• Nie Znaleziono Wyników

OSTRÓDZKI PRZEGLĄD HISTORYCZNY

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "OSTRÓDZKI PRZEGLĄD HISTORYCZNY"

Copied!
15
0
0

Pełen tekst

(1)

OSTRÓDZKI PRZEGLĄD

HISTORYCZNY

Tom 1 / 2005

Muzeum w Ostródzie

Ostróda 2007

(2)

Recenzent Jan Sobczak

Na okładce:

Pocztówka z panoramą najstarszej części Ostródy (widok od strony Jeziora Drwęckiego) z I poł. XX w. ze zbiorów M uzeum w Ostródzie

Komitet Redakcyjny:

Marek Jankowski, Krzysztof Kossarzecki, Ryszard Sajkowski (redaktor naczelny)

Redaktor tomu Ryszard Sajkowski

Korekta Małgorzata Jankowska

Printed in Poland

© C opyright by M uzeum w O stródzie O stróda 2007

ISSN 1730-170X

W ydaw ca:

M uzeum w O stródzie

14-100 O stróda, ul. A. M ickiewicza 22 te l./fa x (089) 646 26 02

e-m ail: m uzeum .w .ostrodzie@ neostrada.pl

Skład i druk:

Zakład Poligraficzny „Spręcograf" s.c.

Spręcow o 17A, 11-001 Dywity te l./fa x (089) 512 00 92 e-m ail: druk@sprecograf.pl

(3)

Spis t r e ś c i

Od Redakcji (Ryszard S ajk ow sk i)... 7

A R TYK U ŁY I M A T ER IA ŁY Sergiusz Sharypkin (Piotrków Trybunalski), Wyspa Santoryn - Pompeje świata egejskiego... 12

Sum m ary... 20

Miron W olny (Olsztyn), Aoyxo<pópoi w bitwie pod Kannami (216 p .n .e .)... 21

Sum m ary... 25

Jarosław M. Spychała (Toruń), Zarys historii kultu Izydy w świecie grecko-rzymskim... 27

Sum m ary... 45

Grzegorz Białuński (Olsztyn), Zagadkowe plemię Galindów - wybrane problemy ... 47

Sum m ary... 63

Ignacy Ryszard Danka (Łódź), Przysłowie staropruskie w oświetleniu językoznawczym... 65

Sum m ary... 71

Marek Radoch (Olsztyn), Subsydia na Kościół, pogorzelców, szpitale i inne cele w komturstwie ostródzkim (w świetle księgi podskarbińskiej Zakonu Krzyżackiego)... 73

Sum m ary... 86

Mirosław Nagielski (W arszaw a), Epoka „Ogniem i mieczem" Henryka Sienkiewicza a rzeczywistość historyczna doby powstania Bohdana Chmielnickiego... 87

Sum m ary... 104

Krzysztof Kossarzecki (W arszaw a), Najazd kniazia Iwana Chowańskiego na Podlasie na przełomie 1659/1660 ro ku ... 105

Sum m ary... 137

W ładysław Ogrodziński (Olsztyn), Uwagi edytora „Pieśni ludu znad górnej Drwęcy" ... 139

Sum m ary... 145

Danuta Kasparek (Olsztyn), Jan Karol Sembrzycki i jego ostródzki „ M a zu r"... 147

Sum m ary... 156

Elżbieta Kaczm arek (Olsztyn), Kultura ludowa Powiśla...157

S um m ary... 168

H anna M ackiewicz i A dam M ackiew icz (Staw iguda), Wyniki nadzoru archeologicznego prowadzonego w 2000 i 2001 r. podczas prac ziemnych przy odwadnianiu fundamentów zamku gotyckiego w Ostródzie (st. II, wykop 1 8 ) ... 169

S um m ary... 195

(4)

A rtur Emil Lipka (O stróda), Ukraińcy na ziemi ostródzkiej. Osadnictwo w ramach akcji „Wisła", działalność ostródzkiego oddziału Ukraińskiego

Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego...197

Sum m ary... 209

R EC EN Z JE I O M Ó W IE N IA Szkice z dziejów Ostródy i okolic, red. Ryszard Sajkowski (M aria M arch w ick a)... 213

M irosław J. Hoffm ann, A dam M ackiewicz, Średniowieczne założenia obronne powiatu ostródzkiego (M arek F. Jag od ziń sk i)... 217

Rzymskie prawo publiczne, red. Bronisław Sitek, Piotr Krajewski (Ryszard Sajkow ski)... 223

K R O N IK A Ryszard Sajkowski, Powstanie i działalność Agencji Ochrony Dóbr Kultury - Izba Muzealna CKiS (1 9 9 9 -2 0 0 0 )... 231

Ryszard Sajkowski, Powstanie i działalność Muzeum w Ostródzie w latach 2000-2001 ... 241

Marek Jankowski, Kronika wydarzeń 2002 r... 261

M arek Jankowski, Kronika wydarzeń 2003 r... 275

Ryszard Sajkowski, Działalność Muzeum w Ostródzie w 2004 r... 283

W ykaz sk ró tó w ... 311

(5)

Od

Re d a k c j i

O statnie lata, w raz z całościow ym ożyw ieniem życia społecznego w Polsce, przyniosły szereg now ych inicjatyw w ydaw niczych. W zrasta ilość tytułów, po­

szerza się też zakres poruszanej w nich problem atyki. Tradycyjnie, w śród gąsz- cza podejm ow anych zagadnień, swoje osobne miejsce posiada tem atyka histo­

ryczna. W ydatnie w zrasta ilość publikacji z zakresu dziejów ojczystych, sporo książek i artykułów ukazuje się na tem at przeszłości naszych bliższych i dal­

szych sąsiadów . D użego rozm ach u nabrała regionalistyka. Badania historycz­

ne, a co za tym idzie, będące ich ow ocem publikacje, koncentrują się na historii Polski, powszechnej czy regionalnej. Ten trójpodział jest zrozum iały, chociażby ze w zględu na olbrzym i postęp w badaniach historycznych i konieczność upo­

rządkow ania olbrzym iego m ateriału faktograficznego. Stąd też m am y do czy­

nienia nie tylko z podejm ow aniem w ciąż now ych tem atów , ale też z pow staw a­

niem kolejnych, bardziej w yspecjalizow anych czasopism historycznych. Jest to z pew nością trend pozytyw ny, św iadczący o ciągłym rozwoju nauk o przeszło­

ści. Z drugiej strony, relatyw nie zm niejsza się liczba czasopism ogólnohistorycz- nych, gdzie obok siebie sąsiadują m ateriały odnoszące się do różnych epok czy kręgów kulturow ych.

O stródzki Przegląd H istoryczny, o którego życzliw e przyjęcie Państw a prosi­

my, m a być w naszym zam ierzeniu periodykiem , gdzie w łaśnie m ożliw e będzie znalezienie m ateriałów zarów n o z zakresu historii regionalnej, jak też Polski i powszechnej. Obok bow iem artykułów traktujących o przeszłości O stródy i regionu ostródzkiego, planujemy publikow ać teksty odnoszące się do dziejów obszarów znacznie oddalonych od grodu nad Jeziorem D rwęckim . Liczym y na to, że dzięki temu historia naszego m iasta będzie mogła być lepiej poznana przez ludzi, którzy na co dzień przeszłością zachodnich M azur się nie zajmują. O stróda ze swoją praw ie 700 letnią historią z pew nością zasługuje na dogłębniejszą niż d otychczas uw agę badaczy. W ażne jest jednak również, żeby znajom ość jej histo­

rii ustaw icznie poszerzała się na now e kręgi odbiorców . Podobnie jak to jest też w innych czasopism ach, także w O stródzkim Przeglądzie H istorycznym będzie­

m y zam ieszczać recenzje i om ów ienia. Osobny dział rezerw ujem y na prezentację kroniki w szechstronnej działalności naszego m uzeum .

Ryszard Sajkowski

(6)

O S T R Ó D Z K I P R Z E G L Ą D H IS T O R Y C Z N Y 1, 2005 [2007], 2 31-240

Ry s z a r d Sa j k o w s k i

Po w s t a n i e i d z i a ł a l n o ś ć Ag e n c ji Oc h r o n y Dó b r

Ku l t u r y - Iz b a M u z e a l n a C K i S ( 1 9 9 9 - 2 0 0 0 )

Idea pow stania instytucji muzealnej w O stródzie m a bardzo skom plikow aną historię, a droga do jej pow ołania była stosunkow o długa i w yboista.1 Działania na rzecz utw orzenia ostródzkiego m uzeum podejm owane były już pod koniec XIX w. Ich intensyfikacja nastąpiła w I poł. XX w., kiedy to w ów czesnvm Kaiser- Wilhelm G ym nasium doszło do pow stania osobnej kolekcji muzealnej. Znisz­

czenie w iększości zgrom ad zon ych eksponatów w czasie II wojny światowej na długo położyło kres szerszym inicjatywom w tym zakresie.2

O dbudow a zam ku pokrzyżackiego w O stródzie p row adzona od końca lat 70-tych XX w. pozwoliła na odrodzenie koncepcji pow ołania jednostki m uzealni­

czej. Bodźcem ku temu były m.in. prace w ykopaliskow e prow ad zone na terenie miasta i pow iatu ostródzkiego, jak też potrzeba w łaściw ego zagospodarow ania odbudow yw anego zam ku. Ten ostatni czynnik leżał szczególnie na sercu ów cze­

snemu dyrektorow i C entrum K ultury i Sportu a zarazem gospodarzow i zam ku, G rzegorzowi Świętochow skiem u. W iosną 1997 r., w okresie kadencji burmistrza Zbigniewa Babalskiego, w sam orządzie miejskim O stródy zainicjowany został projekt pow stania M uzeum Regionalnego. I chociaż instytucja o takiej nazw ie ostatecznie w przyszłości nigdy nie zaistniała, to jednak rzucony w ów czas po­

mysł walnie przyczynił się do zapoczątkow ania grom adzenia eksponatów dla przyszłej kolekcji muzealnej. W październiku 1997 r. pow stało Stow arzyszenie na Rzecz M uzeum Regionalnego w O stródzie, w którym obok Zbigniewa Babal­

skiego działali m.in. Ed gar Steiner, Zbigniew Chojnacki, H enryk H och, W iesław Skrobot, Helena Pusz, Ryszard Bogucki, W ojciech G udaczew ski i szereg innych osób, w tym szefowie placów ek m uzealnych regionu w arm ińsko-m azurskie­

go.3 W styczniu 1998 r. w strukturze U rzędu M iasta O stróda pow ołane zostało stanowisko Pełnomocnika ds. U tw orzenia M uzeum Regionalnego w O stródzie, którym został W iesław Skrobot. Razem ze swoimi w spółpracow nikam i, tj. Da­

riuszem Strukiem oraz M agdaleną G rzegorzew ską, Pełnom ocnik miał za zad a­

nie doprow adzić do pow stania sam odzielnego m uzeum . Pom im o początkow o dobrego klimatu dla tej idei, jak też odniesienia wielu spektakularnych sukce-

1 Zob. M. Jankowski, Krótka historia powstania Muzeum w Ostródzie, Ostródzki Museion 2001, z. 4, i s. 13 n.

2 Por. W . Skrobot, Z tradycji muzealnictwa ostródzkiego, Raptularz Ostródzki 1998, z. 3, s. 2 n.;

E. Steiner, Ostróda. Przyczynki do historii miasta, Ostródzki Museion 2001, z. 4, s. 8; M.J. Hoff­ mann, Zhistorii badań archeologicznych ziemi ostródzkiej, [w:] Ostróda - siedem wieków dziejów miasta, red. R. Sajkowski, Ostróda 2005, s. 1 6 7 , 169.

3 H. Pusz, O Muzeum Regionalnym w Ostródzie słów kilka, Gazeta Ostródzka z 3-8 kwietnia 1998 r., s. 4.

(7)

232 R Y SZ A R D SAJKOW SKI

sów 4 zasadniczego zadania nie udało się jednak w ów czas osiągnąć. W ydaje się iż przyczyn tego stanu rzeczy było wiele, nie jest to zresztą miejsce, by je tutaj szczegółow o roztrząsać. M ożna jedynie w skazać, że obok tzw . czynników „ludz­

kich", braku pełnej jasności - co jest efektem działalności organizacji społecznej (Stow arzyszenia na Rzecz M uzeum Regionalnego w O stródzie), a co wynika z prac opłacanego przez sam orząd miejski Biura Pełnom ocnika ds. Utworzenia M uzeum Regionalnego w O stródzie, najważniejszym elem entem hamującym i, niestety, jak się m iało okazać destrukcyjnym dla idei m uzeum w ow ym czasie był brak we w ładzach sam orząd ow ych jasnej koncepcji zagospodarow ania zam­

ku oraz uznania jego specyfiki jako zabytku kultury materialnej. Ten ostatni pro­

blem kładł się niestety cieniem także w późniejszych latach, być m oże w jeszcze w iększym stopniu. Stanow isko Pełnom ocnika zostało zlikw idowane, natomiast z dniem 10 sierpnia 1999 r. decyzją Zarządu M iasta O stróda pow stała Agec j a O chrony Dóbr Kultury - Izba M uzealna, działająca w ram ach Centrum Kultury i Sportu w Ostródzie. Był to m om ent krytyczny dla idei ostródzkiego muzeum Dzięki jednak opanow aniu H enryka Hocha oraz fachow ości Krzysztofa Ruciń­

skiego, który czasow o zajął się zabezpieczeniem m uzealiów , udało się uniknąć ostatecznej katastrofy. G eneralnie jednak sytuacja nie w yglądała najlepiej. Wła­

dze m iasta zraziły się do tw orzenia m uzeum , natom iast na zew nątrz z niepo­

kojem obserw ow ano, co się dzieje w Ostródzie. W e w rześniu 1999 r. odbył się konkurs na stanow isko kierownika Agencji O chrony Dóbr Kultury, który w ygrał autor tekstu. Od 1 października podjęliśmy z M arkiem Jankow skim (dla które­

go udało się załatw ić etat w okresie nieco późniejszym ) norm alne obowiązki.

N ow a ekipa nie uczestniczyła w dotychczasow ych p rzetargach o m uzeum , co m iało też swoje dobre strony. W arunki pracy (biuro w raz biblioteczką, sprzętem i częścią muzealiów w 1 / 3 pokoju na parterze zachodniego skrzydła zamku), trzeba to otw arcie stw ierdzić, były straszne. Pozostały takie zresztą i później, a i tak były lepsze niż to, co oferow ano nam w pierw szych dniach zatrudnienia.

Nie zw ażając jednak na nic, podjęliśmy w ów czas w spólne postanowienie, że ci­

chą, spokojną pracą będziem y starali się udow odnić, że O stróda m im o w szyst­

ko pow inna posiadać w łasne m uzeum . Póki co, aż do utw orzenia w e wrześniu 2000 r. M uzeum w O stródzie, pracow aliśm y w ram ach C entrum Kultury i Spor­

tu, najpierw pod dyrekcją Ireny Sitarz, później zaś Juliana Paw łow skiego. T rzeb a tutaj jednak zaznaczyć, iż w sw oich działaniach m erytoryczn ych cieszyliśmy się daleko idącą autonom ią.

4 Zob. A. Fader, Skarby w ostródzkim zamku, Głos Ostródy z 10 lutego 1999 r.; [Gabi], Nieznane za­ bytki pradziejów, Gazeta Ostródzka z 29 października - 4 listopada 1998 r., s. 3; A. Fader, Na łowy i na muszle, Głos Ostródy z 7 kwietnia 1999 r.; T. Peter; Najważniejsze - chronić dziedzictwo, Gazeta Ostródzka z 21-27 maja 1999 r., s. 3; [Dark], Raptularz Ostródzki, Głos Ostródy z 15 września 1999 r.;

R. Kowalski, Jak to z muzeum było. Kto zaczął? Gazeta Ostródzka z 31 marca - 6 kwietnia 2006 r., s. 6.

5 [bach], Ostróda bez muzeum?, Gazeta Ostródzka z 20-28 sierpnia 1999 r., s. 2.

6 B. Chadaj-Lamcho, Ludzie kultury. Teatr i muzeum, Gazeta Ostródzka z 15-21 października 2004 r., s. 7.

(8)

POW STANIE I D ZIA ŁA LN O ŚĆ A G EN C JI O C H R O N Y DÓBR KULTU RY... 233

Początki były trudne nie tylko z uwagi na warunki lokalowe czy symboliczną obsadę, ale też zniechęcenie radnych do pom ysłu funkcjonowania instytucji m u­

zealnej. W arto też tutaj zazn aczyć, iż pod pojęciem „m u zeu m " każdy rozum iał i coś innego. Dla wielu „m u zeu m " to już była jakaś pojedyncza w ystaw a. Stosun­

kowo nieliczni uśw iadam iali sobie, że z m uzeum m am y do czynienia dopiero w przypadku samodzielnej instytucji kultury, oficjalnie powołanej, posiadającej statut i wykonującej zadania przew idziane w ustaw ie o m uzeach. Tym sam ym , placówka taka ze swojej istoty nie m oże ograniczać się do działań ekspozycyj­

nych czy naw et grom adzenia zbiorów , ale winna zajm ow ać się katalogowaniem zabytków a także działalnością edukacyjną, naukow ą i w ydaw niczą. Nie przy­

niosły ostatecznego sukcesu podjęte już w październiku 1999 r. działania burm i­

strza Jana W asilewskiego zm ierzające do w spólnego finansowania ostródzkiego muzeum przez sam orządy pow iatu ostródzkiego. N a praw dziw e m uzeum trze­

ba więc było na razie poczekać.

Agencja O chrony Dóbr Kultury dysponow ała początkow o dw iem a salami na parterze południow ego skrzydła zam ku. W pom ieszczeniach tych znajduje się do dzisiaj ekspozycja stała - „Z dziejów O stródy i okolic". Z pew nym opóźnie­

niem została nam przekazana trzecia sala, znajdująca się rów nież na parterze południowego skrzydła zam ku, z przeznaczeniem na ekspozycje czasow e. Do końca 1999 r. nie dysponow aliśm y żadnym i pieniędzmi na działalność. Od razu też w przypadku w ystaw czasow ych pojawił się problem, który był zresztą do przewidzenia. Muzea nie chciały w spółpracow ać z „jakąś A gencją". Stąd już przy organizacji pierwszej w ystaw y pojawiła się konieczność udzielenia kierow ­ nikowi Agencji pełnom ocnictw przez Zarząd Miasta. W sposób pośredni dow o­

dziło to, że pow stanie sam odzielnego m uzeum nie jest kwestią dobrej woli lub jej braku, lecz koniecznością, przy założeniu rzecz jasna, iż będzie się organizow ało ekspozycje okresowe.

W y staw y czasow e

Każde m uzeum , żeby m ogło być uznane za żyw e, aby w ciąż ściągało zw ie­

dzających, musi organizow ać ekspozycje okresow e. Uznając tę praw dę, od razu przystąpiliśmy do działań w tym zakresie. N aszą troską było przy tym takie ustawienie harm onogram u w ystaw , aby ich tem atyka była jak najbardziej róż­

norodna i trafiła w różne gusta.

(9)

234 R Y SZ A R D SAJKOWSKI

1. „Fortyfikacje Prus K rólew sk ich doby w ojen p olsk o -szw ed zk ich "

Ilustracja 1. M ieczysław H aftka podczas otw arcia w ystaw y 7

W ystaw ę sprow adzono z M uzeum Zam kow ego w M alborku. N a otw arcie ekspozycji, które miało miejsce 22 grudnia 1999 r., udało się zaprosić jej auto­

ra M ieczysław a Haftkę, w ieloletniego dyrektora M uzeum Zam kow ego w M al­

borku. Tem atem w ystaw y była historia polsko-szw edzkich walk o panowanie na Bałtyku. W ażną rolę w tych zm aganiach odegrały um ocnienia bastionowe G dańska, Torunia, Elbląga i innych m iast Prus Królewskich. Konstrukcja tego typu fortyfikacji podlegała licznym m odyfikacjom , co m ożna było prześledzić zarów n o na przykładzie um ocnień G dańska jak też m niejszych ośrodków . Au­

torow i ekspozycji udało się zgrom ad zić kilkadziesiąt rycin, m ap i schematów pochodzących z wielu m uzeów , archiw ów i jednostek badaw czych całej Polski.

D oskonałym uzupełnieniem były portrety Zygm unta A ugusta, w ładców z dy­

nastii W azów oraz A ugusta II Sasa. W ystaw a, prezentow ana w O stródzie do 25 maja 2000 r., stanowiła doskonałą lekcję poglądow ą dla licznie zwiedzającej ją m łodzieży.8

7 Autorzy fotografii wykorzystanych w niniejszym artykule: il. 1, 3, 5 - Marek Jankowski; il. 2 - Ry­ szard Sajkowski; il. 4 - Bogdan Grochal; il. 6 - archiwum.

8 Ostróda. Zamek z fortyfikacjami. Gazeta Ostródzka z 14-20 stycznia 2000 r., s. 5; M. Jankowski, Fortyfi­ kacje Prus Królewskich doby wojen polsko-szwedzkich, Ostródzki Museion 2001, z. 1, s. 2 n., 15.

(10)

PO W STAN IE I D Z IA ŁA LN O ŚĆ AG EN C JI O C H R O N Y DÓBR K U LTU R Y.. 235

2. „G ustaw G izew iu sz - p astor i sp o łeczn ik "

Ilustracja 2. Polskojęzyczna postylla Krzysztofa Celestyna M rongow iusza z w łasnoręczną dedykacją G ustaw a G izew iusza

Ekspozycja m ająca miejsce od 24 maja do 13 czerw ca 2000 r. była ściśle zw ią­

zana z uroczystościam i z okazji 190 rocznicy urodzin G ustaw a G izew iusza.

Agencji O chrony Dóbr Kultury udało się w okół idei jej realizacji zjednoczyć kil­

ka ostródzkich instytucji jak też osoby pryw atne, co zaow ocow ało największą w ystaw ą pośw ięconą tej postaci w okresie powojennym . Obok Pism a Święte­

go, stanow iącego w łasność sam ego G izew iusza (obecnie w posiadaniu Liceum O gólnokształcącego im. Jana Bażyńskiego), prezentow ano m iędzy innymi publi­

kacje d otyczące osoby pastora z O stródy oraz św iadectw a pam ięci o nim w śród społeczeństw a naszego miasta.

N ależy też dodać, iż Agencja O chrony Dóbr Kultury była jednym z głów nych organizatorów uroczystości rocznicow ych, jakie m iały miejsce w sali reprezen­

tacyjnej ostródzkiego zam ku 24 maja 2000 r. W czasie ich trw ania referaty w y­

głosili prof. dr hab. Janusz Jasiński oraz m gr W ładysław O grodziński z Instytutu im. W ojciecha Kętrzyńskiego w O lsztynie.9

9 Por. R. Szurgot, Tradycje obchodów upamiętniających postać pastora Gustawa Gizewiusza, Ostródzki Museion 2001, z. 3, s. 1-6.

(11)

236 R Y SZ A R D SAJKOWSKI

3. „D rogi integracji eu ro p ejsk iej"

Ilustracja 3. O tw arcie w ystaw y (od lewej: sekretarz m iasta W aldem ar G raczyk, burm istrz Jan W asilewski, dyrektor CKiS Julian Pawłowski, przedstawiciel W ydziału A rtystycznego UM CS Romuald Kołodziej

W ystaw a (otw arcie 18 czerw ca 2000 r.) tow arzysząca „Dniom E u rop y", była efektem w spółpracy Agencji O chrony D óbr Kultury CKiS z Przedstaw icielstw em Unii Europejskiej w Polsce, C entrum Informacji Europejskiej w W arszaw ie o raz z W ydziałem A rtystycznym Uniw ersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lubli­

nie. Grafika w ybitnych tw órców polskich i obcych uzupełniała w alor poznaw czy w ystaw y w artościam i artystycznym i. Prace pochodziły z ekspozycji „Grafika i rysunek roku '9 9 " zorganizow anej przez Zw iązek Polskich A rtystów Plasty­

ków i M uzeum Lubelskie. M ieliśmy tutaj do czynienia z różnym i technikami tw órczości plastycznej, której sekrety zdradzał zw iedzającym przedstawiciel D ziekana W ydziału A rtystycznego Uniw ersytetu Marii Curie-Skłodowskiej Ro­

m uald Kołodziej.10

10 M. Jankowski, “Drogi integracji europejskiej", Ostródzki Museion 2001, z. 3, s. 7 n.

(12)

PO W STAN IE I D ZIA ŁA LN O ŚĆ A G EN C JI O C H R O N Y DÓBR K U LTU R Y.. 237

4. „O stróda i okolice - m oje k rajob razy "

- w ystaw a fotograficzna R yszarda B oguckiego

Ilustracja 4. Zw iedzanie w ystaw y R yszarda Boguckiego

Ekspozycja ta znalazła się w cyklu im prez „Dni O stród y". Stanow iła ona zbiór dużych fotogram ów ukazujących nasze m iasto i jego okolice. Były to zarów n o zdjęcia zabytków architektonicznych (kościół ewangelicki w O stródzie, kościoły w G laznotach, Rychnowie, M iłomłynie, itd.), jak też prace prezentujące p rzyrod ę charakterystyczną dla ziemi ostródzkiej. Termin w ystaw y (8.07 - 30.09.2000) zo ­ stał tak dobrany, aby m ogli się z nią zap ozn ać zarów no turyści, jak też uczniow ie w szystkich typów szkół. Znam ienne, iż jej otw arcie nastąpiło jeszcze w czasach istnienia Agencji O chrony Dóbr Kultury, natom iast zam knięcie już w okresie funkcjonowania M uzeum w O stródzie. Ekspozycja spotkała się z d u ż ym zainte­

resow aniem w śród fotografów zaw od ow ych i am atorskich. Bez w ątpienia było to najciekaw sze w ydarzenie artystyczn e sezonu.11

O dczyty

W roku 2000 Agencja O chrony Dóbr Kultury - Izba M uzealna CKiS zorgan izo­

wała serię odczytów , przew ażnie odnoszących się do historii O stródy. W szystkie referaty w ygłaszane były w sali reprezentacyjnej ostródzkiego zam ku, zasad n i­

czo przez pracow ników naukow ych znanych jednostek badaw czych. W iększość

11 Por. B. Graja, Ostródzkie krajobrazy, Głos Ostródy z 13 lipca 2000 r., s. 2; B. Chadaj-Lamcho, Krajo­

brazy Boguckiego, Gazeta Olsztyńska z 17 lipca 2000 r., s. 13; R. Sajkowski, Ostróda i okolice - moje krajobrazy - fotografie Ryszarda Boguckiego, Ostródzki Museion 2001, z. 3, s. 17.

(13)

238 R Y SZ A R D SAJKOWSKI

w ystąpień została sfinansow ana przez Starostw o Pow iatow e w Ostródzie w ram ach „Dni D ziedzictwa K ulturow ego". Część z tych referatów została opu­

blikowana w pozycji „Szkice z dziejów O stródy i okolic",12 niektóre natomiast, z różnych przyczyn, drukow ane są dopiero w niniejszym tomie. W związku z faktem, iż szczegółow e om ów ienie ow ych odczytów zostało dokonane w in­

n ym miejscu,13 tutaj ograniczę się jedynie do ich w yszczególnienia.

1. Dr M arek Radoch (U niw ersytet W arm ińsko-M azurski), 3 m arca - Mieszkańcy i goście komturstwa ostródzkiego w świetle księgi podskarbińskiej Zakonu

2. Dr Sław om ir A ugusiew icz (Uniw ersytet W arm ińsko-M azurski), 29 marca - Prusy Górne w czasie wojny szwedzkiej 1655-1660. Lokalne tradycje w świetle nowych badań

3. Dr M. J. Hoffm ann (U niw ersytet W arm ińsko-M azurski, M uzeum W armii i M azur), 20 kwietnia - Pradzieje ziemi ostródzkiej

4. Prof. d r hab. M irosław Nagielski (Uniw ersytet W arszaw ski), 12 maja - Po­

wstanie kozackie Bohdana Chmielnickiego a Rzeczpospolita w połowie XVII wieku 5. M gr Jan Kochanowski (prezes O ddziału Zachodnio-M azurskiego PTTK

w O stródzie), 17 maja - Zamki komturstwa ostródzkiego

6. M gr Jarosław Sobieraj (M uzeum W arm ii i M azur), 28 czerw ca - Groby mega­

lityczne z młodszej epoki kamienia na ziemi ostródzkiej

7. M gr A dam M ackiewicz (właściciel firmy archeologicznej - „ A rch e o -A d a m "), 26 lipca 2000 r. - Wyniki badań archeologicznych ostródzkich ratuszy14

K onkursy

D ziałalność edukacyjna Agencji O chrony Dóbr Kultury nie ograniczała się jedynie do lekcji m uzealnych czy organizow ania odczytów . W propagow aniu w iedzy historycznej w śród m łodzieży postanowiliśm y w yk orzystać też konkur­

sy. W późniejszym czasie, już w okresie istnienia M uzeum w O stródzie, skala tych konkursów uległa dalszem u poszerzeniu, a nasza placów ka osiągnęła w ich organizow aniu pewien rodzaj „specjalizacji". W roku 2000 zaczynaliśm y jednak stosunkow o skrom nie od d w óch turniejów.

12 Szkice z dziejów Ostródy i okolic, red. R. Sajkowski, Ostróda 2003.

13 R. Sajkowski, Odczyty wygłoszone na ostródzkim zamku w okresie funkcjonowania Agencji Ochrony Dóbr Kultury, Ostródzki Museion 2001, z. 2, s. 2-4.

14 [bcl], Ostróda. O historii miasta, Gazeta Ostródzka z 28 lipca - 3 sierpnia 2000 r., s. 1.

(14)

POW STAN IE I D Z IA ŁA LN O ŚĆ A G EN C JI O C H R O N Y DÓBR K U LTU R Y.. 239

1 . 15 m arca - Finał k onkursu - „Epoka „T rylogii" H enryka S ien k iew icza"

lH Ś fe -.- r

W '»!

ł

i v

Ilustracja 5. W idow nia podczas konkursu „Epoka <Trylogii>

H enryka Sienkiewicza"

Oferta turniejowa skierow ana została do dw óch kategorii uczniów , osobno dla przedstaw icieli szkół średnich oraz gim nazjalnych i podstaw ow ych. Pom y­

słodaw cą i autorem pytań był K rzysztof Kossarzecki, historyk, znaw ca epoki wielkich wojen, jakie R zeczpospolita toczyła w XVII w. Finałow a rozgryw ka poprzedzona była eliminacjami szkolnym i na terenie pow iatów ostródzkiego i iławskiego. Turniej końcow y, podzielony na dw a etapy, pisem ny i ustny, dostarczył zaw odnikom i w idzom wielu emocji. Poziom w iedzy uczestników okazał się bardzo wysoki. O statecznie zw yciężyli: Anna K ontow icz z M orąga - w kategorii szkół średnich i Iwona Przystaś z O stródy - szkoły podstaw ow e i gim nazja.15

15 A. Jaroszewska, Konkurs wiedzy historycznej, Głos Ostródy z 22 marca 2000 r., s. 4; K. Kossarzecki, Konkurs wiedzy historycznej - epoka „Trylogii" Henryka Sienkiewicza, Ostródzki Museion 2001, z. 1, s. 14 n.

(15)

240 R Y SZ A R D SAJKO WSKI

2. 5 m aja - K onkurs „P olsk ie zam ki gotyck ie"

Ilustracja 6. Komisja konkursow a (od lewej: Jan Kochanow ski, R yszard Sajkowski, Marek Jankowski)

Z racji przynależności O stródy do „Stow arzyszenia gm in <Polskie zamki go­

tyckie>" przygotow ano miejskie eliminacje do tego konkursu. Turniej ma na celu przybliżenie m łodzieży znajom ości historii tzw. „małej ojczyzny". Pytania przy­

gotow ane przez pracow ników Agencji O chrony Dóbr Kultury w ykorzystyw ane były rów nież w miejskich edycjach turnieju innych m iast-członków stow arzy­

szenia. Po w cześniejszych eliminacjach szkolnych 5. maja odbyły się na zamku w O stródzie eliminacje miejskie, osobno dla szkół p od staw ow ych i gimnazjów oraz dla szkół średnich. Dwaj zw ycięzcy w obu kategoriach (Krystian Brink - szkoły podstaw ow e i gim nazjalne, Michał Maciejewski - szkoły średnie) pod koniec maja wzięli udział w finałowym konkursie, który odbył się na zamku w M alborku. Mieli przy tym m ożliw ość bezpłatnego zw iedzenia sal muzealnych , w zięcia udziału w konkursie strzelniczym z kuszy oraz w ysłuchania koncertu muzyki dawnej w w ykonaniu zam kow ego zespołu kam eralnego.

Powoli nadchodził przełom ow y m om ent. Dzień następny należał już do Mu­

zeum w O stródzie.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Mówię, iż dzisiaj zajmiemy się porównywaniem władzy, jaką sprawowali w Rzymie: Gajusz Juliusz Cezar oraz Oktawian August.. Spróbujemy odpowiedzieć na pytanie zawarte w

Wskaż rzeczowniki mające tylko liczbę mnogą:.. Wskaż przymiotniki, które się

Efektem wspomnianych inicjatyw jest widoczny wzrost zainteresowa- nia pochodzeniem zabytków, o czym świadczy zwiększona liczba zapytań kierowanych do Departamentu oraz

Ludzie jeździli też na organizowane wycieczki [do ZSRR] i przeważnie przywozili złoto, obrączki i to wszystko przerabiało też się później. Była umowa, że można było

Wprawdzie od momentu ukazania się książki minęło już trochę czasu, to jednak tematyka w niej poruszana jest na tyle waż- na, iż po lekturze zdecydowałem, że trzeba

Jeżeli Sejan przez dłuższy okres pryncypatu Tyberiusza sprawował realną władzę, to stanęło przed nim zadanie nie tyle jej zdobycia, co poszerzenia, a przede wszystkim

Ważne miejsce w interesujących nas rozważaniach zajmuje decyzja Kaliguli o wyznaczeniu Tyberiusza Gemellusa przywódcą młodzieży (princeps iuventu- tis) 115. Po

my, ma być w naszym zamierzeniu periodykiem, gdzie właśnie możliwe będzie znalezienie materiałów zarówno z zakresu historii regionalnej, jak też Polski i