będą nom udzielać pouczeń.

To tutaj, n a warszawski m bruku, na Grzy bcwie I W o l i , w zatęchłych robociarskich ruderach bez nadziei, rodziła się I roz­

wijała wizja Polski sprawiedliwej, wolnej o d wyzysku. Była o n a zwalczana ł znie­

sławiana przez polską burżuazję tak sa­

mo zaciekle, ja& dziś próbuje się zwal- czaić I zniesławiać socjadizm, władzę lu­

dową, partię.

Wszystko to trzeba nieustannie przy­

pominać — dla wiedzy młodszych poko­

leń, d l a klasowej I patriotycznej nauki.

Towarzysze I Obywatele!

Robotnicy Warszawy I całego k r a j u I

Polska Ludowa urzeczywistniła testa­

ment ojców polskiego socjalizmu. N i e ma w naszym kraju wsi, miasta czy środo­

wiska,. które nie odczułoby pomyślnych skulików rewolucyjnych przemian dokona­

nych za sprawą partii i władzy ludowej, według mafksi stcwsko-łe n i newski ch drogo­

wskazów. Popełnione błędy ł słabości nie mogą przesłonić dorobku tego przełomo­

wego 40-lecia. Nasza prawda jest hi­

storycznie niepodważalna. Każdy myślą­

cy człowiek, każdy uczciwy obywatel do­

strzega I docenia ogrom cywilizacyjnego I kulturalnego awansu naszej ojczyzny.

Dziś jest n a m jeszcze trudno^ nierzad­

k o bardizo trudno. Troski materialne kła­

dą się brzemieniem na życiu wielu pol­

skich rodzin, nie spełnionych wciąż tylu pragnień, oczekiwań, potrzeb.

Jednakże krok po kroku idziemy n a ­ przód. M i m o nie sprzyjających warunków w taik krótkim czasie osiągnęliśmy niema­

ło. Zawdzięczamy t o pracy naszego na­

rodu. W dzień pierwszomajowego święta winniśmy tę prawdę wyrazić z najgłęb­

szym szacunkiem.

O n a jest potwierdzeniem słuszności n a ­ szej drogi, podstawą dalszych zamierzeń.

D o socjalizmu należy przyszłość. Trze­

b a więc w nią patrzeć odważnie, uwal­

n i a ć się o d małoduszności I zwątpienia, o d „słomianego o g n i a " . Zrażanie się trud nościami, brak wytrwałości — t o źli do­

radcy zwłaszcza na dzisiejsze czasy. 37- milionowy naród o tysiącletniej państwo­

wości nie może być i nie będzie Inwa­

lidą n a europejskiej scenie.

N i e jesteśmy sami. Polska Ludowa ma niezawodnych, socjalistycznych sojuszni­

ków ł przyjaciół. M a miliony złotych rąk, wiele wybitnych umysłów, niewyczerpane zasoby patriotyzmu I ofiarności. Linio IX

Zjazdu, potwierdzono niedawno przez Krajową Konferencję Delegatów, stwarza historyczną szansę wykorzystania całego potencjału narodu, j e g o wszystkich sil, a b y socjalistyczna Polska było krajem mocnym i stabilnym, zasobnym I bez piecz nym.

W taiką Polskę wierzymy. O taką Pol­

skę będziemy uparcie wałczyć.

Przez naszą ziemię przeszła burzo. J a t każda burza, jedno oczyściło, drugie za­

śmieciło.

Pole oczyszczone musimy rozszerzać. Po l e zaśmiecone musimy oczyszczać.

W tym "Wyraża się Istota socjalistyczne]

odnowy, linio porozumienia I walki.

Jesteśmy I będziemy j e j niezłomnie wierni.

Niech polski dom będzie Jasny. Usuńmy z niego bezduszność i arogancję, lenis­

t w o I bezkarność, złodziejstwo I pijań­

stwo, wszelką niegodzlwość | demoraJiza- cję. Niech nikt w naszym kroju nie żyje na cudzy koszt. Podjęliśmy I będziemy podejmować kroki, o b y tę elementarnq zasadę socjalizmu w pełni urzeczywist­

niać. Sprawiedliwość I porządek zależą wyłącznie o d nas samych.

Towarzysze I Obywatele 1

Składamy dziś hołd weteranem watki I pracy, uczestnikom czynu rewolucyjnego, wojny wyzwoleńczej, dzieło obrony, o d ­ budowy I budowy ludowej ojczyzny.

Pozdrawiamy tych, którzy byli, są I bę­

dą solą podklej ziemi — robotników I chłopów, twórców narodowego dorobku.

Ślemy pozdrowienia nauczycielom I ucz nlom, inżynierom I techni-kom, lekarzom I twórcom kultury.

Słowa szczerego uznania kierujemy d o kobiet polskich — niosą o n e ofiarnie cię­

żary codzienności, serdeczny trud wycho­

wania dzieci I młodzieży — przyszłości I nadziel naszego narodu.

Pozdrawiamy członków Polskiej Zjed­

noczonej PartW Robotniczej, j e j aktyw I podstawowe oddziały, które w codziennej praktyce, wśród swych towarzyszy procy, urzeczywistniają j e j historyczną rolę.

Pozdrawiamy kadrę ludowego państwo, członków stronnictw sojuszniczych, wielo­

tysięczną rzeszę partyjnych I bezpartyj- nych obywateli umacniających socjali­

styczną państwowość poisiką. Dziękujemy żołnierzom Ludowego W o j s k a Polskiego za ich sumiennq służbę w obronie granic i pokoju ojczyzny. Dziękujemy funkcjona­

riuszom milicji 1 organów bezpieczeństwa za ich codzienny trud w ochronie ł a d u I porządku publicznego.

Pozdrawiamy naszych sojuszników I przyjaciół w Związku Radzieckim, w e wszystkich krojach socjalistycznych, w światowym froncie s i l postępu.

Niech i y j e naród polski I Niech żyje klasa robotnicza 1 Niech żyje nasza ojczyzna — Polska Rzeczpospolita Ludowal

Niech żyje pokój I socjalizm!

Niech się łwięci 1 M a j a !

Wypowiedź papieża o bezrobociu

Jon Paweł II podczas swej cotygodniowej audiencji n a placu św. Piotra w Rzymie wczoraj nawiązał d o obcho­

dzonego w t y m dniu święta 1 M a j a Papież powiedział m. in., że najpoważniejszym problemem, j a k i przeżywa obecnie świat pracy, jest bez robocie. Głównymi przyczyno mi tego stanu rzeczy jest

— zdaniem papieża — ro­

zwój informatyki i inflacji.

Bezrobocie — mówił papież - spowodowane jest wielo­

ma czynnikami, takimi j a k wprowadzenie no wielką ska lę Informatyki, która po­

przez zastosowanie robotów i komputerów eliminuje zna­

czną część siły roboczej, po nadto inflacja, któro hamu j e konsumpcję,

Jan Paweł II podkreślił, że święto Pracy- przypomina o wartości cywilizacji opierają cej się na pracy, w przeci­

wieństwie d o ideologii pro­

ponujących „cywilizację przy jernności, obojętności czy u- cieczki". Wszelka praca, w tym również proca fizyczna, jest godna szacunku — stwier dził papież (PAP)

Ministrowie s p r a w zagrani­

cznych z państw g r u p y Cor>- tadora spotkali się w stolicy Panamy ze s w y m i kolegami z pozostałych państw Ameryki Środkowej, podejmując ostat­

nią próbę pokojowego rozwlą zanla konfliktów nękających cały region. Nikaragua zarzu­

ciła Stanom Zjednoczonym torpedowanie wysiłków media cyjnych.

Policja b r y t y j s k a przeprowa­

dziła kilkugodzinne przecze sywanle opuszczonego budyń k u ambasady l i b i j s k i e j w Lon dynie, nie z n a j d u j ą c broni, z k t ó r e j miała b y ć rzekomo za strzelona policjantka z okien placówki libijskiej. Policja sforsowała drzwi ambasady, wysadzając j e w powietrze l a dunklem wybuchowym.

T u r k ó w cypryjskich. W llś^

cle d o przewodniczącego Ra­

d y Bezpieczeństwa rząd cy­

p r y j s k i kwestionuje osatnią wymianę ambasadorów mię­

dzy Turcją 1 „republiką tu­

recką Cypru północnego", o- kreśloną Jako „krok arbitral­

n y . nielegalny 1 nie d o przy­

jęcia".

Cypr zażądał

trybie ' , zwołania w . . __ pilnym posiedzenia Ra d y Bezpieczeństwa ONZ W celu przeanalizowania ..poważ n e j s y t u a c j i " n a wyspie, j a k a wytworzyła się w następstwie secesji wschodniej części, za mleszkanej przez wspólnotę

Biegi Pamięci do Piaśnicy

Miejski Ośrodek Sportu ł Rekreacji w Wejherowie o- roz Zarząd Wojewódzk' ZSMP organizują 6 maja br.

Ogólnopolskie Biegi Pamięci Ofiar Płośnicy.

Uazestnicy startują w 6 kategoriach wiekowych — od młodzików d o seniorów.

Jednym z elementów impre­

zy jest V Bieg Belfrów z o -

kazf* 40-feckł PRL 1 Dnia Zwycięstwa^ n o który Z w i ą ­ zek Nauczycielstwa Polskie­

go oddział w Wejherowie zaprasza wszystkich praco­

wników oświaty i wychowa­

nia. Trasa wszystkich bie­

gów prowadzić będzie od Pomnko-Czoiłgu d o P!ośnicy.

Zbiórko przy czołgu o godz.

10. (r. o».)

Skąd te miliony?

Kontrolerzy na tropie wielkich kombinacji

Odbywajqco się w całym kraju ope­

racja kontrolna w wybranych dziedzi­

nach gospodarki nie uspołecznionej przyniosła już pierwsze wyniki.

W rezultacie dotychczasowych dzia­

łań stwierdzono przypadki ukrywania rzeczywistych obrotów, zawyżenia cen wyrobów, nieprawidłowej kooperacji z zakładami uspołecznionymi, protek­

cyjnymi i za łapówki nabywaniu surow ców oraz handlu wartościami dewizo­

wymi. W wyniku ujawnionych przes­

tępstw wszczęto postępowania przygoto wawcze, o wobec niektórych podej­

rzanych zastosowano stosowne środki prawne.

A oto niektóre przykłady: prokurator wojewódzki w Gdańsku aresztował An drzejo który działając z innymi osobami i posługując się zamówienia mi jednej ze spółdzielni nabył w cu­

krowni „Dobrzalin" 121 ton cukru war­

tości 4,9 min złotych. Cukier ten sprze dawał zagranicznemu przedsiębiorstwu

„Interfragrances" oraz właścicielom ze

kładów cukierniczych w województwie gdańskim, osiqgajqc korzyści w wy­

sokości 7,2 min zł.

Prokurator wojewódzki w O p o l u a - resztował dwóch właścicieli usługo­

wych zakładów tapicerskich Stanisława P. i Henryko C. Nabyli oni skradzione w zakładach uspołecznionych materia­

ły tapicerskie o łącznej wartości 700 tys. zł.

Surowce te nie zostały uwidocznione w dowodach zakupu co spowodowało w konsekwencji zaniżenie obrotów i uszczuplenie należności podatkowych wobec skarbu państwa.

Prokurator rejonowy w Nysie aresz­

tował Grażynę R. oraz Teresę T. pra­

cownice magazynu z przedsiębiorstwo handlu uspołecznionego. Obydwie ma gazynierki w zamian za przyjmowanie warzyw od prywatnych dostawców po­

brały łapówki w wysokości 200 tys. zło tych. Nadto zagarnęły one wygos­

podarowane przez siebie nadwyżki towarów wartości ponad 200 tys. zł.

Prokurator rejonowy w Toruniu are­

sztował jednego t dyrektorów zagra­

nicznego przedsiębiorstwa drobnej wy twórczości „Daned" pod zarzutem wręczenia inspektorowi Izby Skarbowej łapówki w kwocie 50 tys. złotych z a nie ujawnienie stwierdzonych w czasie kontroli nieprawidłowości w firmie.

Prokurator rejonowy w Lodzi a reszto w a l Teodora S. obywatela RFN pocho dzenia polskiego, właściciela dwóch firm polonijno-zagranicznych podejrzą nego o przestępczą działalność n a szkodę skarbu państwa. M . in. skupił on nielegalnie ponad 11 tys. dolarów U S A a ponadto dokonał obrotu war­

tościami dewizowymi w kwocie ok. 7 tys. dolarów I 4 tys. marek RFN.

N o poczet grzywny zabezpieczono u wymienionego mienie w postaci bi­

żuterii, dewiz, pięciu samochodów osobowych o wartości łącznej ponad 15 min złotych.*

(PAP)

Przygotowania do wyjazdów dzieci do NRD

Z udziałem przedstawicie li okręgów PKP z całego k r a j u pod kierownictwem zastępcy dyrektora Dyrek­

cji Przewozów i Eksploata­

cji Handlowej MK Jana Rygielskiego, opracowany został w Gdańsku plan w y jazdów dzieci i młodzieży na letni wypoczynek do N R 9 .

W br. na podstawie poru mień rządowych, wyjedzie z Polski do NRD 125 tys.

dzieci i młodzieży, zaś 87 tys. młodych obywateli NRD przybędzie na wypo­

czynek do Polski.

Plan wyjazdów powstał na podstawie zgłoszeń 15 wytypowanych wiodących w tej akcji województw.

Obecnie opracowany został program lipcowy, kiedy to w 35 pociągach specjalnych przewiezie się ok. 35 tys.

osób, a ok. 10 tys. osób przewiezionych zostanie w zarezerwowanych przedzia­

łach pociągów stałego kur­

sowania. Plan przewozów sierpniowych opracowany zostanie w czerwcu br.

<st>

Kadans w „Żaku"

„lukjonowa I jego Kedon»

stawiam w rzędzie najlep­

szych zjawisk spośród tego, ce słyszałem w radzieckim Jazzie" - tak jeden % fiń­

skich krytyków ocenił moskiewski kameralny ze­

spół jazzowy Kadans. No koncert tej interesujące! gru py, grającej współczesny nta instream, nie odcinający się od tradycji rosyjskiej muzyki ludowej i klasycznej - zaprą sza dziś — 2.05. br. o g. 19 gdańska lilia PSJ do JAZZ CLUBU l fZAK", który jest współorganizatorem Imprezy.

Bilety do nabycia w klubie oraz w „Orbisie" I PSJ.

*.

I

e c e i

Sensacyjne zwycięstwo | żużlowców WybrzeźM

*tracj« ; ochłonęli ; końca.

T e n incydent lekką dekoncen".

Ir a #

Brawa dla

ISEŁ - IVXVi

bisz - S <3. l. * 'stefy

iii 5.

W V kolejce spotkań o m i strzostwo I ligi ż u ż l o w e j na gdańskim torze zmierzyły się zespoły Wybrzeża i aktualny lider tabeli — Falubas Zielona Góra. Przed t y m pojedyn­

kiem pnawie nikt nie dawał szans drużynie trenera Gerar da Sikory. Nie s t a r t u j e prze­

cież Mirosław Berliński i za brakło n a starcie kontuzjowa nego asa atutowego — Zeno­

n a Piecha. A mimo t o młodzi zawodnicy gdańscy sprawili ogromną niespodziankę. Od­

nieśli zasłużone, sensacyjne s w y c l ę s t w o n a d u t y t u ł o w a n y m Falubazem 46:43.

żużlowcy Wybrzeża od p o czątku jeździli bardzo bojo­

wo. Wygrali pod rząd pięć wyścigów, w t y m dwa pod­

wójnie 6:1 Prowadzili j u ż różnicą 14 p k t Tego s i ę nikt nie spodziewał. W drużynie Falubazu nastąpiło zdenerwo w anie takim obrotem spra­

w y . Napięcia nie wytrzymał A n d r z e j Huszcza, k t ó r y pod­

jeżdżając na start do VII w y 6

clgu chciał na osobie pod pro » . - n 0„ , wadzającego wymusić lepsze wtorek wynik-- W;

miejsce. Skandaliczne zacho- lar* o n . 49:39, m warnie reprezentanta Polski

spotkało się z e zrozumiałą de zaprobatą publiczności. Sę­

dzia zawodów — Ryszard Ko walskl t Torunia podjął j e d noenaczną decyzję — w y k l u ­ czenie z tego wyścigu. Goście rozpoczęli demonstracyjnie m a nlfestować s w o j e niezadowolę nie. Nie wystartował też dru g i zawodnik Falubazu. Goście grozili przerwaniem dalszych startów. Na szczęście, nieco

(2, i, 2)

2. Falubaz 3. Polonia 6. A pa tor 7. Kolejarz 9* Wybrzeże 10. Stal Rz.

ME ciężarowców zakończ#

W poniedziałek w przedostał- w a l k ę o brązów? ^este t/) Ci«^JpJa nim dniu o d b y w a j ą c y c h się zwedelem (NRD)» t 0*J K..

w Vltorii (Hiszpania) mlstrzo- graną. A więcw f i w i u \niau.puiu«; u u a i n v - « " ' V , i "

; « r r » T , y j » »

A n d r z e j Piotrowski zdobył brą zdobyli 4 medale

zowy medal, u z y s k u j ą c rezul- brązowe), ale uz y wj y J 6|>i zowy medal, u z y s k u j ą c rezul­

t a t 382.3. Mistrzem Europy .zo­

stał Wiktor Solodow (ZSRR)

— 420 k g , a wicemistrzem Bułgar BłagoJ BlagoJew — 417.5 k g .

g K S s s ! « w s r

:

r ™

' nad i r - — " m *

arewlcz (ZSRR) - 415 k g , *• f £K K v" ~ . * "nr D . srebrny Norberto Oberburger l®2 ®k t: ' *l_ y 3 (Włochy) — 400 k g 1 brązowy Ł Rumunia Rene W y s s u w a (NRD) — 39) ~ kg. W t e j kategorii padł swoi­

s t y rekord. 14 zawodników w y ­ konało w rwaniu 41 oodejść, z których t y l k o 14 było uda*

W ostatniej najcięższej w a ­ d z e startował Robert Skoli­

m o w s k i . Stoczył o n zaciętą

Tylko 1 < k-i-

„klasyk^ . Kartingowcy

rozpoczęli sezon ' h

nla Jest również ambitna po- r i a ). romankowi 6d P . ^r s ^ s t a w a debiutujących w tego ^ zdobyć S ]

rodzaju imprezie młodych kie min. został z &tTete01* « %»i rowców z PKS Starogard Gd. ny M trzy ° st r"e .gtft.M %

mm mm $

d y k t Hoppe,

„Transbud". ,S ' y %S % S '

. s s w = 7 . 1 ' ^ ' sst s % s n & s » ł . § 3 pierwszych zawodników 'so- śyillkowany pr^pc^JJ i&f

" I t f

Indywidualnych Wrociaw»klv c"( any, * $ botnlo-niedzleinych zmagań r e Mudreckl (48 kg) prezent* '

gdański

(owych iowyc u au maywłaudu^wu man w roui»"

M P . O d będą się one pod ko- 100 k g został w yc

nieć m a j a w Bydgoszczy. W strzostw (kontieJa^yp^ gu eliminacjach strefowych do po pierwszym l ^ g t r ^ e J e ^ drużynowych MP ich gospoda późniejszym wicei ^ 9 , rzem będą gdańszczanie, w y - ropy Thomasem s t a r t u j e natomiast SKM (NRD).

hT r a n s b u d " i SK „Zamech".

Zdecydowanie mniejszą ob- n . vAl r ę 6 f Ó sadą i słabszym poziomem " r i n i t . i v charakteryzowały się na ruso-

cińsltim torze wyścigi w ka­

tegorii popularnej. Spośród ośmiu startujących najlep­

szym okazał się Tadeusz Wir k i j o w s k i * Automobilklubu Morskiego w Gdyni. Ten k l u b wygrał również klasyfi­

k a c j ę drużynową. (Jei)

R e m i s b o k s ®1 W i s ł y T c z t . 2

4

O Puchar Wyzwolenia Gdyni

toegert.

4 medale w y b r z » ^

zapaśników

mm

Około 394 osób (51 zespołów) z 15 ognisk TKKF uczestniczy ło w cyklu imprez sportowo- r e k r e a c y j n y c h o Puchar W y ­ zwolenia Gdyni. W general­

n e j k l a s y f i k a c j i na I miejscu uplasował się , "

przedzając akie",

„Checz'

Jeśli chodzi o poszczególne dyscypliny, to turnieje slatków k l i tenisa stołowego męż­

czyzn oraz t r ó j b ó j rekreacyj­

n y wygrał „Doker", w koszy­

kówce n a j l e p s z y ' okazał się szachach — „Okrętowiec"t

brydżu — „Redłowskie" 1 warcabach — „Budowlani".

Gdańska piłkarska

klasa okręgowa -

wklem n a OSM w w m D r u ż y n y g d a ń s k i e j .

s k i e j klasy o k r ę g o w e j rozgry­

wały czwartą k o l e j k ę rundy wiosennej. A oto w y n i k i : Wi­

sła II Tczew — Wietclsa Skar szewy 1:0 (1:0), Stoczniowiec II — LZS Wielglow]f l : e (1:0), Ogniwo Sopot — Zatoka Puck

2:3 (2:0), Bałtyk II — Wierzy- Tczew — — • ca Starogard 2:4 (1:3), Gryf rzyca Starogaro ^ Wejherowo — MOS1R Gdańsk wlec 0:2 (0:1).

Gdańska

Wejherowo — MOS1R Gdańsk wiec 0:2 (0:1).

1:0 (1:0), A r k a II — Lechla II tv k 2:3 (2:2).

2:0 * (1:0). Spotkania zaległe Stoczniowiec II — Wisła II 1 Wisła 2:0 (1:0), Wisła II — Mewa 2' A r k a 1:2 (0:0), Wietcisa — Mewa 3:1 3 stoczniowiec (1:0).

1. Wierzyca 2. Zatoka 3. Lechla I I 4. Gryf 5. A r k a 6. Bałtyk __

7. Stoczniowiec 8. Ogniwo 9. MOS1R 10. Mewa LI. Orkan 12. Wielgłowy 13. Wietclsa

Wisła U

4. Bałtyk 5. Wierzyca

6 Lechla »

I f l

* 4

24:10

23:11 33—23 r - e da i u - X S i M S _ O r u P » . B - O i i : 0 ) .y Pl ^ i ' ilowiec II 18:16 27—23 w o Sopot 1=1 ( V '

18:16 33-35 17:17 25—22 14:18 19-34 18:20 17—27 11:23 20-31 10:24 19-34 10:2* 20-37

<WJIi4

w o Sopot 1 1. Gedania i

HL"

5 : 2 ^ 3 ° « . « "

\K*>

U

Cytaty

Powiązane dokumenty

„Turpiści wybierają drogę trudnej afirmacji tego co jest, mniej fascynują się tym, co może będzie, lub tym co się .szczęśliwie zdarza (np. ptak na

cę Jak żal pokonanego. Konsekwencji starczyło ml do końca gry i chociaż nie było to porywające widowisko, a prawdę powiedziawszy, mecz był nudny i cokolwiek

łeczkiem poduszeczkę no, b o krzesełko twat dowe. Na biurku ma sprawy Sprawy leżą. Jan Janowi nie jest równy. Jan nie jest równy innemu Janowi nie tylko ze

wiskiem, w które wojna zamieniła nasze piękne miasto. Od tego obrazu trudno się uwolnić, trudno również uwolnić się od schematu, podejmując rocznicowy

rozmaitsze instytucje i stowarzyszenia planu- - ją taką właśnie akcję w-okolicy świąt. Zbiera się zabawki, słodycze, książeczki i zanosi się je do Domu

Przewiduje się udział w audycjach przedstawicieli Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, a także ministrów i kierowników urzędów centralnych, przed­..

nych przez nieprzyjazne nom państwa, dźwiga się nasza gospodarka. Postęp jeszcze nie tok jak byśmy pragnęli, jesz cze niedostatecznie odczuwalny, ciężkir' jest

zawrz?? ma??e?stwo. Chetnych par Jest Jednak tylko kilka. dzi?fln;?, o w?a?ciciele niektórych domów