• Nie Znaleziono Wyników

Wielkanocne opowiastki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Wielkanocne opowiastki"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Wielkanocne opowiastki

Rozpoczęłyśmy już realizację tego tematu. Podczas pracy zdalnej będziemy go kontynuować.

1. Zabawa Na powitanie

Każdy rodzic i dziecko śpiewają słowo Wielkanoc na własną, wymyśloną przez siebie melodię.

2. Słuchanie opowiadania A. Borowieckiej pt „To co ważne”

Jak co roku przed świętami na rynku odbywał się wielkanocny kiermasz.

W równych rządkach na placu porozstawiane były stragany, a na nich można było kupić wszystko, co tylko potrzebne jest na święta. Były tam wielkie do nieba kolorowe palmy z suszonych kwiatów, ręcznie malowane pisanki, czekoladowe zajączki, wiosenne dekoracje, mięciutkie kurczaczki, kartki świąteczne, wielkanocne babki i mazurki oraz mnóstwo smakołyków na świąteczny stół. Nad rynkiem unosił się świąteczny nastrój, a między straganami panował zgiełk, gdyż na kiermasz zwykle przychodziły ogromne tłumy ludzi. W sobotę rano na świąteczny kiermasz poszedł również Piotruś ze swoimi rodzicami.

W tym roku chłopiec poprosił o to, by rodzice kupili mu mały koszyczek, i chciał sam zdecydować, jak go udekoruje. Oglądał więc uważnie wszystkie pisanki i koronkowe serwetki, wybrał wiązkę bukszpanu i słodką babkę. I brakowało mu już tylko cukrowego baranka. Kiedy nagle spostrzegł stragan ze świątecznymi słodkościami, a wśród nich cukrowe baranki, nie oglądając się na nikogo, pobiegł tam od razu. Baranków było tak dużo, że Piotruś nie mógł się zdecydować, którego wybrać.

Aż w końcu wziął tego z czerwoną wstążeczką i złotą chorągiewką, gdyż podobał on mu się najbardziej.

– Poproszę tego baranka –powiedział śmiało Piotruś do pana sprzedawcy i odwrócił się do mamy, by wziąć od niej pieniądze. Lecz mamy nigdzie nie było. W kolejce stała tylko starsza pani, która uśmiechnęła się serdecznie do Piotrusia. Ale chłopiec nie zdołał się uśmiechnąć, gdyż zdał sobie sprawę, że się zgubił. Serce zaczęło mu bić mocniej, a do oczu napłynęły łzy.

– Chyba się zgubiłem –powiedział cichutko i zaczął się rozglądać za rodzicami.

(2)

– To ja zapłacę za tego baranka – powiedziała starsza pani – i razem poczekamy tu na twoich rodziców – dodała.

Piotruś od razu poczuł się lepiej. Podziękował uprzejmie za prezent i zaczęli nawet rozmawiać z panią Heleną, gdyż tak miała na imię starsza pani – o przygotowaniu do świąt i malowaniu pisanek.

Aż po chwili nadbiegli rodzice Piotrusia. Mama wyglądała na bardzo zdenerwowaną.

Uściskała chłopca i podziękowała pani Helenie za opiekę.

– Naprawdę nie wiem, jak mam pani dziękować–mówiła wzruszona.

– Poszliśmy jeszcze z mężem po ciasto, a Piotruś nagle gdzieś przepadł.

– Ależ nie ma za co dziękować–odparła starsza pani.

– To bardzo mądry chłopiec i miło nam się rozmawiało.

– Tak, i dostałem baranka –dodał Piotruś.

Bardzo pani dziękujemy – powiedziała mama jeszcze raz.

Okazało się, że pani Helena mieszka w sąsiednim bloku. Tata wziął więc od niej siatkę z zakupami i razem odprowadzili ją do domu. Mama chyba była bardzo zawstydzona tym, że Piotruś się zgubił, gdyż przez całą drogę tłumaczyła się, że wcześniej nie miała czasu, by zrobić zakupy, i stąd ten cały pośpiech. Lecz pani Helena uśmiechała się tylko uprzejmie i próbowała pocieszyć mamę.

– Proszę się nie przejmować–rzekła.

- Cóż poradzić, takie czasy, wszystko w pośpiechu. Moja rodzina też zapracowana, na święta nie przyjadą–zwierzyła się pani Helena i nagle zamilkła, a w oczach tym razem jej zakręciły się łzy.

– W pośpiechu łatwo zapomnieć o tym, co ważne – stwierdziła i wzięła od taty siatkę z zakupami, gdyż właśnie doszli pod jej klatkę.

– To zapraszamy do nas jutro na świąteczne śniadanie – zreflektowała się mama.

- Będzie nam bardzo miło.

- Tak! Koniecznie! – krzyknął radośnie Piotruś, gdyż bardzo polubił panią Helenę.

Następnego dnia, punkt dziesiąta, pani Helena zapukała do ich drzwi. Miała na sobie białą odświętną bluzkę i śliczną złotą broszkę dla ozdoby. Przyniosła świąteczną babkę, którą upiekła jeszcze wczoraj wieczorem specjalnie na tę okazję, i widać było, że jest jej bardzo miło, gdy tata zaoferował jej honorowe miejsce przy stole. Te drobne gesty i dobre słowa były właśnie tym, co naprawdę jest ważne.

Analiza opowiadania:

- Co można było kupić na kiermaszu?

- O co Piotruś poprosił rodziców i dlaczego?

- Co stało się, gdy chłopiec chciał kupić baranka?

- Czy ktoś pomógł Piotrusiowi?

- Co zrobiła starsza pani?

(3)

- Czy chłopiec odnalazł rodziców?

- Na co zaprosili panią Helenę mama i tata Piotrusia?

- Co zrobiła starsza pani?

- Co jest tak naprawdę ważne?

3. Zabawa ruchowa Jajeczko – ćwiczenie kręgosłupa, wzmocnienie mięśni brzucha Dziecko w siadzie prostym chwyta dłońmi ugięte nogi pod kolanami lub obejmuje rękami ze splecionymi palcami dłoni nogi ugięte w kolanach. Lekko zaokrągla plecy i przechodzi do leżenia. Kołysze się w przód i w tył, a następnie na boki.

4. Zabawy słowne

Poszukaj rymu – dziecko szuka rymu do podanych przez rodzica wyrazów np.

jajeczko (pudełeczko) kurka (dziurka) kogucik (bucik) koszyczek (guziczek) baranki (filiżanki) serwetki (skarpetki) pisanka (skakanka) kraszanka (szklanka)

Dziecko może też rodzicom podawać przykłady wyrazów.

Dokończ zdanie rymowane

Mama pisanki maluje, a tata….. np. gotuje Kura dziobie ziarenka, a ucieka mała….Helenka Kogut pieje, a Jacek się…..śmieje

Jajko się zbiło i okno się…...otworzyło

Pieką się mazurki, a mysz ucieka do…...dziurki Zabawy te doskonalą percepcję słuchową.

5. Ćwiczenia oddechowe

Na stole lub podłodze układamy wiosenną ścieżkę np. z pasków z gazety, krepiny, ze wstążki. Dziecko dmucha na styropianową lub papierową pisankę starając się

utrzymać ją na ścieżce.

Zabawa rozwija umiejętność operowania oddechem, wpływa na zwiększenie pojemności płuc.

6. Ekspresja plastyczna pt „Bazie”

Techniki wykonania pracy do wyboru. Dziecko może malować palcami gałązki i bazie, może skręcać bazie z krepiny, wydzierać z gazety, papieru.

(4)

Mogą to być bazie na drzewie , w wazonie.

Przykłady wykonania

Możemy też podpisać wykonaną przez dziecko pracę. Będzie to czytanie globalne.

Bazie

(5)
(6)

Jeśli dziecko będzie chciało może też wykonać pracę pt „Forsycje”

Forsycja

Także podpisujemy pracę.

Miłej zabawy Panie

Cytaty

Powiązane dokumenty

Program modułu 311[50].O1 „Podstawy mechatroniki” składa się z ośmiu jednostek modułowych i obejmuje ogólno zawodowe treści kształcenia z zakresu bezpieczeństwa i higieny

Mama chyba była bardzo zawstydzona tym,że Piotruś się zgubił, gdyż przez całą drogę tłumaczyła się, że wcześniej nie miała czasu, by zrobić zakupy, i stąd ten

W Lany Poniedziałek sześć jajeczek się spotkało, każde coś powiedzieć chciało:. głośno głoski powtarzały ładnie usta układały A, O, U, E,

A czy wiesz, że w języku Słowian „leto” było nazwą całego roku i dlatego mówi się „od wielu lat” a nie „od wielu roków”..

Tragedja miłosna Demczuka wstrząsnęła do głębi całą wioskę, która na temat jego samobójstwa snuje

W mojej pierwszej pracy trafiłem na towarzystwo kolegów, którzy po robocie robili „ściepkę” na butelkę i przed rozejściem się do domów wypijali po kilka

Aby odczytać liczbę minut, można pomnożyć razy 5 liczbę znajdującą się na zegarze, którą wskazuje wskazówka.. Przedstawia się to następująco: 1 na zegarze to 5 minut, 2

Choć z jedzeniem było wtedy już bardzo ciężko, dzieliliśmy się z nimi czym było można.. Ale to byli dobrzy ludzie, jak