• Nie Znaleziono Wyników

Kulisy Powiatu Kluczbork - Olesno 2016, nr 41 (668).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Kulisy Powiatu Kluczbork - Olesno 2016, nr 41 (668)."

Copied!
32
0
0

Pełen tekst

(1)

„Czarodziejka” oszukała kobietę s.3

P O W I A T U KLUCZBO RK - OLESNO

ISSN 1731 - 9897 Indeks 381314 Nakład 5600 cena 2,50 zł (w tym 5%VAT) Nr 41 (668) czwartek 13 października 2016 r. Gazeta jest członkiem ZKDP i SGL

reklam a

n o w a , a j u z z n is z c z o n a

Ulica Biskupicka w Oleśnie oddana została do użyt­

ku w listopadzie ubiegłego roku, a już... wymaga remontu. Uszkodziły ją przeładowane towarem samochody ciężarowe często wyjeżdżające z bocz­

nicy kolejowej. s.4

r a z e m 50 LAT

Złote Gody świętowało dwadzieścia dziewięć par z gminy Praszka. Jubilaci przeszli różne zawirowa­

nia, ale ich miłość nadal kwitnie. Szczęśliwe mał­

żeństwa zdradziły przepis na idealny i długotrwały

związek. s.6

n o w y r o z d z ia ł „ b a j k i ”

Po wielu latach w Kluczborku otwarte zostało kino

„Bajka”. Wcześniej na wyświetlanych w nim fil - mach wychowały się dwa pokolenia mieszkańców.

Teraz oprócz seansów w placówce odbywać się będą m.in. koncerty i przedstawienia teatralne. s.7

n a r o w e r z e z a d z ie r Z o n e m

Mieszkańcy gminy Byczyna wyruszyli na rowe­

rach śladami księdza Jana Dzierżona. Odwiedzili w powiecie kluczborskim miejsca, z którymi związany był słynny twórca teorii partogenezy i

„Kopernik ula”. s.11

Re k l a m a?

609 888 290

O L E S N O

BETON

transport pompa

46-300 Olesno ul. Leśna 3 tel. 034 359 84 08, 603 689 021

www.wlodar.com.pl

PROGRAM TV NA 8 DNI

e u r o p o s e ł u s t u d e n t ó w

Studenci Uniwersytetu Trzeciego Wieku z Klucz­

borka zainaugurowali nowy rok akademicki. Na jego otwarcie przyjechał europoseł Bogdan Zdrojewski, który opowiedział m.in. o swojej

pracy w Brukseli. s.12

b r a k u j e w s p a r c ia

Łucznicy z powiatu kluczborskiego, choć borykają się z problemami, zdobywają nagrody w Europie i na świecie. Paweł Nowak z Kujakowic z polską dru - żyną łuczników tradycyjnych zdobył 4. miejsce w mistrzostwach świata w Chinach. s.13

n a s z a m is t r z y n i

Nieformalna grupa Speed-ball Rudniki wróciła z mistrzostw Polski z medalami. Katarzyna Pawla­

czyk, która zdobyła złoto, będzie reprezentować kraj w mistrzostwach świata. Odbędą się one w Tunezji pod koniec października. s.27

t r e n e r z y n a d y w a n ik u

Po porażce z Chrobrym Głogów drużyna MKS-u Kluczbork spadła na ostatnie miejsce w tabeli I ligi.

Trener Mirosław Dymek na specjalnym posiedze­

niu zarządu otrzymał ultimatum poprawić grę i

pozycję w rozgrywkach. s.30

9771731989001

(2)

2

l i c z b a

n u m e r u

Tyle procent ankietowanych Polaków poparło uliczne

67

protesty przeciwko zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej przewidującej całkowity zakaz przerywania ciąży.

C YTA T NuMERu

- Premierem jest Beata Szydło, ale rząd ma radę nadzorczą, na czele której stoi Jarosław Kaczyński.

Marek Jakubiak, poseł Kukiz’15

k a l e n d a r z

C zw a rte k , 13 paźd zie rnika 287. dzień roku. Do końca roku 79 dni.

Imieniny: Daniela, Magdaleny, Mikołaja.

Dzień Ratownictwa Medycznego, Dzień Dawcy Szpiku.

Piątek, 14 p aźd zie rnika 288. dzień roku. Do końca roku 78 dni.

Imieniny: Bernarda, Dominika, Małgorzaty.

Dzień Edukacji Narodowej

Sobota, 15 paźd zie rnika 289. dzień roku. Do końca roku 77 dni.

Imieniny: Bruna, Filipa, Jadwigi, Leonarda.

Europejski Dzień Walki z Rakiem Piersi, Dzień Dziecka Utraconego.

N ie dzie la , 16 p a źd zie rnika 290. dzień roku. Do końca roku 76 dni.

Imieniny: Emila, Gerarda, Grzegorza, Dzień Papieża Jana Pawła II.

Poniedziałek, 17 p aźd zie rnika 291. dzień roku. Do końca roku 75 dni.

Imieniny: Lucyny, Mariana, Rudolfa, Wiktora.

Międzynarodowy Dzień Walki z Ubóstwem.

W to re k , 18 p a ździe rnika 292. dzień roku. Do końca roku 74 dni.

Imieniny: Juliana, Łukasza, Piotra.

Dzień Poczty Polskiej.

Środa, 19 p aźd zie rnika 293. dzień roku. Do końca roku 73 dni.

Imieniny: Jana, Laury, Pawła.

Zmart Andrzej Wajda

Polskie i światowe kino poniosły wielką stratę. W wieku 90 lat zmarł Andrzej Wajda, współtwórca pol­

skiej szkoły filmowej. Za filmy „Ziemia obiecana”

(1974), „Panny z wilka” (1979), „Człowiek z żelaza”

(1981) oraz „Katyń (2007) 4-krotnie był nominowany do Oskara. Otrzymał go w 2000 roku za całokształt twórczości. Był patronem gimnazjum w Rudnikach.

Rezultat protestów

W wyniku protestów tysięcy kobiet („Czarny poniedziałek”) najpierw komisja sejmowa, a następnie sejm odrzuciły projekt ustawy o całkowitym zakazie przerywania ciąży. Nieoficjalnie mówi się, iż PiS pra­

cuje nad własnym projektem, który dopuszcza możli­

wość przerwania ciąży, gdy jest ona wynikiem czynu zabronionego (gwałt) lub zagraża życiu kobiety.

Ułatwienia dla rolników

Od 1 stycznia 2017 rolnicy - w ramach rolniczego handlu detalicznego - będą mogli sprzedawać żywność wytworzoną we własnym gospodarstwie i z produk­

tów pochodzących z własnych upraw lub chodu. Na liście są m.in.: masło, dżemy, sery, pasztety, kiełbasy i szynki. Roczna sprzedaż do 20 tys. zł będzie zwolniona z podatku.

Jednolity podatek

Henryk Kowalczyk, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów, powiedział, iż kończą się prace nad wpro­

wadzeniem jednolitego podatku, który łączyłby PIT oraz składki na ZUS i NFZ. Nowa danina ma obowią­

zywać od 1 stycznia 2018 roku. Jej stawka ma być znana najpóźniej za miesiąc. Minister zapowiedział też, iż rząd „nie zamierza absolutnie podnosić podatków”.

Droga nauka historii

2 mln 180 tys. zł chce jeszcze w tym roku wydać Ministerstwo Obrony na inscenizacje militarne, które mają promować patriotyzm i historię. Aż 800 tys. ma kosztować - przygotowana na podstawie dokumentów historycznych - inscenizacja pokazująca wkroczenie do Warszawy Legionów Polskich, co miało miejsce 1 grudnia 1916 roku.

Behemot zaszokował

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku wszczęła śledz­

two przeciwko zespołowi Behemot za znieważenie polskiego godła. Zespół, którego liderem jest kontro­

wersyjny Adam „Nergal” Darski, trasę koncertową promuje plakatem z orłem z diabelskimi rogami, węża­

mi i czaszkami, a także z odwróconym krzyżem i napisem „Rzeczpospolita niewierna”.

Nie będzie Caracali

Za 13,5 mld zł Polska miała kupić od Francji na wyposażenie armii 50 nowoczesnych helikopterów

Caracal. Nie kupi, bo Ministerstwo Rozwoju zakoń­

czyło rozmowy z Airbus Helicopters, uznając, że „nie ma możliwości zawarcia kompromisu”. Z tego powo­

du prezydent Francois Hollande odwołał swoją wizytę w Polsce. Strona francuska będzie się domagała odszkodowania. Może ono wynieść nawet 200 mln zł.

Alma bankrutuje

Znana sieć supermarketów Alma zamknęła kolejne delikatesy. Tym razem - po Rzeszowie i Opolu - w podwarszawskim Piasecznie. Wszystko zmierza do bankructwa Almy, bo jej straty z 10 mln w roku 2015 wzrosły do 150 mln (!) w 2016. Główny wierzyciel przesłał już do sądu wniosek o ogłoszenie upadłości i likwidację majątku firmy. Alma zatrudnia w Polsce 3,5 tys. pracowników.

Małysz wrócił do skoków

Adam Małysz - czterokrotny mistrz olimpijski i mistrz świata, który zakończył karierę w 2011 roku - wrócił do skoków narciarskich. Został koordynatorem kadry narodowej skoczków i kombinacji norweskiej.

Będzie m.in. pomagał w tworzeniu programów szkole­

niowych. Niedawno Orlen wycofał się ze sponsorowa­

nia rajdowej kariery „Orła z Wisły” i przyjął on ofertę Polskiego Związku Narciarskiego.

Rosną zaległości Polaków

Opracowany został Indeks Zaległych Płatności Polaków. Wynika z niego, że na każdy tysiąc doro­

słych osób jest 73 dłużników (w czerwcu było ich 68). Najwięcej zaległości mają mieszkańcy Podkar­

pacia, Podlasia oraz woj. świętokrzyskiego i opolskie­

go. Średnia wartość długu to 20 tys. 665 zł. Rekordzi­

stą jest 66-letni mieszkaniec Mazowsza, który ma do spłacenia 100 mln złotych ! 61 mln długu ma 61-latek z woj. lubelskiego.

Komisja Europejska upomina

Komisja Europejska wysłała do polskiego rządu dwa upomnienia. Pierwsze dotyczy wzmocnienia współpracy z innymi krajami w zakresie zapobiegania oszustwom podatkowym, drugie osiągnięcia określo­

nego poziomu oszczędności energii. Jeśli Polska nie dostosuje się do tych dyrektyw, to będą pozwy do Try­

bunału Sprawiedliwości.

Walka ze smogiem

Światowa Organizacja Zdrowia poinformowała, że wśród 50 najbardziej zanieczyszczonych pyłami miast w Europie aż 33 znajduje się w Polsce! Na szczycie tego rankingu są Żywiec i Pszczyna. Dlatego od 2018 roku będą dopuszczone do sprzedaży i montażu w domach wyłącznie kotły na paliwa stałe spełniające najwyższe parametry emisyjne.

Nowa partia

Partia KORWiN (Koalicja Odnowy Rzeczypo­

spolitej Wolność i Nadzieja) zmieniła nazwę na Wol­

ność. Tak zadecydowano podczas kongresu partii.

Janusz Korwin Mikke poinformował, iż prezydium proponowało inną nazwę - Nowa Prawica Rzeczypo­

spolitej - ale nie zdobyła ona w głosowaniu odpo­

wiedniej liczby głosów.

Miliony na świątynię

„Gazeta Wyborcza” poinformowała, iż dotarła do materiałów, z których wynika, iż do końca 2018 roku Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przeznaczy na wykończenie Muzeum Jana Pawła II i prymasa Stefana Wyszyńskiego, które mieszczą się w budowanej od 1999 roku Świątyni Opatrzności Bożej na warszawskim Wilanowie.

Rewolucja w śmieciach

Od lipca 2018 roku ma wejść w życie nowelizacja niektórych zapisów „ustawy śmieciowej”. Zakłada ona wprowadzenie we wszystkich gminach jednakowych kolorów pojemników na odpady, odbiera samorządom dowolność w sposobie ich odbierania. Mają być cztery kolory pojemników: niebieski (na papier), zielony (szkło), żółty (tworzywa sztuczne i metale), brązowy (odpady biodegradowalne). Gminy protestują, bo zmiany będą kosztowały ok. 700 mln.

Stanowczy Kaczyński

Firma IRBIS - na zamówienie radia ZET - przepro­

wadziła sondaż, pytając kto jest najbardziej stanow­

czym polskim politykiem. 48,5 ankietowanych wska­

zało na Jarosława Kaczyńskiego, prezesa PiS-u, a 48,3 proc. na Donalda Tuska, szefa Rady Europejskiej.

Trzeci - z poparciem 37,4 proc. jest Ryszard Petru, lider Nowoczesnej. Za nim uplasowali się Ewa Kopacz (29,3), Paweł Kukiz (21,4) i Grzegorz Schetyna (17,3).

Oprac. AS

W Y D A W C A : C e n t r u m „ K O L I S K O ” K r z y s z to f Ś w ie y k o w s k i; ul. S e n a to rsk a 3, 4 6 -3 2 0 P ra s z k a ; te l./fa x .: 3 4 3 5 8 8 7 74. N a k ła d : 5 6 00.

R e d a k t o r n a c z e ln y : A le k s a n d e r Ś w ie y k o w sk i. Z a t ę p c a r e d a k t o r a n a c z e ln e g o - r e d a k t o r p r o w a d z ą c y : A n d rz e j S z atan te l.: 3 4 3 5 8 86 21 lu b 6 03 851 4 1 4 (re d a k c ja @ k u lis y p o w ia tu .p l).

R e d a k c ja : A n d r z e j S z a ta n ( a n d r z e j.s z a t a n @ k u l is y p o w i a tu .p l), M a łg o r z a ta K u c (m a lg o r z a t a .k u c @ k u lis y p o w ia t u .p l), M a r ti n H u ć ( m a r tin .h u c @ k u li s y p o w ia tu .p l), W o jc ie c h D o b r o w o l s k i (w o jc i e c h .d o b r o w o ls k i@ k u lis y p o w ia t u .p l), B ła ż e j K a n a s (b l a z e j.k a n a s @ k u l is y p o w i a tu .p l), K a r o li n a Z a ją c ( k a r o l in a .z a ja c @ k u li s y p o w ia tu .p l).

W s p ó łp r a c a : S ta n isła w B a n a śk ie w ic z , A g n ie s z k a Ja s in ia k , M a rc in S zec el, E d w a rd T o m en k o , E lż b ie ta W o d e ck a, M a rz e n a W a lsk a, P rz e m y sła w Pajor.

M a r k e t i n g : M a r tin H u ć , te l.: 6 0 9 8 8 8 2 9 0 (re k la m a @ k u lis y p o w ia tu .p l), Z d z is ła w P o c h o r e c k i, K a z im ie r z Z a rę b a . S k ła d k o m p u t e r o w y : M a r tin H u ć.

N a s z n u m e r k o n t a b a n k o w e g o - I N G B a n k Ś lą s k i: 63 1050 1171 1000 0092 2574 0704. K się g o w o ś ć : B iu r o R a c h u n k o w e - K o r d ia n P o n ia to w s k i, te l.: 3 4 3 5 9 13 10.

D r u k : P o ls k a p r e s s e S p. z o .o ., O d d z ia ł P o lig r a f ia , d ru k a r n ia w Ł o d z i.

R e d a k c ja za strzeg a sobie p raw o sk racan ia materiałów . N iezam ów ionych tekstów nie zw racam y. Z a tre ść ogłoszeń re d a k c ja ponosi odpow iedzialność w g ranicach w skazanych w ust. 2 art. 42 ustaw y P ra w o prasow e.

s z c z y p t a p o l i t y k i

• • • • •

Miałem szczęście poznać Andrzeja Wajdę osobiście.

Wśród wielkich Polaków współczesnych mojemu po­

koleniu, a z którymi bezpo­

średniej obecności do­

świadczyłem, kilku pozosta­

nie w mej pamięci jako szcze­

gólne. Jan Paweł II, prezy­

denci RP na Obczyźnie Edward Raczyński i Ryszard Kaczorowski, Władysław Bartoszewski, Jan Nowak Jeziorański i właśnie Andrzej Wajda. Swoim dorobkiem, postawą i wpływem na świa­

domość Polaków, ju ż za życia zasłużyli na miano wielkich.

Nie należał do ludzi lubia­

nych przez obecne władze RP.

Swoimi wypowiedziami dawał nie tylko świadectwo praw­

dzie, ale i wskazywał drogę, która ku tej prawdzie wiedzie.

Mojemu pokoleniu pokazał to w filmie „Popiół i diament”.

Kolejne pokolenia kontury tej drogi mogły poznawać oglą­

dając „ Ziemię obiecaną ”,

„Człowieka z żelaza” czy

„ Katyń ”.

Najtrafniej ujął to w swoim wpisie internetowym Donald Tusk: „ Wszyscy jesteśmy z Wajdy. Patrzyliśmy na Polskę i siebie samych przez Niego. I lepiej rozumieliśmy. Teraz będzie trudniej”. Chciałoby się w tym miejscu dodać jesz­

cze wiele kolejnych słów. Tych wspomnień i ocen jest dzisiaj jednak tak wiele, że trudno cokolwiek nowego dodać.

Należy jednak zauważyć, że dominują słowa o jego patrio­

tyzmie, o podkreślanej wszę­

dzie i zawsze przez Wajdę zawartości słowa Polska.

Jak dobrze się stało, że blisko nas mamy cząstkę Andrzeja Wajdy. W Rudni­

kach jego imię nosi szkoła. A w je j korytarzach są ślady jego fizycznej obecności. To wielki zaszczyt. To także okre­

ślone zobowiązanie wzglę­

dem patrona. Należy żywić przekonanie, że i mieszkańcy Rudnik i ciało pedagogiczne podołają przyjętemu na sie­

bie zobowiązaniu.

Świętej pamięci Andrzej Wajda to człowiek instytucja, mentor i wychowawca. Twór­

ca współczesnego kina, ale także i rzeźbiarz charakterów i postaw. Teraz faktycznie będzie trudniej.

Aleksander Świeykowski

(3)

13 października 2016

3 K U L IS Y POW IATU

Odwiedziło nas RMF

OLESNO W sobotę 8 października - dzięki wizycie ekipy radia RMF FM ście usłyszała cała Polska.

D

ziennikarce popularnej sta

o mie-

"stacji radiowej odwiedzili Olesno w ramach cyklu „Two­

je Miasto w Faktach RMF FM”. Na rynku zaparkowali charakterystyczne żółte wozy transmisyjne i rozłożyli namiot.

Jednym z samochodów sateli­

tarnych jeździli też po okoli­

cach Olesna.

Zanim jednak na oleskim rynku zrobiło się „żółto”, internauci dokonali wyboru miasta, do którego pojadą radiowcy. Ostatecznie z grona 6 miast - wśród których były js jeszcze Zgierz, Ełk, Milicz, ^ Bieruń i Tychy - najwięcej | głosów, minimalnie pokonu­

jąc Tychy, zdobyła stolica b,

naszego powiatu. t

Na antenie radia wypowia­

dali się oleśnianie: Ewa Cichoń - dyrektorka Oleskie­

go Muzeum Regionalnego, Henryk Zug - prezes Stowa­

rzyszenia Rozwoju Wsi Borki Wielkie, Korneliusz Wiatr - dyrektor Młodzieżowego Stu­

dium Muzyki Rozrywkowej w Oleśnie, Waldemar Szydło - oleski historyk i nauczyciel historii w szkołach podstawo­

wych w Wojciechowie oraz Bodzanowicach, ks. Walter Lenart - proboszcz parafii Bożego Ciała w Oleśnie, a także Grzegorz Kaczmarczyk

Na oleskim rynku zaparkowały charakterystyczne żółte samo­

chody jednej z najpopularniejszych stacji radiowych w kraju.

z Nadleśnictwa Olesno.

- W piątek odebrałem tele­

fon z urzędu miasta, czy nie chciałbym powiedzieć w radiu czegoś ciekawego na temat Siedmiu Źródeł - mówi Walde­

mar Szydło. - Zgodziłem się, a słuchaczom przytoczyłem legendę o tym miejscu. Wspo­

mniałem też o innych atrak­

cjach turystycznych Olesna, a także o tym, co charakteryzuje mieszkańców miasta, czyli przywiązaniu do tej ziemi, lokalnej historii i tradycji. To

widać po tym, jak wiele osób przychodzi na spotkania, choć­

by te z cyklu Historia Lokalna, i jak rozchodzą się książki o dziejach tych terenów. Jest w mieszkańcach Olesna i okolic dużo lokalnego patriotyzmu i dbałości o swoje dziedzictwo.

Dzięki wizycie reporterów RMF-u słuchacze w całej Pol­

sce mieli okazje usłyszeć o Oleśnie i walorach turystycz­

nych jego najbliższej okolicy.

Wejścia na żywo miały miejsce o każdej pełnej godzinie od

8:00 do 14:00.

- Skontaktował się z nami Bartłomiej Paulus z RMF-u - mówi Małgorzata Jaskulska, podinspektor ds. promocji gmi­

ny w Urzędzie Miejskim w Oleśnie. - Zaproponował kilka tematów do rozmów i poprosił o wskazanie rozmówców.

Choć ich wypowiedzi trwały zaledwie po czterdzieści sekund, to myślę, że każdy z nich zachęcił słuchaczy do tego, by w wyszukiwarce wpi­

sać nazwę naszego miasta i dowiedzieć się czegoś więcej, a tych, którzy mają do Olesna niedaleko, by przyjechali i omawiane miejsca zobaczyli na żywo lub na przykład poja­

wili się na Jazzobraniu, którego XV edycja odbędzie się już za dwa tygodnie. Trochę szkoda, że pogoda tego dnia nie dopisa­

ła i zaplanowane, przede wszystkim dla najmłodszych mieszkańców zabawy nie do końca się udały. Mimo to lep­

szej, w dodatku zupełnie dar­

mowej promocji w ogólnopol­

skiej stacji radiowej nie mogli­

śmy mieć. Tych, którzy nie mogli wysłuchać relacji na żywo, zapraszamy na stronę radia lub Olesna, gdzie zamieszczone są nagrania oraz fotorelacja z wizyty.

BK

Czarodziejka-złodziejka

POWIAT OLESKI 53-letnia kobieta została oszukana pod pretekstem uwolnienia od klątwy.

darzenie miało miejsce w drugiej połowie sierpnia, ale jego / finał nastąpił w ostatnich dniach. Do domu poszkodowanej zapukała kobieta, która zaproponowała jej odkupienie staroci.

Podczas rozmowy w pewnym momencie powiedziała 53-lat- ce, że wyczuwa klątwę rzuconą przed laty na jej dom, w wyniku której jego mieszkance miała grozić śmiertelna choroba. Zapropo­

nowała swoją pomoc - do „odczarowania” budynku i jego właści­

cielki miało wystarczyć kurze jajko.

Zmanipulowana kobieta poszła po nie, zostawiając „sza- mankę” samą w domu. Po przyniesieniu przez właścicielkę jajka, „uzdrowicielka” rozbiła je na talerzyku. Kazała też cze­

kać 7 dni na efekty swoich „czarów” i zabroniła komukolwiek mówić o wizycie. Kiedy gość się oddalił, mieszkanka domu zajrzała w miejsce, w którym trzymała pieniądze. Zniknęło

stamtąd 1200 złotych i 100 euro.

- Okradziona kobieta natychmiast zgłosiła sprawę oleskim policjantom, którzy wytypowali osobę mogącą mieć związek z tym przestępstwem - informuje aspirant Stanisław Filak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Oleśnie. - 29 września kryminalni zatrzymali 43-letnią mieszkankę Częstochowy podej­

rzewaną o kradzież pieniędzy. Jak ustalili funkcjonariusze, do kradzieży doszło, kiedy gospodyni wyszła do innego pomieszcze­

nia, aby przynieść jajko.

Śledczy przedstawili zatrzymanej zarzut kradzieży, do którego się przyznała. Skradzione pieniądze zostały odzyskane. Wobec podejrzanej prokurator zastosował dozór policyjny. Grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności.

BK

reklama

SZANSA DLA AMBITNYCH

KULISY POWIATU KLUCZBORK - OLESNO

Poszukujemy praktykantów . Przyuczymy do zawodu.

Prawo jazdy - wym agane

Swoje CV wyślij na adres redakcji.

KAŻDY MOŻE SPRÓBOWAĆ!

PRZYJEDZIE LEGENDA SOLIDARNOŚCI”

»

P

o wakacyjnej przerwie redakcja „Kulis Powiatu”

wkrótce wznowi spotkania z czołowymi postaciami pol­

skiego życia publicznego oraz polityki.

Na początku listopada do Praszki prcyjedzie senator Jan Rulewski, czołowy opozycjo-§

nista okresu prcemian ustrojo-1 wych w Polsce. Trwają rozmo- £ wy co do ostatecznego terminu § | spotkania. Gdy tylko będzie on F znany, poinformujemy o nim B

Czytelników. .

Gośćmi naszej redakcji i^ ,, mieszkańców Praszki byli ju ż ''' I prof. Jerzy Stępień, były prezes

Trybunału Konstytucyjnego oraz Włodzimierz Cimoszewicz, były premier i minister spraw zagranicznych. AS

N ro i / i ■

■CU ■—» CU

CU CU s O r ^ i c ____

H r ^ i ' C CU

N i / i C O

I — I

(4)

ZdjęcieWD

4

Nowa sekretarz

KLUCZBORK Od listopada Joanna Niedź­

wiedź będzie pełnić funkcję sekretarza gminy Kluczbork.

M

irosław Birecki, obecny sekretarz, od 1 listopada rozpocz­

nie pracę jako wiceprezes Spółdzielni Mieszkaniowej

„Przyszłość” w Kluczborku.

W konkursie ogłoszonym przez Urząd Miejski w Kluczborku wzięło udział dwoje kandydatów: pochodząca z Kluczborka Joanna Niedźwiedź - była dyrektorka oddziału Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w Opolu - i Bogusław Bagiński - były sekretarz gminy Sokolniki (powiat wieruszowski). Kandydaci musieli wypełnić pisemny test oraz odbyli rozmowę kwalifikacyjną, w której wziął udział m.in. bur­

mistrz Jarosław Kielar. Przedstawiali też swoją koncepcję pełnie­

nia funkcji sekretarza gminy.

- Joanna Niedźwiedź napisała test i podczas rozmowy wypadła lepiej od kontrkandydata - mówi Jarosław Kielar. - Pracowała w Ośrodku Pomocy Społecznej i starostwie, więc zna Kluczbork z różnych perspektyw.

Oprócz pracy związanej z zarządzaniem urzędem miejskim Joanna Niedźwiedź chce się zaangażować w działalność związa­

ną z rewitalizacją terenów po Famprze, gdzie powstaną instytucje społeczne.

- Będę zabiegać, aby powstał tam Zakład Aktywizacji Zawo­

dowej, gdzie powstaną miejsca pracy dla osób niepełnospraw­

nych - mówi nowa pani sekretarz.

Joanna Niedźwiedź od 25 lat związana jestem z szeroko rozu­

mianą polityką społeczną. Pracę rozpoczęła w kluczborskim OPS-ie, potem była kierownikiem OPS-u w Domaszowicach.

- Po utworzeniu powiatów zaczęłam pracę w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie w Oleśnie - informuje. - W admini­

stracji samorządowej pracowałam przez szesnaście lat, a przez dziewięć jako dyrektorka opolskiego oddziału Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.

W wolnych chwilach lubi szydełkować, a jej pasją są podróże.

Jest inicjatorką i współautorką wielu projektów socjalnych m.in:

„Tacy Sami”, „Niepełnosprawny Obywatel Europy”, „Trzeźwy umysł”, „Lady D”. „Aktywny Samorząd-Aktywni (Niepełno­

sprawni” oraz „Świąteczne Warsztaty Integracyjne”.

WD

Joanna Niedźwiedź od 25 lat związana jest z szeroko rozu­

mianą polityką społeczną.

OZNAKUJ ROWER

A

by utrudnić życie złodziejom i - w razie odzyskania przez policję skradzionych przedmiotów - bez trudu odebrać mienie utracone w wyniku przestępstwa, można oznakować swój jednoślad. Akcja trwa już od pewnego czasu, a w poniedziałek i wtorek 17 i 18 paź­

dziernika w godzinach 12:00-16:00 rowery będą znakowane w Komisariacie Policji w Praszce.

- Procedura znakowania polega na wygrawerowaniu w co najmniej dwóch miejscach na ramie roweru oznaczenia składają­

cego się z liter i cyfr - wyjaśnia aspirant Stanisław Filak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Oleśnie. - Jednoślad jest następnie rejestrowany w policyjnym elektronicznym rejestrze przedmiotów oznakowanych. Rowery będą znakować wyznacze­

ni do tego funkcjonariusze.

Policjanci wypełnią kartę ewidencyjną roweru oraz zarejestrują go w elektronicznej bazie danych.

Aby oznakować jednoślad, jego właściciel musi mieć przy sobie dokument tożsamości. Niepełnoletni muszą przyjść z jednym z rodzi­

ców lub opiekunów prawnych. BK

Droga nowa, a już zniszczona

OLESNO Samochody ciężarowe uszkodziły drogę, która była przeznaczona dla...

samochodów ciężarowych. Nie jest to jednak skutkiem złego wykonania.

U

lica Biskupicka została zbudowana w zeszłym roku jako dojazd do terenów inwestycyjnych, należących do Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Z założenia miała ona obsługiwać ruch cię­

żarówek, dlatego może tym bardziej dziwić, że okazał się on dla drogi destrukcyjny. Jest jednak pewne „ale”.

- Ten odcinek został zapro­

jektowany dla obciążenia 100 kN na oś (ok. 10 ton- przyp.

red.) - wyjaśnia Krzysztof Dydyna, kierownik Wydziału Urbanistyki, Infrastruktury, Rolnictwa i Ochrony Środowi­

ska w Urzędzie Miejskim w Oleśnie. - Uszkodzenia po­

wstały najprawdopodobniej w wyniku ruchu pojazdów o większych naciskach na osie, czyli mówiąc wprost przełado­

wanych ciężarówek. Mieliśmy sygnały, że takie zbyt ciężkie transporty jeżdżą z bocznicy kolejowej, gdzie kruszywa są przeładowywane z pociągów na samochody, do zakładów zlokalizowanych przy ulicy Leśnej.

W wyniku uszkodzeń droga została najpierw całkowicie zamknięta, a następnie przy­

wrócono na niej ruch pojaz­

dów, ale tylko tych o masie do 3,5 tony. Teraz znów mogą nią jeździć wszystkie pojazdy.

Drogę naprawiła firma Remost, która była jej wykonawcą.

- Prace zostały wykonane w ramach gwarancji, ale Remost zapowiedział, że ponieważ uszkodzenia powstają w wyni-

W listopadzie ubiegłego użytku, a niestety już jest ku ruchu zbyt ciężkich pojaz­

dów, dla których droga nie jest przeznaczona, to nie zamierza ponosić odpowiedzialności z tytułu gwarancji za kolejne takie sytuacje - mówi Krzysz­

tof Dydyna. - I nie ma się co dziwić, bo gwarancja trwa kil­

ka lat i nikt nie chciałby z wła­

snej kieszeni płacić za coś, co powstało nie z jego winy.

Uszkodzenia drogi doty­

czyły studni kanalizacyjnych.

W przypadku tej ulicy umiesz­

czone są one w pasie ruchu, niektóre wprost pod kołami pojazdów, co naraża je na duże obciążenia.

- Te studnie nie wytrzymały zbyt ciężkiego ruchu i obniżyły się - przyznaje Krzysztof Dydyna. - Dlatego konieczne było wstrzymanie ruchu na

roku droga przy ulicy Biskupickiej została oddana do uszkodzona.

czas naprawy i ograniczenie tonażu. W przypadku tej ulicy kanalizacja i sama droga powstawały w ramach różnych projektów, dlatego studnie są w pasie jezdni. Lepiej byłoby, gdyby były na przykład na ścieżce rowerowej czy chociaż na środku pasa, między kołami samochodów.

Nie bez znaczenia był też typ elementów wykorzysta­

nych do budowy kanalizacji.

- Obecnie, na przykład na przebudowanej ulicy Krasic­

kiego oraz na osiedlu Walce, gdzie będą remontowane ulice, instalujemy już specjalne ela­

styczne studnie, które pracują razem z nawierzchnia, co powinno wyeliminować takie przypadki - wyjaśnia Krzysztof Dydyna.

Podstawowym problemem pozostaje jednak ruch zbyt ciężkich pojazdów. Obserwu­

jąc prace przeładunkowe na oleskiej bocznicy kolejowej, można zauważyć, że wiele ciężarówek wyjeżdża stamtąd ze zbyt dużym ładunkiem. Na to sama gmina nic nie może poradzić, nie ma bowiem możliwości kontrolowania pojazdów.

- Na razie będziemy moni­

torować stan ulicy Biskupickiej - zapowiada Krzysztof Dydy- na. - Jeśli znów pojawią się jakieś uszkodzenia, poprosimy policję oraz Inspekcję Trans­

portu Drogowego o pomoc w wyeliminowaniu z ruchu prze­

ładowanych pojazdów, które niszczą nasze drogi.

BK

Raj dla rowerzystów

GMINA BYCZYNA Miasto planuje budowę dwóch ścieżek pieszo- rowerowych z nawierzchnią bitumiczną. Mają one powstać w latach 2018-2019.

J

eden ze szlaków zaczynał­

by się koło grodu w Biskupicach i prowadził wzdłuż działek z domkami letniskowymi aż do tamy.

Drugi natomiast przez całe Kochłowice i jeszcze dość spory odcinek za nimi.

- Bo pięćdziesiąt może sześćdziesiąt metrów za wio­

ską - skręcając w prawo - bie­

gnie wśród pól gminna droga i

„wychodzi” za grodem - tłu­

maczy wiceburmistrz Katarzy­

na Zawadzka. - Łączyłaby się ona z pierwszym szlakiem, tworząc oznakowany ciąg pie- szo-rowerowy (o szerokości 3 metrów - przyp. red.) z tablica­

mi informacyjnymi.

Całkowita jego długość wynosiłaby około 3,7 km.

Inwestycja przewidziana jest na istniejących drogach polnych. Oprócz ścieżek w pla­

nie jest także postawienie przed grodem parkingu. Wartość sza­

cunkowa całości wynosi 3,5 miliona złotych. Środki z budżetu gminy stanowiłyby 15 proc. tej kwoty.

Wniosek o dofinansowanie przygotowywany jest wspólnie dla zadań zgłoszonych przez powiaty: kluczborski, oleski i namysłowski oraz gminy - Byczyna, Dobrodzień, Klucz­

bork, Lasowice Wielkie, Namysłów, Olesno, Pokój, Praszka, Rudniki, Wołczyn, Zębowice.

Byczyński ratusz zapewnia, że ciąg pieszo-rowerowy powstanie wokół zalewu na sto procent.

- Innej możliwości nie ma, bo środki na ten cel są już przeznaczone i zatwierdzone przez urząd marszałkowski w Opolu - przekonuje burmistrz

Robert Świerczek. rów przekazaliśmy do - Jeśli chodzi o doku- powiatu kluczborskiego, mentację papierową, jeste- który jest liderem projektu i śmy do inwestycji przygoto- który w imieniu gmin złoży wani - dodaje Katarzyna wniosek o dofinansowanie.

Zawadzka. - Komplet papie- EW

Jedna ze ścieżek pieszo - rowerowych prowadziłaby wzdłuż działek z domkami letniskowymi aż do tamy.

(5)

13 października 2016

K U L IS Y POW IATU

Co z obwodnicami?

NASZE POW IATY Od lat zapowiadane jest wybudowanie obwodnic kilku miejscowości na terenie powiatów oleskiego i klucz- borskiego. Co obecnie dzieje się w tej kwestii?

W

śród miejscowości czekają­

cych na obwodnice są min.

Olesno, Praszka, Gorzów Śląski, J- Myślina i Bąków. Ich mieszkańcy — codziennie zmagają się z dużym .5 mchem tranzytowym, który niszczy drogi i utrudnia życie. Drogowe obej- ¡¿j ścia wszystkich tych miejscowości są Q w planach, ale na różnych etapach O procedowania. Wszystkie mają £ powstać w ciągu dróg krajowy ch. §>

którymi zarządza Generalna Dyrekcja -g Dróg Krajowych i Autostrad, a kon- ł

kretniej jej opolski oddział. : £ , I<U Praszka i Gorzów Śląski § Te miasta mają mieć wspólną ^ obwodnicę w ciągu drogi krajowej nr n

45. Miałaby ona przebiegać na zachód £- od Praszki i północny zachód od ^ Gorzowa. To rozwiązanie jest logicz­

ne, jeśli wziąć pod uwagę przebieg DK 45 (Wieluń-Opole), jednak na odcinku Kluczbork-Gorzów-Praszka biegnie ona w jednym śladzie z DK 42 (Kluczbork-Radomsko). Dlatego pod uwagę są brane różne warianty przebiegu planowanej obwodnicy.

Dwa z nich przewidują ominięcie obydwu miast od strony północno- zachodniej (w jednej z wersji byłaby to jednocześnie obwodnica Kowali), co pozostawiłoby w mieście DK 42.

Według kolejnych dwóch wersji dro­

ga miałaby okrążyć Praszkę od połu­

dniowego wschodu, a Gorzów od północnego zachodu. Tu także jeden z wariantów obejmowałby Kowale.

Wybranie jednego z nich rozwiązało­

by jednocześnie problem włączenia w obwodnicę DK 42. Na razie wszystko jest w sferze planów.

- 10 października została podpisana umowa na opracowanie Studium Techniczno-Ekonomiczno-Środowi- skowego oraz wykonanie elementów Koncepcji Programowej dla tego

Spośród takich wariantów zostanie wybrany docelowy przebieg wspólnej obwodnicy Praszki i Gorzowa Śląskiego.

zadania - informuje Michał Wandrasz, rzecznik prasowy opolskiego oddziału GDDKiA.

Dokumentacja ma być gotowa za 15 miesięcy. Przygotuje ją konsorcjum firm Complex Projekt oraz Sweco Engineering za 1 mln 868 tys. zł brutto.

Droga jest wpisana do PBDK, czyli rządowego Programu Budowy Dróg Krajowych.

Olesno

Kilka lat temu była szansa na budo­

wę obwodnicy stolicy powiatu. Wtedy jednak uaktywniły się grupy protestu­

jące przeciwko poszczególnym wariantom jej przebiegu. Pojawiały się wówczas sugestie, że są one stymulo­

wane przez burmistrza Sylwestra Lewickiego, który forsuje „swój”

wariant przebiegu nowej drogi. Spra­

wa budziła wtedy ogromne emocje, ale dziś już nikt nie myśli o dociekaniu, jak było naprawdę. Najważniejsze, by bardzo potrzebna miastu obwodnica -

ruchliwa „krajówka” przebiega teraz niemal przez ścisłe centrum - w ogóle powstała.

Tak czy inaczej inwestor (GDD- KiA) stracił wówczas cierpliwość i - nie czekając na zakończenie lokalnych przepychanek - zawiesił przygotowania do inwestycji na bliżej nieokreśloną przyszłość.

- Umowę na opracowanie STEŚ podpisaliśmy 20 lipca, więc dokumen­

tacja powinna być gotowa do końca 2017 roku - mówi Michał Wandrasz. - Pod uwagę są brane dwa istniejące warianty: północny i południowy.

Wykonawca dokumentacji zaproponu­

je także swoją autorską koncepcję prze­

biegu drogi.

Wiadomo, że od strony Wielkopol­

ski nowy odcinek miałby się zaczynać pomiędzy Bąkowem a Ciarką, a od Śląska na granicy województw pomię­

dzy Sierakowem a Łomnicą. Niewy­

kluczona jest budowa tego odcinka nawet w przypadku, gdyby nie była

realizowana pozostała część drogi S11, której częścią ma być obwodnica Ole­

sna. Inwestycja znajduje się na liście PBDK.

Myślina (gm. Dobrodzień) Obwodnica tej miejscowości ma być kontynuacją istniejącego już odcinka drogi krajowej numer 46, który omija Dobrodzień. Obecnie tamten fragment kończy się „w polu”

niebezpiecznymi zakrętami. Dalszy ciąg zaplanowano już dawno, gorzej z realizacją.

- Obecnie aktualizujemy doku­

mentację - wyjaśnia Michał Wan­

drasz. - Mamy projekt, ale utraciły ważność niektóre pozwolenia. 4 paź­

dziernika podpisaliśmy umowę z fir­

mą, która ma się zająć ich odnowie­

niem. Ta inwestycja jest zapisana w PBDK, w 2017 roku powinniśmy być gotowi z dokumentacją, ale rozpoczę­

cie budowy zależy od finansowania.

Jeśli będą pieniądze, to prace mogły­

by ruszyć także w 2017 roku.

Niedawno mieszkańcy tej miejsco­

wości zorganizowali blokadę „krajów­

ki”, którą chcieli zwrócić uwagę na swój problem i wymusić budowę daw­

no obiecanej drogi.

Bąków (gm. Kluczbork) Spośród wymienionych miejscowo­

ści ta najmniej cierpi na brak obwodni­

cy, bo w tym przypadku droga nie przechodzi przez wieś. Zmorą kierow­

ców są jednak ostre zakręty w dolinie rzeki - to niebezpieczny odcinek, na którym często, z uwagi na wilgoć od cieku wodnego, jest bardzo ślisko - oraz przejazd kolejowy. Ruchliwa DK 11 krzyżuje się tam z - również ruchliwą - linią kolejową Kalety-Kluczbork, kie­

rowcy często więc tracą czas przed zamkniętymi rogatkami.

Na razie jednak szanse na radykalną poprawę sytuacji w tym miejscu są raczej niewielkie.

- Ta inwestycja, jako samodzielna obwodnica Bąkowa, nie jest wpisana do PBDK - wyjaśnia Michał Wandrasz.

- Mogłaby ona być realizowana dopiero w ramach rozbudowy DK 11 do para­

metrów drogi ekspresowej, czyli S11 Kępno - autostrada A1. Ta inwestycja jest dopiero w sferze planów i będzie przygotowywana dopiero po 2017 roku.

Obecnie przetargi na tego typu inwe­

stycje ogłaszane są zwykle w formule

„zaprojektuj i zbuduj”, czyli jedna firma zajmuje się całością prac, zarówno pro­

jektowych, jak i budowlanych. Wyko­

nawca musi nie tylko zaprojektować drogę, ale także zdobyć wszelkie pozwolenia i uzgodnienia, co jest bar­

dzo czasochłonne. Dlatego 2017 rok może być zaledwie początkiem całej procedury, a realny termin rozpoczęcia budowy to raczej 2019 lub 2020 rok.

BK

reklama

PROSTY KREDYT M IE S Z K A N IO W Y

Mamy rozwiązanie na Twoje mieszkanie

^ 1 9999 Q bzwbk.pl O ddział w Kluczborku | Rynek 16 O ddział w Oleśnie | ul. Kościuszki 10

Bank Zachodni W BK

4 ^ Grupa Santander

D e c y z j a k r e d y t o w a o r a z w y s o k o ś ć m a r ż y z a l e ż ą o d w y n i k u b a d a n i a z d o l n o ś c i k r e d y t o w e j i o c e n y r y z y k a k r e d y t o w e g o B a n k u . S z c z e g ó ł y o f e r t y , i n f o r m a c j e o o p ł a t a c h , p r o w i z j a c h , o p r o c e n t o w a n i u o r a z u b e z p i e c z e n i u n i e r u c h o m o ś c i w B a n k u d o s t ę p n e s ą w o d d z i a ł a c h B a n k u Z a c h o d n i e g o W B K , n a s t r o n i e i n t e r n e t o w e j b z w b k . p l o r a z p o d n u m e r e m i n f o l i n i i 1 9 9 9 9 - o p ł a t a z a p o ł ą c z e n i e z g o d n a z t a r y f ą d a n e g o o p e r a t o r a . S t a n n a 2 2 . 0 8 . 2 0 1 6 r.

(6)

6

„Zawsze będzie moją Marynią”

PRASZKA W czwartek 6 października w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury i Sportu Złote Gody obchodziło dwadzieścia dziewięć par.

- Jesteście przykładem dla młodszego pokolenia i pokazu­

jecie, jak przeżyć tyle lat w zgo­

dzie - mówił do jubilatów Jaro­

sław Tkaczyński, burmistrz Pra­

szki. - To, że stoicie w tym miejscu świadczy też o tym, iż przez pół wieku wspieraliście się wzajemnie.

Medale Za Długoletnie Pożycie Małżeńskie od prezy­

denta Andrzeja Dudy wręczyli Grażyna Szukała - kierowniczka Urzędu Stanu Cywilnego oraz Jarosław Tkaczyński.

- Patrząc na państwa zdaję sobie sprawę, że choć życie przynosi wiele burz, to jesteśmy w stanie wszystko przezwycię­

żyć - mówiła Grażyna Szukała.

- Gratulujemy wam i życzy­

my wszystkiego najlepszego oraz tego, żebyście dalej cieszyli się sobą i swoją miłością - mówi­

li Grażyna Szukała i Jarosław Tkaczyński.

Po wręczeniu honorowych medali, wszyscy przy lampce szampana głośno zaśpiewali

„Sto lat”. Jubilatom czas umilała muzyka z lat 70. oraz występy grupy tanecznej z Olesna.

Wśród odznaczonych byli i tacy, którzy znali się od dziec­

ka, a miłość dojrzewała z cza­

sem, ale i Ci, którym serce zabiło mocniej od pierwszego wejrzenia.

- Poznaliśmy się na studiach weterynaryjnych we Wrocławiu - mówią Maria i Bogusław Kej- nowie. - Po pierwszym spotka­

niu wiedzieliśmy, że to będzie miłość na całe życie. Później pobraliśmy się i zadecydowali­

śmy o zamieszkaniu w Praszce.

I tak od pięćdziesięciu lat razem pracujemy i żyjemy. Na począt­

ku była zauroczenie i fascynacja, a teraz dodatkowo jesteśmy naj­

lepszymi przyjaciółmi .

- Znamy się od zawsze, bo oboje jesteśmy z Praszki i miesz­

kaliśmy po przeciwnej stronie rynku - mówią Marianna i Ste­

fan Poprawowie.

- Stefan przychodził do mojego brata, bo to był jego przyjaciel, a tak się stało, jak to się mówi, że chodził, chodził i wychodził - śmieje się Marianna Poprawa.

- Na początku myślałem o koleżeństwie, a później Marian­

ka dorastała i mi się spodobała - dodaje Stefan Poprawa.

- Byliśmy parą pięć lat, bo ja jeszcze chodziłam do liceum i musiałam je skończyć - dodaje pani Marianna. - Po tym czasie Stefan przyszedł do mnie ze swoją mamą, żeby się oświad­

czyć. Kiedyś nie było takich hucznych zaręczyn jak teraz, ale to nie przeszkadzało w miłości.

- Bo to jest Marynia, ona była i zawsze będzie moją Marynią - dodaje Stefan Poprawa.

Mimo różnych historii życio­

wych, to wszyscy mają podobny przepis na to, żeby pielęgnować miłość i żyć ze sobą w zgodzie.

A jaka to recepta?

- Nie można ślepo być zapa­

trzonym w swoje racje, należy liczyć się ze zdaniem drugiej osoby - mówią Irena i Eugeniusz Hombkowie. - Mimo uczucia, nie zawsze jest kolorowo, ale wtedy trzeba mieć duże pokłady cierpliwości, aby te gorsze dni przetrwać.

- Szacunek do drugiej poło­

wy oraz wzajemne zrozumienie pozwolą przetrwać wszystkie przeciwności losu - mówią Maria i Bogusław Kejnowie. - Niekiedy warto swoją dumę schować do kieszeni i ustąpić partnerowi.

- Nie można za długo czekać ze ślubem, bo człowiek ma swo­

je przyzwyczajenia, których z biegiem lat coraz ciężej się pozbyć - mówią Marianna i Stefan Poprawowie. - Życie nigdy nie jest usłane samymi różami, trzeba mieć w sobie dużo wyrozumiałości. Czasami zdarzają się kłótnie, ale nie moż­

na nie odzywać się do siebie za długo. Ważne jest też to, żeby mieć wspólne pasje i hobby, dobra zabawa to też jeden ze składników udanego związku.

Karolina Zając

Złote Gody obchodzili:

Czesław i Stanisław Augustyniakowie (Gana), Janina i Franiciszek Derowie, Wiesława i Ireneusz Zimnowodowie, Halina i Jan Zimnowodowie, Bogumiła i Czesław Grądysowie, Anna i Adam Jędryszkowie, Maria i Bogusław Kejnowie, Teresa i Józef Kunciowie, Wanda i Stanisław Malychowie, Halina Meroń-Wolyńska i Tadeusz Meroń, Anna i Sławomir Morawiakowie, Janina i Eugeniusz Myrdkowie, Janina i Stanisław Nogowie, Marianna i Stefan Poprawowie, Jadwiga i Marian Smerdowie, Jadwiga i Tadeusz Szalowie, Jadwiga i Tadeusz Śliwkowie, Janina i Piotr Topołowie, Aleksandra i Lesław Walesiakowie (wszyscy Praszka), Kazimiera i Czesław Dzięciołowie, Irena i Eugeniusz Hombkowie, Marianna i Szczepan Hombkowie (wszyscy Kowale), Jadwiga i Józef Eliaszowie (Brzeziny), Halina i Stanisław Małychowie, Czesława i Stanisław Zawadowie (wszyscy Przedmość), Wiesława i Edward Piślowie (Szyszków), Janina i Stanisław Rasztarowie (Strojec), Helena i Włady­

sław Tasarzowie (Sołtysy), Alina i Bogusław Wiatrowie (Wierzbie).

Raport z budowy

PRASZKA Nowe rondo zaczyna nabierać kształtów. Niemal go­

towy jest już obrys wyspy centralnej wraz z przejazdem dla pojaz­

dów ponadnormatywnych, wewnętrzny brukowany pierścień oraz zewnętrzne krawężniki jezdni po stronie sklepu Netto.

T

rwają prace przy układaniu warstw podbudowy na tej ćwiartce ronda. Prawdopodob­

nie jeszcze w tym tygodniu ruch będzie przekierowany na nowo wybudowaną część.

Powoli znika też „pajęczyna”

nad skrzyżowaniem. Napo­

wietrzne przewody są zdejmo­

wane, bo część z nich trafiła pod ziemię, a inne zostaną przenie­

sione na nowe słupy (obecne kolidują z budowaną jezdnią i zostaną usunięte).

Największym utrudnieniem dla kierowców jest ruch waha-

dłowy - w godzinach szczytu na przejazd czeka się po kilkana­

ście minut, a czasem nawet dłużej - oraz nierówna droga przez teren budowy. Sytuację pogarszają ciężarówki, które mimo zakazu jeżdżą przez budowę - generują one dodat­

kowy ruch, przez czas oczeki­

wana na przejazd jeszcze się wydłuża, pogłębiają też zasy­

pywane tłuczniem miejsca po wykopach, przez co samocho­

dy osobowe miewają problemy z przejazdem. Policjanci starają się kontrolować ruch ciężkich

pojazdów, ale nie są w stanie robić tego na okrągło.

Trudności z poruszaniem się w tym miejscu mają też piesi i rowerzyści - chodniki i ścieżka rowerowa nie maja ciągłości w rejonie skrzyżowania, dodatko­

wo miejscami nie ma na nich nawierzchni i trzeba poruszać N i się po błocie.

Ostrożność trzeba zachować także na ul. Kaliskiej od ronda do firmy Flora - na jej terenie znajduje się baza budowy, przez co ten odcinek jezdni jest zabło­

cony, a więc śliski.

Gotowa jest już większa część centralnej w yspy ronda, a postępy widać z dnia na dzień - zdjęcie wykonane 11 października po południu.

Na koniec dobra wiado- odbywał się już bez przeszkód po nowym odcinku drogi i rondzie. Jeśli pogoda nie pokrzyżuje drogowcom pla­

nów, na później zostaną tylko mość: nieoficjalnie wiadomo,

że wykonawca dokłada sta­

rań, aby wzmożony ruch w okresie Święta Zmarłych

prace wykończeniowe (zgod­

nie z umową wykonawca ma czas do końca listopada na oddanie inwestycji).

BK

(7)

Kolejny rozdział „Bajki”

KLUCZBORK W piątek 7 września otwarte zostało kino „Bajka” . N a uroczystej inauguracji sala wypełniona była po brzegi.

13 października 2016

7 K U L IS Y POW IATU

Oprócz seansów filmowych w kinie będą także m.in. koncerty muzyczne, przedstawienia teatralne, konferencje naukowe.

Podczas uroczystego otwarcia kina Piotr Pośpiech, starosta kluczborski przekazał pamiątko­

we koszulki Katarzynie Juranek-Mazurczak, Jarosławowi Kielarowi i Andrzejowi Olechowi.

- W nowym-starym kinie, dawna „Bajka” rozpoczyna swój kolejny rozdział - tak przy­

witała zaproszonych gości Katarzyna Juranek-Mazurczak, kierowniczka kina.

Od zakupu na portalu Alle­

gro przez władze miejskie budynku za 400 tys. zł, do zakończenia inwestycji minęło osiem lat.

- Na początku chcieliśmy prowadzić remont ze środków unijnych, nie udało się - wspo­

minał Jarosław Kielar, bur­

mistrz Kluczborka. ■ 52 Od 2015 roku rozpoczął się ^ remont na dobre. Ze starego 2 budynku zostały tylko ściany i strop.

- Sześć i pół miliona z budże­

tu miejskiego kosztowało to kino - podkreślał burmistrz Kluczborka - To potwierdzenie, że nie tylko dbamy o sport, ale również o dobrą sztukę, która będzie tworzona w większości przez naszych mieszkańców

Oprócz wyświetlanych fil­

mów w „Bajce” będą się odby­

wać koncerty muzyczne, przed­

stawienia teatralne, konferencje naukowe i edukacyjne. Na widowni mogą zasiąść 184 oso­

by. Przystosowano również miejsca dla osób niepełno­

sprawnych.

Jak mówiła podczas otwar­

cia Katarzyna Juranek-Mazur- czak niejedna scena zawodowa może pozazdrościć świateł naj­

nowszej generacji oraz nagło­

śnienia, oprócz tego kinowego jest również koncertowe i teatralne.

- Dobrze byłoby, żeby

mieszkańcy współtworzyli kulturę - zauważa szefowa

„Bajki”. - Chciałabym, żeby było to miejsce wymiany myśli i tworzenia relacji, a ze sceny korzystała Gminna Szkoła Muzyczna, szkolne teatry, stowarzyszenia...

„Nowe życie w starym kinie” - film Barbary Lutzner z Pracowani Artystycznej Format B w Kuniowie był pierwszym, który miał premierę przy pełnej widowni. Opowiada o przeszło­

ści „Bajki” i budynku, w któ­

rym tworzono kulturę przed stu laty oraz o odważnych decy­

zjach władz miejskich. O połą­

czeniu przeszłości z przyszło­

ścią, której synonimem stały się miękkie, czerwone fotele.

- Chciałabym, żeby kino było miejscem odpoczynku oraz refleksji i nie miało zapa­

chu popcornu, nie było tak bar­

dzo ludyczne - mówi m.in.

Katarzyna Juranek-Mazurczak w obrazie Barbary Lutzner

Podczas projekcji filmu można było odbyć krótką lekcję historii po przedwojennym Kreuzburgu. Od 1927 roku, kie­

dy przy Friedrichstrasse 1 (obecnie ul. Pułaskiego) powstała Residenz -Lichtspiele, przez stworzenie profesjonalnej ceny teatralnej, prowadzonej przez aktora i reżysera Waltera Weinlauba, który po wojnie osiadł w Hollywood, aż po powojenną „Bajkę” i budynek X Muzy - wychowały się tu dwa pokolenia kluczborczan.

Ogromną zaletą „Bajki” ma być jej samodzielność związana ze współpracą z dystrybutora­

mi. Kino nie będzie tylko week­

endowe. Powstanie tu Dysku­

syjny Klub Filmowy, kino kobiece, kino dla dzieci, konty­

nuowana będzie współpraca z Nowymi Horyzontami Eduka­

cji Filmowej.

Obiekt zaprojektowała pra­

cownia architektów Jarosława Wali i Marka Wali, a ich pracę w życie wprowadziła firma budowlana Wiktora Poloczka i Krzysztof Poloczka. Nad wszystkim czuwał Eugeniusz Kinas, kierownik budowy, sce­

nę - co ciekawe - za darmo wykonała firma Athletic z Kluczborka. A całość z ramienia urzędu miejskiego nadzorowała Krystyna Krężel, naczelniczka wydziału gospodarki.

Bilety na razie można rezer­

wować on-line na stronie Ośrodka Sportu i Rekreacji i odebrać je płacąc w kasie.

- Za dwa tygodnie kupimy

już bilet on-line - informuje Katarzyna Juranek-Mazurczak.

- Te ze zniżkami, rodzinne i z kartą seniora będzie można nabyć tylko za gotówkę, ponie­

waż w tym wypadku wymaga­

na jest legitymacja.

W weekendy bilety będą kosztować 16 zł (bilet normal­

ny) i 14 zł (ulgowy). W tygo­

dniu za bilety normalny zapła­

cimy 14 zł, a za ulgowy 12 zł.

Właściciele kart dla rodziny i kart seniora zapłacą 8 zł w weekend i 7 zł w pozostałe dni tygodnia.

Poza repertuarem kinowym już 15 października odbędzie się spektakl teatralny „Co może jeden człowiek”, w którym zagra Jan Nowicki (bilety w cenie 25 zł). 20 października zaplanowano koncert szkół muzycznych (wstęp wolny), 23

października wysłuchamy kon­

certu jazzowego Grzegorza Nagórskiego (wstęp wolny), 29 października odbędzie się ogól­

nopolska konferencja medycy­

ny paliatywnej, a na 30 paź­

dziernika zaplanowano spektakl

„Światło” Maliny Prześlugi (wstęp wolny).

Z kolei 13 listopada odbę­

dzie się koncert orkiestry dętej z Łowkowic, a 19 listopada teatra dla najmłodszych LABirynt przedstawi projekt dla dzieci do 4 roku życia. Na 24 listopada zaplanowano Przegląd Piosenki Dziecięcej i Młodzieżowej, a dzień później wystawiony zostanie „Mąż i żona” Aleksan­

dra Fredry, w reżyserii Piotra Wawera - spektakl w wykona­

niu Kompani Teatralnej Mamro z Warszawy.

WD

Poprzeczka wysoko postawiona

ROZMOWA Z Leszkiem Dawidem, pochodzącym z Kluczborka reżyserem filmo­

wym, rozmawia Wojciech Dobrowolski.

- Otwarcie kina „Bajka”

to dla Kluczborka ogromne wydarzenie kulturalne. A dla pana jako filmowca?

- Tak naprawdę to wyjąt­

kowy dzień. Praca przy realizacji filmu trwa od roku nawet do pięciu lat. Kosztuje sporo zmartwień, rozterek i dylematów. Wszystko na nic, gdyby nie było miejsc, gdzie te filmy mogą spotkać się z publicznością. Fajne jest to, że w dobie multiplek­

sów, gdy kinami rządzą silne układy związane z dystrybu­

cją, pojawiają się nowe-sta- re kina, które są niezależne.

W tym tkwi ich wielka siła.

Cieszę się z tego, że takie kino na wysokim poziomie może funkcjonować w Kluczborku.

- „Bajka” to również dla

pana miejsce sentymental­

ne. Miało wpływ na pana drogę zawodową?

- Trudno znaleźć ten jeden film, który bezpośred­

nio wpłynął na to co robię.

Tu chłonąłem wszystko, co w kinie ważne. Doskonale pamiętam wypełnioną po brzegi salę na wielu sean­

sach, czasem siedziałem wręcz na podłodze. Filmy robiły ogromne wrażenie, a magia zostaje i się odkłada.

Myślę, że to wszystko mia­

ło wpływ na moją drogę życiową.

- Był pan opiekunem artystycznym reżysera przy filmie „Ostatnia rodzina”.

Na czym polegała ta praca?

- Reżyser Jan Matuszyń­

ski z producentem zwrócili się do mnie o opiekę arty­

styczną nad tym projektem.

Takie są reguły przyznawania dotacji reżyserom, którzy debiutują. Praca polegała na rozmowach - na podstawie kolejnych wersji scenariusza - co można w nim zmienić, jak inaczej spojrzeć. Reżyser opowiadał o pomysłach na obsadę, inscenizację i jak miał konkretny problem, to dzwonił żeby go przegadać.

Później, gdy już powstał materiał, spotykaliśmy się w montażowni, żeby obejrzeć różne wersje tego filmu. Było ich kilkanaście, ja przycho­

dziłem kilkukrotnie. Rozma­

wialiśmy o wątkach filmu, które rozszerzyć, które pomi­

nąć. Byłem trzecim okiem, które przygląda się ze znajo­

mością tematu, bo jest w tym procesie od początku, a z

drugiej strony ma dystans, którego twórcy mogą być już pozbawieni.

- Co by pan powiedział mieszkańcom Kluczborka i nie tylko, żeby poszli na ten film?

- Opowiada on o rodzinie Beksińskich w sposób bardzo odważny. Jednak ci, którzy liczą, że jest filmem o legen­

dzie Tomka Beksińskiego mogą się rozczarować, bo opowiada o Zdzisławie Bek­

sińskim, jego ojcu. Jest przej­

mującym portretem artysty, P malarza, zmagającego się z codziennością. Możemy zobaczyć twórcę od kuchni. k

Jeżeli ktoś zna jego obrazy, zobaczy jakim cierpieniem zostały one okupione.

Myślę, że warto pójść do kina „Bajka”, żeby zajrzeć

do pracowni Beksińskiego.

To nie jest film komercyjny.

Zyskał duże uznanie na festiwalu w Gdyni i Locar­

no. Bardzo się cieszę, że jest

on wyświetlany na otwarcie kina, bo ustawia wyraźnie standardy na samym począt­

ku jego funkcjonowania.

- Dziękuję za rozmowę.

(8)

8

Pogrążeni w żałobie

RUDNIKI Śmierć Andrzeja Wajdy, wielkiego reżysera, przeżywa cała Polska. Ta tragedia dotknęła także uczniów i grono pedago- giczne miejscowego

Przepełnieni smutkiem...

- Nasz patron to ktoś wyjąt­

kowy, ktoś, kto interesował się losem drugiego człowieka i naszej szkoły - mówi Andrzej Krzak, dyrektor Gimnazjum Publicznego w Rudnikach. - Można powiedzieć, że był naszym przyjacielem, dlatego jego śmierć przepełniła nasze

serca bólem i smutkiem.

Rudnickie gimnazjum jest jedynym w Polsce, któremu patronuje zmarły reżyser.

- O tym smutnym wydarze­

niu dowiedzieliśmy się w nocy z niedzieli na poniedziałek - informuje Andrzej Krzak. - Od razu zamieściliśmy tę informa­

cję na naszej stronie interneto­

wej, ajej koloiy zmieniliśmy na czarno-białe.

Ze względu na tragiczną wia­

domość dzień w szkole rozpo­

czął się inaczej niż zawsze.

- Z rana opuściliśmy szkolną flagę do połowy masztu - infor­

muje Andrzej Krzak. - W holu

gimnazjum, którego patronem jest filmowiec.

umieściliśmy portret Andrzeja Wajdy opasany czarną wstęga, a pod nim położyliśmy symbo­

liczny znicz i kwiaty.

Podczas drugiej godzinny lekcyjnej odbył się apel, który upamiętnił patrona.

- Przypomnieliśmy dokona­

nia reżysera, a na koniec jego pamięć uczciliśmy minutą ciszy - mówi dyrektor szkoły. - Złoży­

liśmy także kondolencje żonie naszego patrona, pani Krystynie Zachwatowicz.

Patron i przyjaciel..

Andrzej Wajda w 2009 roku ^ I został patronem gimnazjum w 031 Rudnikach Od tego c/asu utr/y- mywał kontakt z jego uczniami i ^ |

gronem pedagogicznym, a także W czerwcu nauczyciele z gimnazjum spotkali się z Andrzejem interesował się ich losem.

- Zapraszał uczniów do swo­

jego Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggaha w Krako­

wie, przekazywał książki do szkolnej biblioteki - mówi Andrzej Krzak. - Uczniowie wspólnie z nauczycielami staty-

Wajdą w Krakowie.

stowali w filmie „Wałęsa”, a kilka miesięcy później obejrzeli go wraz z żoną reżysera i odtwórcą głównej roli, Rober­

tem Więckiewiczem.

Andrzej Wajda odwiedził Rudniki dwukrotnie - po raz

pierwszy w 2009 roku podczas uroczystości nadania imienia szkole, a drugi w 2014 roku, kiedy to pomógł otworzyć i dofinansował „Kino za Rogiem”.

Ostatni raz grupa nauczycieli

z reżyserem widziała się w czerwcu br. w Krakowie.

- Podczas spotkania Andrzej Wajda podpisywał książki, które dla uczniów ufundowała rada rodziców - mówi dyrektor szko­

ły. - Był zmartwiony planowaną reformą edukacyjną, ponieważ nie wiedział, jak odnajdzie się w tej sytuacji młodzież, a zależało mu na niej bardzo. W trakcie wizyty opowiadał nam także o swoim najnowszym filmie

„Powidoki” i obiecywał, że po jego zakończeniu nas odwiedzi.

Niestety, los chciał inaczej...

Ku pamięci

W przyszłym tygodniu uczniowie, nauczyciele, rada rodziców oraz przedstawiciele gminy Rudniki pojadą do War­

szawy na mszę pożegnalną, któ­

ra odbędzie się we wtorek 18 października.

- Jedziemy na tę smutną uro­

czystość z naszym szkolnym sztandarem, aby uczcić pamięć patrona - informuje Andrzej

Krzak. - Kiedy zostanie wyzna­

czony dzień pogrzebu, chcemy w tym samym dniu zamówić mszę świętą w intencji Andrzeja Wajdy w miejscowym kościele.

Na czwartek 20 października zaplanowano godzinne refleksje 0 reżyserze.

- Dodatkowo, co roku w listopadzie obchodzimy Dzień Patrona, podczas którego zamierzamy zorganizować konkursy z zakresu wiedzy o życiu i twórczości Andrzeja Wajdy - informuje dyrektor szkoły. - Pogrążeni w smutku i w żałobie pragniemy podzięko­

wać za wszystko temu wielkie­

mu człowiekowi oraz pożegnać się z nim.

W przyszłości dyrekcja oraz grono pedagogiczne planują otworzyć w szkole galerię, która będzie upamiętniać patrona.

- Był to człowiek pełen ciepła 1 miłości do ojczyzny, i tak go zapamiętamy - kończy Andrzej Krzak.

Karolina Zając

Andrzej Wajda zaszczycił mnie swoją przyjaźnią

Andrzeja Wajdę wspomina Dariusz Niedrygoś, poprzedni dyrektor rudnickiego gimnazjum, za kadencji którego reżyser został patro­

nem szkoły.

Z

acznę od wspomnień z czasów moich studiów na Uniwersytecie Wrocławskim.

Były to jeszcze czasy szacun­

ku dla nauki, wzajemnego sza­

cunku ze strony studentów dla profesorów, ale i profesorów, nawet tych najświetniejszych, dla studentów. Grupy na zaję­

ciach były małe, a i po zaję­

ciach często zostawało się, by porozmawiać, pytać, słuchać.

Profesorowie, nawet ci z lwowskim jeszcze rodowo­

dem, mieli dla studentów czas.

Wychodziliśmy po tych spo­

tkaniach z uczuciem „intelek­

tualnego upojenia”, radości i pewności, że otrzymujemy dar obcowania z mądrością. Takie uczucia, myśli i emocje zawsze towarzyszyły każdemu moje­

mu spotkaniu z Andrzejem Wajdą.

Był rok 2008, gdy pomysł patronatu wielkiego reżysera dla rudnickiego gimnazjum zyskał poparcie uczniów, nauczycieli i radnych gminy. Z niecierpliwością czekaliśmy na decyzję pana Wajdy, a on z właściwymi sobie humorem („takie wiadomości docierają do delikwenta przeważnie już po wszystkim...’”), dystansem i skromnością („Dziękuję za propozycję, ale gdyby Pan znalazł jakiegoś lepszego patrona dla szkoły, to przyjmę to z pokorą.”” wyraził zgodę.

z*,

Podczas wizyty w Rudnikach dofinansował „Kino za rogiem”

Z tremą i niepokojem cze­

kaliśmy na przyjazd do nas państwa Wajdów na uroczy­

stość nadania szkole imienia w listopadzie 2009 roku. Wielki Andrzej Wajda u nas!!! Czło­

wiek przyjmowany na dwo­

rach cesarskich i królewskich, w prezydenckich pałacach, w najsłynniejszych salach teatral­

nych świata. Jak rozmawiać, o czym, jak się zachować?

Nasze wszelkie obawy znik­

nęły z chwilą, gdy państwo Wajdowie stanęli w drzwiach szkoły. Ciepło, szczerze i ser­

decznie witali się ze wszystki-

w 2014 roku Andrzej Wajda , co pomogło w jego otwarciu.

mi, dla każdego mieli uśmiech, czas. Interesowali się każdym występującym uczniem, każ­

dym elementem dekoracji.

Poczuliśmy się, uczniowie i nauczyciele, jakby przybyli do nas dawni, często widziani przyjaciele, prawie rodzice. Z ogromną cierpliwością usta­

wiali się do zdjęć z uczniami, pan Wajda ponad godzinę składał autografy. A wszystko po długiej podróży i przed dalszymi obowiązkami w Opolu.

Lata 2009-2016 to kilkana­

ście moich spotkań z mistrzem

I /> + l / / \ i > / \ e « i ' y / \ / y / l / M ł i / ł

Dariusz Niedrygoś przez wiele lat korespondował z reży­

serem. Udostępnił nam jeden z listów.

i kilkadziesiąt listów. Każdy tradycyjny polski dworek, lub list pisany wiecznym piórem,

osobiście adresowane koperty, wzruszające, biorąc pod uwa­

gę, że w ostatnich latach Andrzej Wajda już poważnie chorował. Podczas każdego spotkania podpisywał dla uczniów swego gimnazjum dziesiątki książek, filmów i plakatów. O rudnickie gimna­

zjum, jego uczniów i nauczy­

cieli pytał przy każdym spo­

tkaniu i zawsze mówił: „Moje gimnazjum, nasza szkoła”.

Spotkania - to warszawski dom urządzony w środku jak

krakowskie mieszkanie na Sta­

rym Mieście z pięknym ogro­

dem wśród wielowiekowych murów. Każde spotkanie trwa­

ło około trzech godzin i czas ten mijał błyskawicznie.

Pana Wajdy można było słuchać godzinami. Mówił rze­

czy wielkie i mądre o spra­

wach ważnych, ale i o, wyda­

wałoby się, błahych. Andrzej Wajda był człowiekiem pięk­

nym - swoją mądrością i wie­

dzą. Zawsze jednak słuchał uważnie i z szacunkiem odno­

sił się do słów rozmówcy. Z

biegiem lat, z każdym kolej­

nym listem poruszaliśmy wię­

cej tematów, już nie tylko

„Kino i reszta świata”, ale coraz więcej w naszych roz­

mowach było tej „reszty świa­

ta”. Były anegdoty, opowieści zza twórczych kulis, ale też rozmowy np. o malarstwie, o kwiatach, o zwierzętach. Jakże pięknie mistrz opowiadał o zwierzętach! Było sporo roz­

mów o polityce, ale to pozosta­

nie naszą tajemnicą. Jak i roz­

mowa sprzed roku o pogrze­

bie, pogrzebie pana Wajdy - tak, była taka rozmowa. Teraz więcej rozumiem.

Ostatnie spotkanie w War­

szawie, koniec maja, pamię­

tam takie słowa: „Namawiają mnie, bym zrobił mocny, ostry film polityczny. No, ale tak się żegnać z tym światem?” Potem była jeszcze smutna rozmowa telefoniczna w czerwcu i ostat­

ni list z lipca, z troską m.in. o gimnazja.

Odszedł zasmucony i zatro­

skany losem kraju, któremu oddał całe swoje życie. W ostatnich miesiącach, tygo­

dniach było widać, że złagod­

niał, że przygotowuje się. Bar­

dzo intensywnie porządkował swoje archiwum w krakow­

skim Muzeum Manggha, m.

in. poprosił o kopie naszej korespondencji. Już więcej listów nie będzie.

Cytaty

Powiązane dokumenty

- Będzie panował klimat typowo jesienny, przeplatany muzyką klasyczną, ale pojawią się także melodie bardziej radosne - mówi Jacek Pac. - Koncert skierowany jest głównie do

- To jest jednak bardzo trudne, bo ofiara musi się spotkać ze swoim

sowanie się do woli chorego nie jest proste, gdy wiedza medyczna mówi, że można życie pacjenta jednak przedłu­.. żyć - sam tego

13 października 2011 W ieści gminne KULISY POWIATU 3.. Praszka: Rozmowa Kluczbork:

- Nim on jednak powstanie, chciałam, by podopieczni, ich rodzice i wszyscy wokół przekonali się, że niepełnoprawny może pracować, trzeba mu tylko stworzyć odpowiednie do

nia jest, chodnik też, tyle że zaczyna się sto pięćdziesiąt.. metrów od

- Kolejny raz udało się zorganizować udaną imprezę promującą aktywny wypoczynek w duchu sportowej rywalizacji - podsumowuje Jarosław Izydorczyk, którego również

Po godzinnym sprzątaniu przy sali wiejskiej odbył się event - spotkanie u drwala, podczas którego zaprezentowano kolekcję 1000 drewniaczków (rodzaj pamiątkowych