• Nie Znaleziono Wyników

Zatrzymanie przez ORMO podczas protestu młodzieży przeciw referendum w 1946 roku - Dominik Fijałkowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Zatrzymanie przez ORMO podczas protestu młodzieży przeciw referendum w 1946 roku - Dominik Fijałkowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

DOMINIK FIJAŁKOWSKI

ur. 1922; Huta Borowska

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, okres powojenny

Słowa kluczowe Lublin, okres powojenny, zatrzymanie przez ORMO, referendum w 1946 roku, protest młodzieży

Zatrzymanie przez ORMO podczas protestu młodzieży przeciw referendum w 1946 roku

Mieszkaliśmy w domu akademickim jako studenci, [kiedy] był okres tych głosowań, „3 razy TAK” trzeba było głosować. Protestowała młodzież szkolna szkół średnich i podstawowych. Ja byłem w terenie, wróciłem z terenu do domu akademickiego, a kolega, z którym razem mieszkałem, mówi: – Chodźmy, przejdziemy się do miasta.

Ja mówię, że ja jestem zmęczony. – A chodźmy, koniecznie... I wyciągnął mnie na plac Litewski z tych akademików na Króla Leszczyńskiego. Poszliśmy na plac Litewski, bo tam to wszystko się odbywało. No więc przechodzimy przez środek, no i w pewnym momencie chwytają nas po dwóch, z jednej i drugiej strony, dwóch ormowców, no i prowadzą nas. Zaprowadzili nas na Zieloną, no i zaczęło się przesłuchanie. Najpierw musieliśmy ręce do góry [trzymać], no ale później przekonali się, że to są nie jacyś aktywiści akowcy, tylko studenci, no więc pozwolili nam opuścić ręce. I ja usłyszałem, że prowadzi przesłuchanie Fijałkowski. To ja nabrałem już pewności i mówię: – Ja jestem też Fijałkowski i pan jest moim kuzynem, i pan powinien mnie z tego tytułu puścić, bo myśmy tutaj nic nie zrobili złego. No i po spisaniu wszystkich danych puścili.

To było w czasie referendum. Pełno młodzieży, cały plac Litewski zapchany młodzieżą, tuż przy wejściu na Pocztę Główną przystawały samochody ciężarowe i pakowali młodzież szkolną do tych samochodów. I podobno wywozili ich poza Lublin trzydzieści kilometrów i tam puszczali. Wtedy komunikacji nie było żadnej, żeby można było wracać, tak że wiele osób te trzydzieści kilometrów musiało [pokonać]

pieszo. Nie było żadnych konsekwencji z tego tytułu, ale taka była kara. Podobno, bo nie byłem wśród nich, tak że nie mogę zabierać głosu.

(2)

Data i miejsce nagrania 2012-06-28, Lublin

Rozmawiał/a Łukasz Kijek

Redakcja Justyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Poza tym zrobili kocioł na dole, to było akurat pomieszczenie kuchenne, na zewnątrz nie było żadnego wartownika, nikt nic nie widział, jak ktoś przyszedł do nas dowiedzieć się, co

To jechało się takim pociągiem i jechali aż na Ziemie Odzyskane, gdzieś do Wałbrzycha czy do Wrocławia, w te miejsca.. Ja

Wspomina zatrzymanie przez ORMO podczas protestu młodzieży przeciwko referendum w 1946 roku, a także warunki życia studenckiego w powojennym Lublinie – brak jedzenia

Słowa kluczowe Lublin, PRL, Milicja Obywatelska, komisariat Milicji Obywatelskiej przy ulicy Zielonej?. Zatrzymanie

Ale na przykład tam był ktoś, ja nie pamiętam, kto [to] był, kto mnie prosił, żebym przekazała wiadomość, gdzie on jest i co się z nim dzieje.. On podał mi adres, pod

I ja nie wiem, skąd to poszło, że o godzinie siedemnastej wszyscy się spotykają na placu Litewskim – i faktycznie przyszła cała młodzież ze wszystkich szkół i tam się zaczął

Nie chciałem być [w Polsce dlatego], że spotkałem jedną kobietę z [Puław], matkę Ignaca, z którym grałem z w piłkę, powiedziałem jej: „Chcę jechać do Puław, chcę

Zanim weszli Amerykanie, którzy nas wyzwolili – to były okolice Halle, dużego miasta, które nie było bombardowane nawet przez samoloty alianckie – widać było