• Nie Znaleziono Wyników

Głos Słupski , 2005, czerwiec, nr 144

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Głos Słupski , 2005, czerwiec, nr 144"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

Szczegóły strona 3

CZWARTEK

23.06.2005 r.

Cena 1,20 zł (z 7% VAT) i Nr 144 (4120) ROK XV

ISSN 1231*8132 Indeks 350646

DZIENNIK POMORZA ŚRODKOWEGO

GŁOS SŁUPSKI

r^akłaTgazBty23.102 e g z

Prezent musi być:

ELEGANCKO WYDANE PRZEPISY P""K = .

Delegacja kupuje torebki

Na Ilustracji: Złota biżuteria, obraz, a może DVD? Czy uczniowie powinni stawać przed takimi wybo­

rami? Przed końcem roku szkolnego prezenty dla nauczycieli to gorący temat.

Koniec roku szkolnego to dla uczniów czas... zakupów. Wszyscy doskonale wiedzą, że nie wypada Iść przynajmniej bez kwiatka po świadec­

two. Na kwiatkach Jednak się nie koń­

czy. Uczniowie robią coraz bardziej wymyślne I drogie podarki swoim pe­

dagogom. - Tak nie powinno być-obu­

rza się wielu rodziców.

Największy gest mają absolwenci. Ko­

niec szkoły oznacza, że prezent musi być

„konkretny". Same kwiaty nie wchodzą w grę. Mogą być tylko miłym dodatkiem.

Na prezenty zrzucają się praktycznie wszyscy w klasie. Najczęściej jest to kwota 10 złotych od osoby. W sumie wychodzi około 300 złotych. Rodzaj upo­

minku zależy od tego, czy mamy do czy­

nienia z panem, czy panią pedagog. Te­

gorocznym przebojem są zegarki, skórza­

ne teczki i torby, obrazy oraz biżuteria.

- Najczęściej przychodzi delegacja kla­

sowa. Mają już uzbierane pieniądze. Pro­

szą o radę, bo nie wiedzą co wybrać - usłyszeliśmy w jednym ze słupskich sklepów z galanterią skórzaną. - Do mnie po prezenty rzadko przychodzą sami

uczniowie. Wysyłają rodziców, którzy le­

piej wiedzą co wypada kupie nauczycie­

lowi - mówi Irena Ławniczak ze skle­

pu z upominkami „U Ryśka" w Słupsku.

Justyna z Gimnazjum nr 1 w Słupsku powiedziała nam, że jej klasa kupuje dla wychowawcy skórzaną torbę oraz ramkę do wspólnego zdjęcia klasy. - Będzie to kosztowało, ale jak rozłożymy to na całą klasę, to wyjdą drobne kwoty. 1 chyba każdy zjawi się z kwiatami - dodaje.

Wielu rodziców prezenty dla na­

uczycieli denerwują. - W domu się nie przelewa. Mam dwójkę dzieci.

Kwiaty i zrzutka na prezenty w su­

mie kosztować będą nas 50 zł - żali się Joanna Solczak, ze Słupska.

- Niby to jest dobrowolne, ale każ­

dy wie, że lepiej jest dać...

- Jest to wyłącznie inicjatywa uczniów bądź rodziców - twierdzi Irena Matłocha, dyrektor Szko­

ły Podstawowej nr 6 w Słupsku. - Nauczyciele nie dopraszają się o prezenty. A gdybym dowiedziała się o czymś takim, to wyciągnę wobec takiego pedagoga surowe konsekwencje.

Ministerstwo Edukacji twierdzi natomiast, że w sprawie prezen­

tów konieczne jest wyczucie. - Wystarczy przecież kwiatek - do­

wodzi Mieczysław Grabianow- ski, rzecznik ministerstwa edu­

kacji. (pb)

Czytaj też na stronie 3.

Mały upominek to nic złego?

A m o ż e to naciąganie rodzi­

ców? W k o ń c u nauczyciele za s w o j ą pracę dostają przecież pieniądze. Do dyskusji zapra­

s z a m y naszych Czytelników.

Na p a ń s t w a opinie czekamy p o d numerem 842-54-18.

LLmmhKjJLMLMMH

Napisz, zadzwoń do nas!

SŁUPSK centrala

84HW8

W redakcji dyżuruje 8.30-16.00

MONIKA ZACHARZEWSKA

Ulica papieża w ramach

pojednania

- Chcielibyśmy, aby jedna z ulic w Słupsku została nazwana imieniem Benedykta XVI - ogło­

sił wczoraj na konferencji praso­

wej Zbigniew Żynis, działacz środowisk katolickich ze Słup­

ska. - W ten sposób chcemy uczcić następcę i kontynuatora polityki naszego papieża Jana Pawła II.

Ideę popiera ks. Jan Giriato- wicz, proboszcz parafii św. Jac­

ka: - Pomysł jest trafiony w dzie­

siątkę. Byłby to wyraz pojedna­

nia polsko-fiiemieckiego, ale tak­

że atrakcja turystyczna. Każdy chciałby taką ulicę zobaczyć. Po­

mysł musi zaakceptować Rada Miejska. Tylko ona ma upraw­

nienia do nadawania nazw uli­

com w mieście, (sta)

Laurka dla taty

Dzisiąj Dzień Ojca, Wszystkim tatusiom „Głos Słup­

ski" życzy więc wszystkiego najlepszego i mnóstwa pociechy ze swoich dzieci. Maluchy nąjlepiej wiedzą, że tylko kochany tatuś potrafi utulić do snu i usmażyć najlepsze na świecie frytki. Do czego jeszcze potrzebny jest tata? Sprawdźcie na stronie czwartąj. (nik)

Szyny w końcu leżą

Tory zostały naprawione, a męczarnia pasażerów ma się wreszcie skończyć. Prace trwały od listopada ubiegłego roku, a w tym czasie robotnicy położyli ponad 180 kilometrów nowych szyn na trasie Lębork - Koszalin. - Miejmy nadzieję, że pociągi będą w koń­

cu jeździć punktualnie. W końcu płacimy za bilety i mamy prawo wymagać - mówi słupszczanin Woj­

ciech Tomczak. Na remontowanych odcinkach obo­

wiązywało ograniczenie prędkościod 20 do 50 km/

godz.

Warto przypomnieć, że defekty torów na odcinku Lębork-Koszalin wykryto po raz pierwszy przed trze­

ma laty. Od tego czasu okresowo remontowano wa­

dliwe szyny, aż w końcu zdecydowano się na ich grun­

towną wymianę. Koszt inwestycji jest szacowany na 30 min złotych, (pio)

Dwa bloki w tym roku, trzy kolejne w przyszłym; w Słupsku ruszył długo oczekiwany remont budynków przy Starym Rynku, Upiększanie rozpoczęło się od modernizacji „gomułkowca" przy ul. Zamenhofa 5. Odrapana elewacja zostanie zastąpiona nową, stylizowaną na XIX-wieczne kamieniczki. Za dwa tygodnie ekipy remontowe zajmą się blokiem przy ul. Piekiełko 1. Sprawa budzi w mieście wiele emocji. Zdaniem wielu osób remont starówki jest robio­

ny w pospiechu, bez wiąji. Inni dodąją, że dopóki na Starym Mieście będą tyl­

ko sklepy z kosmetykami czy lodówka­

mi, a nie kawiarenki i knajpki, samo odnowienie bloków nic nie da. -Nawet jak będzie ładniej niż teraz, to wieczo­

rem nie będzie po co na taką starówkę przychodzić - mówi Wojciech Parada

ze Słupska.

Tak czy inaczej na początku lipca rozpocznie się remont trzech kolej­

nych bloków przy Starym Rynku. - Zakończenie prac w tej części miasta planujemy na jesień przyszłego roku.

Wówczas Stary Rynek będzie już wy­

glądał bardzo porządnie - zapowiada Lech Zacharzewski, prezes Przed­

siębiorstwa Gospodarki Mieszkanio­

wej w Słupsku, (dmk)

Stary Rynek w lodówkach

4 8 t '

tiLKWACjA FRONTOWA

uf Zamenhofa 5 ut

i " '; C l ; -'' ' - ' _ _ _ _ _ _

Na zdjęciu: L. Zacharzewski: - Tak jesienią będzie wyglądaI budynek przy ulicy Za­

menhofa 5.

Fot. Krzysztof Tomasik

I GŁOS KOSZALIŃSKI GŁOS SŁUPSKI

Dzisiaj 23.06.2005 r. (czwartek) zakreślamy liczby

AŁiNSKii Głos Słupski 5:

Autobusy, samochody osobowe, ciężarowe, auta kempingowe, a pomię­

dzy nimi pracujący drogowcy. - Im bliżej wakacji, tym na remontowa­

nej ul. Kaszubskiej w Słupsku ruch coraz większy. Prace będą trwały jeszcze co najmniej do końca lipca, tymczasem przyjezdni kierowcy wy­

bierający się w kierunku Łeby już teraz klną na czym świat stoi. - To jakiś koszmar co się tu dzieje. Fatalna organizacja. Miejscowi pewnie

nie mają z tym żadnego problemu, ale ja jadę tu pierwszy raz i powoli szlag mnie trafia - denerwuje się Tomasz Piekarski z Wrocławia.

Błądzących turystów jest znacznie więcej. Szczególne problemy mają goście zza granicy, którzy często o drogę postanawiają pytać w... hote­

lach w centrum miasta.

Obecnie na Kaszubskiej kierowcy poruszają się wahadłowo tylko jed­

nym pasem ruchu, przeciskając się pomiędzy pracującymi na placu bu­

dowy ciężarówkami, maszynami i drogowcami. Na szczęście już wkrót­

ce przynajmniej część utrudnień powinna zniknąć. - Za jakieś półto­

ra tygodnia i kierowcy będą mieli do dyspozycji obydwa pasy - mówi Mirosław Myszk, inżynier ruchu w Zarzadzie Dróg Miejskich w Słupsku, (man)

Fot. Krzysztof Tomasik N A D A J T Y L K O U NAS

Białystok, Lublin, Rzeszów, Katowice, Opole Twoje ogłoszenia gdzie tylko chcesz

sam wybierasz Nadaj w Biurach Ogłoszeń

Jutro

ostatni kupon...

Nasza loteria „Wiosna z Punto" dobiega końca, pozostał jeszcze tylko jutrzejszy kupon z liczbami. Przypomnijmy, aby nabyć pra­

wo do nagrody należy przedstawić nam wkładkę konkursową z za­

kreślonymi na niej wszystkimi liczbami w danym diagramie. Trze­

ba również przedstawić komplet kuponów (może brakować dwóch).

Na szczęśliwców czekamy do 30 czerwca, w redakcji w Koszali­

nie, ul. Mickiewicza 24 oraz w Słupsku, ul. Filmowa 2.

< /

mmm— m—mm •— ^m—* mm^m —— —* — mm—J

„Wiązanki" przez wahadło

GM-2984pb

OGRANICZEŃ!!!

POŻYCZKA BEZ

Prowadzisz działalność?

Nie wymagamy zaświadczeń z ZUS i urzędu skarbowego.

Koszalin, ul. Zwycięstwa 107, lok. 205, tel. 094 347 68 52

(2)

GŁOS KOSZALIŃSKI/GŁOS SŁUPSKI ŚWIAT / KRAJ / REGION Czwartek, 23.06.2005 r.

Co kryje teczka?

W dokumentach odtajnio­

nych przez IPN nie ma żadnego raportu, który napisałby obecny premier.

Teczka zawiera jedynie pisma oficerów z rozmów z nim.

16 sierpnia 1984 roku w Łodzi Marek Belka napisał oświadczenie o zachowaniu w ścisłej tajemnicy faktu i treści rozmowy z funkcjonariuszem wywiadu PRL. Zamiast jego nazwiska używano kryptoni­

mu „Belch", ale tylko w czasie, kiedy był w Stanach Zjedno­

czonych. Wcześniej w jego sprawa miała kryptonim

„Nawał".

W 1987 roku oficer napisał, że Belka deklaruje gotowość pomocy dla wywiadu, ale tylko poza granicami PRL. „Belch"

podczas 10-miesięcznego pobytu w USA, przekazał dwa opracowania ekonomiczne o wartości porównawczej.

Z notatki z 10 czerwca 1985 roku wynika, że w Chicago z

„Belchem" rozmowę przepro­

wadziło dwóch funkcjonariu­

szy FBI. W lipcu tamtego roku opowiedział o tej rozmowie dwóm funkcjonariuszom wywiadu PRL.

- Można było wyczuć, że Marek Belka traktuje współ­

pracę z naszą służbą jako zło konieczne, gdyż odmowa oznacza zastrzeżenie wyjazdu zagranicznego - napisał podporucznik SB Kosiorowski w notatce z rozmowy, którą przeprowadził przed wyjaz­

dem Belki do USA 11 wrze­

śnia 1984 roku.

W notatce końcowej sporzą­

dzonej po spotkaniu funkcjona­

riuszy wywiadu PRL z Belką po jego powrocie ze Stanów

Zjednoczonych można przeczy­

tać, że otrzymane od niego wiadomości „nie przyniosły istotnego uzysku informacyjne­

go". - Biorąc pod uwagę ograni­

czone możliwości wywiadowcze

„Belcha", wnioskuję o złożenie sprawy wstępnej w archiwum departamentu I MSW - napisał oficer, (mro)

IWARSZAWA I SPRAWA PZU ZYCW

22.06.2005 r

EURO:

średni zmiana

BDLAB.

A M E R Y K A Ń S K I

średni zmiana

L 4 T T 6

22.06.2005 r.

W I G 28394,28 +1,26%

OBROTY 828 min zł

Zamieszanie wokół teczki premiera Belki |

Dymisj i nie będzie

Odtajnienie teczki Służby Bezpieczeństwa dotyczącej Marka Belki wywo­

łało spore zamieszanie wśród naszych polityków. Szef Platformy Obywatel­

skiej Donald TXisk próbował wpłynąć na prezydenta Aleksandra Kwaśniew­

skiego, by skłonił premiera do dymisji. Zarówno głowa państwa, jak i szef rządu tego nie rozważa.

« • r w g g *

V, V.' V'

Mimo starań Donalda Tuska Marek Belka pozostanie szefem rządu. Fotorzepa Po odtajnieniu teczki okazało się

ostatecznie, że premier Belka podpi­

sał instrukcję wyjazdową, którą otrzymał od służb PRL. Szef PO Donald l\isk stwierdził, że wyraził jednocześnie zgodę na współpracę ze specsłużbami. Jego zdaniem Belka nie powinien dalej sprawować funk­

cji premiera. -W obecnej atmosferze nie będzie w stanie prowadzić prac rządu. Jeśli dalej będzie ją pełnił, to narazi całą polską politykę na kolej­

ną odsłonę męczącej Polaków „woj­

ny teczkowej" - powiedział Tusk.

Dlatego też napisał list do prezy­

denta RP, by ten użył swych uprawnień oraz wpływu i skłonił Belkę do ustąpienia oraz powołał bezpartyjnego premiera, który spo­

kojnie przeprowadziłby Polskę przez bardzo trudne przedwybor­

cze miesiące.

Nie ma czasu

Kwaśniewski, który był wczoraj w Niemczech powiedział: - Nie ma

czasu ani dobrych rozwiązań per­

sonalnych, aby w ogóle dyskutować o zmianie rządu. Tb dzieło musi być dokończone przez rząd Marka Bel­

ki i przez Marka Belkę. Według prezydenta wydarzeń sprzed 20 lat nie można zmienić, choć można różnie je oceniać. Jak dodał, w tym przypadku jest mowa o dokumen-

"LICZBA DNIA"

68

tyle kart

zawiera teczka dotycząca premiera

tach z 1984,1985 r. - W moim prze­

konaniu one Marka Belki nie kom­

promitują ani nie dyskwalifikują.

Tego będę się trzymał. Tb jest moja odpowiedź na wszelkie propozycje, skądkolwiek by one płynęły - dodał.

SYGNAŁY

CZYTELNIKÓW

- Marek Belka nie współpracował z tajnymi służbami PRL, nie ma takiego wniosku również od Rzecz­

nika Interesu Publicznego do Sądu Lustracyjnego i trzymajmy się twardo prawa.

Nie zrezygnuję

- Nie zamierzam podać się do dymisji, a sprawę mojej lustracji uważam za zamkniętą - powie­

dział premier. - Całość tej sprawy to jest kpina z prawa. Zaznaczył, że swoje oświadczenie w sprawie informacji zawartych w teczkach IPN wydał już we wtorek. Napi­

sał w nim, że nie był współpra­

cownikiem żadnej ze służb PRL.

Opublikował także list z biura Rzecznika Interesu Publicznego, w którym Włodzimierz Olszew­

ski napisał, że z braku podstaw odstąpił od złożenia do sądu lu­

stracyjnego wniosku o wszczęcie postępowania lustracyjnego wo­

bec Belki, (mro)

347-3S-QQ 1 ' « W KOSZALINIE

Losowanie z środy 22.06 MULTILOTEK

5,6,8,15,17,19,22,24,25,35, 41,43,52,53,58,61,63,66,67,70

EXPRESS LOTEK 12,16,26,32,42

DUŻY LOTEK 3,23,37,44,47,48 Wygrane z wtorku 21.06 TWÓJ SZCZĘŚLIWY NUME­

REK:! stopnia - brak, II - 8.826,00 zł, III - 2.206,50 zł, IV - 68,20 zł, V - 9,20 zł. (cza)

www.gloskoszalinski.com.pl www.glosslupski.com.pl

Pałac czy Belweder?

- Kampania prezydencka na do­

brą sprawę jeszcze się nie rozpoczę­

ła, a kandydaci na najwyższy urząd w państwie snują już rozwa­

żania, gdzie chcieliby zamieszkać po wyborach. Pod uwagę brane są dwie siedziby - Belweder i znacznie większy Pałac Namiestnikowski.

Lech Kaczyński powiedział, że

842-54w-,18

wolałby zamieszkać w Pałacu, ta­

kiego samego zdania jest Andrzej Lepper. Za Belwederem opowiada­

ją się natomiast Zbigniew Religa i Maciej Giertych. Tylko Donald Tusk powiedział, że nie podoba mu się nadmierny luksus władzy. Wy­

brałby więc Belweder, na Pałac po­

winien zostać przeznaczony na muzeum. Taka postawa zyskuje

W SŁUPSKU7

moje uznanie - stwierdziła Geno­

wefa Chojnacka z Koszalina. - Warto przypomnieć - dodała nasza Czytelniczka - że w Belwederze urzędował Lech Wałęsa, a jego rodzina w ogóle nie przeprowadzi­

ła się z Gdańska do Warszawy.

Natomiast obecny prezydent Alek­

sander Kwaśniewski zamieszkał w Pałacu, (ho)

i KRONIKA POLICYJNA

Pijany na rowerze

Na drodze Glinka - Dobrociechy koszalińscy policjanci zatrzymali Ryszarda P., który jechał rowe­

rem. Mężczyzna miał 2,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Włamanie po chemię

Przy ul. Podgórnej w Koszalinie włamano się do sklepu spożywcze­

go. Złodzieje wynieśli artykuły che­

miczne. Straty wyceniono na 216 złotych.

Przyczepka odjechała

Z placu firmy „Metalplast" przy ul.

Słowiańskiej w Koszalinie skradzio­

no przyczepkę samochodową. Wła­

ściciel wycenił straty na 350 złotych.

Wpadł w domu

24-letni Jarosław S. próbował włamać się do domu jednorodzin­

nego przy ul. Tbpolowej w Koszali­

nie. Został jednak zatrzymany na gorącym uczynku. 24-latek wpadł

w ręce policjantów, których wezwa­

no na miejsce zdarzenia, (mas)

Kradzież w ośrodku

Nieznany sprawca po wybiciu szyby wszedł do pokoju jednego z ośrodków wypoczynkowych w Sia- nożętach. Ukradł stąd złote kolczy­

ki i pieniądze. Straty oszacowano na 400 złotych.

Zniszczone auta

Spalone wnętrze renaulta clio - to efekt działania sprawcy, który po wybiciu szyby w aucie podpalił je.

Do zdarzenia doszło w Kołobrzegu przy ul. Zwycięzców. Straty oszaco­

wano na 5 tys. złotych. 700 zł za malowanie auta będzie musiał za­

płacić inny kołobrzeżanin, któremu

„dowcipniś" porysował karoserię volkswagena passata.

Torebki nadal „w modzie"

Tym razem torebkowy złodziej zaatakował kobietę spacerującą w

okolicy kołobrzeskiego Kamienne­

go Szańca. Ukradł jej torbę z do­

kumentami i telefonem komórko­

wym. Straty oszacowano na 750 złotych. Inny złodziej wszedł na zaplecze jednego z kołobrzeskich barów. Zabrał stąd torebkę z do­

kumentami i pieniędzmi. W tym przypadku straty sięgają aż 1700 złotych, (abu)

Złodziej w wózku

Portfel z pieniędzmi, kartą do bankomatu oraz dokumentami straciła młoda mama. Wszystko zostawiła w wózku na klatce scho­

dowej przy ul. Partyzantów w Słupsku, a złodziej nie zaprzepa­

ścił okazji.

Laptop przez okno

8 tysięcy złotych wart był laptop, który zginął z mieszkania przy ul.

Piotra Skargi w Lęborku. Złodziej wszedł do środka przez otwarte okno. (pio)

Lech Kaczyński przed komisją

To żart

- To absolutny absurd i żart - tak o zaliczeniu go do Klubu Krakow­

skiego Przedmieścia powiedział były minister sprawiedliwości Lech Kaczyński podczas przesłuchania przez komisję śledczą ds. prywaty­

zacji PZU. Zdaniem Grzegorza Wieczerzaka, byłego prezesa PZU Ży­

cie, grupa osób należąca do klubu miała wpływać na oddanie ubezpie- czalni w prywatne ręce. Głównym powodem jego stawienia się przed komisją było ustalenie, czy dopełnił on obowiązków w tej sprawie. - Jako minister sprawiedliwości nigdy nie nadzorowałem ani nie miałem nic wspólnego z żadnymi sprawami związanymi z prywatyzacją PZU - stwier­

dził. -Ze sprawą PZU miałem do czynienia tylko jako prokurator gene­

ralny, przy czym sprawa prywatyzacji PZU to była jedna z bardzo licz­

nych spraw, którymi się zajmowałem, (mro) ił-s i i

Radio Maryja kontra Wałęsa

Nie odpowie za „psycholi"?

Nie będzie procesu przeciwko Lechowi Wałęsie za „psycholi od Ry­

dzyka". Uprawomocniła się bowiem decyzja o zwrocie pozwu. Wytoczyć mu chciał go Ryszard Kazimierz Świtoń, syn byłego działacza Wol­

nych Związków Zawodowych na Śląsku. Poczuł się urażony przytoczoną wyżej wypowiedzią byłego prezydenta. Żądał on przeprosin i wpłaty przez byłego prezydenta 100 tysięcy złotych na Radio Maryja. Nie wpłacił jed­

nak pieniędzy za pozew, nie wskazał też tekstu przeprosin, które miałby wygłosić Wałęsa. Nie wiadomo, jaki będzie los drugiego pozwu, skiero­

wanego do sądu przez 91 sympatyków Radia Maryja, także urażonych wypowiedziami byłego prezydenta, (mro)

'.A/-U L-

Cmentarz Orląt

Parlament ingeruje

Rada Najwyższa (parlament) Ukrainy przyjęła wczoraj uchwałę, w ktx>

rej rekomenduje Radzie Miejskiej Lwowa zmianę decyzji w sprawie otwar­

cia odrestaurowanego Cmentarza Orląt. Zdaniem Ołeha Tiahnyboka, autora projektu, Rada Miejska przekroczyła swoje kompetencje, jeśli cho­

dzi o wygląd zabytków, gdyż decyzje o umieszczaniu na nich napisów i oznakowań nie mogą być podejmowane bez zgody organów centralnych, zajmujących się ochroną dziedzictwa kulturowego. - Jest to tylko reko­

mendacja, którą oczywiście rada omówi, ale na dzień dzisiejszy przygoto­

wujemy się do zaplanowanego na piątek uroczystego otwarcia cmentarza - oświadczył przewodniczący Rady Miejskiej Lwowa Zinowij Siryk.

W piątkowej uroczystości mają wziąć udział prezydenci Polski i Ukra­

iny Aleksander Kwaśniewski i Wiktor Juszczenko. (cza)

Katamaranem na Bornholm

m w.

V - # # # * # # # # #

Po raz pierwszy do kołobrzeskie­mmm go portu zawinął katamaran „Jan­

tar" należący do Kołobrzeskiej Że­

glugi Pasażerskiej. Przebudowany i odnowiony „Jantar" będzie obsłu­

giwał linię promową Kołobrzeg - Nexo na wyspie Bornholm. Na po­

kładzie jest miejsce dla 280 pasaże­

rów i pierwsi turyści wypłyną naj­

prawdopodobniej jeszcze w czerwcu.

- W tej chwili zainteresowanie rej­

sami jest ogromne. Czekamy jeszcze

na ostateczną decyzję armatora od­

nośnie daty pierwszego rejsu - usły­

szeliśmy w siedzibie Kołobrzeskiej Żeglugi Pasażerskiej. „Jantar" wy­

pływałby z kołobrzeskiego portu każdego dnia o godz. 7.00. Powrót z wyspy zaplanowano na godz. 18.00.

Dorośli za rejs w obie strony musie­

liby zapłacić 150 zł, dzieci od 4 do 12 lat -120 zł, a poniżej 4 lat popły­

ną bezpłatnie, (abu)

Fot. Karol Skiba

! O G L C W ^ R ; A / K h M n c S u W E

BERLIN - lotniska (osobowy). SZUKASZ męża - żony zadzwoń 094-374-57-10, 0602-308-843. 00498342896851 (po polsku).

DOMINIKA, 0-505-234-345.

FULL serwis. 0886-137-711.

MARKIZY tarasowe. Koszalin, Gnieźnieńska 43, /094/ 347-32-66.

ZATRUDNIĘ fryzjera - fryzjerkę.

Czaplinek, (094)375-50-89.

ZATRUDNIMY sprzedawcę w skle­

pie odzieżowym „Reporter" w Cen­

trum Handlowym „AS" Koszalin. List motywacyjny CV+ zdjęcie.

„Nie odchodzi ten, kto pozostaje w sercach najbliższych"

Z głębokim żalem zawiadamiamy, że 21 czerwca 2005 roku odszedł od nas Kochany SYN, TATUŚ, BRAT i WUJEK

ZDZISŁAW PODKULSKI

Ceremonia pogrzebowa odbędzie się 24 czerwca 2005 roku o godzinie 11.00 na Cmentarzu Komunalnym w Koszalinie.

Msza łuk żałobna odprawiona zostanie tego samego dnia o godzinie 9.30 w kościele pw. fw. Krzyia

pogrążona w smutku Rodzina iBSISSEtSISIBSUSMŁ

Redaktor naczelny - Mirosław Marek Kromer

I zastępca redaktora naczelnego - Przemysław Stefanowski zastępca redaktora naczelnego - Bogdan Stech Sekretarze redakcji: Krystyna Juszkiewicz, Przemysław Niechciał, Jerzy Szych

Prezes zarządu - Karol Wlazło

Wydawca: Dziennikarska Oficyna Wydawnicza „Rondo" sp. z o.o., ul. Mickiewicza 24, 75-004 Koszalin, tel. 347-35-99, e-mail: gloskosz drondo.com.pl

Skład i łamanie DOW „Rondo"

Druk: Drukarnia „Rondo" w Koszalinie, ul. Słowiańska 3a, telVfax 340-36-98

„ G Ł O S K O S Z A L I Ń S K I "

764)04 Koszalin, uL Mickiewicza 24, centrala, teł. 347-36-99 e-mail gloekoez@rontkxcom.pl

BIURO OGŁOSZEŃ: 76-004 Koszalin, uL Mickiewicza 24, fax 340-73-44. B.O. e-mail bogloako@rondo.com.pl, www.gloskoszalinski.coin.pl Oddziały redakcji i Biura Ogłoszeń:

w Drawsku Pomorskim: ul. Zamkowa 18, tel. 36-332-62; Biuro Ogłoszeń: pl. Konstytucji 1, tel. 36-342-04; w Białogardzie: ul. 1 Mąja 15, tel. (312) 66-65; w Kołobrzegu: ul. Katedralna 12 (hotel Centrum, pok. 111), tel. 35-450-80, 35-271-49; w Szczecinku: pl. Wolności 6 (I piętro, p. 10), tel./fax 37-423-89

„ G Ł O S S Ł U P S K I "

76-200 Słupsk, uL Filmowa 2, t e l 842-71-12,842-64-18,842-8&07, fax 842-9847 gtosslup@bicomfllupsk.pl, www.glo8slupski.com.pl BIURO OGŁOSZEŃ: 76-200 Słupsk, uL Filmowa 2, teL/fax 842-9847

Oddziały redakcji i Biura Ogłoszeń: i k w Człuchowie: uL Królewska lb, tel 83-42-668;

w Miastku: ul Dworcowa 29, tel 857-52-82.

(3)

Czwartek, 23.06.2005 r. NASZE ŻYCIE GŁOS KOSZALIŃSKI/GŁOS SŁUPSKI

J „Pięć minut" przed sezonem

Cisza, las i plaża

Rozpoczęło się już kalendarzowe lato. Ale pierwsza prawdziwa

„fala" turystów przyje­

dzie nad morze dopie­

ro za kilka dni.

- Szukaliśmy niewiel­

kiej miejscowości z dala od wakacyjnego zgiełku i tłumu tury­

stów. To miejsce oka­

zało się strzałem w dziesiątkę- mówi Edward Wnęka z Wrocławia.

Na kilka dni przed wakacjami odwiedzili­

śmy Poddąbie. Zda­

niem niejednego tury­

sty, to prawdziwy raj dla wszystkich szuka­

jących spokoju nad Bałtykiem.

- Od kiedy pojawiło się słońce, turyści powoli zaczynają do nas przyjeżdżać - mówi G r a ż y n a Siemion, współwłaścicielka naj­

starszego sklepu spożywczego w Poddąbiu. - Z pewnością ludzi będzie jeszcze więcej, kiedy wresz­

cie zacznie kursować tutaj auto­

bus - dodaje. A ten, jak co se­

zon, pojawi się w Poddąbiu do­

piero z chwilą zakończenia roku szkolnego. Autobus co prawda będzie, ale nie wiadomo co że zniszczonym zeszłego lata przy­

stankiem. Do tej pory nie może doczekać się naprawy.

Przydałoby się też ^odświe­

żyć" cieszącą się dużą popu­

larnością stanicę rowerową,

l}.

/ •- i

, • • , , • •

m

- Na razie na polu namiotowym pustki - mówi Mariola Adam-Kuchar- czyk.

która obecnie znajduje się w opłakanym stanie. A poza tym w Poddąbiu wszystko jest już właściwie dopięte na ostatni

guzik. Trawka przystrzyżona, pokoje przygotowane, stoiska z pamiątkami i punkty gastrono­

miczne czekają... Gdzieniegdzie

- m c

Trwają jeszcze ostatnie porządki, ale na przyjęcie turystów wszystko jest już właściwie gotowe.

t r w a j ą jeszcze ostatnie prace porządkowe.

- Jeszcze jakiś tydzień i sezon zacznie się na dobre. Powoli lu­

dzie się zjeżdżają, ale jak na ra­

zie to dopiero jakieś 20 procent tego, co można tu spotkać w środ­

ku sezonu - mówi Bartosz Ślu­

sarczyk, barman z „Karczmy" w Poddąbiu.

Pomimo tego są w Poddąbiu ośrodki, gdzie nawet teraz nie jest łatwo o wolne miejsce. - U nas turnusy zaczęły się już w maju. Na brak gości nie możemy narzekać. Czy jest pogoda czy nie, zawsze mamy komplet kuracju­

szy - mówi A n i e l a Kielan, pra­

cownik Ośrodka Rehabilitacyjno- Wypoczynkowego „Słowiniec". - Niestety, nie wszyscy mogą liczyć na taką frekwencję...

Najwięcej powodów do narze­

kań mają obecnie właściciele pól namiotowych. Te, pomimo ni­

skich cen (już od 4 zł za dobę), w większości świecą pustkami.

Cisza, spokój, przepiękne lasy i duże plaże - to właśnie najbar­

dziej cenią sobie turyści odwie­

dzający Poddąbie - niewielką miejscowość na drodze pomię­

dzy Ustką i Rowami. - Okolica jest bardzo piękna. Poza tym w

Poddąbiu nie ma takiego tłumu turystów jak w Mielnie czy w Rowach. Jako rodzic mogę powie­

dzieć, że przydałoby się tylko trochę więcej atrakcji dla dzieci - mówi Violetta Grabowska, tu­

rystka z Wałbrzycha.

- Tutaj naprawdę można odpo­

cząć - mówi Tomasz Kamiński z Krakowa - Podoba mi się tu o wiele bardziej niż na przykład w Ustce, gdzie liczy się tylko szał i wielka rozrywka. A tu mamy prawdziwy raj. Do morza też nie jest daleko i do tego prowadzi na plażę bardzo przyjemna leśna droga. Nawet pogoda ostatnio się poprawiła. Czy trzeba czegoś wię­

cej do szczęścia? (man)

Fot. Mariusz Nowicki

Z redakcyjnego dyżuru

Zamiast

Emeryci i renciści zamiast pod­

wyżki otrzymają w tym roku Jedno­

razowo dodatek pieniężny. Jednak nie wszyscy. Tylko cl, których rocz­

ny dochód netto nie przekracza 9.600 złotych. I właśnie na temat tego dodatku zorganizowaliśmy we wtorek redakcyjny dyżur. W „Gło­

sie Koszalińskim" gościliśmy Ma­

rlę Marclnowlcz, naczelniczkę wy­

działu przyznawania emerytur, rent I zmiany uprawnień z oddziału Za­

kładu Ubezpieczeń Społecznych w Koszalinie. W Słupsku na pytania Czytelników odpowiadały Grażyna Kołakowska i Dorota Ryśnlk ze słupskiego oddziału ZUS.

Dziś przedstawiamy drugą część odpowiedzi n a nąjczęściej zadawane pytania.

Osobiście czy pocztą?

• Co muszę zrobić, aby dostać dodatek?

- Wystarczy, że wypełni pani drak informacji, który pani od nas dosta­

ła, podpisze i dostarczy go do nas.

Zachęcamy wszystkich, by na tym druku podawali swój numer telefo­

nu, bo w razie jakichkolwiek wątpli­

wości szybciej się skontaktujemy z wnioskodawcą.

OBWIESZCZENIE

Sqd Rejonowy w Koszalinie VII Wydział Gospodarczy ds. Upadłościo­

wych i Naprawczych podaje do publicznej wiadomości, że postano­

wieniem z dnia 9 czerwca 2005 roku, w sprawie VU 95/02, stwierdzono

wego Spółdzielni Kółek Rolni­

czych w Kaliszu Pomorskim.

- J a k m a m udokumentować swoje dochody? Czy muszę dołą­

czyć PIT za rok ubiegły?

- Nie. Jeśli nie miała pani żadnych innych dochodów oprócz emerytury, to nie są potrzebne żadne dodatko­

we zaświadczenia.

- Czy muszę t e dokumenty przynieść, czy mogę przesłać pocztą?

- Może pani go dostarczyć, a może przysłać.

- Mama jest bardzo chora, a do­

datek będzie j e j przysługiwać.

Czy ktoś inny może przynieść za nią oświadczenie d o ZUS?

- Tak. Tylko mama musi oświad­

czenie osobiście podpisać.

Dokumenty

- Od lipca do września ubiegłe­

go roku otrzymywałem zasiłek Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, a od października do teraz dostąję rentę z ZUS. Jakie dokumenty muszę dołączyć do wniosku?

- Dochód z tytułu pobieranego za­

siłku z MOPS nie jest wymieniony w ustawie o świadczeniach rodzin­

nych i nie podlega wliczeniu do do-.

chodu. Dochód z renty ustali ZUS.

- Jestem n a emeryturze, a mąż pracuje. Jakie dokumenty m a m dołączyć do wniosku, skoro nie posiadam kopii PIT?

- Musi pani wziąć zaświadczenie z urzędu skarbowego o dochodach net­

to osiągniętych przez męża w roku ubiegłym.

- Ile za takie zaświadczenie za­

płacę?

- Tfe wydawane są za darmo.

- Jestem n a zasiłku przedeme­

rytalnym. W roku ubiegłym do­

stawałem go przez parę miesię­

cy z urzędu pracy, a potem z ZUS. Czy wystarczy j a k dołączę do wniosku zaświadczenie o do­

chodach z urzędu pracy?

- Nie. Musi pan wziąć zaświadcze­

nie z urzędu skarbowego, albo przed­

stawić nam do wglądu potwierdzo­

ną kopię zeznania podatkowego za rok ubiegły.

Praca i emerytura

- Ńa emeryturę przeszedłem w połowie ubiegłego roku. Co m a m u j ą ć w e wniosku o przyznanie dodatku?

- Pod uwagę musi pan wziąć wszystkie dochody uzyskane w ubie­

głym roku. W pana przypadku będą to pieniądze z zakładu pracy i dochód z emerytury.

- Moja matka umarła w listo­

padzie ubiegłego roku. Czy o do­

datek d o je j emerytury mogą się ubiegać spadkobiercy?

- Nie. Dodatki nie przysługu­

j ą osobom zmarłym ani osobom upoważnionym do świadczeń po zmarłym.

- Jestem n a rencie z tytułu niezdolności d o pracy. Moja cói>

k a studiuje i m a stypendium naukowe. Czy ten dochód muszę wpisać d o wniosku o przyznanie dodatku?

- Nie. W pani przypadku dochodu córki nie wlicza się do łącznego do­

chodu rodziny.

Pełnoletnia rencistka

• Moja córka m a 19 lat. Miesz- k a ż rodzicami i pobiera rentę socjalną. Czy starąjąc się o doda­

tek m u s i przedstawić roczny dochód m ó j i męża?

- Pełnoletnia córka tworzy wła­

sne gospodarstwo domowe, nawet jeśli mieszka z rodzicami. Państwa dochód nie będzie brany pod uwagę przy przyznaniu córce dodatku.

- Mieszkam z niepełnospraw­

n ą córką, która otrzymuje rentę socjalną. Czy wspólne mieszka­

n i e przeszkodzi j e j w otrzyma­

n i u pieniędzy?

- Nie ma znaczenia, że córka mieszka z panią. Jeśli jej miesięcz­

ny dochód był niższy niż 800 złotych netto miesięcznie, otrzyma dodatek.

- Czy tegoroczny dodatek bę­

dzie jedynym? Czy można się go spodziewać także w następnych latach?

-Zgodnie z ustawą, dodatki wy­

płacane będą w każdym roku, w któ­

rym nie będzie waloryzacji, czyli pod­

wyżki, rent i emerytur.

-Mam 523 złote zasiłku przed­

emerytalnego. Czy w e wniosku muszę uwzględnić dochody męża?

-Tak, wypełniąjąc wniosek musi pani wpisać również dochód wspó­

łmałżonka.

Byłam deportowana

- Otrzymuję z ZUS jedynie do­

datek za deportację do Niemiec.

Czy mogę liczy n a dodatek?

- Nie. O pieniądze mogą się ubie­

gać tylko te osoby, które otrzymują rentę lub emeryturę.

- Rodzice o d lat mieszkają osobno, ale nie mąją rozwodu l u b orzeczenia o separacji. Czy muszą wspólnie złożyć wniosek 0 dodatki?

- Tak. Pani rodzice formalnie są małżeństwem i wniosek muszą wy­

pełnić wspólnie.

- Córka m a rentę p o zmarłym ojcu w wysokości 197 złotych. J a nie m a m żadnych dochodów. Co m a m napisać w e wniosku o do­

datek?

- Składa pani wniosek na dziecko 1 podaje tylko dochody z tytułu ren­

ty rodzinnej. Musi pani też dołączyć oświadczenie, że w ubiegłym roku nie miała pani żadnych dochodów.

Razem i osobno

- Ja m a m 500 zł renty, a mąż 900 zł emerytury. Żadnych innych dochodów nie mamy. Czy tylko j a dostanę dodatek?

1 - Musicie zliczyć państwo swoje dochody za rok ubiegły. Miesięcznie otrzymujecie 1.400 zł, a w ciągu roku - 16.800 zł. Na jedną osobę wypada rocznie 8.400 zł. Ponieważ jest to mniej od 9.600 zł, tó otrzymacie pań­

stwo dodatek.

- Ale tylko j a dostanę?

- Nie, pieniądze otrzymacie pań­

stwo oboje, (bog, dmk)

Jutro kolejna porcja pytań i odpowiedzi.

Już w poniedziałek.

MU • jtw Mato!

Jak sprawić, by zwyczajne spo­

tkanie przy grillu zamieniło się w niezapomnianą ucztę? Wystarczy wypróbować Jeden z przepisów przygotowanych specjalnie przez szefów kuchni znanych restaura­

cji, które zamieściliśmy w naszym kulinarnym poradniku „Grill-go­

rąca kuchnia". Pierwsza okładka poradnika Już w poniedziałek, w

„Głosie". Przepisy od wtorku do piątku! Cena gazety bez zmian.

Przepisy podzieliliśmy na cztery grupy - „Mięsiwo na pierwszy

ogień", „Skrzydełko czy nóżka?" ,

„Rybka lubi grill" oraz „Dobre,to­

warzystwo", czyli przepisy na sa­

łatki i sosy, których na stole nie może zabraknąć.

Dzięki poradnikowi będziecie mogli Państwo wyczarować prostą sałatkę lazurową z serem pleśnio­

wym, pikantne pałki kurczaka, pstrąga na kilka sposobów, łososia nadziewanego krewetkami czy owocowe szaszłyki.

Kupcie koniecznie naszą ga­

zetę z e stronami dodatku! (ab)

A może łosoś z marynowanymi krewetkami na risotto i szpinaku?

Fot. Karol Skiba

Prezent na rozstanie?

Drogie prezenty dla nauczyciel powoli, acz skutecznie, wpisują się w uroczystość zakończenia roku szkolnego. Złota biżuteria, zegarki warte kilkaset złotych a nawet sprzęt elektroniczny wypie­

rają tradycyjny bukiet kwiatów. Co na ten temat sądzą rodzice, uczniowie i nauczyciele?

Krystyna Danilecka-Wojewódzka, dyrektor­

ka I Liceum Ogólnokształcącego im. Bolesława Krzywoustego w Słupsku: - Nie widzę nic niemo­

ralnego w dawaniu prezentów. Są one wyrazem sympatii, uznania i wdzięczności. Nie ma postawio­

nego żadnego wymogu, aby upominki dawać. Dla­

tego nie może być też żadnego zakazu takiej formy wyrażania wdzięczności. Absolutnie jest to rzecz uznaniowa. Poza tym nikt się przecież nie dopra- sza o upominki. Osobiście lubię prezenty symbolicz­

ne. Najlepiej, kiedy są wykonane własnoręcznie przez samych uczniów.

Wtedy wiadomo, że włożyli w nie wiele serca. Są niepowtarzalne. Wie­

le z nich zdobi mój gabinet. Codziennie przypominają mi absolwen­

tów naszej szkoły.

Asia Szylman, uczennica III klasy gimnazjum w Sianowie: - Jeżeli jest to ostateczne pożegnanie ze szkołą, to wypada dać wychowawcy jakiś prezent.

Myśmy zrzucali się po 5 złotych. Ale jeszcze nie wiem, co kupimy. Dla niektórych byłą to spora kwo­

ta. Wtedy tiie naciskaliśmy i te osoby po prostu składki nie płaciły. Moim zdaniem, kupowanie dro­

giej biżuterii czy np. wysokiej klasy DVD to przesa­

da. Poza tym chyba nasi rodzice by się na to ni<e zgo­

dzili.

Julian Swift-Speed, tegoroczny maturzysta ze Słupska:-Prezenty dla nauczycieli na konięc roku szkolnego jest to jedna z wielu form podziękowania za dziesięć miesięcy nauki. Nauczyciele przekazy­

wali nam przez ten czas swoją wiedzę. My oczywi­

ście na tym skorzystaliśmy. Zatem nie widzę w tym hic niemoralnego, że chcielibyśmy się im za to ja­

koś odwdzięczyć. Jak najbardziej popieram upo­

minki na koniec roku. Jednak zupełnie inaczej jest z prezentami dawanymi w trakcie trwania roku szkolnego. Nie ulega wątpliwości, że podarunki tego

typu mają mało wspólnego z moralnością. Pojawiają się wtedy domy­

sły w stylu a. za co?. A po co? Nawet jeżeli ktoś przekaże taki prezent bezinteresownie, to i tak zostanie posądzony o danie łapówki.

A n n a Jesionowska, nauczycielka w sianow­

e m \ m s ^ m S |m n a zJu m :" Mam niewielki staż w pracy w

\% I szkole i nigdy żadnego prezentu nie dostałam. Ale gdybym miała wybierać, to chciałabym dostać książkę, encyklopedię, coś, co przydałoby się w mo­

jej pracy i służyło innym uczniom. Taki prezent mógłby ostatecznie być.

ŁŁ:-.:a£ JH

B g r '

Wiktor Jackiewicz ze Słup­

ska: - Jeżeli jest to wolna wola rodziców i uczniów, to nie widzę w takim wypadku żadnego problemu. Kwiaty cży słodycze są normal­

ną rzeczą na rozdaniu świadectw w szkołach. Na­

wet droższe prezenty, o wartości kilkuset złotych, nie powinny budzić kontrowersji. Jeżeli ktoś ma ocho­

tę dać taki prezent, to tylko i wyłącznie jego spra­

wa. Nie wypada ani tego chwalić, ani ganić. Żyje­

my przecież w wolnym kraju i

każdy może robić co mu się żywnie podoba. Jeżeli ktoś zasłużył, to jak najbardziej dać mu prezent.

Dorota Haraszczuk, mieszkanka Koszalina, mama 8-letniej uczennicy: - Prezenty powinny być symboliczne. Najlepiej niech to będą kwiaty. Nie budzą kontrowersji, a są pięknym podziękowaniem i pożegnaniem... (zas, p b )

Fot. Bartosz Arszyński i Radosław Brzostek

Cytaty

Powiązane dokumenty

Słowniczek pojawił się latem, bo właśnie w czasie wakacji młodzi ludzie nąjczęściej eksperymentują ze środkami odurząjącymi i narkotykami, (cza) Problem narkomanii już

czeniem usług nieuciążliwych. Do wylicytowanej ceny sprzedaży doliczony będzie podatek VAT w wysokości 22%. Warunkiem przystąpienia do przetargu jest wpłacenie

Kiedy jednak okazało się, że przyczyną tragedii były zdetonowane bomby pojawiły się domysły, że - podob­.. nie jak w przypadku Nowego Jorku 11 września 2001 roku, czy w Madrycie

Jednak gdyby odważyły się na to i inne panie, to poszłabym w ich śłady - mówi 20-letnia Magda ze Słupska, która na razie zdejmuje na plaży biustonosz tylko wtedy,

rortu jest zadowolona, że ulica w końcu zostanie odnowiona, to jednak wielu ma wątpliwości, czy remont powinien się właśnie teraz

Może się bowiem zdarzyć, że poprzedni właściciel nie spłacił kredytu, który zaciągnął pod za­. staw auta i bank będzie

go się 21 czerwca festiwalu zaczęły się już w listopadzie zeszłego roku. Zeszłoroczny festiwal uznać można za udany. Zadowolona była też blisko 11-tysięczna

ło się za rozpoczęciem strajku generalnego do 5 lipca pociągi na pewno nie staną. Taką informację podał na wczorajszej konferencji komitet protestacyjny. Do tego