Wpadl diler bez prawa jazdy esq
BETON
transport pompa
POWIATU KLUCZBORK - OLESNO , A„,
www.kulisypowiatu.pl MzamaiimnMJTOi
ISSN 1731 ■ 9897 Indeks 381314 Nakład 6000 cena 2,50 zł (w tym 5%VAT) ' I (- 2) '■ ' k 11 października 2012 r.
at
Czyste rozmiataniaNESTRO PPHU Spółka z aa Stare OksxxuL Kolejowa 2 46-300 Oksno
ki (034)350 5310 br(034)3505336 e mail: infanta ertro.pt www.ncrtro.jW
Kowale Wołczyn Kluczbork Praszka
OLESNO
e.291
P
osadzki i tynki-
agregatem, tel. 605 568 901.
46-300 Olesno ul. Leśna 3 tel. 034 359 84 08,803 889 021
www.wlodar.com.pl
Wielka promocja w Centrum Kolisko kolczyki 50% taniej!
Nowa dostawa zegarków!
Olesno
Radni podjęli decy
zję o likwidacji Miej skiego Centrum Sportu i Rekreacji, i przekaza niu go nowo utworzo
nej spółce komunalnej.
Przeciwko przekształ ceniu zagłosowało tyl
ko dwóch rajców.
s.3
Reklama?
Ewa Parol, Kazimiera Hąbek i Marian Kucharski to emeryci uhonorowani nagrodą burmistrza. Za miejsce przyjazne senio
rom uznana została GS z Praszki. Laury odebrały też Anna Długosz i Ewa Wiecha.
s. 4
660 745 013
dyvtrykwo*
«
Dfl -818''
-6-300 Praszka ul. Piłsudskiego 63 tel. 36 359 06 75, fax,36 366 85 28 e-mail: santechrawp.pl
<MlW
n,e___$
sEZDC-rncowA
kotły c.o
EXTRA MASŁA smak z Olesna
masło
SAN-TECH
Już teraz pomyśl o zimie,
Adres fabryki:
68-100 Głubczyce, ul. Raciborska 36 tel. +68 77 60 36 500. fax: +68 77 60 36 599 e-mail; galmetOgalmet.com.pl www.galmet.com.pl
me
ogrzewacze wody*
Systemy grzewcze
technologicznie doskonałe 30 lat doświadczeniaPrzyjdź, zobacz I akorzyataj z nowoczaanaj my/nil
Jodyna taka w ofco/fcyl Zapraizmyl
rf .
uvamtcwi. na o Z
Franciszek Ferdy- nus jest najstarszym na Opolszczyźnie żoł
nierzem Września. Nie
dawno obchodził set
ne urodziny - nie w domu, a w urzędzie gminy. Goście odśpie wali mu "Dwieście lat”.
s.5
Cztery dni trwały uro
czystości związane z okrą głą rocznicą konsekracji miejscowego kościoła pw.
Trójcy Św. Kulminacją była msza, której przewodni
czyli biskupi - ordynariusz opolski Andrzej Czaja oraz senior Jan Wieczorek.
s.7
reklama
Przez wiele lat nikt nie wierzył, że mogą pracować. Mimo to spróbowali na przekór niepełnosprawności.
Teraz jest wśród nich między innymi król piz zy, trzy perfekcyjne panie domu i ogrodnik.
s.12-13
Radio PRESKA dzia
łające przy Zespole Szkół Ponadgimnazjal- nych dla słuchaczy gra już dekadę. Choć przez lata ekipy radiowców zmieniają się, to nowych pomy
słów nie brakuje.
s. 16
Gminna Spółdzielnia „Samopomoc Chłopska" w Praszce Zaprasza od 20.09.2012
do korzyatanla z nowootwarta/
3 sfanowlakowoj my/nlbezdotykowej Polacamy:
-prania, czyazczanta, odkurzani*wnatrz aut - praniadywanów z domowago zadtza
2 KULISY POWIATU W okół nas 11 października 2012
Naszasonda
internetowaW poprzedniej sondzie pytaliśmy: - Czy prof. Piotr Gliński, kandydat PiS na premiera ma szanse uzyskać poparcie?
Oto wynik: TAK - 31,8 proc., NIE - 68,2 proc.
Dziś pytamy: - Czy sondaże poparcia dla partii politycznych są miernikiem układ sil?
Głosuj na www.kulisypowiatu pl
- Platforma gubi się w rządzeniu, a Jarosław Kaczyński jest wypalonym człowiekiem i nie ma pomysłu na Polskę.
Kazimierz MARCINKIEWICZ, były premier
Tyle procent ankietowanych Polaków opowiada się za reformą Kasy Rolniczych Ubezpieczeń Spo
łecznych.
Sonda z
uśmiechem
Kluczbork: Aukcja charytatywnaSzczypta
politykiWięźniowie dla Kornelii
Na Allegro można już licytować przedmioty przeznaczone na aukcję charytatywną, z której dochód zostanie przeznaczony na rzecz chorej na autyzm dziewięcioletniej Kornelii Kalus z Kujakowic Dolnych. Licytację organizują osadzeni w kluczborskim zakładzie karnym.
(U) śmiech to zdrowie
W piątek 5 października obchodzony był Światowy Dzień Uśmiechu.
sychologowie twierdzą, że ludzie, którzy na co dzień nie szczędzą sobie uśmiechu właśnie, żyją dłużej, są szczę
śliwsi i osiągają w życiu więcej sukcesów.
Czy naprawdę trzeba mieć powód, by uśmiech gościł na twarzy? O to zapytaliśmy już naszych Czytelników.
Dorota Altman z Byczyny: - Rzadko się uśmiecham, ale jeśli już to nastrój zwy
kle poprawiają mi psoty mojego wnuczka, merdanie ogonkow moich piesków, życzli
wość innych ludzi i słoneczko na niebie
Sylwia Kanty z Kluczborka: - Jestem bardzo często uśmiechnięta i to zupełnie bez powodu Mam w sobie spontaniczny entuzjazm, po prostu.
Pytała EW
KQSMOPELL
Zapytaj o ofertę:
zacha83@interia.eu
mob.693 859 777
Stopka redakcyjnaWYDAWCA: Centrum “KOLISKO” Krzysztof Świeykowski;
46-320 Praszka, ul Senatorska 3, tel. 34/3588774, fax : 34 359 19 21 Nakład: 6000 Redaktor naczelny: Aleksander Świeykowski.
Zatępca redaktora naczelnego - redaktor prowadzący: Andrzej Szatan tel. 34 358 86 21 lub 603 85 14 14 (a.szatan@wp.pl)
Sekretarz redakcji i korekta: Milena Zatylna (milenazalylna_pro@o2.pl).
Redakcja: Małgorzata Kuc (malgorzatakuc@interia.pl), Agnieszka Kozłowska (ramkozlowska@op pl).
Współpraca: Stanisław Banaskiewicz, Dominika Gorgosz, Agnieszka Jasiniak, Damian Pietruska, Marcin Szecel, Edward Tomenko, Elżbieta Wodecka, Justyna Wożniak.
Marketing: Bartosz Szaramec, tel 660 745 013, Zdzisław Pochorecki, Kazimierz Zaręba
Skład komputerowy: Bartosz Szaramec, tel 660 745 013, (redakcja_
pro@o2.pl)
Prenumerata “Kulis Powiatu**: redakcja_pro@o2 pl lub tel. 34 358 87 74. w urzędach pocztowych na terenie woj opolskiego lub u listonoszy Nasz numer konta bankowego:
BS Namysłów 46 8890 0001 0000 5962 2000 0001 Księgowość: Biuro Rachunkowe - Alina Poniatowska, tel. 34/35-91-310 Druk: Druk: Polskapresse Sp z on., Oddział Poligrafia, drukarnia w Łodzi
Redakcja zastrzega sobie prawo skracania materiałów.
Nie zamówionych tekstów nie zwracamy.
Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń i reklam.
REKLAMA 660 745 013 lub 34 358 87 74
Cvtat
tygodnia
NTa aukcji znalazło się po- j.
N
nad sto fantów wykonanych przez osadzonych z Kluczborka, Strzelec Opol
skich, Nysy i Głubczyc, a także zrobionych przez pa
nie z aresztu śledczego w Opolu. Są to przedmio
ty wykonane metodą ori
gami - wazony, pudełecz
ka, łabędzie, makiety Wie
ży Eiffla z zapałek, ram
ki do zdjęć, statki, a także sweterki, bezrękawniki i po
szewki na poduszki zrobio
ne na drutach czy na szydeł
ku przez aresztowane. Na aukcję trafiły też prawdzi
we rarytasy - makieta mia
sta, ogromny statek, rower naturalnych rozmiarów zro
biony z patyczków bambu
sowych, płaskorzeźba będą
cą repliką obrazu Matki Bo
skiej Częstochowskiej, trol
le z ciasta chlebowego czy rzeźbiony zegar.
Więzienne rękodzieło można licytować na Allegro już od poniedziałku 8 paź
dziernika. Aukcja potrwa dwa tygodnie. Przedmioty zostały podzielone na trzy
Olesno: Z
kraju
Sąd zostanie przekształcony
Jarosław Gowin, minister sprawiedliwości w piątek 5 października podpisał rozporządzenie dotyczące reorganizacji sądów rejonowych.
W
śród 79 polskich sądów znalazł się tez oleski. Sądy te o limicie etatów do dziewięciu sędziów włącznie zostaną przekształcone w wydziały zamiejsco
we - cywilny, kamy, rodzinny, nieletnich
i ksiąg wieczystych, ty ten sposób oleski sąd od 1 stycznia 2013 roku stanie się wy
działem zamiejscowym Sądu Rejonowego w Kluczborku.
DP
Masz problem? Dzwoń!
800 676 676
RZECZNIK PRAW OBYWATELSKICH
Nasze powiat\: Komunikat
Ważne dla prenumeratorów
Informujemy osoby i instytucje otrzymujące
„Kulisy Powiatu” w prenumeracie za pośrednic
twem Poczty Polskiej, że w związku z realizowaną reformą Poczty Polskiej prenumeratę naszego tygo
dnika na 2013 rok będzie można zawierać tylko za pośrednictwem urzędów pocztowych lub listonoszy.
Teraz ważne będzie, by nie przekroczyć poda nych przez Pocztę Polską terminów. O szczegó łach będziemy informowali na bieżąco.
EKIRA MASŁA
Redakcja
mmi
Na aukcji można m.in. wylicytować naturalnych rozmia
rów rower zrobiony z bambusowych patyczków.
grupy cenowe - po 5, 10 i 15 zł. Najdroższym fantem jest mikrowieża.
Oprócz tego więźniowie do charytatywne) puli do
rzucili także rękawicę bok
serską Macieja Zegana z au
tografem oraz koszulkę mi
strza Polski strongmenów Tomasza Kowala. Każdy z wylicytowanych na aukcji przedmiotów otrzyma cer
tyfikat. Wszystkie pieniądze uzyskane z licytacji trafią na
Liczba tygodnia
______ —
—____
konto Fundacji Zdążyć z Po
mocą, pod opieką której jest Kornelia.
- Chcę pojechać z córką na profesjonalny turnus re
habilitacyjny, który kosztuje kilka tysięcy złotych — mówi Iwona Kalus.
Przedmioty przekazane przez kluczborskich więź
niów na licytację można znaleźć na Allegro pod ha
słem „akcja Kornelia”.
Tekst i zdjęcie MZ
Zapomniani
W miniony poniedziałek w Toruniu, na Uniwersytecie Mi
kołaja Kopernika uczestniczy
łem w otwarciu wystawy po
święconej Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa. Pod
szedł do mnie mężczyzna w po
deszłym wieku. Był maszynistą na kolei. Wraz z ogłoszeniem w 1981 stanu wojennego przystą
pił do działania. Miał wówczas trzydzieści kilka lat Działał w ukryciu Złapali go. Był inter
nowany, potem wyrok O kon
tynuowaniu pracy w Toruniu me było mowy Przerwa trwa
ła kilka lat Wówczas o konse
kwencjach nie myślał. Po dłuż
szej przerwie znalazł pracę nie
mal na drugim krańcu Polski.
Trzeba było utrzymać rodzinę Pracę podjął. Godzinami do
jeżdżał Rozpoczął życie jak
by od nowa, bez ciągłości za
wodowej.
Nastała wolna Polska.
Elity „S" dzieliły między sie
bie wpływy. On, zwykły robot
nik, zmęczony stanem wojen
nym, działalnością w podzie
miu, internowaniem i więzieniem, nie miał siły, by kolegom przypomnieć o sobie.
Nie przypominał, więc i oni zapomnieli szybko o nim.
Kilka lat temu osiągnął wiek emerytalny Gdy rozpoczął sta
rania o emeryturę, na nowo poczuł bat stanu wojennego
Lat spędzonych poza pracą, bo walczył o lepszy kraj, nikt mu nie zaliczył Także tych przepra
cowanych zanim go wyrzucono z pracy w stanie wojennym Dzisiaj przelicza to na złotówki, które otrzymywałby, gdyby nie walczył W jego oczach zakręciła się łza.
- Nie mam do nikogo żalu - mówi nieśmiało. - Jestem prostym robotnikiem. Cieszę się, że żyję w wolnym kraju ...
Odprowadziłem go wzro
kiem. Miałem wrażenie, iż te ostatnie trzy krótkie zdania sprawiły mu wewnętrzną ra
dość Wiem, że takich ludzi u>
Polsce jest wielu. Nie wiem tyl
ko, tak jak i on nie wie, gdzie jest ich Solidarność? Co się z nią stało? Aleksander
ŚWIEYKOWSKI
Laguna zmieniła właściciela
We wtorek 9 października podczas sesji Rady Miejskiej radni podjęli decyzję o likwidacji Miejskiego Centrum Sportu i Rekreacji i przekazaniu go nowo utworzonej spółce komunalnej. Tylko dwóch radnych było przeciwnych wprowadzeniu uchwały.
Rozwiewanie
wątpliwościSesja została zwołana je
denaście dni po poprzedniej, podczas której radni głoso
wali za zniesieniem z obrad punktów dotyczących Miej
skiego Centrum Sportu i Re
kreacji. Tym razem dotyczy
ła projektów uchwał związa
nych jedynie z Oleską Lagu
ną i przyległym jej orlikiem.
Jeszcze przed głosowa
niem nie przekonany do po
mysłu był radny Norbert Hober.
- Nie musimy zakładać spółki prawa handlowego, żeby uzyskać VAT - mówił.- Są inne możliwości odzyska
nia tych poważnych kwot.
Choćby wykorzystując Za
kłady Wodociągów i Kana
lizacji. Nasza kontrola nad nimi jest od strony praw
nej pewna, a na spółkę nie
koniecznie będziemy mogli mieć większy wpływ.
Na odpowiedź Sylwe
stra Lewickiego, burmistrza Olesna, nie trzeba było dłu
go czekać.
- Chciałbym zwrócić uwa
gę na jeden ważny aspekt ca
łej sprawy - mówi Lewicki.
- My nie przekazujemy spół
ce żadnego majątku. Prze
kazujemy go w dzierżawę, więc mówienie, że oddaje-
my Miejskie Centrum Spor
tu i Rekreacji spółce jest nie
prawdą. W dalszym ciągu gmina jest w stu procentach właścicielem całego ma
jątku. Rozmawiamy więc o zmianie sposobu zarządza
nia nim. Natomiast wynikiem tego przekształcenia jest ocb- zyskanie kwoty ponad trzech milionów złotych z V4T-U, co jest dla finansów gminy kwo
tą znaczącą.
Zrodziły się również py
tania, w jaki sposób zosta
nie wybrany prezes i czy bę
dzie nim obecny kierownik MCSiR. Burmistrz Lewic
ki wyjaśnił, że prezesa spół
ki wyłania rada nadzorcza, a obecny kierownik, jako pra
cownik, zostanie przejęty ra
zem ze wszystkimi pracow
nikami do nowej organizacji.
Stwierdził również, że po
dawanie nazwisk kandyda
tów do rady nadzorczej jest przedwczesne, jednak mają to być osoby, które nie tylko sprawdzają się w działalno
ści, ale mają również odpo
wiednie uprawnienia.
Atak radnego Barona
Do ofensywy przeszedł radny Krzysztof Baron, który używając mocnych słów zaatakował burmistrza Lewickiego.
Oleska Laguna została przekształcona w spółkę komunalną.
- Nie mogliśmy się do
prosić na posiedzeniu ko
misji umowy spółki — mówi Baron. - Jest ona dokumen
tem powszechnie dostępnym i znanym, chyba, że zawiera jakieś tajne konwenanse.
Przewodniczący Piotr Antkowiak zaproponował pięciominutową przerwę, aby wszyscy radni dokładnie mogli przyjrzeć się umowie.
Po niej jednogłośnie został przegłosowany punkt obrad w sprawie likwidacji Miej
skiego Centrum Sportu i Re
kreacji w Oleśnie.
Przed głosowaniem ko
lejnego punktu padł pomysł radnego Hobera, aby MCSiR przekazać OKS-owi Olesno.
- Można rozważać róż
ne podmioty, jednak gmina nie ma żadnego wpływu na działanie tego stowarzysze
nia - odparł włodarz. - Poza tym przekształcenie w spół
kę jest jedynym rozwiąza
niem możliwym do szybkie
go wprowadzenia. Inne są oczywiście również możli
we, ale opóźniłyby pracę, a każdy kolejny rok kalenda
rzowy ujmuje nam z VAT-u trzysta tysięcy złotych.
Radny Baron impulsyw
nie zareagował na słowa o OKS-ie.
- Nie podoba mi się ta
kie potraktowanie Oleskiego Klubu Sportowego, do któ
rego jest zaufanie społecz
ne, ma wszystko zaksięgowa
ne i rozlicza się z każdej zło
tówki — mówi Baron. - Pro
siłbym więc o nie przedsta
wianie OKS-u w negatyw
nym świetle.
Burmistrz momentalnie storpedował wypowiedź radnego.
- Najwidoczniej tygodnio
wy pobyt na Ukrainie ma wpływ na wypowiedzi rad
nego Barona - mówi Lewic ki. - Zaczyna mnie to śmie
szyć. Najpierw są zarzuty, że spółka ma jakąś supertajną umowę, a jest to najprostsza, typowa umowa, którą każdy może zrozumieć, nawet kole
ga radny Krzysztoj. Nie po
wiedziałem nic, że OKS jest źle prowadzony. Uprzejmie więc proszę o zakończenie insynuacji.
Niemal jednogłośnie
* Głosowanie nad dwo
ma punktami, czyli o utwo
rzenie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością ze stu
procentowym udziałem w kapitale zakładowym gmi
ny Olesno oraz o wyrażenie zgody na oddanie spółce komunalnej nieruchomości zabudowanej kompleksem sportowo-rekreacyjnym w dzierżawę na czas nie
określony było niemal jed
nogłośne. Uchwały zosta
ły przyjęte przy dwóch gło
sach przeciwnych radne
go Hobera i radnego Baro
na oraz wstrzymaniu się ud głosu radnej Marii Wró
bel. Radny Marek Leśniak nie był na całej sesji, bo
wiem wyszedł przed głoso
waniem.
W ostatnim punkcie ob
rad, radni swoimi głosam upoważnili burmistrza do ustalenia cen i opłat za ko
rzystanie z obiektów sporto
wo-rekreacyjnych. Tym ra
zem były trzy głosy sprze
ciwu, bowiem do wcześniej
szych opozycjonistów do
łączył Maciej Flank, rad
na Wróbel ponownie wstrzy
mała się od głosu.
Tekst i zdjęcie Damian PIETRUSKA Kiuc/hork:
Edukaua
Stypendia dla najzdolniejszych uczniów
Mistrzowie tańca, matematyk, miłośniczka kultury, flecistka oraz saksofonista - to tegoroczni laureaci stypendiów ufundowanych przez gminę
Kluczbork.S
typendia przyznawane są na rok najzdolniejszym uczniom zamieszka
łym na terenie gminy Kluczbork. Dostaną oni co miesiąc kwotę od 250 do 400 zł. Sylwetki sty
pendystów publikujemy poniżej.
Tancerze Michał Marzec i Kornelia Dur
ka są m.in. zdobywcami pierwszego miejsca w okręgu opolskim w tań
cach latynoamerykańskich i drugiego w Mistrzo
stwach Polski Południo
wej. Zwyciężyli także w turnieju Silesiana Opole w tańcach latynoamerykań
skich oraz zajęli trzecie miejsce w tańcach stan
dardowych. Uplasowali się na srebrnym podium w tańcach latynoamerykań
skich w Grand Prix Ruzomberk w Czechach.
Brali także udział w mię
dzynarodowych zawodach tanecznych dla amatorów i profesjonalistów w Bolo
nii i zajęli pierwsze miej
sce w klasie A latin.
Maciej Pawlikowski to bardzo zdolny matematyk, uczeń Zespołu Szkół Ogólnokształcących.
Zajął pierwsze miejsce w województwie w konkur
sie Kangur matematyczny wśród uczniów trzecich klas liceum.
Natalia Lis, również uczennica Zespołu Szkół Ogólnokształcących, wywalczyła pierwszą lokatę i tytuł laureata w małym finale Ogólnopol
skiego Konkursu Ojczy
zna Polszczyzna na etapie okręgowym i była finalist
ką tego konkursu na eta
pie centralnym. Oprócz tego zdobyła 10. miejsce
w Ogólnopolskim Kon
kursie Przedmiotowym Panda 2011 z języka angielskiego, a także dru
gą lokatę w XVI Woje
wódzkim Turnieju Recy
tatorskim. Stypendystka może się pochwalić śred
nią oceff'S^l.
Jagoda Krzemińska to wybitnie utalentowana flecistka. Zdobyła tytuł finalisty w Międzynaro
dowym Konkursie Euro- wizji w Wiedniu. Ma na koncie pierwsze miejsce w Ogólnopolskim Kon
kursie Młody Muzyk Roku i drugie w Polskim Festiwalu Fletowym w Sieradzu. Wygrała Mię
dzynarodowy Konkurs Fletowy w Jastrzębiu Zdroju oraz Międzynaro
dowy Konkurs Instru
mentalny w Stanjel na Słowenii.
Wojciech Chałupka to trzynastoletni saksofoni
sta. Może się pochwalić Grand Piix w I Święto
krzyskim Festiwalu Klas Instrumentów Dętych Szkół Muzycznych I stop
nia w Kielcach, pierw
szym miejscem w Chrza
nowskich Spotkaniach Młodych Instrumentali
stów, a także trzecim miejscem w Konkursie Młodego Muzyka w Szczecinku. Wygrał rów
nież Konfrontacje Instru
mentów Dętych oraz zdo
był wyróżnienie w Kon
kursie Solfeżowym dla uczniów szkół muzycz
nych I stopnia w Często
chowie.
Uczniowie odbiorą sty
pendia 11 listopada, pod
czas gminnych obchodów Święta Niepodległości
Tekst i zdjęcie MZ Wojtek Chałupka gra na saksofonie - i to z sukcesami.
4 KULISY POWIATU W ieści gminne 11 października 2012 Kowale: Uroczystość
Nagrodzone seniorki Kazimiera Hąbek (z lewej) i Ewa Parol w towarzystwie burmistrza Jarosława Tkaczyńskiego (od Anna Długosz (z lewej) i Ewa Wiecha - zostały uznane za prawej) przewodniczącego rady Bogusława Łazika i Adama Łuckiego osoby szczególnie wspierające emerycką ekipę.
Seniorzy i ich przyjaciele
W sobotę 6 października 170 osób bawiło się na III Gminnym Dniu Seniora. Podczas uroczystości wręczone zostały nagrody burmistrza.
Wyróżnienia otrzymali też ludzie i miejsca przyjazne prężnie działającej organizacji.
raszkowskie koło eme
ryckie jest jednym z naj
większych w okolicy. Sku
pia ponad 430 osób. To tez i dzień seniora jest obchodzo
ny tutaj bardzo hucznie. lym razem do wspólnego święto
wania ,do Kowali zjechali emeryci z Praszki Strój ca, Lachowskiego, Rozterku i Szyszkowa.
- W sumie sto siedemdzie
siąt osoh, czyli tyle ile może pomieścić sala, bo chętnych do wspólnej zabawy było znacznie więcej - mówi Adam Łucki, przewodni
czący Gminnego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów w Praszce, głów
ny pomysłodawca organiza
cji tego święta właśnie w takiej formie.
Juz po raz trzev spotka
nie było okazją do wręczenia nagród najprężniej działają
cym seniorom. Z rąk burmi
strza Jarosława Tkaczyń
skiego i przewodniczącego Rady Miejskie) w Praszce Bogusława Łazika podczas
uroczystości wyróżnienia odebrały Ewa Parol z Prasz
ki i Kazimiera Hąbek z Kowali. Nagrodzony został też Marian Kucharski z Przedmoscia. Niestety, w święcie nie uczestniczył i uhonorowany zostanie w innym terminie.
- Społeczna praca, czas poświęcony naszej organi
zacji i szczególne zaanga
żowanie, to główne cechy nagrodzonych osób - wyli
cza Łucki.
Poza tym seniorzy doce
nili tez ludzi i miejsca szcze
gólnie im przychylne. W kategorii „przyjazne miej
sce” tym razem nagrodę otrzymała Gminna Spół
dzielnia „Samopomoc Chłopska” w Praszce wraz z jej prezes Krystyną Pres.
- Taką decyzję podjęliśmy nieprzypadkowo —
mówi
Łucki. - Gminna Spółdzielnia nie tylko wspiera nas finansowo i pomaga przy organizacji różnego rodzaju spotkań. Dodatkowo zawsze
Dla zgromadzonych w scenicznym popisie zaprezentowali się też najmłodsi - przedszkolacy z Kowali.
możemy się. udać tam po fachową poradę i to naprawdę w bardzo wielu dziedzinach.
Natomiast za szczególnie przyjazne osoby uznane zostały Anna Długosz i Ewa Wiecha, prowadzące klub osiedlowy w Praszce, popularnie nazywany Baraczkiem
- Panie przyczyniły się do powstania w klubie Kawia
renki Seniora w której w każdy czwartek spotykamy się już niemal od roku - wyjaśnia przewodniczący. - Raz w tygodniu odbywają się tam też zajęcia gimnastycz
ne. Poza tym właśnie przy klubie zawiązała się sekcja nordic walking. Grupa spa
cer z kijkami uprawia dwa razy w tygodniu.
Zanim seniorzy ruszyli na parkiet przygotowano dla
nich bogaty program arty
styczny. Najpierw w tanecz
nym show wystąpili przed
szkolacy z Kowali przygoto
wani przez Bogusławę Grzebielę, a potem scenę opanowali aktorzy strój ec- kiej grupy Klepisko. Przed
stawili „Narodziny”, czyli jak to dawniej z przyjściem dziecka na świat było. Giupę prowadzi Eleonora Gędek.
Wokalnie zas imprezę
uświetnił sam przewodni
czący, Wykonał dwa utwory
„Życie na emeryturze” i
„Gdzie moja młodość”.
Seniorów na parkiet porwały dźwięki wygrywane przez zespół Metrum, natomiast w organizacji imprezy emery
tów wsparli: OSP Kowale oraz Stowarzyszenie Pomoc
na Dłoń.
\K / Zdjęcia Józef KUBACKI
Grupa teatralna Klepisko ze Strojca przypomniała dawne czasy. Zaprezentowała się w widowi
sku "Narodziny".
Krystyna Pres odebrała statuetkę dla GS uznanej za miejsce przyjazne seniorom Adam Łucki jest nie tylko doskonałym orga
nizatorem imprez potrałi tez bawić gości.
Wołczyn: Jubileusz
Stulatek przyszedł do urzędu
-
Cukierek miętowy na wszystko zdrowy
- powiada FranciszekFerdynus. który w czwartek 4 października obchodził swoje setne urodziny.
U
rodziny były nietypowe nie tylko ze względu na wiek pana Franciszka. Z reguły to władza idzie z serdecznościami do domu jubi
lata. Tym razem to jubilat przyszedł do urzędu - wraz z córką Grażyną, zięciem Franciszkiem i wnukiem, 15-letnim Kamilem.
- Kiedy zapytałem panią Grażynę w jakim zdrowiu jest pan Franciszek i usły
szałem, że w dobrej kondy
cji, bo nawet sam wychodzi na zakupy, złożyłem zapro
szenie, by w tym dniu odwie
dził nas w urzędzie — mówi Jan Leszek Wiącek, bur
mistrz Wołczyna.
Jubilat zaproszenie przy
jął bez zastanowienia, a nawet z radością.
- Powiedział, że dzięki niemu czuje się jakieś dwa
dzieścia lat młodszy - tłu
maczy Grażyna Kopacka, córka jubilata.
Pan Franciszek jest wojennym kombatantem w stopniu porucznika. Urodził się 4 października 1912 roku w Bolesławcu pod Wieruszowem. Jako 37-latek poszedł pod broń.
Walczył o okupowaną War
szawy, a gdy stolica prze
grała z najeźdźcą trafił do niewoli.
- Znał dobrze język nie
miecki, bo wcześniej jeździł na roboty do Niemiec — opo
wiada Franciszek Kopacki, zięć stulatka. - A że nazwisku Ferdynus brzmiało trochę z niemiecka, Niemcy puścili go, ale nakazali, by zgłosił się na posterunku żandarme
rii w Wieruszowie.
Pan Franciszek hitlerow
skiego nakazu nie posłuchał.
Owszem, wrócił w rodzinne strony, ale tylko po to, by pokazać się matce, żeby wiedziała, iż żyje, a potem ukrywał się przed areszto
waniem. Pracował najpierw w podoleskich Sowczycach, a potem w Świniarach Wiel
kich koło Wołczyna.
- Tu poznał swoją przy
szłą żoną Sybillę (zmarła przed pięcioma laty - przyp.
red). - mówi pani Grażyna.
Zaraz po wojnie, bo 21 maja 1945 roku młodzi wzięli ślub, a pan Franciszek zabrał się do pracy. Naj
pierw we Wrocławie w fabryce fajansów, a potem - jako murarz - w Kluczbor
skim Przedsiębiorstwie Budowlanym. Przy jego udziale wzniesiony został m.in. budynek przy ul. Sło
wackiego w Wołczynie, w którym jubilat mieszka wspólnie z córką, zięciem i wnukiem.
- Wiele lat do pracy jeź
dził rowerem - wspomina córka. - To może też jeden z powodów długowieczności.
Mimo swoich lat pan Franciszek jest bardzo samo
dzielny i nie ma dnia, żeby nie wyszedł choć na krótko na świeże powietrze, choć przy chodzeniu wspiera się o kulach.
- I to bez względu na pogodę - mówi córka Gra
żyna.
A mieszkańcy bloku widują go często w towarzy
stwie Szica, czyli czworo
nożnego pupila jubilata.
- Czasami tata sam
wychodzi do sklepu na drob
ne zakupy, a także do apteki - dodaje córka.
W domu porucznik Fer
dynus swoją obecność zaznacza wyraźnie - wstaje jako pierwszy. Jak na woj
skowego przystało skoro świt.
- Już o czwartej rano - mówi Kopacka. — Sam się umyje — koniecznie w zimnej wodzie - ogoli, ubierze, złoży pościel. Sam weźmie tabletki i przygotuje sobie śniadanie.
A gdy domownicy idą do pracy lub szkoły pan Franci
szek bierze się za ... porząd
ki. Takie „wojskowe”.
- Strofuje nas, że niezbyt dokładnie sprzątamy - opo
wiada córka Grażyna.
W swoje setne urodziny pan Franciszek gości miał wielu. Najpierw niespo
dziankę sprawili mu sąsiedzi.
- Przyszli z życzeniami i koszem kwiatów przy dźwiękach muzyki z akor
deonu - mówi pani Gra- - żyna. - Tata ze wzrusze
nia aż się popłakał.
A potem liczni goście podczas uroczystości w urzędzie, w trakcie której jubilat nie odmówił sobie lampki szampana oraz uro
dzinowego tortu i wysłuchał mnóstwa życzeń, które oprócz burmistrza Wiącka złożyli: w imieniu komba
tantów płk Stefan Szelka z Opola oraz Stefan Rudnicki i Marian Wrzesiński z Woł
czyna, w imieniu wojska mjr Arkady Smoliński z Opola.
- Porucznik Ferdynus jest najstarszym żołnierzem
września na Opolszczyźnie - podkreślił płk Szelka.
Agnieszka Królikowska, dyrektor wydziału spraw obywatelskich UW w Opolu winszowała nie tylko w imieniu wojewody opol
skiego, ale także premiera.
Miłą informację wraz z kwiatami (i całusem) prze
kazała jubilatowi Jadwiga Kostorz, dyrektor klucz
borskiego ZUS-u. Za sto lat życia jest specjalny dodatek do emerytury. A wszyscy odśpiewali „Dwieście lat”
na 100 lat.
- Cóż, w tym wieku tata jest trochę schorowany, ale bardzo kontaktowy, choć tro
chę już niedosłyszy - tłuma
czy pani Grażyna. - Zaska
kuje jednak poczuciem humoru, lubi pożartować.
Powiedział, że gdyby nie te nogi to może by dziś i zatań- cował.
Mimc swoich 100 lat pan Franciszek ma dosko
nałą pamięć.
- O wojnie potrafi opo
wiadać w szczegółach - przyznaje córka porucznika Ferdynusa.
- Nie ukrywam, że to dzię
ki dziadkowi historia stała się moją pasją — mówi Kamil Kopacki, wnuk jubi
lata. - Kiedy chodziłem do szkoły podstawowej nie przywiązywałem do tego aż tak dużej wagi. Teraz, w gimnazjum, to wszystko o czym mi opowiadał bardzo się przydaje.
Zapytany o receptę na długowieczność Franciszek Fedrynus najpierw się zastanowił.
Franciszek Ferdynus d" urzędu przyszedł z córką, zię
ciem i wnukiem.
Jubilatowi jako pierwszy życzenia złożył burmistrz Jan Leszek Wiącek.
- Ludzie sami sobie są winni, że nie dożywają dłu
gich lat - odparł. - Nie doja
dają, a za dużo wódki piją i papierochów palą. Moi dwaj bracia palili, ja w ogóle. A coś mocniejszego to tylko
przy wyjątkowych okazjach.
Pan Franciszek woli swo
ją kawę zbożową z mlekiem oraz herbatę, ale mocną, a nie jakąś tam słomkową.
Andrzej SZATAN Zdjęcia AS/AŚT
Polanowice: Spotkanie
z rodzicamiChodzi o przystanek do wysiadania
We wtorek 9 października w świetlicy wiejskiej odbyło się spotkanie mieszkańców z wiceburmistrz Ewą Bartosiewicz. Tematem była zmiana
P
odczas ostatniej sesji Rady Miejskiej mieszkanka Polanowie poruszyła temat przystanku przeznaczonego do wysiadania uczniów.
- Autobus szkolny zatrzy
muje się w bardzo niebez
piecznym miejscu, tuż przed skrzyżowaniem, gdzie jego prawa strona ma złą widocz
ność - mówiła. - Dzieci, któ
re muszą przez nie przejść, narażone są na niebezpie
czeństwo. Nie ma pasów, nie ma żadnego znaku. Proszę o interwencję.
Z przystankiem do wsiada
nia nie ma problemu - podjeż
dża autobus, dzieci wsiadają i jadą do szkoły. Napięta sytu
acja jest „z powrotem”, kiedy uczniowie z autobusu wysiadają. Zatrzymuje się on przy głównej ulicy we wsi. Z powodu ostrego zakrętu drogi, widzialność jest bardzo słaba.
Na interwencję pani Elż
biety nie odpowiedziano mil
czeniem. We wtorek 9 paź
dziernika wiceburmistrz Ewa Bartosiewicz spotkała się w tej sprawie z rodzicami.
- Oczywiście, jest możli
wość innego usytuowania przystanku - rozpoczęła. - W tej sprawie rozmawiałam między innymi z panem Mar
ciniakiem z PKS - u. Z ich strony nie będzie żadnych
zastrzeżeń, ale tak naprawdę to państwa decyzja jak tę sytuację rozwiązać.
Propozycji nowych roz
wiązań było kilka. Pojawiły
się głosy, by autobus zatrzy
mywał się na przykład na parkingu naprzeciwko cmentarza, albo też na tere
nie byłego PGR - u. Wysu
nięto również sugestię, by było to miejsce przy kaszta
nach (za skrzyżowaniem).
Ale ostatecznej decy/ji w tej sprawie nie podjęto.
- Teraz zadanie do spełnie
nia mają gmina Byczyna i PKS Kluczbork - konkluduje Adam Radom, radny Polano
wie. - Muszą ustalić', zgodnie z prawem, miejsce bezpiecznego wysiadania dzieci. Postaram się, by osoby z PKS - u, które zajmują się rozwiązaniami w zakresie bezpieczeństwa, przy
jechały, dokonały wizji lokal
nej, zweryfikowały i przedsta
wiły rodzicom warianty.
Jeśli idzie o gminę Byczy
na, podobną deklarację złoży
ła również wiceburmistrz.
Kolejne w tej sprawie spo
tkanie z rodzicami odbędzie się wkrótce.
Tekst i zdjęcie EW
6 KULISY POWIATU W ieści gminne U października 2012 Bogdańczowice: Impreza
W skoku przez przeszkody Asenata Adamus i Contessa.
W pogoń za lisem
W niedzielę 30 września w Stajni Dera przy gospodarstwie agroturystycznym Stodoła odbył się X jubileuszowy Hubertus
ubertus rozpoczął się dźwiękiem sygnałówki i po trady
cyjnym wypiciu strzemiennego konie ustawione w zastępie za prowadzącym (mastrem) rozpoczęły pogoń za lisem, którym w tym roku był ubiegłoroczny zwycięzca gonitwy Marcin Biały Po czterdziestominutowej walce, w której uczestniczyło ponad 20 koni zwyciężył Sebastian Gruszka z Brynicy.
Imprezie towarzyszyły zawody w krosie zręcznościo
wym dla dzieci i młodzieży oraz zawody w skokach przez przeszkody dla kucy i dużych koni. Przyjechali
goście z
Oleśnicy, Psar, Opola, Brynicy, Kępna naszych okolicznych miejscowości (Smardy, Bąków, Kujakowi ce, Maciejów). Ze stajni gospodarzy w imprezie wzięło udziałli
koni.W konkursie zręcznościowym dla kucy 1. miejsce zajęła Paulina Kucharska z Rancza Mnichowie, druga była Zuzanna Łuszczyńska ze Stajni Dera na Hamaku i trzecia jej klubowa koleżanka Dominika Mróz również także na
Hamaku.
W kategorii dużych koni trzy pierwsze miejsca zajęl ■ reprezentanci gospodarzy. Z wytężyła Natalia Kaniak na Lipie przed Leszkiem Moniakowskim na Walucie oraz Michałem Kozanem na Lipii.
W konkursie zręcznościowym dla młodzieży (duże konie) najlepsze były Wiktoria Kwiring i Paulina Kiliń- ska ze Stajni Dera na Walucie oraz Joanna I.asek na I ,ibel- li (Stajnia Maciejów).
W konkursie skoków przez przeszkody klasy LL dla kucy (wysoko- przeszkód do 60 cm) z naszych reprezen
tantów (Stajnia Dera, kon Humak) Olivia Ribol była druga, zas Hanna Rataj trzecia.
Tekst i zdjęcia TAJ
H
Głównym punktem Hubertusa była pogoń za lis'm
Powiat
oleski:Spotkania autorskie
Pomysły z życia zaczerpnięte
Biblioteki - gorzowską, praszkowską i oleską - odwiedziła Beata Ostrowicka, autorka książek dla dzieci i młodzieży. Spotkała się z uczniami szkół podstawowych.
O
rganizatorem spotkania połączonego z ciekawą prezentacją dorobku literackiego była Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna w Gorzowie Ślą
skim.
- Pani Beata Ostrowicka najpierw w poniedziałek rano, ósmego października, spotkała się z czytelnikami w Praszce, potem odwie
dziła naszą placówkę - wyjaśnia Urszula Keler, dyrektor biblioteki w Gorzowie Śląskim. - We wtorek zaś spotkała się z oleskimi uczniami.
Autorka 21 książek, wśród których wymienić można np. „Niezwykłe wakacje”, „Świat do góry nogami” czy „Lulaki”, pod
czas spotkania zdradziła
Weronika Erd (z lewej) i Zuzanna Pecyna nie tylko pil- Beata Ostrowicka pokazywała uczniom, jak wyglądają nie słuchały, ale zasypywały też autorkę wieloma py- . stronice książki tuż po zejściu z drukarskich maszyn. W łaniami.___________________________________________________ Gorzowie pomagała jej szóstoklasistka Emilia Król.
Olesno: Sukces
Czternastoletni mistrz
Przemysław Balcerzak, najmłodszy klubowicz oleskiej grupy krótkofalowców SP9KDA, wygrał zawody zorganizowane z okazji Dnia Energetyka.
"Przemek Balcerzak X miał nieco ponad dwa- tjaście lat, kiedy dołączył do oleskiego klubu krót
kofalowców.
- Praca zradiem zawsze mnie interesowała, podob
nym pasjonatem jest też mój wujek i to właśnie z nim nawiązywałem pierwsze łączenia - wyjaśnia Prze
mek. - O istnieniu klubu dowiedziałem się od Marka Czarneckiego, jego prezesa.
Po raz pierwszy pojechałem tam w grudniu 2010 roku.
Przemek zafascynował się pracą oleskich klubowi
czów, uczył się bardzo szyb
ko i juz w marcu 2011 roku zdobył pozwolenie na wyko
nywanie połączeń. W eterze jest znany jako SQ9ORQ.
- Sam robię wszystkie anteny, nawet te duże — kie
runkowe — mówi czternasto
latek. — Te mniejsze są goto
uczniom wszystkie tajniki pisarskich zaciszy.
- Zanim zabiorę się do pisania najpierw planuję główne sceny, a kiedy wiem już jak będzie wyglądało zakończenie, siadam do pra
cy - tłumaczyła Ostrowicka.
— Potem tak długo trzymam i poprawiam tekst w domu, aż dojdę do wniosku, iż jest taki, jak na początku zapla
nowałam.
Pierwszymi recenzentami są zawsze najbliżsi autorki i to z ich uwagami Ostrowic
ka liczy się szczególnie.
- Najbardziej obawiam się zawsze o głównego boha
tera i jakichkolwiek zmian dotyczących jego postaci - dodała autorka.
W Gorzowie opowieści pani Beaty słuchali ucznio
we nawet w kilkanascu minut, dużym - na maszcie czasem i dwudziestometro
wym - poświęcam czasem dzień bądź dwt
Przemek startuje też w zawodach. Na koncie ma juz zwycięstwo w Europe Day Contest oraz wygraną w zawodach z okazji Dnia Łączności LOK w katego
rii do 16 lat.
Przemek Balcerzak, choć jest jednym z najmłodszych członków oleskiego klubu krót
kofalowców, to na koncie ma już wiele udanych startów w zawodach.
wie klasy szóstej szkoły podstawowej. Chętnie też włączali się do dyskusji, dopytywali szczegółów i dzielili się swoimi spostrze
żeniami.
- Ja najbardziej lubię pisać o wakacjach, bądź wymyślonych postaciach i też zaczynam od planu - tak na pytanie, o czym najchęt
niej pisją uczniowie odpo
wiedziała Zuzanna Pecyna.
Natomiast Krzysztof Kirsch był ciekaw, jak zaczęła się przygoda Ostro- wickiej z pisaniem.
- 7o było jeszcze przed epoką zmywarek — Ostrowic
ka z uśmiechem wspominała pierwszy pomysł na książkę.
- Stałam przy zlewie pełnym naczyń i piany, wyobraziłam sobie kamień spełniający
życzenia, Pana Czarną Skar
petę i tak powstały „Niezwy
kłe wakacje", których tytuł pierwotnie brzmiał „Inne
wakacje ”.
Ostrowicka zdradziła też, ze wszystkie pomysły na postaci i ich przygody czer
pie z żyda.
- I ze wszystkich napisa
nych książek jest paw zado
wolona? - dopytywała Weronika Erd.
- Tak, ponieważ tak długo pracowałam nad każdą z nich, aż byłam w pełni usa- tysjakcjonowana - przyznała autorka. - Choć w mojej szu
fladzie jest jeden nie wydru
kowany egzemplarz. Wydaw
nictwu być może nie przy- padł do gustu, ale mnie się podoba
Tekst i zdjęcia AK
- Ta ostatnia wygrana w zawodach zorganizowa
nych z okazji Dnia Ener
getyka ma dla mnie bar
dzo duże znaczenie — tłu
maczy Przemek. — Tutaj nie było podziałów wieko
wych, a poza tym zwycię
żyłem w łączeniach na fonii, czyli tych, w których startuje najwięcej zawod
ników. Dodatkowo posta
wiłem w tym dniu na krót
kofalarstwo, choc tato i babcia obchodzili urodzi
ny. Moim wyborem me byli zachwyceni.
Tak dobry wynik Prze
mka zrekompensował jego nieobecność na rodzinnej uroczystość: Pasja zwy
ciężyła.
AK / Zdjęcie archiwum prywatne
Bogacica: Jubileusz
Świętowali cztery dni
Od czwartku 4 października do niedzieli 7 października trwały we wsi uroczystości związane z jubileuszem 100 - lecia konsekracji kościoła pw. Trójcy Świętej.
P
rogram uroczystości byłI fl t
4j|- 01bardzo bogaty. Oprócz. / * . '
codziennych nabożeństw, '• .. ’
znalazł się w nim wykład na
temat histoni bogackiej świą- •*'
tym, który wygłosił ks. Her- f ■'
bert Simon, wystawa archi
walnych zdjęć przygotowana
E
m- rv*'"4r ,= 1
przez Elżbietę Bursy i kon- 1 / /•. <<) ” "• “■ -J.-
certy. Przed publicznością .
zaprezentowały się orkiestry
k
,z Bogacicy i z Bazan, woka-
I
listka Małgorzata Pasznic-
ka w duecie z gitarzystą Ma- • •
riuszem Buczkiem, Fabry-
BBIBB
ka Muzyki z Kluczborka oraz gorąco oklaskiwany zespół z Krasnojarska.
Kulminacyjną częścią uroczystości była niedziel
na dziękczynna ‘msza świę
ta, której przewodzili bisku
pi opolski ordynariusz An
drzej Czaja oraz senior gli
wicki Jan Wieczorek, który przez dwanaście lat był pro
boszczem w Boga
cicy. Oprócz nich eucharystię kon
celebrowało szes
nastu księży, któ
rzy bądź wywodzą się z parafii, bądź w niej pracowali, w
tym obecny proboszcz Piotr Gołąbek.
- Jesteśmy wdzięczni Bogu, że chcial nam dać tę świątynię, w której niejed
na prośba została wysłucha
na, niejedna łza otarta i w której miało miejsce niejed
no nawrócenie — mówił pro
boszcz Gołąbek. - Pamięta
my też o architektach kościo
ła, budowniczych i fundato
rach. Nasz dług wobec nich spłacamy modlitwą.
W mszę zaangażowa
ni by li także wierni. Lekcje czytali Joachim Nowacki i Elfryda Smyrek. Modlitwie wiernych przewodzili Ber
nadeta Wodara, Ewa Sy- mietz i Reinard Gerlic.
Podziękowania otrzymali także bp Andrzej Czaja i ks.
Na jubileusz przyjechał do Bogacicy bp Jan Wieczorek - niegdyś proboszcz miejscowej parafii. W imieniu wiernych dziękowała mu Teresa Bursy.
Parafianie z okazji ju
bileuszu utundowali dary dla świątyni - m.in. kielich, świecę i katechizm. Na ołta
rzy złożyli je Nicola Pietru-
Szczypta
historiiBogacki kościół został zbudowany w miejscu starej drewnianej świątyni w XVIII wieku. Dwieście lat póź
niej zapadła decyzja, by go rozbudować. Inwestycja zo
stała ukończona w 1912 r. i wówczas konsekrowana w całości. Miało to miejsce 17 listopada.
cha, Larysa Olejnik, Mari
ta Skomska, Agnieszka Żu
rak, Błażej Żurak i Kamil Żurak.
Były także podziękowa
nia dla proboszcza i bisku
pów. Składali je Teresa Bur
sy, Barbara Smyrek i Pa
weł Fila.
Na niedzielnej mszy uro
czystości się nie zakończyły.
Popołudniu parafianie świę
towali jubileusz w sali wiej
skiej. Były wspólne śpiewy, które prowadził ksiądz Si
mon, a nawet konkurs wie
dzy o historii bogackiego ko
ścioła. Wystartowały w nim trzy drużyny - reprezenta
cja Bazan, które niegdyś na
leżały do parafii. Wystąpi
ła ona w składzie: Dorota Gabrysch, Joachim Kin
der oraz Jerzy Suska. Bo
gacką młodzież reprezento
wali Anna Wodara. Ane
ta Wieczo
rek i Mi
chał Dmy- truszyń- ski. Nato
miast para
fian: Anna Wyrwich, Renata Jończyk i Barbara Smyrek. Mimo że pytania były bardzo trudne - ich au
torka Krystyna Mrozek wy
soko zawiesiła poprzeczkę - ekipy szły punkt w punkt nie
mal do ostatniej rundy. Osta
tecznie zwyciężyli parafianie, przed Bazanami i młodzieżą.
Niespodziankę przygo
towała też rada duszpaster
ska - śpiewane podzięko
wania dla proboszcza i pa
rafian. Piosenkę śpiewa
li: Teresa Bursy, Urszula Jurczyk, Krystyna Mro
zek, Reinard Gerlic, Pa
weł Fila, Joachim Nowac
ki, Barbara Smyrek, Ire
na Pisula, Konrad Langos i Rafał Symietz.
Parafianie z okazji rocznicy konsekracji kościoła ofiarowali na ołtarzu kielich, świecę i katechizm.
- Naprawdę jesteśmy wdzięczni naszemu probosz
czowi Piotrowi Gołąbkowi za to, że podjął się wielkiego wyzwania jakim był remont dachu kościoła i elewacji oraz zorganizował wspania
łą uroczystość jubileuszową - mówi Józef Mrozek, soł
tys Bogacicy i radny miej
ski. - Dziękuję także radzie duszpasterskiej za pomoc w realizacji tego przedsięwzię
cia oraz wszystkim parafia
nom za ofiarność i zaangażo
wanie w tym dziele. Konkurs wiedzy o bogackiej świątyni wygrały (od lewej):
Świętowanie umilił także zespół z Krasnojarska na Syberii, który wykonał wiązankę światowych przebojów.
Po mszy był czas na wspólne śpiewanie w sali wiejskiej. Przewodniczył ks. Herbert Simon iz prawej).
8 KULISY POWIATU____________ WIEŚCI GMINNE___________________________________ 11 października 2012 Polanowice:
Dobreprognozy
Co najmniej 20 miejsc pracy
We wsi powstanie inkubator przedsiębiorczości. Planowana inwestycja, jak ocenia burmistrz Ryszard Griiner, powinna dać co najmniej dwadzie ścia mieisc pracy.
M a
to przedsięwzięcie± i zostanie zaadaptowa
nych sześć obiektów (są własnością gminy) - hale magazynowe, wiaty oraz budynki gospodarcze, które znajdują się na terenie byłe
go gospodarstwa rolnego w Polanowicach. Łączna powierzchnia użytkowa zabudowań to 3 138 47 m kw. W pomieszczeniach pla
nuje sie przygotowanie mieisc między innymi pod zakład przetwórstwa owoco
wo - warzywnego. Nie ma sprecyzowanych wymagań co do produkcji konkretnego towaru, przyszły przedsię
biorca sam zdecyduje co będzie chciał wytwarzać.
- Nie chcemy w ten spo
sób ograniczać sobie inwe
storów, niekoniecznie może
my wiedzieć co komu wvda się produktem hitowym - tłu
maczy burmistrz Ryszard Griiner - Dla nas ważne jest, by było to przetwórstwo owoców lub warzyw bądź tednego i drugiegi
Jedna z hal magazyno
wych zostanie wyposażona w urządzenie rozładunkowo - przeładunkowe, wagę o możliwości zważenia pojaz
dów o masie całkowitej do 50 ton. Dlatego tez bur
mistrz liczy również na to, że rolnicy zorganizują się w grupę producencką na przy
kład zbożowo - rzepakową.
- Najlepiej, gdyby byli to nasi rolmcy. ale chętnie też przyjmiemy ofertę inwestora zewnętrznego - zapowiada Griiner.
W jednym z budynków po byłej oborze zaprojekto
wano salę konferencyjną oraz czternaście pomiesz
czeń biurowych. Zaplano
wano również hale na dowolną działalność usługo
wą bądź produkcyjną dla przyszłego przedsiębiorcy.
Inwestycja, jak przekonu
je burmistrz, pov nna dać zatrudnienie mir num dwu
dziestu osobom.
- Z tym że w* takich zakła
dach jakim est przetwór
stwo, jest to typowo praca sezonowa — wyjaśnia. - W okresach, kiedy zbiera się owoce czy warzywa, może wówczas pracować na przy
kład dwadzieścia osób i to byłyby pewne mieisca pracy, a może się zdarzyć, że będzie to dwa razy więcej.
Inaczej widzi burmistrz rzeczywistość jes idzie o wolne etaty na przykład w firmach zajmujących się skupem zbóż czy rzepaku.
- Jesteśmy świadomi, że w takim przypadku ta powierz
chnia użytkowa jest potrzebna bardziej na magazyn niż na tworzenie konkretnego miej
sca pracy - przyznaje. - Tutaj więc możemy rozmawiać o magazynierze ewentualnie o pracowniku biurowym.
Całkowita wartość pro
Na inkubator przedsiębiorczości zostaną zaadaptowane nieużytkowane budynki maga
zynowe i gospodarcze.
jektu wynosi 4 milio
ny 142 tysiące złotych. Na tę inwestycję gmina uzyskała bardzo wysoki, praktycznie maksymalny poziom dofi
nansowania, bo prawie 85 procent pokrycia wydatków.
Pozostałe 15 procent stano
wią środki własne gminy.
Realizację robot przewi dziano na lata 2013 -2014.
Obecnie trwają przygotowa
nia do przetargu na wyłonie
nie inżyniera projektu.
Tekst i zdjęcie Elżbieta WODECKA
1
WIOSNĄ PROCENTY ROSNĄ
Bank Spółdzielczy w Zawadzkieni
Uczennica z LO Zuzanna Dworakowska i nauczycielka Katarzyna Grabas.
Drugie życie okularów
W połowie września ruszyła w mieście zbiórka okularów dla fundacji „OneSight” , która zebrane, stare oprawki przekazuje najbardziej potrzebującym z krajów Trzeciego Świata.
ii
Grupa BPS
J
ak mówi Aleksandra iyia koor- dynatorka całej akcji charytatywnej do przyłączenia się do zbiórki nie trzeba nikogo namawiać dwa razy
- Mamy juz ponad 900 par okula
rów, zebranych w całym wojewódz
twie w ciągu mu ’siąca - mówi koor- dynatorka. - Dzięki tej akcji starym i niepotrzebnym okularom nadajemy drugie, lepsze życie.
Okulary można wrzucać do specjal
nych poiemmkow, oznaczonych logiem fundacji „OneSight”. Są one ustawione w Liceum Ogólnokształcącym, Publicz
nym Gimnazjum nr 1, Publicznym Gimnazjum nr 2 i Zespole Szkół Ekono
micznych i Ogólnokształcących. Do zbiórki włączyła się również firma Oras.
- Akcja bardzo szybka się rozkręca - mów Bożena Leśniak, specjalista ds ochrony środowiska w Orasie. - W zakładzie są rozwieszone plakaty o zbiórce, mamy o niej dużo injormac/i.
Pracownicy zadają sporo pytań, pomagaja, bo zawsze są zaintereso
wani podobnymi akcjami.
Najaktywniejsi sa jednak ucznio
wie Liceum Ogólnokształcącego.
- Zebraliśmy juz 90 par okularów - opowiada nauczycielka Katarzyna Grabas, która kieruje w szkole zbiór
ka. - Akcja bardzo uwrażliwiła mło
dzież, która pyta do kiedy można oddawać okulary. Uczniowie zbiera
ją je nawet w rodzinach. Do zbiorki włączyli się również nauczyciele, a także osoby niezwiązane ze szkołą, które usłyszały o akcji i się nią zain
teresowały.
Uczniowie oleskich szkół mają jeszcze sporo czasu, by oddawać sta
re oprawki, bo zbiórka potrwa do końca grudnia.
- Bardzo podoba mi się ta akcja - mówi Zuzanna Dworakowska, uczennica Liceum Ogólnokształcące
go. - Ludzie potrzebują okularów, ale nie wszyscy mają na nie pieniądze.
Fajnie, ze można im pomóc. W mojej klasie sporo osób wrzuciło okulary do pudelka
Tekst i zdjęcie Martin HUĆ
1 H I (IB
Lokata 6 miesięczna o oprocentowaniu zmiennym, składającym się ze stawki WIBID IM powiększonej o stalą marię Banku w wysokości 1 punkta procentowego. Stawka WIBID - WIBID (Warsaw Interbank Bid Ratej stopa procentowa jaką płacą banki za środki przyjęte w depozyt od innych banków Do naliczenia oprocentowania terminowej lokaty oszczędnościowej „Na 5+" w danym miesiącu przyjmuje się stawkę WIBID IM z przedostatniego dnia roboczego miesiąca poprzedzającego miesiąc naliczenia odsetek
Stawka WIBID IM podlega zmianom w okresach miesięcznych Kapitalizacja odsetek od terminowej lokaty oszczędnościowej „Na 5+" następuje po okresie umownym, na jaki lokata została utworzona.
zawadzkieig>bs-zawadzkie.pl tel: 77 46 16 392 teł: 77 4 6 34 322
www.bs-zawadzkie.pl
KULISY
WYPOWIADAMY WOJNĘ ODFADOM
Masze powiatv: Korzyści
zprzydomowego kompostownikaTrudno policzyć wszystkie zalety
Odpady organiczne wystarczy składować na przydomowym kompostowniku. Wtedy z bezużytecznych śmieci zmienią się w cenny nawóz.
O
dpady organiczne - choć nazwa brzmi tajemniczo, wcale takie tajemnicze nie są, gdyż mamy z nimi do czynienia na co dzień. To po prostu pozostałości pochodzenia roślinnego i zwierzęcego, a zatem resztki owoców, warzyw, liście, trawa, kwiaty czy inne ścięte rośliny.
Niewiele czasu zajmuje selektywna zbiórka odpa
dów i oddzielenie tych orga
nicznych od innych. A naprawdę warto. Opłaca się je kompostować, by pozy
skać bardzo cenny, warto
ściowy i przyjazny dla śro
dowiska nawóz.
Jeden przydomowy kom
post może przerobić około 300 kilogramów surowca w ciągu roku odzyskanego ze strumienia odpadów orga
nicznych.
Nawóz pozyskany z odpa
dów organicznych i dodawa
ny do gleby, może zmniej
szyć wyparowywanie wody nawet o 73 procent.
Na przykład we Francji znajduje się ponad sto dużych kompostowników. Produkują one ponad 800 tysięcy ton kompostu rocznie.
Odpowiednio zagospo
darowane odpady organicz
ne mogą być powtórnie użyte i to na wiele sposo
bów. Służą do produkcji kompostu, energii elek
trycznej w agregatach zasi
lanych metanem, a także do przetwarzania na biodiesel i mydło - to już olej kuchen
ny i tłuszcz zwierzęcy.
Odpady organiczne w nieskomplikowany sposób i we własnym zakresie można przerobić na kompost. Moż
na też zająć się komposto
waniem lub hodowaniem dżdżownic dla potrzeb kom
postowania.
Co to jest kompostowanie?
To przekształcanie sub
stancji organicznych, dzięki procesowi rozkładu w mate
riał podobny do gleby, a zwa
ny kompostem.
Kompostowanie jest po prostu rodzajem recyklingu, który cały czas zachodzi w naturze.
System kompostowania może ograniczyć się do sub
stancji organicznych i kontro
lować warunki tak, aby ten proces przyspieszyć.
Kompostownik można założyć gdziekolwiek - we wiadrze bez dna, drewnianej skrzyni, zrobić pojemnik z cegieł lub drewna lub też w postaci otwartego stosu.
Wydajność procesu rozkła
du materiału zgromadzonego na kompostowniku zależy od wielu czynników. Są to np.
skład, napowietrzenie, woda, mikroby, czas i temperatura.
Bezkręgowce - owady, dżdżownice i mikroorgani
zmy takie jak bakterie czy grzyby przerabiają substancje na kompost.
Na kompostowniku mogą się znaleźć wszystkie odpady organiczne, a zatem fiisy po kawie, resztki jedzenia, sko
rupki po jajkach, obierki z warzyw i owoców, skoszona trawa, liście, naturalny nawóz, papier, trociny, wodorosty, chwasty, popiół drzewny, kwiaty itp.
Co to jest wei mikompost?
Wermikompost to inaczej biohumus. Aby powstał, do rozkładu substancji organicz
nych .zatrudnia się” dżdżowni
ce z gatunku Eisenia foetida, które żyją i rozmnażają się
wśród rozkładających się szczątków roślin. Mogą one zjeść pokarmu do 30 procent swojej wagi ciała dziennie.
Resztki organiczne zamieniane są na odchody dżdżownic.
Powstaje substancja podobna do gleby, bogata w składniki odżywcze, które są bardzo dobrym nawozem.
Hodowle dżdżownic zwy
kle, tworzone są w płytkich pojemnikach z prostego mate
riały, jak plastik czy drewno, które można ustawić jeden na drugim. Ważne, by w pojemni
kach zrobić dziurki. Umożliwią one dżdżownicom wędrowanie między piętrami pojemników do miejsca z resztkami.
Ten system zapew
nia optymalne warunki do kom
postowania, ł czyli zaciem
nienie, wilgot
ność i wystar
czający zapas właściwych resz
tek organicznych.
Dżdżownice jedzą więk
szość odpadów organicznych, ale na taki kompostownik nie wolno wyrzucać resztek mięsa, chleba, makaronu, ryżu, cebuli czy owoców cytrusowych.
Nadmiar dżdżownic można dodać do kompostownika zwy
kłego - przyspieszą tam proces rozkładu.
Aby założyć hodowlę i wytwarzać biohumus, potrzeba około 100 dżdżow
nic. Można je kupić np. w sklepie wędkarskim.
Korzyści z kompostu
Kompost to „witamina”dla gleby. Zwiększa zawar
tość substancji odżywczych, pomaga roślinom rosnąć, uod- pamia je na choroby, spowal
nia wzrost chwastów, zastępu
je nawozy sztuczne, które w przypadku stosowania kom
postu stają się zbędne, zatrzy
muje wodę w piaszczystej glebie, usprawnia wysychanie gruntów gliniastych, zapobie
ga rozmoknięciu terenu, regu
luje temperaturę gleby - chło
dzi ją w lecie, a ogrzewa w zimie, redukuje wyparowy
wanie wody utrzymując wil
goć podczas suchych okre
sów, a także zmniejsza koszty nawadniania.
Jak zrobić kompostownik
Trzeba się dobrze zastano
wić nad odpowiednią lokali
zacją kompostownika. Najbar
dziej właściwy będzie odległy zakątek ogrodu, oddalony od domu i ścieżek spacerowych - to ze względu na niezbyt este
tyczny wygląd kompostowni
ka, który jest przecież składo
wiskiem odpadów i jego
zapach. Ale musi być to jednocześnie miej
sce, do którego łatwo dojechać taczką.
W małym ogrodzie lub na małej posesji do zrobienia kompostownika najlepiej wykorzystać gotowy pojem
nik, który można kupić w skle
pie ogrodniczym. Jest on wyposażony w wentylowane ścianki, z których jedną można podnosić, a także wodoszczel
ną pokrywę.
Latem kompost tworzy się od trzech do czterech miesięcy.
Zimą o połowę dłużej.
Jeśli posesja jest duża, naj
lepiej mieć dwa kompostowni- ki. Jeden z dojrzewającym kompostem, a drugi stopniowo dopełniany.
Kompostu z pojemnika o objętości 1 m3 powinno wystarczyć dla przeciętnego ogrodu.
Układanie pryzmy kompo
stowej powinno się zacząć od
położenia 25 - cm warstwy odpadów z ogrodu. Jeśli są przesuszone — podlać je, a następnie nakryć 5 - cm warstwą gleby. Następnie należy położyć kolejne warstwy, aż do górnej krawędzi pojemnika, posypując je na przemian środkiem aktywu
jącym kompost i wapnem ogrod
niczym w ilości 150 g na metr kwadratowy. Na wierzch pryzmy warto położyć pokrywkę lub kawałek płytki chodnikowej, aby utrzymać ciepło.
Warto pamiętać, by skoszo
nej trawy nie dodawać bezpo
średnio do kompostownika, bo się nie rozłoży. Najlepiej drob
no wymieszać trawę z innymi odpadami.
Po ułożeniu pryzmy kom
postowej trzeba ją nakłuć w kilku miejscach, aby do środka dostało się powietrze.
Na kompostowniku można uprawiać warzywa. W maju na pryzmie warto posadzić dynię, cukinię lub kabaczka.