Nr 26
1 LIPCA 2004 r.
INDEKS: 328073
Cena:
2,oo zł(VAT 0%)
ISSN 1232-0366
9 771 232 036006 www.nowinynyskie.com.pl
To się działo!
• fotoreportaż z Dni Paczkowa na str. 24, 25 YGODNIK MIEJSKI I REGIONALNY. UKAZUJE SIĘ OD 1 947* ROKU.
e dał się zastraszyć, więc pójdzie siedzieć ?
temsta za dobroć
Przez kilka kolejnych wakacji ks. Zbigniew Paszkowski organizował na plebanii w Jarnołtówku kolonie dla dzieci z Ukrainy (fot. arch.)
Maszerują na Warszawę
• str. 3
Niekompetencja Czy bałagan?
Dziwna „niemoc” urzędników samorządowych.
• str. 6
Lato z radiem
Impreza kosztowała Nyski Dom Kultury około 35 tys. złotych, otrzymanych z Urzędu Miejskie
go w ramach tzw. dotacji celowej ze środków pro
mocyjnych. 20 tys. zł otrzymała ekipa radiowa.
• str. 22
Nauka pod kreską?
Radykalnemu pogorszeniu, w porównaniu do ubiegłego roku, uległy wyniki tegorocznego eg
zaminu gimnazjalistów.
• str 7
Otmuchów
Śmierdzący wypoczynek
Z szamba do jeziora, czyli jak się u nas dba o turystę.
• str. 11
Jasienica Dolna
Jak pies ogrodnika
Złośliwość, kpina z prawa czy zwykłe ,Ja wam k... mać pokażę”, kto tu jest ważniejszy?
• ,s/>: 14
Niemodlin
awa molestowania trzech wychowanków Domu Dziecka w Chmielowi- h przez Zbigniewa Paszkowskiego, byłego proboszcza parafii w Jarnoł- ku, rozstrzygnie się na sali sądowej. Zadecydowała o tym prudnicka Pro-
atura Rejonowa, która skierowała do Sądu Rejonowego w Prudniku akt arżenia, zarzucając księdzu czyny zagrożone karą od roku do 10 lat po-
Okularnicy
Do statuetki „Okularnika” nominowani byli nauczyciele i uczniowie klas trzecich. Nauczy
ciele przez uczniów, absolwenci przez grono pedagogiczne.
• str. 13
Szydłów
wienia wolności. • czytaj str. 3
Integracja z odnową
Mocnym bodźcem integracji całej społeczności Szydłowa okazało się ubiegłoroczne przystąpie
nie miejscowości do programu „Odnowa wsi”.
• str. 12
AGD - RTV - SAT MEBLE KUCHENNE
Teraz taniej o 34%*
★przy zakupie kuchni lub Junkersa NYSA Piłsudskiego 44 A
■■lurmi i rrTT-inrn rtn ■■
PROMOCJA GORENJE PROMOCJA GORENJE
Skala korupcji
Roman Kluska ujawnia nowe fakty o akcji fiskusa, skierowanej w jego osobę.
PROGRAM LATA KWIATÓW
W OTMUCHOWIE
• ste 11
m&m Str. "-.wć,'
Z życia wzięte
ŚMIERTELNY TRĄDZIK
W Częstochowie zginął tragicznie 20-letni Tadeusz Przełożyński. Rzucił się w przepaść w kamieniołomie. Zażywał lek przeciwko trądzikowi - roaccutane.Po nim wpadł w depresję - pisze „Super Express”. Ulotka dołączana do opako
wania leku przez producenta, szwajcar
ski koncern Hoffman - La Roche Inc.
ostrzega o możliwych, groźnych skut
kach stosowania leku, ale kto wczytuje się w ulotki? - pyta retorycznie „Super Express”:
EURODEPUTOWANI NIE DOŚTANĄ?
Czy poljścy eurodeputowani w Bruk
seli będą pożyczać od swoich kolegów ż innych krajów na papierosy i chleb?
Niewykluczone. Przez bałagan w rządzie mogą nie dostać swoich pensji - czyta
my w „Fakcie". Pierwsze posiedzenie Parlamentu Europejskiego już 20 lipca.
Zatem już za lipiec naszych 54 posłów powinno dostać wypłatę. Ile? Nasi po- śłowie w Brukseli mają zarabiać tyle samo, co ich koledzy w Warszawie - czyli 11 tys. zł brutto miesięcznie. Te pieniądze mają dostawać z polskiego budżetu - podaje dziennik. Problem w tym, że nikt u nas nie wie, kto ma pła
cić.
BITWA O KRETYNA NR 1
Po wpisaniu w wyszukiwarce Google słowa „kretyn” na pierwszym miej
scu od kilku tygodni wyskakuje sejmo
wy biogram Andrzeja Leppera. Ostatnio tuż pod nim pojawił się życiorys... Jana Rokity. 0 pierwszą pozycję Leppera po
starał się założyciel internetowego blo- gu www.lepper.blogspot.com. Namawiał on internautów, aby na swoich stronach umieścili link do sejmowej sylwetki szefa Samoobrony pod hasłem „kretyn”. Po
skutkowało - pisze „Życie Warszawy".
POLSKI RZĄD WOLI DROGI CUKIER
Od początku roku cena detaliczna cukru skoczyła o ponad 100%, średnio z 1,8 do 5 zł za kilogram. To skutek re
gulacji obowiązujących w Unii Europej
skiej. Bruksela proponuje ich poluzowa
nie. Polski rząd się nie zgadza - podaje
„Rzeczpospolita”. Reforma przygotowa
na przez komisarza ds. rolnych Franza Fischlera zakłada obniżenie gwarantowa
nych cen cukru o 40% przy jednocze
snym ograniczeniu produkcji o kilkana
ście procent.
NOCNA AKCJA SKARBÓWKI
Specjalna grupa kontrolerów stołecznego urzędu skarbowego sieje po
strach na warszawskich bazarach. Re
porterzy „Życia Warszawy" towarzyszyli skarbówce podczas nocnej akcji na Sta
dionie Dziesięciolecia - pisze dziennik.
Efekt można porównać do wybuchu bomby. Piski, wrzaski, przekleństwa i paniczna ucieczka. Kto może, zabiera wielkie biało-niebieskie torby wypchane po brzegi podrabianymi koszulkami i skarpetami.
ODSZKODOWANIA DLA ZABUŻAN?
Zabużanie, którzy wygrali w Stras
burgu, nie otrzymają pełnych rekompen
sat za mienie pozostawione na Wscho
dzie, gdyż Trybunał przyznał, że wymiar odszkodowania może być ograniczony np. ze względu na sytuację ekonomicz
ną, w jakiej znajduje się państwo - twier
dzą eksperci Ministerstwa Spraw Zagra
nicznych na łamach „Gazety Prawnej".
Ludzie
Mistrz świata w Nysie
Józef
ŁuszczekPodczas odbywającego się w sobotę na stadionie przy ulicy Kraszewskiego w Nysie „Lata z Radiem” wjednym znamiotów, na stoiskufirmy „Doskonałe mle
ko”, produkującej kartony, spo tkaliśmy mistrza świata z 1978 roku w narciarstwie biegowym Jó zefaŁuszczka.
- Kiedyś przez topięknemia
sto tylko przejeżdżałem. Podzi
wiamjego zabytki. Dzisiaj, zcze
go siębardzo cieszę, mam okazję porozmawiać z mieszkańcami Nysy i wymienić się uwagami na tematy sportu.Nie tylko promuję to mleko, któretu jest oferowane, ale sam wiele gowypijam: Dlate gopókico na zdrowie nie-narze
kam. '
Gdy był u szczytu formy, nazy wanogoSportowym fenomenem, zjawiskiem wświatowych biegach i królem nart. Pochodzący z 'Za kopanego Józef Łuszczek okazał
Ewa Szlempo z Nysy, uczennica II klasy gimnazjum zaczęła.śpie
wać dopiero 3 lata temu, a już ma liczne sukcesy. Na III Przeglądzie Młodych Talentów w Komprachci
cach zdobyła Grand Prix, w opol
skim „Piosenkobraniu” II miejsce, a kilka tygodni temu w Strzelinie, na festiwalu „Stare po nowemu”
wyśpiewała wyróżnienie.
Ewa jest tegoroczną absolwent ką Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia - gra na fleciepoprzecz
nym.Zdawała egzaminy do PSM II stopnia iteraz czekana wyniki.
Jednak nie z grą na instrumen
cie,ale ze śpiewemchciałaby zwią zać swoją przyszłość. Tę pasję od kryła późno, bodopierow VI klasie szkoły podstawowej.
- Zaśpiewałamna„Rambicie” i...wtedy wszystko się zaczęło. By
łam zaskoczona, że mójśpiew bar
dzo się spodobał.Przedtemśpiewa
łam tylko w domu. Nasza rodzina prawie cała muzykuje - tato, sio
stra, brat i ja gramy na instrumen tach, a śpiewamy wszyscy- mówi Ewa.
Gimnazjalistkaszlifujeswójgłos w Nyskim Studiu Piosenkipod kie-
Niegościnni
Turyści z Niemiec i Czech padli w minionym tygodniu ofiarami ny
skich przestępców. 19 czerwca ok.
godz.19 nieznany sprawcawybijając szybę włamał się do zaparkowanego w Głębinowie peugeota na czeskich tablicachrejestracyjnych.
Zabrał radioodtwarzacz, warty w przeliczeniuna złotówkiok. 400 zł. Dwa dni później, naul. Jagiel lońskiejw Nysiedoszło donapaści
się najlepszym na świecie biega
czem podczas rozgrywanych 1978 r. Mistrzostw Świata w Lahti.
Kariera sportowa mistrza świa
ta rozpoczęła się w SzkolePodsta
wowej nr 2 w Zakopanem. Naj większym jego sukcesem byłzwy cięski bieg po złoto, na dystansie 15 km, rozegrany 21 lutego. Wcze śniej,bo 19 stycznia, J. Łuszczek zdobył brąz na 30 kmawnarciar
skim maratonie na 50km zajął wy- ' soką siódmąpozycję. Niedługo po
zawodach jedna z poczytnych skandynawskich gazetsportowych zamieściłatytuł „Zróbcie miejsce dla nowego króla nart”. Inne star ty zakopiańczyka to: biegi nazimo wych igrzyskach w Lake Placid (1980) i Sarajewie (1984),udział w mistrzostwachświata 1982,1985 r., zwycięskie biegi w Kirunie oraz udział w90-kilometrowym „Biegu Wazów”.
BK
Ewa Szlempo
runkiemRomana Hudaszka. twier
dzi, że niezamieniłabyinstruktora na innegoza nicw świecie.
- Swoje sukcesy na pewno za wdzięczam teżpanu Hudaszkowi.
Pan Roman potrafi ze swoich uczniówwydobyć takie umiejętno ści, o których im samymnawet się nie śniło - śmieje sięnyska młoda piosenkarka.
dw
naobywatela Niemiec przez 20-let- niego mieszkańca Nysy. Sprawca wyrwał swojej ofierzeaparat foto graficzny. Nie uciekł jednakdale
ko,bo towarzyszący turyście Polak dogoniłzłodzieja, a następnie od dał w ręcepolicji, która w porę do tarłana miejsce zdarzenia. Wobec młodego przestępcy zastosowano dozór policyjny.
dw
Felieton
Drużyna łysych i kulawych
Janusz Sanocki
W sejmowym głosowaniu Belka ocalał dzięki Borowskiemu, Łapiń
skiemu i cnotliwemu Nałęczowi - jesz
cze wczoraj bardzo zbuntowanym członkom SLD. Wszystko to oczywi
ście było do przewidzenia, bo cały
„podział” był manewrem ściśle zapla
nowanym, mającym na celu uratowa
nie lewicy skóry, nadszarpniętej afera
mi, skandalami i politycznym fia
skiem.
Borowski, Banach i wszyscy po
zostali rozłamowcy byli przecież moc
nymi filarami rządów Millera. Kiedy grunt zaczął się usuwać spod nóg po katastrofie w służbie zdrowia i aferze Rywina Jerzy Urban zaczął lansować propozycje podziału partii, po to by zmylić elektorat i dostosować się do logiki tzw. „proporcjonalnej ordynacji wyborczej”. W obecnym systemie wy
borczym opłaca się bowiem dzielić.
Mechanizm ten opisał krakowski ma
tematyk dr Krzysztof Ciesielski. Ordy
nacja proporcjonalna, pod pewnymi warunkami (trzeba przekroczyć próg wyborczy) premiuje podział.
Tak więc chłopaki wszystko usta
lili, odegrali komedię, ale naprawdę nadal trzymają sztamę, co widać ha załączonym obrazku. Za rządem Bel
ki głosowali zgodnie.
Podział - będący formalnym za
biegiem,' pozwolił obozowi SLD i przyjemność mieć i cnotę ząchować.
To - mówiąc językiem piłkarskim - był sprzedany mecz.
Żeby więc odetchnąć od tej at
mosfery trzeba siąść przed telewizo
rem i obejrzeć mecze prawdziwe, gdzie każda sekunda przynosi zaskoczenie, gdzie zespoły naprawdę walczą zażar
cie i jedni przegrywają, a drudzy cie
szą się z awansu.
Ach jak pięknym widowiskiem był mecz Anglia - Portugalia! Wido
wiskiem pełnym dramatyzmu, wysił
ku, dobrych i złych decyzji trenerów, serca do walki zawodników, ale szczę
ścia i przypadku. Po dwóch godzinach napięcia człowiek odchodzi od telewi
zora z przekonaniem, że warto było to oglądać.
Prawdę powiedziawszy wiele dzie
dzin życia jest równie emocjonujących jak dobry mecz. Wyścig ludzkiego ro
zumu w podboju świata, ten nieustan
ny mecz, któremu zawdzięczamy całą naszą cywilizację jest równie drama
tyczny. Ostatnio stacje telewizyjne po
kazały pierwszy prywatny lot w ko
smos. Czy to nie jest frapujące?
A festiwale piosenki, konkursy miss, giełda, konkurencyjna gospo
darka - wszystkie te dziedziny życia są ciekawe. Wszędzie, gdzie rządzi uczci
wa zasada konkurencji, mówiąca jak w sporcie: „niech wygrywa lepszy”, jest rozwój, są emocje, jest ciekawie, jest życie.
„Śpieszmy są kochać ludzi, lak szybko odchodzą...”
ks. Jan Twardowski
Serdeczne podziękowania wszystkim, którzy łączyli się z nami w żalu i bólu i tym,
którzy uczestniczyli w ostatniej drodze naszej Kochanej Żony, Mamusi i Babci
ŚP. JANINY PASZKOWSKIEJ
składa mąż i synowiez rodzinami
Wszędzie, gdzie od tej zasady się odchodzi w imię ideologii, natych
miast zaczyna się degrengolada. _ Normalne, oparte na zasadzie konkurencji życie polityczne byłoby także interesujące. Niestety w Polsce selekcję polityków oparto na zasadzie
„proporcjonalności” uznając, że każ
da grupa społeczna ma mieć swoją reprezentację w parlamencie. To tak jakby do narodowej reprezentacji pił
karskiej dobierać trochę łysych (bo są), trochę kobiet, trochę kulawych, żeby nie poczuli się odrzuceni. Byłoby to bardzo sprawiedliwie, w końcu kto nie chciałby wystąpić na stadionie i kopać piłki w świetle jupiterów.
Sejm, z którego się śmiejemy, i którym gardzimy, został dobrany wła
śnie na tej chorej z gruntu zasadzie i to jest właśnie ordynacja wyborcza. Inne narody rozsądnie wybierają najlep
szych w jednomandatowych okręgach wyborczych. W Anglii zasadę wybo
rów jednomandatowych określa- się jako zasadę: „first past the post” -
„pierwszy na mecie”, w Ameryce:
„winner takes all” - zwycięzca bierze wszystko ”. Toż to czysty sport, trzyma
jący w napięciu rzesze kibiców. W Wielkiej Brytanii frekwencja od wojny nigdy nie spadła poniżej 72%. U nas jak jest 40% to dużo, a ostatnie wybo
ry europejskie dały wynik 20%. No ale kto chciałby oglądać mecze ślepych z kulanymi?
Jednomandatowe okręgi wybor
cze to zdrowa konkurencja w polityce, pozwalająca wyłonić najlepszą możli
wie reprezentację narodową - sejm.
Niestety partia kulawych wspólnie z ugrupowaniem łysych zaparły się, że nie zejdą z sejmowego boiska. Trzeba by im wskazać drogę do szatni.
Janusz Sanocki
Rozbój w Czechach
37-letni mieszkaniec Głuchołaz 18 czerwcawybrał się z dwoma nieustalonymi kolegami zapołudniową gra nicę, do Supikovic, powiat Jesenik. Biesiadowali do ranaw miejscowej restaura cji. Po jej zamknięciu trójka mężczyznzaczaiłasię na wy chodzącą do domu kelnerkę.
Przyciskając 51-letniąkobie
tę dościanyobezwładnili ją i skradli torebkę zpieniędzmi i dokumentami. Łup okazał się wartościowy - w przelicze niu na polskie złotówkijest
■ to suma ok. 7.900 zł.
dw
p-3780
—
1 lipca 2004 ...
i, ,Nie dał się zastraszyć, więc pójdzie siedzieć?
Zemsta za dobroć
Sprawa molestowania trzech wychowanków Demu Dziecka w Chmielowicach przez Zbigniewa Paszkowskiego, byłego proboszcza parafii w Jarnołtówku rozstrzygnie się na sali sądowej. Zadecydowała o tym prudnicka Prokuratura Re- onowa, która skierowała do Sądu Rejonowego w Prudniku akt oskar
żenia, zarzucając księdzu czyny za
wożone karą od roku do 10 lat po
zbawienia wolności.
AKT OSKARŻENIA
został oparty na opinii biegłego psychologa, który zeznania trzech zekomo molestowanych chłopców uznałza wiarygodne. Domniemane molestowanie miało mieć miejsce przed kilku laty, kiedywychowan
kowie Domu Dzieckaw Chmielo- wicach przez kilka dni przebywali na plebanii w Jarnołtówku, na któ
rej ksiądzorganizował koloniedla dzieci z domów dziecka oraz daw nych polskichKresów Wschodnich, uak twierdziprokuratura, molesto wanie nie polegało na obcowaniu płciowym,ale obmacywaniu.
O SPRAWIE
stało się głośno pod koniec ubiegłego roku, kiedyksiądz Pasz kowski został przeniesiony przez arcybiskupa AlfonsaNossola z pa rafii w Jarnołtówku do Centrunt
Opieki Paliatywnejw Siołkowicach Starych.Przeniesieniewiązało się z anonimami, w których zarzucano jksiędzu wykorzystywanie seksualne
nieletnichorazżądano kwoty 2 tys.
zł „zadośćuczynienia”. W przeciw nym razie grożono doniesieniem do prokuratury.Tym samym miała miejscepróba szantażu, której jed nak ksiądz nie uległ. Część anoni
mówodczytał po jednejz niedziel
nychmszy św apieniędzy nie dał.
JAK JUŻ WSPOMNIELIŚMY
akt oskarżenia został oparty tyl konaoświadczeniujednego biegłe
go psychologa. Dlaczego tylko jed nego? Dlaczegonieskonfrontowa no jego opinii z opinią innego bie głego? Czy wreszcie prokuratura 'wszczęłapostępowaniew sprawie o próbę szantażu księdza i powiązała 'je z owymi nieletnimi, rzekomo molestowanymi wychowankami Domu Dziecka w Chmielowicach?
Komentarz
Sposób na każdego
Przyglądając się sprawie księdza z Jarnołtówka, niezależnie od tego, czy stawiane mu zarzuty są prawdziwe, czy też nie, nie sposób oprzeć się wrażeniu, że zniszczenie człowieka w Polsce jest banalnie proste.
Wystarczą zeznania trzech rzekomo skrzywdzonych młodzieńców i opinia jednego biegłego sądowego, aby każdego człowieka postawić przed sądem i przed opinią publiczną zrobić z niego pedofila. Co to oznacza, nie trzeba dodawać. To, czy sąd przyzna biegłemu rację i uwierzy świadkom a następnie wyda wyrok skazujący - nie ma już żadnego znaczenia. Człowiek i tak zostanie zniszczony - niezależnie od tego, czy jest winny, czy też nie. A jeżeli się okaże, że nie? Czy wówczas równie ochoczo prokurator Michał Aniszewski zajmie się owymi rzekomo wykorzystywanymi młodzianami? Jakie konsekwen
cje poniesie biegły? Zadać te pytania mam prawo tak samo, jak nie wierzyć w winę oskarżonego księdza.
Maciej Zawadzki
TE PYTANIA
chcieliśmyzadaćprokuratoro wi rejonowemu Michałowi Ani- szewskiemu. Niestetyw prudnic kiej prokuraturze panują najwyraź niej dziwne obyczaje, skoro pan prokurator, pomimo tego, żedzień wcześniej umówił się znamina roz
mowę, nie uznał za stosowne nas przyjąć. -Panaprokuratora nie ma
Ks. Paszkowskiego szantażowali byli koloniści z domu dziecka,
żądając 2 tys. złotych
- usłyszeliśmyod jednej z pracow
nic prokuratury.- Proszę przyjśćza pół godziny, za godzinęa możeza półtorej.
NIE JEST TO PIERWSZA
próba zbywania dziennikarzy„Nowin” przez Michała Aniszew- skiego. Z podobną mieliśmy do czynieniaprzyopisywaniu sprawy prezesa Międzyzakładowej Spół dzielni Mieszkaniowej w Głuchoła zach, podejrzewanego o molesto
wanieseksualne sekretarki. Wów
czas kilkakrotnie zamiastinforma
cji o sprawie słyszeliśmy trzaskod
kładanej słuchawki. Czyżby szef prudnickiejprokuraturybał się py
tań ze strony dziennikarzy „No
win”?
Maciej Zawadzki
Uczestnicy „Marszu na Warszawę”
- akcji zorganizowanej przez Ruch Oby
watelski na rzecz Jednomandatowych Okręgów Wyborczych wyznaczyli sobie w Częstochowie punkt zbiórki. W nie
dzielę 27 czerwca zjechali tu zwolennik cy JOW z całej Polski. 0 12.00 przed obrazem Matki Boskiej Częstochowskiej odbyła się uroczysta msza w intencji uczestników „Marszu na Warszawę”.
Mszę odprawił były generał oo. pauli
nów o. Płatek, a współkoncelebrowali dwaj kapelani ruchu JOW ks. Jan Kur- dybelski z Wrocławia i ks. Krzysztof Mo
del - jezuita z Krakowa.
Po mszy uczestnicy Marszu przeszli pod Pomnik Józefa Piłsudskiego w Czę
stochowie, gdzie odbyła się dwugodzin
na manifestacja. Przemawiali przedsta
wiciele Ruchu - Bogdan Knop z Często
chowy - pełniący rolę gospodarza, prof.
Jerzy Przystawa z Wrocławia - krajowy koordynator Ruchu, Janusz Sanocki z Nysy - krajowy koordynator akcji referen- dalnej, Włodzimierz Urbańczak z Pozna
nia, Jan Jagielski (Kielce), dr Kazimierz Głowacki (Komitet Referendalny Kraków), dr Wojciech Błasiak (Śląski Komitet Re
ferendalny).
,., Z Częstochowy część uczestników manifestacji wróciła do domów, mają zje
chać do Warszawy na sobotę 3 lipca, a pozostali podzielili się na trzy grupy: ślą
ską, wielkopolską i świętokrzyską i ru
szyli na swoje trasy, Nysanie wraz ze stu
dentami z Wrocławia i Krakowa śtanowią- grupę śląską’ Pojechali do Czeladzi, gdzie mieli załatwiony nocleg.
Wielkopolanie przez Kępno udali się do Ostrzeszowa, a grupa świętokrzyska do Szczekocin. < ’ ■,
Grupy liczą od 20 do 30 osób, koor
dynatorem wielkopolskiej-*jest Włodzi
mierz Urbańczak, świętokrzyskiej Jan Jasielski a śląskiej Janusz Sanocki, który też jest pomysłodawcą i koordynatorem całego marszu.
W Warszawie przez cały czas mar
szu działa biuro prasowe Ruchu, którym kierują Remigiusz Zarzycki i Mariusz Wis.
Poniedziałek upłynął marszowiczom na intensywnej pracy.
- Nasza grupa spotkała się rano z burmistrzem Czeladzi i jego współpra
cownikami. Było to spotkanie bardzo sympatyczne - relacjonuje Janusz Sanoc
ki. - Potem udaliśmy się pod centrum han
dlowe w Czeladzi, gdzie rozdawaliśmy ulotki i rozmawiali z ludźmi na temat jed
nomandatowych okręgów wyborczych.
Reakcje zdecydowanej większości są życzliwe, ludzie z miejsca rozumieją o co chodzi. Wszyscy prawie, bez wyjątku są bardzo rozgoryczeni i wrogo nastawieni do polityków.
Z Czeladzi pojechaliśmy do Rybnika, gdzie od 15.00 rozdawaliśmy ulotki na rynku. Rybnik jest pięknie utrzymanym miastem, a nowoczesny ratusz mógłby być przedmiotem zazdrości każdego. Kie
dy pytałem wiceprezydenta Jerzego Fre- licha, z którym w stanie wojennym prze
siadywaliśmy wspólnie w obozach inter
nowania, o budżet sytuacja się wyjaśni
ła. Rybnik, miasto 140-tysięczne, 2,3 razy większe od Nysy, ma roczny budżet w wysokości ponad 300 min zł, czyli 4,5 razy większy. Jest to więc miasto 2 razy bogatsze od naszego.
0 17.00 w bibliotece miejskiej w Rybniku prezydent miasta Adam Fudali zorganizował spotkanie z uczestnikami Ruchu JOW, samorządowcami i miesz-
Maszerują na Warszawę
Zbiórka przed wyjazdem
kańcami. W spotkaniu, co było zupełnym ewenementem, wzięło udział aż 3 posłów.
Z Platformy Obywatelskiej: Tomasz Tom
kiewicz i Andrzej Markowiak i z SLD Zbyszko Zaborowski.
Posłowie PO zadeklarowali się jako zwolennicy JOW, co prawda propozycja Platformy dotycząca JOW jest powiąza
na,z innymi postulatami: likwidacją Se
natu, zmniejszeniem liczby posłów i l>
kwidacją immunitetu poselskiego. Poza tym PO chce przeprowadzać referendum konstytucyjne, a przepisy w sprawie zmiany konstytucji wykluczają z góry pra- womocność tego rodzaju inicjatywy. Stąd działacze Ruchu-JOW uważają, że Plat
forma nie bardzo szczerze podchodzi do JOW. Zwolennicy JOW obawiają się, że będzie podobnie jak z AWS, która miała wpisany w program postulat JOW, ale posłowie AWS'.nie realizowali swoich przedwyborczych obietnic, tłumacząc że nie mogą zmienić samotnię konstytucji.
Rlich JOW, w odróżnieniu od PO chce zająć się tylko sprawą JOW, nie łą
czyć tego postulatu, z innym i nie robić tego w trybie zmiany konstytucji, lecz zwykłego referendum. Podczas spotka
nia w Rybnikil dwaj posłowie PO popie
rali jednak postulat JOW, natomiast zde
W sobotę26 czerwcanaślubnym kobiercu stanęła kolejna redakcyjna Para Młodych:
Marlena Kublin i Andrzej Bogucki
Kochani! NiechWasze wspólne życie zawsze oświetla blaskWaszych zakochanych serc, a miłość usuwa każde, nawet najdrobniejsze przeszkody.
Redakcja cydowanie wystąpił przeciwko niemu poseł SLD Zbyszko Zaborowski. Poseł wyciągnął cały szereg argumentów, jed
nak w debacie, która się wywiązała, sala była zdecydowanie po stronie argumen
tów, które przedstawiłem broniąc naszej sprawy. Świadczy o tym deklaracja po
pierająca JOW, przyjęta przez uczestni
ków.
W czasie kiedy my przebywaliśmy w Czeladzi i Rybniku, nasi koledzy z gru
py wielkopolskiej odwiedzili Kępno, Ostrzeszów i Ostrów Wielkopolski, zaś grupa kielecka odwiedziła Szczekociny, historyczne Nagłowice - miejscowość pierwszego polskiego poety Mikołaja Reja oraz Busko.
Nasza grupa jedzie jutro do Chorzo
wa i Zabrza, gdzie już czekają na nas tam
tejsi wojownicy, jak żartobliwie ochrzci
liśmy zwolenników JOW. Potem do Gli
wic i Lublińca, w czwartek do Sieradza, Zgierza i Grodziska, gdzie będziemy-no
cować i jeden dzień koncentrować się przed sobotnią manifestacją i zjazdeńi komitetów referendalnych w Warszawie.
Pozdrawiam wszystkich i zapraszam na przyjazd do Warszawy w sobotę.
Janusz Sanocki
1 lipca 2004
Promocja sołectw
29 czerwca władze Nysy podpi- szą w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Opolu umowę na realizację projektu pn.
„Akcja promocyjna walorów agro
turystycznych sołectw gminy Nysa”
w ramach programu Sapard. Do stolicy województwa wyjedzie bur
mistrz Nysy Marian Smutkiewicz i skarbnik gminy Stanisław Bednar
czyk.
Celem projektu jest promocja agroturystycznych walorów gminy, związanych z nimi walorów krajo brazowych, rękodzieła ludowego, tradycji rolnych, obrzędów wiej
skich, lokalnej kuchni,atrakcyjnych miejsc i obiektów.
Project zakłada wydaniefolde ru promocyjnego w ilości 20tys.
egzemplarzy, po 5 tys. w czterech wersjach językowych: polskiej, pol
sko-czeskiej, polsko-niemieckiej i polsko-angielskiej..Folder będzie szczególnie promowałsołectwa po
łożone w pobliżu Jeziora Nyskiego.
Folder, w którym znajdzie się mapaterenu, ma pełnić rolę prze
wodnika po obiektach i atrakcjach
\agroturystycznych gminy, wraz z ich krótkimi opisami. Wydawnic
twobędzie podawać adresy funk cjonujących gospodarstw agrotury
stycznych, baz gastronomicznych,
Na razie są nieczytelne i brzydkie
ciekawych i unikalnych miejsc, ta kichjak krzyżegraniczneczy po
kutne.
Uzupełnieniem folderu będzie dwukolorowa ulotkainformacyjna w ilości 40 tys. egz.,’« najważniej szymi informacjamizawartymi w folderze.
Zarówno folder jak'i ulotka będą rozpowszechniane nieodpłat nie w Ceritrum Informacji „Omni
bus” w ramachwspółpracyze sto
warzyszeniami odnowy wsi, stowa
rzyszeniamina rzeczrozwojuisto
warzyszeniami agroturystycznymi.
Planowane jest również umieszczenie przy głównych wjaz dach do gminy i sołectwach obję
tych projektem tablic informacyj
nych o obiektach turystycznych i agroturystyce. Wykonanych zosta nie 5 tablicdwustronnycho wymia rach 5 x 2,5 m oraz6tablic o wy miarach 2,5 x 1,25 m.
BK
Nagonka medialna kosztowała dyrektor SP. nr 1 więcej zdrowia - niż wieloletnie dyrektorowanie ' . .
Konkursy w oświacie
We wtorek 29 oraz w środę 30 czerwca odbędzie się konkurs na dyrektorów kilku gminnych placó
wek oświatowych. W sierpniu koń
czy się kadencja ich dotychczaso
wych gospodarzy. Komisja konkur
sowa powołana przez burmistrza Nysy rozstrzygnie, kto będzie kie
rował szkołami podstawowymi: nr 5 i 10 w Nysie oraz w Białej Nyskiej, gimnazjami: nr 2 i 3 w Nysie oraz nyskim Zespołem Szkół Sporto
wych. Z konkursu decyzją burmi
strza została wyłączona Teresa Sordyl, dyrektor Szkoły Podstawo
wej nr 1 w Nysie.
- Panburmistrz Marian Smut
kiewicz podjął tę decyzjęna proś bę rad: rodziców i pedagogicznej Jedynki.Szkoła wprzyszłym roku
r e k'i“a rn a'
TERAŁ
PROMOCJAI 10 worków kleju do kafelek Mesz,
1 w prezencie
otrzymujesz!
w maju maotrzymaćnowe imię:
Kawalerów Orderu Uśmiechu.
Wolą rodziców i nauczycielijest, aby to właśnie pani Teresa Sordyl, która jakodyrektor zainicjowała te działania, doprowadziła je do koń
ca. Pan burmistrz zamierza przed łużyć kadencję pani dyrektor na rok. Ta decyzja może zostać podję
ta wyłącznie poakceptacjikurato
ra, w związku z tymwystąpiliśmyo opinię do kuratorium wOpolu. Je
śli będzie negatywna, ogłosimy konkurs -informuje„Nowiny” wi ceburmistrz Jolanta Barska.
Odstąpienie od konkursu w Jedynce przezniektórych nauczy
cieliodebrane zostało jako fawo ryzowanie jej dyrekcji przez wła dze Nysy. Niektórzy dopatrzyli się, że Teresa Sordyl nie miałaby szans na ponowne dyrektorowa
nie, gdyż nie spełnia jednego z warunków - nie ukończyła stu diów lub kursu z zakresu zarzą
dzania oświatą. Wiceburmistrz Barskadementuje pogłoski o ja
kichś zakulisowych próbach utrzymania starego dyrektora w Jedynce. Zapewnia, iż jedynym powodem decyzji burmistrza jest pismo Rad/ Pedagogicznej oraz rodziców, które wpłynęło do gmi
ny już w Styczniu br.
Teresą Sordyl nie chciała ko- , mentować stanowiska niektórych
środowisk nauczycielskich. Nie ukrywałajednak rozgoryczenia roz
pętaną przeznich nagonkąmedial
ną, która kosztowała ją więcej zdro wia niż wieloletnie dyrektorowanie.
- Nie myślałam o dalszym kie rowaniu szkołą, planowałam eme ryturę. To nie ja występowałam o przedłużenie kadencji, alerodzicei nauczyciele. Jestto dla mnie tym bardziejbudujące, żepodwładniz reguły starają się jak najszybciej
„wykopać dyrektora”. A jeślirządzi nimi aż16 lat,to tym bardziej!
Teresa Sordyl dwukrotnie sta wała do konkursówna dyrektora SP 1 i jewygrywała. Uczniowie szkoły,którą kieruje od16 lat, od początku egzaminu 6-klasistówpla sują się wczołówceoraz zdobywają pierwsze miejsca w konkursach przedmiotowych. Jedynka jako pierwsza placówka w Nysie rozpo
częła współpracę ze szkołami z in nych państw, w ramach unijnego
’ programu Comenius. TeresaSordyl w ubiegłym roku za zasługi dla oświaty otrzymała Medal Komisji Edukacji Narodowej.
dw
r e k lama
DEKLARACJE INTRASTAT
OBOWIĄZEK STATYSTYCZNY W OBROCIE WEWNĄTRZWSPÓLNOTOWYM W UNII EUROPEJSKIEJ
ul. Orzeszkowej ul. Jagiellońska 2
FORUM Sp. z o.o.
ul. Otmuchowska 50 48-300 Nysa
tel. 433 00 33 tel./fax 433 77 04
1028nn
Nyscy Romowie
23 czerwca br. w Urzędzie Miejskim w Nysie odbyło się spotkanie władz mia
sta, naczelników wydziałów UM z przed
stawicielami Stowarzyszenia Romów i tutejszą społecznością romską.
współpraca z władzami samorządowy
mi. Romowie zwrócili się z prośbą do burmistrza Nysy o powołanie pełnomoc
nika do spraw Romów, który pomagałby w zrozumieniu urzędowych procedur jak
Przedstawiciele Stowarzyszenia Ro
mów: Roman Kwiatkowski i reprezentu
jący Romski Instytut Historii Tadeusz Cze
kaj poinformowali o możliwościach po
zyskania środków ministerialnych na pro
gram pomocowy dla rodzin romskich.
Warunkiem pozyskania tych pieniędzy jest
i byłby pomocny w wypełnianiu wnio
sków. Jak stwierdzono na spotkaniu, większość Romów to analfabeci. Stąd szeroko rozmawiano o pomocy eduka
cyjnej dla romskich dzieci. Romowie po
ruszyli również temat braku mieszkań i opieki społecznej.
BK
Nie było jej na mapach, to zgodnie z prawem nie istnieje
Droga widmo
Mieszkańców sektora „C” osie
dla Podzamcze w Nysie zastanawia fakt, że solidna, 5-metrowej szero
kości droga, wykonana z granito
wej kostki brukowej, w trójkącie ulic Grodkowskiej i Oświęcimskiej przechodzi do historii.
Jak ustaliliśmy droga, której stan techniczny nieodbiega od naj
lepiej. utrzymanych podobnych ulic w mieście, nie figuruje na żadnej
kończono. Powstała, aby hałas do chodzący spod gąsienic udających się na poligon pojazdów nie zakłó cał spokoju mieszkającej przy ulicy Oświęcimskiej kadrze. Niespełna miesiąc temu droga została prze
grodzona płotem a część istniejącej kostkibrukowej zniknęła. Zinfor
macji uzyskanych z Wojskowej Agencji Mieszkaniowej wynika,że zgodniez miejscowym planemza-
Tej drogi już nie będzie
oficjalnej mapie geodezyjnej.
Wybudowano jąw latach 70.
ubiegłego stulecia na terenach na
leżącychdo wojska, gdy w pobli
skiej jednostce szkolono kierow
ców - mechaników bojowych wo
zów piechoty. Droga ma około250 metrów długości, nigdy jej nie do-
gospodarowania przestrzennego drogawrazz przylegającymdo niej terenem została wydzielona jako 8 działek gruntowych (parceli bu
dowlanych) i została zbyta nowym właścicielompo uprzednim prze targu. Prace budowlane trwają. '
BK
Nyski kongresman
Mateusz Grzybek, uczeń Gimnazjum nr 3 w Nysie weźmie udział w I Kongresie Polskich Matematyków, organizowanym przez Instytut Mate
matyczny Polskiej Akademii Nauk w Warszawie. Znalazł się w gronie sze
ściu mieszkańców Opolszczyzny, którzy zaprezentują swoje odczyty o tematyce matematycznej.
* Mateusz został zgłoszonyprzez szko
łę,a zakwalifikowany na podstawie stresz czenia swojego wystąpienia pt. „Algorytm Euklidesa- działanie izastosowanie”. Ny- sanin zaprezentuje na kongresie również swój autorski program, wykorzystujący ww. algorytm. Uczeńjest przygotowywany przeznauczycielkę Beatę Jamróz.
dw
I lipca 2001
Dyrektorom po staremu
Radni nyscy pozostawili dodatki funkcyjne dla dy
rektorów «zkół podstawowych i gimnazjów na dotych
czasowym poziomie. Odrzucili uchwałę proponującą ich obniżenie od 10 do 20 procent (w zależności od liczby oddziałów) dla dyrektorów szkół podstawowych i od 5 do 25 procent dla dyrektorów gimnazjów. To po
sunięcie miało przynieść roczne oszczędności w wy
sokości 54,5 tys. zł.
-Komisja oświaty przed dwoma miesiącami opiniu jąc projekt przychyliła się jednogłośnie do propozycji burmistrza, zapewne kierując się perspektywąoszczęd
ności. Ja jednak, po rozmowach z dyrektorami szkół mam wątpliwości, czy nasza pozytywna opiniabyła słuszna.Obniżamydodatki funkcyjne dyrektorom szkół, ale nie zmniejszamy zakresu ich obowiązków. Kierowa
nieplacówkąoświatową wdzisiejszych czasach nie jest łatwe: dyrektorodpowiada za sprawy organizacyjne i merytoryczne, musi dbać o wyniki nauczania a jedno
cześnie być dobrym menadżerem - powiedziała prze
wodnicząca komisjioświaty Danuta Wąsowicz-Hołota.
Radnizgodzili się z tą argumentacją.
-Kierowaniedużymi szkołami jak SP nr 1,nr 10 czy Gimnazjum nr 1 i2 wcaleniejestnajłatwiejsze, a obniżkami głównie uderzamyw dyrektorów tych pla cówek - dodała Monika Kamińska, radna komisji oświaty.
- Oszczędności 54 tys.zł toniesą wielkiepieniądze - dodałStanisław Arczyński.
Po powyższejanalizie wszyscy radni w głosowaniu odrzucili propozycję burmistrza i nie przyjęli propono wanejuchwały.
' dw
--- ---
Wyjaśnienie
Do II części wspomnień Edwarda Kowalskiego „Między mło
tem i swastyką” („Nowiny” nr 25) wkradł się błąd. Władysław Kucypera z Państwowego Urzędu Bezpieczeństwa Publiczne
go awansował do stopnia pułkownika Ministerstwa Bezpie
czeństwa Publicznego, a nie, jak omyłkowo podaliśmy, Ludo
wego Wojska Polskiego.
BK
Laury dla najlepszych
Grzegorz Cymbalista, Kalina Margielewska, Alicja Margielewska i Gabriela Bortnik
Biała Nyska przez dwa dni, 25 i 26 czerwca, święćiła tradycyjną „Noc świętojańską”. Impreza, która odby
ła się po raz drugi, cieszyła się wiel
kim powodzeniem nie tylko wśród mieszkańców wsi. Ściągnęła również złaknionych zabawy mieszkańców Nysy i gminy.
Laureaci miejsko-gminnych konkursów zostali wy
różnieni na scenie Nyskiego Domu Kultury przez bur
mistrza Nysy Mariana Smutkiewicza. Uroczyste za
kończenie roku szkolnego dla uczniów szkół podstawo
wych i gimnazjów odbyło się w środę 23 czerwca.
Jako"pierwszyzrąk burmistrza nagrodę otrzymał Mariusz Charęza z ZSP w Kopernikach - za zajęcie III miejsca w wojewódzkim konkursie „Strażakratownik w akcji’’. Dla sześcioletniegoMariusza scenato nie po wóddo tremy.Choć znalazłsię na niej pó raz pierwszy, zaprezentował nienaganną postawę godnąstrażaka.
Wypełnioną pobrzegi przezdzieci,młodzież, peda gogów i rodzicówwidownię NDK bawili: Młodzieżowy Teatr Muzyczny „Fantazja”, Kamil Franczak i grupa
„Elitaskład”. ' ' . ’
BK
Turystyka po polsku
Przez dwa miesiące w czytelni Miejskiej Biblioteki Publicznej w Nysie będzie można oglądać cieka
wą wystawę satyryczną, na której swoje prace prezentuje 21 najlep
szych polskich rysowników - kary
katurzystów.
Jest to pokłosie konkursu pod nazwą „Turystyka po polsku”, zor ganizowanego przez niestrudzo
nych donkiszotów nyskiejbohemy- Michała Graczyka i Kazimierza Staszkowa. Poza konkursem swoje prace wystawiaPiotr Opałkai Mi chał Graczyk.
Nagrodę burmistrza Nysy otrzy
mała pracaKrzysztofaTobołyzPo lic, nagroda starostynyskiego poje chała do Warszawy,doWitoldaMy- syrowicza. Wyróżnienie „za wyjąt kowe kobiece spojrzenie na wizję wypoczynku po polsku”, czyli o czym marzą polskie kobiety, przy
znanoopolance Annie Dziemie- szyńskiej oraz Sławomirowi Łuczyń
skiemu z Pabianic za cykl rowerowy.
Ponieważ praceAnnyDziemieszyń- skiejiMichała Graczykamogąoglą dać ludzie tylko pełnoletni, przenie
siono je naprzeciw czytelni, do re
stauracji „Belfast”.
Rzadko w jednymmiejscu spo
tyka siętakiesławyjak m.in. Hen
ryk Cebula, Andrzej'Graniak, Wie
sławLipecki,Leszek Ołdak czy To
masz Wołoszyn. Są to satyrycy z najwyższej półki, legitymujący się znacznym dorobkiemi uznaniem.
Nagrodę burmistrza Nysy otrzymał Krzysztof Toboła.
Czyż nie jest warta uwagi? jp
W Białej Nyskiej
znaleziono kwiat paproci
Noc świętojańska
Jury, zprzewodniczącym Janem Ka- nonowiczem, miałotrudny wybór.
Zazwycięskiewianki autorki otrzy mały nie lada nagrody: plecak tury
styczny,złotą biżuterię i odtwarzacz.
W ogóle tegodniabyło wiele okazji do wygrania wielu wartościo
wych rzeczy. Zakupione na loterii
Autorki zwycięskich wianków z przew. jury Janem Kanonowiczem
Organizator -Stowarzyszeniena rzeczRozwojuWsi- ma powód do dumy.
Na popularność„Nocy święto
jańskiej”;wpłynął jej bogatyi nieco
dzienny, program. W piątek 25 czerwca oprócz sportowych emocji, wywołanych turniejemsołectw w pił- ce nożnej (udział wzięło 9 wsi), zaser wowano uczestnikom konkurspla styczny„Jak wyobrażam sobie kwiat paproci”. Tworzenieprac odbywało się przydźwiękachmelodii, gdyż w tymczasie na sceniezmierzyli się naj
lepsipiosenkarze, biorący udział w festiwalupiosenki o miłości. W gru pie wiekowej do 13 lat wygrała Ania UrbaniakzBiałej Nyskiej, a powyżej 13 lat - Ewa Szlempo z Nysy.
Sobotateż była pełna atrakcji.Na scenie,na kortach prezentowały się szkolne zespołymuzyczne orazmiej scowe przedszkolaki. Na boisku wciąż rozgrywano finałowe mecze.
Do ostatecznej rozgrywkistanęła drużyna z BiałejNyskieji Burgrabic.
Zwyciężyli gospodarze. Rozstrzy gnięto też konkurs na wianek święto jański. Trzynaściepanien przygoto
wało niezwykle pomysłowe dzieła.
---re-
r \ ■ " ■
losy (wszystkie pełne!) byłyponownie losowane.
Nie zabrakło teżtypowoświęto
jańskich imprez.Rozstrzygnięto kon kurs na wiersz o tematyceświętojań
skiej, organizowany przywspółudzia le „Nowin Nyskich”. Nagrądypowę drowały do: Marty Bolisęgi, Sabiny Kubrycz iAnny Zerkowskiej oraz Żanety Husowej (wyróżnienie').
Poszukiwano też kwiatu paproci.
Imitacja, ze świecącą lampką,została ukryta wokolicznym parku. Szczę ściarzem okazał się miejscowychło
pak KrzyśSuchanek. W nagrodę z imprezy odjechał nowymrowerem.
Zlicytowanoteż wizerunki kwiatupa proci. Mecenasi sztuki okazali się hoj ni - za6 pracuzyskano380 zł. Wagi impreziedodawała obecność władz Nysy. Białąodwiedził tegodnia bur
mistrz MarianSmutkiewicz, a wice burmistrzJolantą Barska poprowa
dziła korowód dziewcząt zwiankami.
Razem z nimi rzjuciła wianek z zapa
lonymi świeczkami do Białki.
Dwudniową drugą edycję „Nocy świętojańskiej” zakończyła,jak każę tradycja, zabawa do białego rana.
dw K I a m a---
MEBLE
KUCHENNE
KOMPUTEROWE PROJEKTY GRATIS!
NYSA NYSA
ul. Szlak Chrobrego 6 (obokFSD)
tel. 448 34 60
ul. Poniatowskiego 3
BLACK IW V/Tnf?
www.brw.com.pl
PROFESJONALNE STUDIA FABRYCZNE
(obok ZUS) teł. 433 80 60
985nn
str. 6 ... — .... ' ... ■■■■■■■i ... - ' ... ‘ ... - ... ... ...
Dziwna „niemoc” urzędników samorządowych
Niekompetencja czy bałagan?
1 lipca 2004
Pomimo niezbitych dowodów pozwalających stwierdzić, że w strefie domków jednorodzinnych przy ul. Wyspiań skiego w Głuchołazach niezgodnie z planem zagospoda rowania przestrzennego gminy oraz wbrew prawu budow
lanemu funkcjonuje zakład produkujący meble i lakierni- czo-blacharski, urzędnicy nie chcą albo nie potrafią wyeg zekwować prawa.
ZACZNIJMY OD POCZĄTKU
W latach siedemdziesiątychw miejscu, w którym obecnie znajdu
ją sięzakłady DrewkomZdzisława Komara o/az Pośrednictwo,Sprze daż Samochodów, Naprawa, Auto - Holewańie AdamaSołowskiego stała rozwalającasię stodoła. Na początkulat 80. na jej bazie po
wstała GrupaRemontowo Budow lanaMiejskiego Zespołu Ekono
micznegoSzkółwGłuchołazach. W 1989r.grupa zostałarozwiązanaa pozostały poniejobiekt zakupiony .przez Mirosława Balowskiego,któ
ry do 1996 r. użytkował gojako warsztat i biuro swojej firmy bu
dowlanej. W 1996r. budynek nabył Adam Sołowski i wydzierżawił jego część Zdzisławowi Komarowi. I tak w miejscuwarsztatu i biura powstał zakładprodukujący meble oraz la- kierniczo -blacharski. Powstał nie zgodniezplanem zagospodarowa
niaprzestrzennego gminy, który w obrębie ul.Wyspiańskiego dopusz
czalokalizację usług ocharakterze podstawowym i nieuciążliwymczyli np. handlu i rzemiosła a jedno
znacznie wyklucza produkcję i przetwarzaniemebli oraz blachar- stwo i lakiernictwo. Zakłady po
wstałyponadtobez zgody na zmia
nę użytkowania obiektu, niezbędną dla zgodnegoz prawem prowadze nia działalności gospodarczej. Dla czego zatemtaki stan rzeczytole rują odpowiednie organy admini
stracjia w szczególności powiatowy i wojewódzki nadzórbudowlany?
Próbował się tego dowiedzieć Andrzej Sekut, znanygłuchołaski stomatolog,któregodom sąsiaduje z wymienionymi zakładami. Celem walki, którą prowadzi od trzech lat, nie stało się „dokopanie” sąsia
dom, ale przywrócenie normalnego życia na swojej posesji,którą zaku pił jeszcze przed powstaniem zakła dów. - Wyobraźmy sobie, że pod naszymnosem, 20metrów od ogro
dzeniarozlega się zgrzyt szlifowa nych blach, hukkompresora,rykpił a przez okna do mieszkania dostaje sięwarstwa pyłu! - mówi Sekut
W sierpniu 2001 r. Andrzej Se kut powiedział takiemu stanowi rzeczy: dość! O nieprawidłowo ściach związanych z działalnością obu zakładów poinformował kilka instytucji administracji publicznej i samorządowej.
GDZIE TAM, PANIE, LAKIERNIA!
Jako pierwsinaterenie Drew- komu i Auto - Holowania wsierp niu 2001r. pojawili pracownicy Sta rostwa Powiatowego oraz Urzędu Miasta i Gminy Głuchołazy.
Stwierdzili liczne nieprawidłowości związane z działalnością obu zakła
dów. „Zakłady nie posiadają decy
zji StarostyNyskiego, zezwalającej
na wytwarzanie odpadów niebez
piecznych. Nie.posiadają potwier
dzeniaozłożonej informacjiwłaści
wemuorganowio wytwarzanych in nych odpadach niż niebezpieczne oraz o sposobie postępowania z tymiodpadami.Nie posiadają zgo dy na miejsce i sposóbczasowego gromadzenia odpadów. Nie prowa dzą karty odpadów” - czytamy w protokole pokontrolnym.
W tym samymczasie na terenie zakładówzostała przeprowadzona kontrolaPaństwowej Inspekcji Pra- cyz Opola. Równieżtakon.trola.nle dostrzegaistnieniapomieszczenia lakierniczo -blacharskiego, jednak w zakładzie Zdzisława Komara in
spektorzy stwierdzili przekroczenie najwyższych dopuszczalnychnatę- . żeń hałasu ną stanowiskach obsługi pilarki formatowej. Opodjęciu nie zbędnych czynności poinformowa
no nyski sanepid oraz Powiafowy Inspektorat Nadzoru Budowlane go w Nysie..
Kontrola PINB została prze prowadzonawe wrześniu 2001 r.
przez Ryszarda Kubika, mieszka
jącego kilkasetmetrówod" zakła dów. Inspektor nie dopatrzył, się na ich terenie żadnych uchybień.
Stwierdził, że w Drewkomie meble są montowanez „gotowych prefa- brykantów”, oraz że w zakładziesa mochodowym nie ma lakierni.Nie zauważył śladów farby na drzwiach firmy, podnośnika samochodowe go, kompresora oraz agregatuspa walniczego, świadczących jedno
znacznie o prowadzonej działalno ści.
W październiku 2001 r.kontro
lę przeprowadziłnyski sanepid. W raporcie pokontrolnym informo
wano,że stolarniaposiada aktual
ne wyniki badań nie przekraczają cych norm zarówno jeśli chodzio zapylenie, jaki hałas. Co najcie kawsze, sanepid stwierdził wyraź
nie, żedziałalność polega na wyro
bie mebli anie ich składaniu!
Skontrolowano także zakład sa mochodowy.W raporcie nie maani słowao istnieniu lakierni. W tym przypadku urzędnikomwystarczyły zapewnienia AdamaSołowskiego, że nie wykonuje praclakierniczych, ponieważ nie posiada komory la kierniczej iw razie konieczności korzysta zlakierni w Bodzanowie.
Kontrolerzy nie pofatygowali się jednak sprawdzić, czy dzieje się takrzeczywiście.Cóż, do Bodza
nowa z Głuchołaz szmat drogi!
Tymczasem, gdyby się tam udali mogliby siędowiedzieć, że lakier nikzBodzanowa,owszem, maluje samochody dostarczane przez pana Sołowskiego, alemówiąc po
tocznie już „zaszpachlowane”. Dowiedzielibysięzatem, że szlifo wanie blach odbywasię przy ul.
Wyspiańskiego!
JEST LAKIERNIA, JEST FABRYKA MEBLI, I CO, PANIE, Z TEGO!?
To, co było „ukryte” przed kon trolerami z Nysy, stało sięjasne dla kontrolerów z Opola. Latem 2002 r. na terenie Drewkomu i Auto - Holowania pojawili się pracownicy opolskiego sanepidu.Ustalili, że ZdzisławKomarnieposiada decy
zjizezwalającej na zmianę sposobu użytkowaniapomieszczeńwarszta
towychna zakładprodukującyme ble!
W przypadku zakładu samo
chodowego Adama Sołowskiego kontrola wykazała, że wybudował niezgodnie z prawem kanał do na praw podwozi ajakczytamy w ra
porcie pokontrolnym „pozostałe pomieszczenia zewzględu na wy kończenie (np. wyłożenie ścian i sufitublachą, noszącą śladyróżno
kolorowych lakierów) iwyposaże nie (np.agregatspawalniczy, pod
Przygotowywanie samochodu do malowania w pomieszczeniu lakierniczo-blacharskim, którego wg urzędników nie ma.
nośnikmechaniczny)pomimo za pewnienia właściciela, że służą do użytku prywatnego, są również wy korzystywane do remontów samo
chodówiprac lakierniczo - blachar
skich,
ODBIJAMY SOBIE, PANIE, PIŁECZKĘ!
Po zakończeniu kontroli opol
ski sanepid wystąpiłz zapytaniem, czy zakłady działająlegalniew myśl przepisów prawa budowlanego oraz planu zagospodarowania przestrzennego gminy. Tym samym piłeczka odbiła się rykoszetem w stronępowiatowego nadzorubu
dowlanego oraz głuchołaskiego
•Ratusza.
Powiatowy nadzór bu.dowlany zapowiedział rozpoczęcie nowego postępowania dowodowego.Zko
leiUrząd Miejski w Głuchołazach poinformował, że „produkcja i przetwarzanie mebli, blacharstwo - lakiernictwo” są niezgodne z pla
nem zagospodarowania prze
strzennego. Mogło się wydawać, że sprawiedliwość zatryumfuje. Zatry
umfuje tym bardziej, że Andrzej Sekut jużod jesieni 2001 r. był w posiadaniu kolejnych niezbitych dowodów na istnienielakierniczo - blacharskiegozakładu samochodo wego. Na taśmach zarejestrowa
nych kamerą wideo, z którymi się
zapoznaliśmy,widać wyraźnie przy gotowywanie samochodu dolakie
rowania.
Te jednoznaczne dowody nie zostały nawet wzięte pod uwagę przez powiatowy nadzór budowla ny. Jaktwierdzi AndrzejSekut, in spektorRyszard Kubik wobecno ści swojej przełożonej Grażyny Przepióryuznał,że nie mogą stano
wićdowodów w sprawiei wzwiąz kuztym nie’ chciał się znimizapo znać. Zapytana przez nas o to Gra żyna Przepióra zaprzeczyła, jakoby takarozmowamiała miejsce. Pyta nie, dlaczego jej kontroler nie za
uważył tego,co zauważyli kontrole rzyz opolskiego sanepidu zbyła zło
żonością sprawy.
Wracajmyzatem do „złożonej sprawy”. Zamiast obiecanego wsz częcia postępowania powiatowy nadzórbudowlany przyjąłtaktykę strusia i przez trzy miesiące nie ru
szył sprawyz miejsca pomimo tego,
że zgodnie z przepisami na jejzała
twienie miałnajwyżejdwa miesiące.
Urzędnicy najwyraźniej postanowili grać na zwłokę i po prostu chcieli zbyć „natrętnego” Andrzeja Sekuta.
Potrzeba było kolejnego zażale
niaz jego strony, skierowanegotym razem do Głównego Urzędu Nad zoru Budowlanego, byostateczny termin załatwienia sprawy został wyznaczony na 23 grudnia 2002 r..
CO TAM, PANIE, DOWODY!
W międzyczasie kolejnych do
wodów na potwierdzenie racji An
drzeja Sekutadostarczyłakontrola Opolskiego Wojewódzkiego In spektora Ochrony Środowiska. W raporcie pokontrolnym stwierdzo nowyraźnie, że „płyty do produkcji mebli przycinane i obrabiane są na maszynach będących wwyposaże niu zakładu: piła formatowa, fre
zarka, wiertarka i szlifierka”. Infor mowano ponadto, żezakład posia
da miejscowyodciąg pyłówpodłą
czony do każdej-pracującejmaszy ny a wcześniej posiadał urządzenie odpylająceznajdującesię na ze
wnątrz zakładu. Jeżeli meble były skręcane wyłącznie z „gotowych prefabrykantów”, jakchciał powia towy nadzór budowlany, poco ta kie urządzenia? Po co wentylacja mechaniczna do odprowadzania gazów i pyłów,dodatkowo działają
ca bez zezwolenia? Tymsamym po raz kolejny stwierdzano jedno znacznie, że mamydo czynieniaz fabryką mebli, której istnienianie dopuszczaplan zagospodarowania przestrzennego!
Kontrola objęła także zakład samochodowy. Stwierdzono,żepo
siada decyzję na wytwarzanie odpa
dów niebezpiecznych ajednocze
śnie nie prowadzi ewidencjiwytwa
rzanych odpadów. Najciekawsze wydaje się jednak następujące stwierdzenie: „nieprzeprowadzo
no pomiarówpoziomu natężenia hałasu przenikającego do środowi
ska z uwagi na brakźródeł hałasu”. Powyższe informacje zostały przekazane staroście nyskiemu Zbigniewowi Majce oraz burmi
strzowi Głuchołaz EdwardowiSzu- pryczyńskiemu. Wynikało z nich jednoznacznie, że na terenie zakła dów łamanyjestplanzagospodaro
wania przestrzennego oraz prawo budowlane. Pomimo tego ze strony głuchołaskiego Ratusza oraz Staro
stwa nie zostały podjęte jakiekol wiek działania.
Działania zostały za to podjęte przezpowiatowy nadzór hodowlany, który jednak15stycznia 2003 r. po stępowanieumorzył. W uzasadnie niach do obu decyzji stwierdzono, że nienastąpiła zmiana sposobuużyt
kowania a oba obiektysą użytkowa ne zgodnie z pierwotnym przezna czeniem. Pomimo istnienia ewident
nych dowodów, żejest inaczej!
Andrzej Sekutjednak nierezy- gnował.Odwołał się do wojewódz kiego nadzorubudowlanego, który uchylił decyzjenadzoru powiatowe
go. „Przed rozstrzygnięciem sprawy nie zebranobowiemwystarczające go materiałudowodowego potwier dzającego zasadność umorzenia po stępowania” -czytamy w uzasadnie
niu. Czyli, żepowiatowy nadzór bu dowlany nie dopełnił obowiązku pełnej kontroli! Pomimo tego woje wódzki nadzór nie zgodził się na wy łączenie PINB. ze sprawy, która tym samymwróciłado punktu wyjścia.
GDZIE TAM, PANIE, Z PANA STRONA!
Dla Andrzeja Sekuta oznaczało tokrok wstecz. Tym bardziej, że PINBw maju2003r.wykluczył goz postępowaniauznając, że niejest stroną w sprawie. Urzędnikomnie przeszkodził w tym fakt,żewcze śniejstwierdzali,że Andrzej Sekut stroną w sprawie jest!
Andrzej Sekut został zatemod
cięty od sprawy, która w czerwcu 2003r. została ponownie umorzo
na przez powiatowynadzór budow
lany. Wojewódzki nadzór ponow
nie umorzenie uznał-za bezzasadne iponowniezlecił rozpatrzenie spra wy nadzorowi powiatowemu. Jak się dowiedzieliśmy, obecnie sprawą zajmujesię Główny Urząd Nadzo ru Budowlanego. Jaki będzie jego werdykt? Czyponownie skieruje sprawę do wojewódzkiegonadzoru aten do powiatowego?! takw kół
ko. Aż Andrzej Sekutsię zmęczy i w końcu machnie na wszystko ręką? I pozostaniemu sięzastana
wiać, o co w tejsprawiechodzi?O niekompetencjęczykumoterstwo?
Maciej Zawadzki
str. 7 —
—
■1 lipca2004
Przejectt kobietę
Tragedia rozegrała się w podatek nad raneni na ulicy Złoto- głowickiej. Dwoje pieszych, kobi mężczyzna, w wieku około trzy
dziestu lat, zostało potrąconych z poloneza trucka. Ich stan jest bardzo ciężki.
Około godziny3.20 dostawczlonezprowadzony przez 50-let- niegokierowcęz Nysy jechał ulicodkowską i skręcił w ulicę Złoto- głowicką. Po przejechaniu około tetrów przejechał leżącą nadro
dze kobietę.i potrąciłprawdopodesiedzącego obok niej mężczy znę.
Dogodzin popołudniowych wiedziałek, tożsamość kobiety nie została jeszcze ustalona. Wiadom: obie ciężko ranne osoby pocho
dzą zNysy.Kierowca polonezataw chwili wypadku był trzeźwy.
JOTPE
Oldboje na rybach /uffatiia i o-fifate
Zaczynają s wakacje?
Siła uderzenia była tak duża, że niochody zostały odwrócone w przeciwnyaierunkach
Wymuszenie pierwszeństwa przejazdu na skrzyżowaniu ulic Asnyka i Jagiellońskiej w Nysie za
kończyło się na szczęście tylko znacznym uszkodzeniem dwóch pojazdów. Do zdarzenia doszło 25 czerwca około godziny 12.00.
Jadącyz kierunku Konradowej ulicąJagiellońską Volkswagen golf, prowadzony przez 20-letniego mężczyznę, nieustąpiłpierwszeń stwa przejazdu pojazdowi nad-
jżdżającemu od stacji BP.Prowa- zony przez 22-letniego mężczyznę iat punto uderzył w lewą stronę olkswagena. Siła uderzeniabyła lk duża, że samochodyzostały od-
■rócone w przeciwnych kierun- ach. W groźnie wyglądającym wy- adku żaden zkierowców nie od- iósłwiększych obrażeń. Obaj kie- rjący byli trzeźwi i są mieszkańca- liNysy.
JOTPE
Weterani wędkowania doczekali się zawodów węd
karskich w swojej klasie, klasie oldbojów. Mimo wielo
letniego doświadczenia w siedzeniu nad wodą i czeka
niu na wielką rybę, nie biorą udziału w zawodach. Wie
lu z nich widać jako opiekunów i trenerów młodszej generacji wędkarzy.
Czy musi dojść do tragedii?
Nadeptak przy al. Lompy spadłnagle pokaźnych rozmiarówkonar wierzby. Rosnące wzdłużtej starej spacerowej alei drzewa pamiętają okres sprzedIIwoj
nyświatowej - czasy, kiedy były zasadzone.
WYNIKI
Im. TadeuszSajan 1120 g
II m. Zbigniew Unicki 1080 g
ni m.
Adolf Niedzielski 640g IVm. Zdzisław Bernad 570 g V m. Zygmunt Kapral 470 g VI m. Stanisław Born 310 gDlatego zarząd koła PZW nr 1 w Nysiez myślą o swoich weteranach zorganizował dla nich zawody, które późniejbyłyokazją dó spotkaniasię i wspomin ków o złowionych największychokazach oraz tych, których nie udało się wyciągnąć. Ateniezłapane za
wszebyły największe.Średnia wiekuzawodnikówwy nosiła grubopowyżej65 lat. Impreza odbyła się w Par
kuMiejskim nastawie „Sekuta”. • ’ ■ W czasie trzygodzinnych, regulaminowych zma
gań najlepszy okazał sięTadeusz Sająn(1120 g) tużza nim Zbigniew Unicki(1080g).Zygmunt Kapral, szef koła,zajął dopieropiąte miejsce. . -
Uważni Czytelnicy „Nowin” przypominają sobie jakkilkanaście lattemu podczas wichury od uderzenia przezspadającykonar w pobliżutego miejsca zginęła jedna z mieszkanek Nysy. •
Czytelników niepokoi fakt, że przycina się i ich zda niem kaleczyznacznie młodsze drzewa naosiedlach mieszkaniowych atymi, które stanowią rzeczywiste za grożenie dla przechodniów, niktsię niezajmuje.
BK
Kiedy mają sprzątać?
Mieszkańcy ulicy Emilii Gierczak w Nysie budzeni są w nocy hałasującą zamiatarką sprzątającą tę ulicę powiatową. Wlecieokna są otwarte, azamiatarkaroz
poczyna sprzątanieulicy międzygodziną 1.00 a 3.00.
Czy nie mogłaby zamiataćwieczorem, kiedy ruch jest niewielki, a nie budzić ludzi po nocach?Pytanie kieru jemy do starosty ijego służb.
IP
Śmiertelna zagadka
Opel centralnie wbił się w drzewo
Narazie nie wiadomo w jakich okolicznościach doszło do śmiertel nego wypadku 24 czerwca na trasie Wierzbięcice -Niwnica. Prowadzo ny przez 84-letniego kierowcę z okolic Brzeskaopel astra z nieusta lonych przyczyn zjechał na lewą stronę drogi i uderzył w drzewo.
Śmierć na miejscu poniosła 80-let- nia pasażerka,kierowcęz ciężkimi
obrażeniami ciała przewieziono do nyskiegoszpitala.
Jak się nieoficjalnie dowiedzie
liśmy, na jezdni i napoboczu nie byłośladów hamowania. Nie ma też żadnychświadków wypadku, którzy mogliby pomóc w rozwiąza
niu tragedii. 84-letni kierowca na razie nic nie pamięta.
JOTPE
Nauka pod kreską?
Radykalnemu pogorszeniu, w porównaniu do ubiegłego roku, uległy wyniki tegorocznego egzaminu gimnazjalistów. Dyrektorzy szkół tłuma
czą, że uczniowie nie mają motywacji do nauki, gdyż egzamin nie ma wpły
wu na przyjęcie do szkół ponadgimnazjalnych. Doszło bowiem do tego, że to placówki nyskie zabiegają o ucznia, a nie odwrotnie.
CZĘŚĆ HUMANISTYCZNA
Średnia gminy Śr. województwa
26.3 (29,8 w 2003 r.) 26.4 (29,8 w 2003 r.)
Wyniki poszczególnych gimnazjów
Gl 26,7 (31,4 - 2003 r.)
G 2 25,9 (28,7-2003 r.)
G3 25,4 (29,0-2003 r.)
Gim. Sportowe 25,4 (29,1 - 2003 r.)
CZĘŚĆ MATEMATYCZNO - PRZYRODNICZA
Średnia gminy 223 (24,2 - 2003 r.) Śr. województwa 233 (24,2 - 2003 r.)
Wyniki poszczególnych gimnazjów
Gl * 23,5 (26,5-2003 r.)
G2 21,9 (22,8-2003 r.)
G3 20,5 (22,0-2003 r.)
Gim. Sportowe 20,4 (23,8 - 2003 r.)
Temat tenbyłomawiany najednym z posiedzeń komisjioświaty w Ny sie. Zarównowiceburmistrz JolantaBarskajak i radni doszli do wniosku, iż właśnie dlatego, że uczniowie nie przygotowują się intensywnie do egza minów a bazują na posiadanej wiedzy, to ich wynikisą prawdziwym wy znacznikiempoziomu nauczania w danej szkole.
Radni z komisjioświaty widzą ratunekna polepszenie sytuacjiw zmia
nie systemu finansowania szkół wzależności od wyników nauczania w da nej placówce.
dw
Gaz na wolności
27 czerwca w Kamienniku o maływłos doszłoby do tragedii.Pod czas zapalania kuchenki płomie niem buchnął ulatniającysię gaz z nieszczelnej butli. Na szczęście nib doszło dojej eksplozji. Zniszczeniu uległajedynieszafka kuchenna,sto jąca najbliżej piecyka.
Będą plombować?
Nocąz 18na 19 bift.na. ul. Ka- rugi w Nysie nieznany sprawca wybił szybę i włamał się do. .fiata pandy.
Skradł 5 głośników, skrzynkę narzę
dziową i kasety magnetofonowe.
Straty - 500zł. Tej samej nocy, też na ul. Karugi, identyczną metodązło
dzieje włamalisię do renaulta 19.
Łup, zapewne dla nich nieprzydat
ny,był wielką stratądla właściciela.
Włamywacze zabrali bowiemnarzę
dziastomatologiczne, warte 1500 zł.
Nie wpuszczaj handlowca!
Starsza pani, mieszkankaNysy, została okradziona przezdwóch mężczyzn w wieku50 i 25lat.Wpu
ściła do mieszkania rzekomych handlowców, oferujących sprzedaż serwisów obiadowych. Zajęta oglą daniem towarówkobieta nawet nie zauważyła, kiedy zniknąłjejportfel zkwotą ok. 2 tys. zł.
dw