Dodatek do „Głosu Wąbrzeskiego"A
Pogadanki rolnicze
A więc mamy już parę siewów wio
sennych, parę intensywnych robót w po
lu. Nie od rzeczy będzie zatem przypomnieć że przy wiosennych upra
wach należy uniknąć pługa, aby nie mar na jesieni została należycie uprawiona, to kultywator czy brona sprężynowa wystarczy w zupełności. Oczywiście że nie można tu stosować reguł gdyż przy- orania gnoju nie dokonamy kulty walo
rem tak samo nie doprawimy ziemi kul- tywatorem o ile jest ona zbyt zessana.
Przez czas zimy na powierzchni zie mi wytwarza się skorupa, która utrud nia rozwój rośliny, to też jedną z waż niejszych prac jest należyte porozbija
nie tej skorupy. Najlepiej używać do te
go wału.
Bronowanie jarzyn powinno być dość oględne, natomiast pszenicę brono
wać jaknajenergiczniej, by tym sposo
bem ziemię spulchnić, przez co pszeni ca doskonale się krzewi. Warto jeszcze wspomnieć, że grunty, przeznaczone do kapusty i brukwi, należy dość często bronować, by je utrzymać w stanie czy stym. Takie częste bronowanie doskona
le wpływa na tępienie chwastów, które nie tępione, dają się mocno „we znaki"
przy później szem pielęgnowaniu tych roślin.
Na zakończenie chciałbym jeszcze zwrócić uwagę, o czem* zresztą pisałem już dawniej że mało uprawiamy roślin okopowych i groszkowych, które w go spodarstwie mają zastosowanie wszech
stronne. J. c.
Zakładajmy sady
Dotychczasowa nasza gospodarka sa
downicza znajduje się jeszcze w pierwo tnym stanie. O racjonalnej gospodarce
' sadowniczej nie wielu wogóle słyszało, a z tych co słyszeli, nie wielu zastosowało się do wymogów nowoczesnych.
Aczkolwiek ruch w kierunku zakła dania sadów wzmógł się w ostatnich cza sach, jednak sadów naprawdę dobrych powstaje znikoma ilość.
A szkoda. Spożycie owoców z roku na rok wzrasta, a tern żeby zaspokoić konsumpcję naszą we własnym zakresie, niema w tej chwili mowy, więc sprowa dzamy z zagranicy ogromne ilości owo
ców oraz ich przetwory i wydajemy z lekkiem sercem około 40 mil jonów na zakup zagraniczny.
Czemże tłumaczyć na ten brak owo cu krajowego. Czyżby w Polsce nie było odpowiednich podstaw do racjonalnego rozwoju sadownictwa.
Niema odpowiednich gleb, czy wa runki klimatyczne są przeszkodą. Otóż tak wcale nie jest: drzewa w Polsce ro dzą również obficie jak i zagranica, a ich owoce nie są wcale brzydsze od ich sio- strzyc zagranicznych.
Więc czemże wytłumaczyć sobie, że nasi rolnicy, z obojętnością godną podzi
wu, pozwalają na wywóz dziesiątków mil jonów złotych za granicę na zakup tam zwykłych jabłek, grusz, śliwek i t. p.
owoców.
, A może sadownictwo się nie opłaca.
Daje małe zyski, przy wielkim nakładzie pracy i kosztów. Otóż znowu nie. Prakty ka wykazuje, że sady jako tako prowa dzone są jedną najbardziej dochodowych działów produkcji rolnej. Sad choć bywa częstokroć narażony na najrozmaitsze niebezpieczeństwa, a nawet ulega im, jednak zyski jakie przynosi są całkowi
cie w stanie pokryć straty, opłacić odbu
dowę sadu i dać jeszcze znaczny zysk jego właścicielowi.
Oczywiście, że sady by dały odpo wiednie rezultaty muszą być należycie
prowadzone, a już dobór drzew dla da
nej miejscowości odgrywa rolę zasadni czą.
Praca nad wyborem terenu oraz dobo rem drzew należy koniecznie przy zakła
daniu sadu, powierzyć rutynowanemu i sumiennemu fachowcowi.
Gospodarstwo rodzinne jako środek walki z bezrobociem
Na zasadzie wywiadu z prof. Z. Lud
kiewiczem z Warszawy, podaj emy in formacje o t. zw. gospodarstwach ro dzinnych, przewidzianych przez pro
gram Ligi Odrodzenia Gospodarczego Polski mających na celu zabezpieczenie każdej rodzinie własnej sadyby, wolnej od egzekucji.
Pojęcie gospodarstwa rodzinnego — (po niemiecku „Die Heimstaette") nie jest niczem nowem. Już przed wojną te
go rodzaju instytucje istniały, a obecnie gospodarstwa rodzinne w wielkiej licz bie powstają głównie w Niemczech. Róż
nica między tem co jest zagranicą, a pro jektem Ligi Odrodzenia Gospodarczego Polski polega na dokładniejszem sprecy zowaniu praw rodziny do takiego gospo
darstwa oraz na rozszerzeniu instytucji gospodarstw rodzinnych na miasta.
Przed 6-ciu laty prof. Ludkiewicz opracował projekt ustawy o gospodar stwach rodzinnych, który złożył ówczes
nemu Ministrowi Reform Rolnych. Pro jekt ten był przychylnie przyjęty przez to Ministerstwo i przedstawiony Radzie Ministrów, później jednak został wyco
fany.
Ówczesny projekt prof. Ludkiewicza przewidywał jednak tylko jako gospo
darstwa rodzinne najdrobniejsze osiedla wiejskie, przeznaczone dla ludności nie
rolniczej, czyli mało się różnił od odno
śnej ustawy niemieckiej.
D z is ia j p ro f. L u d k ie w icz , ja k m ó w ili
śm y , z n a c z n ie ro z s z e rz a s w o ją m y ś l, n ie z m ie n ia ją c n a z w y . M ó w ią c n iż e j o g o s p o d a rstw ie ro d z in n y m , b ę d z ie m y m ieli ty lk o n a o k u n o w y p ro je k t p ro f. L u d k ie w ic z a .
W ła śc ic ie le m g o s p o d a rs tw a ro d z in n e g o p o w in n a b y ć ro d z in a , z ło ż o n a z o j
c a , m a tk i i n ie le tn ic h d z ie ci, e w e n tu a l
n ie ta k ż e i z in n y c h c z ło n k ó w ro d z in y . U s ta w o w o p o w in n o b y ć o k re ś lo n e , ja k ie p ra w a p rz y s łu g u ją d z iec io m , w y c h o d z ą c y m z g o s p o d a rs tw a ro d z in n e g o i w ja k i s p o só b m a n a s tą p ić p o d z ia ł s p a d k u p o ś m ie rc i ro d z ic ó w . T y tu ł w ła s n o ś c i g o s p o d a rs tw a ro d z in n e g o n ie n a le ż a łb y w ię c d o k tó rc g o b ą d ź c z ło n k a ro d z in y , le c z d o c a łe j ro d z in y , k tó ra p rz e z te s a m o s ta w a ła b y się o s o b ą p ra w n ą .
G o s p o d a rs tw o ro d z in n e w n a jp ro s ts z y m w y p a d k u s k ła d a ło b y się fo rm a l
n ie z ru c h o m o ś c i, b ę d ą c y c h w ła s n o ś c ią ro d z in y , a s łu ż ą c y c h d o je j c o d z ie n n e g o u ż y tk u . F a k ty c z n ie w ty m n a jp ro s ts z y m w y p a d k u ro d z in a m u s ia ła b y m ie ć p ra w o d o m ie sz k a n ia , p o d le g a ją c e g o o c h ro n ie lo k a to ró w .
T y p o w y m je d n a k g o s p o d a rs tw e m ro - d z in n e m b y ło b y m ies z k a n ie w ła sn e , w ra z z ru c h o m o ś c ia m i. P ro f. L u d k ie w ic z m a tu n a m y ś li z a ró w n o m ie s z k a n ia w d o m a c h z b io ro w y c h s p ó łd z ie lc z y c h , ja k te ż o s o b n e d o m k i lu b d o m k i s z e re g o w e , w z g l. b liź n ia c z e , a p rz e d e w s z y s tk ie m d o m k i z o g ro d a m i i w o g ó le z n ie w ie lk ie - m i k a w a łk a m i g ru n tu , p o ło ż o n e n a p e ry - fe rji m ia st, w p o b liż u o ś ro d k ó w p rz e m y s ło w y c h i w s z ę d z ie ta m , g d z ie is tn ie je lu d n o ś ć , n ie n a le ż ą c a d o z a w o d u ro l
n icz e g o . R ó w n ie ż i ro ln ic y s w o je g o s p o d a rstw a w ie js k ie m ie lib y p rz e k sz ta łc ić n a g o s p o d a rs tw a ro d z in n e , je ż e li u w a ż a
lib y z a k o rz y s tn e d la sie b ie ,
W k a ż d y m ra z ie p ro f. L u d k ie w ic z o d ró ż n ia c z y s te p o ś re d n ic tw o ro d z in n e , t. z n . p rz e z n a c z o n e d o z a s p o k o je n ia b e z p o ś re d n io p o trz e b ta k ie j ro d z in y , o d g o s p o d a rstw ro d z in n y c h , p o łą c z o n y c h z w a rs z ta te m p ra c y . N . p . g o s p o d a rs tw o ro d z in n e w p o s ta c i d o m k u ro b o tn ic z e g o d o s ta rc z a ło b y c a łe j ro d z in ie m ie s z k a n ia ś w ie ż eg o p o w ie trz a i w o g ó le w a ru n k ó w h ig je n ic z n y c h b y to w a n ia , o ra z w a rz y w , k a rto fli i n ie k tó ry c h in n y c h p ro d u k tó w w y tw a rz a n y c h n a w ła s n e j z ie m i.
G o s p o d a rs tw o ro d z in n e p o łą c z o n e z w a rs z ta te m p ra c y m o g ło b y b y ć a lb o ro l
n ic z e a lb o n ie ro ln ic z e . J a k m ó w iliśm y , z w y k łe g o s p o d a rs tw o w ie jsk ie n , p . o b s z a ru 1 0 h a ., a n a w e t i w ię k sz e , m o g ło ^ b y b y ć p rz e k s z ta łc o n e w g o s p o d a rs tw o ro d z in n e. T a k s a m o rz e m ie ś ln ik , m a ją c y sw ó j w a rsz ta t, a lb o d ro b n y k u p ie c , p o s ia d a ją c y sw ó j s k le p , je ż e lib y u w a ż a li to z a k o rz y s tn e d la sie b ie , m o g lib y p rz e - /k s z ta łc ić te s w o je z a k ła d y e w e n tl. z w ła s n y m d o m em m ie s z k a ln y m n a g o s p o d a rstw a ro d z in n e .
W s z e lk ie o b je k ty w y , m a ją c e w e jść w s k ła d g o s p o d a rstw a ro d z in n e g o , p o w in n y b y ły b y b y ć w o ln e o d d łu g ó w , z a w y ją tk ie m s p e c ja ln y c h p o ż y c z e k , A w ię c n . p , m e b le k u p io n e n a ra ty n ie m o g ły b y b y ć u z n a n e z a c z ę ś ć s k ła d o w ą g o s p o d a rs tw a ro d z in n e g o , n im w s z y s tk ie ra ty n ie b y ły b y s p ła c o n e . T a k s a m o n ie ru c h o m o ś ć lu b w a rsz ta t p ra c y z o b c ią ż o n ą p o ż y c z k ą h ip o te c z n ą n ie s k o n w e rto - w a n ą n a s p e c ja ln ą p o ż y c z k ę d la g o s p o d a rs tw ro d z in n y c h , n ie m o ż e s ta n o w ić c z ęś c i s k ła d o w e j te g o g o s p o d a rs tw a . — A u to r p ro je k tu id z ie je s z c z e d a le j i d o m a g a s ię , a ż e b y c z ło n e k ro d z in y o d d a ją c y d o g o s p o d a rtw a ro d z in n e g o s w o ją n ie ru c h o m o ś ć lu b w a rs z ta t p ra c y , u z y s k a ł n a to z g o d ę s w y c h w ie rz y c ie li, je ż e li p o s ia d a d łu g i o s o b iste .
G o s p o d a rs tw o ro d z in n e , o d p o w ia d a ło b y ty lk o z a d łu g i i z o b o w ią z a n ia s w o je w ła sn e , n ie m o g ło b y z a ś b y ć p rz e d m io te m e g z e k u cji, a n i z a ję c ia z a d łu g i i z o b o w ią z a n ia p o s z c z e g ó ln y c h c z ło n k ó w ro d z in y . G o s p o d a rs tw o ta k ie m o g ło b y b y ć o b c ią ż o n e s p e c ja ln ą p o ż y c z k ą n . p . P a ń s tw o w e g o B a n k u R o ln e g o lu b B a n k u G o s p o d a rs tw a K ra jo w e g o e w e n tl, p o ż y c z k a m i in n y c h in s ty tu c y j, s p ła c a n y c h ra ta m i. Z a te ra ty b y ło b y o n o o d p o w ie d z ia ln e , ja k ró w n ie ż o d p o w ia d a ło b y z a c ią ż ą c e n a n ie m p o d a tk i i in n e d a n in y
p u b lic z n e. In n e o b c ią ż e n ie g o s p o d a rstw a 2 2 _ I ' ro d z in n e g o b y ło b y b e z z g o d y w ła d z y । w s z y s tk ie k o b ie ty P o lk i —
n a d z o rc z e j z m o c y s a m e g o p ra w a n ie n y , p o w in n y p o p rz e ć te n je g o p ro je k t
w a ż n e . 1
G o s p o d a rs tw o ro d z in n e p o w s ta ło b y j p rz e z z a p is a n ie g o d o s p e c ja ln e g o re je s tru , p ro w a d z o n eg o p rz e z n a d z o rc z e .
J a k ie s ą k o rz y ś ci g o s p o d a rstw a ro d z in n e g o . G łó w n a k o rz y ść p o le g a n a te m , ż e tw o rz y s ię p rz e z to d la d a n e j ro d z in y p o d s ta w a trw a łe g o b y tu m a te rja ln e g o . O jc ie c m o ż e z g ra ć się w k a rty , m o ż e z a d łu ż y ć się p rz e z h u la s z c z e ż y c ie , m o że z b a n k ru to w a ć ja k o p rz e d s ię b io rc a , m o ż e w re s z c ie s tra c ić p o s a d ę . W ż a d n y m w y p a d k u to n ie z b u rz y je s z c z e g o s p o d a rs tw a ro d z in n e g o , gdyż komornik i e- gzekutor nie mają do niego dostępu. — Rodzina być może znajdzie się w bie
dzie. nie straci jednak dachu nad głową i doczeka lepszych czasów. T o s ą w z g lę d y m a te rja ln e . P o z a te m g o s p o d a rs tw o ■ ro d z in n e b ę d z ie o s to ją ż y c ia ro d z in n e g o , ro z w o ju p o c z u c ia s o lid a rn o ś c i i w o g ó le d a p o d s ta w ę d o ro z w o ju m o ra ln e g o i o - g ó ln e g o p rz y s z ły c h p o k o le ń , z a p e w n i te ż im z d ro w ie fiz y c z n e .
W p ro g ra m ie L ig ji O d ro d z e n ia G o s p o d a rc z e g o P o lsk i tw o rz e n ie lic z n y c h
M IE S Z A N K I
D la z a p e w n ie n ia s o b ie p a s z y d la in w e n ta rz a , n a le ż y s ia ć ro z m a ite m ie - s z a n k i, w s k ła d k tó r y c h w c h o d z ą ro ś lin y m o ty lk o w e . I ro s k a z a ś o d o b rą p a s z ę m u s i b y ć o b o w ią z k ie m ro ln ik a , g d y ż n a jle p sz a n a w e t ra s a b y d ła c z y o w ie c n ie w ie le p o m o ż e , je ż e li in w e n ta r z b ę d z ie g ło d n y . K ro w a z a w s z e p o w in n a b y ć w d o b re m c ie le , je ż e li b o w ie m ra z s c h u d n ie , to p o te m tru d n o ją o d k a rm ić . M ie s z a n k i m a ją tę d o b rą s tro n ę , ż e m o g ą b y ć s k a rm ia n e n a z ie lo n o lu b p o d p o s ta c ią s ia n a . K ro w a je s t z w ie rz ę c ie m tra w o ż e rn e m , p r z y s to s o w a n a d o ż y w ie n ia s ię n a p a s tw i
s k u . S tą d n ie z m ie rn ie w a ż n ą rz e c z ą je s t p o s ia d a n ie w d o s ta te c z n e j ilo śc i p a s z y z ie lo n e j.
M ie sz a n k i u k ła d a m y w ro z m a ity s p o s ó b , n p . 1 5 0 k g . w y k i i 3 0 k g . o w s a lu b 1 2 0 k g . w y k i p ia s k o w e j i 2 5 j k g . o w s a lu b 8 5 k g . w y k i, 1 0 0 k g . p e - g o s p o d a rstw ro d z in n y c h w o k ó l m ia s t i k is z k i i 4 0 k g . o w sa itd . P o s k o sz e n iu o ś ro d k ó w p rz e m y s ło w y c h o ra z n a c a łe m m o ż n a z ie m ię p o d o ra ć i z a s ia ć m ie - te ry to rju m P a ń s tw a p o ls k ie g o je s t je d - s z a n k ę n a te rn s a m e m m ie js c u p o ra z n y m z g łó w n y c h p o s tu la tó w . G o s p o d a r- i d ru g i. O ile z d ą ż y m y s p a ś ć w s z y s t- s tw a ro d z in n e , z d a n ie m p ro f. L u d k ie w i- k ie g o n a z ie lo n o , m o ż n a m ie s z a n k ę c z a , s ta ły b y się w ta k im ra z ie o s to ją n ie
ty lk o o d ro d z e n ia g o s p o d a rc z e g o P o ls k i, le c z ró w n ie ż i je j o d ro d z e n ia s p o łe c z n e -
g o i m o ra ln e g o . Z a p e w n iły b y o n e s p o k ó j i ró w n o w a g ę d u c h a o g ro m n e j ilo ś c i o b y w a te li P o ls k i, p rz e d e w s z y s tk ie m rz e s z o m ro b o tn ik ó w , g ó rn ik ó w , rz e m ie ś ln ik ó w , d ro b n y c h k u p c ó w , u rz ę d n ik ó w itd .
T y lk o lu d z ie n ie co z a m o ż n ie jsi, a ś c i
ś le j m ó w ią c p ro w a d z ą c y p rz e d s ię b io r s tw a ś re d n ie i w ie lk ie m n ie j b y z te g o k o rz y sta ły , g d y ż w a rsz ta t p ra c y , z w ią
z a n y z g o s p o d a rs tw e m ro d z in n e m , m ia ł
b y u tru d n io n e p o s łu g iw a n ie s ię k re d y te m . T o je d n a k ż e n ie ty lk o n ie je s t c e c h ą u je m n ą , le c z ra c z e j d o d a tn ią , g d y ż g o s p o d a rstw a ro d z in n e m u s ia ły b y w ta k im ra z ie d b a ć o d o s ta te c z n e n a g ro m a d z e n ie w ła sn e g o k a p ita łu i o u n ie z a le ż n ie n ie się w te n s p o s ó b o d k re d y tu .
N a jw ię k s z e in d y w id u a ln e g o s p o d a r
s tw o ś w ia ta — z a k ła d y F o rd a , tę z a s a d ę w y s u n ę ło ja k o s w o je n a c z e ln e h a s ło i ja k s ię o k a z a ło , b y ła to z a s a d a s łu s z n a . N ie c h w ię c tę z a s a d ę s tw a rz a ją s o b ie c i d ro b n i p rz e d się b io rc y , a e w e n tu a ln ie ta k ż e i ro ln ic y , k tó rz y c h c ie lib y k o rz y s ta ć z u s ta w y o g o s p o d a rs tw a c h ro d z in n y c h , S ło w e m , p rz y m u s u p ro f. L u d k ie w ic z n ie w p ro w a d z a , s ą d z i je d n a k , ż e d ą ż e n ie m n ie m a l w s z y s tk ic h o b y w a te li P a ń s tw a p o ls k ie g o b ę d z ie p o s ia d a n ie p ro je k to w a n y c h p rz e z n ie g o g o s p o d a rs tw ro d z in n y c h w ta k ie j lu b in n e j p o s ta c i. —
Z d a n ie m p ro f. L u d k ie w icz a , p rz e d e - - m a tk i i ż o -
s k o s ić i u s u s z y ć n a s ia n o , p rz y c z e m k o s im y z a ra z p o z a k w itn ię c iu m o ty l
k o w y c h a b y n ie z d rz e n ia ły .
— 3 —
Mieszanki są doskonałym przed- plonem dla kłosowych, zwłaszcza dla ozimin. Motylkowe należy dobiera!
odpowiednio do gleby, wykę zatem i bobik siać będziemy na ziemiach cięż
szych, peluszkę na lżejszych. Dobrze jest zasiać mieszankę na oborniku, — będzie wówczas zieleniny więcej, a po sprzęcie można siać pszenicę która nie znosi świeżego obornika zbytnio bowiem buja w słomę i łatwo wy
lęga.
NAWOZY ZIELONE.
Nawozy zielone są potężnym czyn
nikiem podniesienia nietylko plonów ale i kultury rolnej. Niestety rolnicy nasi, zwłaszcza drobni, nie doceniają wartości takich roślin, jak łubin, se
radela, strączkowe, koniczny itp. Kto nie posiada w ilości wystarczającej obornika i pieniędzy na nabycie na
wozów sztucznych jedynem wyj
ściem jest stosowanie nawozów zie
lonych.
Zwrócić należy uwagę, że zarazem jest to droga najtańsza, koszt bowiem przy obecnych cenach obsiewu łubi
nem morgi pola wynosi około 10 zł ca przedstawia wartość 2 fur oborni
ka, a wiadomo, że taką ilością niewie
le się zwojuje. Rośliny na nawóz zielony używane mają jedno wyma
ganie, — aby rola była możliwie czy
sta, niezachwaszczona, z początku bo
wiem (zwłaszcza łubin i seradela) ro
sną wolno i z łatwością mogą być przez chwasty zagłuszone.
Najczęściej stosowaną rośliną na zielony nawóz jest łubin, żółty na bardzo lekkich glebach, niebieski na lepszych. Kto może sobie pozwolić to, niech przed sie'wem da 100—150 kg.
na morgę soli potasowej. Łubin le
piej i gęściej wyrośnie. Przy siewie rzutowym trzeba siać gęściej, gdyż przykryty bywa nierówno i nie każ
de ziarnko wzejdzie. Przy siewie na przyoranie wysiewa się go ręcznie 125 do 150 kg na morgę, rzędowo 100 do 125 kg., na nasienie — 80 do 100 kg.
Przyoruje się go, gdy strączki osadzi.
Zbyt późno nie można przyorywać, gdyż azot z korzeni przechodzi do na
sienia i wartość nawozowa łubinu znacznie się zmniejsza.
KOMUNIKAT
Zbiór przepisów ustawy o ubezpieczeniu spo- łecznem i wydanych do niej rozporządzeń wy
konawczych, dotyczących rolnictwa i zawodów pokrewnych.
Z dniem 1 stycznia 1934 r. weszła w życie na całym terenie państwa ustawa scaleniowa o ubezpieczeniu społecznem (zdnia 28 III 33)
Ustawa ta wprowadza zasadnicze zmiany w naszem ustawodawstwie socjalnem i nakłada nowe obowiązki na rolnictwo i zawody pokre
wne (leśnictwo, ogrodnictwo, rybactwo i tpj Ponieważ ustawa scaleniowa jest bardzo ob
szerna i skomplikowana, przeto orjentacja w jej przepisach jest niezmiernie utrudniona. Jed
nakże nieznajomość lub niewłaściwa interpre
tacja przepisów nowej ustaw'y może narazić zainteresowanych pracodawców na straty ma- terjalnie względnie na sankcje karne.
Pragnąc zadość uczynić aktualnym potrze
bom p. inż Jerzy Radomyski, prowadzący dział ubezpieczeń socjalnych w centralnych organizacjach rolniczych, zebrał i zaopatrzył w szczegółowe objaśnienia przepisy ustawy i do niej rozporządzeń wykonawczych, dotyczą
ce rolnictwa i zawodów pokrewnych. W ten sposób praca p. Inż. Radomyskiego zawiera ca
łokształt nader praktycznych i przystępnie u- jętych informacyj z tej dziedziny dla pracodaw ców, oraz do użytku Izb i organizacyj rolni
czych, zrzeszeń ogrodniczych i tp., a także zainteresowanych urzędów i instytucyj pań
stwowych i samorządowych oraz lekarzy na
WSI,
Praca Inż. Radomyskiego pt. „Przepisy u- stawy o ubezpieczeniu społecznem (scalenio
wa! dotyczące rolnictwa i zawodów pokrewnych
>już się ukazała w druku. Można ją nabyć lub zamawiać do przesłania pocztą po cenie 4 zł., (przszło 220 stron druku) w biurze Pomors
kiego Towarzystwa Rolniczego w Toruniu ul.
Sinkiewicza 12.
NISZCZYĆ GNIAZDA PTASIE Jeżeli nam zależy, aby nasi pomoc
nicy do zwalczania szkodliwych owadów śpiewające ptaki, rozmnażały się, to musimy im koniecznie poniszczyć t. j.
pozrzucać gniazda ale nie wtenczas, kie
dy znoszą jaja lub mają pisklęta, bo to byłoby barbarzyństwem i szkodzeniem samemu sobie, ale wczesną wiosną. Za
graniczne stacje obrony ptaków poleca
ją w ten sposób postępować.
Ptak nie może uwić swego gniazda tam, gdzie nie są odpowiednio ułożo
ne gałązki, żeby między niemy akurat gniazdo się zmieściło, a żadna gałązka nie przeszkadzała. Takich gałązek jest bardzo mało z natury ułożonych, więc ptaki całemi tygodniami z jednej gałąz
ki na drugą przefruwają zanim znajdą odpowiednie miejsce na gniazdo.
Jeżeli między takiemi gałązkami jest stare gniazdo to ptaki nie zajmą, czyli przy głodzie mieszkaniowym, po- zostaje mieszkanie nie do zamieszka
nia. Jeżeli my zrzucimy takie gniazdo, zanim ptaki zaczną nowe wić, to damy im wolne miejsce na wybudowanie swo
jego mieszkania czyli gniazda.
Stare gniazdo zanieczyszczone od
chodami poprzednio żyjących w niem piskląt a często weszkami lub innemi pasożytami jest nie do zamieszkania.
Jeżeli je zrzucimy i leży blisko tych gałązek, wśród których ma być uwite nowe gniazdo, to ptaki wybierają ze sta
rego to co im się przyda do nowego, a ponieważ mają blisko nosić materjał przeto robota idzie im szybko.
Tylko resztę potrzebnego materjału do budowy gniazda z daleka musi przy
nieść.
Zagranicą dla miłośników ochrony ptaków są specjalne kursy i uczą ich, jak mają gałązki wyginać i wycinać, a- żeby utworzyły rodzaj koszyka na po
mieszczenie gniazdka.
Róbmy jak najwięcej miejsca na gniazda, ochraniajmy pożyteczne ptaki a napewno się rozmnożą i pomogą nam do tępienia szkodliwych owadów.
inż. J, L.
Pielęgnujmy drzewa owocowe
W nawale prac wiosennych nie po
winniśmy zapominać o pielęgnowaniu drzew owocowych.
To, że wczesną jesienią obwiązali
śmy drzewa powrósłami a potem ©pry
szczyli odpowiedniemi płynami grzybo i owado-bój czerni, nie powinno nam na
sunąć myśli żeśmy już dla drzew wszy
stko uczynili.
Zarówno obwiązane jak i opryski
wanie karbolineum ogrodniczem w zi
mie powinniśmy uważać za zabieg przy
gotowawczy w walce ze szkodnikami;
z wiosną powinniśmy się zabrać do dal
szej a konsekwentnej walki. W tym ro
ku powinniśmy szczególnie baczną uwa
gę zwrócić na walkę ze szkodnikami, gdyż według mych spostrzeżeń, roba
ctwa wszelkiego rodzaju będzie wielka obfitość.
W dalszej walce ze szkodnikami i chorobami drzew powinniśmy koniecz
nie zdejmować liście pozostałe i opry
skiwać drzewa cieczą kalifornijską, któ
ra jest doskonałym środkiem grzybo i owado-bójczym a równocześnie nie
szkodliwą dla samych drzew.
Zabieg opryskiwania powinno się powtórzyć kilkakrotnie, celem zupełne
go wytępienia szkodników.
Bardzo często zdarzało mi się sły
szeć zdanie że racjonalne pielęgnowa
nie drzew jest zbyt kosztowne i wyma
ga znacznych wysiłków, nie dając wza-
mian korzystnych rezultatów materjal-
nych. Otóż, według mnie, twierdzenie
takie jest nie słuszne, gdyż włożony
trud na pielęgnację zawsze się opłaci, a
— 4 — PONMLKJIHGFEDCBA 01049
niejednokrotnie przechodzi najśmielsze oczekiwania.
Przechodząc jeszcze do siewów, nie od rzeczy będzie zauważyć, że ogólnie zbyt mało uwagi zwracamy na mie*
gaaaaa i, iimiiiiiiio t "Winr^iaanwBBłraaMa——a
szanki roślin kłosowych i strączkowych których zalety godzi się przypomnieć, a więc: 1) ogólne zbiory są większe niż roślin sianych osobno, 2) dają bardzo dobre stanowisko pod przyszłe kłosowe,
co jest szczególnie ważne w dzisiej szych kryzysowych czasach i 3) zarów no słoma jak i siano mają znacznie większą wartość odżywczą dla inwenta
rza. J. C. (RAP)
WĘGIEL NIEMIECKI DO ROLANDJI.
Układ handlowy z Niemcami przewidu je również uregulowanie obrotów węglem. Za wiera on mianowicie przepis, że wywóz nie mieckiego węgla do Rolandji jest wolny (nie zależnie od konwencji węglowej, zawartej przez samych producentów). W razie skon- tyngentowania wwozu przez Rolandję — Niemcy otrzymają przydział 4,2 milj. ton, zaś niemiecki węgiel bunkrowy ma i wtedy korzystać ze swobody. Przy wzmożeniu spo
życia węgla w Rolandji — otrzymają Niem
cy specjalne kontyngenty. Wywóz węgla ho
lenderskiego do Niemiec określa się na 100.000 ton miesięcznie, a przy wzroście spożycia po wyżej 8 milj. ton miesięcznie — otrzyma Ho- landja kontyngenty dodatkowe. Wzrost spoży cia stwierdza Komisarz Węglowy. Niemcy zo bowiązały się w układzie nie czynić trudno
ści zbytowi węgla holenderskiego na swym rynku.
ZAKUPY STATKÓW PRZEZ SOWIETY.
W czasach ostatnich rząd sowiecki zaku
pił w Norwegji, Szwecji i Rolandji 11 stat
ków o ogólnej pojemności 40.000 ton. Statki te w najbliższym czasie mają przybyć do por
tu w Leningradzie. Są w toku pertraktacje o nabycie we Włoszech dalszych 8 okrętów o ogólnej pojemności 23.000 ton. Część należ
ności za te statki ma być uiszczona w gotów ce, na resztę udzielony ma być 30 miesięczny kredyt, gwarancję za który ma wziąć na sie bie rząd włoski.
OGRANICZENIE POLSKIEGO IMPORTU BEKONÓW DO ANGLJI.
Anglja zdecydowała się zwiększyć na okres najbliższych paru miesięcy kontyngent importu bekonów z zagranicy, co się tłumaczy niewystar czająco produkcją krajową.
Jednak wbrew początkowym przypuszcze niom, kontyngent Polski — mimo tej podwyżki
— ulega obniżeniu, a to z uwagi na fakt, że u- dział procentowy Polski w kontyngencie global
nym wynoszący dotychczas 9,53% został zredu
kowany do 7,95%.
Globalna kwota importu bekonów z zagra nicy ustalana została do końca rb. na 5.420.300 cwt. Z te sumy przypadnie na okres do końca lipca 2.862.900 ctw. na okres zaś od sierpnia do grudnia włącznie — 2.557.400 cwt.
Kontyngent Polski wynoszący ostatnio i do dnia 28 marca r. b, 45.500 cwt. w okresie 4-ty- godniowym zredukowany został na okres od dnia 29 marca do końca lipca do 39.560 cwt. w okresie 4-tygodniowym.
W okresie od sierpnia do końca grudnia kon
tyngent nasz wynosić będzie 36,330 cwt. w okie- grudnia włącznie — 2.557.400 ctw.
OBROTY HANDLOWE POMIĘDZY POLSKĄ A BUŁGARJĄ.
Według urzędowej statystyki bułgar
skiej, handel zagraniczny Bułgarji w stosun ku do Polski w ostatniem pięcioleciu, przed stawiał się, jak następuje:
Rok przywóz wywóz
tony tys. lew. tony tys. lew.
1929 4.283 48.183 4.804 542.194
1930 2 240 52.544 4.825 630.966
1931 3.982 144.832 7.094 490.189
1932 16.130 105.150 1.984 176.292
1933 1.907 23.978 1.945 49.501
Przywóz najważniejszych towarów z Pol-
* ski do Bułgarji w r. 1933:
Ogółem 1.907 ton za 23.978.000 lew.
Tow ary
ilość w tys.
kg-
wartość w tys.
lew.
Oleje mineralne smarowe . . . 62 1.645
W yroby fajansow e... 37 789 Drut walcowany... 755 3.133
Blacha żelazna grub, do 5 mm. . 51 296
Bandaże kolajowe 176 917
Cynk surow y... 169 1.367 D ykty... 265 2.403 Przędza w ełniana... 13 3.049 Przędza jutow a... 274 5.025 W orki jutowe... 3 150 K alosze... 2 239 Obuwie z kauczuku... 22 3.204 Inne artykuły... 87 1.761
Wywóz najważniejszych towarów z Buł- garji do Polski w r. 1933:
Ogółem 1.945 ton za 49.501.000 lew.
Tow ary
ilość w tys.
kg.
wartość w tys.
lew.
W inogrona św ieże... 750 6.733 Śliwki suszone... 144 1.638 Tytoń... 733 25.102 Papierosy... 1 146 Forniery ... 10 616 Surowe skórv owcze... 14 477 Skóry jagnięce... 292 14 672 Inne artykuły... 302 117