• Nie Znaleziono Wyników

Głos Słupski , 2005, czerwiec, nr 132

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Głos Słupski , 2005, czerwiec, nr 132"

Copied!
20
0
0

Pełen tekst

(1)

GŁOS SŁUPSKI

C Z W A R T E K k

ś 9.06.2005 r. f k Cena 1,20 zł (z 7% VAT)

Nr 132 (4108) ROK XV

ISSN 1231-8132 Indeks 350648

DZIENNIK POMORZA ŚRODKOWEGO

Nakład gazety 23.047 egz.

Przed nami wielki krach

.cx a ^Ł-,

Im <śV-V" . vi#

W nadmorskich miejscowościach jeszcze jest ci cho i spokojnie. Ale niedługo wszystko się zmie ni. Wczasowe życie w Gąskach koncentruje się ne razie wokół latarni morskiej. Tu przynajmniej krę­

ci się trochę ludzi. Ale tłumów nie widać.

£ } J £ ^ 2 J W

Inwazja chińskich truskawek

Na zdjęciu: - Tak ciężko pracowałam, a teraz wszystko możemy stracić - mówi Zofia Gruszczyńska, którą z córką Sylwią spotkaliśmy wczoraj na plantacji w Sycewicach.

Fot Bartosz Arszyńskl

Rozpacz na polach; tanie chińskie truskawki wykań­

czają naszych plantatorów. - Pójdziemy z torbami- załamują ręce rolnicy. Po kieszeni dostanie też ogrom­

na rzesza osób, które co roku znajdują zatrudnienie przy zbiorze owoców. Tym ludziom „starają się" pomóc urzęd­

nicy. Na razie piszą pisma.

- Tb prawdziwa katastrofa. Przecież nikt nie będzie dopłacał do interesu, nikt nie będzie chciał zbierać za takie pieniądze... Wszystko zgnije na po­

lach! - ostrzega Bronisław Matu­

szak, właściciel 4,5 hektarowej plan­

tacji w Szczypkowicach w gminie Główczyce. Owoce zgniją, bo w tym roku w skupie za kilogram płacić się będzie około 60 groszy. - Krach i za­

łamanie polskiego rynku są nieunik­

nione. Żeby plantatorom uprawy się opłacały, truskawki musiałaby kosz­

tować co najmniej 1,5. Same koszty, żeby się zwróciły, potrzeba co najmniej złotówkę za kilogram - mówi Józef Flis, specjalista do spraw marketin­

gu w firmie Mega Fruht z Myśliborza.

A wszystko przez Chińczyków, a właściwie ich bardzo tanie truskaw­

ki. Wcześniej praktycznie cała Euro­

po jadła naszeowoce. Teraz do soków, dżemów czy słodyczy używa się tych kupowanych w Chinach. Są nawet trzy razy tańsze niż polskie. Tb nic, że nasze są smaczniejsze. W biznesie liczą się pieniądze. Zbigniew Ru­

dziński, prezes Stowarzyszenia Pro­

ducentów i Eksporterów Roślin Jago­

dowych „Faworytka" w Białogardzie, uważa, że w takiej sytuacji zbiór w

ogóle nie ma sensu. Lepiej plantację zaorać. - Dwa lata temu za kilogram płacili 5-6 zł, rok temu - od 1,30 do

1,80 zł - mówi. - Już wtedy część plan­

tatorów zlikwidowało plantacje.

A na likwidacji plantacji stracą nie tylko plantatorzy, ale i bezrobotni, którzy przy zbiorach dorabiali cały­

mi rodzinami. Za kobiałkę dostawali 2 zł, a dziennie jedna osoba może zebrać 15-20, a nawet 30 kobiałek i zarobić od 30 do 60 złotych.

Jedynym ratunkiem byłyby cła za­

porowe na owoce pochodzące z Chin.

Unia Europejska już nie raz broniła w ten sposób swoich rolników. - Zło­

żyliśmy wniosek do Komisji Europej­

skiej o ochronę rynku owocowo-wa­

rzywnego przed zalewem tanich tru­

skawek z Chin. W połowie czerwca ma zapaść decyzja, czy zostaną wprowa­

dzone dodatkowe cła ochronne na gra­

nicach Unii Europejskiej. Jednak może dojść do sytuacji, że nie zostaną wprowadzone żadne rozwiązania chroniące naszych producentów owo­

ców - mówi Małgorzata Ksiąźyk, dyrektor biura prasowego Minister­

stwa Rolnictwa, (pb)

Od redakcji: To my płacimy urzędnikom za to, żeby dbali o na­

sze interesy. Ci jednak po raz ko­

lejny pokazują jak są niekompe­

tentni. Przecież o tym, że zbiory truskawek zaczynają się w czerw­

cu, a w Europie „szaleją" chińscy plantatorzy było wiadomo od dawna. Mimo to wniosek o cła pojawił się dopiero teraz. Jakby tego było mało urzędnicy ze spo­

kojem mówią, że „nie wiadomo jak będzie". Może więc my, dla od­

miany, sprowadzimy sobie urzęd­

ników z Chin? Nawet jeśli nie będą lepsi to z pewnością tańsi.

Lokatorzy na listę?

Od tego tygodnia łatwiej trafić na listę Krajowego Rejestru Dłużni­

ków. Jego prowadzący właśnie za­

proponowali wszystkim admini­

stratorom mieszkań... rabat na zamieszczenie na czarnej liście nazwisk zadłużonych lokatorów.

Dla osób niepłacących czynszu oznaczałoby to, że nie będą mogli zaciągnąć kredytu ani nawet zro­

bić zakupów na raty.

Szefowie słupskich spółdzielni mają na ten temat różne opnie.

Dłużnicy z „Czynu" czy „Kolejarza"

mogą spać spokojnie. Ci z „Domu Nad Słupią" już nie. - Co z tego, ze

zgłoszę dłużnika do rejestru. Wtedy spółdzielnia i tak nie odzyska pienię­

dzy, bo ten nie zaciągnie nawet kre­

dytu, Łatwiej odzyskać pieniądze w postępowaniu układowym - mówi Zenobiusz Wójtowicz, szef spół­

dzielni „Czyn". Podobnie twierdzą w

„Kolejarzu". Nie oznacza to jednak, że wszyscy administratorzy nie sko­

rzystają z możliwości umieszczenia dłużników w rejestrze. -Analizuje­

my taką możliwość. Jest to jakiś oręż w walce, ale trzeba przemyśleć wszystkie za i przeciw - przyznaje Leszek Orkisz, prezes „Domu nad Słupią", (nik)

Przychodnia jak z gumy

Tłumy pacjentów z dwóch przy­

chodni pod jednym dachem! Cho­

rzy obawiają się, że tak może być już za kilka tygodni w poradni przy ul, Tuwima w Słupsku, Do budynku, w którym teraz lekarze specjaliści przyjmują chorych z całego powiatu, przeniesie się jeszcze większość gabinetów z przychodni na al. Wojska Polskie­

go. • Co z tego, że na Tuwima był remont. Teraz ciężko chorzy ludzie będą przeciskać się w korytarzach.

To urąga ludzkiej godności - grzmią pacjenci.

Więcej na stronie 6

Motorówki

wygrały z ptakami

Co jest lepsze: hałas i tłumy czy ci­

sza i piękna przyroda? Na jeziorze ..Głębokim" w podmiasteckim Świeszynie nie ma już strefy ciszy.

Zniósł ją wojewoda pomorski, o co od lat zabiegali miejscowi radni, To oznacza, że mogą tu szaleć motorów­

ki i skutery wodne z silnikami spa­

linowymi. Zdaniem lokalnych władz teraz przyjedzie do Świeszyna wię­

cej turystów. Nie są o tym przekona­

ni wszyscy właściciele ośrodków wczasowych, bo wielu turystów przy­

jeżdża tu dla ciszy i spokoju, a nie dla hałaśliwych łodzi. Martwią się też ekolodzy, bo nad jeziorem miejsca lęgowe mąją ptaki, (ang)

Więcej na stronie 7

Mosty zostały zniszczone

Koszary słupskiąj 7, Brygady Obro­

ny Wybrzeża opustoszały. Ponad 800 żołnierzy oraz kilkadziesiąt wozów bojowych i pojazdów transportowych opuściło wczorąj koszary, kierując się na poligon w Drawsku Pomorskim.

- Przeciwnik zniszczył mosty - opisuje jeden z elementów ćwiczeń dowódca

7. BOW pułkownik Ryszard Su­

cho wski, - Dlatego duży nacisk po­

łożymy na forsowanie przeszkód wodnych - jezior, rzek, zapór,.. Lesi­

sty teren w Drawsku sprzyja tego typu manewrom.

Słupskie niebieskie berety czeka trzytygodniowe intensywne szkole-

CENA DNIA

P T A S I E M L E C Z K O W A N I L I O W E Z G A L A R E T K Ą

4 5 0 G W E D E L

SŁUPSK, ul; Mostnlka 2, tal. 842 98 85 ul. Dmowskiego 8, tel. 845 21 05 USTKA, Plac Wolności 9, tel. 814 34 89

Napisz, zadzwoń do nas!

SŁUPSK centrala

MMW*

W redakcji dyżuruje 8.30-16.00 ARTUR STENCEL

Redakcyjny dyżur

Wszystko

o alimentach

Kto, zgodnie z nową Ustawą o świadczeniach rodzinnych, może się starać o zasiłki alimentacyjne?

Jakie dokumenty i do kogo należy zanieść, by otrzymać dodatki? Ile pieniędzy od września można do­

stać w ramach świadczenia rodzin­

nego? Na te i wiele innych pytań w najbliższy poniedziałek odpowie Ewa Nowak z działu świadczeń ro­

dzinnych Miejskiego Ośrodka Po­

mocy Rodzinie w Słupsku. Na Pań­

stwa telefony z pytaniami czeka­

my w godz. 10-12 pod naszym re­

dakcyjnym numerem 841-54-18.

Naprawdę wartolTo świetna okazja, by dowiedzieć się, jak uzyskać do­

datkowe pieniądze z pomocy spo­

łecznej. (dmk)

nie, między innymi z żołnierzami elitarnej 12. Brygady Zmechanizowa­

nej ze Szczecina, wchodzącej w skład sił szybkiego reagowania NATO.

Kolejny poligon - w Wicku Morskim pod Ustką - zaplanowano na wrze­

sień. (pio)

Fot. Bartosz Arszyński

Koronny

wsypał „Łapę"

Jacek R., świadek koronny ze­

znający przeciwko pruszkowskiej mafii, wczoraj przed sądem w Słup­

sku potwierdził, że Krzysztof Ł. ze Słupska, ps. Łapa, zlecił zabójstwo pod „Malibu". Skruszony gangster pięć godzin opowiadał o układach panujących między Słupskiem a Pruszkowem. Potwierdził wszyst­

ko, co zeznał w śledztwie.

Jak dzieliła się mafia słupska, biorąc przykład z Pruszkowa, Jak dotarł pistolet maszynowy Skor­

pion do Słupska i co z nim miał wspólnego Janusz P, ps, Parasol - kumpel Pershinga? Czy aresztowa­

ny stary zarząd Pruszkowa ąjedzie zeznawać do Słupska?

Czytaj na stronie 4

Miłość pod chmurką

Spektakl pt. „Romeo i Julia"

w reżyserii Bogusława Semo- t i u k a wystawi słupski Nowy Te­

atr na usteckiej promenadzie.

Tym samym rozpocznie działal­

ność Letnia Scena Nowego Te­

atru. Otwarte spektakle zobaczyć można będzie dwukrotnie - 2 i 4

lipca. Początek obu o godz. 22. - Chcemy, żeby przedstawienie zo­

baczyli mieszkańcy Ustki, a przede wszystkim turyści - mówi Wioletta Stolaczyk z działu promocji Nowego Teatru. - Mimo że istniejemy już rok, większość ludzi odwiedzających kurort nie

wie, że w Słupsku mamy zawodo­

wą scenę.

Bezpłatne przedstawienie będą mogli zobaczyć również słupszcza- nie 3 lipca podczas Święta Ryby.

Ten spektakl rozpocznie się o godz.

16. (dmk)

L DL

j j f l G L O S KOSZALIŃSKI GLOS SŁUPSKI

Dzisiaj 9.06.2005 r. (czwartek) zakreślamy liczby

I

GM-2984p |

136 210 327 421 505 623

(2)

GŁOS KOSZALIŃSKI/GŁOS SŁUPSKI

ŚWIAT / KRAJ / REGION

Czwartek, 9.06.2005 r.

ITRZY PYTANIA DO IWYZSZE UCZELNIE IKRAKOW

Różne zasady rekrutacji

Tomasza Heese, prorektora do spraw nauczania Politechniki Koszalińskiej Niektóre uczelnie w k r a j u postanowiły wprowadzić dodatkowe egzaminy dla kandyda­

tów n a studia. J a k to wygląda n a Politechni­

ce Koszalińskiej?

- Na naszej uczelni obowiązuje wyłącznie konkurs świadectw.

Bierzemy pod uwagę oceny ze świadectwa zakończe­

nia szkoły średniej i z egzaminu dojrzałości.

Tylko w przypadku chętnych na kierunek wzornictwo przemysłowe pozostawiliśmy egzamin praktyczny.

Maturzyści są j e d n a k zdezorientowani. Nie rozumieją dlaczego zdąjąc n a wybraną uczelnię będą musieli jeszcze raz zdawać egzaminy...

- Z ogólnej wiedzy wynika, że jednak więk­

szość uczelni - głównie uczelnie techniczne - pozostaje przy konkursie świadectw. Niektóre wprowadzają j e jednak zapewne dlatego, żeby podnieść swoje notowania.

Te uczelnie twierdzą, ż e wprowadzają j e dlatego, że ich zdaniem n o w a matura była za łatwa i nie oceniała w sposób wystarczający wiedzy przyszłego studenta.

- Ciężko to wyrokować.

Zasady rekrutacji każda uczelnia musiała przedsta­

wić w ministerstwie edukacji do 30 listopada.

Były więc to decyzje podejmowane na długo przed rozpoczęciem nowych matur, (mro)

Fot. R. Brzostek 8.06.2005 r„

średni zmiana

+0,0020

.

DDLAR:

A M E R Y K A Ń S K I

średni zmiana

3,3017

Losowanie ze środy 8.06 MULTILOTEK

8,10,11,14,16,18,20,23,27,29, 32,35,38,39,48,55,63,68,72,77

EXPRESS LOTEK 10,11,29, 38,42 DUŻY LOTEK 22, 30, 33, 37, 41, 45 Wygrane z wtorku 7.06

TWÓJ SZCZĘŚLIWY NUMEREK I, II stopnia - brak, III - 2.540,30 zł, IV - 75,10 zł, V - 6,80 zł. (cza)

8.06.2005 r.

WIG

27425

-

43

-°>

06%

OBROTY 665 min zł

bez zmian

f ¥ W I I I

t ^ i

m

Niemal wszyscy, którzy chcą studiować na Politechnice Koszalińskiej nie muszą się martwić - przy rekrutacji liczą się oceny na świadectwach. Niektóre uczelnie chcą jednak jeszcze przeegzaminować kandydatów.

Fot. Radosław Brzostek Maturzyści są już po wszystkich

egzaminach. Z niecierpliwością czekają na wyniki matur i wydanie świadectwa. Ma to nastąpić na ko­

niec czerwca. Wtedy też złożą ostatnie dokumenty na wybrane kierunki.

I tu zaczynają się kłopoty.

Wszystko dlatego, że każda uczel­

nia wprowadziła swoje własne wy­

mogi przy składaniu dokumentów.

Niektóre uczelnie uruchomiły reje­

strację przez Internet. Inne chcą,

aby abiturienci najpierw składali świadectwa ukończenia szkoły a po otrzymaniu maturalnego trzeba je donieść. Jeszcze inne z kolei każą przynieść komplet dokumentów dopiero po otrzymaniu świadectwa maturalnego.

Największe problemy mają ci, któ­

rzy ubiegają się o przyjęcie na kil­

ka uczelni. Kłopot polega na tym, że każda z nich wyznaczyła inny ter­

min składania dokumentów. Rek­

tor Uniwersytetu Warszawskiego

Piotr Węgleński tłumaczy, że każ­

da uczelnia ma prawo wprowadzać swoje własne kryteria. Według nie­

go najwięcej zamieszania wprowa­

dziła nowa matura. Szkoły wyższe nie mają pewności, że jej wyniki będą wiarygodne i czy odzwiercie­

dlają one prawdziwe umiejętności przyszłych studentów.

Dlatego też uczelnie - choć nie wszystkie - chcą jeszcze raz spraw­

dzić wiedzę kandydatów i organi­

zują dodatkowe egzaminy, (mro)

IKRONIKA POI JCYJNA

Skok na drogie auto

Z parkingu przy hotelu JAN w Darłówku skradziono w nocy BMW 525. Straty wynoszą 120 tys. zło­

tych. (mas)

Kradli, bo było otwarte

Zaledwie wczoraj pisaliśmy o kradzieży czterech torebek w Koło­

brzegu, dziś dołączamy do nich kolejne. Tym razem obyło się bez wyszarpywania łupu na ulicy. Wy­

starczył brak rozwagi poszkodowa­

nych, otwarte okna i niezamknię- te na klucz drzwi. Nąjwiększy łup zdobył złodziej, który skradł torbę z pokoju ośrodka przy ul. Korze­

niowskiego. Właścicielka oszaco­

wała stratę (pieniądze, dokumen­

ty, biżuterię) na ponad 3 tys. zło­

tych. Następne torby i plecaki kra­

dziono z przedpokojów mieszkań w blokach przy ul: Unii Lubelskiej, Kupieckiej (tu złodziej buszował w nocyD i Zygmuntowskiej. W każ­

dym przypadku skradzione przed­

mioty znajdowały się dosłownie w zasięgu ręki złodzieja.

Złodziej odjechał „beemką"

W poniedziałek rano z ul. Norwi­

da w Kołobrzegu zniknęło granato­

we BMW. Samochód, rocznik 1999 wart był ok. 50 tys. złotych.

Apetyt na telefon

Policjanci z rewiru dzielnicowych w Gościnie zatrzymali 17-letniego Piotra J., który ukradł telefon komórkowy z biura jednej z miej­

scowych firm. Złodziej skorzystał z chwili nieuwagi właściciela. Mniej szczęścia miał inny posiadacz ko­

mórki, który telefon włożył do ple­

caka i wybrał się na bazar przy ul.

Okopowe w Kołobrzegu. Gdy prze­

konał się o stracie, po złodzieju nie było śladu, (ima)

Przedawkował z „amfą"

24-letni mieszkaniec trafił z ob­

jawami zatrucia narkotykowego do szczecineckiego szpitala. Był co prawda przytomny, ale nie reago­

wał właściwie na bodźce i miał roz­

szerzone źrenice. Po oględzinach lekarz stwierdził, że zażył sporą ilość amfetaminy. Krew chorego pobrano do badań. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Poli­

cjanci ustalają skąd miał narko­

tyk. (rob)

Teleskop z odzieżą

Aparat fotograficzny, sprzęt wędkarski, odzież oraz teleskop o łącznej wartości prawie 13 tys.

złotych ukradł nieznany sprawca z samochodu marki Land Rover zaparkowanego na polu namioto­

wym w Ustce.

Krzewy zniknęły

Ponad 4 tys. złotych wynoszą straty firmy „Ogrody" w Bierko­

wic. Złodziej wszedł na jej teren, skąd ukradł 17 sztuk krzewów ozdobnych, (pio)

m m

:. -

W

Porwał go nurt

Krótko przed godziną 18 kołobrzeskie pogotowie zaalarmowała star­

sza kobieta, rozpaczając prosiła o pomoc mężowi, który wpadł do Parsę­

ty. Ponad 60-letni mężczyzna utonął. Jego ciało wyłowili strażacy tuż przy moście przy ulicy Łopuskiego. Jak się dowiedzieliśmy, mężczyzna chciał zaczerpnąć wody do podlewania położonego niedaleko ogródka. Stracił równowagę i porwał go nurt rzeki, (ima)

Fot. Karol Skiba

Pomaturalny kłopot

Miało być prosto i przejrzyście. Wystarczyło złożyć na uczelni świadectwa ukończenia szkoły średniej i maturalne, a potem czekać na wyniki rekruta­

cji na studia. Tymczasem niektóre szkoły chcą jeszcze przeegzaminować swoich kandydatów.

Metropolita przyjechał z Watykanu

Jestem do usług

Arcybiskup Stanisław Dziwisz przyjechał wczoraj do Krakowa, by objąć władzę w tamtejszej kurii po dotychczasowym metropolicie Fran­

ciszku Macharskim. - Jestem do usług, bo biskup musi służyć - po­

wiedział. -Ja chciałbym służyć całemu społeczeństwu, a specjałnie całej diecezji, którą mi powierzył Ojciec Święty Benedykt XVI. Przyznał jed­

nak, że z Polski wraca jeszcze do Rzymu m.in. po to, by uporządkować i zabezpieczyć olbrzymie archiwum Jana Pawła II. Powiedział również, że Jan Paweł II pozostawił mu wolną rękę w sprawie przyszłości nota­

tek prywatnych. - Moja odpowiedzialność jest w tym, co zachować. Ab- sołutnie nie widzę potrzeby, żeby cokolwiek z tego, co zostało, zniszczyć.

Tb należy do Kościoła i społeczeństwa - powiedział Dziwisz, (mro)

•POLSKA

Kryzysowa sytuacja związku

Białoruś

znalazła wroga

- Największym wrogiem Białorusi jest Polska - twierdzi szefowa Związ­

ku Polaków na Białorusi Andżelika Borys. Zapewnia, że ZPB nie jest zainteresowany żadną działalnością polityczną, a jedynie lepszymi sto­

sunkami między krajami. - Stwierdzamy tylko fakt, że władze Białoru­

si ingerują w prawa organizacji społecznej, zastraszają i wykorzystują działaczy Związku. Przekonują, że jesteśmy manipulowani przez Pol­

skę, by prowadzić działalność wywrotową. To kłamstwo i prowokacja - dodaje.

Związek jest obecnie w sytuacji kryzysowej. Borys i wybrane demokra­

tycznie władze ZPB nie są uznawane przez władze tego kraju. 11 maja białoruskie ministerstwo sprawiedliwości uznało VI Zjazd ZPB za nie­

prawomocny, przywróciło poprzednie władze, (mro)

IKOSZALIN

Andrzej Lepper na czele |

Będzie wielka impreza

W drugiej połowie lipca Samoobrona zorganizuje w Koszalinie oficjal­

ne otwarcie kampanii prezydenckiej i parlamentarnej. - Będzie wielka impreza. Nasza taktyka prowadzenia kampanii się nie zmienia - stawia­

my na bezpośredni kontakt z ludźmi - mówił wczoraj w Koszalinie szef Samoobrony Andrzej Lepper. Przyznał, że nie wie jeszcze, z którego okrę­

gu wystartuje w wyścigu do sejmu. -Na razie jestem pierwszy na liście w okręgu 40., czyli koszalińskim - dodaje poseł. - Ale nie ukrywam, że roz­

ważałem też możliwość startu m.in. w Szczecinie i Warszawie. Niewyklu­

czone, że zdecyduję się na Warszawę.

Samoobrona zapowiada, że jej listy wyborcze będą gotowe do 15 lipca.

W okręgu koszalińskim powiatowi działacze zgłosili 31 „kandydatów na kandydatów". Wszyscy przejdą egzaminacyjne sito, m.in. ż wiedzy o parlamencie, rządzie, Konstytucji. Połowa wytypowanych nazwisk musi odpaść - na koszalińskiej liście będzie 16 kandydatów, (mas)

10GŁOSZENIA EKSPRESOWE

BLONDYNECZKA 0889-091-222.

DOM na sprzedaż + 2 ha ziemi wo- kół domu, Kowaliki. 0694-798-492.

DOMINIKA. 0505-234-345.

FULL serwis. 0886-137-711.

GOLF 11(1991). Skoda fielicia (1997) diesel. 0888-782-102.

KIEROWCĘ kat. B (2-letni staż).

Kontakt osobisty 9.06.2005 r. (od 8.00): Koszaliński Inkubator Przed­

siębiorczości - firma „Matras", Sza- rych Szeregów 7.

PIEKARZA, cukiernika zatrudnię 0601-58-55-43.

PROSIĘTA - sprzedaż. 312-96-45.

SIPOREX. (094)345-79-81.

TANIO kaukaza. 3581602.

TRANSIT 2.5D (1993) roz podwyż- szony, 9-osobowy, hak. 312-72-75.

Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 8 czerwca 2005 roku odeszła od nas Ukochana

Żona, Mama, Babcia i Ciocia

]p. TERESKA ZAKRZEWSKA

Msza żałobna zostanie odprawiona dnia 10.06.2005 r., o godz. 8.00, w kościele św. Siostry Faustyny.

Ceremonia pogrzebowa rozpocznie się dnia 10.06 br.

wystawieniem o godz. 12.50, wyprowadzenie 13.20 na Starym Cmentarzu w Słupsku.

Pogrążona w smutku r o d z i n a GB-299B

/ Z powodu śmierci

JERZEGO MOKRZYCKIEGO

wielce zasłużonego dla ziemi środkowopomorskiej, byłego Senatora RP i Wojewody Koszalińskiego, wzorowego samorządowca i pracownika administracji

państwowej wyrazy głębokiego współczucia i żalu przekazuje Żonie i dalszej Rodzinie

Witold Gładkowski

b-2995 Senator RP

Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 8 czerwca 200$ roku odszedł o d nas Kochany Mąż, Tatuś, Brat i Dziadek

śp. JERZY MOKRZYCKI

Ceremonia pogrzebowa rozpocznie się 11.06.2005 r.

o godz. 10.30 w kaplicy na Cmentarzu Komunalnym w Koszalinie.

Pogrążona w smutku r o d z i n a

Redaktor naczelny - Mirosław Marek Kromer

I zastępca redaktora naczelnego - Przemysław Stefanowski zastępca redaktora naczelnego - Bogdan Stech Sekretarze redakcji: Krystyna Juszkiewicz, Przemysław Niechciał, Jerzy Szych

Prezes z a r z ą d u - Karol Wlazło

Wydawca: Dziennikarska Oficyna Wydawnicza „Rondo" sp. z o.o., ul. Mickiewicza 24, 75-004 Koszalin, tel. 347-35-99, e-mail: gloskosz drondo.com.pl

Skład i łamanie DOW „Rondo"

Druk: Drukarnia „Rondo" w Koszalinie, ul. Słowiańska 3a, tel./fax 340-35-98

„ G Ł O S K O S Z A L I Ń S K I "

75-004 Koszalin, u l Mickiewicza 24, centrala, teL 347-36-99 e-maiL gtoskosz@rondo^onLpl

BIURO OGŁOSZEŃ: 75-004 Koszalin, uL Mickiewicza 24, fax 340-73-44. B.O. e mail boglosko@rondo.com.pl, www.gIoskoszalinski.com.pl Oddziały redakcji i Biura Ogłoszeń:

w Drawsku Pomorskim: ul. Zamkowa 18, tel. 36-332-62; Biuro Ogłoszeń: pl. Konstytucji 1, tel. 36-342-04; w Białogardzie: ul. 1 Maja 15, tel.(312) 66-65; w Kołobrzegu: ul. Katedralna 12 (hotel Centrum, pok. 111), tel. 35-450-80, 35-271-49; w Szczecinku: pl. Wolności 6 (I piętro, p. 10).

tel./fax 37-423-89

„ G Ł O S S Ł U P S K I "

76-200 Słupsk, ul. Filmowa 2, teL 842-71-12,842-54-18,842-88-07, fax 842-9&57 glosslup@bicomslupsk.pl, wwwflosslupski.com.pl BIURO OGŁOSZEŃ: 76-200 Słupek, uL Filmowa 2, telVfax 842-98-67

Oddziały redakcji i Biura Ogłoszeń: Jifok.

w Człuchowie: ul. Królewska lb, tel. 83-42-668;

w Miastku: ul. Dworcowa 29, tel. 857-52-82.

(3)

Czwartek, 9.06.2005 r.

NASZE ŻYCIE

GŁOS KOSZALIŃSKI/GŁOS SŁUPSKI

„Pięć minut przed sezonem"

Cisza w Gąskach

W nadmorskich miejscowościach jeszcze jest cicho i spokojnie. To także wina chłodnego i desz­

czowego początku czerwca. Ale niedługo wszystko się zmieni. Wakacyjny tłum spragnio­

ny letnich atrakcji pojawi się nad morzem i nad jeziorami. Jakie niespodzianki szykują organiza­

torzy wypoczynku? Czy są gotowi na przyjęcie gości?Tuż przed sezonem odwiedzamy miejsco­

wości wczasowe w regionie. Dziś - zaglądamy do nadmorskich Gąsek.

Wczasowe życie w tej niewielkiej wsi koncentruje się na razie wokół latarni morskiej. Tu przynajmniej kręci się trochę ludzi. Ale tłumów nie widać. - To jeszcze nie lato, na prawdziwy sezon musimy trochę poczekać - twierdzi latarnik Piotr Laskowski. - Parą osób jest, ale nie za dużo.

Latarnia morska w Gąskach jest znana w całej Polsce. Chętnie za- glądąją tu turyści wypoczywający w pobliskich kurortach - Mielnie

czy Sarbinowie. Bilet do latarni kosztuje 3 złote (normalny) i 2 zło­

te - ulgowy. Ten wydatek na pewno się opłaci, bo przy dobrej pogodzie widok z latarni zapiera dech w piersiach.

- Gąski są ciche, spokojne, a latar­

nia ma swój urok - potwierdza Je­

rzy Nowak ze Śląska, który przy­

jechał nad morze wraz z żoną Li­

dią. - Tylko trochę pogody brakuje...

O lepszej pogodzie marzy też Be­

ata Dziadas, studentka z Kosza-

W Gąskach tylko czasem robi się trochę głośniej. Kiedy? Wtedy, gdy pojawią się dzieci z zielonych szkół

Beata Dziadas czeka na poprawę pogody. Wtedy na pewno klientów przybędzie.

lina, która od maja pracuje w pa­

wilonie ze słodkimi przysmakami.

Można tu zamówić lody kręcone (mała porcja kosztuje 2 złote, więk­

sze są po 3 i 4 złote). Za gofra bez żadnych dodatków trzeba zapłacić 2,50, gofr z bitą śmietaną kosztuje 4 złote, a firmowy - ze śmietaną i owocami - 9 złotych.

Tuż przy latarni można też ura­

czyć się bardziej męskim napit­

kiem - piwem po 4 złote za pół li­

tra.

Przy latarni punkty handlowe są już czynne. Ale nieco dalej - wszystko jeszcze pozamykane.

„Błękitna Murena", czyli lokal ga­

stronomiczny z ułożoną z kamie­

ni syreną na dziedzińcu - za­

mknięty na cztery spusty. W pry­

watnych pensjonatach też nie ma zbyt wielu gości. Ich właściciele dopiero szykują się do ich przyję­

cia. Gerard Ignacak kosi wła­

śnie trawę wokół posesji rodziców.

- Mamy grono stałych gości, którzy przyjeżdżają do nas co roku - wy­

jaśnia. - Teraz też będą. Większość miejsc jest już sprzedana.

Pokój w Gąskach można teraz wynająć całkiem tanio, za łóżko - 20 złotych za dobę. Zwykle jednak właściciele kwater prywatnych czy pensjonatów żądają więcej - od 30 do 40 złotych. Oczywiście, cena to rzecz umowna - jeśli latem dopisze pogoda i turystów będzie więcej, ceny kwater mogą pójść w górę.

Drożej jest w ośrodkach wcza­

sowych. „Aga" proponuje dwuty­

godniowe wczasy z pełnym wyży­

wieniem i programem rekreacyj­

nym. Jak informuje Beata Okła z recepcji, teraz ta przyjemność kosztuje 1.440 złotych, latem wię­

cej - 1.800 złotych (za jedno miej­

sce w pokoju dwuosobowym z ła­

zienką).

W Gąskach tylko czasem robi się trochę głośniej. Kiedy? Wtedy, gdy pojawią się dzieci z zielonych szkół.

Spotkaliśmy tu dwie trzecie klasy z Rudy Śląskiej. - Mieszkamy w Sarbinowie, a do Gąsek przyjecha­

liśmy ciuchcią - wyjaśniają trzecio­

klasiści. -1 bardzo nam się tu po­

doba - dodają chórem dzieci, (ak) Fot. Radosław Brzostek

Ozon i roboty

Uroczystość nadania tytułu dokto­

ra honoris causa jest wielkim wyda­

rzeniem w życiu każdej uczelni. W Politechnice Koszalińskiej takich wyjątkowych chwil ostatnio nie bra­

kuje. W maju to najwyższe honoro­

we wyróżnienie akademickie ode­

brał prof. Henryk Hawrylak z Poli­

techniki Wrocławskiej, a wczoraj - doktorem honoris causa został pro­

fesor Pierre Marche z Francji, zało­

życiel 1 dyrektor Państwowej Wy­

ższej Szkoły Inżynierskiej w Bo- ugres. Profesor Marche to pierwszy zagraniczny honorowy doktor ko­

szalińskiej uczelni (świętującej wła­

śnie 37. rocznicę powstania), który otrzymał zaszczytny tytuł.

Pierre Marche jest wybitnym spe­

cjalistą w dziedzinie mechaniki, au­

tomatyki i robotyki. W ostatnich kil­

kunastu latach koncentrował się w swoich badaniach nad zagadnienia­

mi przetwarzania sygnałów, prze­

twarzania obrazów w medycynie i przetwarzania obrazów obiektów przemysłowych. Wyniki jego prac są doceniane w wielu krajach. W Poli­

technice Koszalińskiej Pierre Mar­

che jest znany od kilkunastu lat.

Pomiędzy obu uczelniami trwa współpraca oznaczająca wymianę studentów, kadry, wspólny udział w programach Unii Europejskiej czy organizowanie naukowych semina­

riów.

- Dziękuję bardzo za ten wspaniały dzień - rozpoczął swój wykład naj­

czystszą polszczyzną profesor Mar­

che. Apotem mówił już po francusku,

lecz z typowym francuskim poczu­

ciem humoru i lekkością. „Ozon i ro­

boty" - to główne hasła wykładu i za­

gadnienia, o których - z konieczności skrótowo - mówił francuski uczony.

P. Marche utworzył stację obser­

wacyjną geofizyki na Górze Chiran i zainstalował w niej urządzenia do obserwacji ozonu. W dziedzinie robo­

tyki wyniki jego badań są wykorzy­

stywane m.in. do automatyzacji przesyłek pocztowych, w medycynie - do rozwoju systemu teleoperacji. W dziedzinie przetwarzania obrazów do najważniejszych prac należą sys­

temy umożliwiające m.in. wykrywa­

nie guzów nowotworowych czy zapa­

lenia opon mózgowych. Wizualizacja

przestrzenna pozwala zaplanować operację, a robot wyposażony w la­

ser umożliwia obserwację jej prze­

biegu.

Wraz z profesorem Marche do Ko­

szalina przyjechali jego współpra­

cownicy oraz najbliżsi - matka i żona.

- Nasza córka w tym tygodniu zdaje maturę - zdradził profesor, (ak)

Zasiłki po nowemu

Od 1 września nastąpi prawdzi­

wa rewolucja w sposobie przyzna­

wania zasiłków rodzinnych. Wy­

woła Ją nowa ustawa o dłużnikach alimentacyjnych l zaliczce alimen­

tacyjnej. Ustawa weszła w życie 1 czerwca. Przewiduje ona, że od 1 września dzieci rozwiedzionych (lub żyjących w separacji) rodzi­

ców, którym sąd przyznał alimen­

ty - ale drugi rodzic Ich nie płaci - otrzymają zaliczki. Pojawi się też nowy dodatek dla rodzin wielo­

dzietnych.

Zaliczka przysługiwać będzie dzieciom do 18. roku życia (a gdy się uczą lub studiują - do ukończe­

nia 24 lat), w rodzinach o docho­

dach nie większych niż 583 zł mie­

sięcznie na osobę. Kwota zaliczki wyniesie tyle, ile alimentów przy­

znał sąd. Ale uwaga: nie więcej niż 170 zł miesięcznie na dziecko (250 zł na dziecko niepełnosprawne). Po 120 zł (170 zł dla dzieci niepełno­

sprawnych), przyznano rodzinie, w której jest troje lub więcej dzieci uprawnionych do zaliczki.

Rodziny żyjące w skrajnym ubó­

stwie, to znaczy takie, w których dochód na osobę nie przekracza 291,5 zł miesięcznie uzyskają po 300 zł miesięcznie na dziecko (380 zł na dziecko niepełnosprawne). Po 250 zł na dziecko mogą uzyskać te rodziny, w których jest więcej niż troje dzieci (300 zł na niepełnosprawne).

Zaliczka nie będzie wypłacana, gdy rodzic zacznie płacić na dzieci

tyle alimentów ile przyznał sąd.

Albo gdy się okaże, że rodzina na­

dal mieszka razem i wspólnie wy­

chowuje dzieci.

Nie otrzyma jej dziecko, które przebywa w rodzinie zastępczej lub instytucji zapewniającej całodobo­

we utrzymanie (np. dom pomocy społecznej, zakład opiekuńczo-lecz- niczy, placówka opiekuńczo-wycho- wawcza, ośrodek wychowawczy, schronisko dla nieletnich, zakład poprawczy, zakład karny, areszt).

Także, gdy dziecko zawarło zwią­

zek małżeński lub jest uprawnione do zasiłku rodzinnego na własne dziecko.

W wyjątkowych przypadkach prawo do zaliczki będą mieć także mężatki, które będą w trakcie roz­

wodu lub separacji.

Od 1 września wejdzie w życie nowy dodatek dla rodzin wielo­

dzietnych. Będzie wypłacany na każde trzecie i następne dziecko w rodzinach, w których dochód na osobę jest nie wyższy niż 504 zł miesięcznie. Ma wynosić 50 zł.

Jak szacuje Ministerstwo Polityki Społecznej zaliczki alimentacyjne otrzymywać będzie pół miliona dzie­

ci w całej Polsce, a dodatek dla rodzin wielodzietnych -1,3 min dzieci.

J u ż w najbliższy poniedzia­

łek tematowi zasiłków rodzin­

n y c h poświęcimy telefoniczny d y ż u r redakcyjny. Zaproszeni przez nas goście udzielą szcze­

gółowych odpowiedzi n a pyta­

n i a Czytelników, (bog)

Zasiłek rodzinny wynosi:

I 43 zł na pierwsze i drugie dziecko 153 zł na trzecie dziecko

I 66 zł na czwarte i kolejne dziecko

Dodatki do zasiłku rodzinnego

będą wypłacane od 1 września 2005 roku A jednorazowo na urodzenie dziecka - 500 zł

A na opiekę nad dzieckiem w okresie korzystania z urlopu wychowaw­

czego - 400 zł miesięcznie

A z tytułu samotnego wychowywania dziecka - 170 zł miesięcznie (ale nie więcej niż 340 zł na wszystkie dzieci). Na dzieci niepełnosprawne staw­

ka wynosi 250 zł miesięcznie, ale nie więcej niż 500 zł na wszystkie w

W rodzinach żyjących w skrajnej nędzy (dochód na osobę nie prze­

kracza 252 zł miesięcznie) dostaną odpowiednio 220 zł na dziecko, ale nie więcej niż 440 zł na wszystkie dzieci (rodzice z dzieckiem niepełno­

sprawnym mogą liczyć na dodatek do 600 zł miesięcznie)

A na wychowanie dziecka w rodzinie wielodzietnej - 50 zł na trzecie i kolejne dziecko, gdy dochód w rodzinie nie przekracza 504 zł na osobę

A na rozpoczęcie roku szkolnego - 90 zł jednorazowo

A na podjęcie przez dziecko nauki w szkole poza miejscem zamiesz- kania-80 lub 4 0 - z ł miesięcznie

A na kształcenie i rehabilitację dziecka niepełnosprawnego - 50 zł na dziecko do lat 5, 70 zł - na dziecko w wieku 6 - 24 lata.

Lustrowane gronostaje?

Lustracja władz uczelni, jaką przewiduje nowa ustawa o szkol­

nictwie wyższym, budzi w środo­

wisku akademickim ogromne kontrowersje. Również w Pomor­

skiej Akademii Pedagogicznej w Słupsku sprawa wywołuje wiele emocji.

Nowa ustawa o szkolnictwie wyż­

szym wejdzie w życie prawdopodob­

nie jesienią tego roku. Jednym z jej zapisów, który zbulwersował wielu wykładowców jest obowiązkowa lu­

stracja. Mieliby nią zostać objęci na­

ukowcy, którzy zasiadają bądź chcie­

liby zasiadać w fotelach rektorów, prorektorów lub dziekanów

- Generalnie uczelnie nie mają nic przeciwko lustracji. Ale powinno to

być pozostawione im samym - twier­

dzi prof. Danuta Gierczyńska, rektor Pomorskiej Akademii Peda­

gogicznej w Słupsku. - Jesteśmy oso­

bami publicznymi i jak inne osoby publiczne możemy być lustrowani.

Jednak powinna to być lustracja wewnętrzna. Chcemy bronić auto­

nomii uczelni, pozostać dalej wyspą, na której nie ma rozgrywek politycz­

nych. Lustracja zewnętrzna to za­

grożenie dla samodzielności uczelni, ich apolityczności. Nie chcemy, aby szkoły wyższe stały się miejscem po­

litycznej walki.

D. Gierczyńska dodaje, że ele­

menty takiej wewnętrznej lustra­

cji niektóre uczelnie w Polsce już wprowadziły Kandydaci do władz mieli obowiązek złożenia oświad­

czeń lustracyjnych. Przy takim roz­

wiązaniu pozostaje jednak problem zweryfikowania, czy oświadczenia są prawdziwe.

- Lustracja jest potrzebna środo­

wisku akademickiemu jak woda - uważa prof. Stanisław Łach. - Jestem jej zwolennikiem od lat i zdania nie zmieniam. A naszej uczelni potrzebna jest ona szczegól­

nie. U nas potrzeba oczyszczenia at­

mosfery, bo inaczej nie widzę moż­

liwości rozwoju. Opowiadam się bezwzględnie za lustracją zewnętrz­

ną, niezależną.

Wśród studentów lustracja nie wywołuje emocji...

- Dla mnie to są jakieś rozgrywki polityczne, które mnie i moich ko­

legów zupełnie nie interesują - twierdzi student wychowania fi­

zycznego słupskiej PAP, który chce pozostać anonimowy. - Starsi lu­

dzie chcą się sprawdzać nawzajem.

I kłócić. Nam młodym to do nicze­

go nie jest potrzebne. To dawne cza­

sy, o których trzeba zapomnieć. Dla nas ważne jest, jaki nasz profesor jest dzisiaj, a nie jaki był i co robił

dawno temu. (sta)

Na zdjęciu: Pierre Marche (z lewej) wraz z pamiątkowym portretem oraz prof. Wojciech Kacalak z Politech­

niki Koszalińskiej.

Fot. Piotr Czapliński

NADAJ TYLKO U NAS

POLSKIE OGŁOSZENIA

Twoje ogłoszenie dotrze do ponad 1 0 min śjĘ Nadaj ogłoszenia do gazet na terenie całego JŚ&

W Biurach Ogłoszeń G Ł O S K O S Z A L I Ń S K I ! G W S S Ł U P S K I -

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jednak okazało się, że jest to sprawka gangu z Koszalina.. 37-latek został zatrzymany w Mediolanie na

Najpierw skierowała się do przychodni Salus przy ul..

rortu jest zadowolona, że ulica w końcu zostanie odnowiona, to jednak wielu ma wątpliwości, czy remont powinien się właśnie teraz

Może się bowiem zdarzyć, że poprzedni właściciel nie spłacił kredytu, który zaciągnął pod za­. staw auta i bank będzie

go się 21 czerwca festiwalu zaczęły się już w listopadzie zeszłego roku. Zeszłoroczny festiwal uznać można za udany. Zadowolona była też blisko 11-tysięczna

ło się za rozpoczęciem strajku generalnego do 5 lipca pociągi na pewno nie staną. Taką informację podał na wczorajszej konferencji komitet protestacyjny. Do tego

o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców (tekst jednolity Dz. WŁĄCZNIE, przelewem bankowym środków pieniężnych lub gotówką na rachunek Urzędu Miejskiego w Koszalinie PKO BP

Wydaje mi się, że należy ujawnić teczki przede wszystkim.. tych, którzy są związani z władzą, pełnią funkcje