• Nie Znaleziono Wyników

Pracownia Edwarda Hartwiga - Barbara Rybicka - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Pracownia Edwarda Hartwiga - Barbara Rybicka - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

BARBARA RYBICKA

ur. 1918; Kraszewice, pow. ostrzeszowski

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, II wojna światowa

Słowa kluczowe Lublin, zakłady fotograficzne, zdjęcie ślubne

Pracownia Edwarda Hartwiga

[Edward Hartwig] miał taki barak na Narutowicza, w podwórku i tam myśmy sobie robili [z mężem] ślubne zdjęcia nawet. Prymitywny taki barak. [Robił nam zdjęcia ślubne] w studio. Bukiet tam był taki przechodni, bo swoich kwiatów nie było, bo to zwykle później robione [były] te zdjęcia.

[Pan Hartwig był] przystojny, bardzo przystojny, on żonę miał też..

Data i miejsce nagrania 2006-09-03, Lublin

Rozmawiał/a Wioletta Wejman

Transkrypcja Piotr Krotofil

Redakcja Piotr Krotofil

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Słowa kluczowe dwudziestolecie międzywojenne, dzieciństwo, Żydzi, Lublin, Stare Miasto, ulica Grodzka, dzielnica żydowska.. Dzielnica żydowska

Ale ja pamiętam, [że] przed wojną to myśmy trochę też tych Żydów gnębili, bo tak – tam pod [numerem] dwudziestym ósmym, gdzie mieszkałam, tam były takie polskie sklepiki i

Tam jeszcze był taki domek drewniany w ogrodzie, przy krzyżu – tam była apteka pana Czekańskiego. Myśmy sprzedali

Ja tam katalogi robiłam i oprowadzałam po wystawach, po tych nowych otwarciach.. [Ale] przeważnie to raczej katalogi trzeba

W okresie kiedy rozkwit był Bułhaka, kiedy po 150 latach niewoli, on wykazał, że jest potrzebne, że trzeba ten nowy kraj fotografować, i że on jest nieznany, i z

Ja się po prostu wchłonołem w ten środek żydowski, nawet miałem tam przyjaciół, miałem laboranta Żyda młodego, naprawdę, wtenczas nie zdawałem sobie

Jak ten handel wyglądał - przede wszystkim były to sprawy konsumpcyjne, ale były na przykład takie jedzenia, takie makagigi, to jest z maku zrobione, były jabłka marynowane w

Dzisiaj ile razy się spotyka takie reportaże - to ziemianie sami fotografowali, to była taka umowność, że oni mieli duże kamery na kasety szklane i zrobili dosyć dużo prac. Data