Jak tworzyć i jak uczestniczyć w grupach The Power of Eight.

Jak tworzyć i jak uczestniczyć w grupach The Power of Eight.

Grupy The Power of Eight tworzyła i badała Lynne Mc Taggart.

Swoje doświadczenia opisała w książce pt. “The Power of Eight”.

Poniżej chciałabym przedstawić Wam jedną z koncepcji tworzenia grupy uzdrawiającej The Power of Eight.

Należy sobie uświadomić, że wszyscy jesteśmy ze sobą energetycznie połączeni i że lecząc jedna osobę uleczamy pośrednio również siebie i innych ludzi

doświadczeniach.

Lynne McTaggart z wielkim zaskoczeniem zauważyła, że osoby uczestniczące regularnie w grupach Power of 8 doznawały spontanicznych uleczeń z przeróżnych dolegliwości fizycznych oraz psychicznych, poprawiały się ich relacje z ludźmi, a nawet sytuacje finansowe. Lynne udowodniła, że ludzie którzy regularnie leczą innych poprzez wysyłanie im pozytywnych intencji, emocjonalnego pozytywnego zaangażowania, sami energetycznie zostają uleczeni.

Lynne akcentuje, że bardzo istotne jest aby spotykać się w grupach regularnie, przynajmniej raz w tygodniu. Wtedy w tych właśnie grupach obserwuje się największe zmiany i uzdrowienia. Ludzie zaczynają ze sobą energetycznie

współgrać, nabierają praktyki jak osiągać stany wdzięczności i radości z uzdrowienia kogoś. Poprzez regularną praktykę w grupach Power of 8 podnoszą się ich wibracje i zmienia się energetyka ich ciała. Są oni czynnie zaangażowani w pomoc innym. To bardzo ważne.

Regularne uczestnictwo w grupach może być Twoim bezinteresownym prezentem dla innych ludzi, którzy w danym momencie swojego życia bardzo potrzebują Twojej pomocy. Być może jest to najlepsza rzecz jaką możesz się z nimi podzielić.

Poświęcając 20 minut tygodniowo pomagasz innym, jednoczysz się z innymi ludźmi mającymi tak samo dobre intencje i pozytywne nastawienie do świata jak Ty,

zmieniasz ich rzeczywistość i swoją.

Grupa The Power of 8 to grupa osób, które spotykają się fizycznie lub mentalnie w celu uzdrawiania energetycznego i fizycznego wybranej osoby lub danej sytuacji.

Grupa może spotykać się codziennie lub z dowolną częstotliwością. Korzystnie jest jeśli grupa spotyka się regularnie przynajmniej raz w tygodniu.

Lynne twierdziła, że grupy spotykające się regularnie powinny mieć od 6-12 osób tak, aby każdy z łatwością potrafił się z grupą identyfikować. Wtedy dana grupa nabiera jeszcze większej mocy w trakcie zdobywania wspólnego doświadczenia.

Z drugiej strony Lynne robiła wiele doświadczeń na grupach gdzie brały udział setki osób i efekty były podobne.

Mogą to być spotkania fizyczne lub mentalne.

Jeśli są to spotkania fizyczne lub spotkania life na Facebooku, Zoomie czy innym portalu, dobrze jest wybrać jednego prowadzącego, ale może to też być spotkanie mentalne, czyli każdy we własnym domu, o konkretnie ustalonej godzinie, spotyka się z resztą grupy w połączeniu podobnym do wspólnej medytacji.

Intencja

Grupa ustala wspólną intencję na każde spotkanie taką samą lub za każdym razem inną.

Intencją jest to co chcemy aby się wydarzyło.

Intencją może być uzdrowienie lub zmiana sytuacji życiowej np. znalezienie pracy, sprzedaż domu, uzdrowienie relacji z partnerem, czy z dzieckiem itp.

Lynne Mc Taggart podaje ogólne zasady tworzenia intencji : - w intencji określamy co chcemy aby się stało,

- intencja ma być jak najbardziej szczegółowa, ma zawierać informacje dotyczące tego co ma się wydarzyć, dla kogo, gdzie, kiedy i w jaki sposób,

- intencja jest formułowana w formie oświadczenia, - intencja jest wspólna dla grupy.

Budując intencje używa się tylko pozytywnych zdań.

Lynne w każdej intencji uzdrowienia używa słów : immediately, completely and permanently, które tłumaczy się na polski – natychmiast, całkowicie ( zupełnie ) i na stałe. To te słowa określają w jej intencjach kiedy ma się coś zdarzyć oraz w jaki sposób.

Tak wiec jeśli jest to zgodne z naszą intencją dobrze jest użyć tych słów lub innych o podobnym znaczeniu.

Czasami jednak intencją może być coś ma się zdarzyć nie koniecznie natychmiast, lecz na przykład w tym roku. Wtedy oczywiście używamy innych słów.

Lynne nie określa precyzyjnie, że intencja ma być sformowana w czasie teraźniejszym.

Osoby które pracują z intencjami wiedzą, że intencje formułuje się zawsze w czasie teraźniejszym dokonanym.

Tak więc jeśli to możliwe starajcie się sformułować intencję w czasie teraźniejszym dokonanym.

Przykładowe intencje mogą brzmieć tak:

Naszą intencją jest, że John Laski jest uzdrowiony z depresji natychmiast, całkowicie i zupełnie. Jest zdrowy i szczęśliwy pod każdym względem.

Naszą intencją jest, że John Laski jest wolny od komórek rakowych natychmiast całkowicie i zupełnie, a jego ciało jest zregenerowane zdrowe i sprawne.

Naszą intencją jest, że John Laski jest natychmiast, całkowicie i zupełnie uzdrowiony z nowotworu, jego ciało jest oczyszczone z komórek rakowych. Jest zdrowy i

szczęśliwy pod każdym względem.

Naszą intencją jest, że John Laski do końca tego roku znalazł satysfakcjonującą go i dającą zabezpieczenie finansowe jego rodzinie pracę. Jest zdrowy i szczęśliwy pod każdym względem.

Naszą intencją jest, że John Laski jest natychmiast, na zawsze i całkowicie

uzdrowiony z przewlekłego zapalenia jelita. Jego ciało jest zregenerowane i jest on zdrowy i szczęśliwy pod każdym względem.

W języku angielskim intencje brzmią ciut inaczej i czasem nie jest łatwo przełożyć je na język polski. Intencje proponowane przez Lynne brzmią przykładowo:

Our intention is that John Laski be healed immediately, completely and permanently from depression and be healthy and well in every way.

Or

Our intention is that John Laski is cured immediately, completely and permanently from cancer, be free from any cancer cells and healthy and well in every way.

Dobrze jest aby każdy z uczestników poznał osobę uzdrawianą, czyli dostał jej zdjęcie lub poznał osobiście, miał informacje gdzie ta osoba mieszka, ile ma lat, kim jest itd. Chodzi o to aby osoba uzdrawiana była zidentyfikowana.

Jeśli jest to spotkanie fizyczne osoba ta oświadcza wszystkim, że chce być uzdrowiona, że taka jest jej wola, jej pragnienie i że jest otwarta na proces uzdrowienia.

Często prosi się aby osoba ta powiedziała co jej dolega. Osobiście

zrezygnowałabym z tego punktu, dlatego że wg mnie jest to utrwalanie problemu przez powtarzanie i identyfikację problemu z osobą, natomiast osoba uzdrawiana powinna w formie intencji dokładnie określić czego ona oczekuje od procesu uzdrawiania czyli np.:

zamiast mówić John Laki jest chory na raka jelita,

powiedziałabym - intencją Johna Laskiego jest być uzdrowionym z raka jelita.

Przekazałam tą samą informację, ale w inny sposób…, w ten sposób wiemy konkretnie z czego leczymy pana Johna, ale nie utrwalamy faktu, że jest on chory przez powtarzanie tego stwierdzenia.

Gdy już mamy ustaloną intencję, każdy uczestnik musi dokładnie tę intencję

zapamiętać lub zapisać sobie na kartce. Ważne jest aby mieć na uwadze, że jest to jest wspólna intencja.

Pozytywne odczucie że jest się w grupie osób, które maja tą sama intencje jest bardzo ważne.

Intencja może być napisana na kartce i odczytywana podczas procesu leczenia.

Zaczynamy …

Wstępna medytacja

Uczestnicy stają lub siadają w kręgu fizycznie lub mentalnie ( czyli wyobrażają to sobie ), trzymają sie za ręce, ważne jest aby wyobrazić sobie osoby, które są z Toba w kręgu. W tle odtwarzana jest muzyka relaksacyjna.

Osoba prowadząca grupę prowadzi krótką medytację. Jeśli jest to spotkanie mentalne, medytacja może być przeprowadzone przez każdą osobę indywidualnie lub można puścić medytacje wcześniej nagraną.

Głównym celem tej medytacji jest uciszenie myśli, zrelaksowanie się, połączenie się emocjonalne i energetyczne z grupą, jak również wzbudzenie uczucia wdzięczności za to spotkanie.

Taka medytacja może być prowadzona dowolnie.

Poniżej przedstawiam wam propozycje, które ja uważam za wartościowe, aby włączyć w tę medytację.

Każdy z uczestników zaprasza mentalnie Aniołów i swoich Przewodników

Duchowych, aby uczestniczyli w tym procesie uzdrawiania. Aniołowie i Przewodnicy Duchowi są to istoty świetliste, które zawsze nam sprzyjają i zawsze są gotowe do pomocy, jednak to my mamy wolną wolę i dopóki ich nie poprosimy o pomoc, one nie mogą ingerować w naszą rzeczywistość.

Robimy kilka zwolnionych oddechów, aby fizycznie zrelaksować ciało.

Przyjmujemy wygodne pozycje, jeśli nie jest to spotkanie fizyczne i nie stoimy w kręgu.

Warto połączyć się ze swoim Duchem czyli Wyższą Świadomością.

Warto wyrównać swoje przepływy energetyczne:

Wyobraź sobie, że wzdłuż Twojego kręgosłupa przepływają dwa równoległe kanały energetyczne. W jednym kanale płynie strumień Boskiej energii z kosmosu z góry do dołu , drugim kanałem płynie ziemska energia ze środka ziemi z dołu do góry.

Wyobraź sobie jak biały świetlisty strumień Boskiego Światła Stwórcy przepływa przez Ciebie z góry do dołu kanałem energetycznym, przepływa przez wszystkie wyższe czakry powyżej czakry korony, a następnie dopływa do czakry korony na twojej głowie, płynie w dół kolejno przez czakrę trzeciego oka, gardła, serca, splotu słonecznego, sakralną, podstawy i płynie do wnętrza ziemi. Skup swoja uwagę kolejno na tych czakrach – usuwając wszystkie blokady i usprawniając swobodny przepływ energii.

Drugim kanałem równoległym płynie energia z wnętrza kryształu ziemi do góry.

Energia ta przepływa kolejno przez czakrę podstawy, czakrę sakralną, splotu

słonecznego, serca, gardła, trzeciego oka i czakrę korony, i wyższe czakry płynąc w górę w kierunku kosmosu.

Poczuj te dwa strumienie, które przepływają przez Ciebie swobodnie, jednocześnie, ciągle i bez zaburzeń.

Jeśli potrafisz skup swoją uwagę na obu jednocześnie jak najdłużej.

Uspokój myśli i emocje.

Poczuj jak szeroki energetyczny strumień białego światła płynącego z góry napełnia światem i energią miłości każdą twoją komórkę, każdą czakrę i twoje serce.

Serce jest tym wyjątkowym miejscem gdzie łączą się te dwie energie ziemska i kosmiczna i wspólnie tworzą energię życiową.

Serce jest centrum energetycznym Twojego ciała. Jest skupiskiem energii życiowej która wytwarza silne pole elektromagnetyczne, które otacza Ciebie i rozciąga się na cały świat. To za pomocą serca komunikujemy się ze światem energetycznym. To za pomocą serca zmieniamy pola wokół siebie i tworzymy naszą rzeczywistość. To za pomocą serca komunikujemy się z innymi ludźmi na poziomach energetycznych.

Następnie osoba, która jest odbiorcą intencji wchodzi do środka kręgu ( robi to fizycznie lub mentalnie ).

Wyrównujemy przepływy energetyczne osobie uzdrawianej.

Moim zdaniem jest to jest bardzo ważne – każda choroba powstaje jako zaburzenie w przepływach energetycznych naszych ciał astralnych, a dopiero później w ciele fizycznym. Chcąc uzdrowić ciało fizyczne należy wyrównać, zharmonizować i udrożnić przepływy energetyczne. Dlatego tak ważne jest udrożnienie tych przepływów osobom chorym.

Wyobraź sobie jak Boska Energia Miłości spływa w postaci świetlistego strumienia płynącego z kosmosu przepływa swobodnie przez ciało osoby uzdrawianej.

Wchodzi szerokim strumieniem białej energii z kosmosu przez wszystkie jej czakry.

Skup swoją uwagę na kolejnych czakrach przez które strumień energii swobodnie przepływa przez wyższe czakry, następnie przez czakrę korony na jej głowie i kolejno przez czakrę trzeciego oka, czakrę gardła, serca, splotu słonecznego, sakralną i podstawy kierując się w dół do wnętrza ziemi.

Drugim, równoległym strumieniem energetycznym płynie energia z wnętrza ziemi, przez czakrę podstawy i kolejno czakre sakralną, splotu słonecznego, serca , gardła trzeciego oka i korony, i wyższe czakry płynąc w górę, w stronę kosmosu.

Te dwa strumienie energii płyną jednocześnie i bez przeszkód…, wyobraź sobie jak płyną przez ciało uzdrawianej osoby swobodnie, napełniając każdą jej czakrę i jej serce Boską Energią Miłości. Zwróć szczególną uwagę na to, że strumienie te płyną swobodnie przez wszystkie czakry, usuwając po drodze wszelkie ewentualne przeszkody, zatory i zakłócenia.

Płyną konkretnie, swobodnie i bez przeszkód. Spróbuj to zobaczyć lub poczuć lub po prostu przyjmij ten fakt i zaakceptuj go.

Proces uzdrawiania

Każda z osób z kręgu jedną ręką dotyka swojego serca, a drugą rękę kładzie na osobie uzdrawianej ( fizycznie lub mentalnie ), tak że wszyscy dalej są ze sobą połączeni i maja tego świadomość.

Wszyscy powtarzają 3 razy, na głos, intencję ustaloną wcześniej, używając zaimka NASZA.

( intencja może być czytana z kartki )

Osoba w środku okręgu mentalnie zgadza się na pomoc osób w grupie, jest otwarta na wszelkie zmiany konieczne do zrealizowania się intencji.

Jest otwarta na tę intencję.

Powtarzając intencję staramy się przesunąć ją z myśli w głowie do serca, czyli na poziom emocji, staramy się również odczuć moc wspólnej intencji…

Uświadom sobie, że serce ma 100 razy silniejsze pole elektromagnetyczne niż mózg. I to właśnie pole przenosi naszą intencję do pola serca osoby uzdrawianej.

Zamieniając słowa na emocje zamieniasz je na wibracje. I te wibracje wysyłasz.

Staraj się odczuć wibracje tej intencji i wysyłać ją przez swoje serce ( czyli emocjonalnie, z emocjonalnym zaangażowaniem ). Połącz się emocjonalnie z członkami w grupie i poczuj moc waszej wspólnej intencji. Bądź wdzięczny za to spotanie i za każdą osobę w nim uczestniczącą.

Trzymanie ręki lub palca na sercu ma pomóc skupić uwagę na sercu, nie na mózgu.

Wyobrażamy sobie jak wibracje naszych serc łącza się i skupiają na osobie uleczanej.

W tej wibracji jest nasza intencja i jej moc .

Od tej pory wszystko dzieje się tu i teraz.

Poczuj jak wibracje naszej intencji nakładają się i wzmacniają, i rezonują ze sobą, i rezonują z polem serca osoby uzdrawianej.

Uzdrowienie dokonuje się ! Jesteś tego świadkiem !

Odczuj to – stało się!

Możesz wyobrażać sobie, jak spływa na osobę uzdrawianą białe światło Boskiej, uzdrawiającej energii, rozświetlając osobę uzdrawianą, i wypełnia każdą jej komórkę szczególnie w miejscach, które są uzdrawiane, oczyszcza każdą jej komórkę z toksyn, patogenów, pasożytów, rozpuszcza w niej złogi energetyczne, rozpuszcza wszystkie niskie wibrację, rozpuszcza lęk, strach i napełnia uzdrawiającym światłem, napełnia wysoką wibracją miłości i harmonii. Wyobrażaj sobie, jak każda komórka tej osoby dostaje wibracje uzdrowienia i zaczyna się regenerować. Rozświetla się wysoka wibracją miłości.

Wyobrażaj sobie jak osoba uzdrawiana, jest ekstremalnie radosna, szczęśliwa i oświadcza wszystkim że jest zdrowa! Tańczy, śpiewa, biega, przytula się do bliskich, gotuje obiad, idzie na spacer. Niech to cieszy wszystkich wokół niej, jej bliskich, jej dzieci i Ciebie.

Wzbudź w sobie nieopisaną radość i wdzięczność za uzdrowienie tej osoby.

Poczuj jak wasza intencja stała się faktem, który właśnie teraz obserwujesz i jesteś niewypowiedzialnie szczęśliwa/y i wdzięczna/y.

Poczuj to uczucie

Lynne mówi – odczuj całym sobą radość z faktu zrealizowania się intencji, poczuj to pięcioma zmysłami. Bądź niewyobrażalnie wdzięczny… Jak najbardziej potrafisz...

I to uczucie wdzięczności radości i pewności, że tak się stało ,utrzymaj w sercu przez 10 minut.

To jest proces leczenia. te właśnie 10 minut celebrowania radości i wdzięczności za uleczenie, które się dokonało.

Wszelkie wyobrażenia i wizualizacje mają wzbudzić w Tobie te właśnie uczucia. A Ty masz je utrzymać na poziomie serca.

W tym miejscu chciałabym przytoczyć modlitwę jednego z szamanów, którą opisywał Gregg Braden, w jednym ze swoich wywiadów.

Modlitwa była krótka, kilku minutowa, dotyczyła prośby o deszcz w czasie wielkiej suszy.

Gregg Braden został zaproszony przez szamana do uczestniczenia w tym procesie.

Poszli razem w ustronne, zaciszne miejsce z dala od wioski.

Szaman stanął na środku pola, postał kilka minut i po chwili powiedział : OK, już załatwione możemy iść napić się herbaty…

Gregg nic z tego nie rozumiał. Szaman nie wykonał żadnych rytuałów i w żaden sposób nie wyglądało to jak modlitwa…

Po powrocie do wioski Gregg zaczął dopytywać o co chodziło z tą modlitwą.

Szaman powiedział :

Gdy stanąłem w polu zamknąłem oczy i poczułem uczucie jakby zaczął padać ulewny deszcz. Stworzyłem to uczucie bardzo precyzyjnie. W mojej wyobraźni stałem na środku swojej wioski i czułem wszystkimi zmysłami jak pada na mnie ulewny deszcz, czułem zapach suchej ziemi zmieszanej z zimnym deszczem, czułem jak moje bose stopy zatapiają się w błocie, czułem wilgoć w powietrzu, moje całe ciało było mokre, przechodziły mnie dreszcze bo woda była zimna…, po

twarzy strumieniami spływała woda, włosy miałem przyklejone do skroni, nie mogłem swobodnie otworzyć oczu…,

czułem świeży, orzeźwiający zapach wody…

Czułem ją na całym ciele, otwierałem oczy, a ona sklejała moje rzęsy, otwierałem usta, a ona wlewała się do moich ust… To była prawdziwa ulewa… A ja stałem w jej środku… totalnie przemoczony i bardzo szczęśliwy, i pełen niewypowiedzianej wdzięczności.

Czułem jak wchodzę w pole kukurydzy wyrośniętej bujnie, bo tyle było deszczu…

Stałem tam i byłem wdzięczny, bardzo wdzięczny za ten deszcz, za ten urodzaj, który już nastąpił, za tę ulewę, która już była.

Byłem bardzo szczęśliwy i wdzięczy i to uczucie wysłałem do Stwórcy, do Wszechświata, do wszystkich ludzi na świecie.

Podziękowałem z głębi mojego serca i głęboką wdzięczność za ten deszcz i za urodzaj…

Chciałam Wam tę historię przytoczyć abyście bardziej zrozumieli jak należy, przez te 10 minut medytacji, się czuć.

A później szaman odszedł i ani przez chwilę nie wątpił w sukces swojej modlitwy. On wiedział, że to już się stało. Dwa dni, kiedy inni czekali na deszcz, on nie zastanawiał się już nad tym, bo on wiedział że to już się stało.

Za dwa dni zaczął padać deszcz …

Każdy z nas jest takim szamanem. To my kreujemy rzeczywistość. Nasze uczucia i emocje ją kreują  i to jest piękne !

Lynne mówi, że nie ma tutaj miejsca na jakiekolwiek wątpliwości, analizy, myślenie logiczne, mamy odczuwać i w żaden sposób nie kwestionować procesu uzdrowienia.

Bo ten proces już się dzieje. Od momentu naszej intencji i wizualizacji, i poczucia wdzięczności, to już się dzieje. To dzieje się na poziomach energetycznych. Jest na to mnóstwo badań i dowodów.

Wracając do procesu uzdrawiania.

Przez te 10 minut bądź jak ten szaman z historyjki powyżej.

Wyobrażaj sobie jak najwięcej zdarzeń, które wzbudzają w Tobie uczucie radości i wdzięczności za uzdrowienie. Obserwuj fakt uzdrowienia i ciesz się nim! Poczuj go wszystkim zmysłami.

Emanuj tym uczuciem ze swojego serca.

Bardzo ważne jest aby osoby uczestniczące w procesie uzdrawiania wzbudziły w sobie jak największe poczucie radości i wdzięczności do wszechświata, do Boga, do osób współuczestniczących, za cały ten proces uzdrowienia.

I właśnie to uczucie spełnienia intencji i niesamowitej radości, i wdzięczności za to spełnienie, podziękowanie i uczucie jedności z cała grupą, należy utrzymać przez 10 minut.

Dobrze jest włączyć przygotowaną wcześniej muzykę medytacyjną, która trwa dokładnie 10 minut.

Przez 10 minut nie jest łatwo utrzymać uczucia, tak wiec za każdym razem, kiedy myśli uciekają, trzeba powracać do tych uczuć odtwarzając je, wizualizując sobie uzdrowienie. Wizualizując białe światło uzdrowienia przenikające osobę w środku kręgu i jej radość z uzdrowienia. Wzbudzać w sobie ponownie uczucia wdzięczności i radości. Wyobrażać sobie różne sytuacje świadczące o uzdrowieniu.

W całym tym procesie postaraj się czuć energie wszystkich, to znaczy czuć, że jesteście jednością. I ciągle utrzymywać w sercu wdzięczność i radość z uzdrowienia i emanować tym uczuciem z serca.

Na sam koniec warto podziękować sobie, Aniołom, Przewodnikom Duchowym i wszystkim w kręgu, wysyłając uczucie wdzięczności do każdego uczestnika, dziękując za wspólne uzdrowienie.

Po takiej sesji postaraj się wszystkie kolejne dni utrzymywać w sercu tyko pozytywne uczucie radości i wdzięczności, za to że osoba ta została uzdrowiona.

Miej niezmąconą niczym pewność, że proces się zaczął i idzie we właściwym kierunku.

Czuj się tak jak opisany w historii szaman 

Zdarza się że stan osoby leczonej pogarsza się na chwilę, bo jest to etap zdrowienia konieczny do przejścia, tak wiec bądź pewny, że cokolwiek się dzieje, to jest

kierunek zdrowie, bo tak ta osoba została naprowadzona energetycznie.

Nie ma tutaj miejsca na strach, lęk i wątpliwości, to są niskie wibracje, od których należy nauczyć się uwalniać.

Na sam koniec chciałabym dodać mała sugestię. Jeśli to co jest napisane powyżej rezonuje z Tobą to wprowadź to w swoje codzienne życie. Jeśli ktoś cierpi jest mu źle ma tzw. pecha, nie żałuj go, nie wysyłaj mu energii żalu i potwierdzenia, że jest ofiarą, w zamian za to wysyłaj mu pozytywna energie miłości, patrz na niego jak na człowieka sukcesu, jak na człowieka zdrowego, pełnego energii i radości. Wyślij mu to czego potrzebuje, a nie potwierdzenie tego czego on chce się pozbyć. To tylko taka dygresja do przemyślenia 

Jeśli masz jakieś pytania lub szukasz osób do utworzenia wspólnej grupy

zapraszamy na Facebook'a do grupy:

Polska grupa The Power of Eight

https://www.facebook.com/groups/2841735136109636