• Nie Znaleziono Wyników

Głos Słupski , 2005, czerwiec, nr 148

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Głos Słupski , 2005, czerwiec, nr 148"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

Na zdjęciu: pan Marian pokazuje zebrane kurki. Bardzo chętnie kupują je Niemcy. Dla miej scowych to okazja do zarobienia paru złotych. F o t Ra r t o s z Arszvnsk

WTOREK

28.06.2005 r.

Cena 1,20 zł (z 7% VAT) Nr 148 (4124) ROK XV

ISSN 1231-8132 Indeks 350648

DZIENNIK POMORZA ŚRODKOWEGO

m

,IAĆ«0t>W0'

Partnerzy akcji:

/ y

UW AG Al JUŻ DZISIAJ PIERWSZA C Z Ę S C flllBiWO WM\ PIERWSZY OGIEŃjfr

| Nakład gazety 25.000 egz. Czytaj też na stronie 5

Kto zdał, kto oblał - wyniki egzaminu dojrzałości już znane

Matura zdana, że

Za trudny egzamin, kiepscy na­

uczyciele czy słabi uczniowie?

Wczoraj poznaliśmy wyniki tego­

rocznych matur. I nie ma się z cze­

go cieszyć, pomorscy maturzyści byli - Jak twierdzi minister eduka­

cji - najsłabsi w kraju. Jedno po­

cieszenie; na tle średniej woje­

wódzkiej słupskie ogólniaki wypa­

dły wręcz rewelacyjnie. Ale Już dużo słabsze wyniki są w liceach profilowanych.

Do Słupska świadectwa dojrzało­

ści dotarły wczoraj. O ósmej rano w szkołach pojawili się maturzyści. - Mam za sobą ponad miesiąc ner­

wów - nie krył Robert Szczurow­

ski, maturzysta z IV LO w Słup­

sku. - Miałem poważne wątpliwo­

ści czy zdam, ale udało się. Z wyni­

ków szczególnie zadowolony nie je­

stem. Na przykład z matematyki mam zaledwie 32 procent, o 30 pro­

cent to minimum, żeby zdać. Ale ważne, że mam to za sobą i maturę w kieszeni.

Podobne katusze przeżywała większość tegorocznych maturzy­

stów. - Im bliżej było terminu ogło­

szenia wyników, tym bardziej się denerwowałam - zwierzyła się nam A n n a Górczyńska, absolwentka V LO w Słupsku. - Nie składałam do­

kumentów na żadną uczelnię, bo nie wiedziałam, jak poszła mi matura.

Z wyników, szczególnie z języka pol­

skiego, nie jestem zadowolona.

Jeszcze mniej powodów do zado-

W słupskich ogólnia­

kach maturę zdało 94,2 proc. uczniów.

Oto wyniki poszcze­

gólnych szkół:

I LO 100%

VII LO („drzewniak") 98%

II LO 97%

V LO 96%

IV LO 96%

IX LO („ekonomik") 93%

III LO 88%

VI LO („budowlanka") 81%

VIII LO („elektryk") 36%

Na zdjęciu: - Maturę mamy w kieszeni -cieszyli się wczoraj młodzi ludzie, którzy uczyli się w V LO w Słupsku.

Fot. Bartosz Arszyńskl wolenia mąją ci, którzy świadectwa

dojrzałości nie otrzymali w ogóle, bo oblali jeden z maturalnych przed­

miotów. - W mojej szkole nie prze­

brnęło przez egzamin sześć osób - jedna nie zdała z biologii, a z mate­

matyki pięć. Ale przecież to nie ko­

niec świata i w styczniu będą mogli

poprawić - powiedział nam Da­

riusz Kurowski, dyrektor V LO w Słupsku. - Generalnie z wyników jestem zadowolony, są porównywał-

Zgroza na stacjach

- Tb jakaś paranoja! Planowałem z rodziną wakacyjną wyprawą au­

tem po kraju, ale przy takich cenach paliwa nie będzie mnie po prostu na to stać - żali się Ibmasz Królikow­

ski ze Słupska. - Chyba koląją po­

jedziemy, bo co innego nam zostaje ? Dzieci od dawna czekały na wyjazd, nie mogę przecież ich zawieść - do- dąje. Tego lata z pewnością nie je­

den kierowca stanie przed podob­

nym dylematem. Ceny paliw znów poszły w górę. Tym razem średnio o 4 grosze na litrze. W Słupsku czy Ustce „bezołowiowej" 95 za mniej niż 4 zł nie zatankujemy. Nic dziw­

nego, że kierowcy klną na czym świat stoi. Tym bardziej że w te wakacje ceny paliw mogą jeszcze nie raz podskoczyć.

Póki co w Słupsku dość drogo przyj­

dzie nam napełnić bak na stacjach Orlenu. Litr Pb 95 kosztuje tam aż 4,09 zł, a oleju napędowego 3,69 zło­

tego. Niewiele tańsze paliwo oferuje nam Oktan - 4,06 za PB 95 i 3,66 za olej. Nąjtaniej zatankujemy na sta­

cjach Rolmaszu - 4,04 za litr benzy­

ny i 3,65 za olej. Tyle samo za Pb 95 zapłacimy odwiedząjąc stację Shella, ale olej napędowy kosztować tam będzie więcej - 3,69 za litr. (man)

1100 złotych za każdy dzień

55 tysięcy złotych odszkodowa­

nia i zadośćuczynienia za nie­

słuszne aresztowanie żąda Zbi­

gniew Ziętara, emerytowany na­

uczyciel, rolnik, działacz społecz­

ny i sportowy ze Sławna. Wczoraj przed słupskim Sądem Okręgo­

wym rozpoczął się proces.

- Aresztowano mnie tuż przed żni­

wami - opowiada Zbigniew Zięta­

ra. - Poniosłem szkody w gospodar­

stwie, bo nie mogłem zebrać plo­

nów. Włamywacze uszkodzili mi sprzęt rolniczy, ale ich nie wykryto.

Później podpalono mi dom i gospo­

darstwo. Jednak przede wszystkim w czasie pobytu w areszcie moja godność została sponiewierana, straciłem autorytet.

Mieszkaniec Sławna był oskarżo­

ny o grożenie sąsiadowi. Został za­

trzymany po poszukiwaniach li­

stem gończym 13 sierpnia 2003 roku w Jarosławiu, gdzie pomagał rodzinie przy żniwach. Trafił do 20- osobowej celi aresztu w Przemyślu.

Później przewieziono go do Aresz­

tu Śledczego w Słupsku. Za kratka­

mi przesiedział 50 dni. Ostatecznie jednak nie został ukarany, bo sąd umorzył sprawę przeciwko niemu.

Tymczasem słupska Prokuratura Okręgowa żąda oddalenia wniosku o odszkodowanie, twierdząc, że Zbigniew Ziętara został słusznie aresztowany, bo nie stawiał się na wezwania sądu i utrudniał proces.

Czy rzeczywiście tak było, wyjaśni proces, (ber)

Pojawiły się już pierwsze grzyby.

-Nareszcie! -cie­

szy się wielu mieszkańców re­

gionu. Dla wielu b e z r o b o t n y c h zbieranie runa leśnego jest czę­

sto jedyną szansą na zarobek. Teraz w pomorskich la­

sach najłatwiej znaleźć kurki.

Skupy przyjmują każdą ilość. Jed­

nak ceny nie są zbyt wysokie 10- 12 zł za kilogram.

Zbieraczom bar­

dziej opłaca się stanąć na pobo­

czu ruchliwej trasy. Klientów nie brakuje. Szczególnie tych zza na­

szej zachodniej granicy. - Kurki sprzedaję po 15 złotych za kilo­

gram. Cena nie jest wygórowana.

Może jeszcze skoczyć, jeśli nie nadej­

dą deszcze. W czasie suszy grzyby przecież nie urosną - mówi Marian

S Y S T E M Y

FIRMA S Y M F O N I A

C o m p l e x

Złoty Autoryzowany Partner SYMFONIA*

ma zaszczyt zaprosić Państwa na seminarium

„Handel Forte - dynamiczne zarządzanie procesami handlowymi w firmie"

które odbędzie się 30 czerwca 2005r. <

w Sali „Pod Globusem" hotelu Gromada Arka j w godzinach 10.00 -15.00

Więcej Informacji na: w w w . c o m p l e x - c c . p l

HURTOWNIA

rw&o

- atrakcyjne ceny - szeroki asortyment - profesjonalna obsługa

• renomowane firmy:

spożywcze chemiczne

gospodarstwa domowego tekstylno• papiernicze

Od 1 lipca zapraszamy w godzinach poniedziałek-piątek 7-20 sobota 8-13

Fot. Bartosz Arszyński Kołodziejczak, sprzedający kurki przy trasie ze Słupska do Koszali­

na. Ci, którzy zarabiają zrywając le­

śne runo już się cieszą - zaczynają bowiem dojrzewać jagody, (pb)

' '-"da ! i 1 r;

'•• ••;«»« •iMVr..ne/.jUśJa

Napisz, zadzwoń do nasi SŁUPSK centrala

MHtil

W redakcji dyżuruje 8.30-16.00 MARIUSZ NOWICKI

ne z ubiegłym rokiem, kiedy obowią­

zywała jeszcze stara matura. Bar- <

dzo dobrze wypadły języki obce, nie­

źle polski. Najsłabiej poszły uczniom matematyka i fizyka.

Jednak nie wszędzie było tak do­

brze. Województwo pomorskie wy­

padło prawdopodobnie najgorzej w krąju. W sumie egzamin oblało aż 17 procent maturzystów. Najgorzej1 nowa matura wypadła w liceach profilowanych. Dlaczego? Dyrekto­

rzy szkół zwracają uwagę m.in. na nietrafne, ich zdaniem, wybory przedmiotów maturalnych. Przy­

kładowo w Słupsku trzy osoby wy­

brały historię sztuki i wszyscy ob­

lali. Za trudna dla wielu zdających okazała się też matematyka, (sta)

I D y ż u r i

Wakacje

bez nerwów

Po wyjściu z samolotu znala- : złeś się pozostawiony sam so-

! bie na bruku w Kairze? Trzy-

| gwiazdkowy hotel z folderów re-

; klamowych w centrum Rzymu

! okazał się brudną „speluną" na przedmieściach? Zamiast śnia­

dania, obiadu i kolacji każdego dnia czekał na ciebie jedynie j

„zestaw sałatek"? Jeśli chcesz uniknąć w przyszłości takich sytuacji, sprawdź jak ustrzec się ; przed nieuczciwymi biurami podróży. Na pytania naszych Czytelników będzie odpowiadał : Marek Zapolskl, miejski rzecz- j nik konsumentów w Słupsku. Na telefony czekamy w czwartek w godzinach 10.00 - 12.00 pod numerem 842-54-18. (pb)

Na bruk i po pensji

80 osób straci pracę, a ci co zosta­

ną, będą mieli obniżone pensje.

Gdzie? W Szpitalu Powiatu Bzow­

skiego (oddziały w Miastku i Byto­

wie). Cięcia to część programu „od­

chudzania" placówki przygotowa­

nego przez dyrektora szpitala Zbi­

gniewa Binczyka. Chce on

„uzdrowić" szpital wypuszczając obligacje lub zaciągając pożyczkę.

- Nie obejdzie się bez zwolnień pra­

cowników - dodąje Z. Binczyk. Ci co zostaną, będą mieli obniżone pensje. Wypowiedzenia warunków płacy trafią do wszystkich pracow­

ników już w lipcu.

W szpitalu wrze. Pracownicy są zrozpaczeni i rozżaleni. -Nikt już o nas nie walczy. Każdy boi się o pra­

cę, więc zgodzi się na obniżenie pen­

sji. Tb jednak zwykły szantaż - mó­

wią pielęgniarki z Miastka, (ang) Więcej na stronie 7

Jan Paweł II świętym

Dziś rozpocznie się to, na co cze­

kają wierni na całym świecie; pro­

ces beatyfikacji Jana Pawła II.

Choć nie wiadomo, j a k długo to potrwa, to - jak twierdzi arcybi­

skup Stanisław Dziwisz - w ser­

cach wszystkich już jest świętym.

(mro) Więcej czytaj na stronie 2

Finał

już niebawem!

Drodzy gracze, mimo że ostatni kupon wydrukowaliśmy 24 czerwca, to gra jeszcze się nie zakończyła. Nie znamy jeszcze właściciela nagro­

dy głównej, pięknego fiata puntol Do 30 czerwca można jeszcze od­

bierać nagrody, więc cały czas czekamy na zwycięzców. Kto jednak nie stwierdzi wygranej może przesłać swoją kartę konkursową wraz z kom­

pletem kuponów (może brakować dwóch) do redakcji w Koszalinie, ul.

Mickiewicz 24 (do 4 lipca) lub w Słupsku, ul. Filmowa 2 (do 30 czerwca).

Koperty wezmą udział w losowaniu nagród pocieszenia, podczas loso­

wania finałowego, (anla)

(2)

GŁOS KOSZALIŃSKI/GŁOS SŁUPSKI

ŚWIAT / KRAJ / REGION

Wtorek, 28.06.2005 r.

•TRZY PYTANIA DO

" H

•WATYKAN

2 3

do księdza Antonie­

go Toflla, probosz­

cza parafii św. Jana Kantego w Słupsku Co m u s i zostać spraw­

dzone, żeby Kościół mógł uznać człowieka świętym?

- Konieczne jest spraw­

dzenie materiału dowodo­

wego zebranego na

przestrzeni całego życia. W przypadku Jana Pawła II będą sprawdzane publika­

cje, dokumenty, zapisy telewizyjne i radiowe, relacje świadków, a nawet prywatna korespondencja.

Na pewno brane będzie pod uwagę całe życie.

Młodość i kapłaństwo.

Okres kiedy był biskupem i kardynałem. Oczywiście, najważniejsze będzie ostatnie 26 lat pontyfikatu papieskiego. Jednak nie

mam wątpliwości, że będzie aż nadto materiału dowodowego potwierdza­

jącego świętość naszego papieża.

Jak długo potrwa proces beatyfikacyjny?

- Podejrzewam, że nie wie tego nikt. Jednak jestem pewien, że będzie on

bardzo krótki w porówna­

niu z innymi. Dowodów świętości jest tak wiele.

Znajdą się żyjący świad­

kowie, którzy potwierdzą, że za pośrednictwem Jana Pawła II otrzymali specjalne łaski.

Co przyniesie uznanie J a n a Pawła II świę­

tym?

- W sercach Polaków już dawno jest on świętym. Bę­

dzie to oficjalne potwier­

dzenie tego faktu przez Kościół katolicki. Pozwoli to na przykład na wzywa­

nie w litaniach imienia papieża Jana Pawła II,

aby za jego pośrednictwem wyprosić łaski ii Boga. (pb)

Fot. Krzysztof Tomasik

e o b : O :

średni zmiana

D:QLAR

AMERYKAŃSKI średni zmiana

B H u n «

y

Losowanie

m

z poniedziałku 27.06 MULTILOTEK

2,10,12,13,15,30,35,44,47,49, 54,55.56,61,69,72,73,76,77,78 TWÓJ SZCZĘŚLIWY NUMEREK

Losowanie I: 5,24,27, 28 Losowanie II: 33 Wygrane z soboty 25.06

DUŻY LOTEK:

I stopnia - brak, li - 4.756,10 zł, III - 95,30 zł, IV-10.00 zł

EXPRESS LOTEK:

I stopnia -151.598,20 zł, li - 556,30 zł, III - 21,80 zł. (cza)

27.06.2005 r

I l I I I

WIG

27899,23 -0,61%

OBROTY

A

bez zmian 451 min zł

Czekają na to wierni na całym świecie |

Początek beatyfikacji

- Światjut kanonizował Jana Pawła II, czekamy już teraz tylko na ostateczne potwierdzenie tego faktu - powiedział arcybiskup Stanisław Dziwisz. Właśnie dziś zostanie oficjalnie rozpoczęty proces beatyfikacji papieża Polaka. Będzie temu przewodniczył ksiądz Sławomir Oder.

IWARSZAWA

Kiedy Jan Paweł II zostanie uznany za świętego? Tego nie wiadomo. Dla wiernych ważne jest to, że proces beatyfikacji już się rozpoczyna. Nie mają wątpliwości, że zakończy się on pomyślnie

Fotorzepa W Rzymie trwały wczoraj ostatnie przygotowania do

tej wspaniałej i oczekiwanej przez wszystkich uroczy­

stości, która będzie miała miejsce w bazylice święte­

go Jana na Lateranie. Żeby dostać się do niej trzeba będzie mieć nie lada szczęście. Pozostali będą musie­

li się zmagać z niemal czterdziestostopniowym upa­

łem, który w całych Włoszech utrzymuje się teraz do późnych godzin popołudniowych. A zgodnie z szacun­

kami na uroczystości samych polskich pielgrzymów ma być kilka tysięcy.

Na ceremonię wikariat Rzymu zaprosił cały kler z tego miasta. Wezmą w niej udział przedstawiciele Watykanu, korpusu dyplomatycznego z ambasador Hanną Suchocką i włoskich władz oraz oczywiście wszystkie osoby zaangażowane w proces beatyfikacyj­

ny. Miejsca w bazylice można zajmować od godziny 17.30, a więc na półtorej godziny przed rozpoczęciem uroczystości. Nie wiadomo jeszcze, ile miejsc przezna­

czono dla wiernych.

Do uroczystości przygotowują się przede wszystkim osoby odpowiedzialne za przebieg procesu. Podczas

inauguracji sesji trybunału, przed którym będzie to­

czyć się proces kanoniczny, przysięgę złożą papieski wikariusz dla diecezji rzymskiej kardynał Camillo Ruini, z inicjatywy którego został on rozpoczęty, po- stulator ksiądz Sławomir Oder, a także mianowani przez wikariat prawnicy i notariusze. - Przysięgam, że nie przyjmę żadnego podarunku, który zostanie mi wręczony w związku z obecnym procesem - tak brzmi ostatnie zdanie ślubowania.

Kiedy proces zostanie zakończony? Tego nie wiado­

mo. Arcybiskup Dziwisz powiedział, że jego pragnie­

niem jest, by Benedykt XVI ogłosił Jana Pawła II świętym w sierpniu podczas Światowego Dnia Mło*

dzieży w Kolonii. Przyznał jednak, że szanse na to są bliskie zeru.

Przypomnijmy, że 13 maja - niewiele ponad miesiąc po śmierci Jana Pawła II - papież Benedykt XVI pod­

jął decyzję o uchyleniu wymogu pięcioletniego oczeki­

wania po śmierci kandydata na ołtarze na rozpoczę­

cie procesu beatyfikacyjnego. Wiadomość ta ucieszy­

ła wielu wiernych na całym świecie, (mro)

•KRONIKA P< H Fałszywa setka

Alkohol w sklepie Plus w Biało­

gardzie chciał kupić 20-letni męż­

czyzna, zatrzymany wczoraj przez tutejszą policję. Co zrobił? 'Zapła­

cił fałszywą stuzłotówką - odpowia­

da Elżbieta Opozda, rzecznik bia- łogardzkiej policji. Funkcjonariu­

sze przeszukali mieszkanie fałsze­

rza. Znaleźli tam kolejne bankno­

ty. Mężczyznę więc zatrzymali.

Sprzedawał narkotyki

20-letniego mieszkańca Białogar­

du zatrzymali tutejsi policjanci, bo znaleźli przy nim trzy porcje amfe­

taminy. Okazało się, że mężczyzna jest znanym w mieście handlarzem narkotyków. Amfetaminę sprzeda­

wał dzieciom! Sąd zgodził się wczo­

raj na aresztowanie dilera na trzy miesiące. Grozi mu nawet osiem lat więzienia. (qba)

Ofiary wody

W jeziorze w Ostrowcu koło Ma­

lechowa utonął 30-letni mężczy­

zna. - Dostał szoku termicznego.

Nie udało się go uratować. W ponie­

działek rano wyłowiono jego ciało.

Prokurator odstąpił od sekcji zwłok - mówi Krzysztof Mojsym, za­

stępca komendanta policji w Sław­

nie. Utonięcie 30-latka z Ostrowca to jedna z pierwszych tragedii te­

gorocznych wakacji, która rozegra­

ła się nad wodami w regionie ko­

szalińskim. Niestety, do równie tragicznych wypadków doszło tak­

że w innych częściach wojewódz­

twa. W Wałczu w jeziorze utonął 434etni mężczyzna. W jeziorze w Golczewie utonęła 12-letnia dziew­

czynka, a pod Gryfinem zginął 35- latek.

„Dorabiał" na boku

Koszalińscy policjanci zatrzymali 32-letniego Mariusza S. z gminy Malechowo. Zatrzymany był przed­

stawicielem przedsiębiorstwa handlowego z Koszalina. Mariusz S. postanowił „dorobić" i za towar, który woził do klientów nie odda­

wał pieniędzy do firmowej kasy. W ten sposób wyłudził ponad 7 tys.

złotych. Gdy już przestał pracować w koszalińskiej firmie, zdołał oszukać jeszcze trzech klientów, od których wyłudził ponad tysiąc zło­

tych. (mas)

Zjechał na „czoło"

Trzy osoby zostały ciężko ran­

ne we wczorajszym wypadku pod Szczecinkiem. Doszło do niego po godz. 6 na drodze krajowej nr 11.

Jadący od strony miasta citroen na prostym odcinku zjechał na lewy pas i zderzył się czołowo z daewoo matizem. Żeby wydobyć rannych strażacy musieli użyć specjalistycznego sprzętu. Naj­

większych obrażeń doznał pasa­

żer matiza, którego przetrans­

portowano śmigłowcem do szpi­

tala w Koszalinie. Dwaj kierow­

cy natomiast trafili na stół ope­

racyjny szczecineckiego szpitala.

Nie wiadomo, co było przyczyną wypadku.

Skończył ze sobą

59-letni Ryszard R. z Parchlina (gmina Barwice) popełnił samobój­

stwo. Wiszące w pomieszczeniu gospodarczym zwłoki znalazła wczoraj rano żona mężczyzny.

Prawdopodobnie przyczyną despe­

rackiego kroku była choroba, na którą cierpiał, (rob)

Kradną samochody

Niespokojny dla aut był ostatni weekend w Kołobrzegu. Złodzieje ukradli w Malechowie audi allroad z 2003 roku. Straty, 180 tys. zł, po­

niósł obywatel Niemiec. Z kolei w Grzybowie przy ul. Plażowej znik­

nął volkswagen bora wart ponad 60 tys. złotych. Złodzieje nie oszczędzili również mitsubishi carisma. Auto ukradziono z ul. Zdrojowej w Koło­

brzegu. W tym przypadku straty wyniosły 55 tys. złotych, (abu)

Marmur został skopany

Nadmiar energii wyładowywali na marmurowych płytach. W przej­

ściu na słupskim dworcu PKP sko­

pali je, niszcząc aż... dziesięć, za­

nim do akcji wkroczyli funkcjona­

riusze Straży Ochrony Kolei. Na widok „sokistów" dwóch młodych mężczyzn błyskawicznie wzięło nogi za pas. Rozpoczęła się pogoń.

- Jednego dopadliśmy na ulicy So­

bieskiego. Stawiał opór, był agre­

sywny, więc został skuty kajdanka­

mi i odstawiony na policję - rela­

cjonuje komendant SOK w Słupsku Mirosław Rąjski. Zatrzymany słupszczanin ma 19 lat, był trzeźwy.

Jego kompanowi udało się zbiec.

Przez okno

Kilka przypadków domowych kradzieży odnotowali w ostatnich dniach słupscy policjanci. Złodzie­

je wchodzili do środka przez otwar­

te bądź niedokmnięte okna. I tak - z mieszkania przy ul. Dmowskie­

go zniknęła biżuteria i laptop, z Niedziałkowskiego - biżuteria, komórka i 100 dolarów, a z Wia­

tracznej złota biżuteria, (pio)

Psycholog przed sądem

Proces rozpoczęty

Mimo prób obrońców o przesunięcie rozprawy rozpoczął się wczoraj proces psychologa A n d r z e j a S., oskarżonego o pedofilię. Jego adwokat chciał zmiany sędziego prowadzącego sprawę. Zarzucał sędzinie Edy­

cie Snastin, że udzieliła wypowiedzi jednej z gazet i opublikowano tam jej zdjęcie, co podaje w wątpliwość jej bezstronność. Wiadomo już, że

świadkowie, którzy byli wezwani do sądu na poniedziałek, będą wezwa­

ni jeszcze raz - dopiero na wrzesień. Wcześniej sąd przesłucha oskar­

żonego, a być może także biegłych. Cały proces będzie się toczył za za­

mkniętymi drzwiami. Psychologowi grozi do 10 lat więzienia. Przypo­

mnijmy, że Andrzej S. został oskarżony o doprowadzenie nieletnich poniżej lat 15 do poddania się innym czynnościom seksualnym oraz udostępnianie im treści pornograficznych. Odpowie również za utrwa­

lanie pornografii dziecięcej na różnych nośnikach i rozpowszechnianie jej w Internecie, (mro)

•SPRAWA PEN ORLEN

Oleksy wczoraj, Cimoszewicz później

Nie!

- Nie ochraniam mafii paliwowej - powiedział wczorąj Józef Oleksy podczas przesłuchania przed komisją śledczą ds. PKN Orlen. -Nie mam też istotnych informacji mogących pomóc w zbadaniu spraw, którymi zajmuje się komisja. Mniej więcej w taki sposób wyglądało całe przesłu­

chanie. Na niemal każde pytanie odpowiadał „nie". Oleksy powiedział, że jedyny związek z sektorem paliwowym miał wtedy, gdy był premie­

rem i gdy Rada Ministrów określała sposób konsolidacji tego sektora.

Przytaczał jedynie liczne wypowiedzi członków komisji, w których - jego zdaniem - posłowie prowadzili „kampanię oszczerstw" przeciwko niemu.

Przed komisją stanął także Krzysztof Janik. Nie doszło natomiast do przesłuchania Włodzimierza Cimoszewicza. Odbędzie się ono w in­

nym terminie, (mro)

•WIELKA BRYTANIA

Premier zapewnia pomoc

Nie zawiedziemy

Tony Blair, brytyjski premier, obiecuje, że Wielka Brytania zapew­

ni, by nowe kraje Unii Europejskiej w tym Polska, Węgry i Czechy do­

stały unijne fundusze, których tak bardzo potrzebują. - Nie zawiedzie­

my ich - powiedział. - Musimy zastanowić się, jak pchnąć do przodu dyskusję o nowym budżecie UE. Nie powiedział jednak, w jaki sposób zamierza do tego doprowadzić. Brak kompromisu w sprawie budżetu Wspólnoty na lata 2007-2013 budzi obawy, że nowoprzyjęte kraje z opóźnieniem dostaną pieniądze z funduszy strukturalnych. W przypad­

ku Polski chodzi o sumę rzędu kilkudziesięciu miliardów euro. Przypo­

mnijmy, że Wielka Brytania od pierwszego lipca obejmuje półroczne przewodnictwo UE. (mro)

10GŁ0SZKN1A EKSPRESOWE

„GORĄCA" 0-663-790-536.

DOMINIKA, 0-505-234-345.

DZIAŁKA budowlana 5000 m kw.

Rusko koto Darłowa; 0503-556-995.

HONDA civic 1,4 (1999) serwisowa- na; 35-842-68, 0609-687-807.

MERCEDES sprinter 213 CDi (2,2 CDi), 2002, 094/348-80-52, 0606-60-50-60.

P.W. „Bravo" we Wrzosowie zatrud­

ni cukierników oraz piekarzy. Tel.

35-53-631.

SILNIK do Jelcza 415, skrzynia bie- gów do Uaza; 0503-556-995.

TANIO telewizory 0501-638-874.

TOPOLA dłużyca 10 m sześć, po 21. 094/314-80-20.

V W T 4 (1 9 9 6 )

0603-280-249. 1,9 T D .

S E I C E N T O -

0600-950-146. s p r z e d a m ;

ZATRUDNIĘ do zbioru truskawek 0661-586-814, 345-13-43.

ZATRUDNIĘ. Pizzeria w Unieściu.

094/318-96-99.

Z L E C Ę wykonanie remontu h a l i 150 m kw. Kontakt 0604-661-601.

Z głębokim żalem zawiadamiamy, że d n i a 25.06.2005 r. nagle odszedł o d n a s

Kochany Mąż, Tata

ZBIGNIEW BARTOSIK śp.

Msza św. żałobna odprawiona będzie w dniu 30.06.2005 r. o godz. 7.30

w kościele pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny.

Pogrzeb odbędzie się w dniu 30.06.2005 r. o godz. 16.00 w kaplicy Cmentarza Komunalnego

w Kołobrzegu. KB-167?

Z głębokim żalem zawiadamiamy, że d n i a 25.06.2005 r o k u odszedł nasz Kochany Mąż, Tatuś, Teść i Dziadek

LEON KRYSZAK śp.

Ceremonia pogrzebowa odbędzie się w dniu 29.06.2005 roku o godz. 12.30 na Cmentarzu Komunalnym w Koszalinie.

Msza święta żałobna zostanie odprawiona w dniu pogrzebu o godz. 8.30 w katedrze.

Pogrążona w smutku rodzina

GB-3319

Z głębokim żalem zawiadamiamy, że w d n i u 26 czerwca 2005 r. odszedł n a zawsze

Ukochany Mąż, Tatuś, Teść i Dziadek

Sp. , śp-

JOZEF IDZIK

Ceremonia pogrzebowa rozpocznie się 29.06.2005 r. o godz. 11.30 w kaplicy na Cmentarzu Komunalnym w Koszalinie.

Pogrążona w smutku rodzina

GB-3311

Redaktor naczelny - Mirosław Marek Kromer

I zastępca redaktora naczelnego - Przemysław Stefanowski zastępca redaktora naczelnego - Bogdan Stech Sekretarze redakcji: Krystyna Juszkiewicz, Przemysław Niechciał, Jerzy Szych

Prezes zarządu • Karol Wlazło

Wydawca: Dziennikarska Oficyna Wydawnicza „Rondo" sp. z o.o., ul. Mickiewicza 24, 75-004 Koszalin, tel. 347-36-99, e-mail: gloskosz 0rondo.com.pl

Skład i łamanie DOW „Rondo"

Druk: Drukarnia „Rondo" w Koszalinie, ul. Słowiańska 3a, tel./fax 340-35-98

„GŁOS KOSZALIŃSKI"

75-004 KnmznHn, uL Mickiewicza 24, centrala, teL 347-35-99 e-mail: glo8kosz0randoxani.pl

BIURO OGŁOSZEŃ: 75-004 Koszalin, uL Mickiewicza 24, fax 340-73-44. B O. e-mail boglosko6rondo.com.pl, www.gloskoszalinjskLcom.pl Oddziały redakqji i Biura Ogłoszeń:

w Drawsku Pomorskim: ul. Zamkowa 18, tel. 36-332-62; Biuro Ogłoszeń: pl. Konstytucji 1, tel. 36-342-04; w Białogardzie: ul. 1 Mąja 15, tel. (312) 66-65; w Kołobrzegu: ul. Katedralna 12 (hotel Centrum, pok. 111), tel. 35-450-80, 36-271-49; w Szczecinku: pl. Wolności 6 (I piętro, p. 10), telVfax 37-423-89

„GŁOS SŁUPSKI"

76-200 Słupsk, u l Filmowa 2, teL 842-71-12,842-54-18,842-88-07, faz 842-88-57 glosslup@bicomaIupsk.pl, www.glosslupskLcom.pl

BIURO OGŁOSZEŃ: 76-200 Słupsk, uL Filmowa 2, teL/fax 842-98-57 Oddziały redakcji i Biura Ogłoszeń:

w Człuchowie: ul. Królewska lb, tel. 83-42-668;

w Miastku: uL Dworcowa 29, tel. 857-52-82.

Mie*8o-o7 nmtmmiliur

sfSBWB

(3)

Wtorek, 28.06.2005 r. NASZE ZYCIE GŁOS KOSZALIŃSKI/GŁOS SŁUPSKI

Gdzie jest

Sławieńska policja prowadzi śledztwo w spra­

wie makabrycznego zabójstwa. Jak już wczoraj informowaliśmy, w sobotę nad ranem na wysy­

pisku śmieci w Gwiazdowie koło Sławna policja znalazła w stercie śmieci korpus młodej kobiety, z odciętą głową, bez rąk i nóg. Nie ma pewno­

ści, czyje to zwłoki. Policja nie wyklucza, że to ciało 17-letniej Martyny z Białogardu, która zagi­

nęła kilka dni temu.

Wczoraj, od rana, policjanci pono­

wili przeszukiwanie wysypiska w Gwiazdowie. Bezskutecznie. Jak na razie, poza korpusem, nie zna­

leziono odciętej głowy, rąk ani nóg.

Zmasakrowane zwłoki zostały przywiezione na wysypisko komu­

nalne razem z innymi odpadami w piątek rano. Niczego nieświadomi pracownicy spółki komunalnej przywieźli je ze śmietnika przy ul.

Jedności Narodowej w Sławnie.

Skąd policja wiedziała, że na wy­

sypisku są jakiekolwiek frag­

menty ludzkiego ciała? W czwartek rano na znalezisko w śmietniku w centrum miasta trafił miejscowy zbieracz butelek, który grzebał w kontenerze. Był tak zszokowany, że na policję zgłosił się dopiero na

mmmm

W tym śmietniku zbieracz butelek wygrzebał w czwartek \ rano zmasakrowane zwłoki, które potem z resztą odpadów . J J zostały wywiezione na wysypisko w Gwiazdowie.

Fot. Piotr Czapliński

N ^ Y ^ Z Ą C Y C W ^

%AWNO T 5 L : g W 3 ^ 3 drugi dzień. Tyle, że kontenery zo­

stały wcześniej opróżnione.

Kim była zamordowana? Policja przypuszcza, że może to być 17-let- nia Martyna Bielska z Białogardu, wychowanka Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego dla Dzie­

ci Niesłyszących w Sławnie. Dziew­

czyna zaginęła bez wieści kilka dni temu.

- To była środa, kolo południa.

Tego dnia Martyna zwolniła się z lekcji, mówiła, że boli ją brzuch i ze idzie się położyć do łóżka - opowia­

da Wanda Szostak, dyrektorka szkoły działającej przy ośrodku. - Nie było w tym niczego niepokoją­

cego. Kierowniczka internatu sprawdziła: Martyna faktycznie położyła się. Niedługo potem dzie- - Raczej wykluczamy, że Martyna została gdzieś wywieziona - mówi Krzysztof Mojsym, zastępca komendanta policji w Sławnie. - Na 90 procent zakładamy, że to jej ciało znaleźliśmy na wysypisku. Pewności jednak nie ma. Dlatego czekamy na wyniki badań DNA. Mamy obieca­

ne, że ze względu na wyjątkowość sprawy, otrzy­

mamy je najpóźniej za dwa tygodnie. Teraz po­

szukiwania prowadzimy w Sławnie. Sprawdza­

my każdy ślad i sygnał.

ci bawiące się na podwórku widzia­

ły*. jak Martyna wychodziła z ośrod­

ka. Miała przy sobie telefon komór­

kowy. Prawdopodobnie dostała od kogoś SMS-a. Jej łóżko nie było za­

ścielone. Wyglądało tak Jakby nie­

spodziewanie wybiegła...

Martyna niczego ze sobą nie za­

brała, wyszła bez kurtki, pieniędzy i dokumentów. Nikomu nie powie­

działa, że wychodzi ani kiedy wró­

ci. Nikt z ośrodka nie widział niko­

go podejrzanego, kto kręcił się w pobliżu ośrodka.

Wstępnie zaginięcie Martyny wiązano ze zniknięciem jej kuzyn­

ki. Dziewczyny jakby zapadły się pod ziemię tego samego dnia. Przy­

puszczano, że kuzynka mogła przy­

jechać do ośrodka samochodem wspólnie z kolegą i wywołała Mar­

tynę. Kuzynka jednak odnalazła się - dziewczyna stwierdziła, że nie miała kontaktu z Martyną.

Nauczyciele 17-letniej Martyny mówią o niej w samych superlaty­

wach: - Spokojna, dobrze się uczy­

ła. Na koniec roku dostała nawet

wyróżnienie za sukcesy sportowe - za wyniki w lekkoatletyce. Nie stwa­

rzała problemów wychowawczych, nie obracała się w podejrzanym śro­

dowisku. Zresztą, należy pamiętać, że głuchoniemi to specyficzna gru­

pa, są zamknięci, żyją zazwyczaj we własnym gronie. Miała chłopaka, 19-letniego wychowanka naszego ośrodka, którego aprobowali jej ro­

dzice.

Wśród osób, które po raz ostatni miały kontakt z Martyną jest wy­

chowanek ośrodka, absolwent, któ­

ry mieszka niedaleko placówki. Jest on także dobrym kolegą chłopaka Martyny. Wczoraj był przesłuchiwa­

ny przez policję. W środę rano wspólnie z Martyną odprowadzał jej sympatię na praktykę. Potem wspólnie wracali w kierunku ośrod­

ka, Martyna poszła do szkoły i tu ich drogi się rozeszły. Czy to właśnie zaprzyjaźniony z nią wychowanek ośrodka wysłał do niej SMS-a? Czy to on wywołał Martynę z ośrodka?

To jeden z wątków, który obecnie sprawdza policja, (mas)

Wychowankowie ośrodka dla niesłyszących w Sławnie rozwiesili w mieście zdjęcia zaginionej Martyny. - Cały czas mamy nadzieję, że ona żyje... -mówi dyrektorka szkoły w pśrodku. - To ogromna trage­

dia, dla nas, dla rodziny... Cały czas wierzę, że ona gdzieś wyjecha­

ła, zniknęła na kilka dni i wróci.

Policja prosi o kontakt każdego, kto w środę albo w następne dni wi­

dział Martynę w Sławnie lub okolicy. Dziewczyna była blondynką i - nawet gdy mówiła - posługiwała się językiem migowym.

Fot. Radosław Brzostek

Z pługiem

na truskawki

W połowie czerwca wielu planta­

torów deklarowało, że w tym roku nie będą zbierać truskawek. Uwa­

żają, że to nie ma sensu. Chcą wszystko zaorać. Przyczyną jest bardzo niska cena owoców. Pol­

skę i inne kraje Europy zalewają bardzo tanie truskawki z Chin I Maroka...

- Przetwórnie oferują nam po 80 - 90 groszy za kilogram - mówi Zbi­

g n i e w Rudziński, prezes Stowa­

rzyszenia Producentów i Eksporte­

rów Roślin Jagodowych „Faworyt­

ka" w Białogardzie. - Za taką cenę nie opłaca się nawet zbierać owo­

ców. Zapłata nie pokryłaby kosztów zbioru i transportu.

40 plantatorów zrzeszonych w

„Faworytce" już przygotowuje się do likwidacji 50 ha plantacji. Na większości z nich są rośliny dwu- i trzyletnie, czyli takie, które najle­

piej owocują. Za kilka dni rozpocz­

ną się tu orki.

Tomasz Kelm, rolnik z Mścic, ma trzy hektary truskawek. Czeka aż dojrzeją. Zbiory planował rozpo­

cząć jutro. Ale dzisiaj nie jest pe­

wien czy do nich przystąpi... - Zbie­

raczowi trzeba od ręki zapłacić za

pracę 1 - 1,20 zł za kobiałkę. Za mniej nikt nie przyjdzie pracować.

Może dojść do takiej sytuacji, że zapłacę ludziom, a sam pieniędzy nie dostanę... Rolnik jeszcze liczy na to, że może ceny trochę pójdą w górę, bo od kilku lat tak było. Za­

wsze kiedy truskawki na południu Polski przestają owocować, przy­

jeżdżają po nie na Pomorze i płacą więcej. Jeśli tak się nie stanie, to T. Kelm skosi rośliny...

W regionie słupskim ceny osiągnę­

ły najniższy poziom w ostatnich 15 latach. - Jeżeli nic się nie zmieni, to można będzie mówić o prawdziwej klęsce. Zbierać będą tylko ludzie zde­

sperowani - mówi Tadeusz Bart­

czak z firmy „Interfrys" w Głobinie.

- Po obecnej cenie musiałbym sprzedać 25 ton truskawek, żeby zwróciły mi się nakłady poniesione na plantację. Nie wiem, czy uda mi się tyle zebrać przez całą kampanię.

Tb jest niszczenie polskiego rolnic­

twa. Dlaczego w Niemczech tru­

skawki są 10 razy droższe niż w Polsce ? Tam Chińczycy im nie prze­

szkadzają - mówi E d w a r d Jaro- mij, plantator truskawek z Wolinii (gmina Główczyce), (bog, pb)

Na zdjęciu:

plantatorzy, którzy zdecydowali się na zbiór, płacą na pod słupskich plantacjach od 90 groszy do złotów­

ki za kobiałkę.

Fot. Bartosz Arszyński

Nerwy zamiast wypoczynku

Wczasy bez siodła

- Przyjechałam tutaj, żeby leczyć nerwicę. Ani się nie podleczyłam, ani nie wypoczęłam. I nigdy już tu nie wrócę- twierdzi Violetta Ulanowska ze Skierniewic, która niedawno na wakacje przyjechała do ośrodka wy- poczynkowo-rehabilitacyjnego w Darłówku. A że sezon wakacyjny właśnie się rozpoczął, takich skarg będzie coraz więcej...

Wczasowiczka do pobytu w ośrod­

ku ma wiele zastrzeżeń. Dotyczą one m.in. obietnic, które właściciele ośrodka zamieścili w folderze re­

klamowym. Konfrontacja zdjęć z rzeczywistością okazała się bole­

sna...

- Na fotografiach widać ładney zadbane pokoje. A ja co dostałam ? - pyta pokazując niewielki pokoik, wyposażony w zużyte meble. -Naj­

gorzejjest w łazience - dodaje. -Nie ma w niej prysznica ani nawet wan­

ny. Żeby się wykąpać, trzeba skorzy­

stać z rury, która jest podłączona do kranu przy zlewie. Jak kucnę, to twarz mam w ubikacji - mówi V.

Ulanowska. Okno do jej pokoju wy­

chodzi na stołówkę, w której wieczo­

rami odbywają się dyskoteki. - I słuchamy po nocach głośnej muzy­

ki. A przecież ja przyjechałam tutaj leczyć nerwy - stwierdza.

Kolejne skargi dotyczą zabiegów.

W folderze wymienionych jest ich cała lista. W rzeczywistości jest ich niewiele. - Chyba że wliczyć w to talasoterapię, czyli gimnastykę na plaży od siódmej rano - ironizuje wczasowiczka.

Folder sugeruje, że ośrodek dys­

ponuje szkółką jeździecką. - A czy ktoś widział tu konie? - pyta.

Wprowadzają rów­

nież w błąd informacje o możliwości wypożycze­

nia sprzętów nad mo­

rzem, ot choćby leżaka. - Napisali, że za pięćdzie­

siąt złotych będziemy mogli wypo­

życzyć nawet ręczniki. Na miejscu okazało się, że niczego nie ma. Le­

żaki po cichu dały nam panie sprzątaczki. Ręczników w ogóle nie było - wylicza V. Ulanowska.

Zamiast wypoczęta i podleczona, wyjechała z Darłówka zmęczona i wściekła.

Kierowniczka ośrodka (nie go­

dzi się na podanie danych) twier­

dzi, że ośrodek jest przystosowa­

ny do potrzeb osób niepełno­

sprawnych i ma certyfikaty Pań­

stwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Kura­

cjusze mają te zabiegi, które za­

leca lekarz. Leżaków nie można wypożyczyć, bo są na tzw. stanie, więc powinny stanowić standar­

dowe wyposażenie pokoju... Ręcz­

ników też, bo ich nie ma. Za to są konie..., ale nie na miejscu, lecz w pobliskiej stadninie. I jak uzbie­

ra się grupa chętnych, to wtedy są zamawiane...

Co do wyglądu i wyposażenia po-

- Na zdjęciach w folderze pokazane są piękne, zadbane pokoje. Nasz w niczym ich nie przypomina... - mówi V. Ulanowska.

Fot. Radosław Brzostek koju kierowniczka przyznaje, że

może się on różnić od tego jaki jest na zdjęciu w folderze: - Tam są zdjęcia zrobione w pokojach o naj­

wyższym standardzie. Rzeczywi­

ście, powinno tam to być zaznaczo­

ne. A l e k s a n d r a Cichowicz z Za­

chodniopomorskiej Izby Turystyki nie pozostawia wątpliwości.

Stwierdza, że wszelkie niedopowie­

dzenia czy przekłamania w ofer­

tach, (które organizator wypoczyn­

ku składa swoim klientom) są nie­

dopuszczalne. - Opis, który otrzy­

mujemy musi w każdym punkcie zgadzać się z rzeczywistością - do­

daje.

Warto sprawdzać nawet takie szczegóły, jak to, czy zapisane jest, że w pokoju będzie lodówka. Nie wolno dawać zbyć się ogólnymi opi­

sami, nie dawać się zmylić słowa­

mi „podobne" - bo to wcale nie zna­

czy takie samo.

Jednocześnie trzeba liczyć się z tym, że jak podpiszemy umowę, w której będzie napisane, że basen w ośrodku, do którego się wybieramy będzie ogrzewany bateriami sło­

necznymi, to jak nie będzie słońca - woda będzie zimna... (zas)

J a k n i e dać się oszukać or­

g a n i z a t o r o m w c z a s ó w ? J a k sprawdzić, czy jest o n ubezpie­

czony? Co zrobić, g d y zamiast wymarzonego p o k o j u z wido­

k i e m n a morze dostajemy ob­

s k u r n ą klitkę? Na te i i n n e py­

t a n i a o d p o w i e d z ą e k s p e r c i podczas czwartkowego redak­

c y j n e g o d y ż u r u telefoniczne­

go.

Cytaty

Powiązane dokumenty

rortu jest zadowolona, że ulica w końcu zostanie odnowiona, to jednak wielu ma wątpliwości, czy remont powinien się właśnie teraz

Może się bowiem zdarzyć, że poprzedni właściciel nie spłacił kredytu, który zaciągnął pod za­. staw auta i bank będzie

go się 21 czerwca festiwalu zaczęły się już w listopadzie zeszłego roku. Zeszłoroczny festiwal uznać można za udany. Zadowolona była też blisko 11-tysięczna

ło się za rozpoczęciem strajku generalnego do 5 lipca pociągi na pewno nie staną. Taką informację podał na wczorajszej konferencji komitet protestacyjny. Do tego

Bezrobotni będą się w Słupsku 14 i 15 czerwca, słupszczanie mają szansę dowie- Chętni mogą już teraz zgłaszać się dzieć się tego na warsztatach.. Dwu- do

-prawo własności działki nr 668 niezabudowanej (pow. Regulamin przetargu wyłożony jest do wglądu w siedzibie Spółdzielni. Zastrzega się prawo unieważnienia przetargu

Może i nam, biednym ludziom z Krupy czy Zieleniewa pan Lepper poda złotą receptę, jak z dziada można stać się panem.. Skoro umiał siebie - zwykłego

nie okazuje się, że być może jest jeszcze inna kobieta w jego ży­. ciu, choć on temu