• Nie Znaleziono Wyników

Głos Słupski, 2004, styczeń, nr 9

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Głos Słupski, 2004, styczeń, nr 9"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

GŁOS SŁUPSKI

PONIEDZIAŁEK 12.01.2004 r.

Cena 1,20 zł (z 7% VAT) Nr 9 (3680) ROK XIV

ISSN 1231-8132 Indeks 350648

DZIENNIK POMORZA ŚRODKOWEGO

łODNtoP^

strona 3

Masz pytanie lub problem?

Gorące serca i pełne skarbonki

Mimo mrozu, wiatru i pochmurnego nie­

ba, wczoraj serca mieszkańców regionu słupskiego były naprawdę gorące. Wszy­

scy otwierali też portfele, aby wspomóc Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, która grała już po raz XII. Tak Jak w ubie­

głym roku, zbierano pieniądze na sprzęt medyczny ratujący życie dzieci I niemow­

ląt.

W Słupsku wielkie orkiestrowe granie roz­

poczęło się biciem rekordu Guinnessa - ludzie utworzyli wielkie pulsujące serce (na zdję­

ciu). Na placu Zwycięstwa dokładnie 2 tys.

780 osób z orkiestrowymi balonikami, w czer­

wonych czapeczkach lub z arkuszami czerwo­

nego papieru, podskakiwało w rytm bijącego serca. % n rekord uwieczniły m.in. kamery Telewizji Polskiej, dzięki czemu migawki ze Z warszawskiego • • • • • • • I studia WOŚP spe- 1

cjalnie dla Czytelni- ków naszej gazety powiedział J u r e k O w s i a k : - Kochani!

Bardzo się cieszę, że ziemia słupska i koszalińska już po raz 12. są z Orkie­

strą. Grajcie z nami

do końca świata i o jeden dzień dłużej! Je­

steśmy razem z Wami! Życzę Wam wszyst­

kim szczęścia i dobrej zabawy!

słupskiego Finału WOŚP mogła zoba­

czyć cała Polska. Zabawa przy muzyce przed słupskim ratuszem trwała do póź­

nego wieczora.

Zaś do zmierzchu na ulicach miasta spotkać można było kwestującą mło­

dzież. - Nikogo nie trzeba prosić o wrzu­

cenie pieniędzy do skarbonki. Okazuje się nawet, że otwór w puszce jest zbyt mały dla najbardziej hojnych - cieszy­

ły się K a s i a B u k o w s k a i A n i a Re- k o w s k a , słupskie licealistki. - Ludzie wrzucają nie tylko polskie złotówki, a jedna pani oddała nam nawet swój wła­

snoręcznie zrobiony szalik na licytację.

W tym roku wolontariusze ze słupskie­

go sztabu WOŚP gościli również w war­

szawskim studiu Orkiestry i przekaza­

li J u r k o w i O w s i a k o w i bursztynowe­

go niedźwiadka szczęścia.

Na ulicach Miastka i Bytowa kwesto­

wało około 300 osób. Tam mieszkańcy najbardziej ofiarni byli po wyjściu z ko­

ściołów. Do puszek trafiały nie tylko pie­

niądze, ale także złota i srebrna biżu­

teria. W Człuchowie natomiast zlicyto­

wano m.in. złote i srebrne lokalne ser­

duszka Orkiestry. Atrakcją aukcji w Czamem były... koza, prosiak, gołębie pocztowe i królik oraz 20 orkiestrowych serduszek wykonanych z brązu przez żołnierzy stacjonującej tu jednostki woj­

skowej. Zaś więźniowie Zakładu Karnego wsparli Orkiestrę kwotą 1,2 tys. zł, a na licy­

tację prowadzoną przez Telewizję Polską

Gdańsk trafiła wielka makieta kolejowa wy­

konana przez jednego z osadzonych - Miro­

sława Pisarkiewicza. (ang, JG, nik)

Zabużanie chcą zaskarżyć

Prezydent Aleksander Kwa­

śniewski podpisał ustawę o re­

kompensatach dla zabużan. Ci już zapowiedzieli, że zaskarżą ją do Trybunału Konstytucyjnego. Dla­

czego? Ustawa ogranicza wyso­

kość odszkodowań za utracone na Wschodzie mienie do 50 tysię­

cy złotych. Tymczasem sporo osób domagało się nawet wielo­

milionowych rekompensat.

- Prezydent musiał wziąć pod uwagę stan finansów państwa, a

nie tylko interesy zabużan - wyja­

śniła dziennikarzom decyzję głowy państwa Jolanta Szymanek-De- resz, szefowa Kancelarii Prezy­

denta.

W starostwach w całym kraju cze­

k a na rozpatrzenie około 83 tys.

wniosków o rekompensaty. W re­

gionie słupskim jest ich około 1,5 tysiąca. Do tej pory w kraju wyda­

no 4 tysiące decyzji przyznających prawo do odszkodowań na kwotę 3 mld złotych. W regionie słupskim takich decyzji wydano ponad 100 na około 15 min złotych. Decyzje, które zostały wydane przed uchwa­

leniem obecnej ustawy, są prawo­

mocne.

Według Jerzego Kiełba, wicedy­

rektora Wydziału Geodezji, Gospo­

darki Nieruchomościami i Katastru, do słupskiego starostwa wpłynęło 220 wniosków. W słupskim ratuszu cze­

ka ich 760.80 wniosków wpłynęło do starostwa człuchowsłriego. -Opiewa­

ją na około 15 min zł - szacuje wice- starosta Marian Pastucha.

Jednak jeśli Trybunał Konstytu­

cyjny stwierdzi, że ustawa j e s t zgodna z konstytucją, ich wartość automatycznie zmaleje. (LL)

Zwycięstwo!!!

„Dziękujemy, dziękujemy!!!" - skandowali kibice w sobotę wieczo­

rem w słupskiej hali „Gryfia". Koszy­

karze Czarnych Słupsk odnieśli sen­

sacyjne zwycięstwo na Prokomem Treflem Sopot, aktualnym wicemi­

strzem Polski, liderem rozgrywek.

Po pierwszej polowie spotka­

nia mało kto wierzył, by Czarni zdołali pokonać utytułowaną drużynę z Sopotu. Jednak to, co pokazali podopieczni trenera T a d e u s z a A l e k s a n d r o w i c z a w trzeciej kwarcie, przeszło naj­

śmielsze oczekiwania ponad 3000 kibiców.

- Nie spodziewałem się, że mało zgrany zespół z nowymi zawodni­

kami Jer rym Greenem i Alva- dasem Denysem zagra taki mecz i pokona tak silny zespół. Takie mecze się chce oglądać... - cieszył się Marcin Kaźmierski, kibic ze Słupska.

Po końcowej syrenie kibice nie żałowali pochlebnych słów umę­

czonym, ale bardzo szczęśliwym graczom Czarnych. Uściskom nie było końca, odśpiewano gromkie sto lat. - Najważniejsze jest zwy­

cięstwo. Uważam, że rozegraliśmy dobre zawody. Emocji na pewno nie brakowało, kibicom dziękuje­

my za doping - powiedział nam ucieszony Z b i g n i e w Białek, je­

den z najlepszych zawodników na parkiecie. Cieszył się również Ta­

deusz Aleksandrowicz. - Powio­

dła się nasza taktyka szarpanych akcji. Gra była może brzydsza technicznie, ale najważniejsze, że skuteczna. Uważam, że odnieśli­

śmy zasłużone zwycięstwo - po­

wiedział nam trener, (mar) Więcej o meczu na stronie

sportowej

Fot. Krzysztof Tomasik

Pierwsza tegoroczna studniówka

Do matury zostały trochę ponad trzy miesiące. W Słupsku rozpoczę­

ły się studniówkowe zabawy. Jako pierwsi w tym roku poloneza za­

tańczyli czwartoklasiści z prywat­

nego Liceum Ogólnokształcącego przy ul. Grottgera w Słupsku.

Ich pierwszy dorosły bal (na zdjęciu) odbył się w słupskiej ka­

wiarni „Cechowa". W ciągu najbliż­

szego miesiąca taka studniówkowa

O finałowych imprezach czytaj również na stronach 4i6

Fot. Krzysztof Tomasik

noc czeka też wszystkich pozosta­

łych słupskich maturzystów, (nik) Fot. Krzysztof Tomasik

V/redakcji dyżuruje 8.30-16.00 MAGDALBIA OLECHNOWICZ

KROTKO

• Zimowe remontowanie?

Słupscy kierowcy mogą się cie­

szyć, bo latem nie będzie korków w centrum miasta. Prezydent mia­

sta Maciej Kobyliński zapowiada, że w sezonie letnim na głównych ulicach miasta nie będzie żadnych remontów. Jednak pomysł prezy­

denta, aby prace drogowe prowa­

dzić wiosną, jesienią, a także zimą nie budzi zachwytu wśród fachow­

ców z branży drogowej, (sta) Szerzej na stronie 4

• Pięciogroszowe zamieszanie

Noworoczna podwyżka opłat za listy zaskoczyła klientów urzędów pocztowych, w tym instytucje, któ­

re prowadzą codziennie bardzo rozległą korespondencję. Ci, któ­

rzy nadali listy w tym miesiącu mu­

szą być przygotowani, że przesył­

ki do nich wrócą i trzeba będzie na nie naklejać znaczki za pięć gro­

szy. Problem polega na tym, że znaczków o takich nominałach jeszcze nie wydrukowano. Panie w pocztowych okienkach ,,uzbrojo­

no" za to awaryjnie w stempelki.

Płacisz pięć groszy, na kopercie pojawia się pieczątka i list może już ruszać w świat. (JG)

Szerzej na stronie 6

• Nikt,

nie chce do Iraku

Od grudnia ubiegłego roku Woj­

skowa Komenda Uzupełnień w Słupsku prowadzi rekrutację do służby w polskim kontyngencie sił stabilizacyjnych w Iraku. Jednak jak nam powiedział major Ryszard Mielcarek, zastępca komendanta słupskiej WKU, do tej pory nie zgło­

sił się ani jeden chętny.

Poszukiwani są prokuratorzy, radcy prawni, lekarze różnych spe­

cjalności oraz arabiści i osoby wła­

dające językiem angielskim. Służ­

ba ma charakter kontraktowy, może trwać do dwunastu miesięcy, a ofer­

ta skierowana jest do żołnierzy re­

zerwy. Ża miesiąc pobytu w Iraku oficerowie starsi otrzymują 1450-2000 dolarów, oficerowie młodsi 950-1400, chorążowie 850-950, a podoficerowie około 750 plus dodatkowo 7 dolarów za każ­

dy dzień pobytu w strefie zagroże­

nia. Na ochotników słupskie WKU mieszczące się przy ul. Bohaterów Westerplatte 8 czeka od poniedział­

ku do piątku w godz. 8-15.30. (plo)

PRODUCENT MEBLI B0NK0WSKI

S A L O N Y F I R M O W E SKLEP MEBLOWY KUCHNIE NA WYMIAR BONKOWSCY BONKOWSKI

D.H. JOWISZ Kotlin i t a M l f e p n 6 L Z w y d f i l w4 0 / M

S B » " ,eL34M2-84tł Sraednek, id. 374-75-S2 * « * - "l W *4 6 I ul.Sltniri.iH «I.Mojri'i^43j

znak „x" stawiamy na polu

KUPON

E-13 G

12.01.2004 r. (poniedziałek)

Od czerwca ubiegłego roku Mariola K. znalazła schronienie w drewnianej budzie na polu pod lasem,

jeszcze w Koszalinie...

Napisz, zadzwoń do nas!

S Ł U P S K centrala

Wczoraj Orkiestra zebrała (dane szacunkowe z godziny 20): w Słupsku ponad 54 tys. zł; w Ustce 8,2 tys. zł;

w Lęborku 17 tys. zł; w Bytowie 10 tys. zł; w Miastku 10 tys. zł; w Człuchowie 17 tys. zł

0 Nakład gazety 30.115 egz.'

(2)

GŁOS KOSZALIŃSKI/GŁOS SŁUPSKI ŚWIAT / KRAJ / REGION Poniedziałek, 12.01.2004 r.

Afgańczycy składają broń w ramach akcji rozbrajania i demobilizacji.

Wczoraj w Kabulu broń przekazało około 200 osób.

(PAP)

Premier prezentuje cele

Głównym celem rządu w tym roku będzie zagwarantowanie trwałości wzrostu gospodarcze­

go oraz spowodowanie, aby był on odczuwalny w domach Pola­

ków - zapowiedział premier Le­

szek Miller przedstawiając w so­

botę w wystąpieniu telewizyjnym główne zadania rządu na 2004 rok.

Premier przypomniał, że dotych­

czasowe działania przynoszą już efekty - wzrost gospodarczy nie jest już tylko zapowiedzią, ale stał się faktem. Podkreślił, że dzisiaj polska gospodarka rozwija się 3,5 razy szybciej niż jeszcze dwa lata temu. - To budzi respekt i uznanie

i stawia nasz kraj w rzędzie naj­

szybciej rozwijających się państw europejskich - powiedział premier.

Dodał, że pod koniec roku wzrost gospodarczy będzie wynosił 5 pro­

cent.

Zdaniem prezesa Rady Mini­

strów, drugie zadanie rządu zwią­

zane jest z miejscem Polski na are­

nie międzynarodowej, w tym w Unii Europejskiej. Podkreślił, że nasz kraj ma takie samo prawo ja k inni członkowie Unii walczyć o swoje interesy. Zapowiedział, że polski rząd i prezydent będą twar­

do walczyć o korzystne dla nasze­

go kraju miejsce w Unii, gdyż mają do tego prawo na równi z przywód­

cami innych krajów członkowskich.

Zauważył jednak, że pozycja Polski będzie w dużej mierze zależeć od siły jej gospodarki, wykształcenia i kwalifikacji Polaków oraz spraw­

ności państwa.

Leszek Miller zapowiedział utrwalanie szczególnych stosun­

ków Polski ze Stanami Zjednoczo­

nymi w dziedzinie gospodarczej.

Jego zdaniem nie są one zadowa­

lające, nie zadowala również pol­

skiego rządu stanowisko Wa­

szyngtonu w sprawie obowiązku wizowego Polaków wyjeżdżają­

cych do USA. - Oczekujemy, że polscy obywatele będą traktowani na granicach Stanów Zjednoczo­

nych tak samo jak mieszkańcy in­

nych krajów Unii Europejskiej,

bez zbędnej biurokracji - powie­

dział.

Premier zapewnił, że rząd zrobi wszystko, aby poprawić poczucie bezpieczeństwa wśród obywateli.

Zapewnił, że rząd nie będzie pobła­

żał korupcji, prywacie, arogancji, przestępczości i znieczulicy.

Leszek Miller powiedział, że w pierwszym kwartale rząd opracu­

j e nowe rozwiązania dotyczące ochrony zdrowia, które nie pozwo­

lą na powtórzenie się sytuacji z ostatnich dni, gdy lekarze podczas sporu z NFZ zamknęli swoje gabi­

nety. Przyznał jednak, że jako szef rządu ponosi częściowo odpowie­

dzialność za ustawę o NFZ, która okazała się zła. (ho)

Irak: zmiana dowódcy

W polskiej bazie Babilon w Iraku odbyła się uroczystość przekazania dowództwa nad międzynarodową dywizją sił stabilizacyjnych.

Nowym szefem tych sił został generał Mieczysław B i e n i e k , który zastąpił dotąd pełniącego tę funkcję generała A n d r z e j a Tysz­

kiewicza. W czasie uroczystości dotychczasowe dokonania dywizji wysoko ocenił naczelny dowódca sił

koalicyjnych w Iraku, amerykań­

ski generał R i c a r d o Sanchez.

Podpułkownik W ł a d i m i r Ne- ciar z międzynarodowych sił sta­

bilizacyjnych powiedział, że nowy dowódca największą wagę będzie przykładał do współpracy zespoło­

wej. - Najważniejszym przesła­

niem ceremonii jest motto generała Bieńka -jeden zespół, jedna misja.

Podczas naszych działań operacyj-

nych natrafiamy na wiele proble­

mów związanych z bezpieczeń­

stwem, dla ich rozwiązania po­

trzebna jest współpraca całego ze­

społu - powiedział Neciar.

Zmiana na stanowisku dowódcy dywizji to część wymiany sił w środkowo-południowej strefie sta­

bilizacyjnej w Iraku. Wymiana ma potrwać do połowy lutego.

(ho)

Papież o chrzcie

Papież J a n Paweł II w przemó­

wieniu przed modlitwą Anioł Pań­

ski nawiązał do obchodzonego w Kościele święta Chrztu Pańskiego.

Powiedział, że chrzest Jezusa uka­

zuje ludzką twarz Boga, a zarazem boskie oblicze człowieka.

Nie odbyła się natomiast trady­

cyjna uroczystość chrztu udzielane­

go dzieciom przez papieża w Kapli­

cy Sykstyńskiej. Tb druga publicz­

na uroczystość z udziałem papieża, poza wyświęceniem biskupów w dzień Trzech Króli, z której zrezy­

gnowano w tym roku z powodu trudności, jakie Jan Paweł II ma z poruszaniem się.

Dziś Jan Paweł II spotka się na noworocznej audiencji z członkami korpusu dyplomatycznego, zaś w sobotę wysłucha koncertu w inten­

cji pojednania chrześcijan, (ho)

• DELEGACJA USA odwiedzi­

ła północnokoreański kompleks ją­

drowy Yongbyon. Była to pierwsza wizyta obcokrajowców w tym ośrodku od czasu usunięcia przez władze Korei Północnej inspekto­

rów ONZ przed rokiem. Wizyta amerykańskiej grupy nastąpiła w czasie, gdy USA i ich sojusznicy podjęli próbę wznowienia rozmów z Koreą Północną w sprawie zakoń­

czenia programu zbrojeń jądro­

wych w tym kraju, (ho)

Polska w izolacji?

Polska m a ostatnio złą p r a s ę w E u r o p i e . H a m b u r s k i tygo­

d n i k „Der Spiegel" ostrzega, ż e n a s z k r a j s w o i m n i e u s t ę p l i ­ w y m s t a n o w i s k i e m m o ż e nara­

zić się n a izolację w U n i i Euro­

pejskiej.

W niezwykle krytycznym artyku­

le o polskiej polityce zagranicznej hamburski tygodnik pisze, że szef polskiej dyplomacji cieszy się w Brukseli złą opinią, głównie ze względu na stanowczość swoich wystąpień. Według gazety pod względem ekonomicznym Polska jest karłem wielkości niemieckiej

Hesji, ale chce konkurować w pierwszej lidze z Francją i Niemca­

mi. Według pisma, nieustępliwe stanowisko Polski w sprawie kon­

stytucji europejskiej nie uzyskało poparcia ani Czech, ani Węgier.

Jedynie Niemcy, mimo rozdrażnie­

nia, popierają jeszcze Warszawę w Unii Europejskiej.

Komentator zastanawia się, czy kierunek polskiej polityki zagra­

nicznej jest skutkiem kompleksu niższości - zawsze spóźnionego narodu - czy też manii wielkości niedawno wzbogaconego parwe- niusza? (ho)

Gdyńscy strażacy uratowali 28-letniego motolotniarza, który w po awarii silnika wpadł do Bałtyku. Mężczyźnie nic się nie stało.

(PAP)

Kandydaci

na prezesa TYP

Rada Nadzorcza T Y P zakończy­

ła Indywidualne spotkania z oso­

bami ubiegającymi się o stanowi­

sko nowego prezesa TYP. Na pla­

cu boju pozostało trzech kandy­

datów.

Do konkursu na stanowisko sze­

fa telewizji publicznej stanęło, po pierwszej selekcji, dziesięć osób:

L i d i a G e r i n g e r d ' O e d e n b e r g , A n d r z e j B u d z y ń s k i , Waldemar D u b a n i o w s k i , J a n D w o r a k , P i o t r Gaweł, R o b e r t K w i a t ­ k o w s k i , R y s z a r d P a c ł a w s k i , Maciej Pawlicki, Bogusław Pi­

w o w a r i S ł a w o m i r Zieliński.

Spośród nich członkowie rady wy­

brali wczoraj wieczorem w tajnym głosowaniu trzech kandydatów:

Piotra Gawła, Andrzeja Budzyń­

skiego i Ryszarda Pacławskiego.

Kandydat do fotela prezesa zarzą­

du TYP ma zostać wybrany 27 stycznia, a 17 lutego - cały nowy 5-osobowy skład zarządu TVP.

W sobotę z uczestnictwa w kon­

kursie zrezygnował obecny szef TYP Robert Kwiatkowski. - Moje nazwisko podzieliło Radę Nadzor­

czą. Uważam, że podobnie jak to miało miejsce w moim przypadku, wybór nowego prezesa powinien być jednogłośny, oparty na zasadzie

consensusu. Najgorszym dla TVP rozwiązaniem są podziały w orga­

nach statutowych spółki wynikają­

ce z gry o wpływy polityczne - ar­

gumentował w liście do rady Kwiatkowski.

Robert Kwiatkowski przestanie być prezesem, gdy Rada Nadzorcza przyjmie uchwałę odwołującą go ze stanowiska, (ho)

Lepper

po raz czwarty

IV Krajowy Zjazd Związku Zawo­

dowego Rolnictwa „Samoobrona"

obradujący w Warszawie wybrał na stanowisko przewodniczącego związku A n d r z e j a Leppera, na czwartą już, czteroletnią kadencję.

W programie zjazdu obradujące­

go pod hasłami „Dajcie szansę" i

„Człowiek. Rodzina. Praca. God­

ne życie" - znalazły się, oprócz wyboru nowych władz, także pod­

sumowanie dotychczasowej dzia­

łalności związku oraz przedsta­

wienie planów działania na naj­

bliższe lata.

(ho)

• W 2003 r o k u przychody z pry­

watyzacji brutto wyniosły 4,14 mi­

liarda złotych - podało biuro pra­

sowe Ministerstwa Skarbu Pań­

stwa. Po korekcie wcześniejszych prognoz ministerstwo zapowiada­

ło, że uzyska z tego tytułu przycho­

dy 4,5 miliarda złotych, (ho)

„Zamknęły się kochane oczy;

| spoczęły pracowite dłonie, przestało bić najdroższe serce."

Z głębokim żalem zawiadamiamy, że 10 stycznia 2004 r.

zmarła nasza Kochana Mama, Siostra, Babcia i Prababcia śp.

; KATARZYNA GNIADEK

Ceremonia pogrzebowa rozpocznie się mszą świętą żałobną odprawioną we wtorek, 13stycznia br. o godz. 14.00 w kościele w Suchej Koszalińskiej R o d z i n a

Z głębokim ż a l e m zawiadamiamy, "

ż e w d n i u 10 stycznia 2004 r.

zmarł K o c h a n y Mąż i Wspaniały Tata

STANISŁAW GRABEK śp.

Msza żałobna odbędzie się 14 stycznia br.

o godz. 11.30 w kościele w Głobinie.

Pogrzeb na Starym Cmentarzu w Słupsku 14 stycznia o godz. 13.00.

Żona z s y n e m

Jednak nie przeżył

W Iranie zmarł mężczyzna, któ­

rego po 13 dniach od tragicznego trzęsienia ziemi w Barn wyciągnię­

to spod gruzów.

Kiedy go znaleziono, Jalal Shahi- ki Chahmaleki zdążył powiedzieć ratownikom j a k się nazywa i stwierdzić, że pochodzi z miejsco­

wości Narmanschir, a do Bam przy­

był po lekarską poradę. Chwilę

później mężczyzna zapadł w śpiącz­

kę. J a k stwierdzili ratownicy, udało mu się przeżyć 13 dni pod zwała­

mi gruzów dzięki temu, że chroni­

ła go szafa, pod którą się znalazł.

Mimo że mężczyzna trafił pod opie­

kę lekarską, nie udało się utrzymać go przy życiu.

(ho)

Okradziony bar W nocy z piątku na sobotę zło­

dziej włamał się do baru przy ul.

Kosynierów Gdyńskich w Słupsku.

Ukradł z niego 350 zł bilonu oraz alkohol i artykuły spożywcze o wra- tości 2500 zł.

B e z kołpaków W sobotę rano nieznany spraw­

ca ukradł kołpaki z kół skody fabii zaparkowanej na parkingu przy ulicy Zaborowskiej w Słupsku.

Właściciel oszacował straty na 400 zł. (bos)

Poślizgiem w drzewo W sobotę ok. godz. 18 kierowca nissana patrola na oblodzonej na­

wierzchni wpadł w poślizg i uderzył w drzewo. Do wypadku doszło na drodze Polne - Komorze. Siedzący za kierownicą 58-letni mężczyzna i 47-letni pasażer (oboje są miesz­

kańcami Połczyna Zdroju) doznali obrażeń ciała i zostali odwiezieni do szpitala, (rob)

Z głębokim ż a l e m zawiadamiamy, ż e 10 stycznia 2004 r o k u zmarł

ANTONI WĘGLIŃSKI

Ceremonia pogrzebowa rozpocznie się 13.01.2004 r. o godz. 11.30 w kaplicy na Cmentarzu Komunalnym w Koszalinie.

gr

Z głębokim ż a l e m zawiadamiamy, ż e 10 stycznia 2004 r o k u zmarł

ANTONI WĘGLIŃSKI

Ceremonia pogrzebowa rozpocznie się 13.01.2004 r. o godz. 11.30 w kaplicy na Cmentarzu Komunalnym w Koszalinie.

4

P

rp* Pogrążona w s m u t k u

ż o n a i dzieci z r o d z i n a m i

Losowanie z niedzieli, 11.01 MULTILOTEK 4,8,11,18,28,30,33,35,36,39, 41,44,49,57,59,64,67,70,73,78

Losowanie z soboty 10.01 MULTILOTEK 5,9,12,17,18,20,23,29,34,38, 43,44,45,50,65,69,76,78,79,80

EXPRESS LOTEK 6,13,14, 27, 42 DUŻYLOTEK 6,10, 20, 26, 38, 49 Wygrane z piątku 9.01 TWÓJ SZCZĘŚLIWY

NUMEREK I stopnia - brak, II - 9.211,40 zł, III - 4.605,70 zł, IV - 72,20 zł, V - 6,60 zł.

(ho)

ALICJA 0694-807-554.

BEATA 0-696-785-207.

KAWALERKA do wynajęcia, tanio- Orla. (094)3474-004,0507-739-194.

K U P I Ę t u n e r W i z j i , C y f r y . 0 - 6 0 0 - 4 3 3 - 0 3 2 .

LOKAL handlowy blisko centrum do wydzierżawienia- Koszalin 0505-073-346.

Z głębokim ż a l e m zawiadamiamy, ż e 9 stycznia 2004 r o k u odeszła o d n a s n a z a w s z e

K o c h a n a Żona, Mama i Babcia

TERESABOJDA

Ceremonia pogrzebowa rozpocznie się 13.01.2004 r.

o godz. 9.30 w kaplicy na Cmentarzu Komunalnym w Koszalinie.

Pogrążona w s m u t k u r o d z i n a

Redaktor naczelny - Mirosław Marek Kromer I zastępca redaktora naczelnego - Przemysław Stefanowski zastępca redaktora naczelnego - Przemysław Lipski Sekretarze redakcji: Krystyna Juszkiewicz, Przemysław Niechciał, Jerzy Szych

Dyrektor naczelny wydawnictwa - Waldemar Ćwięka Wydawca: Dziennikarska Oficyna Wydawnicza ,,Rondo"

sp. z o.o., ul. Sportowa 14, 75-503 Koszalin, tel. 340-72-16, fax 343-55-93, e-mail: gloskosz @rondo.com.pl Skład i łamanie DOW „Rondo"

Druk: Drukarnia „Rondo" w Koszalinie, ul. Słowiańska 3a, tel./fax 340-35-98

„GŁOS KOSZALIŃSKI"

75-503 Koszalin, ul. Sportowa 14, centrala, tel. 340-72-16, lax 343-55-93,„mamiM,, Internet e-mall gloekoez@rondo.eom.pl SBBSiBSww BIURO OGŁOSZEŃ:75-503 Koszalin, ul. Sportowa 14, tel-Zfax 340-73-44.

Internet B O. e-mall pankowskl@rondo.com.pl, www.gloskoszellnskl.com.pl Oddziały redakcji i Biura Ogłoszeń:

w Drawsku Pomorskim: ul. Zamkowa 18, tel. 36-332-62; Biuro Ogłoszeń: pl. Kon­

stytucji 1, tel. 36-342-04; w Białogardzie: ul. 1 Mąja 15, tel. (312) 66-65; w Koło­

brzegu: ul. Katedralna 12 (hotel Centrum, pok. 111), tel. 35-460-80, 36-271-49;

w Szczecinku: pl. Wolności 6 (I piętro, p. 10), tel./fax 37-423-89

„GŁOS SŁUPSKI"

76-200 Stupsk, ul. Filmowa 2, tel. 842-71-12, 842-54-18, 842-88-07, fax 842-98-57 glosslup@blcom.slupsk.pl, www.glosslupskl.com.pl

BIURO OGŁOSZEŃ: 76-200 Słupsk, ul. Filmowa 2, tel./fax 842-98-57 Oddziały redakcji i Biura Ogłoszeń:

w Człuchowie: uL Królewska Ib, tel. 83-42-668; w Miastku: ul. Dworcowa 29, tel. 857-52-82.

Z w i e l k i m s m u t k i e m zawiadamiamy, ż e w d n i u 9 stycznia 2004 r o k u p r z e ż y w s z y l a t 90 zmarła

LEOKADIA REWKIEWICZ śp.

p o d p o r u c z n i k A K p s . „Wilga", długoletni p r a c o w n i k PZZ Koszalin, o d z n a c z o n a m.in.

K r z y ż e m A K i S r e b r n y m K r z y ż e m Zasługi z Mieczami.

Ceremonia pogrzebowa odbędzie się 13.01.2004 r.

o godz. 12.30 na Cmentarzu Komunalnym w Koszalinie.

Rodzina

Z głębokim żalem zawiadamiamy, że 9 stycznia 2004 roku odeszła od nas Kochana Żona, Matka i Babcia

dp-

JADWIGA KOWALEWSKA

Ceremonia pogrzebowa rozpocznie się 13.01.2004 r.

o godz. 13.30 w kaplicy na Cmentarzu w Koszalinie.

Pogrążona w smutku rodzina

p. Msza św. żałobna odprawiona zostanie w dniu pogrzebu o godz. 8.30 w kościele pw. Najśw. Marii Panny (katedra).

Druga najstarsza kobieta świa­

ta Catarina Guerrelro, znana jako „Ti Catrina D'Avo", przyglą­

da się urodzinowemu tortowi w swe 113. urodziny w domu w ldanha-a-Nova w Portugalii.

(PAP)

(3)

Poniedziałek, 12.01.2004 i NASZE ZYCIE GŁOS KOSZALIŃSKI/GLOS SŁUPSKI 3

- Właściciele altanki wiedzą, że tu jesteśmy. Ale po­

zwalają nam tu mieszkać. Zobaczymy na jak długo...

Za oknami mróz. To najtrudniejszy okres dla bez­

domnych. Schronienia przed zimnem szukają w prze­

różnych miejscach. Od klatek schodowych i dwor­

ców, aż do działkowych altanek. W takich warunkach od dawna żyje Mariola K. Mieszka razem z przyjacie­

lem.

Pani Mariola urodziła się w Ko­

szalinie. Bezdomna jest od 1993 roku. Wcześniej zmarł j e j mąż, straciła pracę... Pozbawiona docho­

dów musiała sama szukać sobie miejsca.

Najpierw zamieszkała w altance za zakładem karnym. Komuś jed­

nak się to nie spodobało. Nieznani sprawcy podpalali altankę kilka

rązy. Nie było rady... Kobieta mu;

siała się wynieść.

Od czerwca ubiegłego roku zna­

lazła schronienie w drewnianej budzie na polu pod lasem. Niby jeszcze w Koszalinie...

- Właściciele altanki wiedzą, że

t u Jesteśmy. Ale pozwalają nam tu

"T-ieszkać. Zobaczymy na jak długo - mówi kobieta.

Obiekt wygląda marnie. Jest to buda zbita z desek, ocieplona reszt­

kami starej wykładziny podłogo­

wej. Dookoła stoją wiadra, w które latem i podczas odwilży zbiera się wodę. Do mycia i picia.

Kiedy wszystko zamarznie, trze­

ba iść dwa kilometry po wodę do strumyka.

Pobliskie krzewy pełnią funkcję

«suszarek" na wyprane swetry, ko­

szule. Przy wejściu leży posortowa­

ny złom.

- Zimą trudno coś dorobić. Złom to jedyna szansa o tej porze roku na jakieś pieniądze. Właśnie w punk­

cie skupu złomu kupiliśmy wysłu­

żony piecyk, bez którego nie dałoby

wałoby mnie. Poza tym, nie wszy­

scy ludzie tam są w porządku. Do pomocy społecznej też nie pój-

Jak mówi, w jednym z pożarów spłonął jej dowód osobisty. Nie ma pieniędzy, by wyrobić nowy.

- W takiej sytuacji kobieta może

się przeżyć. Latem jest łatwiej. Zbie­

ramy grzyby, jagody, truskawki - opowiada pani Mariola.

W przeszłości kobieta pracowa­

ła w przeróżnych firmach - od łącz­

ności do zakładów mięsnych.

Ostatnio dorabiała myjąc okna w prywatnych mieszkaniach. - Może to i kilka groszy, ale zawsze swoje i uczciwie zarobione. Kraść przecież nie pójdę - zarzeka się.

Dlaczego nie pójdzie do przytu­

liska? -Jestem i chcę być wolnym człowiekiem. Przebywanie w porze

„od - do" w jakimś miejscu krępo-

zgłosić się do wydziału spraw oby­

watelskich w koszalińskim ratuszu.

Tam uzyska niezbędną pomoc - informuje Grzegorz Sliżewski, rzecznik ratusza.

Pani Mariola jest matką dwójki dzieci, ale żadne z nich z nią nie mieszka. - Syn ma 18 lat i miesz­

ka u teściowej. Często zagląda do mnie, żeby porozmawiać i zobaczyć jak się czuję. Córka też jest już do­

rosła. Wyszła za mąż i daje sobie radę... (bkm)

Fot. Radosław Brzostek

Białe limity

Rolnicy, którzy trzymają krowy, czekają na przyznanie tzw. kwot mlecznych, czyli limitów na pro­

dukcję i sprzedaż mleka. Bez nich po wejściu Polski do Unii Europej­

skiej nikt nie będzie mógł nawet sprzedać mleka sąsiadom.

Kwoty przyznaje Agencja Rynku Rolnego na podstawie produkcji mleka uzyskanej w roku referen- dalnym, czyli od 1 kwietnia 2002 r.

do 31 marca 2003 roku. Dyrektor agencji ma czas na wydanie decy­

zji do końca lutego.

W woj. zachodniopomorskim wpłynęło 6.200 wniosków. 50 z nich, wysłanych po terminie lub źle wypełnionych, nie zostanie rozpa­

trzonych. Informacje takiej treści już otrzymali wnioskodawcy.

Tferaz trwają kontrole w niektó­

rych gospodarstwach, które sprze­

dają mleko bezpośrednio, a więc z pominięciem mleczarni.

- Prowadzimy jedynie kontrole wyrywkowe - mówi Dorota Boja- nowska-Iwan, kierownik sekcji mleka ARR w Szczecinie. - Spraw­

dzamy, czy wnioskodawca ma go­

spodarstwo, czy ma w nim krowy itd. Wkrótce zaczniemy przygotowy­

wać decyzje. Te albo będą pozytyw­

ne, albo negatywne. Na pewno przy­

znane limity nie będą mniejsze od tych, o jakie starają się rolnicy. Nie ma potrzeby „obcinania" kwot, gdyż w całym kraju produkcja mleka w roku referendalnym była wyższa od tej, jaką we wnioskach o kwoty za­

deklarowali gospodarze. Dlatego też można było utworzyć rezerwę krajową.

Agencja Rynku Rolnego już przyjmuje kolejne wnioski o kwo­

ty rezerwowe na sprzedaż hurtową.

Dodatkowe limity przeznaczone są dla rolników, którzy już zwiększy­

li produkcję mleka w stosunku do roku referendalnego lub chcą po­

większyć stado krów. (bog)

Mogli dać pod kontrolą

- Nie wiem po co ta cała afera z Ry­

winem i ten kabaret z przesłucha­

niami przez komisję sejmową.

Pan Michnik razem z ,,Agorą"

powinien pod kontrolą dać Lwu Rywinowi tę łapówkę i doprowa­

dzić go w ten sposób przed sąd. Ni­

czego nie trzeba byłoby aż tak dłu­

go dochodzić ani udowadniać.

Tak było z jednym z burmistrzów.

Dostał kontrolowaną łapówkę i burmistrza już nie było. Odpo­

wiednie służby od razu się nim zajęły - uważa K a z i m i e r z R u d ­ n i c k i ze Sławna, (i)

[OsTodekTclTa narkomanów i alkoholików w

Od protestu do współpracy

I

Kiedy trzy lata temu Misja Spo­

łeczna „Teen Challenge" kupowa­

ła obiekty dawnej jednostki woj­

skowej w Łękini (gm. Koczała), aby stworzyć w nich ośrodek dla narkomanów i alkoholików, prote­

stowała przeciwko temu lokalna społeczność. - Me chcemy narko­

manów pod oknami- krzyczeli lu- n •e" ? śr° d e k w końcu powstał.

Dzisiaj mieszkańcy wsi i pacjenci ośrodka wzajemnie sobie poma-

?ają, współpracują, organizują

•mprezy sportowe.

Z b i g n i e w Urbaniak, szef Misji społecznej „Teen Challenge" w Broczynie (której Łękinia jest pla­

cówką filialną), nie chce wracać do tych konfliktów. -Nie ma już po co.

Ważne, co jest teraz, czyli wspólpra-

c a i wzajemna pomoc - oświadcza.

Ośrodek w Łękini działa od po­

nad dwóch lat. Była jednostka woj­

skowa to kilkanaście obiektów. Nie wszystkie są jeszcze zaadaptowa-

ne" ~ Prace wykonują pacjenci i pracownicy ośrodka oraz wolonta­

riusze. W ubiegłym roku pomaga­

ła nam przez dwa tygodnie grupa ze Stanów Zjednoczonych. Do tej pory wykonaliśmy m.in. kuchnię, jadalnię, świetlicę. Przygotowali­

śmy mieszkania dla wychowawców i pomieszczenia biurowe. Jest też stolarnia, w której wykonujemy ele­

menty ogrodowe i w ten sposób za­

rabiamy - mówi Z. Urbaniak.

Obecnie remontowane jest piętro dla pacjentów (parter jest już goto­

wy). Bez pomocy sponsorów z za­

granicy nie udałoby się tyle zrobić.

Koszty adaptacji wyniosły już 200 tysięcy euro.

Ośrodek ma status niepubliczne­

go zakładu leczenia uzależnień. W części finansowany jest przez Na­

rodowy Fundusz Zdrowia. -Pienię­

dzy jest jednak za mało. Mamy 29 pacjentów, a moglibyśmy przyjąć jeszcze raz tyle. Część osób płaci za pobyt - mówi Z. Urbaniak.

W ośrodku przebywają narko­

mani i alkoholicy. Najmłodszy ma 18 lat, a najstarszy 55 lat. Roczna terapia oparta jest na pracy, modli­

twie, studiach biblijnych. Ib wyróż­

nia ośrodki ,/Ifeen Challenge" spo­

śród innych podobnych placówek.

Poza tym są zajęcia edukacyjne itp.

Pracownicy ośrodka myślą o wybu­

dowaniu sali gimnastycznej i stwo­

rzeniu warsztatów na zajęcia arty­

styczne.

Co zostało z dawnych uprzedzeń mieszkańców do pacjentów? Chyba

'T&v

'SSSSŁ*

Gorzka pigułka

Rozmawiamy z Adamem Zygmuntem, prezesem Zachodniopomorskiego Okręgu Związku Nauczycielstwa Polskiego

- Nauczycielscy z w i ą z k o w c y musieli przełknąć gorzką piguł­

k ę - p o d k o n i e c ubiegłego r o k u S e j m odrzucił o b y w a t e l s k ą ini­

c j a t y w ę u s t a w o d a w c z ą złożoną przez ZNP. Dlaczego t a k się sta­

ło? - Proszę zapytać o to posłów, zwłaszcza reprezentujących SLD.

Bo to głosami Sojuszu nasza inicja­

tywa przepadła. Nikt z naszych parlamentarzystów nie poprosił o szczegóły, dodatkowe wyjaśnienia.

Tymczasem w przedwyborczej kampanii słyszeliśmy wiele obiet­

nic, także dotyczących troski o oświatę.

- O c o chodziło w w a s z e j ini­

cjatywie?

- Po wprowadzeniu reformy edu­

kacji stało się dla nas jasne, że nie ma na nią pieniędzy, a koszty zo­

stały zrzucone na barki samorzą­

dów. Na szkoły zaczęło brakować funduszy. Trzy lata temu postawi­

liśmy pytanie: czy edukacja j e s t naszym narodowym dobrem? Jeśli państwo wyznacza standardy edu­

kacyjne, to niech również zapewni godziwe pieniądze na ich realiza­

cję. Zrodziła się inicjatywa zmiany artykułu 30 Karty Nauczyciela tak, by państwo gwarantowało nauczy­

cielom podstawową płacę i mini­

malne dodatki. Chcieliśmy w ten sposób zapobiec różnicom w na­

uczycielskich wynagrodzeniach.

- G m i n y d o s t a j ą s u b w e n c j e oświatowe, p i e n i ę d z y p o w i n n o wystarczyć...

- Często z tej puli gminy muszą łatać inne pilne wydatki. I wtedy są kłopoty z wypłatą wynagrodzeń, z odpisami na fundusz świadczeń socjalnych, z odprawami czy awan­

sem zawodowym.

- K t o poparł z w i ą z k o w ą ini­

c j a t y w ę ?

- Zebraliśmy w całym k r a j u 600 tysięcy podpisów. W woje-

wództwie zachodniopomorskim poparło nas 36 tysięcy osób, nie tylko nauczycieli, ale także ro­

dziców, samorządowców, mieli­

śmy też poparcie SLD. Sejm po­

przedniej kadencji nie chciał przyjąć naszej inicjatywy, jednak na ostatnim swoim posiedzeniu j ą przyjął.

- A p o t e m d o w ł a d z y doszedł SLD, w a s z sojusznik. I co?

- I ten właśnie Sojusz, który w kampanii obiecywał złote góry, na grudniowym posiedzeniu głosował przeciw inicjatywie, którą poparło 600 tysięcy ludzi. Przeciw byli tak­

że posłowie - nauczyciele, wywo­

dzący się z ZNP. Głosowali zgodnie z partyjną dyrektywą.

- C o z w i ą z k o w a p r z e g r a n a oznacza d l a u c z n i ó w i nauczy­

cieli?

- Zamykanie szkół, zwłaszcza tych małych, wiejskich, coraz dłuż­

szą i trudniejszą drogę wiejskich dzieci na lekcje, dysproporcje w na­

uczycielskich poborach.

- D z i ę k u j ę z a r o z m o w ę . ALINA KONIECZNA Fot. Radosław Brzostek

Czytaj nas także w Internecie:

www.gloskoszalinski.com.plwww.glosslupski.com.pl

nic. „Teen Challenge" pomaga mieszkańcom np. przekazując biednym ubrania i meble. Co roku rozdawane są paczki dla dzieci.

Organizowane są także wspólne imprezy. Niedługo rozegrany bę­

dzie mecz piłki nożnej, (ang) Fot. Andrzej Gurba

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Koszalinie poszukuje pracownika na stanowisko I

lekarza orzecznika |

Wymagania:

• specjalizacja II stopnia w zakresie:

chorób wewnętrznych, chirurgii, neurologii,

ortopedii, psychiatrii, medycyny pracy, medycyny społecznej Osoby zainteresowane naszą ofertą prosimy o przesłanie CV wraz z listem motywacyjnym oraz dokumentami potwierdzającymi posiadane kwalifikacje zawodowe do dnia 31 stycznia 2004 r. na adres:

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Koszalinie Wydział Spraw Pracowniczych

75-950 Koszalin, ul. Piotra Skargi 1

Informacja telefoniczna: 3411818, 3411862 wew. 47 lub 49.

Firma „TARG DRZEWNY" oferuje:

DOMY i DOMKI REKREACYJNE z litego drewna s

Wielkość: 24 m kw., 35 m kw„ 55 m kw. ; PRZYJDŹ - ZOBACZ DOMEK MODELOWY! f,

np. domek 24 m kw. - 12.000 zł ]

KOSZALIN, ul. Lniana 20, tel. 343 51 80/90

Cytaty

Powiązane dokumenty

bredni - poszukujemy doskonałej pracy tak jak doskonałego partnera, który jednak nigdy nie nadchodzi (a gdy już nadejdzie okazuje się, że on także poszukuje kogoś idealnego,

Trzeba tylko przebić się przez kilkaset lat w drzewie genealogicznym. Dopóki więc się tego nie dowiedzie - można czuć się

Z planem Hausnera nie zgadza się też Prawo i Sprawiedliwość.. r My w ogóle nie wierzymy, żeby ta władza, ta struktura

Może się bowiem zdarzyć, że poprzedni właściciel nie spłacił kredytu, który zaciągnął pod za­. staw auta i bank będzie

Gdy jest już na planie, okazuje się, że stała się ofia­. rą podstępu swej agentki i

prawdę pokrzywdzonych stara się wiele osób, którym albo się nic nie należy, albo należy znacznie mniej niż chcą otrzymać.. Twierdzę tak, ponieważ mój

W tym roku Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w Ustce zagra od godz. 10 w hali sportowej liceum przy ul. Bursztynowej odbędzie się turniej halowej piłki nożnej, gdzie rów­..

W Białogardzie podatek od trzech lat jest taki sam i w 2004 roku również się nie zmienia.. Za